Niebezpieczne wyprzedzanie rowerzystów przez kierowców samochodów | Bezpiecznie Rowerem
Вставка
- Опубліковано 8 вер 2024
- #podcast #rower #nadrodze #edukacja
Czy mamy martwy, niemożliwy do wyegzekwowania przepis nakazujący kierującym zachowanie minimum 1 metra odległości od wyprzedzanego rowerzysty? Rozmawiamy z nadkom. Joanną Skrent z Komendy Wojewódzkiej Policji - Wydział Ruchu Drogowego w Gdańsku.
Wyprzedzanie to jeden z najniebezpieczniejszych manewrów na drodze. W odniesieniu do niechronionych uczestników ruchu drogowego, musimy zachować odstęp zapewniający minimum bezpieczeństwa, a ustawodawca określa go jako miara 100 centymetrów. Pytanie tylko, czy z formalnego punktu widzenia ten odstęp musi zachować także rowerzysta wyprzedzający innego rowerzystę?
Podpowiemy także co może zrobić rowerzysta we własnym zakresie, aby „zmusić” kierowców do bezpieczniejszego wyprzedzania.
Podcast tworzą:
Roman Nowak - Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego w Gdańsku
Sebastian Gruszka - Fundacja Na Rowerze
Zobacz jak możesz nam pomóc aby na drogach było bezpieczniej - odwiedź stronę fundacjanarowe...
Kontakt i więcej informacji:
fundacjanarowe...
Facebook: / fundacjanarowerze oraz / pordwgdansku
mail: hello@fundacjanarowerze.pl
Zachęcamy do wysyłania maili w formie pisanej oraz audio - możesz nagrać się na dyktafon i załączyć nagranie do maila lub skorzystać z linka na końcu opisu każdego odcinka.
music: “A Simple Life” by scottholmesmusic.com - Free Creative Commons License
---
Send in a voice message: podcasters.spo...
8:09 miałem zaskakującą sytuację, gdy dostałem dmuchem powietrza wynikającym z przerwy około 2 metrów pomiędzy jadącymi dwoma samochodami z przeciwka. Dodam, że przed pierwszym i za drugim pojazdem nie było dmuchu powietrza.
Są kierowcy, którzy zrównują się z rowerzystą w jego prędkości dając czas do zauważenia i dopiero wtedy wykonują manewr wymijania rowerzysty. Bardzo piękny gest.
Jeżdżąc rowerem poza miastem zdarza się często, że kierowcy wyprzedzają rower na przejściu dla pieszych. Przymykam oko, nie denerwuję się. Bo rozumiem, że chcą rozładować sytuację i nie dodawać się do tworzenia zatoru.