Tak jak Pan wspomniał, oryginał ma wiele ciekawych wymiarów więc widz znajdzie w nim dużo więcej, mimo, że powstał jako element komunistycznej propagandy (ale jednak nie tak ordynarnej jak tylko malowanie trawy na zielono). Natomiast ja cenię remake'ki, które wnoszą coś nowego i wartościowego, a nie tylko żerują na popularności oryginału, trywializują go lub dodają trendy ideologiczne jak eko czy parytety. A jak spojżeć szerzej to mają wręcz elementy antypolskie. Taki ten film jest dla mnie, podobnie jako nowy Znachor. No i w końcu po co taki kolejny film podobny innych.
Tak jak Pan wspomniał, oryginał ma wiele ciekawych wymiarów więc widz znajdzie w nim dużo więcej, mimo, że powstał jako element komunistycznej propagandy (ale jednak nie tak ordynarnej jak tylko malowanie trawy na zielono). Natomiast ja cenię remake'ki, które wnoszą coś nowego i wartościowego, a nie tylko żerują na popularności oryginału, trywializują go lub dodają trendy ideologiczne jak eko czy parytety. A jak spojżeć szerzej to mają wręcz elementy antypolskie. Taki ten film jest dla mnie, podobnie jako nowy Znachor. No i w końcu po co taki kolejny film podobny innych.
Ps drobiazgowy fajny tytuł 😅👍