Solidne omówienie. Leopard 1 nie jest dużo lepszy. Ma słabszy pancerz, ale za to lepsze przyrządy celownicze i może lepsze właściwości trakcyjne. Wiadomo, że zarówno T-55 jak i Leopard 1 nie będą używane jako czołg podstawowy. Ale na froncie lepszy jest jakikolwiek czołg, niż brak czołgu. I dotyczy to obu stron.
Jest porównywalny pod wieloma względami tzn. może mierzyć się z T-55. Bo ze zmodernizowanymi T-62 przegrywa pod względem opancerzenia i każde trafienie czymkolwiek z jego armaty zakończy się jego zniszczeniem.
Dzięki za materiał . Miło było przypomnieć sobie miłe czasy z młodości z wojska a miałem na stanie wóz techniczny na podwoziu t -34 , T-34 , WZT-1 oraz t-54 Pozdrawiam
Toż sam sobie autor odpowiedział: dziś w roli czołgu ten pojazd się nie sprawdzi, ale w roli wsparcia piechoty - może i lepiej niż niejeden BWP. I to wystarczający powód, by go użyć na wojnie, skoro jest i mało kosztuje. Nasze wojsko ma nadal jak nie tysiąc, to kilka setek BWP-1, i to jest dopiero bezradna na polu walki konstrukcja, gdyby ja chcieć traktować zgodnie z nazwą, czyli jako wóz bojowy. Ale czy my je wyrzuciliśmy? Albo Ukraińcy, którzy podobnymi nadal walczą? Bynajmniej. A czemu? Ano, bo wojsko ma oddziały bardzo różnej "mocy bojowej". Jest elitarna szpica pancerna z takimi oto Abramsami czy T-90, ale są i oddziały pancerne piechoty zmechanizowanej albo wręcz tej całkiem lekkiej, i w tych oddziałach byle co, co jeździ, ma pancerz chroniący przed ogniem km i armatę - bywa doceniane i używane z pożytkiem dla piechurów. Zresztą taki T-55, gdyby go posłać między budynki miasta, o które toczą się boje i umiejętnie naprowadzić na skrzydło wroga - rozwali strzałem w burtę wszystko, cokolwiek dziś jeździ po polach bitew. Wyzbywanie się starych typów pojazdów bojowych ma sens wyłącznie w armii, która nie przewiduje mobilizacji i rozbudowy. Czy to nasza, czy rosyjska - i większość tych sensownych - raczej to przewiduje. No to w czym problem? Powoła się zamiast 150 tys. zawodowców - 1,5 mln poborowych. Niby czym ci ludzie mają walczyć? Nowe wozy, o ile w ogóle fabryki nie spłoną - wyjeżdżać z nich będą wąziutkim strumykiem i co najmniej w pierwszym okresie wojny taka flotylla niechby i starych wozów, które jednak jadą i strzelają, może mocno zaważyć na wyniku bitwy granicznej. Gdyby Rosjanie te T-55 obsadzili załogami i wysłali na front, a konkretnie za frontem w lutym roku ubiegłego - Kijów mógłby być dziś rosyjski, podobnie jak ogromne połacie Ukrainy. Bo ewidentnie zabrakło Rosjanom jakichś sił, jakichkolwiek, nawet zwyklej piechoty na ciężarówkach - do obsadzenia zajętych terytoriów. I to tam, na tym pustkowiu pomiędzy pancernymi czołówkami a zapleczem, ukraińskie grupy, wcale nie jakieś silne, do rozegnania choćby i starymi T-55, zmasakrowały większość kolumn logistycznych, wymuszając odwrót niemal z przedmieść Kijowa. A dziś? A dziś wsadzony do okopu T-55 jest niezłym mobilnym bunkrem artyleryjskim - w obronie. Jest, gdy go posłać na skrzydło wdzierających się wozów przeciwnika - skutecznym członkiem zasadzek ogniowych. Może wspierać piechotę jako rodzaj artylerii samobieżnej, szturmowej. I robić parę innych rzeczy, których nie zrobi nawet dużo nowocześniejszy, ale lżej opancerzony i uzbrojony pojazd typu, powiedzmy, naszego Rosomaka (zwłaszcza w wersji bez PPK). Czyli - warto to mieć. Lepiej niż nie mieć. Zwłaszcza gdy ma się jeszcze trochę rezerwistów, którzy przez rok czy dwa służby wojskowej jeździli takimi czołgami i po krótkim doszkoleniu mogą jako tako je obsłużyć - a i tak trafili do armii, gdzie w roli operatora kałasznikowa znacznie mniej szkód by wrogowi mogli uczynić.
Dokładnie. Wszystko zależy jak zostaną użyte i jaką mają amunicję. Zresztą ukraińcy też głównie będą mieli Leopardy 1. To też stara konstrukcja. Gdzieś czytałem że te stare czołgi Rosjanie chcą głównie używać do wzmocnienia obrony , jako ruchomą artylerię.
Hej, bardzo ciekawa wypowiedź. Dkatego chciałbym zapytać, czy Twoim zdaniem Merida sprawdziłaby się na teatrze obecnej wojny w Ukrainie? Słoweńcy przekazali swoje T55 Ukrainie, więc chyba nadal to może być przydatny czołg? Czy w takim razie nie powinniśmy go magazynować, zamiast złomować na żyletki? Gdzieś czytałem, że rząd Tuska kazał pociąć nasze Meridy w 2008 roku. Czy to nie był duży błąd?
ale ten czołg nie musi brać udziału w starciach. on może być okopany i być częścią obronną, wycofując się, przemieszczając od jednego do kolejnego miejsca. do czasu jak strzela może razić, i zawsze go też trzeba zniszczyć. to nie jest aż takie kuriozum...
pewnie ze tak , ten sprzet musi dzialac ze tak pluja na niego i niezawodny bo prosty w przeciwienstwie do niemieckich transporterow na 12 dostarczonych 10 awarie
Zgadzam się z tobą takim czołgiem jeździłem tylko t 55M.Polska jeszcze miała do 2003 roku 550 takich czołgów. Teraz ukraina by ich z chęcią przygarnła armata 100 i Pkt..Wkm ciężko było coś trawić ale reszta do obrony jak najbardziej .Tylko te czołgi nie wiadomo jak są zachowane .stan techniczny. Jak w złym to tylko problem jak pożytek.
@@piotrsosnowski1389 t 55 bardzo awaryjny zawsze coś cieknie z niego .mechanicznie .rurki złączki. Akumulatory. Ja sobie nie wyobrażam na wojnie tym jeździć. Wymiana silnika 12 godz.a leopard 1 do 30 minut i te same lata produkcji . Z armaty w stodołę z 2 kilometrów może by trawił ale nie w czołg który się porusza. Okopac się i czekać nic więcej. Tym się nie da szturmowac .
Ruskie obsadzą grnaicę tymi czołgami. A do czołgów wsadzą przeszkolonych zmobilizowanych poborowych . Ten czołg świetnie nadaje się jako wsparcie i do walki z transporterami opancerzonymi. Może prowadzić ostrzał węzłów komunikacyjnych z większej odległości ( zasięg większy niż ppk używanych przez ukrów). Jedno jest pewne czołg nie nadaje się do ofensywy . To idealną broń defensywna. Dobrze zamaskowany , obsługiwany przez wyszkoloną załogę będzie miał swój potencjał.
T 55 może być przydatny, gąsiennice pozwalają mu pokonać teren, armata ma dostateczny kaliber aby niszczyć umocnienia polowe i piechotę, a pancerz jest wystarczający aby chronić przed odłamkami i pociskami z działek - tu kończą się zalety - ale wady też nie są powalejące w stosunku do innych używanych czołgów - jest grupa T 90, T80, i zmobernizowanycb T72B które deklasują T 55 prawda ale są też używane T62, T64, i stare wersje T72 które mimo iż posiadają leprze niektóre parametry to w zasadzie nie mają nad T55 żadnej przewagi taktycznej - na obecnym polu walki - zwracam uwagę na słowa obecnym polu walki - tym na Ukrainie przy wojnie pozycyjnej, tonącej w błocie, zabezpieczonej polami minowymi, z rozstawioną altyleria - nowsze czołgi pokazały by swoje zalety gdyby wojna była manewrowa, było strzelanie w ruchu, były bitwy pancerne - natomiast teraz, jak czołgi wyjeżdżają na pozycję oddają kilka strzałów w rozpoznane pozycje a potem się chowają, albo podprowadzają piechotę oslaniając ją przed ostrzałem z i działek 23mm na ciężarówkach - to w takich warunkach T55 się sprawdza - bo czy nowsze T64 i T 62 przetrwają lepiej trafienie z Jawelina ? , albo trafienie pociskiem 155mm ? Według mnie efekt ten sam jak T55 - a żaden BWP nie przetrwa trafienia ze 100mm działa - to jaką przewagę dają działa o większym kalibrze 125, i 115 ?. Bo Ukraińcy wycofali swoje czołgi i na razie starć pancernych nie będzie - to czynie lepiej tracić na minach i od altylerii stare T 55 a nowsze oszczędzać na fazę manewrową ? A jednocześnie stare czołgi mogą dać wsparcie piechocie.
Właśnie pancerz T-55 nie jest odporny nawet na działka małokalibrowe od 30mm wzwyż. Bradley i Marder go nie zniszczą (działkiem, ale oba mają TOWy), ale taki Rosomak już tak, pocisk APFSDS przebija 100 mm z odległości 1000m. Bok kadłuba T-55 to 79 mm.
T44-100 nie w ewaluował w t54 były to projekty dwóch różnych konkurujących zespołów konstrukcyjnych i t54 zabił projekt t44-100. Co do wieży t54 model 47 i późniejszych 49 i 51 nie były one lżejsze tylko nieznacznie cięższe spadek masy wynikał z redukcji grubości przedniej płyty kadłuba z 120mm do 100mm oraz rezygnacji z kursowego karabinu maszynowego kierowcy (umieszczonego na półce nadgasienicowej) a powodem ich wprowadzenia była możliwość rykoszetu pocisku od dolnych części wieży i przebicia stropu kadłuba.
Kluczowe jest pierwszych kilka zdań. Lepiej stracić T-55 niż T-90M a strata jest prawie pewna. Logika pola walki nie zawsze opiera się o bezpieczeństwo załogi i najlepsze osiągi.
Co do silnika czołgów T-54 i T-55. Nie wiem skąd autor wytrzasnął nazwę V-55. Te czołgi miały silniki o nazwie W-55. W-54 w czołgu T-54. Czyżby anglojęzyczne źródła?
Niektórzy liczą że na froncie pojawią się słynne T34, niestety na to się nie zapowiada. Sprawdziłem w kilku źródłach i okazało się że jedyne sprawne T34 są przeznaczone tylko do parad z okazji dnia zwycięstwa, w dodatku okazało się że wiele z nich zostało odkupionych wraz z częściami zapasowymi od Korei Północnej. Ale podobno w Doniecku widziano kilka przywróconych do używalności czołgów IS-2/3. Ewentualnie rosja powinna mieć jeszcze na stanie kilkaset zmodernizowanych w latach 80-tych czołgów T-10, które zostały wycofane w 1993 z powodu cięć budżetowych.
Pytanie , skąd wziąłeś taki fajny kawałek o t-44 ??? Ciężko coś o nim znaleźć. Ten czołg zagrał krótką rolę w filmie fab. "Ojciec żołnierza". Wtedy mnie to zainteresowało, że to jest jakiś "inny" T34. Ale wówczas nikt o Internecie nie słyszał a i literatura milczała. Mówisz że wyprodukowano ich 800? sztuk. Gdzieś słyszałem że to było kilka tysięcy. Ciekawe co się z nimi stało bo ruskie raczej nie lubią niczego złomować.. Jest jeżdżący egzemplarz w Kubince , ale co z resztą ??
T-55 jest obecnie używany głównie jako pojazd artyleryjski, zawsze lepsza taka artyleria niż holowana. Trzeba być ignorantem żeby nie uwzględnić tego w tym filmie.
Nie jest ważne jakie te czołgi są, najbardziej istotne jest to żeby były skuteczne w danym momencie. W czasie drugiej wojny światowej w bitwie pod Kurskiem Niemcy wprowadzili swoje najnowocześniejsze czołgi, od pancerzy których odbijała się większość pocisków. I co? Niemcy przegrali tą bitwę.
Bitwa pod Kurskiem była przegrana przez III Rzeszę jeszcze zanim się zaczeła, i choć sowiecki wywiad i obrona spisały się dobrze, to czynnikiem który przechylił szalę zwycięstwa na stronę ZSRR był Hitler. Dlaczego bo ciągle przesuwał datę rozpoczęcia tej bitwy.
Twoja ignorancja poraża. Większość niemieckich czołgów stanowiły panzer 3 i panzer 4, które były konstrukcjami przedwojennymi. Pantery w wersji D zupełnie nie sprawdziły się pod Kurskiem, były jeszcze na etapie prototypu. Miały wiele tzw. usterek wieku dziecięcego a większość zepsuła się na polu bitwy.
z tym lotnictwem to dobry żart. Luftwaffe do końca wojny potrafiło wywalczyć przewagę lokalną przewagę powietrzną na dowolnym odcinku frontu wschodniego
Jak to fajnie ze obie strony mogą pozbyć się starego sprzetu wojskowego. Czy panowie mają świadomość że to nadal aktywna broń ktora zabija? Myślę że gdyby to oni siedzieli w okopach, nieważne by było jak stary czolg ich atakuje.
Cieszy poprawa wymowy i akcentowania. Jeżeli bierzesz się za materiały w których występują nazwy własne w języku rosyjskim musisz nauczyć się prawidłowej wymowy.np. SKO Volna jest angielskim zapisem волна, a prawidłowo wymowa to Wałna. O akcentach na końcu już nie wspomnę.
Jak dla mnie Rosjanie chcą poprostu zwolnić magazyny w tańszy sposób jakim jest wysłanie na front gdzie i tak zostaną zniszczone q nowe maszyny są wysyłane żeby pokazać że mają takie maszyny poprostu
Z bardzo prostych powodów nie ma od kogo kupić innych chinskie czołgi to totalne badziewie inni nie robią czołgów. A koszty dzienne kolo miliarda dolarów dziennie na wożenie złomu i dresiarzy z jednego końca na drugi kosztuje. A średnia życia dresiarza do dzień góra dwa. Rosja iest spłukana doszczetnie juz ma koło 80 miliardow dolarow deficytu. Za rubla nikt im niczego nie kupi a ich najwiekszym dramatem to ogromne wydatki na utrzymanie wartosci rubla
Nie silnik "V-55", a "W-55" Podobnie : nie "T-55 AMV", tylko " T-55 AMW" Litera "V" w alfabecie rosyjskim nie występuje. Owo "V" wynika z angielskiej transliteracji. Co do braku w zasobach rosyjskich T-72 i T-80, to one są. Dowcip polega na tym, że są to puste skorupy, ponieważ części z nich doskonale sprzedawały się na świecie przez ostatnie 20 lat. 🤣
Czołg jaki jest każdy je widzi dopuki strzelają i jest ich dużo będą zagrożeniem jeśli nie ma w ich okolicy środków do ich zniszczenia. Zachód obecnej sytuacji trochę jest spóźniony lub oporny w relacji pomoc zbrojnej.
Bo to nie sprawa zachodu...bo co mnie obchodzi wojna na dalekim wschodzie Ukrainy?odległość jak z Torunia do Paryża, masz problem z wojna w paryzu?póki co na cegowki ale co mnie to
100 t55 jest warte wiecej niż jeden leopard 2. A poza tym ten czołg moze ostrzeliwać piechote, likwidować stanowiska ogniowe w budynkach , zwalczać bwp i w pewnych warunkcha nowoczesne czołgi. Lepsze to niz nic.
Twierdzenie, że czołg jest bezużyteczny jest trochę na wyrost. Tak samo można stwierdzić, że każda armata holowana jest bezużyteczna. W zasadzie to i piechota powinna być już dawno bezużyteczna, bo co może jeden człowiek z karabinem przy całej tej technologi? Do puki może strzelać, to ma zastosowanie bojowe. Nie jako czołg podstawowy, ale jako wsparcie piechoty, czy mobilna armata. Optykę można zmodernizować (co rosjanie robią), pancerz nigdy nie był wystarczający. Więc po co się nim przejmować. Każdy czołg zostanie zniszczony dedykowaną bronią przeciwpancerą, żaden czołg nie może zostać zniszczony zwykłą bronią. W to wpisuje się T-55 nawet bez ERA. A nie można tego powiedzieć o transporterach opancerzonych i BWP, które można bez problemu wyeliminować działkiem 20mm a czasem i karabinem 12.7mm. Więc wystarczy do T-55 założyć dobrą optykę i mamy bardzo dobry pojazd wsparcia piechoty.
Tę optykę trzeba zaprojektować i wykonać, po drugie zamontowanie nowoczesnej optyki wymaga poważnej ingerencji w konstrukcję wieży. To nie jest proces który da się zrobić w miesiąc czy dwa i nie zrobi tego mechanik z wiertarką. O wiele nowszy Leopard 2 w wersji A4 wymagał zdemontowania pocięcia i przespawania elementów pancerza wieży, poprowadzenia nowych torów optycznych, aby dało się tam włożyć nowsze układy celowniczo obserwacyjne, co idzie powoli i opornie. T-55 ma wieżę odlewaną, a nie spawaną więc to byłoby skrajnie trudne. Ale oczywiście nieco nowszą optykę da się zastosować i w Polsce coś tam kiedyś zrobiono na T-55.
@@bladlogiczny7711 Nie będę nawet komentować jak trudnym obecnie procesem jest zamontowanie na dachu obrotowego celownika i przeciągnięcia kabla do wyświetlacza wewnątrz wieży. Wersja trudniejsza, przeciągnąć światłowód, który wtedy fakt, powinien być w lini prostej. Wciąż, skoro da się zmienić silnik, skrzynię biegów, armatę, automat ładujący (tak wiem, T-55 go nie ma) to da się i zamontować nową optykę na dachu.
@@TheRelativy Przyrząd obserwacyjny dałoby się w ten sposób zrobić. Główne celowniki nawet w najnowszych czołgach mają jednak tradycyjne układy tory optyczne do których dopiero dosztukowuje się elektronikę np. noktowizję i kamery termalne. Powodów tego jest wiele. Chyba głównym są systemy zawansowanej stabilizacji i kalibracji. Taki celownik to nie jest kamerka na ganku domu przeznaczona do pilnowania roweru. Nawet profesjonalne kamery ochrony budynków, którymi można sterować montowane są na solidnych i stabilizowanych stelażach, aby nie ulegały drganiom, gdy przejeżdża ciężarówka. Być może za kilka lat sytuacja się zmieni, ale jeszcze nie teraz, nawet w USA. Nic prostszego byłoby przerobić nasze Leopardy2 A 4 zamiast męczyć się z kosztownymi i pracochłonnymi przeróbkami ich wież. Jednak się tego nie robi tylko dostosowuje do nowszej lecz tradycyjnej optyki.
Dla mnie to szok, bo oznacza, że nie mają wystarczającej ilości T-72 i T-62 do przywracania na stan wojskowy. Część Rosjan myśli, że te lepsze czołgi są odkładane do rezerwy aby byłoby czym walczyć w czasie odwetu ukraińskiego, a teraz wywalają stary złom. Nie można tego wykluczyć. Trudno powiedzieć, czy te pojazdy są tylko czasową zapchajdziurą. Ciekawe czy T-10 też sprowadzą?
@@MetalMilitiaGda Tą druga liczba jest chyba za duża o 2 zera, a nawet wtedy dotyczyłaby łącznej liczby wszystkich maszyn T54 i T55 wyprodukowanych w całym układzie warszawskim, a nie tylko w ZSRR.
Naprawdę nie rozumiem tego naśmiewania się z "muzealnych" systemów uzbrojenia. Naprawdę jest ktoś, kto wybuchnie śmiechem na widok wycelowanej w siebie, w pełni sprawnej i załadowanej 100 milimetrowej armaty zamontowanej w pancernej wieży tylko dlatego, że ta wieża, i ta armata, zostały wyprodukowane w latach 60-tych czy 70-tych? Może komuś się wydaje, ze skoro armata ma 40 lat, to wystrzelony z niej pocisk odbije się od jego głowy jak piłeczka ping-pongowa, nie pozostawiając śladu? Może kogoś śmieszy też MP 40 "Schmeisser" jako broń osobista? Jeśli o mnie chodzi, to biorę takiego dobrze przechowywanego, sprawnego "szmajsera" od razu, wręcz z "pocałowaniem w rękę", bo kula kaliber 9 mm. wystrzelona ze "szmajsera" wyprodukowanego w 1944 roku działa tak samo skutecznie na żołądek trafionego człowieka, jak kula kaliber 9 mm. wystrzelona z MP 9 wyprodukowanego w 2001 roku.
Naśmiewanie się z muzealnych systemów uzbrojenia wynika z jednego bardzo konkretnego faktu. Przestarzałe czołgi typu T-55 nie zapewniają ani dobrej widoczności załodze, ani odporności na wszechobecnie stosowane granatniki przeciwpancerne lub ppk. Większość drużyn piechoty (szczególnie w obecnie trwającym konflikcie Ukraińskim) dysponuje bronią przeciwpancerną tego typu, gdzie czołg T-55 przeciwko głowicom kumulacyjnym jest w zasadzie nieodporny, gdzie nawet współczesne kołowe czy gąsienicowe transportery piechoty posiadają czy to pancerz kompozytowy czy ekrany przeciwkumulacyjne, gdzie oferują lepszą ochronę niż ten wóz, dodatkowo dysponują zazwyczaj celownikami z kanałami nocnymi-termowizyjnymi które umożliwiają łatwą identyfikację wozów czy piechoty przeciwnika w terenie. Tak też dochodzimy do faktu na który składa się to, że nie ważne czy czołg T-55 jest okopany czy nie, okrążenie, ostrzelanie go z granatnika ppanc, drona z granatem kumulacyjnym piechoty to kwestia czasu i niestety smutna prawda jest taka, że taki wóz żadnej przewagi na polu walki nie oferuje, poza wątpliwą funkcją wsparcia piechoty. O morale potencjalnych żołnierzy służących w T-55 nawet mówił nie będę, bo dobrze sobie raczej sprawę zdają że szansa na bycie "ugotowanym" w takim czołgu jest niezmiernie duża. Jeszcze odnośnie MP40, schmeisserem jest nazywany niepoprawnie bo Hugo Schmeisser jeśli mnie pamięć nie myli zaprojektował do tej broni tylko i wyłącznie pudełkowy magazynek. Pozdrawiam!
@@Jeyahoo I teraz zaczniemy dzielić włos na czworo, ja zacznę pisać o potencjalnych modyfikacjach, które podniosą efektywność czołgów T-55 na polu walki, takich jak dodatkowe opancerzenie, systemy obrony aktywnej i wymiana elektroniki, Pan odpowie ripostą, że koszt czegoś takiego będzie duży, a efekt końcowy niekoniecznie w pełni zadowalający, na co ja odpowiem, że taki sam niezadowalający efekt takich usprawnień występuje również w najnowocześniejszych konstrukcjach pancernych, czego przykład mieliśmy własnie teraz na ukrainie z czołgami rosyjskimi, a wcześniej w Kurdystanie z niemieckimi Leopardami, i będziemy mogli tak godzinami, gdy tymczasem wszystko sprowadza się do jednego- "lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu". Rosjanie JUŻ TERAZ mają być może tysiące swoich gotowych do modernizacji i użytku T-55, i nie tylko ich, bo w grę wchodzą też już trochę mniej "muzealne" T-62 i T-64 w dużych ilościach, do tego trzeba wziąć pod uwagę ich cały czas pracujący i dostarczający nowoczesne czołgi przemysł zbrojeniowy, podczas gdy ukraina bez zagranicznych dostaw bardzo szybko zostanie nie tylko bez nowoczesnych transporterów i wozów bojowych czy dronów, ale nawet bez zwykłych RPG, i wtedy będzie że ten się śmieje, kto się śmieje ostatni, a takie dostawy zagranicznego uzbrojenia nie mogą trwać w nieskończoność, bo, wcześniej czy później, albo wyczerpie się cierpliwość zagranicznych podatników będących jednocześnie, o czym trzeba pamiętać, wyborcami, albo zawartość ich budżetów i magazynów uzbrojenia, albo zabraknie samych ukraińców do obsługi i walki, z czym rosjanie będą mieli zdecydowanie mniejszy problem znając ich podejście do kwestii ludzkich i społecznych, możliwości przemysłowe, materiałowe i finansowe, i, oczywiście, przewagę liczebną. To już teraz jest wojna na wyczerpanie, a jej końca na razie nie widać, więc o wyniku zadecyduje "głębokość magazynów". A co do "szmajsera" i tego, kto go zaprojektował, to po pierwsze dziękuję za informację, a po drugie czy jest to nazwa poprawna, czy nie, dla trafionego wystrzeloną z niego kulą nie zrobi to, jak sądzę, najmniejszej różnicy :) Pozdrawiam.
W czasach ZSRR pilnowano by starszy sprzęt wojskowy był na bieżąco modernizowany i serwisowany, by w sytuacji nagłego konfliktu można go było w krótkim czasie wysłać do walki. Niestety wraz z upadkiem kraju rad, upadła znaczną część zakładów mechanicznych która ten sprzęt serwisowała. Zaś sporą część pancernego Taboru rozlokowano w bazach rezerwy gdzie są przechowywane do dziś, niestety (lub na szczęście) większość tych pojazdów jest zaparkowana pod gołym niebem, co nie jest dobrym pomysłem. Tylko w tym momencie pojawiają się pewne nieścisłości odnośnie jakości pozostałego sprzętu. Dlatego pytam po cholerę brać czołgi T54 które w stosunku do T55, nie dość że są starsze to jeszcze ich wyposażenie to tragedia: armata - stabilizacja I stopniowa (T55 ma II stopniową), a system kierowania ogniem przypomina T34 i IS2 (czyli ręczny bez pomocy elektroniki jak np. noktowizja), a o pancerzu już nie wspomnę. Z kolei o T55 chcę zapytać gdzie są modernizację z czasów wojny w Afganistanie (1979-1989) zwłaszcza wersję T55M, M5 i M6 które mogłyby rzeczywiście stanowić jakieś poważne zagrożenie dla Ukraińskiej Kontrofensywy ?
@@Jeyahoo Proszę się raczej odnieść do skuteczności, nie do nazwy MP 40. Chodzi o skuteczność; nie nazwa zabija choć uwaga co do nazwy jest słuszna. Na wojnie każdy sprzęt jest bezcenny - wyśmiewanue jest głupie. A może lepiej się bić gołymi pięściami?
Tymczasem Niemcy wysyłają Leo w pierwszej wersji W usarmy nadal są czołgi M60 jak też trwa ich modernizacja, również w innych armiach, które mają ten wóz na stanie Więc śmiech z ruskich jest raczej pokazaniem braku wiedzy niż znajomości. Czołem
@@krzysztofdowgiert1094 Ale używała ich tylko piechota morska ze względu na ich małą masę ułatwiająca desantowanie i w charakterze wozów wsparcia, a nie do walki z oddziałami pancernymi.
@@bladlogiczny7711 Usmc ma na wyp uzbrojenie mniej zaawansowane, choć nie w każdym rodzaju uzb Dla ruskich wozy z rodziny t 60 /50 mogą pełnić rolę podobną do M 60 Osłona flanki, punkty ogniowe.... Wojna w Ukrainie pokazuje iż czołg nadal jest niezbędny, nawet ten,, muzealny,, T34 LWP miały w linii do 1985r
Dokładnie aż niecierpliwości czekam na informacje że Rosjanie wyszło na front t 34 jeżeli straty w czołgach bedo rosły to jest duża szansa i że t 34 ruwniesz na front ukraiński się pojawi
@@MarekSandomierski-q9u nie byly lepsze , mialy porownywalne osiagi. Malo tego, tylko Spitfire mial porownywalne , Hurricane ktory byl wtedy podstawa RAFu byl slabszy od Bf109E Pamietajmy tez ze wygrana w bitwie o anglie to dosc plynny temat. Brytyjczycy nie powstrzymali niemcow przed bombardowaniem swoich miast. Jedyne co sie udalo to ze RAF przetrwal i to rzutem na tasme. Poza tym brytyjczycy mieli dwie bardzo istotne rzeczy ktore niwelowaly przewage niemcow. Bili sie nad swoim terenem a to znaczy nie tracili straconych pilotow i mieli radar.
@@jarekw1224 W zasadzie się zgadzam lecz Anglicy pierwsi zatakowali cywilne miasta niemieckie, to spowodowało odwet Niemców i atak, bombardowanie Londynu Wczesniej bobardowali lotniska rafu i stacje radarowe co omal nie doprowadziło do znisczenia brytyjskiego lotnictwa. Ataki JU 87 były skuteczne ale kosztem olbrzymich strat. Zmiana taktyki i atak na brytyjskie miasta zamiast lotniska dała angolom zwycięstwo. A co sądzisz o bitwie lotniczej na łuku kurskim o połowę mniej liczne siły niemieckie rozwaliły ruskie lotnictwo, rosjanie mili więcej samolotów ale do końca wojny nie uzyskali przewagi powietrznej. Pozdrawiam
szkoda że leopardy są niby tak nowoczesne a w skuteczności nie popisały się i krótki był ich żywot biedne niemiaszki reijnmetal jego akcje na giełdzie pierdakły aż zachuczało bo po co drogie gówno jak mogę mieć 4 tanie gówna bo żywotność drogiego gówna równa jest żywotności taniego gówna a by the way pozostają mi jeszcze 3 TANIE gówna a tak na marginesie desperacja nato jest max sięgają po amunicje kasetową bo amunicja ze zubożonym uranem wypierdzieliła w powietrze i dla tych łgarzy nie ma już dylematów moralnych konwencji NIECH BÓG WSZECHMOGĄCY DA WAM KLĘSKĘ AMEN
@@peterka5776 2 maja 2023 - niemieccy producenci broni Rheinmetall i Krauss-Maffei Wegmann rozstrzygnęli spór prawny dotyczący praw własności intelektualnej do Leoparda 2 a ty co wszystkie rozumy pozjadałeś
@@janolszewski5734 Leopard 2 został zaprojektowany przez firmę Krauss-Maffei Wegmann. Rheinmetall miał opracować między innymi armatę i system kierowania ogniem. Spór dotyczył roszczeń Rheinmetall w przedmiocie praw intelektualnych do starego kadłuba leoparda 2 w wersji a4, który chcą wykorzystać w swoim czołgu Panther KF51. Nie znamy szczegółów ugody pomiędzy obiema firmami. Na zachodzie czołgi są przyzwoicie opancerzone bo dbają o życie załóg. Są też nagrania pokazujące nieskuteczne porażenie pancerza Leopardów 2. Leopardy 2 mają częściowo izolowany magazyn amunicji. Stosowane ładunki prochowe obniżają ryzyko wybuchu amunicji. Rosyjskie czołgi z kartonu faktycznie wybuchają najczęściej po pierwszym trafieniu a przy tym można zaobserwować widowiskowo latającą wieżę. Ukraina i Rosja używają amunicji kasetowej od 2014 r. Trzeba się naprawdę postarać żeby umieścić tyle bzdur w czterech linijkach tekstu.
A może mobilizacja tych wozów jest związana z tym że one opierają się głównie na mechanice a nie elektronice? Może przygotowywana jest masowa destrukcja systemów elektronicznych?!
przy czym czyba najnowszych t14 armata jeszcze na polu walki nie użyli No cóż jeden javelin to ćwierć miliona dolarów więc trzeba coś posłać by się ukraińcy wypstrykalli oczyścić magazyny itp.
Ciekawe czy chciałby autor być w nowoczesnym czołgu który trafia starutki T-55 oczywiscie nie przebija pancerza,ale może mi Pan wierzyć byłby pan wszoku co się dzieje po takim uderzeniu i nie chciał by Pan tam być w środku- eliminacja załogi lub częsci załogi na jakiś czas akurat się składa że byłem czołgistą i po takim uderzeniu nie tylko robi się w pory ale wytwarza się cisnienie i krew się leje tu i tam.Nie lekcewarzy się wroga liczy się załoga i motywacja i oczywiscie łączność.
T-55 trafia od przodu czołg z pancerzem kompozytowym pancerzem i załoga w środku jest eliminowana przez ciśnienie? Jak to ciśnienie ma się niby wytworzyć?
@@bohemat W Abramsie nad kierowca czyli przednia pochyła płyta jest ok 40mm lita płyta pancerna. Taka grubość może przebić T55 pociskiem burzącym. W Leopardzie 2 trafienie w wizjer w wierzy pociskiem HE też doprowadzi do penetracji i rażenia załogi. Także T55 nie jest pozbawiony szans wygrania takiego starcia. Choć szanse są bardzo małe.
@@bejeski4 Jak dobrze pamiętam ta płyta jest pod kątem 83% tak aby nie była do przebicia przez T-72 - mówię to o starszej amunicji do tych czołgów. Nawet bez penetracji możliwe jest odkształcenie się płyty i oderwanie odłamków, ale to wciąż nie jest śmierć przez ciśnienie.
Zanim ten zabytek zauważy Challengera albo Abramsa to ten go zniszczy z odłegłości 2000 m ;] O ile te T-55 w ogóle działają, przecież te ruskie magazyny głębokiego składowania to musi być chlew.
Jak wiemy Polska nie lepsza docieraliśmy sowieckie i z naszą modernizacjią am1 Merida do lat 90 a bwp1 nie spominajc które katujemy do dziś i kurwa ja mam pytanie odnośnie tego że zagrożeniem jest t55 dla załogi jak się umie wykorzystać to i takiego t72 przebiję a i co do t64 to jest wersja rozwojowa t55
Na cokołach jako pomniki tez się jakoś trzymają. Przejedzie 2-3 km i padnie. Nie wierzę, że ruscy w tych składach głębokiego składowania dobrze je zakonserwowali, raczej rozkradli co się dało. To jest r0sja.
Jak dobrze zamaskowany T 55 trafi w wieze abramsa raczej go. nie zniszczy ale zaloga mocno. to odczuje i moze miec problem z dalsza walka tak mowia znawcy tematu
W przypadku wieży Abramsa załoga w ogóle tego nie odczuje, bo bardzo gruby wielowarstwowy pancerz całkowicie pochłonie energię, chyba, że to trafienie w tył wieży. Natomiast takie uderzenie może rozkalibrować i uszkodzić niektóre celowniki. W Iraku nawet T-72 i T-62, nie były w stanie z dużej odległości skutecznie porazić używanych wtedy starszych wersji Abramsów, a na mniejszą odległość nie były w stanie podjechać, bo były trafiane z dużych dystansów. Ukraińcy przez jakiś czas używali zdobycznego T-90 A, który obsadzony przez bardzo doświadczoną załogę dokonywał istnego pogromu i mimo kilku trafień nie został wyeliminowany. Dopiero gdy na pierwszej linii ugrzązł w błocie, a załoga go opuściła stopniowo zmasakrowali go ciężką artylerią.
Znawca tematu , który takim złomem przyjechał pacyfikować stocznię? Abrams czy Leo niszczy taki złom zanim ruska załoga zdoła go zobaczyć, o wejściu w zasięg strzału nie wspominając.
@@bladlogiczny7711 Opinie pancerniakow wskazuja cos innego akurat i tyczy sie to okreslonych sytuacji ktorych nie ma w mediach tzw .......rodem z matrixa opiniotworczych inaczej
@@darwcki Tzn. gdzie konkretnie miały miejsca przypadki ostrzelania wieży Abramsa w nowszej wersji nawet SEPv2, nawet nie SEPv3, (który ma jeszcze wieżę dodatkowo dopancerzoną) przez T-55? Albo chociaż z armaty o podobnym kalibrze. Wszystkie Rosyjskie czołgi począwszy od T-72 w górę mają gładkolufowe armaty kalibru 125 mm. to trochę większy kaliber.
Jakie starocie jakie starocie? Ma tylko 70 lat i żyją jeszcze ludzie potrafiący go obsługiwać! Dzięki rosyjskiej nowoczesnej technice reanimacyjnej można z 10 takich magazynowanych czołgów stworzyć jeden działający czyli uda się znaleźc kilka tysięcy sprawnych groźnych maszyn bojowych. A najważniejsze że javelin jest znacznie droższy od takiego sprzętu wojennego więc i zysk jest.
Jeden pocisk do wyrzutni Javelin kosztuje 80 000$, a CLU 125 000$. Do tej pory wyprodukowano ponad 11 000 pocisków. Rosjanie czolgów maja kilka tysiecy nawet tych starych. Jawelinow nie wystarczy zeby je zniszczyc
A Ukraina co stosuje i modernizuje ? A w ilu armiach służy jeszcze czołg "paton" ? A jak porównać francuskie g.Ó.wno na kołach przekazane Ukrainie którymi tak się zachwycaliście? A do czego nadaje się Leopard 1 ? Bardzo stronniczy niby dokument 😡
Francuski niszczyciel czołgów jest 20 lat młodszy od T-55, a biorąc pod uwagę ruskie zacofanie i francuską nowoczesność to 40 lat młodszy. Z Leopardem-1 podobnie.
@@MetalMilitiaGda ta a świstak zawija to w sreberka😂😂😂 Opancerzenie i możliwości terenowe też pewnie takie same😂 Rosja i zacofanie jej uzbrojenia? No chyba że wg medialnej papki którą łykasz😂... atomowe okręty podwodne...samoloty różnych typów czyli myśliwskie i bombowe...śmigłowce ....transportery i czołgi różnych typów ...broń strzelecka...broń rakietowa, w tym hipersoniczna...pociski międzykontynentalne z ładunkami atomowymi itp itp... Faktycznie zacofanie, zwłaszcza w porównaniu do polskich osiągnięć i możliwości😂😂😂
O ile takie T-72 albo T-80 wytrzyma trafienie ze Switchblade 200 (dron kamikadze o niezbyt dużej przebijalności) albo rpg7 z przestarzałym granatem PG-7W to ten zabytkowy T-55 już nie. I między innymi to pokazuje jakim gównem jest r0sja, że musi wysyłać te dziadostwo.
Zajmijcie się tym co my mamy w Polsce za uzbrojenie, Wojsko Polskie jeździ starymi Starami, co lepsze uzbrojenie poszło za darmo do krainy U. Zajmujecie się tym co nie powinno was to interesować.
Ktoś tu się popłakał, nie mniej jednak to jest dobra okazja żeby napisać parę rzeczy. Po pierwsze, nikt tutaj za eksperta się nie uważa i gdybyś uważnie obejrzał materiał to miałbyś o tym świadomość. Po drugie - robiąc to co robisz, czyli łażąc po mniejszych kanałach o wojsku i militariach i wypisując swoje bzdurne hejty robisz czarny pijar osobom które subskrybujesz i robią filmy w tej tematyce. Polecam czasem spróbować nie robić z siebie idioty, zaś jeśli masz konkretne zarzuty odnośnie filmu to sformułuj je po ludzku, bo póki co to wszyscy dookoła zamiast wziąć mnie za żłoba to wezmą Ciebie z nieokrzesanego imbecyla. Pozdrawiam!
@@Jeyahoo ja obejrzałem cały material i śmiem twierdzić że to Ty robisz sobie pijar na naiwniakach którzy zobaczą w tytule coś ujmującego Rosjanom i odrazu walą łapę w górę. Klikając na ten film byłem w 99 procentach przekonany że nie zobaczę żadnego fragmentu filmu z konfliktu i nie zobaczę żadnego zdjęcia z frontu. Podeślij jakiś link swoim widzom gdzie widać ten czołg w walce..... Nie jestem ruską onuca ale nie kupuję ukurwińskiej propagandy typu bohaterzy z wyspy węży.......
@@pallad610 Dokładnie, jest temat wukrainy to trzeba robić wyświetlenia. Kiedyś śmiali się że rosjanie używają karabinów maszynowych Maxim. Okazało się że wukraińcy również używają maximów.No ale cisza. Na telegramie widziałem filmy na których uwukraińcy używają sprzętu muzealnego, ale ten ,,znawca" o tym nie wspomni. Bo mogłyby mu spaść wyświetlenia. Dlatego ...j mu w ...e. :D
Sowieckie czołgi były trudniejsze w obsłudze często do wbijania biegów w T-34 trzeba było być pudzianem aż do wprowadzenia wersji z nową przekładnią Silniki się ciągle psuły a gdy się nie wyczyściło filtrów powietrza to od razu się zacierały i nadawały się do kapitalki T-34 nawet często przeciekały w czasie deszczu co doprowadzało do zamakania amunicji a gdy temperatura była niska uniemożliwiało to normalne korzystanie z czołgu W większości T-34 nie było radiostacji albo była beznadziejna pozwalająca na 20 minut pracy przez przegrzewanie się w warunkach bojowych to było coś niewyobrażalnego dla niemieckich czołgistów Komunikacja w T-34 często odbywała się za pomocą kopnięć gdy niemcy mieli świetną łączność wewnętrzą a dzięki temu prościej było dowodzić takim czołgiem Ogólnie sowieckie czołgi nigdy nie były proste nawet teraz T-72 jest dużo trudniejszy w obsłudze niż proste czołgi zachodnie Mit prostych w obsłudze sowieckich czołgów wziął się z propagandy a nie faktów historycznych
Nawet dałby kciuka w góre bo program naprawde fajny. Ale tye obrzydliwe ukraińskie wątki w tyułach i postanowiłem nie dawać, nie przepadam za niczym co podlatuje banderyzmem lub faszyzmem.
Słyszeliście o gumowych czołgach , które się ustawia by sugerowały obecność czegoś czego nie ma.. to samo robią Rosjanie tyle ze ustawiają stary sprzęt. Po drugie nawet stary sprzęt w odpowiednim miejscu i czasie powoduje przewagę. A sam fakt zlokalizowania i zniszczenia tego złomu to koszty ..CZY WY WIECIE ILE KOSZTUJE JEDNA RAKIETA PRZECIWPANCERNA.. WOJNA TO EKONOMIA.. JAK BRAKNIE KASY TO UKRAIŃCY HUJA DOSTANĄ..I TYLE
Solidne omówienie.
Leopard 1 nie jest dużo lepszy. Ma słabszy pancerz, ale za to lepsze przyrządy celownicze i może lepsze właściwości trakcyjne.
Wiadomo, że zarówno T-55 jak i Leopard 1 nie będą używane jako czołg podstawowy. Ale na froncie lepszy jest jakikolwiek czołg, niż brak czołgu. I dotyczy to obu stron.
Jest porównywalny pod wieloma względami tzn. może mierzyć się z T-55. Bo ze zmodernizowanymi T-62 przegrywa pod względem opancerzenia i każde trafienie czymkolwiek z jego armaty zakończy się jego zniszczeniem.
@@bladlogiczny7711 OK.
Dzięki za materiał . Miło było przypomnieć sobie miłe czasy z młodości z wojska a miałem na stanie wóz techniczny na podwoziu t -34 , T-34 , WZT-1 oraz t-54 Pozdrawiam
Toż sam sobie autor odpowiedział: dziś w roli czołgu ten pojazd się nie sprawdzi, ale w roli wsparcia piechoty - może i lepiej niż niejeden BWP. I to wystarczający powód, by go użyć na wojnie, skoro jest i mało kosztuje. Nasze wojsko ma nadal jak nie tysiąc, to kilka setek BWP-1, i to jest dopiero bezradna na polu walki konstrukcja, gdyby ja chcieć traktować zgodnie z nazwą, czyli jako wóz bojowy. Ale czy my je wyrzuciliśmy? Albo Ukraińcy, którzy podobnymi nadal walczą? Bynajmniej. A czemu? Ano, bo wojsko ma oddziały bardzo różnej "mocy bojowej". Jest elitarna szpica pancerna z takimi oto Abramsami czy T-90, ale są i oddziały pancerne piechoty zmechanizowanej albo wręcz tej całkiem lekkiej, i w tych oddziałach byle co, co jeździ, ma pancerz chroniący przed ogniem km i armatę - bywa doceniane i używane z pożytkiem dla piechurów. Zresztą taki T-55, gdyby go posłać między budynki miasta, o które toczą się boje i umiejętnie naprowadzić na skrzydło wroga - rozwali strzałem w burtę wszystko, cokolwiek dziś jeździ po polach bitew.
Wyzbywanie się starych typów pojazdów bojowych ma sens wyłącznie w armii, która nie przewiduje mobilizacji i rozbudowy. Czy to nasza, czy rosyjska - i większość tych sensownych - raczej to przewiduje. No to w czym problem? Powoła się zamiast 150 tys. zawodowców - 1,5 mln poborowych. Niby czym ci ludzie mają walczyć? Nowe wozy, o ile w ogóle fabryki nie spłoną - wyjeżdżać z nich będą wąziutkim strumykiem i co najmniej w pierwszym okresie wojny taka flotylla niechby i starych wozów, które jednak jadą i strzelają, może mocno zaważyć na wyniku bitwy granicznej. Gdyby Rosjanie te T-55 obsadzili załogami i wysłali na front, a konkretnie za frontem w lutym roku ubiegłego - Kijów mógłby być dziś rosyjski, podobnie jak ogromne połacie Ukrainy. Bo ewidentnie zabrakło Rosjanom jakichś sił, jakichkolwiek, nawet zwyklej piechoty na ciężarówkach - do obsadzenia zajętych terytoriów. I to tam, na tym pustkowiu pomiędzy pancernymi czołówkami a zapleczem, ukraińskie grupy, wcale nie jakieś silne, do rozegnania choćby i starymi T-55, zmasakrowały większość kolumn logistycznych, wymuszając odwrót niemal z przedmieść Kijowa.
A dziś? A dziś wsadzony do okopu T-55 jest niezłym mobilnym bunkrem artyleryjskim - w obronie. Jest, gdy go posłać na skrzydło wdzierających się wozów przeciwnika - skutecznym członkiem zasadzek ogniowych. Może wspierać piechotę jako rodzaj artylerii samobieżnej, szturmowej. I robić parę innych rzeczy, których nie zrobi nawet dużo nowocześniejszy, ale lżej opancerzony i uzbrojony pojazd typu, powiedzmy, naszego Rosomaka (zwłaszcza w wersji bez PPK).
Czyli - warto to mieć. Lepiej niż nie mieć. Zwłaszcza gdy ma się jeszcze trochę rezerwistów, którzy przez rok czy dwa służby wojskowej jeździli takimi czołgami i po krótkim doszkoleniu mogą jako tako je obsłużyć - a i tak trafili do armii, gdzie w roli operatora kałasznikowa znacznie mniej szkód by wrogowi mogli uczynić.
Dokładnie. Wszystko zależy jak zostaną użyte i jaką mają amunicję. Zresztą ukraińcy też głównie będą mieli Leopardy 1. To też stara konstrukcja. Gdzieś czytałem że te stare czołgi Rosjanie chcą głównie używać do wzmocnienia obrony , jako ruchomą artylerię.
Dokładnie tak
@@marekwasilewski3915 mozna dac lepsza amunicje i starsze typy Leoparda tez moga miec problem w bliskim kontakcie
@@piotrsosnowski1389 Zobaczymy jak to będzie. W sumie lepiej wykorzystać nawet do zadań pomocniczych niż pociąć na złom.
Hej, bardzo ciekawa wypowiedź. Dkatego chciałbym zapytać, czy Twoim zdaniem Merida sprawdziłaby się na teatrze obecnej wojny w Ukrainie? Słoweńcy przekazali swoje T55 Ukrainie, więc chyba nadal to może być przydatny czołg?
Czy w takim razie nie powinniśmy go magazynować, zamiast złomować na żyletki? Gdzieś czytałem, że rząd Tuska kazał pociąć nasze Meridy w 2008 roku. Czy to nie był duży błąd?
W końcu nowy materiał, dzięki.
ale ten czołg nie musi brać udziału w starciach. on może być okopany i być częścią obronną, wycofując się, przemieszczając od jednego do kolejnego miejsca. do czasu jak strzela może razić, i zawsze go też trzeba zniszczyć. to nie jest aż takie kuriozum...
pewnie ze tak , ten sprzet musi dzialac ze tak pluja na niego i niezawodny bo prosty w przeciwienstwie do niemieckich transporterow na 12 dostarczonych 10 awarie
Zgadzam się z tobą takim czołgiem jeździłem tylko t 55M.Polska jeszcze miała do 2003 roku 550 takich czołgów. Teraz ukraina by ich z chęcią przygarnła armata 100 i Pkt..Wkm ciężko było coś trawić ale reszta do obrony jak najbardziej .Tylko te czołgi nie wiadomo jak są zachowane .stan techniczny. Jak w złym to tylko problem jak pożytek.
@@piotrsosnowski1389 t 55 bardzo awaryjny zawsze coś cieknie z niego .mechanicznie .rurki złączki. Akumulatory. Ja sobie nie wyobrażam na wojnie tym jeździć. Wymiana silnika 12 godz.a leopard 1 do 30 minut i te same lata produkcji . Z armaty w stodołę z 2 kilometrów może by trawił ale nie w czołg który się porusza. Okopac się i czekać nic więcej. Tym się nie da szturmowac .
A jakiego czołgu nie da się okopać ...
Mylisz ziomeczku metodę wykorzystania z widocznymi bolączkami konstrukcji 🤣
Ruskie obsadzą grnaicę tymi czołgami. A do czołgów wsadzą przeszkolonych zmobilizowanych poborowych . Ten czołg świetnie nadaje się jako wsparcie i do walki z transporterami opancerzonymi. Może prowadzić ostrzał węzłów komunikacyjnych z większej odległości ( zasięg większy niż ppk używanych przez ukrów). Jedno jest pewne czołg nie nadaje się do ofensywy . To idealną broń defensywna. Dobrze zamaskowany , obsługiwany przez wyszkoloną załogę będzie miał swój potencjał.
Dawno szukałem takiego materialu
T 55 może być przydatny, gąsiennice pozwalają mu pokonać teren, armata ma dostateczny kaliber aby niszczyć umocnienia polowe i piechotę, a pancerz jest wystarczający aby chronić przed odłamkami i pociskami z działek - tu kończą się zalety - ale wady też nie są powalejące w stosunku do innych używanych czołgów - jest grupa T 90, T80, i zmobernizowanycb T72B które deklasują T 55 prawda ale są też używane T62, T64, i stare wersje T72 które mimo iż posiadają leprze niektóre parametry to w zasadzie nie mają nad T55 żadnej przewagi taktycznej - na obecnym polu walki - zwracam uwagę na słowa obecnym polu walki - tym na Ukrainie przy wojnie pozycyjnej, tonącej w błocie, zabezpieczonej polami minowymi, z rozstawioną altyleria - nowsze czołgi pokazały by swoje zalety gdyby wojna była manewrowa, było strzelanie w ruchu, były bitwy pancerne - natomiast teraz, jak czołgi wyjeżdżają na pozycję oddają kilka strzałów w rozpoznane pozycje a potem się chowają, albo podprowadzają piechotę oslaniając ją przed ostrzałem z i działek 23mm na ciężarówkach - to w takich warunkach T55 się sprawdza - bo czy nowsze T64 i T 62 przetrwają lepiej trafienie z Jawelina ? , albo trafienie pociskiem 155mm ? Według mnie efekt ten sam jak T55 - a żaden BWP nie przetrwa trafienia ze 100mm działa - to jaką przewagę dają działa o większym kalibrze 125, i 115 ?. Bo Ukraińcy wycofali swoje czołgi i na razie starć pancernych nie będzie - to czynie lepiej tracić na minach i od altylerii stare T 55 a nowsze oszczędzać na fazę manewrową ? A jednocześnie stare czołgi mogą dać wsparcie piechocie.
Właśnie pancerz T-55 nie jest odporny nawet na działka małokalibrowe od 30mm wzwyż. Bradley i Marder go nie zniszczą (działkiem, ale oba mają TOWy), ale taki Rosomak już tak, pocisk APFSDS przebija 100 mm z odległości 1000m. Bok kadłuba T-55 to 79 mm.
T44-100 nie w ewaluował w t54 były to projekty dwóch różnych konkurujących zespołów konstrukcyjnych i t54 zabił projekt t44-100.
Co do wieży t54 model 47 i późniejszych 49 i 51 nie były one lżejsze tylko nieznacznie cięższe spadek masy wynikał z redukcji grubości przedniej płyty kadłuba z 120mm do 100mm oraz rezygnacji z kursowego karabinu maszynowego kierowcy (umieszczonego na półce nadgasienicowej) a powodem ich wprowadzenia była możliwość rykoszetu pocisku od dolnych części wieży i przebicia stropu kadłuba.
Kluczowe jest pierwszych kilka zdań. Lepiej stracić T-55 niż T-90M a strata jest prawie pewna. Logika pola walki nie zawsze opiera się o bezpieczeństwo załogi i najlepsze osiągi.
Witam,Ukraina tez stosuje T55 ,Slowenskie,co prawda inaczej uzbrojone ale koncept jest ten sam....
nie, to super wóz a wykorzystanie go przez wukraincow stawia go w rzędzie z leopardem 2 i challengerem
@@UnderTheBanner to w porównaniu do tych szrotów doskonała modernizacja, przygłupie. Ale wciąż szrot.
Te czołgi wykorzystywane są jako wsparcie piechoty a w szczególności jako mobilna artyleria i o dziwo bardzo dobrze się spisuje.
Bardzo dobry materiał
Fajny kanał :) miło się ogląda
Co do silnika czołgów T-54 i T-55. Nie wiem skąd autor wytrzasnął nazwę V-55. Te czołgi miały silniki o nazwie W-55. W-54 w czołgu T-54. Czyżby anglojęzyczne źródła?
oczywiście, bardzo modnie jest teraz napisac "Kalashnikov" :D
Wytłumacz dlaczego ukraińcy walą z moździerzy z drugiej wojny światowej
Łapka w górę i oglądam. Szkoda, że za Mi-28 jeszcze się nie zabrałeś, przez to jest straszna luka w omówieniu Rosyjskich śmigłowców szturmowych :/
super jak zawsze
jak zwykle łapka w górę
Niektórzy liczą że na froncie pojawią się słynne T34, niestety na to się nie zapowiada.
Sprawdziłem w kilku źródłach i okazało się że jedyne sprawne T34 są przeznaczone tylko do parad z okazji dnia zwycięstwa, w dodatku okazało się że wiele z nich zostało odkupionych wraz z częściami zapasowymi od Korei Północnej.
Ale podobno w Doniecku widziano kilka przywróconych do używalności czołgów IS-2/3.
Ewentualnie rosja powinna mieć jeszcze na stanie kilkaset zmodernizowanych w latach 80-tych czołgów T-10, które zostały wycofane w 1993 z powodu cięć budżetowych.
Pytanie , skąd wziąłeś taki fajny kawałek o t-44 ???
Ciężko coś o nim znaleźć.
Ten czołg zagrał krótką rolę w filmie fab. "Ojciec żołnierza".
Wtedy mnie to zainteresowało, że to jest jakiś "inny" T34.
Ale wówczas nikt o Internecie nie słyszał a i literatura milczała.
Mówisz że wyprodukowano ich 800? sztuk.
Gdzieś słyszałem że to było kilka tysięcy.
Ciekawe co się z nimi stało bo ruskie raczej nie lubią niczego złomować..
Jest jeżdżący egzemplarz w Kubince , ale co z resztą ??
Jedyne co mogłoby wytłumaczyć wprowadzenie do walki t-55 to jakieś ogromne zapasy amunicji kalibru 100 mm które zostały po ZSRR .
nie, to nie jedyne. Zobacz gdzie te czolgi sa wprowadzane. To oznacza ze nowsze typy trzymaja na jakas okazje.
Ale te muzealne czołgi dzisiaj zdobyły Bakhmut.
Jak zwykle super material. Lapka leci w gore.
T-55 jest obecnie używany głównie jako pojazd artyleryjski, zawsze lepsza taka artyleria niż holowana. Trzeba być ignorantem żeby nie uwzględnić tego w tym filmie.
warto dodać że ukraińcy też wykorzystują te czołgi w walce a mianowicie wozy M-55S
Nie jest ważne jakie te czołgi są, najbardziej istotne jest to żeby były skuteczne w danym momencie. W czasie drugiej wojny światowej w bitwie pod Kurskiem Niemcy wprowadzili swoje najnowocześniejsze czołgi, od pancerzy których odbijała się większość pocisków. I co? Niemcy przegrali tą bitwę.
Dokładnie zgadzam się.
@@ramper3608 Pod Kurskiem też zadziałał dobrze ruski wywiad I teren za wczasu dobrze zaminowali I lotnictwo też zmasakrowało niemiecki sprzęt
Bitwa pod Kurskiem była przegrana przez III Rzeszę jeszcze zanim się zaczeła, i choć sowiecki wywiad i obrona spisały się dobrze, to czynnikiem który przechylił szalę zwycięstwa na stronę ZSRR był Hitler.
Dlaczego bo ciągle przesuwał datę rozpoczęcia tej bitwy.
Twoja ignorancja poraża. Większość niemieckich czołgów stanowiły panzer 3 i panzer 4, które były konstrukcjami przedwojennymi. Pantery w wersji D zupełnie nie sprawdziły się pod Kurskiem, były jeszcze na etapie prototypu. Miały wiele tzw. usterek wieku dziecięcego a większość zepsuła się na polu bitwy.
z tym lotnictwem to dobry żart. Luftwaffe do końca wojny potrafiło wywalczyć przewagę lokalną przewagę powietrzną na dowolnym odcinku frontu wschodniego
Jak to fajnie ze obie strony mogą pozbyć się starego sprzetu wojskowego. Czy panowie mają świadomość że to nadal aktywna broń ktora zabija? Myślę że gdyby to oni siedzieli w okopach, nieważne by było jak stary czolg ich atakuje.
Toż to jakiś kolejny fan Ukrainy i sponsorowania jej przez polactwo, to co się dziwisz
dokladnie.
Tyle o t 55 a widział ktoś zniszczone wraki t 55 na polu walki na Ukrainie?
Cieszy poprawa wymowy i akcentowania.
Jeżeli bierzesz się za materiały w których występują nazwy własne w języku rosyjskim musisz nauczyć się prawidłowej wymowy.np. SKO Volna jest angielskim zapisem волна, a prawidłowo wymowa to Wałna. O akcentach na końcu już nie wspomnę.
Leopard 1 mlodszy moze?
"Ilość sama w sobie jest jakością,,
Josif Stalin
Jak dla mnie Rosjanie chcą poprostu zwolnić magazyny w tańszy sposób jakim jest wysłanie na front gdzie i tak zostaną zniszczone q nowe maszyny są wysyłane żeby pokazać że mają takie maszyny poprostu
Z bardzo prostych powodów nie ma od kogo kupić innych chinskie czołgi to totalne badziewie inni nie robią czołgów. A koszty dzienne kolo miliarda dolarów dziennie na wożenie złomu i dresiarzy z jednego końca na drugi kosztuje. A średnia życia dresiarza do dzień góra dwa. Rosja iest spłukana doszczetnie juz ma koło 80 miliardow dolarow deficytu. Za rubla nikt im niczego nie kupi a ich najwiekszym dramatem to ogromne wydatki na utrzymanie wartosci rubla
Ukraińcy też mają zmodernizowane t55 ze Słowenii. Ruskie mają by uzupełnić straty Ukraińcy nie będą mieli...
CO
T55 jest idealny dla rezerwy , która obsługiwała je w czasach służby wojskowej.
Te stare czolgi nadal moga zabic
Każdy strzela stary czy nowy
Wolalbym byc w takim czolgu niz w bwp
Jak Ukraina używa T55 to jest już cacy?
Poczekajmy jeszcze trochę, a rosjanie zaczną wysyłać na front IS-3 😅 Fajny materiał, łapeczka w górę ! Pozdrawiam
Na Pewno jest to konstrukcja dopracowana.
Nie silnik "V-55", a "W-55" Podobnie : nie "T-55 AMV", tylko " T-55 AMW" Litera "V" w alfabecie rosyjskim nie występuje. Owo "V" wynika z angielskiej transliteracji. Co do braku w zasobach rosyjskich T-72 i T-80, to one są. Dowcip polega na tym, że są to puste skorupy, ponieważ części z nich doskonale sprzedawały się na świecie przez ostatnie 20 lat. 🤣
Historia jednego czołgu
Sowiecki styl myślenia ludzie nieważni . Ważne że magazynie jest sprzęt.Nikty nie szanowali żołnierzy
👍👍👍👍💯💯💯💯.
czy endriu dudu juz oddal koreanskie k2 dla ukraincow w zamian za poklepanie po plecach
Czołg jaki jest każdy je widzi dopuki strzelają i jest ich dużo będą zagrożeniem jeśli nie ma w ich okolicy środków do ich zniszczenia. Zachód obecnej sytuacji trochę jest spóźniony lub oporny w relacji pomoc zbrojnej.
Bo to nie sprawa zachodu...bo co mnie obchodzi wojna na dalekim wschodzie Ukrainy?odległość jak z Torunia do Paryża, masz problem z wojna w paryzu?póki co na cegowki ale co mnie to
100 t55 jest warte wiecej niż jeden leopard 2. A poza tym ten czołg moze ostrzeliwać piechote, likwidować stanowiska ogniowe w budynkach , zwalczać bwp i w pewnych warunkcha nowoczesne czołgi. Lepsze to niz nic.
Twierdzenie, że czołg jest bezużyteczny jest trochę na wyrost. Tak samo można stwierdzić, że każda armata holowana jest bezużyteczna. W zasadzie to i piechota powinna być już dawno bezużyteczna, bo co może jeden człowiek z karabinem przy całej tej technologi? Do puki może strzelać, to ma zastosowanie bojowe. Nie jako czołg podstawowy, ale jako wsparcie piechoty, czy mobilna armata. Optykę można zmodernizować (co rosjanie robią), pancerz nigdy nie był wystarczający. Więc po co się nim przejmować. Każdy czołg zostanie zniszczony dedykowaną bronią przeciwpancerą, żaden czołg nie może zostać zniszczony zwykłą bronią. W to wpisuje się T-55 nawet bez ERA. A nie można tego powiedzieć o transporterach opancerzonych i BWP, które można bez problemu wyeliminować działkiem 20mm a czasem i karabinem 12.7mm. Więc wystarczy do T-55 założyć dobrą optykę i mamy bardzo dobry pojazd wsparcia piechoty.
Tę optykę trzeba zaprojektować i wykonać, po drugie zamontowanie nowoczesnej optyki wymaga poważnej ingerencji w konstrukcję wieży. To nie jest proces który da się zrobić w miesiąc czy dwa i nie zrobi tego mechanik z wiertarką. O wiele nowszy Leopard 2 w wersji A4 wymagał zdemontowania pocięcia i przespawania elementów pancerza wieży, poprowadzenia nowych torów optycznych, aby dało się tam włożyć nowsze układy celowniczo obserwacyjne, co idzie powoli i opornie. T-55 ma wieżę odlewaną, a nie spawaną więc to byłoby skrajnie trudne. Ale oczywiście nieco nowszą optykę da się zastosować i w Polsce coś tam kiedyś zrobiono na T-55.
@@bladlogiczny7711 Nie będę nawet komentować jak trudnym obecnie procesem jest zamontowanie na dachu obrotowego celownika i przeciągnięcia kabla do wyświetlacza wewnątrz wieży.
Wersja trudniejsza, przeciągnąć światłowód, który wtedy fakt, powinien być w lini prostej. Wciąż, skoro da się zmienić silnik, skrzynię biegów, armatę, automat ładujący (tak wiem, T-55 go nie ma) to da się i zamontować nową optykę na dachu.
@@TheRelativy Przyrząd obserwacyjny dałoby się w ten sposób zrobić. Główne celowniki nawet w najnowszych czołgach mają jednak tradycyjne układy tory optyczne do których dopiero dosztukowuje się elektronikę np. noktowizję i kamery termalne. Powodów tego jest wiele. Chyba głównym są systemy zawansowanej stabilizacji i kalibracji. Taki celownik to nie jest kamerka na ganku domu przeznaczona do pilnowania roweru. Nawet profesjonalne kamery ochrony budynków, którymi można sterować montowane są na solidnych i stabilizowanych stelażach, aby nie ulegały drganiom, gdy przejeżdża ciężarówka. Być może za kilka lat sytuacja się zmieni, ale jeszcze nie teraz, nawet w USA. Nic prostszego byłoby przerobić nasze Leopardy2 A 4 zamiast męczyć się z kosztownymi i pracochłonnymi przeróbkami ich wież. Jednak się tego nie robi tylko dostosowuje do nowszej lecz tradycyjnej optyki.
Dla mnie to szok, bo oznacza, że nie mają wystarczającej ilości T-72 i T-62 do przywracania na stan wojskowy. Część Rosjan myśli, że te lepsze czołgi są odkładane do rezerwy aby byłoby czym walczyć w czasie odwetu ukraińskiego, a teraz wywalają stary złom. Nie można tego wykluczyć. Trudno powiedzieć, czy te pojazdy są tylko czasową zapchajdziurą. Ciekawe czy T-10 też sprowadzą?
@@cacaroto8731 Skąd wiesz? A może z r0sją jest dużo gorzej niż się wszystkim wydawało?
@@cacaroto8731 Posiada 8500 T-72 i 15000000 T-55. Wiem, bo oficjalne dane tak mówią.
@@MetalMilitiaGda Tą druga liczba jest chyba za duża o 2 zera, a nawet wtedy dotyczyłaby łącznej liczby wszystkich maszyn T54 i T55 wyprodukowanych w całym układzie warszawskim, a nie tylko w ZSRR.
Te czołgi były przeznaczone do wojny nuklearnej
Naprawdę nie rozumiem tego naśmiewania się z "muzealnych" systemów uzbrojenia. Naprawdę jest ktoś, kto wybuchnie śmiechem na widok wycelowanej w siebie, w pełni sprawnej i załadowanej 100 milimetrowej armaty zamontowanej w pancernej wieży tylko dlatego, że ta wieża, i ta armata, zostały wyprodukowane w latach 60-tych czy 70-tych? Może komuś się wydaje, ze skoro armata ma 40 lat, to wystrzelony z niej pocisk odbije się od jego głowy jak piłeczka ping-pongowa, nie pozostawiając śladu? Może kogoś śmieszy też MP 40 "Schmeisser" jako broń osobista? Jeśli o mnie chodzi, to biorę takiego dobrze przechowywanego, sprawnego "szmajsera" od razu, wręcz z "pocałowaniem w rękę", bo kula kaliber 9 mm. wystrzelona ze "szmajsera" wyprodukowanego w 1944 roku działa tak samo skutecznie na żołądek trafionego człowieka, jak kula kaliber 9 mm. wystrzelona z MP 9 wyprodukowanego w 2001 roku.
Naśmiewanie się z muzealnych systemów uzbrojenia wynika z jednego bardzo konkretnego faktu. Przestarzałe czołgi typu T-55 nie zapewniają ani dobrej widoczności załodze, ani odporności na wszechobecnie stosowane granatniki przeciwpancerne lub ppk. Większość drużyn piechoty (szczególnie w obecnie trwającym konflikcie Ukraińskim) dysponuje bronią przeciwpancerną tego typu, gdzie czołg T-55 przeciwko głowicom kumulacyjnym jest w zasadzie nieodporny, gdzie nawet współczesne kołowe czy gąsienicowe transportery piechoty posiadają czy to pancerz kompozytowy czy ekrany przeciwkumulacyjne, gdzie oferują lepszą ochronę niż ten wóz, dodatkowo dysponują zazwyczaj celownikami z kanałami nocnymi-termowizyjnymi które umożliwiają łatwą identyfikację wozów czy piechoty przeciwnika w terenie. Tak też dochodzimy do faktu na który składa się to, że nie ważne czy czołg T-55 jest okopany czy nie, okrążenie, ostrzelanie go z granatnika ppanc, drona z granatem kumulacyjnym piechoty to kwestia czasu i niestety smutna prawda jest taka, że taki wóz żadnej przewagi na polu walki nie oferuje, poza wątpliwą funkcją wsparcia piechoty. O morale potencjalnych żołnierzy służących w T-55 nawet mówił nie będę, bo dobrze sobie raczej sprawę zdają że szansa na bycie "ugotowanym" w takim czołgu jest niezmiernie duża. Jeszcze odnośnie MP40, schmeisserem jest nazywany niepoprawnie bo Hugo Schmeisser jeśli mnie pamięć nie myli zaprojektował do tej broni tylko i wyłącznie pudełkowy magazynek. Pozdrawiam!
@@Jeyahoo
I teraz zaczniemy dzielić włos na czworo, ja zacznę pisać o potencjalnych modyfikacjach, które podniosą efektywność czołgów T-55 na polu walki, takich jak dodatkowe opancerzenie, systemy obrony aktywnej i wymiana elektroniki, Pan odpowie ripostą, że koszt czegoś takiego będzie duży, a efekt końcowy niekoniecznie w pełni zadowalający, na co ja odpowiem, że taki sam niezadowalający efekt takich usprawnień występuje również w najnowocześniejszych konstrukcjach pancernych, czego przykład mieliśmy własnie teraz na ukrainie z czołgami rosyjskimi, a wcześniej w Kurdystanie z niemieckimi Leopardami, i będziemy mogli tak godzinami, gdy tymczasem wszystko sprowadza się do jednego- "lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu".
Rosjanie JUŻ TERAZ mają być może tysiące swoich gotowych do modernizacji i użytku T-55, i nie tylko ich, bo w grę wchodzą też już trochę mniej "muzealne" T-62 i T-64 w dużych ilościach, do tego trzeba wziąć pod uwagę ich cały czas pracujący i dostarczający nowoczesne czołgi przemysł zbrojeniowy, podczas gdy ukraina bez zagranicznych dostaw bardzo szybko zostanie nie tylko bez nowoczesnych transporterów i wozów bojowych czy dronów, ale nawet bez zwykłych RPG, i wtedy będzie że ten się śmieje, kto się śmieje ostatni, a takie dostawy zagranicznego uzbrojenia nie mogą trwać w nieskończoność, bo, wcześniej czy później, albo wyczerpie się cierpliwość zagranicznych podatników będących jednocześnie, o czym trzeba pamiętać, wyborcami, albo zawartość ich budżetów i magazynów uzbrojenia, albo zabraknie samych ukraińców do obsługi i walki, z czym rosjanie będą mieli zdecydowanie mniejszy problem znając ich podejście do kwestii ludzkich i społecznych, możliwości przemysłowe, materiałowe i finansowe, i, oczywiście, przewagę liczebną. To już teraz jest wojna na wyczerpanie, a jej końca na razie nie widać, więc o wyniku zadecyduje "głębokość magazynów".
A co do "szmajsera" i tego, kto go zaprojektował, to po pierwsze dziękuję za informację, a po drugie czy jest to nazwa poprawna, czy nie, dla trafionego wystrzeloną z niego kulą nie zrobi to, jak sądzę, najmniejszej różnicy :)
Pozdrawiam.
W czasach ZSRR pilnowano by starszy sprzęt wojskowy był na bieżąco modernizowany i serwisowany, by w sytuacji nagłego konfliktu można go było w krótkim czasie wysłać do walki.
Niestety wraz z upadkiem kraju rad, upadła znaczną część zakładów mechanicznych która ten sprzęt serwisowała.
Zaś sporą część pancernego Taboru rozlokowano w bazach rezerwy gdzie są przechowywane do dziś, niestety (lub na szczęście) większość tych pojazdów jest zaparkowana pod gołym niebem, co nie jest dobrym pomysłem.
Tylko w tym momencie pojawiają się pewne nieścisłości odnośnie jakości pozostałego sprzętu.
Dlatego pytam po cholerę brać czołgi T54 które w stosunku do T55, nie dość że są starsze to jeszcze ich wyposażenie to tragedia: armata - stabilizacja I stopniowa (T55 ma II stopniową), a system kierowania ogniem przypomina T34 i IS2 (czyli ręczny bez pomocy elektroniki jak np. noktowizja), a o pancerzu już nie wspomnę.
Z kolei o T55 chcę zapytać gdzie są modernizację z czasów wojny w Afganistanie (1979-1989) zwłaszcza wersję T55M, M5 i M6 które mogłyby rzeczywiście stanowić jakieś poważne zagrożenie dla Ukraińskiej Kontrofensywy ?
@@Jeyahoo Proszę się raczej odnieść do skuteczności, nie do nazwy MP 40. Chodzi o skuteczność; nie nazwa zabija choć uwaga co do nazwy jest słuszna. Na wojnie każdy sprzęt jest bezcenny - wyśmiewanue jest głupie. A może lepiej się bić gołymi pięściami?
Tymczasem Niemcy wysyłają Leo w pierwszej wersji
W usarmy nadal są czołgi M60 jak też trwa ich modernizacja, również w innych armiach, które mają ten wóz na stanie
Więc śmiech z ruskich jest raczej pokazaniem braku wiedzy niż znajomości. Czołem
M60 został już dawno wycofany w USA. Zachodnia technologia z tego samego kresu co ruska jest na 100% lepsza. M60 = T72, a nie T-54/55.
@@MetalMilitiaGdanie zostały wycofane do końca, po drugie są w linii innych państw
USA modernizuje M 60
Czołem
@@krzysztofdowgiert1094 Ja już wiem z kim piszę po sposobie pisania.
@@krzysztofdowgiert1094 Ale używała ich tylko piechota morska ze względu na ich małą masę ułatwiająca desantowanie i w charakterze wozów wsparcia, a nie do walki z oddziałami pancernymi.
@@bladlogiczny7711 Usmc ma na wyp uzbrojenie mniej zaawansowane, choć nie w każdym rodzaju uzb
Dla ruskich wozy z rodziny t 60 /50 mogą pełnić rolę podobną do M 60
Osłona flanki, punkty ogniowe....
Wojna w Ukrainie pokazuje iż czołg nadal jest niezbędny, nawet ten,, muzealny,,
T34 LWP miały w linii do 1985r
Te tytuły to głupi pisze czy to dil .bo napewno zabija. okopany może być fortecą.
Rosjanie idą na ilość a nie na jakość
Dokładnie aż niecierpliwości czekam na informacje że Rosjanie wyszło na front t 34 jeżeli straty w czołgach bedo rosły to jest duża szansa i że t 34 ruwniesz na front ukraiński się pojawi
coz, 2 ga wojna swiatowa pokazala ze jakosc przegrywa z iloscia
@@jarekw1224 nie do końca przykład brytyjskich myśliwców było mniej ale były lepsze
@@MarekSandomierski-q9u nie byly lepsze , mialy porownywalne osiagi. Malo tego, tylko Spitfire mial porownywalne , Hurricane ktory byl wtedy podstawa RAFu byl slabszy od Bf109E Pamietajmy tez ze wygrana w bitwie o anglie to dosc plynny temat. Brytyjczycy nie powstrzymali niemcow przed bombardowaniem swoich miast. Jedyne co sie udalo to ze RAF przetrwal i to rzutem na tasme.
Poza tym brytyjczycy mieli dwie bardzo istotne rzeczy ktore niwelowaly przewage niemcow. Bili sie nad swoim terenem a to znaczy nie tracili straconych pilotow i mieli radar.
@@jarekw1224 W zasadzie się zgadzam lecz Anglicy pierwsi zatakowali cywilne miasta niemieckie, to spowodowało odwet Niemców i atak, bombardowanie Londynu
Wczesniej bobardowali lotniska rafu i stacje radarowe co omal nie doprowadziło do znisczenia brytyjskiego lotnictwa. Ataki JU 87 były skuteczne ale kosztem olbrzymich strat. Zmiana taktyki i atak na brytyjskie miasta zamiast lotniska dała angolom zwycięstwo.
A co sądzisz o bitwie lotniczej na łuku kurskim o połowę mniej liczne siły niemieckie rozwaliły ruskie lotnictwo, rosjanie mili więcej samolotów ale do końca wojny nie uzyskali przewagi powietrznej. Pozdrawiam
No to teraz powiedzcie co myslicie o T-55 Typhoon opracowanym przez wukraińców
jak ukry to powie ze jacy madrzy ,oszczedni spryciarze
@@piotrsosnowski1389 na filmie pokazują T55m6, bardzo ciekawa modyfikacja.
szkoda że leopardy są niby tak nowoczesne a w skuteczności nie popisały się i krótki był ich żywot biedne niemiaszki reijnmetal jego akcje na giełdzie pierdakły aż zachuczało bo po co drogie gówno jak mogę mieć 4 tanie gówna bo żywotność drogiego gówna równa jest żywotności taniego gówna a by the way pozostają mi jeszcze 3 TANIE gówna a tak na marginesie desperacja nato jest max sięgają po amunicje kasetową bo amunicja ze zubożonym uranem wypierdzieliła w powietrze i dla tych łgarzy nie ma już dylematów moralnych konwencji NIECH BÓG WSZECHMOGĄCY DA WAM KLĘSKĘ AMEN
Zanim zaczniesz pisać te brednie to poszukaj sobie kto był producentem leopardów 2.
@@peterka5776 2 maja 2023 - niemieccy producenci broni Rheinmetall i Krauss-Maffei Wegmann rozstrzygnęli spór prawny dotyczący praw własności intelektualnej do Leoparda 2 a ty co wszystkie rozumy pozjadałeś
@@janolszewski5734 Leopard 2 został zaprojektowany przez firmę Krauss-Maffei Wegmann. Rheinmetall miał opracować między innymi armatę i system kierowania ogniem. Spór dotyczył roszczeń Rheinmetall w przedmiocie praw intelektualnych do starego kadłuba leoparda 2 w wersji a4, który chcą wykorzystać w swoim czołgu Panther KF51. Nie znamy szczegółów ugody pomiędzy obiema firmami. Na zachodzie czołgi są przyzwoicie opancerzone bo dbają o życie załóg. Są też nagrania pokazujące nieskuteczne porażenie pancerza Leopardów 2. Leopardy 2 mają częściowo izolowany magazyn amunicji. Stosowane ładunki prochowe obniżają ryzyko wybuchu amunicji. Rosyjskie czołgi z kartonu faktycznie wybuchają najczęściej po pierwszym trafieniu a przy tym można zaobserwować widowiskowo latającą wieżę. Ukraina i Rosja używają amunicji kasetowej od 2014 r. Trzeba się naprawdę postarać żeby umieścić tyle bzdur w czterech linijkach tekstu.
A może mobilizacja tych wozów jest związana z tym że one opierają się głównie na mechanice a nie elektronice? Może przygotowywana jest masowa destrukcja systemów elektronicznych?!
przy czym czyba najnowszych t14 armata jeszcze na polu walki nie użyli No cóż jeden javelin to ćwierć miliona dolarów więc trzeba coś posłać by się ukraińcy wypstrykalli oczyścić magazyny itp.
Ciekawe czy chciałby autor być w nowoczesnym czołgu który trafia starutki T-55 oczywiscie nie przebija pancerza,ale może mi Pan wierzyć byłby pan wszoku co się dzieje po takim uderzeniu i nie chciał by Pan tam być w środku- eliminacja załogi lub częsci załogi na jakiś czas akurat się składa że byłem czołgistą i po takim uderzeniu nie tylko robi się w pory ale wytwarza się cisnienie i krew się leje tu i tam.Nie lekcewarzy się wroga liczy się załoga i motywacja i oczywiscie łączność.
T-55 trafia od przodu czołg z pancerzem kompozytowym pancerzem i załoga w środku jest eliminowana przez ciśnienie? Jak to ciśnienie ma się niby wytworzyć?
@@bohemat W Abramsie nad kierowca czyli przednia pochyła płyta jest ok 40mm lita płyta pancerna. Taka grubość może przebić T55 pociskiem burzącym. W Leopardzie 2 trafienie w wizjer w wierzy pociskiem HE też doprowadzi do penetracji i rażenia załogi. Także T55 nie jest pozbawiony szans wygrania takiego starcia. Choć szanse są bardzo małe.
@@bejeski4 Jak dobrze pamiętam ta płyta jest pod kątem 83% tak aby nie była do przebicia przez T-72 - mówię to o starszej amunicji do tych czołgów. Nawet bez penetracji możliwe jest odkształcenie się płyty i oderwanie odłamków, ale to wciąż nie jest śmierć przez ciśnienie.
Zanim ten zabytek zauważy Challengera albo Abramsa to ten go zniszczy z odłegłości 2000 m ;] O ile te T-55 w ogóle działają, przecież te ruskie magazyny głębokiego składowania to musi być chlew.
@@bohemat O ile tam nie ma zamontowanej maty z kevlaru wyłapującej takie odpryski.
Jak wiemy Polska nie lepsza docieraliśmy sowieckie i z naszą modernizacjią am1 Merida do lat 90 a bwp1 nie spominajc które katujemy do dziś i kurwa ja mam pytanie odnośnie tego że zagrożeniem jest t55 dla załogi jak się umie wykorzystać to i takiego t72 przebiję a i co do t64 to jest wersja rozwojowa t55
Interesujące ze tyle czasu tak stare pojazdy trzymaja
Oparte głównie na mechanice a nie elektronice. Może bomba elektromagnetyczna bedzie użyta?
Na cokołach jako pomniki tez się jakoś trzymają. Przejedzie 2-3 km i padnie. Nie wierzę, że ruscy w tych składach głębokiego składowania dobrze je zakonserwowali, raczej rozkradli co się dało. To jest r0sja.
podobnie jak amrykanie M60
@@jarekw1224 W jakim języku piszesz?
@@MetalMilitiaGda w swoim
Jak dobrze zamaskowany T 55 trafi w wieze abramsa raczej go. nie zniszczy ale zaloga mocno. to odczuje i moze miec problem z dalsza walka tak mowia znawcy tematu
W przypadku wieży Abramsa załoga w ogóle tego nie odczuje, bo bardzo gruby wielowarstwowy pancerz całkowicie pochłonie energię, chyba, że to trafienie w tył wieży. Natomiast takie uderzenie może rozkalibrować i uszkodzić niektóre celowniki. W Iraku nawet T-72 i T-62, nie były w stanie z dużej odległości skutecznie porazić używanych wtedy starszych wersji Abramsów, a na mniejszą odległość nie były w stanie podjechać, bo były trafiane z dużych dystansów. Ukraińcy przez jakiś czas używali zdobycznego T-90 A, który obsadzony przez bardzo doświadczoną załogę dokonywał istnego pogromu i mimo kilku trafień nie został wyeliminowany. Dopiero gdy na pierwszej linii ugrzązł w błocie, a załoga go opuściła stopniowo zmasakrowali go ciężką artylerią.
Znawca tematu , który takim złomem przyjechał pacyfikować stocznię? Abrams czy Leo niszczy taki złom zanim ruska załoga zdoła go zobaczyć, o wejściu w zasięg strzału nie wspominając.
@@bladlogiczny7711 Opinie pancerniakow wskazuja cos innego akurat i tyczy sie to okreslonych sytuacji ktorych nie ma w mediach tzw .......rodem z matrixa opiniotworczych inaczej
@@darwcki Tzn. gdzie konkretnie miały miejsca przypadki ostrzelania wieży Abramsa w nowszej wersji nawet SEPv2, nawet nie SEPv3, (który ma jeszcze wieżę dodatkowo dopancerzoną) przez T-55? Albo chociaż z armaty o podobnym kalibrze. Wszystkie Rosyjskie czołgi począwszy od T-72 w górę mają gładkolufowe armaty kalibru 125 mm. to trochę większy kaliber.
Niedługo " Ruskie" rzucą na front - t-34.Jest ich ful.Jeszcze mają u kierowcy drążki kier.- w pokrowcach!
Jakie starocie jakie starocie? Ma tylko 70 lat i żyją jeszcze ludzie potrafiący go obsługiwać! Dzięki rosyjskiej nowoczesnej technice reanimacyjnej można z 10 takich magazynowanych czołgów stworzyć jeden działający czyli uda się znaleźc kilka tysięcy sprawnych groźnych maszyn bojowych. A najważniejsze że javelin jest znacznie droższy od takiego sprzętu wojennego więc i zysk jest.
Jeden pocisk do wyrzutni Javelin kosztuje 80 000$, a CLU 125 000$. Do tej pory wyprodukowano ponad 11 000 pocisków. Rosjanie czolgów maja kilka tysiecy nawet tych starych. Jawelinow nie wystarczy zeby je zniszczyc
Te nowsze czołgi są na wojnę z nami 😂
Jakie nowsze? Jak ruscy stracili tylko kilkanaście albo kilkadziesiąt T-90, po prostu ich nie mają.
@@MetalMilitiaGda Znalazł się znawca Rosyjskiego arsenału, co powiesz o Polskim arsenale, co nam zostało po rozdawnictwie polskojęzycznej władzy?
@@mariansuchorz Jest chujowy. Polski i Rosyjski pisze się z małej, dobrze wiem kim jesteś.
A Ukraina co stosuje i modernizuje ?
A w ilu armiach służy jeszcze czołg "paton" ?
A jak porównać francuskie g.Ó.wno na kołach przekazane Ukrainie którymi tak się zachwycaliście?
A do czego nadaje się Leopard 1 ?
Bardzo stronniczy niby dokument 😡
Francuski niszczyciel czołgów jest 20 lat młodszy od T-55, a biorąc pod uwagę ruskie zacofanie i francuską nowoczesność to 40 lat młodszy. Z Leopardem-1 podobnie.
@@MetalMilitiaGda ta a świstak zawija to w sreberka😂😂😂
Opancerzenie i możliwości terenowe też pewnie takie same😂
Rosja i zacofanie jej uzbrojenia?
No chyba że wg medialnej papki którą łykasz😂... atomowe okręty podwodne...samoloty różnych typów czyli myśliwskie i bombowe...śmigłowce ....transportery i czołgi różnych typów ...broń strzelecka...broń rakietowa, w tym hipersoniczna...pociski międzykontynentalne z ładunkami atomowymi itp itp...
Faktycznie zacofanie, zwłaszcza w porównaniu do polskich osiągnięć i możliwości😂😂😂
O ile takie T-72 albo T-80 wytrzyma trafienie ze Switchblade 200 (dron kamikadze o niezbyt dużej przebijalności) albo rpg7 z przestarzałym granatem PG-7W to ten zabytkowy T-55 już nie. I między innymi to pokazuje jakim gównem jest r0sja, że musi wysyłać te dziadostwo.
A tak w ogóle tylko czekać na T 34😀
Zajmijcie się tym co my mamy w Polsce za uzbrojenie, Wojsko Polskie jeździ starymi Starami, co lepsze uzbrojenie poszło za darmo do krainy U. Zajmujecie się tym co nie powinno was to interesować.
wróć, kiedy się nauczysz pisać poprawnie po polsku
@@leszekwl Ty nie Polak, to trzymaj język za zębami
@@mariansuchorz udzielę ci pierwszej darmowej lekcji, u was w kacapii tak się mówi u nas musisz powiedzieć: Ty nie jesteś Polakiem
@@leszekwl U mnie w Polsce mówi się nie jesteś Polak. Udzielaj lekcji pejsatym i tym z krainy U
A co ci STar przeszkadza.? Wojskowa ciezarowka ma byc prosta do bolu i tania.
Czolgami z muzeum wygrywają wojnę???? Ciekawe
nic w tym dziwnego.
Ciekawe czy ruskie mają zapasy T34😂 tu dziesz innych drugo wojennych pojazdów, bo puki co to cofają się jeśli chodzi o sprzęt.
Rosyjska myśl technologiczna.
tak, swego czasu bardzo dobry czolg
Powinniśmy zrobić jedno wielkie muzeum dla wszystkich rosyjskich maszyn wojskowych, ponieważ tak szybko płoną i wybuchają.😂
Niech Rosja wznowi produkcje T 34 .Latwe w wytworzeniu i w szkoleniu oraz idealne jako jezdzaca trumna.
bardzo oplacalne T34 jest duzo tanszy od Javellin'a
Następny ekspert skąd wy się bierzecie żłoby ?
Ktoś tu się popłakał, nie mniej jednak to jest dobra okazja żeby napisać parę rzeczy. Po pierwsze, nikt tutaj za eksperta się nie uważa i gdybyś uważnie obejrzał materiał to miałbyś o tym świadomość. Po drugie - robiąc to co robisz, czyli łażąc po mniejszych kanałach o wojsku i militariach i wypisując swoje bzdurne hejty robisz czarny pijar osobom które subskrybujesz i robią filmy w tej tematyce. Polecam czasem spróbować nie robić z siebie idioty, zaś jeśli masz konkretne zarzuty odnośnie filmu to sformułuj je po ludzku, bo póki co to wszyscy dookoła zamiast wziąć mnie za żłoba to wezmą Ciebie z nieokrzesanego imbecyla. Pozdrawiam!
@@Jeyahoo ja obejrzałem cały material i śmiem twierdzić że to Ty robisz sobie pijar na naiwniakach którzy zobaczą w tytule coś ujmującego Rosjanom i odrazu walą łapę w górę. Klikając na ten film byłem w 99 procentach przekonany że nie zobaczę żadnego fragmentu filmu z konfliktu i nie zobaczę żadnego zdjęcia z frontu. Podeślij jakiś link swoim widzom gdzie widać ten czołg w walce..... Nie jestem ruską onuca ale nie kupuję ukurwińskiej propagandy typu bohaterzy z wyspy węży.......
@@pallad610 wróć, jak się nauczysz pisać po polsku
@@leszekwl czekam na link z t-55 biorącym udział w walkach na ukrainie.....🙂
@@pallad610 Dokładnie, jest temat wukrainy to trzeba robić wyświetlenia. Kiedyś śmiali się że rosjanie używają karabinów maszynowych Maxim. Okazało się że wukraińcy również używają maximów.No ale cisza. Na telegramie widziałem filmy na których uwukraińcy używają sprzętu muzealnego, ale ten ,,znawca" o tym nie wspomni. Bo mogłyby mu spaść wyświetlenia. Dlatego ...j mu w ...e. :D
pantery były mniej awaryjne od T-34 i były prostsze w obsłudze
Cpasz coś czy udajesz ? XD
@@patrykkk3720 ?
@@totalwar7518 chyba w twojej grze komputerowej
@@piotrsosnowski1389 umiesz w dyskusje czy będziesz pisał nie wiadomo co jak typowy boomer?
Sowieckie czołgi były trudniejsze w obsłudze często do wbijania biegów w T-34 trzeba było być pudzianem aż do wprowadzenia wersji z nową przekładnią
Silniki się ciągle psuły a gdy się nie wyczyściło filtrów powietrza to od razu się zacierały i nadawały się do kapitalki
T-34 nawet często przeciekały w czasie deszczu co doprowadzało do zamakania amunicji a gdy temperatura była niska uniemożliwiało to normalne korzystanie z czołgu
W większości T-34 nie było radiostacji albo była beznadziejna pozwalająca na 20 minut pracy przez przegrzewanie się w warunkach bojowych to było coś niewyobrażalnego dla niemieckich czołgistów
Komunikacja w T-34 często odbywała się za pomocą kopnięć gdy niemcy mieli świetną łączność wewnętrzą a dzięki temu prościej było dowodzić takim czołgiem
Ogólnie sowieckie czołgi nigdy nie były proste nawet teraz T-72 jest dużo trudniejszy w obsłudze niż proste czołgi zachodnie
Mit prostych w obsłudze sowieckich czołgów wziął się z propagandy a nie faktów historycznych
Bardzo nie fachowy material
Dziadek wietrznie żywy.. małpy z Afryki łykną modernizację jak reks szynkę.. a ich kultura tech..nieodbiega od tego wozu..a co on tam spotka t34
p r o p a g an d a muzealna.
Nawet dałby kciuka w góre bo program naprawde fajny. Ale tye obrzydliwe ukraińskie wątki w tyułach i postanowiłem nie dawać, nie przepadam za niczym co podlatuje banderyzmem lub faszyzmem.
Słyszeliście o gumowych czołgach , które się ustawia by sugerowały obecność czegoś czego nie ma.. to samo robią Rosjanie tyle ze ustawiają stary sprzęt.
Po drugie nawet stary sprzęt w odpowiednim miejscu i czasie powoduje przewagę.
A sam fakt zlokalizowania i zniszczenia tego złomu to koszty ..CZY WY WIECIE ILE KOSZTUJE JEDNA RAKIETA PRZECIWPANCERNA..
WOJNA TO EKONOMIA.. JAK BRAKNIE KASY TO UKRAIŃCY HUJA DOSTANĄ..I TYLE