Brawo Ty fajny warsztacik mój mieści się w piwniczce może samemu kiedyś podobny filik o nim zrobię było by co pokazywać ale uważam że jeszcze nie czas nie jest do końca ukończony tak jak bym to chciał
ŚwiStako Taką gaśnicę można użyć w ostateczności (by nie rzec w desperacji), bo trzeba się liczyć z tym, że po jej użyciu... nie mamy już wyposażenia warsztatu (wszystko nadaje się tylko do utylizacji)... Gaśnica nie zastąpi wiedzy i rozumu, aby móc korzystać z tej wiedzy, ale może uratować pomieszczenie i du*pę. Wyposażenie zawsze można kupić sobie nowe. Życia i zdrowia nie kupimy...
Zrób kiedyś o lutowaniu/rozlutowywaniu hot air, taka podstawowa wiedza potrzebna przy majsterkowaniu. Było lutowanie kolbą to to by było fajne dopełnienie
powiedz mi, uruchamiasz moze tam na swoim warsztacie jakies mikrokontrolery/avr/pic/arm itp? jesli tak, to jak tam zmiescisz laptop/komputer? ja wlasnie mysle nad warsztatem bo potrzebuje ale czasem cos lacze z lapkiem wiec musze miec tez na to miejsce
Na honorowym miejscu okularki ochronne jakieś wygodne - podczas uruchamiania rewelacyjnych wynalazków coś czasem jednak może eksplodować ... A co to za fajniasta listwa nad biurkiem ? POZDROWIENIA !
Po użyciu takiej gaśnicy (proszkowej) w warsztacie elektronicznym, wszystko jest później do wyrzucenia... Aby doprowadzić do powstania pożaru w warsztacie elektronicznym (przy założeniu, że nie majstrują w nim osoby obce, które przychodząc w gości, nie zawsze zabierają ze sobą jakąkolwiek wiedzę a przede wszystkim rozum) to trzeba być naprawdę wysokiej klasy specjalistą... 😊
Ale na wszelki wypadek warto mieć ;) Już raz ratowaliśmy gaśnicą sąsiadkę, której kanapa zaczeła się palić (od świeczki zostawionej na noc). Mieszkanie zadymione, nie wiedziałą ile, czego, zabrała maluchy (kilkumiesięczne i ok. roczne) na korytarz i po straż dzwoniła. Emsi z latarką i gaśnicą zajrzał, trochę podgasił, bo babka w sumie nie wiedziała ile ognia i gdzie dokładnie. Dym i płacz dziecka ją obudził... Więc gaśnicę warto w domu mieć XD Bez gaśnicy w razie pożaru i tak wszystko będzie do wyrzucenia.
Jak Kolega użyje w domu tej gaśnicy proszkowej , to rozwód pewny, żona dostanie szału jak zobaczy cały dom w białym proszku ( również istnieje ryzyko dostania się proszku do układu oddechowego i ryzyko uszkodzenia płuc, oskrzeli itp.). Najlepsze rozwiązanie to jednak główny wyłącznik zasilania prądu , i wiadro z wodą itp., taki wyłącznik prądu umieszczamy w pobliżu naszego warsztatu , i stosujemy dodatkowo wyłącznik hermetyczny z zabezpieczeniem przeciw-porażeniowym., ( w przypadku gdy nie mamy w mieszkaniu zabezpieczenia przeciw-porażeniowego , czyli specjalne bezpieczniki z uziemieniem przeciw-porażeniowym odcinające zasilanie). Dawniej były dostępne gaśnice halonowe , obecnie wycofane z użycia . Proszę nie polecać tej gaśnicy proszkowej do małych pomieszczeń , bo skutki jej użycia w pomieszczeniu zamkniętym mogą mieć czasem dramatyczny koniec. Dodam tylko, że jak bawimy się prądem w naszym warsztacie, to taki wyłącznik główny z zabezpieczeniem, powinien być umieszczony jako dodatkowy element wyposażenia warsztatu , w widocznym miejscu i dostępny na wyciągnięcie ręki,.
Trochę za dużo humoru można było jeszcze coś opowiedzieć o sprzęcie który był w tle a nie powiedziano o nim słowa, ale i tak spoko dzięki za odcinek. Pozdrawiam Sebastian 🙂
E tam gaśnica, u mnie zawsze jest jakieś piwo w pogotowiu:) Nic nie powiedziałeś o listwie zasilającej i bezpiecznikach lub co tam jeszcze masz na tej szynie oraz oświetleniu.
Andrzej Ki Mnie też mocno intryguje jaką Emsi ma listwę zasilającą i czy ma jakieś zabezpieczenia w postaci warystorów czy filtrów. Też mnie ciekawi czy masz prowadzony osobny bezpiecznik do twojego warsztaciku
Nocne Grane Jeżeli w mieszkaniu nie ma zabezpieczenia selektywnego to taki bezpiecznik przy biurku jest tyle samo warty, ile bezpiecznik w rozdzielnicy (bo zadziałają oba jednocześnie i tak czy siak trzeba podnieść swoje cztery litery, aby udać się do rozdzielnicy). Tylko nie pisz, że bezpiecznik może służyć jako awaryjny wyłącznik zasilania przy biurku, bo może, ale nie takie jest i powinno być jego przeznaczenie. Do tego służą wyłączniki bezpieczeństwa (takie w kolorze żółto - czerwonym, z "grzybkiem" na górze i blokadą przypadkowego ponownego włączenia)...
Oczywista, jest pomocny i nawet skuteczny jeżeli zabezpieczenie biurka będzie o wiele mniejsze od zabezpieczenia głównego. U mnie to działa bez problemów. @@roberttata8104
Lechoslowianin Do czego Ci nóż w warsztacie ELEKTRONICZNYM? Tylko nie pisz, że do ściągania izolacji czy cięcia przewodów, bo do tego służą odpowiednie narzędzia. Nożyki do tapet czy skalpel w zupełności ELEKTRONIKOWI wystarczą (chyba, że ma się 2 w1 czyli warsztat elektroniczny połączony z warsztatem ślusarskim - ale to bardzo zły pomysł, bo te warsztaty się nie lubią /w warsztacie elektronicznym powinna panować większa czystość/)... Natomiast nikt nie zwrócił uwagi na brak apteczki, która POWINNA BYĆ W KAŻDYM WARSZTACIE I DOSTĘPNA OD RĘKI (nie wspominając o tym, że w każdym mieszkaniu dobrze jest mieć apteczkę - w łatwo dostępnym miejscu)...
Pod ręką ma zawsze ręcznik papierowy ;) Zazwyczaj też jakąś paczkę chusteczek. A kawałek dalej łazienkę z umywalką. I kuchnię z dużym zapasem plastrów, bandażem itp ;) Chociaż i tak zazwyczaj tylko chusteczką owija i o przepłukanie trzeba go ochrzaniać :P Tylko jak palca do kosci rozciął żarówką to wtedy zgodził się na bandaż i SOR gdzie go zszyli. Hmm... W sumie w przedpokoju mamy też drugą awaryjną gaśnicę i samochodową apteczkę XD "W razie w"". Ale wspomnieć rzeczywiście powinien. Szczególnie, jak ktoś ma warsztat np. w piwnicy. Więc do mieszkania dalej.
Dziwię się, naprawdę dziwie się twojej żonie, że nagrywa twoje wyczyny, a ani trochę się nie zaśmieje :D Mam nadzieję że żonka nie "gdera" z powodu twojego małego bałaganu
Taki pokój to marzenie
fajny humor XD łapka w gore
Fajny warsztacik i humorystyczny odcinek, Super EMSI
pawelaco
Ano fajny. Jak na warunki w przeciętnym mieszkaniu to w sam raz.
Spoko film. Chyba Cię kojarzę z kabaretu Ani Mru Mru... ;)
Pozdrawiam wieczorem!! Niezly warsztacik,dobry filmik z dobrym tlumaczeniem,wszystko przydatne aby zajac sie naprawa sprzetu RTV i nie tylko..Josef..
Brawo Ty fajny warsztacik mój mieści się w piwniczce może samemu kiedyś podobny filik o nim zrobię było by co pokazywać ale uważam że jeszcze nie czas nie jest do końca ukończony tak jak bym to chciał
Hej mogles powiedziec cos o tym co masz na listwie- szynie roznicowka cos jeszcze . Pozdro MC
Łapka w górę ode mnie za gaśnice.
ŚwiStako
Taką gaśnicę można użyć w ostateczności (by nie rzec w desperacji), bo trzeba się liczyć z tym, że po jej użyciu... nie mamy już wyposażenia warsztatu (wszystko nadaje się tylko do utylizacji)...
Gaśnica nie zastąpi wiedzy i rozumu, aby móc korzystać z tej wiedzy, ale może uratować pomieszczenie i du*pę. Wyposażenie zawsze można kupić sobie nowe. Życia i zdrowia nie kupimy...
super
Jak zawsze super
Zrób kiedyś o lutowaniu/rozlutowywaniu hot air, taka podstawowa wiedza potrzebna przy majsterkowaniu. Było lutowanie kolbą to to by było fajne dopełnienie
powiedz mi, uruchamiasz moze tam na swoim warsztacie jakies mikrokontrolery/avr/pic/arm itp? jesli tak, to jak tam zmiescisz laptop/komputer? ja wlasnie mysle nad warsztatem bo potrzebuje ale czasem cos lacze z lapkiem wiec musze miec tez na to miejsce
porządny kącik. mało miejsca dużo sprzętu. zupełnie jak w pandzie :D
Na honorowym miejscu okularki ochronne jakieś wygodne - podczas uruchamiania rewelacyjnych wynalazków coś czasem jednak może eksplodować ... A co to za fajniasta listwa nad biurkiem ? POZDROWIENIA !
Chyba chodzi o szynę TH35
9:04 Widzę niewykorzystane miejsce pod sufitem w tej prawdopodobnie kamienicy! Z takim wysokim sufitem zmieściłby się nie jeden warsztat na 1,5m2 ;)
Mały sklep elektroniczny w zasięgu reki👌👏💪🥇
Zapomniałeś wspomnieć o listwie zasilającej i bezpiecznikach przed przeciążeniem
ja się przeprowadzałem w zeszłym tyg i mam swój pokoik warsztatowy w końcu :)
Ty jesteś kimś w otoczeniu Odyna? Mam wrażenie, że cię kojarzę
Hehe dobry jesteś
Po użyciu takiej gaśnicy (proszkowej) w warsztacie elektronicznym, wszystko jest później do wyrzucenia...
Aby doprowadzić do powstania pożaru w warsztacie elektronicznym (przy założeniu, że nie majstrują w nim osoby obce, które przychodząc w gości, nie zawsze zabierają ze sobą jakąkolwiek wiedzę a przede wszystkim rozum) to trzeba być naprawdę wysokiej klasy specjalistą... 😊
Ale na wszelki wypadek warto mieć ;) Już raz ratowaliśmy gaśnicą sąsiadkę, której kanapa zaczeła się palić (od świeczki zostawionej na noc). Mieszkanie zadymione, nie wiedziałą ile, czego, zabrała maluchy (kilkumiesięczne i ok. roczne) na korytarz i po straż dzwoniła. Emsi z latarką i gaśnicą zajrzał, trochę podgasił, bo babka w sumie nie wiedziała ile ognia i gdzie dokładnie. Dym i płacz dziecka ją obudził... Więc gaśnicę warto w domu mieć XD
Bez gaśnicy w razie pożaru i tak wszystko będzie do wyrzucenia.
mógłbyś podać nazwę firmy i model zasilacza labolatoryjnego którego używasz?
co to za wkrętarka?
Jak Kolega użyje w domu tej gaśnicy proszkowej , to rozwód pewny, żona dostanie szału jak zobaczy cały dom w białym proszku ( również istnieje ryzyko dostania się proszku do układu oddechowego i ryzyko uszkodzenia płuc, oskrzeli itp.).
Najlepsze rozwiązanie to jednak główny wyłącznik zasilania prądu , i wiadro z wodą itp., taki wyłącznik prądu umieszczamy w pobliżu naszego warsztatu , i stosujemy dodatkowo wyłącznik hermetyczny z zabezpieczeniem przeciw-porażeniowym., ( w przypadku gdy nie mamy w mieszkaniu zabezpieczenia przeciw-porażeniowego , czyli specjalne bezpieczniki z uziemieniem przeciw-porażeniowym odcinające zasilanie).
Dawniej były dostępne gaśnice halonowe , obecnie wycofane z użycia .
Proszę nie polecać tej gaśnicy proszkowej do małych pomieszczeń , bo skutki jej użycia w pomieszczeniu zamkniętym mogą mieć czasem dramatyczny koniec.
Dodam tylko, że jak bawimy się prądem w naszym warsztacie, to taki wyłącznik główny z zabezpieczeniem, powinien być umieszczony jako dodatkowy element wyposażenia warsztatu , w widocznym miejscu i dostępny na wyciągnięcie ręki,.
Ja ci proponuje wiadro wody na głowe troche ochłoniesz od tego straszliwego ryzyka
Spodziewałem się kuny a nawet kun. A tu... LISEK :)
Prezent ;)
Widac ze twoj warsztat jest w sam raz przysyosowany i masz zabezpieczenia po stronie elektrycznej!!Josef..
Opisze co masz na szynie (ach) obok listwy zasilającej?
opiszesz
Super film... Pierwszy. :D
Trochę za dużo humoru można było jeszcze coś opowiedzieć o sprzęcie który był w tle a nie powiedziano o nim słowa, ale i tak spoko dzięki za odcinek. Pozdrawiam Sebastian 🙂
E tam gaśnica, u mnie zawsze jest jakieś piwo w pogotowiu:) Nic nie powiedziałeś o listwie zasilającej i bezpiecznikach lub co tam jeszcze masz na tej szynie oraz oświetleniu.
Andrzej Ki Mnie też mocno intryguje jaką Emsi ma listwę zasilającą i czy ma jakieś zabezpieczenia w postaci warystorów czy filtrów. Też mnie ciekawi czy masz prowadzony osobny bezpiecznik do twojego warsztaciku
Nocne Grane
Jeżeli w mieszkaniu nie ma zabezpieczenia selektywnego to taki bezpiecznik przy biurku jest tyle samo warty, ile bezpiecznik w rozdzielnicy (bo zadziałają oba jednocześnie i tak czy siak trzeba podnieść swoje cztery litery, aby udać się do rozdzielnicy). Tylko nie pisz, że bezpiecznik może służyć jako awaryjny wyłącznik zasilania przy biurku, bo może, ale nie takie jest i powinno być jego przeznaczenie. Do tego służą wyłączniki bezpieczeństwa (takie w kolorze żółto - czerwonym, z "grzybkiem" na górze i blokadą przypadkowego ponownego włączenia)...
Oczywista, jest pomocny i nawet skuteczny jeżeli zabezpieczenie biurka będzie o wiele mniejsze od zabezpieczenia głównego. U mnie to działa bez problemów. @@roberttata8104
Nie widzę jednego z podstawowych narzędzi - noża, trzeba mieć ich kilka bo ciągle giną
Nie ma ich bo gdzieś zginęły :(
Lechoslowianin
Do czego Ci nóż w warsztacie ELEKTRONICZNYM? Tylko nie pisz, że do ściągania izolacji czy cięcia przewodów, bo do tego służą odpowiednie narzędzia. Nożyki do tapet czy skalpel w zupełności ELEKTRONIKOWI wystarczą (chyba, że ma się 2 w1 czyli warsztat elektroniczny połączony z warsztatem ślusarskim - ale to bardzo zły pomysł, bo te warsztaty się nie lubią /w warsztacie elektronicznym powinna panować większa czystość/)...
Natomiast nikt nie zwrócił uwagi na brak apteczki, która POWINNA BYĆ W KAŻDYM WARSZTACIE I DOSTĘPNA OD RĘKI (nie wspominając o tym, że w każdym mieszkaniu dobrze jest mieć apteczkę - w łatwo dostępnym miejscu)...
Pod ręką ma zawsze ręcznik papierowy ;) Zazwyczaj też jakąś paczkę chusteczek.
A kawałek dalej łazienkę z umywalką. I kuchnię z dużym zapasem plastrów, bandażem itp ;) Chociaż i tak zazwyczaj tylko chusteczką owija i o przepłukanie trzeba go ochrzaniać :P Tylko jak palca do kosci rozciął żarówką to wtedy zgodził się na bandaż i SOR gdzie go zszyli.
Hmm... W sumie w przedpokoju mamy też drugą awaryjną gaśnicę i samochodową apteczkę XD "W razie w"".
Ale wspomnieć rzeczywiście powinien. Szczególnie, jak ktoś ma warsztat np. w piwnicy. Więc do mieszkania dalej.
też mam taki zasilacz :)
Ciekawe podejście do nagrywania :) Zapraszam również do mnie.
Witam zostawiam pierdoły 👍
Pozdrawiam z Olkusza 🙋
Warsztat jednoosobowy super
A ja z Wolbromia :)
@Malinowy Gościu mg ?
Ile zarobisz dzięki temu warsztstowi?
Nie mogę powiedzieć, bo się żona dowie ;)
Dasz link do półek ?
Półki to system z Castoramy :)
E tam, ja też mam taką metrówkę.
Też mam baofenga UV 82
Mam i ja.
Gaśnica proszkowa do elektroniki to nie najlepszy pomysł
A czym chcesz gasić elektronikę??? Wodą???
Dziwię się, naprawdę dziwie się twojej żonie, że nagrywa twoje wyczyny, a ani trochę się nie zaśmieje :D
Mam nadzieję że żonka nie "gdera" z powodu twojego małego bałaganu
Żonka ma swój własny prywatny bałaganik związany z szyciem drobnych rzeczy i maskotek.
Hahah... czyli kocioł nie odważy się przyganiać garnkowi :D
Szału nie ma.
AVR adzio
Bo to nie ten obiekt. Szał jest w warsztatach zamkniętych oddziałów psychiatrycznych... 😊
Masz syf w warstacie
rany, jakaś organizacja religijna :P
Pod jakim względem? XD
Pod względem ekspresji :P
XD