Jakiś wojskowy w komentarzach poniżej po doświadczeniu na BRDM-2 uważał że wóz ma mieć 30mm jak francuskie pojazdy rozpoznawcze. Właśnie dlatego taksówkarze nie powinni być konstrukorami pojazdów wyścigowych ani tworzyć wymagań technicznych. Francuskie wozy rozpoznawcze nie pływają bo są do ścigania rebeliantów po Sacharze Zachodniej, do czego nei potrzeba radaru a wystarczy termowizja, a wykonane w ich poziomie mobilności i uzbrojenia w wersji pływającej byłyby wielkości Leoparda. Byli wojskowi armijni z lat komuny nie kojarzą, że pojazd rozpoznawczy musi mieć radar, a radar to jest takie małe laboratorium na kółkach, dlatego pojazd musi być większy niż BRDM-2 i to znacznie. Skoro ma też pływać, to musi być duży jak na poziom pancerza i rodzaj uzbrojenia. I pozostaje pytanie: czy coś rozpoznawczego ma być niskie i szerokie czy wysokie i wąskie. Lasy dyktują że skoro kołowe to ma być wąskie, zaś radar wymaga żeby było wysokie i jeszcze z masztem. Wymagania żeby miało 30mm jest bzdurne. Wóz rozpoznawczy ma unikać kontaktu z przeciwnikiem, być od niego co najmniej na 2km a najchętniej na ok 3km oddalony. Aby to uzyskać, trzeba jezdzić dużo i szybko wzdłuż frontu szukając dziur do obserwacji radarem. To wymaga zasięgu. Dwie osie dają większy zasięg niż trzy i większą mobilność po lokalnej wiejskiej drodze przy tym samym silniku i masie. Rosomak z radarem bzdurami i bushmasterem 30mm i tak by nie pływał, w rezultacie rozpoznawczy Rosomak ma uzbrojenie bez bushmastera a więc nie silniejsze niż Bóbr 3 a jest większy. Prawdopodobnie jedyna zaleta Rosomaka rozpoznawczego jest taka że ma radar na maszcie jak i wynośny. Na Bobra oba zapewne nie wejdą, ale przydałaby się ATRAPA radaru, z anteną nadawczą o tej samej charakterystyce, wynośna jako cel pozorny. Jedyna moja uwaga jest taka że strzelanie z karabinu maszynowego zdradza pozycję w sytuacji gdy zagrożeniem jest piechota z RPG-7 wypatrzona na radarze na skraju lasu 800m dalej, czyli zbyt blisko i trzeba by się zbierać i to szybko. W takiej sytuacji do przyszpilenia przeciwnika jest dużo lepszy granatnik automatyczny 40mm plus ewentualnie dodatkowo granatnik ciężki jednorazowy z amunicją termobaryczna x2 na wieży, a nie karabin maszynowy. Drugim zagrożeniem dla takiej maszyny są małe drony które nagle się pojawiły zbyt blisko by je inni rozwalili, wprawdzie nieuzbrojone ale nie można sobie pozwolić by je pozostawić niezestrzelone. Aby coś takiego zestrzelić trzeba mieć głowicę najchętniej z kanałem optycznym i trackingiem np ZSMU z CKM i WKM, do tego ewentualnie jeden piorun na większy bezpilotowiec lub okazjonalny śmigłowiec. Zdecydowanie najmniej ważne dla wozu wydaje się być uzbrojenie przeciwpancerne, bo to wóz rozpoznawczy ma wykryć z odległości 3-20km, zniszczyć to mają sojusznicy/artyleria a nie sam pojazd, zaś BTR lub czołg przeciwnika nie będzie samotnie polował na pojazdy rozpoznawcze (bo to nie gra elektroniczna że kierowca ma fantazję i ma obsesję by samotnie pojechać na CAP do hipermarketu w Siedlcach), zresztą czołgi i tak będą jezdzić w grupie więc rozwalenie jednego lub nawet trzech w zamian za pojazd z kosztownym radarem niczego nie zmienia - w każdy scenariuszu NIE OPŁACA się otwierać ognia z Bobra do jakichkolwiek pojazdów opancerzonych bo gwarantuej to że inni go wykryją i zacznie się polowanie grupowe, zaś pickup z RPG-7 i białorusinami w białych ręcznikach na głowie nie jest realnym zagrożeniem na jaki ten pojazd napotka. Jeśli miałbym wybór, dla pojazdu proponowałbym w wieży całkowiecie bezzałogowej z trackerem w stylu ZSMU z gatlingiem małkalibrowym (5,45) i jeden granatnik automatyczny, jeden Grom/Piorun i jeden Javelin w kabinie na ewentualne promocje noworoczne, być może 2 przenośne lekkie granatniki z głowicą przeciwpiechotną w kabinie. Jedynym podwodem dla gatlinga lub UKM-2000 jest wrogi bezpilotowiec wielkości 2m na dystansie 800m lub quadcopter w okolicach 400m, przy czym lepszy byłby gatling 5,45 mm ale raz że drogi dwa że nie mamy na stanie poza wojskami specjalnymi. Generalnie uzbrojenie powinno być silnie odstraszające, na krótki dystans, o dużym efekcie psychologicznym na piechotę w stylu jedna seria 5-sekundowa na schowanie masztu z radarem i spadamy stąd. Warto wspomnieć że Bóbr, dobrze użyty, nie będzie walczył BRDM-2 ani z BMP1-3 ani z BMD 1-2 ani z żadnym czołgiem ani nawet z BTR-60,70,80,2020 ani żadnym innym i dlatego porównywanie sylwetki i ochrony balistycznej jest nieporozumieniem. Bóbr od wszystkiego co jezdzi i strzela ma uciekać, za rzeczkę do lasku 3 km dalej, wysunąć radar i świecić cele dla swojej artylerii, Raków, Spikeów, niszczycieli czołgów.
Powinny być jedne komplementarne a inne mniejsze a sprawniejsze i łatwiejsze do ukrycia. Muszą się uzupełniać dlatego również sądzę, że jak dobrze zaplanują obie jednostki to obie będą wręcz potrzebne.
Zgadzam się z redaktorem . Potrzeba nam tańszych platform pod zabudowy specjalistyczne i rozpoznawcze .Podwozie rodziny rosomak jest świetne ale nie potrzebujemy takiej dzielności terenowej , opancerzenia czy chociażby kubatury wnętrza w każdym możliwym przypadku . za tymi atutami rosomaka idzie wszakże cena ,prawie dałbym sobie rękę uciąć że w cenie rosomaka ( bez wierzy i specjalistycznego wyposażenia ) zmieścilibyśmy z 3 Bobry .Pojazd ten naprawdę jest nietuzinkowy w porównaniu do pojazdu który ma zastąpić błyszczy szczególnie kubaturą wnętrza pojazdu ,regularnymi pudełkowatymi kształtami. Przeto można do niego masę sprzętu wcisnąć . Jak ktoś miał okazje być w BRDM-2 to w Bobrze można w tenisa grać .
Zdecydowanie musisz nagrać coś o ppk "Pirat" temat szczególnie ciekawy, przynajmniej moim zdaniem. Co do bobra 3 to jako wóz rozpoznawczy na pewno się sprawdzi ale jeśli będzie wyposażony w jakieś systemy radarowe i optyczne lub rampę do wystrzeliwania dronów.
@@staraszkoawojskowosci826 Zawsze do usług:) A co do samego Bobra (którego dalej uważam za okropnie brzydki pojazd) i tego, co powiedziałeś w 5:09 minucie, to uważam, że drogi są dwie. Opcja pierwsza - AMZ Kutno zaprojektowałoby serię pojazdów wielozadaniowych 4x4 na wspólnym podwoziu, w tym wariant pływający. Mogliby też stworzyć wariant pływający np. Żubra, którego WP używa jako nośnika systemu Poprad (choć to pewnie nie takie proste). Opcja druga - Rosomak SA mógłby stworzyć pojazd pływający 4x4 mający dużo wspólnych części z Rosomakiem (tak jak chociażby śmigłowce "rodziny H-1" od firmy Bell).
Fajny materiał. Powinniśmy czerpać produkty z naszych fabryk , wiadomo że samolotów bojowych cz śmigłowców z programu Kruk nie produkujemy i musimy kupować za granicą. Pozdrawiam
@Jaroslaw Majer Co do kruka jest szansa na AW249 (następcę A129 Mangusta International) którego Świdnik w ramach grupy Leonardo będzie współprodukował podobnie jak obecnie produkujemy elementy Merlinów które następnie trafiają na linię montażową w Anglii. Pytanie czy mamy czas czekać i zrobić ograniczoną modernizację na okres przejściowy Mi-24 czy kupić już istniejącą konstrukcję zachodnią.
@@jarosawmajer8840 Holendrzy zanim dostępne były AH-64D Apache, wypożyczyli na kilka lat AH-64A. Dlaczego my nie moglibyśmy A-129? Inną drogą jest zmodernizowanie pod PPK Pirat lub Spike Mi-24 którym WZL-1 właśnie będzie przedłużał resursy by latały jeszcze kilka lat (było o tym na ostatnich targach MSPO w Kielcach). A od AH-1Z już lepiej byłoby AH-64E.
@@jarosawmajer8840 No faktycznie, po co nam radar Longbow wielokrotnie zwiększający możliwości śmigłowca, większą przeżywalność, 30mm działko strzalajace amunicją jaka jest będzie na Rosomaku i Borsuku dzięki czemu logistyka jest bardziej zoptymalizowana. Więc tak, kupujmy Vipery bo Czesi też je kupuja... Zamiast drogich Borsuków zróbmy modernizację BWP-1 proponowaną niedawno przez WZM Poznań. Wielokrotnie tańsza od Borsuka i pierwsze wozy gotowe kilka lat przed Borsukami... Wybacz, ale cenią nie zawsze jest najlepszym doradcą.
Uważam że powinny być taki pojazd,dlatego że mamy dużo terenów podmokłych,bagien,rzek,jezior.W sytuacji zagrożenia można go ukryć a nawet szybko przewieść brygadę na trudno dostępny teren.
jakiś powiew świeżości jest potrzebny. Nawet jak, mówiąc kolokwialnie, pojazd jest zjebany, to jednak trzeba kombinować, bo lepiej robić przez jakiś czas coś źle, niż nie robić nic i latać w garnach metalowych. Zrobiliśmy dobre hełm kuloodporny, który dostała akurat SG, ale jest to normalny hełm chroniący także uszy, ale ma wypukłość, która umożliwia/bardzo bardzo ułatwia montaż słuchawek wygłuszających. Da się? Sa się. Trzeba robić cokolwiek, bo to lepsze, niż nic.
W projekcie budżetu na 2022 r. Bóbr ujęty jest znowu jako projekt do dalszych badań. Podejrzewam, że powodem jest brak pieniędzy w MON. Po podpisaniu umowy między MON a Kutnem zakład mógłby je produkować w ilości np. ok. 40 szt. rocznie. Część z zastępowanych Bobrem BRDM-ów mogłaby trafić wtedy do WOT.
Problem w tym, że WP nie może do końca zdecydować czego chce od LOTR. Chcą wiele różnorodnego wyposażenia, elektrooptyki, radarów, nawet dronów i masztów obserwacyjnych. Do tego rozważają rozszerzenie zadań tych wozów np. pojazdy rozpoznania skażeń, ewakuacja medyczna z pola walki, niszczyciel czołgów. Wszystko to komplikuje ograniczoność konstrukcji LOTR.
jak duża jest różnica wielkości między bobrem, a ostatnio kupionymi cougarami? Czy bóbr to może lepiej dostosowany do europejskich warunków pojazd typu mrap?
Trochę inna klasa pojazdów MRAP nie pływa bóbr tak, Mrap minoodporny ( w miarę) bóbr już nie koniecznie. Ciężko porównywać te konstrukcje jednak myślę że w terenie nieprzyjaznym lepiej poradzi sobie bóbr.
Tylko że jest pytanie które nie zadałeś czy tak mały pojazd jest wstanie wozić pełne wyposażenie zwiadowcze. Czyli czy jest w jego środku miejsce, na sprzęd i na wyposażenie? Jaka jest cena?
Dziwny pojazd, ale chyba da radę. Sens widzę ekonomiczny - z importu będzie głównie napęd, może coś jeszcze, ale nie cała konstrukcja jak u Rosomaka. Dzięki temu kolejne pieniądze zostaną w kraju, w AMZ i chyba o to chodzi najbardziej. Powoli, ale do przodu.
Jeżeli tak ma wyglądać wóz bojowy rozpoznania taktycznego to oznacza, że: albo twórcy tej koncepcji nie mają zupełnie rozeznania co jest naprawdę wojsku potrzebne, albo ktoś postanowił zbudować wielozadaniowy pojazd amfibijny, który przy okazji mógłby wykonywać zadania rozpoznawcze. Jeżeli tak było, to mamy kolejny przykład błądzenia we mgle bez jakichkolwiek szans zna skuteczny finał. Bóbr od początku nie był wozem rozpoznawczym a tylko taki udawał. Już sama nazwa programu Lekki Opancerzony Transporter Rozpoznawczy jest niczym innym jak zwykłą ściemą. W rozpoznaniu taktycznym wcale nie jest potrzebny transporter, nie ważne lekki czy ciężki. Ma to być następca BRDM-2, a więc wóz lepszy od tego starego ruskiego grata, w którym spędziłem najlepsze lata swojego życia. Musi być zatem kompaktowy, zwarty i trudny do wykrycia (a nie taki jak ta proponowana koza na małych kółeczkach), szybki z dużym zapasem mocy, najlepiej trzyosiowy (vide francuski Jaguar), silnie uzbrojony (działo 30-40mm+ppk), musi mieć głowicę optroniczną, GPS, powinien pływać (co nie znaczy, że ma mieć kształt łodzi) i mieścić wewnątrz 3 zwiadowców (dowódca, kierowca, operator). To co sobą obecny projekt Bóbr przedstawia to kupa śmiechu i łzy, albo jeszcze jeden niezbity dowód na to, że w naszym ukochanym kraju piekarz bierze się za naprawę butów. I to by było na tyle. Pozdrawiam.
AMZ Kutno mam mały problem wszedłem na stronę TUR V ok ale tylko obrazki brak danych czy oni myślą że ktoś będzie miał pytania przecież to taka "super" znana firma na świecie. Szkoda że ......... maja najwięcej do powiedzenia jak sprzedawać produkty może niech najpierw wejdą na strony konkurencji bardziej znanej od nich!!!!
Widać że przód samochodu wygląda jak wygląda ale przy pokonywaniu przeszkód ma to jakieś uzasadnienie.Osobiscie widział bym też zastosowanie w wojsku patria 6x6 To co mnie najbardziej przeraża to brak uniwersalnej platformy .Warto by stworzyć może terenówkę na bazie tego z Hsw.
A może dlatego brak uniwersalnej platformy bo coś takiego nie da się pogodzić w zastosowaniu? Jeśli coś jest do wszystkiego to bardzo często do niczego.
Pojazd fajny ,swoje zadania może spełnia ALE czy oni wyobrażają go sobie w czasie walki ewentualnie misji zagranicznej typu Irak Afganistan ? Ten pojadę jest po prostu wielki ,wysoko zadarty przód podczas jazdy po drogach może sprawić problem ,BRDM 2 ma niską sylwetkę i z łatwością może pływać jak i łatwo go okopać .Moim zdaniem ta konstrukcja jest za wysoka jak na transporter ,może się czepiam wyglądy ale wysoka sylwetka pojazdu jest wada .
Co ma zadarty przód do jazdy po drogach że niby będą problemy? Co gęsi będą wpadać pod spód czy ja Jak sama nazwa mówi ma być to przede wszystkim pojazd rozpoznawczy a nie rajdowy.. I po czym sądzisz że ten pojazd jest wielki? Wysoka sylwetka? Chłopie dajesz przykład brdm 2 i czepiasz się bobra że za wysoki ,gdy różnica w wysokościach między nimi wynosi tylko parę centymetrów. ?
@@jasam1059to nie znaczy że będzie jeździł tylko po lesie i pokonywał zbiorniki wodne. Może spełniać inne zadania, dołóż KM na stropie czy inne wyposażenie to ma ponad 3 metry.
@@adamkowalski1968 i co z tego? W czym będzie przeszkadzał zadarty przód? Co gęsi na autostradzie będą pod niego wpadać? Jak nie masz pomarańczowego pojęcia o czym piszesz to nie pisz wcale. A co brdm nie miał uzbrojenia?
Czy my widzimy, to mało ważne. Ważne, czy miejsce widzi wojsko. Co do AMZ to niestety nie wiedzą, co robią. Sami byli zaskoczeni, że Policja wzięła Tury. Po wpadkach z Dzikami w ŻW czy Iraku, może wreszcie będą robili coś sensownego.
Witam Tym razem się nie zgadzam z Pana opinią. To co prezentuje Amz Kutno to dramat, porażka i nie wiem jak to możliwe że ktoś to dopuszcza do badań. To wygląda jak łódka a nie samochód rozpoznawczy. Niech Pan zobaczy FNSS PARS 4×4, waga 13 ton pływa i wygląda jak samochód a nie łódka, produkt Turecki. Co do Amz Kutno to dramat wykonania parę lat temu pokazali co potrafią z dzikiem że po 3 latach eksploatacji wycofano je że służby. Pozdrawiam
Ile dronów można kupić za jednego bobra? Właśnie... Rozpoznanie to BSP i roboty lądowe. Wysyłanie załogowych pojazdów do rozpoznania jest marnowaniem wyszkolonych żołnierzy, gdyż te jednostki będą miały bardzo duże straty.
@zaqwerty22 Potrzebujemy i tego i tego. Drona można namierzyć i zestrzelić a roboty rozpoznawcze (chociażby pokroju amerykańskiego M.U L E.) to podobnie jak system Tytan pieśń przyszłości, natomiast dobrze zamaskowany Bóbr może przez długi czas pozostać niewykryty. Owszem, można fantazjować co będzie za 10 lat... tylko co do tego czasu a bóbr tak jak Abrams jest potrzebny na już.
Tak pewnie ale za kilka lat .A te drony to na plecach chcesz ciągnąć , operatorów drobna masę sprzętu trzeba dowieść na miejsce z kod możemy .Bezzałogowy pojazd latający wysłać , nie tylko klasy Nano ale także wiesze jak WARMATE 2 . Rozważ dodanie parę mniejszych WARMATE 1 kilka rodzajów głowic w zależności od potrzeb ,stacje ładujące i operatorskie do dronów i masz kilka sztuk amunicji krążącej cichej i trudno wykrywalnej zawieszonej nad sporym obszarem . W mobilnym i relatywnie tanim nośniku ,spory potencjał za rozsądne pieniądze za czym idzie możliwa ilość, roje dronów wspieranych przez Bobry.
@@Fu11SpectrumWarrior Łatwo namierzyć i zestrzelić drona? Dzisiejsze głowice pozwalają dokonywać obserwacji z dystansu, z którego MANSPAD może pomarzyć o zestrzeleniu BSP. Czyli by go zestrzelić, trzeba użyć droższej rakiety krótkiego zasięgu. Wymiana ekonomiczna na duży plus dla nas. Nie mówiłem o dronach typu BT2, ale o polskich rozwiązaniach. Bóbr jako zamaskowany punkt rozpoznania traci sens. Ogranicza to strasznie jego zdolności.
@@zaqwerty22 Oczywiście że nie ale może i trzeba rozważyć szerokie możliwości. Koncepcja nie musi być finalizowana jeżeli okaże się niesłuszna i ile chybionych koncepcji zrealizowano .Bóbr jest zaprojektowany jako nośnik różnorakich zabudów mniej lub bardziej specjalistycznych może być nawet nośnikiem leżaków plazmowych jak mon się uprze.
Co za bzdura, wielkie blaszane pudło na 4 przymałych kółkach, łatwe do wykrycia latającym radarem, kamerą podczerwoną, a nawet przez satelity i to ma robić jakieś rozpoznanie a nawet atakować czołgi ppk?
👌😎👍🇵🇱Siedem słów plus dwa, żeby algorytm zadowolić: dobra robota!
Fajna rzecz, modyfikowalna, niewielka, w sam raz aby pojawić się, zdjąć pociskiem czołg i zniknąć, zanim na dobre ktoś go zauważy. Dobry film.
Jakiś wojskowy w komentarzach poniżej po doświadczeniu na BRDM-2 uważał że wóz ma mieć 30mm jak francuskie pojazdy rozpoznawcze. Właśnie dlatego taksówkarze nie powinni być konstrukorami pojazdów wyścigowych ani tworzyć wymagań technicznych. Francuskie wozy rozpoznawcze nie pływają bo są do ścigania rebeliantów po Sacharze Zachodniej, do czego nei potrzeba radaru a wystarczy termowizja, a wykonane w ich poziomie mobilności i uzbrojenia w wersji pływającej byłyby wielkości Leoparda.
Byli wojskowi armijni z lat komuny nie kojarzą, że pojazd rozpoznawczy musi mieć radar, a radar to jest takie małe laboratorium na kółkach, dlatego pojazd musi być większy niż BRDM-2 i to znacznie. Skoro ma też pływać, to musi być duży jak na poziom pancerza i rodzaj uzbrojenia.
I pozostaje pytanie: czy coś rozpoznawczego ma być niskie i szerokie czy wysokie i wąskie. Lasy dyktują że skoro kołowe to ma być wąskie, zaś radar wymaga żeby było wysokie i jeszcze z masztem.
Wymagania żeby miało 30mm jest bzdurne. Wóz rozpoznawczy ma unikać kontaktu z przeciwnikiem, być od niego co najmniej na 2km a najchętniej na ok 3km oddalony. Aby to uzyskać, trzeba jezdzić dużo i szybko wzdłuż frontu szukając dziur do obserwacji radarem. To wymaga zasięgu. Dwie osie dają większy zasięg niż trzy i większą mobilność po lokalnej wiejskiej drodze przy tym samym silniku i masie.
Rosomak z radarem bzdurami i bushmasterem 30mm i tak by nie pływał, w rezultacie rozpoznawczy Rosomak ma uzbrojenie bez bushmastera a więc nie silniejsze niż Bóbr 3 a jest większy. Prawdopodobnie jedyna zaleta Rosomaka rozpoznawczego jest taka że ma radar na maszcie jak i wynośny. Na Bobra oba zapewne nie wejdą, ale przydałaby się ATRAPA radaru, z anteną nadawczą o tej samej charakterystyce, wynośna jako cel pozorny.
Jedyna moja uwaga jest taka że strzelanie z karabinu maszynowego zdradza pozycję w sytuacji gdy zagrożeniem jest piechota z RPG-7 wypatrzona na radarze na skraju lasu 800m dalej, czyli zbyt blisko i trzeba by się zbierać i to szybko. W takiej sytuacji do przyszpilenia przeciwnika jest dużo lepszy granatnik automatyczny 40mm plus ewentualnie dodatkowo granatnik ciężki jednorazowy z amunicją termobaryczna x2 na wieży, a nie karabin maszynowy.
Drugim zagrożeniem dla takiej maszyny są małe drony które nagle się pojawiły zbyt blisko by je inni rozwalili, wprawdzie nieuzbrojone ale nie można sobie pozwolić by je pozostawić niezestrzelone. Aby coś takiego zestrzelić trzeba mieć głowicę najchętniej z kanałem optycznym i trackingiem np ZSMU z CKM i WKM, do tego ewentualnie jeden piorun na większy bezpilotowiec lub okazjonalny śmigłowiec.
Zdecydowanie najmniej ważne dla wozu wydaje się być uzbrojenie przeciwpancerne, bo to wóz rozpoznawczy ma wykryć z odległości 3-20km, zniszczyć to mają sojusznicy/artyleria a nie sam pojazd, zaś BTR lub czołg przeciwnika nie będzie samotnie polował na pojazdy rozpoznawcze (bo to nie gra elektroniczna że kierowca ma fantazję i ma obsesję by samotnie pojechać na CAP do hipermarketu w Siedlcach), zresztą czołgi i tak będą jezdzić w grupie więc rozwalenie jednego lub nawet trzech w zamian za pojazd z kosztownym radarem niczego nie zmienia - w każdy scenariuszu NIE OPŁACA się otwierać ognia z Bobra do jakichkolwiek pojazdów opancerzonych bo gwarantuej to że inni go wykryją i zacznie się polowanie grupowe, zaś pickup z RPG-7 i białorusinami w białych ręcznikach na głowie nie jest realnym zagrożeniem na jaki ten pojazd napotka.
Jeśli miałbym wybór, dla pojazdu proponowałbym w wieży całkowiecie bezzałogowej z trackerem w stylu ZSMU z gatlingiem małkalibrowym (5,45) i jeden granatnik automatyczny, jeden Grom/Piorun i jeden Javelin w kabinie na ewentualne promocje noworoczne, być może 2 przenośne lekkie granatniki z głowicą przeciwpiechotną w kabinie.
Jedynym podwodem dla gatlinga lub UKM-2000 jest wrogi bezpilotowiec wielkości 2m na dystansie 800m lub quadcopter w okolicach 400m, przy czym lepszy byłby gatling 5,45 mm ale raz że drogi dwa że nie mamy na stanie poza wojskami specjalnymi.
Generalnie uzbrojenie powinno być silnie odstraszające, na krótki dystans, o dużym efekcie psychologicznym na piechotę w stylu jedna seria 5-sekundowa na schowanie masztu z radarem i spadamy stąd.
Warto wspomnieć że Bóbr, dobrze użyty, nie będzie walczył BRDM-2 ani z BMP1-3 ani z BMD 1-2 ani z żadnym czołgiem ani nawet z BTR-60,70,80,2020 ani żadnym innym i dlatego porównywanie sylwetki i ochrony balistycznej jest nieporozumieniem. Bóbr od wszystkiego co jezdzi i strzela ma uciekać, za rzeczkę do lasku 3 km dalej, wysunąć radar i świecić cele dla swojej artylerii, Raków, Spikeów, niszczycieli czołgów.
@@lasam265na to wygląda
Miałem do czynienia z Dzikami z AMZ i nie wyglądało na to, że ta firma wie co robi. Pozostaje nadzieję, że od tego czasu zmieniło się to na lepsze.
Fakt z dzikami nie wyszło najlepiej.
@@staraszkoawojskowosci826 , teraz nie lepiej...a tyle wzorców dookoła...
@sierż. Zych nie
Powinny być jedne komplementarne a inne mniejsze a sprawniejsze i łatwiejsze do ukrycia. Muszą się uzupełniać dlatego również sądzę, że jak dobrze zaplanują obie jednostki to obie będą wręcz potrzebne.
Zgadzam się z redaktorem . Potrzeba nam tańszych platform pod zabudowy specjalistyczne i rozpoznawcze .Podwozie rodziny rosomak jest świetne ale nie potrzebujemy takiej dzielności terenowej , opancerzenia czy chociażby kubatury wnętrza w każdym możliwym przypadku . za tymi atutami rosomaka idzie wszakże cena ,prawie dałbym sobie rękę uciąć że w cenie rosomaka ( bez wierzy i specjalistycznego wyposażenia ) zmieścilibyśmy z 3 Bobry .Pojazd ten naprawdę jest nietuzinkowy w porównaniu do pojazdu który ma zastąpić błyszczy szczególnie kubaturą wnętrza pojazdu ,regularnymi pudełkowatymi kształtami. Przeto można do niego masę sprzętu wcisnąć . Jak ktoś miał okazje być w BRDM-2 to w Bobrze można w tenisa grać .
Dobrze powiedziane z tą masą sprzętu do wciśnięcia bo jakby się uprzeć to można z niego zrobić nawet transporter dronów.
Świetne podsumowanie!
Zdecydowanie musisz nagrać coś o ppk "Pirat" temat szczególnie ciekawy, przynajmniej moim zdaniem. Co do bobra 3 to jako wóz rozpoznawczy na pewno się sprawdzi ale jeśli będzie wyposażony w jakieś systemy radarowe i optyczne lub rampę do wystrzeliwania dronów.
Konfiguracja go z dronami choćby małymi była by niezwykle ciekawa.
Dzięki za filmik - - no i faktycznie ten mikrofon. Możesz zrobić materiał o pojazdach Tur zrobili prototypy a żołnierze dalej w honkerach.
Myślałem o tym. Niestety jeszcze kilak materiałów będzie na starym mikrofonie ale idą zmiany!
Dobry odcinek, kibicuje Bobrowi. Może w następnym odcinku opisać prezentowanego na ostatnim MSPO następcy Honkera ze spółki Autobox
Przemyślę.
No proszę, doczekałem się:) Dziękuję za film.
Ja dziękuje za pomysł!
@@staraszkoawojskowosci826 Zawsze do usług:) A co do samego Bobra (którego dalej uważam za okropnie brzydki pojazd) i tego, co powiedziałeś w 5:09 minucie, to uważam, że drogi są dwie.
Opcja pierwsza - AMZ Kutno zaprojektowałoby serię pojazdów wielozadaniowych 4x4 na wspólnym podwoziu, w tym wariant pływający. Mogliby też stworzyć wariant pływający np. Żubra, którego WP używa jako nośnika systemu Poprad (choć to pewnie nie takie proste).
Opcja druga - Rosomak SA mógłby stworzyć pojazd pływający 4x4 mający dużo wspólnych części z Rosomakiem (tak jak chociażby śmigłowce "rodziny H-1" od firmy Bell).
zrób film o projekcie Tytan, który sie dłuży i dłuży
Fajny materiał. Powinniśmy czerpać produkty z naszych fabryk , wiadomo że samolotów bojowych cz śmigłowców z programu Kruk nie produkujemy i musimy kupować za granicą. Pozdrawiam
@Jaroslaw Majer Co do kruka jest szansa na AW249 (następcę A129 Mangusta International) którego Świdnik w ramach grupy Leonardo będzie współprodukował podobnie jak obecnie produkujemy elementy Merlinów które następnie trafiają na linię montażową w Anglii. Pytanie czy mamy czas czekać i zrobić ograniczoną modernizację na okres przejściowy Mi-24 czy kupić już istniejącą konstrukcję zachodnią.
@@Fu11SpectrumWarrior aw 249 może za 10 lat . Ja liczę tylko na ah1z viper
@@jarosawmajer8840 Holendrzy zanim dostępne były AH-64D Apache, wypożyczyli na kilka lat AH-64A. Dlaczego my nie moglibyśmy A-129? Inną drogą jest zmodernizowanie pod PPK Pirat lub Spike Mi-24 którym WZL-1 właśnie będzie przedłużał resursy by latały jeszcze kilka lat (było o tym na ostatnich targach MSPO w Kielcach). A od AH-1Z już lepiej byłoby AH-64E.
@@Fu11SpectrumWarrior ah64 to dla mnie zbędny wydatek, Viper nie odbiega od niego na naszym teatrze wojennym a koszty gigantycznie mniejsze .
@@jarosawmajer8840 No faktycznie, po co nam radar Longbow wielokrotnie zwiększający możliwości śmigłowca, większą przeżywalność, 30mm działko strzalajace amunicją jaka jest będzie na Rosomaku i Borsuku dzięki czemu logistyka jest bardziej zoptymalizowana. Więc tak, kupujmy Vipery bo Czesi też je kupuja... Zamiast drogich Borsuków zróbmy modernizację BWP-1 proponowaną niedawno przez WZM Poznań. Wielokrotnie tańsza od Borsuka i pierwsze wozy gotowe kilka lat przed Borsukami... Wybacz, ale cenią nie zawsze jest najlepszym doradcą.
Uważam że powinny być taki pojazd,dlatego że mamy dużo terenów podmokłych,bagien,rzek,jezior.W sytuacji zagrożenia można go ukryć a nawet szybko przewieść brygadę na trudno dostępny teren.
Bardzo cenny materiał. Proszę o informacje o Moskicie i Piracie.
Postaram się.
Przydałoby się porównanie z alternatywami do tej roli (opancerzenie, osiągi, uzbrojenie, ilość załogi, koszt, itd)
Fajny jest ten Bobr!
jest rok 2021 i jeszcze go nie widać masakra
jakiś powiew świeżości jest potrzebny. Nawet jak, mówiąc kolokwialnie, pojazd jest zjebany, to jednak trzeba kombinować, bo lepiej robić przez jakiś czas coś źle, niż nie robić nic i latać w garnach metalowych. Zrobiliśmy dobre hełm kuloodporny, który dostała akurat SG, ale jest to normalny hełm chroniący także uszy, ale ma wypukłość, która umożliwia/bardzo bardzo ułatwia montaż słuchawek wygłuszających. Da się? Sa się. Trzeba robić cokolwiek, bo to lepsze, niż nic.
W projekcie budżetu na 2022 r. Bóbr ujęty jest znowu jako projekt do dalszych badań. Podejrzewam, że powodem jest brak pieniędzy w MON. Po podpisaniu umowy między MON a Kutnem zakład mógłby je produkować w ilości np. ok. 40 szt. rocznie. Część z zastępowanych Bobrem BRDM-ów mogłaby trafić wtedy do WOT.
Poważnie ?????? :(
Problem w tym, że WP nie może do końca zdecydować czego chce od LOTR. Chcą wiele różnorodnego wyposażenia, elektrooptyki, radarów, nawet dronów i masztów obserwacyjnych. Do tego rozważają rozszerzenie zadań tych wozów np. pojazdy rozpoznania skażeń, ewakuacja medyczna z pola walki, niszczyciel czołgów. Wszystko to komplikuje ograniczoność konstrukcji LOTR.
Tak napewno wot dostanie stary sprzęt
Już szybciej do nich trafią nowe bobry
@@zzzyyy4682 Fakt, poniosło mnie z tymi BRDM ale wiadomo, że musi WOT mieć jakieś lekko opancerzone pojazdy.
@@Aski2 Czyli jak zwykle .
Panie, weź dawaj materiały trochę częściej.
jak duża jest różnica wielkości między bobrem, a ostatnio kupionymi cougarami? Czy bóbr to może lepiej dostosowany do europejskich warunków pojazd typu mrap?
Trochę inna klasa pojazdów MRAP nie pływa bóbr tak, Mrap minoodporny ( w miarę) bóbr już nie koniecznie. Ciężko porównywać te konstrukcje jednak myślę że w terenie nieprzyjaznym lepiej poradzi sobie bóbr.
może byś coś o Cougarach 4x4 powiedział? Temat dość nowy.
Postaram się wypowiedzieć.
@@staraszkoawojskowosci826 :)
Dzięki
Tylko że jest pytanie które nie zadałeś czy tak mały pojazd jest wstanie wozić pełne wyposażenie zwiadowcze. Czyli czy jest w jego środku miejsce, na sprzęd i na wyposażenie? Jaka jest cena?
Czy wiadomo jak będzie wyglądać sprzęt rozpoznawczy na takim Bobrze? Gdzieś czytałem, że będzie maila radar pola walki tureckiej firmy Aselsan.
Podobno ten radar to padaka...
Szczerze? Nie wiadomo. AMZ podaje iż możliwości różnych konfiguracji są nieograniczone. co chcieli pokazać montując spike na samej maszynie.
No nie wiem, te przód od PTSa pachnie druciarstwem level max... Dlaczego nie potrafimy zrobić coś w stylu Fenek?
Dziwny pojazd, ale chyba da radę. Sens widzę ekonomiczny - z importu będzie głównie napęd, może coś jeszcze, ale nie cała konstrukcja jak u Rosomaka. Dzięki temu kolejne pieniądze zostaną w kraju, w AMZ i chyba o to chodzi najbardziej. Powoli, ale do przodu.
no i po 2 latach umowa ramowa :P !
Myslalem ze to odrestaurowany czolg z pierwszej wojny swiatowej.
Kto przy zdrowych zmyslach mogl cos takiego skonstruowac
5:40 Bóbr an 100% będzie w WP bo schrzanili umowę n Patrię XP. jest za duża i za droga do wszytkiego z wyjątkiem mozdzieża lub 35mm opl.
Jeżeli tak ma wyglądać wóz bojowy rozpoznania taktycznego to oznacza, że: albo twórcy tej koncepcji nie mają zupełnie rozeznania co jest naprawdę wojsku potrzebne, albo ktoś postanowił zbudować wielozadaniowy pojazd amfibijny, który przy okazji mógłby wykonywać zadania rozpoznawcze. Jeżeli tak było, to mamy kolejny przykład błądzenia we mgle bez jakichkolwiek szans zna skuteczny finał. Bóbr od początku nie był wozem rozpoznawczym a tylko taki udawał. Już sama nazwa programu Lekki Opancerzony Transporter Rozpoznawczy jest niczym innym jak zwykłą ściemą. W rozpoznaniu taktycznym wcale nie jest potrzebny transporter, nie ważne lekki czy ciężki. Ma to być następca BRDM-2, a więc wóz lepszy od tego starego ruskiego grata, w którym spędziłem najlepsze lata swojego życia. Musi być zatem kompaktowy, zwarty i trudny do wykrycia (a nie taki jak ta proponowana koza na małych kółeczkach), szybki z dużym zapasem mocy, najlepiej trzyosiowy (vide francuski Jaguar), silnie uzbrojony (działo 30-40mm+ppk), musi mieć głowicę optroniczną, GPS, powinien pływać (co nie znaczy, że ma mieć kształt łodzi) i mieścić wewnątrz 3 zwiadowców (dowódca, kierowca, operator). To co sobą obecny projekt Bóbr przedstawia to kupa śmiechu i łzy, albo jeszcze jeden niezbity dowód na to, że w naszym ukochanym kraju piekarz bierze się za naprawę butów. I to by było na tyle. Pozdrawiam.
BRDM 2 chyba jest lepiej opancerzony :)
To nie ma wyglądać ale dobrze służyc
AMZ Kutno mam mały problem wszedłem na stronę TUR V ok ale tylko obrazki brak danych czy oni myślą że ktoś będzie miał pytania przecież to taka "super" znana firma na świecie. Szkoda że ......... maja najwięcej do powiedzenia jak sprzedawać produkty może niech najpierw wejdą na strony konkurencji bardziej znanej od nich!!!!
Część nagraj odcinek o Rosyjskich Iskanderach i jak się przed nimi bronić Pozdro;)
Coś tam się nagra.
Dawaj o dronach w wojsku co mają być
Albo ppk vo wojsku majá być
Słowo kluczowe : mają być a nie że są
Za piekny to ten 'kleszcz' nie jest :) przypomina nieco Jacka Gmocha z przodu :)
...i jest cholernie wysoki, trudno nie dostrzec i nie trafić...
@@jannowak4820 Tak? To jaka jest jego wysokość?
@@jasam1059 ,...ZBYT DUŻA...!!!
@@jannowak4820 Czyli jaka? . Bo chyba nie wymierzyłeś na oko z obrazka że duża? Albo inaczej to jaka powinna być taka jak BRDM a może rosomaka?
@@jasam1059 , taka jak BMP...najwyżej...
Widać że przód samochodu wygląda jak wygląda ale przy pokonywaniu przeszkód ma to jakieś uzasadnienie.Osobiscie widział bym też zastosowanie w wojsku patria 6x6
To co mnie najbardziej przeraża to brak uniwersalnej platformy .Warto by stworzyć może terenówkę na bazie tego z Hsw.
A może dlatego brak uniwersalnej platformy bo coś takiego nie da się pogodzić w zastosowaniu? Jeśli coś jest do wszystkiego to bardzo często do niczego.
Pojazd rozpoznawczy powinien być jak przemykający się ukradkiem szczur (np. Fennek) a nie jak stodoła na kółkach.
Pojazd fajny ,swoje zadania może spełnia ALE czy oni wyobrażają go sobie w czasie walki ewentualnie misji zagranicznej typu Irak Afganistan ? Ten pojadę jest po prostu wielki ,wysoko zadarty przód podczas jazdy po drogach może sprawić problem ,BRDM 2 ma niską sylwetkę i z łatwością może pływać jak i łatwo go okopać .Moim zdaniem ta konstrukcja jest za wysoka jak na transporter ,może się czepiam wyglądy ale wysoka sylwetka pojazdu jest wada .
Co ma zadarty przód do jazdy po drogach że niby będą problemy? Co gęsi będą wpadać pod spód czy ja Jak sama nazwa mówi ma być to przede wszystkim pojazd rozpoznawczy a nie rajdowy.. I po czym sądzisz że ten pojazd jest wielki? Wysoka sylwetka? Chłopie dajesz przykład brdm 2 i czepiasz się bobra że za wysoki ,gdy różnica w wysokościach między nimi wynosi tylko parę centymetrów. ?
bober jest tylko 7-8 cm wyższy od brdm
@@jasam1059to nie znaczy że będzie jeździł tylko po lesie i pokonywał zbiorniki wodne. Może spełniać inne zadania, dołóż KM na stropie czy inne wyposażenie to ma ponad 3 metry.
@@adamkowalski1968 i co z tego? W czym będzie przeszkadzał zadarty przód? Co gęsi na autostradzie będą pod niego wpadać? Jak nie masz pomarańczowego pojęcia o czym piszesz to nie pisz wcale. A co brdm nie miał uzbrojenia?
@@jasam1059 Białoruś opracowała na bazie brdm nowy pojazd rozpoznawczo amfibijny Kajman ,wyszukaj w necie jak wygląda i porównaj obie konstrukcje .
Bóbr-3 mniejszy od rosomaka? Wysokość bobra 2,38, rosomaka 2,36 oczywiście baz wieży. Jest krótszy. Dla mnie, wieli jak stodoła.
Czy my widzimy, to mało ważne. Ważne, czy miejsce widzi wojsko. Co do AMZ to niestety nie wiedzą, co robią. Sami byli zaskoczeni, że Policja wzięła Tury. Po wpadkach z Dzikami w ŻW czy Iraku, może wreszcie będą robili coś sensownego.
Do oglądania dokupić lupe czy co
Kogo ten pojazd ma rozpoznawac w polskich warunkach ??? Pewnie protestujacych Polakow !
Powinien być 6x6.
Chłopie kup dobry mikrofon jak chcesz zrobić furorę.
Karabinek za 25tysięcy rozwali Bobra za kilkanaście mil zł.
👍🇵🇱🇵🇱🇵🇱👍
Znacz program KACZOR?
Chciałeś być śmieszny? Sorry nie wyszło.
@@jodasss85 widocznie jestes zle poinformowany! To najnowszy projekt W.P I RADIO MARYJA!
Witam
Tym razem się nie zgadzam z Pana opinią. To co prezentuje Amz Kutno to dramat, porażka i nie wiem jak to możliwe że ktoś to dopuszcza do badań. To wygląda jak łódka a nie samochód rozpoznawczy.
Niech Pan zobaczy FNSS PARS 4×4, waga 13 ton pływa i wygląda jak samochód a nie łódka, produkt Turecki.
Co do Amz Kutno to dramat wykonania parę lat temu pokazali co potrafią z dzikiem że po 3 latach eksploatacji wycofano je że służby.
Pozdrawiam
Bóbr ku*wa! :D
Za niski
Ile dronów można kupić za jednego bobra? Właśnie... Rozpoznanie to BSP i roboty lądowe. Wysyłanie załogowych pojazdów do rozpoznania jest marnowaniem wyszkolonych żołnierzy, gdyż te jednostki będą miały bardzo duże straty.
@zaqwerty22 Potrzebujemy i tego i tego. Drona można namierzyć i zestrzelić a roboty rozpoznawcze (chociażby pokroju amerykańskiego M.U L E.) to podobnie jak system Tytan pieśń przyszłości, natomiast dobrze zamaskowany Bóbr może przez długi czas pozostać niewykryty. Owszem, można fantazjować co będzie za 10 lat... tylko co do tego czasu a bóbr tak jak Abrams jest potrzebny na już.
Tak pewnie ale za kilka lat .A te drony to na plecach chcesz ciągnąć , operatorów drobna masę sprzętu trzeba dowieść na miejsce z kod możemy .Bezzałogowy pojazd latający wysłać , nie tylko klasy Nano ale także wiesze jak WARMATE 2 . Rozważ dodanie parę mniejszych WARMATE 1 kilka rodzajów głowic w zależności od potrzeb ,stacje ładujące i operatorskie do dronów i masz kilka sztuk amunicji krążącej cichej i trudno wykrywalnej zawieszonej nad sporym obszarem . W mobilnym i relatywnie tanim nośniku ,spory potencjał za rozsądne pieniądze za czym idzie możliwa ilość, roje dronów wspieranych przez Bobry.
@@Fu11SpectrumWarrior Łatwo namierzyć i zestrzelić drona? Dzisiejsze głowice pozwalają dokonywać obserwacji z dystansu, z którego MANSPAD może pomarzyć o zestrzeleniu BSP. Czyli by go zestrzelić, trzeba użyć droższej rakiety krótkiego zasięgu. Wymiana ekonomiczna na duży plus dla nas. Nie mówiłem o dronach typu BT2, ale o polskich rozwiązaniach. Bóbr jako zamaskowany punkt rozpoznania traci sens. Ogranicza to strasznie jego zdolności.
@@suidberd968 Co to za brednie. Bóbr nie jest nośnikiem drow. Nie jest też zaprojektowany by wspierać roje dronów.
Więc nie masz racji w tym wypadku.
@@zaqwerty22 Oczywiście że nie ale może i trzeba rozważyć szerokie możliwości. Koncepcja nie musi być finalizowana jeżeli okaże się niesłuszna i ile chybionych koncepcji zrealizowano .Bóbr jest zaprojektowany jako nośnik różnorakich zabudów mniej lub bardziej specjalistycznych może być nawet nośnikiem leżaków plazmowych jak mon się uprze.
Это большая карова...
Karowa ludiam udobna i poliezna, a Kajman bezpolezno taplajetsa w bolote.
Co za bzdura, wielkie blaszane pudło na 4 przymałych kółkach, łatwe do wykrycia latającym radarem, kamerą podczerwoną, a nawet przez satelity i to ma robić jakieś rozpoznanie a nawet atakować czołgi ppk?
😂bez pancerza bez mobilności bez uzbrojenia
Fajny duży cel
A Tygrysek mówił że sprzęt na następną wojnę ma być a tu konserwa z żołnierzami