1) Nie "pożyczamy" cudzej magnezji bez pytania! 2) Nie rozrzucamy po całej ścianie swoich rzeczy. 3) Niezależnie czy to panel czy skały, nie drzemy ryja (nie mówię o power scream'ach), nie napieprzamy muzyką, nie klniemy jak żul z bramy. Nie wszyscy chcą tego słuchać. 4) Nie bierzemy bouldera (i innych uczestników ściany) na zakładnika - jeżeli mamy problem ze zrobieniem balda, robimy sobie przerwy polegające na przepuszczaniu innych chętnych. Podobnie z campusem i chwytotablicami - można dogadać się co do robienia przerw, kolejności powtórzeń, czyja kolej itp. (jedna osoba robi trzy minuty resta - ja wskakuję na campus a potem zmiana). 5) Jeżeli przychodzimy z dziećmi to pilnujemy ich, nie pozwalamy im biegać po materacach jeżeli ludzie się wspinają. Nie traktujemy boulderowni jako placu zabaw dla dzieci, którymi nie chce nam się opiekować.
w punkt z dzieciakami! większość jednak pilnuje swoich pociech, ale miałam kilka sytuacji kiedy odpadam, a pode mną dziecko nagle przebiega. Opierdzielony rodzic/opiekun nic sobie z tego nie robi.
Świetna seria dla początkujących. Forma krótkich filmików jak najbadziej do mnie przemawia: krótko i na temat. Dopiero zaczynam swoją przygodę ze wspinaniem i naprawdę dużo się już stąd dowiedziałam :)
Nie bądźmy beta-sprayerami. Warto zachować dla siebie swój patent na przejście i najpierw zapytać, czy ktoś chce podpowiedź. A jak już się chwalisz znajomemu (wiadomo entuzjazm itp., sam kiedyś się na tym łapałem), to w taki sposób, żeby inni nie musieli o wszystkim słyszeć. Baldy są fajne także ze względu na "łamigłówki" i niektórzy chcą sami spróbować coś wykombinować. Oczywiście co innego podpowiedzi co do samej techniki w sobie, sam się staram coś podpowiadać początkującym i IMO to bardzo dobry zwyczaj. Inne kwestie też dodane w komentarzy @t h a l l. W szczególności pod względem dzieci, kiedyś prawie spadłem na takie dziecko... Zastanawia mnie ta kwestia "pożyczania" cudzej magnezji bez pytania, zdarzało się takie coś? A odnośnie samego filmiku w sobie - dzięki za dodanie, takie info na pewno warto przekazywać dalej. Odnośnie DABów fajny filmik przygotował AlbertOK: ua-cam.com/video/96vqadh7F5U/v-deo.html
Oh, jak ja uwielbiam "Patrz maleńka jak to się robi". Zgadzam się w 100%. Jak potrzebuje patentu, to zwykle sama zagaduję osobę, która zrobiła danego balda. Fajnie jak ktoś podejdzie i zwyczajnie zapyta czy potrzebuje patentu.
dotkniecie materaca albo spottera albo drzewka czegokolwiek podczas wspinaczki Nawet jesli nie pomaga to w przejsciu balda to jest to DAB i trzeba powtórzyć aby dbać o czystość stylu
1) Nie "pożyczamy" cudzej magnezji bez pytania!
2) Nie rozrzucamy po całej ścianie swoich rzeczy.
3) Niezależnie czy to panel czy skały, nie drzemy ryja (nie mówię o power scream'ach), nie napieprzamy muzyką, nie klniemy jak żul z bramy. Nie wszyscy chcą tego słuchać.
4) Nie bierzemy bouldera (i innych uczestników ściany) na zakładnika - jeżeli mamy problem ze zrobieniem balda, robimy sobie przerwy polegające na przepuszczaniu innych chętnych. Podobnie z campusem i chwytotablicami - można dogadać się co do robienia przerw, kolejności powtórzeń, czyja kolej itp. (jedna osoba robi trzy minuty resta - ja wskakuję na campus a potem zmiana).
5) Jeżeli przychodzimy z dziećmi to pilnujemy ich, nie pozwalamy im biegać po materacach jeżeli ludzie się wspinają. Nie traktujemy boulderowni jako placu zabaw dla dzieci, którymi nie chce nam się opiekować.
W drugim to chyba o mnie chodzi hehe
taa co do trzeciego zgadzam się bardzo
co do drugiego i pierwszego oczywiście też ;)
w punkt z dzieciakami! większość jednak pilnuje swoich pociech, ale miałam kilka sytuacji kiedy odpadam, a pode mną dziecko nagle przebiega. Opierdzielony rodzic/opiekun nic sobie z tego nie robi.
Świetna seria dla początkujących. Forma krótkich filmików jak najbadziej do mnie przemawia: krótko i na temat. Dopiero zaczynam swoją przygodę ze wspinaniem i naprawdę dużo się już stąd dowiedziałam :)
Mega Dobrze wiedzieć ;D
Nie bądźmy beta-sprayerami. Warto zachować dla siebie swój patent na przejście i najpierw zapytać, czy ktoś chce podpowiedź. A jak już się chwalisz znajomemu (wiadomo entuzjazm itp., sam kiedyś się na tym łapałem), to w taki sposób, żeby inni nie musieli o wszystkim słyszeć. Baldy są fajne także ze względu na "łamigłówki" i niektórzy chcą sami spróbować coś wykombinować.
Oczywiście co innego podpowiedzi co do samej techniki w sobie, sam się staram coś podpowiadać początkującym i IMO to bardzo dobry zwyczaj.
Inne kwestie też dodane w komentarzy @t h a l l. W szczególności pod względem dzieci, kiedyś prawie spadłem na takie dziecko... Zastanawia mnie ta kwestia "pożyczania" cudzej magnezji bez pytania, zdarzało się takie coś?
A odnośnie samego filmiku w sobie - dzięki za dodanie, takie info na pewno warto przekazywać dalej. Odnośnie DABów fajny filmik przygotował AlbertOK:
ua-cam.com/video/96vqadh7F5U/v-deo.html
To samo miałem zasugerowac
taaaa z tymi patentami to się zgadzam w 100%
dzięki
kiedyś też o tym wspomne hehe
Oh, jak ja uwielbiam "Patrz maleńka jak to się robi". Zgadzam się w 100%. Jak potrzebuje patentu, to zwykle sama zagaduję osobę, która zrobiła danego balda. Fajnie jak ktoś podejdzie i zwyczajnie zapyta czy potrzebuje patentu.
Fajne przydatne i ciekawe rzeczy. Jaram sie ze tu trafilem ✌️💪 bylem raptem dwa razy na sciance ale zakochalem sie
Co to jest DAB? Oświećcie początkującego, proszę!
dotkniecie materaca albo spottera albo drzewka czegokolwiek podczas wspinaczki
Nawet jesli nie pomaga to w przejsciu balda to jest to DAB i trzeba powtórzyć aby dbać o czystość stylu
@@jodlos OK, teraz kumam. Dzięki!