Vivien Leigh (1913-1967). Nie tylko Scarlett z "Przeminęło z wiatrem", Część 4
Вставка
- Опубліковано 21 жов 2024
- Witajcie ponownie! :)
W poprzedniej części przedstawiłem różne aspekty rozwoju sytuacji osobistej Vivien Leigh jak i jej kariery w czasie drugiej wojny światowej oraz w pierwszych latach po niej.
W tej części dowiemy się wiele na temat jej dalszych losów w sferze osobistej jak i zawodowej. A działo się w tym okresie w jej życiu wiele, o czym dowiemy się już w tym odcinku. Na co już teraz wszystkich serdecznie zapraszam i życzę miłego oglądania!
Wsparcie kanału, czyli postaw mi kawę:
buymeacoffee.c...
Dziekuje tworcy kanalu Historia Nie gryzie ! za dalszy ciag opowiesci o zyciu Vivien Leigh Jak widzimy pod koniec zycia aktorka miala nie tylko bogate zycie zawodowe ale rownierz bogate zycie milosne o czym swiadcza jej zwiazki milosne Serdecznie Pozdrawiam ze Sztokholmu Robert 😀😀😀
Dziękuję jak zawsze za komentarz! O tak... bogate życie miłosne miała, wrażeń jej nie brakowało. Ale w następnym ostatnim odcinku okaże się, że ktoś inny miał większe... Serdecznie pozdrawiam! PS. Jak kiedyś mi się uda pojawić w Sztokholmie to musimy się spotkać :)
Dziekuje za odpowiedz czekam zatem na kolejny odcinek,aby dowiedziec sie kto mial bardziej bogatsze zycie milosne niz Vivien Leigh
ps Jak bedziesz kiedys w Sztokholmie jakos sie namierzymy Pozdrawiam serdecznie Robert 😀😀😀😀😀😀
Oj a działo się, działo dużo... Wszystko to w części 5 ;) Jak kiedyś w przyszłości tam zawitam to się zawczasu zgłoszę. Pozdrawiam! 💗💗💗 :)
Przykład Vivien pokazuje, że jeśli chodzi o medycynę, jednak mało się zmieniło w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Po "leczeniu" miała jeszcze więcej problemów niż przed ... Robili coś na pałę, jak i przez ostatnie dwa lata. Aż mi się jej żal zrobiło!
Dokładnie "ekspertów" co robią na pałę to mamy aż potąd :D A może po prostu ktoś tak ładnie prosi o ich pomoc, że nie są w stanie odmówić, bo stwierdzają, że jest to jedyna szansa i okazja w życiu... i wtedy robią wszystko tak umiejętnie, że głowa każdego boli! I mi Viven faktycznie też jest żal. Była niesamowicie przez ten cały czas krzywdzona, ale o tym dowiemy się w następnej 5 części. ;) Serdecznie pozdrawiam! 💗💗💗 :)
@@HistoriaNIEgryzie To to już teraz jestem ciekawa, co będzie w następnej części!
Będzie dużo atrakcji, których się nikt nie spodziewa! Pozdrawiam! 💗💗💗 :)
@@HistoriaNIEgryzie Karuzela? Fajerwerki? 😉🎆🎉🥳
Będzie roller coaster 💗💗💗 ;)
Wieloletnich zdrad? Odszedł do innej. Nie mów, że poznał swoją nową żonę dopiero jakiś czas po rozstaniu. Odszedł do młodszej, wpatrzonej w niego. Bardzo przeciętnej i pod względem talentu i pod względem urody. Uważam, że wtedy, ciągle rywalizujący zawodowo z Vivien Laurence, znalazł szczęście. Czuję ogromną sympatię do Vivien i uważam, że Laurence był koszmarnym partnerem. Owszem, początkowo jej pomógł i załatwił kilka głównych ról, ale potem ją dołował, zazdrościł sukcesów w filmie. Był bogiem w teatrze, ale w filmie to Vivien go dystansowała, Jego wybór kolejnej żony, skrajnie przeciętnej, typu "szum tła" dowodzi, że on uznawał jeden model związku. Czyli "Ja jestem królem". Z drugiej strony życie z osobą z nieleczoną chorobą afektywną dwubiegunową musiało byc koszmarem. Nic dziwnego, że po tym roller-costerze wybrał nijaką szarą mysz. On kiedyś wyznał, ze któregoś ranka, ni stąd ni zowąd, przy śniadaniu ona wyznała: "Już cię nie kocham". Takie jest życie z chora osoba. Dzisiaj sa nowoczesne leki i Vivien mogłaby znaleźć ukojenie, jednak nie w związku z Laurencem. Ona była dla niego zbyt utalentowana. On chciał utalentowaną, ale taką mniej niż on. By mógł ją uczyć, być bogiem i mentorem. A tu na jego nieszczęście Vivien miała ekranową magię a on nie. Miał oczywiście, ale mniejszą. Był bogiem w teatrze, ale Vivien była na ekranie, a zwykle się pragnie tego czego się nie ma.
Model związku "ja jestem królem" (i na odwrót oczywiście też) nie jest dobrym modelem i jest on skazany na porażkę, względnie na głębokie cierpienie jednej ze stron podporządkowującej się takiem układowi.
Co do Vivien w pełni się zgadzam. I w obecnych czasach lekarze z pewnością by jej bardziej pomogli, ale toksyczny mąż dokładał do tej całej sytacji nie kilogramy, ale tony! Dziwnym trafem przed związkiem z Laurencem jakoś jej choroba jakby nie istniała... nader dziwne. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam! 💗💗💗 :)
Bardzo dziękuję za umilenie dzisiejszego popołudnia. Czekałam z wielkim zainteresowaniem na Kolejną część tej historii. Wiem ,że praca nad każdym tematem wymaga wiele czasu i poświęcenia dlatego tym bardziej podziwiam dostępne tu jej owoce. Im dalej poruszamy się w głąb tej historii tym więcej można dowiedzieć się o tej tak sławnej aktorce i o ludziach ją otaczających. Muszę przyznać ,że niewiele o niej wiedziałam. dlatego też z tym większym zainteresowaniem czekam na kolejne części jej historii. Jednak zastanawia mnie jedno : Dlaczego omawiając kolejnych partnerów Viwien nie odmieniasz ich imion/ Czyżbyś chciał zachować zasady zagraniczne/ Przecież nie mówiny Jacek i Iza wzięli ślub . Następnie dorota rozwiodła się z jacek tylko z Jackiem. Jeśli się zabardzo czepiam to przepraszam , ale już od pewnego czasu chciałam o to zapytać.
Dziękuję za komentarz i radę, względnie prośbę. W sumie nie odmieniam tych angielskich imion, bo mi duża część z nich wtedy mega dziwnie lub nienaturalnie brzmi. Niekiedy szczerze mówiąc nie wiem, jak byłoby lepiej i wolę nie odmieniać. Względnie raczej tego nie robię by nie mieszać za bardzo obu języków. Ale na końcu brzmi to pewnie też trochę śmiesznie i nijako. Postaram się wymyśleć jakiś kompromis i częściej dodawać końcówki. I w ostaniej części okaże, się, że po drodze było więcej tych partnerów, ale nie tylko u Vivien... Serdecznie pozdrawiam! :) 💗💗💗
@@HistoriaNIEgryzie Bardzo proszę i służę z wielką przyjemnością.
Pozdrowienia z Rzeszowa
Dziękuję. Nigdy nie byłem w Rzeszowie... muszę kiedyś odwiedzić! Serdecznie pozdrawiam! 💗💗💗 :)
Co myślisz o doniesieniach o biseksualizmie Laurenca?
Na ten temat zapraszam na 5 część o Vivien Leigh. To w niej rozwijam ten wątek... Póki co serdecznie pozdrawiam i zapraszam na inne filmy oraz serie na moim kanale. I dziękuję za komentarze wnoszące dużo w całą tematykę! 💗💗💗 :)
@@HistoriaNIEgryzie Właśnie mam na dizs zaplanowaną 5 część. A potem Maria Antonina:) Pomyslisz o serii z Anną Boleyn? To moja ulubiona postać historyczna:)
Super propozycja na temat. Zapamiętam. Póki co utkwiłem :D w szerokim temacie tzw. Kleopatry Wielkiej, wzgędnie Kleopatry VII. Filopator... :) Na co oczywiście też zapraszam... są to inne klimaty, bo antyczne i ciekawe wątki poboczne.
Zresztą w każdym filmie staram się ukazać tzw. "szerszy obraz" żeby całość była bardziej ciekawa i uchroniła się od historycznego przynudzania... :)
Poza tym seria o Marii Antoninie to bardzo dobry wybór... to był dotychczas mój największy projekt na moim kanale. W końcu 18. wiek też jest bardzo ciekawy. Polecam też moją serię o Sisi... tutaj dla odmiany klimaty 19. wieczne. Serdecznie pozdrawiam! 💗💗💗 :)
@@HistoriaNIEgryzie Wysłucham na pewno.