Napiszę to jeszcze raz. O ile Sośnierz i Korwin nienawidzą demokracji, bo większość ludzi jest głupia (i to jest prawda) o tyle tutaj powołują się na stado kierowców, tej samej szarej niemyślącej masy. Sugerują, że kierowcy są mądrzy i skoro większością łamią ograniczenia prędkości, to są one głupie. Jest to oczywiście błędny wniosek oparty na fałszywym założeniu, że kierowcy sami wiedzą najlepiej jak należy jeździć. Ja panie Sośnierz jeżdżę zgodnie z ograniczeniami prędkości a panu wydaje się to bezsensowne tylko dlatego, że nigdy pan tego nie próbował, tylko jak owca robił pan to co robią wszyscy i dlatego tez nie jest pan w stanie dostrzec w tym sensu. Dlaczego w kwestii ograniczeń prędkości i innych rzekomo głupich przepisów domaga się pan demokracji, odbiło panu??? Potrzebujemy rządów prawa, a nie motłochu czy niekompetentnych polityków, tylko wtedy będzie można jeździć z minimalnym ryzykiem wypadku. Pan tylko przykłada rękę do zakazu prowadzenia samochodu i nakazu korzystania z samochodów autonomicznych.
Zgoda! Plus argumentacja typu: skoro są zabójstwa od zawsze (i będą w wyobrażalnym horyzoncie czasu) to depenalizujmy ten typ przestępstw. Chyba, że zabiją kogoś nam bliskiego to wtedy zastanowimy się nad przywróceniem kary śmierci. A tak to róbta co chceta.
Jak jest bzdurne prawo to je należy zmienić.Przyczyną wypadków nie jest prędkość tylko głupota kierowców.Skoro w mieście nikt nie jeździ 50/h to dlaczego nie podnieść limitu?A wypadki są często przez tych co jadą za wolno.Sam widziałem taki przypadek.
@@marekjanczewski Skoro to, że nikt nie jeździ ma przemawiać za podniesieniem limitu, to jeżeli ktoś będzie jeździł, wtedy nie należy go podnosić. Ja jeżdzę. Niestety. Przegrałeś.
@@marekjanczewski ty po prostu opowiadasz się za tyranią większości. Dlaczego jadąc nocą przez las miałbym nie jechać sobie 60 czy 70/h żeby nie zderzyć się z łosiem? Bo zlecą się takie jak ty? i będą próbowały mnie zmusić żebym jechał szybciej, bo jak nie to będę wg nich winny wypadku, który spowodują? Te śpiewkę o tym że mam zapierdalać jak wściekły dzik nie wiadomo dokąd znam od lat. Miejska legenda powtarzana jak nędzna plotka i nastawiona na piętnowanie ludzi uczciwych.
Jeśli przy ograniczeniu do 50 kierowcy jeżdżą 70, to jedyną zmianą przy ograniczeniu do 60 będzie zmiana realnej prędkości jazdy tych kierowców na 80. Sośnierz chyba nie rozumie, z czego wynika to łamanie przepisów.
Kudłaczu, jakie masz kompetencje żeby wypowiadać się w tej materii? Etatyzm jak widać przeżre umysł nawet największego wolnościowca. Sośnierz już wierzy święcie, że zna się na wszystkim. W merytokracji nikt by go do majstrowania przy przepisach nie dopuścił. O tym, czy lepsze jest 50 czy 60 decydują obiektywne czynniki, które ludzkość zgłębiła przez ostatnie 100 lat, a nie pańska zwykła przekora, bo panu się marzy 60 ze zwykłej przekory.
@Podpity Niedźwiedź Uj że są tysiące zabitych, dziesiątki tysięcy rannych w setkach tysięcy wypadków. Że trzeba im płacić renty, leczyć i ratować. Uj że nie da sie normalnie jeździć bo co chwile ktoś zajeżdża drogę, przejeżdża na czerwonym, parkuje gdzie tylko jest w stanie wjechać, zapyerdala tak że nie można się włączyć do ruchu. Uj z zadłużeniem Polski które jest już nie do spłacenia. Krótko mówiąc uj z tobą, Sośnierzem i całą resztą tych którzy nie mają pojęcia o tym co się dookoła nich dzieje a pchają się do decydowania. Wracaj do lasu i nie wyłaź. Niech żyje populizm, dziadostwo i głupota, bieda, bylejakość, zacofanie i to wszystko co prezentuje sobą przeciętny polski kierowca, na którego się powołujesz, uważając że wszystko co robi większość, jest mądre. Korwin albo Sośnież będzie bełkotał że demokracja jest zła, bo większość ludzi jest głupia, natomiast tutaj chce pełnej demokracji, powołując się na tę samą głupią większość, bredząc że skoro /"głupia"/ większośc nie przestrzega ograniczeń predkości, to ograniczenia prędkości są niepotrzebne.
@Chen 1410 Nie odwracaj kota ogonem, bo nigdzie tak nie mówię. Ja tylko mówię won! z drogi ludziom którzy, choćby nawet chcieli, są niezdolni do zachowywania się na niej przyzwoicie. A jedynym skutecznym sposobem na powstrzymanie ludzi przejawiających na drodze zachowania, mające znamiona usiłowania zabójstwa jest fizyczna izolacja, czyli wsadzanie do aresztu natychmiast po załapaniu na gorącym uczynku za: walenie na czołowe, przejazd na czerwonym, wymuszenie pierwszeństwa, znaczne przekroczenie prędkości, wyprzedzanie na przejściu i jazdę na zderzaku. To są główne przyczyny wypadków. To są ulubione sporty motorowe Polaków. Osadzony w areszcie nikogo nie zabije.
Nikt w mieście nie jeździ 50/h bo byśmy stali w jeszcze większych korkach.Realna prędkość to 70/h i taka powinna być dopuszczona.Przy obecnej sprawności tech. samochodów i systemach bezpieczeństwa uważam że to i tak za mało.
Ja przed pasami zwalniam i myślę że tak robi każdy rozsądny człowiek,to że jest jakiś limit nie oznacza że mam cały czas tyle jechać.Chyba że ktoś jest głupi i wtedy nawet ograniczenie do 20km/h nie pomoże.Pozdrawiam.@@bernardzkrakowa
Dobrze mówi polać mu 👍👍👍👍
Co prawda "argument demokratyczny" jest nietrafiony, ale cieszy, że są jeszcze ludzie myślący, którzy nie są wrogami samochodów
Dokładnie.
Napiszę to jeszcze raz. O ile Sośnierz i Korwin nienawidzą demokracji, bo większość ludzi jest głupia (i to jest prawda) o tyle tutaj powołują się na stado kierowców, tej samej szarej niemyślącej masy. Sugerują, że kierowcy są mądrzy i skoro większością łamią ograniczenia prędkości, to są one głupie. Jest to oczywiście błędny wniosek oparty na fałszywym założeniu, że kierowcy sami wiedzą najlepiej jak należy jeździć. Ja panie Sośnierz jeżdżę zgodnie z ograniczeniami prędkości a panu wydaje się to bezsensowne tylko dlatego, że nigdy pan tego nie próbował, tylko jak owca robił pan to co robią wszyscy i dlatego tez nie jest pan w stanie dostrzec w tym sensu. Dlaczego w kwestii ograniczeń prędkości i innych rzekomo głupich przepisów domaga się pan demokracji, odbiło panu??? Potrzebujemy rządów prawa, a nie motłochu czy niekompetentnych polityków, tylko wtedy będzie można jeździć z minimalnym ryzykiem wypadku. Pan tylko przykłada rękę do zakazu prowadzenia samochodu i nakazu korzystania z samochodów autonomicznych.
Zgoda! Plus argumentacja typu: skoro są zabójstwa od zawsze (i będą w wyobrażalnym horyzoncie czasu) to depenalizujmy ten typ przestępstw. Chyba, że zabiją kogoś nam bliskiego to wtedy zastanowimy się nad przywróceniem kary śmierci. A tak to róbta co chceta.
Jak jest bzdurne prawo to je należy zmienić.Przyczyną wypadków nie jest prędkość tylko głupota kierowców.Skoro w mieście nikt nie jeździ 50/h to dlaczego nie podnieść limitu?A wypadki są często przez tych co jadą za wolno.Sam widziałem taki przypadek.
@@marekjanczewski Skoro to, że nikt nie jeździ ma przemawiać za podniesieniem limitu, to jeżeli ktoś będzie jeździł, wtedy nie należy go podnosić. Ja jeżdzę. Niestety. Przegrałeś.
@@ozieeizo Wyjątek potwierdzający regułę. Wiesz że jak jeździsz wolniej niż wszyscy to powodujesz zagrożenie?To wpływa na płynność ruchu.
@@marekjanczewski ty po prostu opowiadasz się za tyranią większości. Dlaczego jadąc nocą przez las miałbym nie jechać sobie 60 czy 70/h żeby nie zderzyć się z łosiem? Bo zlecą się takie jak ty? i będą próbowały mnie zmusić żebym jechał szybciej, bo jak nie to będę wg nich winny wypadku, który spowodują? Te śpiewkę o tym że mam zapierdalać jak wściekły dzik nie wiadomo dokąd znam od lat. Miejska legenda powtarzana jak nędzna plotka i nastawiona na piętnowanie ludzi uczciwych.
Co za pierdolenie
Bardzo nieładnie się wyrażasz.Powiem Pani.
Jeśli przy ograniczeniu do 50 kierowcy jeżdżą 70, to jedyną zmianą przy ograniczeniu do 60 będzie zmiana realnej prędkości jazdy tych kierowców na 80. Sośnierz chyba nie rozumie, z czego wynika to łamanie przepisów.
Kudłaczu, jakie masz kompetencje żeby wypowiadać się w tej materii? Etatyzm jak widać przeżre umysł nawet największego wolnościowca. Sośnierz już wierzy święcie, że zna się na wszystkim. W merytokracji nikt by go do majstrowania przy przepisach nie dopuścił. O tym, czy lepsze jest 50 czy 60 decydują obiektywne czynniki, które ludzkość zgłębiła przez ostatnie 100 lat, a nie pańska zwykła przekora, bo panu się marzy 60 ze zwykłej przekory.
@Podpity Niedźwiedź Uj że są tysiące zabitych, dziesiątki tysięcy rannych w setkach tysięcy wypadków. Że trzeba im płacić renty, leczyć i ratować. Uj że nie da sie normalnie jeździć bo co chwile ktoś zajeżdża drogę, przejeżdża na czerwonym, parkuje gdzie tylko jest w stanie wjechać, zapyerdala tak że nie można się włączyć do ruchu. Uj z zadłużeniem Polski które jest już nie do spłacenia. Krótko mówiąc uj z tobą, Sośnierzem i całą resztą tych którzy nie mają pojęcia o tym co się dookoła nich dzieje a pchają się do decydowania. Wracaj do lasu i nie wyłaź. Niech żyje populizm, dziadostwo i głupota, bieda, bylejakość, zacofanie i to wszystko co prezentuje sobą przeciętny polski kierowca, na którego się powołujesz, uważając że wszystko co robi większość, jest mądre. Korwin albo Sośnież będzie bełkotał że demokracja jest zła, bo większość ludzi jest głupia, natomiast tutaj chce pełnej demokracji, powołując się na tę samą głupią większość, bredząc że skoro /"głupia"/ większośc nie przestrzega ograniczeń predkości, to ograniczenia prędkości są niepotrzebne.
@Chen 1410 Nie odwracaj kota ogonem, bo nigdzie tak nie mówię. Ja tylko mówię won! z drogi ludziom którzy, choćby nawet chcieli, są niezdolni do zachowywania się na niej przyzwoicie. A jedynym skutecznym sposobem na powstrzymanie ludzi przejawiających na drodze zachowania, mające znamiona usiłowania zabójstwa jest fizyczna izolacja, czyli wsadzanie do aresztu natychmiast po załapaniu na gorącym uczynku za: walenie na czołowe, przejazd na czerwonym, wymuszenie pierwszeństwa, znaczne przekroczenie prędkości, wyprzedzanie na przejściu i jazdę na zderzaku. To są główne przyczyny wypadków. To są ulubione sporty motorowe Polaków. Osadzony w areszcie nikogo nie zabije.
xD
Może od razu rozstrzelać.@@ozieeizo
@Chen 1410 czytaj ze zrozumieniem
Nikt w mieście nie jeździ 50/h bo byśmy stali w jeszcze większych korkach.Realna prędkość to 70/h i taka powinna być dopuszczona.Przy obecnej sprawności tech. samochodów i systemach bezpieczeństwa uważam że to i tak za mało.
Chyba, że na pasy wejdzie Twoja mama, dziecko i niekoniecznie ktoś wyhamuje...
Ja przed pasami zwalniam i myślę że tak robi każdy rozsądny człowiek,to że jest jakiś limit nie oznacza że mam cały czas tyle jechać.Chyba że ktoś jest głupi i wtedy nawet ograniczenie do 20km/h nie pomoże.Pozdrawiam.@@bernardzkrakowa