Zamówiłeś sobie jedzenie przez Uber Eats, ale też sam tam wozisz jedzenie. Więc powstaje teraz pytanie, czy mogłeś sam sobie dowieźć to zamówienie i sam sobie zapłacić? 😅
Wy już jesteście Ukropoliniakami w byłej Polsce (czy jeszcze dawniej PRL). A ci co są homo to Ukrogejniaki. Polakiem może sie nazwac tylko ten co w promieniu 200 km mieszka i na tym terenie nie ma imigrantów ani jakiejkolwiek osoby z kolorem skóry innym niż biala.
Przedmieścia Londynu godzina 12 południe.. wstaje bezrobotny Yarek blady z ciśnieniem oczy podkrazone jak 5 zł 3 nocki pod rząd przepracowane w myślach w koszulce "piekarniczej"i opowiada jak mu ciężko 😅zamawia frytki rano bo za bardzo zmęczony zęby iść do piekaremlnki ponswieze bułki na śniadanie 😅wiecznie je palki a nazwya to kurczakiem 😅nos jak gołota po walce napuchnieta twarzv😅sorry nie dostrzegam pozytywów 😅
Jarus przydalyby Ci się dlugie wakacje i odpoczynek , Może kierunek Choroszczy? Tam byś się na pewno odnalazł.I w takim otoczeniu czułbys sie jak wśród swoich🤣🤣🤣
@@jareknaemigracji A ja lubię wysokie ceny i wcale nie czuję się dymana, kiedy za antyperspirant płacę 300 PLN czuję się zaopiekowana i odczuwam uczucie luksusu, zarabiam dużo ponieważ pracuję w Warszawie, to jest stolica Polski, zarabiam prawie 4000 PLN więc stać mnie na wszystko. Do tego utrzymuję równowage life/work balance ponieważ pracuję tylko od 06.00 do 22.30 pozdrawiam zrzędzących i narzekających. Weźcie dodatkowe pół etatu i będzie was stać na wszystko.
Jarek, zostałeś w tyle z tą Polską. Psioczysz cały czas jak w Polsce jest źle, a ty tak naprawdę nie wiesz jak tu jest. Żyjesz tym, co tu było 15 lat temu i nie wiesz ile się zmieniło. Sama mieszkałam w UK ponad 10 lat. Pięc lat temu wróciliśmy do PL i wiem co mówię. Dlaczego, wszyscy wy, którzy zostaliście w Anglii tak wypieracie to, że w Polsce jest naprawdę ok? Chyba jesteście po prostu zazdrośni. Naprawdę trzeba nie mieć żadnych perspektyw w Polsce, żeby siedzieć do tej pory w zgniłej Anglii. I wylewać swoje żale na youtube. 😏
Mylisz się z tym, że mi nie wyszło. Wyszło mi i w Anglii i w Polsce. W Anglii nostryfikowałam dyplom i pracowałam przez cały czas jako nauczyciel w szkole podstawowej. Za niezłe pieniądze. Po 3 latach pobytu kupiliśmy z mężem piękny dom. Także nie każdy wraca, bo mu nie wyszło. Raczej przeciwnie. Wyszło mu, miał kasę ze sprzedaży domu itp. Tacy, którym nie wyszło, to właśnie takie Jarki…
13:38 😮 musisz się wyprowadzić z tego Londynu, chłopie wszędzie roboty od zayebania ale w Londynie nie ma 😂 i 50cio letnich zatrudniają a nawet 60cio, dla chcącego nic trudnego
I druga sprawa. Mówisz, że tym swoim widzom z Polski przeliczasz funty na złotówki żeby mieli łatwiej. To oczywiście tyczy się tylko Twoich zarobków bo kiedy mówisz np. o wynajmie mieszkania gdzieś na dalekich przedmieściach Londynu to nie mówisz, że płacisz 7500zł za wynajem mówisz, że płaciśz 1500 funtów a w Polsce wynajem to ok. 3000 złotych. Brzmi to co najmniej jakby wynajmy w PL były droższe 🤡 Ale jeśli chodzi o zarobki to Ty nie zarabiasz 400-500 funtów tygodniowo, Ty zarabiasz 2000 złotych i gdzie Ty niby w Polsce tyle zarobisz 🤡
Zajeb... rynek pracy w tym UK rozgrzany do czerwoności prawdziwy bój o pracownika;) Pamiętam jak 5 kumpli z 8 osobowej paczki w technikum pojechało do UK zaraz po maturze w 2008 roku, ale się z nas studiujących w PL śmiali. Minęło dużo lat i jeden z UK wrócił, dwóch pracuje przy sprzątaniu magazynów hal itp. z dwoma straciłem kontakt. Z tych co zostali jeden polazł na studia elektroniczne pracuje dla Intela, drugi został wykładowcą a ja dla spokoju wybrałem programowanie . Myślę że nie żyje nam się gorzej niż tym w UK ;)
@@resturator Faktycznie te niedopuszczanie do siebie że Polska bardzo się rozwinęła, szukanie tylko niedociągnięć (które wszędzie są) ale całkowita ślepota na to co się poprawiło. Ten usilny brak zaakceptowania że minimalna krajowa to nie szczyt marzeń i tego co można osiągnąć w PL u wielu jest zaskakująca. To normalne że jest dużo osób którym żyje się bardzo dobrze za granicą, są tam dla pieniędzy, dla przygody i wielu innych powodów, ale nie jest to automatyczne z tym że w PL każdemu jest źle. Wielu tych osób może się zdziwić po dłuższej wizycie np w Warszawie . Nawet statystyki pokazują że są aspekty lepsze w PL. Jeszcze jeden aspekt który mnie rozwala, jak ludzie mieszkający w Londynie czy innym dużym mieście wracają na próbę czy nawet wakację do jakiś małych Polskich miejscowości i się dziwią ze tam nie ma tyle pracy co w UK( w Londynie) :)
@@ToommeekkGeneralnie w Londynie jest mało pracy. Dużo pracy jest w Liverpool, Manchester, Hull, Leeds i okolice. Jest też tanio. Praca na sprzataniu magazynu to jedna z lepszych prac. Zero odpowiedzialnosci, wiekszosc czasu na telefonie grasz w gry, z wypłaty w Anglii utrzymasz rodzine... Wy w Polsce wszystko przeliczacie na kase o to praktycznie nikogo na swiecie nie interesuje juz przy zarabkach powyzej 1500 euro na reke. Jest wiele aspektow dla ktorych ludzie nie wroca. Jakbym mial wybor dostac 1 milion na godzine w Polsce lub zbankrutowanie firmy ktora zatrudnia imigrantow w Polsce lub płaciła 5 zł za godzine to wole to drugie. Kolejna rzecz, Intel czy IBM jeszcze kilka lat temu placil 8 zł za godzine, teraz 3200 zl bo tyle wynosi minimalna. Przyklad pasożyta czyli wykladowcy nietrafiony. Urzednicy to podludzie... Programiasta zawod zbędny, ale lepsze to niż lekarz kowidowy czy ksiadz. Polka w Polsce i tak wybierze murzyna niż ciebie bo jestes gruby bo non stop siedzisz i tyjesz. Ale to nie oznacza, że Anglia to miód...Generalnie jezeli po 3 miesiacach pracy nie jestes w stanie zbudowac domu za gotowke to to nazywa sie niewolnictwo i na nikim nie robi wrazenia.
@@telefonfd7882 Jeśli dla ciebie praca przy sprzątaniu magazynów to dobra praca to w sumie zazdroszczę małych wymagań i cieszenia się z wszystkiego byle zagranicą żeby można było się wywyższać. Ja tam wole prace zdalna w mieszkaniu czy gdzie akurat jestem. Z tym przeliczaniem na kasę to jest w drugą stronę z moich obserwacji, ludzie na emigracji częściej wszystko przeliczają bo trzeba zarobić jak najwięcej i odłożyć więc najlepiej też jak najwięcej zaoszczędzić. Znaleźć tanie mieszkanie, albo pokój nie ważne ze daleko i okolica słaba. Wypad do kina, restauracji czy hobby to zbyteczne wydatki. Jeśli programista to zbędny zawód to zapraszam do zakończenia korzystania z YT czy innych nowocześnych rzeczy i przeprowadzkę gdzieś do jungli. Wykładowca na jednej z dobrych prywatnych uczelni to nie pasożyt ;) ale co ty możesz wiedzieć w sumie. Nie wiem na jakich stanowiskach IBM czy Intel płaci minimalną może nigdy nie miałem okazji na takie aplikować, pewnie w jakimś innym zestawie umięjetnosci. Znajomi na szeregowych stanowiskach mają etaty w przedziale 10-24k brutto, ale oczywiście mówimy o stanowiskach związanych z technologią czy softem. Gruby nie jestem, całkiem aktywny ze mnie dev a z moich obserwacji dziewczyny/kobiety lubią programistów, bo zarobki duże, ludzie raczej inteligentni z szerokimi horyzontami, dodatkowo to praca z jednym z najłatwiejszych procesów relokacyjnych. Cały ten stereotyp grubego informatyka rozpowszechniają ludzie którzy w żadnym Software house nie były, ludzie w IT często odreagowują stacjonarny tryb pracy właśnie sportem. I wracając do tego ze niby my przeliczamy, ja np bardziej cenię sobie spokój, wolność i fajne życie. Dlatego mieszkam na Warszawskiej Woli gdzie mam łatwy dostęp do barów, restauracji czy szeroko pojętej kultury. Zarobki pozwalają mi mieć własne mieszkanie jak i takie na wynajem, już dawno spłacone, więc czuje wolnośc i mogę sobie wybierać kiedy i na ile podpiszę kontrakt. Nie muszę liczyć ile wydałem na restaurację, koncerty czy na hobby jak podróżowanie. Możliwe że gdybym wyjechał do Uk zaraz po technikum teraz wynajmowałbym mieszkanie i ustawiał budzik na 5-6 żeby dojechać na shift :D więc cieszę się ze zostałem w PL, wykorzystałem państwową edukację to jakim IT HUB stała się Polska. Miłego grania w grę na zmianie na magazynie!!!
@@telefonfd7882 Jeśli dla ciebie praca przy sprzątaniu magazynów to jedna z lepszych prac to w sumie zazdroszczę małych wymagań i cieszenia się z wszystkiego byle zagranicą żeby można było się wywyższać. Ja tam wole prace zdalna w mieszkaniu czy gdzie akurat jestem. Z tym przeliczaniem na kasę to jest w drugą stronę z moich obserwacji, ludzie na emigracji częściej wszystko przeliczają bo trzeba zarobić jak najwięcej i odłożyć więc najlepiej też jak najwięcej zaoszczędzić. Znaleźć tanie mieszkanie, albo pokój nie ważne ze daleko i okolica słaba. Wypad do kina, restauracji czy hobby to zbyteczne wydatki. Jeśli programista to zbędny zawód to zapraszam do zakończenia korzystania z YT czy innych nowocześnych rzeczy i przeprowadzkę gdzieś do jungli. Wykładowca na jednej z dobrych prywatnych uczelni to nie pasożyt ;) ale co ty możesz wiedzieć w sumie. Nie wiem na jakich stanowiskach IBM czy Intel płaci minimalną może nigdy nie miałem okazji na takie aplikować, pewnie w jakimś innym zestawie umięjetnosci. Znajomi na szeregowych stanowiskach mają etaty w przedziale 10-24k brutto, ale oczywiście mówimy o stanowiskach związanych z technologią czy softem. Gruby nie jestem, całkiem aktywny ze mnie dev a z moich obserwacji dziewczyny/kobiety lubią programistów, bo zarobki duże, ludzie raczej inteligentni z szerokimi horyzontami, dodatkowo to praca z jednym z najłatwiejszych procesów relokacyjnych. Cały ten stereotyp grubego informatyka rozpowszechniają ludzie którzy w żadnym Software house nie były, ludzie w IT często odreagowują stacjonarny tryb pracy właśnie sportem. I wracając do tego ze niby my przeliczamy, ja np bardziej cenię sobie spokój, wolność i fajne życie. Dlatego mieszkam na Warszawskiej Woli gdzie mam łatwy dostęp do barów, restauracji czy szeroko pojętej kultury. Zarobki pozwalają mi mieć własne mieszkanie jak i takie na wynajem, już dawno spłacone, więc czuje wolnośc i mogę sobie wybierać kiedy i na ile podpiszę kontrakt. Nie muszę liczyć ile wydałem na restaurację, koncerty czy na hobby jak podróżowanie. Możliwe że gdybym wyjechał do Uk zaraz po technikum teraz wynajmowałbym mieszkanie i ustawiał budzik na 5-6 żeby dojechać na shift :D więc cieszę się ze zostałem w PL, wykorzystałem państwową edukację to jakim IT HUB stała się Polska. Miłego grania w grę na zmianie na magazynie!!!
@@telefonfd7882 Jeśli dla ciebie praca przy sprzątaniu magazynów to dobra praca to w sumie zazdroszczę małych wymagań i cieszenia się z wszystkiego byle zagranicą żeby można było się wywyższać. Ja tam wole prace zdalna w mieszkaniu czy gdzie akurat jestem. Z tym przeliczaniem na kasę to jest w drugą stronę z moich obserwacji, ludzie na emigracji częściej wszystko przeliczają bo trzeba zarobić jak najwięcej i odłożyć więc najlepiej też jak najwięcej zaoszczędzić. Znaleźć tanie mieszkanie, albo pokój nie ważne ze daleko i okolica słaba. Wypad do kina, restauracji czy hobby to zbyteczne wydatki. Jeśli programista to zbędny zawód to zapraszam do zakończenia korzystania z YT czy innych nowocześnych rzeczy i przeprowadzkę gdzieś do jungli. Wykładowca na jednej z dobrych prywatnych uczelni to nie pasożyt ;) ale co ty możesz wiedzieć w sumie. Nie wiem na jakich stanowiskach IBM czy Intel płaci minimalną może nigdy nie miałem okazji na takie aplikować, pewnie w jakimś innym zestawie umięjetnosci. Znajomi na szeregowych stanowiskach mają etaty w przedziale 10-24k brutto, ale oczywiście mówimy o stanowiskach związanych z technologią czy softem. Gruby nie jestem, całkiem aktywny ze mnie dev a z moich obserwacji dziewczyny/kobiety lubią programistów, bo zarobki duże, ludzie raczej inteligentni z szerokimi horyzontami, dodatkowo to praca z jednym z najłatwiejszych procesów relokacyjnych. Cały ten stereotyp grubego informatyka rozpowszechniają ludzie którzy w żadnym Software house nie były, ludzie w IT często odreagowują stacjonarny tryb pracy właśnie sportem. I wracając do tego ze niby my przeliczamy, ja np bardziej cenię sobie spokój, wolność i fajne życie. Dlatego mieszkam na Warszawskiej Woli gdzie mam łatwy dostęp do barów, restauracji czy szeroko pojętej kultury. Zarobki pozwalają mi mieć własne mieszkanie jak i takie na wynajem, już dawno spłacone, więc czuje wolnośc i mogę sobie wybierać kiedy i na ile podpiszę kontrakt. Nie muszę liczyć ile wydałem na restaurację, koncerty czy na hobby jak podróżowanie. Możliwe że gdybym wyjechał do Uk zaraz po technikum teraz wynajmowałbym mieszkanie i ustawiał budzik na 5-6 żeby dojechać na shift :D więc cieszę się ze zostałem w PL, wykorzystałem państwową edukację to jakim IT HUB stała się Polska. Miłego grania w grę na zmianie na magazynie!!!
Witam Jarku boj Ty sie Boga w depresje mozna wpasc usmiechu humoru Ci zycze zobacz na Rado wyszedl na ludzi doczekal sie coreczki dostali mieszkanie i to wszystko poza Londynem ,milego dnia Wszystkim
Teraz jest tyle masowych zwolnień w Polsce i tak duże różnice w zarobkach w zależności od miejsca zamieszkania, że trudno powiedzieć kto ile rzeczywiście jest w stanie zarobić. Z tego co widzę, ludzie kurczowo trzymają się swoich posad, ponieważ coraz trudniej jest znaleźć przyzwoitą pracę. Są zawody poządane, np. dobra fryzjerka czy kosmetolog potrafi zarobić krocie. Ja jestem tłumaczem i mój zawód umiera; maszyny stopniowo, i skutecznie (!), przejmują tłumaczenia a nam pozostaje tekst edytować za pieniądze, które nie zapłacą rachunków. Świat się zmienia. Żałuję, że nie mam innego fachu; zbliżam się do 50-tki i na obecnym rynku pracy niestety nie mam wielkich szans na nową posadę. Pozdrawiam!
Jaca zajebany mułem że ciężko mu uwierzyć że w polsce 9k da się zarobić😅 żyje w przekonaniu że każdy w pl ma najmniejszą krajową(w zawodzie piekarza napewno)
@@resturatorprzeważnie to co jest napisane w ogłoszeniu mija się z rzeczywistością. Ta oferta wisi już miesiąc na OLX i nie ma chętnych. Widocznie coś jest nie tak... Nawet podane kwoty brutto i netto nie pasują do siebie. Ale nawet gdyby, to z tego 5300 połowa lub więcej pójdzie na mieszkanie i dojazdy własnym transportem, bo niestety nie ma co liczyć na transport publiczny... PKS owszem jest, ale tylko od 8 do 16, jedzie 1.5h i kosztuje ponad 15pln w jedną stronę. Wynajem na miejscu bardzo ograniczy szansę na pracę dla jego partnerki. Dla mnie to jest bez sensu z finansowego punku widzenia. Równowartość tego 5300 PLN to Jarek ma jak pojeździ te kilka godzin dziennie na UberEats za £60 dziennie po odliczeniu paliwa i podatku...
Pamiętajcie to nie są te czasy na kąpiel w 100l wody we wannie. Prysznic na minimum i 5l wody na jedną kąpiel,najpierw płyn i nacieranie potem spłukanie,wytarcie i wszystko.
@@MarkDmowskiUA-camr Aaaaaaaa, Moj ty Karpiku kanalowy, Ty to wiesz jak nie wydac funciola zbyt rozrzutnie. Do tego zezresz jakis miesopodobny ochlap i pelna ekstaza. Geniusz.
Ja mialem alergie od Head&Shouldersm Generalnie wszystko co od wielkiej korporacji to syf. Lepiej juz kupic cos w Holland&Barret, taki sklep na zachodzie, gdzie generalnie produkty nie moga miec chemii, i trzeba przyznac że czuc od razu lepsza jakosc. Ceny niby wyzsze, ale kup jeden a drugi gratis, produkty tez starczaja na dluzej.
Jarku ty chyba specjalnie trollujesz tych rodaków. Wstałem w południe, zamówiłem śniadanko, pije kawusie, deszczyk pada ( w Polsce okrutne upaly). Pozdro z kołchozu.
W szpitalu w Tooting jerk chicken z ryzem jest za 6.60 dla ludzi z zewnątrz. Plus koszt dojazdu na Tooting Broadway to 2x2 funty. A do lokalu dla bezdomnych trzeba dojechać do pierwszej strefy za 7 funtów co najmniej.
A Wy dalej wplacajcie dla Jareta pieniądze na Live-ach. Tak jak wczoraj 1100 zł. Pozniej Jaret wstaje o 12 w południe zamawia sobie śniadanie prawie do wyra, kręci gniota a wy odbijacie karte o 6:00 na zakładzie. I kto tu kogo dyma?
Jarek, od marudz....tzn " mowienia jak jest" nic sie nie zmieni. Wiesz juz ze piekarz to zawod na wymarciu...pewnie juz to wiedziales zaczynajac nauke w tym zawodzie ale poszedles po najmniejszej linii oporu bo "cos" trzeba bylo robic. Tak, ja wiem ze to twoja "pasja"...jesli nawet tak jest to z pasji czesto sie nie utrzymasz ( bo tak mowisz, nie chca placic, nie ma pracy, etc). Tez jestem na emigracji od '84 i w skrocie napisze ci moja historie. Nie po to zeby sie chwalic, bo naprade nie zalezy mi co mysli o mnie ktos kogo nie znam i nie poznam. Przyjechalem do Kanady legalnie i na stale w wieku 19 lat nie znajac angielskiego. W Polsce zostala dziewczyna...po przyjezdzie zatrudnilem sie w polskiej firmie jako dekarz ( uwierz mi ze nie wiesz co to jest ciezko pracowac. To byla brudna robota w gorace lata goraca smola). Ale nie bylo wyjscia...po roku pojechalem po nia. Slub w wieku 20 lat. Po 5 latach jako dekarz i po 2 dzieci wzialem prace jako ciec ( mieszkalem za darmo w bloku i cos tam mi placili i ja w zamian wynajmowalem mieszkania i rozwiazywalem problemy mieszkancow - to byla dobra lekcja angielskiego). Po 2 latach chcielismy kupic dom...tak, na kredyt. Wiec zrobilem prawko na TIRy i wio....placa byla dobra ale zycie uciekalo a ja ciagle w trasie bo za siedzenie w domu nie chcieli placic. Trzeba bylo to zmienic...poszedlem do szkoly. 5 lat poswiecen i wyrzeczen - moich i szczegolnie mojej zony bo na nia spadly wszystkie obowiazki. Najpierw angielski, matematyka i fizyka na poziomie szkoly sredniej a potem college. Skonczylem to w 2000 i dostalem sie do pracy do firmy gdzie pracuje do dzisiaj. Moja firma ma monopol w Kanadzie na to co robimy (jest analog w uk i Polsce tez). Moja praca polega na rozdawaniu pracy, zatwierdzaniu urlopow i inne administracyjne rzeczy...i tez na naprawianiu roznych systemow jak cos alarmuje. Ale to naprawianie to klawiatura. Placa i benefity sa super Mieszkam w srodkowej Kanadzie gdzie zycie jest stosunkowo tanie...duuuuuzo tansze niz w uk i londynie. Poniewaz jestesmy wysoko wykwalifikowanymi pracownikami (aczkolwiek w bardzo specyficznych systemach) to i placa musi byc odpowiednia aby nie tracic ludzi bo cale lata trwa szkolenie. Srednio , w przeliczeniu jest to £45 "na lapsko". Casami mniej czesto wiecej - sa rozne dodatki. W kanadzie jest nas dokladnie 7 z tymi kwalifikacjami ( i ok 35-40 z podobnymi) nadanymi nam przez ministra transportu. Rozpisalem sie zeby do ciebie dotarlo ze jak sie chce to mozna....ale "mowieniem jak jest" w kolo komina tego nie zmienisz. Powodzenia i pozdro dla wszystkich ktorzy doczytali te wypociny do konca
@@XD-jz7lqmotywacja to raz ale najwazniejsze bylo wsparcie zony. Bez tego peenie dalej bym na TIRach jezdzil. Mam corke ale nie bardzo wiem o jakie ksiezniczki ci chodzi. Moja ma 34 lata, skonczyla 3 fakultety i juz od paru lat siedzi na stolku dyrektorskim w departamencie sprawiedliwosci w prowincjonalnym rzadzie. Bardzo duzo pracuje bo to lubi. Jest niezalezna finansowo od swojego meza...to co? Źle? No chyba nie?
@@XD-jz7lq Pewnie masz racje. Nie wiem bo poznalem moja zone jak mielismy po 17 lat i tak juz nam zostalo. Tak, wydaje mi sie ze latwiej sie zyje majac przy boku odpowiednia partnerke ale co ja tam wiem. Na pewno sa jeszcze wartosciowe dziewczyny...musisz ja tylko znaleźć a kto szuka ten w końcu znajdzie. Powodzenia zycze!
Filozof otwiera oczy bijedakom umysłowym. Żyje na koszt zono_kuzynki i tuba na którym zgodził się ośmieszać. Jednak ktoś za to płaci ? Nie każdy ma desperacie jak Jarek. Doda tez nie potrafi śpiewać , a żyje z tego. Powodzenia Jarku
Nie kumam tej strategii - najpierw robi live, a potem wrzuca filmik z południa, gdy wstaje : ) Jeśli piekarz zarabia 5-6 tysięcy to jest to OK kasa. Kobieta przyniesie 4 koła i źle? 10 koła na dwie osoby? Z własnym mieszkaniem? EDIT: Ty pracujesz w piekarni? Coś cicho o tej pracy?
A ty myślisz,że Polacy nie potrafią przeliczyć funtów na złotówki. Trochę wiary w widzów. Pijesz dużo ale złocistego płynu. Soki,które pijesz są najbardziej tuczące.
@@resturator Ano,jakby wszyscy byli tacy Myślący,to Nikt by nie mieszkał U Siebie,tylko tułał się po PL.Ja.mam tyle lat ,że Mnie wystarczyć Musi to co mam.A wszystko co mam,mam Dzięki Rodzicom ,a Nie Mojej pracy....z zawodu jestem Asystentką stomatologa.Zajebisty zawód....ale Niestety ,najniższa krajowa....Tyle w temacie.Wszyscy pracodawcy Bogacą się na takich Osłach Jak Ja i Inni w PL
@@alexsmith7861 Mieszkam w Rejonie Świętokrzyskim ,4 lata temu miałam 2450 zł.Najnizsza wtedy wynosiła 1920 ,ta reszta Pod stołem...gdzie Mój lekarz zarabiał w pół godziny 1600 zł,bo był wziętym ortodontą.Ja w gabinecie byłam sprzątaczką, asystentką i rejestratorką medyczną....i pilnowałam jeszcze innych rzeczy.... SZKODA GADAC.....
Nie chcę obrażać ale Ty jesteś po prostu Jarku ograniczonym człowiekiem do którego pewne rzeczy nie trafiają. Każdy umie sobie pomnożyć Twoją tygodniówkę w funtach przez kurs funta tylko Ty tkwisz w przekonaniu, że żyjesz analogicznie do osoby zarabiającej 8-10tysięcy miesięcznie. Sam o tym mówisz, że wróciłbyś ale gdzie w Polsce zarobisz 2 tysiące tygodniowo bo w Anglii tyle zarabiasz. Nie zarabiasz 2 tysiące, zarabiasz 400 funtów. Czy Ty po prostu tego nie rozumiesz czy klepiesz tak aby lepiej się poczuć? Jedne z tańszych dań jak fish&chips kosztują ok. 10 funtów. To jest ponad 50 złotych. Głupia kawa w Tesco (w stojących automatach Costy), to koszt od 3 funtów wzwyż a mówimy o jednych z najtańszych miejsc czyli ok. 15-16zł. Analogicznie w Żabce kupisz dużą lattę za 8-9zł. Podaję przykład lattę bo jest z reguły najdroższa. Pomijam wszelakie happy hours bo możesz kupić i za 2-3 zł. Każdy dookoła wie, że głupotą jest przeliczanie jeden waluty na drugą. Chyba, że jedziesz na 3-6 miesięcy typowo zarobić. Mieszkasz w pracowniczym hotelu czy innym kontenerze, jesteś obstawiony konserwami z Polski dlatego, że jedziesz tam typowo na krótki czas zarobić. Zarobić, kasę wysłać i wrócić ale Ty żyjesz tam, wydajesz te funty i dalej twardo stoisz przy swoim nazywając innych głupimi.
Piekarz to porządny zawód ale trzeba się natyrać, moja mama pracowała w ciastkarni to jest charówa co teraz jesteś bezrobotny załóż firmę tylko że trzeba kasy
Jarku nie Boże daj słońca bo plujesz Bogu w twarz. Żeby o to prosić pierw wypada się pomodlić i mieć Boga w sercu. A nie dej dej 😂 więcej wiary a słoneczko się uśmiechnie 😊
W Polsce teraz kazdy zarabia po 9 tys 😅 to dlaczego codziennie pelne samoloty polakow do Londynu ?? 😅 No chyba ze tyle tys dziennie przylatuje zwiedzac 😅😅😅 Teraz macie Tuska to bedziecie jeszcze wiecej Zarabiac po 20 tys 😅
@@CudowneBajkiWidzę że ty nawet na lotnisku w życiu nie byłeś bo nie masz zielonego pojęcia a co dopiero żeby lecieć samolotem 😅 jedyne pewnie co widzisz to las jak wyjedziesz rowerem za wioskę 😅
No dostaje sie Jarkowi w komentarzach tutaj...ale trzeba mu przyznac, ze wie jak nakrecic gniota i co powiedziec, zeby takie komenty wywolac. 😂😂. Inna sprawa, ze trzeba byc "specjalnym" gościem, zeby dac sie z błotem zmieszać dla zasięgów
Załóż swoją firmę i zatrudniaj tylko ludzi typu: stary doświadczony życiowo cwaniaczek, który wszystko może, ale nic nie musi. Ciekawe ile dni taka firma by przetrwała.
@@jareknaemigracji Szkoda. Jakbyś z miesiąc pozarządzał takimi typowymi robolami na etacie jak - stary wyga, pyskaty opierdalacz, cyniczny narcyz itp to byś się dowiedział, dlaczego faceci 30+ nie są chętnie zatrudniani w mniejszych firmach.
@@jareknaemigracji Ja zatrudniam tylko młodych, nic nie wiedzących o życiu entuzjastów smartfonów i roberta lewandowskiego i bardzo sobie chwalę. Przedwczoraj kupiłem czwarte lambo.
Cześć Jarku co teraz u Ciebie słychać, tyle filmików obejżałem twoich ale nigdy nie widziałem twojej żony chyba że nagrywasz filmy solo co do lata u mnie w J.górze Lato gorące generalnie cała Polska ale i burzę deszcz a nawet grad co do pensji to 4,400 zł najniższa krajowa brutto czy maż dalej kontakt z Jackiem Kurzątkowskim
Jarek, to żeś po widzach pojechał ; - ) Założę się, że 99% osób robi zakupy w Biedronce. Nie wiesz o co prosisz z tym słońcem :-) W Polsce takie upały, że ledwo idzie wytrzymać. Dlatego nie lubię lata. Jeszcze 1.5 tygodnia trzeba się przemęczyć i przyjdzie ochłodzenie.
Ludzie przecież On nie pójdzie do pracy ponieważ na UA-cam jeśli są konkretne wyświetlenia to w miesiąc można zarobić z 20 000 zł bez problemu. A Jeśli ktoś nie wierzy to mogę pokazać zrzut ekranu z UA-cam Studio.
@@marcinnoga2019 Ja napisałem jak są dobre wyświetlenia. 100 000 wyświetleń to już jest miło, a UA-cam nawet za 1000 wyświetla płaci 50 zł ale jeśli ktoś nie miał z tym styczności to nie zrozumie tego. A On nie idzie do pracy ponieważ czeka aż będzie dużo wyświetleń. Ale z tym co on teraz nagrywa to wątpię że będą duże wyświetlenia.
"Czasem potrzebujesz tylko poleżeć w łóżku i nic nie robić przez trzy lata" - Jarek Coelho.
🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣👍👍
dobre dobre...
Zamówiłeś sobie jedzenie przez Uber Eats, ale też sam tam wozisz jedzenie. Więc powstaje teraz pytanie, czy mogłeś sam sobie dowieźć to zamówienie i sam sobie zapłacić? 😅
@@vasto5079w Uk to same sandały wskoczyly na aplikacje dowozowe, sam brudas, zeby anglik albo wogole bialy to jeden na 10 razy
@@resturator😆 You are nasty bastard! 😂
dobre
Siemka. Jarek a czy to jedzenie bylo z nie dowiezionej dostawy do klijenta?
Obejrzyj sobie jeszcze raz od 6:37 zamiast głupoty wymyślać. Pozdrawiam
Jarek nie komoromituj sie siedzisz w wynajetrj kitce jezdzisz na uberze i pouczasz i oceniasz Polakow w Polsce
Wy już jesteście Ukropoliniakami w byłej Polsce (czy jeszcze dawniej PRL). A ci co są homo to Ukrogejniaki. Polakiem może sie nazwac tylko ten co w promieniu 200 km mieszka i na tym terenie nie ma imigrantów ani jakiejkolwiek osoby z kolorem skóry innym niż biala.
Przedmieścia Londynu godzina 12 południe.. wstaje bezrobotny Yarek blady z ciśnieniem oczy podkrazone jak 5 zł 3 nocki pod rząd przepracowane w myślach w koszulce "piekarniczej"i opowiada jak mu ciężko 😅zamawia frytki rano bo za bardzo zmęczony zęby iść do piekaremlnki ponswieze bułki na śniadanie 😅wiecznie je palki a nazwya to kurczakiem 😅nos jak gołota po walce napuchnieta twarzv😅sorry nie dostrzegam pozytywów 😅
Jarus przydalyby Ci się dlugie wakacje i odpoczynek , Może kierunek Choroszczy? Tam byś się na pewno odnalazł.I w takim otoczeniu czułbys sie jak wśród swoich🤣🤣🤣
😂😂😂
Już tam czekasz na niego😅?
A co z ta robota w piekarni jako technolog ??? Bo cos mnie ominelo chyba
mam pytsnie co z ta praca co miales odbijac karte 😂😂
Piekarnia w której cały czas pracuje
Dla takich jak wy to wszystko co mówię to nie prawda. Oglądajcie więcej tych biednych umysłowo którzy wiedzą co robię, jak żyje lepiej ode mnie . 🤣😂👍👋
ODWYK
Nie życzę, ale ciekawe kiedy psycha siądzie
dzarek co jak co ale rado mial racje ze z ta zona to kity
Jarek przejal fuche po Majorze Suchodolskim
JAREK ZAŁATWIA PRACĘ W PIEKARNI KOLEDZE Z ALDŻERI j:)
No kurna chata , ten kto to ogląda ten w cyrku się nie śmieje :)
Już mu załatwiłem będzie pracował tam gdzie ja.
@@jareknaemigracji A ja lubię wysokie ceny i wcale nie czuję się dymana, kiedy za antyperspirant płacę 300 PLN czuję się zaopiekowana i odczuwam uczucie luksusu, zarabiam dużo ponieważ pracuję w Warszawie, to jest stolica Polski, zarabiam prawie 4000 PLN więc stać mnie na wszystko. Do tego utrzymuję równowage life/work balance ponieważ pracuję tylko od 06.00 do 22.30 pozdrawiam zrzędzących i narzekających. Weźcie dodatkowe pół etatu i będzie was stać na wszystko.
@@KarolaKarla przecież mówił ze pracuje.
Jarek, zostałeś w tyle z tą Polską. Psioczysz cały czas jak w Polsce jest źle, a ty tak naprawdę nie wiesz jak tu jest. Żyjesz tym, co tu było 15 lat temu i nie wiesz ile się zmieniło. Sama mieszkałam w UK ponad 10 lat. Pięc lat temu wróciliśmy do PL i wiem co mówię. Dlaczego, wszyscy wy, którzy zostaliście w Anglii tak wypieracie to, że w Polsce jest naprawdę ok? Chyba jesteście po prostu zazdrośni. Naprawdę trzeba nie mieć żadnych perspektyw w Polsce, żeby siedzieć do tej pory w zgniłej Anglii. I wylewać swoje żale na youtube. 😏
Mylisz się z tym, że mi nie wyszło. Wyszło mi i w Anglii i w Polsce. W Anglii nostryfikowałam dyplom i pracowałam przez cały czas jako nauczyciel w szkole podstawowej. Za niezłe pieniądze. Po 3 latach pobytu kupiliśmy z mężem piękny dom. Także nie każdy wraca, bo mu nie wyszło. Raczej przeciwnie. Wyszło mu, miał kasę ze sprzedaży domu itp. Tacy, którym nie wyszło, to właśnie takie Jarki…
Zaglądam tu, tak raz na 2 miesiące,żeby zobaczyć,czy poszedłeś do pracy. I nie zawiodłem się , nadal na bezrobociu. 👍
I tu się mylisz
I kanapki dla Hindusów. hehe
Jarek ja cię oglądam jako osobliwość, jak jakiegoś jaszczura w akwarium😂 Nie znam osobiście takich leni i fantastów 😂
Pięknie na bezrobociu pospać zdrowo można do południa 😊 , tak trzeba żyć 🎉 bravoo;)
Tytuł bardzo prawdziwy. Ma Pan 100% racji. Szanujmy się ludzie i innych.👍
Kiedy były rozkminki przy bagietce to było bardzo ciekawie. Pozdrawiam i Jarka i oglądających.
13:38 😮 musisz się wyprowadzić z tego Londynu, chłopie wszędzie roboty od zayebania ale w Londynie nie ma 😂 i 50cio letnich zatrudniają a nawet 60cio, dla chcącego nic trudnego
I druga sprawa. Mówisz, że tym swoim widzom z Polski przeliczasz funty na złotówki żeby mieli łatwiej.
To oczywiście tyczy się tylko Twoich zarobków bo kiedy mówisz np. o wynajmie mieszkania gdzieś na dalekich przedmieściach Londynu to nie mówisz, że płacisz 7500zł za wynajem mówisz, że płaciśz 1500 funtów a w Polsce wynajem to ok. 3000 złotych. Brzmi to co najmniej jakby wynajmy w PL były droższe 🤡
Ale jeśli chodzi o zarobki to Ty nie zarabiasz 400-500 funtów tygodniowo, Ty zarabiasz 2000 złotych i gdzie Ty niby w Polsce tyle zarobisz 🤡
Jaro uczy sie nowych rzeczy na komputerze.Przyswaja copy/paste ale ciezko mu idzie
Zajeb... rynek pracy w tym UK rozgrzany do czerwoności prawdziwy bój o pracownika;)
Pamiętam jak 5 kumpli z 8 osobowej paczki w technikum pojechało do UK zaraz po maturze w 2008 roku, ale się z nas studiujących w PL śmiali. Minęło dużo lat i jeden z UK wrócił, dwóch pracuje przy sprzątaniu magazynów hal itp. z dwoma straciłem kontakt. Z tych co zostali jeden polazł na studia elektroniczne pracuje dla Intela, drugi został wykładowcą a ja dla spokoju wybrałem programowanie . Myślę że nie żyje nam się gorzej niż tym w UK ;)
@@resturator Faktycznie te niedopuszczanie do siebie że Polska bardzo się rozwinęła, szukanie tylko niedociągnięć (które wszędzie są) ale całkowita ślepota na to co się poprawiło. Ten usilny brak zaakceptowania że minimalna krajowa to nie szczyt marzeń i tego co można osiągnąć w PL u wielu jest zaskakująca. To normalne że jest dużo osób którym żyje się bardzo dobrze za granicą, są tam dla pieniędzy, dla przygody i wielu innych powodów, ale nie jest to automatyczne z tym że w PL każdemu jest źle. Wielu tych osób może się zdziwić po dłuższej wizycie np w Warszawie . Nawet statystyki pokazują że są aspekty lepsze w PL. Jeszcze jeden aspekt który mnie rozwala, jak ludzie mieszkający w Londynie czy innym dużym mieście wracają na próbę czy nawet wakację do jakiś małych Polskich miejscowości i się dziwią ze tam nie ma tyle pracy co w UK( w Londynie) :)
@@ToommeekkGeneralnie w Londynie jest mało pracy. Dużo pracy jest w Liverpool, Manchester, Hull, Leeds i okolice. Jest też tanio. Praca na sprzataniu magazynu to jedna z lepszych prac. Zero odpowiedzialnosci, wiekszosc czasu na telefonie grasz w gry, z wypłaty w Anglii utrzymasz rodzine... Wy w Polsce wszystko przeliczacie na kase o to praktycznie nikogo na swiecie nie interesuje juz przy zarabkach powyzej 1500 euro na reke. Jest wiele aspektow dla ktorych ludzie nie wroca. Jakbym mial wybor dostac 1 milion na godzine w Polsce lub zbankrutowanie firmy ktora zatrudnia imigrantow w Polsce lub płaciła 5 zł za godzine to wole to drugie. Kolejna rzecz, Intel czy IBM jeszcze kilka lat temu placil 8 zł za godzine, teraz 3200 zl bo tyle wynosi minimalna. Przyklad pasożyta czyli wykladowcy nietrafiony. Urzednicy to podludzie... Programiasta zawod zbędny, ale lepsze to niż lekarz kowidowy czy ksiadz. Polka w Polsce i tak wybierze murzyna niż ciebie bo jestes gruby bo non stop siedzisz i tyjesz. Ale to nie oznacza, że Anglia to miód...Generalnie jezeli po 3 miesiacach pracy nie jestes w stanie zbudowac domu za gotowke to to nazywa sie niewolnictwo i na nikim nie robi wrazenia.
@@telefonfd7882 Jeśli dla ciebie praca przy sprzątaniu magazynów to dobra praca to w sumie zazdroszczę małych wymagań i cieszenia się z wszystkiego byle zagranicą żeby można było się wywyższać. Ja tam wole prace zdalna w mieszkaniu czy gdzie akurat jestem. Z tym przeliczaniem na kasę to jest w drugą stronę z moich obserwacji, ludzie na emigracji częściej wszystko przeliczają bo trzeba zarobić jak najwięcej i odłożyć więc najlepiej też jak najwięcej zaoszczędzić. Znaleźć tanie mieszkanie, albo pokój nie ważne ze daleko i okolica słaba. Wypad do kina, restauracji czy hobby to zbyteczne wydatki. Jeśli programista to zbędny zawód to zapraszam do zakończenia korzystania z YT czy innych nowocześnych rzeczy i przeprowadzkę gdzieś do jungli. Wykładowca na jednej z dobrych prywatnych uczelni to nie pasożyt ;) ale co ty możesz wiedzieć w sumie. Nie wiem na jakich stanowiskach IBM czy Intel płaci minimalną może nigdy nie miałem okazji na takie aplikować, pewnie w jakimś innym zestawie umięjetnosci. Znajomi na szeregowych stanowiskach mają etaty w przedziale 10-24k brutto, ale oczywiście mówimy o stanowiskach związanych z technologią czy softem. Gruby nie jestem, całkiem aktywny ze mnie dev a z moich obserwacji dziewczyny/kobiety lubią programistów, bo zarobki duże, ludzie raczej inteligentni z szerokimi horyzontami, dodatkowo to praca z jednym z najłatwiejszych procesów relokacyjnych. Cały ten stereotyp grubego informatyka rozpowszechniają ludzie którzy w żadnym Software house nie były, ludzie w IT często odreagowują stacjonarny tryb pracy właśnie sportem. I wracając do tego ze niby my przeliczamy, ja np bardziej cenię sobie spokój, wolność i fajne życie. Dlatego mieszkam na Warszawskiej Woli gdzie mam łatwy dostęp do barów, restauracji czy szeroko pojętej kultury. Zarobki pozwalają mi mieć własne mieszkanie jak i takie na wynajem, już dawno spłacone, więc czuje wolnośc i mogę sobie wybierać kiedy i na ile podpiszę kontrakt. Nie muszę liczyć ile wydałem na restaurację, koncerty czy na hobby jak podróżowanie. Możliwe że gdybym wyjechał do Uk zaraz po technikum teraz wynajmowałbym mieszkanie i ustawiał budzik na 5-6 żeby dojechać na shift :D więc cieszę się ze zostałem w PL, wykorzystałem państwową edukację to jakim IT HUB stała się Polska. Miłego grania w grę na zmianie na magazynie!!!
@@telefonfd7882
Jeśli dla ciebie praca przy sprzątaniu magazynów to jedna z lepszych prac to w sumie zazdroszczę małych wymagań i cieszenia się z wszystkiego byle zagranicą żeby można było się wywyższać. Ja tam wole prace zdalna w mieszkaniu czy gdzie akurat jestem. Z tym przeliczaniem na kasę to jest w drugą stronę z moich obserwacji, ludzie na emigracji częściej wszystko przeliczają bo trzeba zarobić jak najwięcej i odłożyć więc najlepiej też jak najwięcej zaoszczędzić. Znaleźć tanie mieszkanie, albo pokój nie ważne ze daleko i okolica słaba. Wypad do kina, restauracji czy hobby to zbyteczne wydatki. Jeśli programista to zbędny zawód to zapraszam do zakończenia korzystania z YT czy innych nowocześnych rzeczy i przeprowadzkę gdzieś do jungli. Wykładowca na jednej z dobrych prywatnych uczelni to nie pasożyt ;) ale co ty możesz wiedzieć w sumie. Nie wiem na jakich stanowiskach IBM czy Intel płaci minimalną może nigdy nie miałem okazji na takie aplikować, pewnie w jakimś innym zestawie umięjetnosci. Znajomi na szeregowych stanowiskach mają etaty w przedziale 10-24k brutto, ale oczywiście mówimy o stanowiskach związanych z technologią czy softem. Gruby nie jestem, całkiem aktywny ze mnie dev a z moich obserwacji dziewczyny/kobiety lubią programistów, bo zarobki duże, ludzie raczej inteligentni z szerokimi horyzontami, dodatkowo to praca z jednym z najłatwiejszych procesów relokacyjnych. Cały ten stereotyp grubego informatyka rozpowszechniają ludzie którzy w żadnym Software house nie były, ludzie w IT często odreagowują stacjonarny tryb pracy właśnie sportem. I wracając do tego ze niby my przeliczamy, ja np bardziej cenię sobie spokój, wolność i fajne życie. Dlatego mieszkam na Warszawskiej Woli gdzie mam łatwy dostęp do barów, restauracji czy szeroko pojętej kultury. Zarobki pozwalają mi mieć własne mieszkanie jak i takie na wynajem, już dawno spłacone, więc czuje wolnośc i mogę sobie wybierać kiedy i na ile podpiszę kontrakt. Nie muszę liczyć ile wydałem na restaurację, koncerty czy na hobby jak podróżowanie. Możliwe że gdybym wyjechał do Uk zaraz po technikum teraz wynajmowałbym mieszkanie i ustawiał budzik na 5-6 żeby dojechać na shift :D więc cieszę się ze zostałem w PL, wykorzystałem państwową edukację to jakim IT HUB stała się Polska. Miłego grania w grę na zmianie na magazynie!!!
@@telefonfd7882
Jeśli dla ciebie praca przy sprzątaniu magazynów to dobra praca to w sumie zazdroszczę małych wymagań i cieszenia się z wszystkiego byle zagranicą żeby można było się wywyższać. Ja tam wole prace zdalna w mieszkaniu czy gdzie akurat jestem. Z tym przeliczaniem na kasę to jest w drugą stronę z moich obserwacji, ludzie na emigracji częściej wszystko przeliczają bo trzeba zarobić jak najwięcej i odłożyć więc najlepiej też jak najwięcej zaoszczędzić. Znaleźć tanie mieszkanie, albo pokój nie ważne ze daleko i okolica słaba. Wypad do kina, restauracji czy hobby to zbyteczne wydatki. Jeśli programista to zbędny zawód to zapraszam do zakończenia korzystania z YT czy innych nowocześnych rzeczy i przeprowadzkę gdzieś do jungli. Wykładowca na jednej z dobrych prywatnych uczelni to nie pasożyt ;) ale co ty możesz wiedzieć w sumie. Nie wiem na jakich stanowiskach IBM czy Intel płaci minimalną może nigdy nie miałem okazji na takie aplikować, pewnie w jakimś innym zestawie umięjetnosci. Znajomi na szeregowych stanowiskach mają etaty w przedziale 10-24k brutto, ale oczywiście mówimy o stanowiskach związanych z technologią czy softem. Gruby nie jestem, całkiem aktywny ze mnie dev a z moich obserwacji dziewczyny/kobiety lubią programistów, bo zarobki duże, ludzie raczej inteligentni z szerokimi horyzontami, dodatkowo to praca z jednym z najłatwiejszych procesów relokacyjnych. Cały ten stereotyp grubego informatyka rozpowszechniają ludzie którzy w żadnym Software house nie były, ludzie w IT często odreagowują stacjonarny tryb pracy właśnie sportem. I wracając do tego ze niby my przeliczamy, ja np bardziej cenię sobie spokój, wolność i fajne życie. Dlatego mieszkam na Warszawskiej Woli gdzie mam łatwy dostęp do barów, restauracji czy szeroko pojętej kultury. Zarobki pozwalają mi mieć własne mieszkanie jak i takie na wynajem, już dawno spłacone, więc czuje wolnośc i mogę sobie wybierać kiedy i na ile podpiszę kontrakt. Nie muszę liczyć ile wydałem na restaurację, koncerty czy na hobby jak podróżowanie. Możliwe że gdybym wyjechał do Uk zaraz po technikum teraz wynajmowałbym mieszkanie i ustawiał budzik na 5-6 żeby dojechać na shift :D więc cieszę się ze zostałem w PL, wykorzystałem państwową edukację to jakim IT HUB stała się Polska. Miłego grania w grę na zmianie na magazynie!!!
Naprawde, jestes mistrzem oszczedzania Jaruniu🤣
Witam Jarku boj Ty sie Boga w depresje mozna wpasc usmiechu humoru Ci zycze zobacz na Rado wyszedl na ludzi doczekal sie coreczki dostali mieszkanie i to wszystko poza Londynem ,milego dnia Wszystkim
Teraz jest tyle masowych zwolnień w Polsce i tak duże różnice w zarobkach w zależności od miejsca zamieszkania, że trudno powiedzieć kto ile rzeczywiście jest w stanie zarobić. Z tego co widzę, ludzie kurczowo trzymają się swoich posad, ponieważ coraz trudniej jest znaleźć przyzwoitą pracę. Są zawody poządane, np. dobra fryzjerka czy kosmetolog potrafi zarobić krocie. Ja jestem tłumaczem i mój zawód umiera; maszyny stopniowo, i skutecznie (!), przejmują tłumaczenia a nam pozostaje tekst edytować za pieniądze, które nie zapłacą rachunków. Świat się zmienia. Żałuję, że nie mam innego fachu; zbliżam się do 50-tki i na obecnym rynku pracy niestety nie mam wielkich szans na nową posadę. Pozdrawiam!
Jaca zajebany mułem że ciężko mu uwierzyć że w polsce 9k da się zarobić😅 żyje w przekonaniu że każdy w pl ma najmniejszą krajową(w zawodzie piekarza napewno)
@@resturatorprzeważnie to co jest napisane w ogłoszeniu mija się z rzeczywistością. Ta oferta wisi już miesiąc na OLX i nie ma chętnych. Widocznie coś jest nie tak... Nawet podane kwoty brutto i netto nie pasują do siebie. Ale nawet gdyby, to z tego 5300 połowa lub więcej pójdzie na mieszkanie i dojazdy własnym transportem, bo niestety nie ma co liczyć na transport publiczny... PKS owszem jest, ale tylko od 8 do 16, jedzie 1.5h i kosztuje ponad 15pln w jedną stronę. Wynajem na miejscu bardzo ograniczy szansę na pracę dla jego partnerki. Dla mnie to jest bez sensu z finansowego punku widzenia. Równowartość tego 5300 PLN to Jarek ma jak pojeździ te kilka godzin dziennie na UberEats za £60 dziennie po odliczeniu paliwa i podatku...
9k na PLNy to on ma z samego UA-cam, a gdzie UberEats, jakieś fuchy plus wypłata od żony? Obstawiam, że się tego uzbiera na ponad 20k PLN.
ciężarówka jeżdżąca pod oknem, nic dziwnego że jarek ma depreche i nie chce mu sie niczego
Dzarek w Polsce jest drożyzna, 8tys zarabiają lekarze 😂
W Polsce ceny jak w niemcowni , no ale chceieliscie to macie
Cześć pracy JARECZKU , JAK się późno wstaje to bozia nie daje . WRACAJ CZEKAMY POLSKA jest SUPER
Jarek, fajnie że jeździsz na uberku , ile wychodzi ci średnio na godzinę, pozdrawiam?
Pamiętajcie to nie są te czasy na kąpiel w 100l wody we wannie.
Prysznic na minimum i 5l wody na jedną kąpiel,najpierw płyn i nacieranie potem spłukanie,wytarcie i wszystko.
Londyn ma sporo kanałów. Można w nocy przyjść i się umyć. Ewentualnie czekać z szamponem na deszcz.
@@MarkDmowskiUA-camr Aaaaaaaa, Moj ty Karpiku kanalowy, Ty to wiesz jak nie wydac funciola zbyt rozrzutnie.
Do tego zezresz jakis miesopodobny ochlap i pelna ekstaza. Geniusz.
@@CudowneBajki Mee mee. Rozmowa jak z jakimiś zwierzętami. Co ja tu robię? 🤦♂️
Jarku uważaj na "dezedoranty" niweji w kulce , ja dostalem alergii!
Ja mialem alergie od Head&Shouldersm Generalnie wszystko co od wielkiej korporacji to syf. Lepiej juz kupic cos w Holland&Barret, taki sklep na zachodzie, gdzie generalnie produkty nie moga miec chemii, i trzeba przyznac że czuc od razu lepsza jakosc. Ceny niby wyzsze, ale kup jeden a drugi gratis, produkty tez starczaja na dluzej.
5:44 / 14:14
ZMYWAK: TEN KANAŁ SIĘ SKOŃCZYŁ, A TY SIĘ WYPALIŁEŚ!
Jarku ty chyba specjalnie trollujesz tych rodaków. Wstałem w południe, zamówiłem śniadanko, pije kawusie, deszczyk pada ( w Polsce okrutne upaly). Pozdro z kołchozu.
Zostawiam po sobie ślad w postaci komentarza
Panie takich chcą wszędzie.
Ahahaha ten zapłacił 24 funty za coś za co rado z Seba i starym zgredem jeśli za darmo przy stacji metra jako posiłek dla bezdomnych
W szpitalu w Tooting jerk chicken z ryzem jest za 6.60 dla ludzi z zewnątrz. Plus koszt dojazdu na Tooting Broadway to 2x2 funty. A do lokalu dla bezdomnych trzeba dojechać do pierwszej strefy za 7 funtów co najmniej.
@@CudowneBajki Wiem bo jeżdżę 🤣🤦♂️
Jak ty tylko wpierdzielasz kotleta z ziemkniakami, dzien w dzien.
No i dobrze, ale ZAPŁACIŁ.
Pozdrawiam 👊
Trzymać się z daleka od cwaniaków i toksykow
To jest Jarek z Chłopaków do wzięcia?
A Wy dalej wplacajcie dla Jareta pieniądze na Live-ach. Tak jak wczoraj 1100 zł. Pozniej Jaret wstaje o 12 w południe zamawia sobie śniadanie prawie do wyra, kręci gniota a wy odbijacie karte o 6:00 na zakładzie.
I kto tu kogo dyma?
Jarek, od marudz....tzn " mowienia jak jest" nic sie nie zmieni. Wiesz juz ze piekarz to zawod na wymarciu...pewnie juz to wiedziales zaczynajac nauke w tym zawodzie ale poszedles po najmniejszej linii oporu bo "cos" trzeba bylo robic. Tak, ja wiem ze to twoja "pasja"...jesli nawet tak jest to z pasji czesto sie nie utrzymasz ( bo tak mowisz, nie chca placic, nie ma pracy, etc). Tez jestem na emigracji od '84 i w skrocie napisze ci moja historie. Nie po to zeby sie chwalic, bo naprade nie zalezy mi co mysli o mnie ktos kogo nie znam i nie poznam. Przyjechalem do Kanady legalnie i na stale w wieku 19 lat nie znajac angielskiego. W Polsce zostala dziewczyna...po przyjezdzie zatrudnilem sie w polskiej firmie jako dekarz ( uwierz mi ze nie wiesz co to jest ciezko pracowac. To byla brudna robota w gorace lata goraca smola). Ale nie bylo wyjscia...po roku pojechalem po nia. Slub w wieku 20 lat. Po 5 latach jako dekarz i po 2 dzieci wzialem prace jako ciec ( mieszkalem za darmo w bloku i cos tam mi placili i ja w zamian wynajmowalem mieszkania i rozwiazywalem problemy mieszkancow - to byla dobra lekcja angielskiego). Po 2 latach chcielismy kupic dom...tak, na kredyt. Wiec zrobilem prawko na TIRy i wio....placa byla dobra ale zycie uciekalo a ja ciagle w trasie bo za siedzenie w domu nie chcieli placic. Trzeba bylo to zmienic...poszedlem do szkoly. 5 lat poswiecen i wyrzeczen - moich i szczegolnie mojej zony bo na nia spadly wszystkie obowiazki. Najpierw angielski, matematyka i fizyka na poziomie szkoly sredniej a potem college. Skonczylem to w 2000 i dostalem sie do pracy do firmy gdzie pracuje do dzisiaj. Moja firma ma monopol w Kanadzie na to co robimy (jest analog w uk i Polsce tez). Moja praca polega na rozdawaniu pracy, zatwierdzaniu urlopow i inne administracyjne rzeczy...i tez na naprawianiu roznych systemow jak cos alarmuje. Ale to naprawianie to klawiatura. Placa i benefity sa super Mieszkam w srodkowej Kanadzie gdzie zycie jest stosunkowo tanie...duuuuuzo tansze niz w uk i londynie. Poniewaz jestesmy wysoko wykwalifikowanymi pracownikami (aczkolwiek w bardzo specyficznych systemach) to i placa musi byc odpowiednia aby nie tracic ludzi bo cale lata trwa szkolenie. Srednio , w przeliczeniu jest to £45 "na lapsko". Casami mniej czesto wiecej - sa rozne dodatki. W kanadzie jest nas dokladnie 7 z tymi kwalifikacjami ( i ok 35-40 z podobnymi) nadanymi nam przez ministra transportu. Rozpisalem sie zeby do ciebie dotarlo ze jak sie chce to mozna....ale "mowieniem jak jest" w kolo komina tego nie zmienisz. Powodzenia i pozdro dla wszystkich ktorzy doczytali te wypociny do konca
@@peeq9956czesc prawie sasiad. Calgary b. ładne miasto. Bylem wiele razy. Pozdro z wpg.
@@XD-jz7lqmotywacja to raz ale najwazniejsze bylo wsparcie zony. Bez tego peenie dalej bym na TIRach jezdzil. Mam corke ale nie bardzo wiem o jakie ksiezniczki ci chodzi. Moja ma 34 lata, skonczyla 3 fakultety i juz od paru lat siedzi na stolku dyrektorskim w departamencie sprawiedliwosci w prowincjonalnym rzadzie. Bardzo duzo pracuje bo to lubi. Jest niezalezna finansowo od swojego meza...to co? Źle? No chyba nie?
@@XD-jz7lq Pewnie masz racje. Nie wiem bo poznalem moja zone jak mielismy po 17 lat i tak juz nam zostalo. Tak, wydaje mi sie ze latwiej sie zyje majac przy boku odpowiednia partnerke ale co ja tam wiem. Na pewno sa jeszcze wartosciowe dziewczyny...musisz ja tylko znaleźć a kto szuka ten w końcu znajdzie. Powodzenia zycze!
A ja dzis Jarka ogladam z zaciekawieniem .Mniejsze zlo internetu 👌
Filozof otwiera oczy bijedakom umysłowym. Żyje na koszt zono_kuzynki i tuba na którym zgodził się ośmieszać. Jednak ktoś za to płaci ? Nie każdy ma desperacie jak Jarek. Doda tez nie potrafi śpiewać , a żyje z tego. Powodzenia Jarku
i ty za to placisz 24 funy? Faktycznie bogaty z ciebie czlek😁
2022/2023- pokazywanie pracy w piekarni, jak robic chleb itd.
2024- koncza mi sie antyperspiranty... Nie kazdemu sluzy emigracja.
@@Zyciegrzegorza rozleniwil go i nauczył bezradności.
Aż się normalnie boje oglądać
Nie kumam tej strategii - najpierw robi live, a potem wrzuca filmik z południa, gdy wstaje : ) Jeśli piekarz zarabia 5-6 tysięcy to jest to OK kasa. Kobieta przyniesie 4 koła i źle? 10 koła na dwie osoby? Z własnym mieszkaniem? EDIT: Ty pracujesz w piekarni? Coś cicho o tej pracy?
Masz racje mając mieszkanie i zarobek 10K żyjesz jak Król do Angli tylko na wakacje.
@@chelmen82Bez przesady-poza tym najpierw na to mieszkanie zarobic.Wiec jak się zarabia 10k to chyba bez kredytu się nie obedzie…
@@evalon9129 ale jak, przecież on ma mieszkanie w PL
Chcą młodych, silnych, głupich i "wesołków". 😂
Piekarz w Polsce zarabia na rękę 5 tyś 😅 raczej jego Kierownik.3,6 tys tyle byś zarobił miesięcznie.
Nie może być, w uśmiechniętej polszy
A ty myślisz,że Polacy nie potrafią przeliczyć funtów na złotówki.
Trochę wiary w widzów.
Pijesz dużo ale złocistego płynu.
Soki,które pijesz są najbardziej tuczące.
Oglądam, komentuje, dzięki;)
Spacer mięsiwo sossiwo i proza życia i żyć jak pasożyt na koszt łapek i serduszek😀😀😀
Tu Byłem Tony Halik 2O24.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Nom,pomidory w tym roku nam nie wyjdą.
Mam znajomego kucharza,ktory żeby zarobić 8000 z roboty nie wychodzi.....Zycie Zajebiste 😅😅😅
@@resturator Większość, to to słabo płatne zawody,a jeszcze jak mieszkasz W słabym Regionie....Kaplica.
@@resturator Ano,jakby wszyscy byli tacy Myślący,to Nikt by nie mieszkał U Siebie,tylko tułał się po PL.Ja.mam tyle lat ,że Mnie wystarczyć Musi to co mam.A wszystko co mam,mam Dzięki Rodzicom ,a Nie Mojej pracy....z zawodu jestem Asystentką stomatologa.Zajebisty zawód....ale Niestety ,najniższa krajowa....Tyle w temacie.Wszyscy pracodawcy Bogacą się na takich Osłach Jak Ja i Inni w PL
@@alexsmith7861 Mieszkam w Rejonie Świętokrzyskim ,4 lata temu miałam 2450 zł.Najnizsza wtedy wynosiła 1920 ,ta reszta Pod stołem...gdzie Mój lekarz zarabiał w pół godziny 1600 zł,bo był wziętym ortodontą.Ja w gabinecie byłam sprzątaczką, asystentką i rejestratorką medyczną....i pilnowałam jeszcze innych rzeczy.... SZKODA GADAC.....
Nie chcę obrażać ale Ty jesteś po prostu Jarku ograniczonym człowiekiem do którego pewne rzeczy nie trafiają.
Każdy umie sobie pomnożyć Twoją tygodniówkę w funtach przez kurs funta tylko Ty tkwisz w przekonaniu, że żyjesz analogicznie do osoby zarabiającej 8-10tysięcy miesięcznie.
Sam o tym mówisz, że wróciłbyś ale gdzie w Polsce zarobisz 2 tysiące tygodniowo bo w Anglii tyle zarabiasz.
Nie zarabiasz 2 tysiące, zarabiasz 400 funtów. Czy Ty po prostu tego nie rozumiesz czy klepiesz tak aby lepiej się poczuć?
Jedne z tańszych dań jak fish&chips kosztują ok. 10 funtów. To jest ponad 50 złotych. Głupia kawa w Tesco (w stojących automatach Costy), to koszt od 3 funtów wzwyż a mówimy o jednych z najtańszych miejsc czyli ok. 15-16zł. Analogicznie w Żabce kupisz dużą lattę za 8-9zł. Podaję przykład lattę bo jest z reguły najdroższa. Pomijam wszelakie happy hours bo możesz kupić i za 2-3 zł.
Każdy dookoła wie, że głupotą jest przeliczanie jeden waluty na drugą. Chyba, że jedziesz na 3-6 miesięcy typowo zarobić. Mieszkasz w pracowniczym hotelu czy innym kontenerze, jesteś obstawiony konserwami z Polski dlatego, że jedziesz tam typowo na krótki czas zarobić. Zarobić, kasę wysłać i wrócić ale Ty żyjesz tam, wydajesz te funty i dalej twardo stoisz przy swoim nazywając innych głupimi.
Strzeliły angole Holendrom dwa gole - całe londonium i połowa prowincji wypadnie na Olympiastadion-Berlin w niedzielę...
a nie myślałeś by otworzyć własną piekarnię?
Kolego co Ty gadasz. Mając własny biznes pracujesz 24h/doba.
Jared wstaje z wyra o 12 w południe.
O czym on mowi. Fachowiec im starszy tym lepiej bo wiecej doswiadczenia.
Jareczku, ja Cie ogladam z usa a dla mnie nie przeliczasz ile co kosztuje…😢
Siema Dzarek 👋
8-10 k w zasiegu reki ...ale trzeba po 12 godzin od pon do niedzieli :)
Cała Polska, a w niemcowni na wyjebce spokojnie od pn do pt zarobię lekko 2300
W taką pogodę też bym nic nie robił
Pozdrawiam....
Twoje życie Jarek to jeden wielki dramat. Wnioskuję po twoich filmach. Współczuję
Nie obsraj się z tego żalu😅.
Piekarz to porządny zawód ale trzeba się natyrać, moja mama pracowała w ciastkarni to jest charówa co teraz jesteś bezrobotny załóż firmę tylko że trzeba kasy
Jarku nie Boże daj słońca bo plujesz Bogu w twarz. Żeby o to prosić pierw wypada się pomodlić i mieć Boga w sercu. A nie dej dej 😂 więcej wiary a słoneczko się uśmiechnie 😊
Za robotę się weź wreszcie!!!!
Mistrzu Maki(bagieta) 😂
Zapraszam na odcinek😂😂 Dobre
W Polsce teraz kazdy zarabia po 9 tys 😅 to dlaczego codziennie pelne samoloty polakow do Londynu ?? 😅
No chyba ze tyle tys dziennie przylatuje zwiedzac 😅😅😅
Teraz macie Tuska to bedziecie jeszcze wiecej Zarabiac po 20 tys 😅
@@CudowneBajkiWidzę że ty nawet na lotnisku w życiu nie byłeś bo nie masz zielonego pojęcia a co dopiero żeby lecieć samolotem 😅 jedyne pewnie co widzisz to las jak wyjedziesz rowerem za wioskę 😅
@@resturatorBoeing do Londynu 😅 widzę że masz pojęcie 😅😅😅
Powiedz żeby stary zabrał cie kiedyś na lotnisko 😅😅😅
Kurwa jaki Matoł 😅
No dostaje sie Jarkowi w komentarzach tutaj...ale trzeba mu przyznac, ze wie jak nakrecic gniota i co powiedziec, zeby takie komenty wywolac. 😂😂. Inna sprawa, ze trzeba byc "specjalnym" gościem, zeby dac sie z błotem zmieszać dla zasięgów
👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
Nazywajmy kolesi po imieniu : ten jest buccem.
Załóż swoją firmę i zatrudniaj tylko ludzi typu: stary doświadczony życiowo cwaniaczek, który wszystko może, ale nic nie musi. Ciekawe ile dni taka firma by przetrwała.
Wystarczy mi działalność jedno osobowa. Pozdrawiam
@@jareknaemigracji Szkoda. Jakbyś z miesiąc pozarządzał takimi typowymi robolami na etacie jak - stary wyga, pyskaty opierdalacz, cyniczny narcyz itp to byś się dowiedział, dlaczego faceci 30+ nie są chętnie zatrudniani w mniejszych firmach.
@@jareknaemigracji Ja zatrudniam tylko młodych, nic nie wiedzących o życiu entuzjastów smartfonów i roberta lewandowskiego i bardzo sobie chwalę. Przedwczoraj kupiłem czwarte lambo.
@@jareknaemigracji Ale co z tego skoro i tak pracuje w niej stary doświadczony życiowo cwaniaczek, który wszystko może, ale nic nie musi?
Jarek gdybyś zmienił orientację to ja jestem@@jareknaemigracji
🤩🤩🤩🤩🤩🤩
W Polsce tem 31 stopni
Do Kambodży będziecie z prezesem wyciągać pieniądze
Cześć Jarku co teraz u Ciebie słychać, tyle filmików obejżałem twoich ale nigdy nie widziałem twojej żony chyba że nagrywasz filmy solo co do lata u mnie w J.górze Lato gorące generalnie cała Polska ale i burzę deszcz a nawet grad co do pensji to 4,400 zł najniższa krajowa brutto czy maż dalej kontakt z Jackiem Kurzątkowskim
Pierwsza minuta filmu i znow narzekanie, szukanie wymowki aby nie pojsc do roboty (pogoda)
Jaruś jest UA-camrem a to też praca jak mawiał śp.Major Suchodolski🤣🤣🤣@@alexsmith7861
Śledzisz Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej 🤔 Jak obstawiasz ile Hiszpanie Angolom strzelą bramek w finale 🤔
HISZPANIA
Pozdrawiam i życzę miłego Dnia 👍❤️
Lubię Cię słuchać ,pozdrawiam
z ciekawości czego uczysz się na komputerze?
Uczy się nowych strategii w Battlefieldzie 😂😂
Pornhub
9000 zl ale nie powiedzieli że za 300h 😂
…i chca madrych i dobrych ludzi ! 😉 A ciebie nie 🫵
GRAŻYNA USPOKÓJ SIĘ 😂😂😂👍👋🤚
@@jareknaemigracji ah Januszu nie pierdol glupotöw😂😂😂
Pozdrawiam i zdrówka życzę.
W Polsce dzisiaj 35 stopnie
⭐⭐⭐⭐⭐.
Jarek przeprowadź się na Cypr😂
Dobry filmik, pozdrawiam z Bedford
Pozdrawiam i życzę dobrego dnia
Masz rację z zarobkami te bałwany zapomniały dopisać że 8000 zarabiają na półtora miesiąca😂
Jarek, to żeś po widzach pojechał ; - ) Założę się, że 99% osób robi zakupy w Biedronce. Nie wiesz o co prosisz z tym słońcem :-) W Polsce takie upały, że ledwo idzie wytrzymać. Dlatego nie lubię lata. Jeszcze 1.5 tygodnia trzeba się przemęczyć i przyjdzie ochłodzenie.
Jarek gra w gre
👍🇺🇸
Ludzie przecież On nie pójdzie do pracy ponieważ na UA-cam jeśli są konkretne wyświetlenia to w miesiąc można zarobić z 20 000 zł bez problemu. A Jeśli ktoś nie wierzy to mogę pokazać zrzut ekranu z UA-cam Studio.
@@JanK.-no8zi Niech Jarek Tobie pokaż 😀
@@JanK.-no8zi Dobrze wiemy ile się zarabia na UA-cam dlatego nie wiem po co te głupie pisanie.
@@marcinnoga2019 Ja napisałem jak są dobre wyświetlenia. 100 000 wyświetleń to już jest miło, a UA-cam nawet za 1000 wyświetla płaci 50 zł ale jeśli ktoś nie miał z tym styczności to nie zrozumie tego. A On nie idzie do pracy ponieważ czeka aż będzie dużo wyświetleń. Ale z tym co on teraz nagrywa to wątpię że będą duże wyświetlenia.
@@JanK.-no8zi Że mogę ale niby po co.
@@marcinnoga2019 Nic tu po mnie sami tu amatorzy
W Polsce to tylko garba można się dorobić
Jarek dlaczego swoje dzieła filmowo-dokumentalne nazywasz gniotami? Zniechęcasz widzów (tych normalnych) taką antyreklamą i marudzeniem
Mechanik w warsztacie zarabia, co też mnie zszokowało 8 tys zł na rękę 😮 prawdziwe info.
Chyba brutto.
@@piotrkowalski5818 no właśnie nie. Na rękę. To jest w Gdańsku na zadupiu warsztat.
Jak jest dobry to minimalna pensja
@@marcinnoga2019 tak jest.
Chyba jako właściciel warsztatu bo na pewno nie jako zwykły pracownik xDDDD Kogo ty chcesz w balona zrobić?
No spoko