Też mam kilka sztuk ale najwięcej naszatkowała elektryczna makita. Co ciekawe 2 łańcuchy dolmara dołączome do makity były już tyle razy ostrzone, że niewiele zęba zostało ale dalej w użyciu. Pod względem wydajności super sprzęt!
Mam wrażenie, że elektryczna Makita ma tępy lub lichy łańcuch. Wg danych ma 2kW mocy czyli ok. 2,7hp, a to mniej więcej tyle co benzynowe chińczyki z pojemnością ok. 50cc. Mając elektrycznego NAC-a z deklarowanymi 2,4kW (faktycznie ok. 2 - 2,2kW) oraz nisko profilowym łańcuchem Oregon 91 VXL (agresywny, tzw. ścięte dłuto) tnę twarde drewno (sucha dębina czy leszczyna bądź czeremcha) o wiele, wiele szybciej. A wióry są wielkości płatków kukurydzianych. Czytając jeden z komentarzy u p. Darka pod nagraniem z udziałem Echo 2511 (wrażenia uznania jak takie małe, a daje radę) autor tegoż również pochwalił pilareczkę. Dodał jednak, że nie ma już 2-ch palców. Ot, co za nauczka i super rada dla innych. "Wydajesz na super zabawki, a nie pamiętasz czy oszczędzasz na bezpieczeństwie". Do gałęziówki, którą często trzymamy jedną ręką, a drugą gałąź czy inny patyk, rękawice antyprzecięciowe są OBOWIĄZKOWE. Takież naramienniki też mądrze byłoby mieć.
Makity nie ostrzyłem przed filmem więc łańcuch może być troszkę słabszy. Jest to łańcuch marki Makita. Wiem, że niektórzy ludzie dają się ponieść rutynie i palce lecą.
@@kiniakinia1000 Makita nie robi (chyba) własnych łańcuchów czy prowadnic, a jedynie markuje swoją nazwą te wytworzone przez innych producentów, np. Oregon'a. I tak w ub. tyg. kupiłem pilarkę Makita/Dolmar EA6100 (to już końcówki magazynowe detalistów, bo od marca b.r. Makita/Dolmar zakończyła produkcję pierdziałek) i prowadnica ma napis 'Makita', a łańcuch 'Dolmar'. Ale przynajmniej ten drugi jest na 100% Oregon'owskim 73LPX. Jak Pan ma na elektrycznej Makicie 1.-szy (od producenta) łańcuch, to na 99% jest to tzw. bezpieczniejszy czy zielony (u Oregon'a). Taki, co by niedoświadczony użytkownik (a to w większości właśnie właściciel takiego urządzenia) nie zrobił sobie krzywdy przez odbicie. Ogniwo prowadzące ma (dodatkowo) skierowany do góry ząb/róg, co razem z ogranicznikiem głębokości powiększa opory. Tak że, poza samym kształtem zęba tnącego (dłuto, półdłuto, ścięte dłuto) przyczynia się to do mniejszej agresywności/efektywności. Warto więc pomyśleć o zmianie łańcucha. Ja np. od kilku lat kupuję tutaj - polskidrwal.pl - Zwykle trochę taniej niż na allegro; jak o coś zapytać, to wiedza o co chodzi i nie maja ani tandetnego shitu, ani drogich gadżetów. Taka średnia półka.
@@Sensei948 u mnie w silniku rowerowym były rysy z obydwu stron spowodowane lewym powietrzem z luźnego kolektora ssącego. Może być nieszczelny gaźnik albo przewody paliwowe pęknięte.
Od Demona to dyrylki można dostać w porównaniu do Husqvarny. Ale tak koło zamachowe nie widać żadnego nawiercania by ktoś to wyważał. Wał korbowy widzę na aukcjach pasuje do 3 wersji pojemności 45cc 52cc i 58cc a raczej powinien być inny bo masa tłoka się zmienia...I jeszcze te zabezpieczenia w tłoku co mają chęć wyskoczyć ...
Ta siedźcie w cieniu po drzewo do lasu w sobotę muszę jechać.....xD......Ze 3 miesiące nacięte już leży . Ogólnie na razie tylko porządki suche i wywroty........ Mam jeden taki kawałek lasu w którym nie byłem 6 - 8 lat xD xD xD.....Korniki też muszą coś jeść xD
@@kiniakinia1000 na sklepie i magazynie kilkadziesiąt. A nie liczę ile takich cudownych demonicznych , "amerykańskich, polskich" pseudo wynalazków się przewinęło przez serwis nie zaliczę. To nas nauczyło by gonić ludzi z takimi maszynami. Nie h w markecie biją głową o ladę albo o klawiature komputera.
@@tomasztom941 Ja kupiłem bo wiem, że sam naprawię w razie czego. Ludzie piszą, że mają takie wynalazki po 10 lat i więcej. Sprawdzę i będę wiedział. U mnie pilarka pracuje około 15 godzin rocznie(kilkanaście metrów sześciennych opału).
@@kiniakinia1000 bierzesz taki wynalazek czy to piła czy kosa na intensywną dniówkę pracy i nie ma co z tego zbierać... Ja wiem jedno od strony serwisowej. Nie wydał bym na to nawet 100zł. To tak jak by wziąć i wrzucić stówkę do kibla u spuścić. Pozdrawiam.
@@tomasztom941 Wiem, sprawdziłem, pociąłem nim w kilka godzin 8 m3 dębiny, wałki o średnicy 15-35 cm. Nic się nie stopiło, nie urwało, piła wygląda po takiej robocie dokładnie tak samo jak wyglądała przed. Dodatkowo pracowałem w lesie i wiem jak wygląda ścięcie przez pilarza drzewa i przecięcie przez niego tego drzewa na dwa lub trzy kawałki o długości powiedzmy 6 metrów - obalenie + przecięcie. Wiem, pilarka markowa o tej samej mocy Husqvarny, Stihla czy Shindaiwy to ok. 2300 zł i gwarantowane 3-4 tysiące godzin pracy w sprzyjających warunkach ale większość piłujących drzewo do domu użytkuje pilarki w liczbie 200 godzin pracy przez 20 lat. Wiem, mój wybór wydać 400 zł zamiast 2400 zł za maszynę której nie zużyję nawet w 10% przez 10 lat. Drogi sprzęt jest dobry dla firm, 3 lata i kompletne zuzycie, sprzedaż i zakup nowej sztuki, to ma sens.
U mnie "wakacje". Coś tam się przytnie okazjonalnie, ale na razie przerwa "wakacyjna". Pozdrawiam.
Też mam kilka sztuk ale najwięcej naszatkowała elektryczna makita. Co ciekawe 2 łańcuchy dolmara dołączome do makity były już tyle razy ostrzone, że niewiele zęba zostało ale dalej w użyciu. Pod względem wydajności super sprzęt!
Dzięki za tak pozytywne świadectwo. Pozdrawiam serdecznie.
demon ładnie chodzi
Mam wrażenie, że elektryczna Makita ma tępy lub lichy łańcuch. Wg danych ma 2kW mocy czyli ok. 2,7hp, a to mniej więcej tyle co benzynowe chińczyki z pojemnością ok. 50cc.
Mając elektrycznego NAC-a z deklarowanymi 2,4kW (faktycznie ok. 2 - 2,2kW) oraz nisko profilowym łańcuchem Oregon 91 VXL (agresywny, tzw. ścięte dłuto) tnę twarde drewno (sucha dębina czy leszczyna bądź czeremcha) o wiele, wiele szybciej. A wióry są wielkości płatków kukurydzianych.
Czytając jeden z komentarzy u p. Darka pod nagraniem z udziałem Echo 2511 (wrażenia uznania jak takie małe, a daje radę) autor tegoż również pochwalił pilareczkę. Dodał jednak, że nie ma już 2-ch palców. Ot, co za nauczka i super rada dla innych. "Wydajesz na super zabawki, a nie pamiętasz czy oszczędzasz na bezpieczeństwie". Do gałęziówki, którą często trzymamy jedną ręką, a drugą gałąź czy inny patyk, rękawice antyprzecięciowe są OBOWIĄZKOWE. Takież naramienniki też mądrze byłoby mieć.
Makity nie ostrzyłem przed filmem więc łańcuch może być troszkę słabszy. Jest to łańcuch marki Makita. Wiem, że niektórzy ludzie dają się ponieść rutynie i palce lecą.
@@kiniakinia1000
Makita nie robi (chyba) własnych łańcuchów czy prowadnic, a jedynie markuje swoją nazwą te wytworzone przez innych producentów, np. Oregon'a. I tak w ub. tyg. kupiłem pilarkę Makita/Dolmar EA6100 (to już końcówki magazynowe detalistów, bo od marca b.r. Makita/Dolmar zakończyła produkcję pierdziałek) i prowadnica ma napis 'Makita', a łańcuch 'Dolmar'. Ale przynajmniej ten drugi jest na 100% Oregon'owskim 73LPX.
Jak Pan ma na elektrycznej Makicie 1.-szy (od producenta) łańcuch, to na 99% jest to tzw. bezpieczniejszy czy zielony (u Oregon'a). Taki, co by niedoświadczony użytkownik (a to w większości właśnie właściciel takiego urządzenia) nie zrobił sobie krzywdy przez odbicie. Ogniwo prowadzące ma (dodatkowo) skierowany do góry ząb/róg, co razem z ogranicznikiem głębokości powiększa opory. Tak że, poza samym kształtem zęba tnącego (dłuto, półdłuto, ścięte dłuto) przyczynia się to do mniejszej agresywności/efektywności. Warto więc pomyśleć o zmianie łańcucha. Ja np. od kilku lat kupuję tutaj - polskidrwal.pl - Zwykle trochę taniej niż na allegro; jak o coś zapytać, to wiedza o co chodzi i nie maja ani tandetnego shitu, ani drogich gadżetów. Taka średnia półka.
Sprzęt do koloru do wyboru👍,w demonie już regulacja gaźnika była czy jeszcze na oryginalnych nastawach. Najlepsze rady na sam koniec😉🖐️👍❤️
Była regulacja.
@@kiniakinia1000 super 👍🖐️
@@kiniakinia1000 od czego zatarcia od strony gaźnika ....
@@Sensei948 u mnie w silniku rowerowym były rysy z obydwu stron spowodowane lewym powietrzem z luźnego kolektora ssącego.
@@Sensei948 u mnie w silniku rowerowym były rysy z obydwu stron spowodowane lewym powietrzem z luźnego kolektora ssącego. Może być nieszczelny gaźnik albo przewody paliwowe pęknięte.
Dopiero teraz filmik zobaczyłem. Dariusz tak się ze mną umawiał że nadal cisza. Pisał że jak będzie w Piątnicy to zadzowni i cisza do tej pory.
OK
👍👍👍
Od Demona to dyrylki można dostać w porównaniu do Husqvarny. Ale tak koło zamachowe nie widać żadnego nawiercania by ktoś to wyważał. Wał korbowy widzę na aukcjach pasuje do 3 wersji pojemności 45cc 52cc i 58cc a raczej powinien być inny bo masa tłoka się zmienia...I jeszcze te zabezpieczenia w tłoku co mają chęć wyskoczyć ...
ua-cam.com/video/9fUFj75donM/v-deo.html
To jeszcze akumulatorówka przydałaby się na szaber i mamy komplet 😜
"Zamiana łańcucha na taki" przy demonie czyli jaki ?!
O oregona ci chodziło?!
@@zbyh7837 tak, łańcuch Carlton.
@@kiniakinia1000 dzięki 👍
A polecasz jakiś kontretny do tego demona ?!
@@zbyh7837 Ten Carlton jest bardzo twardy i nie trzeba często ostrzyć.
Żółte rączki czasem umieją coś zrobić z sensem😊
Ta siedźcie w cieniu po drzewo do lasu w sobotę muszę jechać.....xD......Ze 3 miesiące nacięte już leży . Ogólnie na razie tylko porządki suche i wywroty........ Mam jeden taki kawałek lasu w którym nie byłem 6 - 8 lat xD xD xD.....Korniki też muszą coś jeść xD
U mnie sie sezon nie chce skonczyc. Jak nie w domu , to u kogos. Pilarka chodzi...
Pazdrawiam.
pozDro
Pozdro!
witam . dałbyś rade sprawdzić na szybkości jedną rzecz . a mianowicie na jakich śrubach przykrecona jest ostrogo w cs ?
Na imbusach u mnie jest.
Jak uszczelniles filtr powietrza w demonie
Mam o tym film na kanale. Dodatkowo dałem jeszcze gruby oring na ten magnezowy króciec pod filtr.
Nic dziwnego ze shindaiwa wydaje sie słabsza od demona skoro jedzie pan na mieszance 1;25. Ta piła nie ma prawa dobrze działać na takiej dawce oleju.
Nie ma lepszej od shidaiwy mam 15 lat nie do zajechania przy domu 50 m co pół roku tnę
Demon 65 i 58 mają takie same pojemności ?
Tak. 52 cm3 (właściwie to 49,3 cm3).
Skąd się biorą takie egzemplarze jak ty i Jarek. Ty masz takie pojęcie o piłach jak Jarek o ekonomi.🤪
Ty ile masz pilarek?
@@kiniakinia1000 na sklepie i magazynie kilkadziesiąt. A nie liczę ile takich cudownych demonicznych , "amerykańskich, polskich" pseudo wynalazków się przewinęło przez serwis nie zaliczę. To nas nauczyło by gonić ludzi z takimi maszynami. Nie h w markecie biją głową o ladę albo o klawiature komputera.
@@tomasztom941 Ja kupiłem bo wiem, że sam naprawię w razie czego. Ludzie piszą, że mają takie wynalazki po 10 lat i więcej. Sprawdzę i będę wiedział. U mnie pilarka pracuje około 15 godzin rocznie(kilkanaście metrów sześciennych opału).
@@kiniakinia1000 bierzesz taki wynalazek czy to piła czy kosa na intensywną dniówkę pracy i nie ma co z tego zbierać... Ja wiem jedno od strony serwisowej. Nie wydał bym na to nawet 100zł. To tak jak by wziąć i wrzucić stówkę do kibla u spuścić. Pozdrawiam.
@@tomasztom941 Wiem, sprawdziłem, pociąłem nim w kilka godzin 8 m3 dębiny, wałki o średnicy 15-35 cm. Nic się nie stopiło, nie urwało, piła wygląda po takiej robocie dokładnie tak samo jak wyglądała przed. Dodatkowo pracowałem w lesie i wiem jak wygląda ścięcie przez pilarza drzewa i przecięcie przez niego tego drzewa na dwa lub trzy kawałki o długości powiedzmy 6 metrów - obalenie + przecięcie. Wiem, pilarka markowa o tej samej mocy Husqvarny, Stihla czy Shindaiwy to ok. 2300 zł i gwarantowane 3-4 tysiące godzin pracy w sprzyjających warunkach ale większość piłujących drzewo do domu użytkuje pilarki w liczbie 200 godzin pracy przez 20 lat. Wiem, mój wybór wydać 400 zł zamiast 2400 zł za maszynę której nie zużyję nawet w 10% przez 10 lat. Drogi sprzęt jest dobry dla firm, 3 lata i kompletne zuzycie, sprzedaż i zakup nowej sztuki, to ma sens.
Słabo Pana słychać.
Będę mówił głośniej w kolejnych filmach.