Miesiac temu byłam w spowiedzi po 12 latach.Strach niepokój dominował, jednak ulga Ktore nadeszła była i jest najpiękniejsze.Teraz myślę o spowiedzi generalnej i zamknąć ten etap życie, i żyć z Bogiem dla Boga i dzięki Bogu:)Nie chce juznigdydopuscic do takiej sytuacji jak mialam. Teraz mogą powiedzieć JESTEM NAJSZCZESLIWSZA KOBIETA ŚWIATA:):):)
Miałam tak samo.Gdy po wielu latach szłam do spowiedzi bardzo prosiłam Maryję swojego Anioła Stróża i św Barbarę o pomoc oto abym nie stchórzyła i nie uciekła sprzed konfesjonału.Wszystko poszło dobrze.Bardzo płakałam i żałowałam było mi bardzo przykro że tak bardzo obraziłam Naszego kochającego Boga.Potem Duch Św przypominał mi inne grzechy(w modlitwie przed każdą spowiedzią prosiłam Go o to)Teraz trwam juz 4 lata spowiadając się co miesiąc przy Bogu i pragnę trwać przy nim do końca moich dnu tutaj na ziemi a potem już po wszystkie czasy Chwała i dziękczynienie Panu za wszystkie łaski którymi mnie obdarza
Idąc do spowiedzi po latach czułem sie nie godny w ogóle przystąpić do tej spowiedzi. Myślałem: jestem nikim. I pewnie bym nie poszedł gdyby miłość Jezusa nie byla ponad wszystko, gdyby On przez te wszystkie lata nie czekał na mnie. To On znalazl sposób aby przyprowadzić mnie do konfesjonalu. Plakałem strasznie i czułem jak On obmywa mnie ze wszystkiego a jego niekończąca sie miłość i molosierdzie wypełnia mnie. Nie da sie słowami opisać tej milosci i pokoju. Zly duch zrobi wszystko abyś nie poszedł do spowiedzi. Będzie cie oklamywał, zwodzł, upokarzał - podejmie każde działanie. Nie wierz mu, nie poddawaj sie. Ufaj Jezusowi, poczuj miłość jakiej nie doswiadczyleś. On cię kocha przytuli cię takiego ubłoconego, sponiewieranego, poranionego i uzdrowi. Nie bój sie, to początek twojej nowej drogi. Przyjdz, wyprawi dla ciebie ucztę ❤
Szczęść Boże. Ja przed świętami Bożego Narodzenia byłam u takiej spowiedzi po latach. Przed spowiedzią bardzo długo się przygotowywałam, bałam się przeokropnie, wszystkie moje grzechy spisałam na kartce a przed samą spowiedzią już przed podejściem do księdza myślałam, że zemdleje i co, nie zemdlałam, żyje, bo trafiłam na super księdza, który powiedział, że najważniejsze jest to, że żałuję za moje grzechy, nie wnikał po co, na co, kiedy i ile razy, Bogu niech będzie Chwała i Wam życzę tego samego. Amen.
No, ja nie byłem u spowiedzi 26 lat. Grzech doprowadził mnie do próby samobójczej i dopiero spowiedź jako element nawrócenia pomogła mi w pełni zbliżyć się do Boga
Dziękujemy za słowa pełne miłości, jak zawsze. U mnie tez była spowiedź po wielu latach. Dobry Bóg ma wiele sposobów i tylko czeka na nas. Pan Bóg najpierw wysłuchał mojej modlitwy w domu, w czterech ścianach, uwolnił od ciężaru grzechu a potem doprowadził do spowiedzi. Pan Bóg jest miłosierny i czeka na nas.
Mialem taką sytuację na odoracji Jezus doswiadczył mi serce i pokazał błędy...z przeszłości....po spowiedzi doswiadczyłem spokoju jakiego od dawna nie pamiętam.
Myślę, że są dwie przyczyny dlaczego ludzie przez lata nie idą do spowiedzi: 1. Tak wciągnął ich grzech, że czują się niegodni pojawienia przed Bogiem i latami brną i brną w grzech. 2. Są tak pyszni, że tłumaczą sobie nie będę się przed klechą tłumaczyć. Pycha oczywiście jest sama w sobie grzechem, więc mamy swego rodzaju perpetuum mobile
Mam wlasnie w rekach kalendarz na 2019 rok Instytutu ks. Piotra Skargi " 365 dni z Maryja". W 2019roku miesiac po miesiacu jest przedstawiana sylwetka sw. Ojca Pio. Miesiac kwiecien, cytuje: "Sw. Ojciec Pio - Apostol konfesjonalu.(...) Dzieki Bozym natchnieniom Padre Pio posiadal zdolnosc widzenia wnetrza czlowieka. Czesto przypominal penitentom grzechy, ktorych nie wyznali. Jesli przeoczenie bylo niezamierzone i chodzilo o grzechy powszednie, bywal wyrozumialy. Jesli natomiast ktos celowo probowal ukryc swoje grzechy smiertelne, narazal sie na przykre i gwaltowne upomnienia ze strony Stygmatyka. Nieraz zdarzalo sie, ze takiego penitenta odsylal bez rozgrzeszenia. Relacje osob, ktore spowiadal, sa bardzo podobne: byl jak ojciec - surowy i wymagajacy, a jednoczesnie pelen milosci. "
Dziękuję o. za ten odcinek. Ja dopiero teraz mogę powiedzieć sama swoje grzech dzięki urządzeniu które mam od trzech lat. C-Eye jest urządzeniem które obsługuje się wzrokiem. Przedtem musiałam kogoś prosić żeby spisał moje grzechy albo musiałam po literach składać wyrazy co było długotrwałe.
a ja wlasnie zapisuje sobie grzechy na kartce przed spowiedzia, a po rachunku sumienia - wlasnie, zeby nie zapomniec ich wyznac...Bardzo to mi pomaga...Dodam, ze nie chodzi mi tu o spowiedz po latach, lecz o spowiedz regularna.... nie wiem, czemu Ojciec tego nie poleca🤔...(okolo 3.05min)? Staram sie nie podchodzic do tego Wielkiego Sakramentu machinalnie, za kazdym razem bardzo sie tym przejmuje 😟... zastanawia mnie to jedno stwierdzenie, ze nie poleca zapisywania na kartce.... 🙏
Szczęść Boże o. Temigiuszu. Chciałabym się zapytać jak przekonać osobę która jest daleko od Pana Boga, żyje w związku niesakramentalnym i nie uważa że to jest grzech ciężki, mówi źe Pan Bóg na to pozwala. Dziękuję. Aleksandra.
Zapomniałaś Halinko, że spowiedź to sakrament, sakrament pokornego dziecka, no i stawanie w prawdzie o sobie. To, takie uczenie się rozróżniania złego i dobrego. Chwała Panu, że dał nam w swoim miłosierdziu taką łaskę. 😁❤️🙏
Ojcze. Mam 2 pytania... 1.Mieszkamy za granicą. Spowiedź u nas (Fuerteventura) jest możliwa tylko w j.hiszpańskim. Mąż nie mówi wogóle w tym języku, ja zaś mam problem by wszystko powiedzieć (ograniczenia znajomości języka). Tutejszy Kapłan stwierdził że to bez znaczenia, bo on jest tylko pośrednikiem, a Bóg zna nasze serca. Czy to jest podejście właściwe i powszechne? 2. W Polsce miałam kierownika duchowego, który jednak odwrócił się ode mnie - obraził się o to, że wyjechaliśmy za granicę. Bardzo mi brakuje kierownictwa... Czy jest możliwe kierownictwo "na odległość". Z oczywistych powodów kierownictwo duchowe w obcym języku nie do końca mnie przekonuje, tym bardziej że tutaj nie jest to praktyka powszechna. Z góry dziękuję za pomoc.
Skrupulanci mają nie wracać do przeszłości i do dawnych spowiedzi - bardzo proszę o filmik o tym piekle, jak nazywała to święta Teresa, a księży bardzo proszę o pochylenie się nad tą przerażającą nerwicą. Nieznających tego piekła proszę o modlitwę.
A czy osoby żyjące w związkach niesakramentalnych, które żyją w bliskości z Jezusem, mimo trudnej sytuacji w której się znaleźli, mogą przystępować do spowiedzi? Wiadomo że nie dostaną rozgrzeszenia od księdza, ale czy spowiedź nie jest im potrzebna jako forma pracy duchowej nad sobą? Skoro mogą mieć udział w komunii w sposób duchowy, a w niektórych kościołach nawet mogą podchodzić ze wszystkimi do komunii, z zasłoniętymi ustami, by uzyskać błogosławieństwo, to czy mogą rowniez podchodzić do konfesjonału by wyznawać Jezusowi swoje grzechy? I czy to w ogóle ma sens?
Proszę o informację czy idąc do spowiedzi generalnej można zapisać grzechy z całego życia i dać je kaplanowi do przeczytania i jak najlepiej się do niej przygotować Bóg zapłać
Temat spowiedzi generalnej jest bardzo dobrze omówiony w tej książce: odnowa.jezuici.pl/sklep/rekolekcje-charyzmatyka/401-K-Spotkanie-z-Milosierdziem.html
Szczęść Boże! Ja z takim trochę innym pytaniem. Jak wyjaśnić potrzebę spowiedzi w sytuacji, gdy ktoś nie popełnia już grzechów ciężkich, często a nawet codziennie przystępuje do Komunii św. i tu doświadcza przebaczenia grzechów powszednich. Skoro Komunia je gładzi, to po co do nich wracać przy spowiedzi? Czy to nie podważa tego, co już się dokonało? I od razu druga sprawa, podejrzewam, że wspomni Ojciec o większym żalu, więc proszę o wyjaśnienie, bo dla mnie taki argument jest trochę "z kosmosu", kompletnie nie widzę związku między jednym a drugim.
Ludzie grzechy wyznajemy Bogu Ojcu Stworzycielowi Nieba I Ziemi . Tylko On przez Jezusa Chrystusa może nam grzechy odpuścić . Tak mówi Biblia . Ja nie mówie od siebie . Oddajcie Jezusowi Chrystusowi i Jego Ojcu całe swoje życie . Zobaczycie jak was będzie prowadził , pouczał . Jak odpuści grzech , to raz na zawsze . Bo wcześniej da ci poczuć coś zrobił . Tam nie będzie wymówek , oskarżania . Tam będzie miłość i smutek Naszego Ojca NIebieskiego .
Obawiam sie ze przebudzenie jeszcze dlugo w naszym kraju nie nastapi... Z powodu odejscia z KK nastapil u mnie rozlam w rodzinie, przyjaźń zawisnela na wlosku... ale Bóg jest wielki i wierze ze pootwiera oczy i uszy moim bliskim...
Ojcze Remigiuszu proszę mi wytłumaczyć kiedyś mnie uczono że komunię świętą przyjmuję się tylko raz dziennie a teraz można przyjmować dwa razy ja nie mogę tego pojąć.Prosze o wytlumaczenie.
Taka teologia. Kościół się zmienia. Kiedyś było tak, a teraz inaczej. Przedsoborowy, posoborowy itp. Ja korzystam dość często, bo pracuję w niedzielę i zdarza się, że w sobotę jestem dwa razy na mszy. Rano i wieczorem. Szczęść Boże
Szczęść Boże, nie wiem gdzie zadaje się te pytaniu Ojcu, więc pisze tutaj. Proszę o odpowiedź dlaczego Kościół tak długo zawsze milczy w sprawie objawień prywatnych. Np popularny ksiądz Adam Skwarczyński. Uważam, że ciągłe pisanie o katastrofach i innych "ostrzeżeniach" w ogóle jest sprzeczne z ewangelią. Nie jest to sedno naszej wiary. Znam wielu ludzi, którzy zaczytują się w tych objawieniach, żyją nimi, opowiadają każdej napotkanej osobie - jak tylko nadarzy się okazja. Takie prywatne objawienia niezweryfikowane przez Kościół robią wiele złego, pokazują Boga głównie jako surowego Sędziego, a ludzi jako grzeszników, których nieuchronnie czeka kara. Większość ludzi nie ma wykształcenia teologicznego, kieruje się prostą wiarą, a co przeczyta w internecie przyjmuje za pewnik. Myślę, że Biskupi powinni brać odpowiedzialność zwłaszcza za wydanie opinii nt. tych wszystkich katastroficznych objawień które mają za zadanie trzymać ludzi w strachu i lęku, zamiast przypominać o miłości Bożej. Można by setki ksiąg napisać, gdyby się zebrało te tzw "ostrzeżenia" , a jak jest prawdziwe objawienie jak Fatima czy Lourdes - to zawsze jest krótko i konkretnie. Jeśli powinno się mówić o jakichkolwiek ostrzeżeniach, to własnie o ostrzeżeniach przed takimi objawieniami. Może kiedyś usłyszę odpowiedź ;) Z Panem Bogiem!
Bóg zapłać ojcze Piotrze
Ojcze Remigiuszu dziękujemy za przekazywanie nam wartościowych prawd wiary.
Panie Jezu przepraszam i kocham Ciebie❤❤❤ amen.
Miesiac temu byłam w spowiedzi po 12 latach.Strach niepokój dominował, jednak ulga Ktore nadeszła była i jest najpiękniejsze.Teraz myślę o spowiedzi generalnej i zamknąć ten etap życie, i żyć z Bogiem dla Boga i dzięki Bogu:)Nie chce juznigdydopuscic do takiej sytuacji jak mialam. Teraz mogą powiedzieć JESTEM NAJSZCZESLIWSZA KOBIETA ŚWIATA:):):)
Miałam tak samo.Gdy po wielu latach szłam do spowiedzi bardzo prosiłam Maryję swojego Anioła Stróża i św Barbarę o pomoc oto abym nie stchórzyła i nie uciekła sprzed konfesjonału.Wszystko poszło dobrze.Bardzo płakałam i żałowałam było mi bardzo przykro że tak bardzo obraziłam Naszego kochającego Boga.Potem Duch Św przypominał mi inne grzechy(w modlitwie przed każdą spowiedzią prosiłam Go o to)Teraz trwam juz 4 lata spowiadając się co miesiąc przy Bogu i pragnę trwać przy nim do końca moich dnu tutaj na ziemi a potem już po wszystkie czasy Chwała i dziękczynienie Panu za wszystkie łaski którymi mnie obdarza
Idąc do spowiedzi po latach czułem sie nie godny w ogóle przystąpić do tej spowiedzi. Myślałem: jestem nikim. I pewnie bym nie poszedł gdyby miłość Jezusa nie byla ponad wszystko, gdyby On przez te wszystkie lata nie czekał na mnie. To On znalazl sposób aby przyprowadzić mnie do konfesjonalu. Plakałem strasznie i czułem jak On obmywa mnie ze wszystkiego a jego niekończąca sie miłość i molosierdzie wypełnia mnie. Nie da sie słowami opisać tej milosci i pokoju. Zly duch zrobi wszystko abyś nie poszedł do spowiedzi. Będzie cie oklamywał, zwodzł, upokarzał - podejmie każde działanie. Nie wierz mu, nie poddawaj sie. Ufaj Jezusowi, poczuj miłość jakiej nie doswiadczyleś. On cię kocha przytuli cię takiego ubłoconego, sponiewieranego, poranionego i uzdrowi. Nie bój sie, to początek twojej nowej drogi. Przyjdz, wyprawi dla ciebie ucztę ❤
Pięknie to Pan napisał! Modlę się by moi bliscy wrócili do Boga tak jak Pan to uczynił Niech Bóg ma Pana w opiece Pięknego życia z Bogiem!
Chwała Panu! Amen
Dziękuję za Twoje świadectwo wiary.♥️🕊️🙏🙋😊☀️
Bóg zaplac , bardzo potrzebne wyjaśnienie ❤👍🏻🤙😊
Jest Ksiadz fantastycznym, bardzo cieplym I pomocnym kaplanem. Potrzebujemy takich. Bog zaplac xx
Szczęść Boże. Ja przed świętami Bożego Narodzenia byłam u takiej spowiedzi po latach. Przed spowiedzią bardzo długo się przygotowywałam, bałam się przeokropnie, wszystkie moje grzechy spisałam na kartce a przed samą spowiedzią już przed podejściem do księdza myślałam, że zemdleje i co, nie zemdlałam, żyje, bo trafiłam na super księdza, który powiedział, że najważniejsze jest to, że żałuję za moje grzechy, nie wnikał po co, na co, kiedy i ile razy, Bogu niech będzie Chwała i Wam życzę tego samego. Amen.
No, ja nie byłem u spowiedzi 26 lat. Grzech doprowadził mnie do próby samobójczej i dopiero spowiedź jako element nawrócenia pomogła mi w pełni zbliżyć się do Boga
Bóg jest wielki!
Chwała Panu 😊
Dziękuję. Boże błogosław Ojcu Remigiuszowi .🌷🌷🌷
Dziękujemy za słowa pełne miłości, jak zawsze. U mnie tez była spowiedź po wielu latach. Dobry Bóg ma wiele sposobów i tylko czeka na nas. Pan Bóg najpierw wysłuchał mojej modlitwy w domu, w czterech ścianach, uwolnił od ciężaru grzechu a potem doprowadził do spowiedzi. Pan Bóg jest miłosierny i czeka na nas.
Bóg zapłać ojcze
Mialem taką sytuację na odoracji Jezus doswiadczył mi serce i pokazał błędy...z przeszłości....po spowiedzi doswiadczyłem spokoju jakiego od dawna nie pamiętam.
Dziękuję za przekazanie dobrych wiadomości
Spotkalam
Jezusa
Jestem szczesliwa
Dziekuje ksiedzu za wyjasnienie ❤❤❤
Bóg zapłać.
Myślę, że są dwie przyczyny dlaczego ludzie przez lata nie idą do spowiedzi:
1. Tak wciągnął ich grzech, że czują się niegodni pojawienia przed Bogiem i latami brną i brną w grzech.
2. Są tak pyszni, że tłumaczą sobie nie będę się przed klechą tłumaczyć.
Pycha oczywiście jest sama w sobie grzechem, więc mamy swego rodzaju perpetuum mobile
Dziękuję ! Wspaniała seria. Madre pytania i wyczerpujące, zwięzłe odpowiedzi ! Yeahh !
Kocham Ojca.
Bóg zapłać 🌸
Mam wlasnie w rekach kalendarz na 2019 rok Instytutu ks. Piotra Skargi " 365 dni z Maryja". W 2019roku miesiac po miesiacu jest przedstawiana sylwetka sw. Ojca Pio. Miesiac kwiecien, cytuje: "Sw. Ojciec Pio - Apostol konfesjonalu.(...) Dzieki Bozym natchnieniom Padre Pio posiadal zdolnosc widzenia wnetrza czlowieka. Czesto przypominal penitentom grzechy, ktorych nie wyznali. Jesli przeoczenie bylo niezamierzone i chodzilo o grzechy powszednie, bywal wyrozumialy. Jesli natomiast ktos celowo probowal ukryc swoje grzechy smiertelne, narazal sie na przykre i gwaltowne upomnienia ze strony Stygmatyka. Nieraz zdarzalo sie, ze takiego penitenta odsylal bez rozgrzeszenia. Relacje osob, ktore spowiadal, sa bardzo podobne: byl jak ojciec - surowy i wymagajacy, a jednoczesnie pelen milosci. "
Dziękuję o. za ten odcinek.
Ja dopiero teraz mogę powiedzieć sama swoje grzech dzięki urządzeniu które mam od trzech lat.
C-Eye jest urządzeniem które obsługuje się wzrokiem.
Przedtem musiałam kogoś prosić żeby spisał moje grzechy albo musiałam po literach składać wyrazy co było długotrwałe.
Aha Nurek To co napisales jest PIEKNE i PRAWDZIWE ! Swiadectwo wiary i pokory.
Jak dobrze wiedziec temat o spowiedzi .Bog zaplac
Bóg zapłać z Panem Bogiem🙏💒🌹
Aż miło posłuchać...Dziękuję bardzo za wyjaśnienie 😎
Dziękuję ❤
Bog zaplac😇😇😇🙏
Szczęść Boże! A co zrobic jeżeli grzechy z młodości nigdy nie zostały wypowiedziane?.. Nie były zapomniane lecz usprawiedliwiane..
Czyli były zatajone. Jak najszybciej spowiedź generalna.
a ja wlasnie zapisuje sobie grzechy na kartce przed spowiedzia, a po rachunku sumienia - wlasnie, zeby nie zapomniec ich wyznac...Bardzo to mi pomaga...Dodam, ze nie chodzi mi tu o spowiedz po latach, lecz o spowiedz regularna.... nie wiem, czemu Ojciec tego nie poleca🤔...(okolo 3.05min)? Staram sie nie podchodzic do tego Wielkiego Sakramentu machinalnie, za kazdym razem bardzo sie tym przejmuje 😟... zastanawia mnie to jedno stwierdzenie, ze nie poleca zapisywania na kartce....
🙏
Myślę że istnieje niebezpieczeństwo znalezienia przez osoby niepożądane. Ja bym nie chciała, chociaż też zapisuje czasami. Z Bogiem
Nie podpisuj takiej kartki!.
Superm
Ikazanleinaukow
Szczęść Boże o. Temigiuszu. Chciałabym się zapytać jak przekonać osobę która jest daleko od Pana Boga, żyje w związku niesakramentalnym i nie uważa że to jest grzech ciężki, mówi źe Pan Bóg na to pozwala. Dziękuję. Aleksandra.
Żyje w kajdanach szatańskich, na własne życzenie, widocznie nie chce się zbawić. Bóg na siłę nic nie zrobi.
Dziękuję
UWIELBIAM TWOJE WYKŁADY!!! SĄ MĄDRE I PELNE SENSU, ALE TAK NAPRAWDĘ TO NIE LUBIĘ SPOWIEDZI, WOLĘ POROZMAIWIAĆ SOBIE Z BOGIEM SAM NA SAM. POZDRAWIAM
Spowiedź a rozmowa to całkiem inne sprawy. Rozmawiaj z Bogiem, ile chcesz i kiedy chcesz, ale sakramentu sama sobie nie udzielisz.
Zapomniałaś Halinko, że spowiedź to sakrament, sakrament pokornego dziecka, no i stawanie w prawdzie o sobie. To, takie uczenie się rozróżniania złego i dobrego. Chwała Panu, że dał nam w swoim miłosierdziu taką łaskę. 😁❤️🙏
🙏🙏😇😇😇❤❤❤
Ojcze. Mam 2 pytania... 1.Mieszkamy za granicą. Spowiedź u nas (Fuerteventura) jest możliwa tylko w j.hiszpańskim. Mąż nie mówi wogóle w tym języku, ja zaś mam problem by wszystko powiedzieć (ograniczenia znajomości języka). Tutejszy Kapłan stwierdził że to bez znaczenia, bo on jest tylko pośrednikiem, a Bóg zna nasze serca. Czy to jest podejście właściwe i powszechne? 2. W Polsce miałam kierownika duchowego, który jednak odwrócił się ode mnie - obraził się o to, że wyjechaliśmy za granicę. Bardzo mi brakuje kierownictwa... Czy jest możliwe kierownictwo "na odległość". Z oczywistych powodów kierownictwo duchowe w obcym języku nie do końca mnie przekonuje, tym bardziej że tutaj nie jest to praktyka powszechna. Z góry dziękuję za pomoc.
Ponawiam pytanie dot. e -maila, dziękuję za odpowiedź
Skrupulanci mają nie wracać do przeszłości i do dawnych spowiedzi - bardzo proszę o filmik o tym piekle, jak nazywała to święta Teresa, a księży bardzo proszę o pochylenie się nad tą przerażającą nerwicą.
Nieznających tego piekła proszę o modlitwę.
A czy osoby żyjące w związkach niesakramentalnych, które żyją w bliskości z Jezusem, mimo trudnej sytuacji w której się znaleźli, mogą przystępować do spowiedzi? Wiadomo że nie dostaną rozgrzeszenia od księdza, ale czy spowiedź nie jest im potrzebna jako forma pracy duchowej nad sobą? Skoro mogą mieć udział w komunii w sposób duchowy, a w niektórych kościołach nawet mogą podchodzić ze wszystkimi do komunii, z zasłoniętymi ustami, by uzyskać błogosławieństwo, to czy mogą rowniez podchodzić do konfesjonału by wyznawać Jezusowi swoje grzechy? I czy to w ogóle ma sens?
Przychodzą po błogosławieństwo nie z zasłoniętymi ustami, tylko skrzyżowanymi na piersiach rękami. Dzieci przed pierwszą Komunią Świętą również.
Tak, ma sens spowiadanie się nawet bez rozgrzeszenia.
@@annawojtkowska6844Jaki ma sens, jak brak poprawy?.
Jaki ma sens, jak żyją ludzie w ciężkich grzechach?.
@@agaemiliaj559O patent Bergoglio.
Szczęść Boże, mam pytanie na czym polega modlitwa wstawiennicza i jak się do niej przygotować ? ;)
Proszę o informację czy idąc do spowiedzi generalnej można zapisać grzechy z całego życia i dać je kaplanowi do przeczytania i jak najlepiej się do niej przygotować Bóg zapłać
Temat spowiedzi generalnej jest bardzo dobrze omówiony w tej książce: odnowa.jezuici.pl/sklep/rekolekcje-charyzmatyka/401-K-Spotkanie-z-Milosierdziem.html
A co zrobić jesli ks.w DPS poproszony o spowiedź odpowie: Niech się Pani nie wygłupia bo ludzie starzy nie mają ciężkich grzechów (A jednak?)
Szczęść Boże! Ja z takim trochę innym pytaniem. Jak wyjaśnić potrzebę spowiedzi w sytuacji, gdy ktoś nie popełnia już grzechów ciężkich, często a nawet codziennie przystępuje do Komunii św. i tu doświadcza przebaczenia grzechów powszednich. Skoro Komunia je gładzi, to po co do nich wracać przy spowiedzi? Czy to nie podważa tego, co już się dokonało? I od razu druga sprawa, podejrzewam, że wspomni Ojciec o większym żalu, więc proszę o wyjaśnienie, bo dla mnie taki argument jest trochę "z kosmosu", kompletnie nie widzę związku między jednym a drugim.
Polecamy odcinek pt. "Z czego się spowiadać, kiedy nie mam grzechu ciężkiego?": ua-cam.com/video/FJDwSytFDgg/v-deo.html
A co jeśli zapomnieliśmy, czy kiedyś dany grzech zatailiśmy czy o nim zapomnieliśmy?
Posłuchaj ze zrozumieniem, o wszystkim jest mowa.
Ludzie grzechy wyznajemy Bogu Ojcu Stworzycielowi Nieba I Ziemi . Tylko On przez Jezusa Chrystusa może nam grzechy odpuścić . Tak mówi Biblia . Ja nie mówie od siebie . Oddajcie Jezusowi Chrystusowi i Jego Ojcu całe swoje życie . Zobaczycie jak was będzie prowadził , pouczał . Jak odpuści grzech , to raz na zawsze . Bo wcześniej da ci poczuć coś zrobił . Tam nie będzie wymówek , oskarżania . Tam będzie miłość i smutek Naszego Ojca NIebieskiego .
Obawiam sie ze przebudzenie jeszcze dlugo w naszym kraju nie nastapi... Z powodu odejscia z KK nastapil u mnie rozlam w rodzinie, przyjaźń zawisnela na wlosku... ale Bóg jest wielki i wierze ze pootwiera oczy i uszy moim bliskim...
Biblia mówi również o tym, że kapłani mogą odpuszczać grzechy.
@@agnespezlosWyrazy współczucia, szkoda Twojego życia.
Ojcze Remigiuszu proszę mi wytłumaczyć kiedyś mnie uczono że komunię świętą przyjmuję się tylko raz dziennie a teraz można przyjmować dwa razy ja nie mogę tego pojąć.Prosze o wytlumaczenie.
Jak jestes na dwóch mszach w ciągu dnia to na kazdej z nich mozesz przyjąć Komunię Sw.
Taka teologia. Kościół się zmienia. Kiedyś było tak, a teraz inaczej. Przedsoborowy, posoborowy itp. Ja korzystam dość często, bo pracuję w niedzielę i zdarza się, że w sobotę jestem dwa razy na mszy. Rano i wieczorem. Szczęść Boże
@@MrdeMatysByło i jest raz dziennie, choć są nieliczne wyjątki.
Szczęść Boże, nie wiem gdzie zadaje się te pytaniu Ojcu, więc pisze tutaj. Proszę o odpowiedź dlaczego Kościół tak długo zawsze milczy w sprawie objawień prywatnych. Np popularny ksiądz Adam Skwarczyński. Uważam, że ciągłe pisanie o katastrofach i innych "ostrzeżeniach" w ogóle jest sprzeczne z ewangelią. Nie jest to sedno naszej wiary. Znam wielu ludzi, którzy zaczytują się w tych objawieniach, żyją nimi, opowiadają każdej napotkanej osobie - jak tylko nadarzy się okazja. Takie prywatne objawienia niezweryfikowane przez Kościół robią wiele złego, pokazują Boga głównie jako surowego Sędziego, a ludzi jako grzeszników, których nieuchronnie czeka kara. Większość ludzi nie ma wykształcenia teologicznego, kieruje się prostą wiarą, a co przeczyta w internecie przyjmuje za pewnik. Myślę, że Biskupi powinni brać odpowiedzialność zwłaszcza za wydanie opinii nt. tych wszystkich katastroficznych objawień które mają za zadanie trzymać ludzi w strachu i lęku, zamiast przypominać o miłości Bożej. Można by setki ksiąg napisać, gdyby się zebrało te tzw "ostrzeżenia" , a jak jest prawdziwe objawienie jak Fatima czy Lourdes - to zawsze jest krótko i konkretnie. Jeśli powinno się mówić o jakichkolwiek ostrzeżeniach, to własnie o ostrzeżeniach przed takimi objawieniami. Może kiedyś usłyszę odpowiedź ;) Z Panem Bogiem!
Proszę przeczytać Apokalipsę św. Jana. To też jest obecna rzeczywistość.
Ojcze Remigiuszu, czy można do ojca napisać na maila?( jaki jest ojca e-mail) mam pytanie bardzo długie i wolałabym taka drogą, dziękuję.
Wybaczyć sobie samemu i iść dalej, a nie do spowiedzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie bluźnij siostro, to poważny błąd i grzech. Nie niszcz wiary innych. Szczęść Boże
.
Sam ksiadz moqil sa grzech o ktirych sir nie chce mowic I tylo Pan BOG wie
Hej mam pytanie. Czy ludzie moga slyszec co sobie mowie wewnatrz lub wiedziec co czuje ? Mam schizofrenie i taki objaw :(
Dziękuję
Bóg zapłać
Bóg zapłać