Większość osób jest niezadowolona z usług swojego operatora. Równocześnie jednak - nikt z tym nic nie robi! Pokażmy, że nie trzeba się na to zgadzać, udostępniając film znajomym! :) Śmiało - myślę, że będą Wam wdzięczni...
Ja mam u jednego od wielu lat. Dwie komórki. Dosyć wysokie abonameny (na przykład 80GB w abonamencie, wszystko darmowe na terenie Unii., USA, Kanady itp - łącznie płacę niecałe 200zł miesięcznie). NIGDY nie miałem powodu do narzekania. U wirtualnego operatora bym nie wziął, bo w razie czego, w razie jakichś problemów, nie wiedział bym nawet gdzie go szukać.
4 роки тому+11
@@plarek1 Raczej się nie da. Zgodziłeś się na karę umowną w przypadku zerwania podpisując umowę :(
Brzmi to trochę jak reklama Wikingów xD Myślę że każdy od dawna wiedział że w salonach wciskają jak najwięcej by klienta obciążyć i robią to na wszelkie sposoby często niezbyt legalne
Szkoda, że zapomniałeś powiedzieć o tym, że jak u wirtualnego operatora coś się stanie z kartą, to czeka nas tydzień bez telefonu. Dostajesz duże paczki internetu, ale idą jak krew z nosa, bo działają na roamingu krajowym. A na domiar złego przenosząc tam numer często bywają cyrki, jakie opisałeś przy Nju, które też jest wirtualnym operatorem :)
Kupujesz dowolną kartę tego operatora i wbijasz odpowiedni kod i masz swój stary numer na nowej karcie.Wszystko trwa do kilku godzin.Tak miałem 2 razy w NJU.Pozdro ;)
Zapomniałeś wspomnieć o magicznym terminie, znanym każdemu konsultantowi technicznemu - priorytetyzacja ruchu na BTS. Nadajniki BTS są własnością operatorów tradycyjnych, a bez ich dzierżawy operator wirtualny by nie istniał. ALE... Przecież właściciel nadajnika nie będzie robił trudności swoim klientom. Więc gdy dany nadajnik osiąga zakładane obciążenie, a kolejni klienci chcą z niego korzystać, to pierwszeństwo działania usług mają klienci właściciela nadajnika. Wirtualni w najlepszym razie odczują ograniczenia, a w gorszym po prostu zostaną zrzuceni, stracą zasięg. I nawet najlepsze oferty tego nie zmienią 🤨
Uważam że to co napisałeś to nieprawda. Możesz mi podać nazwę tej funkcjonalności "priorytetyzacja ruchu"? Bardzo chętnie sobie o niej poczytam. Może znajdę ją w 3GPP?
Moja historia wyglądała tak: miałem abonament w Play za 80pln z 2018 roku, wszystko no-limit, internet 10gb i telefon LG G6. Umowa kończyła mi się w lutym i byłem skłonny przesiąść się właśnie na takiego operatora wirtualnego, ponieważ nic na rynku rozsądnego nie było u tej wielkiej czwórki. Oczywiście dzwonili do mnie z ofertami, ale za każdym razem powtarzałem że u innych operatorów dostaję taniej jak u was za to samo. Przez ostatnie 2 tygodnie umowy telefon miałem codziennie i powtarzałem w koło tę samą śpiewkę... i wiecie co ? 3 dni przed końcem umowy zadzwonił do mnie jakiś Pan kierownik i mówi, że za 25 pln dostanę dokładnie to samo co mam aktualnie, oczywiście bez telefonu. Jak najbardziej mi to pasowało, umowa przyszła na maila, wszystko się zgadzało i od lutego mam abonament za 25pln która w tamtym czasie nie widniała nigdzie na stronie ani w regulaminach, ot taka ukryta oferta.
Ja też tak ciągle robię w T-Mobile. Nie raz spóźniam się dzień czy dwa z doładowaniem, a i tak pod koniec umowy dostaję propozycje ultra tanich taryf od telemarketerów, tylko z nich nie korzystam, bo dodają **ujowe smartfony. A w dzisiejszych czasach **ujowej jakości sprzętu branie umów bez telefonu to ogromne ryzyko nagłego zostania bez telefonu, za to z rachunkami za kartę SIM. Pozdro
U mnie podobnie było lata temu. Mieszkam na wyspach. Tylko trzech operatorów do wyboru, którzy konkurowali że sobą o 5ml użytkowników. Wybraliśmy usługę internetu z telefonem stacjonarnym gdyż była najkorzystniejsza i tańsza od tylko samego internetu. Operator widząc obcojęzyczne nazwiska miał nadzieję na hajs z rozmów zagranicznych i dał nam tanią ofertę na internet. Oczywiście nigdy z telefonu nie korzystaliśmy bo zaraz na rynek wszedł Skype. Po roku od podpisania umowy zaczęły się e-maile z zapytaniem o to czy jesteśmy zadowoleni z połączeń telefonicznych i takie tam. Wydzwaniać nie mogli, ponieważ tam gdzie mieszkam wydzwanianie do klientów z ofertami jest karalne dosyć dotkliwie. Po półtora roku przysłali nam list z podziękowaniem za korzystanie z usług oraz wypasiony stacjonarny zestaw telefoniczny w nadziei, że w końcu zaczniemy z niego generować jakieś rachunki. Uśmialiśmy się po pachy.
Ja skakałam od Play do T-mobile, do Multimedia (teraz Vectra), potem do UPC, i w końcu UPC znowu migruje do Playa XD. Obecnie płace ~129 pln za telewizję, internet 300mbps, i 2x 25GB SIM karty (+ nielimitowane dzwonienie smsy/mmsy/etc). Od maja będe placić ~125pln za 600mbps i 2x 120GB, ale bez większości telewizji. Spisuje sobie kiedy kończą się umowy i skacze. Jak obecny operator nie zaoferuje czegoś dobrego (brawo UPC za niezłą ofertę), to papa. A telefon zawsze osobnie kupuje.
Kilkanaście lat temu byłam w T-Mobile. Umowa trwała już ponad rok. I miałam już ich dość. Zadzwoniłam na BOK i zapytałam ile będzie mnie kosztowało zerwanie umowy z nimi. I na prawdę chciałam to zrobić, nie zależało mi T-Mobile. Momentalnie dostałam tak korzystną ofertę, że nie było sensu się przenosić.
Fajnie że informujesz o tym co robią operatorzy tylko jeszcze powiedz o tym jak działają operatorzy wirtualni czyli korzystają z infastruktury innych operatorów po najniższych pasmach, i pytanie jak bardzo odcinek jest sponsorowany przez Viking:) Pozdrawiam
Nju mobile nie masz racji, agreguje mi normalnie lte 4 pasma a na balkonie mam internet nawet 150/50 a rekord jaki wyciągnąłem 300 metrow od nadajnika to ponad 200 mb/s
nie chodzi o reklamę ja go rozumiem, po prostu jak to spobie policzysz jak tacy operatorzy zdzierają z ciebie pieniądze to się trochę automatycznie stajesz takim wyznawcom Odyna
Słuszne podejrzenie, też dziwne że akurat tobie serduszka nie przypiął, nie? :D
4 роки тому+261
Używam tej sieci od ponad 5 lat. Pokazać skriny z doładowań? :) Po prostu wiem jak jest u nich, a z innych operatorów wirtualnych nie korzystałem. Z ich stron wygląda na to, że jest podobnie korzystnie, ale osobiście - nie mam z nimi doświadczeń :) Nieco mniej podejrzliwości proszę!
@ Ja od kilku lat używam Virgin na doładowanie w celu utrzymania numeru i doładowuję raz na 3-4 miesiące za 20-30 zł. Przyłączę się jednak do nurtu, że jest to materiał sponsorowany ze względu na promowanie Vikings. Mam takie odczucie oglądając Twoje materiały "PRZYSIĘGAM MÓWIĘ PRAWDĘ UWIERZCIE"
@ Sam korzystam z Virgin Mobile. Nie podawał bym przykładu akurat wikingów tylko nakreślił, że korzystasz z sieci z tych "dobrych". Nie musiała pojawić się tutaj nazwa. Jak się pojawiła to wyszło co miało wyjść. Nie winkam - tylko Ty wiesz czy to materiał sponsorowany.
Chłop raz mówi że jest jakaś biała lista i jesteś traktowany jak król, a dosłownie chwilę później mówi że niezależne od wszystkiego, czy jesteś nowym klientem czy stałym to i tak jesteś taktowany jak smieć. Niech się zdecyduje.
Obejrzalem to jako drugi film na Twoim kanale. Pierwszy byl o TVP. Mam taki pomysl dla Ciebie - obejrzyj ten material ponownie i przeanalizuje go tak jak zbadales dzialnosc TVP. Odpowiedz sobie na pytania: jakich miales rozmowcow, jakie tezy stawiales, jak zrobiles research, czy w ogole wyjasniles co to operator wirtualny i jak dziala. Pomysl na kanal ciekawy ale ten odcinek mnie zawiodl. Ponadto mam wrazenie ze osoby dajce sie latwo nabierac przez firmy rownie latwo bede wierzyly w to co slysza w takich historiach bez sprawdzenia i porownania.
W pełni się zgadzam. Nie korzystam z wikingów, ale z innego tego typu wirtualnego operatora. Mam co chcę i jestem w pełni zadowolona. Oglądam Cię od dawna i nauczyłeś mnie bardzo ważnej rzeczy - nie ufaj pracownikom. Chodzę do sklepów RTV itd, ale jestem bardzo uważna i jak widzę, że pracownik bardzo mi coś poleca to NIGDY tego nie biorę. Sprawdzam też opinie na temat danego produktu. Dzięki Twoim filmom zapewne wiele razy uratowałam swój tyłek od przepłacania, za co bardzo Ci dziękuję. Robisz kawal dobrej roboty.
Film bardzo nastawiony na postawienie operatora w złym świetle brakuje też wyjaśnienia że było nie było wirtualny operator korzysta z nadajników dużego operatora czyli brak dużego operatora oznacza śmierć sieci typu podsieć mało tego sam film nie pokazuje regulaminu takiej małej sieci a bardzo często pojawia się tam zapis o zmniejszonej prędkości internetu a szczytem jest to że xd cytuje nowy klient ma lepiej już spieszę z wyjaśnieniem a mianowicie jak w życiu jak klient jest dla mnie miły i uprzejmy to i ja dla niego jestem miły i uprzejmy i spokojnie coś się da zrobić żeby każdy był szczęśliwy a jak nie miły to analogicznie tylko w 2 stronę czarna lista z kolei ta magiczna o której mowa to lista klientów którzy wyzywają są wulgarni często wyzywają konsultanta od najgorszych i rzucają groźbami karalnymi z takim klientem rozmawia po prostu konsultant który jest przeszkolony z tego jak z taką osobą rozmawiać by inna osoba nie musiała słuchać przykrości i nie wypływa na sprzedaż na to wpływa weryfikacja płatnicza czy klient może czy nie i na to operator nie ma żadnego wpływu Biała lista to bajka a to że urządzenia są kredytowane to nwm co w tym nienormalnego ba jest to zapisane nawet na stronie w regulaminie więc o ile spoko niektóre informacje typu target są prawdziwe bo to się zgadza ale każdy może powiedzieć nie i wybrać coś innego poza tym zazwyczaj sprawdzamy który model z danej linii jest najlepszy i to ten sprzedajemy ale ludzie sami chcą płacić jak najmniej a najlepiej to za darmo czytanie SMS to już wgl komedia nikt moi drodzy tego nie czyta a nawet jakby ma to w dupie konsultanci częściej czytają zgłoszenia które kazał im klient napisać żeby je rozpatrzyć bo tam są czasami mega zabawne rzeczy i roszczenia poza tym każdy problem i zgłoszenie u operatora jak i u wikingów musi przejść przez ręce ludzi aplikacja nic nie zrobi ba w teorii w podsieci nawet musi przejść przez więcej rąk ze względu na to że podsieć musi się kontaktować z dużym operatorem by sprawę wyjaśnić więc xd wybaczcie te ścianę tekstu ale większość informacji z tego filmu to kompletnie brednie xd jeszcze jedno jeśli chodzi o zadłużenia itp żeby konsultant widział takie rzeczy i to tylko że jest zadłużenie bądź nie musi przeczytać bądź dać do podpisanie kartke a4 na której są zgody dopiero wtedy konsultant przeprowadza weryfikację i robi to tylko i wyłącznie na życzenie klienta po tej ścianie zgód pozdrawiam ciepło i liczę że ktoś to przeczyta i ładne wchodzenie w tyłek podsieci tu już nawet wazeliny nie trzeba viking viking viking ...
Miałam napisać długi komentarz, ale mnie uprzedziłeś. Uzupełnię że czy w przypadku umów czy jakiegokolwiek sprzętu, a nawet bułek czy kiełbasy- nikt nic nie wciska, klient zawsze ma prawo wyboru. To nie jest tak że klient dostaje kota w worku, ale najłatwiej powiedzieć „ja się nie znam, daj mi pan najlepszy najnowszy smartfon za darmo”, jak się jest ignorantem, to się później kończy ze sprzętem z targetu. Operatorzy korzystają na lenistwie i ignoranctwie klientów. To jest biznes i istnieje po to by na każdym szczeblu generować pieniądze, a nie instytucja charytatywna która będzie rozdawać usługi i sprzęty za darmo. A co do dostępu do danych i rodo. To że ktoś ma możliwość dostępu, to nie znaczy że ot tak na domowej imprezie wejdzie sobie w system i z kolegami będzie przeglądał smsy sąsiadki z naprzeciwka. Każde logowanie i ruch po systemie jest rejestrowany i jeśli korzysta się ze swoich możliwości bez uzasadnienia, to łamie się prawo. Każda osoba która ma dostęp do danych musi mieć szereg zgód i upoważnień do ich przetwarzania, przy wyższszych szczeblach to się zakłada gruby segregator bo teczka na wszystkie zgody to za mało. No i też wyszło przydługo ;) Pozdrawiam
Dobrze wyjaśnione z jakiego powodu wirtualni mają taniej,a co do porównania wartości całego kontraktu u operatora do wirtualnych: Jak Ci się zepsuje samochód, to zdecydowanie taniej jest poszukać sobie części samemu, a potem poszukać jakiegoś taniego mechanika, który je po prostu wymieni, ale prawda jest taka, że większości ludziom się nie chce lub nie mają czasu. Z tego powodu jest usługa droższa, ale wygodniejsza. Oddajesz samochód do warsztatu, a tam wszystko jest robione za Ciebie. Drożej, ale wygodniej. To samo jest u operatora.
Oj tak byczq +1 , sam jestem konsultantem jednego z operatorów i oglądając ten materiał jestem zdziwiony że ktoś może mówić takie brednie. Zawsze staram się podejść indywidualnie do klienta i dać mu ofertę jak najbliższą jego potrzebom za jak najnizszą cenę .
Coś mi tu nie pasuje. Wciągając kogoś na czarną listę, firma traci, bo na nim już nie zarobi. Wciągając na białą listę, firma traci, bo daje tym ludziom większe zniżki. Zarówno biała, jak czarna lista to jest działanie na szkodę firmy. Biała może trochę mniej, bo trzyma dobrego klienta przy firmie. Buduje lojalność. Ale czarna lista o czyste pozbawianie firmy zysku. Po za tym jak by mi się u operatora nie podobało, to NIE on by mi odmawiał sprzedaży, tylko JA bym u niego już nic nie kupił. To NIE ON by decydował, czy na mnie zarobi, tylko JA JEMU już bym nie dał ani grosza. To nie on by mnie wpisał na czarną listę, tylko ja jego. Mamy w końcu wolny rynek. Jak jeden nie chce na mnie zarobić, to zarobi inny. Dla mnie to żadna różnica.
Z mojego doświadczenia wynika coś zupełnie przeciwnego, zwłaszcza w przypadku białej listy. Osoba na takiej ma zazwyczaj kilka numerów, internet w więcej, niż jednej opcji itd. I zazwyczaj nie dzwoni taki z problemem technicznym cierpliwie czekając i słuchając melodyjek. On ma prywatny bezpośredni numer do konsultanta, który rzuca wszystko i piszę maila, czy tam idzie piętro niżej w biuriecu do działu technicznego, bezpośrednio do koordynatora regionu i załatwia sprawę, że technicy są u klienta w godzinę. Dzień później na Twoim biurku stoi litr whisky a klient dokupuje dodatkowy pakiet lub przyprowadza kolegę, żebyś miał prowizję. To się opłaca - bo klient nie odejdzie do konkurencji a wyjątkowe traktowanie sprawi, że będzie nawet drożej płacił i nie sprawdzi innych ofert. Z kolei przykład kolesia na czarnej liście to pewien pan, który dał się poznać z bardzo nieorzyjemnej strony koledze z nocnej zmiany na infolinii... Na koncie klienta było około 700 reklamacji i wszystkie rozpatrzone negatywnie. Z czasem usługi mu się pokończyły i na żadną nie udało mu się przedłużyć umowy, ani tym bardziej podpisać nowej. Marnował tylko czas pracowników a nie generował zysku, bo bazował na jakichś najtańszych abonamentach. Kompletnie opłacalne dla firmy było go zignorować i gdy już nie miał usług zrzucać połączenia. Jednym słowem czarna lista to nie klient niezadowolony a roszczeniowy. Często już był u każdego operatora i jest na czarnej liście wszędzie, dlatego nie pójdzie do konkurencji, bo tam ma już od dawna zamknięte drzwi.
@@nihilistycznyateista święte słowa, dokładnie tak to wygląda, żałuję że tak wiele zostało wycięte z mojej wypowiedzi w tym materiale. W dokładnie to tam mowilem. Mając grupę klientów na białej liście, którzy w swoich sprawach polegali tylko na mnie i na bezpośrednim kontakcie że mną, żyłem bardzo dobrze bo miałem naprawdę duże przychody marzy co powodowało wzrosty prowizji. Były nawet przypadki kiedy na mój telefon służbowy komórkowy dzwonili w swoich sprawach klienci kiedy byłem na urlopie, oczywiście to mało przyjemne ale kiedy się okazywało ze będąc na urlopie załatwię takiemu jedna sprawę a w zamian dostanę fajna nowa umowę która mi da prowizję i to w momencie kiedy nie było mnie w pracy rekompensowało całkowicie taki poświęcony czas prywatny.
@@Mikki4serwis u mnie (ale ja pracowałem u operatora kilkanaście lat temu i były trochę inne czasy) telefon służbowy miał stacjonarny numer na biurko, ale i tak tego typu klienci, jak się dodzwaniali na ten numer i byli przekierowywani do innego konsultanta - nie chcieli z nimi rozmawiać i kazali mi przekazać wiadomość jak będę w pracy. To było przede wszystkim wygodniejsze dla nich - wiedział, ze ja znam sprawę i w trzech słowach wyjaśni mi o co chodzi, a ja to załatwię w jedno popołudnie, a normalnie by czekał z dwa tygodnie, o ile by w ogóle konsultant zrozumiał o co mu chodzi po 15 minutach tłumaczenia. Nieraz też się bawiło w konsultanta technicznego, mimo bycia działem sprzedażowym - bo wdzięczność takiego klienta potrafiła bez wysiłku zamknąć miesięcy target i wejść w wyższy próg prowizyjny.
Czarna lista chroni firmę przed stratami. Nie każdy klient który kupuje przynosi Ci zysk. Są tacy, którzy nadużywają wszelkich bonusów i zniżek. To są właśnie kandydaci na czarna listę
@@tomaszsolarz5986 nie musi nawet nie przynosić zysków. Wyobraź sobie, że jesteś sprzedawcą w warzywniaku i przychodzi stara baba, która wymaca wszystkie pomidory, rozerwie opakowanie nektarynek i będzie chciała kupić na sztuki, zada setkę pytań o wszystko, a na koniec po godzinie spędzonej w twoim sklepie kupi dwie cytryny za złotówkę z kawałkiem. De facto nie przyniosła strat, a nawet dała zysk, ale trzeba było się nią zajmować przed długi czas i tracić nerwy. A można było w tym czasie zająć się innymi klientami, którzy nie są tak roszczeniowi. Klient ma wykupić abonament i nie zawracać głowy, a nie dzwonić z każdą pierdołą, co drugi dzień, albo żądać od pracownika rzeczy, których on nie musi robić (a już na pewno nie bezpłatnie), typu tłumaczenie obsługi smartphone'a.
Niezła reklama Mobile Vikings ciągle wspominasz o tej sieci, a nic nie powiedziałeś o ofercie na kartę u tych "złych" operatorów u których oferta na kartę jest bardziej atrakcyjna niż o tego twojego Mobile Vikings. Tylko porównujesz abonament do oferty na kartę we wspomnianym wcześniej Mobile Vikings . A i RedBull Mobile nie jest operatorem wirtualnym a taryfą w sieci PLAY.
Do tego w sposób nie poprawny ;) powinna być liczona nie cala wartość abonamentu a same raty*24 + wpłata. Czyli zakladajac, ze nic sie nie zmianilo aboanament TM MAGENTA M (po uldze) to 44.99 a pozostale 50.01 to rata co daje 1899 wplata + 1200 = 3099zł za sam telefon. Taka kwote zapłaci się w pierwszych lepszych ratach elektromarketu bo nie oszukujmy się wiekszosc bierze telefiny w raty a nie placi zywa gotowka, a raty 0% to fikcja bo dojdzie ubezpieczenie i prowizje. Inna sprawa, ze przy braniu takiej oferty warto przeliczyć wszystkie abonamenty - niższy abonament z mniejsza ratą i większą wplata może obniżyć cene telefonu nawet poniżej ceny z elektromarketow bo jest mniej ryzykowny dla operatora. Za mojej kadencji IP5s wychodził 300zl mniej jezeli brało się najniższy abo z telefonem 39.99 i dopłacało większość gotówką (rata 15zl). Tak powinno być to poprawnie liczone by sworzyc analogiczna sytuacji jak zakup nr na karte i telefonu w ratach operatorskich (bo bankowe bylt na próbę i każdy operator po 2mc odpuścił zostawiając jako furtkę dla ryzykownych klientów).
@@tuturysta Witam Cię, może i ten materiał był pod kontem wikingów, ale Ty też nie do końca rzetelnie przedstawiasz sprawę. Ja od kilkunastu lat, kupuje telefony bez pośrednictwa operatora i wychodzi mnie taniej nawet o ponad 10 % (na flagowcach w Polsce). Kupuje przez Internet a nie w sklepach stacjonarnych, a nawet jak mi się zdarzyło kupić w sklepie stacjonarnym, to zamówienie złożyłem przez Internet, bo taniej. Jeżeli chodzi o zakup flagowca za gotówkę, to nawet 400 zł zaoszczędzam w porównaniu do oferty operatora i to nie są wyliczenia wzięte z sufitu, po prostu od prawie 20 lat w ten sposób nabywam telefony a oszczędności są coraz większe, oczywiście największe oszczędności są, jak sprowadzę aparat z Chin, ale wtedy przez cło różnica nie jest ogromna. Jeżeli chodzi o telefony z średniej półki, to są sposoby na ominięcie cła, w takim wypadku różnica w cenie jest znacząca. Na powerbanku zaoszczędziłem ponad dwukrotność, a widziałem na własne oczy jak salonie do aparatu proponowano powerbank, który nawet raz nie naładował by w pełni baterii aparatu, a został zakupiony w cenie znacznie zawyżonej. Jakub, odnośnie Twoich wyliczeń to albo w sposób zamierzony próbujesz wprowadzić ludzi w błąd albo umyka Ci sens takiego porównania. W materiale zostały porównane koszty ofert dwóch operatorów zakładając, że u jednego kupimy telefon w salonie a u drugiego zdecydujemy się na samą umowę a o telefon zatroszczymy się we własnym zakresie. W przypadku jakim jak Ty to przedstawiasz, strzelasz sobie w kolano, bo piszesz, że oferta 20 GB za 25 zł na 31 dni jest ekonomicznie porównywalna z ofertą 15 GB za 45 zł na 30,5 dnia. W materiale wyraźnie jest porównanie kosztów zebranych do kupy bez rozbijania na koszt telefonu i koszt zobowiązania, a dodatkowo z vikingów możesz zrezygnować z tygodnia na tydzień a nie z roku na rok, a obniżki opłat u vikingów dotyczą się wszystkich a nie tylko nowych klientów, a tego też nie ująłeś w swoich rozważaniach poza tym u vikingów rok rozliczeniowy ma 372 dni a u T-Mobile 365 i parę godzin. Nie twierdzę, że operator infrastrukturalny jest gorszy od wirtualnego, bo PLAY mi zaproponowało 14 zł/mc brutto za numer w podobnej konfiguracji, co w T-Mobile 45 zł (ja nie wyrażam zgód marketingowych, więc w moim przypadku różnica byłaby o 120 zł, na okres zastrzeżony, większa w T-Mobile), więc viking w tej sytuacji ze swoimi 25 zł/31 dni też odstawał. Nie oto chodzi aby wykazać wyższość jednego rodzaju operatora nad drugim, tylko aby w rzetelny sposób przekazać informacje, a widzę że wiele osób we wpisach pod tym materiałem ma z tym przeogromny problem.
@@mrgKonrad Widzisz, ty zamawiasz przez internet i oszczędzasz, ja na poprzednich 3 telefonach branych u operatorów względem sklepów stacjonarnych (bo zakupów bez odbioru osobistego nie preferuję z różnych przyczyn i obaw) zawsze zaoszczędzałem, i na ostatnim telefonie jaki wziąłem to sama kwota za sprzęt na dzień podpisania umowy była 800zł około niższa niż w sklepach dużych type media expert, jak i tych powiedzmy internetowych typu x-kom, dodatkowo dla takich samych warunków musiał byś wziąć w tych sklepach kredyt na ten telefon na 24 miesiące, i kwota z 800 wzrosła by pewnie dwukrotnie ;) Wiadomo wszystko zależy jaką ofertę i jaki telefon się bierze, przedstawiam tylko swój przykład.
@@aneri6194 ten środkowy, jest dla mnie najbardziej optymalny, Jak działa? Szczerze, świetnie, byłem i w Play i w Orange i w zasięgu czy jakości usług nie zauważyłem różnicy na minus, a biorąc pod uwagę znacznie niższą cenę i zdecydowanie lepszą obsługę klienta, dla mnie to wystarcza
A co z zasięgiem u takich wirtualnych operatorów? Czy przypadkiem nie jest gorszy w porównaniu do tradycyjnych, którzy dysponują znacznie większymi środkami?
Fajna reklama wikinga, ale mało rzetelnie 😝 Tak z autopsji - może 30%/40% tego filmu to prawda 😉 Może teraz odcinek pt. CAŁA PRAWDA O KANALE CO NAJLEPSZE? 🤣
Jestem z Vikingami dwa lata - nie mam żadnych zastrzeżeń. Telefon zakupiony ze środków własnych, oferta na kartę Perfekt Match za 25zł (sms-y i połączenia bez limitu, internet 30 GB). Wszystko działa jak należy - polecam tego operatora :)
Cześć Generalnie poruszę wszystkie kwestie o których pamiętam, a się z nimi nie zgadzam: a) czarna i biała lista. Co za pierdoły. Jest klient uprawiony do promocji albo nie tzw. klient standardowy. Na czarna listę nie trafiasz za to, że np. śmierdzi Ci z buzi tylko dlatego, że jesteś niewypłacalny i operatorzy "ostrzegają się" przed taka osobą Gdyby każdy był wpisywany za oddech na czarna listę to bym prawie nie miał klientów. b) Przechodzenie danych z rąk do rąk. To rzecz normalna przy zgłoszeniach czy reklamacjach. Muszą wiedzieć gdzie wysłać np list z odpowiedzią. c) Byle stażysta ma dostęp do danych po kliku dniach. Pewnie tak ale każdy z nich podpisuje wszystkie dokumenty związane z RODO, Ustawą o ochronie danych osobowych itp. Wątpię aby laska, o której była mowa chciała zrobić psikusa ryzykując dużą grzywną lub więzieniem. d)" Dla operatora jesteś nikim" Co to za brednie - pracuję od ponad 5 lat w salonie i 2 lata na infolinii, w dzisiejszych czasach konkurencja jest tak duża, że każdemu operatorowi zależy na budowani relacji. e) Proces MNP/Przeniesienia numeru - zobacz tak było mówione jak to duży operator jest zły ale obstawiam, że poszedłbyś do Salonu swojego obecnego operatora i konsultant wpadłby na pomysł jak to zrobić aby numer się nie przeniósł. Bo infolinia u wirtualnego nie pomogła... Właśnie po to są salony, tam nie tylko jest sprzedaż ale też obsługa. Dlatego radzę zmienić podejście. f) Mówiłeś o ofertach, że abonament jest drogi itp. Ja mam abonament stały, w swojej grupie mam 10 numerów i za każdy płacimy 25 zł i mamy po 30gb/numer. Do swojego Numeru Dobrałem S9 2 lata temu. Wpłacając 1300zł na start, "kupiłem" telefon taniej o 988 zł niż na wolnym rynku, magia prawda? abonament jest stały, karta ma to do siebie, że co jakiś czas warunki się zmieniają i operator nie musi Cię o tym informować. Także Ja wybrałem wygodę i spokój :) g) Nie wiem jak wygląda sprawa z targetem bo u nas, w naszym salonie nie sprzedaje się szitówm pokroju Hammerów czy innych wynalazków. Sprawdzone Marki i modele bo jeśli klient nie wróci z wadliwym towarem to pewnie nas poleci, jeśli zdarzy się sytuacja, że telefon się popsuł to serwis jest ostatnią deską ratunku. h) Nie wiem jak wygląda sprawa z pisaniem smsów ale Ja mając dostęp do systemów nigdy nie miałem wglądu do smsów. Wg mnie to bajka aby dramy kręcić albo polecać Vikingów. i)W Jednym z komentarzy ktoś znający się na rzeczy napisał o kartce A4 ze zgodami. Dokładnie taka kartka istnieje i po jej podpisaniu konsultant bada wiarygodność płatniczą. Nikt nie da nikomu telefonu na ładne oczy, jeśli masz mandaty (krd) lub masz komornika (Pewnie BIG/BIK) nie otrzymasz abonamentu. To nie operatorzy wpisują Nasze dane do systemu tylko je badają. Jeśli bierzesz konsole na raty w rtv agd to kto Cię wpisze? operator? Odpowiednia instytucja. Operator umieści Twoje dane w bazach jeśli jesteś dłużnikiem. Jest też pozytywna strona - płacisz terminowo to operator też umieszcza takie info - wtedy łatwiej dostać kredyt na mieszkanie czy samochód bo budujesz sobie pozytywną historię. To chyba wszystko co chciałem poruszyć. Bez urazy ale dla mnie film nie tylko nastawiony na dramę ale głównie na reklamy mniejszych operatorów. Ps: Wirtualni są fajni do pierwszego problemu, wspomnisz moje słowa, jak trzeba na karte sim czekać 7 dni czy coś :P Pozdro Xardas
Co do podpunktu B to też może przejść z rąk do rąk w tym całym reklamowanym mobile wikings. Co do czarnej listy to jest bujda że trafia się za chamstwo a tak na prawdę wystarczy że nie płaci się abonamentów albo nie stać cie na daną ofertę
Co jak co ale abonament z komórką (poza nielicznymi przypadkami) jest ABSOLUTNIE nieopłacalny i lepiej kupić telefon na raty 0% i osobno kupić abonament. Pozdro
To prawda + u tradycyjnych znacznie lepiej dziala net i jak mam problem 24/7 mam dostep do tej sieci, lub tez czaty gdzie nie musze rozmawiac, albo w kazdym miescie moge podejsc rozwiazac swoja sprawe i zawsze mi pomagaja, wystarczy byc uprzejmy i mily zawsze to dziala w 2 strony u wirtualnych to wszystko ma duze opoznienia na przykladzie vikinga
Szok i niedowierzanie. Firmy chcą zarabiać pieniądze, lubią klientów, którzy im płacą, nie lubią klientów, którzy im nie płacą. Po prostu WOW. PS. Jakiego operatora polecasz? XDDDD
Bardzo nierzetelny odcinek, a akurat pracowałem w jednej z dużych sieci. Brak najpikantniejszych praktyk a przedstawione w materiale są sensacyjnie interpretowane. I dość podkręcone.
Niestety w materiale nie została ujęta moim zdaniem bardzo istotna kwestia zasięgu danego operatora oraz limitów np. transferu internetu. Niejednokrotnie oferty na kartę mają niższą prędkość niż oferty abonamentowe. Uważam, że przed wybraniem jakiegokolwiek operatora warto zapoznać się z rozłożeniem BTSów w swojej okolicy.
Ten filmik, otworzył mi oczy na tę sprawę, dzięki że otworzyłeś mi oczy, tym filmikiem, bo zrozumiałam że nie warto ufać operatorom, ja jestem z zasady optymistą, dlatego u mnie podejście do ludzi jest otwarte a dzięki temu filmikowi zrozumiała i dziękuje
Ale crap, w ogóle nie wspomniane o ofertach na kartę, z tych wielu filmików, są tylko dwie osoby, nawet nie wiemy, czy naprawdę tam pracowały, ciągle odwołania do vikinga, o ile zgadzam się z niektórymi opiniami, to film mega żenada...
Ludzie zostają w wielkiej czwórce ponieważ widzą tą markę w TV, widzą ludzi z którymi można porozmawiać, nawet pokłócić się. Co sugeruje im że dzięki temu firma jest pewniejsza. Mają zaufanie do niej nawet jeżeli nie są zadowoleni z usług.
@Andrzej Kolikowski to do czego potrzeba nakazu od prokuratora oprócz treści smsów? Billing? Adres? Pesel? Wszystko oprócz treści smsów widzi szeregowy pracownik operatora.
@Andrzej Kolikowski Biling widzi każdy. Jak poprosisz żeby Ci wydrukował to powie że nie ma dostępu albo że nie może drukować. Jak się wchodzi w billing trzeba kliknąć potwierdzenie że to w celach służbowych. Na podstawie billingu pracownicy sprawdzają np. poprawność wysokości faktury jeśli się zgłosisz z reklamacją faktury. Sam miałem ciepło jak przyszedł koleś i sprawdzić gdzie wydzwania żona i okazało się że chciał bilingi do rozwodu. Numer żony oczywiście był na męża. Nie będę wchodził w szczegóły.
@@moto_hobby "Sam miałem ciepło jak przyszedł koleś i sprawdzić gdzie wydzwania żona i okazało się że chciał bilingi do rozwodu. Numer żony oczywiście był na męża. Nie będę wchodził w szczegóły." to z czym miałeś ciepło? Skoro numer jest zarejestrowany na męża ma pełne prawo żeby mieć wgląd w biling.
Gadasz głupoty, widać że nie masz pojęcia o tej pracy,żaden kompletnie żaden z Konsultantów czy stacjonarnych czy telefonicznych nie ma dostępu do treści sms czy informacji na jaki numer kto dzwoni.
Dzień dobry Panie Cała Prawda. Pooglądałem sobie Pana filmiki i myślę sobie, że w niektórych przypadkach brak Panu wiedzy. A ponieważ siedzę w branży telekomunikacji postaram się odnieść do Pana materiału. Wirtualny operator - fakt jest tańszy, daje fajne promki, abonamenty za 25pln, ale czy próbował Pan wymienić kartę SIM czy złożyć reklamację ale taką związaną z połączeniami np w roamingu? Taniej jest u nich bo nie zatrudniają ludzi w swoich salonach stacjonarnych, nie mają czynszów i opłat z tym związanych. Wymiana SIM trwa nawet do 2 tygodni jak ktoś tutaj pisał - jest to spowodowane tym iż karta wysyłana jest Klientowi z centrali ponieważ dany operator nie ma punktów stacjonarnych. Reklamacja - szczególnie te związane z połączeniami, smsami, roamingiem - ich rozpatrzenie trwa o wiele wiele dłużej ponieważ do ich rozpatrzenia wirtualny operator potrzebuje danych z systemów operatora Master a w przypadku roamingowych reklamacji, wirtualny prosi Mastera o dane roamingowe, a Master zgłasza zapotrzebowanie u roamera. Poza tym Panie Cała Prawda proszę pamiętać, że Pana obecny operator działa na BTSach PLAY - zatem jeśli w Nowy Rok zaraz po 23:59 będzie Pan chciał zadzwonić do rodziców z życzeniami to zgodnie z ustawieniami PLAY, każdy klient Vikinga będzie traktowany po macoszemu. Dlaczego? Ponieważ Klienci PLAY mają priorytet na nadajniku niż Klient wirtualny. Zgodzę się z Panem, iż teoretycznie kupowanie sprzętu u operatora jest nieopłacalne ale czy na pewno? Proszę pamiętać iż w sieciach komórkowych owa rata za telefon nie idzie przez żaden bank - to kwota telefonu rozbita na 12/24/36 miesięcy i doliczona do rachunku. To rozliczenie tylko w obrębie firmy telekomunikacyjnej. Przykład z sieci Plus i MediaMarkt Telefon Samsung A53 jest w Plusie w cenie 2249,88pln Telefon Samsung A53 jest w MediaMarkt w cenie 1799pln W PROMOCJI ;) Biorę telefon na 36rat bo nie stać mnie na wydanie takiej kwoty za telefon. Zatem w Plusie biorę telefon za 2249,88pln i oddaje TYLKO 2249,88pln (rata wynosi 62,49). W MediaMarkt biorę telefon za 1799pln ale oddaję 2446,56pln (rata za telefon wynosi 67,96pln x 36 miesięcy = 2446,56) - a to że 6 miesięcy nie płacisz to trik handlowy bo to oznacza tylko tyle, że jest odroczona spłata o 6 miesięcy ale nadal rat masz 36. Nie oznacza to, że będziesz miał odjęte raty i zostanie Ci tylko 30 Ja nie przejdę nigdy do wirtualnego operatora z kilku powodów: po pierwsze czas realizacji zleceń, po drugie status SLAVE na nadajniku/BTSie (jak twarde dyski na kompie MASTER i SLAVE - jednej najważniejszy, drugi traktowany po macoszemu), po drugie zawsze mogę pójść do salonu i porozmawiać, mieć wszystko na kartce papieru i jakby coś nie grało zawsze mogę złożyć reklamacje. Z wirtualami jest tak, że NIBY rozmowy wszystkie są nagrywane ale co do czego przyjdzie to okazuje się, że na nasza akurat nie została nagrana. Tmobile (Era) i Plus są w Polsce od 1996 roku - mają mega rozbudowane infrastruktury i technologie 5G, której nie ma część wirtualnych operatorów. Czy Pana Viking ma już 5G, bo z tego co wiem to nie chcieli a raczej nie mogli jej wdrożyć? Podsumowanie Fakt u stacjonarnych płacisz więcej ale płacisz za wygodę. Fakt u wirtualnych masz taniej ale cierpisz za tę taniość bo ja osobiście nie wyobrażam sobie czekania na kartę SIM 2 tygodnie. 2 tygodnie bez swojego numeru, nie odbierzesz ważnego połączenia, nie potwierdzisz transakcji na necie i nie zrobisz przelewu i nie odbierzesz wiadomości na whatsup gdzie Scarlet Johanson zaprasza Cię na randkę.
Co to znaczy, że klient "Slave" jest traktowany po macoszemu? Chodzi o obniżony transfer danych, obniżony zasięg itd? Pytam z ciekawości, bo od lat jestem w Play na kartę, ale zaczynam się rozglądać za innymi opcjami
Zapomniałeś wspomnieć o tym że jest coś takiego jak okres 120 dni na zmianę operatora przed zakończeniem umowy u obecnego . Nawiązując do T-Mobile , załóżmy że chcesz zmienić operatora na T-Mobile biorąc abo za 95 zł z IP SE . Do momentu końca umowy nie opłacasz nowego operatora , czyli dr facto nie płacisz za telefon , bo w T-Mobile jest tel w cenie abonamentu . Niby koniec końców wychodzi te 400 zł więcej , ale płacisz za jakość usług , szybkość internetu i co najważniejsze zasięg . Pozdrawiam ;)
To kiedy będzie odcinek "Cała prawda o 'Co Najlepsze'"? A tak z ciekawości - ile kosztuje taka reklama? Myślę, że to może być bardzo pożyteczna informacja.
@@pablolinda4671 ja mialem w pewnym okresie telefon na karte jako drugi i tak mnie wkurzalo to uzupelnianie konta ze juz nigdy do tego nie wrocipem. Ale tu nie chodzilo czy jest lepszy abonament czy karta. Chodzi o cene telefonu na firme. Masz abonament np 25zl na 4 numery i mozesz placic co miesiac te 100 zl albo dokupic telefon w ratach. Ostatnio tak znajomy kupil samsunga gdzie w sieciowkach byl za 1300-1500zl a on u operatora wzial za 900zl. Takze roznica jest.
@@191281marlboro to zatrzymałeś się na epoce zdrapek chyba , teraz możesz ustawić zlecenie stałe w banku i cię doładowanie nie obchodzi , albo można sobie doładować za 100 na 5 miesięcy i nie trzeba pamiętać o doladowniu co miesiąc
@@pablolinda4671 ja pierdole a na chuj mi karta jak za 25 zl mam nielimutowane rozmowy sms mms i internet ???? Mam telefon na firme dla Kowalskich nie ma takiej oferty.
Słuchałem z uwagą (względnie z uwagą) do momentu gdy usłyszałek KIT. Powiesz mi Szanowny Panie, skąd operator ma dostęp do mandatów karnych? A tak w ogóle, to kto prowadzi taką bazę? A co do ofert, to równie dobrze można wybrać ofertę na kartę u operatora tradycyjnego. I nie powiedziałeś o tym, że jak gdzieś pada sieć, to najpierw wyłączane są sieci wirtualne.
Korzystam z Vikingów od ponad 5 lat. Z żadnymi innymi operatorami wirtalnymi nie miałem bezpośredniej styczności - więc opowiadam na konkretnym przykładzie :)
Osobiście jestem pracownikiem punktu stacjonarnego jednego z operatorów, konkretnie plusa i większość informacji np. o kredycie nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. Myślę że każdy operator powinien być analizowany osobno.
Nie wiem co mają inni klienci w mojej sieci ale wiem jedno. Jak idzie o ilość neta i uczciwość co do klienta to Playa żadna wydmuszka nie pokona. Jestem z nimi odkąd istnieją i generalnie jestem zadowolony.
Nie trzeba być w wirtualnym. Wystarczy mieć telefon na kartę. Ja płacę miesięcznie 25zł i mam za darmo rozmowy i sms + internet co miesiąc więcej o 1 GB. Obecnie miesięcznie dostaje około 50GB i co więcej niewykorzystany przechodzi na kolejny miesiąc.
Od 10 lat coś takiego praktykuje. 10 lat temu chciałem lepszą ofertę jako klient z 10-letnią historią. Nie chcieli mi dać ani lepszej oferty, ani lepszego telefonu w tańszej cenie. Zacząłem sobie już wtedy przeliczać wszystko i wynik był jasny... trzeba uciekać.
Tylko że przy wirtualnym operatorze musisz włączyć roaming, w dużych miastach ok, ale na przykładzie Vrigin w mniejszych miastach zasięg Play jest do 4 liter, więc co są plusy i minusy
Wypowiadam się o Vikingach bo jestem u nich od ponad 5 lat (chces zrzut ekranu z apki z doładowaniami przez 5 lat? haha). U innych operatorów wirtualnych nie byłem więc się nie wypowiadam. Ale zapewne jest równie korzystnie ;)
Oglądam te odcinki, są ciekawe i ukazują prawdę, nawet jak są sponsorowane czy nie, niestety wniosek jak z tego wychodzi ze jesteśmy dymani na każdym dosłownie kroku 😢
Pracowałem na infolinii technicznej w Playu 2 lata i mogę zagwarantować, że z infolinii w takim biurowcu firmy zewnętrznej, obsługującej projekt właśnie takiego np Play'a, (gdy dzwonicie na infolinie to nie odbiera bezpośredni pracownik firmy do której dzwonisz, tylko zwykle jest to firma outsourcingowa) żaden konsultant, teamleader, czy menager nie ma dostępu do treści SMS'ów. Osoby pracujące bezpośrednio jako powiedzmy dział IT bezpośrednio w firmie matce (czyli np bezpośrednio w głównym budynku Play'a w Warszawie) pewnie taki dostęp do treści wiadomości mają, ale szczerze to nie mam o tym pojęcia, bo po prostu nigdy tam nie byłem i nie współpracowaliśmy bezpośrednio z nimi, żebym miał takie informacje. Aczkolwiek mieliśy wszystkie inne informacje o klientach, od peseli, po miejsce zamieszkania, wszelkie historie połączeń, właśnie datę połączenia z danym BTS'em itp. Więc bardziej cwany mógł zrobić swoją bazę danych i powiedzmy ją gdzieś sprzedać, zatem odbyłoby to się bez tak naprawde złych intencji operatora. Streszczając - nie bardzo wierze w te filmiki z pseudo pracownikami i wiadomości niewiadomego pochodzenia od niby pracowników.
Oczywiście że telefony kupuje się w sklepach rtv. Dziś nawet w komisach można dostać zupełnie nowe telefony bez branda, pewne znacznie taniej, a i z gwarancją jest się łatwiej dogadać.
Dlaczego porównujesz ofertę abonamentową z ofertą na kartę? T-Mobile też ma ofertę na kartę za 25 zł 20gb internetu. Może w następnym filmiku porównamy samochód z rowerem?? Myślę, że wniosek będzie oczywisty - samochody są kilkunastokrotnie droższe, a rowerem też da się dojechać wszędzie, nawet więcej - wjedziesz tam gdzie samochód nie wjedzie. Więc wybór jest oczywisty....
Jestem konsultantem i czuję się urażona stwierdzeniem że "wciskam" komuś telefon, który nie będzie spełniać potrzeb klienta, ponieważ mam jakiś konkurs. Jeśli klient nie wiem czego chce to staram się mu pomóc. Robię wywiad i na tej podstawie wybieram mu 4 telefony różnych marek. Co do przekazywania danych czy weryfikacji płatniczej....to wszystko jest napisane w umówie. Zachęcam do czytania. Z niektórymi stwierdzeniami się nie zgodę np z tym że nowi klienci mają lepsze umowy. Większość rzeczy jest dla mnie logiczna. Wiadomo raczej że ktoś kto płaci w terminie i posiada dużo usług jest bardziej wartościowym klientem niż ten który nie ma żadnej historii płatniczej. Przykro mi ale taka jest prawda. Ja jestem bardzo zadowolona z usług mojego operatora i nie czuję się "idiotką" bo mam abonament. Kwestia targowania się. Pozdrawiam i przepraszam wszystkich moich klientów, którym sprzedałam telefon z konkursu :')
Jestem zadowolona z Orange i mam tam numer już ponad 10 lat i dostaje dokładnie to czego chcę. A mówiąc że trzeba chyba być idiotą żeby mieć numer w Orange, play, t-mobile czy plus obraża nas Pan. Myślę że takich słów nie powinna używać osoba która mówi w innych filmach o akceptacji, byciu dobrym i miłym
Dzieki za nazwanie mnie i innych debilem bo korzystamy z tradycyjnych sieci ( i jestem zadowolony , telefon akurat porownany z ceneo okolo 200 pln tanszy w Play niz.na ceneo) Kilkanascie razy powtorzone jakie to wikings lepsze. Hmm przydalby sie w sieci jakis odcinek pt ,, cała prawda o co lepsze ".
A ja powiem ze bardzo jestem zadowolona z pani konsultantki z salonu plusa w Olsztynie! To byla przesympatyczna pani ktora pomogła. Numer tel byl na kartę, na doladowania ale bardzo mało było internetu. Chodziło o oglądanie filmów przez 2 tygodnie urlopu miedzy innymi no i co? Czary mary i dostałam 50 gb na miesiąc za cenę doładowania tj.30 zł!! Historia wydarzyła się może z pięć lat temu. To była mega niespodzianka i jaka miła. Pozdrawiam ta dziewczynę serdecznie
@@lordangelo2945 Ostatnio zrobiłem podsumowanie i wyszło, że zapłaciłem przez ostatni rok 20 zł operatorowi za doładowania. Wiem, wiem dużo, no ale jechałem za granicę i musiałem mieć przynajmniej te 10zł na karcie na wszelki wypadek ;)
Ja widziałem ostatnio reklamę cała prawda o głośnikach manta, komentarze były wyłączone i gość coś tam mówił witam na kanale cała prawda o głośnikach manta a jest to wrzucone Poprostu na kanał manty xDd
Super film, dzięki. Nie rozumiem tylko dlaczego bronisz pracownikôw operatorów. Oni doskonale wiedzą, że pomagają okradać klientów. Był na ro przepis w KK o przestępstwach zbiorowych. Są inne prace, nie zabierające szacunku dla samego siebie. Pzdr.
A ja z innej beczki, powiem co mi się kiedyś przydarzylo. 5 lat temu pracowałem za granicą i gadałem sobie wieczorem przez telefon. Często rozmowy były przerywane itd ale jedną sytuacja -która powtórzyła się kilka razy- mnie bardzo zastanawiała. Mianowicie gadam przez ten telefon i powiedzmy jest taki dialog (dla przykładu rozmawiam z kolegą- tekst wymyślony) -ja- no siema Krzychu jak tam , co u Grzecha? -kolega- no siema spoko. Właśnie zaczynamy weekend z Grzechem. Idziemy do baru. Mariolka jest z nami. -ja- o to fajnie, jak wrócę to skoczymy gdzieś razem -kolega- no siema spoko. Właśnie zaczynamy weekend z Grzechem . Idziemy do baru. Mariolka jest z nami. -ja- no wiem mówiłeś już. -kolega- no siema spoko. Właśnie zaczynamy weekend z Grzechem. Idziemy do baru. Mariolka jest z nami. -ja- nic nie mówię -kolega- no siema spoko.... itd. A więc rozmowa się urwala w jakimś momencie ale słowa kolegi były "odtworzone " i zapętlone. Czyli takie odtwarzanie jego rozmowy . Przydarzylo mi się tak kilka razy z różnymi osobami. Jakiś urywek rozmowy był nagrany i puszczony w pętli. Miał ktoś coś takiego?
Na przykładzie operatora zaczynajacego sie na litere O, a kończącego na RANGE słowo ścierwo do traktowania stalego klienta pasuje idealnie. Mowie to jako wlasciciel numeru u tego operetora od 2006 roku
W tym materiale brakuje mi wymienienia innych operatorów online oprócz Mobile Vikings, 100% legitnie by było jakbyś jednak wymienił. Sam jestem w nju mobile od paru lat i jestem bardzo zadowolony, oferta jest taka jak potrzebuję, nikt mnie nie napastuje promocjami, umowami itd.
Byla sytuacja że jakiś wirtualny operatora zniknął z rynku (nie pamiętam który to dokładnie) ale masz wtedy 3 michy na przeniesienie numeru. To nie jest tak, że wirtualny operator znika z dnia na dzień..
To nie takie proste.Jest operator wirtualny i sieć nadajnikòw z ktòrychbten wirtualny operator korzysta.I operator posiadający nadajnik też ponosi odpowiedzialność za możliwość korzystania z usługi.W hipotetycznej sytuacji jeśli by taki operator virtualny zwinął się zostawiając dwóch klientòw na lodzie to operator posiadający te nadajniki będzie postawiony w złym świetle.Taki virgin mobile posiada ponad 400 tysięcy klientòw na nadajnikach play.Takiej liczby osòb nawet najbardziej pazerny operator nie może sobie tak zlekceważyć w sytuacji o ktòrej piszesz.Pozdro.
No tu przyznam rację nie każdy wystawia fakturę VAT , aczkolwiek abonament np za 30 netto to można odliczyć nie całe 7 zł a można mieć tak naprawdę to samo za 25 zł brutto u wirtualnych.
Ten materiał bardzo mi rozjaśnił w głowie. Od lat zastanawiałem się dlaczego po pierwsze namolne telefony od operatorów prezentujące mi "ekscytujące" oferty nagle się skończyły, po drugie jak tylko sprawdzam oferty przez internet dostaję takie z abonamentem z kosmosu podczas gdy znajomi o wiele niższe. Jestem zwyczajnie na czarnej liście ale jak to się mówi pies ich drapał, wykluczenie z grona owiec do strzyżenia jest powodem do dumy. A co do operatorów wirtualnych to akurat korzystam z Virgin i jakość "usług" (połączeń. dostępu do Internetu) jest więcej niż beznadziejna (na granicy akceptowalności z frustracją) więc twierdzenia a ich (virtuali) rzekomej zajefajności potraktuję z lekkim zmrużeniem oka... a nawet dwóch.
Ten kanał na UA-cam jest bardzo fajny i ciekawy. Niektóre filmiki naprawdę super i zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Ale akurat ten filmik to wybitna tragedia i porażka. Aż byłem w szoku, że autor innych, świetnych odcinków, nagrał takie dno. Pozwolę sobie pozamiatać temat jednym przykładem. W ofertach na kartę tradycyjni operatorzy mają też doładowania na dłuższy okres. Ja np w czasie proporcji na podwojenie GB internetu, zrobiłem doładowanie całoroczne w Orange na pakiet z 1 TB. Zadziała promocja. Efekt: koszt 300 zł, internet 2 TB, nielimitowane rozmowy i smsy. Podzielmy to przez 12. Wychodzi 25 zł i 183 GB - taki, statystyczny efekt miesięczny
@@damiansikora9576 istnieje :) w Tmobile masz 12 cenników - najlepsze P4 i P_AMG - to są bardzo uprzywilejowani klienci :) Przykładowo ty masz standardowy cennik przedłużenia P6 i masz tego iphona se za 1500 w abo 90zł a AMG ma abonament niższy i do tego telefon do 500 zł taniej :)
@@tuturysta te 12 cenników to i tak nie wszystkie, samych segmentów okreslajacych status klienta jest około 100. Z czego jeśli dobrze pamiętam około 20 jest zarezerwowanych dla klientów VIP i białej listy
Nie nazywaj idiotami osób, którzy korzystają z operatorów tradycyjnych. Ja korzystam z Orange, ponieważ z pre-paidowej oferty mogę wycisnąć 30 gb z 15 zł, w dodatku te gigabajty przechodzą na następny okres rozliczeniowy. Jeżeli chodzi o rozmowy, to korzystam z bramki telefonicznej VoIP na aplikację (bo po prostu mało korzystam z dzwonienia przez operatora, a sama bramka kosztuje 10 gr/min i masz tak zwane kredyty na czas życia aplikacji). Trzeba po prostu dobrze wyczuwać oferty. Oczywiście odradzam z korzystania z usług abonamentowych, jeżeli chodzi o Orange to jedynie Flex. Są totalnie nieopłacalne oraz nieelastyczne i wynikają z niewiedzy. Nie chodźcie do salonów, najlepiej załatwiać takie sprawy na chacie danego operatora, a salon powinien być jedynie ostatecznością (np. jak chcesz wymienić router, ale też to się da załatwić przez chat). Nie traktuj doradcy klienta w salonie jako osoby, która chce dla ciebie dobrze. Jakie są wady operatorów wirtualnych? Operatorzy tacy oczywiście mogą mieć podpisane umowy z innymi sieciami, jednak oni mają najniższy priorytet obsługi. Tacy klienci czerpią jedynie z "odpadków" jakie daje im BTS. Nie odczujesz tego w większym mieście, jednak gdzieś w mniejszym mieście różnica jest odczuwalna. W dodatku operator ten ma bardzo słaby zasięg w mniejszych miejscowościach, zakłamując mapę sieci na ich stronach internetowych. Przekłada to się na to, że telefon musi emitować większy sygnał, by wyłapać sygnał sieci. Niestety, przekłada się to na konsumpcje energii smartfona. Racja, oferty są bardziej atrakcyjne, jednak nie są dla wszystkich (np. nie dla wykluczonych komunikacyjnie ludzi). Polecam takiego operatora wtedy, kiedy mieszkasz w większym mieście (+100k mieszkańców) i nie przemieszczasz się zbyt dużo na prowincje. Testowałem dwóch operatorów wirtualnych i zwykle miałem mniejsze osiągi, a telefon się bardziej grzał. Daję łapkę w dół za bezrefleksyjne wychwalanie operatorów mobilnych, chociaż całokształt materiału jest ok. To brzmi jak materiał sponsorowany (chociaż nie musi taki być).
Pracowałem kiedyś w jednej z zagranicznych sieci wirtualnych, więc mogę z doświadczenia coś dodać. Niewielu ludzi zwraca na to uwagę, a to jest czasem ważniejsze niż cokolwiek innego. Mianowicie sieci wirtualne to tak naprawde minuty wykupione "hurtowo" w sieciach pierwotnych, zatem ich działanie ZAWSZE zależy od tej sieci pierwotnej, która udostępnia te minuty w pakiecie wirtualnych numerów. Co to oznacza? Że to jest numer "tylko na dobre czasy", jak coś się zacznie niedobrego dziać w okolicy (powodzie w PL to najlepiej ukazują) i zajętość sieci pierwotnej skacze- to właśnie te numery wirtualne pierwsze tracą możliwość wykonywania połączeń. W nich nie są stosowane najnowsze technologie (nie ma i jeszcze długo nie będzie sieci wirtualnej z 5G, niewiele ma 4G, większość to po prostu 3G na wieki-wieków, bo to "trociny zebrane z podłogi" dla maksymalizacji zysków), są zawsze obsługiwane w drugiej kolejności, pierwszeństwo mają klienci sieci pierwotnej. Sieć wirtualna padnie zawsze pierwsza, ma zawsze najgorszy zasięg i żadne "poważne" firmy czy instytucje z nich nie korzystają, właśnie z racji potencjalnej zawodności. Jako drugi numer- to jest ok, ale jako jedyny- kompletnie sie nie nadaje. To jest powierzanie swojego bezpieczeństwa czemuś, co żadnych norm niezawodności nie spełnia i co najciekawsze nawet z założenia nie ma żadnych spełniać. To moje 5 groszy co do kwestii technicznych.
Jak coś się będzie działo w Polsce,to pierdykną wszystkie sieci.Powyłaczaja tym,co nie płacą a nie tym,co są w podsieciach-kasa musi się zgadzać.Osobiście trzymam się jak najdalej się da od 5G-wiadomo,że nasz kochany rząd zniósł jakiekolwiek normy promieniowania,żeby to gówno mogło hulać-takie to zdrowe.Wolę płacić za "trociny zebrane z podłogi" 38pln mies/2 numery,jak 2 x więcej u rzekomych głównych operatorów.Mam tak kilka lat i nie narzekam,a jakby coś,to mogę zerwać umowę nawet dzisiaj i przejść do głównego operatora-w drugą stronę to nie działa.
@@azerty4870 Ale ja wcale nie promuję sieci pierwotnych, uważam że są wyjątkowo podle nastawione do klientów (szczególnie sieć, która powstała na rozkaz gen. Dukaczewskiego- wtajemniczeni rozumieją) i tak samo sprzedają dane klientów jak sieci wtórne. Powiem nawet że w sieciach wtórnych obsługa klienta bywa o wiele lepsza niż w pierwotnych. Ja tylko napisałem, że technologicznie sieci wtórne są o wiele gorsze, używają technologii VOIP zamiast prawdziwego GSM (chociaż klient o tym nie wie- ale kwantyzacje w głosie rozmówcy słychać od razu) i generalnie są o wiele bardziej zawodne. Np. nie da się z hotspotu w takiej sieci pobrać dużego pliku na komputer- bo połączenie się zrywa za często. Lub gdy staniesz na środku pola nicości z zepsutym samochodem mało która sieć wtórna połączy Cię z pomocą drogową, a w tej sytuacji raczej nie przejdziesz do głównego operatora...
Nie przenoś się z Tradycyjnego Operatora na Wirtualnego. Jak już siedzisz na operatorze, którego znasz to bądź u niego, bo jak przejdziesz na wirtua', to twoje dane MOGĄ, ale NIE MUSZĄ wypłynąć. A i najlepiej mieć tel. na kartę by sobie doładowywać specjalnym kodem z rachunku u kasjerki
1. Kiedy pracowałam w sprzedaży telefonicznej u jednego z operatorów to nie jest tak, że nowy klient ma lepiej. Klienci nowi i starzy mają zupełnie te same oferty ze strony internetowej. Jedyne co, czasem nie działał to jakiś rabat typu "Darmowy Tidal na 6 mies.", bo regulamin nie oferuje tej samej promocji podwójnie. Miałam też taki telefon, kiedy to stała klientka otrzymała ofertę za 20 zł/mies z opcją bez limitu. (Operator tradycyjny!) 2. W przypadku zakupu urządzenia w umowie operatora, u którego pracuje nie ma informacji o kredycie, ale to, że kwota z urządzeniem jest jedna konkretna. A więc, jeśli bierzesz umowę X(+20) to jest Twoja kwota do spłacenia do momentu, albo kiedy przechodzisz na kartę albo przedłużasz. 3. W przypadku KRD i inne takie, dopiero po jakimś czasie operator jest zmuszony udostępnić i zweryfikować, czy jest możliwość sprzedania takiej oferty. Te dane są tak samo istotne jak przy zawieraniu umów kredytowych. 4. Nowy konsultant podpisuje też informację na temat RODO, stąd też mają dostęp do takich informacji. Zwłaszcza, patrząc się na fakt, ze taka osoba musi zacząć jakoś pracować. W przypadku nadużycia zostajesz wyrzucony z dnia na dzień. *Informacje są z własnego doświadczenia. Mogą się różnić w porównaniu do pozostałych konsultantów.
Jedno to to co warte jest dodanie to fakt że sieć pomarańczowa bardzo często udostępnia bazy danych numerów swoich klientów przez co później zaczynają dzwonić różni tacy nawiedzeni sprzedający gary w cenie używanych samochodów.
Jestem inżynierem telekomunikacji który produkuje oprogramowanie dla tych wielkich złych operatorów, zarówno do sieci szkieletewej jak i dostępowej i obsługi klienta. Podsumowuje, odważne kontrowersyjne strwierdzenia z filmu: stek bzdur
To podpowiedz dlaczego w PLAY w godzinach 0:00 do 7:00 brak internetu,kilkukrotne logowanie a ip bez zmian.Pomoc techniczna zielona jak szczypiorek i nie wie dlaczego brak internetu. 100zł co msc i nerwy pomogły podjąć decyzje o wypowiedzeniu umowy
Czy prawdą jest, że mając umowę z dużym operatorem, mamy priorytet na stacjach BTS i w przypadku tłoku szybciej uzyskamy zasięg, niż od operatora wirtualnego ? Nie raz słyszałem taki argument. Zabrakło mi tego wątku. Pozdrowienia
Pracuję w salonie od 11 lat. Nigdy nie zmieniłem pracy, kocham to co robię. Owszem, zdarzają się sytuacje nieprzyjemne (chyba każdemu konsultantowi po nocach śnią się reklamacje na usługi Premium/Direct Billing - również tym z obsługi u virtualnych). Jednak przez lata dostrzegam jedną ciekawą zależność - najwięcej klienta roszczeniowego u każdego operatora pochodzi z obsługi przez infolinię lub kiedy klient chciał być mądrzejszy od doradcy i łyknął ofertę z internetu łasząc się na wielki napis "PROMOCJA". I mimo, że doczekałem się w filmie stwierdzenia, że "nie każdy konsultant jest zły" to czuję się jak "ten zły". A ponoć żadna praca nie hańbi.. Osoby z cenzurą na facjacie po tonie wypowiedzi sami wyglądali na takich, którzy mieli coś za uszami. Od lat moim jedynym targetem jest zadowolenie klienta. Jeśli robisz to z pasji to po latach to samo zaprocentuje. Znam przypadki konsultantów, którzy nie traktowali tej pracy poważnie, i właśnie tacy pracują potem na taką opinię jaką widzimy w tym materiale. 99% z nas, konsultantów może być tymi "dobrymi" ale wystarczy 1% "złych" żeby cały proces się położył. Rada dla początkujący - najpierw budowanie relacji, targety przyjdą same. Nie od razu Warszawę odbudowano. Pozdro Mordeczki :)
Ósma minuta mnie bardzo cieszy - to świetnie, że osoby chamskie są w pewien sposób wykluczane. Im mniej chamskich klientów tym lepsza praca na słuchawce czy ogólnie w kontakcie z klientem.
T-Mobile na karte mam podobnie a nawet lepiej niż w Wiking Mobile. Za 25 zł mam 10GB internetu + 10GB po doładowaniu (za minimum 25 zł) + promocje co weekendowe gdzie często dają 5-7 GB internetu na tydzień :)
@@PainIsntExist dość często mi się zdarza:) choćby oglądanie na świeżym powietrzu wydarzeń sportowych, czy filmów (udostępniając net na laptopa czy projektor:) czasem 30GB braknie bardzo szybko :)
A ja akurat mam Viking Mobile już od dłuższego czasu i jestem naprawdę zadowolony a przerabiałem już abonament w T-Mobile, Play na kartę, i jeszcze parę. A i telefon w MBank z którego też byłem zadowolony. Fajnie że macie takie oferty tylko ja w żadnej sieci wcześniej nie miałem czegoś takiego jak ciągnącej się kumulacji pakietów gdyż zawsze były wredne kruczki pod tytułem, przechodzi na następny m-c ale w następnym m-c najpierw korzystasz z bieżącego a potem dopiero wykorzystasz z poprzedniego m-c. Jak ktoś napisał, w domu WiFi a poza domem ciągle nawigacja online oraz YT i coś tam jeszcze a mimo tego przy prepaid za 25 zł skumulowało mi się ponad 200GB Internetu. Ostatnio już nawet nie włączam WiFi w domu a w podróży zamiast na laptopie korzystać z hotspotów i gościnnych sieci podłączam przez telefon. Kto co lubi, może jest ukryta reklama ale wiecie ... ja jestem zadowolony z tej sieci i ich oferta mi pasuje a mimo prepaid można uruchomić coś takiego jak automatyczne doładowanie i praktycznie zapominasz o konieczności doładowania. I tak, nie musisz wybrać tej sieci tylko dla tego że o niej piszę gdyż masz prawo wybrać inną a ja jako zadowolony konsument mam prawo ją reklamować. I jeszcze jedno, w moim zawodzie miewam styczność z biurami obsługi różnych operatorów gdyż zajmuje się "Informatyką" i do dzisiaj pamiętam jak musiałem wykazywać jednemu z operatorów że Internet mu nawala a nie mi urządzenie. Przepychanka trwała m-c czasu gdyż w większości przypadków trafiałem na biura obsługi klienta gdzie ich wiedza była znacznie mniejsza niż moja. W końcu dzięki sprzętowi który nie był od operatora i miał coś takiego jak pokazywanie wszystkich parametrów pracy wyszło że po podłączeniu do konkretnej Celi na tym jednym BTSie Internet ma dziury. A technicy w swoich danych jakoś tego nie potrafili wykryć, chociaż nie wiem czy to nie była spychologia. W sumie udało się to doprowadzić pomyślnie do finału dzięki obsłudze biznesowej i osobie która chciała pomóc w załatwieniu sprawy. Podsumowując, wybrałem tego operatora gdyż oferta okazała się dla mnie uczciwa i w przeciwieństwie do innych operatorów nie kombinowali jak koń pod górę z różnymi trikami ofertowymi jak kiedyś pewna sieć gdzie podczas jazdy następowała zmiana BTS'a i się okazywało iż dane pakietowe były droższe niż powinny bo co zmianę BTS'a było ponownie liczone jako nowe połączenie.
Jedyny minus to limit prędkości neta do 15mb/s w analogicznej ofercie w MIX (przed zmianą znów na minutową) oferta mix bez telefonu od karty różniła się właśnie brakiem limitu prędkości. Obecnie w tej ofercie mogą przedłużać umowy, którzy zdąrzryli na tych zasadach je zawrzeć, ale też nie zawsze - odpowiedni cennik wskakuje dopiero po wykorzystaniu wszystkich doładowań, wcześniej pokazuje cennik przedłużeniowy tylko na "nowej" gorszej ofercie z minutami. Ale tego wam konsultant nie powie jak nie wiecie o co zapytać :) Oferta na kartę i MIX z super VIDEO jest też za 25zł warunkiem jest doładowanie numeru z TMOBILE usługi bankowe.
A ja tam zawsze szukam oferty za 3 dyszki na miesiąc z telefonem i nie narzekam. Jak można szukać oferty z telefonem za kilka tysięcy i dziwić się że abonament drogo wychodzi? 😂😂
dlatego ja korzystam z nju mobile a telefon kupuję we własnym zakresie :) odkąd jestem w nju jestem mega zadowolony a byłem już w Orange, T-Mobile i Plusie i bywało różnie...
Może cała prawda o szatańskiej rodzinie technologii 3GPP (UMTS-/3G-/LTE-/4G-/5G-Broadcast) opracowanej przez chińskich szpiegów, radiofonii internetowej oraz analogowej AM/FM?
Ja mam zbliżone zdanie ale nie do końca. Tel. kupiłem w ratach 0%, a usługi mam w T-Mobile na kartę. Za 30zł mam 20Gb internetu, rozmowy i sms'y bez limitu, a UA-cam, Netflix i jeszcze kilka innych aplikacji nie pobiera mi z pakietu. Odejść mogę w każdej chwili bo to przecież karta
Większość osób jest niezadowolona z usług swojego operatora. Równocześnie jednak - nikt z tym nic nie robi! Pokażmy, że nie trzeba się na to zgadzać, udostępniając film znajomym! :) Śmiało - myślę, że będą Wam wdzięczni...
Jak zerwać umowę bez kary umownej w orange?
Ja mam u jednego od wielu lat. Dwie komórki. Dosyć wysokie abonameny (na przykład 80GB w abonamencie, wszystko darmowe na terenie Unii., USA, Kanady itp - łącznie płacę niecałe 200zł miesięcznie). NIGDY nie miałem powodu do narzekania. U wirtualnego operatora bym nie wziął, bo w razie czego, w razie jakichś problemów, nie wiedział bym nawet gdzie go szukać.
@@plarek1 Raczej się nie da. Zgodziłeś się na karę umowną w przypadku zerwania podpisując umowę :(
Skończ tą reklamę
A teraz cała prawda jak p0lski rząd p0laczków w dupę rucha swoimi podatkami, czy czymś jeszcze...
Brzmi to trochę jak reklama Wikingów xD Myślę że każdy od dawna wiedział że w salonach wciskają jak najwięcej by klienta obciążyć i robią to na wszelkie sposoby często niezbyt legalne
zgadzam sie slowo wiking tu padlo tyle razy,ze glowa boli
@@igro6650 bo miała być sprytna reklama a wyszło jak zawsze
@@VladIDrago zadzwonili do mojrj babci i nawciskali jakieś gówno i potem przyszedł rachunek 4k złoty
Mam to samo odczucie🙄
Od pół roku używam wikings mobile i jest to dość wygodne ale internet który dają dupy nie urywa
Szkoda, że zapomniałeś powiedzieć o tym, że jak u wirtualnego operatora coś się stanie z kartą, to czeka nas tydzień bez telefonu. Dostajesz duże paczki internetu, ale idą jak krew z nosa, bo działają na roamingu krajowym. A na domiar złego przenosząc tam numer często bywają cyrki, jakie opisałeś przy Nju, które też jest wirtualnym operatorem :)
Jak straciłem moja kartę z NJU to poszedłem do Orange i dostałem bez problemu duplikat
Kupujesz dowolną kartę tego operatora i wbijasz odpowiedni kod i masz swój stary numer na nowej karcie.Wszystko trwa do kilku godzin.Tak miałem 2 razy w NJU.Pozdro ;)
@@JakubDeewayalbo e sim
Zapomniałeś wspomnieć o magicznym terminie, znanym każdemu konsultantowi technicznemu - priorytetyzacja ruchu na BTS. Nadajniki BTS są własnością operatorów tradycyjnych, a bez ich dzierżawy operator wirtualny by nie istniał. ALE... Przecież właściciel nadajnika nie będzie robił trudności swoim klientom. Więc gdy dany nadajnik osiąga zakładane obciążenie, a kolejni klienci chcą z niego korzystać, to pierwszeństwo działania usług mają klienci właściciela nadajnika. Wirtualni w najlepszym razie odczują ograniczenia, a w gorszym po prostu zostaną zrzuceni, stracą zasięg. I nawet najlepsze oferty tego nie zmienią 🤨
Uważam że to co napisałeś to nieprawda. Możesz mi podać nazwę tej funkcjonalności "priorytetyzacja ruchu"? Bardzo chętnie sobie o niej poczytam. Może znajdę ją w 3GPP?
@Martyn_aa "jakiś" masz chindolca na profiluwie, powinnaś teraz chwalić i mówić jakie to bytysy jest emejzing
@Martyn_aa BTS to nadajnik telefonii komórkowej
@@kamill404 Tego ci nikt nie powie ale widywałem na koncertach jak ludzie wysyłali foty itd to kumple u operatorów wirtualnych migli zapomnieć.
Dzięki tobie w końcu zrozumiałem czemu nagle mi się urywa zasięg na jakiś czas mimo ze niby jest na full i to zazwyczaj w centrum miasta
Moja historia wyglądała tak: miałem abonament w Play za 80pln z 2018 roku, wszystko no-limit, internet 10gb i telefon LG G6. Umowa kończyła mi się w lutym i byłem skłonny przesiąść się właśnie na takiego operatora wirtualnego, ponieważ nic na rynku rozsądnego nie było u tej wielkiej czwórki. Oczywiście dzwonili do mnie z ofertami, ale za każdym razem powtarzałem że u innych operatorów dostaję taniej jak u was za to samo. Przez ostatnie 2 tygodnie umowy telefon miałem codziennie i powtarzałem w koło tę samą śpiewkę... i wiecie co ? 3 dni przed końcem umowy zadzwonił do mnie jakiś Pan kierownik i mówi, że za 25 pln dostanę dokładnie to samo co mam aktualnie, oczywiście bez telefonu. Jak najbardziej mi to pasowało, umowa przyszła na maila, wszystko się zgadzało i od lutego mam abonament za 25pln która w tamtym czasie nie widniała nigdzie na stronie ani w regulaminach, ot taka ukryta oferta.
Ja też tak ciągle robię w T-Mobile. Nie raz spóźniam się dzień czy dwa z doładowaniem, a i tak pod koniec umowy dostaję propozycje ultra tanich taryf od telemarketerów, tylko z nich nie korzystam, bo dodają **ujowe smartfony. A w dzisiejszych czasach **ujowej jakości sprzętu branie umów bez telefonu to ogromne ryzyko nagłego zostania bez telefonu, za to z rachunkami za kartę SIM. Pozdro
U mnie podobnie było lata temu. Mieszkam na wyspach. Tylko trzech operatorów do wyboru, którzy konkurowali że sobą o 5ml użytkowników. Wybraliśmy usługę internetu z telefonem stacjonarnym gdyż była najkorzystniejsza i tańsza od tylko samego internetu. Operator widząc obcojęzyczne nazwiska miał nadzieję na hajs z rozmów zagranicznych i dał nam tanią ofertę na internet. Oczywiście nigdy z telefonu nie korzystaliśmy bo zaraz na rynek wszedł Skype. Po roku od podpisania umowy zaczęły się e-maile z zapytaniem o to czy jesteśmy zadowoleni z połączeń telefonicznych i takie tam. Wydzwaniać nie mogli, ponieważ tam gdzie mieszkam wydzwanianie do klientów z ofertami jest karalne dosyć dotkliwie. Po półtora roku przysłali nam list z podziękowaniem za korzystanie z usług oraz wypasiony stacjonarny zestaw telefoniczny w nadziei, że w końcu zaczniemy z niego generować jakieś rachunki. Uśmialiśmy się po pachy.
No i brawo - tak też można 😁
Ja skakałam od Play do T-mobile, do Multimedia (teraz Vectra), potem do UPC, i w końcu UPC znowu migruje do Playa XD.
Obecnie płace ~129 pln za telewizję, internet 300mbps, i 2x 25GB SIM karty (+ nielimitowane dzwonienie smsy/mmsy/etc). Od maja będe placić ~125pln za 600mbps i 2x 120GB, ale bez większości telewizji.
Spisuje sobie kiedy kończą się umowy i skacze. Jak obecny operator nie zaoferuje czegoś dobrego (brawo UPC za niezłą ofertę), to papa.
A telefon zawsze osobnie kupuje.
Kilkanaście lat temu byłam w T-Mobile. Umowa trwała już ponad rok. I miałam już ich dość. Zadzwoniłam na BOK i zapytałam ile będzie mnie kosztowało zerwanie umowy z nimi. I na prawdę chciałam to zrobić, nie zależało mi T-Mobile. Momentalnie dostałam tak korzystną ofertę, że nie było sensu się przenosić.
Fajnie że informujesz o tym co robią operatorzy tylko jeszcze powiedz o tym jak działają operatorzy wirtualni czyli korzystają z infastruktury innych operatorów po najniższych pasmach, i pytanie jak bardzo odcinek jest sponsorowany przez Viking:) Pozdrawiam
Nju mobile nie masz racji, agreguje mi normalnie lte 4 pasma a na balkonie mam internet nawet 150/50 a rekord jaki wyciągnąłem 300 metrow od nadajnika to ponad 200 mb/s
nie chodzi o reklamę
ja go rozumiem, po prostu jak to spobie policzysz jak tacy operatorzy zdzierają z ciebie pieniądze to się trochę automatycznie stajesz takim wyznawcom Odyna
Czemu nie jest wpisane, ze jest to materiał sponsorowany ? Oj, nie lubię takiego ukrywania informacji.
Słuszne podejrzenie, też dziwne że akurat tobie serduszka nie przypiął, nie? :D
Używam tej sieci od ponad 5 lat. Pokazać skriny z doładowań? :) Po prostu wiem jak jest u nich, a z innych operatorów wirtualnych nie korzystałem. Z ich stron wygląda na to, że jest podobnie korzystnie, ale osobiście - nie mam z nimi doświadczeń :) Nieco mniej podejrzliwości proszę!
@ Ja od kilku lat używam Virgin na doładowanie w celu utrzymania numeru i doładowuję raz na 3-4 miesiące za 20-30 zł. Przyłączę się jednak do nurtu, że jest to materiał sponsorowany ze względu na promowanie Vikings. Mam takie odczucie oglądając Twoje materiały "PRZYSIĘGAM MÓWIĘ PRAWDĘ UWIERZCIE"
@ Sam korzystam z Virgin Mobile. Nie podawał bym przykładu akurat wikingów tylko nakreślił, że korzystasz z sieci z tych "dobrych". Nie musiała pojawić się tutaj nazwa. Jak się pojawiła to wyszło co miało wyjść. Nie winkam - tylko Ty wiesz czy to materiał sponsorowany.
@@szymonw.8570 Przypadkowo wspomina o sieciach jednego operatora, przypadek?
to może teraz dostawcy internetu i telewizji?
@@lordangelo2945 play czy plus?
Lord Angelo orange bruh
euronet kekW
@@lordangelo2945 a orendż
@@lordangelo2945 orange XDD?
Chłop raz mówi że jest jakaś biała lista i jesteś traktowany jak król, a dosłownie chwilę później mówi że niezależne od wszystkiego, czy jesteś nowym klientem czy stałym to i tak jesteś taktowany jak smieć. Niech się zdecyduje.
Obejrzalem to jako drugi film na Twoim kanale. Pierwszy byl o TVP. Mam taki pomysl dla Ciebie - obejrzyj ten material ponownie i przeanalizuje go tak jak zbadales dzialnosc TVP. Odpowiedz sobie na pytania: jakich miales rozmowcow, jakie tezy stawiales, jak zrobiles research, czy w ogole wyjasniles co to operator wirtualny i jak dziala. Pomysl na kanal ciekawy ale ten odcinek mnie zawiodl. Ponadto mam wrazenie ze osoby dajce sie latwo nabierac przez firmy rownie latwo bede wierzyly w to co slysza w takich historiach bez sprawdzenia i porownania.
W pełni się zgadzam. Nie korzystam z wikingów, ale z innego tego typu wirtualnego operatora. Mam co chcę i jestem w pełni zadowolona. Oglądam Cię od dawna i nauczyłeś mnie bardzo ważnej rzeczy - nie ufaj pracownikom. Chodzę do sklepów RTV itd, ale jestem bardzo uważna i jak widzę, że pracownik bardzo mi coś poleca to NIGDY tego nie biorę. Sprawdzam też opinie na temat danego produktu.
Dzięki Twoim filmom zapewne wiele razy uratowałam swój tyłek od przepłacania, za co bardzo Ci dziękuję. Robisz kawal dobrej roboty.
Film bardzo nastawiony na postawienie operatora w złym świetle brakuje też wyjaśnienia że było nie było wirtualny operator korzysta z nadajników dużego operatora czyli brak dużego operatora oznacza śmierć sieci typu podsieć mało tego sam film nie pokazuje regulaminu takiej małej sieci a bardzo często pojawia się tam zapis o zmniejszonej prędkości internetu a szczytem jest to że xd cytuje nowy klient ma lepiej już spieszę z wyjaśnieniem a mianowicie jak w życiu jak klient jest dla mnie miły i uprzejmy to i ja dla niego jestem miły i uprzejmy i spokojnie coś się da zrobić żeby każdy był szczęśliwy a jak nie miły to analogicznie tylko w 2 stronę czarna lista z kolei ta magiczna o której mowa to lista klientów którzy wyzywają są wulgarni często wyzywają konsultanta od najgorszych i rzucają groźbami karalnymi z takim klientem rozmawia po prostu konsultant który jest przeszkolony z tego jak z taką osobą rozmawiać by inna osoba nie musiała słuchać przykrości i nie wypływa na sprzedaż na to wpływa weryfikacja płatnicza czy klient może czy nie i na to operator nie ma żadnego wpływu Biała lista to bajka a to że urządzenia są kredytowane to nwm co w tym nienormalnego ba jest to zapisane nawet na stronie w regulaminie więc o ile spoko niektóre informacje typu target są prawdziwe bo to się zgadza ale każdy może powiedzieć nie i wybrać coś innego poza tym zazwyczaj sprawdzamy który model z danej linii jest najlepszy i to ten sprzedajemy ale ludzie sami chcą płacić jak najmniej a najlepiej to za darmo czytanie SMS to już wgl komedia nikt moi drodzy tego nie czyta a nawet jakby ma to w dupie konsultanci częściej czytają zgłoszenia które kazał im klient napisać żeby je rozpatrzyć bo tam są czasami mega zabawne rzeczy i roszczenia poza tym każdy problem i zgłoszenie u operatora jak i u wikingów musi przejść przez ręce ludzi aplikacja nic nie zrobi ba w teorii w podsieci nawet musi przejść przez więcej rąk ze względu na to że podsieć musi się kontaktować z dużym operatorem by sprawę wyjaśnić więc xd wybaczcie te ścianę tekstu ale większość informacji z tego filmu to kompletnie brednie xd jeszcze jedno jeśli chodzi o zadłużenia itp żeby konsultant widział takie rzeczy i to tylko że jest zadłużenie bądź nie musi przeczytać bądź dać do podpisanie kartke a4 na której są zgody dopiero wtedy konsultant przeprowadza weryfikację i robi to tylko i wyłącznie na życzenie klienta po tej ścianie zgód pozdrawiam ciepło i liczę że ktoś to przeczyta i ładne wchodzenie w tyłek podsieci tu już nawet wazeliny nie trzeba viking viking viking ...
Zgadzam się z twoją opinią I w 100% pokrywa się z moją
tak tak , oni wszyscy chcą dla ciebie dobrze byczkq tak samo jak banki tam też chodzi im o twoje dobro
Miałam napisać długi komentarz, ale mnie uprzedziłeś. Uzupełnię że czy w przypadku umów czy jakiegokolwiek sprzętu, a nawet bułek czy kiełbasy- nikt nic nie wciska, klient zawsze ma prawo wyboru. To nie jest tak że klient dostaje kota w worku, ale najłatwiej powiedzieć „ja się nie znam, daj mi pan najlepszy najnowszy smartfon za darmo”, jak się jest ignorantem, to się później kończy ze sprzętem z targetu. Operatorzy korzystają na lenistwie i ignoranctwie klientów. To jest biznes i istnieje po to by na każdym szczeblu generować pieniądze, a nie instytucja charytatywna która będzie rozdawać usługi i sprzęty za darmo.
A co do dostępu do danych i rodo. To że ktoś ma możliwość dostępu, to nie znaczy że ot tak na domowej imprezie wejdzie sobie w system i z kolegami będzie przeglądał smsy sąsiadki z naprzeciwka. Każde logowanie i ruch po systemie jest rejestrowany i jeśli korzysta się ze swoich możliwości bez uzasadnienia, to łamie się prawo. Każda osoba która ma dostęp do danych musi mieć szereg zgód i upoważnień do ich przetwarzania, przy wyższszych szczeblach to się zakłada gruby segregator bo teczka na wszystkie zgody to za mało.
No i też wyszło przydługo ;)
Pozdrawiam
Dobrze wyjaśnione z jakiego powodu wirtualni mają taniej,a co do porównania wartości całego kontraktu u operatora do wirtualnych:
Jak Ci się zepsuje samochód, to zdecydowanie taniej jest poszukać sobie części samemu, a potem poszukać jakiegoś taniego mechanika, który je po prostu wymieni, ale prawda jest taka, że większości ludziom się nie chce lub nie mają czasu. Z tego powodu jest usługa droższa, ale wygodniejsza. Oddajesz samochód do warsztatu, a tam wszystko jest robione za Ciebie. Drożej, ale wygodniej. To samo jest u operatora.
Oj tak byczq +1 , sam jestem konsultantem jednego z operatorów i oglądając ten materiał jestem zdziwiony że ktoś może mówić takie brednie. Zawsze staram się podejść indywidualnie do klienta i dać mu ofertę jak najbliższą jego potrzebom za jak najnizszą cenę .
Coś mi tu nie pasuje. Wciągając kogoś na czarną listę, firma traci, bo na nim już nie zarobi. Wciągając na białą listę, firma traci, bo daje tym ludziom większe zniżki. Zarówno biała, jak czarna lista to jest działanie na szkodę firmy. Biała może trochę mniej, bo trzyma dobrego klienta przy firmie. Buduje lojalność. Ale czarna lista o czyste pozbawianie firmy zysku. Po za tym jak by mi się u operatora nie podobało, to NIE on by mi odmawiał sprzedaży, tylko JA bym u niego już nic nie kupił. To NIE ON by decydował, czy na mnie zarobi, tylko JA JEMU już bym nie dał ani grosza. To nie on by mnie wpisał na czarną listę, tylko ja jego. Mamy w końcu wolny rynek. Jak jeden nie chce na mnie zarobić, to zarobi inny. Dla mnie to żadna różnica.
Z mojego doświadczenia wynika coś zupełnie przeciwnego, zwłaszcza w przypadku białej listy. Osoba na takiej ma zazwyczaj kilka numerów, internet w więcej, niż jednej opcji itd. I zazwyczaj nie dzwoni taki z problemem technicznym cierpliwie czekając i słuchając melodyjek. On ma prywatny bezpośredni numer do konsultanta, który rzuca wszystko i piszę maila, czy tam idzie piętro niżej w biuriecu do działu technicznego, bezpośrednio do koordynatora regionu i załatwia sprawę, że technicy są u klienta w godzinę. Dzień później na Twoim biurku stoi litr whisky a klient dokupuje dodatkowy pakiet lub przyprowadza kolegę, żebyś miał prowizję. To się opłaca - bo klient nie odejdzie do konkurencji a wyjątkowe traktowanie sprawi, że będzie nawet drożej płacił i nie sprawdzi innych ofert.
Z kolei przykład kolesia na czarnej liście to pewien pan, który dał się poznać z bardzo nieorzyjemnej strony koledze z nocnej zmiany na infolinii... Na koncie klienta było około 700 reklamacji i wszystkie rozpatrzone negatywnie. Z czasem usługi mu się pokończyły i na żadną nie udało mu się przedłużyć umowy, ani tym bardziej podpisać nowej. Marnował tylko czas pracowników a nie generował zysku, bo bazował na jakichś najtańszych abonamentach. Kompletnie opłacalne dla firmy było go zignorować i gdy już nie miał usług zrzucać połączenia.
Jednym słowem czarna lista to nie klient niezadowolony a roszczeniowy. Często już był u każdego operatora i jest na czarnej liście wszędzie, dlatego nie pójdzie do konkurencji, bo tam ma już od dawna zamknięte drzwi.
@@nihilistycznyateista święte słowa, dokładnie tak to wygląda, żałuję że tak wiele zostało wycięte z mojej wypowiedzi w tym materiale. W dokładnie to tam mowilem.
Mając grupę klientów na białej liście, którzy w swoich sprawach polegali tylko na mnie i na bezpośrednim kontakcie że mną, żyłem bardzo dobrze bo miałem naprawdę duże przychody marzy co powodowało wzrosty prowizji. Były nawet przypadki kiedy na mój telefon służbowy komórkowy dzwonili w swoich sprawach klienci kiedy byłem na urlopie, oczywiście to mało przyjemne ale kiedy się okazywało ze będąc na urlopie załatwię takiemu jedna sprawę a w zamian dostanę fajna nowa umowę która mi da prowizję i to w momencie kiedy nie było mnie w pracy rekompensowało całkowicie taki poświęcony czas prywatny.
@@Mikki4serwis u mnie (ale ja pracowałem u operatora kilkanaście lat temu i były trochę inne czasy) telefon służbowy miał stacjonarny numer na biurko, ale i tak tego typu klienci, jak się dodzwaniali na ten numer i byli przekierowywani do innego konsultanta - nie chcieli z nimi rozmawiać i kazali mi przekazać wiadomość jak będę w pracy.
To było przede wszystkim wygodniejsze dla nich - wiedział, ze ja znam sprawę i w trzech słowach wyjaśni mi o co chodzi, a ja to załatwię w jedno popołudnie, a normalnie by czekał z dwa tygodnie, o ile by w ogóle konsultant zrozumiał o co mu chodzi po 15 minutach tłumaczenia. Nieraz też się bawiło w konsultanta technicznego, mimo bycia działem sprzedażowym - bo wdzięczność takiego klienta potrafiła bez wysiłku zamknąć miesięcy target i wejść w wyższy próg prowizyjny.
Czarna lista chroni firmę przed stratami. Nie każdy klient który kupuje przynosi Ci zysk. Są tacy, którzy nadużywają wszelkich bonusów i zniżek. To są właśnie kandydaci na czarna listę
@@tomaszsolarz5986 nie musi nawet nie przynosić zysków. Wyobraź sobie, że jesteś sprzedawcą w warzywniaku i przychodzi stara baba, która wymaca wszystkie pomidory, rozerwie opakowanie nektarynek i będzie chciała kupić na sztuki, zada setkę pytań o wszystko, a na koniec po godzinie spędzonej w twoim sklepie kupi dwie cytryny za złotówkę z kawałkiem. De facto nie przyniosła strat, a nawet dała zysk, ale trzeba było się nią zajmować przed długi czas i tracić nerwy. A można było w tym czasie zająć się innymi klientami, którzy nie są tak roszczeniowi. Klient ma wykupić abonament i nie zawracać głowy, a nie dzwonić z każdą pierdołą, co drugi dzień, albo żądać od pracownika rzeczy, których on nie musi robić (a już na pewno nie bezpłatnie), typu tłumaczenie obsługi smartphone'a.
Niezła reklama Mobile Vikings
ciągle wspominasz o tej sieci, a nic nie powiedziałeś o ofercie na kartę u tych "złych" operatorów u których oferta na kartę jest bardziej atrakcyjna niż o tego twojego Mobile Vikings. Tylko porównujesz abonament do oferty na kartę we wspomnianym wcześniej Mobile Vikings
.
A i RedBull Mobile nie jest operatorem wirtualnym a taryfą w sieci PLAY.
Do tego w sposób nie poprawny ;) powinna być liczona nie cala wartość abonamentu a same raty*24 + wpłata. Czyli zakladajac, ze nic sie nie zmianilo aboanament TM MAGENTA M (po uldze) to 44.99 a pozostale 50.01 to rata co daje 1899 wplata + 1200 = 3099zł za sam telefon. Taka kwote zapłaci się w pierwszych lepszych ratach elektromarketu bo nie oszukujmy się wiekszosc bierze telefiny w raty a nie placi zywa gotowka, a raty 0% to fikcja bo dojdzie ubezpieczenie i prowizje.
Inna sprawa, ze przy braniu takiej oferty warto przeliczyć wszystkie abonamenty - niższy abonament z mniejsza ratą i większą wplata może obniżyć cene telefonu nawet poniżej ceny z elektromarketow bo jest mniej ryzykowny dla operatora. Za mojej kadencji IP5s wychodził 300zl mniej jezeli brało się najniższy abo z telefonem 39.99 i dopłacało większość gotówką (rata 15zl).
Tak powinno być to poprawnie liczone by sworzyc analogiczna sytuacji jak zakup nr na karte i telefonu w ratach operatorskich (bo bankowe bylt na próbę i każdy operator po 2mc odpuścił zostawiając jako furtkę dla ryzykownych klientów).
@@tuturysta ?
dokładnie. wczoraj byłem w salonie TM i dostałem dokładnie taka sama ofertę jak on ma w vikingach.
@@tuturysta Witam Cię, może i ten materiał był pod kontem wikingów, ale Ty też nie do końca rzetelnie przedstawiasz sprawę. Ja od kilkunastu lat, kupuje telefony bez pośrednictwa operatora i wychodzi mnie taniej nawet o ponad 10 % (na flagowcach w Polsce). Kupuje przez Internet a nie w sklepach stacjonarnych, a nawet jak mi się zdarzyło kupić w sklepie stacjonarnym, to zamówienie złożyłem przez Internet, bo taniej. Jeżeli chodzi o zakup flagowca za gotówkę, to nawet 400 zł zaoszczędzam w porównaniu do oferty operatora i to nie są wyliczenia wzięte z sufitu, po prostu od prawie 20 lat w ten sposób nabywam telefony a oszczędności są coraz większe, oczywiście największe oszczędności są, jak sprowadzę aparat z Chin, ale wtedy przez cło różnica nie jest ogromna. Jeżeli chodzi o telefony z średniej półki, to są sposoby na ominięcie cła, w takim wypadku różnica w cenie jest znacząca. Na powerbanku zaoszczędziłem ponad dwukrotność, a widziałem na własne oczy jak salonie do aparatu proponowano powerbank, który nawet raz nie naładował by w pełni baterii aparatu, a został zakupiony w cenie znacznie zawyżonej.
Jakub, odnośnie Twoich wyliczeń to albo w sposób zamierzony próbujesz wprowadzić ludzi w błąd albo umyka Ci sens takiego porównania. W materiale zostały porównane koszty ofert dwóch operatorów zakładając, że u jednego kupimy telefon w salonie a u drugiego zdecydujemy się na samą umowę a o telefon zatroszczymy się we własnym zakresie. W przypadku jakim jak Ty to przedstawiasz, strzelasz sobie w kolano, bo piszesz, że oferta 20 GB za 25 zł na 31 dni jest ekonomicznie porównywalna z ofertą 15 GB za 45 zł na 30,5 dnia. W materiale wyraźnie jest porównanie kosztów zebranych do kupy bez rozbijania na koszt telefonu i koszt zobowiązania, a dodatkowo z vikingów możesz zrezygnować z tygodnia na tydzień a nie z roku na rok, a obniżki opłat u vikingów dotyczą się wszystkich a nie tylko nowych klientów, a tego też nie ująłeś w swoich rozważaniach poza tym u vikingów rok rozliczeniowy ma 372 dni a u T-Mobile 365 i parę godzin. Nie twierdzę, że operator infrastrukturalny jest gorszy od wirtualnego, bo PLAY mi zaproponowało 14 zł/mc brutto za numer w podobnej konfiguracji, co w T-Mobile 45 zł (ja nie wyrażam zgód marketingowych, więc w moim przypadku różnica byłaby o 120 zł, na okres zastrzeżony, większa w T-Mobile), więc viking w tej sytuacji ze swoimi 25 zł/31 dni też odstawał. Nie oto chodzi aby wykazać wyższość jednego rodzaju operatora nad drugim, tylko aby w rzetelny sposób przekazać informacje, a widzę że wiele osób we wpisach pod tym materiałem ma z tym przeogromny problem.
@@mrgKonrad Widzisz, ty zamawiasz przez internet i oszczędzasz, ja na poprzednich 3 telefonach branych u operatorów względem sklepów stacjonarnych (bo zakupów bez odbioru osobistego nie preferuję z różnych przyczyn i obaw) zawsze zaoszczędzałem, i na ostatnim telefonie jaki wziąłem to sama kwota za sprzęt na dzień podpisania umowy była 800zł około niższa niż w sklepach dużych type media expert, jak i tych powiedzmy internetowych typu x-kom, dodatkowo dla takich samych warunków musiał byś wziąć w tych sklepach kredyt na ten telefon na 24 miesiące, i kwota z 800 wzrosła by pewnie dwukrotnie ;) Wiadomo wszystko zależy jaką ofertę i jaki telefon się bierze, przedstawiam tylko swój przykład.
kanał powinien nazywać się u Vikingow , kiedy odcinek cała prawda o vikingach ?
XD
Szczerze, używam ich usług od dwóch lat, z żadnej sieci nie byłem tak zadowolony, nawet nie wiem czego mógłby się doszukać w tej sieci
@@aneri6194 ten środkowy, jest dla mnie najbardziej optymalny, Jak działa? Szczerze, świetnie, byłem i w Play i w Orange i w zasięgu czy jakości usług nie zauważyłem różnicy na minus, a biorąc pod uwagę znacznie niższą cenę i zdecydowanie lepszą obsługę klienta, dla mnie to wystarcza
@@aneri6194 Jest tylko oferta na kartę, tak, 25 GB jest aż nadto wystarczające w wypadku posiadania domowego wi-fi
Orange 25 zł mies, wszystko free + 20 GB internetu + 1 GB więcej co miesiąc (teraz mam 60/mies). Da się.
10 miesięcznie i net bez limitu u mnie :)
@@kaosblack8801 z jakiej sieci
@@kaosblack8801 Jaka sieć
A jakość Internetu beznadziejna.
Wole zapłacić
@@kaosblack8801 Chyba w twoich snach xD
Chyba otworzyłeś puszkę Pandory 😀
Aczkolwiek czuję grubą, ukrytą reklamę
Reklama Playa, szeptany marketing udający porady.
@@wiziek czemu akurat playa
@@wiktorzielinski8446 Ponieważ chwali dziwnym trafem 3 sieci wirtualne które działają na nadajnikach Playa.
Chyba reklama Vikinga
@@Hegsegvsvs Viking to MVNo na sieci Playa czyli i tak play zarabia.
A co z zasięgiem u takich wirtualnych operatorów? Czy przypadkiem nie jest gorszy w porównaniu do tradycyjnych, którzy dysponują znacznie większymi środkami?
Vergin mobile korzysta z nadajników wszystkich operatów więc jest spoko. Niestety przyjął ta firmę Play.
Fajna reklama wikinga, ale mało rzetelnie 😝
Tak z autopsji - może 30%/40% tego filmu to prawda 😉
Może teraz odcinek pt. CAŁA PRAWDA O KANALE CO NAJLEPSZE? 🤣
Czy mógłbyś podać źródła informacji?
Nawet nie możemy zweryfikować czy ci konsultanci faktycznie są konsultantami.
Jestem z Vikingami dwa lata - nie mam żadnych zastrzeżeń. Telefon zakupiony ze środków własnych, oferta na kartę Perfekt Match za 25zł (sms-y i połączenia bez limitu, internet 30 GB). Wszystko działa jak należy - polecam tego operatora :)
Cześć
Generalnie poruszę wszystkie kwestie o których pamiętam, a się z nimi nie zgadzam:
a) czarna i biała lista. Co za pierdoły. Jest klient uprawiony do promocji albo nie tzw. klient standardowy. Na czarna listę nie trafiasz za to, że np. śmierdzi Ci z buzi tylko dlatego, że jesteś niewypłacalny i operatorzy "ostrzegają się" przed taka osobą Gdyby każdy był wpisywany za oddech na czarna listę to bym prawie nie miał klientów.
b) Przechodzenie danych z rąk do rąk. To rzecz normalna przy zgłoszeniach czy reklamacjach. Muszą wiedzieć gdzie wysłać np list z odpowiedzią.
c) Byle stażysta ma dostęp do danych po kliku dniach. Pewnie tak ale każdy z nich podpisuje wszystkie dokumenty związane z RODO, Ustawą o ochronie danych osobowych itp. Wątpię aby laska, o której była mowa chciała zrobić psikusa ryzykując dużą grzywną lub więzieniem.
d)" Dla operatora jesteś nikim" Co to za brednie - pracuję od ponad 5 lat w salonie i 2 lata na infolinii, w dzisiejszych czasach konkurencja jest tak duża, że każdemu operatorowi zależy na budowani relacji.
e) Proces MNP/Przeniesienia numeru - zobacz tak było mówione jak to duży operator jest zły ale obstawiam, że poszedłbyś do Salonu swojego obecnego operatora i konsultant wpadłby na pomysł jak to zrobić aby numer się nie przeniósł. Bo infolinia u wirtualnego nie pomogła... Właśnie po to są salony, tam nie tylko jest sprzedaż ale też obsługa. Dlatego radzę zmienić podejście.
f) Mówiłeś o ofertach, że abonament jest drogi itp. Ja mam abonament stały, w swojej grupie mam 10 numerów i za każdy płacimy 25 zł i mamy po 30gb/numer. Do swojego Numeru Dobrałem S9 2 lata temu. Wpłacając 1300zł na start, "kupiłem" telefon taniej o 988 zł niż na wolnym rynku, magia prawda? abonament jest stały, karta ma to do siebie, że co jakiś czas warunki się zmieniają i operator nie musi Cię o tym informować. Także Ja wybrałem wygodę i spokój :)
g) Nie wiem jak wygląda sprawa z targetem bo u nas, w naszym salonie nie sprzedaje się szitówm pokroju Hammerów czy innych wynalazków. Sprawdzone Marki i modele bo jeśli klient nie wróci z wadliwym towarem to pewnie nas poleci, jeśli zdarzy się sytuacja, że telefon się popsuł to serwis jest ostatnią deską ratunku.
h) Nie wiem jak wygląda sprawa z pisaniem smsów ale Ja mając dostęp do systemów nigdy nie miałem wglądu do smsów. Wg mnie to bajka aby dramy kręcić albo polecać Vikingów.
i)W Jednym z komentarzy ktoś znający się na rzeczy napisał o kartce A4 ze zgodami. Dokładnie taka kartka istnieje i po jej podpisaniu konsultant bada wiarygodność płatniczą. Nikt nie da nikomu telefonu na ładne oczy, jeśli masz mandaty (krd) lub masz komornika (Pewnie BIG/BIK) nie otrzymasz abonamentu. To nie operatorzy wpisują Nasze dane do systemu tylko je badają. Jeśli bierzesz konsole na raty w rtv agd to kto Cię wpisze? operator? Odpowiednia instytucja. Operator umieści Twoje dane w bazach jeśli jesteś dłużnikiem. Jest też pozytywna strona - płacisz terminowo to operator też umieszcza takie info - wtedy łatwiej dostać kredyt na mieszkanie czy samochód bo budujesz sobie pozytywną historię.
To chyba wszystko co chciałem poruszyć.
Bez urazy ale dla mnie film nie tylko nastawiony na dramę ale głównie na reklamy mniejszych operatorów.
Ps: Wirtualni są fajni do pierwszego problemu, wspomnisz moje słowa, jak trzeba na karte sim czekać 7 dni czy coś :P
Pozdro
Xardas
Co do podpunktu B to też może przejść z rąk do rąk w tym całym reklamowanym mobile wikings. Co do czarnej listy to jest bujda że trafia się za chamstwo a tak na prawdę wystarczy że nie płaci się abonamentów albo nie stać cie na daną ofertę
Co jak co ale abonament z komórką (poza nielicznymi przypadkami) jest ABSOLUTNIE nieopłacalny i lepiej kupić telefon na raty 0% i osobno kupić abonament. Pozdro
@@presto2277 Aby tam trafić to musisz być wykreślony z operatora, samo nie opłacanie nie wystarczy bo operator daje ci czas na spłatę.
To prawda + u tradycyjnych znacznie lepiej dziala net i jak mam problem 24/7 mam dostep do tej sieci, lub tez czaty gdzie nie musze rozmawiac, albo w kazdym miescie moge podejsc rozwiazac swoja sprawe i zawsze mi pomagaja, wystarczy byc uprzejmy i mily zawsze to dziala w 2 strony u wirtualnych to wszystko ma duze opoznienia na przykladzie vikinga
kiedy będzie napis że odcinek jest sponsorowany przez viking mobile?
A jak to co
@@dammat1985 to powinien kulturalnie poinformować o tym swoich widzów bo sam staje się mało wiarygodny w tym co przekazuje
@@tekborg8669 I ta muzyka w tle dla podkręcenia dramaturgii.... trochę śmieszy.
No na początku powiedział, że od kilku lat jest w mobile vikings i że przez to będzie posługiwał się ich przykładem
@@krolek5473 xD nie no, legitnie xD
Szok i niedowierzanie. Firmy chcą zarabiać pieniądze, lubią klientów, którzy im płacą, nie lubią klientów, którzy im nie płacą. Po prostu WOW. PS. Jakiego operatora polecasz? XDDDD
Polacy odkryli jak działa handel, niesamowite xD
Bardzo nierzetelny odcinek, a akurat pracowałem w jednej z dużych sieci. Brak najpikantniejszych praktyk a przedstawione w materiale są sensacyjnie interpretowane. I dość podkręcone.
No wreszcie kurwa idealny kanał dla mnie. Gdzie ktoś pokazuje, że wszyscy do złodzieje, i oszuści. Piąteczkaa
Niestety w materiale nie została ujęta moim zdaniem bardzo istotna kwestia zasięgu danego operatora oraz limitów np. transferu internetu. Niejednokrotnie oferty na kartę mają niższą prędkość niż oferty abonamentowe. Uważam, że przed wybraniem jakiegokolwiek operatora warto zapoznać się z rozłożeniem BTSów w swojej okolicy.
Bts? Co to ?🤔
Ten filmik, otworzył mi oczy na tę sprawę, dzięki że otworzyłeś mi oczy, tym filmikiem, bo zrozumiałam że nie warto ufać operatorom, ja jestem z zasady optymistą, dlatego u mnie podejście do ludzi jest otwarte a dzięki temu filmikowi zrozumiała i dziękuje
Ale crap, w ogóle nie wspomniane o ofertach na kartę, z tych wielu filmików, są tylko dwie osoby, nawet nie wiemy, czy naprawdę tam pracowały, ciągle odwołania do vikinga, o ile zgadzam się z niektórymi opiniami, to film mega żenada...
Podrabianie podpisów. Do sądu ludzie z takimi rzeczami... Będą bulić aż miło!
Ludzie zostają w wielkiej czwórce ponieważ widzą tą markę w TV, widzą ludzi z którymi można porozmawiać, nawet pokłócić się. Co sugeruje im że dzięki temu firma jest pewniejsza. Mają zaufanie do niej nawet jeżeli nie są zadowoleni z usług.
Niektóre rzeczy są naciągane, ale 80% tego filmu to czysta prawda. Zasada jest taka. "Witamy was, mamy was"
@Andrzej Kolikowski Byłeś? widziałeś? ponad 10 lat pracowałem u jednego z operatorów. Wystarczy znać odpowiednie osoby i wszystko się da.
@Andrzej Kolikowski to do czego potrzeba nakazu od prokuratora oprócz treści smsów? Billing? Adres? Pesel? Wszystko oprócz treści smsów widzi szeregowy pracownik operatora.
@Andrzej Kolikowski Biling widzi każdy. Jak poprosisz żeby Ci wydrukował to powie że nie ma dostępu albo że nie może drukować. Jak się wchodzi w billing trzeba kliknąć potwierdzenie że to w celach służbowych. Na podstawie billingu pracownicy sprawdzają np. poprawność wysokości faktury jeśli się zgłosisz z reklamacją faktury. Sam miałem ciepło jak przyszedł koleś i sprawdzić gdzie wydzwania żona i okazało się że chciał bilingi do rozwodu. Numer żony oczywiście był na męża. Nie będę wchodził w szczegóły.
@@moto_hobby "Sam miałem ciepło jak przyszedł koleś i sprawdzić gdzie wydzwania żona i okazało się że chciał bilingi do rozwodu. Numer żony oczywiście był na męża. Nie będę wchodził w szczegóły." to z czym miałeś ciepło? Skoro numer jest zarejestrowany na męża ma pełne prawo żeby mieć wgląd w biling.
Gadasz głupoty, widać że nie masz pojęcia o tej pracy,żaden kompletnie żaden z Konsultantów czy stacjonarnych czy telefonicznych nie ma dostępu do treści sms czy informacji na jaki numer kto dzwoni.
Firma chce zarabiać pieniądze? Niebywałe, co za bezczelność! :D
Na wprowadzaniu w błąd to dobry sposób
@@pablolinda4671 to potężne korporacje a owce są do strzyżenia
Dzień dobry Panie Cała Prawda.
Pooglądałem sobie Pana filmiki i myślę sobie, że w niektórych przypadkach brak Panu wiedzy. A ponieważ siedzę w branży telekomunikacji postaram się odnieść do Pana materiału.
Wirtualny operator - fakt jest tańszy, daje fajne promki, abonamenty za 25pln, ale czy próbował Pan wymienić kartę SIM czy złożyć reklamację ale taką związaną z połączeniami np w roamingu?
Taniej jest u nich bo nie zatrudniają ludzi w swoich salonach stacjonarnych, nie mają czynszów i opłat z tym związanych.
Wymiana SIM trwa nawet do 2 tygodni jak ktoś tutaj pisał - jest to spowodowane tym iż karta wysyłana jest Klientowi z centrali ponieważ dany operator nie ma punktów stacjonarnych.
Reklamacja - szczególnie te związane z połączeniami, smsami, roamingiem - ich rozpatrzenie trwa o wiele wiele dłużej ponieważ do ich rozpatrzenia wirtualny operator potrzebuje danych z systemów operatora Master a w przypadku roamingowych reklamacji, wirtualny prosi Mastera o dane roamingowe, a Master zgłasza zapotrzebowanie u roamera.
Poza tym Panie Cała Prawda proszę pamiętać, że Pana obecny operator działa na BTSach PLAY - zatem jeśli w Nowy Rok zaraz po 23:59 będzie Pan chciał zadzwonić do rodziców z życzeniami to zgodnie z ustawieniami PLAY, każdy klient Vikinga będzie traktowany po macoszemu. Dlaczego? Ponieważ Klienci PLAY mają priorytet na nadajniku niż Klient wirtualny.
Zgodzę się z Panem, iż teoretycznie kupowanie sprzętu u operatora jest nieopłacalne ale czy na pewno? Proszę pamiętać iż w sieciach komórkowych owa rata za telefon nie idzie przez żaden bank - to kwota telefonu rozbita na 12/24/36 miesięcy i doliczona do rachunku. To rozliczenie tylko w obrębie firmy telekomunikacyjnej.
Przykład z sieci Plus i MediaMarkt
Telefon Samsung A53 jest w Plusie w cenie 2249,88pln
Telefon Samsung A53 jest w MediaMarkt w cenie 1799pln W PROMOCJI ;)
Biorę telefon na 36rat bo nie stać mnie na wydanie takiej kwoty za telefon.
Zatem w Plusie biorę telefon za 2249,88pln i oddaje TYLKO 2249,88pln (rata wynosi 62,49).
W MediaMarkt biorę telefon za 1799pln ale oddaję 2446,56pln (rata za telefon wynosi 67,96pln x 36 miesięcy = 2446,56) - a to że 6 miesięcy nie płacisz to trik handlowy bo to oznacza tylko tyle, że jest odroczona spłata o 6 miesięcy ale nadal rat masz 36. Nie oznacza to, że będziesz miał odjęte raty i zostanie Ci tylko 30
Ja nie przejdę nigdy do wirtualnego operatora z kilku powodów: po pierwsze czas realizacji zleceń, po drugie status SLAVE na nadajniku/BTSie (jak twarde dyski na kompie MASTER i SLAVE - jednej najważniejszy, drugi traktowany po macoszemu), po drugie zawsze mogę pójść do salonu i porozmawiać, mieć wszystko na kartce papieru i jakby coś nie grało zawsze mogę złożyć reklamacje. Z wirtualami jest tak, że NIBY rozmowy wszystkie są nagrywane ale co do czego przyjdzie to okazuje się, że na nasza akurat nie została nagrana.
Tmobile (Era) i Plus są w Polsce od 1996 roku - mają mega rozbudowane infrastruktury i technologie 5G, której nie ma część wirtualnych operatorów. Czy Pana Viking ma już 5G, bo z tego co wiem to nie chcieli a raczej nie mogli jej wdrożyć?
Podsumowanie
Fakt u stacjonarnych płacisz więcej ale płacisz za wygodę.
Fakt u wirtualnych masz taniej ale cierpisz za tę taniość bo ja osobiście nie wyobrażam sobie czekania na kartę SIM 2 tygodnie. 2 tygodnie bez swojego numeru, nie odbierzesz ważnego połączenia, nie potwierdzisz transakcji na necie i nie zrobisz przelewu i nie odbierzesz wiadomości na whatsup gdzie Scarlet Johanson zaprasza Cię na randkę.
Co to znaczy, że klient "Slave" jest traktowany po macoszemu? Chodzi o obniżony transfer danych, obniżony zasięg itd? Pytam z ciekawości, bo od lat jestem w Play na kartę, ale zaczynam się rozglądać za innymi opcjami
To znaczy, że zawsze Klient w PLAY będzie ważniejszy niż Klient od operatora, który tylko wynajmuje BTSy.
Zapomniałeś wspomnieć o tym że jest coś takiego jak okres 120 dni na zmianę operatora przed zakończeniem umowy u obecnego . Nawiązując do T-Mobile , załóżmy że chcesz zmienić operatora na T-Mobile biorąc abo za 95 zł z IP SE . Do momentu końca umowy nie opłacasz nowego operatora , czyli dr facto nie płacisz za telefon , bo w T-Mobile jest tel w cenie abonamentu . Niby koniec końców wychodzi te 400 zł więcej , ale płacisz za jakość usług , szybkość internetu i co najważniejsze zasięg . Pozdrawiam ;)
To kiedy będzie odcinek "Cała prawda o 'Co Najlepsze'"? A tak z ciekawości - ile kosztuje taka reklama? Myślę, że to może być bardzo pożyteczna informacja.
Nigdy nie brałem telefonu w abonamencie bo to jest dla mnie prosta kalkulacja jak pokazałeś na filmie .
Niekoniecznie niektore modele sa duzo tansze niz w sklepach przy abonamencie ktory jest taki sam czy bierzesz do niego telefon czy nie.
@@191281marlboro chyba tel powyżej 2 tys bo do to raczej opłaca się kupić samemu fona +karta
@@pablolinda4671 ja mialem w pewnym okresie telefon na karte jako drugi i tak mnie wkurzalo to uzupelnianie konta ze juz nigdy do tego nie wrocipem.
Ale tu nie chodzilo czy jest lepszy abonament czy karta.
Chodzi o cene telefonu na firme.
Masz abonament np 25zl na 4 numery i mozesz placic co miesiac te 100 zl albo dokupic telefon w ratach.
Ostatnio tak znajomy kupil samsunga gdzie w sieciowkach byl za 1300-1500zl a on u operatora wzial za 900zl.
Takze roznica jest.
@@191281marlboro to zatrzymałeś się na epoce zdrapek chyba , teraz możesz ustawić zlecenie stałe w banku i cię doładowanie nie obchodzi , albo można sobie doładować za 100 na 5 miesięcy i nie trzeba pamiętać o doladowniu co miesiąc
@@pablolinda4671 ja pierdole a na chuj mi karta jak za 25 zl mam nielimutowane rozmowy sms mms i internet ????
Mam telefon na firme dla Kowalskich nie ma takiej oferty.
Słuchałem z uwagą (względnie z uwagą) do momentu gdy usłyszałek KIT.
Powiesz mi Szanowny Panie, skąd operator ma dostęp do mandatów karnych? A tak w ogóle, to kto prowadzi taką bazę?
A co do ofert, to równie dobrze można wybrać ofertę na kartę u operatora tradycyjnego.
I nie powiedziałeś o tym, że jak gdzieś pada sieć, to najpierw wyłączane są sieci wirtualne.
Ma pesel i idze do bazy skarbowki xD
utawa przeciwdzialaniu ter,ro,ryzmu dala im taki przywilej...
Czy to jakaś ukryta reklama vikinga ?
@@krecibuch co taka ofensywna?
Korzystam z Vikingów od ponad 5 lat. Z żadnymi innymi operatorami wirtalnymi nie miałem bezpośredniej styczności - więc opowiadam na konkretnym przykładzie :)
@ Co nie zmienia faktu, że wygląda to jak reklama
to nawet nie jest ukryta, tylko jawna reklama
@@krecibuch chyba musi za coś jeść
Osobiście jestem pracownikiem punktu stacjonarnego jednego z operatorów, konkretnie plusa i większość informacji np. o kredycie nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. Myślę że każdy operator powinien być analizowany osobno.
Nie wiem co mają inni klienci w mojej sieci ale wiem jedno. Jak idzie o ilość neta i uczciwość co do klienta to Playa żadna wydmuszka nie pokona. Jestem z nimi odkąd istnieją i generalnie jestem zadowolony.
Nieprawdopodobne
Buahahaha...
niestety nie mają u mnie światłowodu...
Nie trzeba być w wirtualnym. Wystarczy mieć telefon na kartę. Ja płacę miesięcznie 25zł i mam za darmo rozmowy i sms + internet co miesiąc więcej o 1 GB. Obecnie miesięcznie dostaje około 50GB i co więcej niewykorzystany przechodzi na kolejny miesiąc.
Ale nie masz za darmo mms-ów.
@@januszcichy3162 których i tak nie używam w dobie messenger, whatsappa i innych.
@@kapi0xs orange
Chamska reklama Viking Mobile.
vikingi mają mega ofertę ale rzeczywiście chamsko przeinaczone info o operatorach xd
@@AlvancheExia001 czy ta oferta vikingów jest mega... nie powiedział bym jest bardzo dobra tak samo jak a2mobile i virgin
Ale ty wiesz, że Heyah, viking i inne badziewia to są odnogi gigantów? Cały czas chwalisz tych vikingów jakbyś ich reklamował
Odnogi ale za połowę lub ponad połowę taniej. A dostajesz więcej.
Chwali się bo jest tańszy i nie buli jak za zborze
Od 10 lat coś takiego praktykuje.
10 lat temu chciałem lepszą ofertę jako klient z 10-letnią historią.
Nie chcieli mi dać ani lepszej oferty, ani lepszego telefonu w tańszej cenie.
Zacząłem sobie już wtedy przeliczać wszystko i wynik był jasny... trzeba uciekać.
Tylko że przy wirtualnym operatorze musisz włączyć roaming, w dużych miastach ok, ale na przykładzie Vrigin w mniejszych miastach zasięg Play jest do 4 liter, więc co są plusy i minusy
Czy to nie jest film sponsorowany od wikingów?
chyba tak ale nw
Wypowiadam się o Vikingach bo jestem u nich od ponad 5 lat (chces zrzut ekranu z apki z doładowaniami przez 5 lat? haha). U innych operatorów wirtualnych nie byłem więc się nie wypowiadam. Ale zapewne jest równie korzystnie ;)
@ jeżeli na pytanie tak/nie odpowiadasz 3ma zdaniami to chyba mamy odpowiedz - słabo
@ Czemu jesteś takim fanboyem MV zobacz sobie oferty Orange Flex ofertę Plusha na Kartę ofertę Heyah 01
@@Mxtez02 ta muzyka to mi się kojarzy z grą Dead Island
Oglądam te odcinki, są ciekawe i ukazują prawdę, nawet jak są sponsorowane czy nie, niestety wniosek jak z tego wychodzi ze jesteśmy dymani na każdym dosłownie kroku 😢
Ja ostatnio słyszałem, jak w salonie plusa jedna z ekspedientek powiedziała klientowi, że jej dwójka dzieci zużywa 1tb internetu miesięcznie XDDD
To mniej więcej 45 godzin wideo w 4k. Jeżeli namiętnie oglądają Netflixa to da się zrobić.
Pracowałem na infolinii technicznej w Playu 2 lata i mogę zagwarantować, że z infolinii w takim biurowcu firmy zewnętrznej, obsługującej projekt właśnie takiego np Play'a, (gdy dzwonicie na infolinie to nie odbiera bezpośredni pracownik firmy do której dzwonisz, tylko zwykle jest to firma outsourcingowa) żaden konsultant, teamleader, czy menager nie ma dostępu do treści SMS'ów. Osoby pracujące bezpośrednio jako powiedzmy dział IT bezpośrednio w firmie matce (czyli np bezpośrednio w głównym budynku Play'a w Warszawie) pewnie taki dostęp do treści wiadomości mają, ale szczerze to nie mam o tym pojęcia, bo po prostu nigdy tam nie byłem i nie współpracowaliśmy bezpośrednio z nimi, żebym miał takie informacje. Aczkolwiek mieliśy wszystkie inne informacje o klientach, od peseli, po miejsce zamieszkania, wszelkie historie połączeń, właśnie datę połączenia z danym BTS'em itp. Więc bardziej cwany mógł zrobić swoją bazę danych i powiedzmy ją gdzieś sprzedać, zatem odbyłoby to się bez tak naprawde złych intencji operatora.
Streszczając - nie bardzo wierze w te filmiki z pseudo pracownikami i wiadomości niewiadomego pochodzenia od niby pracowników.
+1, koleś ma informacje kompletnie z dupy
Oczywiście że telefony kupuje się w sklepach rtv. Dziś nawet w komisach można dostać zupełnie nowe telefony bez branda, pewne znacznie taniej, a i z gwarancją jest się łatwiej dogadać.
Dokładnie, jak ktoś potrzebuje telefon do użytku a nie do szpanu to tylko w komisie albo jakiś w miarę niedrogi z neta
Promocje w sklepach z grami działają inaczej. Zniżają cenę żeby więcej osób kupiło grę.
Brzmi jak ukryta reklama Vikings
Dlaczego porównujesz ofertę abonamentową z ofertą na kartę? T-Mobile też ma ofertę na kartę za 25 zł 20gb internetu. Może w następnym filmiku porównamy samochód z rowerem?? Myślę, że wniosek będzie oczywisty - samochody są kilkunastokrotnie droższe, a rowerem też da się dojechać wszędzie, nawet więcej - wjedziesz tam gdzie samochód nie wjedzie. Więc wybór jest oczywisty....
Jestem konsultantem i czuję się urażona stwierdzeniem że "wciskam" komuś telefon, który nie będzie spełniać potrzeb klienta, ponieważ mam jakiś konkurs. Jeśli klient nie wiem czego chce to staram się mu pomóc. Robię wywiad i na tej podstawie wybieram mu 4 telefony różnych marek. Co do przekazywania danych czy weryfikacji płatniczej....to wszystko jest napisane w umówie. Zachęcam do czytania. Z niektórymi stwierdzeniami się nie zgodę np z tym że nowi klienci mają lepsze umowy. Większość rzeczy jest dla mnie logiczna. Wiadomo raczej że ktoś kto płaci w terminie i posiada dużo usług jest bardziej wartościowym klientem niż ten który nie ma żadnej historii płatniczej. Przykro mi ale taka jest prawda. Ja jestem bardzo zadowolona z usług mojego operatora i nie czuję się "idiotką" bo mam abonament. Kwestia targowania się. Pozdrawiam i przepraszam wszystkich moich klientów, którym sprzedałam telefon z konkursu :')
Jestem zadowolona z Orange i mam tam numer już ponad 10 lat i dostaje dokładnie to czego chcę. A mówiąc że trzeba chyba być idiotą żeby mieć numer w Orange, play, t-mobile czy plus obraża nas Pan. Myślę że takich słów nie powinna używać osoba która mówi w innych filmach o akceptacji, byciu dobrym i miłym
Ja jestem w plus 22 lata, abonament mam 20 zł brutto. Wszystko free, 15G netu. Tak źle ?
ja na przywitanie w orange na kartę dostałem wszystko bez limitu i 23GB, bez wiązania się umową i podpisów
Dzieki za nazwanie mnie i innych debilem bo korzystamy z tradycyjnych sieci ( i jestem zadowolony , telefon akurat porownany z ceneo okolo 200 pln tanszy w Play niz.na ceneo) Kilkanascie razy powtorzone jakie to wikings lepsze. Hmm przydalby sie w sieci jakis odcinek pt ,, cała prawda o co lepsze ".
A wiedziałeś że w Polsce w latach 90 tych było dużo tradycyjnych operatorów a teraz jest na odwrót?
"W sieci Mobile Vikings korzystamy z nadajników naszego operatora macierzystego, czyli sieci Play(...)" nie brzmi, jak niezależny operator...
A ja powiem ze bardzo jestem zadowolona z pani konsultantki z salonu plusa w Olsztynie! To byla przesympatyczna pani ktora pomogła. Numer tel byl na kartę, na doladowania ale bardzo mało było internetu. Chodziło o oglądanie filmów przez 2 tygodnie urlopu miedzy innymi no i co? Czary mary i dostałam 50 gb na miesiąc za cenę doładowania tj.30 zł!! Historia wydarzyła się może z pięć lat temu. To była mega niespodzianka i jaka miła. Pozdrawiam ta dziewczynę serdecznie
mi wystarczy zwykły operator i oferta na kartę ....
@@lordangelo2945 Ostatnio zrobiłem podsumowanie i wyszło, że zapłaciłem przez ostatni rok 20 zł operatorowi za doładowania. Wiem, wiem dużo, no ale jechałem za granicę i musiałem mieć przynajmniej te 10zł na karcie na wszelki wypadek ;)
Pewnie jest droższy o ca 10 zł.
Cała prawda o firmie Manta 3 🤣
Może kiedyś hahaha
Chłopie , jak o mancie można zrobić 3-godzinny projekt
@ O samsungu byłoby najciekawsze
Ja widziałem ostatnio reklamę cała prawda o głośnikach manta, komentarze były wyłączone i gość coś tam mówił witam na kanale cała prawda o głośnikach manta a jest to wrzucone Poprostu na kanał manty xDd
@@__v777__ też jakis tydzień temu aż kliknołem bo to było 3 filmy po oglądnięciu filmu cala prawda k firmie manta kanału conajle0sze
Super film, dzięki. Nie rozumiem tylko dlaczego bronisz pracownikôw operatorów. Oni doskonale wiedzą, że pomagają okradać klientów. Był na ro przepis w KK o przestępstwach zbiorowych. Są inne prace, nie zabierające szacunku dla samego siebie. Pzdr.
A ja z innej beczki, powiem co mi się kiedyś przydarzylo. 5 lat temu pracowałem za granicą i gadałem sobie wieczorem przez telefon. Często rozmowy były przerywane itd ale jedną sytuacja -która powtórzyła się kilka razy- mnie bardzo zastanawiała. Mianowicie gadam przez ten telefon i powiedzmy jest taki dialog (dla przykładu rozmawiam z kolegą- tekst wymyślony)
-ja- no siema Krzychu jak tam , co u Grzecha?
-kolega- no siema spoko. Właśnie zaczynamy weekend z Grzechem. Idziemy do baru. Mariolka jest z nami.
-ja- o to fajnie, jak wrócę to skoczymy gdzieś razem
-kolega- no siema spoko. Właśnie zaczynamy weekend z Grzechem . Idziemy do baru. Mariolka jest z nami.
-ja- no wiem mówiłeś już.
-kolega- no siema spoko. Właśnie zaczynamy weekend z Grzechem. Idziemy do baru. Mariolka jest z nami.
-ja- nic nie mówię
-kolega- no siema spoko.... itd.
A więc rozmowa się urwala w jakimś momencie ale słowa kolegi były "odtworzone " i zapętlone. Czyli takie odtwarzanie jego rozmowy . Przydarzylo mi się tak kilka razy z różnymi osobami. Jakiś urywek rozmowy był nagrany i puszczony w pętli. Miał ktoś coś takiego?
Na przykładzie operatora zaczynajacego sie na litere O, a kończącego na RANGE słowo ścierwo do traktowania stalego klienta pasuje idealnie. Mowie to jako wlasciciel numeru u tego operetora od 2006 roku
To przypadek że teraz sponsoruje cię mobile vikings ?
W tym materiale brakuje mi wymienienia innych operatorów online oprócz Mobile Vikings, 100% legitnie by było jakbyś jednak wymienił. Sam jestem w nju mobile od paru lat i jestem bardzo zadowolony, oferta jest taka jak potrzebuję, nikt mnie nie napastuje promocjami, umowami itd.
Ja mam w NJU internet za 29 😁
1. Wirtualny operator może zniknąć i będzie problem z przeniesieniem numeru
2. Często operator wirtualny nie wystawia faktur VAT na firmę
Byla sytuacja że jakiś wirtualny operatora zniknął z rynku (nie pamiętam który to dokładnie) ale masz wtedy 3 michy na przeniesienie numeru.
To nie jest tak, że wirtualny operator znika z dnia na dzień..
Napewno Orange flex jest pewny który najpewniej nie zniknie bo od orange.
@@xadrian85 Chodzi o Rebtel. Poinformowali z 2 mies. wyprzedzeniem wszystkich klientów (wiem bo sam byłem)
To nie takie proste.Jest operator wirtualny i sieć nadajnikòw z ktòrychbten wirtualny operator korzysta.I operator posiadający nadajnik też ponosi odpowiedzialność za możliwość korzystania z usługi.W hipotetycznej sytuacji jeśli by taki operator virtualny zwinął się zostawiając dwóch klientòw na lodzie to operator posiadający te nadajniki będzie postawiony w złym świetle.Taki virgin mobile posiada ponad 400 tysięcy klientòw na nadajnikach play.Takiej liczby osòb nawet najbardziej pazerny operator nie może sobie tak zlekceważyć w sytuacji o ktòrej piszesz.Pozdro.
No tu przyznam rację nie każdy wystawia fakturę VAT , aczkolwiek abonament np za 30 netto to można odliczyć nie całe 7 zł a można mieć tak naprawdę to samo za 25 zł brutto u wirtualnych.
Ten materiał bardzo mi rozjaśnił w głowie. Od lat zastanawiałem się dlaczego po pierwsze namolne telefony od operatorów prezentujące mi "ekscytujące" oferty nagle się skończyły, po drugie jak tylko sprawdzam oferty przez internet dostaję takie z abonamentem z kosmosu podczas gdy znajomi o wiele niższe. Jestem zwyczajnie na czarnej liście ale jak to się mówi pies ich drapał, wykluczenie z grona owiec do strzyżenia jest powodem do dumy.
A co do operatorów wirtualnych to akurat korzystam z Virgin i jakość "usług" (połączeń. dostępu do Internetu) jest więcej niż beznadziejna (na granicy akceptowalności z frustracją) więc twierdzenia a ich (virtuali) rzekomej zajefajności potraktuję z lekkim zmrużeniem oka... a nawet dwóch.
Ten materiał to śmiech na sali,,, historia z panem od kredytu hipotecznego pogrążyła ten kanał całkowicie
Świetnie że taki materiał w końcu powstał
Oczywiście udostępniłem gdzie się udało na miarę moich możliwości
Cieszę się, że się podoba :)
Masz plusa ode mnie za podjęty temat. Podobne filmy opracowane przez ciebie są wartościowe i bardzo treściwe.
22:49 Don't hate the player, hate the game
Czarna lista ... A nie rejestr BIK ? Gdzie jakiś kod promocyjny do Wiking , taka dobra reklama bez kodu ... ?
Ten kanał na UA-cam jest bardzo fajny i ciekawy. Niektóre filmiki naprawdę super i zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Ale akurat ten filmik to wybitna tragedia i porażka. Aż byłem w szoku, że autor innych, świetnych odcinków, nagrał takie dno. Pozwolę sobie pozamiatać temat jednym przykładem. W ofertach na kartę tradycyjni operatorzy mają też doładowania na dłuższy okres. Ja np w czasie proporcji na podwojenie GB internetu, zrobiłem doładowanie całoroczne w Orange na pakiet z 1 TB. Zadziała promocja. Efekt: koszt 300 zł, internet 2 TB, nielimitowane rozmowy i smsy. Podzielmy to przez 12. Wychodzi 25 zł i 183 GB - taki, statystyczny efekt miesięczny
Widzę, że w końcu kolega trafił patrona odcinka...wikinga...ok, tylko filmik już nie taki obiektywny jak poprzednie...ale ok 😉😃
Coś mi tu nie pasuje. Ta cała biała lista gryzie się z traktowaniem stałych użytkowników ,,nawet ty co dużo płacą "
Miałem to samo napisać. Bajka o białej liście, bajki o specjalnych ofertach i wgl. Ten konsulat jest chyba podstawiony.
@@damiansikora9576 istnieje :) w Tmobile masz 12 cenników - najlepsze P4 i P_AMG - to są bardzo uprzywilejowani klienci :) Przykładowo ty masz standardowy cennik przedłużenia P6 i masz tego iphona se za 1500 w abo 90zł a AMG ma abonament niższy i do tego telefon do 500 zł taniej :)
Co dziwnego w tym że ktoś kto płaci na czas ma taniej ? Xd
@@tuturysta te 12 cenników to i tak nie wszystkie, samych segmentów okreslajacych status klienta jest około 100. Z czego jeśli dobrze pamiętam około 20 jest zarezerwowanych dla klientów VIP i białej listy
@@damiansikora9576 sam jesteś podstawiony, mam dowody i bardzo łatwo mogę przedstawic skreeny z systemu KOT czyli systemu obsługi klientów T-mobile
Szukałem takiego filmu. Kończy mi się umowa i myślałem do jakiej sieci przejść
Dzięki.
Nie nazywaj idiotami osób, którzy korzystają z operatorów tradycyjnych.
Ja korzystam z Orange, ponieważ z pre-paidowej oferty mogę wycisnąć 30 gb z 15 zł, w dodatku te gigabajty przechodzą na następny okres rozliczeniowy. Jeżeli chodzi o rozmowy, to korzystam z bramki telefonicznej VoIP na aplikację (bo po prostu mało korzystam z dzwonienia przez operatora, a sama bramka kosztuje 10 gr/min i masz tak zwane kredyty na czas życia aplikacji). Trzeba po prostu dobrze wyczuwać oferty. Oczywiście odradzam z korzystania z usług abonamentowych, jeżeli chodzi o Orange to jedynie Flex. Są totalnie nieopłacalne oraz nieelastyczne i wynikają z niewiedzy. Nie chodźcie do salonów, najlepiej załatwiać takie sprawy na chacie danego operatora, a salon powinien być jedynie ostatecznością (np. jak chcesz wymienić router, ale też to się da załatwić przez chat). Nie traktuj doradcy klienta w salonie jako osoby, która chce dla ciebie dobrze.
Jakie są wady operatorów wirtualnych? Operatorzy tacy oczywiście mogą mieć podpisane umowy z innymi sieciami, jednak oni mają najniższy priorytet obsługi. Tacy klienci czerpią jedynie z "odpadków" jakie daje im BTS. Nie odczujesz tego w większym mieście, jednak gdzieś w mniejszym mieście różnica jest odczuwalna. W dodatku operator ten ma bardzo słaby zasięg w mniejszych miejscowościach, zakłamując mapę sieci na ich stronach internetowych. Przekłada to się na to, że telefon musi emitować większy sygnał, by wyłapać sygnał sieci. Niestety, przekłada się to na konsumpcje energii smartfona. Racja, oferty są bardziej atrakcyjne, jednak nie są dla wszystkich (np. nie dla wykluczonych komunikacyjnie ludzi). Polecam takiego operatora wtedy, kiedy mieszkasz w większym mieście (+100k mieszkańców) i nie przemieszczasz się zbyt dużo na prowincje. Testowałem dwóch operatorów wirtualnych i zwykle miałem mniejsze osiągi, a telefon się bardziej grzał.
Daję łapkę w dół za bezrefleksyjne wychwalanie operatorów mobilnych, chociaż całokształt materiału jest ok. To brzmi jak materiał sponsorowany (chociaż nie musi taki być).
Pracowałem kiedyś w jednej z zagranicznych sieci wirtualnych, więc mogę z doświadczenia coś dodać. Niewielu ludzi zwraca na to uwagę, a to jest czasem ważniejsze niż cokolwiek innego. Mianowicie sieci wirtualne to tak naprawde minuty wykupione "hurtowo" w sieciach pierwotnych, zatem ich działanie ZAWSZE zależy od tej sieci pierwotnej, która udostępnia te minuty w pakiecie wirtualnych numerów. Co to oznacza? Że to jest numer "tylko na dobre czasy", jak coś się zacznie niedobrego dziać w okolicy (powodzie w PL to najlepiej ukazują) i zajętość sieci pierwotnej skacze- to właśnie te numery wirtualne pierwsze tracą możliwość wykonywania połączeń. W nich nie są stosowane najnowsze technologie (nie ma i jeszcze długo nie będzie sieci wirtualnej z 5G, niewiele ma 4G, większość to po prostu 3G na wieki-wieków, bo to "trociny zebrane z podłogi" dla maksymalizacji zysków), są zawsze obsługiwane w drugiej kolejności, pierwszeństwo mają klienci sieci pierwotnej. Sieć wirtualna padnie zawsze pierwsza, ma zawsze najgorszy zasięg i żadne "poważne" firmy czy instytucje z nich nie korzystają, właśnie z racji potencjalnej zawodności. Jako drugi numer- to jest ok, ale jako jedyny- kompletnie sie nie nadaje. To jest powierzanie swojego bezpieczeństwa czemuś, co żadnych norm niezawodności nie spełnia i co najciekawsze nawet z założenia nie ma żadnych spełniać. To moje 5 groszy co do kwestii technicznych.
Jak coś się będzie działo w Polsce,to pierdykną wszystkie sieci.Powyłaczaja tym,co nie płacą a nie tym,co są w podsieciach-kasa musi się zgadzać.Osobiście trzymam się jak najdalej się da od 5G-wiadomo,że nasz kochany rząd zniósł jakiekolwiek normy promieniowania,żeby to gówno mogło hulać-takie to zdrowe.Wolę płacić za "trociny zebrane z podłogi" 38pln mies/2 numery,jak 2 x więcej u rzekomych głównych operatorów.Mam tak kilka lat i nie narzekam,a jakby coś,to mogę zerwać umowę nawet dzisiaj i przejść do głównego operatora-w drugą stronę to nie działa.
@@azerty4870 Ale ja wcale nie promuję sieci pierwotnych, uważam że są wyjątkowo podle nastawione do klientów (szczególnie sieć, która powstała na rozkaz gen. Dukaczewskiego- wtajemniczeni rozumieją) i tak samo sprzedają dane klientów jak sieci wtórne. Powiem nawet że w sieciach wtórnych obsługa klienta bywa o wiele lepsza niż w pierwotnych. Ja tylko napisałem, że technologicznie sieci wtórne
są o wiele gorsze, używają technologii VOIP zamiast prawdziwego GSM (chociaż klient o tym nie wie- ale kwantyzacje w głosie rozmówcy słychać od razu) i generalnie są o wiele bardziej zawodne. Np. nie da się z hotspotu w takiej sieci pobrać dużego pliku na komputer- bo połączenie się zrywa za często. Lub gdy staniesz na środku pola nicości z zepsutym samochodem mało która sieć wtórna połączy Cię z pomocą drogową, a w tej sytuacji raczej nie przejdziesz do głównego operatora...
Fajny material.
I chociaz wszystko wiedzialem wczesniej, to tresciwie ujete w jednym, krotkim filmie. 👍
Czemu nic nie wspominasz o operatorze Wiking???😂😜
🙃👍🏼
Zrób odcinek z wirtualnych sieciach komórkowych
Bo się zastanawiam czy się nie przenieść
Nie przenoś się z Tradycyjnego Operatora na Wirtualnego. Jak już siedzisz na operatorze, którego znasz to bądź u niego, bo jak przejdziesz na wirtua', to twoje dane MOGĄ, ale NIE MUSZĄ wypłynąć. A i najlepiej mieć tel. na kartę by sobie doładowywać specjalnym kodem z rachunku u kasjerki
1. Kiedy pracowałam w sprzedaży telefonicznej u jednego z operatorów to nie jest tak, że nowy klient ma lepiej. Klienci nowi i starzy mają zupełnie te same oferty ze strony internetowej. Jedyne co, czasem nie działał to jakiś rabat typu "Darmowy Tidal na 6 mies.", bo regulamin nie oferuje tej samej promocji podwójnie. Miałam też taki telefon, kiedy to stała klientka otrzymała ofertę za 20 zł/mies z opcją bez limitu. (Operator tradycyjny!)
2. W przypadku zakupu urządzenia w umowie operatora, u którego pracuje nie ma informacji o kredycie, ale to, że kwota z urządzeniem jest jedna konkretna. A więc, jeśli bierzesz umowę X(+20) to jest Twoja kwota do spłacenia do momentu, albo kiedy przechodzisz na kartę albo przedłużasz.
3. W przypadku KRD i inne takie, dopiero po jakimś czasie operator jest zmuszony udostępnić i zweryfikować, czy jest możliwość sprzedania takiej oferty. Te dane są tak samo istotne jak przy zawieraniu umów kredytowych.
4. Nowy konsultant podpisuje też informację na temat RODO, stąd też mają dostęp do takich informacji. Zwłaszcza, patrząc się na fakt, ze taka osoba musi zacząć jakoś pracować. W przypadku nadużycia zostajesz wyrzucony z dnia na dzień.
*Informacje są z własnego doświadczenia. Mogą się różnić w porównaniu do pozostałych konsultantów.
Jedno to to co warte jest dodanie to fakt że sieć pomarańczowa bardzo często udostępnia bazy danych numerów swoich klientów przez co później zaczynają dzwonić różni tacy nawiedzeni sprzedający gary w cenie używanych samochodów.
Jestem inżynierem telekomunikacji który produkuje oprogramowanie dla tych wielkich złych operatorów, zarówno do sieci szkieletewej jak i dostępowej i obsługi klienta.
Podsumowuje, odważne kontrowersyjne strwierdzenia z filmu: stek bzdur
Też mi trochę śmierdzi szukaniem sensacji na siłę
To podpowiedz dlaczego w PLAY w godzinach 0:00 do 7:00 brak internetu,kilkukrotne logowanie a ip bez zmian.Pomoc techniczna zielona jak szczypiorek i nie wie dlaczego brak internetu. 100zł co msc i nerwy pomogły podjąć decyzje o wypowiedzeniu umowy
@@vexus5564 bo coś zjebali w konfiguracji, nie jestem ich technikiem tylko pracuje dla producenta sprzętu
"Każdy jest mega niezadowolony z usług swojego operatora". Ja mam telefon w Plushu i jestem zadowolony :)
ja ma 3 abonamenty w plushu za wszystkie trzy płacę łącznie 65 zł dwa numery maja po 20gb i jeden 15 gb i reszta oczywiscie free.
Mocno zmanipulowany materiał
Czy prawdą jest, że mając umowę z dużym operatorem, mamy priorytet na stacjach BTS i w przypadku tłoku szybciej uzyskamy zasięg, niż od operatora wirtualnego ? Nie raz słyszałem taki argument. Zabrakło mi tego wątku.
Pozdrowienia
Pracuję w salonie od 11 lat. Nigdy nie zmieniłem pracy, kocham to co robię. Owszem, zdarzają się sytuacje nieprzyjemne (chyba każdemu konsultantowi po nocach śnią się reklamacje na usługi Premium/Direct Billing - również tym z obsługi u virtualnych). Jednak przez lata dostrzegam jedną ciekawą zależność - najwięcej klienta roszczeniowego u każdego operatora pochodzi z obsługi przez infolinię lub kiedy klient chciał być mądrzejszy od doradcy i łyknął ofertę z internetu łasząc się na wielki napis "PROMOCJA". I mimo, że doczekałem się w filmie stwierdzenia, że "nie każdy konsultant jest zły" to czuję się jak "ten zły". A ponoć żadna praca nie hańbi.. Osoby z cenzurą na facjacie po tonie wypowiedzi sami wyglądali na takich, którzy mieli coś za uszami. Od lat moim jedynym targetem jest zadowolenie klienta. Jeśli robisz to z pasji to po latach to samo zaprocentuje. Znam przypadki konsultantów, którzy nie traktowali tej pracy poważnie, i właśnie tacy pracują potem na taką opinię jaką widzimy w tym materiale. 99% z nas, konsultantów może być tymi "dobrymi" ale wystarczy 1% "złych" żeby cały proces się położył. Rada dla początkujący - najpierw budowanie relacji, targety przyjdą same. Nie od razu Warszawę odbudowano. Pozdro Mordeczki :)
Ósma minuta mnie bardzo cieszy - to świetnie, że osoby chamskie są w pewien sposób wykluczane. Im mniej chamskich klientów tym lepsza praca na słuchawce czy ogólnie w kontakcie z klientem.
Tylko Viking ci zapłacił za ten film,czy wszyscy wirtualni się zrzucili???
Wszyscy, bo o nich też jest mowa, ale Viking najwięcej, bo tylko on jest wymieniany z nazwy :P
Nju to orange, Plush to Plus, Redbull to Play itd więc tylko Viking mu płaci a koleś manipuluje faktami.
T-Mobile na karte mam podobnie a nawet lepiej niż w Wiking Mobile.
Za 25 zł mam 10GB internetu + 10GB po doładowaniu (za minimum 25 zł) + promocje co weekendowe gdzie często dają 5-7 GB internetu na tydzień :)
Za 30 zł jest dodatkowo super net video z nielimitowanym transferem z yt, netflix i inne jakieś
Wychodzi się z domu, aby korzystać z neta?
Ja mam internet w domu + WiFi. Nie potrzebuję smyczy w postaci większego pakietu niż 30 GB.
@@PainIsntExist dość często mi się zdarza:) choćby oglądanie na świeżym powietrzu wydarzeń sportowych, czy filmów (udostępniając net na laptopa czy projektor:) czasem 30GB braknie bardzo szybko :)
A ja akurat mam Viking Mobile już od dłuższego czasu i jestem naprawdę zadowolony a przerabiałem już abonament w T-Mobile, Play na kartę, i jeszcze parę. A i telefon w MBank z którego też byłem zadowolony.
Fajnie że macie takie oferty tylko ja w żadnej sieci wcześniej nie miałem czegoś takiego jak ciągnącej się kumulacji pakietów gdyż zawsze były wredne kruczki pod tytułem, przechodzi na następny m-c ale w następnym m-c najpierw korzystasz z bieżącego a potem dopiero wykorzystasz z poprzedniego m-c.
Jak ktoś napisał, w domu WiFi a poza domem ciągle nawigacja online oraz YT i coś tam jeszcze a mimo tego przy prepaid za 25 zł skumulowało mi się ponad 200GB Internetu. Ostatnio już nawet nie włączam WiFi w domu a w podróży zamiast na laptopie korzystać z hotspotów i gościnnych sieci podłączam przez telefon.
Kto co lubi, może jest ukryta reklama ale wiecie ... ja jestem zadowolony z tej sieci i ich oferta mi pasuje a mimo prepaid można uruchomić coś takiego jak automatyczne doładowanie i praktycznie zapominasz o konieczności doładowania.
I tak, nie musisz wybrać tej sieci tylko dla tego że o niej piszę gdyż masz prawo wybrać inną a ja jako zadowolony konsument mam prawo ją reklamować.
I jeszcze jedno, w moim zawodzie miewam styczność z biurami obsługi różnych operatorów gdyż zajmuje się "Informatyką" i do dzisiaj pamiętam jak musiałem wykazywać jednemu z operatorów że Internet mu nawala a nie mi urządzenie. Przepychanka trwała m-c czasu gdyż w większości przypadków trafiałem na biura obsługi klienta gdzie ich wiedza była znacznie mniejsza niż moja. W końcu dzięki sprzętowi który nie był od operatora i miał coś takiego jak pokazywanie wszystkich parametrów pracy wyszło że po podłączeniu do konkretnej Celi na tym jednym BTSie Internet ma dziury. A technicy w swoich danych jakoś tego nie potrafili wykryć, chociaż nie wiem czy to nie była spychologia. W sumie udało się to doprowadzić pomyślnie do finału dzięki obsłudze biznesowej i osobie która chciała pomóc w załatwieniu sprawy.
Podsumowując, wybrałem tego operatora gdyż oferta okazała się dla mnie uczciwa i w przeciwieństwie do innych operatorów nie kombinowali jak koń pod górę z różnymi trikami ofertowymi jak kiedyś pewna sieć gdzie podczas jazdy następowała zmiana BTS'a i się okazywało iż dane pakietowe były droższe niż powinny bo co zmianę BTS'a było ponownie liczone jako nowe połączenie.
Jedyny minus to limit prędkości neta do 15mb/s w analogicznej ofercie w MIX (przed zmianą znów na minutową) oferta mix bez telefonu od karty różniła się właśnie brakiem limitu prędkości. Obecnie w tej ofercie mogą przedłużać umowy, którzy zdąrzryli na tych zasadach je zawrzeć, ale też nie zawsze - odpowiedni cennik wskakuje dopiero po wykorzystaniu wszystkich doładowań, wcześniej pokazuje cennik przedłużeniowy tylko na "nowej" gorszej ofercie z minutami. Ale tego wam konsultant nie powie jak nie wiecie o co zapytać :) Oferta na kartę i MIX z super VIDEO jest też za 25zł warunkiem jest doładowanie numeru z TMOBILE usługi bankowe.
A ja tam zawsze szukam oferty za 3 dyszki na miesiąc z telefonem i nie narzekam. Jak można szukać oferty z telefonem za kilka tysięcy i dziwić się że abonament drogo wychodzi? 😂😂
dlatego ja korzystam z nju mobile a telefon kupuję we własnym zakresie :)
odkąd jestem w nju jestem mega zadowolony a byłem już w Orange, T-Mobile i Plusie i bywało różnie...
Co prawda materiał mocno sponsorowane, ale jest w tym ziarno prawdy.
Ja tam na nju nie narzekam. Mam 30GB za 30 Ziko i darmowe smsy i rozmowy w kraju
Może cała prawda o szatańskiej rodzinie technologii 3GPP (UMTS-/3G-/LTE-/4G-/5G-Broadcast) opracowanej przez chińskich szpiegów, radiofonii internetowej oraz analogowej AM/FM?
Pepek94 foliarz alert xD
Ja mam zbliżone zdanie ale nie do końca. Tel. kupiłem w ratach 0%, a usługi mam w T-Mobile na kartę. Za 30zł mam 20Gb internetu, rozmowy i sms'y bez limitu, a UA-cam, Netflix i jeszcze kilka innych aplikacji nie pobiera mi z pakietu. Odejść mogę w każdej chwili bo to przecież karta