Dziękuję za ciekawą i wartościową analizę. Ma Pan rację, Panie Doktorze, że my mamy się czym zająć na naszych podwórku. PiS i Konfa to zamordyści. Pozdrawiam serdecznie
Bundesamt für Verfassungsschutz, albo często się mówi tylko Verfassungsschutz. W 2013 roku, dałem się raz nabrać głosować na AfD. Chodziło oto, że ciągle pompowaliśmy kasę w Grecję, i wydało mi się że to nie jest rozwiązanie, a równocześnie dla mojej szkoły ciągle nie było pieniędzy na remont (byłem młody, i g*wno wiedziałem o ekonomi). Od 2015 roku, AfD zaczęła znikać, bo coraz więcej szury się pojawiło w tej partii. Jak Merkel wpuściła migrantów, to ta partia która umierała, powstała ponownie i już na stałe. Większość Niemców do dziś nie jest przeciw migracji, tylko są za tym, żeby migracja była regulowana i kontrolowana, żeby był jakiś system (włącznie mną). Jeżeli chodzi o tereny Polskie, to jest to temat tylko przy badrzo prawicowych osób, jak na przykład Höcke. Natomiast oni nie chcą zapłacić PiS 6,2 bilionów jak pis sobie wymyślił, tylko żeby odebrać co jest nasze. Höcke jest nacjonalistą, i w Niemczech wyłącznie nacjonaliśći zajmują się tym które tereny powinni należyć do Niemiec. Niektórzy z nich też marzą o nowym Anschluss z Austrią. Niemcy mają dumę, tylko rzadko na pokaz jak inne narody. Wielkim wyjątkiem były mistrzostwa 2006, które odbywały się w Niemczech. Za Merkel, CDU była nietypowa lewicowa, a lewicowcy widzą same Adolfy jak widzą flagi. Ale społeczeństwo Niemieckie się też zmieniło. 10 lat temu, jak lewicowcy krzykneli na drugiego Niemca bo zobaczy flagę, to była to wielka rzecz. A dzisiaj jak krzykną, to Niemiec sobie myśli że to jacyś idiotći którzy chcą się czepiasz wszystkiego czego się da. Amerykanie często myślą że w Niemczech nadal jest narodowy wstyd, ale tego już nie ma od dawna. W zasadzie od lat 90. wstydzenie się skończyło, bo mówimy o pokoleniach ktorzy urodzili się po wojnie (nawet boomery), albo zrali w pieluchy podczas wojny. Nie znam i nigdy nie poznałem Niemca który się wstydzi że jest Niemcem. Może nie jest specjalnie dumny, ale że się wstydzi? O wstydu tylko słyszałem w Ameryce.
dobrze, że się nie wstydzą, bo z tego wiele dobrego nie ma, ale też dobrze że nie szpanują że być Niemcem to najlepiej na świecie. Cały czas jewt wiele inicjatyw elit przepraszających za ww2
@@drPiotrNapieraa To wstydzenie jest przede wszystkim anglosaski mit, chociaż brytyjczycy już też się pożegnali z tym mitem. Amerykanie mają taki obraz, bo im dużo Hollywood w głowie miesza. W innych państwach (w Holandii, Francji, gdzie kolwiek) nikt się Niemca nie czepi, a żaden Niemiec tam nie przeprasza za wojnę. Bardzo Dziwnie by popatrzyli na gośca, gdyby nagle zaczął przepraszać za Adolfa. To nie jest realny świat i nigdy nie był, oprócz może w latach 50. A dumę Niemcy mają z tego że można szybko po Autobahnie jeździć, że Niemieckie samochody i technologia jest lubiana na świecie, jak drużyna narodowa ma sukcesy, jak turista przyjedze i mu się zpodoba kraj... z takich małych rzecz się cieszy Niemiec. Oczywiście Niemcy mają dużo projektów żeby pamiętać o wojnie i żeby się nie powtórzyło, ale to nie jest odpowiedzialność, a nie wstyd.
I byłby nierozwiązalny problem z mniejszościami narodowymi: Ukraińcy, Białorusini i Żydzi (80 % chasydzi). Reszta czyli Niemcy i Litwini byliby marginesem, gdyby nie było WW2. Dystansuję się od nacjonalizmu, ale uważam, że państwo monoetniczne jest dużo łatwiejsze do "ogarnięcia". Przykłady ostatnio istniejących państw multietnicznych to ZSRR, Jugosławia i Czechosłowacja. Wszystkie się rozpadły jak tylko pojawiła się ku temu okazja. Wciąż istnieją w Europie kraje multietniczne: Belgia i Szwajcaria. W Belgii jest dychotomia a w Szwajcarii się układają, bo ogromne bogactwo łączy cztery bardzo różne etnosy. Dlatego uważam, że obecne granice i skład etniczny jest optymalny dla Polski pomimo tego, że zawdzięczamy je Hitlerowi i Stalinowi.
Mnie osobiście niepokoi, że w Niemczech na poziomie federalnym AfD i BSW mają już ok. 30% w Bundestagswahlumfragen. To mnie martwi, że gesellschaftliche Stimmung się zmienia na gorsze. Dla mnie jest to znak, że partie mainstreamowe nie zadbały dostatecznie o człon „soziale” Marktwirtschaft w niemieckiej soziale Marktwirtschaft. Jako osoba dobrze życząca każdemu zachodniemu krajowi zwracam na to uwagę i mam nadzieję, że dojdzie do jakiś zmian, ale nie wiem kto by to mógł przeprowadzić.
MITTELDEUTSCHLAND to Saksonia Turynga i Hesja czyli środek Niemiec na linii północ-południe. Określenie kulturowe historyczne Nie ma nic wspólnego z linią zach-wsch ani rfn-nrd
Regularnie śledzę temat AfD i ich wypowiedzi polonosceptyczne to jest może jakieś 0,1%, które jest oczywiście rozdmuchiwane w Polsce do niebotycznych rozmiarów. Nawet takie głupoty, gdy Alice Weidel powiedziała "Mitteldeutschland" zamiast "Ostdeutschland", choć określenie "Mitteldeutschland" jest bardzo często używane, ze względów historycznych. Rzeczywiście antypolska była NPD, ale nie AfD, która w czasach PiS wręcz chwaliła Polskę czasem.
Dziękuję bardzo. Chciałabym usłyszeć ocenę pana doktora włoskiego "Movimento 5 Stelle" . Historia tego zjawiska jest lepsza od argentyńskiej telenoveli.
W 2020 r. pisałem na germanistyce pracę dyplomową o przemówieniach Gaulanda :). Wtedy była to jeszcze w miarę normalna partia prawicowa, ale od tego czasu uciekli prawie wszyscy normalni i zostali praktycznie sami altprawicowi nostalgicy i krzykacze.
Skoro udowodniono,jak pan mówi,kontakty z ruSSkim wywiadem Braunowi,Kaczyńskiemu i Tarczyńskiemu,to czemu jeszcze nie zostali aresztowani i nie toczą się procesy przeciw nim?
Dobry material chociaz nie rozumiem dlaczego pan nie rozwinal watku dysproporcji poparcia dla AFD w bylym NRD. W ogole moze warto zrobic material o transformacji gospodarczo-systemowej NRD. Polocentryzm sprawia ze ludzie tego nie rozumieja moim zdaniem a w kontekscie Polski to bardzo wazne. Z perspeketywy US top business schools jak HBS, Wharton czy Stern, Polska jest modelem mega udanej transformacji a DDR przeciwienstwem. Do tego stopnia ze jednym z argumentow inwazji Iraku byla wlasnie polska transformacja, we removed the bad guys i zobaczcie jak dobrze poszlo dalej. Inna ciekawostka, ze kiedy Kimy sie chwieja to najbardziej trzesa sie w Seulu bo sa przerazeni wizja powtorki kosztow wchloniecia NRD przez RFN. My naturalnie wiemy, ze z perpektywy 50+ latka zwolnionego z wielkiego zakladu w Walbrzychu, Mielcu czy innym Andrychowie ta transformacja az taka super nie byla ale mysle ze warto ogolnie naswietlic temat w ramach de-polocentryzmu, ktory pan z determinacja godna podziwu praktykuje, pozdrawiam
@@drPiotrNapieraa ta czesc opowiesci o transforamcji istotnie jest prosta ale to nie oni sa fundamentem poparcia dla AFD tylko 500plusowcy co zostali. RFN pompowalo kase bez opamietania a wynikow transformacji nie bylo tylko ciagly hymn 'co mi panie dasz'. Gorzej, opowiescia o kolonizacji NRD przez RFN udalo sie zarazic nastepne pokolenie
W Niemczech powinno się obawiać NPD a nie AFD, ja dał bym im rządzić bo by spalili i było by pozamiatane, całe Niemcy nie będą mieć z nimi problemów..CDU będzie rządzić spokojnie
Tu możesz wesprzeć mój kanał: patronite.pl/drpiotrnapierala?podglad-autora
Książki naszego wydawnictwa: www.theatrumilluminatum.pl/shop
Najlepsze ze poparcie maja najwieksze w landach gdzie jest najmniej imigrantow
Dziękuję za ciekawą i wartościową analizę. Ma Pan rację, Panie Doktorze, że my mamy się czym zająć na naszych podwórku. PiS i Konfa to zamordyści. Pozdrawiam serdecznie
Bundesamt für Verfassungsschutz, albo często się mówi tylko Verfassungsschutz.
W 2013 roku, dałem się raz nabrać głosować na AfD. Chodziło oto, że ciągle pompowaliśmy kasę w Grecję, i wydało mi się że to nie jest rozwiązanie, a równocześnie dla mojej szkoły ciągle nie było pieniędzy na remont (byłem młody, i g*wno wiedziałem o ekonomi). Od 2015 roku, AfD zaczęła znikać, bo coraz więcej szury się pojawiło w tej partii. Jak Merkel wpuściła migrantów, to ta partia która umierała, powstała ponownie i już na stałe. Większość Niemców do dziś nie jest przeciw migracji, tylko są za tym, żeby migracja była regulowana i kontrolowana, żeby był jakiś system (włącznie mną).
Jeżeli chodzi o tereny Polskie, to jest to temat tylko przy badrzo prawicowych osób, jak na przykład Höcke. Natomiast oni nie chcą zapłacić PiS 6,2 bilionów jak pis sobie wymyślił, tylko żeby odebrać co jest nasze. Höcke jest nacjonalistą, i w Niemczech wyłącznie nacjonaliśći zajmują się tym które tereny powinni należyć do Niemiec. Niektórzy z nich też marzą o nowym Anschluss z Austrią.
Niemcy mają dumę, tylko rzadko na pokaz jak inne narody. Wielkim wyjątkiem były mistrzostwa 2006, które odbywały się w Niemczech. Za Merkel, CDU była nietypowa lewicowa, a lewicowcy widzą same Adolfy jak widzą flagi. Ale społeczeństwo Niemieckie się też zmieniło. 10 lat temu, jak lewicowcy krzykneli na drugiego Niemca bo zobaczy flagę, to była to wielka rzecz. A dzisiaj jak krzykną, to Niemiec sobie myśli że to jacyś idiotći którzy chcą się czepiasz wszystkiego czego się da. Amerykanie często myślą że w Niemczech nadal jest narodowy wstyd, ale tego już nie ma od dawna. W zasadzie od lat 90. wstydzenie się skończyło, bo mówimy o pokoleniach ktorzy urodzili się po wojnie (nawet boomery), albo zrali w pieluchy podczas wojny. Nie znam i nigdy nie poznałem Niemca który się wstydzi że jest Niemcem. Może nie jest specjalnie dumny, ale że się wstydzi? O wstydu tylko słyszałem w Ameryce.
dobrze, że się nie wstydzą, bo z tego wiele dobrego nie ma, ale też dobrze że nie szpanują że być Niemcem to najlepiej na świecie. Cały czas jewt wiele inicjatyw elit przepraszających za ww2
@@drPiotrNapieraa To wstydzenie jest przede wszystkim anglosaski mit, chociaż brytyjczycy już też się pożegnali z tym mitem. Amerykanie mają taki obraz, bo im dużo Hollywood w głowie miesza. W innych państwach (w Holandii, Francji, gdzie kolwiek) nikt się Niemca nie czepi, a żaden Niemiec tam nie przeprasza za wojnę. Bardzo Dziwnie by popatrzyli na gośca, gdyby nagle zaczął przepraszać za Adolfa. To nie jest realny świat i nigdy nie był, oprócz może w latach 50.
A dumę Niemcy mają z tego że można szybko po Autobahnie jeździć, że Niemieckie samochody i technologia jest lubiana na świecie, jak drużyna narodowa ma sukcesy, jak turista przyjedze i mu się zpodoba kraj... z takich małych rzecz się cieszy Niemiec. Oczywiście Niemcy mają dużo projektów żeby pamiętać o wojnie i żeby się nie powtórzyło, ale to nie jest odpowiedzialność, a nie wstyd.
Tak znam materiał Koroluka i nie zgadzam się z nim. Po raz pierwszy zrobił z igły widły. Ten Hoecke nic nie znaczy w AfD
Podsumowanie jak najbardziej prawdziwe. Moj ojciec czesto powtarzał - "Patrz sie na siebie" cos w tym jest.
Gdyby Polska była w granicach z przed 1939 roku to mielibyśmy dzisiaj 10 milionów Ukraińców .
I byłby nierozwiązalny problem z mniejszościami narodowymi: Ukraińcy, Białorusini i Żydzi (80 % chasydzi). Reszta czyli Niemcy i Litwini byliby marginesem, gdyby nie było WW2.
Dystansuję się od nacjonalizmu, ale uważam, że państwo monoetniczne jest dużo łatwiejsze do "ogarnięcia".
Przykłady ostatnio istniejących państw multietnicznych to ZSRR, Jugosławia i Czechosłowacja. Wszystkie się rozpadły jak tylko pojawiła się ku temu okazja.
Wciąż istnieją w Europie kraje multietniczne: Belgia i Szwajcaria. W Belgii jest dychotomia a w Szwajcarii się układają, bo ogromne bogactwo łączy cztery bardzo różne etnosy.
Dlatego uważam, że obecne granice i skład etniczny jest optymalny dla Polski pomimo tego, że zawdzięczamy je Hitlerowi i Stalinowi.
wycięcie Strachego nie pomogło Austrii, wciąż mają ogromny problem z ruskimi wpływami
Mnie osobiście niepokoi, że w Niemczech na poziomie federalnym AfD i BSW mają już ok. 30% w Bundestagswahlumfragen. To mnie martwi, że gesellschaftliche Stimmung się zmienia na gorsze. Dla mnie jest to znak, że partie mainstreamowe nie zadbały dostatecznie o człon „soziale” Marktwirtschaft w niemieckiej soziale Marktwirtschaft. Jako osoba dobrze życząca każdemu zachodniemu krajowi zwracam na to uwagę i mam nadzieję, że dojdzie do jakiś zmian, ale nie wiem kto by to mógł przeprowadzić.
i to jest poważny komentarz
panie dr.
konfa do władzy nie idzie a afd tak
MITTELDEUTSCHLAND to Saksonia Turynga i Hesja czyli środek Niemiec na linii północ-południe. Określenie kulturowe historyczne
Nie ma nic wspólnego z linią zach-wsch ani rfn-nrd
Regularnie śledzę temat AfD i ich wypowiedzi polonosceptyczne to jest może jakieś 0,1%, które jest oczywiście rozdmuchiwane w Polsce do niebotycznych rozmiarów. Nawet takie głupoty, gdy Alice Weidel powiedziała "Mitteldeutschland" zamiast "Ostdeutschland", choć określenie "Mitteldeutschland" jest bardzo często używane, ze względów historycznych. Rzeczywiście antypolska była NPD, ale nie AfD, która w czasach PiS wręcz chwaliła Polskę czasem.
Też tak myślę.
Był nawet serial dokumentalny o Saksonii Geschichte Mitteldeutschlands polecam
Dziękuję bardzo. Chciałabym usłyszeć ocenę pana doktora włoskiego "Movimento 5 Stelle" . Historia tego zjawiska jest lepsza od argentyńskiej telenoveli.
W 2020 r. pisałem na germanistyce pracę dyplomową o przemówieniach Gaulanda :). Wtedy była to jeszcze w miarę normalna partia prawicowa, ale od tego czasu uciekli prawie wszyscy normalni i zostali praktycznie sami altprawicowi nostalgicy i krzykacze.
tak ale raczej tylko na dołach sa takie nacjozjebki
Chrupalla czyli Chrupała😁I znowu będzie wina Poloków😛
Po ww2 Polsce przypadł kawałek Łużyc z głównymi miastami Źary, Lubań, Gubin i Zgorzelec.
6 bilionów EURO.
😘👏
Chyba chodzi o 6 bilonów .
Wszystko jedno też bzdura tylko wieksza
👍🏻🩷
Skoro udowodniono,jak pan mówi,kontakty z ruSSkim wywiadem Braunowi,Kaczyńskiemu i Tarczyńskiemu,to czemu jeszcze nie zostali aresztowani i nie toczą się procesy przeciw nim?
a co ja CIA?
Bardzo dobra analiza. AFD to nie Konfa ani PiS. Też dostrzegam dużą różnicę.
ja o tym gościu mówiłem de.wikipedia.org/wiki/J%C3%BCrgen_M%C3%B6llemann
Dobry material chociaz nie rozumiem dlaczego pan nie rozwinal watku dysproporcji poparcia dla AFD w bylym NRD. W ogole moze warto zrobic material o transformacji gospodarczo-systemowej NRD. Polocentryzm sprawia ze ludzie tego nie rozumieja moim zdaniem a w kontekscie Polski to bardzo wazne. Z perspeketywy US top business schools jak HBS, Wharton czy Stern, Polska jest modelem mega udanej transformacji a DDR przeciwienstwem. Do tego stopnia ze jednym z argumentow inwazji Iraku byla wlasnie polska transformacja, we removed the bad guys i zobaczcie jak dobrze poszlo dalej. Inna ciekawostka, ze kiedy Kimy sie chwieja to najbardziej trzesa sie w Seulu bo sa przerazeni wizja powtorki kosztow wchloniecia NRD przez RFN. My naturalnie wiemy, ze z perpektywy 50+ latka zwolnionego z wielkiego zakladu w Walbrzychu, Mielcu czy innym Andrychowie ta transformacja az taka super nie byla ale mysle ze warto ogolnie naswietlic temat w ramach de-polocentryzmu, ktory pan z determinacja godna podziwu praktykuje, pozdrawiam
To proste młodzi i otwarci pojechali do Hesji Szwabii Hanoweru itd
@@drPiotrNapieraa ta czesc opowiesci o transforamcji istotnie jest prosta ale to nie oni sa fundamentem poparcia dla AFD tylko 500plusowcy co zostali. RFN pompowalo kase bez opamietania a wynikow transformacji nie bylo tylko ciagly hymn 'co mi panie dasz'. Gorzej, opowiescia o kolonizacji NRD przez RFN udalo sie zarazic nastepne pokolenie
W Niemczech powinno się obawiać NPD a nie AFD, ja dał bym im rządzić bo by spalili i było by pozamiatane, całe Niemcy nie będą mieć z nimi problemów..CDU będzie rządzić spokojnie
Do AFD dodaj sobie nacjonalistyczne partie od lewej strony czyli BSW i Die Linke to już niemal 30%. Nacjonalizm w Niemczech rośnie, i będzie rósł.