Gdy te "druciki" (katalizator) się rozgrzeje do czerwoności to zdmuchujemy płomień a gaz podtrzymuje żarzenie się katalizatora (utrzymując temperaturę na grocie). Tak to powinno się używać z grotami, w których jest katalizator (przedłuża to żywotność katalizatora). Miałem podobną (marki Steinell) z grotami, w których były katalizatory ceramiczne (z napylonym jakimś metalem, chyba platyną).
Końcówka z drucikami daje katalityczne spalanie wewnątrz. Spaliny mają szerszy strumień z kilkakrotnie mniejszej temperaturą i służą do spawania plastyków.
Gdy te "druciki" (katalizator) się rozgrzeje do czerwoności to zdmuchujemy płomień a gaz podtrzymuje żarzenie się katalizatora (utrzymując temperaturę na grocie). Tak to powinno się używać z grotami, w których jest katalizator (przedłuża to żywotność katalizatora). Miałem podobną (marki Steinell) z grotami, w których były katalizatory ceramiczne (z napylonym jakimś metalem, chyba platyną).
Końcówka z drucikami daje katalityczne spalanie wewnątrz. Spaliny mają szerszy strumień z kilkakrotnie mniejszej temperaturą i służą do spawania plastyków.
Dzięki za kolejny fajny filmik.
👷👍
Gdzie ją kupiłeś i za ile? Pozdro. Like i sub na plus :)
X.x
Co to za pomysł, aby niszczyć grot do lutowania, poprzez jego rozgrzanie do czerwoności?
Nie było czegoś innego pod ręką?
Już rok nim lutuje i nie jest zepsuty.
Hahaha słynna zapalniczka dla gadżeciarzy odpala dopiero za drugim razem.
Co to znaczy "jak gdyby będzie większy"? To będzie czy nie będzie większy?