🎁 Współpraca: businessmisja@gmail.com. Jeśli chcesz wystąpić w programie - napisz. 🔴 Subskrybuj nas aby oglądać więcej: bit.ly/34Ob4pZ i kliknij dzwoneczek. ▶ Dowiedz się więcej: www.future-processing.pl/ ▶Jak wygląda praca w FP? kariera.future-processing.pl/
Uwielbiam to gadanie "zostań programistą". Nie wiem czy Wy sobie zdajecie sprawę jak ciężka jest nauka tego rzemiosła. Jeżeli się nie pasjonujesz tym prywatnie i zajmujesz się całkowicie inną dziedziną, to jedynie wyjątki będą w stanie faktycznie wejść na poziom ogarnięcia pozwalający na pracę komercyjną. To trochę jakby powiedzieć, "chcesz dużo zarabiać? Zostań piłkarzem" i jeb organizujemy miesięczny kurs piłkarski. Wszystkie te kursy to nabijanie ludzi w bambuko, nie da się nauczyć programowania w miesiąc. Tak samo jak nie zostaniesz tenisistą będą wcześniej hydraulikiem, do tego trzeba mieć predyspozycje.
ja uwazam ze nie da sie nie tyle nauczyc programowania w miesiac co nawet w pol roku. W pol roku ktos ogarniety z duza iloscia czasu w wiekszym miescie ogarnie przy dobrych wiatrach staz. Ludzie mysla ze "nauka" to po prostu 20 minut wieczorem. I po 2h w weekend. Do tego wszechobecne podejscie ludzi ktorzy mysla ze beda wszedzie prowadzeni za reke. Ja przebilem sie do branzy po 2 latach nauki. Pewnie ogarnalbym to w 1-1.5 roku (praca na etacie w tym czasie) Mam ponad rok doswiadczenia i wkrotce 37 lat na karku. Teraz zaczynam moja kolejna prace - w koncu 5 cyfrowa wyplata. Kiedy moi znajomi mowia o przebranzawianiu - koniec koncow wybieraja netflix-a albo gry. Sam chcialem pomoc kilku osobom ale skonczylo sie tym ze ja mialem wiekszy zapal zeby im pomoc niz oni sami do nauki. Z kazdym rokiem prog wejscia do it bedzie sie podwyzszal. W zwiazku z tym kazda kolejna osoba bedzie miala wieksza konkurencje.
W ogóle uważam - zapewne większość tego nie zrozumie - aby się nie chwalić zarobkami w branży, ludzie potem na ludzi z IT patrzą z zazdrością. Rządzący już pobąkują, że programiści mają dużo i się nie dzielą z innymi. Nie każdy się nadaje do programowania i należy pamiętać, że te 20-30k to są wyjątki. Nie znam nikogo ze znajomych programistów co by tyle zarabiał. Tytuł clickbaitowy w mojej ocenie.
Uważam że nie potrzeba prywatnej pasji w tej dziedzinie aby zostać programistą. Ułatwi to naukę, znalezienie pracy, pozwoli na wyższe zarobki i przede wszystkim pozwoli rozwijać karierę zamiast czuć zniechęcenie ciągłą nauką. Lecz jedyne czego trzeba to umiejętność i chęć nauki. Dla osób które chcą się przebranżowić uważam że potrzeba przynajmniej roku solidnej nauki (i praktyki w postaci nie kopiowaniu kodu z internetu i pisaniu własnych, małych projektów) i można w miarę bezstresowo walczyć na rynku pracy. Nie powinno się tego odkładać w nieskończoność ponieważ wymagania tylko będą rosły.
Równie dobrze któś by mógł mi zaoferować 100000 zł za bycie kierowcą autobusu na normanych warunkach jazdy.tylko że ja jestem tak kiepski że nawet po krótkim kursie bym miał problem przejechać z prędkościa średnia 40 km Warszawę.Więc dla mnie taka oferta by była połączona z wymogiem robienia czegoś czego nie jestem w stanie osiągnąć.Tak samo można typowi z kiepską kondycją bez nóg zaproponować karierę biegacza.
Branża IT jest świetna, ale dla doświadczonych ekspertów. Co raz trudniej młodym jest się przebić i zdobyć pierwsze doświadczenie, jest ogromna konkurencja, wszędzie wysyp komicznych kursów. Branża IT stała się pewnego rodzaju memem tez z tego względu, kup kurs i po 6 miesiącach zarabiaj 15 tysięcy xD
masz racje. Coraz wiekszy prog wejscia. Inna sprawa ze i tak wiekszosc osob ktore chca sie przebic do branzy odbije sie od sciany po kilku miesiacach czy roku i skonczy im sie zapal. Ci wytrwali przetrzymaja ten rok wiecej i jak ogarnieci to predzej czy pozniej znajda prace. Ja pracowalem w IT rok w UK - zarobki jak na kasie w Lidlu - kumpel z 3 latami doswiadczenia zarabiajacy 20% wiecej ode mnie - swierzaka. Masakra. Fakt ze inny kumpel zmienil prace i zamiast £24k dostaje £50k. Ale moim zdaniem taki podobny trend w polsce sie zaobserwuje. Za 5-10 lat moze byc sytuacja ze junior wchodzacy do branzy IT zarobi tyle samo co nowy pracownik biedronki. A do tego mid zarobi mniej niz dobry magazynier. Zobaczymy. Jesli motywacja to tylko pieniadze to jest to dosyc krotkowzroczne podejscie. Lepiej nauczyc sie pracy w wykonczeniowce i zarabiac po 2 latach wiecej niz wchodzac do branzy IT
Dlaczego nie ma startupow? W Polsce nie ma kapitału. Mnie od własnego produktu dzieli 12 miesięcy kosztów życia Plus kasa zatrudnienie developerów, którzy dopełnia moje braki (ja nie zrobiłbym dobrego front endu np) Kolejna rzeczą to pozyskanie klienta. Trzeba dojść do klienta (Marketing) a na to trzeba mieć pieniądze, tak z 4-5 razy większe niż sam development produktu. Skoro tyle zarabiam to czemu mnie nie stać? Bo te 15-30k zarabia mały procent. 30k oznacza z reguły,ze pracujesz dla Amerykańskiego klienta, masz lata doświadczenia, znasz angielski, masz doświadczenie biznesowe (nie jesteś tylko programista) plus zgadzasz się na zapierdol, nadgodziny, prace w święta itd. Nie każdemu to odpowiada. Sa rożne prace, niektórym odpowiada praca w korporacji za 12k Brutto jako ekspert ale pracujesz parę godzin dziennie. W małych miastach w zakładach nawet można zarobić mniej, np 6-10 tys brutto zeleznie czy jest zapieprz czy kawka. I to sa zarobki jak masz 5 lub więcej lat doświadczenia i faktycznie się doszkalałeś i polepszałeś. Ogólnie zarobki w IT są od 2k do 30k brutto i jest wiele czynników: (jaka Firma, wiek i doświadczenie, wiedza, umiejętności, ilość pracy, jaka specjalizacja), wiec to co pisze powyżej to tylko przykłady.
Jestem w UK od 15 lat i firma gdzie teraz pracuje coraz więcej zatrudnia zdalnie ludzi z Polski, widzę na slacku więcej polskich imion . Zagadałem z kilkoma i są zadowoleni , mieszkają w Polsce
O, zostanę programistą w tym roku i zarobię kupę siana. Kumpel jest lekarzem i też spoko zarabia, więc w przyszłym roku zostanę kardiologiem. Chociaż zawsze byłem religijny i myślę, czy nie zostać jednak papieżem. Jak myślicie?
To niesamowity film i podobało mi się wszystko, a także cieszę się, że mogę podzielić się moimi doświadczeniami inwestycyjnymi na 2021 rok. Wierzę, że pomoże to wielu ludziom tutaj, którzy są zdezorientowani, jak rozpocząć nowy rok i być produktywnym przez ten rok
Z mojego punktu widzenia, jeśli potrzebujesz dobrych rzeczy w życiu, musisz inwestować mądrze. Do tej pory zarobiłem ponad 505 tys. fundusze inwestycyjne zajmują dużo czasu, ale mądre inwestowanie jest kluczem na krótki okres. Większość z nas ma tendencję do zwracania większej uwagi na najbardziej wyróżniającą się pozycję na rynku na koszt właściwej dywersyfikacji.
Idealny czas. Mieszkam w Wietnamie od 2 lat, oraz ucze sie od 8 miesiecy SwiftUI. Zamierzam pracowac z Wietnamu dla jakiejsc firmy zagranicznej. Biorac pod uwage szczegolne czasy w jakich zyjemy mozliwosc pracy zdalnej powinna byc szczegolnie oplacalna pod wieloma wzgledami
Wiele osób pracujących w tym zawodzie nie nadaje się do tej pracy. Jak będzie bessa to rynek się trochę oczyści z kiepskich pracowników, Ci dobrzy będą mieć pracę
Po samym Bill-u G. widać, że to są "dziwni" ludzie czasami nie przystosowani do zwykłego codziennego życia. Później się okazuje, że zamiast ułatwiać innym życie, to je co raz bardziej komplikują 😑
Jak zaczynałem studia informatycznie w 2010 były takie same pytania stawiane i spekulacje, że "bańka niedługo pęknie". Cóż od tamtego czasu zarobki w Polsce tylko wzrosły (nawet biorąc pod uwagę inflację).
To prawda z UK.Prosze popatrzeć na ogłoszenia..szczególnie Junior position i to niezaleznie od profesji w IT czy developer czy web designer..generalnie w Warehousie ludzie lepiej finansowo wychodza bo tam sa nadgodziny a na etacie w IT standardowe 7.5h. Biorąc koszty życia.to sie nie opłaca jesli porówna sie z odpowiedzialnościa i stresem
To już nie moja bajka. Jestem magistrem informatyki, ale wypadłem z zawodu. Informatyka była moją wielką pasją, ale nigdy na niej dużo nie zarobiłem. Była pasją i wiedza była ważniejsza od zarobku. Miałem postawę bardziej naukowca i odkrywcy, niż pracownika. Później zdrowie nie pozwoliło kontynuować pracy. Idealistyczne podejście, że informatyka ma służyć dobru innych ludzi, które wciąż jest we mnie, w zderzeniu z tym, do czego większość technologii służy obecnie nie zachęca do powrotu do tej branży. Jestem katolikiem, więc dobro jest dla mnie bardzo ważne a wg mnie większość z tego, co się wielkiego dzieje jest przeciwko ludziom. Może nie mam racji. Pozdrawiam. Z Panem Bogiem.
30k na reke...ehe... Tyle może zarabiać Solution Architect, który ma 10+ lat doświadczenia, świeci oczami przed klientem i jest doświadczony politycznie.
Fakt jest taki, że ludzie wcale nie chcą się przebranżowić i dobrze zarabiać. Jestem z branży IT, też zarabiam dobrze i mam często opcje polecać kogoś do różnych firm, a rzeczywistość wygląda tak, że nikt ze znajomych nigdy nie chce przysiąść i się wdrożyć. Większość woli narzekać, że ma źle tam gdzie jest. Także ja się o pracę i pensje nie boję, bo zapotrzebowanie tylko rośnie, a chętnych brak.
@@SS.55.WRO. Osobiście nie kończyłem ani powiązanych studiów ani żadnego kursu. Uczyłem się samodzielnie z książek na początku, a dalej to już się samo kręci jak w to wejdziesz.
@@SS.55.WRO. to jest wlasnie perspektywa branzy IT: kurs, albo studia. Prawda jest taka, ze trzeba z siebie dac 100%. Mozesz isc na studia i bez wlasnej inicjatywy i spedzania wolnego czasu nad kodem nic to nie da. Mozna tez pojsc na kurs i po tych kilku miesiacach "zdac" ale potem i tak osiasc na laurach i juz nic wiecej nie robic. Programowanie to CIAGLA nauka - bez tego nie da rady zrobic dobrych pieniedzy.
Myślę że bez wykształcenia nie ma szans na to by to ogarnąć. Jeśli jestem w błędzie to proszę mnie poprawić. Jestem ciekawy czy taka osoba która była nie wiem kierowcą czy piekarzem itp nie znająca języka angielskiego może odnieść sukces w tej branży.
Oczywiscie FORMALNE WYKSZTALCENIE daje nam mase wiedzy. Najczesciej wieszy nieprzydatnej. Najwazniejsze na start to ogarniecie angielskiego - moim zdaniem minimum B2. Do tego ciągła nauka i ciągły rozwój. Codzienna nauka i codzienne pisanie kodu. Jesli ktos chce isc na studia to jasne niech idzie ale niech tez programuje - bo jesli taki student nie posiada umiejetnosci miekkich do tego programował tylko do zaliczen to slabo bardzo.
@@szybkijohny5711 pracuje w Devie 11 lat nie masz pojecia o czym mowisz tlumaczem google mozesz zamowic kotleta na wakacjach a nie tłumaczyć dokumentacje reacta czy swifta
Angielski i to techniczny jest musem jak chcesz zarabiac dużo hajsu musisz pracować przy dużych projektach a takie są robione przez miedzynarodowe zespoły z ktorymi trzeba umieć rozmawiać, opisywać problemy i konsultować pomysły na ich rozwiązanie. Studia wręcz przeszkadzają jeśli masz pewne predyspozycje
Heh kiedyś o tym marzyłem ale ojciec przepisał mi gospodarstwo i wizja własnej działalności wygrała. Dzisiaj żałuję, inaczej to sobie wyobrażałem. Dzisiaj żeby wogole myśleć o jakimkolwiek programowaniu to trzeba by sobie tabliczkę mnożenia przypomnieć. No nic, czasami nie da się mieć w życiu tego czego bo się chciało.
Wiesz po 20 latach w korporacyjnym IT zacząłem role uprawiać. Dobrym programistą nie zostaje się dla pieniędzy albo studia nie zrobią z Ciebie programisty, najważniejsza jest pasaja.
Trzeba wymyśleć jakiś lepszy sposób na przesiewanie kandydatów, bo już rzygam rekrutowaniem strażników miejskich czy innych joginów, którzy się pchają do branży, a umiejętności na poziomie bootcampu
Makoekonimi to nie rozumieją tak musi nie być wojny być internet i komputer aby pracować i po co ktoś na pracować dla ciebie ? Jeśli większość firm nie dzelu się uczciwie owocami pracy :(
Podstawowy blad to mowienie ze "informatyk zarabia duzo". IT jest jak medycyna jesli chodzi o liczbe specjalizacji. Tez nie w kazdym corpo kazdy zarabia duzo. W budzetowce IT generalizujac jest na slabym poziomie ze wzgledu na to ze informatykow tam nie rozpieszczaja. Osoby ktore faktycznie duzo zarabiaja to nie sa osoby ktore zdobywajac dosw i wiedze pracowali grzecznie 8 godz. Ogolnie specjalistow z krwi i kosci brakuje i tacy wyciagaja od 40k na mc b2b.
Czemu Future Processing nie jest jeszcze jednorożcem? Skoro pracuje w nim 1200 osób to wystarczy że każdy pracownik wytworzy wartość 64500 zł miesięcznie i są jednorożcem. Pracownicy w Google (a są oni już kolosem którego wiele firm przegania w przeliczeniu na pracownika) wytwarzają dziesięciokrotnie większą wartość, wystarczy że Polacy będą pracować na 10% tego co robią Amerykanie i powinno wystarczyć. Wydaje mi się aż takiej przewagi intelektualnej nad Polakami Amerykanie nie mają aby była taka różnica w wynikach.
Pracownicy FP, powiedziałbym w zależności od projektu wytwarzają nawet więcej wartości, tylko nie dla FP. Bo to firma outsourcingowa więc ta wartość jest przekazywana klientowi, który płaci odpowiednią stawkę za roboczogodzinę, jak w każdym outsoursie.
Jednorożność liczy się od wyceny wartości firmy na poziomie 1 mliarda dolarów, nie od sprzedaży/przychodu. Po ostatnich spadkach na sp500 to wiele zagranicznych byłych jednorożców już nimi nie jest.
Dlaczego kasjer w biedronce zarabia 3k na rękę? Bo jest 95% szansy że jak weźmie się pierwsza lepszą osobę z ulicy i wsadzi na tą kasę to ta osoba sobie poradzi. A dlaczego programiści zarabiają 30k? Bo jest 95% szansy że większość sobie nie poradzi. Prawa rynku. Programowania i bycia dobrym informatykiem nie da się nauczyć na siłę. To trzeba lubić, czuć i to musi przychodzić naturalnie. Inaczej to będzie męczarnia i na dodatek nie efektywna męczarnia.
30K to zarabia ktoś z naprawdę bardzo dużym doświadczeniem i zapleczem. Bardzo prawdopodobne, że za kilkanaście lat takiej dysproporcji pomiędzy zarobkami w IT a innych branżach nie będzie. Juz teraz to widac nawet po ofertach dla juniorów czy nawet lekkich midów. Teraz będąc juniorem tez można mieć 3k
Za mało zarabiają aby PIS się nimi interesował. Mają słabe wyniki w przeliczeniu na pracownika, do miliona dolarów w ciągu roku zysku z parownika im jeszcze bardzo daleko. Dużo startupow ma takie wyniki.
Dodam od Siebie (front-end developer z 6 letnim doświadczeniem - angular), Problem jest taki, że jest masa osób, które chcą od razu zarabiać 10+, gdzie nie potrafią nic...) Zarobki są dobre dla ludzi, którzy już mają kilkuletnie doświadczenie, a do tego czasu trzeba robić za grosze :)
Próg wejścia też jest dużo większy niż kilka lat temu, dużo więcej osób kończy studia informatyczne, często osoby po ścisłych kierunkach niekonieczne stricte informatycznych idzie do IT, osoby po bootcampach i do tego w tej chwili również osoby ze wschodniego rynku. Konkurencja jest dużo większa niż dobrych kilkanaście lat temu. Osobiście uważam że stawki w IT zbiegiem lat będą się wyrównać względem innych branz, bo będzie po prostu wiecej specjalistów. Stawki dla juniorów tej chwili w miastach studenckich już są niskie.
Morawiecki już na was szczuje więc kwestia czasu kiedy będziecie musieli wyjechać z tego komunistycznego kraju. Zazdroszczę wam bo będziecie przymuszeni żyć bez zimy!! W cieplejszym klimacie !!! Pozdrawiam ciężko pracujących informatyków!!
Ja od kilku lat nie schodzę miesięcznie poniżej 45 tysięcy, zawód lekarz. 85% tego co zarobie odkładam. Recepta = brak kredytu, brak żony, brak dzieci.
No i jeszcze się dorobiliście na ludzkiej krzywdzie przez ostatnie dwa lata, najlepsze orly wyciagaly na cwaniactwie 40, 60tys zl msc. Ostatnii raport NIK wiele mówi.o was ludzi w bialych habitach.
Siedzę w branży wiele lat i takie stawki nie istnieją. Stawki w funtach wychodzące grubo poza widełki są nadal 20-30% niższe od tego co tutaj napisane i to są stanowiska o ogromnej odpowiedzialności biznesowej i to już z wyselekcjonowanego grona najwybitniejszych a nie "project manager'. Jeszcze to "Moj brat" to wisienka na torcie iksde
Stawki 15k-20k USD/msc istnieją i są jak najbardziej realne - wystarczy lepszy projekt (nie mylić z etatem) dorwać na zachodzie, dziś dużą część z nich można spokojnie robić zdalnie.
Łatwiej dorobić sie na kryptowalutach.Trzeba co prawda sporo dziedzin znać ale jeżeli jest się z tych ok. 10% co wiedzą jak to robić w wystarczajacym stopniu i nie ma się specjalnego pecha to milion rocznie nie będzie problemem.
bo wchodzą w tyłek w myśl obecnych trendów, ale żeby nie być jednostronny to powiem, że zgłębiłem temat i do połowy 19'wieku bardziej popularna była nazwa "w Ukrainie" niż "na Ukrainie"
🎁 Współpraca: businessmisja@gmail.com. Jeśli chcesz wystąpić w programie - napisz.
🔴 Subskrybuj nas aby oglądać więcej: bit.ly/34Ob4pZ i kliknij dzwoneczek.
▶ Dowiedz się więcej: www.future-processing.pl/
▶Jak wygląda praca w FP? kariera.future-processing.pl/
Pracowałem z Michałem w Future Processing - polecam tę firmę.👍
Główna lekcja, którą wyciągnąłem pracując tam to, że warto dzielić się wiedzą. 👍
Bardzo fajny, rozsądnie myślący gość i ciekawa rozmowa :)
Uwielbiam to gadanie "zostań programistą". Nie wiem czy Wy sobie zdajecie sprawę jak ciężka jest nauka tego rzemiosła. Jeżeli się nie pasjonujesz tym prywatnie i zajmujesz się całkowicie inną dziedziną, to jedynie wyjątki będą w stanie faktycznie wejść na poziom ogarnięcia pozwalający na pracę komercyjną. To trochę jakby powiedzieć, "chcesz dużo zarabiać? Zostań piłkarzem" i jeb organizujemy miesięczny kurs piłkarski. Wszystkie te kursy to nabijanie ludzi w bambuko, nie da się nauczyć programowania w miesiąc. Tak samo jak nie zostaniesz tenisistą będą wcześniej hydraulikiem, do tego trzeba mieć predyspozycje.
ja uwazam ze nie da sie nie tyle nauczyc programowania w miesiac co nawet w pol roku. W pol roku ktos ogarniety z duza iloscia czasu w wiekszym miescie ogarnie przy dobrych wiatrach staz. Ludzie mysla ze "nauka" to po prostu 20 minut wieczorem. I po 2h w weekend. Do tego wszechobecne podejscie ludzi ktorzy mysla ze beda wszedzie prowadzeni za reke.
Ja przebilem sie do branzy po 2 latach nauki. Pewnie ogarnalbym to w 1-1.5 roku (praca na etacie w tym czasie) Mam ponad rok doswiadczenia i wkrotce 37 lat na karku. Teraz zaczynam moja kolejna prace - w koncu 5 cyfrowa wyplata. Kiedy moi znajomi mowia o przebranzawianiu - koniec koncow wybieraja netflix-a albo gry. Sam chcialem pomoc kilku osobom ale skonczylo sie tym ze ja mialem wiekszy zapal zeby im pomoc niz oni sami do nauki. Z kazdym rokiem prog wejscia do it bedzie sie podwyzszal. W zwiazku z tym kazda kolejna osoba bedzie miala wieksza konkurencje.
W ogóle uważam - zapewne większość tego nie zrozumie - aby się nie chwalić zarobkami w branży, ludzie potem na ludzi z IT patrzą z zazdrością. Rządzący już pobąkują, że programiści mają dużo i się nie dzielą z innymi. Nie każdy się nadaje do programowania i należy pamiętać, że te 20-30k to są wyjątki. Nie znam nikogo ze znajomych programistów co by tyle zarabiał. Tytuł clickbaitowy w mojej ocenie.
Uważam że nie potrzeba prywatnej pasji w tej dziedzinie aby zostać programistą. Ułatwi to naukę, znalezienie pracy, pozwoli na wyższe zarobki i przede wszystkim pozwoli rozwijać karierę zamiast czuć zniechęcenie ciągłą nauką. Lecz jedyne czego trzeba to umiejętność i chęć nauki. Dla osób które chcą się przebranżowić uważam że potrzeba przynajmniej roku solidnej nauki (i praktyki w postaci nie kopiowaniu kodu z internetu i pisaniu własnych, małych projektów) i można w miarę bezstresowo walczyć na rynku pracy. Nie powinno się tego odkładać w nieskończoność ponieważ wymagania tylko będą rosły.
@@GizerPlay Bez pasji nie ma checi do nauki i kolo sie zamyka...
Równie dobrze któś by mógł mi zaoferować 100000 zł za bycie kierowcą autobusu na normanych warunkach jazdy.tylko że ja jestem tak kiepski że nawet po krótkim kursie bym miał problem przejechać z prędkościa średnia 40 km Warszawę.Więc dla mnie taka oferta by była połączona z wymogiem robienia czegoś czego nie jestem w stanie osiągnąć.Tak samo można typowi z kiepską kondycją bez nóg zaproponować karierę biegacza.
45:37 z tym przekazaniem praktycznej wiedzy w tym wywiadzie to bym nie przesadzal. Niemniej gosc sprawa wrazenie spoko człowieka.
Nie znalem Pana Michala, ale bardzo przyjemnie mi sie go sluchalo. Widac, ze poukladany i inteligentny gosc! Super wywiad i poprosze wiecej :)
Branża IT jest świetna, ale dla doświadczonych ekspertów. Co raz trudniej młodym jest się przebić i zdobyć pierwsze doświadczenie, jest ogromna konkurencja, wszędzie wysyp komicznych kursów. Branża IT stała się pewnego rodzaju memem tez z tego względu, kup kurs i po 6 miesiącach zarabiaj 15 tysięcy xD
Dokładnie, 15 Tysięcy w dużym mieście i zapierdol, chyba ze jesteś mega specjalista to nie zapierdol.
masz racje. Coraz wiekszy prog wejscia. Inna sprawa ze i tak wiekszosc osob ktore chca sie przebic do branzy odbije sie od sciany po kilku miesiacach czy roku i skonczy im sie zapal. Ci wytrwali przetrzymaja ten rok wiecej i jak ogarnieci to predzej czy pozniej znajda prace. Ja pracowalem w IT rok w UK - zarobki jak na kasie w Lidlu - kumpel z 3 latami doswiadczenia zarabiajacy 20% wiecej ode mnie - swierzaka. Masakra. Fakt ze inny kumpel zmienil prace i zamiast £24k dostaje £50k. Ale moim zdaniem taki podobny trend w polsce sie zaobserwuje. Za 5-10 lat moze byc sytuacja ze junior wchodzacy do branzy IT zarobi tyle samo co nowy pracownik biedronki. A do tego mid zarobi mniej niz dobry magazynier. Zobaczymy. Jesli motywacja to tylko pieniadze to jest to dosyc krotkowzroczne podejscie. Lepiej nauczyc sie pracy w wykonczeniowce i zarabiac po 2 latach wiecej niz wchodzac do branzy IT
@@HCforLife1 Hej
Też pracuje w it w uk w jakim sektorze pracujesz?
@@HCforLife1 co ty gadasz siedzac na dupie lub zdalnie a budowa od rana do wieczora
@@2313-r5s widac ze nie pracowales przy kompie
Dużo zarabiają lekarze. Ostatnia wizyta, trwała ok 1 minuty = 200 Zł, poprzednia ok 5 minut = 200 zł. Żaden informatyk nie może się równać :)
To prawda, za to najgłośniej płaczą.
płaciłem 300
A myślisz że ile zapłacisz porządnemu specjaliście w it za konsultacje? ;)))
Mam dwóch kolegów lekarzy i miesięcznie zarabiają między 40, a 50 tysięcy złotych. Praca pewna i naprawdę dobrze platna.
A oni mają konflikt iteresów.To jest podejrzane.
Bardzo ciekawy gosc, na pewno dobry szef. Chetnie bym dla niego pracowala. Przeszkole sie, nie ma sprawy :)
Dlaczego nie ma startupow? W Polsce nie ma kapitału. Mnie od własnego produktu dzieli 12 miesięcy kosztów życia Plus kasa zatrudnienie developerów, którzy dopełnia moje braki (ja nie zrobiłbym dobrego front endu np) Kolejna rzeczą to pozyskanie klienta. Trzeba dojść do klienta (Marketing) a na to trzeba mieć pieniądze, tak z 4-5 razy większe niż sam development produktu.
Skoro tyle zarabiam to czemu mnie nie stać? Bo te 15-30k zarabia mały procent. 30k oznacza z reguły,ze pracujesz dla Amerykańskiego klienta, masz lata doświadczenia, znasz angielski, masz doświadczenie biznesowe (nie jesteś tylko programista) plus zgadzasz się na zapierdol, nadgodziny, prace w święta itd. Nie każdemu to odpowiada. Sa rożne prace, niektórym odpowiada praca w korporacji za 12k Brutto jako ekspert ale pracujesz parę godzin dziennie. W małych miastach w zakładach nawet można zarobić mniej, np 6-10 tys brutto zeleznie czy jest zapieprz czy kawka. I to sa zarobki jak masz 5 lub więcej lat doświadczenia i faktycznie się doszkalałeś i polepszałeś.
Ogólnie zarobki w IT są od 2k do 30k brutto i jest wiele czynników: (jaka Firma, wiek i doświadczenie, wiedza, umiejętności, ilość pracy, jaka specjalizacja), wiec to co pisze powyżej to tylko przykłady.
Nie podałeś najważniejszego.Jestem pewien że gdybyś miał za co to byś kupę z tego miał bez tego najważniejszego.
Jestem w UK od 15 lat i firma gdzie teraz pracuje coraz więcej zatrudnia zdalnie ludzi z Polski, widzę na slacku więcej polskich imion . Zagadałem z kilkoma i są zadowoleni , mieszkają w Polsce
trudno zeby nie byli zadowoleni jak dostana 3k funtow na łape czyli na polsle 16k +
Bardzo intratna dziedzina, jednak nie dla każdego wbrew wielu opiniom.
Pozdrowienia Michale :)
O, zostanę programistą w tym roku i zarobię kupę siana. Kumpel jest lekarzem i też spoko zarabia, więc w przyszłym roku zostanę kardiologiem. Chociaż zawsze byłem religijny i myślę, czy nie zostać jednak papieżem. Jak myślicie?
Od roku się uczę na programistę; okazuje się, że nie jest tak prosto dostać pierwszą pracę w tym zawodzie :(
Pan Michał niezwykle inteligentny i przystojny 😉😉😉
Bo jest prezesem firmy 😅
brzydki nie jest, ale tak to jest że ludzi ciągnie do ciekawych person
To niesamowity film i podobało mi się wszystko, a także cieszę się, że mogę podzielić się moimi doświadczeniami inwestycyjnymi na 2021 rok. Wierzę, że pomoże to wielu ludziom tutaj, którzy są zdezorientowani, jak rozpocząć nowy rok i być produktywnym przez ten rok
Z mojego punktu widzenia, jeśli potrzebujesz dobrych rzeczy w życiu, musisz inwestować mądrze. Do tej pory zarobiłem ponad 505 tys. fundusze inwestycyjne zajmują dużo czasu, ale mądre inwestowanie jest kluczem na krótki okres. Większość z nas ma tendencję do zwracania większej uwagi na najbardziej wyróżniającą się pozycję na rynku na koszt właściwej dywersyfikacji.
Idealny czas. Mieszkam w Wietnamie od 2 lat, oraz ucze sie od 8 miesiecy SwiftUI. Zamierzam pracowac z Wietnamu dla jakiejsc firmy zagranicznej. Biorac pod uwage szczegolne czasy w jakich zyjemy mozliwosc pracy zdalnej powinna byc szczegolnie oplacalna pod wieloma wzgledami
Świetne podejście do życia ): pozdrawiam
Branża IT jest bardzo rozpieszczona, ale wynika to z tego że jest na nich ogromny popyt. Pytanie co będzie za jakiś czas...
Świat idzie w kierunku totalnej cyfryzacji wiec myśle ze hossa programistyczna będzie tylko nabierać na sile.
Jeszcze większy popyt
Wiele osób pracujących w tym zawodzie nie nadaje się do tej pracy. Jak będzie bessa to rynek się trochę oczyści z kiepskich pracowników, Ci dobrzy będą mieć pracę
Po samym Bill-u G. widać, że to są "dziwni" ludzie czasami nie przystosowani do zwykłego codziennego życia.
Później się okazuje, że zamiast ułatwiać innym życie, to je co raz bardziej komplikują 😑
Jak zaczynałem studia informatycznie w 2010 były takie same pytania stawiane i spekulacje, że "bańka niedługo pęknie". Cóż od tamtego czasu zarobki w Polsce tylko wzrosły (nawet biorąc pod uwagę inflację).
To prawda z UK.Prosze popatrzeć na ogłoszenia..szczególnie Junior position i to niezaleznie od profesji w IT czy developer czy web designer..generalnie w Warehousie ludzie lepiej finansowo wychodza bo tam sa nadgodziny a na etacie w IT standardowe 7.5h. Biorąc koszty życia.to sie nie opłaca jesli porówna sie z odpowiedzialnościa i stresem
To już nie moja bajka. Jestem magistrem informatyki, ale wypadłem z zawodu. Informatyka była moją wielką pasją, ale nigdy na niej dużo nie zarobiłem. Była pasją i wiedza była ważniejsza od zarobku. Miałem postawę bardziej naukowca i odkrywcy, niż pracownika. Później zdrowie nie pozwoliło kontynuować pracy. Idealistyczne podejście, że informatyka ma służyć dobru innych ludzi, które wciąż jest we mnie, w zderzeniu z tym, do czego większość technologii służy obecnie nie zachęca do powrotu do tej branży. Jestem katolikiem, więc dobro jest dla mnie bardzo ważne a wg mnie większość z tego, co się wielkiego dzieje jest przeciwko ludziom. Może nie mam racji. Pozdrawiam. Z Panem Bogiem.
A do czego służy obecnie technologia?
30k na reke...ehe... Tyle może zarabiać Solution Architect, który ma 10+ lat doświadczenia, świeci oczami przed klientem i jest doświadczony politycznie.
Fakt jest taki, że ludzie wcale nie chcą się przebranżowić i dobrze zarabiać. Jestem z branży IT, też zarabiam dobrze i mam często opcje polecać kogoś do różnych firm, a rzeczywistość wygląda tak, że nikt ze znajomych nigdy nie chce przysiąść i się wdrożyć. Większość woli narzekać, że ma źle tam gdzie jest.
Także ja się o pracę i pensje nie boję, bo zapotrzebowanie tylko rośnie, a chętnych brak.
Przebranżować, masz na myśli zacząć studia związane z IT czy wystarczy dobry kurs ? . Pozdrawiam serdecznie
@@SS.55.WRO. Osobiście nie kończyłem ani powiązanych studiów ani żadnego kursu. Uczyłem się samodzielnie z książek na początku, a dalej to już się samo kręci jak w to wejdziesz.
@@SS.55.WRO. Zaden kurs, zainteresowanie tematem i samodzielne czytanie, probowanie itd. itp.
@@SS.55.WRO. to jest wlasnie perspektywa branzy IT: kurs, albo studia. Prawda jest taka, ze trzeba z siebie dac 100%. Mozesz isc na studia i bez wlasnej inicjatywy i spedzania wolnego czasu nad kodem nic to nie da. Mozna tez pojsc na kurs i po tych kilku miesiacach "zdac" ale potem i tak osiasc na laurach i juz nic wiecej nie robic. Programowanie to CIAGLA nauka - bez tego nie da rady zrobic dobrych pieniedzy.
Moglbys polecić jak mogę się przebranżowić?
Ciekawe, oglądamy, przede wszystkim paliwo na motywację :)
Myślę że bez wykształcenia nie ma szans na to by to ogarnąć. Jeśli jestem w błędzie to proszę mnie poprawić. Jestem ciekawy czy taka osoba która była nie wiem kierowcą czy piekarzem itp nie znająca języka angielskiego może odnieść sukces w tej branży.
Bez znajomosci angielskiego bez szans dlatego ze wszystko co trzeba przeczytac jest w tym wlasnie jezyku
Oczywiscie FORMALNE WYKSZTALCENIE daje nam mase wiedzy. Najczesciej wieszy nieprzydatnej. Najwazniejsze na start to ogarniecie angielskiego - moim zdaniem minimum B2. Do tego ciągła nauka i ciągły rozwój. Codzienna nauka i codzienne pisanie kodu. Jesli ktos chce isc na studia to jasne niech idzie ale niech tez programuje - bo jesli taki student nie posiada umiejetnosci miekkich do tego programował tylko do zaliczen to slabo bardzo.
@@epolpier bzdura. Wrzucasz w tlumacza i wszystko idzie. Bykowski na yt tez nie zna dobrze angielskiego, a zarabia napewno fchuj bo jest programista
@@szybkijohny5711 pracuje w Devie 11 lat nie masz pojecia o czym mowisz tlumaczem google mozesz zamowic kotleta na wakacjach a nie tłumaczyć dokumentacje reacta czy swifta
Angielski i to techniczny jest musem jak chcesz zarabiac dużo hajsu musisz pracować przy dużych projektach a takie są robione przez miedzynarodowe zespoły z ktorymi trzeba umieć rozmawiać, opisywać problemy i konsultować pomysły na ich rozwiązanie. Studia wręcz przeszkadzają jeśli masz pewne predyspozycje
chyba zostanę szefem programistów ;-)
Fajny tytuł, do końca roku pół roku i to ma wystarczyć na to żeby dostać 30k xd
zalezy z tymi zarobkami taki wyrobnik jak ja bez polotu to se targam 8. ale wywalone, spina sie na lajcie wsyzstko
Ciekawe jest przejscie z informatyka na osobę, ktora zarzadza tak duzą firma. Nie dla kazdego chyba taka droga.
No bardzo ciekawa rozmowa , która pokazuje, że osoba techniczna może kierować firma i robić to dobrze
Nie kazdy chce isc taka droga bo tyo straszna nuda jest...
A gdzie informacja o szklanym suficie w IT? Do ilu max. możesz dojsc?
(pomijam jaki promil ludzi zarabia w IT >30tys netto)
Jak ktoś jest gigiem to może i wyciągnie dobre pieniądze..ale żeby nim sie stać to kilka ładnych lat doświadczenia.
Teraz już wiem dlaczego Maowiecki was nienawidzi...
Spokojnie mozna zarabiac więcej jako automatyk
Mozna ale trzeba jezdzic caly czas po swiecie...
@@epolpier Jeżdżenie po świecie jest świetnym doświadczeniem.
Heh kiedyś o tym marzyłem ale ojciec przepisał mi gospodarstwo i wizja własnej działalności wygrała. Dzisiaj żałuję, inaczej to sobie wyobrażałem. Dzisiaj żeby wogole myśleć o jakimkolwiek programowaniu to trzeba by sobie tabliczkę mnożenia przypomnieć. No nic, czasami nie da się mieć w życiu tego czego bo się chciało.
Informatyka z robotyką w rolnictwie to przyszłość. Działaj!
Wiesz po 20 latach w korporacyjnym IT zacząłem role uprawiać. Dobrym programistą nie zostaje się dla pieniędzy albo studia nie zrobią z Ciebie programisty, najważniejsza jest pasaja.
Wszyscy mówią że Programiści zarabiają kupę siana... Słyszał ktoś o DevOps? :)
Tez prawda
Fliperzy więcej zarabiają, trzeba umieć delegować zadania. Widziałeś delegującego programistę?
Programisci jak potrzebuja to sobie sami zrobia DevOps a jak im sie nie chce to tworza takie stanowisko pracy zeby komus zrzucic te robote na barki
Nie każdy ma talent do tego.Biorąc pod uwagę problemy matematyczne małolatów to jest masakra.
Trzeba wymyśleć jakiś lepszy sposób na przesiewanie kandydatów, bo już rzygam rekrutowaniem strażników miejskich czy innych joginów, którzy się pchają do branży, a umiejętności na poziomie bootcampu
Makoekonimi to nie rozumieją tak musi nie być wojny być internet i komputer aby pracować i po co ktoś na pracować dla ciebie ? Jeśli większość firm nie dzelu się uczciwie owocami pracy :(
Podstawowy blad to mowienie ze "informatyk zarabia duzo". IT jest jak medycyna jesli chodzi o liczbe specjalizacji. Tez nie w kazdym corpo kazdy zarabia duzo. W budzetowce IT generalizujac jest na slabym poziomie ze wzgledu na to ze informatykow tam nie rozpieszczaja. Osoby ktore faktycznie duzo zarabiaja to nie sa osoby ktore zdobywajac dosw i wiedze pracowali grzecznie 8 godz. Ogolnie specjalistow z krwi i kosci brakuje i tacy wyciagaja od 40k na mc b2b.
8 Godzin dziennie na zdobywanie doświadczenia to mało? ;)
"nawet do 30k"? no chyba nie ;)
Radzę zwrócić uwagę na wyraz"do".Czyli informatyk przepisujący teksty może zarabiać 1/10 tego koło "do".
Czemu Future Processing nie jest jeszcze jednorożcem? Skoro pracuje w nim 1200 osób to wystarczy że każdy pracownik wytworzy wartość 64500 zł miesięcznie i są jednorożcem. Pracownicy w Google (a są oni już kolosem którego wiele firm przegania w przeliczeniu na pracownika) wytwarzają dziesięciokrotnie większą wartość, wystarczy że Polacy będą pracować na 10% tego co robią Amerykanie i powinno wystarczyć. Wydaje mi się aż takiej przewagi intelektualnej nad Polakami Amerykanie nie mają aby była taka różnica w wynikach.
Pracownicy FP, powiedziałbym w zależności od projektu wytwarzają nawet więcej wartości, tylko nie dla FP. Bo to firma outsourcingowa więc ta wartość jest przekazywana klientowi, który płaci odpowiednią stawkę za roboczogodzinę, jak w każdym outsoursie.
Jednorożność liczy się od wyceny wartości firmy na poziomie 1 mliarda dolarów, nie od sprzedaży/przychodu. Po ostatnich spadkach na sp500 to wiele zagranicznych byłych jednorożców już nimi nie jest.
@@marcinr.koodziej1686 ale zazwyczaj mają mniej niż 1000 pracowników.
Wycena na giełdzie może być nieprawidłowa.tak samo jak wartość luny.Wcześniej sztuka 100$ a teraz około milion razy mniej.
Dlaczego kasjer w biedronce zarabia 3k na rękę? Bo jest 95% szansy że jak weźmie się pierwsza lepszą osobę z ulicy i wsadzi na tą kasę to ta osoba sobie poradzi.
A dlaczego programiści zarabiają 30k? Bo jest 95% szansy że większość sobie nie poradzi.
Prawa rynku.
Programowania i bycia dobrym informatykiem nie da się nauczyć na siłę. To trzeba lubić, czuć i to musi przychodzić naturalnie. Inaczej to będzie męczarnia i na dodatek nie efektywna męczarnia.
30K to zarabia ktoś z naprawdę bardzo dużym doświadczeniem i zapleczem. Bardzo prawdopodobne, że za kilkanaście lat takiej dysproporcji pomiędzy zarobkami w IT a innych branżach nie będzie. Juz teraz to widac nawet po ofertach dla juniorów czy nawet lekkich midów. Teraz będąc juniorem tez można mieć 3k
@@AB-xl8di Tylko ze te 3k bedzie mial max przez rok. Gdy sie przylozy i pokaze ze cos potrafi to po roku bedzie mial 4-5k, po kolejnych 2 5-6k itd.
ciekawe czy skarbowa sie go czepia... bo pisowcy potrzebuja kasy
Za mało zarabiają aby PIS się nimi interesował. Mają słabe wyniki w przeliczeniu na pracownika, do miliona dolarów w ciągu roku zysku z parownika im jeszcze bardzo daleko. Dużo startupow ma takie wyniki.
Jestem po 3 miesiecznym kursie phytona Kto mnie chce zatrudnic ? :p
Trzeba być lewomózowcem.
Po latach i po sukcesach znajomych w branży IT żałuję że sam nie kształciłem w tym kierunku, na pewno jest to dobra i nieco ponadczasowa branża
Zawsze jest czas na zmianę :) polecam IT
Nie. AI wykończy w tej branży większość etatów.
@@arnoldbuzdygan widać nie masz pojęcia na jakim etapie jest obecnie prawdziwe 'AI' i z jakimi problemami się mierzy :D
Dodam od Siebie (front-end developer z 6 letnim doświadczeniem - angular),
Problem jest taki, że jest masa osób, które chcą od razu zarabiać 10+, gdzie nie potrafią nic...)
Zarobki są dobre dla ludzi, którzy już mają kilkuletnie doświadczenie, a do tego czasu trzeba robić za grosze :)
"(...) a do tego czasu trzeba robić za grosze" - za grosze, czyli ile masz na myśli?
Próg wejścia też jest dużo większy niż kilka lat temu, dużo więcej osób kończy studia informatyczne, często osoby po ścisłych kierunkach niekonieczne stricte informatycznych idzie do IT, osoby po bootcampach i do tego w tej chwili również osoby ze wschodniego rynku. Konkurencja jest dużo większa niż dobrych kilkanaście lat temu. Osobiście uważam że stawki w IT zbiegiem lat będą się wyrównać względem innych branz, bo będzie po prostu wiecej specjalistów. Stawki dla juniorów tej chwili w miastach studenckich już są niskie.
@@AB-xl8di Specjliastow nie bedzie wiecej, bedzie wiecej wyrobnikow ale to i tak ciagle malo, malo, malo...
Wszędzie zarabia się na początku mało.
też jestem frontend - angular ile z ciekawości dostaniesz na ręke? (mam 3 lata doświadczenia)
Ja też chcę pracować w IT 😉
Morawiecki już na was szczuje więc kwestia czasu kiedy będziecie musieli wyjechać z tego komunistycznego kraju. Zazdroszczę wam bo będziecie przymuszeni żyć bez zimy!! W cieplejszym klimacie !!! Pozdrawiam ciężko pracujących informatyków!!
Ja od kilku lat nie schodzę miesięcznie poniżej 45 tysięcy, zawód lekarz. 85% tego co zarobie odkładam. Recepta = brak kredytu, brak żony, brak dzieci.
No i jeszcze się dorobiliście na ludzkiej krzywdzie przez ostatnie dwa lata, najlepsze orly wyciagaly na cwaniactwie 40, 60tys zl msc. Ostatnii raport NIK wiele mówi.o was ludzi w bialych habitach.
@@piotrula7 XD
@@piotrula7 co chłop dojebał XD
Szalom!
@@piotrula7 Konflikt interesów w branży medycznej.takie coś powinno być zwalczane.
Moj brat jako senior Project developent manager dla "pewnego giganta z puszczy brazylijskiej" zarabia 15-20k £/mies.😎
Wow a jaka firma ? Super stawka
W Brazylii jest real a nie funt więc wyjdzie w złotówkach 12-17k zł/mies. Czyli standard światowy w tym zawodzie
Siedzę w branży wiele lat i takie stawki nie istnieją. Stawki w funtach wychodzące grubo poza widełki są nadal 20-30% niższe od tego co tutaj napisane i to są stanowiska o ogromnej odpowiedzialności biznesowej i to już z wyselekcjonowanego grona najwybitniejszych a nie "project manager'. Jeszcze to "Moj brat" to wisienka na torcie iksde
@@andrzejbogacz1397 dokładnie xdd małolacik się odkleił xd
Stawki 15k-20k USD/msc istnieją i są jak najbardziej realne - wystarczy lepszy projekt (nie mylić z etatem) dorwać na zachodzie, dziś dużą część z nich można spokojnie robić zdalnie.
Zdecydowanie IT to dobry wybór, czas się chyba przebranżowić ;)
Tak sam jestem z branży It i potwierdzam
Ale podobno ciężko dostać pierwsza pracę, w dodatku bardzo dużo osób próbuje wejść na rynek i jest ogromna konkurencja...
@@DanielDaniel-pb9uv jest niby takie zapotrzebowanie że biorą nawet bez wcześniejszego doświadczenia
@@flesz_ jasne. Lapanka z ulicy. Masakra ze ludzie wierza w takie banialuki. Brakuje programistow z doswiadczeniem i umiejetnosciami.
30k to bajki by zachęcić ludzi. Na początku dostaną 4k Brutto a po 3 latach jak się wypalą to się ich zmienia.
30k jest realne , ale dla seniorów z doświadczeniem
30K 🧅 to tera nawet pan Mietek co z ceglami na budowie lata zarabia, znajoma po 7 klasach szkoly podstawowej na kasie w warzywniaku 15K u mnje we wsi
Łatwiej dorobić sie na kryptowalutach.Trzeba co prawda sporo dziedzin znać ale jeżeli jest się z tych ok. 10% co wiedzą jak to robić w wystarczajacym stopniu i nie ma się specjalnego pecha to milion rocznie nie będzie problemem.
Panie Michale, NA UKRAINIE, a nie w Ukrainie. Mówimy po polsku a nie po rosyjsku.
bo wchodzą w tyłek w myśl obecnych trendów, ale żeby nie być jednostronny to powiem, że zgłębiłem temat i do połowy 19'wieku bardziej popularna była nazwa "w Ukrainie" niż "na Ukrainie"