Bardzo dziękuję za zaufanie, bedzie jeszcze kilka relacji ze startów w tym roku i trochę innych atrakcji również, więc mam nadzieję, że się nie zawiedziesz. Pozdrawiam Sławek
Gratulacje przejechania takiego dystansu longiem. Sam startowałem na dystansie 240 gravel i wiem jak dużo mi jeszcze brakuje do przejechania prawie 600km na jeden raz. Pozdrawiam ze Szwajcarii
Gratulacje. Mega wyczyn. Te 39 godzin jazdy to bez snu? Właśnie miałem pytać o pana ocenę samego wydarzenia ale na końcu jest wyjaśnienie. Czekam zatem na kolejny film i ocenę. Pozdrawiam
Witam. Taki miałem cel, żeby przejechać tzw longiem czyli bez snu i się udało. Co do samej oceny imprezy i mojego wyposażenia na nią to właśnie w następnym filmie wszystko opowiem, myuślę że w przyszłym tygodniu. Pozdrawiam
@karakulii , dziękuję, taki b ył plan ten debiut miał mi pokazać moje możliwości, granice itp. Zastanawiam się teraz nad tyaktyką na Wisłę, czy spróbować jechać te 1200 longiem, tylko przy mojej średniej organizm raczej nie da rady 80 h bez snu😀Pozdrawiam
Hej, Kamil, nie ma sprawy, a co do wyniku to chyba zaspaliście bo sądziłem że mnie spokojnie dojdziecie jeszcze, ale tak czy inaczej byliśmy najlepsi całe 44 osób które ukończyło. Ponad połowa się wycofała rto tylko świadczy o nas jak najlepiej. Pozdrawiam i do zobaczenia gdzieś kiedyś, na jakimś ultra. Fajnie było opoznać i pogadać choć chwilę.
@@EmeryturaNaRowerze na 300 km poszliśmy spać, ale zanim każdy się umył, uzupełnił bidony, przebrał się, rozłożył karimaty, a co najważniejsze zasnął :D minęło sporo czasu. Zatrzymaliśmy się zaraz po zmroku, a ruszyliśmy około 5:45. Jednym słowem brak snu jest dużo szybszą strategią, nawet jeżeli się jedzie stosunkowo wolno. Nasza średnia netto wyniosła 21,6 km/h, brutto niecałe 14,0 km/h.
@@kamiln2603 No właśnie sądziłem, że będziecie startować o wschodzie słońca czyli o 4:00 już na trasie, ale faktycznie Wam się przysnęło, ale spoko samo ukńczenie w tych warunkach to już był wyczyn jak pisałem wcześniej. Pozdrówka
Tak dokładnie, czas netto to inaczej czas samej jazdy, a czas brutto to czas od startu do chwili zameldowania się na mecie wliczając wszelakie postoje.
Witam i dziękuję, co do porzeczki to owszem, zaszalałem😀 ale na szczęście się udało, pomór faktycznie był, częściowo za sprawą pogody, trochę trasy i szalejącej nawigacji zakłócanej przez ... Za tydzień jadę Wisłę 1200 i zastanawiam się czy nie pojechać longiem, ale zobaczymy jak będzie na trasie. Pozdrawiam Sławek
Witam, co do wieku to mam 53 lata, w październiku skończę 54, jeśli chodzi o przygotowania to każdej zimy trenażer a w sezonie poprostu jeżdżę, staram się jak najwięcej ale różnie z tym bywa. W tym sezonie kiedy już wiedziałem że wystartuje w ultramaratonach mniej więcej od początków marca zacząłem budować bazę tlenową, ale wiem że brakuje mi jeszcze sporo do osiągania lepszych wyników. To co teraz wiem naprwno po tym debiucie to, że mam silną psychikę i jestem odporny na brak snu, w kolejnych latach muszę pracować nad poprawą mocy, tak, żeby sukcesywnie zwiększać średnią z przejazdów. Pozdrawiam Sławek
@@EmeryturaNaRowerze Właśnie dlatego to moje pytanie , widzę że Ci służy . Ja może się szarpnę koło sierpnia lub września na połowę a docelowo będę już wszytko robił pod rok przyszły . Każdemu powtarzam żeby nam się chciało , a się chce i tego się trzymajmy . Powodzenia pozdrawiam Mariusz
Witam, nie nie brałem spodenek na zmianę, miałem w razie deszczu ponczo, które przynajmniej w teorii powinno uchronić przed zamoknięciem koszulkę jak i spodenki, a nawet trochę buty. Spodenki jakich używam w tym sezonie to ASSOS MILLE GT, ale myślę o modelu do ultra czyli GTO C2, no ale ta cena narazie mnie blokuje. Pozdrawiam serdecznie Sławek
Hej, na wahoo widzę bardzo dobrze, to model roam więc wyświetlacz jest większy od największego modelu garmina, na którym właśnie miałem problem z widocznością. Co do telefonu to faktycznie przeszkadza na długich dystansach i dlatego rozglądam się za czymś na mostek. Dzięki i pozdrawiam.
Sceptycznie podchodziłem do Twojego kanału ale po tym Duchu Puszczy to naprawdę szacun. Daję łapkę i suba 😊
Bardzo dziękuję za zaufanie, bedzie jeszcze kilka relacji ze startów w tym roku i trochę innych atrakcji również, więc mam nadzieję, że się nie zawiedziesz. Pozdrawiam Sławek
Gratulacje przejechania takiego dystansu longiem. Sam startowałem na dystansie 240 gravel i wiem jak dużo mi jeszcze brakuje do przejechania prawie 600km na jeden raz. Pozdrawiam ze Szwajcarii
Witam i dziękuję, co do dystansu to myślę że od 300-go kilometra to jedzie już głowa, więc nad tym aspektem bym pracował. Pozdrawiam serdecznie.
Szacun. Dojechałeś i to jest najważniejsze. Powodzenia na takich zawodach👍
Dziękuję bardzo i pozdrawiam.
Dobra relacja. Gratuluję udanego debiutu, dzięki za kilka wspólnie przejechanych km. Pozdrowienia z Będzina👍
No siema siema, pamiętam kolegę z Będzina, dziękuję i również pozdrawiam no i do zobaczenia gdzieś na trasie.
Gratulacje! Fajny film, bez nadęcia. Szacunek
Dla mnie jesteś super gość. Przybyło mi motywacji👌
Dzięki bardzo, fajnie wiedzieś że kogoś motywuję, pozdrawiam i zyczę sukcesów
Gratulacje. Mega wyczyn. Te 39 godzin jazdy to bez snu? Właśnie miałem pytać o pana ocenę samego wydarzenia ale na końcu jest wyjaśnienie. Czekam zatem na kolejny film i ocenę. Pozdrawiam
Witam. Taki miałem cel, żeby przejechać tzw longiem czyli bez snu i się udało. Co do samej oceny imprezy i mojego wyposażenia na nią to właśnie w następnym filmie wszystko opowiem, myuślę że w przyszłym tygodniu. Pozdrawiam
Jestem pod wrażeniem. Już przejechanie 240 km to osiągnięcie a nie mówiąc o tak długim dystansie. Gratuluję kondycji i wytrwałości.
@karakulii , dziękuję, taki b ył plan ten debiut miał mi pokazać moje możliwości, granice itp. Zastanawiam się teraz nad tyaktyką na Wisłę, czy spróbować jechać te 1200 longiem, tylko przy mojej średniej organizm raczej nie da rady 80 h bez snu😀Pozdrawiam
Gratulacje supir wynik
I super relacja. Pozdrawiam.
Dziękuję i pozdrawiam
Dziękuję za poratowanie skuwaczem do łańcucha na trasie i gratulacje! :) pozdrawiam
Hej, Kamil, nie ma sprawy, a co do wyniku to chyba zaspaliście bo sądziłem że mnie spokojnie dojdziecie jeszcze, ale tak czy inaczej byliśmy najlepsi całe 44 osób które ukończyło. Ponad połowa się wycofała rto tylko świadczy o nas jak najlepiej. Pozdrawiam i do zobaczenia gdzieś kiedyś, na jakimś ultra. Fajnie było opoznać i pogadać choć chwilę.
@@EmeryturaNaRowerze na 300 km poszliśmy spać, ale zanim każdy się umył, uzupełnił bidony, przebrał się, rozłożył karimaty, a co najważniejsze zasnął :D minęło sporo czasu. Zatrzymaliśmy się zaraz po zmroku, a ruszyliśmy około 5:45. Jednym słowem brak snu jest dużo szybszą strategią, nawet jeżeli się jedzie stosunkowo wolno. Nasza średnia netto wyniosła 21,6 km/h, brutto niecałe 14,0 km/h.
@@kamiln2603 No właśnie sądziłem, że będziecie startować o wschodzie słońca czyli o 4:00 już na trasie, ale faktycznie Wam się przysnęło, ale spoko samo ukńczenie w tych warunkach to już był wyczyn jak pisałem wcześniej. Pozdrówka
@@kamiln2603czym się różni czas brutto od netto na takim wyścigu ? Od brutto odejmuje się wszystkie postoje? Czas na przerwy jedzenie spanie itd?
Tak dokładnie, czas netto to inaczej czas samej jazdy, a czas brutto to czas od startu do chwili zameldowania się na mecie wliczając wszelakie postoje.
Gratulacje ! Longiem taki dystans na pierwszy raz - wysoko postawiłeś sobie poprzeczkę na kolejne wyrypy 🙃
PS: niezły pomór na tej trasie - 50% DNF 😮
Witam i dziękuję, co do porzeczki to owszem, zaszalałem😀 ale na szczęście się udało, pomór faktycznie był, częściowo za sprawą pogody, trochę trasy i szalejącej nawigacji zakłócanej przez ... Za tydzień jadę Wisłę 1200
i zastanawiam się czy nie pojechać longiem, ale zobaczymy jak będzie na trasie. Pozdrawiam Sławek
@@EmeryturaNaRowerze Czyli apetyt rośnie ;) 3mam kciuki i czekam na relację z Wisły
Szacunek 👍
Kolego a ile masz wiosen ? tak dla porównania , poszło Ci bardzo bardzo dobrze , jakieś większe przygotowania ?
Witam, co do wieku to mam 53 lata, w październiku skończę 54, jeśli chodzi o przygotowania to każdej zimy trenażer a w sezonie poprostu jeżdżę, staram się jak najwięcej ale różnie z tym bywa. W tym sezonie kiedy już wiedziałem że wystartuje w ultramaratonach mniej więcej od początków marca zacząłem budować bazę tlenową, ale wiem że brakuje mi jeszcze sporo do osiągania lepszych wyników. To co teraz wiem naprwno po tym debiucie to, że mam silną psychikę i jestem odporny na brak snu, w kolejnych latach muszę pracować nad poprawą mocy, tak, żeby sukcesywnie zwiększać średnią z przejazdów. Pozdrawiam Sławek
@@EmeryturaNaRowerze Właśnie dlatego to moje pytanie , widzę że Ci służy . Ja może się szarpnę koło sierpnia lub września na połowę a docelowo będę już wszytko robił pod rok przyszły . Każdemu powtarzam żeby nam się chciało , a się chce i tego się trzymajmy . Powodzenia pozdrawiam Mariusz
Super. Mam pytania: czy miałeś gacie na zmianę a jeśli nie to jakich używasz?
Witam, nie nie brałem spodenek na zmianę, miałem w razie deszczu ponczo, które przynajmniej w teorii powinno uchronić przed zamoknięciem koszulkę jak i spodenki, a nawet trochę buty. Spodenki jakich używam w tym sezonie to ASSOS MILLE GT, ale myślę o modelu do ultra czyli GTO C2, no ale ta cena narazie mnie blokuje. Pozdrawiam serdecznie Sławek
@@EmeryturaNaRowerze Dzięki za odpowiedź.
Bardzo fajna relacja, gratuluję 👍🙂
dziękuję i pozdrawiam
👏👍
Gratulacje !!!
dziękuję i pozdrawiam😀
Ile wagi tracisz po takim wysiłku?
Hej, szczerze mówiąc nie sprawdzałem, ale zrobię to po Wiśle 1200 to dam znać. Pozdrawiam
Gratulacje
dziękuję i pozdrawiam
jakoś dziwnie masz graty na kokpicie ustawione. Widzisz wszystko dobrze na tym wahoo ? nie przeszkadza ci telefon tak blisko klamki?
Hej, na wahoo widzę bardzo dobrze, to model roam więc wyświetlacz jest większy od największego modelu garmina, na którym właśnie miałem problem z widocznością. Co do telefonu to faktycznie przeszkadza na długich dystansach i dlatego rozglądam się za czymś na mostek. Dzięki i pozdrawiam.
Skąd masz wynik jak na dzień dzisiejszy jeszcze nigdzie niema
wyniki jeszxcze nieoficjalne, ale wiele się nie zmieni, co najwyżej będą jakieś dyskwalifikacje więc może być tylko lepszy
Co to za torba podsiodłowa?
Witam. To nie jest torba podsiodłowa, tylko paśnik z dechatlonu, w którym miałem zapas żeli. Taki szybki patent😀Pozdrawiam