Jestem nastolatką, a nienawidzę nastoletnich romansów. Nigdy nie miałam chłopaka i nudzą mnie opowieści moich koleżanek o ich chłopakach. Uwielbiam motyw miłości dwójki dorosłych ludzi, którzy już wypełnili swoje cele i pragnienia, a jednak z jakiegoś powodu nie są szczęśliwi - z powodu właśnie braku miłości. :)
10 lat temu Alexander Rybak wygrał Eurowizję, a zarazem pierwsze i jedyne miejsce medialnego crash'a w moim życiu. Teraz jestem starsza, zaręczona, dawno mi przeszło, ale czasami jak mi się ten jego rozkoszny uśmiech przypomni... :D :D :D
Ja mam takie krytyczne spojrzenie na większość książek i naprawdę mnie zastanawia co czyta moja babcia czy ciocia (same obyczajówki)... Czytam z tyłu opis i wiem co się stanie Lubię romans, ale w tle, np. Gra o Tron, Harry Potter tego typu. Ja sama piszę (amatorsko, ale już 5 albo 6 lat) i jak widzę słodką, uroczą parę, która non stop sobie spija z dzióbków, albo cały czas kłóci i odchodzi od siebie to mnie trafia szlag. Ja wolę pary, które się droczą, ale widać że się wspierają i choć na co dzień nie pokazują swoich emocji względem siebie to np. widać, że on jest przy niej blisko, a ona mu pomaga. Jakoś od kilku lat nie przekonuje mnie wizja przystojnego, idealnego księcia albo idola nastolatek, który spotyka jakąś szarą myszkę, szczególnie że moi crushe są ,,brzydcy, chamscy itp itd.'' Wgl uwielbiam wasz kanał
Ja lubię Johna Greena. Skłaniają do przemyśleń , nie są to typowe romanse. Najbardziej podobały mi się Papierowe miasta- książka nie tylko o miłosci, raczej o poszukiwaniu siebie i przyjaźni. U mnie bardzo zmienił sposób patrzenia na innych ludzi. Przestali być dla mnie jak z papieru. Kto nie wie o czym mowa ten musi przeczytac ;) pozdrawiam Czytaczową i Czytacza:)
Jako dzieciak podkochiwałam się w Harrym Potterze, a kiedy podrosłam jego miejsce zajął Bill Kaulitz z Tokio Hotel. Mmm, ta jego grzywa :D Romansów nie czytuję, ale lubię kiedy w jakimś fantasy albo sci-fi występuje wątek miłosny w tle i kiedy ta relacja długo się rozwija, a nie trzy strony i bum, miłość.
Dopiero przy piątym z dziesięciu tomów epickiej fantastyki Adriana Tchaikovskiego "Cienie Pojętnych" byłem gotowy przyznać sam przed sobą, że mam gdzieś wielką wojnę, magię, steampunkową technologię i niezwykły świat. Interesowało mnie tylko czy młoda studentka spiknie się z kapitanem wrogiej armii. Jak autor poświęcił im całą część czytałem jak opętany
Ja lubię książki które mają te miłość w tle i nie jest ona najważniejsza choć czasem też mam ochotę poczytać książki o miłości😍 PS. Pozdrowienia dla Czytaczowej😜
Na pytanie czy romans musi być płytki, odpowiedziano już raz a dobrze ponad 200 lat temu. Tak, "Duma i uprzedzenie" Jane Austen ma już tyle lat - wyszła w 1813 roku. Ale jak dobrze się wczytać to "Odyseja" Homera to nawet bardziej historia miłości Odyseusza do Penelopy i jej wiernego czekania na męża mimo, że nie dawał znaku życia przez 10 lat, a do niej uderzała masa zalotników. Także mamy romans, który nie jest płytki już u zarania literatury. Starszy to już chyba tylko w Biblii... a czekaj, czekaj... a co z Jakubem, który przez 14 lat "odpracowywał" żonę Rachelę (czy Rebekę? zawsze je mylę) u Labana. Jak to nie była historia miłości to nie wiem, co nią było... także dobre wzorce są tak stare, jak stara jest literatura.
Ja lubię romansy ale tylko takie ze smutnym zakończeniem 😂 "Wichrowe Wzgórza" Emily Bronte na przykład. Kiedy byłam nastolatką bardzo podobał mi się Keanu Reeves, Gary Oldman i James Maynard Keenan - wokalista grupy TOOL 😍.
Mam teraz taki dylemat czytać czy nie czytać. Jej wysokość p była tak nie udaną próbą że ledwo przeczytałam połowę i z radością odłożyłam, a nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się nie przeczytać całej książki.
Ja tam lubię romanse... w tle ale zdarza mi się przeczytać typowy i nie jest źle ;P Benedict Cumerbatch ostatnio (a nawet nie jestem pewna czy dobrze napisałam nazwisko ;) ) (Jego Sherlok mnie rozwalił) I Czytaczu zrobiłeś mi krzywdę :( jak dobrała się do "Szeptuchy" którą tak zachwalałeś tak nie mogłam się oderwać a obowiązki wzywały... ;P Świetna książka musze dorwać kolejny tom ;P ah i Pozdrowienia dla Czytaczowej :D
Pozdrawiam Czytaczową z całego serducha 😘😘😘 ja ogólnie nie przepadam za jako takimi romansami. Czytam je sporadycznie ale jak już się wezmę, to lubię kiedy bohaterowie mają coś więcej do powiedzenia niż tylko wzdychanie 😉 książka trafia na listę na przyszłość 😁
Ooooo;) Pozdrawiam Czytaczową! I apeluję do Czytacza o masowanie plecków swojej ukochanej! Fanką romansu nie jestem, choć i w moim życiu trafiły się takie pozycje, ktore pokochałam, jak np. Saga o Ludziach Lodu. Chociaz za serią norweskiej pisarki przemawia pomysł, fantastyczne elementy i dodatkowe, nie romansowe watki. W romansach najbardziej drażni mnie nierealnosc przedstawionych sytuacji, jak np. W Sekrecie (który goraco polecala mi przyjaciółka twierdząc, że to najambitniejszy romans jaki czytala... O matko...) zawsze na wszystko sa pieniadze, zawsze jest tłum uczciwych ludzi chcacych pomoc kosztem siebie, zawsze wszyscy wszystko akceptuja i żyją w świecie cukrowych chmurek i jednorozcow. Ja rozumiem ze romans ma sie skonczyc happy endem ale zeby od razu wszystkie aspekty życia wszystkich czterdziestu bohaterow? Hmmm pewnie prościej byłoby powiedzieć, że po prostu nie lubię jednowymiarowych książek o fabule prostej jak odwlok węża i postaciach tak nierealistycznych, że zgrzytaja jak stary cukier między zębami. A jak juz widze naprawde dobry pomysl który został ... Nawet nie ze zle poprowadzony ale totalnie zniszczony i zdeptany przez berliński maraton, to wyje z wściekłości. A książką mnie zainteresowaliscie, może zgranę ją na plażę?
Gdy byłam w szpitalu po zapaleniu wyrostka siostra dostarczyłam mi 3 książki, romanse pewnego autora, porównywanego do Sparksa. Przeczytałam 2 z nich i na początku 3 miałam już dość. Wszystkie były pisane na jednym schemacie 😐 Nie mam nic przeciw romansom, ale czytanie 3 razy tej samej histori i od tego samego autora zniechęca do czytania
Pamiętam jak na przełomie podstawówki i gimnazjum kochałam się w Benie Barnesie, bo tak strasznie zauroczył mnie jako Kaspian w Opowieściach z Narnii xD
Dajcie jakąś recenzję czy omówienie z książek Star Wars. Ja wiem, że tych książek jest naprawdę dużo i nie każda prezentuje jakiś poziom ale są takie na które warto zwrócić uwagę.
Przepraszam, ale mam pytanie. Jaka to seria na piątej półce od dołu, w lewym górnym rogu z pastelowymi grzbietami oraz obok Rywalek, jeśli się nie mylę oraz Do wszystkich chłopców, których kochałam? Kolorystyka mi się podoba, a lubię mieć ładne książki w biblioteczce xD, po za tym ciekawie wyglądają
Oj Harry Styles z One Direction chodził od 2012 jak odkryłam ten boysband aż prawie 5 lat sie w nim bujałam 😂😂 teraz to już minelo i mam własne ciasteczko, które często gra w gry. Pozdrawiam Czytaczową 😄😂
Pozdrowienia dla Czytaczowej ;) Ja lubię raczej wszystkie romanse, czytałam Sparksa i spodobało mi się jak on pisze ;) A podkochiwałam się w Harrym Potterze, Ed Sheeranie,..
1. Pozdrawiam Czytaczową😊 2. Czytacz t-shirt do odcinka idealny! (Przypadek? Nie sądzę😎) 3. To jakie "głębokie" romanse polecacie? Oprócz oczywiście w.w?
No to ja rozwinę temat młodzieżówek. Nie koniecznie romanse, ale wątki romantyczne. Jak wiadomo, każda młodzieżówka musi takowy posiadać, bo bez niego byłoby ciężko. Niektóre są naprawdę fajne: mają podstawę, nic nie dzieje się tak zaraz i dzień po zapoznaniu się ze sobą, bohaterowie już się caują i idą coraz dalej. Coś takiego napotkałam czytając "Zakazane życzenie". Nic nie zarzucę tej książce, poza tym że wątek miłosny dzieje się za szybko. O wiele za szybko. Nie lubię też tych "trójkącików" miłosnych. Mówię tu o sytuacji gdzie dziewczyna poznaje jednego chłopaka, jest fajnie, poznaje kolejnego i ma dylemat. Wydaje mi się że jest to przejaw braku wierności, jakiegoś uszanowania. Nie podoba mi się to bardzo i na prawdę jest denerwujące. Nie umiem wyczerpać tematu, ale bardzo się chcualam podzielić tym co myślę, także miłego dnia/wieczoru życzę 😂
Ja jedną z ostatnich klatek w tym filmie bym wydrukowała i dała w ramkę, bo wyglądacie tam razem przecudnie. 😘 (Nie wiem czy to się uda ale 13:34 ) (Okej... No to tak 13:34 zatrzymujemy w momencie w którym czytaczowa opuszcza rękę, ale jeszcze zanim mrugnie 😉) ( i bum piękne zdjęcie na ścianę. 😊🤗👍)
O kurde, ja swego czasu podkochiwałam się w Orlando Bloomie. Zbieralam zdjęcia z gazet i plakaty. I kurde jak jakaś chora psychicznie wyobrażałam sobie, że kiedyś zostanę jego żoną🤣🤣🤣😂😂 pozdro Czytaczowo 😊😊
Czytałam parę lat temu "Córka jest córką" Christie i powiem Wam, że był nawet dobry, nieszablonowy. No ale co się dziwić, skoro napisała to taka genialna autorka :P
Jak to Czytaczowa nie zna "Prawo" Ich Troje? To jest super piosenka! A do tego, można powiedzieć, że to poezja śpiewana, bo tekst to wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej :)
U mnie obsada Pottera filmowa to plakatów co nie miara. Miałam fioła na punkcie Pottera :D potem przyszły fioly na punkcie gwiazdek Disneya. czyli Sterling Knight, Zac Efron, Joe i Nick Jonas, i ło matko., z mężczyzn to potem Viggo Mortensen, Clark Gable, i takie tam filmowe zawieruchy .. miałam też ogromne wariactwo na punkcie mężczyzn 2D no ale cóż... :d teraz mam fiołki na punbkcie koreańskich aktorów i książkowych bohaterów :P
Serdeczne pozdrowienia dla najlepszej Czytaczowej :D A jeśli chodzi o filmowo-książkowe miłości to zazwyczaj wybierałam inaczej niż główna bohaterka. Intrygowały mnie również postacie drugoplanowe, które odgrywały "złą" rolę i miały namieszać w fabule.
Gdzie wy kupujecie te świetne koszulki noo ! Wszędzie podobnych szukałam i jak nazłość, nic znaleźć nie mogłam.A co do tematu filmiku to większość romansów jest troszkę płytka, ale czasami fajnie się je czyta.Ale znajdzie sie też parę romansów, które są całkiem fajne i nie płytkie potrafią zaskoczyć pozytywnie.Oczywiście to moja opinia.
Nie jestem fanką romansów. Oglądałam kilka filmów tego typu i dla mnie to nudny, całkowicie przewidywalny gatunek. Wolę, gdy wątek romantyczny jest pisany w tle, a nie na pierwszym planie. W całym życiu z własnej woli przeczytałam jeden romans. Był to "Chłopak na zastępstwo", autorki nie podam, bo nie mam pod ręką tej książki. I może nie była wybitna, ale tragiczna też nie. Są tam przewidywalne wątki fabularne, od 1 rozdziału wiadomo z kim będzie główna bohaterka, ale postacie miały swój rozwój, główna bohaterka nie była tylko pustą, głupiutką lalką, a dodatkowo książka skomentowała problem życia głównie w mediach społecznościowych, pozornie idealnego życia, bycia akceptowanym przez innych (ten ostatni został pokazany przez pryzmat dwóch zupełnie innych postaci) i jeszcze kilka innych. Sam styl był lekki do czytania i przyjemny. Innymi słowy: lekkie czytadełko z porządnymi postaciami, które potrafi nakłonić do pewnych przemyśleń.
"Nie wiem kogo wybrać! Moje serce jest rozdarte! Pomóżcie! Black Heart CZY White Heart ?!! Czuję, że umrę! Umieram! Konam! Ach, oOch, Uch!" Nom. Romanse są dla kobiet, bo jesteśmy kłębkiem empatii, który łapie się na emocjach i wszystkich pierdołach, przez co zawsze przegrywamy z mężczyznami w normalnych sytuacjach (Black Heart, czy White Heart? -mężczyzna wie, on się nie zastanawia). Swoją drogą ja lubię. Raz do roku lubię przeczytać romans. Przyznaję, że wolę takie romanse jak: "Rozważna i Romantyczna", "Przeminęło z Wiatrem", "Wichry Namiętności" itp. a współczesne to bardziej by się zrelaksować. Teraz liczy się SEX! SEKS! SEX! SEKS! Hajs i sex. Hajs i bzykanko na śniadanko. Ona rozpacza, jest dziewicą mającą 45 lat, ale ma takie przejścia miłosne i nagle BUM! Tak, to z nim! To dla niego! Na zawsze! Róże. Świeczki i bombonierki! Byle do Walentynek!
Osobiście bardzo sobie chwale książki Kasie West. Mimo że jej książki są schematyczne to postacie nigdy nie miały celu zakochać się. Każdy bohater danej książki miał swój cel w życiu, hobby oraz swój autentyczny charakter. Sam romans to bardziej rządzenie losu niż inicjatywa głównych postaci.
I nudny jak flaczki. Romanse to babska sfera, bo my to huragan, tornado, torpeda i meteoryt! A facet to... internet, piwko, meczyk, cycuszek i pierdziuszek. Nuda.
Czemu romanse są takie płytkie, nie można głębiej? Hmm można, ale wtedy to już będzie erotyk xD Ba dum tss :D
Miałem dokładnie to samo napisać
Hahahhaha XDD dobre ♥
Ideolo xDDDDD
A więc głębiej, znaczy lepiej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sprytne, napisać książkę z wątkiem ochrony morskich zwierząt i sprzedawać to jako 'historię z głębią'' ;P Pozdrawiam Czytaczową :*
Jestem nastolatką, a nienawidzę nastoletnich romansów. Nigdy nie miałam chłopaka i nudzą mnie opowieści moich koleżanek o ich chłopakach. Uwielbiam motyw miłości dwójki dorosłych ludzi, którzy już wypełnili swoje cele i pragnienia, a jednak z jakiegoś powodu nie są szczęśliwi - z powodu właśnie braku miłości. :)
10 lat temu Alexander Rybak wygrał Eurowizję, a zarazem pierwsze i jedyne miejsce medialnego crash'a w moim życiu. Teraz jestem starsza, zaręczona, dawno mi przeszło, ale czasami jak mi się ten jego rozkoszny uśmiech przypomni... :D :D :D
Ja tam lubię
Ale jak są również inne wątki, np. kryminalne, fantastyczne czy przygodowe
Masz może coś do polecenia jeśli chodzi o romans i kryminał?
@@karolinakowalczyk8710 Nora Roberts ma trochę takich książek pod swoim nazwiskiem oraz J.D.Robb
@@karolinakowalczyk8710 fajna jest np. nowa książka Nory Roberts-"przed zmierzchem"
Też uwielbiam takie książki, szczególnie Nory Roberts i fajnie by było gdyby Czytacz kiedyś zrobił film o jednej z jej książek
@@MateMadzia było by super 😍
Ja mam takie krytyczne spojrzenie na większość książek i naprawdę mnie zastanawia co czyta moja babcia czy ciocia (same obyczajówki)... Czytam z tyłu opis i wiem co się stanie Lubię romans, ale w tle, np. Gra o Tron, Harry Potter tego typu. Ja sama piszę (amatorsko, ale już 5 albo 6 lat) i jak widzę słodką, uroczą parę, która non stop sobie spija z dzióbków, albo cały czas kłóci i odchodzi od siebie to mnie trafia szlag. Ja wolę pary, które się droczą, ale widać że się wspierają i choć na co dzień nie pokazują swoich emocji względem siebie to np. widać, że on jest przy niej blisko, a ona mu pomaga. Jakoś od kilku lat nie przekonuje mnie wizja przystojnego, idealnego księcia albo idola nastolatek, który spotyka jakąś szarą myszkę, szczególnie że moi crushe są ,,brzydcy, chamscy itp itd.'' Wgl uwielbiam wasz kanał
uwielbiam 10:44
Czytaczu naprawdę potraficie wywołać uśmiech!
Ja lubię Johna Greena. Skłaniają do przemyśleń , nie są to typowe romanse. Najbardziej podobały mi się Papierowe miasta- książka nie tylko o miłosci, raczej o poszukiwaniu siebie i przyjaźni. U mnie bardzo zmienił sposób patrzenia na innych ludzi. Przestali być dla mnie jak z papieru. Kto nie wie o czym mowa ten musi przeczytac ;) pozdrawiam Czytaczową i Czytacza:)
Jeśli szukacie romansu z "głębią" to może spróbujcie "Spóźnionych Kochanków"
Jako dzieciak podkochiwałam się w Harrym Potterze, a kiedy podrosłam jego miejsce zajął Bill Kaulitz z Tokio Hotel. Mmm, ta jego grzywa :D
Romansów nie czytuję, ale lubię kiedy w jakimś fantasy albo sci-fi występuje wątek miłosny w tle i kiedy ta relacja długo się rozwija, a nie trzy strony i bum, miłość.
Dopiero przy piątym z dziesięciu tomów epickiej fantastyki Adriana Tchaikovskiego "Cienie Pojętnych" byłem gotowy przyznać sam przed sobą, że mam gdzieś wielką wojnę, magię, steampunkową technologię i niezwykły świat. Interesowało mnie tylko czy młoda studentka spiknie się z kapitanem wrogiej armii.
Jak autor poświęcił im całą część czytałem jak opętany
Ja lubię książki które mają te miłość w tle i nie jest ona najważniejsza choć czasem też mam ochotę poczytać książki o miłości😍
PS. Pozdrowienia dla Czytaczowej😜
Na pytanie czy romans musi być płytki, odpowiedziano już raz a dobrze ponad 200 lat temu. Tak, "Duma i uprzedzenie" Jane Austen ma już tyle lat - wyszła w 1813 roku.
Ale jak dobrze się wczytać to "Odyseja" Homera to nawet bardziej historia miłości Odyseusza do Penelopy i jej wiernego czekania na męża mimo, że nie dawał znaku życia przez 10 lat, a do niej uderzała masa zalotników. Także mamy romans, który nie jest płytki już u zarania literatury. Starszy to już chyba tylko w Biblii... a czekaj, czekaj... a co z Jakubem, który przez 14 lat "odpracowywał" żonę Rachelę (czy Rebekę? zawsze je mylę) u Labana. Jak to nie była historia miłości to nie wiem, co nią było... także dobre wzorce są tak stare, jak stara jest literatura.
Ja lubię romansy ale tylko takie ze smutnym zakończeniem 😂 "Wichrowe Wzgórza" Emily Bronte na przykład. Kiedy byłam nastolatką bardzo podobał mi się Keanu Reeves, Gary Oldman i James Maynard Keenan - wokalista grupy TOOL 😍.
miłość miłość jajecznica to mnie rozwala.
Mam teraz taki dylemat czytać czy nie czytać. Jej wysokość p była tak nie udaną próbą że ledwo przeczytałam połowę i z radością odłożyłam, a nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się nie przeczytać całej książki.
Ja tam lubię romanse... w tle ale zdarza mi się przeczytać typowy i nie jest źle ;P
Benedict Cumerbatch ostatnio (a nawet nie jestem pewna czy dobrze napisałam nazwisko ;) ) (Jego Sherlok mnie rozwalił)
I Czytaczu zrobiłeś mi krzywdę :( jak dobrała się do "Szeptuchy" którą tak zachwalałeś tak nie mogłam się oderwać a obowiązki wzywały... ;P Świetna książka musze dorwać kolejny tom ;P
ah i Pozdrowienia dla Czytaczowej :D
Pani czytowo pani mąż swoim sposobem bycia i minami potrafi mnie bardzo rozśmieszyć brawo za męża z poczuciem humoru
Pozdrawiam Czytaczową z całego serducha 😘😘😘 ja ogólnie nie przepadam za jako takimi romansami. Czytam je sporadycznie ale jak już się wezmę, to lubię kiedy bohaterowie mają coś więcej do powiedzenia niż tylko wzdychanie 😉 książka trafia na listę na przyszłość 😁
Ooooo;)
Pozdrawiam Czytaczową!
I apeluję do Czytacza o masowanie plecków swojej ukochanej!
Fanką romansu nie jestem, choć i w moim życiu trafiły się takie pozycje, ktore pokochałam, jak np. Saga o Ludziach Lodu. Chociaz za serią norweskiej pisarki przemawia pomysł, fantastyczne elementy i dodatkowe, nie romansowe watki.
W romansach najbardziej drażni mnie nierealnosc przedstawionych sytuacji, jak np. W Sekrecie (który goraco polecala mi przyjaciółka twierdząc, że to najambitniejszy romans jaki czytala... O matko...) zawsze na wszystko sa pieniadze, zawsze jest tłum uczciwych ludzi chcacych pomoc kosztem siebie, zawsze wszyscy wszystko akceptuja i żyją w świecie cukrowych chmurek i jednorozcow. Ja rozumiem ze romans ma sie skonczyc happy endem ale zeby od razu wszystkie aspekty życia wszystkich czterdziestu bohaterow?
Hmmm pewnie prościej byłoby powiedzieć, że po prostu nie lubię jednowymiarowych książek o fabule prostej jak odwlok węża i postaciach tak nierealistycznych, że zgrzytaja jak stary cukier między zębami.
A jak juz widze naprawde dobry pomysl który został ... Nawet nie ze zle poprowadzony ale totalnie zniszczony i zdeptany przez berliński maraton, to wyje z wściekłości.
A książką mnie zainteresowaliscie, może zgranę ją na plażę?
Gdy byłam w szpitalu po zapaleniu wyrostka siostra dostarczyłam mi 3 książki, romanse pewnego autora, porównywanego do Sparksa. Przeczytałam 2 z nich i na początku 3 miałam już dość. Wszystkie były pisane na jednym schemacie 😐
Nie mam nic przeciw romansom, ale czytanie 3 razy tej samej histori i od tego samego autora zniechęca do czytania
Cudowna miniaturka! 😂😍
Pamiętam jak na przełomie podstawówki i gimnazjum kochałam się w Benie Barnesie, bo tak strasznie zauroczył mnie jako Kaspian w Opowieściach z Narnii xD
Dominika C. NIE BYŁAM JEDYNA
Dajcie jakąś recenzję czy omówienie z książek Star Wars. Ja wiem, że tych książek jest naprawdę dużo i nie każda prezentuje jakiś poziom ale są takie na które warto zwrócić uwagę.
Zawsze jak robicie zbliżenie, zatrzymuje filmik i przyglądam się książkom, które są za wami :)
Przepraszam, ale mam pytanie. Jaka to seria na piątej półce od dołu, w lewym górnym rogu z pastelowymi grzbietami oraz obok Rywalek, jeśli się nie mylę oraz Do wszystkich chłopców, których kochałam? Kolorystyka mi się podoba, a lubię mieć ładne książki w biblioteczce xD, po za tym ciekawie wyglądają
Aleksandra Tyl
Seria ,,Cztery pory roku''
• Magiczne Lato
• Karmelowa jesień
• Anielska zima
• Szalona Wiosna
😊
@@juliatalarczyk997Dziękuję bardzo 💞💞
Oj Harry Styles z One Direction chodził od 2012 jak odkryłam ten boysband aż prawie 5 lat sie w nim bujałam 😂😂 teraz to już minelo i mam własne ciasteczko, które często gra w gry. Pozdrawiam Czytaczową 😄😂
Jake Gyllenhaal, Dylan O'Brien, Sebastian Stan
Moje wzdechy i westchnienia😍
Gyllenhaal 💓
Ja romansów zbytnio nie lubię ;/ W kim sie podkochiwałam? Johnny Depp... Tak, tak było 😅 Pozdrowienia dla Czytaczowej 💕
Miałam tak samo hehe😁
Miłoś roośnie wookół naaaas! 😍😘
Ja kocham romanse. A kiedyś rozpływałam się nad Tomasem z Violetty (postać fikcyjna) a później nad Thomasem Doherty.
Pozdrowienia dla Czytaczowej ;) Ja lubię raczej wszystkie romanse, czytałam Sparksa i spodobało mi się jak on pisze ;) A podkochiwałam się w Harrym Potterze, Ed Sheeranie,..
1. Pozdrawiam Czytaczową😊
2. Czytacz t-shirt do odcinka idealny! (Przypadek? Nie sądzę😎)
3. To jakie "głębokie" romanse polecacie? Oprócz oczywiście w.w?
Moim absolutnym ukochanym był Kit Harington
No a potem troszkę podrosła i zmieniło mi się na Maisie Williams 😅
Moje serduszko od pewnego czasu rozgrzewa Krzysztof Zalewski
Pozdrawiam Czytaczowa ♥️🌹człowiek bezmilosciowy wcale nie jest smutny i jestem tego przykładem 😘
U mnie jeśli są wątki romansowe, to raczej happy endu nie ma się co spodziewać, zresztą to nigdy nie jest główny wątek.
No to ja rozwinę temat młodzieżówek. Nie koniecznie romanse, ale wątki romantyczne. Jak wiadomo, każda młodzieżówka musi takowy posiadać, bo bez niego byłoby ciężko. Niektóre są naprawdę fajne: mają podstawę, nic nie dzieje się tak zaraz i dzień po zapoznaniu się ze sobą, bohaterowie już się caują i idą coraz dalej. Coś takiego napotkałam czytając "Zakazane życzenie". Nic nie zarzucę tej książce, poza tym że wątek miłosny dzieje się za szybko. O wiele za szybko. Nie lubię też tych "trójkącików" miłosnych. Mówię tu o sytuacji gdzie dziewczyna poznaje jednego chłopaka, jest fajnie, poznaje kolejnego i ma dylemat. Wydaje mi się że jest to przejaw braku wierności, jakiegoś uszanowania. Nie podoba mi się to bardzo i na prawdę jest denerwujące. Nie umiem wyczerpać tematu, ale bardzo się chcualam podzielić tym co myślę, także miłego dnia/wieczoru życzę 😂
Ja jedną z ostatnich klatek w tym filmie bym wydrukowała i dała w ramkę, bo wyglądacie tam razem przecudnie. 😘
(Nie wiem czy to się uda ale 13:34 )
(Okej... No to tak 13:34 zatrzymujemy w momencie w którym czytaczowa opuszcza rękę, ale jeszcze zanim mrugnie 😉) ( i bum piękne zdjęcie na ścianę. 😊🤗👍)
O kurde, ja swego czasu podkochiwałam się w Orlando Bloomie. Zbieralam zdjęcia z gazet i plakaty. I kurde jak jakaś chora psychicznie wyobrażałam sobie, że kiedyś zostanę jego żoną🤣🤣🤣😂😂 pozdro Czytaczowo 😊😊
Ja też od przeszło ponad 10 lat odkąd zobaczyłam go pierwszy raz jako Legolasa. Do tej pory mam kubek z Willem Turnerem z Piratów z Karaibów ☺️
Pozdrawiam cię Czytaczowo! :D
Jeśli szukacie romansu z głębią, z którego można wyciągnąć dużo dla siebie to polecam dylogię Love Line od Niny Reichter. Fantastyczna polska proza!
Czytałam parę lat temu "Córka jest córką" Christie i powiem Wam, że był nawet dobry, nieszablonowy. No ale co się dziwić, skoro napisała to taka genialna autorka :P
Jak to Czytaczowa nie zna "Prawo" Ich Troje? To jest super piosenka! A do tego, można powiedzieć, że to poezja śpiewana, bo tekst to wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej :)
U mnie obsada Pottera filmowa to plakatów co nie miara. Miałam fioła na punkcie Pottera :D potem przyszły fioly na punkcie gwiazdek Disneya. czyli Sterling Knight, Zac Efron, Joe i Nick Jonas, i ło matko., z mężczyzn to potem Viggo Mortensen, Clark Gable, i takie tam filmowe zawieruchy .. miałam też ogromne wariactwo na punkcie mężczyzn 2D no ale cóż... :d teraz mam fiołki na punbkcie koreańskich aktorów i książkowych bohaterów :P
Pozdrawiam Czytaczową 💗😄
Serdeczne pozdrowienia dla najlepszej Czytaczowej :D
A jeśli chodzi o filmowo-książkowe miłości to zazwyczaj wybierałam inaczej niż główna bohaterka. Intrygowały mnie również postacie drugoplanowe, które odgrywały "złą" rolę i miały namieszać w fabule.
Gdzie wy kupujecie te świetne koszulki noo ! Wszędzie podobnych szukałam i jak nazłość, nic znaleźć nie mogłam.A co do tematu filmiku to większość romansów jest troszkę płytka, ale czasami fajnie się je czyta.Ale znajdzie sie też parę romansów, które są całkiem fajne i nie płytkie potrafią zaskoczyć pozytywnie.Oczywiście to moja opinia.
SINSAY i Cropp xD
A ja tam czasem lubię takie płytkie romanse... Zazwyczaj gdy muszę się uczyć.
Tak samo 👌🏻😉
Kiedyś był Orlando Bloom. Teraz wzdycham do Profesora i Berlina z La casa de papel
Ale romans nie jest miłością, miłość jest nieco głębsza i przychodzi z czasem 😉..
Od dawna zastanawia mnie jedna sprawa. Jesteście parą, rodzeństwem czy przyjaciółmi? :)
Po obejrzeniu do końca doszedłem do wniosku, że jednak małżeństwo hehe. Pozdrawiam gorąco :)
Czytacz i Czytaczowa. To sugeruje ewidentnie małżeństwo.
Nie jestem fanką romansów. Oglądałam kilka filmów tego typu i dla mnie to nudny, całkowicie przewidywalny gatunek. Wolę, gdy wątek romantyczny jest pisany w tle, a nie na pierwszym planie.
W całym życiu z własnej woli przeczytałam jeden romans. Był to "Chłopak na zastępstwo", autorki nie podam, bo nie mam pod ręką tej książki. I może nie była wybitna, ale tragiczna też nie. Są tam przewidywalne wątki fabularne, od 1 rozdziału wiadomo z kim będzie główna bohaterka, ale postacie miały swój rozwój, główna bohaterka nie była tylko pustą, głupiutką lalką, a dodatkowo książka skomentowała problem życia głównie w mediach społecznościowych, pozornie idealnego życia, bycia akceptowanym przez innych (ten ostatni został pokazany przez pryzmat dwóch zupełnie innych postaci) i jeszcze kilka innych. Sam styl był lekki do czytania i przyjemny.
Innymi słowy: lekkie czytadełko z porządnymi postaciami, które potrafi nakłonić do pewnych przemyśleń.
Autorką jest Kasie West
@@nataliadawidziuk3572 Właśnie. Dzięki
Też nie lubię romansów, bo dla mnie również są nudne. I baaaaaaaaaardzo przwidywalne
Po prostu żadna z was nie trafiła na dobry romans.
"Nie wiem kogo wybrać! Moje serce jest rozdarte! Pomóżcie! Black Heart CZY White Heart ?!! Czuję, że umrę! Umieram! Konam! Ach, oOch, Uch!"
Nom. Romanse są dla kobiet, bo jesteśmy kłębkiem empatii, który łapie się na emocjach i wszystkich pierdołach, przez co zawsze przegrywamy z mężczyznami w normalnych sytuacjach (Black Heart, czy White Heart? -mężczyzna wie, on się nie zastanawia).
Swoją drogą ja lubię. Raz do roku lubię przeczytać romans. Przyznaję, że wolę takie romanse jak: "Rozważna i Romantyczna", "Przeminęło z Wiatrem", "Wichry Namiętności" itp. a współczesne to bardziej by się zrelaksować.
Teraz liczy się SEX! SEKS! SEX! SEKS! Hajs i sex. Hajs i bzykanko na śniadanko. Ona rozpacza, jest dziewicą mającą 45 lat, ale ma takie przejścia miłosne i nagle BUM! Tak, to z nim! To dla niego! Na zawsze! Róże. Świeczki i bombonierki! Byle do Walentynek!
O mój bosze! Czytaczowo, skąd masz tą zacną bluzkę? Zapodasz linka? ;D
Koszulka z Sinsay :)
Pozdrawiam Czytaczową! :P
Osobiście bardzo sobie chwale książki Kasie West. Mimo że jej książki są schematyczne to postacie nigdy nie miały celu zakochać się. Każdy bohater danej książki miał swój cel w życiu, hobby oraz swój autentyczny charakter. Sam romans to bardziej rządzenie losu niż inicjatywa głównych postaci.
Pozdrawiam Czytaczową a osoba która mi się podobała jak byłam młoda to nadal mi się podoba ale nie aż tak bardzo jak wtedy: Lee Teamin.
Pozdrawiam Czytaczową 📚
Brodzik
A ja jako dwunastolatka durzyłam się w Banderasie. 😂
Nie wstydzę się tego ani trochę. 😂❤
Pozdrowienia dla Czytaczowej! :*
Pozdrawiam CZYTACZOWĄ !!!!!!!
"Jest płytki,jak brodzik twoich rodziców". No, tak samo myślę 😂
Powiem jedno: „Anna Karenina”.
Pop Eleven w tle
A ja kocham trailery. Tak wiem jestem dziwna😂
Nie ty jedna😂🤣
Raczej jest tak, że prawdziwa miłość jest tłem i współgra z graniem, sprzątaniem i gotowaniem. A nieprawdziwa to ta cała reszta xd
"Ludzie tak mówieli" 😂😂 no nieźle, może jednak po szukam jakiś fajnych romansów
William Levy 😍 Tom Ellis 😍😍😍😍
Co tylko 27 łapek?
Ten uczuć kiedy zdajesz sobie sprawę że Remus Lupin nie jest prawdziwą osobą i nigdy nie będzie 😭💔
Ps. Chodzi mi bardziej o jego młodą wersję.
Pokaż, na co cię stać 😆😍
ojoj, Johnny Depp dopóki nie zaczął ubierać się jak Marilyn Manson. Pozdrowienia dla Czytaczowej ^^
Kim Basinger
Romansa z czytaczami, a zwłaszcza z Czytaczową, którą bardzo ubóstwiam😃, bo jest fajna babka, to ja nie odmówię!! 🤣
Potwierdzam! Fajna babka z Czytaczowej! (Ino czasami trochę straszna!)
A czytaliście "Samotność w sieci" Wiśniewskiego ? To jest romans pisany z perspektywy faceta :)
I nudny jak flaczki. Romanse to babska sfera, bo my to huragan, tornado, torpeda i meteoryt! A facet to... internet, piwko, meczyk, cycuszek i pierdziuszek. Nuda.
#pozdrawiamczytaczowa :D
Romans to najgorszy książkowy gatunek :')
Niestety się z tobą zgadzam ;~;
@@gabrielakociuba Też...
Ja najbardziej nie lubię takich typowych romansów i sciene fiction (nie wiem czy dobrze napisałam)
W większości najbardziej przewidywalny, ale nie najgorszy.
@@lilik7323 Jaki jest najgorszy według ciebie?
Jestem chyba jedyną, której podobały się tylko postaci z kreskówek... xDD
(Pozdrawiam Czytaczową :33)
Jestem 639 ha ha ha...