Absolutnie zima sie nie rusza kompostu! Z naprawde ogromna iloscia filmiw sie zgadzam ale nie z tym aspektem. Tam jest tyle zycia ,male ssaki, male plazy, mikrorganizmy nawet na dnie male gady moga sie chowac i zimowac. Czy panstwu bylo by przyjemnie miec spokojne miejsce ktore niestety co chwila ktos przeklada wietrzy wyziebia po to aby nagke robilo sie fest goraco .. te stworzonka nie maja wtedy spokoju. Czesc nie przezyje. Czesc sie wybudzi wyjdzie i zamarznie. Zwlaszcza w slomie uwielbiaja chowac sie rozne stworzonka. Kompost zima tak jak i ogrodnik odpoczysa i robi sie sam w swoim tempie zgodnie z natura. Natura tez zima odpoczywa. Pozdrawiam cieplutko. Z cala reszta sie zgadzam.
Witam w zimie nie przekopujemy kompostu, chyba że nie zależy nam na drobnoustrojach, dżdżownicach i innych pożytecznych mikroorganizmach. Jeśli nie zależy to mamy martwą ziemię kompostową. Pozdrawiam
Popieram. Oglądałam wielu ogrodników. Nikt nie mówi o przerzucaniu kompostu. Zima Wręcz przeciwnie. Mówią o tym że taki kompostu jest schronieniem dla wielu żyjątek przed chłodem i zimnem.Przerzucanie zima niszczy całe to życie o której Pani mówi.
Dokładnie. Zimą nie przerzucamy kompostu bo narażamy te wszystkie organizmy, które w nim pracują, na niskie temperatury. Ja układam pryzmę jesienią, podlewam i przykrywam. Oczywiście mam jedną pryzmę do której dodaję przez zimę odpadki z kuchni, ale przekopię ją dopiero na wiosnę. A przez zimę kompost sam bez naszej pomocy się zrobi.
Jak można pracować z kompostem w zimie. Proszę pani specjalistko z kartką. Trochę dyrdymalow usłyszałam. Okrywa słomiana 30-40 cm na zimę nigdy nie przykrywkami i mam kompost miodzio. Wrzucam wszystko co się da od popiołu z kominka do warzyw, odpadów domowych, liści brzozowych i innych ale nie dębowych i z orzecha. Włóż rurę z dziurkami można kilka i wlewać zima np miksturę z drożdży 10;dkd rozpuscic w ciepłej wodzie pozniej wlać do konewki 10 l letniej wody.wlewamy do rurek w kompoście. Fusy z kawy zakwaszają kompost.
Taki jest proces zrobienia dobrego kompostu, czyli napowietrzanie, nie mieszamy i nie przekopujemy kompostu, tylko warstwowo go przekładamy, nie przewracamy, wg. naszych obserwacji cały czas w nim jest życie...Mówimy oczywiście o kompoście, a nie odpadach, które same się kompostują przez bardzo długi okres...Serdecznie pozdrawiamy
@@perma-kultura Witam ponownie i niestety o tej porze roku nie napowietrzamy kompostu chyba że nie zależy nam na mikroorganizmach i nie tylko. Robimy to gdy będzie wyższa temperatura. Pozdrawiam
Przekładając kompost, nie niszczymy życia kompostowego, nie wywracamy go, tylko przekładamy i ściółkujemy, taki kompost przyciąga jeszcze więcej żyjątek i tworzy więcej mikroorganizmów...To tylko z naszych obserwacji i doświadczeń...Serdecznie pozdrawiamy 🙂
😂😂😂 Matulu kochana, ale ubaw, większych głupot nie słyszałam. Nie ruszajcie kompostu zimą, bo zabijecie dżydżownice. Mielenie odpadków w maszynce do mięsa, przerzucanie pryzmy raz na tydzień, przestawienie pryzmy na południe. Fantazja. Może tylko z 1 rzeczą się zgodzę coś tam zje kilka rzeczy z wyrzuconych, a na zdrowie, lepsze to niż grzebanie i przeziębianie żyjątek w kompoście.
Korzystam z przyspieszaczy z dobrym skutkiem. Kompost wewnątrz pachnie ziemią a zewnętrzne warstwy nigdy nie czuć zgnilizną. Nurtuje mnie pytanie czy te przyspieszacze nie trafiają na grządki i nie rozkładają wschodzących roślin ? Czasem mam takie podejrzenia w obliczu niepowodzenia siewu 🤔😉
Do "U" przyspieszacze się rozkładają to przeważnie natleniacze (azot) po 14 dniach się utleniają. Na przebieg kompostowania też dobrze wpływa "mocznik".
@@ElżbietaMalik-x5o Mam dwukomorowy betonowy z prześwitami kompostownik,w jedym roku zbieram odpady,przesypując na zmianę mocznikiem i wapnem.Na wiosnę przerzucam wszystko do drugiej części.Na dole mam piękną ziemię kompostową. Niczym go nie przykrywam.
Dokładnie,. Mam cztery komory na różne odpady i w moim kompoście są dziury różnych wielkości bo żyją tam zwierzątka i nie ruszam go zimą , nakryty folją a odpady kuchenne w wiaderkach, dopiero wiosną jak przekładam kompost dokładam te odpady 😊
Witam. pragnę zwrócić się o radę w sprawie odpadków kuchennych. Załatwiłam sobie odpadki w mojej miejscowości z przedszkola, które prowadzą siostry zakonne. Mam duży ogród i dużo trawy było i roślin. odpadki bardzo wzbogacały mój kompost. tylko co teraz kiedy jest zima i nic się nie daje do kompostownika? co zrobić z odpadkami kiedy mam ich tygodniowo ok.30 litrów albo więcej??? cały czas odbieram odpadki, nie chcę rezygnować z tego dobrodziejstwa. Czy dawać po prostu na wierzch pryzmy w kompostowniku i tak aż do wiosny?. Czy może wykładać bezpośrednio na grządki? Może to jakoś przechowywać? Proszę o podpowiedź , o radę. Pozdrawiam wszystkich miłośników natury.
A można jakimś przyrządem czy narzędziem hurtowo i szybko w wiaderku zmielić odpadki roślinne? Na przykład jakimś przyrządem do wkrętatki akumulatorowej? Nie widziałem nic takiego, a już dawno sam wpadłem na pomysł, aby zmielić odpadki kuchenne aby szybciej się skompostowały. Zabawa z maszynką do mielenia to nie dla mnie, hehe, nawet jak bym osobną na ten cel wygospodarował. Za dużo bawienia się jak dla mnie. Raz-dwa rozdrabniaczem do wysokiego wiadra, 15 sekund i po robocie. Tak bym to widział.
@@Rafikius Dobra, już znalazłem coś w miarę sensownego: "rozdrabniacz do jabłek/owoców twardych" w ofercie firmy Art-Win. :) Takie coś o wyglądzie podobnym do mieszadła do zaprawy cementowej, tyle że na końcu trzpienia sam pierścień z poprzeczną blachą w roli noża siekającego. Wykonane z nierdzewki.
opis działania czarnej folii na słomie przeczy prawom fizyki, bo izolacja działa w obydwie strony, jeśli okryjemy kompost słomą aby odizolować ją od zimna, to nic nie da czarna folia na tej słomie bo w taki sam sposób jak od zimna słoma izoluje też od ciepła. Dlatego właśnie izolacja naszych dachów chroni poddasze zarówno przed ucieczką ciepła jak i przed nagrzewaniem od słońca. Folia oczywiście pomaga na swój sposób bo powietrze zawarte w słomie jest dobrym izolatorem pod warunkiem, że jest suche - a tutaj folia pomaga zdecydowanie. Ale na pewno nie w tym, że cokolwiek nagrzewa przez słomę.
Fizyka mowi że izolacja ze slomy dziala w dwie strony Wiec to czy kompost będzie wystawiony na działanie promieni slonecznych nie zadnego znaczenia Gdyz 30 cm slomy nie pozwoli dotrzec ogrzanymm czasteczka powietrza do wewnatrz pryzmy. O wiele wieksze znaczenie ma ekspozycja na wiatr i zapobieganie parowaniu, ktore to wychladza pryzmę. LudzienktorY kompostuja z glowa maja zadaszone kompostowniki by nie byly na przemian zalewane i wysuszane.
Przerzucanie zimą kompostu? Polecane raczej tylko przy dodatniej temperaturze co najmniej +5st, a i tak ryzykujemy uśmierceniem wielu pożytecznych stworzeń w nim żyjących. Przy obecnej mroźnej i śnieżnej zimie nie ma opcji bym męczył się przerzucając zmrożony kompost.
Dokładniej przekładanie warstwowe, tak robimy od kilku lat, oczywiście nie przy wielkich mrozach, ale nie zauważyłem mniejszego życia w kompoście, a może wręcz przeciwnie..
Życie sie toczy na YT i a w komposcie wszystko śpi. Nie zmieni to fakt prob zaistnia w YT. Przyroda odpoczywa i intuicyjne powinna Pani odpoczywać bo to jest zgodnie z przyrodą
Z paroma wskazówkami bym się tu nie zgodził. U mnie w ogrodzie kompost robiony jest od zawsze, robił mój dziadek, ojciec teraz robie ja. Podstawą kompostu jest ścięta trawa plus odpadki kuchenne, liście, chwasty bez nasion oczywiście. Nigdy nie przerzucam kompostu w zimie, tylko bardzo wczesną wiosną. Nie dodaję również żadnych przyspieszaczy, w czasie kompostowania ważne jest napowietrzanie go i utrzymywanie należytej wilgotności.
Od kiedy były robione pryzmy i z jakich materiałów , że powstała tak wysoka temperatura zimą? Ja mam problem z uzyskaniem 40 stopni nie wiem co robię źle.
@@JoannaGajewska-bb4wf straż twierdzi, że zna wiele takich przypadków, wsad był mieszany odpadki kuchenne , trawa mało liści . A chodzi tu o wytwarzanie się metanu , który przy niskich temperaturach i dużej wilgotności powietrza się zapala . Po problemie teraz tylko pryzmy w warzywniaku 😡
Bo trzeba kompostownik podlewać woda i nie przykrywać aby gazy mogly się ulatniać. U mnie też się spalił ale z powodu głupoty męża wywalił popiół z kominka do kompostu. Nie wolno też od razu wrzucać trawy ściętej powinna się trochę przeleżeć obok kompostownika i dopiero po tygodniu wrzucić na kompost..
@@ElżbietaMalik-x5o ciekawe jak i czym podlewać kiedy mrozy po minus 10 wszystko wkoło ścięły a trawę ostatnią miesiąc temu dodawałam , znam się na tym , 30 lat tak kompostowałam …. Samozapłon to zupełnie inne zjawisko
Fakt większych bzdur nie słyszałem zimą przezucac kompost to antyrada kompostownik zakładać w cieniu a na zimę przenieść do słońca pani się słyszy czy nawiedzona mysialem ze to kanał pomocny innym zawiodłem się
Absolutnie zima sie nie rusza kompostu! Z naprawde ogromna iloscia filmiw sie zgadzam ale nie z tym aspektem. Tam jest tyle zycia ,male ssaki, male plazy, mikrorganizmy nawet na dnie male gady moga sie chowac i zimowac. Czy panstwu bylo by przyjemnie miec spokojne miejsce ktore niestety co chwila ktos przeklada wietrzy wyziebia po to aby nagke robilo sie fest goraco .. te stworzonka nie maja wtedy spokoju. Czesc nie przezyje. Czesc sie wybudzi wyjdzie i zamarznie. Zwlaszcza w slomie uwielbiaja chowac sie rozne stworzonka. Kompost zima tak jak i ogrodnik odpoczysa i robi sie sam w swoim tempie zgodnie z natura. Natura tez zima odpoczywa. Pozdrawiam cieplutko. Z cala reszta sie zgadzam.
Witam w zimie nie przekopujemy kompostu, chyba że nie zależy nam na drobnoustrojach, dżdżownicach i innych pożytecznych mikroorganizmach. Jeśli nie zależy to mamy martwą ziemię kompostową. Pozdrawiam
Popieram. Oglądałam wielu ogrodników. Nikt nie mówi o przerzucaniu kompostu. Zima Wręcz przeciwnie. Mówią o tym że taki kompostu jest schronieniem dla wielu żyjątek przed chłodem i zimnem.Przerzucanie zima niszczy całe to życie o której Pani mówi.
Dokładnie. Zimą nie przerzucamy kompostu bo narażamy te wszystkie organizmy, które w nim pracują, na niskie temperatury. Ja układam pryzmę jesienią, podlewam i przykrywam. Oczywiście mam jedną pryzmę do której dodaję przez zimę odpadki z kuchni, ale przekopię ją dopiero na wiosnę. A przez zimę kompost sam bez naszej pomocy się zrobi.
Jak można pracować z kompostem w zimie.
Proszę pani specjalistko z kartką. Trochę dyrdymalow usłyszałam. Okrywa słomiana 30-40 cm na zimę nigdy nie przykrywkami i mam kompost miodzio. Wrzucam wszystko co się da od popiołu z kominka do warzyw, odpadów domowych, liści brzozowych i innych ale nie dębowych i z orzecha.
Włóż rurę z dziurkami można kilka i wlewać zima np miksturę z drożdży 10;dkd rozpuscic w ciepłej wodzie pozniej wlać do konewki 10 l letniej wody.wlewamy do rurek w kompoście.
Fusy z kawy zakwaszają kompost.
Taki jest proces zrobienia dobrego kompostu, czyli napowietrzanie, nie mieszamy i nie przekopujemy kompostu, tylko warstwowo go przekładamy, nie przewracamy, wg. naszych obserwacji cały czas w nim jest życie...Mówimy oczywiście o kompoście, a nie odpadach, które same się kompostują przez bardzo długi okres...Serdecznie pozdrawiamy
@@perma-kultura Witam ponownie i niestety o tej porze roku nie napowietrzamy kompostu chyba że nie zależy nam na mikroorganizmach i nie tylko. Robimy to gdy będzie wyższa temperatura. Pozdrawiam
No i wystraszymy wszystkie żyjątka które tam znalazły swoją kryjówkę na zimę nie ruszamy zimą kompostu pozdrawiam serdecznie 😊😊😊😊
Przekładając kompost, nie niszczymy życia kompostowego, nie wywracamy go, tylko przekładamy i ściółkujemy, taki kompost przyciąga jeszcze więcej żyjątek i tworzy więcej mikroorganizmów...To tylko z naszych obserwacji i doświadczeń...Serdecznie pozdrawiamy 🙂
@@perma-kulturaml
😂😂😂 Matulu kochana, ale ubaw, większych głupot nie słyszałam.
Nie ruszajcie kompostu zimą, bo zabijecie dżydżownice.
Mielenie odpadków w maszynce do mięsa, przerzucanie pryzmy raz na tydzień, przestawienie pryzmy na południe. Fantazja. Może tylko z 1 rzeczą się zgodzę coś tam zje kilka rzeczy z wyrzuconych, a na zdrowie, lepsze to niż grzebanie i przeziębianie żyjątek w kompoście.
Aby napowietrzyć kompost wystarczy włożyć pionowo kilka rurek o wiekszej średnicy. Sprawdzone
W sklepach ogrodniczych sa przyspieszacze rozkładania kompostu . Pieknie rozkłada sie kompost . Milego dnia
Korzystam z przyspieszaczy z dobrym skutkiem. Kompost wewnątrz pachnie ziemią a zewnętrzne warstwy nigdy nie czuć zgnilizną. Nurtuje mnie pytanie czy te przyspieszacze nie trafiają na grządki i nie rozkładają wschodzących roślin ? Czasem mam takie podejrzenia w obliczu niepowodzenia siewu 🤔😉
@@ulak4388 Raczej jest to wina nasion , są za bardzo wysuszone lub niedojrzałe . Pozyskiwać swoje nasiona lub z dobrych źródeł.
Do "U" przyspieszacze się rozkładają to przeważnie natleniacze (azot) po 14 dniach się utleniają.
Na przebieg kompostowania też dobrze wpływa "mocznik".
@@ElżbietaMalik-x5o Mam dwukomorowy betonowy z prześwitami kompostownik,w jedym roku zbieram odpady,przesypując na zmianę mocznikiem i wapnem.Na wiosnę przerzucam wszystko do drugiej części.Na dole mam piękną ziemię kompostową. Niczym go nie przykrywam.
Nie wolno przezucac kompostu zima, bo wszystkie dzdzownice i setki innych robaczkow pozamarza, poprostu umrze, zostawcie kompost w zimie w spokoju
Dokładnie,. Mam cztery komory na różne odpady i w moim kompoście są dziury różnych wielkości bo żyją tam zwierzątka i nie ruszam go zimą , nakryty folją a odpady kuchenne w wiaderkach, dopiero wiosną jak przekładam kompost dokładam te odpady 😊
Dziękuję
Ależ piękna ta altanka, dziękuję za informację ❤
A co z odpadkami kucennymi przez okres zimowy? Dorzucać do kompostu czy wyrzucić na bio odpady?😊
Też chciałbym poznać odpowiedź na to pytanie. Zatem podbijam 😊
czarny kolor absorbuje promienie słońca a sterta która styka się z czarną płachtą akumuluje ciepło
Witam. pragnę zwrócić się o radę w sprawie odpadków kuchennych. Załatwiłam sobie odpadki w mojej miejscowości z przedszkola, które prowadzą siostry zakonne. Mam duży ogród i dużo trawy było i roślin. odpadki bardzo wzbogacały mój kompost. tylko co teraz kiedy jest zima i nic się nie daje do kompostownika? co zrobić z odpadkami kiedy mam ich tygodniowo ok.30 litrów albo więcej??? cały czas odbieram odpadki, nie chcę rezygnować z tego dobrodziejstwa. Czy dawać po prostu na wierzch pryzmy w kompostowniku i tak aż do wiosny?. Czy może wykładać bezpośrednio na grządki? Może to jakoś przechowywać? Proszę o podpowiedź , o radę. Pozdrawiam wszystkich miłośników natury.
Podbijam pytanie. Co robić w zimie z bio odpadami, którymi w sezonie zasilamy kompost? Czy można je jakoś przechować do wiosny?
A można jakimś przyrządem czy narzędziem hurtowo i szybko w wiaderku zmielić odpadki roślinne? Na przykład jakimś przyrządem do wkrętatki akumulatorowej? Nie widziałem nic takiego, a już dawno sam wpadłem na pomysł, aby zmielić odpadki kuchenne aby szybciej się skompostowały. Zabawa z maszynką do mielenia to nie dla mnie, hehe, nawet jak bym osobną na ten cel wygospodarował. Za dużo bawienia się jak dla mnie. Raz-dwa rozdrabniaczem do wysokiego wiadra, 15 sekund i po robocie. Tak bym to widział.
Blender ręczny
@@Rafikius A są takie duże? Taki fi około 5 cm oczywiście odpada. ;)
@@Rafikius Dobra, już znalazłem coś w miarę sensownego: "rozdrabniacz do jabłek/owoców twardych" w ofercie firmy Art-Win. :) Takie coś o wyglądzie podobnym do mieszadła do zaprawy cementowej, tyle że na końcu trzpienia sam pierścień z poprzeczną blachą w roli noża siekającego. Wykonane z nierdzewki.
opis działania czarnej folii na słomie przeczy prawom fizyki, bo izolacja działa w obydwie strony, jeśli okryjemy kompost słomą aby odizolować ją od zimna, to nic nie da czarna folia na tej słomie bo w taki sam sposób jak od zimna słoma izoluje też od ciepła. Dlatego właśnie izolacja naszych dachów chroni poddasze zarówno przed ucieczką ciepła jak i przed nagrzewaniem od słońca. Folia oczywiście pomaga na swój sposób bo powietrze zawarte w słomie jest dobrym izolatorem pod warunkiem, że jest suche - a tutaj folia pomaga zdecydowanie. Ale na pewno nie w tym, że cokolwiek nagrzewa przez słomę.
witam
Nie wiem czy dobrze robię, ale odpadki z kuchni zalewam wodą a gdy przegniją wylewam na kompost?
Fizyka mowi że izolacja ze slomy dziala w dwie strony
Wiec to czy kompost będzie wystawiony na działanie promieni slonecznych nie zadnego znaczenia
Gdyz 30 cm slomy nie pozwoli dotrzec ogrzanymm czasteczka powietrza do wewnatrz pryzmy.
O wiele wieksze znaczenie ma ekspozycja na wiatr i zapobieganie parowaniu, ktore to wychladza pryzmę. LudzienktorY kompostuja z glowa maja zadaszone kompostowniki by nie byly na przemian zalewane i wysuszane.
Przerzucanie zimą kompostu? Polecane raczej tylko przy dodatniej temperaturze co najmniej +5st, a i tak ryzykujemy uśmierceniem wielu pożytecznych stworzeń w nim żyjących. Przy obecnej mroźnej i śnieżnej zimie nie ma opcji bym męczył się przerzucając zmrożony kompost.
Dokładniej przekładanie warstwowe, tak robimy od kilku lat, oczywiście nie przy wielkich mrozach, ale nie zauważyłem mniejszego życia w kompoście, a może wręcz przeciwnie..
Jestem z zawodu i w praktyce ogrodnikiem i pierwszy raz słyszę o przerzucaniu kompostu zimą. TAM żyją i schowały się przed mrozem różne żyjątka.
Życie sie toczy na YT i a w komposcie wszystko śpi. Nie zmieni to fakt prob zaistnia w YT. Przyroda odpoczywa i intuicyjne powinna Pani odpoczywać bo to jest zgodnie z przyrodą
Z paroma wskazówkami bym się tu nie zgodził. U mnie w ogrodzie kompost robiony jest od zawsze, robił mój dziadek, ojciec teraz robie ja. Podstawą kompostu jest ścięta trawa plus odpadki kuchenne, liście, chwasty bez nasion oczywiście. Nigdy nie przerzucam kompostu w zimie, tylko bardzo wczesną wiosną. Nie dodaję również żadnych przyspieszaczy, w czasie kompostowania ważne jest napowietrzanie go i utrzymywanie należytej wilgotności.
Przekładamy warstwowo, żeby napowietrzyć, ale może faktycznie samo napowietrzanie zrobi taką samą pracę...Dziękujemy za post..
Właśnie spłonęły mi cztery kompostowniki plastikowe , samozapłon
Od kiedy były robione pryzmy i z jakich materiałów , że powstała tak wysoka temperatura zimą? Ja mam problem z uzyskaniem 40 stopni nie wiem co robię źle.
@@JoannaGajewska-bb4wf straż twierdzi, że zna wiele takich przypadków, wsad był mieszany odpadki kuchenne , trawa mało liści . A chodzi tu o wytwarzanie się metanu , który przy niskich temperaturach i dużej wilgotności powietrza się zapala . Po problemie teraz tylko pryzmy w warzywniaku 😡
Bo trzeba kompostownik podlewać woda i nie przykrywać aby gazy mogly się ulatniać.
U mnie też się spalił ale z powodu głupoty męża wywalił popiół z kominka do kompostu.
Nie wolno też od razu wrzucać trawy ściętej powinna się trochę przeleżeć obok kompostownika i dopiero po tygodniu wrzucić na kompost..
@@ElżbietaMalik-x5o ciekawe jak i czym podlewać kiedy mrozy po minus 10 wszystko wkoło ścięły a trawę ostatnią miesiąc temu dodawałam , znam się na tym , 30 lat tak kompostowałam …. Samozapłon to zupełnie inne zjawisko
Oj oj ktoś tu za ostro z bajerą pojechał
W jakim województwie teraz zakładacie ogród?
Łódzkim...dokładnie okolice Sulejowa 🙂
@@perma-kultura dziękuję ❤️Białystok👌
Ja swój plastikowy kompostownik opatulam styropianem.
Ja nie używam foli wolę naturalne materiały
Ja mam kompostownik z plastiku czy on jest dobry?
Ja mam takie 3szt i uwazam ze jest lepszy niz tradycyjny
Mam 4 takie kompostowniki i dobrze się sprawują
Ja też mam takie dwa i jest okej 👍
Tak ale ostrożnie, boo, przeczytaj powyższe komentarze
Fakt większych bzdur nie słyszałem zimą przezucac kompost to antyrada kompostownik zakładać w cieniu a na zimę przenieść do słońca pani się słyszy czy nawiedzona mysialem ze to kanał pomocny innym zawiodłem się