Uważam że botki są świetne i można je nosić przez wiele miesięcy roku. Wystarczy że nie bedą kontrastowały z kolorem spodni i rajstop. Nawet przy niskim obcasie klasyczne botki o lekko tylko zwężonym nosku nadają sylwetce lekkości. Natomiast baleriny i mokasyny wyglądają trochę jak pantofle domowe i sylwetka staje się w nich cięższa.
Sukienka w kwiaty z czarnymi rajstopami potrafi wyglądać super, ale nie każda i nie na każdą okazję. Myślę, że wszystko zależy od sytuacji, a nie warto rzucać hasłami, że coś wygląda "fatalnie" 🙃
Ja akurat lubię połączenie lekkiej sukienki z grubymi rajstopami i ciężkimi butami. Oczywiście to pewnie nie jest zgodne z jakimiś zasadami, ale warto czasem łamać zasady, żeby nie było nudy ;)
Czasami wystarczy zmiana niezgodna być może z elegancja, ale i tak jest lepiej niż np. leginsy z podkoszulkiem 😅 Ja staram się nosić tuniki albo jeansy i jakiś fajny topik- bluzka chociaż i już jest lepiej biorąc pod uwagę, że nie pracuje bo jestem Dzieckiem w domu ale wychodzimy do “ludzi@ 😊😄 Buty też wystarczy zamienić z adidasów na wygodne jakieś z zamszu czy skóry i już lepiej 😊💪
Świetny materiał. Chociaż brakowało mi czasem dodatkowych zdjęć. Wydaje mi się że to by upłynniło materiał. Są zdjęcia niedociągnięć i wydaje mi się że zdjęcia alternatyw mogą pomóc zbalansować materiał.
Ja również dziękuję za świetny materiał, pełen trafionych wskazówek. Będziemy bardzo wdzięczne za większą ilość zdjęć tych dobrych przykładów :) pozdrawiam cieplutko. Klaudia 😊
Bardzo chciałabym abyś poruszyła bliżej temat torebek na różne okazje, jak i na studia czy do pracy. Jak wybrać torebkę, łączyć w stylizacjach czy noszenie na przykład 2 torebek wygląda dobrze/źle.
Jest pani genialna w swojej pasji.. Zycie ,codziennosc i pasje ludzi wymagaja stroju do tzw. okazji. Nie widze potrzeby bycia tzw. eleganckim po pracy.Mamy pasje ,wycieczki w gory, wyjazdy za granice,kino,wernisaze,restauracje,silownie,zakupy, spotkania z kolezankami,spacery... codziennosc...Nie zyjemy na dworze krolewskim. Ubior to zabawa,wygoda,gust.Moda i fajnosc.To zlozone.Elegancja...to męka....
Zgadzam się z większością, ale jedna rzecz mnie dotknęła osobiście i postanawiam jej bronić, bo uważam, że jest jeden case, gdzie jest wyjątek od reguły! :D mianowicie dłuższy płaszcz od sukienki. Lubuję się wręcz w płaszczach za kolano, długich, rozkloszowanych, wiązanych w pasie i długich, rozkloszowanych spódnicach do połowy łydki. Old money to to nie jest, bardziej (nazwa własna xD) caryca Katarzyna, ale równie elegancko się tak prezentuję :) W niektórych zestawach wystaje mi te ok 20 cm sukienki spod płaszcza i to wygląda super! :D Widuję też kobiety tak ubrane na ulicach czy mam nawet na pintereście dodane foty z tego typu zestawami. Wtedy taki płaszcz wygląda, jakby miał u dołu dodatkową falbanę, trochę jak wielowymiarowa suknia z dawnych lat. Możliwe, że przy ołówkowych spódnicach, krótszych, bardziej obcisłych płaszczach, nowoczesnych itp., wygląda to słabo. Albo gdy wystaje za dużo albo za mało, to fakt, oko może zazgrzytać na takiej stylizacji, ale przy tych maxi długościach i rozkloszowaniu - miodzio. Nawet wiosną, bo to może brzmieć jak zimowa stylizacja. Zresztą to by znaczyło, że przy sukienkach maxi po kostki, płaszcz musiałby się ciągnąć po ziemi. Pozdrawiam serdecznie wszystkie caryce Katarzyny i nie tylko!
Elegancja zobowiązuje do większego wysiłku w doborze stroju. Modnie to nie zawsze oznacza elegancko. Elegancja nie musi ślepo podążać za trendami, to pewna doza klasyki .To też styl nie dla każdej kobiety i nie w każdej sytuacji.
Wystylizować można wszystko, tylko trzeba umieć. W Polsce za bardzo koncentrujemy się na błędach i wydaje nam się, że jak stworzymy "sztywne reguły dla wszystkich", to to na każdym będzie dobrze wyglądać. A w tworzeniu stylizacji jest tak, że wszystko "zależy". Bo to w sumie nie są żadne reguły, a jedynie wskazówki do dopasowania do nas, a nie żebyśmy my się wtłaczali w reguły. I teraz pytanie: co wspólnego ze sobą ma fakt, że Polska jest na jednym z ostatnich miejsc w Europie pod kątem innowacyjności i zachowawczość w modzie? Podpowiadam: otwórzmy się na kreatywność.
Jestem niska i dobrze mi z tym. Jeśli coś skraca moją sylwetkę, nie przeszkadza mi to. Muszę czuć się dobrze w tym , co noszę i wtedy czuję się świetnie.
Oprócz tego, że film - jak zwykle - świetny, to Pani prezentuje się fenomenalnie! I nie mówię tylko o stylizacji, ale również o postawie i sposobie siedzenia! Pełen profesjonalizm!
Kupiłam wlasnie e-book o ubraniu na wiosnę i lato, i jestem zachwycona treścią. Dziękuję za wszystkie porady i inspiracje, a także za ten filmik - bardzo ciekawe wskazówki ❤
Pani Aleksandro, moja uwaga na temat tzw. stopek. Przecież są dostępne stopki z bardzo ładnym wykończeniem, np. koronkowym, które jeśli wyjdzie z baleriny, to w sumie ozdabia stopę. Czy ten rodzaj jest równiez na czarnej liście i zaprzecza elegancji?
Dziękuję za informatywny filmik. Też mnie zawsze bawiło łączenie wiosennego okrycia wierzchniego / półbutów z zimowymi dodatkami. Podobnie odczucia mam co do zakładania krótkich spodenek na rajstopy - chyba nie jest to zbyt eleganckie, Aleksandro?
Nie zgadzam się w kwestii płaszcza krótszego od sukienki. Trencz o mało klasycznym fasonie nieco ciekawszym niż te standardowe wyglądają super np. z ołówkową spódnicą
Krzyzowanie Nog nie jest eleganckie. Wykrzywia sylwetke , a taka sylwetka nie ma NIC wspolnego z elegancja. Powinno sie siedziec prosto z nogami ( I stopami)polozonymi rownolegle wzgledem siebie. Kobiety I mezczyzni. Dlonie na udach.
Podejrzewam że niedoskonałości w postaci np.żylaków nie zaleca się maskować podkładami :( a niestety rajstopy czy pończochy uciskowe mają swoje konkretne grubości. Ale to wiadomo takie medyczne wyjątki.
@@aleksandrapakulamaskowanie nóg podkładem, to bardzo niewdzięczne, brudzące zadanie plus taki makijaż potrafi wywołać uczulenie, bo zatyka pory. Stosowanie tego codziennie to męczarnia. Myślę, że już lepiej ubrać grubsze rajstopy😊
Dokładnie bo co w sytuacji kiedy to nie jest tylko różnicą w kolorycie czyli "pajączki" tylko żylaki? One są wypukłe i żadne ale to żadne maskowanie fluidem nic nie zmieni?
Zastanawiam się kto ustala te "przepisy" na elegancję.. Czy to nie jest tworzenie sztucznych problemów? Ważne jest by ubrania były czyste i uprasowane a ciało i włosy domyte. Czy naprawdę rajstopy "muszą być" takie lub inne? Uważam że wszystko zależy od naszych preferencji.
No nie... w czystej koronkowej, prześwitującej, czarnej bluzce nie wypada iść do pracy... w dżinsowych krótkich szortach na egzamin na przykład też... zasada "czyste włosy, uprasowane ubranie" dotyczy właśnie skromnego stoju, zgodnego z zasadami dotyczącymi sytuacji. Nie trzeba mieć bluzki Hugo Bossa, można mieć koszulę z H&M. Ważne, żeby była czysta i uprasowana.
Banalna rzecz - wiosna w naszym klimacie wiąże się z opadami, roztopami i błotem. Z tego też powodu, nie polecam o tej porze roku butów zamszowych - trudno je błyskawicznie doprowadzić do porządku, nawet jeśli zaimpregnujemy je specjalnym impregnatem. Niekiedy wystarczy kilka kroków po ulicy, żeby "ozdobić" swoje eleganckie pantofle rozchlapanym błotem. To oczywiste, ale nikt za nas nie będzie pamiętał o tym, żeby to błoto z pantofli usunąć. Są w handlu specjalne chusteczki do czyszczenia butów, zwykle są pakowane pojedynczo w saszetki i warto taką saszetkę - jedną, czy dwie - nosić w torebce na takie okoliczności. ale to rozwiązanie sprawdzi się w przypadku butów skórzanych, czy z ekoskóry, ale niewiele pomoże zamszowi. A nic tak nie psuje najlepszej nawet stylizacji i wrażenia, jakie robimy, wchodząc na przykład na ważne spotkanie - jak zabłocone buty.
A ja lubię rajstopy cieliste, nawet te delikatnie połyskujące. Zwłaszcza jeśli chodzi o pracę biurową. Jeśli chodzi o łączenie czarnych rajstop z letnimi zwiewnymi ubraniami, które nam się ewidentnie kojarzą z słońcem, to mam na to alergie😅
Hm... Ciekawy odcinek. Pragnę nawiązać do rajstop, podkolanówek czy pończoch. Mimo 35 lat jestem zmuszona do całorocznego noszenia grubych medycznych pończoch uciskowych. Prawdę mówiąc by to ograć nawet do codziennych stylizacji jest wyzwaniem, zwłaszcza latem. Wiem, że wyglądam głupio w grubych pończochach w upalny dzień. Kolory są ograniczone i tzw. najjaśniejsze z palety wydają się mocno ciemne na nogach. Mało jest młodych kobiet, które są zmuszone do noszenia takich pończoch, ale starszych na pewno więcej. Może taki odcinek poruszyć? Pozdrawiam 😉
@@aleksandrapakula zgadzam się, ale jak spora większość kobiet lubię dobrze wyglądać, bo to podbija moje dobre samopoczucie i pewność siebie. Pozdrawiam 🙂
Dobrze że Pani mówi o wystającej/widocznej bieliźnie. Widoczna ramiączka od staników u młodych dziewczyn a nawet starszych pań to nagminny widok. Pamiętam czasy gdy pokazywani ramiączek od stanika było nie do pomyślenia...
Hahaha 😅😅 przepraszam ale rozbawił mnie ten komentarz. Jeśli wystające ramiączko u młodej dziewczyny jest nie do przyjęcia 😂😂 to jak skomentować tę parady tęczowych transów, gejów i dziwolągów w bieliźnie, nawet uwiązanych często jak zwierzęta na smyczy, wyuzdanych poz , które zresztą popiera niejeden polityk. To dopiero obrzydliwy widok 🙈🙈 i dramat,kiedy akurat muszę obok tego cyrku przejść z dziećmi.
To, że coś jest nieeleganckie dla jednej osoby to nie znaczy, że osoba, która tak się nosi w ogóle przejmuje się takimi sprawami. Nie każdy chce być elegancki i mu na tym zależy. Myślę, że to kwestia wyboru. To, że ja wybieram ubierać się elegancko nie znaczy, że mam prawo oceniać innych bo to świadczy o moich brakach. Elegancka kobieta nie interesuje się ubraniami, wystającymi stanikami innych kobiet.
Zgadzam się ale obecnie panuje jakąś dziwną moda na tzw. podkowę dekoldy w bluzkach. To powoduje, że ramiączka stanika często są widoczne. A bluzkę z innym dekoldem ciężko jest kupić
Te wszystkie porady dotyczą Pań z klasyczna figurą, zgrabnych. A co z Paniami z dużym biustem, bardziej krąglejszymi. Bardzo ciężko o elegancję w takich wypadkach 😢
Ciekawy materiał, dziękuję! ❤Ale jedno pytanie - mówi się "wrzucić coś w samochód" czy "wrzucić do samochodu"? Mi osobiście wydaje się, że druga forma jest poprawna. Pozdrawiam serdecznie 👋❤
Świetny materiał. Dla mnie chyba najbardziej rażące pozostają widoczne naklejki/ceny na butach. Mam pytanie odnośnie cienkich rajstop, takich na lato 5-10den: czy tutaj też należy zwrócić uwagę na skład i jest jakiś materiał, który będzie wytrzymały, jak i bardziej oddychający w lecie? Nagrywała Pani filmy o rajstopach na zimę, natomiast nie znalazłam wskazówek odnośnie tych cienkich, poza tym żeby były matowe i pasujące do koloru ciała.
Nie, 99,99% rajstop będzie syntetycznych, bo tylko syntetyk się sprawdza. Jeśli bardzo się postaramy, znajdziemy jedwabne, ale będą niezwykle drogie, a to gra niewarta świeczki.
Swietny materiał. Problem pojawia sie kiedy musimy nosić codziennie pończochy przecieżylakowe... Są one dość grube (taka 40). Czy mozna to jakoś ograć?
Ja z czarnymi nie miałam problemu - lubię czarne, mocno kryjące rajstopy do sukienek, więc zwykle tak "załatwiałam" jesień i zimę. Te cieliste faktycznie trochę się odznaczają z racji struktury materiału. Jeśli może Pani nosić podkolanówki zamiast pończoch, to może do białych/beżowych spodni? Albo do sukienek maxi i balerinek?
40? Może pomyłka. Ja noszę 140, 1. klasa ucisku. Przez to przestałam nosić spódnice do kolan, teraz tylko długie, niestety, żeby podkolanówki zasłonić.
Jeśli botki deformują sylwetkę, to nie wiem jak nazwać to, co z naszą figurą robią baleriny. Moim skromnym zdaniem jest to typ obuwia, który chyba robi kobietom największą krzywdę. Nie, no nie, po prostu nie 😱
To prawda - większość modeli wygląda niekorzystnie, także przez to, że wiele z nas ma wady postawy. Na szczęście da się znaleźć takie, które wyglądają ładnie ;-)
@@emmawolinska9860, to było do mnie? Jeśli tak, to po co mam pytać, jeśli w ogóle nie biorę ich pod uwagę? One zupełnie nie mieszczą się w kanonie mojej estetyki, zaraz obok tych okropnych kozaków emu albo jeszcze gorszych crocs'ów 😣
To zależy w jakim otoczeniu kto się obraca. Nie każdy nawet ma świadomość istnienia takich zasad. Pani sprzedającej płody rolne z samochodu, raczej nie przyjdzie do głowy martwić się o rodzaj botków czy długość płaszcza ze względu na elegancję. Ona wybierze buty i płaszcz praktyczny. Od wieków elegancja nie szła w parze z funkcjonalnością. Eleganckie stoje nosiły damy, a funkcjonalne praczki i robotnicy. Teraz większość z nas pracuje, stroje eleganckie są dużo bardziej "przyjazne".
Dla mnie , to gole stopy w czarnym półbutach wyglądają nieciekawie, i jeszcze szpicami skierowane do rozmówcy, a także ten chaos meblowy za plecami rozprasza, ja siedzę wygodnie a Ty jak na torturach, mimi,że wokół przytulne siedziska🌹
Nie wiem, czy to się wpisuje w klasyczne zasady elegancji ale dotychczasowe porady, o jakich w takich sytuacjach słyszałam/czytałam to wybór albo takiego, który będzie mniej więcej długości spódnicy/sukienki albo dla kontrastu zupełnie krótkiego, do bioder typu cropp.
@@magdalenapoddebniak Raczej się skłaniam ku długości płaszcza do kostki jeśli jest sukienka czy spódnica takiej długości. Tylko kupno takiego płaszcza to nie lada wyczyn. Jeszcze nie kupiłam takiego. Natomiast wg mnie wyjście jest takie że płaszcz do kolan ale ... Jeśli spódnica jest rozkloszowana to też i taki płaszcz z paskiem w talii a jeśli wąska to też prosty klasyczny płaszcz. Ja generalnie lubię jeśli płaszcz i spódnica czy sukienka jest w podobnym kolorze to wtedy wygląda to dobrze. Nie wiem co na to P. Aleksandra 😁
Bardzo przydatny temat. Dziekuje. Moge zapytac sie skad ta piekna bluzka, bardzo lubie Twoj styl i czesto unspiruje sie. Dlatego moje pytanie. Dziekuje
Zdradzę to po premierze e-booka, o którym wspomniałam. Chcę, by do czasu premiery jeszcze coś zostało, a wiem, że może cieszyć się dużą popularnością ;-)
A ja się zastanawiam, czy to eleganckie nosić ciemne prawie kryjące rajstopy do zamszowych butów na klocku z odkrytą piętą? Zlewają się prawie w całość, ale wiem, że oczywiście do odkrytych palców rajstop nie zakładamy, ale co z piętami?
Spodnie 7/8? Chyba tylko korzystne dla wysokich osób. Nigdy ich nie będę mieć w swojej szafie. Botki najwygodniejsze buty na świecie. ♥️ ale fakt, to połączenie nie pasuje.
Uwielbiam te mity modowe, to tylko dla wysokich, to tylko dla niskich. Ważne są też proporcje sylwetki. Ja jestem dość niska i długość odsłaniająca kostkę to moja ulubiona, lubię też sznurowane buty na płaskim obcasie. I bardzo często słyszę, że to dziwne że jestem taka niska, bo wydaje się wielu osobom, że jestem wyższa niż w rzeczywistości. Ale już np. nie lubię długich rozpuszczonych włosów albo spódnic do kostek czy spodni typu palazzo.
Pani Aleksandro, przepiękna stylizacja, szczególnie bluzka♥♥♥🖤🖤🖤Uwielbiam takie motywy. Dziękuję za ciekawy odcinek, pełen pożytecznych porad, które dają nową wiedzę, i rzucają inne światło na kwestie elegancji. Osobiście, lubię botki bo są wygodne, i traktuję je raczej typowo użytecznie. Od zawsze staram się również, by spodnie 7/8 idealnie zrównały się z długością botków. Zdaję sobie sprawę, że tutaj proporcje muszą być perfekcyjnie dopasowane, by uniknać katastrofy modowej. Zawsze kupuję czarne botki, co w połączeniu z czarnymi spodniami daje efekt wydłużenia nóg. Dzięki temu omijam powszechną wadę tego rodzaju butów, jaką jest skracanie nogi. Mam w swojej szafie sukienkę, którą zakładam wczesną wiosną, jesienią i zimą,bo teraz zimy są bardzo ciepłe. Zakładam do niej czarne cienkie rajstopy, i wygląda to w porządku. Jeśli chodzi o rajstopy i sukienki na tzw "przejściowy" sezon, łączę te dwa elementy stylizacji w zaelżności od wyczucia - co do czego pasuje.O wiele bardziej lubię czarne rajstopy niż cieliste, ale w tej kwestii jestem elastyczna. Na pewno do lekkiej, typowo letniej, zwiewnej sukienki nie założyłabym rajstop, bo to dwie rzeczy, które do siebie zupełnie nie pasują. Od razu przypomina się powiedzenie: "jak kwiatek do kożucha". Nigdy nie łączę elementów garderoby przynależących do odmiennych pór roku. Albo wiosenny, albo zimowy look. Śmiesznie wyglądają osoby,ubrane w grube kurtki, czapki i szale-kominy, które do takiej stylizacji zakładają trampki z odkrytą kostką. Prezentuje się to karykaturalnie i szkaradnie. Z gatunku: "dziwne stylizacje" przypominają mi się trendy obowiązujące na przełómie lat 90.i 00., kiedy to dziewczyny-licealistki nosiły grube rajstopy i glany do letnich, kwiecistych spódnic. Nawet nastolatce to nie przystoi. Zwyczajnie głupi trend. Stylizacja musi być jednorodna w formie. Ubiory z różnych pór roku tworzą żywą inscenizację powiedzenia: "To od Sasa, to od Lasa". Nigdy nie praktykuję noszenia wielu rzeczy mimo, że rano jest zimno. Wolę ubrać się cieniej, niż po południu dźwigać tony ciuchów, albo pocić się pod nimi. Mogę sobie pozwolić na to także z tego względu, iż wszędzie jeżdżę samochodem. W ostateczności ciuchy mogę tam zostawić. Zostawianie w pracy butów na zmianę to wręcz konieczność, szczególnie zimą i jesienią. Nie wyobrażam sobie nosić ciężkich, zimowych butów przez cały dzień. Jest to też niehigieniczne. Zawsze zmieniam w pomieszczeniu buty na lżejsze. Zgadzam się, iż o naszej ogólnej prezencji decydują właśnie takie detale.
Niestety ja mam taką wrażliwość,że w naszym kraju zakupy są czymś okropnym. Brak kolorów i słaba jakość tkanin, wszystko uwiera ,nie oddych i obciera. Wszystko białe,szare i beżowe. Coś tam się kupi jeśli marnujesz na to większość życia.
@@aleksandrapakula Ja się nie ograniczam,ale poszukiwanie tych sklepów jest ponad moje siły,bo dużo pracuję. Chciałabym normalnie eejść do sklepu i kupić ubranie oddychające,delikatne,no i w moim rozmiarze 46,a buty w tęgości większej niż G lub z odpowiednim miejscem na palce,które nie mają twardych szwów uwierających,poprostu mięciutkie,klasyczne,z rozmiarami w połówkach............nie mam siły jak również moje koleżanki żeby poświęcać 3/4 życia na wykopaliska.
Czy e-book uwzględnia też kobiety powyżej rozmiaru 44? One też chcą być eleganckie. To co najczęściej proponuje rynek w większych rozmiarach to koszmar wzornictwa i jakości. Sporo marek jakościowych w ogóle nie przekracza 44. Dla kobiet, które np. ze względów zdrowotnych mają czasowe zwiększenie obwodów konieczna zmiana gustownej odzieży na "dresy" to bolesny dramat.
Cieszę się, ze tak mloda osoba jak Pani zwraca uwagę na elegancję. Wydaje mi się, ze pokolenia dwudziestolatkow w ogole nie dba o elegancję i dress code. Tez nie podobaja mi sie botki.
@@wieslawazielonka6854botki są bardziej eleganckie ❤Mam 162 cm wzrostu i do sukienek eleganckich ,dżinsów i spodni ubieram buty na obcasie ! Baleriny są strasznie babciowate 😅
umarłam z nudów przy tym wykładzie, Pani proponuje styl oazowy; nie wiem, dlaczego algorytm mnie tu przywlókł; moda to sztuka, fantazja, zabawa, prowokacja, elegancja też, ale nie nuda! nie mówiąc o tym, że te banały, którymi Pani tutaj tak obficie nas zasypuje są w dodatku dramatycznie przestarzałe; dawanie za przykład księżnej Kate, która ma wszystko szyte na miarę, lub dopasowywane, stawia w dziwnej sytuacji polskie kobiety, które ledwo zdążają ze wszystkim w ciągu doby, o kosztach nie wspominając; to jest jakieś totalne odklejenie od rzeczywistości;
Co? 😂 bez przesady. Można kupić ubrania które są eleganckie w całkiem rozsądnych kwotach. Nie pracuję w biznesie i na co dzień potrzebuję ubioru przede wszystkim wygodnego, ale nie powiedziałabym, że jest on nie elegancki.
Biedny ogólnie traci dwa razy. Bo np zamiast zainwestować w buty ze skóry na wiele lat to co roku kupuje nowe przez co końcowi wydał znacznie więcej. Może nie stać takiej kobiety na szpilki za 3 tysiące ale na chodzenie po sklepach z używaną odzieżą już tak i można tam trafić na odzież z naturalnym składem i w eleganckim kroju. Są też wyprzedaże stacjonarne i internetowe. Odsprzedaż z drugiej ręki.
Skąd ten wniosek? Mając mniejszy budżet trzeba włożyć więcej wysiłku, ale znalezienie eleganckich ubrań w dobrej cenie nie stanowi dziś dużego problemu.
No tak, ale jak się kupi płaszcz dobrej jakości, to jeszcze buty. Jest nabyło się dobrą bluzkę, to przydałby się żakiet, spodnie - ziarnko do ziarnka... Ja osobiście mam jeszcze do obkupienia dziecko. Nie zarabiam tyle, by nawet na raty kupować rzeczy dobrych (drogich) marek. Pewnie nie jestem odosobnionym przypadkiem. Wydaje mi się, że elegancja nie uznaje półśrodków, więc - jak sądzę - albo kredyt na odnowienie garderoby, od podstaw według nowych założeń - albo machnąć ręką na elegancję (wszak nie każda z nas musi być damą). Wczoraj przeglądałam strony z ubraniami dobrej jakości i niestety mnie nie stać na nową szafę. Od razu przypomniał mi się Lecter mówiący do Starling: "Wiesz jak wyglądasz z markową torebką i w tanich butach? Jak wymyta wieśniaczka z odrobiną gustu"> Może Hannibala nie spotkam, ale jakoś mi to zdanie utkwiło w pamięci ;) Jedno, z czego nie zrezygnuję - bo nie wykłada to nakładów finansowych, a jedynie dobrych chęci - to przestrzeganie podstawowych zasad, jak na przykład unikanie silikonowych ramiączek.
@@magdakrol8007kredyt to nie jest rozwiązanie. Jeśli w danym momencie nie jesteś w stanie odłożyć konkretnej kwoty na realizację celu to znaczy że za x czasu również nie odłożysz tej kwoty wraz z odsetkami na spłatę kredytu.💸 Pomalutku powolutku grunt że do celu. Zakup dobrej jakości bluzki nie wymaga od razu zakupu dobrej jakości żakietu. To jak z tym w-f nie musisz kupować dziecku od razu stroju sportowego, niech ćwiczy w zwykłych legginsach i bluzce. Można zacząć od zakupu dobrych butów.(co prawda rada nie aktualna w dobie 800 plusów)
Nie wiem czy tylko mi się skojarzyło ale na profilówce podobna jesteś do Julianne Moore. PS wyswietliłas mi się obejrzałem kilka odc nawet ciekawy kontent choć nie jestem fanem takich kanałów będę zaglądał. Pozdrawiam
Takie profesjonalne porady na wyciągnięcie ręki, a na ulicy jak tylko zrobi się wiosna większość młodych kobiet wygląda nie, że nieelegancko, bo to byłby mniejszy problem. Większość ubrana jak z modowego koszmaru. A całość koszmaru dopełniają tatuaże i nadwaga. Jestem kobietą, a nie mogę na to patrzeć, a co dopiero mężczyźni...
Zwykłe przejęzyczenie. Gdy mówi się długo, też przy pewnym zmęczeniu, przejęzyczenia się zdarzają. Po prostu w nienagranych materiałach nie zwracamy na to uwagi. Zapewniam jednak, że w moich filmach będą zdarzały się tak przejęzyczenia, jak i zamienione słowa, ale na to nie mam już najmniejszego wpływu.
Hmmm.... Z przyjemnością oglądałam wszystkie Pani filmy i szczerze mówiąc nie podejrzewałam o taką reakcję na zwrócenie uwagi. Dość obcesowe to było... Jeszcze raz napiszę.... Nie pasuje to do wizerunku Pani, który Pani tworzy, jak również do mojego wyobrażenia o Pani. Elegancka kobieta chyba tak nie reaguje, prawda?😊@@aleksandrapakula
Uważam że botki są świetne i można je nosić przez wiele miesięcy roku. Wystarczy że nie bedą kontrastowały z kolorem spodni i rajstop. Nawet przy niskim obcasie klasyczne botki o lekko tylko zwężonym nosku nadają sylwetce lekkości. Natomiast baleriny i mokasyny wyglądają trochę jak pantofle domowe i sylwetka staje się w nich cięższa.
Dokładnie
Zgadzam się
Zgadzam się :)
Noszę lekko ocieplane botki wczesną wiosną i jesienią z odpowiednio dobraną długością spodni.
Botki są super zgrabne, dla mnie jedne z fajniejszych butów. Pasują do wszystkiego.
Nie pasują do wszystkiego
Sukienka w kwiaty z czarnymi rajstopami potrafi wyglądać super, ale nie każda i nie na każdą okazję. Myślę, że wszystko zależy od sytuacji, a nie warto rzucać hasłami, że coś wygląda "fatalnie" 🙃
Letnia sukienka, z letniej tkaniny wygląda źle. Inaczej wygląda zimowa sukienka w kwiaty. Dlatego podkreśliłam, że wyjmujemy letnie sukienki.
We we@@aleksandrapakula
Bardzo dziękuję za przypomnienie o szwie technicznym
Cała masa mlodych dziewcząt chodzi z zaszytymi .
Ja akurat lubię połączenie lekkiej sukienki z grubymi rajstopami i ciężkimi butami. Oczywiście to pewnie nie jest zgodne z jakimiś zasadami, ale warto czasem łamać zasady, żeby nie było nudy ;)
To prawda - nie wszystko, co „poprawne”, jest konieczne. Sama czasami wybieram rozwiązania, które zdecydowanie do kanonów elegancji nie należą :-)
Lubię Pani skuchac❤
Też lubię takie połączenie. Do tego jeszcze duża ramoneska. Pozdrawiam
Czasami wystarczy zmiana niezgodna być może z elegancja, ale i tak jest lepiej niż np. leginsy z podkoszulkiem 😅 Ja staram się nosić tuniki albo jeansy i jakiś fajny topik- bluzka chociaż i już jest lepiej biorąc pod uwagę, że nie pracuje bo jestem
Dzieckiem w domu ale wychodzimy do “ludzi@ 😊😄 Buty też wystarczy zamienić z adidasów na wygodne jakieś z zamszu czy skóry i już lepiej 😊💪
Lekka nie znaczy letnia. Zależy od materiału i koloru. I to akurat jest poprawne.
Nie : rajstopa!! rzeczownik rajstopy nie ma liczby pojedynczej
Świetny materiał. Chociaż brakowało mi czasem dodatkowych zdjęć. Wydaje mi się że to by upłynniło materiał. Są zdjęcia niedociągnięć i wydaje mi się że zdjęcia alternatyw mogą pomóc zbalansować materiał.
Bardzo słuszny komentarz. Będę zwracała na to większą uwagę.
Ja również dziękuję za świetny materiał, pełen trafionych wskazówek. Będziemy bardzo wdzięczne za większą ilość zdjęć tych dobrych przykładów :) pozdrawiam cieplutko. Klaudia 😊
to samo miałam pisać :) czasami nie potrafiłam sobie wyobrazić opisanych stylizacji, zdjęcia byłyby pomocne
Tak ze zdjęciami jest łatwiej to sobie wyobrazić i nie jest tak monotonnie :)
Bardzo chciałabym abyś poruszyła bliżej temat torebek na różne okazje, jak i na studia czy do pracy. Jak wybrać torebkę, łączyć w stylizacjach czy noszenie na przykład 2 torebek wygląda dobrze/źle.
Jest pani genialna w swojej pasji..
Zycie ,codziennosc i pasje ludzi wymagaja stroju do tzw. okazji. Nie widze potrzeby bycia tzw. eleganckim po pracy.Mamy pasje ,wycieczki w gory, wyjazdy za granice,kino,wernisaze,restauracje,silownie,zakupy, spotkania z kolezankami,spacery... codziennosc...Nie zyjemy na dworze krolewskim. Ubior to zabawa,wygoda,gust.Moda i fajnosc.To zlozone.Elegancja...to męka....
Zgadzam się z większością, ale jedna rzecz mnie dotknęła osobiście i postanawiam jej bronić, bo uważam, że jest jeden case, gdzie jest wyjątek od reguły! :D mianowicie dłuższy płaszcz od sukienki. Lubuję się wręcz w płaszczach za kolano, długich, rozkloszowanych, wiązanych w pasie i długich, rozkloszowanych spódnicach do połowy łydki. Old money to to nie jest, bardziej (nazwa własna xD) caryca Katarzyna, ale równie elegancko się tak prezentuję :) W niektórych zestawach wystaje mi te ok 20 cm sukienki spod płaszcza i to wygląda super! :D Widuję też kobiety tak ubrane na ulicach czy mam nawet na pintereście dodane foty z tego typu zestawami. Wtedy taki płaszcz wygląda, jakby miał u dołu dodatkową falbanę, trochę jak wielowymiarowa suknia z dawnych lat. Możliwe, że przy ołówkowych spódnicach, krótszych, bardziej obcisłych płaszczach, nowoczesnych itp., wygląda to słabo. Albo gdy wystaje za dużo albo za mało, to fakt, oko może zazgrzytać na takiej stylizacji, ale przy tych maxi długościach i rozkloszowaniu - miodzio. Nawet wiosną, bo to może brzmieć jak zimowa stylizacja. Zresztą to by znaczyło, że przy sukienkach maxi po kostki, płaszcz musiałby się ciągnąć po ziemi.
Pozdrawiam serdecznie wszystkie caryce Katarzyny i nie tylko!
Ojej, świetnie Pani w obciętych włosach. Te długie smutno zwisały. Wiosenny temat i wiosenna fryzura 😀 Pozdrawiam miło.
Botki są super. Tylko faktycznie trzeba dobrać do nich spodnie. Tak samo jak skarpetki do loafersów.
Elegancja zobowiązuje do większego wysiłku w doborze stroju. Modnie to nie zawsze oznacza elegancko. Elegancja nie musi ślepo podążać za trendami, to pewna doza klasyki .To też styl nie dla każdej kobiety i nie w każdej sytuacji.
Wystylizować można wszystko, tylko trzeba umieć.
W Polsce za bardzo koncentrujemy się na błędach i wydaje nam się, że jak stworzymy "sztywne reguły dla wszystkich", to to na każdym będzie dobrze wyglądać. A w tworzeniu stylizacji jest tak, że wszystko "zależy". Bo to w sumie nie są żadne reguły, a jedynie wskazówki do dopasowania do nas, a nie żebyśmy my się wtłaczali w reguły. I teraz pytanie: co wspólnego ze sobą ma fakt, że Polska jest na jednym z ostatnich miejsc w Europie pod kątem innowacyjności i zachowawczość w modzie?
Podpowiadam: otwórzmy się na kreatywność.
Klipy możesz wyświetlać w postaci pojedynczej kolumny - wystarczy nacisnąć powyższą ikonę
Wysokim osobom skracanie sylwetki przez te nieszczęsne botki nie przeszkadza. Botki super buty!
Jestem niska i dobrze mi z tym. Jeśli coś skraca moją sylwetkę, nie przeszkadza mi to. Muszę czuć się dobrze w tym , co noszę i wtedy czuję się świetnie.
Oprócz tego, że film - jak zwykle - świetny, to Pani prezentuje się fenomenalnie! I nie mówię tylko o stylizacji, ale również o postawie i sposobie siedzenia! Pełen profesjonalizm!
Dziękuję!
Jakie buty nosić jesienią lub wczesną wiosną zamiast botków?
Baleriny nie słyszałaś?
@@agnieszkan9560 co za elegancka odpowiedź
Dzień dobry 😊 Czy mogłabyś opisać swoją stylizacje w filmie ? Pozdrawiam serdecznie ❤
Bardzo dziękuję za tę naukę elegancji
Dziękuję za cenne wskazówki 😊
Kupiłam wlasnie e-book o ubraniu na wiosnę i lato, i jestem zachwycona treścią. Dziękuję za wszystkie porady i inspiracje, a także za ten filmik - bardzo ciekawe wskazówki ❤
Pani Aleksandro, moja uwaga na temat tzw. stopek. Przecież są dostępne stopki z bardzo ładnym wykończeniem, np. koronkowym, które jeśli wyjdzie z baleriny, to w sumie ozdabia stopę. Czy ten rodzaj jest równiez na czarnej liście i zaprzecza elegancji?
Dziękuję za informatywny filmik. Też mnie zawsze bawiło łączenie wiosennego okrycia wierzchniego / półbutów z zimowymi dodatkami. Podobnie odczucia mam co do zakładania krótkich spodenek na rajstopy - chyba nie jest to zbyt eleganckie, Aleksandro?
Ma Pani,bardzo elegancką bluzkę .
Albo nie zakładamy spodni 7/8 których ja osobiście nie lubie.
A jakie buty na jesien i wiosne do spodnicy?
Nie zgadzam się w kwestii płaszcza krótszego od sukienki. Trencz o mało klasycznym fasonie nieco ciekawszym niż te standardowe wyglądają super np. z ołówkową spódnicą
Trencz może być dłuższy :-)
Czy nogi skrzyżowane w sposób jaki Pani to robi jest eleganckie?
Krzyzowanie Nog nie jest eleganckie. Wykrzywia sylwetke , a taka sylwetka nie ma NIC wspolnego z elegancja. Powinno sie siedziec prosto z nogami ( I stopami)polozonymi rownolegle wzgledem siebie. Kobiety I mezczyzni. Dlonie na udach.
Wszystko świetnie :)
Ale nie da się rajstopami 15 DEN zamaskować niedoskonałości na nogach, 20. już troszkę lepiej.
Jeśli naszym celem jest maskować, możemy używać podkładu do nóg, tak jak do twarzy :-)
Podejrzewam że niedoskonałości w postaci np.żylaków nie zaleca się maskować podkładami :( a niestety rajstopy czy pończochy uciskowe mają swoje konkretne grubości. Ale to wiadomo takie medyczne wyjątki.
@@aleksandrapakulamaskowanie nóg podkładem, to bardzo niewdzięczne, brudzące zadanie plus taki makijaż potrafi wywołać uczulenie, bo zatyka pory. Stosowanie tego codziennie to męczarnia. Myślę, że już lepiej ubrać grubsze rajstopy😊
@@aleksandrapakula Spróbowałam; efekt jest taki sobie, nieco maskuje pajączki.
Dokładnie bo co w sytuacji kiedy to nie jest tylko różnicą w kolorycie czyli "pajączki" tylko żylaki? One są wypukłe i żadne ale to żadne maskowanie fluidem nic nie zmieni?
Zastanawiam się kto ustala te "przepisy" na elegancję.. Czy to nie jest tworzenie sztucznych problemów? Ważne jest by ubrania były czyste i uprasowane a ciało i włosy domyte. Czy naprawdę rajstopy "muszą być" takie lub inne? Uważam że wszystko zależy od naszych preferencji.
No nie... w czystej koronkowej, prześwitującej, czarnej bluzce nie wypada iść do pracy... w dżinsowych krótkich szortach na egzamin na przykład też... zasada "czyste włosy, uprasowane ubranie" dotyczy właśnie skromnego stoju, zgodnego z zasadami dotyczącymi sytuacji. Nie trzeba mieć bluzki Hugo Bossa, można mieć koszulę z H&M. Ważne, żeby była czysta i uprasowana.
Banalna rzecz - wiosna w naszym klimacie wiąże się z opadami, roztopami i błotem. Z tego też powodu, nie polecam o tej porze roku butów zamszowych - trudno je błyskawicznie doprowadzić do porządku, nawet jeśli zaimpregnujemy je specjalnym impregnatem. Niekiedy wystarczy kilka kroków po ulicy, żeby "ozdobić" swoje eleganckie pantofle rozchlapanym błotem. To oczywiste, ale nikt za nas nie będzie pamiętał o tym, żeby to błoto z pantofli usunąć. Są w handlu specjalne chusteczki do czyszczenia butów, zwykle są pakowane pojedynczo w saszetki i warto taką saszetkę - jedną, czy dwie - nosić w torebce na takie okoliczności. ale to rozwiązanie sprawdzi się w przypadku butów skórzanych, czy z ekoskóry, ale niewiele pomoże zamszowi. A nic tak nie psuje najlepszej nawet stylizacji i wrażenia, jakie robimy, wchodząc na przykład na ważne spotkanie - jak zabłocone buty.
Moglabys prezentowac wiecej przykladow, ktore opisujesz *zdj na Tak vs zdj na Nie 😊
Dziękuję ❤
Co myśli Pani o oxfordach lub brogsach na takie okresy przejściowe? Pozdrawiam
Świetny odcinek❤ Dziękuję
Kolejny bardzo wartościowy odcinek - dziękuję bardzo.
Dziękuję za super przekaz, życzę Pani wszystkiego najlepszego, bardzo ładnie wygląda Pani w nowej fryzurze.Pozdrawiam serdecznie 👍💓😊
A ja lubię rajstopy cieliste, nawet te delikatnie połyskujące. Zwłaszcza jeśli chodzi o pracę biurową.
Jeśli chodzi o łączenie czarnych rajstop z letnimi zwiewnymi ubraniami, które nam się ewidentnie kojarzą z słońcem, to mam na to alergie😅
Z samych cielistych rajstopach nie na nic złego :-)
Hm... Ciekawy odcinek.
Pragnę nawiązać do rajstop, podkolanówek czy pończoch. Mimo 35 lat jestem zmuszona do całorocznego noszenia grubych medycznych pończoch uciskowych. Prawdę mówiąc by to ograć nawet do codziennych stylizacji jest wyzwaniem, zwłaszcza latem. Wiem, że wyglądam głupio w grubych pończochach w upalny dzień. Kolory są ograniczone i tzw. najjaśniejsze z palety wydają się mocno ciemne na nogach. Mało jest młodych kobiet, które są zmuszone do noszenia takich pończoch, ale starszych na pewno więcej. Może taki odcinek poruszyć? Pozdrawiam 😉
Zdrowie zawsze jest na pierwszym miejscu - nie ma w życiu nic ważniejszego.
@@aleksandrapakula zgadzam się, ale jak spora większość kobiet lubię dobrze wyglądać, bo to podbija moje dobre samopoczucie i pewność siebie. Pozdrawiam 🙂
Dobrze że Pani mówi o wystającej/widocznej bieliźnie. Widoczna ramiączka od staników u młodych dziewczyn a nawet starszych pań to nagminny widok. Pamiętam czasy gdy pokazywani ramiączek od stanika było nie do pomyślenia...
Hahaha 😅😅 przepraszam ale rozbawił mnie ten komentarz. Jeśli wystające ramiączko u młodej dziewczyny jest nie do przyjęcia 😂😂 to jak skomentować tę parady tęczowych transów, gejów i dziwolągów w bieliźnie, nawet uwiązanych często jak zwierzęta na smyczy, wyuzdanych poz , które zresztą popiera niejeden polityk. To dopiero obrzydliwy widok 🙈🙈 i dramat,kiedy akurat muszę obok tego cyrku przejść z dziećmi.
Zgadzam się . Mam znajomą która uważa to za zmysłowe i kuszące . I nie jest to bynajmniej młodziutka kobieta.
To, że coś jest nieeleganckie dla jednej osoby to nie znaczy, że osoba, która tak się nosi w ogóle przejmuje się takimi sprawami. Nie każdy chce być elegancki i mu na tym zależy. Myślę, że to kwestia wyboru. To, że ja wybieram ubierać się elegancko nie znaczy, że mam prawo oceniać innych bo to świadczy o moich brakach. Elegancka kobieta nie interesuje się ubraniami, wystającymi stanikami innych kobiet.
Zgadzam się ale obecnie panuje jakąś dziwną moda na tzw. podkowę dekoldy w bluzkach. To powoduje, że ramiączka stanika często są widoczne. A bluzkę z innym dekoldem ciężko jest kupić
miało być ŁÓDKOWE dekoldy😟
Te wszystkie porady dotyczą Pań z klasyczna figurą, zgrabnych. A co z Paniami z dużym biustem, bardziej krąglejszymi. Bardzo ciężko o elegancję w takich wypadkach 😢
Ciekawy materiał, dziękuję! ❤Ale jedno pytanie - mówi się "wrzucić coś w samochód" czy "wrzucić do samochodu"? Mi osobiście wydaje się, że druga forma jest poprawna. Pozdrawiam serdecznie 👋❤
Świetna koszula! Jakiej marki? :)
Taranko
Nie podoba mi się łączenie sukienek z butami sportowymi, niedbałe fryzury lub plecaki do sukienek.
Bardzo dobry materiał!
Oj... z tym szwem technicznym to bardzo częsty widok. Czasami zastanawiam się czy ludzie zapominają o tym czy nie wiedzą że trzeba rozciąć. 🤨
Moim zdaniem nie wiedzą - zawsze jest spore zaskoczenie, gdy o tym mówię ;-)
Świetny materiał. Dla mnie chyba najbardziej rażące pozostają widoczne naklejki/ceny na butach. Mam pytanie odnośnie cienkich rajstop, takich na lato 5-10den: czy tutaj też należy zwrócić uwagę na skład i jest jakiś materiał, który będzie wytrzymały, jak i bardziej oddychający w lecie? Nagrywała Pani filmy o rajstopach na zimę, natomiast nie znalazłam wskazówek odnośnie tych cienkich, poza tym żeby były matowe i pasujące do koloru ciała.
Nie, 99,99% rajstop będzie syntetycznych, bo tylko syntetyk się sprawdza. Jeśli bardzo się postaramy, znajdziemy jedwabne, ale będą niezwykle drogie, a to gra niewarta świeczki.
Dziękuję za odpowiedź!
Czy można nosić mokasyny/lorfersy do sukienek/spódnic? 🤍
Swietny materiał. Problem pojawia sie kiedy musimy nosić codziennie pończochy przecieżylakowe... Są one dość grube (taka 40). Czy mozna to jakoś ograć?
Ja z czarnymi nie miałam problemu - lubię czarne, mocno kryjące rajstopy do sukienek, więc zwykle tak "załatwiałam" jesień i zimę. Te cieliste faktycznie trochę się odznaczają z racji struktury materiału. Jeśli może Pani nosić podkolanówki zamiast pończoch, to może do białych/beżowych spodni? Albo do sukienek maxi i balerinek?
40? Może pomyłka. Ja noszę 140, 1. klasa ucisku. Przez to przestałam nosić spódnice do kolan, teraz tylko długie, niestety, żeby podkolanówki zasłonić.
Jeśli botki deformują sylwetkę, to nie wiem jak nazwać to, co z naszą figurą robią baleriny. Moim skromnym zdaniem jest to typ obuwia, który chyba robi kobietom największą krzywdę. Nie, no nie, po prostu nie 😱
To prawda - większość modeli wygląda niekorzystnie, także przez to, że wiele z nas ma wady postawy. Na szczęście da się znaleźć takie, które wyglądają ładnie ;-)
baleriny nie nadają się do chodzenie - zapytaj ortopedę
Baleriny zostawmy dwunastoletnim dziewczynkom. Ja stawiam na czółenka na słupku z wąskim nosem. Kobiecość 100%.
Baleriny - zabójstwo dla nóg, ani to ładne, ani zdrowe.
@@emmawolinska9860, to było do mnie? Jeśli tak, to po co mam pytać, jeśli w ogóle nie biorę ich pod uwagę? One zupełnie nie mieszczą się w kanonie mojej estetyki, zaraz obok tych okropnych kozaków emu albo jeszcze gorszych crocs'ów 😣
Świetny odcinek ❤
Przerost formy nad funkcjonalnością! Bardzo Panią lubię ale ostatnio staje się często oderwane od realiów. Pozdrawiam
To zależy w jakim otoczeniu kto się obraca. Nie każdy nawet ma świadomość istnienia takich zasad. Pani sprzedającej płody rolne z samochodu, raczej nie przyjdzie do głowy martwić się o rodzaj botków czy długość płaszcza ze względu na elegancję. Ona wybierze buty i płaszcz praktyczny.
Od wieków elegancja nie szła w parze z funkcjonalnością. Eleganckie stoje nosiły damy, a funkcjonalne praczki i robotnicy. Teraz większość z nas pracuje, stroje eleganckie są dużo bardziej "przyjazne".
Dla mnie , to gole stopy w czarnym półbutach wyglądają nieciekawie, i jeszcze szpicami skierowane do rozmówcy, a także ten chaos meblowy za plecami rozprasza, ja siedzę wygodnie a Ty jak na torturach, mimi,że wokół przytulne siedziska🌹
Szwy techniczne....o tak zapominamy o tym😅
Czy poleci Pani dobrą torebkę na wiosnę nie za małą skórzaną w trendach 500 do 1 tys zł❤
Pozdrawiam 😊
Proszę sprawdzić markę Daag - mają wiele modeli właśnie w tym budżecie ;-)
Dzekuje
o tak buty na zmianę muszą być, w pracy mam chyba z 6 par do każdej stylizacji 😂
A jeżeli lubię nosić spódnice i sukienki do kostek to jaki płaszcz wtedy nosić żeby było elegancko?
O to to właśnie. Też miałam zadać to pytanie 😊
Nie wiem, czy to się wpisuje w klasyczne zasady elegancji ale dotychczasowe porady, o jakich w takich sytuacjach słyszałam/czytałam to wybór albo takiego, który będzie mniej więcej długości spódnicy/sukienki albo dla kontrastu zupełnie krótkiego, do bioder typu cropp.
@@magdalenapoddebniak Raczej się skłaniam ku długości płaszcza do kostki jeśli jest sukienka czy spódnica takiej długości. Tylko kupno takiego płaszcza to nie lada wyczyn. Jeszcze nie kupiłam takiego. Natomiast wg mnie wyjście jest takie że płaszcz do kolan ale ... Jeśli spódnica jest rozkloszowana to też i taki płaszcz z paskiem w talii a jeśli wąska to też prosty klasyczny płaszcz. Ja generalnie lubię jeśli płaszcz i spódnica czy sukienka jest w podobnym kolorze to wtedy wygląda to dobrze. Nie wiem co na to P. Aleksandra 😁
Wybrałabym albo długi płaszcz, albo krótki, taki o długości żakietu.
ostatnio słyszała, że spódnica może wystawać spod płaszcza max. 10cm. Do długiej spódnicy do kostek tylko krótka kurtka/płaszczyk do talii.
Merytorycznie pięknie. Jednak cos mi nie nie pasuje w kolorystyce i oświetleniu filmu... Jakoś tak za chłodno, za blado 🤔
Dziękuję za informacje ❤❤❤❤❤
A czy to jest eleganckie aby o swoich książkach mówić ''wspaniałe''
Tak, bo są wspaniałe :-)
Rzeczywiście lepiej by wybrzmiało po prostu książki, bez tego przymiotnika. Tak bardziej elegancko ;)
Mam pytanie o to zakładanie nogi na nogę, tak ze widać podeszwę (kostka na kolanie). Czy mężczyznom też tak nie wypada tak siedzieć?
Zdecydowanie nie wypada. W wielu krajach to nawet nie tylko nie eleganckie, ale też bardzo obraźliwe.
@@aleksandrapakula super, dziękuję bardzo. Często tak siadają, nie byłam pewna
Dziękuję za wskazówki. Z innej beczki - czy mogę prosić o podlinkowanie krzesła?
Bardzo przydatny temat. Dziekuje.
Moge zapytac sie skad ta piekna bluzka, bardzo lubie Twoj styl i czesto unspiruje sie. Dlatego moje pytanie. Dziekuje
Zdradzę to po premierze e-booka, o którym wspomniałam. Chcę, by do czasu premiery jeszcze coś zostało, a wiem, że może cieszyć się dużą popularnością ;-)
Dziekuje, rozumie wiec czekam na eBook
A ja się zastanawiam, czy to eleganckie nosić ciemne prawie kryjące rajstopy do zamszowych butów na klocku z odkrytą piętą? Zlewają się prawie w całość, ale wiem, że oczywiście do odkrytych palców rajstop nie zakładamy, ale co z piętami?
Wg mnie też nie.
Jeśli buty mają odkryte palce i/lub pięty to rajstopy do tego nijak mi nie pasują....
Ja mam dosyć ciemną karnację i rajstopy w sklepach są często za jasne. To w Polsce naprawdę jest problem.
Zle sie tego słucha
Czekam na film, jak urządzić elegancko mieszkanie nie będąc milionerką:)
Problemy 😂
Spodnie 7/8? Chyba tylko korzystne dla wysokich osób. Nigdy ich nie będę mieć w swojej szafie. Botki najwygodniejsze buty na świecie. ♥️ ale fakt, to połączenie nie pasuje.
albo dla niskich, wtedy są akurat do kostki i nie trzeba skracać 😊
Uwielbiam te mity modowe, to tylko dla wysokich, to tylko dla niskich. Ważne są też proporcje sylwetki. Ja jestem dość niska i długość odsłaniająca kostkę to moja ulubiona, lubię też sznurowane buty na płaskim obcasie. I bardzo często słyszę, że to dziwne że jestem taka niska, bo wydaje się wielu osobom, że jestem wyższa niż w rzeczywistości.
Ale już np. nie lubię długich rozpuszczonych włosów albo spódnic do kostek czy spodni typu palazzo.
❤
Gdzie można kupić te książki?
W moim sklepie: instytutetykiety.pl/sklep/
@@Qw-bb9rb Nie, moje książki nie są dostępne w księgarniach.
@@Qw-bb9rbW księgarni.
Pani Aleksandro, przepiękna stylizacja, szczególnie bluzka♥♥♥🖤🖤🖤Uwielbiam takie motywy. Dziękuję za ciekawy odcinek, pełen pożytecznych porad, które dają nową wiedzę, i rzucają inne światło na kwestie elegancji. Osobiście, lubię botki bo są wygodne, i traktuję je raczej typowo użytecznie. Od zawsze staram się również, by spodnie 7/8 idealnie zrównały się z długością botków. Zdaję sobie sprawę, że tutaj proporcje muszą być perfekcyjnie dopasowane, by uniknać katastrofy modowej. Zawsze kupuję czarne botki, co w połączeniu z czarnymi spodniami daje efekt wydłużenia nóg. Dzięki temu omijam powszechną wadę tego rodzaju butów, jaką jest skracanie nogi. Mam w swojej szafie sukienkę, którą zakładam wczesną wiosną, jesienią i zimą,bo teraz zimy są bardzo ciepłe. Zakładam do niej czarne cienkie rajstopy, i wygląda to w porządku. Jeśli chodzi o rajstopy i sukienki na tzw "przejściowy" sezon, łączę te dwa elementy stylizacji w zaelżności od wyczucia - co do czego pasuje.O wiele bardziej lubię czarne rajstopy niż cieliste, ale w tej kwestii jestem elastyczna. Na pewno do lekkiej, typowo letniej, zwiewnej sukienki nie założyłabym rajstop, bo to dwie rzeczy, które do siebie zupełnie nie pasują. Od razu przypomina się powiedzenie: "jak kwiatek do kożucha". Nigdy nie łączę elementów garderoby przynależących do odmiennych pór roku. Albo wiosenny, albo zimowy look. Śmiesznie wyglądają osoby,ubrane w grube kurtki, czapki i szale-kominy, które do takiej stylizacji zakładają trampki z odkrytą kostką. Prezentuje się to karykaturalnie i szkaradnie. Z gatunku: "dziwne stylizacje" przypominają mi się trendy obowiązujące na przełómie lat 90.i 00., kiedy to dziewczyny-licealistki nosiły grube rajstopy i glany do letnich, kwiecistych spódnic. Nawet nastolatce to nie przystoi. Zwyczajnie głupi trend. Stylizacja musi być jednorodna w formie. Ubiory z różnych pór roku tworzą żywą inscenizację powiedzenia: "To od Sasa, to od Lasa". Nigdy nie praktykuję noszenia wielu rzeczy mimo, że rano jest zimno. Wolę ubrać się cieniej, niż po południu dźwigać tony ciuchów, albo pocić się pod nimi. Mogę sobie pozwolić na to także z tego względu, iż wszędzie jeżdżę samochodem. W ostateczności ciuchy mogę tam zostawić. Zostawianie w pracy butów na zmianę to wręcz konieczność, szczególnie zimą i jesienią. Nie wyobrażam sobie nosić ciężkich, zimowych butów przez cały dzień. Jest to też niehigieniczne. Zawsze zmieniam w pomieszczeniu buty na lżejsze. Zgadzam się, iż o naszej ogólnej prezencji decydują właśnie takie detale.
Skąd ta piękna bluzka? 🤩
Podpowiem, to Taranko z najnowszej kolekcji :) pozdrawiam!
Mówi pani zbyt oczywiste rzeczy.niczego nowego się nie dowiedziałam.
Olu! Cudnie wyglądasz w tej koszuli. Czy podzielisz się, gdzie ją kupiłaś? :)
Podpowiem: to Taranko, nr ref. A4BL03E :) pozdrawiam!
@@emptyzerobrak Dziękuję!
A jak znaleźć płaszcz długości maxi?
Niestety ja mam taką wrażliwość,że w naszym kraju zakupy są czymś okropnym.
Brak kolorów i słaba jakość tkanin, wszystko uwiera ,nie oddych i obciera.
Wszystko białe,szare i beżowe.
Coś tam się kupi jeśli marnujesz na to większość życia.
Są sklepy, w których można kupić piękne ubrania. Niestety, jeśli ograniczamy się do sieciówek, wybór jest trudniejszy.
@@aleksandrapakula
Ja się nie ograniczam,ale poszukiwanie tych sklepów jest ponad moje siły,bo dużo pracuję.
Chciałabym normalnie eejść do sklepu i kupić ubranie oddychające,delikatne,no i w moim rozmiarze 46,a buty w tęgości większej niż G lub z odpowiednim miejscem na palce,które nie mają twardych szwów uwierających,poprostu mięciutkie,klasyczne,z rozmiarami w połówkach............nie mam siły jak również moje koleżanki żeby poświęcać 3/4 życia na wykopaliska.
W tytule jest błąd w słowie nieelegancko.Pozdrawiam.
Napisz, proszę, poprawnie!
❤❤❤❤
❤❤❤
Czy e-book uwzględnia też kobiety powyżej rozmiaru 44? One też chcą być eleganckie. To co najczęściej proponuje rynek w większych rozmiarach to koszmar wzornictwa i jakości. Sporo marek jakościowych w ogóle nie przekracza 44. Dla kobiet, które np. ze względów zdrowotnych mają czasowe zwiększenie obwodów konieczna zmiana gustownej odzieży na "dresy" to bolesny dramat.
Cieszę się, ze tak mloda osoba jak Pani zwraca uwagę na elegancję. Wydaje mi się, ze pokolenia dwudziestolatkow w ogole nie dba o elegancję i dress code.
Tez nie podobaja mi sie botki.
A mnie się podobają. Nie podobają mi się czułna na obcasie i baleriny.😊
@@wieslawazielonka6854botki są bardziej eleganckie ❤Mam 162 cm wzrostu i do sukienek eleganckich ,dżinsów i spodni ubieram buty na obcasie ! Baleriny są strasznie babciowate 😅
A ta stójka bluzki... jest stanowczo za wysoko. Sprawia wraženie że przydusza, i dodatkowo to rozcięcie.. hhmm. Sorry.Okropnie to wygląda.
Rajstopy śmierdzą 😊
O Boze a kogoz obchodza takie bzdury szczegolnie w dzisiejszych czasach ??????? bez przesady !
umarłam z nudów przy tym wykładzie, Pani proponuje styl oazowy; nie wiem, dlaczego algorytm mnie tu przywlókł; moda to sztuka, fantazja, zabawa, prowokacja, elegancja też, ale nie nuda! nie mówiąc o tym, że te banały, którymi Pani tutaj tak obficie nas zasypuje są w dodatku dramatycznie przestarzałe; dawanie za przykład księżnej Kate, która ma wszystko szyte na miarę, lub dopasowywane, stawia w dziwnej sytuacji polskie kobiety, które ledwo zdążają ze wszystkim w ciągu doby, o kosztach nie wspominając; to jest jakieś totalne odklejenie od rzeczywistości;
Śmieszne 😂😂😂 prblemy kosmiczne
Dochodzę do smutnej konkluzji: przeciętnie zarabiającej kobiety nie stać na elegancję. Może tylko nauczyć się dobrych manier.
Co? 😂 bez przesady. Można kupić ubrania które są eleganckie w całkiem rozsądnych kwotach. Nie pracuję w biznesie i na co dzień potrzebuję ubioru przede wszystkim wygodnego, ale nie powiedziałabym, że jest on nie elegancki.
Biedny ogólnie traci dwa razy. Bo np zamiast zainwestować w buty ze skóry na wiele lat to co roku kupuje nowe przez co końcowi wydał znacznie więcej.
Może nie stać takiej kobiety na szpilki za 3 tysiące ale na chodzenie po sklepach z używaną odzieżą już tak i można tam trafić na odzież z naturalnym składem i w eleganckim kroju. Są też wyprzedaże stacjonarne i internetowe. Odsprzedaż z drugiej ręki.
Skąd ten wniosek? Mając mniejszy budżet trzeba włożyć więcej wysiłku, ale znalezienie eleganckich ubrań w dobrej cenie nie stanowi dziś dużego problemu.
No tak, ale jak się kupi płaszcz dobrej jakości, to jeszcze buty. Jest nabyło się dobrą bluzkę, to przydałby się żakiet, spodnie - ziarnko do ziarnka... Ja osobiście mam jeszcze do obkupienia dziecko. Nie zarabiam tyle, by nawet na raty kupować rzeczy dobrych (drogich) marek. Pewnie nie jestem odosobnionym przypadkiem. Wydaje mi się, że elegancja nie uznaje półśrodków, więc - jak sądzę - albo kredyt na odnowienie garderoby, od podstaw według nowych założeń - albo machnąć ręką na elegancję (wszak nie każda z nas musi być damą). Wczoraj przeglądałam strony z ubraniami dobrej jakości i niestety mnie nie stać na nową szafę. Od razu przypomniał mi się Lecter mówiący do Starling: "Wiesz jak wyglądasz z markową torebką i w tanich butach? Jak wymyta wieśniaczka z odrobiną gustu"> Może Hannibala nie spotkam, ale jakoś mi to zdanie utkwiło w pamięci ;) Jedno, z czego nie zrezygnuję - bo nie wykłada to nakładów finansowych, a jedynie dobrych chęci - to przestrzeganie podstawowych zasad, jak na przykład unikanie silikonowych ramiączek.
@@magdakrol8007kredyt to nie jest rozwiązanie. Jeśli w danym momencie nie jesteś w stanie odłożyć konkretnej kwoty na realizację celu to znaczy że za x czasu również nie odłożysz tej kwoty wraz z odsetkami na spłatę kredytu.💸
Pomalutku powolutku grunt że do celu. Zakup dobrej jakości bluzki nie wymaga od razu zakupu dobrej jakości żakietu. To jak z tym w-f nie musisz kupować dziecku od razu stroju sportowego, niech ćwiczy w zwykłych legginsach i bluzce. Można zacząć od zakupu dobrych butów.(co prawda rada nie aktualna w dobie 800 plusów)
Ja zapomniałam rozciąć kieszenie w płaszczu 😅
A ja specjalnie zostawiłam zaszyte w marynarce. Żeby się nie zdefasonowała.
A te topy odkrywające pępek i brzuch wyjątkowo paskudne
Kobieta w spodniach uczy jak się ubierać. Przecież nie rozumie tematu.
Nie wiem czy tylko mi się skojarzyło ale na profilówce podobna jesteś do Julianne Moore.
PS wyswietliłas mi się obejrzałem kilka odc nawet ciekawy kontent choć nie jestem fanem takich kanałów będę zaglądał. Pozdrawiam
Takie profesjonalne porady na wyciągnięcie ręki, a na ulicy jak tylko zrobi się wiosna większość młodych kobiet wygląda nie, że nieelegancko, bo to byłby mniejszy problem. Większość ubrana jak z modowego koszmaru. A całość koszmaru dopełniają tatuaże i nadwaga. Jestem kobietą, a nie mogę na to patrzeć, a co dopiero mężczyźni...
i wszechobecne legginsy zamiast spodni, istny dramat
Pani Aleksandro.... Jest już ich trzy?..... Na pewno? 🤔
Zwykłe przejęzyczenie. Gdy mówi się długo, też przy pewnym zmęczeniu, przejęzyczenia się zdarzają. Po prostu w nienagranych materiałach nie zwracamy na to uwagi. Zapewniam jednak, że w moich filmach będą zdarzały się tak przejęzyczenia, jak i zamienione słowa, ale na to nie mam już najmniejszego wpływu.
Zawsze można przesłuchać. Nie pasuje to do Pani....
Nie ma ludzi nieomylnych.
Takie błędy to jest ludzka rzecz
Hmmm.... Z przyjemnością oglądałam wszystkie Pani filmy i szczerze mówiąc nie podejrzewałam o taką reakcję na zwrócenie uwagi. Dość obcesowe to było... Jeszcze raz napiszę.... Nie pasuje to do wizerunku Pani, który Pani tworzy, jak również do mojego wyobrażenia o Pani. Elegancka kobieta chyba tak nie reaguje, prawda?😊@@aleksandrapakula
Witam ile razy to możemy zobaczyć na ulicy miło że ten temat Pani poruszyła 😂
Pani radzi jak nie popełniać gaf w uborze a sama chodzi w spodniach jak facet. Jakaś komedia to jest a raczej dramat bopewnie panu tego nie zrozumie.
Elegancka kobieta o elegancji prawi ,miło posluchać
Jaka to skladnia...,.to problemu powinno nie byc😂😂😂
To jest o modzie , nie o gramatyce.
Nie zrywaja metek rowniez z ubran kupione przez internet na jedno wyjscie a potem odeslane
Dziękuję 💚