Mam to samo odczucie..... I w szkole się od Niej koleżanki odwróciły. Jaka ona musiałabyć samotna..... Przytuliłabym ją i nie wypuściła z ramion żeby ochronić...... Osoby które zadecydowały o jej losie na drodze sądowej powinny odejść że swojego zawodu.... One przyłożyły rękę do jej śmierci..... A matka to nie matka... Mam najgorsze myśli kiedy sobie ją wyobrażę. Wolała przyjąć stronę człowieka który krzywdził jej córkę..... Nie jesteś matka nie jesteś kobietą jesteś nikim. Czekam na informacje być może teraz sprawiedliwość stanie się za dość.....
@@sonda1984 zupełnie się zgadzam. Sama jestem mamą dziewczynek w zbliżonym wieku i nie wyobrażam sobie ich krzywdy. Ci rodzice którzy świadomie gotują piekło swoim dzieciom powinni być surowo karani, tylko problem jest w tym że instytucja , która wymierza te kary sama ma niejednokrotnie krew na rękach. Chore prawo. Chore państwo. Coraz bardziej podłe społeczeństwo. Niech spoczywa Aniołek w pokoju i odetchnie chociaż tam na górze. 😓❤️
Przypomnijmy: ta ponura historia zaczęła się w czerwcu. 12-letnia Kinga, uczennica miejscowej podstawówki, zwierzyła się nauczycielce, że mieszkaniec wsi, znajomy jej ojczyma, próbował ją zgwałcić. Udało jej się uciec. To samo powtórzyła matce, ale ta nie uwierzyła córce i jeszcze ją zrugała. Z nadejściem wakacji Kinga pojechała do cioci w Środzie Śląskiej (woj. dolnośląskie). Opowiedziała jej, co spotyka ją w domu rodzinnym. Zszokowana ciocia usłyszała, że dziewczynka jest molestowana przez ojczyma oraz jego znajomego, częstego gościa w rodzinnym domu. Kobieta poszła na policję. Podjęła decyzję, że zostanie rodziną zastępczą dla Kingi oraz złożyła wniosek do sądu, by na czas trwania postępowania Kinga nie musiała mieszkać w rodzinnym domu, czyli wniosek o wydanie tzw. pieczy zastępczej. Sąd w Środzie nie zajął się sprawą. Odesłał akta do sądu w Dąbrowie Tarnowskiej. Decyzji o oddaniu Kingi pod pieczę krewnej nie wydał. Musiała wrócić i zamieszkać pod jednym dachem z matką i ojczymem. W połowie września zebrał się sąd rodzinny w sprawie wydania pieczy zastępczej, ale ku rozpaczy cioci i nastolatki sędzia uznał, że Kinga może mieszkać w Dąbrowie. 20 grudnia padła ostatnia nadzieja - sąd miał wydać decyzję, czy ciocia może być rodziną zastępczą, ale jej nie podjęto. Śledztwo też utknęło. Pierwszy prokurator awansował i sprawę przekazano kolejnemu, lecz dopiero pod koniec sierpnia. Do dziś prokuratura nie postawiła nikomu zarzutów dotyczących molestowania. Czy to załamało Kingę? Osamotniona, zlekceważona przez instytucje, opuszczona przez wszystkich z wyjątkiem oddalonej o setki kilometrów cioci, posunęła się do odebrania sobie życia.
@@forestsun1542 Wiesz co jestem kobietą ale mam ochotę pojechać do tej wsi i za przeproszeniem spuścić taki wypierdol tym co potrzeba.... Jestem spokojnym człowiekiem ale takie sytuacje budzą we mnie naprawdę takie odruchy.....
Dziecko pozostawione samo sobie z własnymi problemami, wątpliwościami, lękami. Tak to się potem kończy. Zwracam się do większości rodziców w dzisiejszych czasach LUDZIE, OBUDŹCIE SIĘ!!!
jakby się rodzice wtrącali i nadmiernie dziecko pilnowali to tez przemoc bo dziecko jest wtedy niesamodzielne. I czemu są zostawione same sobie? bo sie boją powiedziec czemu? bo za wszystko dostaną opierdol i kare na rok
@@KiniaTCG Bo żeby było dobrze, to trzeba wszystko robić z umiarem. I ot cała tajemnica. Wtedy kiedy dziecko ciebie potrzebuje, to trzeba być, a kiedy nie potrzebuje, to się nie narzucać, ale być gdzieś z boku i dać dziecku wolną rękę.
Ludzie naprawde czas najwyzszy ,aby Panstwo Polskie zajęło się psychologią dziecięca. Na terapie czeka sie rok. Takie dzieci nie maja w ogole wsparcia. 1 lub dwie wizyty u psychologa to nie pomoże. Czas najwyzszy mowic o tym głośno, bo z rpku na rok jest coraz wiecej- sa mo bo jstw- wsrod dzieci i młodzieży. Wszyscy o tym wiedza, ale nic sie z tym nie robi. Samo zamkniecie dziecka w szpitalu to tylko poglebia depresje .
Wilczyca Wrażliwa gdyby uczyło się rodziców, jak do tego podejść, i uczyliby specjaliści (psychologowie itp), to można byłoby mieć im za złe. Ale tak naprawdę większość rodziców jest bezradna, nie wiedzą jak przemówić do dziecka. Nie każdy nastolatek powie od razu, niektórzy zamykają się na każdego, i ciężko dotrzeć do takiej osoby, szczególnie, kiedy nie wiesz jak rozmawiać z dzieckiem. Nie zwalajmy winy na każdego rodzice, bo wiele z nich (chociaż nie w tym przypadku), nie ma jak się o czymś takim dowiedzieć.
Kurcze no ja zamiast pisać śpij aniołku to wolę się pomodlić by nie była jej dusza zagrożona i żeby nie musiała odsiadywać grzechu samobójstwa w czyśccu
Czytałam w Microsoft Wiadomości, że Kingę molestował także partner mamuśki, nie tylko ten sąsiad czy też przyjaciel domu. Matka, gdy dowiedziała się o tym, co się dzieje, odcięła Kingę od całego świata, zabrała jej telefon; pewnie dlatego, żeby córka nie mogła kontaktować się z ciocią. A na szarfie przy wieńcu pogrzebowym napisane było: 'Najukochańszej Córeczce Kingusi od Rodziców i brata Przemusia'. Koszmar. Hiopokryzja. Bezczelność i chamstwo.
Pogratulować szanownej Pani Mamie. Pomogła odebrać swojemu dziecku życie. Biedne dziecko,szukało pomocy i jej nie uzyskało. Serce pęka 💔... Cholerne psychole , zboczeńcy! PATOLOGIA!!!! To takich ludzi nie powinno być na tym świecie! A nie dzieci odbierają sobie życie. Brak słów....
„ człowiek panuje nad człowiekiem ku jego szkodzie”- prawda znana od wieków. Stąd też tyle ofiar. Ale Jezus zapewnił nas, że nastąpi zmartwychwstanie, i że ludzie pełniący wolę Boga będą cieszyć się wiecznym życiem na rajskiej ziemi. Nasz OJCIEC tego chciał dla nas od początku stworzenia. Prawda?
@@kacper9416 Otaczająca nas NATURA jest przebogata i piękna, organizm ludzki posiada wiele cech świadczących o możliwości wiecznego życia, ziemia jest tak położona, że możemy na niej żyć. Natomiast ludzie nie zostali stworzeni do rządzenia się samodzielnie. Gdyby wprowadzili w czyn zasady Boże, życie wyglądałoby inaczej.
Wzorowi ludzie wujek i ciocia brak słów jaka panuje znieczulica. To jest nie do wyobrażenia przez co musiało przejść to dziecko które szukało pomocy u najbliższych osób a oni stanęli za człowiekiem który wyrządził jej taką krzywdę. Brak słów 😔
Jest jednak ktoś, kto zważa na nasze nieszczęścia. Jeszcze trochę i rozwiąże wszystkie problemy. Tak zapewnia nas w swoim słowie- Piśmie Świętym. A skoro jest Bogiem WSZECHMOCNYM to nie mamy podstaw by wątpić w jego obietnice.
@@wiesiawojtkowska Szkoda że wielki Pan Bóg nie był wstanie jej uratować przed odebraniem sobie życia :) Ta dziewczynka potrzebowała pomocy i zrozumienia ludzi, a nie książki i zmyślonego dziadka.
@@wiesiawojtkowska Haha Szanowny Pan Bóg łaskawie rozwiaze problemy które SAM stworzył. Bardzo szlachetne :) Jak bardzo trzeba miec wyprany mozg, zeby takie rzeczy pisac, wstyd. Schemat relacji między bogiem a człowiekiem w pismie swietym jest przemocowy i patologiczny.
@@emilkas8256 no cóż, nie wszyscy muszą w to wierzyć. Ale warto zastanowić się, jak powstała ta wspaniała ziemia, cudowna przyroda, kto obdarzył nas zmysłami pozwalającymi cieszyć się życiem, kto jest projektantem naszego mózgu, itd. Nie wiem dlaczego masz takie zdanie na temat Boga. Trudno mi to zrozumieć.
płakać się chce brak słów co to za rodzice ? matka zawsze powinna stać za dzieckiem bronić wspierać dawać otuchę pocieszać i walczyć jeśli ktoś chce zrobić mu krzywdę tak zachowuje się każdy rodzic normalny wyobrażam sobie co musiało to biedne dziecko odczuwać boże mej ją w swej opiece i wynagrodz jej to wszystko
Jej matka się po prostu nie nadaje na matkę. Najprawdopodobniej nawet jej nie kochała. Normalna reakcja gdy się dowiesz czegoś takiego, to się uspokoić i sprawdzić, czy to prawda.. zrobić pułapkę. Jak widzisz, że to prawda, to skurwysyn powinien mieć zmasakrowaną twarz, chociaż wtedy pójdziesz siedzieć i co z dzieckiem... powinno być w tym kraju uniewinnienie, bo 99% ojców jakby zobaczyło, że ktoś molestuje dziecko, a tym bardziej własny brat, to by go zamordowało. I zanim ktoś napisze coś głupiego. Ten wujek nie jest człowiekiem, więc nie będę pisać o nim jak o człowieku. Jest chwastem, którego należy wyrwać. Wychodzę stąd, bo tylko się denerwuje. Ja nie mogę oglądać takich rzeczy.
Najważniejsze są przepisy ,nie liczy się bezpieczeństwo ofiary .Każdy kurczowo trzyma się dokumentów . Wystarczyło dać bezpieczne schronienie dziecku ,ale musi być najpierw wszystko udokumentowane w dokumentach .-Znieczulica i opieszałość. Brak winnych jest tylko ofiara .
Czy nastanie czas, kiedy nikt nie będzie musiał wołać o pomoc ? Tak! Kiedy spełnią się słowa modlitwy OJCZE NASZ, na ziemi będą żyli tylko ci, którzy chcą być posłuszni Bogu. Chyba wszyscy pragniemy takiego życia. Nasi zmarli bliscy zmartwychwstaną i też będą cieszyć się życiem jakie zaplanował dla nas nasz kochający OJCIEC . Czy nie wspaniała przyszłość nas czeka?
@@wiesiawojtkowska To smieszne, bo tyle ludzi wierzy i praktykuje, a tacy ludzie najczesciej zostaja ofiarami i nigdy nie otrzymują pomocy. Gdzie ten Bóg, który miał bronić słabszych tych ktorzy w niego wierzą? Jest XXI wiek, przez tyle wiekow nie było o tym mowy, nie było jakiegos grupowego uzdrowienia, ochrony. NIE BYŁO NIC. A w tym momencie te wypociny religijne moze Pani sobie schowac w cztery litery
@@juliaglom tak tylko się wydaje, że nie było nic. Już samo to, że Pismo Święte przetrwało do naszych czasów , pomimo zakazów tłumaczenia i drukowani, już o czymś świadczy. Nakaz Jezusa, aby wierzący w Boga ludzie darzyli siebie miłością, to też dowód troski o nas. Widzimy co niesie nienawiść i samolubstwo. Możemy przeczytać, że Bóg nie chce, aby ktokolwiek zginął, chce, żeby ludzie doszli do skruchy i żyli. Ale nie będzie zwlekał w nieskończoność. Jest napisane, że DZIEŃ PAŃSKI PRZYJDZIE JAK ZŁODZIEJ . Wszelkie tragedie życiowe są bardzo bolesne. Ale Ten, który wszystko może, przywróci zmarłych do życia, chorym zdrowie. Zachęcam wszystkich do dokładnego poznania TEGO, któremu zawdzięczamy życie.
Przypomnijmy: ta ponura historia zaczęła się w czerwcu. 12-letnia Kinga, uczennica miejscowej podstawówki, zwierzyła się nauczycielce, że mieszkaniec wsi, znajomy jej ojczyma, próbował ją zgwałcić. Udało jej się uciec. To samo powtórzyła matce, ale ta nie uwierzyła córce i jeszcze ją zrugała. Z nadejściem wakacji Kinga pojechała do cioci w Środzie Śląskiej (woj. dolnośląskie). Opowiedziała jej, co spotyka ją w domu rodzinnym. Zszokowana ciocia usłyszała, że dziewczynka jest molestowana przez ojczyma oraz jego znajomego, częstego gościa w rodzinnym domu. Kobieta poszła na policję. Podjęła decyzję, że zostanie rodziną zastępczą dla Kingi oraz złożyła wniosek do sądu, by na czas trwania postępowania Kinga nie musiała mieszkać w rodzinnym domu, czyli wniosek o wydanie tzw. pieczy zastępczej. Sąd w Środzie nie zajął się sprawą. Odesłał akta do sądu w Dąbrowie Tarnowskiej. Decyzji o oddaniu Kingi pod pieczę krewnej nie wydał. Musiała wrócić i zamieszkać pod jednym dachem z matką i ojczymem. W połowie września zebrał się sąd rodzinny w sprawie wydania pieczy zastępczej, ale ku rozpaczy cioci i nastolatki sędzia uznał, że Kinga może mieszkać w Dąbrowie. 20 grudnia padła ostatnia nadzieja - sąd miał wydać decyzję, czy ciocia może być rodziną zastępczą, ale jej nie podjęto. Śledztwo też utknęło. Pierwszy prokurator awansował i sprawę przekazano kolejnemu, lecz dopiero pod koniec sierpnia. Do dziś prokuratura nie postawiła nikomu zarzutów dotyczących molestowania. Czy to załamało Kingę? Osamotniona, zlekceważona przez instytucje, opuszczona przez wszystkich z wyjątkiem oddalonej o setki kilometrów cioci, posunęła się do odebrania sobie życia.
Dziękuję za szczegółowy opis tragedii dziecka. Mam nadzieję, że winni poniosą dotkliwą karę. Niestety nic już nie zwróci życia dziewczynce. Widać, że w naszej rzeczywistości najważniejsze są procedury, przepisy, papiery...Brak zrozumienia, empatii i pomocy dziecku.
Biedne dziecko zostało pozostawione samo sobie, wolała o pomoc i niestety na czas nikt jej nie obronił od tego. Nie chce wiedzieć co czuła ale mam nadzieje, że jest jej już lepiej tam na gorze. Spoczywaj w pokoju 🥺
Jezus powiedział, że zmarli zmartwychwstaną. Więc jeszcze będzie cieszyła się życiem na RAJSKIEJ ZIEMI, gdzie już nie będzie niegodziwych ludzi. „ Bo co, którzy czynią zło, zostaną zgładzeni, ale ci, którzy pokładają nadzieję w Bogu, posiądą ziemię.
Zero wsparcia od bliskich. Według większości ludzi choroby psychiczne nie istnieją. Najlepiej drzeć ryja "inni mają gorzej" i nikt nie reaguje. A jak człowiek się zabija to wszyscy w szoku. Można było ją uratować, pomoc...kolejne życie zmarnowane i kolejne dziecko się zabiło 💔😪
Rodzice to pod sąd!!! Sprawca powinien zostać zlinczowany!!! Czemu było winne ledwo dorastające dziecko??? Dane osobowe Takich osób jak sprawca i rodzice dziewczynki powinny być udostępnione publicznie aby takich ludzi samemu osądzać skoro wymiar sprawiedliwości sobie nie radzi, A jak kogoś skarzą to do więzienia A my obywatele będziemy na utrzymanie patologii płacić!!!
Widziałam ten materiał emitowany w telewizji z dwa lata temu, gdy byłam u dalszej rodziny w odwiedzinach. Telewizja leciała w tle, ludzie rozmawiali, ale tego akurat aktywnie zaczęłam słuchać i tak łzy naleciały mi do oczu.
@@arturnowak9621 To jest wina wpływu mass mediów, proszę obejrzeć pisma, programy, oprawy teledysków, filmy dla dzieci itd. Nauczyciele i rodzice niestety tego nie kontrolują... Już nie wspominając o tym, że konta na socjal mediach, typu Facebook powinny być dozwolone od 16 roku życia.
Jestem od niej rok starsza. Tez mam problemy rodzinne z moja matka, jednak nie miałam nigdy takich myśli. Co ta biedna dziewczyna musiała przejść żeby zdecydować się na takie kroki 🥺😭 spoczywaj w pokoju aniołku [*]💔
Dokładnie. Pamiętaj, że śmiało możesz prosić o pomoc. Jeżeli nie w rodzinie czy w bliskich to uwierz mi, że są jeszcze miliony innych osób , obcych które chętnie pomogą przejść przez złe chwile. Bądź dzielna. Sercem jestem z Tobą ❤️
Taka matka to nie matka. Powinna być trwałe izolowana od reszty dzieci, jeśli je ma. Konkubent i "znajomy" są dla niej ważniejsi niż, jak się okazało, życie własnego dziecka.
Pani Malgorzato, jest Pani cudownym czlowiekiem, Kinga o tym wiedziala, szkoda tylko ze inni sie odwrocili.... Nie jestem w stanie pojac dlaczego tak malo ludzi slucha wolania dziecka o pomoc, w szczegolnosci rodzice, ech:(
@@wiesiawojtkowska Bóg o wszystkim wie, gdyż stworzył plan dla człowieka i każdy po śmierci będzie musiał naprawić swój paskudny charakter, inaczej dusza zostanie unicestwiona
@@honey09294 ale ci, którzy będą Mu posłuszni będą żyć na rajskiej ziemi. Prawda? Jezus powiedział ,że „ dziedziczą ziemię”. Czy to nie wspaniała perspektywa?
@@wiesiawojtkowska tak, Bóg nie zniszczy ziemi, jak to mówią niektóre wyznania chrześcijańskie. Jeśli jestemy dziećmi Bożymi, staniemy się dziedzicami wg Listu do Rzymian 8, 17 - A jeśli dziećmi, to i dziedzicami, dziedzicami Bożymi, a współdziedzicami Chrystusa, jeśli tylko razem z nim cierpimy, abyśmy także razem z nim uwielbieni byli" Ogień strawiący ziemię jest symbolem, nie literalnym przedstawieniem zniszczenia naszej planety. Chodzi o naprawę rodzaju ludzkiego (tzw. restytucji), i na te wszystkie cierpienia, bóle Bóg przyznlwala w konkretnym celu. Można oczywiście tego na początku nie zrozumieć ale po zagłębieniu się w Boży plan dla ludzkości pojmiemy wszystko to, co dzieje się, wydarzyło się na ziemi.
@@honey09294 a zatem na ziemi zapanują rajskie warunki, tak jak to miało być od początku: żadnych chorób, starości ani śmierci. W Izajasza czytamy , że „ Pobudują domy, zasadzą winnice. Wiek ludzi będzie jak wiek drzew. To wszystko brzmi cudownie.
Straszne! Jak bardzo musi być zdegenerowany ten ojczym i jego kumpel, że zniszczyli niewinne dziecko! A gdzie macierzyńskie uczucia? Utonęły w afektach do ojczyma.
Niestety takich sytuacji będzie więcej... Nie tylko u dzieci ale też dorosłych. Nie da się teraz wziąć normalnie rozwodu ani uwolnić się od patologicznego rodzica ...
Ja miałem nieudaną próbę samobójczą 25.12.2021 r. po wiadomości ze szpitala, że mama mi zmarła. Wigilię spędziłem samotnie płacząc i modląc się o powrót mamy do zdrowia. Rodzina się odwróciła i zamiast wsparcia z ich strony to było psychiczne znęcanie się nade mną (telefoniczne). Wstrzyknąłem sobie 450 jednostek insuliny (mam cukrzycę t1 i do posiłków przyjmuję od 5 do 8 jednostek). Po ok. dziesięciu minutach od wstrzyknięcia insuliny zacząłem rozumieć (i żałować, bo mama pewnie by tego nie chciała) co zrobiłem i chciałem nawet zadzwonić na PR, ale przyszedł wstyd. No jak to powiem? Zadzwonił szwagier, któremu się wygadałem co zrobiłem i pożegnałem się z nim. On zadzwonił na policję do miejscowości oddalonej o 220 km, w której przebywałem i gdy już leżałem na śniegu przed domem i słabłem to przyjechała straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja. Narobili larma we wsi. Policja przeszukała dom i zabrała list pożegnalny. PR zawiozło mnie na sygnale na SOR. W karetce dostałem kroplówkę z glukozą i chyba też glukagon. Na SOR ratowano mnie ponad dobę. Uratowała mnie niska temperatura i szybka akcja ratownicza po zgłoszeniu przez szwagra. Minęło dopiero kilkanaście dni od tego czasu i dzisiaj żałuję tego co zrobiłem. Rozmawiałem z księdzem na SOR, który powiedział mi, że w ten sposób nie spotkałbym się z mamą. Mama poszła do nieba a ja bym poszedł do piekła (grzech śmiertelny orzeciwko V Przykazaniu Bożemu). Mama by tego na pewno nie chciała. Bardzo źle się czuję, ale nie mam już myśli samobójczych (jeszcze mnie kilka dni nachodziły po opuszczeniu szpitala, ale już mi dały spokój). Trzeba żyć dalej. Nadzieja w tym, że nie będę długo czekał na spotkanie z mamą, bo rozwija się mi białaczka (i to ta o bardzo kiepskim rokowaniu) a przy cukrzycy t1 i wieku 55 lat raczej nie mam szans na agresywną chemioterapię a tym bardziej na przeszczep szpiku kostnego. Ufam Bogu i nie boję się śmierci. JEŻELI JESTEŚCIE ZAŁAMANI, ZAWALIŁ SIĘ WAM ŚWIAT TO NIE POPEŁNIAJCIE MOJEGO BŁĘDU! KAŻDA PRÓBA SAMOBÓJCZA MOŻE SKOŃCZYĆ SIĘ ŚMIERCIĄ, GRZECHEM ŚMIERTELNYM I WIECZNYM POTĘPIENIEM! Ja sobie wytłumaczyłem to tak: gdy mojej mamie zmarli rodzice to nie targnęła się na własne życie. Żyła dalej. Skoro tak to ja też muszę żyć dalej do czasu aż nasz Ojciec, który jest w niebie, przygotuje mi miejsce w swoim Domu. Amen.
Szacunek dla Pana za napisanie swojej historii z życia. Mi również zmarzła matka, tylko kilka lat temu. I mimo upływu czasu, dalej czuję ten ból kiedy to wspominam. Straszne przeżycie. Ale trzeba żyć dalej. Mimo wszystko życzę dużo dużo zdrowia, fizycznego jak i psychicznego wsparcia.
@@lacrimaeblack Dziękuję bardzo. Modlę się, aby nie wróciło załamanie psychiczne. W momencie pocałowania mamy w trumnie (w kaplicy cmentarnej) wpłynął na mnie nadzwyczajny spokój i trwa nadal. To chyba jakiś cud, że nagle odeszły myśli samobójcze i przestałem płakać. Jest mi jednak bardzo smutno i coś serce nawala (często puls spada do 48-49), robi mi się ciemno przed oczyma (cukier w miarę w normie jak dla cukrzyka) a temperatura ciała raz jest 34,3 a innym razem 37,8 i tak na przemian (mierzę bardzo dokładnym termometrem a na drugim mniej dokładnym wyniki pomiaru są podobne). Pozdrawiam.
@@adrianrajrew5691 jeśli ktoś mówi że Boga na pewno nie ma albo Bóg na pewno jest, daje świadectwo swojej głupoty, ponieważ ani tego ani tego nie da się udowodnić
@@adamadamski3011 może ty też będziesz potrzebował pomocy gdy zabranie tlenu w szpitalu dla ciebie? Przez takich jak ty, moja mama miala przekładana chemioterapie bo ktoś ją zaraził, a moja ciocia zmarła ostatnio w szpitalu na covid. dziękuję
Takie rzeczy i podobne dzieja się w nie jednym domu,uznawanym za tkzw.normalnym. Rodzice jak pitbule skacza sobie do gardeł, A środku biedne 12 letnie dziecko, rozdarta bo kocha tatę i mamę, ale oni zadaja aby był za jedną stroną .Dziecko ledwo to wytrzymuje,informuję ich,że on.mysli by zniknąć, żeby się opamietali,ale oni w zawierają walce,szukaniu kolejnych świadków przeciwko sobie nie widzą tego.Dziecko nie jest.wazne, tylko ich sprawy.Zadne argumenty do nich nie docierają..
Straszne jest że nikt nie reaguje, a nie że ktoś się targa na życie. Bo gdyby ludzie bardziej się wykazali inicjatywa i nie było egoistami to wiele osób by jeszcze żyło
Przypomnijmy: ta ponura historia zaczęła się w czerwcu. 12-letnia Kinga, uczennica miejscowej podstawówki, zwierzyła się nauczycielce, że mieszkaniec wsi, znajomy jej ojczyma, próbował ją zgwałcić. Udało jej się uciec. To samo powtórzyła matce, ale ta nie uwierzyła córce i jeszcze ją zrugała. Z nadejściem wakacji Kinga pojechała do cioci w Środzie Śląskiej (woj. dolnośląskie). Opowiedziała jej, co spotyka ją w domu rodzinnym. Zszokowana ciocia usłyszała, że dziewczynka jest molestowana przez ojczyma oraz jego znajomego, częstego gościa w rodzinnym domu. Kobieta poszła na policję. Podjęła decyzję, że zostanie rodziną zastępczą dla Kingi oraz złożyła wniosek do sądu, by na czas trwania postępowania Kinga nie musiała mieszkać w rodzinnym domu, czyli wniosek o wydanie tzw. pieczy zastępczej. Sąd w Środzie nie zajął się sprawą. Odesłał akta do sądu w Dąbrowie Tarnowskiej. Decyzji o oddaniu Kingi pod pieczę krewnej nie wydał. Musiała wrócić i zamieszkać pod jednym dachem z matką i ojczymem. W połowie września zebrał się sąd rodzinny w sprawie wydania pieczy zastępczej, ale ku rozpaczy cioci i nastolatki sędzia uznał, że Kinga może mieszkać w Dąbrowie. 20 grudnia padła ostatnia nadzieja - sąd miał wydać decyzję, czy ciocia może być rodziną zastępczą, ale jej nie podjęto. Śledztwo też utknęło. Pierwszy prokurator awansował i sprawę przekazano kolejnemu, lecz dopiero pod koniec sierpnia. Do dziś prokuratura nie postawiła nikomu zarzutów dotyczących molestowania. Czy to załamało Kingę? Osamotniona, zlekceważona przez instytucje, opuszczona przez wszystkich z wyjątkiem oddalonej o setki kilometrów cioci, posunęła się do odebrania sobie życia.
Tak to jest zdawać się na sądy, obcych ludzi i urzedników. Jak ja byłam dzieckiem i jeszcze wcześniej, w takich sytuacjach rodzina (dziadkowie, ciocia, itp.) by natychmiast zabrała dziecko z patologicznego domu i nie pytała o zdanie urzędników. Ja sama mieszkałam u babci, podobnie jak kilku moich kolegów z klasy i nikt sądu o zdanie nie pytał, nauczyciele wiedzieli i im to nie przeszkadzało. A teraz jest milion procedur, rodzinie nic nie wolno, obcy wie lepiej co dla dziecka jest dobre, a potem płacz, bo dziecko w grobie.
Przypomnijmy: ta ponura historia zaczęła się w czerwcu. 12-letnia Kinga, uczennica miejscowej podstawówki, zwierzyła się nauczycielce, że mieszkaniec wsi, znajomy jej ojczyma, próbował ją zgwałcić. Udało jej się uciec. To samo powtórzyła matce, ale ta nie uwierzyła córce i jeszcze ją zrugała. Z nadejściem wakacji Kinga pojechała do cioci w Środzie Śląskiej (woj. dolnośląskie). Opowiedziała jej, co spotyka ją w domu rodzinnym. Zszokowana ciocia usłyszała, że dziewczynka jest molestowana przez ojczyma oraz jego znajomego, częstego gościa w rodzinnym domu. Kobieta poszła na policję. Podjęła decyzję, że zostanie rodziną zastępczą dla Kingi oraz złożyła wniosek do sądu, by na czas trwania postępowania Kinga nie musiała mieszkać w rodzinnym domu, czyli wniosek o wydanie tzw. pieczy zastępczej. Sąd w Środzie nie zajął się sprawą. Odesłał akta do sądu w Dąbrowie Tarnowskiej. Decyzji o oddaniu Kingi pod pieczę krewnej nie wydał. Musiała wrócić i zamieszkać pod jednym dachem z matką i ojczymem. W połowie września zebrał się sąd rodzinny w sprawie wydania pieczy zastępczej, ale ku rozpaczy cioci i nastolatki sędzia uznał, że Kinga może mieszkać w Dąbrowie. 20 grudnia padła ostatnia nadzieja - sąd miał wydać decyzję, czy ciocia może być rodziną zastępczą, ale jej nie podjęto. Śledztwo też utknęło. Pierwszy prokurator awansował i sprawę przekazano kolejnemu, lecz dopiero pod koniec sierpnia. Do dziś prokuratura nie postawiła nikomu zarzutów dotyczących molestowania. Czy to załamało Kingę? Osamotniona, zlekceważona przez instytucje, opuszczona przez wszystkich z wyjątkiem oddalonej o setki kilometrów cioci, posunęła się do odebrania sobie życia.
@@forestsun1542 dlatego właśnie takie sprawy załatwia się wewnątrz rodziny. Urzędy i sądy ubezwłasnawalniają rodziny swoimi procedurami - z roku na rok jest coraz gorzej. Chcą decydować o ludziach, których nie znają a jak coś pójdzie nie tak to za nic nie odpowiadają. Umiałbyś spojrzeć temu dziecku w oczy i odesłać je do matki, gdzie będzie molestowane bo "urzędnik wydał taką decyzję i tak ma być"?
Ja też bym tak zrobił i dzieciaka nie oddał matce. Ale jak matka byłaby obrotna to wpadlaby na drugi dzień z milicja i dzieciaka zabrała bo jest wpisany w jej dowód. A tobie by postawiono zarzut porwania. Teraz bujaj się po wolskich sądach, z komunistyczna prokuratura i milicja! Zdrowie i majątek byś stracił. Każdy ma swoje priorytety życiowe. Święty spokój we własnym zyciu czy szarpanie sie z aparatem państwa. W wolsce nie ma cywilizacji i poszanowania praw obywatelskich tylko najważniejsze sa gusła, trupie relikwia w sejmie i zabobony.
@@cheshirecat2641 dlatego własnie napisałam ze prawo "ubezwłasnawalnia" rodziny. Obcy urzędas ma więcej do powiedzenia niż dziadkowie albo wujostwo. Tylko, że jak urzędnik popełni błąd to odpowiedzialności żadnej nie poniesie a babcia pójdzie do kryminału za próbę ratowania dziecka.
@@wiesiawojtkowska Odzywa sie kobieta, co sama na starcie jest winna swoim pieprzeniem. Dzieci z fb nie maja nic do roboty tak? A Pani majac yt i piszac takie docinki pod duża ilością komentarzy to jest wspaniale tak? Pewnie stwórca tak chciał
I dziwić się, że później dzieci, młodzież, ale i dorośli nie zgłaszają podobnych spraw. Rodzina staje w obronie nie bezbronnego, niewinnego dziecka, a jakiegoś faceta. Prawo zawodzi, system zawodzi, a ty zostajesz sam z konsekwencjami tego, że odważyłeś się przemówić. Mam prawie 21 lat i powiem wam, że już w wieku 8-9 lat wszystkie dzieci wiedziały jedno - jak masz problem, nie idziesz do pedagoga, nie mówisz tego osobom dorosłym. A dlaczego? Bo zawsze wynikały z tego tylko większe kłopoty i finalnie zostawało się z rozgrzebaną sprawą samemu. System nie chroni obywateli, a wsparcie psychiatryczne i psychologiczne leży. W dodatku teraz rząd przestanie finansować telefon zaufania dla dzieci i młodzieży. To jasno wskazuje gdzie ma swoje priorytety. To strasznie smutne, że 12 letnie dziecko już miało w głowie myśl, że jak ma się makijaż i spódniczkę, to wtedy atak jest w jakiś sposób uzasadniony.
Przykre to, ale sie nie dziwie. Niestety rodzina czesto uwaza, ze „pomaga” poprzez uciszanie ofiary przemocy, zeby nikt sie nie dowiedzial - i to jest glowny cel, zeby nikt sie nie dowiedzial, a nie zeby pomóc. Nie wiem, jak to teraz wyglada z psychologiem w szkolach, ale za moich czasow psycholog szkolny to byla jakas tajemnicza, nieznana osoba, ktora siedziala w swoim gabinecie i nie wiadomo czym sie wlasciwie zajmowala. Zamiast tego mielismy regularne odwiedziny w gabinecie lekarskim, gdzie pielegniarka traktowala nas, jakbysmy byly niczym, kawalkiem mięcha bez uczuc do ogladania i zmuszala nas do rozbierania sie ze stanikow. Podobnie niestety nadal sie dzieje w Polsce, gdyz chyba jako w jedynym kraju na swiecie istnieje tu tzw. „medycyna pracy”, gdzie ludzie chcacy pracowac poddawani sa przymusowym obdukcjom lekarskim wbrew swej woli, a kobietom pozostaje sie modlic, zeby nie trafily na jakiegos zboka, co bedzie chcial sobie popatrzec. Jak takie cos moze sie nadal dziac w 21 wieku? Ja sie na to nie zgadzam! Tylko kogo w tym kraju obchodzi wola obywatela? Kompletne odczlowieczenie ludzi i pozbawianie podstawowego orawa decydowania o sobie.
Całkiem niedawno, przestałem na osobności siostrzenice czy ktoś do niej wypisuje, czy namawiał na spotkania itd. Siostrzenica się otworzyła, wiadomości które pokazała mną wręcz wstrząsnęły. Niestety rodzice nie byli niczego świadomi, jednakże jak ich powiadomiłem to w przeciwieństwie do tej sytuacji, zareagowali w każdy możliwy sposób. Zaczęli od policji, skończyli na osobistym schwytaniu i doprowadzeniu na komisariat.
Jezus powiedział:” Nie dziwcie się temu, bo nadchodzi czas, gdy wszyscy, którzy są w grobach, usłyszą jego głos i wyjdą.” Nie jest aniołkiem . Ziemia to nie WYLĘGARNIA ANIOŁÓW ! Ona zmartwychwstanie i będzie cieszyła się życiem na RAJSKIEJ ZIEMI ! Dlaczego nikt o tym nie pamięta?
Aha, okazuje się, że owszem była aniołkiem ale z tych wyrzuconych z nieba. Chciałoby się powiedzieć- dostała co chciała. Tyle, że zapewne wyobrażała sobie inaczej. Ach, życie. „ Co człowiek sieje to i żąć będzie.” Święte słowa( wypowiedziane przez Jezusa).
Biedna dziewczyna, naprawdę smutna jest jej historia. To okropne co dzieje się na tym świecie. Najpierw tornado w Houston z teraz śmierć tej dziewczyny, plagi, choroby, przykre to jest. O jej sprawie powinna powiedzieć na pewno #karolinaanna żeby nagłośniła te sprawę! Dajmy jej znać, niech powie o tej sprawie całej Polsce
Napisze jak jest w Stanach. Tutaj jeżeli dziecko zgłasza dla rodziny (nawet dalszej) albo w szkole o takiej sytuacji, tzw. Child Protective Services (rządowa organizacja chroniąca dzieci) zakłada sprawę i następuje szybkie dochodzenie zarówno w rodzinie jak i szkole. Dziecko nie jest oddane spowrotem matce jeżeli a) dalej nie czuje ze będzie bezpieczne b) jeżeli organizacja w swoim dochodzeniu dopatrzy się niedociągnięć. Także szkoła musi taką sytuacje zgłosić do CPS. O decyzji ostatecznej decyduje sąd. Także policja moze działać w obronie dziecka i jeżeli dziecko, jak w tym przypadku, nie chce mieszkać z matką to robi wszystko żeby do tego nie doszło. Szkoda dziewczynki....nie rozumiem matki ale ona już nie była matką jeżeli oczy miała zakryte du....
Niestety zbyt często słyszy się takie historie że matka jak ma partnera który nie jest ojcem dziecka. To on odpier-dala różne cyrki w stosunku do dziecka, a ona staje po jego stronie 🤮
Dlatego nie każdy powinien mieć dzieci. Dziewczynka mówiła swoim najbliższym , że była molestowana, a oni jej nie uwierzyli ? Dlaczego? Dlaczego rodzice jej nie uwierzyli? Dlaczego miałaby kłamać! Macie tą biedną istotę na sumieniu potwory!
Dziecko zgłasza sprawę molestowania i sąd pozostawia ją pod opieką ludzi, którzy jej nie wierzą i są znajomymi domniemanego oprawcy. Jakie to musiało być trudne do zniesienia dla tej młodej dziewczynki.
W tym świecie gdzie liczą się tylko sex i pieniądze takie rzeczy nie powinny dziwić. „ Co człowiek sieje to i żąć będzie. „ Całe szczęście, że nasz Stwórca niebawem rozwiąże wszystkie problemy.
@@bettysue5497To nie jest przesada, jak sie kocha swoje dziecko to sie staje w jego obronie, z tym ze to kwestia powazna. Od śledztwa i wykrycia kłamstwa jest policja i sąd. Za umyślne spowodowanie uszczerbku na zdrowiu powinno byc to samo w druga stronę
Wszyscy którzy znają oprawcę i go nie dojeżdżają są zwykłymi ludzkimi śmieciami a odpowiedzialność za śmierć Kingi ponoszą rodzice, to oni ją zamordowali
Nauczyciele nie maja czasu na takie sprawy musza sprawdzac klasowki w wolnym czasie,policia zajeta jest lapaniem bandytow drogowych predkosci itp a sady nie wnikaja winny czy winny aby skazac
Dziś w Rzeszowie na ul Grodgera poprosiłem o Skrzerowanie Dokumentòw. Które Drògą Pocztowom przesłałem do Prokuratury w Rzeszowie na ul Lisa Kuli 20. Również Taki Sam Dokumet Złożyłem w Sekretariacie Prezydenta Rzeszowa Konrada Fiołka. Na Policji Na Rejtana. Nadal są sprawy nie Wyjaśnione. Otajnianie wiele mooch informacji narażając Mnie na Niebezpieczenistwo. Ostatnio Kópując Doładowanie do Komórki w Oregano w Rzeszowie W Leklerku Pracownik Naruszył nietykalność Bliku. POCZTA. Czy Ktoś Inny Fałszuje Pity. OSOBA Która Przychodzi Przedstawia się jako Komornik wchodzi Siłowo do Mieszkania. Wyrzucam go Za Drzwi w Zemście Trzaska drzwiami słyszę jak mu Coś Wypada. Niewiem Gdzie do jakiego miasta się Zwrócić do Której Prokuratury. Czy Lublina Krakowa Czy Gliwic. Ròwnież Został Zniszczony Dokument Tosamości Uniiny. Obecny Został Wybrany 13 Stycznia. Najchętniej Jeden z Kopi Wysłałbym do Waszej Redakcji Uwaga. Stanislawpizlo Rzeszòw. Pelczara.
Mam siostrzenice w wieku 11 lat, i jak patrzę na jej rówieśników to jestem dosłownie przerażona, jej koleżanką z ławki to dziewczynka której zmarła mama, więc ojciec wychowuje ją sam razem z siostrą. Ta dziewczynka mając 11 lat pali papierosy, pije alkohol, wciąga nosem leki przeciwbólowe i tnie się żyletka a ojciec mówiąc kolokwialnie w dxxxx ma jej wychowanie, jak i drugiej córki. I nauczyciele, pedagodzy szkoleni, psycholodzy udają że nic nie widzą,udająz że nie nic nie wiedzą...
@@poinsettia12 no właśnie gdzie? Uważasz, że na nich można liczyć w takim problemie, jak jeden z rodziców ma wywalone na wychowanie własnych dzieci?! Musi dojść do tragedii żeby dopiero zareagowali.. Ta dziewczynka namawia córkę mojej siostry przeciwko niej, i widać już skutki.. Siostra zgłosi to sytuację do pedagogika szkolnego, wychowawczyni, bo z ojcem z tej dziewczynki nie da się rozmawiać.
@@honey09294 Opieka społeczna ma wywalone na wszystko tak naprawdę. Dziec z dysfunkcyjnych domów, samotni schorowani starcy czy osoby niepełnosprawne i niesamodzielne mają w tym kraju prze*ebane, jeśli im rodzina lub obcy ludzie nie pomogą.
@@poinsettia12 tak, masz rację, w takich sytuacjach i takim ludziom mogą pomóc jedynie osoby wrażliwe na ludzką krzywdę z ogromnym miłosiernym sercem, gdzie los takich ludzi nie jest obojętny
Ludzie naprawde czas najwyzszy aby Panstwo Polskie zajeli się psychologią dziecięca. Na terapie czeka sie rok. Takie dzieci nie maja w ogole wsparcia. 1 lub dwie wizyty u psychologa to nie pomoże. Czas najwyzszy mowic o tym głośno bo z rpku na rok jest coraz wiecej- sa mo bo jstw- wsrod dzieci i młodzieży. Wszyscy o tym wiedza ale nic sie z tym nie robi. Samo zamkniecie dziecka w szpitalu to tylko poglebia depresje
Przypomnijmy: ta ponura historia zaczęła się w czerwcu. 12-letnia Kinga, uczennica miejscowej podstawówki, zwierzyła się nauczycielce, że mieszkaniec wsi, znajomy jej ojczyma, próbował ją zgwałcić. Udało jej się uciec. To samo powtórzyła matce, ale ta nie uwierzyła córce i jeszcze ją zrugała. Z nadejściem wakacji Kinga pojechała do cioci w Środzie Śląskiej (woj. dolnośląskie). Opowiedziała jej, co spotyka ją w domu rodzinnym. Zszokowana ciocia usłyszała, że dziewczynka jest molestowana przez ojczyma oraz jego znajomego, częstego gościa w rodzinnym domu. Kobieta poszła na policję. Podjęła decyzję, że zostanie rodziną zastępczą dla Kingi oraz złożyła wniosek do sądu, by na czas trwania postępowania Kinga nie musiała mieszkać w rodzinnym domu, czyli wniosek o wydanie tzw. pieczy zastępczej. Sąd w Środzie nie zajął się sprawą. Odesłał akta do sądu w Dąbrowie Tarnowskiej. Decyzji o oddaniu Kingi pod pieczę krewnej nie wydał. Musiała wrócić i zamieszkać pod jednym dachem z matką i ojczymem. W połowie września zebrał się sąd rodzinny w sprawie wydania pieczy zastępczej, ale ku rozpaczy cioci i nastolatki sędzia uznał, że Kinga może mieszkać w Dąbrowie. 20 grudnia padła ostatnia nadzieja - sąd miał wydać decyzję, czy ciocia może być rodziną zastępczą, ale jej nie podjęto. Śledztwo też utknęło. Pierwszy prokurator awansował i sprawę przekazano kolejnemu, lecz dopiero pod koniec sierpnia. Do dziś prokuratura nie postawiła nikomu zarzutów dotyczących molestowania. Czy to załamało Kingę? Osamotniona, zlekceważona przez instytucje, opuszczona przez wszystkich z wyjątkiem oddalonej o setki kilometrów cioci, posunęła się do odebrania sobie życia.
Nawet najbardziej dopracowane przepisy nic nie pomoga jezeli ludzie beda dalej obojetni. Policja, sluzby, urzednicy wszyscy zli, ze ktos smie zaklocac im spokoj. Podcjodza do wszystkiego ociezale. Czasami nie trzeba isc wszczynac wielkiej sprawy i tworzyc wielkich akt. Czasami wystarczy pojsc, zainteresowac sie i zdusic mala sprawe w zarodku, nie pozwolic sie rozwinac. Ostatnio sama mialam duzo do czynienia z policja. Bylam ofiara w sprawie a oni mnie zaszczuli, byli zli, ze wogole ich wezwalam. Zabronili zrobic zdjecia dowodow ( co potem okazalo sie bezpodstawne ale juz i tak zabrali mi glowna linie obrony wobec naciagacza). Numer z ktorego dzwoniono ze wschodnim akcentem i odgrazano, ze zrobia krzywde dzieciom nawet nie sprawdzony. Strach pomyslec kto nas ma bronic.
Jak bardzo boli jak się tego słucha, jak bardzo boli, że z niemocy i strachu dziecko decyduje się na taki krok... Serce pękło.
Mam to samo odczucie..... I w szkole się od Niej koleżanki odwróciły. Jaka ona musiałabyć samotna..... Przytuliłabym ją i nie wypuściła z ramion żeby ochronić...... Osoby które zadecydowały o jej losie na drodze sądowej powinny odejść że swojego zawodu.... One przyłożyły rękę do jej śmierci..... A matka to nie matka... Mam najgorsze myśli kiedy sobie ją wyobrażę. Wolała przyjąć stronę człowieka który krzywdził jej córkę..... Nie jesteś matka nie jesteś kobietą jesteś nikim. Czekam na informacje być może teraz sprawiedliwość stanie się za dość.....
@@sonda1984 zupełnie się zgadzam. Sama jestem mamą dziewczynek w zbliżonym wieku i nie wyobrażam sobie ich krzywdy. Ci rodzice którzy świadomie gotują piekło swoim dzieciom powinni być surowo karani, tylko problem jest w tym że instytucja , która wymierza te kary sama ma niejednokrotnie krew na rękach. Chore prawo. Chore państwo. Coraz bardziej podłe społeczeństwo. Niech spoczywa Aniołek w pokoju i odetchnie chociaż tam na górze. 😓❤️
Przypomnijmy: ta ponura historia zaczęła się w czerwcu. 12-letnia Kinga, uczennica miejscowej podstawówki, zwierzyła się nauczycielce, że mieszkaniec wsi, znajomy jej ojczyma, próbował ją zgwałcić. Udało jej się uciec. To samo powtórzyła matce, ale ta nie uwierzyła córce i jeszcze ją zrugała. Z nadejściem wakacji Kinga pojechała do cioci w Środzie Śląskiej (woj. dolnośląskie). Opowiedziała jej, co spotyka ją w domu rodzinnym. Zszokowana ciocia usłyszała, że dziewczynka jest molestowana przez ojczyma oraz jego znajomego, częstego gościa w rodzinnym domu. Kobieta poszła na policję. Podjęła decyzję, że zostanie rodziną zastępczą dla Kingi oraz złożyła wniosek do sądu, by na czas trwania postępowania Kinga nie musiała mieszkać w rodzinnym domu, czyli wniosek o wydanie tzw. pieczy zastępczej. Sąd w Środzie nie zajął się sprawą. Odesłał akta do sądu w Dąbrowie Tarnowskiej. Decyzji o oddaniu Kingi pod pieczę krewnej nie wydał. Musiała wrócić i zamieszkać pod jednym dachem z matką i ojczymem. W połowie września zebrał się sąd rodzinny w sprawie wydania pieczy zastępczej, ale ku rozpaczy cioci i nastolatki sędzia uznał, że Kinga może mieszkać w Dąbrowie. 20 grudnia padła ostatnia nadzieja - sąd miał wydać decyzję, czy ciocia może być rodziną zastępczą, ale jej nie podjęto. Śledztwo też utknęło. Pierwszy prokurator awansował i sprawę przekazano kolejnemu, lecz dopiero pod koniec sierpnia. Do dziś prokuratura nie postawiła nikomu zarzutów dotyczących molestowania. Czy to załamało Kingę? Osamotniona, zlekceważona przez instytucje, opuszczona przez wszystkich z wyjątkiem oddalonej o setki kilometrów cioci, posunęła się do odebrania sobie życia.
@@forestsun1542 Wiesz co jestem kobietą ale mam ochotę pojechać do tej wsi i za przeproszeniem spuścić taki wypierdol tym co potrzeba.... Jestem spokojnym człowiekiem ale takie sytuacje budzą we mnie naprawdę takie odruchy.....
Ta dziewczyna mieszkała blisko mnie mój kuzyn ją zna
Dziecko pozostawione samo sobie z własnymi problemami, wątpliwościami, lękami. Tak to się potem kończy.
Zwracam się do większości rodziców w dzisiejszych czasach
LUDZIE, OBUDŹCIE SIĘ!!!
jakby się rodzice wtrącali i nadmiernie dziecko pilnowali to tez przemoc bo dziecko jest wtedy niesamodzielne. I czemu są zostawione same sobie? bo sie boją powiedziec czemu? bo za wszystko dostaną opierdol i kare na rok
@@KiniaTCG Bo żeby było dobrze, to trzeba wszystko robić z umiarem.
I ot cała tajemnica. Wtedy kiedy dziecko ciebie potrzebuje, to trzeba być, a kiedy nie potrzebuje, to się nie narzucać, ale być gdzieś z boku i dać dziecku wolną rękę.
@@KiniaTCG po prostu trzeba rozmawiać, A tego brakuje w polskich rodzinach.
Ludzie naprawde czas najwyzszy ,aby Panstwo Polskie zajęło się psychologią dziecięca. Na terapie czeka sie rok. Takie dzieci nie maja w ogole wsparcia. 1 lub dwie wizyty u psychologa to nie pomoże. Czas najwyzszy mowic o tym głośno, bo z rpku na rok jest coraz wiecej- sa mo bo jstw- wsrod dzieci i młodzieży. Wszyscy o tym wiedza, ale nic sie z tym nie robi. Samo zamkniecie dziecka w szpitalu to tylko poglebia depresje .
Wilczyca Wrażliwa gdyby uczyło się rodziców, jak do tego podejść, i uczyliby specjaliści (psychologowie itp), to można byłoby mieć im za złe. Ale tak naprawdę większość rodziców jest bezradna, nie wiedzą jak przemówić do dziecka. Nie każdy nastolatek powie od razu, niektórzy zamykają się na każdego, i ciężko dotrzeć do takiej osoby, szczególnie, kiedy nie wiesz jak rozmawiać z dzieckiem. Nie zwalajmy winy na każdego rodzice, bo wiele z nich (chociaż nie w tym przypadku), nie ma jak się o czymś takim dowiedzieć.
Wspaniałą ciocię i wujka miała Kinga. Śpij Aniołku w spokoju...
Kurcze no ja zamiast pisać śpij aniołku to wolę się pomodlić by nie była jej dusza zagrożona i żeby nie musiała odsiadywać grzechu samobójstwa w czyśccu
@@gregtech2703 kto pytał
@@firax6647 i kolejny kretyn na tym youtube.
@@gregtech2703 ok???
Zmuszała ojczyma do seksu i jeszcze jej współczujecie... Tragedia co się dzieje z tymi ludźmi w dzisiejszych czasach.
Czytałam w Microsoft Wiadomości, że Kingę molestował także partner mamuśki, nie tylko ten sąsiad czy też przyjaciel domu. Matka, gdy dowiedziała się o tym, co się dzieje, odcięła Kingę od całego świata, zabrała jej telefon; pewnie dlatego, żeby córka nie mogła kontaktować się z ciocią. A na szarfie przy wieńcu pogrzebowym napisane było: 'Najukochańszej Córeczce Kingusi od Rodziców i brata Przemusia'.
Koszmar. Hiopokryzja. Bezczelność i chamstwo.
Kto pytał
Tacy ludzie nie powinni chodzić po tym świecie znieczulica
@@janinahutny4016 kto pytał
@@shelay3500 o co ci chodzi człowieku ?
@@shelay3500 Przepraszam, nie rozumiem... Możesz jaśniej?
Pogratulować szanownej Pani Mamie. Pomogła odebrać swojemu dziecku życie. Biedne dziecko,szukało pomocy i jej nie uzyskało. Serce pęka 💔...
Cholerne psychole , zboczeńcy! PATOLOGIA!!!! To takich ludzi nie powinno być na tym świecie! A nie dzieci odbierają sobie życie. Brak słów....
😢😢😢😢😢
I takich potworów w tym kraju się utrzymuje
@@esterafigura6398 w kazdym kraju sa tacy "potworzy" ktorych sie utrzymuje
Niech wszystkie dusze które zadały cierpienie temu dziecku nie zaznały spokoju - przeklinam was
Wspaniała ciocia i wujek. Zawiódł aparat państwa. Śpij spokojnie aniołku, serce pęka.
„ człowiek panuje nad człowiekiem ku jego szkodzie”- prawda znana od wieków. Stąd też tyle ofiar. Ale Jezus zapewnił nas, że nastąpi zmartwychwstanie, i że ludzie pełniący wolę Boga będą cieszyć się wiecznym życiem na rajskiej ziemi. Nasz OJCIEC tego chciał dla nas od początku stworzenia. Prawda?
@@wiesiawojtkowska Nie, raczej nie prawda
@@kacper9416 dlaczego tak myślisz?
@@wiesiawojtkowska A dlaczego ty myślisz ze tak jest?
@@kacper9416 Otaczająca nas NATURA jest przebogata i piękna, organizm ludzki posiada wiele cech świadczących o możliwości wiecznego życia, ziemia jest tak położona, że możemy na niej żyć.
Natomiast ludzie nie zostali stworzeni do rządzenia się samodzielnie. Gdyby wprowadzili w czyn zasady Boże, życie wyglądałoby inaczej.
Wzorowi ludzie wujek i ciocia brak słów jaka panuje znieczulica. To jest nie do wyobrażenia przez co musiało przejść to dziecko które szukało pomocy u najbliższych osób a oni stanęli za człowiekiem który wyrządził jej taką krzywdę. Brak słów 😔
Jest jednak ktoś, kto zważa na nasze nieszczęścia. Jeszcze trochę i rozwiąże wszystkie problemy. Tak zapewnia nas w swoim słowie- Piśmie Świętym. A skoro jest Bogiem WSZECHMOCNYM to nie mamy podstaw by wątpić w jego obietnice.
@@wiesiawojtkowska Szkoda że wielki Pan Bóg nie był wstanie jej uratować przed odebraniem sobie życia :) Ta dziewczynka potrzebowała pomocy i zrozumienia ludzi, a nie książki i zmyślonego dziadka.
@@KKK-xv8yz zajrzy czasem do tej książki, polecam. A póki co, warto zastanowić się, dlaczego jest tyle zła? Ta mała nie jest wyjątkiem.
@@wiesiawojtkowska Haha Szanowny Pan Bóg łaskawie rozwiaze problemy które SAM stworzył. Bardzo szlachetne :) Jak bardzo trzeba miec wyprany mozg, zeby takie rzeczy pisac, wstyd. Schemat relacji między bogiem a człowiekiem w pismie swietym jest przemocowy i patologiczny.
@@emilkas8256 no cóż, nie wszyscy muszą w to wierzyć.
Ale warto zastanowić się, jak powstała ta wspaniała ziemia, cudowna przyroda, kto obdarzył nas zmysłami pozwalającymi cieszyć się życiem, kto jest projektantem naszego mózgu, itd.
Nie wiem dlaczego masz takie zdanie na temat Boga. Trudno mi to zrozumieć.
To jest dramat, kiedy dziecko nie ma schronienia we własnym domu! To gdzie ma się podziać?
płakać się chce brak słów co to za rodzice ? matka zawsze powinna stać za dzieckiem bronić wspierać dawać otuchę pocieszać i walczyć jeśli ktoś chce zrobić mu krzywdę tak zachowuje się każdy rodzic normalny wyobrażam sobie co musiało to biedne dziecko odczuwać boże mej ją w swej opiece i wynagrodz jej to wszystko
Tak, Bóg ma ją w opiece. Jezus powiedział, że nastąpi zmartwychwstanie, a wtedy wszyscy będą cieszyć się życiem na rajskiej ziemi. Czyż nie tak?
@@wiesiawojtkowska raczej nie.
@@nomenomen6680 dlaczego tak twierdzisz?
Jej matka się po prostu nie nadaje na matkę. Najprawdopodobniej nawet jej nie kochała. Normalna reakcja gdy się dowiesz czegoś takiego, to się uspokoić i sprawdzić, czy to prawda.. zrobić pułapkę. Jak widzisz, że to prawda, to skurwysyn powinien mieć zmasakrowaną twarz, chociaż wtedy pójdziesz siedzieć i co z dzieckiem... powinno być w tym kraju uniewinnienie, bo 99% ojców jakby zobaczyło, że ktoś molestuje dziecko, a tym bardziej własny brat, to by go zamordowało.
I zanim ktoś napisze coś głupiego. Ten wujek nie jest człowiekiem, więc nie będę pisać o nim jak o człowieku. Jest chwastem, którego należy wyrwać.
Wychodzę stąd, bo tylko się denerwuje. Ja nie mogę oglądać takich rzeczy.
Najważniejsze są przepisy ,nie liczy się bezpieczeństwo ofiary .Każdy kurczowo trzyma się dokumentów . Wystarczyło dać bezpieczne schronienie dziecku ,ale musi być najpierw wszystko udokumentowane w dokumentach .-Znieczulica i opieszałość. Brak winnych jest tylko ofiara .
+1
Przykre bardzo ,coraz więcej dzieci woła o pomoc i po raz kolejny dorośli zawodzą .
Czy nastanie czas, kiedy nikt nie będzie musiał wołać o pomoc ? Tak! Kiedy spełnią się słowa modlitwy OJCZE NASZ, na ziemi będą żyli tylko ci, którzy chcą być posłuszni Bogu. Chyba wszyscy pragniemy takiego życia. Nasi zmarli bliscy zmartwychwstaną i też będą cieszyć się życiem jakie zaplanował dla nas nasz kochający OJCIEC . Czy nie wspaniała przyszłość nas czeka?
@@wiesiawojtkowska Schowaj sobie tego boga w kieszeń
@@wiesiawojtkowska weź się babo nie wypowiadaj
@@wiesiawojtkowska To smieszne, bo tyle ludzi wierzy i praktykuje, a tacy ludzie najczesciej zostaja ofiarami i nigdy nie otrzymują pomocy. Gdzie ten Bóg, który miał bronić słabszych tych ktorzy w niego wierzą? Jest XXI wiek, przez tyle wiekow nie było o tym mowy, nie było jakiegos grupowego uzdrowienia, ochrony. NIE BYŁO NIC. A w tym momencie te wypociny religijne moze Pani sobie schowac w cztery litery
@@juliaglom tak tylko się wydaje, że nie było nic. Już samo to, że Pismo Święte przetrwało do naszych czasów , pomimo zakazów tłumaczenia i drukowani, już o czymś świadczy. Nakaz Jezusa, aby wierzący w Boga ludzie darzyli siebie miłością, to też dowód troski o nas. Widzimy co niesie nienawiść i samolubstwo.
Możemy przeczytać, że Bóg nie chce, aby ktokolwiek zginął, chce, żeby ludzie doszli do skruchy i żyli. Ale nie będzie zwlekał w nieskończoność. Jest napisane, że DZIEŃ PAŃSKI PRZYJDZIE JAK ZŁODZIEJ .
Wszelkie tragedie życiowe są bardzo bolesne. Ale Ten, który wszystko może, przywróci zmarłych do życia, chorym zdrowie. Zachęcam wszystkich do dokładnego poznania TEGO, któremu zawdzięczamy życie.
Przypomnijmy: ta ponura historia zaczęła się w czerwcu. 12-letnia Kinga, uczennica miejscowej podstawówki, zwierzyła się nauczycielce, że mieszkaniec wsi, znajomy jej ojczyma, próbował ją zgwałcić. Udało jej się uciec. To samo powtórzyła matce, ale ta nie uwierzyła córce i jeszcze ją zrugała. Z nadejściem wakacji Kinga pojechała do cioci w Środzie Śląskiej (woj. dolnośląskie). Opowiedziała jej, co spotyka ją w domu rodzinnym. Zszokowana ciocia usłyszała, że dziewczynka jest molestowana przez ojczyma oraz jego znajomego, częstego gościa w rodzinnym domu. Kobieta poszła na policję. Podjęła decyzję, że zostanie rodziną zastępczą dla Kingi oraz złożyła wniosek do sądu, by na czas trwania postępowania Kinga nie musiała mieszkać w rodzinnym domu, czyli wniosek o wydanie tzw. pieczy zastępczej. Sąd w Środzie nie zajął się sprawą. Odesłał akta do sądu w Dąbrowie Tarnowskiej. Decyzji o oddaniu Kingi pod pieczę krewnej nie wydał. Musiała wrócić i zamieszkać pod jednym dachem z matką i ojczymem. W połowie września zebrał się sąd rodzinny w sprawie wydania pieczy zastępczej, ale ku rozpaczy cioci i nastolatki sędzia uznał, że Kinga może mieszkać w Dąbrowie. 20 grudnia padła ostatnia nadzieja - sąd miał wydać decyzję, czy ciocia może być rodziną zastępczą, ale jej nie podjęto. Śledztwo też utknęło. Pierwszy prokurator awansował i sprawę przekazano kolejnemu, lecz dopiero pod koniec sierpnia. Do dziś prokuratura nie postawiła nikomu zarzutów dotyczących molestowania. Czy to załamało Kingę? Osamotniona, zlekceważona przez instytucje, opuszczona przez wszystkich z wyjątkiem oddalonej o setki kilometrów cioci, posunęła się do odebrania sobie życia.
Dziękuję za szczegółowy opis tragedii dziecka. Mam nadzieję, że winni poniosą dotkliwą karę. Niestety nic już nie zwróci życia dziewczynce. Widać, że w naszej rzeczywistości najważniejsze są procedury, przepisy, papiery...Brak zrozumienia, empatii i pomocy dziecku.
Biedne dziecko zostało pozostawione samo sobie, wolała o pomoc i niestety na czas nikt jej nie obronił od tego. Nie chce wiedzieć co czuła ale mam nadzieje, że jest jej już lepiej tam na gorze. Spoczywaj w pokoju 🥺
Jezus powiedział, że zmarli zmartwychwstaną. Więc jeszcze będzie cieszyła się życiem na RAJSKIEJ ZIEMI, gdzie już nie będzie niegodziwych ludzi. „ Bo co, którzy czynią zło, zostaną zgładzeni, ale ci, którzy pokładają nadzieję w Bogu, posiądą ziemię.
@@wiesiawojtkowska bzdury przeokropne
@@olig6339 nie chcesz żyć na rajskiej ziemi?
To jest bardzo smutne😞😭
co ja mam powiedzieć to była moja koleżanka 😭😭😭😭
Zero wsparcia od bliskich. Według większości ludzi choroby psychiczne nie istnieją. Najlepiej drzeć ryja "inni mają gorzej" i nikt nie reaguje. A jak człowiek się zabija to wszyscy w szoku. Można było ją uratować, pomoc...kolejne życie zmarnowane i kolejne dziecko się zabiło 💔😪
Choroby psychiczne? Chora psychicznie to chyba byla ta „matka”, ktora nie pomogla molestowanemu dziecku.
Rodzice to pod sąd!!!
Sprawca powinien zostać zlinczowany!!!
Czemu było winne ledwo dorastające dziecko???
Dane osobowe Takich osób jak sprawca i rodzice dziewczynki powinny być udostępnione publicznie aby takich ludzi samemu osądzać skoro wymiar sprawiedliwości sobie nie radzi, A jak kogoś skarzą to do więzienia A my obywatele będziemy na utrzymanie patologii płacić!!!
On ją wybrał bo była łatwą ofiarą a wcześniej pewnie zrobił rozpoznanie jak zachowają się Pato opiekunowie
Raczej pod samosad bo w polskich sadach to smiech na sali
Popieram w 100%
bez przesady, nikt z powodu jakiegoś 1 macanka nie zabija sie, to musiało byc wiele czynników
Może to nie było jedno macanko albo były też gwałty. Naprawdę takich oczywistych rzeczy nie rozumiesz a się wypowiadasz?
Widziałam ten materiał emitowany w telewizji z dwa lata temu, gdy byłam u dalszej rodziny w odwiedzinach. Telewizja leciała w tle, ludzie rozmawiali, ale tego akurat aktywnie zaczęłam słuchać i tak łzy naleciały mi do oczu.
Śpij w spokoju aniołku 😢🕊️ [*]
Ona miała tylko 12 lat 😢☹️😰
Może miała tylko 12 lat ale gdybyś zobaczyła jej zdjęcia na Facebooku to byś się zdziwiła
@@arturnowak9621 jaka nazwa
Kinga Kowalska smęgorzów
@@arturnowak9621 To jest wina wpływu mass mediów, proszę obejrzeć pisma, programy, oprawy teledysków, filmy dla dzieci itd. Nauczyciele i rodzice niestety tego nie kontrolują...
Już nie wspominając o tym, że konta na socjal mediach, typu Facebook powinny być dozwolone od 16 roku życia.
@@PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ i kto jest w stanie tą machinę zatrzymać?
Wyobraźmy sobie teraz dzieci, które nie mają oparcia w nikim. Jak dobrze że chociaż ciocia wykazała się ciepłem i miłością w stosunku do dziewczynki.
oby jak najmniej takich dzieci było pozostawione w samotności bez wsparcia
Jedyny pozytyw ma święty spokój.
Przecież "dzieci nie mają problemów" niektórzy mawiają
Jestem od niej rok starsza. Tez mam problemy rodzinne z moja matka, jednak nie miałam nigdy takich myśli. Co ta biedna dziewczyna musiała przejść żeby zdecydować się na takie kroki 🥺😭 spoczywaj w pokoju aniołku [*]💔
Pamiętaj ze możesz prosić o pomoc jeśli ktos cię krzywdzi! Jestem wartościowa! Wysyłam dużo miłośći!
Dokładnie. Pamiętaj, że śmiało możesz prosić o pomoc. Jeżeli nie w rodzinie czy w bliskich to uwierz mi, że są jeszcze miliony innych osób , obcych które chętnie pomogą przejść przez złe chwile. Bądź dzielna. Sercem jestem z Tobą ❤️
@@margaorzoek8218 Dziekuje bardzo, bardzo mnie to podniosło na duchu ❤️❤️❤️
@@annagitszel777 ❤️❤️❤️dziekuje
Dziecko, nie pozwol sobie na zadna krzywde, jestes aniolem, wartosciowym czlowiekiem. Bron sie i walcz🌈😘👍
Aż płakać się chce
To płacz
@@bratkstyka3956 weź zamknij mordę po jakiego chuja wszędzie komentujesz
@@bratkstyka3956 jestes okropny i zalosny, jak będziesz miec corke i ci ja zmolestują to tez przybijesz pione z osobą która jej to zrobiła?
Katastrofa nie można patrzeć na ludzi w szmatach
@@bratkstyka3956 Ah aż słodko popatrzeć na niedowartościowanego człowieka
Taka matka to nie matka. Powinna być trwałe izolowana od reszty dzieci, jeśli je ma. Konkubent i "znajomy" są dla niej ważniejsi niż, jak się okazało, życie własnego dziecka.
Śpi spokojnie Aniołku 😢😢❤❤😢
Pani Malgorzato, jest Pani cudownym czlowiekiem, Kinga o tym wiedziala, szkoda tylko ze inni sie odwrocili.... Nie jestem w stanie pojac dlaczego tak malo ludzi slucha wolania dziecka o pomoc, w szczegolnosci rodzice, ech:(
Czy BÓG może rozwiązać ten problem raz na zawsze?
@@wiesiawojtkowska Bóg o wszystkim wie, gdyż stworzył plan dla człowieka i każdy po śmierci będzie musiał naprawić swój paskudny charakter, inaczej dusza zostanie unicestwiona
@@honey09294 ale ci, którzy będą Mu posłuszni będą żyć na rajskiej ziemi. Prawda?
Jezus powiedział ,że „ dziedziczą ziemię”. Czy to nie wspaniała perspektywa?
@@wiesiawojtkowska tak, Bóg nie zniszczy ziemi, jak to mówią niektóre wyznania chrześcijańskie. Jeśli jestemy dziećmi Bożymi, staniemy się dziedzicami wg Listu do Rzymian 8, 17 - A jeśli dziećmi, to i dziedzicami, dziedzicami Bożymi, a współdziedzicami Chrystusa, jeśli tylko razem z nim cierpimy, abyśmy także razem z nim uwielbieni byli" Ogień strawiący ziemię jest symbolem, nie literalnym przedstawieniem zniszczenia naszej planety. Chodzi o naprawę rodzaju ludzkiego (tzw. restytucji), i na te wszystkie cierpienia, bóle Bóg przyznlwala w konkretnym celu. Można oczywiście tego na początku nie zrozumieć ale po zagłębieniu się w Boży plan dla ludzkości pojmiemy wszystko to, co dzieje się, wydarzyło się na ziemi.
@@honey09294 a zatem na ziemi zapanują rajskie warunki, tak jak to miało być od początku: żadnych chorób, starości ani śmierci.
W Izajasza czytamy , że „ Pobudują domy, zasadzą winnice. Wiek ludzi będzie jak wiek drzew. To wszystko brzmi cudownie.
Najsmutniejsze jest to że dzieci boją się teraz mówić komukolwiek o takich rzeczach, bo boją się że nikt ich nie zrozumie i będą ich obwiniać
Straszne! Jak bardzo musi być zdegenerowany ten ojczym i jego kumpel, że zniszczyli niewinne dziecko! A gdzie macierzyńskie uczucia? Utonęły w afektach do ojczyma.
Niestety takich sytuacji będzie więcej... Nie tylko u dzieci ale też dorosłych. Nie da się teraz wziąć normalnie rozwodu ani uwolnić się od patologicznego rodzica ...
Czemu ?
@@liwkaosmaek9874 żeby wziąć rozwód trzeba wine jednego z małżonków albo zgoda obydwu . A jak się znajdzie pisowski sad to ci za chiny nie da rozwodu
Ja miałem nieudaną próbę samobójczą 25.12.2021 r. po wiadomości ze szpitala, że mama mi zmarła. Wigilię spędziłem samotnie płacząc i modląc się o powrót mamy do zdrowia. Rodzina się odwróciła i zamiast wsparcia z ich strony to było psychiczne znęcanie się nade mną (telefoniczne). Wstrzyknąłem sobie 450 jednostek insuliny (mam cukrzycę t1 i do posiłków przyjmuję od 5 do 8 jednostek).
Po ok. dziesięciu minutach od wstrzyknięcia insuliny zacząłem rozumieć (i żałować, bo mama pewnie by tego nie chciała) co zrobiłem i chciałem nawet zadzwonić na PR, ale przyszedł wstyd. No jak to powiem? Zadzwonił szwagier, któremu się wygadałem co zrobiłem i pożegnałem się z nim. On zadzwonił na policję do miejscowości oddalonej o 220 km, w której przebywałem i gdy już leżałem na śniegu przed domem i słabłem to przyjechała straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja. Narobili larma we wsi. Policja przeszukała dom i zabrała list pożegnalny. PR zawiozło mnie na sygnale na SOR. W karetce dostałem kroplówkę z glukozą i chyba też glukagon. Na SOR ratowano mnie ponad dobę. Uratowała mnie niska temperatura i szybka akcja ratownicza po zgłoszeniu przez szwagra.
Minęło dopiero kilkanaście dni od tego czasu i dzisiaj żałuję tego co zrobiłem. Rozmawiałem z księdzem na SOR, który powiedział mi, że w ten sposób nie spotkałbym się z mamą. Mama poszła do nieba a ja bym poszedł do piekła (grzech śmiertelny orzeciwko V Przykazaniu Bożemu). Mama by tego na pewno nie chciała.
Bardzo źle się czuję, ale nie mam już myśli samobójczych (jeszcze mnie kilka dni nachodziły po opuszczeniu szpitala, ale już mi dały spokój). Trzeba żyć dalej. Nadzieja w tym, że nie będę długo czekał na spotkanie z mamą, bo rozwija się mi białaczka (i to ta o bardzo kiepskim rokowaniu) a przy cukrzycy t1 i wieku 55 lat raczej nie mam szans na agresywną chemioterapię a tym bardziej na przeszczep szpiku kostnego. Ufam Bogu i nie boję się śmierci.
JEŻELI JESTEŚCIE ZAŁAMANI, ZAWALIŁ SIĘ WAM ŚWIAT TO NIE POPEŁNIAJCIE MOJEGO BŁĘDU! KAŻDA PRÓBA SAMOBÓJCZA MOŻE SKOŃCZYĆ SIĘ ŚMIERCIĄ, GRZECHEM ŚMIERTELNYM I WIECZNYM POTĘPIENIEM!
Ja sobie wytłumaczyłem to tak: gdy mojej mamie zmarli rodzice to nie targnęła się na własne życie. Żyła dalej. Skoro tak to ja też muszę żyć dalej do czasu aż nasz Ojciec, który jest w niebie, przygotuje mi miejsce w swoim Domu. Amen.
Szacunek dla Pana za napisanie swojej historii z życia. Mi również zmarzła matka, tylko kilka lat temu. I mimo upływu czasu, dalej czuję ten ból kiedy to wspominam. Straszne przeżycie. Ale trzeba żyć dalej. Mimo wszystko życzę dużo dużo zdrowia, fizycznego jak i psychicznego wsparcia.
@@lacrimaeblack
Dziękuję bardzo. Modlę się, aby nie wróciło załamanie psychiczne.
W momencie pocałowania mamy w trumnie (w kaplicy cmentarnej) wpłynął na mnie nadzwyczajny spokój i trwa nadal. To chyba jakiś cud, że nagle odeszły myśli samobójcze i przestałem płakać. Jest mi jednak bardzo smutno i coś serce nawala (często puls spada do 48-49), robi mi się ciemno przed oczyma (cukier w miarę w normie jak dla cukrzyka) a temperatura ciała raz jest 34,3 a innym razem 37,8 i tak na przemian (mierzę bardzo dokładnym termometrem a na drugim mniej dokładnym wyniki pomiaru są podobne). Pozdrawiam.
@@roberttata8104 Trzeba dobrego psychologa lub psychiatry żeby pomógł "wyzdrowieć" a nie darmozjada w kiecy i mamrotania do sufitu.
To ze ty przyjales doktryny narzucone przez „świętą” inkwizycje, nie znaczy, ze kazdy, wiec zatrzymaj te indoktrynacje dla siebie.
Świeć Panie nad jej niewinną duszyczką (*)
Popieram
Świecił wystarczająco mocno, żeby oprawca wiedział gdzie wkładać :)
Boga niema.
@@adrianrajrew5691 według ciebie
@@adrianrajrew5691 jeśli ktoś mówi że Boga na pewno nie ma albo Bóg na pewno jest, daje świadectwo swojej głupoty, ponieważ ani tego ani tego nie da się udowodnić
Najgorsze,co moze sie wydarzyc w zyciu smierc dziecka i jeszcze z winy dorosłych.
Serce pęka na miliony kawałków jak się tego słucha, co ta dziewczynka musiała czuć :(((((( śpij spokojnie aniołku.
Jak można samobójce nazywać aniołkiem😢? To jest tak samo jak nazwać piernik wiatrakiem.
@@Purplefoxgirrljak mozna byc takim skurwielem i sortowac osoby ktore popelnily samobojstwo nie wiedzac co odcxuwaly i przez co przechodzily?
Materiał wstrząsający...wielka tragedia dziecka, a niektórych najbardziej bolą maseczki w tym materiale. Brak słów...
Oczywiście że tragedia, niewyobrażalna tragedia. Natomiast ta kobieta w tej maseczce wygląda jak,, zaszczute zwierzątko,,. Ona sama potrzebuje pomocy.
Bardziej wstrząśnięta miałem puszkę z colą, która przeleżała tydzień w lodówce. Brak słów...
Małostkowość brak wrażliwości i empatii.
To są sądy I prokuratorzy i patologiczne prawo
@@adamadamski3011 może ty też będziesz potrzebował pomocy gdy zabranie tlenu w szpitalu dla ciebie? Przez takich jak ty, moja mama miala przekładana chemioterapie bo ktoś ją zaraził, a moja ciocia zmarła ostatnio w szpitalu na covid. dziękuję
Takie rzeczy i podobne dzieja się w nie jednym domu,uznawanym za tkzw.normalnym. Rodzice jak pitbule skacza sobie do gardeł, A środku biedne 12 letnie dziecko, rozdarta bo kocha tatę i mamę, ale oni zadaja aby był za jedną stroną .Dziecko ledwo to wytrzymuje,informuję ich,że on.mysli by zniknąć, żeby się opamietali,ale oni w zawierają walce,szukaniu kolejnych świadków przeciwko sobie nie widzą tego.Dziecko nie jest.wazne, tylko ich sprawy.Zadne argumenty do nich nie docierają..
Straszne że tak młode osoby dzieci właściwie targają się na życie.
😢😢😢💔💔💔
Bo nikt ich nie słucha.
Straszne jest że nikt nie reaguje, a nie że ktoś się targa na życie. Bo gdyby ludzie bardziej się wykazali inicjatywa i nie było egoistami to wiele osób by jeszcze żyło
Statystyki pokazują, że liczba samobójstw wśród młodzieży, w ciągu ostatnich lat, drastycznie wzrosła.
Przypomnijmy: ta ponura historia zaczęła się w czerwcu. 12-letnia Kinga, uczennica miejscowej podstawówki, zwierzyła się nauczycielce, że mieszkaniec wsi, znajomy jej ojczyma, próbował ją zgwałcić. Udało jej się uciec. To samo powtórzyła matce, ale ta nie uwierzyła córce i jeszcze ją zrugała. Z nadejściem wakacji Kinga pojechała do cioci w Środzie Śląskiej (woj. dolnośląskie). Opowiedziała jej, co spotyka ją w domu rodzinnym. Zszokowana ciocia usłyszała, że dziewczynka jest molestowana przez ojczyma oraz jego znajomego, częstego gościa w rodzinnym domu. Kobieta poszła na policję. Podjęła decyzję, że zostanie rodziną zastępczą dla Kingi oraz złożyła wniosek do sądu, by na czas trwania postępowania Kinga nie musiała mieszkać w rodzinnym domu, czyli wniosek o wydanie tzw. pieczy zastępczej. Sąd w Środzie nie zajął się sprawą. Odesłał akta do sądu w Dąbrowie Tarnowskiej. Decyzji o oddaniu Kingi pod pieczę krewnej nie wydał. Musiała wrócić i zamieszkać pod jednym dachem z matką i ojczymem. W połowie września zebrał się sąd rodzinny w sprawie wydania pieczy zastępczej, ale ku rozpaczy cioci i nastolatki sędzia uznał, że Kinga może mieszkać w Dąbrowie. 20 grudnia padła ostatnia nadzieja - sąd miał wydać decyzję, czy ciocia może być rodziną zastępczą, ale jej nie podjęto. Śledztwo też utknęło. Pierwszy prokurator awansował i sprawę przekazano kolejnemu, lecz dopiero pod koniec sierpnia. Do dziś prokuratura nie postawiła nikomu zarzutów dotyczących molestowania. Czy to załamało Kingę? Osamotniona, zlekceważona przez instytucje, opuszczona przez wszystkich z wyjątkiem oddalonej o setki kilometrów cioci, posunęła się do odebrania sobie życia.
Tak to jest zdawać się na sądy, obcych ludzi i urzedników. Jak ja byłam dzieckiem i jeszcze wcześniej, w takich sytuacjach rodzina (dziadkowie, ciocia, itp.) by natychmiast zabrała dziecko z patologicznego domu i nie pytała o zdanie urzędników. Ja sama mieszkałam u babci, podobnie jak kilku moich kolegów z klasy i nikt sądu o zdanie nie pytał, nauczyciele wiedzieli i im to nie przeszkadzało. A teraz jest milion procedur, rodzinie nic nie wolno, obcy wie lepiej co dla dziecka jest dobre, a potem płacz, bo dziecko w grobie.
Przypomnijmy: ta ponura historia zaczęła się w czerwcu. 12-letnia Kinga, uczennica miejscowej podstawówki, zwierzyła się nauczycielce, że mieszkaniec wsi, znajomy jej ojczyma, próbował ją zgwałcić. Udało jej się uciec. To samo powtórzyła matce, ale ta nie uwierzyła córce i jeszcze ją zrugała. Z nadejściem wakacji Kinga pojechała do cioci w Środzie Śląskiej (woj. dolnośląskie). Opowiedziała jej, co spotyka ją w domu rodzinnym. Zszokowana ciocia usłyszała, że dziewczynka jest molestowana przez ojczyma oraz jego znajomego, częstego gościa w rodzinnym domu. Kobieta poszła na policję. Podjęła decyzję, że zostanie rodziną zastępczą dla Kingi oraz złożyła wniosek do sądu, by na czas trwania postępowania Kinga nie musiała mieszkać w rodzinnym domu, czyli wniosek o wydanie tzw. pieczy zastępczej. Sąd w Środzie nie zajął się sprawą. Odesłał akta do sądu w Dąbrowie Tarnowskiej. Decyzji o oddaniu Kingi pod pieczę krewnej nie wydał. Musiała wrócić i zamieszkać pod jednym dachem z matką i ojczymem. W połowie września zebrał się sąd rodzinny w sprawie wydania pieczy zastępczej, ale ku rozpaczy cioci i nastolatki sędzia uznał, że Kinga może mieszkać w Dąbrowie. 20 grudnia padła ostatnia nadzieja - sąd miał wydać decyzję, czy ciocia może być rodziną zastępczą, ale jej nie podjęto. Śledztwo też utknęło. Pierwszy prokurator awansował i sprawę przekazano kolejnemu, lecz dopiero pod koniec sierpnia. Do dziś prokuratura nie postawiła nikomu zarzutów dotyczących molestowania. Czy to załamało Kingę? Osamotniona, zlekceważona przez instytucje, opuszczona przez wszystkich z wyjątkiem oddalonej o setki kilometrów cioci, posunęła się do odebrania sobie życia.
@@forestsun1542 dlatego właśnie takie sprawy załatwia się wewnątrz rodziny. Urzędy i sądy ubezwłasnawalniają rodziny swoimi procedurami - z roku na rok jest coraz gorzej. Chcą decydować o ludziach, których nie znają a jak coś pójdzie nie tak to za nic nie odpowiadają. Umiałbyś spojrzeć temu dziecku w oczy i odesłać je do matki, gdzie będzie molestowane bo "urzędnik wydał taką decyzję i tak ma być"?
Ja też bym tak zrobił i dzieciaka nie oddał matce.
Ale jak matka byłaby obrotna to wpadlaby na drugi dzień z milicja i dzieciaka zabrała bo jest wpisany w jej dowód.
A tobie by postawiono zarzut porwania.
Teraz bujaj się po wolskich sądach, z komunistyczna prokuratura i milicja!
Zdrowie i majątek byś stracił.
Każdy ma swoje priorytety życiowe.
Święty spokój we własnym zyciu czy szarpanie sie z aparatem państwa.
W wolsce nie ma cywilizacji i poszanowania praw obywatelskich tylko najważniejsze sa gusła, trupie relikwia w sejmie i zabobony.
@@cheshirecat2641 dlatego własnie napisałam ze prawo "ubezwłasnawalnia" rodziny. Obcy urzędas ma więcej do powiedzenia niż dziadkowie albo wujostwo. Tylko, że jak urzędnik popełni błąd to odpowiedzialności żadnej nie poniesie a babcia pójdzie do kryminału za próbę ratowania dziecka.
Tacy rodzice nie powinni mieć prawa do rodzenia dzieci.
Zd, dziećmi trzeba rozmawiać rozmawiać nie odtrącać rozmawiać wnikać w ich sprawy i wrazliwosc💓💓💓💓trzeba ich kochac💓
A jakie dzieci chcą rozmawiać. Te z fb nie chcą. Mają lepsze towarzystwo. I tak szczerze mówiąc, to nie ma winnych. Taki jest teraz świat.
@@wiesiawojtkowska Odzywa sie kobieta, co sama na starcie jest winna swoim pieprzeniem. Dzieci z fb nie maja nic do roboty tak? A Pani majac yt i piszac takie docinki pod duża ilością komentarzy to jest wspaniale tak? Pewnie stwórca tak chciał
Oby spotkało ją szczęście w następnym życiu [*]
I dziwić się, że później dzieci, młodzież, ale i dorośli nie zgłaszają podobnych spraw. Rodzina staje w obronie nie bezbronnego, niewinnego dziecka, a jakiegoś faceta. Prawo zawodzi, system zawodzi, a ty zostajesz sam z konsekwencjami tego, że odważyłeś się przemówić. Mam prawie 21 lat i powiem wam, że już w wieku 8-9 lat wszystkie dzieci wiedziały jedno - jak masz problem, nie idziesz do pedagoga, nie mówisz tego osobom dorosłym. A dlaczego? Bo zawsze wynikały z tego tylko większe kłopoty i finalnie zostawało się z rozgrzebaną sprawą samemu. System nie chroni obywateli, a wsparcie psychiatryczne i psychologiczne leży. W dodatku teraz rząd przestanie finansować telefon zaufania dla dzieci i młodzieży. To jasno wskazuje gdzie ma swoje priorytety. To strasznie smutne, że 12 letnie dziecko już miało w głowie myśl, że jak ma się makijaż i spódniczkę, to wtedy atak jest w jakiś sposób uzasadniony.
Tragiczne
Przykre to, ale sie nie dziwie. Niestety rodzina czesto uwaza, ze „pomaga” poprzez uciszanie ofiary przemocy, zeby nikt sie nie dowiedzial - i to jest glowny cel, zeby nikt sie nie dowiedzial, a nie zeby pomóc. Nie wiem, jak to teraz wyglada z psychologiem w szkolach, ale za moich czasow psycholog szkolny to byla jakas tajemnicza, nieznana osoba, ktora siedziala w swoim gabinecie i nie wiadomo czym sie wlasciwie zajmowala. Zamiast tego mielismy regularne odwiedziny w gabinecie lekarskim, gdzie pielegniarka traktowala nas, jakbysmy byly niczym, kawalkiem mięcha bez uczuc do ogladania i zmuszala nas do rozbierania sie ze stanikow. Podobnie niestety nadal sie dzieje w Polsce, gdyz chyba jako w jedynym kraju na swiecie istnieje tu tzw. „medycyna pracy”, gdzie ludzie chcacy pracowac poddawani sa przymusowym obdukcjom lekarskim wbrew swej woli, a kobietom pozostaje sie modlic, zeby nie trafily na jakiegos zboka, co bedzie chcial sobie popatrzec. Jak takie cos moze sie nadal dziac w 21 wieku? Ja sie na to nie zgadzam! Tylko kogo w tym kraju obchodzi wola obywatela? Kompletne odczlowieczenie ludzi i pozbawianie podstawowego orawa decydowania o sobie.
Całkiem niedawno, przestałem na osobności siostrzenice czy ktoś do niej wypisuje, czy namawiał na spotkania itd. Siostrzenica się otworzyła, wiadomości które pokazała mną wręcz wstrząsnęły. Niestety rodzice nie byli niczego świadomi, jednakże jak ich powiadomiłem to w przeciwieństwie do tej sytuacji, zareagowali w każdy możliwy sposób. Zaczęli od policji, skończyli na osobistym schwytaniu i doprowadzeniu na komisariat.
a gdzie matka? ojciec? to jest tak straszne! płakać się chce brak słów 😥😥
Ale ciary
spij dobrze aniołku❤
Jezus powiedział:” Nie dziwcie się temu, bo nadchodzi czas, gdy wszyscy, którzy są w grobach, usłyszą jego głos i wyjdą.” Nie jest aniołkiem . Ziemia to nie WYLĘGARNIA ANIOŁÓW !
Ona zmartwychwstanie i będzie cieszyła się życiem na RAJSKIEJ ZIEMI ! Dlaczego nikt o tym nie pamięta?
Aha, okazuje się, że owszem była aniołkiem ale z tych wyrzuconych z nieba. Chciałoby się powiedzieć- dostała co chciała. Tyle, że zapewne wyobrażała sobie inaczej. Ach, życie. „ Co człowiek sieje to i żąć będzie.” Święte słowa( wypowiedziane przez Jezusa).
@@wiesiawojtkowska przestań histeryzować. Tabletki weź a nie pajacujesz.
@@MLGeasy głębokie współczucie nigdy nie było pajacowanie. Oby tobie nic złego się nie przydarzyło.
Teraz ma już spokój....Nikt jej nie skrzywdzi z rodzicami na czele...
To rodzice to potwory bestie
Biedna dziewczyna, naprawdę smutna jest jej historia. To okropne co dzieje się na tym świecie. Najpierw tornado w Houston z teraz śmierć tej dziewczyny, plagi, choroby, przykre to jest. O jej sprawie powinna powiedzieć na pewno #karolinaanna żeby nagłośniła te sprawę! Dajmy jej znać, niech powie o tej sprawie całej Polsce
Biedna dziewczynka. Miała tylko dwanaście lat.
Po co takie urywki i nie woadomo nigdy o co chodzi
Molestowanie to nie powód do samobójstwa
raczej bardziej to byla sprawka zrytej psychy
Napisze jak jest w Stanach. Tutaj jeżeli dziecko zgłasza dla rodziny (nawet dalszej) albo w szkole o takiej sytuacji, tzw. Child Protective Services (rządowa organizacja chroniąca dzieci) zakłada sprawę i następuje szybkie dochodzenie zarówno w rodzinie jak i szkole. Dziecko nie jest oddane spowrotem matce jeżeli a) dalej nie czuje ze będzie bezpieczne b) jeżeli organizacja w swoim dochodzeniu dopatrzy się niedociągnięć. Także szkoła musi taką sytuacje zgłosić do CPS. O decyzji ostatecznej decyduje sąd. Także policja moze działać w obronie dziecka i jeżeli dziecko, jak w tym przypadku, nie chce mieszkać z matką to robi wszystko żeby do tego nie doszło. Szkoda dziewczynki....nie rozumiem matki ale ona już nie była matką jeżeli oczy miała zakryte du....
To jest straszne, jak można....matka co to za matka która nie stoi za swoim dzieckiem
Niestety zbyt często słyszy się takie historie że matka jak ma partnera który nie jest ojcem dziecka. To on odpier-dala różne cyrki w stosunku do dziecka, a ona staje po jego stronie 🤮
Każdego szkoda
Wieczny odpoczynek racz jej dać panie 🥀😓😓😓
Dlatego nie każdy powinien mieć dzieci. Dziewczynka mówiła swoim najbliższym , że była molestowana, a oni jej nie uwierzyli ? Dlaczego? Dlaczego rodzice jej nie uwierzyli? Dlaczego miałaby kłamać! Macie tą biedną istotę na sumieniu potwory!
Ta śmierć jest wina rodziców
Dziecko zgłasza sprawę molestowania i sąd pozostawia ją pod opieką ludzi, którzy jej nie wierzą i są znajomymi domniemanego oprawcy. Jakie to musiało być trudne do zniesienia dla tej młodej dziewczynki.
Co ona musiała przeżyć 😭😭😭😭
Wielki smutek...,😰😰😰
Rodzice okropni zero serca , empatii bezinteresowania swoim dzieckiem.
czy ktoś wie w jaki sposób się zabiła?
Powiesiła podobno
Brak słów do jakiego zezwierzęcenia dochodzi
Nie
Nie obrażaj zwierząt
Warto zadać sobie pytanie-dlaczego tak się dzieje? A następnie poszukać odpowiedzi. Jest KTOŚ , kto na to wszystko ma sposób.
Nie obrażajmy zwierząt bo mają więcej rozumu od ludzi.
@@kasiakasia6915 nie
Biedny dzieciak... jak tak k.. można
Serce pęka 😭😭Śpij aniołku spokojnie
W tym świecie gdzie liczą się tylko sex i pieniądze takie rzeczy nie powinny dziwić. „ Co człowiek sieje to i żąć będzie. „ Całe szczęście, że nasz Stwórca niebawem rozwiąże wszystkie problemy.
@@wiesiawojtkowska Mówiono juz tyle razy, ze Stwórca zrobi to i tamto przez tyle wiekow, ze to siemieszne i chore
Jak można nazwać osobę która się zabiła aniołkiem. Chyba diabełek
Rodzice do piachu bez litości
nie przesadzasz troche?
@@bettysue5497To nie jest przesada, jak sie kocha swoje dziecko to sie staje w jego obronie, z tym ze to kwestia powazna. Od śledztwa i wykrycia kłamstwa jest policja i sąd. Za umyślne spowodowanie uszczerbku na zdrowiu powinno byc to samo w druga stronę
Śpij z aniołkami 😭 🌷
anioły nie śpią
@@bettysue5497 Nie masz co robić, że się czepiasz?
@@wilczycawrazliwa163 🤡💀
Wszyscy są winni ci którzy o tym wiedzieli i jej nie pomogli biedne dziecko :/
Wszyscy którzy znają oprawcę i go nie dojeżdżają są zwykłymi ludzkimi śmieciami a odpowiedzialność za śmierć Kingi ponoszą rodzice, to oni ją zamordowali
Nauczyciele nie maja czasu na takie sprawy musza sprawdzac klasowki w wolnym czasie,policia zajeta jest lapaniem bandytow drogowych predkosci itp a sady nie wnikaja winny czy winny aby skazac
Dziś w Rzeszowie na ul Grodgera poprosiłem o Skrzerowanie Dokumentòw.
Które Drògą Pocztowom przesłałem do Prokuratury w Rzeszowie na ul Lisa Kuli 20.
Również Taki Sam Dokumet Złożyłem w Sekretariacie Prezydenta Rzeszowa Konrada Fiołka.
Na Policji Na Rejtana.
Nadal są sprawy nie Wyjaśnione.
Otajnianie wiele mooch informacji narażając Mnie na Niebezpieczenistwo.
Ostatnio Kópując Doładowanie do Komórki w Oregano w Rzeszowie W Leklerku Pracownik Naruszył nietykalność Bliku.
POCZTA.
Czy Ktoś Inny Fałszuje Pity.
OSOBA Która Przychodzi Przedstawia się jako Komornik wchodzi Siłowo do Mieszkania.
Wyrzucam go Za Drzwi w Zemście Trzaska drzwiami słyszę jak mu Coś Wypada.
Niewiem Gdzie do jakiego miasta się Zwrócić do Której Prokuratury. Czy Lublina Krakowa Czy Gliwic.
Ròwnież Został Zniszczony Dokument Tosamości Uniiny.
Obecny Został Wybrany 13 Stycznia.
Najchętniej Jeden z Kopi Wysłałbym do Waszej Redakcji Uwaga.
Stanislawpizlo
Rzeszòw.
Pelczara.
Wielka tragedia 😓😓 czemu to tak sie wydarzylo ?! 😓 przeciez ostrzegala, wolala o ta pomoc... Nosz ku*wa!!
Karma wraca 😢😢😢😢😢siegnie ich palec Bozy💕💕💕
będzie dalszy ciąg tej sprawy na yt ?
Jestem ciekawa czy zostaną wyciągnięte konsekwencje wobec instytucji które zawiodły.
Mam siostrzenice w wieku 11 lat, i jak patrzę na jej rówieśników to jestem dosłownie przerażona, jej koleżanką z ławki to dziewczynka której zmarła mama, więc ojciec wychowuje ją sam razem z siostrą. Ta dziewczynka mając 11 lat pali papierosy, pije alkohol, wciąga nosem leki przeciwbólowe i tnie się żyletka a ojciec mówiąc kolokwialnie w dxxxx ma jej wychowanie, jak i drugiej córki. I nauczyciele, pedagodzy szkoleni, psycholodzy udają że nic nie widzą,udająz że nie nic nie wiedzą...
Gdzie jest opieka społeczna? Biedne te córki. Skończą zapewne jako nastoletnie matki z nałogami, jeśli nikt im nie pomoże.
@@poinsettia12 no właśnie gdzie? Uważasz, że na nich można liczyć w takim problemie, jak jeden z rodziców ma wywalone na wychowanie własnych dzieci?! Musi dojść do tragedii żeby dopiero zareagowali.. Ta dziewczynka namawia córkę mojej siostry przeciwko niej, i widać już skutki.. Siostra zgłosi to sytuację do pedagogika szkolnego, wychowawczyni, bo z ojcem z tej dziewczynki nie da się rozmawiać.
@@honey09294 Opieka społeczna ma wywalone na wszystko tak naprawdę. Dziec z dysfunkcyjnych domów, samotni schorowani starcy czy osoby niepełnosprawne i niesamodzielne mają w tym kraju prze*ebane, jeśli im rodzina lub obcy ludzie nie pomogą.
@@poinsettia12 tak, masz rację, w takich sytuacjach i takim ludziom mogą pomóc jedynie osoby wrażliwe na ludzką krzywdę z ogromnym miłosiernym sercem, gdzie los takich ludzi nie jest obojętny
przykre słuchać mam nadzieję ze tej rodzinie uda się pomóc nie zostaną pozostawieni
Smutne ....ale ...duzo jest takich dziewczynek ....Ktore zostaly zgwalcone majac 7 czy 8 lat
Masakra co się dzieje
Znam to uczucie nie jest sama
Ale ona nie żyje XD
Mój Boże ❤️❤️❤️śpij Aniolku ❤️❤️❤️🙏🙏🙏
🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺
Jaki znowu aniołek
a wiecie, że rząd przestał dawać jakiekolwiek pieniądze na telefon zaufania?
Rodzice mają wspólnego coś z tym gościem na 100%
nwm jak bardzo słuchanie ze zrozumieniem u ciebie leży, ale w materiale padło kilka razy że to przyjaciel rodziny
A policja zamiast zająć się czymś poważnym to gania ludzi za nie noszenie maseczek
Ojciec był alienowany przez matkę i ojczyma, miała tylko ciotkę. Ojczym i jego kolega wykorzystywali dziewczynkę, matka nie reagowała.
Tragedia dziecka.
Mój Boże Drogi
Ta „matka” nie powinna miec wiecej dzieci, ale tez sąd i prokurator powinni zostac odwolani ze stanowiska.
To zwierze a nie człowiek😢
ojeju:(
Co matka na to ? Czuje sie winna?
12 lat a miała wiecej odwagi niz ja
Mamusia nic nie zauważała bo by dupcyngiel uciekł, rozpór górą!!!
Musiała wiedzieć
@@barbarawaga2844 oczywiście, że wiedziała tylko nie chciała interweniować bo po co...
Ludzie naprawde czas najwyzszy aby Panstwo Polskie zajeli się psychologią dziecięca. Na terapie czeka sie rok. Takie dzieci nie maja w ogole wsparcia. 1 lub dwie wizyty u psychologa to nie pomoże. Czas najwyzszy mowic o tym głośno bo z rpku na rok jest coraz wiecej- sa mo bo jstw- wsrod dzieci i młodzieży. Wszyscy o tym wiedza ale nic sie z tym nie robi. Samo zamkniecie dziecka w szpitalu to tylko poglebia depresje
Przypomnijmy: ta ponura historia zaczęła się w czerwcu. 12-letnia Kinga, uczennica miejscowej podstawówki, zwierzyła się nauczycielce, że mieszkaniec wsi, znajomy jej ojczyma, próbował ją zgwałcić. Udało jej się uciec. To samo powtórzyła matce, ale ta nie uwierzyła córce i jeszcze ją zrugała. Z nadejściem wakacji Kinga pojechała do cioci w Środzie Śląskiej (woj. dolnośląskie). Opowiedziała jej, co spotyka ją w domu rodzinnym. Zszokowana ciocia usłyszała, że dziewczynka jest molestowana przez ojczyma oraz jego znajomego, częstego gościa w rodzinnym domu. Kobieta poszła na policję. Podjęła decyzję, że zostanie rodziną zastępczą dla Kingi oraz złożyła wniosek do sądu, by na czas trwania postępowania Kinga nie musiała mieszkać w rodzinnym domu, czyli wniosek o wydanie tzw. pieczy zastępczej. Sąd w Środzie nie zajął się sprawą. Odesłał akta do sądu w Dąbrowie Tarnowskiej. Decyzji o oddaniu Kingi pod pieczę krewnej nie wydał. Musiała wrócić i zamieszkać pod jednym dachem z matką i ojczymem. W połowie września zebrał się sąd rodzinny w sprawie wydania pieczy zastępczej, ale ku rozpaczy cioci i nastolatki sędzia uznał, że Kinga może mieszkać w Dąbrowie. 20 grudnia padła ostatnia nadzieja - sąd miał wydać decyzję, czy ciocia może być rodziną zastępczą, ale jej nie podjęto. Śledztwo też utknęło. Pierwszy prokurator awansował i sprawę przekazano kolejnemu, lecz dopiero pod koniec sierpnia. Do dziś prokuratura nie postawiła nikomu zarzutów dotyczących molestowania. Czy to załamało Kingę? Osamotniona, zlekceważona przez instytucje, opuszczona przez wszystkich z wyjątkiem oddalonej o setki kilometrów cioci, posunęła się do odebrania sobie życia.
To bylo w tv już?
Bendzie w uwadze dziś 19:50
@@nexer4576 dzięki
Dziwię się i to bardzo tej matce no ale myślała tylko o sobie nie o dziecku brak słów
Nawet najbardziej dopracowane przepisy nic nie pomoga jezeli ludzie beda dalej obojetni. Policja, sluzby, urzednicy wszyscy zli, ze ktos smie zaklocac im spokoj. Podcjodza do wszystkiego ociezale. Czasami nie trzeba isc wszczynac wielkiej sprawy i tworzyc wielkich akt. Czasami wystarczy pojsc, zainteresowac sie i zdusic mala sprawe w zarodku, nie pozwolic sie rozwinac. Ostatnio sama mialam duzo do czynienia z policja. Bylam ofiara w sprawie a oni mnie zaszczuli, byli zli, ze wogole ich wezwalam. Zabronili zrobic zdjecia dowodow ( co potem okazalo sie bezpodstawne ale juz i tak zabrali mi glowna linie obrony wobec naciagacza). Numer z ktorego dzwoniono ze wschodnim akcentem i odgrazano, ze zrobia krzywde dzieciom nawet nie sprawdzony. Strach pomyslec kto nas ma bronic.
straszne jest to, że coraz więcej nastolatków myśli o samobojstwie
Dziwisz się? Po molestowaniu?