LaserDisc - najstarsza srebrna płyta [TOWARY MODNE 171]
Вставка
- Опубліковано 29 чер 2023
- Czym były dyski laserowe? O analogowym nośniku wyglądającym jak duża płyta CD. O problemach zapisu obrazu na płytach w latach siedemdziesiątych. O standardzie, który w Europie nie zdążył się zadomowić, a w Polsce był nieznany.
Zapraszam do wsparcia mojego kanału:
patronite.pl/smialekadam
PayPal.Me/smialekadam
www.paypal.com/paypalme/smial...
oraz do subskrybowania:
ua-cam.com/users/AdamSmialek?...
#LaserDisc #Videodisc #DiscoVision
Dzień dobry Panie Adamie!
Gratuluję świetnego kanału. Polecił mi go ok. 2 lata temu 8-letni wówczas syn po jednym z odcinków dotyczącym porównania jakości płyty CD i płyty winylowej. Towary Modne śledzimy co tydzień, czekając na nowy odcinek co pt o godz. 17. Jestem kilka lat młodszy od Pana, ale świetnie pamiętam PRL i prezentowane urządzenia. Dzięki "Towarom" mam wyjątkową okazję od środka zobaczyć coś czego się używało (mama nie pozwalała rozkręcać:)). Dziś brakuje tego typu programów w TV i necie - kiedyś była Sonda, choć mam świadomość że to był program popularnonaukowy a nie specjalistyczny. Sam jestem raczej humanistą, co nie przeszkadza mi chłonąć z przyjemnością Pana kanał.
Mam jeszcze prośbę w imieniu syna i swoim - istnieje szansa na odcinek dotyczący dźwięku i technologii produkcji/konstrukcji płyty szelakowej - nośnika starszego od nas, ale obecnego w PRL do początku lat 60-tych gdy współistniała z płytą winylową? Porównania parametrów obu nośników? Syn ma sporą kolekcję szelaków i może udostępnić nagrania do próbek. Pozdrowienia dla smoka wawelskiego z syreniego grodu:-)
Pomyślę i o tym :)
👍 Sonda - to był kultowy program! I jak dobrze się zastanowić, w zasadzie nie było drugiego takiego od tamtych czasów!
Panie Adamie, Pana matriały są znakomite. Jestem laikiem i ignorantem w TEJ dziedzinie, a słucham Pana i oglądam chętniej, niż produkcje Hollywood. W latach 70/80 mieszkałem w jednym pokoju ze starszym bratem, z pasją montującym urządzenia typu ZK240 z "proszku" kupowanego na wagę w "salonie" BOMIS (ul. Grażyny/W-wa), lub "na bublach". Zasypiałem w oparach dymu z kalafonii i przy dźwiękach soczystych przekleństw, gdy przypalił się lutownicą.. Dywan w naszym pokoju był pełen drobnych kulek z lutu, powstałych, gdy strzepywał nadmiar cyny z grotu... Itd.. Serdeczności! :)
pamiętam z dzieciństwa odcinek Sondy w którym panowie Kurek i Kamiński prezentowali płyty wizyjne - w PRLowskiej szarości lat '80 była to dziurka od klucza do innego świata. Btw zabawne, że ten zaawansowany odtwarzać Pioneer'a ma zwykły wyświetlacz LED 7seg.
Tak! Pamiętam! To były jakieś zawody narciarskie: przyspieszali, cofali, robili stopklatkę - wszystko bez zakłóceń (oczywiście musiała to być płyta demo CAV - standardowe CLV z filmami nie pozwolą na takie cuda).
Znajomy przywoził sobie vinyle z Francji😊 a między nimi trafiła się taka płyta laser disc z filmem TERMINATOR 😂
1:00 O Przenajświętsza Panienko!
Opublikuj tę taśmę w formie podcastu!!!
Już to zrobiłem kiedyś :)
archive.org/details/rozwoj_spoleczno_gospodarczy_PRL_1971_1975
Warto było wspomnieć o zastosowaniu Laser Disków do rozrywki elektronicznej, a konkretnie gier - takie tytuły jak "Dragon's Lair" powodowały opad szczęki graczy w salonach w swoim czasie.
dzis tez robią wrazenie
Tylko już w Japonii, na początku lat 90, ten system doczekał się wersji analogowej HD, był do tego specjalny dekoder MUSE i analogowy tv HD. Worek pieniędzy, to wtedy kosztowało.. Taka ciekawostka do świetnego filmu. ;-)
Był też system W - VHS już jakoś w 93 roku w Japonii. Zawartość demonstracyjnej kasety jest na YT.
tak MUSE była odpowiednikiem nawet bardziej Full HD niż HD (lekko ponad 1000linii), a same Laserdisc były sporo lepsze od VCD i odrobinę od DVD
Techmoan ma o tym cały odcinek - sprowadził specjalnie kompletny zestaw MUSE z Japonii!
Szanuję Pana za nietuzinkową wiedzę i jej ciekawe przedstawianie :) Pozdrawiam
Tylko jest mały problem. Wszystkie takie polskie kanaliki YT, to tylko kopie anglojęzycznych, które takie tematy poruszały kilka lat wstecz. We wszystkim jesteśmy do tyłu.
A jednak proszę sobie wyobrazić, że istnieją ludzie, którzy potrafią coś stworzyć, a nie tylko kopiować. Z zasady takim ludziom nie chce się oglądać niczego innego, bo ich to po prostu nudzi wobec nieporównywalnie atrakcyjniejszej wizji tworzenia.
@ zgadza się, też coś próbuję "nowego" stworzyć, ale dużo ludzi ma pretensje ze nie zrobiłem tego według pewnych schematów.I tak źle, i tak niedobrze...Najchętniej powiedziałbym zawsze :"witajcie w mojej bajce"... Mimo wszystko pan Adam jest wyjątkowy.
@AdamSmialek nosząc na sztandarze w nicku grande punto, które wbrew swojej nazwie ma zaledwie 402 cm długości też się niestety niczego za bardzo nie przedłuży... No wiem, znów się czepiam i może dojść do groźnej burzy w szklance wody :)
Tworzyć trzeba dla siebie, to jest warunek wręcz konieczny stworzenia czegoś oryginalnego. Jeśli skupimy się na odbiorcach, skończymy jako kolejny klon tego, co akurat jest na topie.
Czy wam też czas tak szybko płynie ? Wydawało mi się że ostatni film był ze 3 dni temu .... - a tu już kolejny tydzień zleciał .
Powstał też na początku lat 80 winylowy nośnik obrazu nazywał się Capacitance Electronic Disc
I był przez jakiś czas rozwijany w Fonice. Dostaliśmy kiedyś przy jednej z wizyt w RCA płytkę CED do "rozpoznania" i nasi sobie poradzili. Do produkcji nie weszło to nigdy.
Kuzyn CD i BluRaya w jednym.
Witam panie Adamie! 🙂
👍 Raczej dziadek, a może nawet prawdziadek...
Należało też wspomnieć że LaserDisc wspierał coś takiego jak gry. Wydano ich niewiele, ale robiły jakość w porównaniu do gier z początku lat 80tych. en.wikipedia.org/wiki/Category:LaserDisc_video_games
Pierwszy raz spotkałem się z tego typu dyskami w programie SONDA , a na własne oczy mogłem zobaczyć już w salonie SONY w połowie lat 90. Była to raczej ciekawostka bo nie znam nikogo kto miałby w domu coś takiego.
Istnieją tacy
@@zedgie8857 Wiem, ale obracałem i obracam się w kręgach ludzi , którzy rozsądnie wydają kasę. 😁
@mariuszk8285 to chyba że masz zwrot z dalekosiężnych inwestycji przewyższających inflację, bo ogólnie sprzedający zachęcają do wydawania kasy hasłem: "pamiętaj że pieniądz traci wartość, pospiesz się z jego wydawaniem"... 😲😁
Z tym dźwiękiem, o ile dobrze ogarnąłem, to na płytach NTSC mieściły się dwa strumienie dźwięku, a na płytach PAL tylko jeden. I Europie zrobiono rzeźnię, tzn. pierwotnie powstał format z dźwiękiem analogowym i nazywał się Laser Vision (chociaż z tym nazewnictwem też był zamieszanie), a później zmieniono dźwięk na cyfrowy i format nazywał się Laser Disc. O ile brak wsparcia dla nowych płyt na starych odtwarzaczach jest oczywisty, o tyle nowe odtwarzacze 'wspierały' stare płyty w taki sposób, że wyświetlały coś w stylu "analog sound" i odtwarzały film niemy. Mam nawet parę takich płyt z początku lat 80.
Jeżeli budżet czasowy na to pozwalał, to można było jedną czy dwie strony z najważniejszymi częściami filmu zapisać jako CAV a resztę jako CLV. Np. jak film miał ~90 minut to jedna strona mogła być CAV (30 min.) a druga CLV (60 min.). Dla przykładu film "Alive, dramat w Andach" miał na pierwszej płycie pierwszą stronę w CAV (czyli tam gdzie była scena samej katastrofy), a drugą stronę i całą drugą płytę w CLV.
nie wiem jak wy, ale uważam że technologia analogowa miała swoje zalety. Np. przy słabym sygnale TV obraz conajwyżej śnieżył, ale nie przerywał, co było ważne przy ogladaniu meczów na żywo.
A no racja
Można poskładać nowy kodek albo na podstawie tych co są zaimplementować korekcję błędów na podstawie nauczania maszynowego.
Myślę że to kwestia czasu gdy będzie wysyłane 50% danych + crc i korekcja "AI" będzie to przetwarzać. Tak jak w kartach graficznych NVIDIA DLSS dla zwiększenia ilości klatek, zmniejsza użycie procesora
GPU więc to żywy przykład że jest możliwa korekcja o której mówię.
"DLSS zbiera próbki z wielu obrazów o niższej rozdzielczości i wykorzystuje dane o ruchu oraz informacje zwrotne z poprzednich klatek, aby zrekonstruować obrazy o jakości natywnej."
Jak ja kocham oglądać te rzeczy
Czekałem na ten film, ponieważ bardzo ciekawiła mnie tematyka "laser disc" dziękuję za film. Pozdrawiam.
Jak zwykle super 😊
Świetny materiał, Adamie, jak zawsze. Dzięki za staranne przygotowanie i tak fajny, szczegółowy opis. LD to mało znany standard, sam tylko o nim czytałem, nigdy nie miałem okazji go przetestować - z epoki VHS przesiadłem się na komputery, miałem jakąś technologiczną wyrwę w DVD - ale prawdę mówiąc, spośród bardzo wielu ludzi, których spotykam na co dzień, może ze dwie osoby mogłyby kojarzyć, że w ogóle takowy standard istniał. ;)
Super odcinek ❤
Pamiętam, jak gdzieś na początku lat 90 TVP1 puściło film Spielberga 1941 i wtedy jeszcze każdy film lektor zapowiadał i zapraszał, że będzie to pierwszy film w "formacie cyfrowym" w telewizji, cokolwiek co miał myśli. W każdym razie puścili film zamarzł gdzieś w połowie i się wysypał. Póżniej włączyli od początki przewijali do momentu, w którym się zawiesił. Najwyraźniej puszczali z laserdisca, chociaż nie wiem jak nałożyli lektora. Może leciał na żywo.
Jeśli w cyfrowym, to nie z LaserDisca.
Nikt nie wiedział co oznaczało "w formacie cyfrowym", więc TVP nie musiała się obawiać, że ktoś zapyta ;). Swoją drogą to chyba było w drugiej połowie lat 90. jak przed południem przez kilkadziesiąt minut leciał program z rozregulowanym trackingiem, tzn. koniec jednego programu, jakieś przerywniki, reklamy i początek kolejnego, aż się zdziwiłem, że używają jeszcze analogu i przygotowują gotowe kasety (pewnie to był Betacam SP) do emisji jak leci. I pewnie jak to w TVP było to bardziej zasobochłonne niż posadzenie człowieka, który by uruchamiał magnetowidy w odpowiednim czasie i kontrolował to co wypuszczają.
@ może powiedzieli że w laserowym
Fajny materiał Pozdrawiam.
Nie wiedziałem że takie coś istnieje 😮
Gratulacje. Jeśli 15 albo podobnie -jesteś usprawiedliwiony...
Bardzo ciekawy matrial ! 😀
A jednak o HD była mowa :), w Japonii od 91r zdaje się był testowany brodcast sygnału kompresowanego w standardzie MUSE który efektywnie miał podwajać rozdzielczość NTSC. Po kilku latach powstały odtwarzacze w standardzie Hi-VisionLD z kodowaniem MUSE Multiple sUb-nyquist Sampling Encoding. Płyty Hi-Vision LD wymagały odpowiedniego odtwarzacza oraz specjalnego dekodera(ze względu na potrzebę dekompresji sygnału). Wyprowadzenie sygnału video następowało złączem component pozwalało to z grubsza na uzyskanie podwójnej rozdzielczości NTSC czyli wg specyfikacji MUSE 1125 linii z czego efektywnych 1025. Specjalne płyty oraz kompresja, inny laser ale jednak były to odtwarzacze LD. Jak każdy Pana odcinek ogląda się wybornie. Pozdrawiam.
Ale to już było dużo później, kiedy elektronika dawała sobie radę z kompresją obrazu.
Jak zwykle ciekawy film. Ja mam złoty laserdisc zakupiony w celach dekoracyjnych. Jest na nim koncert muzyki poważnej ;p
Panie Adamie posiadam do dziś .świetny odtwarzacz CD
Dzięki za ten odcinek. Może jakiś filmik z magnetofonem szpulowym , ale takim porządnym jak AKAI , PIONEER, REVOX, TEAC, TECHNICS, SONY itd, najlepiej na duże szpule 26 , 5 cm. Pozdrawiam 👍
Dobry filmik.
Robisz świetną robotę! Trzymaj tak dalej!
Ślicznie dziękuję :)
@ Dokładnie tak.
Pan Adam jako jeden z niewielu z szacunkiem do moich uszu podchodzi, i to w kilku znaczeniach...
Mam dwa odtwarzacze i sporą bibliotekę, głównie japońskich animacji. Mega fajny format :)
Super materiał! Dorastałem na przełomie lat 80/90, na początku lat 90 prowadziłem pierwsze "dyskoteki" z CD, i dopiero twój film przypomniał mi o istnieniu czegoś takiego. Wtedy widziałem to jedynie raz , w jakichś magazynach przywiezionych z Berlina, w Polsce faktycznie nie było o tym słychać. Nawet w Pewexie czy Baltonie. Gorąco pozdrawiam i dziękuję za twoją pracę!
Nie jestem pewien czy czasami embargo CoCom nie obejmowało również Laser Disców, a Pewex czy Baltona to był jednak oficjalny import a nie jak podejrzewam sprzęt przemycony w walizce jak w "Plastrze rzeczywistości". Na początku lat 90. widziałem to w sklepach, ale furory nie zrobiło, bo i drogi i wsparcia językowego nie miało. Swoją drogą na znanym portalu aukcyjnym pojawia się co jakiś czas japońska edycja "Kanału" za cenę za którą nikt nie chcę tej płyty kupić.
Przede wszystkim nie byłoby zbytu na płyty, na które trzeba by pracować miesiąc.
Jakże pięknie wyrecytowane.
Wcześniej byly jeszcze dwa systemy zapisu rowkowego obrazu na płycie. To CED popularny w USA i Wielkiej Brytanii oraz VHD w Japonii. Miałem pożyczonego CEDA od Kolegi pasjonata.Bardzo ciekawy system. To taki winyl w dużym uproszczeniu. To byl zapis pojemnisciowy na płycie. Łódzka Fonica opracowala na bazie CEDa swój własny system zapisu pojemnościowego. System niestety nie wszedł do produkcji seryjnej . Garść informacji pl.wikipedia.org/wiki/CED
Swego czasu tak mnie to zafascynowało, że zacząłem kolekcjonować i...mam już ponad 40 CEDów. Są BARDZO ciężkie, półka aż trzeszczy. Ale największym skarbem jest fabrycznie zapakowany moduł "igły" (stylus) - na czarną godzinę, gdy obecna padnie...
Pozdrawiam 👍
Swego czasu jakoś w latach 90. Radioelektronik informował, że firma (chyba) Nimbus planuje uruchomić w Polsce tłocznię płyt wizyjnych które pomieszczą zdaje się 135min filmu i będzie je można odtwarzać na każdym odtwarzaczu CD z podłączoną odpowiednią przystawką. Szczegółów żadnych nie było, ale przez lata doszedłem, że chodziło o tzw. format Double VCD, czyli płyty VCD z odpowiednio zagęszczonymi ścieżkami i skróconymi pitami i landami. Nie/stety do realizacji planów nie doszło, bo i tak sukcesu by to nie osiągnęło. Po pierwsze DVCD da się odtwarzać tylko w odtwarzaczach do tego dostosowanych, nota bene takie odtwarzacze mogły powstać dzięki formatowi DVD który właśnie wymagał większej precyzji. Po drugie bodaj większość odtwarzaczy CD, przynajmniej w Polsce, i tak nie miała wyjścia cyfrowego, które jest niezbędne, żeby wypuścić sygnał do dekodowania przez przystawkę. Po trzecie sama firma Nimbus na początku wprowadzania formatu VCD sygnalizowała, że większość odtwarzaczy CD z cyfrowym wejściem nieprawidłowo interpretuje flagę VCD i nie wypuszcza przez wyjście cyfrowe sygnału który dałoby się zdekodować przez przystawkę. Sam format DVCD przyjął się w biedniejszych krajach azjatyckich jako tańsza alternatywa dla DVD.
Wszystko składa się w piękną całość. 78r laser disk - opanowanie CLV (stała prędkość kątowa), oraz serwa ścieżkowania i ostrości. Jednocześnie wydano sprzęt pozwalający nagrywanie dźwięku PCM jako obrazu video (zalążek DAT DDC itp.) (NP PCM701ES - późniejsze wydanie). Format CD to tylko połączenie tych 2 technik.
CD to był tylko odrzut po Laser Discu :). Swoją drogą CLV to jest liniowa, ale zgadza się, CLV przy zapotrzebowaniu na stały strumień danych pozwalał wycisnąć z płyty 2 razy dłuższy czas odtwarzania niż CAV.
Super super super ❤❤❤❤
Thanks
Ciekawym zastosowaniem LD było wykorzystanie cyfrowej ścieżki dzwiękowej jako ścieżki danych w LV-ROM (Philips). Wykorzystano to w projekcie BBC Domesday z połowy lat 80tych (taka "Brytania w kapsułce", w projekcie brało udział wiele szkół, dzieci opisywały swoje miejsca, były wywiady z różnymi ludźmi, do tego wszelakie informacje statystyczne, itd.). Czytnik LD z danymi i analogowymi mediami był kontrolowany przez Acorn BBC Micro - w rezultacie można było np. oglądać film lub zdjęcia, a jednocześnie mieć tekst wmiksowany z komputera. B. rzadka rzecz, nie rozpowszechniło się; miało być "po jednym Domesday w szkole", ale zestaw kosztował wtedy £4000 i szkół nie było stać, bo dofinansowanie nawaliło. Działający komplet jest nadal dostępny w "Centre for Computing History" w Cambridge - spędziłem ponad godzinę bawiąc się tym, działa niesamowicie (i ma TRACKBALL!). Jedną z ciekawych funkcji było "wirtualne chodzenie" po miasteczku, trochę jak Google Street View z 1986!
Super
Słucham takie opowieści w przerwie na lunch łapiąc drzemke w zaparkowanym pod firmą samochodzie. Pełen relaks, polecam.
Dokładnie.... nie wiem dla czego tak jest ... kiedyś to było na porządku dziennym i dla tego człowiek był spokojniejszy.
I cyk sranie pod koło zaliczone XDD
nie możesz tego słuchać tylko to czytać. Nie pleć bzdur z auta pod firmą. 🤗
Taka płyta może się dziś przydać do regulacji antyskatingu w gramofonie: duża obrotowa powierzchnia o dużej gładkości bez rowków.
Raczej napewno jest na to za miekka, diamentowa igla wytnie w niej rowek i bedzie sie na nim haczyc. Mam plyte winylowa specjalnie do takich testow i po kilkunastu uzyciach igla potrafi wpasc w poprzednio zarysowana sciezke.
Poza tym zdania co so ustawiania antiskatingu na gladkiej plycie sa podzielone, poniewaz sila odsrodkowa na poczatku i koncu nagrania nie bedzie taka sama, niektorzy producenci jak Np. Van Den Hul praktycznie nie zalecaja antiskatingu na ich szlifach, jesli juz to minimalnr wartosci rzedu 0.3g
👽👽🤪 I kolejny mega fajny film! Ciekawe, czy te płyty analogowe video wrócą kiedyś do łask, jak obecnie gramofonowe... Chyba nie, bo to była zbyt niszowa technologia, ale może się mylę...?💿💿💿
Gramofon można zrobić właściwie w garażu, takiego odtwarzacza już raczej nie.
@ Tylko kto robi gramofony w garażu? I nawet gdyby ktoś taki zrobił, jaka byłaby jakość odtwarzania...? Chyba że masz na myśli te wszystkie chińskie rozwiązania nie grzeszące wyrafinowaniem? 🤔🤔
Właściwie każda manufaktura - a czy w garażu, czy na hali, to już szczegóły. Tylko samych adapterów raczej tak się nie robi.
@ 🤔
Do wyprodukowania gramofonu oprócz samego adaptera potrzeba trochę narzędzi precyzyjnych. Pasjonaci potrafią wszystko stworzyć w warunkach domowych - jeśli mają tylko dostęp do tokarki i tego typu spraw. Nawet magnetofony się obecnie buduje od podstaw, choć raczej bez głowic.
Świetny sprzęt
Fajnie
Extra.
Pozdrawiam.#
Fajny materiał ale zabrakło mi wzmianki że następne odtwarzacze miały też już wyjście SVideo.
Mam nadzieję że będzie następny materiał o tym RGB ❤️
Raz jedyny widziałem taki odtwarzacz tylko jeszcze innej firmy oraz płytę jak zanosiłem do serwisu magnetofon gdzieś w końcu lat osiemdziesiątych. Odtwarzacz ten był dużych a właściwie olbrzymich rozmiarów. Był większy od wczesnych magnetowidów. Płytę wkładało się od góry po otworzeniu "klapy" jak w gramofonach analogowych.
Dla zasięgu, pozdrawiam Wszystkich 😊
Raczej: pozdrawiam Was wszystkich (też dla zasięgu ;)
Ciekawostka!
Tak sobie teraz przypominam jeden z dawnych programów SONDA. Ówcześni prowadzący mówili z punktu widzenia supernowości praktycznie niedostępnej dla normalnego konsumenta w komunistycznej PRL. A tutaj mamy coś wręcz przeciwnego :D. Dziękuję za świetny, jak zwykle, wykład o historii elektroniki i proszę o więcej.
ua-cam.com/video/ZCrY7ZTsfUI/v-deo.html Warto pokazać, jakie wrażenie robiła kiedyś ta technologia. Gdy byłem dzieckiem, to co pokazywano w programach "Sonda" było czystą, kosmiczną, nieosiągalną dla zjadacza chleba abstrakcyjną rzeczywistością. Dziś budzi to tylko uśmiech. :)
W 1m48s spostrzegawcze oko dostrzeże linie wygaszania :).
Był jeszcze inny format płyt wizyjnych odczytywany pojemnościowo. Nie pamiętam nazwy, ale były wymienne "głowice" czy jak tam kto zwał.
Skoro standardowa płyta DVD ma 4.7 GB pojemności, zastanawiam się jaka byłaby pojemność płyty, gdyby ta miała rozmiar płyty Laserdisc... 🤔
Istniały płyty LV-ROM, mieściły 3,28 GB danych
LaserDisc jest super,polecam zaponanie się z formatem CED
Nie wiedziałem że takie dyski istniały ja się wychowałem na VHS
Jak na czas, w którym ta technologia powstała to kosmos - miała ona oczywiście swoje wady, a fakt, że klienci bardziej cenili wszechstronność taśmy magnetycznej VHS czy Beta (głównie możliwość nagrywania programów zTV) z pewnością nie pomogły LD odniesc sukcesu.
Jeśli pan Adam będzie miał możliwość, to niech zrobi odcinek o CED od RCA, bo tamto to już wariactwo do kwadratu:)
Ponoć też był także system CineRama, w którym nagrywano wielkie panoramiczne obrazy. W ten sposób ukazał się mocno budżetowy na tamte czasy western "Jak zdobywano Dziki Zachód" w reżyserii Bernarda Smitha.
en.wikipedia.org/wiki/Cinerama
Tyle że koszty trójtaśmowej Cineramy były tak niewspółmierne do potencjalnych zysków, że nakręcono w tym formacie tylko dwie fabuły, drugą był "Wspaniały świat braci Grimm".
Z czasów PRL: z zapisem obrazów kojarzą sie głównie dwa nazwiska: Bolesław Urbanski i Andrzej Gamdzyk.
W "Rejestracji Sygnałów Wizyjnych " LD i pochodne są opisane.
👍👍👍
Super super super ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Teraz sobie nie zdajemy z tego sprawy, ale za kilkanaście lat z płytami BD może być podobnie jak z LD. O ile DVD stało się formatem masowym i za kilkanaście lat stanie się przedmiotem kolekcjonerskim również popularnym i łatwo dostępnym jak obecnie płyty gramofonowe, o tyle BD, chociaż wygrało wojnę z HD DVD nigdy nie zdobyło takiej popularności jak DVD, bo zostało szybko wyparte przez formaty beznośnikowe. Już teraz możemy zobaczyć na popularnym serwisie aukcyjnym, że płyty BD jest o 70% mniej niż DVD i myślę, że ta dysproporcja będzie się pogłębiać, bo nowe wydania też częściej możemy spotkać na DVD niż na BD.
Z BD trochę przekombinowali. Na siłę trzymali standard DVD jako podstawowy, BD miało być dla koneserów, więc było drogie. Nie było żadnych przeciwskazań by momentalnie DVD zamienić na BR. No ale ważniejsza była kasa ze sprzedaży bardzo drogiego nośnika, i oczywiście z odtwarzaczy. Ciągnęli to i ciągnęli, i nastały czasy formatów beznośnikowych. Podobny zabieg producentów był z telewizorami LCD, które ze 2-3 lata wcześniej mogły być sprzedawane w normalnych a nie w paskarskich cenach. Klientom były wmawiane bzdety, że cena musi być bardzo wysoka, bo nowa technologia i są duże koszty produkcji. To były kłamstwa, produkcja była tania, nawet tańsza niż TV CRT, a koszty transportu to już w ogóle bajka w porównaniu z CRT. Ogólnie cała logistyka z obsługą gwarancyjną to tylko ułamek kosztów w porównaniu z CRT. Przez te kilka lat producenci zarobili gigantyczne pieniądze na LCD.
Ach cóż to była za uczta!
👍👍
Na LaserDiscach były nawet gry video gdzie sterować można było pilotem urządzenia.
Ok.
Warto też wspomnieć o tym, że były produkowane jednostki combo, z obsługą LD i DVD.
Co do wysokiej rozdzielczości, Japończycy stworzyli MUSE-LD, czyli LaserDisca z 1125 liniami obrazu.
I ostatnie, dlaczego nie wspomniał Pan o CD-Video, "dwusesyjnych" płytach łączących LD i CD na jednym krążku.
I jeszcze jest sprawa 'gnicia' płyt, co szczególnie mocno wpłynęło na złote płyty CD-Video (jak w tym przykładzie: ua-cam.com/video/HOAeEf4D0dU/v-deo.html).
Pamiętajmy, że istniał także system videodisc, który był formatem przechowującym obraz na winylu.
bzdura..na winylu źródło proszę.
@@marwoj54 Wpisz sobie do wujka Googla VHD JVC i w przyszłości tylko pytaj zamiast zarzucać innym bzdury.
ua-cam.com/video/fCWLaAwr3sM/v-deo.html
Przy okazji tego odcinka pozwolę sobie dopowiedzieć, że inicjatywa z końca odcinka to projekt Domesday86 LD-Decode a także VHS-Decode. Jest to ciekawy sposób archiwizacji srebrnych płyt LD do sygnałów z głowicy laserowej zapisanych w postaci cyfrowej (skompresowane do FLAC). Aby to zrobić potrzeba próbkowania powyżej 25-30MHz.
Na końcu filmu jest o tym wspomniane, ale nie nazwane :)
🤔🤔🤔 Zastanawiam się jeszcze, czy to rozdzielenie płyt analog video i video cd, tak by były dwie osobne tacki, wynikało z kwestii technologicznych czy raczej marketingowych. Takie dwie osobne kieszenie na pewno podkreślały, że niejako kupujący otrzymuje coś więcej i że jest to słynne 2 w 1... Ale też może jakieś sprawy związane ze stabilizacją obrotów miały tu wpływ... (co może sugerować rozwiązanie Sony, gdzie są dwa osobne mechanizmy napędowe i tylko wspólny laser)... Ot głośno myślę...
zdaje się że były modele kompatybilne z płytami CD z jedną, dużą tacką. Podwójna tacka to bardziej taki bajer.
@@mateuszorlinski7334 Tak, ale pytanko, czy to było związane np. z lepszym opanowaniem technologii... Choć też stawiam bardziej, że to był marketingowy bajer...!
@@Informatykwakcji pewności nie mam, ale chyba chodziło o podkreślenie uniwersalności urządzenia. no i po wysunięciu tylko małej tacki, płyty CD szybciej się wczytywały, tj. odtwarzacz wiedział od razu co ma robić.
@@mateuszorlinski7334 🤔🤔 To też może być argument... choć generalnie nowsze urządzenia nie mają problemów z rozpoznawaniem typów płyt i ich średnicy, więc...
to jest ta płyta, co kiedyś pokazywali w programie "sonda" w latach 80tych ?
Chyba nie. Oni tam pokazywali patent Philipsa na cyfrową płytę wizyjną. To był rok 1984
👍 Tak!
Było coś takiego, na yt można nawet ten film znaleźć
@@JanKowalski-vi9zx czyli jakiś inny standard? ciekawe że to się rozwijało w różnych kierunkach.
@@JanKowalski-vi9zxraczej tak. Plaster rzeczywistości był o LD
LaserDisc kojarzę tylko z wydanwych gier taki Dragon's Lair
Panie Adamie, mam pomysł na odcinek: domowe filmowanie w latach 90- standardy VHS C, Video 8, design kamkorderów analogowych rodem z grubasnych niemieckich katalogów. Można zahaczyć o Mini DV ale to już cyfra.
Była chyba jeszcze wersja tego pioneera z możliwością odpalania gier wideo.
Ale bym tego Sony... Mmm... :)
No i super. Pamiętam z lat szkolnych program telewizyjny, w którym prezentowano takie cudo. Niestety nie pamiętam jaki to program. Gość mówił też wtedy o idei kina domowego a to było sporo przed wprowadzeniem DVD. Głównym źródłem był magnetowid S-VHS a ten LD to była duma prezentującego. W jednym z odcinków legendarnej Sondy był prezentowany jeden z pierwszych u nas LD bodajże Philipsa. Szkoda, że nie omówiłeś dokładniej systemu zapisu analogowego, obrazu i połączenia tegoż z dźwiękiem cyfrowym. Dolby Surround był też dostępny na kasetach video i nawet na CD, mam taką jedną, ale Dolby AC -3 chyba debiutowało na tym nośniku? Może tylko w kinach, nie wiem nic na pewno. Mam tylko płytę winylową z soundtrackiem z filmu Dick Tracy i tam jest napisane, ze to był pierwszy film z dźwiękiem kinowym, cyfrowym. Czyli chyba Dolby Digital.
Myślę że Pan Adam zrobił to specjalnie bo o tym jest mnóstwo zawartości na YT. Podejrzewam że Techmoan czy Technology connections mogli mieć filmy o LD
Program o LV miała i Sonda.
@@janmos5178 'Plaster rzeczywistosci'
W dwudziestu minutach ciężko zawrzeć wszystko, a poza tym chcę coś zostawić na kiedyś :)
@ A oczywiste. Warto później temat rozwinąć. Rozumiem i nic złego na myśli nie miałem. Ciekawi mnie, tak po prostu, jak oni to zrobili. Materiał znakomity.
Laser Disc byl uzywany w automatach arcade ...gry wygladaly rewelacyjnie
ale interaktywność tych gier była niższa. i odtwarzacze bo dość krótkim czasie się psuły, ze względu na nadprogramowe (z punktu widzenia typowego użytkownika) przeskakiwanie między rozdziałami
@@mateuszorlinski7334 mój dziadek był rozmieniaczem w salonie gier i nigdy nie widziałem żeby się coś zepsuło. Świetna gra M.A.S.H 3 przez rok chodziła bez szwanku
Jednym z bardziej znanych automatów wykorzystujących ten format jest Dragon's Lair - wbudowany odtwarzacz przełącza się między scenami zgodnie z żądaniami dedykowanego systemu sterującego. Sceny są odpowiednio dobierane w zależności od bieżących postępów gracza lub wykonanych przez niego akcji. W tej grze wymagane jest wciśnięcie przycisku akcji, bądź wyboru kierunku poruszania się wbudowanym joystickiem w odpowiednim momencie, w innym wypadku gra przerwie odtwarzanie bieżącej sceny, po czym gra zacznie odtwarzać animację porażki dając graczowi znać, że nie przeszedł bieżącej sceny i musi spróbować ponownie.
@@Titanic4 ta gra była też na Amidze i innych systemach ,bez laser disca akurat tu grafika była bajkowa, nic specjalnego...wrażenie robiła grafika filmowa
Tylko na LaserDisk można dziś obejżeć oryginalną trylogie Star Wars w jakości odrobine lepszej niż na VHS bez póżniejszych modyfikacji, w postaci nowych efektów specjalnych czy też scen jak ta z Greedo i Jabba the Hut.
Ale tylko dwa pierwsze wydania, trzecie i ostatnie to special edition znane z wydań na DVD i Blu-ray.
Oj nie tylko, dzięki projektowi 4k77 możesz oglądać całą oryginalną trylogię w 4k w jakości lepszej niż to co było na BD czy D+, fani zeskanowali oryginalne klisze kinow i po drobnych korektach wrzucili w sieć
Mam te oryginalne wersje na VHS z początku lat 90 ale po odświeżeniu cyfrowym bez żadnych przeróbek.😊
Dlaczego nieznany? W jakimś lombardzie (wtedy nazywało się to komis) na pocz. lat 90-tych widziałem działający taki odtwarzacz podłączony do telewizora. Jakość obrazu super, porównywalna z DVD.
No i to był pewno pierwszy i ostatni raz :) Komis i lombard to dwie różne rzeczy.
Komis to chyba działa na zupełnie innej zasadzie niż lombard.
Fajny jest ten komentarz: najpierw postawiona jest teza, a następnie się ją obala :)
@@o........ Komis - instytucja zajmująca się sprzedażą lub skupem dóbr na zasadach określonych w umowie komisowej. Komis we własnym imieniu, sprzedaje na rzecz zleceniodawcy przedmiot ujęty w umowie, pobierając za to określoną w umowie prowizję. Lombard - instytucja zajmująca się skupem, sprzedażą oraz udzielająca pożyczek pod zastaw. Może jednak to nie to samo, trochę inne zasady funkcjonowania.
@@o........ No a komisy samochodowe? 😉
Telefunken wymyślił i wprowadził do sprzedaży w 1975 płytę wideo z mechanicznym odczytem. Jakość rzeczywiście była bardzo słaba:
ua-cam.com/video/XkP4ZJnMVOs/v-deo.html
Miałem takie płyty ale nie chciały działać w gramofonie wiec za dziecka były to zabawki
Raczej głupoty pitolisz, chyba, że to humorystycznie -;) Były bardzo drogie i nieosiągalne właściwie w Polsce. "Zwykłe" CD były koszmarnie drogie tak do lat 99 - 2000.
@@marcinnowak777 nie No co Ty ja do połowy lat 90 nie miałem w domu TV magnetowidu, komputera, ale z kościoła często Niemcy wysyłali dziwne rzeczy a ze pochodzę z rodziny wielodzietnej to mieliśmy dziwne rzeczy No turbo starego laptopa którego jako dzieci zniszczyliśmy bo nie miał kto pokazać jak to działa, ani do czego ma siw to przydać, tak samo mialem comodore ale nie mialem ekranu a tata myślał ze to magnetofon, płyt winylowych mieliśmy dużo bo tata czy mama zbierali płyty wiec przypuszczam ze jak rozdawali dary z kościoła to omyłkowo było to wzięte jako winyl, zreszta tak samo jak mam kilka aparatów lustrzanek bez obiektywów, powiększalnik do ciemni tez był ale tata czy dziadek nigdy nie robili zdjęć, teraz już za późno żeby zapytać jak to było jednak jak jeszcze babcia żyła a ja byłem Mlody to mówiła ze to dary z kościoła i nie można tego wyrzucić ani zniszczyć.
Właściwie pierwsze telewizory były mechaniczne. Nie powiem fajnie było by o takim posłuchać, ale chyba nie jest to do końca prawdopodobne :(
Jest o tym 'trochę' na YT. Był nawet format Phonovision do zapisywania takiej telewizji na płytach, miał framerate 12.5fps i rozdzielczość 30x~60 w modnym aktualnie formacie pionowym :).
Szczerze mówiąc trochę mnie dziwi to, że przed DVD płyty wizyjne (czy to LD czy też ich nigdy nie opracowany następca) nie zdobyły większej popularności. Przecież w przeciwieństwie do płyt nigdy nie udało się opracować efektywnej metody masowej produkcji nagranych kaset. Można było przyspieszyć przesuw taśmy odpowiednio modyfikując mechanikę i elektronikę, można było zautomatyzować podawanie i odbieranie kaset, można było sygnał z jednego źródła nagrywać jednocześnie na więcej niż jednym magnetofonie/magnetowidzie, ale i tak były to de facto niewielkie modyfikacje chałupniczego przegrywania z kasety na kasetę. Nawet nagrywanie kilka razy po kolei tego samego materiału na dłuższym odcinku taśmy a później konfekcjonowanie nie było bardziej efektywne, bo konfekcjonowanie czy przed czy po nagraniu było równie zasobochłonne. Dla odmiany płyty, czy to najpierw gramofonowe, czy później CD, DVD i BD można było masowo tłoczyć z uprzednio przygotowanej matrycy. Może chodzi o to, że amatorskie nagrywanie wideo było o wiele bardziej popularne niż amatorskie nagrywanie audio, kamery nie były co prawda aż tak popularne, ale za to nagrywanie z telewizji już tak.
Dokładnie tak, w tamtych czasach najbardziej liczyła się długość zapisu a nie jakość nagrania. Dlatego wygrał standard VHS.
Odpowiedź jest prosta: Podstawową funkcją magnetowidów nie była dystrybucja filmów, tylko możliwość nagrywania programów telewizyjnych w domu. Tak były reklamowane te urządzenia, dlatego zdobyły popularność i projektowano je w tym kierunku. W raz z rozwojem technologii nie pracowano nad jak najlepszym obrazem, tylko jak najdłuższym zapisem. To także główny powód dlaczego format VHS wygrał z Betamax - fizycznie większa kaseta mieściła znacznie więcej taśmy.
Moment... LaserDisc to Pioneer i lata 80te i ciut 90te. Niewypał i brak konsumentów.
Wypał, tylko nie w Europie. W Japonii bardzo popularny nośnik.
Kiedy otworzy pan museum techniki?
Nie potrzeba go otwierać, jest ono wciąż wśród nas :) To co wczoraj było krzykiem mody, ekstrawagancji i technologicznego "szpanu" dziś staje się przeżytkiem.W technice czas płynie szybko, bo tworzą ją ludzie, którzy go nie marnują :)
Muzeum otwarłoby się, tylko nie ma gdzie ;)
@ A to gmaszysko na prawo od Pana, zaraz za mostem 😃
Panie Adamie - 128 minut czy 108 minut ? ;)
Do 128 minut. Filmy zwykle nie wykorzystały całego zapasu.
@ dziękuję. Pytałem bo na filmie mówi Pan o 128 a pokazuje 108 :)
Jaki sens wyjście RGB Scart w odtwarzaczu, skoro sygnał był zakodowany kompozytowo?
Marketingowy :).
A choćby taki, że jest wszystko na jednym wtyku, bez plątaniny kabli, i prościej generować w odtwarzaczu napisy menu wyświetlane na ekranie - są od razu w RGB.
@@domozs4370 pod warunkiem, że audio leci z telewizora, ale jak chcemy podpiąć do wzmacniacza hifi...
Sonda - odc. 299 też o tym !
O HD Radio w USA przydał by się program
A co, nie ma w internecie informacji na ten temat? Musisz czekać, aż ktoś zrobi materiał po polsku?
@@GrandePunto8V A co nie można Polaków poinformować że takie coś istnieje i jest lepsze od DAB poza tym nie wszyscy znają angielski a automatyczne googlowskie tłumaczenie słabe jest a poza tym brak audycji polskich o tym
Mam ci i ja
Amiga CDTV - ciekawy wynalazek z lat 90-tych. Czy mógłby Pan "zrobić" o tym film??? Pozdrawiam serdecznie!
czy to mój komp się psuje, bo mam wrażenie że dźwięk (głośność) w filmie to sinusoida?
Najwyraźniej się psuje :)
Jak masz Della to moze wina windowsa i sterownikow
Lenovo ideagaming 3 z zeszłego roku, słuchane na słuchawkach SPC Viro, głośność słuchawek w połowie, w systemie na 70%, na innych filmach i materiałach ok, a tu jak Adam zaczyna zdanie jakby przyciszenie dźwięk rośnie, koniec zdania poziom głośności ok, i po zaczęciu nowego zdania znów z niższego pułapu i rośnie, jakbym słyszał gdzie jest cięta ścieżka i sklejana nowa
No to jakiś "poprawiacz dźwięku" musiał się włączyć, pełno tego teraz fabrycznie poinstalowanego i czasem trudno wyśledzić. U mnie poziom jest stały, o tyle że reguluje go tylko kompresor i deesser.
@ Zaciekawiło mnie to, będę grzebał w systemie, dzięki za poświęcony czas na odpowiedź. Super materiał, jak zwykle merytorycznie level top, dziękuję za twoją pracę 👍
Czy na płytach Laserdisc były też polskie filmy?
Z tego co wiem, nie. Ale może ktoś coś na ten temat słyszał.
było kilka, mi.in Popiół i diament.
Ciekawe jak można obejrzeć filmy z laser dysku w wersji cyfrowej
Jeśli masz na myśli filmy wydane tylko w tym formacie to zapewne najprościej pobrać z neta już gotową zgraną wersję
Tylko że MUSE był analogowy, chociaż z opisu formatu wynika, że samo przetwarzanie sygnału musiało być cyfrowe.
@@pierdzielak no właśnie tylko skąd pobrać
Swego czasu łaziły po internetach, ale przestały się oglądać wobec atrakcyjniejszych zrzutów HD czy 4k.
Jesteśmy już tak przyzwyczajeni do obrazu full HD i 4K że drażni nas jakieś 576p czy inne DVD nie mówiąc już o VHS czy laserowych dyskach. Streaming i platformy cyfrowe zrobiły swoje a internet dobił stare technologie. Patrząc na obraz 4K na OLEDzie nie wyobrażam sobie już dziś powrót do obrazu znanego z telewizorów kineskopowych i pierwszych LCD. To tak jakby liczyć na liczydle a nie kalkulatorem czy komputerem (nie mam nic do liczydeł).
Tu jest poważny problem w takim podejściu do świata. Uczy młodych pogardy do wszystkiego co stare, przy czym 99% takich osobników jest za głupia, aby zrozumieć budowę i działanie starszych technologii. Mowa tu szczególnie o zawodach technicznych (szkoła i później w pracy takie młode głupki podskakują, wszystko stare, słabe, powolne, za mało pamięci, procesor za wolny, rozdzielczość za mała - wszystko jest chu*owe i ich śmieszy). Stare technologie i techniki, narzędzia są PODSTAWĄ dla wszystkiego co nowsze, aktualne, popularne.
Jest oczywiste że stare technologie są podstawą nowego. Zostałem źle zrozumiany. Chciałem tylko zauważyć że tak już przyzwyczailiśmy się do nowych technologii że powrót choćby chwilowy do starych telefonów,kineskopów,parowozów czy walkmanów byłby trudny i raczej niewykonalny. I dobrze że świat idzie z postępem. Mądra młodzież wie że nie byłoby roweru gdyby wcześnie nie było bicyklu.
W świecie, który zaczyna się pojawiać, nastąpi nowy układ kast: ludzi wiedzy (technokratów) i ludzi zbędnych, którzy dotąd wykonywali biernie prace, powoli zastępowane przez automaty, a później roboty. Z tym, że to nie będzie podział zamknięty, każdy będzie mógł stać się technokratą jeśli wyrazi chęć pracy, zainteresowania i inicjatywy. Prawda jest taka, że znakomita większość nie wykazuje takich cech, a to się objawia już dziś, choćby w popularności treści o niczym, brekiem zainteresowania czymkolwiek, taniej, bezrefleksyjnej rozrywce i wycofywania się z różnych umiejętności, ze sztuką formułowania zdań złożonych na czele. Nie jest to owoc jakiegoś spisku czy innych celowych działań, a po prostu rozwoju techniki i cywilizacji w ogóle. I nikt tych ludzi "zbędnych" nie będzie eliminował z życia, powstanie dla nich całkiem wygodny system wspierania finansowego i moderacyjnego. Ot, po prostu kolejny etap rozwoju ludzkości...
@AdamSmialek te ustalenia ze szwajcarskiego Davos już wypróbowano na małą skalę w Europie i podobno to się sprawdziło. Myślę że sprawa jest bardziej skomplikowana niż sprowadzenie do 2 kast. Bo np.będzie musiało nadal istnieć rolnictwo czy też górnictwo, etc. Ja wiem że są autonomiczne kombajny i inne maszyny a mięso zaczynają hodować w laboratoriach (brrr :), ale całkowite zastąpienie w tych branżach przez automaty to pieśń b. dalekiej przyszłości.
Akurat rolnictwo zautomatyzowało się chyba najsilniej w ostatnich czasach.
kiedyś Wifon dzisiaj zupki vifon 1:02
Niby zaglądam tylko czasami ale z przyjemnością.
To 1800 obrotów jest na minutę, prawda?
No raczej :)
🤔🤔 Ciekawe jakby wyglądał taki mechanizm, przy 1800 obrotów na sekundę... 😜
Po pierwsze musiał by być odporny na odłamki pochodzące z rozerwanej płyty ;P.
1:17 - A czym właściwie jest wspomniana"membraMa" ?