Witam jestem byłym mieszkańcem ul.Brochowskiej 2 ,1983-1993 (moja rodzina mieszkała tam od lat 30 ××wieku)chciałem dodać że mój ojciec na górze trzymał gołębie ,dzięki za uwiecznienie tego obrazu Michał W.
Och, liczyłam, że zobaczę dawną ulicę Chlewińską 😢 Mieszkam tutaj i marzę, aby zobaczyć, co stało na miejscu mojego domu. Ale doszedł Pan tylko do Kościańskiej. A ja mieszkam 50 kroków dalej, na zakręcie w kierunku wylotu w Marymoncką…
cała moja rodzina mieszkała na Marymoncie i nie są to ani pijacy, ani złodzieje, anie panie lekkich obyczajów. Część z nich mieszka już w nowym osiedlu. Powiela Pan czyjeś zdania, niczym nie potwierdzone. Meliny do sprzedaży wódy to był sposób na dodatkowy zarobek. Jestem z Marymontu z ul. Klaudyny.
Proszę Pana. Jak tak piszę jak ja widziałem Marymont. Swoimi oczami. Czy na Brzeskiej na Pradze Północ to sami kryminaliści? Nie! Ale niestety Brzeska i okolice jak i sama Praga Północ mają bardzo złą opinię. Tak samo jak ulica Stalowa. Czy w mieście Cali w Kolumbii to są same gangi narkotykowe? Nie tam też mieszkają normalni ludzie. Mój ulubiony pisarz Marek Hłasko pisał o Pradze "Pragę poznajmy po pijanych mężczyznach i misiach" Jak wjeżdżałem tramwajem 6 z Żoliborza na Targową to właśnie w oczy rzucali się oczy razu podpici faceci. Wjeżdżam na Bródno a tam 1/3 facetów chodzi w dresach. To są opinie które skądś się wzięły. Miałem dziewczynę na Pradze Północ. Ja pochodzę z Żoliborza zwanego inteligenckim. Marymont to była dla mnie egzotyka tak jak Praga Północ. Nie chcę nikogo obrażać ale trudno żebym opowiadał swoje wrażenia inaczej niż to widziałem. Wie Pan kto mieszka na Wrzecionie pod Hutą? Chciałby Pan mieć takich sąsiadów? Na Bieniewickiej na Marymoncie jeszcze sporo mieszka takich patologicznych rodzin. W mieszkaniach kwaterunkowych. Bywalem tam niedawno. Dużo by o tym pisać. Jeśli uraziłem Pana to przepraszam.
Dziękuję Ci bardzo. Teraz bardzo żałuję, że się tam częściej nie zapuszczałem. Tak teraz tylko zimny i bezlitosny beton. Ale ja tam też dostrzegam dawne czasy. Pozdrawiam Twoją rodzinę. Chętnie bym z Nimi porozmawiał. Pozdrawiam Vojtek
Trochę bzdury Pan pisze. Ówczesny Marymont nie odbiegał aż tak wiele od średniej warszawskiej. Gorsze szumowiny mieszkały i nadal mieszkają na Pradze Północ. Marymont miał swój klimat, było trochę niegroźnych pijaczków. Ówczesna milicja nieczęsto tam zaglądała, bo nie było potrzeby. Mieszkałem na Marii Kazimiery 22 od 1974 roku do momentu wyburzenia, pod bardzo nieudaną inwestycje. Później mieszkałem też w czynszówce Mickiewicza 65, tam to dopiero zamieszkuje element. O ile stary Marymont wspominam z sentymentem, to już zamieszkiwanie tam w nowym bloczysku to była jakaś masakra. Nasprowadzalo się tam nowobogackiej swołoczy, prostakow i chamów, znacznie gorszych, niż starzy mieszkańcy Marymontu. Szczerze mówiąc, z perspektywy wielu lat, dawny Marymont był cudowny, ale tego nie zrozumie ten, który tam nigdy nie mieszkał.
Wydaje mi się,że to na Lutoławskiego moja rodzina(wcale nie przestępcza) chciała przeczekać okupację i prawie im to się udało. Ale Powstanie pokrzyżowało ich plany niestety. Gołębie pamiętam z czasów dziecięctwa, bo w pobliżu tego domu z podporami mieliśmy działeczkę.Cała chmara ich była. A ten budynek co się walił to miał zawsze złą sławę ;)
Tak to była nazwa oficjalna. Bar Kosmos gdzie się piło na stojaka i obok Restauracja Kosmos z dancingiem dla "wyższych sfer" :) Bar kosmos to była po prostu mordowania. Tak Bar Fawory to była chyba najbardziej znana mordownia na Żoborzu. Potem tam bya kawiarnia. Zaraz za Placem Inwalidów była restauracja Balaton. Tm wódę sprzedawali już od 8 rano. Pozdrawiam Vojtek
Witam , bardzo miło mi było obejrzeć pana film który obecnie jest już historyczny w wielu kadrach, mieszkam tu 2 lata Ale za każdym razem odkrywam coś nowego :) Zdrówka życzę.
Witam serdecznie jak oglądam ten film to moje wszystkie rejony gdzie się krecilam w dzieciństwie. Mieszkalam na J.Paska 13 bardzo trudne warunki mieszkaniowe brak wody ciepłej, ogrzewania i toalety.Nigdy nie żałuję tego co tam przeżyłam w takich warunkach przynajmniej dużo się nauczyłam. Mozna powiedzieć że widzę wszystkie miejsca tak jak kiedyś ale niestety nie ma jak ich utrwalić. Mój kontakt to gosiaczekqus@gmail.com
Nie nie o ten sam. Największą mordownią była Jaskółka. Najbliżej Marymontu. Jak się kończy ulica Potocka. Teraz tam są apartamenty. U Araba to na końcu Kanałka na Bielanach. Tam rzadziej bywałem:) Pozdrawiam:)
Można było zarobić! Tylko, ze jak meciarz albo meciara zaczęli pić sami to koniec po interesie! Na Placu Inwalidów przy Ctytadeli wódą handlował też nie jaki Wojtek B.
@mamdosyc1000 Ale to getto już znika. Pamiętam jak Marymont cały taki był. Po prostu getto......Drewniano ceglasty......i swojskie środowisko...paru takich znam jeszcze Marymonciarzy:)
A dziadek mojej zony mieszkal na Marii Kazimiery 20 i piastowal urzad naczelnika Poczty Polskiej na terenie Warszawy, domu tego juz nie ma wybudowany w 1929 zostal zburzony pod budowe nowych blokow ( na przeciwko domu stojacego na rogu Rymkiewicza i Marii Kazinmiery ktory ten dom nalezy do Miroslawa Zawadzkiego. JAk potrzebuje pan PRAWDZIWYCH informacji, prosze sie nie krempowac, ale blagam niech pan n ie opisuje bzdur
Ja opowiadam z czym mi się Marymont kojarzył. Ktoś kto mieszka na Pradze Północ na Ząbkowskiej , Brzeskiej może napisac, ze tam mieszkali sami pracowici i uczciwi ludzie. Większość jednak ludzi widzi te praskie dzielnice inaczej. Ja na Marymoncie kupowałem wino na Marii Kazimiery w niedzielę i tam się spotykałem z MARYMONCIARZAMI i razem rozmawialiśmy. A co mam pisać, opowiadać pod publikę według instrukcji???? Mety z wódą były na Marii Kazimiery i co najmniej dwie na Bieniewickiej. A co sądzisz o Wrzecionie. Wiesz komu Wrzeciono zawdzięcza złą sławę? A przecież tam tez mieszkają normalni ludzie. Zła opinia niestety jest. Może nie być prawdziwa ale jednak jest. A co sądzisz o dzielnicy Bronx w NY???? To dobry adres do zamieszkania?
Witam jestem byłym mieszkańcem ul.Brochowskiej 2 ,1983-1993 (moja rodzina mieszkała tam od lat 30 ××wieku)chciałem dodać że mój ojciec na górze trzymał gołębie ,dzięki za uwiecznienie tego obrazu Michał W.
Och, liczyłam, że zobaczę dawną ulicę Chlewińską 😢 Mieszkam tutaj i marzę, aby zobaczyć, co stało na miejscu mojego domu. Ale doszedł Pan tylko do Kościańskiej. A ja mieszkam 50 kroków dalej, na zakręcie w kierunku wylotu w Marymoncką…
Jeździłam tam do babci. Miło popatrzeć
A pomnik pod mieczem to moje ulubiona miejscówka na spacery z spem jakieś piwko i tak na świeżym powietrzu posiedzieć...
cała moja rodzina mieszkała na Marymoncie i nie są to ani pijacy, ani złodzieje, anie panie lekkich obyczajów. Część z nich mieszka już w nowym osiedlu. Powiela Pan czyjeś zdania, niczym nie potwierdzone. Meliny do sprzedaży wódy to był sposób na dodatkowy zarobek. Jestem z Marymontu z ul. Klaudyny.
Proszę Pana. Jak tak piszę jak ja widziałem Marymont. Swoimi oczami. Czy na Brzeskiej na Pradze Północ to sami kryminaliści? Nie! Ale niestety Brzeska i okolice jak i sama Praga Północ mają bardzo złą opinię. Tak samo jak ulica Stalowa. Czy w mieście Cali w Kolumbii to są same gangi narkotykowe? Nie tam też mieszkają normalni ludzie. Mój ulubiony pisarz Marek Hłasko pisał o Pradze "Pragę poznajmy po pijanych mężczyznach i misiach" Jak wjeżdżałem tramwajem 6 z Żoliborza na Targową to właśnie w oczy rzucali się oczy razu podpici faceci. Wjeżdżam na Bródno a tam 1/3 facetów chodzi w dresach. To są opinie które skądś się wzięły. Miałem dziewczynę na Pradze Północ. Ja pochodzę z Żoliborza zwanego inteligenckim. Marymont to była dla mnie egzotyka tak jak Praga Północ. Nie chcę nikogo obrażać ale trudno żebym opowiadał swoje wrażenia inaczej niż to widziałem. Wie Pan kto mieszka na Wrzecionie pod Hutą? Chciałby Pan mieć takich sąsiadów? Na Bieniewickiej na Marymoncie jeszcze sporo mieszka takich patologicznych rodzin. W mieszkaniach kwaterunkowych. Bywalem tam niedawno. Dużo by o tym pisać. Jeśli uraziłem Pana to przepraszam.
Ja tez z klaudyny
Dziękuję Ci bardzo. Teraz bardzo żałuję, że się tam częściej nie zapuszczałem. Tak teraz tylko zimny i bezlitosny beton. Ale ja tam też dostrzegam dawne czasy. Pozdrawiam Twoją rodzinę. Chętnie bym z Nimi porozmawiał.
Pozdrawiam Vojtek
Trochę bzdury Pan pisze. Ówczesny Marymont nie odbiegał aż tak wiele od średniej warszawskiej. Gorsze szumowiny mieszkały i nadal mieszkają na Pradze Północ.
Marymont miał swój klimat, było trochę niegroźnych pijaczków. Ówczesna milicja nieczęsto tam zaglądała, bo nie było potrzeby. Mieszkałem na Marii Kazimiery 22 od 1974 roku do momentu wyburzenia, pod bardzo nieudaną inwestycje. Później mieszkałem też w czynszówce Mickiewicza 65, tam to dopiero zamieszkuje element. O ile stary Marymont wspominam z sentymentem, to już zamieszkiwanie tam w nowym bloczysku to była jakaś masakra. Nasprowadzalo się tam nowobogackiej swołoczy, prostakow i chamów, znacznie gorszych, niż starzy mieszkańcy Marymontu.
Szczerze mówiąc, z perspektywy wielu lat, dawny Marymont był cudowny, ale tego nie zrozumie ten, który tam nigdy nie mieszkał.
Jeszcze się trochę pokręcę po Marymoncie i po Pradze Północ....
Dziękuję
Vojtek
Oczywuście! Basia miała metę na SZBERPLACU:) Wódka i alpagi:)
Pozdraiwam Vojtek
Wydaje mi się,że to na Lutoławskiego moja rodzina(wcale nie przestępcza) chciała przeczekać okupację i prawie im to się udało. Ale Powstanie pokrzyżowało ich plany niestety. Gołębie pamiętam z czasów dziecięctwa, bo w pobliżu tego domu z podporami mieliśmy działeczkę.Cała chmara ich była. A ten budynek co się walił to miał zawsze złą sławę ;)
No i dobrze:) Dziękuję:)
Tak to była nazwa oficjalna. Bar Kosmos gdzie się piło na stojaka i obok Restauracja Kosmos z dancingiem dla "wyższych sfer" :)
Bar kosmos to była po prostu mordowania. Tak Bar Fawory to była chyba najbardziej znana mordownia na Żoborzu. Potem tam bya kawiarnia. Zaraz za Placem Inwalidów była restauracja Balaton. Tm wódę sprzedawali już od 8 rano. Pozdrawiam Vojtek
Nikt nie będzie pamiętał! I mało komu to będzie potrzebne. Teraz się żyje szybko i do przodu! :) Pozdrawiam Vojtek
Witam , bardzo miło mi było obejrzeć pana film który obecnie jest już historyczny w wielu kadrach, mieszkam tu 2 lata Ale za każdym razem odkrywam coś nowego :) Zdrówka życzę.
Witam serdecznie jak oglądam ten film to moje wszystkie rejony gdzie się krecilam w dzieciństwie. Mieszkalam na J.Paska 13 bardzo trudne warunki mieszkaniowe brak wody ciepłej, ogrzewania i toalety.Nigdy nie żałuję tego co tam przeżyłam w takich warunkach przynajmniej dużo się nauczyłam. Mozna powiedzieć że widzę wszystkie miejsca tak jak kiedyś ale niestety nie ma jak ich utrwalić. Mój kontakt to gosiaczekqus@gmail.com
Dziękuję.
Niestety czas mija szybko i nieubłaganie!
Musze się śpieczyć z tym filmowaniem!
Pozdrawiam Vojtek
Nie nie o ten sam. Największą mordownią była Jaskółka. Najbliżej Marymontu. Jak się kończy ulica Potocka. Teraz tam są apartamenty. U Araba to na końcu Kanałka na Bielanach. Tam rzadziej bywałem:) Pozdrawiam:)
Pozdrawiam Ciebie serdecznie. Chętnie bym si.ę z Tobą spotkał.....
No to fajnie, że są........
Widzę oczami stary marymont...
Vojtek
Widzę, ze znasz wszytko dokładnie:) I dobrze. Ktoś musi historię znac i przekazywać:)
Pozdrawiamm Vojtek bywalec Baśki :)
za 10 lat nikt nie będzie wiedzial jak tu przedtem bylo:) Pozdrawiam Vojtek
Pozdrawiam i ja:):):) W Jaskółce też bywałem:)
Tak bywałem:) I nie Pan, tylko Vojtek. Pozdrawioam serdecvznie
Można było zarobić! Tylko, ze jak meciarz albo meciara zaczęli pić sami to koniec po interesie! Na Placu Inwalidów przy Ctytadeli wódą handlował też nie jaki Wojtek B.
Wzruszający filmik. Ciekawe, czy ludzi z tych ruder marymonckich przesiedla się jak pana Balcerka z "Alternatywy 4"?
Hm na M.Kazimiery to mieszkałam prawie 6 lat...
@mamdosyc1000
Ale to getto już znika. Pamiętam jak Marymont cały taki był. Po prostu getto......Drewniano ceglasty......i swojskie środowisko...paru takich znam jeszcze Marymonciarzy:)
A dziadek mojej zony mieszkal na Marii Kazimiery 20 i piastowal urzad naczelnika Poczty Polskiej na terenie Warszawy, domu tego juz nie ma wybudowany w 1929 zostal zburzony pod budowe nowych blokow ( na przeciwko domu stojacego na rogu Rymkiewicza i Marii Kazinmiery ktory ten dom nalezy do Miroslawa Zawadzkiego. JAk potrzebuje pan PRAWDZIWYCH informacji, prosze sie nie krempowac, ale blagam niech pan n ie opisuje bzdur
Dziękuj za dedykacje ;) (lav)
Nie ma obawy:) To już historia. Historia Żoliborzu i Marymontu:)
Słuszne pytanie. Muszę się spytać bo paruMarymonciarzy znam jeszcze. Zostało dosłownie parę ruder sławnego Marymontu
Dzieki za komentarz Vojtek
pierwsze zdjęcie - moja kamienica :) mieszkam tam 26 lat :)
Złoty intere jak wódka była na kartki i sprzedawana od 13...zŁOTY INTERES!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam mreczek bieniewicka
Zaruckiego
Ornocha
Grabera
Chrupka
Gacka
Snopka
Jaskułe
Cycka
GLajfe
Miejskiego
I wielu innych chłopaków
I dziewczyn
ta rudera na dembińskiego zburzona 2 lata temu
Urodzilem sie na Marymoncie, moj dziadek urodzil sie na Marymoncie, skonczylem szkole muzyczna, zlodziejem nie jestem, nic pan nie wie, przykro mi
Ja opowiadam z czym mi się Marymont kojarzył. Ktoś kto mieszka na Pradze Północ na Ząbkowskiej , Brzeskiej może napisac, ze tam mieszkali sami pracowici i uczciwi ludzie. Większość jednak ludzi widzi te praskie dzielnice inaczej. Ja na Marymoncie kupowałem wino na Marii Kazimiery w niedzielę i tam się spotykałem z MARYMONCIARZAMI i razem rozmawialiśmy. A co mam pisać, opowiadać pod publikę według instrukcji???? Mety z wódą były na Marii Kazimiery i co najmniej dwie na Bieniewickiej. A co sądzisz o Wrzecionie. Wiesz komu Wrzeciono zawdzięcza złą sławę? A przecież tam tez mieszkają normalni ludzie. Zła opinia niestety jest. Może nie być prawdziwa ale jednak jest. A co sądzisz o dzielnicy Bronx w NY???? To dobry adres do zamieszkania?
warsawman.blogspot.com to mój blog. Zapraszam :)