Test nieobiektywny. To dwa różne rozmiary siekier😉 Nie zmienia to faktu, że prawidłowo wykonana własna siekiera jest zdecydowanie lepsza od każdej siekiery masowej produkcji. Oczywiście ze stali z resora albo lemieszy🙂
Nie zwróciłem wogóle uwagi na kwestie merytoryczne, forma Pana Romka w jego wieku mnie powala, macha siekierą jedną czy drugą 15 min i zero zadyszki czy zmęczenia 😮 Olbrzymi szacun 💪
Po prostu niektórzy starsi ludzie wiedzą co to ciężka praca, z tego miejsca chciałbym pozdrowić wszystkich tych co mają siedzący styl życia, nie dbają o siebie i myślą że będą wiecznie młodzi. Popatrzcie na Pana Jana kulturystę jak w wieku 70+ dźwiga na martwy 230kg przegania młodych którzy myślą że igiełka, białko, kreatyna zrobi wszystko za nich. Dziś ludzie mając maszyny, technologię mówią że rola to ciężka praca, mój dziadek który ma 80 od dzieciaka robił w polu, nie było technologii i wszystko było robione ręcznie. Dziś mimo że ma wiele zwyrodnień, ręce powykręcane, jedzie rowerem po zakupy i przegania nie jednego faceta w sile wieku, chciałbym mieć taką formę na starość. Podsumowując, wszystko co dziś robimy wrócił do nas w przyszłości.
nie ma reguły. moja jedna babcia, aktywna całe życie, wychowana na wsi, nawet na emeryturze pracująca po kilka godzin dziennie w polu zmarła w wieku 78 lat na zawał. nigdy w życiu cukierka w ustach nie miała, jedzenie tylko własnej roboty, mała ilość mięsa, nie piła nic innego oprócz wody. w skrócie prowadzenie się tak zdrowe, że chyba bardziej już się nie dało. z kolei dziadkowie z drugiej strony, miastowi, pracujący umysłowo - babcia dożyła 87 lat, z czego ostatnie 20 spędziła na oglądaniu telewizji, rozwiązywaniu krzyżówek i spotkaniach z przyjaciółkami, jej jedyna aktywność to były wyjścia na zakupy, odżywiała się niezdrowo, miała naprawę sporą otyłość. dziadek, mąż tej babci dożył 91 lat, a od chwili przejścia na emeryturę jego aktywność fizyczna ograniczała się do naprawienia kranu czy malowania sufitu. nigdy nie miał problemów ze zdrowiem, chociaż od piętnastego roku życia palił papierosy. niesamowity chichot losu. zdrowy tryb życia to nie wszystko, dużą rolę odgrywają geny i po prostu przypadek. można całe życie pić alkohol bez umiaru i dożyć starości, możesz nigdy piwa w ręku nie mieć i umrzeć na raka wątroby. @@UrbanPstryka
@liamkkalala8161 Racja, genetyka odgrywa kluczową rolę. W świecie zwierząt tylko silne gatunki przetrwają, słabsze zginą śmiercią naturalną lub zostaną zjedzone przez silniejsze jednostki. W świecie ludzi jedna osoba będzie już od dzieciństwa miala słabe uzębienie i wydawała fortunę na leczenie a inna mają 30latek będzie miała co najwyżej jakieś dwa wypełnienia i kilka wizyt kontrolnych.
Tacy dziadkowie, to Skarb Narodu! Sam wyciągam od mojego Dziadzi jak najwięcej wiedzy odnośnie ogrodnictwa, za co jestem mu bardzo wdzięczny. Jeszcze 2 lata temu moim popisowym numerem w ogrodzie było ścięcie trawy. Dziś przygotowuję ziemię, użyźniam ją obornikiem, dziś sam poskręcałem kompostownik z palet. Niby proste rzeczy, jednak nie dla każdego. A czasy mamy takie, że coraz mniej osób interesuje się tymi pierwotnymi zajęciami niezbędnymi do przeżycia. Sam staram się także mojego Dziadzię doszkalać z rzeczy, których nauczę się w internecie. Panie Romku - skradł mi Pan serce! Pozdrawiam gorąco
Nie stygmatyzujcie młodych którzy tego nie umieją, bo w dzisiejszych czasach takie umiejętności są ogólnie niepotrzebne, ALE cieszę się, że jest ktoś kto nie da tej wiedzy umrzeć i czuję się taki spokojniejszy z tego powodu.
@@tobiaszkukotko8655 No akurat ogrodnictwo warto znać, bo jest to użyteczne. Akurat zabawa w ogrodnika nie jest jakoś bardzo skomplikowana, warto też wspomnieć o tym, że no nie wiemy jakie czasy nadejdą, i czy przypadkiem ta wiedza nie będzie na wagę złota. Warto znać chociaż w teorii.
@@dodobird4155 bardzo użyteczne w bloku... Każda wiedza może się okazać przydatna, dlatego cieszę się, że ludzie się tym interesują, ale gdybyśmy każdego uczyli wszystkiego co się MOŻE przydać to by życia brakło na samą naukę.
panie Romku jest siekiera fiskara 2.6kg, 2.4kg, 1.5kg mogel 2.6kg ma trzonek długości 96cm i jest wykonany z włókna szklanego. ta którą pan testował jest bardziej do "domowych" robót. żeby test był bardziej rzetelny trzeba stestować model XL ablo XXL. tamte są do obrąbywania sęków w lesie.
@@Kocipechx mam x27 kilka lat i to co Pan Romuald zauważył mianowicie cienki chwyt nawet w niej się daje we znaki przy większej robocie, jednak wypada o niebo lepiej od reszty firm bo niektóre za 50-100 ziko to chyba dla dzieci robili a nie dla chłopa co chwyt duży, przy zakupie fiskars kuje w kieszeń ale jak się jest kawałkiem chłopa to za łuparkę dobra robisz z nią
@@666chmura666 Słyszałem opinie, że siekiery naszego rodzimego Cellfasta są od Fiskarsa deko lepsze właśnie ze względu na lepiej leżący w dłoni kształt styliska. Do tego mają lekko cięższe głownie od odpowiedników Fiskarsa oraz oczywiście są tańsze.
Panie Romanie duzo zdrowia Panu zycze ,dzieki Panu odkurzylem stare siekiery mojego dziadka ktory cale zycie na roli pracowal.Ucze sie od Pana wielu pomocnych rzeczy.Gdybym mogl prosic o porade jak zachartowac siekiere ,w oleju do jednej czwartej dlugosci a pozniej odpuscic,czy w samej wodzie.Tak samo jak Pan kocham dzwiek metalu.Pozdrawiam jeszcze raz i zycze zdrowia.Powinien byc Pan wzorem dla tych wszystkich mlodych ludzi ktorzy oprocz telefonu i lodowki nie znaja normalnego twardego zycia
Dziadek wie co mowi ale pilnikiem to w jedna strone to raz a dwa dobra stal dzwieczy ;) jestem z zawodu kowalem i nie ma juz dobrej stali tylko masówka leci z pod prasy . Pozdrawiam wszystkich
Nie ma znaczenia czy zbierzesz krawędź po ostrzeniu czy obi strony bo i tak ją zbierzesz fakt jest taki że jeśli delikatnie pilnikiem wyrównasz pod dobrym kątem zawsze będzie prawidłowo. Nie wolno tylko stępić pilnikiem ostrza przez zły kąt... Stal i tak jest na tyle twarda że pilnik jej nie ruszy...
Panie Romanie porównywalna do pańskiej to x17 ale też myślę że resorówkami będzie lepsza,lepiej wyważona zachartowana ale chętnie zobaczył bym porównania właśnie z x17 która ma dłuższe toporzysko.Sam mam taką przedwojenna kuta przez kowala jest nie do zastąpienia.
Romkowa siekiera to siekiera saperska Wehrmachtu, która oryginalnie ma 1200gramów. Ale łapka do gwoździ jest ucięta więc siekiera też ma około kilograma. Wagowo więc są równe.
Test trochę mało wiarygodny. Jakby porównywać fortschritta do jumza. Każdy jest dobry, lecz do innej pracy :) Trzeba Panu Romkowi dostarczyć siekierę o podobnych parametrach co jego własna. Ten model Fiskarsa jest bardzo dobrą siekierą np do rąbania drewna na rozpałkę, bo jest lekka i poręczna. Pana siekiera jest typowa do okrzesywania. Ciężka, toporzysko długie, ma bardzo dobry "ciąg", fizyki się nie oszuka.
@@jakub17 nie jesteśmy na "ty" i proszę mnie nie "tykać" bo poprostu nie znam Pana, a kultura nakazuje się zwracać do obcych z szacunkiem. Fiskars nie jest chiński tylko fiński i jakość stali nie odbiega od stali resorowej. Toporzysko fiskarsa jest o wiele przyjemniejsze w użytkowaniu niż drewniane, gdyż nie przenosi "uderzenia" na ręce.
Do łupania mam stara siekierkę uniwersalna. Biję na głowę te do łupania fiskarsa. Nie wiem co wy w nich widzicie. Bo to marka bo reklamowane i dlatego? Łopaty maja dobre wygodne poręczne. Ale nie są idealne. Stsra po dziadku niczym fiskarsowi nie ustępuje. A juz czytałem opinie że same kopia. 😂😂
Nie twierdzę że Fiskars jest równie dobry co siekiera od kowala ale też sam testujący stwierdza że fiskars jest za mała i za krótka do tego co robi, bo to po prostu mały model, trzeba było porównywać narzędzia o tym samym ciężarze. Zgodzę się natomiast z tym że Fiskarsy mają za cienkie trzonki.
Co to da skoro fiskers nawet największy się szczerbi :D przerabiam dziesiątki metrów co roku fiskers jest super ale te wyszczerbywanie się ostrza to dramat
Twój argument z cienkim trzonkiem jest taki sam jak stwierdzenie,że siekiera jest za mała i za krótka...nie każdy ma taką samą dłoń i takie preferencje jak Ty 🙂 jestem przeciwny ocenianiu w taki sposób "za mała" "za krótka" " za cienki trzonek". Poprawnie i rzetelnie powinno być "mała" "krótka" " cienki trzonek" dlatego że to nie są wady... To są cechy. Na ich podstawie użytkownik może dobrać narzędzie pod siebie.
@@kacperqaqa1067 czytaj uważnie, napisałem że to testujący stwierdza że za mała i za krótka, ja natomiast zauważam że powinien do tego porównania wziąć większy model. Tak, ona jest za mała i krótka do tego porównania bo druga jest od niej większa i to nie jest kwestia preferencji tylko fizyki. Kwestią preferencji jest natomiast grubość trzonka i dla niektórych będzie on idealny. Stwierdziłem że ogólnie fiskars robi za wąskie trzonki i nadal tak utrzymuję. Są wąskie(małej średnicy) nie tylko dla mnie ale też w kryteriach ogólnie przyjętych, są węższe od zdecydowaniej większości innych siekier. Dla poszczególnych osób z małymi dłońmi będą dobre ale większość użytkowników wolałaby odrobinę grubsze, nie ma tragedii ale na grubszych jest lepszy chwyt i kontrola siekiery
@@pracakosaipilarka4301 chyba oglądaliśmy inne filmiki... Prowadzący stwierdził, że ta siekiera jest nie odpowiednia nie dlatego że jest za mała/krótka/lekka tylko dlatego, że ostrze jest nieodpowiednie do tegotypu prac, a dokładniej jest "zbyt słabo wykolone"
@@arczimarczi1343aj tam j się o takie szczególiki nie czepiaj 😅 po za tym to w nazwie kanału jest Romek czyli zdrobnienie, którego się używa w przypadku imienia Roman
Od dawien dawna nie logowałem się aby coś napisać. Znam tylko jedną osobę, która mimo wieku potrafi "przeskoczyć" nie jednego młodego i jest to wujek mojej żony. Pan również ma wiele siły i nie jeden by Panu nie dorównał- podziwiam. Szacunek za wykonaną pracę przy porównaniu siekier oraz za wiedzę, którą się Pan dzieli z młodszymi. Niech ten film będzie lekcją dla wszystkich, którzy twierdzą, że wysoka cena idzie ze świetną jakością, bo niestety nie zawsze tak jest. Sprzedawałem narzędzia ale i korzystam z nich i nie zawsze złoto co się błyszczy ;). Posiadam jedną naprawdę starą siekierę, którą otrzymałem w spadku i od trzonka, przez obuch do ostrza- potrafi zawstydzić nie jeden drogi sprzęt. Kwestia stali i kąt ostrza, masa akurat odgrywa drugorzędną rolę gdyż zawstydza cięższe siekiery. Jakie wnioski? Chyba kiedyś mieli większe pojęcie o tym co oddają do użytku. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia! Z przyjemnością oglądam filmy z Panem!
Panie Romualdzie proszę przetestować fiskars x17.Jest zbliżony wielkością do Pana siekery.Rozumiem tą Pan dostał do testu.Ale wtedy będzie bardziej fair wobec wielkości i ciezaru w porównaniu z Pańską siekierą 👍🙂
Kupiłem taką małą siekierę dla dziadka, przerabuje sobie czasami polanka na mniejsze ma na rozpałkę. W piwnicy jest beton i często stawiał bezpośrednio na beton i zdarzało się że przy przerabywaniu czubkiem uderzał w beton, po miesiącu nie było jednej strony ostrza, kompletnie zlizało jakby była z plastiku a beton nadal na miejscu :) oczywiście wiem, że siekiery nie są do betonu ale dla porównania metal w starej siekierce się nie poddawał. A dziadek zaczął używać pieńka :)
Fiskarsy to przyzwoite siekiery, ale pomijając kwestię stali, wybitna nie jest, te modele to typowe siekiery rozłupujące. I w tych zastosowaniach sprawdzają się bardzo dobrze. Jodłowe i świerkowe sęki należą do bardzo twardych. Pozdrawiam.
Ten model to siekiera rozłupująca ? chyba do zapałek 🤣. Przereklamowane pseudo siekiery a te wszystkie opinie je zachwalające to albo od ludzi którzy nigdy dobrej siekiery w rękach nie mieli albo reklama . Pan Romek obnażył wszystkie jej wady .
@@kamilmroz8599 W oparciu o jakie przesłanki twierdzisz, że kliny stanowią absolutny warunek do zaliczenia siekiery do danego typu? Czyżby był to również wymóg dla młotów rozłupujących? Fiskars to takie „combo" do drewna opałowego, a geometria głowicy najlepiej sprawdza się w przypadku rozłupywania. Nie jestem apologetą tej firmy, ale tak, przyznaję, że to całkiem przyzwoite siekiery.
@@kamilmroz8599 Oczywiście każdy ma prawo do własnej opinii i należy to uszanować. I niniejszym to czynię. Głowę raczej należy zostawić w spokoju bo w odróżnieniu od czaszki dzięcioła, ludzka nie jest „udaroodporna". Natomiast tak, znam się na drewnie i pracuję z nim od wielu dekad. A i tak mnie systematycznie zaskakuje; anizotropia. Pozdrawiam
Pan Roman widać że potrzebuje akcji. Porównanie niby zakończone ale jeszcze trochę posiekam 😂😂😂 to ludzie nie do zdarcia, jakbym mojego dziadka widział. Jestem pełen podziwu dla tego zaangażowania jakie posiadali ci ludzie z tych roczników.❤❤❤ Zdrowia panie Romku
Mieszkając kiedys na wsi , pamiętam jak woziło się siekiery do Kowala . Kowal taka Siekiere rozgrzewal do czerwoności w palenisku a potem młotem klepal a następnie taką siekiere hartowal w zimnej wodzie. Stal wtedy stawała się twarda jak dzwon a siekiera ostra i pozostawała ostra przez dlugi czas. Podejrzewam i przekonany jestem że tak obrabiana u kowala siekiera jest lepsza od najlepszego Fiskarsa. Koniec kropka
Potwierdzam to co wyżej napisano. Mieszkam na wsi i jak to na wsi bywa zazwyczaj dom w którym mieszkam ogrzewany jest kotłem na paliwo stałe i zawsze w moim przypadku jest do drewno więc chcąc nie chcąc często używam siekiery. W swoim życiu przetestowałem ich wiele. Od Niteo z biedronki za 40 zł po Fiskarsy od X5 po x27 w wersji XL i to co wywnioskowałem to fakt że te kolorowe siekierki najlepiej nadają się jako ozdoba. Posiadam także kilka starych kutych siekier o różnej budowie i muszę przyznać, że te stare siekiery miażdżą absolutnie wszystko co można kupić w czasach obecnych. Fakt że te kolorowe siekiery z trzonkami z tworzywa sztucznego fajnie leżą w dłoni, wspaniale się prezentują ale to wszystko z ich plusów. Jako że lubię stare niekiedy kilkusetletnie siekiery to nieraz licytuje takie na allegro i za kwotę ok 50zl można wyrwać naprawdę porządną mocna siekierę do której zazwyczaj sam robię trzonek i zawsze jest to jeden rodzaj drewna. Pamiętajcie że trzonek zawsze wykonuje się z ROBINII AKACJOWEJ (akacja, kolor drewna podchodzący pod zieleń). I mogą mówić jeden z drugim, że trzonek robi się z dębu,buka czy jesionu. Oczywiście można jednak żadne inne drewno nie posiada takich właściwości jak ROBINIA AKACJOWA. Podsumowując - każda nowoczesna siekiera to bubel dla miastowych, którzy siekiery używają sporadycznie do rąbania smolaka na rozpałkę. Stara kuta mocna siekiera posłuży kilkadziesiąt lat i nie będzie miała praktycznie żadnych oznak zużycia czego nie można powiedzieć o kolorowych plastikowych zabawkach z marketu.
Cytat: Fiskars X10 - idealna siekiera dla stolarzy, znakomita podczas drobnych prac budowlanych i gospodarskich, kontra siekiera wykonana do konkretnych zastosowań w sposób przemyślany do tego zastosowania. Tyle w temacie.
@@kamilmroz8599 Zanim napiszesz kolejny debilny komentarz, to najpierw pomyśl, choć z twoich wypowiedzi jasno wynika, ze z myśleniem u ciebie na bakier. A rozumienie tekstu czytanego wel / pisanego przez innych leży i kwiczy... Kolejny youtubowy ekspert / napinacz.
Dzień dobry panie romku mój tata no w tym roku będzie 11 lat od kupienia siekiery Fiskars z długim grubym łożyskiem jak to pan powiedział a jak zaczeła się zwijać to młotkiem lub szlifierką kontową tata prostował to naprawde przez 11 lat tyle się narąbała ta siekiera a nadal drewno dębowe bez problemu po starciu miękkiego metalu ochronnego na siekierze zaczeła tak dobrze rąbać a zwłaszcza dębowe drewno no ale to jest no mała przeróbka siekiery bo trzeba zużyć siekiere razem z tym metalem ochronnym i jak sie dostanie do rdzenia siekiery to naprawde ostra jak niewiem. Pozdrawiam pana romka i pana kamerzyste ❤❤❤
Witam panie Romku i pozdrawiam z Podkarpacia ma pan rację co do tych siekier Fiskars dziś byłem w lesie gałęzie bukowe okrzesywanie same szczerby w ostrzu ,a śp tato był kowalem mam siekierki wyklepane jeszcze przez niego ani śladu na ostrzu i zawsze można ich poklepać a z tymi to jeszcze raz do lasu i zostanie sam obuch pozdrawiam i zdrowia życzę
20 lat temu kupiłem siekierę polskiej marki ju.. Nieżyjący już tato który znał się trochę na kowalstwie, poklepał ją. Do dziś mi służy bez klepania i ostrzenia. Co roku rombę dużo drewna na opał. Przeważnie graba i jesiona . Siekiera 1,5 kilo na trzonku 70 cm. Nie straszny jej żaden klocek. Jedyny mankament to to że co kilka lat trzonek do wymiany. Te z włókna węglowego są trwalsze.
I to jest test! Nie ma tak lekko! 😅 Świetny odcinek. Pokazuje tylko, że współczesne komercyjne sprzęty są tyle warte, że nową siekierę od razu trzeba ostrzyć 😅 Jak dla mnie Fiskars jest przereklamowany, a te puste w środku trzonki z tworzywa są jak zabawkowe. Dobrze, że Pan Romek ogarnął temat Fiskarsa raz na zawsze! 😂 Pozdrawiam serdecznie! 🌳 🌲 🐗 🌲 🌳
Widac ze masz takie pojecie o siekierach jak ja o mongolskim balecie.... Mam przekroj siekier od zwyklych bazarowych, kowalskich kutych, polskich, ruskich, niemieckich, Hultaforsy i inne wynalazki (mozna powiedziec ze kolekcjonuje noze i toporki) i o Fiskarsie wiele zlego powiedziec nie mozna. Wiem, że teraz wszyscy pseudo buszkraftowcy musza zapuscic brode, wygladac jak cudak w mundurach i innych "taktycznych" ciuchach no i oczywiscie negowac wszystko, co nowoczesne, ale badzmy obiektywni. W tym przypadku porownanie jest z dupy, ponieważ Fiskars to nie jest typowa siekiera ciesielska, ma zupelnie inny profilv ostrza niz ta samorobka i przede wszystkim inna wage. Nie zapominajmy tez o tym, że Fiskars to produkcja masowa liczona pewnie w setkach tysiecy sztuk jak nie wiecej i ma byc dopasowana do szerokiego grona odbiorcow, a nie custom robiony pod siebie. Osobisie preferuje ostrza nieco wyoblone/zaokraglone, bo w chwili uderzenia w material ostrze trafia początkowo wezsza czescią tj. wycinkiem kola, ktory zawsze bedzie wezszy niz plaskie ostrze i przez to dzwignia dziala w tym miejscu z wieksza sila w przeliczeniu na cm styku z materialem. Nic dziwnego, ze takie siekiery ida lepiej w drewno, choc roznice nie sa drastyczne. Bylem sceptycznie nastawiony do tych plastikowych toporzysk w Fiskarsach, ale jak dotad przez wiele lat uzywajac z glowa nie udalo mi sie zadnego polamac (chyba jedyna szansa to uderzyc toporzyskiem z duza sila w drewno przy rozrabywaniu kłódek drewna - praktycznie nie do zrobienia mniejsza siekierka). Skonczmy wiec moze porownywac wielkoseryjne produkty do rzemieslniczych produktow, bo dla przecietnego uzytkownika taki Fiskars bedzie az nadto dobry. Nie kazdy tez ma mozliwosc wykuc sobie siekiere, o znalezieniu rzemieślnika, ktory zrobi to taniej niz zakup Fiskarsa w markecie nawet nie wspominajac.
@@nrnrnrify ta... Z Twojej wypowiedzi wynika jedynie to że też ci Fiskars nie pasuje... Ja żadnego porównania w swojej wypowiedzi nie użyłem, więc nie wiem co nazwałeś porównaniem ''z dupy'' 🤔 Oczywiście każdy ma swój gust, swoje preferencje i MA DO TEGO PRAWO, zatem klasycznie pozdrawiam serdecznie i życzę miłego rąbania setką siekier 👍🏻
@@nrnrnrify Rozbawiłeś mnie do łez. Powiedz mi Panie ekspercie w jaki sposób kowalski ma odczuć różnicę na korzyść fiskarsa co najwyżej rąbiąc w niedzielę patyki na ognisko lub do kominka? Lekka praca to żaden test. Widziałeś żeby profesjonalista używał siekiery o takim kształcie ostrza jakie mają fiskarsy? Widziałeś żeby używał toporzyska z tworzywa? NIE i jeszcze raz NIE. I nie opowadaj bajek, że jest fiskars i później już tylko siekiery na zamówienie bo to nieprawda. Są firmy robiące seryjnie lepsze siekiery, bo ich sposób wykonania nie jest podporządkowany ładnemu wyglądowi na stoisku w markecie. Ty ich może nie znasz ale to nie oznacza że ich nie ma. A na koniec powiem ci prywatnie, że ja również nie słyszałem aby jakiś profesjonalista złamał toporzysko z tworzywa. Wiesz jednak czemu? Bo ktoś kto z drewnem pracuje pierwsze co robi to je wymienia na drewniane... Panie ekspercie
@@kamilmroz8599 Chłopie, co ty wogole pierd..? Jaki profesjonalista obecnie uzywa siekiery do pracy w lesie? w Dobie pil lancuchowych 99% robi się pila, siekiera co najwyzej mozna sobie obrabac mikrogalazki jak sie nie chce halasowac spalinowka. Widac masz nikle pojecie o pracy w lesie. Siekierka to sobie mogl obrabywac galezie stary dziadzio na wsi na wiazki do parnika, a nie ktos, kto pracuje w lesie. Przestan tu wciskac jakies pierdoly o profesjonalistach pracujacych siekierami w lesie bo to bzuda. Naogladales sie zawodow drwali, ktorzy wymachuja siekierkami a na codzien nikt sie w to nie bawi w lesie. Wycialem setki metrow drewna w zyciu, zawsze zabieram do lasu siekiery do takiej drobnicy na wszelki wypadek i 99% czasu leza na wozie lub przyczepie bo zwyczajnie z lenistwa praktycznie wszystko obcinam pila. Kazdy woli zatankowac 1l paliwa wiecej niz wymachiwac ta siekierka. Druga bajka to te bzdurne opowiesci o wymianie toporzyska z takiego z tworzywa na drewniane. W takie cos to sie moga bawic pseudo buszkraftery, a nie ludzie pracujacy przy drewnie. Taki albo swiadomie kupuje siekiere z toporzyskiej z tworzywa i na niej pracuje, albo od razu kupije siekiere z drewnianym toporzyskiem. Umyslny zakup siekiery z toporzyskiem z tworzywa po to, by wymieniac je na drewno to jakas abstrakcja i pewnie w historii swiata zdarzyly sie jakies marginalne przypadki takich podnmianek. Jak juz, to normalni ludzie wymieniaja zlamane toporzysko z tworzywa na drewniane jak polamia te z tworzywa a nie dla tego, ze samo ostrze bylo tak zajebiste, ze od razu po kupnie robia tuning. Potwarzam. W zyciu siekiera przerabalem kilometry drewna, glownie opalowego, siekierami starszymi ode mnie i nowymi, takze Fiskarsami. Tez bylem sceptycznie nastawiony, ale w swojej cenie jak na masowke to nielatwo znalezc cos lepszego. Ponownie twierdze ze ten test i porownanie jest bez sensu, bo siekiery roznia sie masa, dlugoscia toporzyska i profilem ostrza. Nawet mimo tego sam autor porownania uznal Fiskarsa za dobra siekiere. Jak ktos chce do lasu to moze wziac dluzszego fiskarsa i bedzie smigal. Osobiscie jestem zwolennikiem klasycznych siekier na drewnianym toporzysku, sam zrobilem moze ze 20 toporzysk min. z akacji (robinii) i byc moze jest to kwestia przyzwyczajenia. Nie zmienia to faktu, ze ostatnio na biwaki i piesze "buszkrafty" nosilem dla odmiany Fiskarsa X7 i sprawdzil sie nie gorzej niz Hultafors, bedac tanszy, poreczniejszy do przenoszenia itd. Mozna rozne rzeczy mowic nt Fiskarsow, ale nie sa to zle siekiery jak na dzisiejsze standardy i ich cene. Naogladacie sie tych cudakow przebnierajacych sie za pseudo traperow czy latajacych w taktycznych ubraniach zeby sie podbodowac, ze tacy z nich twardziele i tylko naturalne materialy to PRO, a reszta to zlo i macie żużel w głowie. Teraz to juz nie mozna pojsc do lasu i napic glupiej herbaty z normalnego kubka tylko nawet to musza miec drewniane itd. Ludzie, wiem ze jest moda i trendy, ale troche obiektywnosci tez pasowalo by zachowac. PS. jak zwozilem drewno z lasu to samo rabanie trwalo zazwyczaj ponad tydzien wiec nie wyjezdzaj mi tu o braku kontaktu czy pojecia o siekierze ;]
Jako kucharz mam doświadczenie z ich nożami i wynik podobny. Całkiem ostre ale tępią się po godzinie pracy i bez ichniej ostrzałki nie ma co do nich podchodzić.
A Ja odważe się włożyć kij w mrowisko. Pewnie Pan Romek ma dużo większe doświadczenie jak Ja ale: mówi że rękojeść jest niewygodna - a trzyma w polowie a nie tam gdzie jest zaprojektowany uchwyt - jest za cienkie toporzysko ale ludzie maja różne rozmiary dłoni jak rękawicami też są różne rozmiary - przynajmniej na ekranie wydaje się że siekera Pana Romka jest trochę większa i cięższa co na pewno nie jest bez znaczenia przy rąbaniu ( wypadało by przynajmniej zważyć przed testem ) - za toporzysko łapie dwa razy dalej od ostrza swoją niz Fiskarsa co ma ogromne przełożenie na siłę uderzenia - sam przyznaje że dla cieśli siekiera jest dobra ( gdzie na poczatku filmu mówi że takie jest przeznaczenie tej siekiery nadane przez producenta ) a porównuje ją jako siekiere dla drwala którą Jego jest stworzona pod takie zadania 13:21 min filmu Panie Romku , to nie złośliwości tylko osobiste spostrzeżenia. Nie jestem jakimś wielkim fanem Fiskars-a ale lubię rzetelność Życzę dużo zdrowia i sił do nagrywania nastepnych filmów bo przyjemnie się je ogląda Serdecznie pozdrawiam
Czekałem na taki komentarz. Zgadzam się. Przy teście "Romkowej" siekiery widać, że podnosi ją wyżej i używa większej siły. Większa waga + dalsze trzymanie = większa siła, co przekłada się na lepsze efekty. Nie zamierzam bronić Fiskarsa, bo ciężko porównać siekierę sklepową do wykonanej do konkretnych prac i uszytą pod siebie. Budowałem drewniany garaż, miałem jakąś siekierę z PRL-u która była u nas od zawsze, naostrzyłem i po jednym dniu pracy rzuciłem w kąt, pojechałem do sklepu i kupiłem Fiskarsa. Wrażenia - jakbym przesiadł się z Syreny na Mercedesa. Do typowej ciesielki dla amatora Fiskars zdał egzamin BDB. Rękojeść się nie luzuje, chwyt jest OK. Luzowanie się rękojeści drewnianych w młotkach, siekierach doprowadzało mnie do szewskiej pasji. Nie neguję że "Romkowa" siekiera w tym teście wypadła lepiej. Dla przeciętnego Kowalskiego który po prostu chce mieć przyzwoitą siekierę w której co roku nie trzeba będzie walczyć z luzami, Fiskars jest dobrą alternatywą. Uważam, że zakup Fiskarsa był strzałem w 10-kę.
Pan Romek nigdy nie jest problemem, to raczej „komentującym” nie będzie pasowało, że się z czymś nie zgadzasz czy uważasz, że Pan Romek (o zgrozo) nie ma racji, albo wykonał coś nieprawidłowo. To nie tylko na tym kanale tak wygląda, przeważnie oglądający nie przyjmują do wiadomości, że można kogoś szanować i jednocześnie nie zgadzać się, podważać umiejętności bohatera kanału.
@@78siwySS Umiejętności Pana Romka wynikają z jego doświadczenia, nie znaczy to jednak, że są jedyne i słuszne. Ktoś inny ma inne doświadczenia i mogą być nieco odmienne. Np. drwal z Bieszczad sprzed 60 lat będzie miała inne doświadczenia, niż współczesny drwal z Bieszczad, nie wspominając o drwalu z innego regionu Polski. Podobnie z mechanikami samochodowymi, mechanik z regionu X będzie miał inne doświadczenia niż mechanik z regionu Y i każdy będzie pewien, że ma racje. Pan Romek pokazał test jak umiał i na ile mu doświadczenie pozwoliło, skoro komentarze są włączone, to osoby mogą komentować i wyrażać swoje opinie. Niektóre są pozytywne inne zwracają uwagę, na pewne niedoskonałości. testy czegokolwiek są bardzo trudne do rzetelnego pokazania i ocenienia, bo musiały by być wykonywane w takich samych warunkach identycznie tak samo. Nie jest to proste, choć są kanały gdzie budowane są proste maszyny, uchwyty itp. dzięki czemu każdy test jest wykonywany przy takich samych warunkach.
No doświadczenia nie masz ale z myśleniem też nie najlepiej... 1) Siekiera to nie łyżka żeby ją trzymać za koniec toporzyska. Rozumiem, że tobie musi ktoś namalować symbol ręki, żebyś wiedział gdzie łapać? 2) Toporzysko nie jest za cienkie tylko okrągłe przez co obraca się w dłoni. Siekiery markowe mają takie toporzysko jak mówi Pan Romek. 3) Oceniasz wagę na wzrok? Poważny jesteś? Siekiera do okrzesywania ma małą głownię i jest lekka. Nie służy do ścinania drzew. Ma długi trzonek bo drwale w przeciwieństwie do ekspertów z youtube nie są głupi i bez potrzeby się nie schylają. 4) Żeby złapał swoją siekierę za toporzysko 2x dalej niż fiskarsa to by musiał z 2x większej odległości rąbać sęka. A rąbię w tym samym miejscu. Troszkę więcej pomyślunku... 5) Ty myślisz, że cieśla wykonuje więźbę dachową z zapałek? Wiesz jaki mają typowy przekrój krokwie albo murłaty?
Żeby móc porównać te 2 siekiery to trzeba byłoby przeprofilować ostrze fiskarsa w ten sam sposób (kąt) jaki ma siekiera kowala Romka💪 już nie mówie nic nawet o różnych wagach tych siekier.. ale zawsze dobrze widzieć Mistrza w dobrej formie 👍 pozdrawiam, miło się ogląda
To nie ta sama kategoria wagowa. Ale tez stary fiskars jest inny niż nowy. Mam starą x17 i jest całkiem inna niż ta nowa x17. Inny kształt głowni, bardziej na okrągło i dłuższe ostrze. Te nowe bardziej w klin są zrobione. Pamiętam, jak ją kupiłem to można było się golić. Ja tam jestem zadowolony z moich fiskarsów. Mam x17 i x5 do rozpałki. A do grubych tematów mam siekieromłoty
Panie Romku. Jestem emerytowanym leśnikiem z lubelskiego. W moich stronach testem dla siekier są sęki jodłowe (jodła w Pana rejonie nie rośnie). Aby sprostać wytrzymałości ostrza kowale stosowali pierścienie z łożysk. Oczywiście gratuluję umiejętności hartowania i wykonawstwa takich narzędzi. Gratuluję również formy fizycznej. Pozdrawiam.
To takie porownanie jak by miedzy pana Husqvarna a moj stihl to jest cieżka duża siekiera a ten fiskars mały i krodki i toporzysko krodkie i wcale ta pańska siekiera sama nie obcina ja do lasu prawie nie biore siekiery chyba do obalania pobic klina bo do okrzesywania mam pilarke jednoreczna alborystke pozdrawiam
Fiskars, to typowy przecinak do rozłupywania drewna i jest pod tym względem najlepszą siekierą, jaką miałem (x110) do jednej ręki. Popracujcie przez tydzień fiskarsem i taką z drewnianym trzonkiem, to poczujecie różnicę. Po pierwsze: fiskars ma toporzysko z włokien węglowych- pancerny i lekki. W normalnej siekierze po kilkunastu niefortunnych uderzeniach, gdy siekiera "zbłądzi" toporzysko się wyszczerbia o pień drzewa i luzuje. Mówię tutaj o sytuacji, kiedy ma się do przerąbania dużą ilość drewna opałowego (w zeszłym roku ok 25m3 i jest jak nowa). Przy takich czynnościach konwencjonalna siekiera nie ma startu. Po drugie wyważenie i ergonomia- nie, żebym reklamował, bo nic z tego nie mam..., ale tą siekierką chce się pracować... To jest to uczucie, które rzemieślnik ma do swoich narzędzi... czyli jak ja się obchodzę z narzędziem i narzędzie obchodzi się ze mną. Jeśli jesteś drwalem i codziennie rano idziesz rąbać drewno przez cały dzień to... z fiskarsem dalej bedziesz chciał to robić. Pozdrawiam Wszystkich!
Porównanie siekier o różnych masach i długościach trzonka trochę nieobiektywne. Inna kwestia to przyzwyczajenie do narzędzia. Ja od 15 lat używam fiskarsa do rozłupywania, tylko znacznie większą. Była ostrożna może ze dwa razy. Jak dla mnie bardzo dobry profil rękojeści. Ale to już kwestie indywidualne.
Prędzej " grzecznie poproszą " o " przeprosiny " bo . . . . jakże to tak ich produkt flagowy ktoś śmie oczerniać ?! Jak materiał z " KROWĄ NA WYPASIE " !!! ;)
Rozmiar siekier jak sie przyjrzy, jest bardzo podobny, roznica jest w trzonkach i to tutaj robi robote - pewny chwyt. Wielkosc obucha wyglada podobnie.
Zauważylem , że swoją siekierę trzymał w połowie długosci trzonka = szanse byly wyrownane. Pozostala tylko waga ostrza do wyrownania. No ale fiskars jak powiedziano na filmie ma zbyt proste ostrze.
FISKARS mega firma. Robiłem szpadlami i łopatami tej firmy. Nie do zajechania. Po kupieniu jakiegoś polskiego gówna to była tragedia (jak z gumy). Dziadek jest surowym sędzią ale to koneser. Marzę by Polska miała taki przemysł mogący tworzyć masowo produkty takiej jakości jak fiński Fiskars.
Ja mam fiskarsa siekierę od kilku lat i jestem bardzo zadowolony ,,, przede wszystkim trzeba dobrać odpowiedni model siekiery do danej pracy , po naostrzeniu mogę golić włosy na ręce , stal jest dobra twarda ale krucha , rękojeści bardzo dobrze się trzyma i nie ślizga się w ręce przy pracy ogólnie bardzo polecam siekiery tego producenta
Jeżeli to jest siekiera ciesielska, inna gadka niż do lasu. :) Ale chyba jednak ma Pan rację: zbyt cienki i okrągły trzonek powoduje obracanie w ręku. Albo człowiek tłucze nieprecyzyjnie, albo męczy dłoń od mocnego ściskania trzonka. Nie ma dwóch takich samych ludzi, dlatego każdy powinien dobierać narzędzia pod siebie. Szczególnie takie którymi dużo się pracuje. Pozdrawiam. :)
Więcej testów ? Więcej Pana Romka choć, zamiast pokazywać po raz kolejny wam siekierę mógłby przekazać wam wiedzy z innej dziedziny, której ma niewątpliwie od groma😊 testy a to takiej wagi a to takiej firmy, wg mnie filmik do obejrzenia nie po to by dowiedzieć się co będzie lepsze, a brać wiedzę od Pana Romka o cechach dobrej siekiery i jak ja wykonać, nie trzeba robić testów żeby się domyślić, że siekiera od rzemieślnika i kogoś kto pół życia ma ja w ręce będzie lepsza od czegoś robionego masowo i dla zarobku 😊 ale zawsze się przyjemnie Pana ogląda 😊 Dużo zdrowia życzę ! Pozdrawiam 😊
Może teraz, jak byl Fiskars, to porównanie jakości Fiskarsa z polską marką - Cellfastem? Sam posiadam Cellfasta C2000 oraz C2700 i szczerze mówiąc, jestem zadowolony.
To jest, zdaje się, Fiskars X7. Kilka lat temu kupiłem jego wersję "taktyczną" pod nazwą Fiskars Solid. Różni się głównie brakiem pomarańczowego ogumowania. Używam jej podczas wypraw w tereny zalesione. Mnie akurat trzonek nie przekręcał się w dłoni, natomiast parę razy zdarzyło się, że siekiera po prostu wyleciała mi z ręki (słaba przyczepność do mokrej skóry). Plus Fiskarsa to niemal zerowa waga styliska, minus to brak możliwości założenia styliska z drewna. Porównanie trochę oszukane. X7 waży ~450 gramów, natomiast siekiera hand made wygląda na dwa razy cięższą. Ma też dłuższe stylisko i do pracy z dębem prawdopodobnie została użyta bezpośrednio po naostrzeniu.
witam mnie osobiście fiskars x27 podpasował najlepsza siekiera jaka miałem,kupiłem używkę nie nosiła sladów uzywania sam w jednym roku pociupałem 10m3 dab-buk-orzech i zero zużycia,w drugim 12m3 sosny i to samo ostrze zero stepienia dla mnie stal super
Do przetestowania by była dobra z stalco tylko trzeba nausztrzyć bo jako nowa słabo naostrzona jest i z początku miękkie ostrze i sie wyszczerbia ale po naostrzeniu już twarda stal i tnie elegancko
Dobry temat. 20 lat kupuję drewno do kominka. Jest temat rozłupywania pniaków , mniejszych klocków i łupania na małe kawałki na rozpałkę. Okrzesywaniem się nie zajmowałem. Ktoś pisał o siekieromłocie do dużych pniaków. Można go kontynuować. Mam 2 większe Fiskarsy i one są lepsze do łupania klocków na mniejsze albo na rozpałkę bo mają bardziej trójkątną geometrię w przekroju. Może Romek odnieść sìę do techniki łupania? Pozdrawiamy Romek.
Dla mnie Fiskars jest super. Lekka , ostra i poręczna żadnego nabijania klina co mnie irytowało nie raz. Podpinam ją do plecaka i w terenie mi służy. Jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Ps. co do ostrzenia fiskarsa to nie szlifierka bo zniszczymy kąt i ostrze. Są do tego dedykowane ostrzałki. Mam też inną którą mi polecił Pan Grzegorz Prządka. Każdy robi jak uważa. Pozdrawiam.
@@78siwySS mam młot GB z 5 lat i swoje już porąbał wygląda jak nowy. Wystarczy osełką pogłaskać co jakiś czas. Tak samo trzeba dbać o siekiery robione a jak już się zetrze zahartowany koniec to należy do kowala zanieś by zahartował.
@@pigeon8537 Jestem na tyle poyeah bunny, że siekiery mam wypolerowane na lustro, no prawie. Mam tylko GB i Hultaje, na nich doskonale widać granicę hartowania i mogę powiedzieć, że poza nią siekiera już nie będzie siekierą, a dziwnym młotkiem.
Witam Panie Romku. Moim zdaniem złe porównanie, bo użył Pa. Siekiery fiskarska, która służy ewentualnie do biwakowania. Proszę o porównanie z x17, choć i tak myślę, że Pana siekiera wyjdzie lepiej.
I ta technika Pana Romka, zawsze wydech przy uderzeniu, a poziome zamachy z taka siła i precyzją, że hej jak samuraj z kataną wykonujący jedno ciecie ;)
Witam serdecznie! Czy idzie gdzieś nabyć coś lepszego jak siekiera fiskars? Gdyż widać że to siekiera dosyć dobra ale nie topowa sam posiadam model x27 gdzieś od 8 lat i przerąbała gdzieś z 50m3 drewna do kominka. Czubek się lekko zawija resztą ładna. Więc pytanie czy idzie coś na rynku kupić co będzie jeszcze mocniejsze niż taka x27. Tz twardość ostrza będzie super tz np ok. 55-62hrc. Czy może u jakiegoś kowala idzie takie coś zamówić jak np kute noże itp. Czy coś ktoś podpowie? Wiem że są także siekiery sportowe jednak koszt to między 1500 a 3000 zł więc trochę chyba z dupy wzięte... Ps ciekawe czy siekiera Husqvarna lub Stihl byłby lepsze niż fiskars ciekawe zestawienie jakby Pan Romek przetestował topowe siekiery z rynku dla konsumentów.
@@marcin4893 Tak robi, teraz to "wszyscy mają swój towar" Jednak co jest tak naprawdę dobre to ciężko stwierdzić. Ja mam x27 Dużą, długą dla moich potrzeb sezonowych daje rade 8 lat temu kupiona za ok. 200- 250 zł. Jednak widać różnicę między Tą Pana Romka. Takie siekiery jak ma Pan Romek to czysta ekologia jedna na całe życie jak będzie dobrze użytkowana bez pobijania młotem itp co najwyżej trzonek trzeba będzie zrobić z akacji nowy po jakimś czasie. Te kompozytowe od Fiskarsa są fajne bo się nie luzują jak jakieś drewniane że sklepu. Miałem chyba z 5 siekier sklepowych z drewnianą oprawą zawsze po 10m3 albo nowa oprawa albo się mocno luzowała. Więc kompozyt moim zdaniem lepszy. Jednak np po łupaniu tym fiskarsem nie wiem czy przez to że jest cięki trzonek czy przez za ostre zaokrąglenie górnych krawędzi łapy się odparzają nawet w rękawiczkach...
Romek super chłop ,pozdrawiam a co do Fiskarsa to super siekiery mają wiele zalet.Mam już drugą w gospodarstwie ,mają 10 lat gwarancji.Pierwsza poszła po około 12 latach tylko dlatego że używałem jej jako klina rozłupując duże pniaki waląc w nią wiele godzin dwa razy większym toporem :) Mimo że u Romka stal może być lepsza to i tak nigdy w życiu już bym nie chciał siekiery z drewnianym trzonkiem,Fiskars jest nie do zajechania i ma wiele modeli które można dobrać wedle potrzeb.polecam z czystym sumieniem,pozdrawiam Romka i kamerzystę
Z siekiera fiskars niestety Pana teoria się nie sprawdzi ponieważ porównywałem siekierę fiskart x17 i siekierę z sklepu Mrówka i siekiera fiskarsa ma wogule inną stal i nie nie tępi tak szybko jak ta z sklepu Mrówka
Może nie okaże się lepsza, ale zapewne znacząco dogoni wyrób Pana Romka, masa siekiery robi ogromną różnicę, używam siekeromłotu 4 kg z szerokim klinem i mimo że to nie narzędzie renomowanej firmy, to jeszcze nic go nie zatrzymało, długie toporzysko, 4 kilogramy, zamach zza głowy, i sama energia skumulowana w rozpędzonym elemecie robi robotę. Żadna siekiera rozłupująca tak dobrze sobie nie radziła jak ten młot. Nie ma masy, nie ma energii.
internałci proszą o porównanie zbliżonych produktów. takie jak tutaj pokane nie ma najmniejszego sensu. fiskars jest za lekki, za mały.. pewnie też będzie ten sam wynik ale no szanujmy zasady gry
O czym ty piszesz matole. Za lekki i za mały? Większy nie jest wcale twardszy zrozum że tu chodzi o jakość stali. Każdego fiskarsa naostrzysz pilnikiem...
@@michalwojcik9106 masz ty pojęcie o stali ? Myślisz że większy nóż z 440c lepiej i dłużej będzie ciał niż mniejszy z np s30v? 20cv lub magnacut ? Dla normalnego użytkownika zwykle d2 którego używam na codzień lub nitro-v wystarcza. Dlatego fiskars jest miękki.
Według mnie dobre porównanie siekier. Ludzie nie rozumieją ze tu nie chodzi o porównanie ze ta dłuższa, krótsza, cięższa itp tylko tu chodzi o porownanie jakosci z jakiej jest wykonana czy sie nie zawija, tepi itp
Wesprzyj kanał: patronite.pl/zaklinaczbykow
Masz pytanie? Zadaj je pod tym komentarzem. Odpowiem w kolejnych odcinkach 🙂
Czy nagracie odcinek o poszukiwaniu i wykopaniu dobrej karpy na szczypkę?
Czy będzie test siekiery np.marki Kuźnia? I tych innych Polskich kutych?
Czy można kupić od pana siekierę
Test nieobiektywny. To dwa różne rozmiary siekier😉 Nie zmienia to faktu, że prawidłowo wykonana własna siekiera jest zdecydowanie lepsza od każdej siekiery masowej produkcji. Oczywiście ze stali z resora albo lemieszy🙂
Podbijam pytanie@@grzegorzbiay1328 kiedy w pańskim sklepie pojawią się siekiery pana produkcji?
Nie zwróciłem wogóle uwagi na kwestie merytoryczne, forma Pana Romka w jego wieku mnie powala, macha siekierą jedną czy drugą 15 min i zero zadyszki czy zmęczenia 😮
Olbrzymi szacun 💪
Po prostu niektórzy starsi ludzie wiedzą co to ciężka praca, z tego miejsca chciałbym pozdrowić wszystkich tych co mają siedzący styl życia, nie dbają o siebie i myślą że będą wiecznie młodzi.
Popatrzcie na Pana Jana kulturystę jak w wieku 70+ dźwiga na martwy 230kg przegania młodych którzy myślą że igiełka, białko, kreatyna zrobi wszystko za nich.
Dziś ludzie mając maszyny, technologię mówią że rola to ciężka praca, mój dziadek który ma 80 od dzieciaka robił w polu, nie było technologii i wszystko było robione ręcznie. Dziś mimo że ma wiele zwyrodnień, ręce powykręcane, jedzie rowerem po zakupy i przegania nie jednego faceta w sile wieku, chciałbym mieć taką formę na starość.
Podsumowując, wszystko co dziś robimy wrócił do nas w przyszłości.
nie ma reguły. moja jedna babcia, aktywna całe życie, wychowana na wsi, nawet na emeryturze pracująca po kilka godzin dziennie w polu zmarła w wieku 78 lat na zawał. nigdy w życiu cukierka w ustach nie miała, jedzenie tylko własnej roboty, mała ilość mięsa, nie piła nic innego oprócz wody. w skrócie prowadzenie się tak zdrowe, że chyba bardziej już się nie dało. z kolei dziadkowie z drugiej strony, miastowi, pracujący umysłowo - babcia dożyła 87 lat, z czego ostatnie 20 spędziła na oglądaniu telewizji, rozwiązywaniu krzyżówek i spotkaniach z przyjaciółkami, jej jedyna aktywność to były wyjścia na zakupy, odżywiała się niezdrowo, miała naprawę sporą otyłość. dziadek, mąż tej babci dożył 91 lat, a od chwili przejścia na emeryturę jego aktywność fizyczna ograniczała się do naprawienia kranu czy malowania sufitu. nigdy nie miał problemów ze zdrowiem, chociaż od piętnastego roku życia palił papierosy. niesamowity chichot losu. zdrowy tryb życia to nie wszystko, dużą rolę odgrywają geny i po prostu przypadek. można całe życie pić alkohol bez umiaru i dożyć starości, możesz nigdy piwa w ręku nie mieć i umrzeć na raka wątroby. @@UrbanPstryka
@@adamciesielski9768 To samo u mnie dziadek 78 lat,miał bardziej prosty kręgosłup niż ja w wieku 30 lat,zmarł w wieku 78 lat,rak kości
@liamkkalala8161 Racja, genetyka odgrywa kluczową rolę. W świecie zwierząt tylko silne gatunki przetrwają, słabsze zginą śmiercią naturalną lub zostaną zjedzone przez silniejsze jednostki.
W świecie ludzi jedna osoba będzie już od dzieciństwa miala słabe uzębienie i wydawała fortunę na leczenie a inna mają 30latek będzie miała co najwyżej jakieś dwa wypełnienia i kilka wizyt kontrolnych.
bo to człowiek wychowany na smalcu a nie na czipsach
Tacy dziadkowie, to Skarb Narodu! Sam wyciągam od mojego Dziadzi jak najwięcej wiedzy odnośnie ogrodnictwa, za co jestem mu bardzo wdzięczny. Jeszcze 2 lata temu moim popisowym numerem w ogrodzie było ścięcie trawy. Dziś przygotowuję ziemię, użyźniam ją obornikiem, dziś sam poskręcałem kompostownik z palet. Niby proste rzeczy, jednak nie dla każdego. A czasy mamy takie, że coraz mniej osób interesuje się tymi pierwotnymi zajęciami niezbędnymi do przeżycia.
Sam staram się także mojego Dziadzię doszkalać z rzeczy, których nauczę się w internecie. Panie Romku - skradł mi Pan serce! Pozdrawiam gorąco
Nie stygmatyzujcie młodych którzy tego nie umieją, bo w dzisiejszych czasach takie umiejętności są ogólnie niepotrzebne, ALE cieszę się, że jest ktoś kto nie da tej wiedzy umrzeć i czuję się taki spokojniejszy z tego powodu.
@@tobiaszkukotko8655 No akurat ogrodnictwo warto znać, bo jest to użyteczne. Akurat zabawa w ogrodnika nie jest jakoś bardzo skomplikowana, warto też wspomnieć o tym, że no nie wiemy jakie czasy nadejdą, i czy przypadkiem ta wiedza nie będzie na wagę złota. Warto znać chociaż w teorii.
@@dodobird4155 bardzo użyteczne w bloku... Każda wiedza może się okazać przydatna, dlatego cieszę się, że ludzie się tym interesują, ale gdybyśmy każdego uczyli wszystkiego co się MOŻE przydać to by życia brakło na samą naukę.
Nie mam pojęcia jak mnie przyniósł tu algorytm UA-cam, ale szanuję bardzo Pana Romka za werwę do pracy w tym wieku!
Po cichu liczyłem na to porównanie, dziekuję że się pojawiło.
Pozdrawiam i dobrego dnia życzę.
Taka rada dla kamerzysty, nigdy nie stój na wprost człowieka dziabiacego siekierą!
Spadnie i jak w łeb dostanie to nie daj Boże
I nie będzie więcej filmów 😢
Nawet z ręki się wysunie i tragedia murowana. U nas była taka sytuacja ale na szczęście siekiera poleciała w bark a mogła prosto w cymbał
Podobno kamerzysta w średniowiecznym stroju rycerza nagrywa! :D
ale to jest kamerzysta ryzykant. Byka nawet sie nie boi i kamere przed bykiem stawia.
panie Romku jest siekiera fiskara 2.6kg, 2.4kg, 1.5kg mogel 2.6kg ma trzonek długości 96cm i jest wykonany z włókna szklanego. ta którą pan testował jest bardziej do "domowych" robót. żeby test był bardziej rzetelny trzeba stestować model XL ablo XXL. tamte są do obrąbywania sęków w lesie.
pytanie czy wtedy nie będzie nadrabiać długi trzonek i waga za niezatęgą jakość stali... ;)
@@Kocipechx mam x27 kilka lat i to co Pan Romuald zauważył mianowicie cienki chwyt nawet w niej się daje we znaki przy większej robocie, jednak wypada o niebo lepiej od reszty firm bo niektóre za 50-100 ziko to chyba dla dzieci robili a nie dla chłopa co chwyt duży, przy zakupie fiskars kuje w kieszeń ale jak się jest kawałkiem chłopa to za łuparkę dobra robisz z nią
@@666chmura666 Słyszałem opinie, że siekiery naszego rodzimego Cellfasta są od Fiskarsa deko lepsze właśnie ze względu na lepiej leżący w dłoni kształt styliska. Do tego mają lekko cięższe głownie od odpowiedników Fiskarsa oraz oczywiście są tańsze.
To prawda. Fiskars to dobra siekiera do robót domowych/ogrodowych. Nie bardzo do ciężkich prac leśnych. Dla porównania lepsza jest Juco.
2,6kg zaciężka do sęków do lasu
Panie Romanie duzo zdrowia Panu zycze ,dzieki Panu odkurzylem stare siekiery mojego dziadka ktory cale zycie na roli pracowal.Ucze sie od Pana wielu pomocnych rzeczy.Gdybym mogl prosic o porade jak zachartowac siekiere ,w oleju do jednej czwartej dlugosci a pozniej odpuscic,czy w samej wodzie.Tak samo jak Pan kocham dzwiek metalu.Pozdrawiam jeszcze raz i zycze zdrowia.Powinien byc Pan wzorem dla tych wszystkich mlodych ludzi ktorzy oprocz telefonu i lodowki nie znaja normalnego twardego zycia
ua-cam.com/video/di3fD_zSuL8/v-deo.html
Pan Romek po 3 minutach pracy poprawia Fiskarsa! Piękna sprawa :-)
Dużo zdrowia panie Romku! Zgodzę się że powinien być większy fiskars
Dziadek wie co mowi ale pilnikiem to w jedna strone to raz a dwa dobra stal dzwieczy ;) jestem z zawodu kowalem i nie ma juz dobrej stali tylko masówka leci z pod prasy . Pozdrawiam wszystkich
Nie ma znaczenia czy zbierzesz krawędź po ostrzeniu czy obi strony bo i tak ją zbierzesz fakt jest taki że jeśli delikatnie pilnikiem wyrównasz pod dobrym kątem zawsze będzie prawidłowo. Nie wolno tylko stępić pilnikiem ostrza przez zły kąt... Stal i tak jest na tyle twarda że pilnik jej nie ruszy...
Panie Romanie porównywalna do pańskiej to x17 ale też myślę że resorówkami będzie lepsza,lepiej wyważona zachartowana ale chętnie zobaczył bym porównania właśnie z x17 która ma dłuższe toporzysko.Sam mam taką przedwojenna kuta przez kowala jest nie do zastąpienia.
X17 jest do rozłupywania . I też będzie bez szans przy sękach . Z resztą pan Romek sam powiedział że to nie jest siekiera do lasu
Romkowa siekiera to siekiera saperska Wehrmachtu, która oryginalnie ma 1200gramów. Ale łapka do gwoździ jest ucięta więc siekiera też ma około kilograma. Wagowo więc są równe.
Test trochę mało wiarygodny. Jakby porównywać fortschritta do jumza. Każdy jest dobry, lecz do innej pracy :)
Trzeba Panu Romkowi dostarczyć siekierę o podobnych parametrach co jego własna.
Ten model Fiskarsa jest bardzo dobrą siekierą np do rąbania drewna na rozpałkę, bo jest lekka i poręczna.
Pana siekiera jest typowa do okrzesywania. Ciężka, toporzysko długie, ma bardzo dobry "ciąg", fizyki się nie oszuka.
Dokładnie do łupania drewna są bardzo dobre. Urzywam x27 i x26, trzonek z tworzywa dobrze tłumi drgania po rąbaniu nie bolą tak ręce.
bo to jest ciesielska siekierka a nie siekiera
@@jakub17 nie jesteśmy na "ty" i proszę mnie nie "tykać" bo poprostu nie znam Pana, a kultura nakazuje się zwracać do obcych z szacunkiem.
Fiskars nie jest chiński tylko fiński i jakość stali nie odbiega od stali resorowej.
Toporzysko fiskarsa jest o wiele przyjemniejsze w użytkowaniu niż drewniane, gdyż nie przenosi "uderzenia" na ręce.
@@jakub17przykro mi, ale gadasz głupoty
Do łupania mam stara siekierkę uniwersalna. Biję na głowę te do łupania fiskarsa. Nie wiem co wy w nich widzicie. Bo to marka bo reklamowane i dlatego?
Łopaty maja dobre wygodne poręczne. Ale nie są idealne. Stsra po dziadku niczym fiskarsowi nie ustępuje. A juz czytałem opinie że same kopia. 😂😂
Nie twierdzę że Fiskars jest równie dobry co siekiera od kowala ale też sam testujący stwierdza że fiskars jest za mała i za krótka do tego co robi, bo to po prostu mały model, trzeba było porównywać narzędzia o tym samym ciężarze. Zgodzę się natomiast z tym że Fiskarsy mają za cienkie trzonki.
Co to da skoro fiskers nawet największy się szczerbi :D przerabiam dziesiątki metrów co roku fiskers jest super ale te wyszczerbywanie się ostrza to dramat
@@DobreShotyOg xDDDD
Twój argument z cienkim trzonkiem jest taki sam jak stwierdzenie,że siekiera jest za mała i za krótka...nie każdy ma taką samą dłoń i takie preferencje jak Ty 🙂 jestem przeciwny ocenianiu w taki sposób "za mała" "za krótka" " za cienki trzonek". Poprawnie i rzetelnie powinno być "mała" "krótka" " cienki trzonek" dlatego że to nie są wady... To są cechy. Na ich podstawie użytkownik może dobrać narzędzie pod siebie.
@@kacperqaqa1067 czytaj uważnie, napisałem że to testujący stwierdza że za mała i za krótka, ja natomiast zauważam że powinien do tego porównania wziąć większy model.
Tak, ona jest za mała i krótka do tego porównania bo druga jest od niej większa i to nie jest kwestia preferencji tylko fizyki.
Kwestią preferencji jest natomiast grubość trzonka i dla niektórych będzie on idealny. Stwierdziłem że ogólnie fiskars robi za wąskie trzonki i nadal tak utrzymuję. Są wąskie(małej średnicy) nie tylko dla mnie ale też w kryteriach ogólnie przyjętych, są węższe od zdecydowaniej większości innych siekier.
Dla poszczególnych osób z małymi dłońmi będą dobre ale większość użytkowników wolałaby odrobinę grubsze, nie ma tragedii ale na grubszych jest lepszy chwyt i kontrola siekiery
@@pracakosaipilarka4301 chyba oglądaliśmy inne filmiki...
Prowadzący stwierdził, że ta siekiera jest nie odpowiednia nie dlatego że jest za mała/krótka/lekka tylko dlatego, że ostrze jest nieodpowiednie do tegotypu prac, a dokładniej jest "zbyt słabo wykolone"
Dziękuję Panie Romku. Jestem Białorusinem, ale kocham Polskę. Masz tych samych pracowitych, niezależnych i utalentowanych ludzi.
Nie ma lipy tylko świerk i dąb dobry test bez litości. Pozdrawiam serdecznie Panie Romanie. Dużo Zdrowia życzę.
Romualdzie jak już..
@@arczimarczi1343aj tam j się o takie szczególiki nie czepiaj 😅 po za tym to w nazwie kanału jest Romek czyli zdrobnienie, którego się używa w przypadku imienia Roman
Od dawien dawna nie logowałem się aby coś napisać. Znam tylko jedną osobę, która mimo wieku potrafi "przeskoczyć" nie jednego młodego i jest to wujek mojej żony. Pan również ma wiele siły i nie jeden by Panu nie dorównał- podziwiam. Szacunek za wykonaną pracę przy porównaniu siekier oraz za wiedzę, którą się Pan dzieli z młodszymi. Niech ten film będzie lekcją dla wszystkich, którzy twierdzą, że wysoka cena idzie ze świetną jakością, bo niestety nie zawsze tak jest. Sprzedawałem narzędzia ale i korzystam z nich i nie zawsze złoto co się błyszczy ;). Posiadam jedną naprawdę starą siekierę, którą otrzymałem w spadku i od trzonka, przez obuch do ostrza- potrafi zawstydzić nie jeden drogi sprzęt. Kwestia stali i kąt ostrza, masa akurat odgrywa drugorzędną rolę gdyż zawstydza cięższe siekiery. Jakie wnioski? Chyba kiedyś mieli większe pojęcie o tym co oddają do użytku. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia! Z przyjemnością oglądam filmy z Panem!
Mam taką siekierę kupionaw Szwecji ponad 20 lat temu. Ostatnio kupiłem nową i okazuje się że to całkiem inna siekiera, nie na porównania z tą starą
Dziękuje a namiar o odcinku i Fiskarze i życze duuużżżo Zdrowia
Panie Romualdzie proszę przetestować fiskars x17.Jest zbliżony wielkością do Pana siekery.Rozumiem tą Pan dostał do testu.Ale wtedy będzie bardziej fair wobec wielkości i ciezaru w porównaniu z Pańską siekierą 👍🙂
To proszę x17 kupić i wysłać Panu do testów
x17 ma identyczny kształt ostrza a to jest największa wada. Siekiery robione by ładnie wyglądały na stoisku w markecie.
Wypisujecie glupoty. Roman trzymał swoją siekierę w polowie dlu 18:35 gosci trzonka a część metalowa w Romkowej chyba nawet lżejsza?
@@gracjanrok3994 ale x 17 i x21 to siekiery rozłupujące. Do takiego użytkowania jak na filmiku będą słabe
Przecież Pan Romuald zauważył, że jego większa i w ogóle. Fiskars jest dobry, ale nie do tego co Pan Romuald by potrzebował...
Kupiłem taką małą siekierę dla dziadka, przerabuje sobie czasami polanka na mniejsze ma na rozpałkę. W piwnicy jest beton i często stawiał bezpośrednio na beton i zdarzało się że przy przerabywaniu czubkiem uderzał w beton, po miesiącu nie było jednej strony ostrza, kompletnie zlizało jakby była z plastiku a beton nadal na miejscu :) oczywiście wiem, że siekiery nie są do betonu ale dla porównania metal w starej siekierce się nie poddawał. A dziadek zaczął używać pieńka :)
to i na starosc mozna sie czegos nauczyc i przestac robic glupoty.
@@jszaniaA no człowiek uczy się całe życie.
Fiskarsy to przyzwoite siekiery, ale pomijając kwestię stali, wybitna nie jest, te modele to typowe siekiery rozłupujące. I w tych zastosowaniach sprawdzają się bardzo dobrze. Jodłowe i świerkowe sęki należą do bardzo twardych. Pozdrawiam.
Ten model to siekiera rozłupująca ? chyba do zapałek 🤣. Przereklamowane pseudo siekiery a te wszystkie opinie je zachwalające to albo od ludzi którzy nigdy dobrej siekiery w rękach nie mieli albo reklama . Pan Romek obnażył wszystkie jej wady .
No faktycznie brak klinów i krótkie toporzysko to musi być siekiera do rozłupywania. Bankowo! Prawdziwego fachowca to warto poczytać...
@@kamilmroz8599 W oparciu o jakie przesłanki twierdzisz, że kliny stanowią absolutny warunek do zaliczenia siekiery do danego typu? Czyżby był to również wymóg dla młotów rozłupujących? Fiskars to takie „combo" do drewna opałowego, a geometria głowicy najlepiej sprawdza się w przypadku rozłupywania. Nie jestem apologetą tej firmy, ale tak, przyznaję, że to całkiem przyzwoite siekiery.
@@mg3289 Wiesz na czym polega rozłupywanie? W sensie jak się zachowuje drewno podczas tego procesu? Jak się postarasz to nawet głową rozłupiesz
@@kamilmroz8599 Oczywiście każdy ma prawo do własnej opinii i należy to uszanować. I niniejszym to czynię. Głowę raczej należy zostawić w spokoju bo w odróżnieniu od czaszki dzięcioła, ludzka nie jest „udaroodporna". Natomiast tak, znam się na drewnie i pracuję z nim od wielu dekad. A i tak mnie systematycznie zaskakuje; anizotropia. Pozdrawiam
Pan Roman widać że potrzebuje akcji. Porównanie niby zakończone ale jeszcze trochę posiekam 😂😂😂 to ludzie nie do zdarcia, jakbym mojego dziadka widział. Jestem pełen podziwu dla tego zaangażowania jakie posiadali ci ludzie z tych roczników.❤❤❤ Zdrowia panie Romku
Mieszkając kiedys na wsi , pamiętam jak woziło się siekiery do Kowala . Kowal taka Siekiere rozgrzewal do czerwoności w palenisku a potem młotem klepal a następnie taką siekiere hartowal w zimnej wodzie. Stal wtedy stawała się twarda jak dzwon a siekiera ostra i pozostawała ostra przez dlugi czas. Podejrzewam i przekonany jestem że tak obrabiana u kowala siekiera jest lepsza od najlepszego Fiskarsa. Koniec kropka
Potwierdzam to co wyżej napisano. Mieszkam na wsi i jak to na wsi bywa zazwyczaj dom w którym mieszkam ogrzewany jest kotłem na paliwo stałe i zawsze w moim przypadku jest do drewno więc chcąc nie chcąc często używam siekiery. W swoim życiu przetestowałem ich wiele. Od Niteo z biedronki za 40 zł po Fiskarsy od X5 po x27 w wersji XL i to co wywnioskowałem to fakt że te kolorowe siekierki najlepiej nadają się jako ozdoba. Posiadam także kilka starych kutych siekier o różnej budowie i muszę przyznać, że te stare siekiery miażdżą absolutnie wszystko co można kupić w czasach obecnych. Fakt że te kolorowe siekiery z trzonkami z tworzywa sztucznego fajnie leżą w dłoni, wspaniale się prezentują ale to wszystko z ich plusów. Jako że lubię stare niekiedy kilkusetletnie siekiery to nieraz licytuje takie na allegro i za kwotę ok 50zl można wyrwać naprawdę porządną mocna siekierę do której zazwyczaj sam robię trzonek i zawsze jest to jeden rodzaj drewna. Pamiętajcie że trzonek zawsze wykonuje się z ROBINII AKACJOWEJ (akacja, kolor drewna podchodzący pod zieleń). I mogą mówić jeden z drugim, że trzonek robi się z dębu,buka czy jesionu. Oczywiście można jednak żadne inne drewno nie posiada takich właściwości jak ROBINIA AKACJOWA. Podsumowując - każda nowoczesna siekiera to bubel dla miastowych, którzy siekiery używają sporadycznie do rąbania smolaka na rozpałkę. Stara kuta mocna siekiera posłuży kilkadziesiąt lat i nie będzie miała praktycznie żadnych oznak zużycia czego nie można powiedzieć o kolorowych plastikowych zabawkach z marketu.
Wielki szacunek dla pana Romka. Od takich ludzi powinniśmy się uczyć.
Cytat: Fiskars X10 - idealna siekiera dla stolarzy, znakomita podczas drobnych prac budowlanych i gospodarskich, kontra siekiera wykonana do konkretnych zastosowań w sposób przemyślany do tego zastosowania.
Tyle w temacie.
A to w budowlane więźbę dachową twoim zdaniem robi się z zapałek?
@@kamilmroz8599 Zanim napiszesz kolejny debilny komentarz, to najpierw pomyśl, choć z twoich wypowiedzi jasno wynika, ze z myśleniem u ciebie na bakier.
A rozumienie tekstu czytanego wel / pisanego przez innych leży i kwiczy...
Kolejny youtubowy ekspert / napinacz.
@@rubens7498 Ojejku pytanie za trudne... straszne. Tupnij sobie jeszcze nóżką jak panienka by lepiej podkreślić złość :*
Witam pana Romana, pierwszy film mi się wyświetlił, zaraz zobaczę inne :D
Dzień dobry panie romku mój tata no w tym roku będzie 11 lat od kupienia siekiery Fiskars z długim grubym łożyskiem jak to pan powiedział a jak zaczeła się zwijać to młotkiem lub szlifierką kontową tata prostował to naprawde przez 11 lat tyle się narąbała ta siekiera a nadal drewno dębowe bez problemu po starciu miękkiego metalu ochronnego na siekierze zaczeła tak dobrze rąbać a zwłaszcza dębowe drewno no ale to jest no mała przeróbka siekiery bo trzeba zużyć siekiere razem z tym metalem ochronnym i jak sie dostanie do rdzenia siekiery to naprawde ostra jak niewiem.
Pozdrawiam pana romka i pana kamerzyste ❤❤❤
Witam panie Romku i pozdrawiam z Podkarpacia ma pan rację co do tych siekier Fiskars dziś byłem w lesie gałęzie bukowe okrzesywanie same szczerby w ostrzu ,a śp tato był kowalem mam siekierki wyklepane jeszcze przez niego ani śladu na ostrzu i zawsze można ich poklepać a z tymi to jeszcze raz do lasu i zostanie sam obuch pozdrawiam i zdrowia życzę
Siekiera do kitu. Ale pana kondycja obala mnie. Szacun...I zdrowia życzę. Jestem w szoku. ❤
Prędzej Fiskars pęknie jak Pan Romek
Zacząłem oglądać film i od razu mi sie samopoczucie poprawiło 😊 Pozdrawiam
Czekam na porównanie fiskarsa z Pana siekierą, ale o tej samej wielkosci, albo zbliżonej do siebie. Pozdrawiam!
@@grzesiek733Sam o tym mówi że jego cięższa i dłuższy trzonek - zaznaczył to nie jeden raz.
ktoś tu chyba nie dokładnie oglądał, przecież swsoją siekierę trzymał w połowie trzonka wyrównując rozmiar
Panie Romku ! Jest Pan wspaniałym człowiekiem :) Pozdrawiam !
gratuluje zdrowia i kondycji a siekiera super czywiście Pana Romka :)
Ciekawy film! 👍 Ładna prezentacja z pana strony!!! 🙃💪💪
20 lat temu kupiłem siekierę polskiej marki ju.. Nieżyjący już tato który znał się trochę na kowalstwie, poklepał ją. Do dziś mi służy bez klepania i ostrzenia. Co roku rombę dużo drewna na opał. Przeważnie graba i jesiona . Siekiera 1,5 kilo na trzonku 70 cm. Nie straszny jej żaden klocek. Jedyny mankament to to że co kilka lat trzonek do wymiany. Te z włókna węglowego są trwalsze.
I to jest test! Nie ma tak lekko! 😅 Świetny odcinek. Pokazuje tylko, że współczesne komercyjne sprzęty są tyle warte, że nową siekierę od razu trzeba ostrzyć 😅 Jak dla mnie Fiskars jest przereklamowany, a te puste w środku trzonki z tworzywa są jak zabawkowe. Dobrze, że Pan Romek ogarnął temat Fiskarsa raz na zawsze! 😂 Pozdrawiam serdecznie!
🌳 🌲 🐗 🌲 🌳
Widac ze masz takie pojecie o siekierach jak ja o mongolskim balecie.... Mam przekroj siekier od zwyklych bazarowych, kowalskich kutych, polskich, ruskich, niemieckich, Hultaforsy i inne wynalazki (mozna powiedziec ze kolekcjonuje noze i toporki) i o Fiskarsie wiele zlego powiedziec nie mozna. Wiem, że teraz wszyscy pseudo buszkraftowcy musza zapuscic brode, wygladac jak cudak w mundurach i innych "taktycznych" ciuchach no i oczywiscie negowac wszystko, co nowoczesne, ale badzmy obiektywni. W tym przypadku porownanie jest z dupy, ponieważ Fiskars to nie jest typowa siekiera ciesielska, ma zupelnie inny profilv ostrza niz ta samorobka i przede wszystkim inna wage. Nie zapominajmy tez o tym, że Fiskars to produkcja masowa liczona pewnie w setkach tysiecy sztuk jak nie wiecej i ma byc dopasowana do szerokiego grona odbiorcow, a nie custom robiony pod siebie. Osobisie preferuje ostrza nieco wyoblone/zaokraglone, bo w chwili uderzenia w material ostrze trafia początkowo wezsza czescią tj. wycinkiem kola, ktory zawsze bedzie wezszy niz plaskie ostrze i przez to dzwignia dziala w tym miejscu z wieksza sila w przeliczeniu na cm styku z materialem. Nic dziwnego, ze takie siekiery ida lepiej w drewno, choc roznice nie sa drastyczne. Bylem sceptycznie nastawiony do tych plastikowych toporzysk w Fiskarsach, ale jak dotad przez wiele lat uzywajac z glowa nie udalo mi sie zadnego polamac (chyba jedyna szansa to uderzyc toporzyskiem z duza sila w drewno przy rozrabywaniu kłódek drewna - praktycznie nie do zrobienia mniejsza siekierka). Skonczmy wiec moze porownywac wielkoseryjne produkty do rzemieslniczych produktow, bo dla przecietnego uzytkownika taki Fiskars bedzie az nadto dobry. Nie kazdy tez ma mozliwosc wykuc sobie siekiere, o znalezieniu rzemieślnika, ktory zrobi to taniej niz zakup Fiskarsa w markecie nawet nie wspominajac.
@@nrnrnrify ta... Z Twojej wypowiedzi wynika jedynie to że też ci Fiskars nie pasuje... Ja żadnego porównania w swojej wypowiedzi nie użyłem, więc nie wiem co nazwałeś porównaniem ''z dupy'' 🤔 Oczywiście każdy ma swój gust, swoje preferencje i MA DO TEGO PRAWO, zatem klasycznie pozdrawiam serdecznie i życzę miłego rąbania setką siekier 👍🏻
@@nrnrnrify Rozbawiłeś mnie do łez. Powiedz mi Panie ekspercie w jaki sposób kowalski ma odczuć różnicę na korzyść fiskarsa co najwyżej rąbiąc w niedzielę patyki na ognisko lub do kominka? Lekka praca to żaden test. Widziałeś żeby profesjonalista używał siekiery o takim kształcie ostrza jakie mają fiskarsy? Widziałeś żeby używał toporzyska z tworzywa? NIE i jeszcze raz NIE. I nie opowadaj bajek, że jest fiskars i później już tylko siekiery na zamówienie bo to nieprawda. Są firmy robiące seryjnie lepsze siekiery, bo ich sposób wykonania nie jest podporządkowany ładnemu wyglądowi na stoisku w markecie. Ty ich może nie znasz ale to nie oznacza że ich nie ma. A na koniec powiem ci prywatnie, że ja również nie słyszałem aby jakiś profesjonalista złamał toporzysko z tworzywa. Wiesz jednak czemu? Bo ktoś kto z drewnem pracuje pierwsze co robi to je wymienia na drewniane... Panie ekspercie
@@kamilmroz8599 Chłopie, co ty wogole pierd..? Jaki profesjonalista obecnie uzywa siekiery do pracy w lesie? w Dobie pil lancuchowych 99% robi się pila, siekiera co najwyzej mozna sobie obrabac mikrogalazki jak sie nie chce halasowac spalinowka. Widac masz nikle pojecie o pracy w lesie. Siekierka to sobie mogl obrabywac galezie stary dziadzio na wsi na wiazki do parnika, a nie ktos, kto pracuje w lesie. Przestan tu wciskac jakies pierdoly o profesjonalistach pracujacych siekierami w lesie bo to bzuda. Naogladales sie zawodow drwali, ktorzy wymachuja siekierkami a na codzien nikt sie w to nie bawi w lesie. Wycialem setki metrow drewna w zyciu, zawsze zabieram do lasu siekiery do takiej drobnicy na wszelki wypadek i 99% czasu leza na wozie lub przyczepie bo zwyczajnie z lenistwa praktycznie wszystko obcinam pila. Kazdy woli zatankowac 1l paliwa wiecej niz wymachiwac ta siekierka. Druga bajka to te bzdurne opowiesci o wymianie toporzyska z takiego z tworzywa na drewniane. W takie cos to sie moga bawic pseudo buszkraftery, a nie ludzie pracujacy przy drewnie. Taki albo swiadomie kupuje siekiere z toporzyskiej z tworzywa i na niej pracuje, albo od razu kupije siekiere z drewnianym toporzyskiem. Umyslny zakup siekiery z toporzyskiem z tworzywa po to, by wymieniac je na drewno to jakas abstrakcja i pewnie w historii swiata zdarzyly sie jakies marginalne przypadki takich podnmianek. Jak juz, to normalni ludzie wymieniaja zlamane toporzysko z tworzywa na drewniane jak polamia te z tworzywa a nie dla tego, ze samo ostrze bylo tak zajebiste, ze od razu po kupnie robia tuning. Potwarzam. W zyciu siekiera przerabalem kilometry drewna, glownie opalowego, siekierami starszymi ode mnie i nowymi, takze Fiskarsami. Tez bylem sceptycznie nastawiony, ale w swojej cenie jak na masowke to nielatwo znalezc cos lepszego. Ponownie twierdze ze ten test i porownanie jest bez sensu, bo siekiery roznia sie masa, dlugoscia toporzyska i profilem ostrza. Nawet mimo tego sam autor porownania uznal Fiskarsa za dobra siekiere. Jak ktos chce do lasu to moze wziac dluzszego fiskarsa i bedzie smigal. Osobiscie jestem zwolennikiem klasycznych siekier na drewnianym toporzysku, sam zrobilem moze ze 20 toporzysk min. z akacji (robinii) i byc moze jest to kwestia przyzwyczajenia. Nie zmienia to faktu, ze ostatnio na biwaki i piesze "buszkrafty" nosilem dla odmiany Fiskarsa X7 i sprawdzil sie nie gorzej niz Hultafors, bedac tanszy, poreczniejszy do przenoszenia itd. Mozna rozne rzeczy mowic nt Fiskarsow, ale nie sa to zle siekiery jak na dzisiejsze standardy i ich cene. Naogladacie sie tych cudakow przebnierajacych sie za pseudo traperow czy latajacych w taktycznych ubraniach zeby sie podbodowac, ze tacy z nich twardziele i tylko naturalne materialy to PRO, a reszta to zlo i macie żużel w głowie. Teraz to juz nie mozna pojsc do lasu i napic glupiej herbaty z normalnego kubka tylko nawet to musza miec drewniane itd. Ludzie, wiem ze jest moda i trendy, ale troche obiektywnosci tez pasowalo by zachowac.
PS. jak zwozilem drewno z lasu to samo rabanie trwalo zazwyczaj ponad tydzien wiec nie wyjezdzaj mi tu o braku kontaktu czy pojecia o siekierze ;]
Jako kucharz mam doświadczenie z ich nożami i wynik podobny. Całkiem ostre ale tępią się po godzinie pracy i bez ichniej ostrzałki nie ma co do nich podchodzić.
Dokładnie, również mam ten problem, ostrzałki wyjebałem do kosza...
Prawdziwy fachowiec starej daty z ogromną wiedzą praktyczną 🫡
Wielki szacunek Panie Romku!
Panie Romanie, bardzo przyjemny do oglądania materiał, na pewno zostanę na dłużej. Pozdrawiam
serdecznie dziękuję i pozdrawiam
A Ja odważe się włożyć kij w mrowisko. Pewnie Pan Romek ma dużo większe doświadczenie jak Ja ale:
mówi że rękojeść jest niewygodna
- a trzyma w polowie a nie tam gdzie jest zaprojektowany uchwyt
- jest za cienkie toporzysko ale ludzie maja różne rozmiary dłoni jak rękawicami też są różne rozmiary
- przynajmniej na ekranie wydaje się że siekera Pana Romka jest trochę większa i cięższa co na pewno nie jest bez znaczenia przy rąbaniu ( wypadało by przynajmniej zważyć przed testem )
- za toporzysko łapie dwa razy dalej od ostrza swoją niz Fiskarsa co ma ogromne przełożenie na siłę uderzenia
- sam przyznaje że dla cieśli siekiera jest dobra ( gdzie na poczatku filmu mówi że takie jest przeznaczenie tej siekiery nadane przez producenta ) a porównuje ją jako siekiere dla drwala którą Jego jest stworzona pod takie zadania 13:21 min filmu
Panie Romku , to nie złośliwości tylko osobiste spostrzeżenia. Nie jestem jakimś wielkim fanem Fiskars-a ale lubię rzetelność
Życzę dużo zdrowia i sił do nagrywania nastepnych filmów bo przyjemnie się je ogląda
Serdecznie pozdrawiam
Dobry komentarz. Przydatny dla oglądających.
Romek napewno uczciwie się odniesie.
❤❤❤
Czekałem na taki komentarz.
Zgadzam się.
Przy teście "Romkowej" siekiery widać, że podnosi ją wyżej i używa większej siły.
Większa waga + dalsze trzymanie = większa siła, co przekłada się na lepsze efekty.
Nie zamierzam bronić Fiskarsa, bo ciężko porównać siekierę sklepową do wykonanej do konkretnych prac i uszytą pod siebie.
Budowałem drewniany garaż, miałem jakąś siekierę z PRL-u która była u nas od zawsze, naostrzyłem i po jednym dniu pracy rzuciłem w kąt, pojechałem do sklepu i kupiłem Fiskarsa.
Wrażenia - jakbym przesiadł się z Syreny na Mercedesa.
Do typowej ciesielki dla amatora Fiskars zdał egzamin BDB.
Rękojeść się nie luzuje, chwyt jest OK. Luzowanie się rękojeści drewnianych w młotkach, siekierach doprowadzało mnie do szewskiej pasji.
Nie neguję że "Romkowa" siekiera w tym teście wypadła lepiej.
Dla przeciętnego Kowalskiego który po prostu chce mieć przyzwoitą siekierę w której co roku nie trzeba będzie walczyć z luzami, Fiskars jest dobrą alternatywą.
Uważam, że zakup Fiskarsa był strzałem w 10-kę.
Pan Romek nigdy nie jest problemem, to raczej „komentującym” nie będzie pasowało, że się z czymś nie zgadzasz czy uważasz, że Pan Romek (o zgrozo) nie ma racji, albo wykonał coś nieprawidłowo.
To nie tylko na tym kanale tak wygląda, przeważnie oglądający nie przyjmują do wiadomości, że można kogoś szanować i jednocześnie nie zgadzać się, podważać umiejętności bohatera kanału.
@@78siwySS Umiejętności Pana Romka wynikają z jego doświadczenia, nie znaczy to jednak, że są jedyne i słuszne. Ktoś inny ma inne doświadczenia i mogą być nieco odmienne. Np. drwal z Bieszczad sprzed 60 lat będzie miała inne doświadczenia, niż współczesny drwal z Bieszczad, nie wspominając o drwalu z innego regionu Polski.
Podobnie z mechanikami samochodowymi, mechanik z regionu X będzie miał inne doświadczenia niż mechanik z regionu Y i każdy będzie pewien, że ma racje.
Pan Romek pokazał test jak umiał i na ile mu doświadczenie pozwoliło, skoro komentarze są włączone, to osoby mogą komentować i wyrażać swoje opinie.
Niektóre są pozytywne inne zwracają uwagę, na pewne niedoskonałości.
testy czegokolwiek są bardzo trudne do rzetelnego pokazania i ocenienia, bo musiały by być wykonywane w takich samych warunkach identycznie tak samo.
Nie jest to proste, choć są kanały gdzie budowane są proste maszyny, uchwyty itp. dzięki czemu każdy test jest wykonywany przy takich samych warunkach.
No doświadczenia nie masz ale z myśleniem też nie najlepiej... 1) Siekiera to nie łyżka żeby ją trzymać za koniec toporzyska. Rozumiem, że tobie musi ktoś namalować symbol ręki, żebyś wiedział gdzie łapać? 2) Toporzysko nie jest za cienkie tylko okrągłe przez co obraca się w dłoni. Siekiery markowe mają takie toporzysko jak mówi Pan Romek. 3) Oceniasz wagę na wzrok? Poważny jesteś? Siekiera do okrzesywania ma małą głownię i jest lekka. Nie służy do ścinania drzew. Ma długi trzonek bo drwale w przeciwieństwie do ekspertów z youtube nie są głupi i bez potrzeby się nie schylają. 4) Żeby złapał swoją siekierę za toporzysko 2x dalej niż fiskarsa to by musiał z 2x większej odległości rąbać sęka. A rąbię w tym samym miejscu. Troszkę więcej pomyślunku... 5) Ty myślisz, że cieśla wykonuje więźbę dachową z zapałek? Wiesz jaki mają typowy przekrój krokwie albo murłaty?
Wielka mądrość tego Pana.Zna fach .szacunek.
z miłą chęcią poznał pana Romka, posiadam również parę ciekawych siekier na testy, pozdrawiam.
Lux odcinek👍👍 , test na który dużo osób czekało 👍👍👍
Żeby móc porównać te 2 siekiery to trzeba byłoby przeprofilować ostrze fiskarsa w ten sam sposób (kąt) jaki ma siekiera kowala Romka💪 już nie mówie nic nawet o różnych wagach tych siekier.. ale zawsze dobrze widzieć Mistrza w dobrej formie 👍 pozdrawiam, miło się ogląda
To nie ta sama kategoria wagowa. Ale tez stary fiskars jest inny niż nowy. Mam starą x17 i jest całkiem inna niż ta nowa x17. Inny kształt głowni, bardziej na okrągło i dłuższe ostrze. Te nowe bardziej w klin są zrobione. Pamiętam, jak ją kupiłem to można było się golić. Ja tam jestem zadowolony z moich fiskarsów. Mam x17 i x5 do rozpałki. A do grubych tematów mam siekieromłoty
super film ! dziękuję
Panie Romku. Jestem emerytowanym leśnikiem z lubelskiego. W moich stronach testem dla siekier są sęki jodłowe (jodła w Pana rejonie nie rośnie). Aby sprostać wytrzymałości ostrza kowale stosowali pierścienie z łożysk. Oczywiście gratuluję umiejętności hartowania i wykonawstwa takich narzędzi. Gratuluję również formy fizycznej. Pozdrawiam.
To takie porownanie jak by miedzy pana Husqvarna a moj stihl to jest cieżka duża siekiera a ten fiskars mały i krodki i toporzysko krodkie i wcale ta pańska siekiera sama nie obcina ja do lasu prawie nie biore siekiery chyba do obalania pobic klina bo do okrzesywania mam pilarke jednoreczna alborystke pozdrawiam
Fiskars, to typowy przecinak do rozłupywania drewna i jest pod tym względem najlepszą siekierą, jaką miałem (x110) do jednej ręki. Popracujcie przez tydzień fiskarsem i taką z drewnianym trzonkiem, to poczujecie różnicę. Po pierwsze: fiskars ma toporzysko z włokien węglowych- pancerny i lekki. W normalnej siekierze po kilkunastu niefortunnych uderzeniach, gdy siekiera "zbłądzi" toporzysko się wyszczerbia o pień drzewa i luzuje. Mówię tutaj o sytuacji, kiedy ma się do przerąbania dużą ilość drewna opałowego (w zeszłym roku ok 25m3 i jest jak nowa). Przy takich czynnościach konwencjonalna siekiera nie ma startu. Po drugie wyważenie i ergonomia- nie, żebym reklamował, bo nic z tego nie mam..., ale tą siekierką chce się pracować... To jest to uczucie, które rzemieślnik ma do swoich narzędzi... czyli jak ja się obchodzę z narzędziem i narzędzie obchodzi się ze mną. Jeśli jesteś drwalem i codziennie rano idziesz rąbać drewno przez cały dzień to... z fiskarsem dalej bedziesz chciał to robić. Pozdrawiam Wszystkich!
Powinniśmy się przyzwyczajać do „surowego osądzenia”.😉😘
Fajnie ze pan Romek ma swoją siekierkę.
Ja odkad kupiłem Fiskarsa parę lat temu to nie chcę zadnej innej.
Porównanie siekier o różnych masach i długościach trzonka trochę nieobiektywne. Inna kwestia to przyzwyczajenie do narzędzia. Ja od 15 lat używam fiskarsa do rozłupywania, tylko znacznie większą. Była ostrożna może ze dwa razy. Jak dla mnie bardzo dobry profil rękojeści. Ale to już kwestie indywidualne.
ja mam pytanie, jak Pan zachowuje rownowage miedzy praca a odpoczynkiem?Pytam bo moj ojciec lubil prace, ale czesto sie przepracowywal fizycznie.
FISKARS powinien Panu zapłacić za tą opinię i tak cenne rady.
KTO SIĘ ZGADZA 👍
😅
Prędzej " grzecznie poproszą " o " przeprosiny " bo . . . . jakże to tak ich produkt flagowy ktoś śmie oczerniać ?! Jak materiał z " KROWĄ NA WYPASIE " !!! ;)
Super się ogląda. Pozdrawiam i życzę powodzenia :)
fajny odcinek, pan Roman surowy dla siekiery jak zawsze😅 wszystkiego dobrego💪
dziękuję
Tak. Mam tyle luzu w życiu, że mogę poświęcić tydzień na zrobienie własnej siekiery. Marzę o tym! Komandos wioskowy w akcji.
Rozmiar siekier jak sie przyjrzy, jest bardzo podobny, roznica jest w trzonkach i to tutaj robi robote - pewny chwyt. Wielkosc obucha wyglada podobnie.
Można było wziąć większego fiskarsa, było by sprawiedliwej. Pozdrawiam
Zauważylem , że swoją siekierę trzymał w połowie długosci trzonka = szanse byly wyrownane. Pozostala tylko waga ostrza do wyrownania. No ale fiskars jak powiedziano na filmie ma zbyt proste ostrze.
FISKARS mega firma. Robiłem szpadlami i łopatami tej firmy. Nie do zajechania. Po kupieniu jakiegoś polskiego gówna to była tragedia (jak z gumy). Dziadek jest surowym sędzią ale to koneser. Marzę by Polska miała taki przemysł mogący tworzyć masowo produkty takiej jakości jak fiński Fiskars.
@@zarabianie1912Jest przecież Cellfast - nawet nie wiem, czy stali nie mają lepszej, bo polskiej.
@@BorysMadrawski🤣
@@BorysMadrawski oglądałem gdzieś na YT porównanie Fiskars vs Cellfast, wyszło że w Cellfaście twardsza stal była
Panie Romku na tak stary wiek pan jest lepszy sprownościowo fizycznie niż niektórzy ludzie w dzisiejszych czasach
Dziękuję za tą recenzje, miałem podobne odczucia co do tej siekiery. :)
Ja mam fiskarsa siekierę od kilku lat i jestem bardzo zadowolony ,,, przede wszystkim trzeba dobrać odpowiedni model siekiery do danej pracy , po naostrzeniu mogę golić włosy na ręce , stal jest dobra twarda ale krucha , rękojeści bardzo dobrze się trzyma i nie ślizga się w ręce przy pracy ogólnie bardzo polecam siekiery tego producenta
wielki test siekier z marketu to byłby hit!
Są już dwa testy w tym jeden siekiery z Biedronki
13:10 może filmik jak przecina gwoździe jak taka dobra?
Fiskars siekieromłoty elegancki sprzet warty ceny niech pan przetestuje😮
Jeżeli to jest siekiera ciesielska, inna gadka niż do lasu. :) Ale chyba jednak ma Pan rację: zbyt cienki i okrągły trzonek powoduje obracanie w ręku. Albo człowiek tłucze nieprecyzyjnie, albo męczy dłoń od mocnego ściskania trzonka.
Nie ma dwóch takich samych ludzi, dlatego każdy powinien dobierać narzędzia pod siebie. Szczególnie takie którymi dużo się pracuje. Pozdrawiam. :)
Ale to już Fiskars MADE IN CHINA, warto by coś szwedzkiego, albo nasze, z Sułkowic?
Więcej testów ? Więcej Pana Romka choć, zamiast pokazywać po raz kolejny wam siekierę mógłby przekazać wam wiedzy z innej dziedziny, której ma niewątpliwie od groma😊 testy a to takiej wagi a to takiej firmy, wg mnie filmik do obejrzenia nie po to by dowiedzieć się co będzie lepsze, a brać wiedzę od Pana Romka o cechach dobrej siekiery i jak ja wykonać, nie trzeba robić testów żeby się domyślić, że siekiera od rzemieślnika i kogoś kto pół życia ma ja w ręce będzie lepsza od czegoś robionego masowo i dla zarobku 😊 ale zawsze się przyjemnie Pana ogląda 😊 Dużo zdrowia życzę ! Pozdrawiam 😊
Może teraz, jak byl Fiskars, to porównanie jakości Fiskarsa z polską marką - Cellfastem? Sam posiadam Cellfasta C2000 oraz C2700 i szczerze mówiąc, jestem zadowolony.
ten Cellfast dziwnie podobny do Fiskarsa, chocby male zakrzywienie ostrza.
To jest, zdaje się, Fiskars X7. Kilka lat temu kupiłem jego wersję "taktyczną" pod nazwą Fiskars Solid. Różni się głównie brakiem pomarańczowego ogumowania. Używam jej podczas wypraw w tereny zalesione. Mnie akurat trzonek nie przekręcał się w dłoni, natomiast parę razy zdarzyło się, że siekiera po prostu wyleciała mi z ręki (słaba przyczepność do mokrej skóry). Plus Fiskarsa to niemal zerowa waga styliska, minus to brak możliwości założenia styliska z drewna.
Porównanie trochę oszukane. X7 waży ~450 gramów, natomiast siekiera hand made wygląda na dwa razy cięższą. Ma też dłuższe stylisko i do pracy z dębem prawdopodobnie została użyta bezpośrednio po naostrzeniu.
Ostrze się zawija ponieważ to nowa siekiera, po hartowaniu zostaje około 1mm przepalonej stali po stępieniu i ponownym naostrzeniu ten problem znika
witam mnie osobiście fiskars x27 podpasował najlepsza siekiera jaka miałem,kupiłem używkę nie nosiła sladów uzywania sam w jednym roku pociupałem 10m3 dab-buk-orzech i zero zużycia,w drugim 12m3 sosny i to samo ostrze zero stepienia dla mnie stal super
Pójdziemy po dębowe...Dębowe mocne 😂
Do przetestowania by była dobra z stalco tylko trzeba nausztrzyć bo jako nowa słabo naostrzona jest i z początku miękkie ostrze i sie wyszczerbia ale po naostrzeniu już twarda stal i tnie elegancko
Здравствуйте смотрю ваши видео с удовольствием только приехал с работы со стройки всё равно Я вас уважаю 🤝
Nie ma to , jak stara szkoła , pozdrawiam🎉
Dobry temat. 20 lat kupuję drewno do kominka. Jest temat rozłupywania pniaków , mniejszych klocków i łupania na małe kawałki na rozpałkę. Okrzesywaniem się nie zajmowałem. Ktoś pisał o siekieromłocie do dużych pniaków. Można go kontynuować.
Mam 2 większe Fiskarsy i one są lepsze do łupania klocków na mniejsze albo na rozpałkę bo mają bardziej trójkątną geometrię w przekroju.
Może Romek odnieść sìę do techniki łupania?
Pozdrawiamy Romek.
Czekałem na ten test
A może test siekiery Kuźnia? Ja mam jakąś kutą ok 800 g za 27 zł z 4 lata temu kupiona i w miarę dobrą stal ale made in Poland a nie jakaś z księżyca.
Jak to Pan mówił siekiera powinna się słuchać.. ale dla Pana to dopiero jest posłuszna 💪
Ale on ma moc szacun 💪💪💪
Dla mnie Fiskars jest super. Lekka , ostra i poręczna żadnego nabijania klina co mnie irytowało nie raz. Podpinam ją do plecaka i w terenie mi służy. Jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Ps. co do ostrzenia fiskarsa to nie szlifierka bo zniszczymy kąt i ostrze. Są do tego dedykowane ostrzałki. Mam też inną którą mi polecił Pan Grzegorz Prządka. Każdy robi jak uważa. Pozdrawiam.
Mam dwa fiskersy i obydwie wiszą na scianie dla ozdoby a używam siekier robionych i gransforbruksa
GB też polegnie w teście, bo na sękach nie testuje się siekier, nie do tego są tworzone i testy na sękach nic nie udowadniają.
@@78siwySS mam młot GB z 5 lat i swoje już porąbał wygląda jak nowy. Wystarczy osełką pogłaskać co jakiś czas. Tak samo trzeba dbać o siekiery robione a jak już się zetrze zahartowany koniec to należy do kowala zanieś by zahartował.
@@pigeon8537
Jestem na tyle poyeah bunny, że siekiery mam wypolerowane na lustro, no prawie.
Mam tylko GB i Hultaje, na nich doskonale widać granicę hartowania i mogę powiedzieć, że poza nią siekiera już nie będzie siekierą, a dziwnym młotkiem.
Witam Panie Romku. Moim zdaniem złe porównanie, bo użył Pa. Siekiery fiskarska, która służy ewentualnie do biwakowania. Proszę o porównanie z x17, choć i tak myślę, że Pana siekiera wyjdzie lepiej.
Chętnie kupię Pana siekierę ❤❤❤
Oczywiście nie będę się targował.
Porównanie malucha do Ferrari. Minimum powinien być model X17. Ta X10 jest do krzaków
Nawet siekiera ze złomu made in Poland i dobrze naostrzona będzie lepsza od tego przereklamowanego produktu.
Fiskars to bardzo drogi przeciętniak z lichej stali.
Od 2013 jakość siekier Fiskarsa znacząco spadła
Takie porównanie ręcznie wykonanej siekiery do lasu z siekierą do krzaków z sieciowymi nie ma sensu. Porównajmy traktor John Deere do c 330
przecież takie porównanie tym bardziej niema sensu, X17 to model do rozłupywania drewna 🤦♂️
Napisane wyraźnie siekiera cieselska .
I ta technika Pana Romka, zawsze wydech przy uderzeniu, a poziome zamachy z taka siła i precyzją, że hej jak samuraj z kataną wykonujący jedno ciecie ;)
Witam serdecznie!
Czy idzie gdzieś nabyć coś lepszego jak siekiera fiskars? Gdyż widać że to siekiera dosyć dobra ale nie topowa sam posiadam model x27 gdzieś od 8 lat i przerąbała gdzieś z 50m3 drewna do kominka. Czubek się lekko zawija resztą ładna. Więc pytanie czy idzie coś na rynku kupić co będzie jeszcze mocniejsze niż taka x27. Tz twardość ostrza będzie super tz np ok. 55-62hrc. Czy może u jakiegoś kowala idzie takie coś zamówić jak np kute noże itp. Czy coś ktoś podpowie? Wiem że są także siekiery sportowe jednak koszt to między 1500 a 3000 zł więc trochę chyba z dupy wzięte...
Ps ciekawe czy siekiera Husqvarna lub Stihl byłby lepsze niż fiskars ciekawe zestawienie jakby Pan Romek przetestował topowe siekiery z rynku dla konsumentów.
Husqvarna też robi siekiery
@@marcin4893 Tak robi, teraz to "wszyscy mają swój towar" Jednak co jest tak naprawdę dobre to ciężko stwierdzić. Ja mam x27 Dużą, długą dla moich potrzeb sezonowych daje rade 8 lat temu kupiona za ok. 200- 250 zł. Jednak widać różnicę między Tą Pana Romka. Takie siekiery jak ma Pan Romek to czysta ekologia jedna na całe życie jak będzie dobrze użytkowana bez pobijania młotem itp co najwyżej trzonek trzeba będzie zrobić z akacji nowy po jakimś czasie. Te kompozytowe od Fiskarsa są fajne bo się nie luzują jak jakieś drewniane że sklepu. Miałem chyba z 5 siekier sklepowych z drewnianą oprawą zawsze po 10m3 albo nowa oprawa albo się mocno luzowała. Więc kompozyt moim zdaniem lepszy. Jednak np po łupaniu tym fiskarsem nie wiem czy przez to że jest cięki trzonek czy przez za ostre zaokrąglenie górnych krawędzi łapy się odparzają nawet w rękawiczkach...
Dla Husqvarny robi siekiery firma Hultafors 😁😁😁
@@TerroristaHD736, stylisko, trzonek z robinii akacjowej lub z jesiona i wtedy nie ma zmiłuj.
W sklepach to wszystko jest na buku obsadzone
Husqvarna jest znacznie lepsza od fiskarsa, ale dużo droższa.
Panie Romku, 200 lat Panu życzę - jest Pan fenomenalny 🙂
Czy pan Romek nie ma siekiery o podobnej wadze do tej którą dostał? Sam powiedział że waga robi swoje.
Romek super chłop ,pozdrawiam a co do Fiskarsa to super siekiery mają wiele zalet.Mam już drugą w gospodarstwie ,mają 10 lat gwarancji.Pierwsza poszła po około 12 latach tylko dlatego że używałem jej jako klina rozłupując duże pniaki waląc w nią wiele godzin dwa razy większym toporem :) Mimo że u Romka stal może być lepsza to i tak nigdy w życiu już bym nie chciał siekiery z drewnianym trzonkiem,Fiskars jest nie do zajechania i ma wiele modeli które można dobrać wedle potrzeb.polecam z czystym sumieniem,pozdrawiam Romka i kamerzystę
wszystkie siekiery idą z tej samej odlewni, różnią się tylko nazwą i ceną.chamstwo i bandyctwo grasuje w sprzedaży
Podobnie jest z ubraniami
Z siekiera fiskars niestety Pana teoria się nie sprawdzi ponieważ porównywałem siekierę fiskart x17 i siekierę z sklepu Mrówka i siekiera fiskarsa ma wogule inną stal i nie nie tępi tak szybko jak ta z sklepu Mrówka
Super 👌 💪 chciałbym mieć osobę z taką wiedzą i umiejętnościami w rodzinie. Szacun 💪
Mi się wydaje że źle porównanie, fiskars powinien być też tej samej wielkości i ciężaru:)
++
Nawet przy tej samej wielkości i ciężaru nie masz w pół okrągłego kształtu ostrza
Zrobimy kolejne
Wiadomo że nie będzie miał podejścia Fiskars do własnej roboty siekiery zwłaszcza że pan Roman wie co robi .
@@ZaklinaczBykow testerem powinien być ktoś bardziej obiektywny
Szacun dla Pana teraz to wszystko z ryzu !!!
panie Romku ,teraz porównanie siekiery Fiskars x17 vs Siekiera z resora. Zamknie Pan usta niedowiarkom .mówiącym ze fiskars okaże się lepszy :D
Może nie okaże się lepsza, ale zapewne znacząco dogoni wyrób Pana Romka, masa siekiery robi ogromną różnicę, używam siekeromłotu 4 kg z szerokim klinem i mimo że to nie narzędzie renomowanej firmy, to jeszcze nic go nie zatrzymało, długie toporzysko, 4 kilogramy, zamach zza głowy, i sama energia skumulowana w rozpędzonym elemecie robi robotę. Żadna siekiera rozłupująca tak dobrze sobie nie radziła jak ten młot. Nie ma masy, nie ma energii.
internałci proszą o porównanie zbliżonych produktów.
takie jak tutaj pokane nie ma najmniejszego sensu. fiskars jest za lekki, za mały..
pewnie też będzie ten sam wynik ale no szanujmy zasady gry
O czym ty piszesz matole. Za lekki i za mały? Większy nie jest wcale twardszy zrozum że tu chodzi o jakość stali. Każdego fiskarsa naostrzysz pilnikiem...
@@znafcatematu5089przyganiał kocioł garnkowi 😂 ktoś tu omijał lekcje fizyki skoro twierdzi że waga nie ma znaczenia :p
@@michalwojcik9106 masz ty pojęcie o stali ? Myślisz że większy nóż z 440c lepiej i dłużej będzie ciał niż mniejszy z np s30v? 20cv lub magnacut ? Dla normalnego użytkownika zwykle d2 którego używam na codzień lub nitro-v wystarcza. Dlatego fiskars jest miękki.
Według mnie dobre porównanie siekier. Ludzie nie rozumieją ze tu nie chodzi o porównanie ze ta dłuższa, krótsza, cięższa itp tylko tu chodzi o porownanie jakosci z jakiej jest wykonana czy sie nie zawija, tepi itp
wszystko się tępi i zawija