w wywiadzie z 25 marca dla radia RMF vice minister MSWiA stwierdził że można łowic ryby warunkiem jest samotnosc...ludzie spacerują dla zdrowia biegają i jeżdżą na rowerach bez żadnych sankcji.....nie dajcie się zwaryjować....też się wachałem czy pojechac na te ryby ale po zapoznaniu się z opiniami wsiadłem na rower i pojechalem nad jeziorko lesne..i niebyłem sam bo przyjechały jeszcze 2 osoby...
No tak - nie dalej jak jakieś półtorej godziny temu (piszę 06.04.2020 o godz. 20:15) w pobliskim lesie słyszałem strzał a potem widziałem jadącego myśliwego samochodem terenowym - nie wiem czy on mógł strzelać,bo rozbieżność miejsca odgłosu strzału i miejsca gdzie jego widziałem to ok. 2 km. Jeśli myśliwi mogą sobie pozwolić na "wypady" to dlaczego ja - łażąc nad rzeką sam i czasami przez kilka kilometrów nikogo nie spotykając - mam być przestępcą? No tak - my mamy tylko wędkę, myśliwy broń - może w tym problem? A temu policjantowi się nie dziwię - sam nie bardzo wie co powiedzieć - bo albo my będziemy go kląć,albo jego przełożeni mu...dołożą. Polska to taki ciekawy kraj,że dane prawo każdy interpretuje,jak mu...pasuje! Sam miałem cholerną ochotę po raz pierwszy w tym roku wyskoczyć pochodzić z wędką nad rzeką wczoraj - pogoda jak najbardziej ku temu,ale się wstrzymałem żeby nie kląć na te całe niby przepisy i nie kłócić z ew. kontrolerem.
Teraz mundurowy jest wyrocznią, mają w głębokim poważaniu informacje i interpretacje na stronie rządowej, "pan władza" decyduje - mandat 500+, czy kara administracyjna 30 000+. Jest film jak ojciec wyszedł na chwilę z trzema córkami przed dom, prawdopodobni jakiś "życzliwy" sąsiad wykonał "telefon do przyjaciela" i przyjechał dość agresywny milicjant, znaczy się teraz policjant z interwencją. A rybki służą do jedzenia, więc jest to zaspakajanie podstawowych potrzeb ;)
Temat koło. Czylu w/g mnie samemu wolno!A jak się trafi na policjanta który będzie powiedzmy zmierzył to ja osobiscie mandatu nie przyjmę. Niech roztrzygnie sąd! Pozdrawiam kolegów serdecznie i zdrowka wszystkim!👍
Właśnie w Radio szczecin padło takie pytanie . Redaktor potwierdził , że jest to czynność tak jak spacer niezbędna do życia i jest mniej niebezpieczna niż jazda autobusem czy wizyta w sklepie. Także jak najbardziej na ryby można maksymalnie dwie osoby
"załatwienie spraw niezbędnych do życia codziennego" - moją odpowiedź: skończyły mi się środki do życia, do wypłaty kilka dni, mam uprawnienia do wędkowania, łowię rybę na obiad, ale i tak się wstrzymam, bo w razie jakiejś kraksy autem w drodze na łowisko nie chcę trafić na SOR i wrócić z tamtąd z koroną, dla własnego bezpieczeństwa i dla niepotrzebnego zajmowania miejsca w karetce, trzeba przeczekać
pzw wydal oświadczenie ze nie zabrania połowów bo niby poco ma wprowadzać jak Ministerstwo wprowadziło zakaz przemieszczania sie bez powodu i starczy , a Pzw rece umywa bo oni pozwalają nie wprowadzają zakazu zeby pzw wprowadzili bylo zaraz oddawanie hajsu albo przedluzenie zezwoleń a tak jest juz jeden zakaz i po sprawie a my kasę płacimy ehh szlak by to
A od kogo biegając w lesie , ma sie zarazić albo rozsiewac zarazki ? od zająca ? to szybciej widze zagrożenie od policjantów. A na ryby i tak pójdę bo mam niedaleko, powodem jest wyjscie z psem.
Jak jedziesz na ryby to mow ze jedziesz do pracy. Policja nie ma prawa pytac gdzie pracujesz. jedziesz do pracy i koniec.Gdyby byla restrykcja odnosnie pozwolenia wyjscia z domu z powodu pracy czy zakupow to troche lipa. Ale tak to mysle ze na luzie mozna jechac na ryby.
Z jednej strony cieszy posłuszeństwo Polaków ale myślę sobie ze istnieje 2 strona medalu przez lata wyzysku i ucisku Polski naród stracil odwagę i robi wszystko co wladza zarządzi nawet jeśli z czyms sie nie zgadza
@@MarfishMarek absolutnie nie stanie juz nigdy okoniem Marku, to juz nie Ci Polacy. Co 70 lat temu. PIS dobrze się zabezpieczył ustawami zebysmy nie stawali okoniem. Lekcja z marszu niepodleglosci w tym i w zeszlym roku powinna dac do myślenia
Jakaś maniana, jeden mówi można drugi mówi zakaz... Wczoraj widziałem wpis jednego wędkarza z mojej okolicy że był na rybach 2x odwiedziła go policja bo tam jest zakaz wjazdu i to kontrolują no i zapytał się czy może łowić policjant powiedział no przecież niema zakazu.
Na podstawie konstytucji Sejm w 2008 roku uchwalił ustawę o stanie epidemii, na podstawie tej ustawy rząd wydał rozporządzenie o zakazie nieuzasadnionego wyjścia z domu. Tak to działa kolego. Zakaz jest zgodny z Konstytucją.
Dziś dostałem sygnały od kolegi że Policja nakazała mu opuścić rzekę ,lepiej nie wychodzić na ryby czy biegać bo raczej zostanie się sądzić.
w wywiadzie z 25 marca dla radia RMF vice minister MSWiA stwierdził że można łowic ryby warunkiem jest samotnosc...ludzie spacerują dla zdrowia biegają i jeżdżą na rowerach bez żadnych sankcji.....nie dajcie się zwaryjować....też się wachałem czy pojechac na te ryby ale po zapoznaniu się z opiniami wsiadłem na rower i pojechalem nad jeziorko lesne..i niebyłem sam bo przyjechały jeszcze 2 osoby...
No tak - nie dalej jak jakieś półtorej godziny temu (piszę 06.04.2020 o godz. 20:15) w pobliskim lesie słyszałem strzał a potem widziałem jadącego myśliwego samochodem terenowym - nie wiem czy on mógł strzelać,bo rozbieżność miejsca odgłosu strzału i miejsca gdzie jego widziałem to ok. 2 km. Jeśli myśliwi mogą sobie pozwolić na "wypady" to dlaczego ja - łażąc nad rzeką sam i czasami przez kilka kilometrów nikogo nie spotykając - mam być przestępcą? No tak - my mamy tylko wędkę, myśliwy broń - może w tym problem? A temu policjantowi się nie dziwię - sam nie bardzo wie co powiedzieć - bo albo my będziemy go kląć,albo jego przełożeni mu...dołożą. Polska to taki ciekawy kraj,że dane prawo każdy interpretuje,jak mu...pasuje! Sam miałem cholerną ochotę po raz pierwszy w tym roku wyskoczyć pochodzić z wędką nad rzeką wczoraj - pogoda jak najbardziej ku temu,ale się wstrzymałem żeby nie kląć na te całe niby przepisy i nie kłócić z ew. kontrolerem.
Co do zasady zgadzam się z obostrzeniami ale niema stanu wyjątkowego nie mogą ograniczać swobód obywatelskich
Teraz mundurowy jest wyrocznią, mają w głębokim poważaniu informacje i interpretacje na stronie rządowej, "pan władza" decyduje - mandat 500+, czy kara administracyjna 30 000+.
Jest film jak ojciec wyszedł na chwilę z trzema córkami przed dom, prawdopodobni jakiś "życzliwy" sąsiad wykonał "telefon do przyjaciela" i przyjechał dość agresywny milicjant, znaczy się teraz policjant z interwencją.
A rybki służą do jedzenia, więc jest to zaspakajanie podstawowych potrzeb ;)
Temat koło. Czylu w/g mnie samemu wolno!A jak się trafi na policjanta który będzie powiedzmy zmierzył to ja osobiscie mandatu nie przyjmę. Niech roztrzygnie sąd! Pozdrawiam kolegów serdecznie i zdrowka wszystkim!👍
Czy virus covid 19 moze przeniesc się na ryby i inne organizmy wodne? I kiedy będzie mozna legalnie powędkowac? Pozdrawiam
panie Marku jest odpowiedz po prostu nie dać się złapać i tyle.
Właśnie w Radio szczecin padło takie pytanie . Redaktor potwierdził , że jest to czynność tak jak spacer niezbędna do życia i jest mniej niebezpieczna niż jazda autobusem czy wizyta w sklepie. Także jak najbardziej na ryby można maksymalnie dwie osoby
Nawet na borówki można jak będą bo to jest jedzenie a nie każdy pracuje i ma pieniądze na taki luksus jak sklep
Nie ma Pan czego żałować, odkąd wróciły mrozy w nocy, rybki wróciły na zimowiska.
"załatwienie spraw niezbędnych do życia codziennego" - moją odpowiedź: skończyły mi się środki do życia, do wypłaty kilka dni, mam uprawnienia do wędkowania, łowię rybę na obiad, ale i tak się wstrzymam, bo w razie jakiejś kraksy autem w drodze na łowisko nie chcę trafić na SOR i wrócić z tamtąd z koroną, dla własnego bezpieczeństwa i dla niepotrzebnego zajmowania miejsca w karetce, trzeba przeczekać
Na moje nie można i siedzieć w domu trzeba. ❤❤🐴🐴🐴🐴🐴
pzw wydal oświadczenie ze nie zabrania połowów bo niby poco ma wprowadzać jak Ministerstwo wprowadziło zakaz przemieszczania sie bez powodu i starczy , a Pzw rece umywa bo oni pozwalają nie wprowadzają zakazu zeby pzw wprowadzili bylo zaraz oddawanie hajsu albo przedluzenie zezwoleń a tak jest juz jeden zakaz i po sprawie a my kasę płacimy ehh szlak by to
Nie dzwoń tam jesteś mądrym człowiekiem odpowie sobie sam nie zawracaj im dupy jak nie trzeba
Po jedzenie można przecież po co tam dzwonisz powie. Mi
Idź Pan sobie pobiegać i nie daj się złapać 😊
5 klocków wlepią do zapłaty to chyba lepiej odczekać ja robię zapasy w postaci przynęt i czekam na koniec okresu izolacji :D
A od kogo biegając w lesie , ma sie zarazić albo rozsiewac zarazki ? od zająca ? to szybciej widze zagrożenie od policjantów. A na ryby i tak pójdę bo mam niedaleko, powodem jest wyjscie z psem.
Panie i panowie bierzmy (jak mamy) nasze czworonogi na ryby i po problemie. Szczególnie jeśli chodzimy na spinning :)
Jak jedziesz na ryby to mow ze jedziesz do pracy. Policja nie ma prawa pytac gdzie pracujesz. jedziesz do pracy i koniec.Gdyby byla restrykcja odnosnie pozwolenia wyjscia z domu z powodu pracy czy zakupow to troche lipa. Ale tak to mysle ze na luzie mozna jechac na ryby.
Z jednej strony cieszy posłuszeństwo Polaków ale myślę sobie ze istnieje 2 strona medalu przez lata wyzysku i ucisku Polski naród stracil odwagę i robi wszystko co wladza zarządzi nawet jeśli z czyms sie nie zgadza
W tym wypadku chodzi o zdrowie i życie, gdyby chodziło o coś innego, to naród stanąłby okoniem.
@@MarfishMarek absolutnie nie stanie juz nigdy okoniem Marku, to juz nie Ci Polacy. Co 70 lat temu. PIS dobrze się zabezpieczył ustawami zebysmy nie stawali okoniem. Lekcja z marszu niepodleglosci w tym i w zeszlym roku powinna dac do myślenia
Tak tak Jureczku słychać cie
Można i nie można oto odpowiedź. 😀
To mam iść do kościoła tam można
Jakaś maniana, jeden mówi można drugi mówi zakaz... Wczoraj widziałem wpis jednego wędkarza z mojej okolicy że był na rybach 2x odwiedziła go policja bo tam jest zakaz wjazdu i to kontrolują no i zapytał się czy może łowić policjant powiedział no przecież niema zakazu.
powiedz ze jestes na rybach bo łowisz ryby zeby zaspokoic swoje potrzeby bo nie masz na zakupy i musisz złapać rybę aby miec co jesc
ZADZWONI PAN
Dodam jeszcze ,że prawnicy radzą lepiej tego nie robić,chodzi o wędkarstwo
Siedź w we chaupie leprzy po co ci to
konstytucja art 4.1/2 jestes zdrowy i masz sile to niech cie pocaluja w 4litery
a jak podejda to kichaj kaszl a jak co pluj hahahaha
Na podstawie konstytucji Sejm w 2008 roku uchwalił ustawę o stanie epidemii, na podstawie tej ustawy rząd wydał rozporządzenie o zakazie nieuzasadnionego wyjścia z domu. Tak to działa kolego. Zakaz jest zgodny z Konstytucją.
@@MarfishMarek ale w ustawie jest dopuszczone wyjście z psem.... Bez sensu a wedkarstwo to sport przeciez
@@Muflon_Wladca_Sanu Co by nie mówić mamy dylemat.
Pójście na ryby jest zawsze uzasadnione.