DEFIL RUMBA (1972 r.)
Вставка
- Опубліковано 5 лют 2025
- Wbrew pozorom, to co polskie i wyprodukowane 43 lata temu w Dolnośląskiej Fabryce Instrumentów Lutniczych w Lubinie NIE JEST ZŁE. Dusza i brzmienie to zalety tej gitary. Wad nie odkryłem.
Użytkowanie: Gitarami Defil nie należy palić w piecu :-) Grać, grać, grać. Z pasją i sercem, a reszta sama przyjdzie :-)
Wykorzystane fragmenty są własnego autorstwa, stanowią własność intelektualną i są zastrzeżone prawami autorskimi.
Piękny instrument i piękne tony. Super grasz! Aż dusza się raduje.
Gosciu super grasz potrafisz wydobyc z defilka cudowna dusze a to twoja zasluga brawo. Mam karioke od 50 lat i wiem jedno aby dobrze grac trzeba to kochac a to widac w twoim wykonaniu. Pozdrawiam i zycze duzo swietnej muzyki.
Piękna jest!!!
I jeszcze jedno, to nie tylko gitara...
To Wehikul Czasu...
Super! Kolejny dowód, że defile to nie opał!
Piękny instrument ! Miałem mod Carioca , ale umiejscowienie potencjometrów i ta chromowa płytka to mistrzostwo świata , choć wielu twierdzi że w P R L u nic nie było , i wilki biegały po ulicach ; ))
Zajebiste brzmienie... Poprostu super ta gitara podobała mi się zawsze z wyglądu ale nie myślałem że tak brzmi... Oczywisci nie zabrzmiala by sama😉 Super
Pozdrtawiam z Meksyku . moze kiedys taka sobie kupie.
Pozdrawiam 😊 również. Polecam 👍
Chłopie, gra SUPER! Mam 45 lat, wychowałem się na Defilach.....od dłuższego czasu myślę, żeby przytulić jakiś egzemplarz...
Dzięki za prezentację!
+Video-KLAPS Dzięki, mam dwa...podzielę się przytulaniem :-) atu ten drugi właśnie ua-cam.com/video/Mwsa-m8RZ7YP/v-deo.htmlozdrawiam
no..."fajnie" powspominać tamte czasy gdzie nic nie było a Gibson dostępny był we śnie , pozdrawiam😜
Jakbym widział moją pierwszą gitarę :-) Super. Mam ją schowaną gdzieś głęboko i muszę zrobić jej "generalkę", bo bardzo dawno nie była używana. Ale Twój materiał zachęcił mnie do tego, żeby przywrócić tą gitarkę do życia. Dzięki.
Super. Myślę że warto 😊 trzymam kciuki za udaną renowację i czekam na dźwięki 😉
Piekna sprawa. Gratuluje egzemplarza. Do uslyszenia na forum !
Bardzo ładnie!
Dziękuję w imieniu męża
Bardzo ciekawe brzmienie, cala esencja big beat-u.
Świetne czuć bluesa piękny defil i fenomenalne brzmienie :) czekam z niecierpliwością na kolejny filmik o ile się pojawi :D szacun !pozdrawiam ;)
Dzięki za słowa uznania :-) Nowe filmiki wkrótce :-)
Szacun za film i za podejście! na prawdę na tym się da grać! Mój pierwszy bas defil do dziś leży i niegdy nie pójdzie na aukcję ! Widać, że ta gitara żyje wraz jej właścicielem :D
+stefannorges Dzięki za dobre słowa, tu jeszcze Tarantella... jakby co :-) ua-cam.com/video/Mwsa-m8RZ7Y/v-deo.html
Dla mnie bomba 😁
Świetnie się słucha. Pozdrowienia :-)
Dziękuję i pozdrawiam :-)
brawo!!!
Może nie jesteś "mistrzem gitary" (a kto jest...?), ale zagrywki masz super. Tak trzymać, w Twoich rękach to wiosło naprawdę żyje. Przyjemnie posłuchać :)
Wojciech Imielski ...no i wszystko. Dzięki, tylko bandu brak - kontrabas jakiś, miotełki i odjazd :-)
Megan Blue Band sam się nie znajdzie, sam musisz poszukać ludzi. Ja bym chętnie z Tobą pograł, ale już gram w iluś składach... :(
wlasnie sprowadilem do Canady Jolane Irys z Nowosybiskja .Byla na ebayu
.
O mać! Taką właśnie miałem w latach 1975 - 1984. Moja po 10. progu nie stroiła i nie dawało się nic zrobić, może dlatego tanio ją kupiłem. Ale i tak miło ją wspominam.
Przegrałem na niej cały Wishbone Ash - gdy byłem grzeczny! - i Budgie, gdy mną nosiło. Fuzza i Treble Boostera zrobiłem sam. Szumiało to wszystko, ale było git!
Wzmacniacz Moderato 401 (40W sinus, mono dwutorowy) i własnej produkcji kolumna na 2xGDN 25/40, GDWK14/40. Za to nie szumiała reszta: podrasowana na BC413C i tantalach Meluzyna i Dama Pik oraz własnej roboty dobre kolumny Compact 40W sinus. Bidusia powiadacie? Ale wtedy to było coś! Jak na jeden tor wzmacniacza dało się takie Budgie a na drugim sfuzzowaną gitarę, to czad był taki, że plomby w zębach dzwoniły! Zresztą, to trzeba było przeżyć... Teraz mam Stratocastera, akustyczną, klasyczną, 12-strunową, do tego Zooma ...i co? Gram tylko wtedy, jak chcę "zobaczyć" jak zagrać coś co nowego usłyszałem a mi się spodobało. Czyli raz na 2 - 3 miesiące... Wole posłuchać Satrianiego, Vaia, Malmstena, Bonamassę albo jakiego starocia, jak Led Zeppelin, Budgie, Deep Purple, AC/DC czy tp.
Starość nie radość - młodość nie wieczność!
Pozdrawiam Megana Blue!
Pozdrawiamy również. Dobrze powiedziane :-)
Fajnie zrobiona prezentacja , brak zbędnego gadania przez prowadzącego tylko pozwolił mówić gitarze ,która ma swoje brzmienie mam też defila pudło i brzmi tak wyjątkowo że pomimo paru które miałem innych tylko to jedno ma klimat. Znalazłem byłego pracownika firmy defil który robi prywatnie gitary i zrobił mi wspaniałego akustyka lutniczego (tanio )
Ta gitara jest piękna .
You still got the blues! ;) Super, że się zgadzamy w temacie defilowskich instrumentów. Wielkie dzięki za ten filmik!
Sam gram (i nagrywam) na Defilach i nie wyobrażam sobie życia bez nich ;)
Moja kolekcja: portalos.fryvolic.pl/defilada.html
Przykładowy kawałek, w którym wykorzystany został Aster Lux: ua-cam.com/video/qOMi6G3A97U/v-deo.html
I to jest wlasnie magia muzyki.
Świetne brzmienie.
Dziękuję i pozdrawiam 😊
keep cool !! awesome !
Defil to bardzo dobra gitara , problem był ze nikt na początku grania nie umiał ich ustawić , intonacji ,akcji .
Mieliśmy taka na podwórku i nie szło grać prosto ze sklepu.
Kolega który grał poważnie kupił używanego ephipona nic wielkiego ale był urzywany przez kogoś kto się znał .Kolega też się poznał na lutnicwie nawet nagrał płytę w Tonpress w latach 80 tych.Większość gitar trzeba dobrać do grającego .Kupiłem w Kanadzie używana gitarę Samick (Korea) gość zajechał ja strasznie dziury we fretboard , nut pęknięty ,ale jak wziolem do ręki po lekkiej naprawie to wszystko pasuje akcja , progi .
Gram na niej lepiej niż umiem.
+tv1canada Podobnie z Defilami, trzeba.....nauczyć się tego wiosła, i będzie ok, no i trzeba też wiedzieć co się chce grać, bo do metalu raczej one nie podejdą :-)Pozdrawiam...a tu jeszcze Tarantella od Defila 12-stka w D :-) ua-cam.com/video/Mwsa-m8RZ7Y/v-deo.html
Really nice review. Keep on rocking!
hallo, nice playing! I have a Defil Akustik-Jazzguitar that I am renovating. good luck 😁
Hello, thanks. That's great to hear you have a Defil guitar, good luck, also.
Let me know when renovation will be finished :-)
Cholera..faktycznie jest coś magicznego w tym brzmieniu. Tak samo jak w prezentowanej w innym filmiku Tarantelli. Ale wsłuchując się w artykulację można wywnioskować, że obydwie gitary są bardzo twarde.
Dokładnie tak jest. Są twarde i trzeba mieć tego świadomość. Kto zagra na Defilu ten zagra potem na wszystkim 😉 pozdrawiam serdecznie
Miałem kiedyć Cha Chę. To taki sam instrument tylko ze stałym mostkiem (bez dźwigni vibrato) Gitara ma krótszą menzurę (21,5 ") przez co jest wygodna dla osób z małą dłonią. Pewną wadą był gruby dość gryf. Ogolnie gitara (druga połowa lat 70-tych) była dobrze wykonana, bez porównania lepiej niż instrumenty z lat 80-tych. Dało się ustawić bardzo niską akcję strun.
Te gitary nie tylko nie były złe, ale na tamte lata były świetne. Dzisiaj każdy gówniarz może poprosić tatę, żeby mu kupił wiosło za 5000 i piec za 2000, a zazwyczaj nie idą za tym żadne umiejętności. Często im lepszy sprzęt, tym bardziej gówniany gitarzysta i wtedy kosmicznie drogie zabawki mają maskować brak umiejętności. Ludzie z mojego pokolenia na zakup naprawdę dobrej gitary musieli czekać latami. Na Defilach kształciły się setki gitarzystów, ja też miałem swojego Defila, którego gdzieś mi szlag trafił :( Bardzo chętnie kupiłbym sobie taką Rumbę, ma klasę i niesamowity wygląd. No i jest to kawał muzycznej historii.
+Wojciech Imielski
+Wojciech Imielski Dzięki, tak kawał historii, szacunek do instrumentu i wychodzą całkiem fajne dźwięki....tu jeszcze Tarantella, tak jakby co...wyrywa z butów na 4x12 :-) ua-cam.com/video/Mwsa-m8RZ7Y/v-deo.html
+Megan Blue Oglądam to jeszcze raz i muszę powiedzieć tylko, że jesteś naprawdę bardzo dobry. Przyjemnie tego posłuchać. A poza tym, to, co bardzo lubię - w Twoich riffach jest trochę tego "brudu", czyli jakieś bardzo drobne "nieprecyzyjności", od czasu do czasu. Dla mnie bez tego nie ma muzyki, nie znoszę słuchać wirtuozów, grających jak szwajcarski zegarek. Tacy zwykle grają każdy kawałek zawsze identycznie, kompletnie bez polotu i fantazji. A jednocześnie bluesa masz we krwi. Jak znajdę czas, to sobie przyswoję wszystkie te zagrywki, jedna po drugiej, dzięki.
+Wojciech Imielski No dzięki, i masz racje z wirtuozami...tam nie ma muzyki jest sucha technika.Pozdro !Niech żyją Hipisi !!!
Wojciech Imielski kolego , że tak zażartuję te polskie gitary to było najgorsze gówno jakie było i nie pierdol inaczej.
...zgadza się. Trzeba wiedzieć do czego instrument służy. W twoich rękach jest to rewelacja nawet mógłbym stwierdzić że brzmienie lepsze niż Gibsona , ale to tylko moja sugestia. W instrumentach DEFIL był jeden mankament a mianowicie toporny gruby gryf. Ja zrobiłem swego rodzaju profanację i zestrugałem go z grubości. Wbrew ostrzeżeniom od tzw. zazdroszczących że zmieni brzmienie , rozejdzie się bo pręt wypchnie itp gitarka nabrała szybkości - muzycy będą wiedzieli o czym piszę. Niestety została zgubiona lub skradziona. Szkoda bo to jednak historia
+Andrzej Pasterczyk Dzięki za dobre słowa, faktycznie nie tylko Gibsony made in USA wydają dobre dźwięki. Ale brzmienie potrafią docenić nieliczni, ci, którym muzyka gra w głowie, duszy i sercu :-) Trzeba kochać to co się robi a reszta przyjdzie sama. Do zobaczenia gdzieś... kiedyś... Pozdrawiam :-)
Dziwię się, dlaczego gros producentów odeszło od zerowego progu w gitarach; zwłaszcza w akustycznej i elektroakustyku gołe siodełko jako próg ma tendencję do przytłumiania brzmienia.Tu słychać ładny dźwięk oraz poprawny strój.
"Kto najlepiej gra na wieśle, otóż ja gram całkiem nieźle..." ;-)
Ciekawy styl grania, bardzo mi się podoba :) mam Aster LUXa z 1993roku, gra zabójczo! Zapraszam na forum Defila! defilorg.webd.pl/forum/index.php
Wookation Dzięki.... aster lux bardzo fajny, miałem jeszcze Jowite 12, sprzedałem i żałuje...bardzo.Jestem na forum jako .. kubekjakubek .. może kiedyś się zgadamy :-)Więcej muzy - Kraina Wolności.Pozdrawiam.
Podejrzewam, że ci co mówili kiedyś, że Defil jest do kitu chcieliby teraz mieć Defila🙂
To zależy od modelu,są defile które nadają się niestety głównie na opał, ale te opałowe to moim zdaniem raczej te akustyczno-klasyczne modele produkowane pod koniec prlu.Miałem Asterka i grał fajnie, miałem tosce też grała nieźle, miałem gibsonkę defilową i też grała znośnie i miałem gitarę klasyczną oraz 12-stkę akustyczną od defila i te dwie ostatnie nadawały się tylko do pieca :-)
Звучит рокнрольно. Круть.
Wie ktoś czy znajdę gdzieś tabulaturę do utworu z 1:10?
@@Kacper-ry7ie niestety jest to autorska kompozycja i tabulaturę zna ten co ją wymyślił
trzeba wstawic przełacznik treble rhytm dołozyc potencjometr 500 k z kondensatorem 0,1 uf regulacja barwy i zalepic elfy filcem bez tych zmian nadaje sie tylko do cichej gry w domu ja dokupiłem jeczcze dwa single i zrobiłem hambuckery było to jakies 40 lat temu w podstawówce
Popieram własnie kończę odnawiać starego Defil Aster wygłada i brzmi swietnie.
1:11 chyba nie słyszałem jeszcze takiego riffu, nawet ciężko mi znaleźć coś podobnego, ale na samej końcóweczce trochę Zeppelinów przypomniało. Ta na dwóch singlach jest też świetna! Czego słuchasz na co dzień? Chodzi mi o zespoły.
Wookation fajnie że pytasz. Wychowałem się na ac/dc, zeppelinach, ale dawno temy zakochałem się w bluesie ( mississippi ), no i ukochany Breakaut. - to ze staroci, a dziś to Ania Rusowicz-polecam, itp. Jestem samoukiem, i to co gram to chyba zlepek tego wszystkiego www.krainawolnosci.net.pl/
Cześć, zastanawiam się nad kupnem jakiegoś defila ale kompletnie się na nich nie znam. Była by jakaś możliwość skontaktowania się w sprawie pomocy kupna? 😅
Chętnie doradzę. Mail: koczurkuba@gmail.com
Mam pytanie defi rumba jakiej gitary modelu dokładnie był zamiennikiem ????? Podpowie ktoś .
Moze malwa lub jowita
Czy kawałek z 2:50 to jakiś fragment czy Pana kompozycja? Gratuluje egzemplarza - sam posiadam Carioce ;)
Dziękuję, to własna kompozycja, nosi tytuł "Sobą być " i jest do odsłuchania na tym kanale 😊
Po pierwsze, gitara brzmi naprawdę znakomicie, wcale nie dziwię się, że tak ją pokochałeś :). A po drugie nie bądź taki skromny :)
+zureq Skromność cnotą jest :-) Ale dzięki za dobre słowo, dobry człowieku :-)
Mam pytanie. Jak jest w tych skrzypcówkach z akcją strun i krzywizną gryfu?
+RaphaelAtherill '' skrzypcówki '' to dość ogólne określenie. Model Jazz...tak sobie, natomiast Cha Cha, Rumba Cariocca, Calypso i 12-stka Tarantella, jak i bas Mamba, jak najbardziej. Wszystkie z nich są do mniejszej lub większej regulacji, chociażby ze względu na swój wiek, jak by nie było to ok. 40 - sto letnie instrumenty :-)Mój model jest bardzo udanym modelem. gryf prosty, progi po lekkim szlifie, przetworniki oryginalne, poty wymienione na takie same wartości jak w oryginale - i tyle, ale to tylko mój model :-)...jak coś to szukać modeli z początku lat 70-tych, a nawet końca 60-tych i będzie ok.Pozdrawiam.
To już wiem, czego szukać. Tymczasem mam u ciotki starego Defila Jazz do generalnego remontu i zastanawiam się, czy warto. Gryf bez pręta, mocno wygiety. Dałoby się to jakoś naprostować?
+RaphaelAtherill ...próbować odgiąć w ściskach stolarskich i nagrzewać żarówką w...takim tunelu zrobionym z jakieś tektury i tyle.Pozdrawiam.
Pan nie jest mistrzem gitary?a to ciekawe ,dla mnie jest Pan wirtuozem gitary,kiedys tez tak bede gral pozdrawiam
...no dziękuję...tak się kiedyś grało, jakieś 40-ści lat temu, a że ja mam ciągle lata 60-ąte w głowie, to tak gram, troche to może i nie modne dziś, no ale cóż...inaczej nie potrafie :-)
Dzięki i pozdrawiam.
... Panowie i panie tutaj też Defil Rumba, ten sam, na Vox-ie, kanał top boost:, taki nasz nowy kawałek Krainy Wolności, no i tyle. Zapraszamy na koncerty :-)
ua-cam.com/video/EddCiFBNR4g/v-deo.html
Generalizowanie w stronę "były złe" albo "były świetne" jest mocno błędne.
Te gitary były tworzone w czasach kiedy był problem z zaopatrzeniem w śrubki, a co dopiero mówić o dobrym drewnie. Słyszem takie opinie że pod względem drewna najlepiej wypadały egzemplarze robione na początku (poniekąd z drewna przeznaczonego na fortepiany sezonowanego od przedwojnia). Fakt faktem że były sporo z nich było topornych, ale nawet Gibsony na początku nie były idealne. Jedne modele miały akcje strun w miarę ok, ale jednak większość dociskało się strasznie. Inna sprawą jest to że nie było też zasady, że dany egzemplarz będzie brzmieć dobrze. np. ten brzmi bardzo fajnie, ale taki sam model mógł już mieć coś nie halo.
dokładnie :-) ile instrumentów Defil wyprodukował tyle opinii ;-) warto też pamiętać, że w tamtych czasach w fabryce pracowali nad instrumentami także zwykli stolarze :-)
Mam Jowitę
Brzeczy jak nienasmarowane tryby a ty mowisz ze bardzo ladnie brzmi.Sprobuj jakas Epiphone albo innego japonczyka z tych lat to zobaczysz roznice
Jak widac najpirw gitarzysta a dalej gitara
...ooo słowa krytyki, no Pan sie pewnie ZNA....a ja, no i Wy wszyscy po niżej to cytuje ,, to stos bzdur. Milego 😉
mogłoby być lepiej, ciekawe jakby na lampiaku zabrzmiał. Żeby powiedzieć że to dobre gitary to już przesada. Jeśli oddać gitarę w ręce fachowcowi to może da się na nich grać.
Brzmienie płaskie, puste i bez odrobiny życia. Film wyłączyłem w 1:12.... dalej nie dałem rady słuchać tych bzdur, które opowiada gość. A to co wydaje z siebie ten Defil też trudno uznać za dźwięk.
No i dyskusja w komentarzach jakoby wirtuozerskie umiejętności to samo zło. Jeśli ktoś jest technicznie doskonały to pozwala mu to na skupieniu się na MUZYCE a nie na tym jak coś zagrać....
Instrument, a raczej grę na instrumencie należy opanować od strony technicznej na takim poziomie aby ta technika nie stawała się ograniczeniem dla muzyka.... wtedy muzyka żyje a muzyk ma kupę radości z jej wykonywania.