Kocur nawet zadowolony z tych doświadczeń :)) W pierwszej fazie tylko sie wkurzył reakcją ucieczki :)) Dobry materiał szczególnie dla tych którzy nie lubią podręczników fizyki :)
Ważenie kota w reklamówce gdzie jej dwoje uszu zawieszone jest na jednej wadze z taśmą czy bez pokazuje ciężar , a nie pokazuje rozkładu (ciężaru) sił jakie występują na taśmach paralotni podpiętej do napędu gdy dodajemy czy ujmujemy " gazu" . Moment od śmigłowy występuje zawsze przy obrocie śmigła. Jaki moment ustalony pokazany na wiertarce ? , trzyma ją pan w rękach , tak jak taśmy trzymają napęd . Na kierownice strug powietrza umieszczone przed śmigłem również działa siła napływającego powietrza chodź mniejsza bo nie ma ukierunkowania strumienia zaśmigłowego jest słabszy Nie jest regułą bo zależy to od kierunku obrotu śmigła , a pewno nie skręca się w prawo przez dodanie gazu , a w lewo przez ujęcie .Na skręcanie w taśmach działa jeszcze moment żyroskopowy występujący przy zmianie kierunku lotu , bądź przy pochyleniu napędu . Zaciąganie trymerów bądź stabilu w celu prostego lotu jest zależne od( dodawania) ustalenia gazu i kierunku wiatru . Pozdrawiam , Wiechu .
tak, tak... to wszystko ma miejsce i wiele innych czynników jak rotacja Ziemi, magnetyzm biegunów...A tak na poważnie: eliminujemy słabsze działania by mieć jasny obraz. Moment żyroskopowy jest akurat przeciwny i bardzo słaby, zależny od masy obracającej się, czyli masy śmigła. By miał wpływ musiałby ważyć ponad 50kg. Kierunek momentu obrotowego jest przeciwny obrotowi śmgła, wspominałem,trochę uwagi przy oglądaniu filmu.Najistotniejsze siły to moment śmigła i moment bezwładnościowy. Te czynniki mają znaczenie! Inne NIE! Nie wiem co to jest "moment ustalony"?? Jeśli chodzi Ci o zanikanie momentu bezwładnościowego po ustaniu przyspieszenia (dodatniego i ujemnego) to polecam Wiki. Kosz Scouta jest NIEskuteczny co sprawdziliśmy w praktyce. Wyjaśniłem dlaczego. Strugi przed śmigłem mają śladową siłę! A tego :" ... nie ma ukierunkowania strumienia zaśmigłowego jest słabszy..." to już w ogóle nie kumam. Różnica polega na tym, że My to sprawdzamy w powietrzu a nie teoretyzujemy. Zapraszam do mnie na próby. PS. Z kotem to żart.... czy muszę to podkreślać... PS2 Zaciąganie trymerów jest zależne.... od naszej dłoni na trymerach.
Mazby2 bardzo interesujący temat Mnie się wydaje że strumień powietrza który przepływa przez napęd który oczywiście jest słabszy przed śmigłem niż za śmigłem powietrze jest ściśliwe ale do jakichś tam granic.. co chcę powiedzieć że mamy oczywiście przepływ powietrza również przed śmigłem i teraz to powietrze przed śmigłem uderza czy pcha w te sterownice i ponieważ pchając na te sterownice wytwarza się siła która pcha kosz w przeciwną stronę . Taki banalny przykład skrzydło samolotu może być przed śmigłem za śmigłem pomimo to i tak steruje ze względu na przepływ powietrza jako całości jeżeli skrzydło jest umiejscowione bezpośrednio za śmigłem prawdopodobnie efektywniej wykorzystuje strugi powietrza ze śmigła niż to które jest przed co nie zmienia faktu że nim kieruje prawdopodobnie właśnie na takiej samej zasadzie te sterownicze "kierują" wytwarzają przeciwną siłę.. ja tutaj nie jestem żadnym ekspertem nawet nigdy nie latałem na takim napędzie ale ma to dla mnie logiczny sens po drugie Chciałem zwrócić uwagę że wszystkie te rozwiązania które pan wymienił tylko częściowo likwidują problem chodzi mi o to że ta siła od śmigła nie jest stała zmienia się w zależności od obrotów silnika. To znaczy jeżeli wy regulujemy uprząż i skrócimy jeden punkt podwieszenia albo nawet podepniemy skrzydło o jedno oczko wyżej z jednej strony to w różnych zakresach pracy silnika to różnie to będzie pracować a w tym rozwiązaniu z tymi sterownicami ta siła przynajmniej teoretycznie zmienia się proporcjonalnie do momentu wytwarzanego od śmigła co wydaje się genialne wręcz ale tak jak pisałem osobiście nie latałem więc pewny nie jestem na pewno muszą być jakieś straty w w związku z umieszczeniem tych sterownic w miejscu gdzie generowana jest największa siła ciągu po ale to już inna sprawa Pozdrawiam z góry przepraszam za błędy
Witam. 14:47 gwoli ścisłości, wiem co Pan chciał pokazać tym doświadczeniem, ale lepiej by było, gdyby w pierwszym ważeniu tę tasiemkę nie trzymać w ręce, tylko wrzucić do kota, jej masa jest pomijalnie mała w stosunku do całego układu, ale jednak coś tam waży i doświadczenie jest błędne. 15:43 firma nie zakłada, że śmigło wyrzuci strugi na kierownice! Pana teoria jest błędna. Proszę wykonać doświadczenie: postawić wiatrak, taki zwykły do wentylacji pomieszczeń, następnie zaopatrzyć się w wiatraczek dla dzieci, taki odpustowy na patyku. Przed wiatrakiem stawiamy ten nasz wiatraczek odpustowy, co się z nim zacznie dziać? będzie stał w miejscu czy będzie się może obracał?
Dziękuję za odpowiedź. Nie mam takiego napędu, także moje rozważania także można sprowadzić do teorii. Jest jeszcze jedna kwestia. Napęd w locie jest w ruchu, ciekawe w jakim stopniu wpływa to na możliwość obrotu układu. Fajnie, że chce się komuś obalić mity marketingowe. Niech Pan zwraca jeszcze uwagę na szczegóły, o których pisałem wyżej i będzie super.
jeszcze raz dziękuję za merytoryczne uwagi. Są cenna wskazówką w analizach. Oczywiście wezmę pod uwagę. Nie jest moim celem walka z marketingiem, ale uważam, ze pewna przyzwoitość obowiązuje wszystkich. W przypadku Scouta cenie ich inicjatywę ale trochę za mało się przyłożyli. Wiele firm wprowadza kosze z profili eliptycznych i lotniczych, ale nie dorabiali do tego takich teorii.(Nirvana Instinct, Ec Extreme - Samuraj, Dynamic Sport). Co do napędu w locie. Tak! jest bardzo niestabilny i ma na niego wpływ wiele sił. Ale paralotniarstwo broni się na całej linji odległością środka ciężkości od środka wyporu i punktów zaczepienie. To czyni Para wyjątkowym.
Zbyszku mam tylko jedno spostrzeżenie względem tych rozwiązań ze strumieniem powietrza za śmigłem. Mniemam, że firmie robiącej strumienice z przodu chodziło właśnie o to aby ten moment obrotowy zniwelować . Zauważ że gdy cały zestaw porusza się do przodu w powietrzu z nadaną prędkością to powietrze naciska właśnie na te kierownice strumienia powierza i skręca kosz w będą stronę, natomiast smiglo próbuje ten efekt odwrócić. Więc siły się wyrównuje a napęd leci prosto. Pozdrawiam.
Dziękuję za fajny komentarz. Oczywiście teoretycznie masz słuszny wniosek. Niestety działają tu siły które w praktyce są bardzo różne. Pomysł tego kosza opiera się na strumieniu "wciąganym" przez śmigło, bo strumień w czasie lotu (rozproszony!) to V rzędu 40-50km/h czyli bardzo mało. Do tego powietrze "wciągane" z przodu jest bardzo rozrzedzone. Tak więc siła z przodu działająca na kierownice strumienia (płaty na koszu) jest bardzo, bardzo mała. Wg . naszych ostatnich eksperymentów, moment od śmigła unosił stojącą trajke, czyli na odl, 1m miał ponad 25kg. Żeby strumień mógł to zredukować musiałby być równie silny. Myślę , że nawet ZA śmigłem ( ta moja graficzna propozycja!) byłoby to nieosiągalne. Dodatkowo ta energia by uszczupliła ciąg śmigła, tak więc NAWET gdyby to pracowało to straty ciągu byłyby nieopłacalne. Kolejny trick marketingowy...jakich wiele.
przepraszam-myślalem ze ma to zwiazek z tematem . Jak można proszę omówić rozstaw tasm w trajce wiem ze jest istotny i ma związek z sterowaniem skrzydła -pozdrawiam
jak wyżej. Zrobiliśmy temat o wyważaniu, co jest istotne. Większość trajek ma sztywne mocowania do ramy, dość wysoko i MO jest minimalny. Te trajki co wpinasz się do uprzęży polecam taśmę krzyżową i poprawki trymerem. Mnie przedłużone oczka w trajce nie przekonywują. Jak coś jeszcze to pisz.
Super materiał, z automatu sobie przypomniałem mojego nauczyciela fizyki który potrafił zainteresować tematem każdego . Pozdrawiam serdecznie
A my serdecznie dziękujemy za miły koment. Dla was warto !!!
Pięknie opowiedziane -profeska.
dziekuję za odpowiedz p.4 wszystko mi wyjasnia----pozdrawiam Bogusław
Bardzo ciekawe spostrzeżenia
Kocur nawet zadowolony z tych doświadczeń :)) W pierwszej fazie tylko sie wkurzył reakcją ucieczki :)) Dobry materiał szczególnie dla tych którzy nie lubią podręczników fizyki :)
dzięki tobie wylazłem z piwnicy.
Montuj bo muszę zobaczyć najnowsza wersję Flipa i Flapa.
Brawo wujek ! ;)
Ważenie kota w reklamówce gdzie jej dwoje uszu zawieszone jest na jednej wadze z taśmą czy bez pokazuje ciężar , a nie pokazuje rozkładu (ciężaru) sił jakie występują na taśmach paralotni podpiętej do napędu gdy dodajemy czy ujmujemy " gazu" . Moment od śmigłowy występuje zawsze przy obrocie śmigła. Jaki moment ustalony pokazany na wiertarce ? , trzyma ją pan w rękach , tak jak taśmy trzymają napęd . Na kierownice strug powietrza umieszczone przed śmigłem również działa siła napływającego powietrza chodź mniejsza bo nie ma ukierunkowania strumienia zaśmigłowego jest słabszy Nie jest regułą bo zależy to od kierunku obrotu śmigła , a pewno nie skręca się w prawo przez dodanie gazu , a w lewo przez ujęcie .Na skręcanie w taśmach działa jeszcze moment żyroskopowy występujący przy zmianie kierunku lotu , bądź przy pochyleniu napędu . Zaciąganie trymerów bądź stabilu w celu prostego lotu jest zależne od( dodawania) ustalenia gazu i kierunku wiatru . Pozdrawiam , Wiechu .
tak, tak... to wszystko ma miejsce i wiele innych czynników jak rotacja Ziemi, magnetyzm biegunów...A tak na poważnie: eliminujemy słabsze działania by mieć jasny obraz. Moment żyroskopowy jest akurat przeciwny i bardzo słaby, zależny od masy obracającej się, czyli masy śmigła. By miał wpływ musiałby ważyć ponad 50kg. Kierunek momentu obrotowego jest przeciwny obrotowi śmgła, wspominałem,trochę uwagi przy oglądaniu filmu.Najistotniejsze siły to moment śmigła i moment bezwładnościowy. Te czynniki mają znaczenie! Inne NIE! Nie wiem co to jest "moment ustalony"?? Jeśli chodzi Ci o zanikanie momentu bezwładnościowego po ustaniu przyspieszenia (dodatniego i ujemnego) to polecam Wiki.
Kosz Scouta jest NIEskuteczny co sprawdziliśmy w praktyce. Wyjaśniłem dlaczego. Strugi przed śmigłem mają śladową siłę!
A tego :" ... nie ma ukierunkowania strumienia zaśmigłowego jest słabszy..." to już w ogóle nie kumam.
Różnica polega na tym, że My to sprawdzamy w powietrzu a nie teoretyzujemy. Zapraszam do mnie na próby.
PS. Z kotem to żart.... czy muszę to podkreślać...
PS2 Zaciąganie trymerów jest zależne.... od naszej dłoni na trymerach.
Mazby2 bardzo interesujący temat Mnie się wydaje że strumień powietrza który przepływa przez napęd który oczywiście jest słabszy przed śmigłem niż za śmigłem powietrze jest ściśliwe ale do jakichś tam granic.. co chcę powiedzieć że mamy oczywiście przepływ powietrza również przed śmigłem i teraz to powietrze przed śmigłem uderza czy pcha w te sterownice i ponieważ pchając na te sterownice wytwarza się siła która pcha kosz w przeciwną stronę . Taki banalny przykład skrzydło samolotu może być przed śmigłem za śmigłem pomimo to i tak steruje ze względu na przepływ powietrza jako całości jeżeli skrzydło jest umiejscowione bezpośrednio za śmigłem prawdopodobnie efektywniej wykorzystuje strugi powietrza ze śmigła niż to które jest przed co nie zmienia faktu że nim kieruje prawdopodobnie właśnie na takiej samej zasadzie te sterownicze "kierują" wytwarzają przeciwną siłę.. ja tutaj nie jestem żadnym ekspertem nawet nigdy nie latałem na takim napędzie ale ma to dla mnie logiczny sens po drugie Chciałem zwrócić uwagę że wszystkie te rozwiązania które pan wymienił tylko częściowo likwidują problem chodzi mi o to że ta siła od śmigła nie jest stała zmienia się w zależności od obrotów silnika. To znaczy jeżeli wy regulujemy uprząż i skrócimy jeden punkt podwieszenia albo nawet podepniemy skrzydło o jedno oczko wyżej z jednej strony to w różnych zakresach pracy silnika to różnie to będzie pracować a w tym rozwiązaniu z tymi sterownicami ta siła przynajmniej teoretycznie zmienia się proporcjonalnie do momentu wytwarzanego od śmigła co wydaje się genialne wręcz ale tak jak pisałem osobiście nie latałem więc pewny nie jestem na pewno muszą być jakieś straty w w związku z umieszczeniem tych sterownic w miejscu gdzie generowana jest największa siła ciągu po ale to już inna sprawa
Pozdrawiam z góry przepraszam za błędy
Witam.
14:47 gwoli ścisłości, wiem co Pan chciał pokazać tym doświadczeniem, ale lepiej by było, gdyby w pierwszym ważeniu tę tasiemkę nie trzymać w ręce, tylko wrzucić do kota, jej masa jest pomijalnie mała w stosunku do całego układu, ale jednak coś tam waży i doświadczenie jest błędne.
15:43 firma nie zakłada, że śmigło wyrzuci strugi na kierownice! Pana teoria jest błędna. Proszę wykonać doświadczenie: postawić wiatrak, taki zwykły do wentylacji pomieszczeń, następnie zaopatrzyć się w wiatraczek dla dzieci, taki odpustowy na patyku. Przed wiatrakiem stawiamy ten nasz wiatraczek odpustowy, co się z nim zacznie dziać? będzie stał w miejscu czy będzie się może obracał?
Dziękuję za odpowiedź. Nie mam takiego napędu, także moje rozważania także można sprowadzić do teorii. Jest jeszcze jedna kwestia. Napęd w locie jest w ruchu, ciekawe w jakim stopniu wpływa to na możliwość obrotu układu.
Fajnie, że chce się komuś obalić mity marketingowe. Niech Pan zwraca jeszcze uwagę na szczegóły, o których pisałem wyżej i będzie super.
jeszcze raz dziękuję za merytoryczne uwagi. Są cenna wskazówką w analizach. Oczywiście wezmę pod uwagę.
Nie jest moim celem walka z marketingiem, ale uważam, ze pewna przyzwoitość obowiązuje wszystkich. W przypadku Scouta cenie ich inicjatywę ale trochę za mało się przyłożyli. Wiele firm wprowadza kosze z profili eliptycznych i lotniczych, ale nie dorabiali do tego takich teorii.(Nirvana Instinct, Ec Extreme - Samuraj, Dynamic Sport).
Co do napędu w locie. Tak! jest bardzo niestabilny i ma na niego wpływ wiele sił. Ale paralotniarstwo broni się na całej linji odległością środka ciężkości od środka wyporu i punktów zaczepienie. To czyni Para wyjątkowym.
Zbyszku mam tylko jedno spostrzeżenie względem tych rozwiązań ze strumieniem powietrza za śmigłem. Mniemam, że firmie robiącej strumienice z przodu chodziło właśnie o to aby ten moment obrotowy zniwelować . Zauważ że gdy cały zestaw porusza się do przodu w powietrzu z nadaną prędkością to powietrze naciska właśnie na te kierownice strumienia powierza i skręca kosz w będą stronę, natomiast smiglo próbuje ten efekt odwrócić. Więc siły się wyrównuje a napęd leci prosto. Pozdrawiam.
Dziękuję za fajny komentarz.
Oczywiście teoretycznie masz słuszny wniosek. Niestety działają tu siły które w praktyce są bardzo różne. Pomysł tego kosza opiera się na strumieniu "wciąganym" przez śmigło, bo strumień w czasie lotu (rozproszony!) to V rzędu 40-50km/h czyli bardzo mało. Do tego powietrze "wciągane" z przodu jest bardzo rozrzedzone. Tak więc siła z przodu działająca na kierownice strumienia (płaty na koszu) jest bardzo, bardzo mała. Wg . naszych ostatnich eksperymentów, moment od śmigła unosił stojącą trajke, czyli na odl, 1m miał ponad 25kg. Żeby strumień mógł to zredukować musiałby być równie silny. Myślę , że nawet ZA śmigłem ( ta moja graficzna propozycja!) byłoby to nieosiągalne.
Dodatkowo ta energia by uszczupliła ciąg śmigła, tak więc NAWET gdyby to pracowało to straty ciągu byłyby nieopłacalne.
Kolejny trick marketingowy...jakich wiele.
Panie Zbyszku-czemu służa taśmy mocowane do kosza i oprzezy--jaka pełnia funkcje
wykład ciekawy
to tylko by podnieść uprząż do filmu. Pierwsza wersja była w garażu, gdzie uprząż wisiała na zaczepie u sufitu, ale zdjęcia wyszły ciemne.
przepraszam-myślalem ze ma to zwiazek z tematem .
Jak można proszę omówić rozstaw tasm w trajce wiem ze jest istotny i ma związek z sterowaniem skrzydła -pozdrawiam
zerknij tu czy to coś pomoże:
ua-cam.com/video/KKwOWYTzspc/v-deo.html
jak wyżej. Zrobiliśmy temat o wyważaniu, co jest istotne. Większość trajek ma sztywne mocowania do ramy, dość wysoko i MO jest minimalny. Te trajki co wpinasz się do uprzęży polecam taśmę krzyżową i poprawki trymerem. Mnie przedłużone oczka w trajce nie przekonywują.
Jak coś jeszcze to pisz.
miałem na myśli rozstaw taśm. w zwykłej uprzęży j.t. około42cm.
tak zaleca producent jak ma to się w trajce,?
Kot prezesa