Materiał nie jest sposnorowany w sumie :) Sponsorowany jest kanał, za co odwięczam się dziewięcioma sekundami przed rozpoczęciem odcinka. Ale treści nie są sponsorowane, ani też sponsor kanału nie ma na nie żadnego wpływu.
Cieszę się że przypadkiem trafiłem na Twój kanał. Dużo recenzji , wiedzy , i dojrzałego podejścia do tematu. Brak za to rzebrania o suby , łapki i wspieranie! Mało takich dziś filmów na YT
żebrania, przecież nawet autokorekta na YT podkreśla to słowo na czerwono napisane przez "rz". Mało dziś poprawnie piszących, mimo że technologia pomaga ;)
@@ukaszw7278To prawda , że osób poprawnie piszących jest coraz mniej... Jesteś tego również dobrym dobrym przykładem! Wielką literę stosuje się na początku każdego zdania. Wie to nawet taki dyslektyk jak ja. Na przyszłość zapamiętaj sobie że błędy popełnia każdy z nas. Tylko idioci śmieją się z innych, myśląc że oni są od nich wolni.
Wiem, że wiele osób to co napisze mocno oburzy, ale widząc jakie chore pieniądze żądają producenci oryginalnych zegarków po czym widzisz jak "chińczyk" robi 1:1 taki sam zegarek za 1% tej ceny, to naprawdę wolałbym aby każdy zaczął kupować te chińskie podróbki. Wiadro zimnej wody na głowy tych skner dobrze zrobiłoby na rynek zegarkowy.
Ale chińczycy ukradli też TRADYCJE ,pokoleniowy wysiłek, to tak jakby jakiś malarz kopiował masowo Matejkę czy Rembrandta ( to chyba nie jest dziś problem, nawet masowo ) i sprzedawał za 0.00001% wartości oryginału, uważasz,że też wszystko OK?
@@TomGGG-un8tmTak, uważam że ok. Dlaczego ? Ponieważ obraz Matejki czy innego malarza jest tylko i wyłącznie 1 i teoretycznie nie da się go kupić a zegarków takich " oryginalnych' jest tysiace. Zegarek to zegarek, nie uważam żeby z tego robić jakieś dzieło sztuki a cena jest totalnie jakaś z kosmosu. Jak by może tylko było takie 2 sztuki na świecie to jeszcze ma to jakiś sens, ale w tym wypadku, gdzie teoretycznie niczym się nie różni.....snobizm, uwielbienie siebie i wielka kasa moze tylko wpływać na to że się takie reczczy kupuje a tysiace bogatych i wpływowych osób ma to gdzieś i zegarek nie świadczy o nich samych. I dlatego trzeba sobie samemu dać odpowiedź, czy to warte jest swojej ceny, pozdrawiam.
Kurcze, ja miałem kontrahenta z Indii. Poważny się wydawało facet. Za dziesiątki tysięcy euro robiłem z nim biznesy. Spotkałem się z nim na żywo i skomplementowałem mu Omegę Seamaster Planet Ocean Chrono. Nawet się nie zająknął aby mi go pokazać. Zdjął i podał. Matko boska....to był kwarc. Lekki jak Q&Q z bazaru. Kumpel pokazał mi jakiegoś bliżej niesprecyzowanego Tag Heuera. Serio, nie ma nawet takiego modelu, a ten szedł w zaparte że dostał od żony jako prezent na rocznicę kupiony w butiku. A wiem, że latał służbowo do Chin. Ludzie są niesamowici i nie wiedzą ile mogą stracić w oczach drugiego człowieka przez takie akcje.
Czekałem na ten odcinek👍 sam kupiłem chińczyka za około 300pln i jestem pod wrażeniem jak się udało za te pieniądze zaoferować szafir, świetną lumę, przyzwoite wykonanie, w.r 200 a w środku tyka NH-35 i co najważniejsze nie jest to podróbka, tylko ich własna marka.
Witam ..bardzo dobry konkretny i wartościowy materia. Bywa ,że w sytuacji ,kiedy dostaniemy do ręki dwa fake i zostaniemy poproszeni o wybranie oryginału to jeden z nich często wydaje się być bardziej oryginalny:).. Nosząc sie z zamiarem wydania takiej kwoty pieniędzy na zegarek to tylko w sprawdzonych miejscach.
Dobrze Cię rozumiem. Kiedyś kupiłem Pagani a'la submariner i też nie byłem w stanie nosić go na ręku. Bardzo szybko wyleczyłem się wtedy z takich "homaży" nie wspominając już o ordynarnych podróbkach.
Pagani (podpisany na tarczy Pagani) zrobiony na modłę submarinera jest oczywiście be. Natomiast Tudor (podpisany na tarczy Tudor) podobny w sposób nie budzący wątpliwości do Rolexa, jest już jak najbardziej cacy. Pagani nie da się nosić na ręku, a Tudora się da. Ot, zegarkowa ciekawostka.
Dobrze że pokazujesz że istnieją lepsze kopie niż te za $100. W tym przypadku sprawę ułatwia przeszklony dekiel, ale przy stalowym bym się dał nabrać na pewno. Z możliwością obejrzenia mechanizmu tylko najprawdopodobniej.
Podoba mi sie obiektywizm w kwestii że zegarek podróbka jest naprawde dobrze wykonany i niejeden by sie na niego naciął. Osobiście rozpoznalbym go po kolorze rotoru , obcując z szlachetnymi metalami w przeszłosci widać ze to nie zloto próby 750.
@Mateusz, to dobrze że poruszyłeś temat jakosci, bo Twoje słowa dowiodły, że stoi na wysokim poziomie. Mam podobne emocje wobec kopii 1:1, ale zegarki z Chin najczęściej kojarzone z tym procederem, to także własna inwencja. W Chinach w znanych firmach zegarkowych pracują tysiące ludzi tylko nad wzornictwem. Dzięki za video 👍
o jakich firmach wspominasz? temat mnie ciekawi, ale nie umiem sobie przywołać żadnej nazwy firmy z chin, w której mogliby pracować nad wzornictwem z takim rozmachem 😅
@@GinginWatches To jakiś żart, że wcześniejsze dwie odpowiedzi mi zbanowano...pewnie za próby przemycenia linków :) OK...ponoć w Chinach jest ok. 500 marek zegarkowych, więc zakładając że tylko 10% robi coś własnego, to wciąż mamy kilkadziesiąt, któe próbują od lat 50' ubiegłego wieku coś włąsnego "wyrzeźbić". Nie linkuję więc, a wymienię kilka, które na branżowych portalach mają wysokie notowania - Sea-Gull, Atelier Wen, Ciga Design, Memorigin, Fyita, Peacock, Celadon, Behrens, Kiu Tai Yu, Qin Gan. Dodam jeszcze dwie - Sugess (zegarek tej marki używam) i Merkur, który robi ponoć niezwykle solidne zegarki z ręcznym mechanizmem.
@@Mimrucz część z tych marek znam, ale większości nie :) Dzięki. Trochę popsrawdzałem, ale każda z nich wygląda na taką jakby tam jeden designer był, w porywach ;) To tak a propos cały hord designerów. Nie wiem czy widziałeś film Atelier Wen o ich facecie wykonującym tarcze? Wspominałem o nim w jednym przeglądzie newsów. Bardzo ciekawy. Oby odcięli się od podróbek jak najszybciej, bo potencjał produkcyjny mają ogromny. Jestem pzrekonany, że jakby tylko chcieli to byliby w stanie robić to równei dobrze jak europejczycy.
@@GinginWatches Możliwe, choć te strony, które przedglądałem i które podlinkowałem pisały o tym jakoś bardziej entuzjastycznie. Sądzę, że to jednak nie pojedyncze nazwiska :)
Domyśliłem się po bliku na szkielku i głębokości wzoru na tarczy. No nic teraz będę wiedział, że jak kupię fake to nie ma co szpanować w towarzystwie 😅
Dlatego uważam że inwestycja w zegarki stalowe to strata $$$$ i przyjdą czasy gdy nie będzie można ich nawet pod lupą rozróżnić. Bardzo podoba mi się ten model ale jednak swoje oryginalne kwarce 😊
To co możemy powiedzieć kolekcjonerom sztuki, gdzie do rozpoznania falsyfikatu od oryginału potrzeba wykształconego biegłego? 😅 Zawsze warto dostrzegać całość obrazka, to moje motto życiowe 😉 Nie dla każdego trzymanie $$$ w zegarkach, ale najleży dostrzegać sensowność tego rozwiązania, która niewątpliwie tam jest 🙃
Ori 5711 często nie trafiały dużo gorzej. Więc jak replika, to pełną gębą 😅Plus, przesadą jest tu cena. 800 dolarów? W życiu. 500 zielonych. Tyle kosztuje taki PPF. Kolega mi mówił 😅
postep technologiczny i precyzyjny a takze ten w tworzeniu materialow imitujacych inne szlachetne metale i kamienie ,spowoduje ze za 10 lat podrobki beda wygladac lepiej od oryginalow i ten drogi oryginal bedziemy rozpoznawac po tym ze bedzie mniej dokladnie wykonany " :P
Ostatnio spotkalem goscia z rolexem na łapie. Ladnie sie swiecil(rolex). Po moim komplemencie od razu powiedzial cos w stylu “ha! Chcialbym zeby byl prawdziwy!”. Czyli nie był. I to wzbudzilo me zastanowienie- czy jak juz kupil fake’a to czy nie lepiej isc za ciosem i nie komunikowac, że oszukany. Sytuacje chcialbym przeniesc do powyzszego Patka. Jak juz masz cos, co udaje coś bardziej wartosciowego, to co robisz- milczysz, czy podbijasz kłam i idziesz w zaparte, że podróba, czy też jak kolo z rolexem- rozwiewasz watpliwosci.
Może tak gada jak ja kiedy ktoś się pyta o moją Omega czy Tudora (na ten czas najdroższe w mojej kolekcji ) to czasem mówię że kupiłem u Turka na Cyprze 😜
Trudny temat ale to juz kwestia gustu i upodobania?Mnie np bardzo podoba sie Hublot Oceanographic 1000m lub np Visconti Abyssus Scuba 3000m .Czy bym kupil naprawde dobrze wykonana kopie jednego i drugiego?Mysle ze tak bo po prostu mnie nie stac na zakup nawet uzywanych tych cacek🙂 ktore i tak jak dla mnie przecietnego Kowalskiego sa pp prostu w kosmicznych cenach👐🙂
Powinni zwolnić kogoś z kontroli jakości tego tańszego Nautilusa Jak można zatwierdzić takie pasy genewskie Za to chłopcy z metalurgii świetna robota A tak ma serio apropo kopii reputacji itd to proponuje zapoznać się z genezą znaku Made in Germany
13:50 daleko nie trzeba szukać dla przykładu taki san martin stosunek jakość do ceny 10x lepszy niż zegarki japońskie czy szwajcarskie w tym przedziale cenowym
San martin zapracowało sobie na grono wyznawców, ale to jest kolejny mit do obalenia jaki przede mną ;) One wydają się takie super, bo sa zestawiane z seiko za 500zł, czy innymi w tym przedziale cenowym.
@@GinginWatches mam San Martin datejusta moge go porównać z hmm np z Longinesem Spiritem który moim zdaniem jest wykonany dużo ponad swoją cenę, jedna różnica jest przy nakręcaniu zegarka. SM nawet na rotomacie chodzi +- 3s/d.
Jakoś miesiąc temu mój kumpel kupił tegoż Pateka w charity shopie za 350£ myśląc że jakiś zdemenciały lord oddał go na cele charytatywne 😜prawda jest taka że brytyjski zegarmistrz miał problem z odróżnieniem . No ale było nie było kupił go legalnie 🙃co do noszenia faka czy nawet wariacji 1:1 mamy podobne myślenie . Najdroższy zegarek w mojej kolekcji to 6 tyś funtów tak że daleko mi do twojej ale wszystko jest oryginalne kupione u autoryzowanych dilerów w UK🙃(poza kwarcowymi prezentami które bardziej posiadam niż noszę )Pozdrawiam
Kupując nautilusa to owszem, nie wyobrażam sobie by wziąć go od kogoś tak po prostu. ALe jeśli patka tak dobrze potrafią zrobic to co dopiero jakieś Tagi czy panerai?
Ja widzę różnicę bez lupy indeksy godzinowe różnią się grubością detali. Mam fejkowego Rolex Daytona którego dostałem go pod choinkę i teraz wstydzę się go nosić. Od razu zauważyłem różnice w wykonaniu i rozmieszczeniu elementów na tarczy. Jak go nosiłem to mówiłem tym którzy go zauważyli, że to podróbka. Jakbym był w posiadaniu oryginału to też bym tak gadał żeby nikt nie próbował go ukraść. 😊
owszem, te indeksy są różnej grubości, ale fejk jest kopią innego wariantu tarczy. Nautilus miał kilka update'ów tarczy przez te lata i chińćzycy skopiowali jeden z nich. Dlatego nie traktowałbym tej różnicy jako coś po czym można rozpoznać fejka. Podejrzewam, że Nautilus będący bazą dla tego zegarka jaki kopiowali, miał właśnie takie indeksy.
Skoro wykonany w Chinach, to oba są oryginalne, tylko jeden bez pazernej marży właściciela firmy 😀 a drugi w normalnej cenie, takiej jaka powinna być realnie za produkt.
Na OLX jest trochę ogłoszeń gdzie można kupić „klony” drogich zegarków, i jak pisałem z sprzedawcą to nie będę w stanie rozróżnić od oryginału bo to są drogie klony mające podobno nawet identyczne mechanizmy tyle że za kilka tys zł zamiast kilkadziesiąt tys
Nieprawdopodobne. Podejrzewam że po tym odcinku wielu posiadaczom tego modelu zabiło mocniej serducho i szybko polecieli otwierać swoje pudełka. Wydaje się że jednak napisy na tarczy oryginału są mniejsze od podróbki przynajmniej tak mi się na filmie wydawało.A soją drogą coś takiego mi przyszło do głowy czy najprostszą weryfikacją oryginału od podróbki nie byłaby waga egzemplarza bo musi być różna nawet z samego faktu że w oryginale jest Au a w falsie jest metal?Pozdrawiam
@@Elberoth Jeśli robiący ten kanał sam mówił że miałby kłopot to nie jest to sprawa tak czarno-biała wielu się nacieło.Nie zawsze również sklep jest nieomylny.
No, PRX to jest adekwatnie wykonany jeśli w rozpatrywanie weźmiemy kwarcowego. Za kwotę poniżej 2000zł to całkiem nieźle. Ale automat za prawie 4k to trochę odstaje. Niemniej nadrabia designem :)
Nieprawda rotor wahnik w el primero chronomaster kręci się długo jak jest nie nakręcony a jak nakręcony szybko kończy rotowanie,zatem bez egzaltacji i więcej doświadczenia zalecane przy wyrażaniu opinii
Tutaj porównywany był mechanizm Patek Philippe 324 do jego chińskiej kopii, nie do El Primero... mam nadzieję, że dostrzegaż różnicę między tymi mechanizmami 😅
Podróbka za 800zl (świetnie wykonana) pokazuje ile taki Patek zarabia na pojedynczym egzemplarzu. Pomijając design (którego twórcą jest Patek) zaczynam się zastanawiać kto tu próbuje nas naciągnąć?
@@Adamus1410 widziałem kiedyś w chinach jak to wygląda. Te zegarki nie są sprzedawane jak każdy inny towar. Mają "zwykłe" sklepy z zegarkami, a jak tam wchodzisz to pojawia się typ z broszurą, pokazuje obrazki zegarków, mówi że ma rolexy, patki itp, i ciągnie gdzieś na zaplacze :)
Bardzo dobre porównanie,co do fejków - zawsze byłem przeciw i uważam noszenie takiego zegarka jako buractwo i tyle. Z innej strony,nie uważam wcale że przez fejkowe zegarki duże firmy tracą fortunę,bo jedno jest pewne - ktoś kto kupuje podróbkę nigdy nie kupi oryginału bo go po prostu nie stać.Przypadki gdy ktoś wyciąga 400tys na zegarek i kupuje fejka się chyba nie zdarzają albo ewentualnie bardzo rzadko.
Trafiłem kiedyś na wywiad z jakimś piłkarzem Premier League, w którym mówił, że jego kolega z drużyny miał zegarek za 30.000 funtów. Bardzo mu się spodobał, więc kupił sobie podróbę, ponieważ uznał, że to wariactwo płacić tyle za zegarek.
jak patrze na tego patka, i za jego równowartość np Merca CLE, albo Porsche Macan, i porównam, nakład pracy, materiałow, wrażenia z użytkowania, to zastanawiam sie dokąd to zmierza?... no tak, ale ten dzwięk nakęcanej koronki.... sory, głupie pytanie🤣
nie ma co porównywać w sumie. Można to rozciągnąć dalej - obraz znanego artysty, jakiś antyk, sztabka złota, bitcoiny... :) Wartość nie jest mierzona ilością włożonej pracy. Ponadto większość aut to wydatki. Kupujesz takiego macana i co dzień traci parę stówek na wartości... Drogie zegarki to trochę obiekt spekulacyjny, trochę store of value. Jeśli porównywać to do jakiegoś W116 albo Porsche 993 ;)
@@GinginWatchesno nie bardzo, bo antyk czy "obraz znanego artysty" jest jeden, a takich patków, policzy ktoś? co do kosztów, jak każdy obiekt spekulacyjny także ten patek może stracic np połowe swojej dzisiejszej wartości,w dodatku po kilku serwisach takiego patka niejednemu mina zrzednie nie wspominając o jakimś nieszczesliwym upadku na beton... chodzi o to ze jest co porównywać, kilkanaście silników, spalinowe i elektryczne, litry oleju, tony metali różnej maśći, skóry, plasiki gumy w różnych wykończeniach i kształtach, elektronika, komputery, systemy trakcji, bezpieczeństwa, ekrany ledowe, systemy nagłaśniające itd itp vs 150g metalu z kawałkiem szkiełka, mechanizmem na sprężynke i kapką oleju, w wykończeniach szczotkowanych i polerowanych. Fakt, że ktoś z tego porównania wybiera patka, po prostu nie mieści mi sie w głowie
@@jannowak27 no pewnie że wartość spaść może. Tak samo jak wartość ziemi, nieruchomości, wszystkiego w co się wkłada pieniądze. Ba, wartość pieniądze też spaść może :) Motoryzacji Ty mi tłumaczyć nie musisz, moja zajawka samochodami też przeżywa właśnie swoje apogeum. To co piszesz o zegarkach dowodzi wyłącznie tego, że faktycznie w głowie Ci się nie mieści 🙃 może to i dobrze, nikomu nie polecam wkręcania się w zegarki 😅 Ale jeśli widzisz inteligentnych ludzi, wobec których z niemal pewnością możesz przyjąć, że łeb na karku mają, a którzy jednak wybierają zegarek zamiast samochodu lub nieruchomości, a sam tego nie rozumiesz... to najlepszy dowód na to, że nie dostrzegasz całego obrazka. "W głowie mi się nie mieści" jest przyznaniem, że danej sprawy nie zgłębiło się wystarczająco dobrze 😉 Wspominałem już tu kiedyś o pro tipie życiowym, który usłyszałem a propos sztuki, ale do zegarków idealnie też pasuje. Jeśli widzisz grupę ludzi, którzy zachwycają się czymś, co Tobie wydaje się szalone, to... o wiele bardziej prawdopodobnym jest to, że już dostrzegają to, czego Ty jeszcze nie widzisz, niż to, że Ty dostrzegasz więcej niż inni, a cała reszta jest szalona.🙃
@@GinginWatches nie no, gdybym nie był wkręcony w zegarki nie oglądałbym Twoich filmów. Nie twierdze że nie ma ludzi którzy są w stanie zapłacic za coś "kupę" pieniędzy, co dosłownie wykorzystał sprowadzając do absurdu niejaki artysta Manzoni każąc płacić za swoje zapuszkowane ekskrementy równowartość złota , które to "dzieła" dziś osiągają ok 120 tys zł za puszkę. Rozumiem nawet że kiedy w grę wchodzą duże pieniądze to ludzie tracą rozum. Tylko rzecz w tym że świat zegarków, jak i świat sztuki to nie świat, to nawet nie schowek na szczotki, Jesli spytasz 1000 randomowych osób o patka to wątpie by ktoś wiedział w którym kościele dzwoni. Gdybym wywalił tę kase na patka, pokazał żonie, kolegom, to pewnie usłyszałbym, "no fajny, ale dziwny, kanciasty" i koniec zachwytów, tylko ja mógłbym cieszyć oczy, doceniać, głaskać, słuchać koronki, i myśleć czy było warto, czy jednak audi rs8 dałoby więcej emocji... no tak, więc jak myślisz, dałbyś 120 tys za gówno w puszce czy jednak nie dostrzegasz tego co inni już dostrzegli?🤣
@@jannowak27 żeby dostrzec dlaczego inni chcą kupić taki zegarek to trzeba spróbować spojrzeć z czyjejś perspektywy :) A Ty patrzysz wyłącznie ze swojej. W tym rzecz. Oceaniasz trochę, próbujesz przełożyć to wszystko na "swój świat". To nei ma sensu. To co chcę powiedzieć to tylko tyle, że ludzie wolący zapłacić za nautilusa zamiast za samochó∂ mają ku temu swoje powody i nie wynikają one z utracenia rozumu ze względu na ekspozycję na podobne kwoty... PS. Nie kupiłbym RS8 nawet za 1/10 ceny ;) Nawet w samochodach możemy szukać różnych doznań i emocji.
Fake to zegarek, który wygląda jak zegarek, na który nie mogę sobie pozwolić, ale ciągle nie jest tym, który chciałbym mieć. Dlatego wolę mojegobTissota, ktory nieczego nie udaje.
Cześć. Ktoś próbował sprzedać do salonu podrobionego rolexa???? Jezu, toż to nie klient, to oszust i to gruby - sprzedawca po rozpoznaniu moim zdaniem powinien się skontaktować z policją. Nie wierzę, że są tacy ludzie :( szok, szok, szok !!!!! Poza tym, nosić coś takiego? Jakąś podróbkę zegarka za 400 tys, no i najlepiej do tego bmw za 15 tysi i jest cool :) :) :) Olać te ewidentne i mniej ewidentne ale jednak zawsze, podróbki. Noszenie czegoś takiego nie daje żadnej satysfakcji. 100 x bardziej wolę nosić zwykły zegarek z chin np. marki Shanghai albo Seagull za parę złotych ale przynajmniej oryginalny i wiem, że płacę za pracę twórcy tego przedmiotu, który ma pełne prawa do niego, a nie jakiemuś no name, który robi "świetny biznes", oszukując tak naprawdę i twórcę i nabywcę takiego przedmiotu. Zwyczajnie nie rozumiem ludzi, którzy szpanują w ogóle czymkolwiek, a w szczególności jakąś podróbką - trzeba mieć odpowiednio sformatowany beret :), żeby coś takiego nie przeszkadzało normalnie żyć. Pozdrawiam
To taki sport dla odważnych. Patek - 800$, bilet na Ryana do Neapolu - 20$, dreszczyk emocji w kafejkach - bezcenny. Są rzeczy których kupić nie można.
Podróbki będą zawsze. Wystarczy spojrzeć ile ludzi w wawie chodzi w podjebkach, szczególnie ubrań. Szczegolnie Panie😊 9 na 10 torebek LV to podrobki . U panów znowu koszulki i koszule świecą po oczach. Ludzie chcą kupować podrobki z dwóch powodów. Pierwszy to taki ,że oryginalne rzeczy są tylko trochę lepsze jakościowo,ale kilkaset % droższe. Czasy manufaktur czy mega jakosci juz minęły. Po drugie proceder kupowania ,chodzenia w podjebkach jest tak normalny, codzienny ,że nikt juz na to nie zwraca uwagi. Żyjemy w czasach nakazanej poprawności. Dziś nikt nikomu nie wytknie na głos ,że zegarek to fake, bo z miejsca krytykuje lub hejtuje drugą osobę.
Sam posiadam 4 zegarki z fabryki w Chinach repliki 1:1 2xPanerai i 2 Omegi.Działają już 2-4 lata a wykonanie dosłownie jak oryginał ale trzeba zapłacic min 400-600 dolcy,tańsze to badziew
Noszenie fejura to durny motyw. W drogim zegarku nie chodzi o dizajn czy jakość wykonania, chodzi tylko o kasę jaką trzeba puścić na ten temat. Przecież widać, że ta kupa pieniędzy wydana na ultra drogi zegarek nie jest adekwatna do jakości wykonania. Owszem dostaje się relatywnie wysoką jakość ale nie tak wysoką jak cena.
mechanizm jest totalnie inny, totalnie niedokładnie odzworowany, wystarczy jedna sekunda by zobaczyc, że podórbka nie ma jednego konkretnego elementu mechanizmu.
Bo tego porównać się nie da bez noszenia kopii. O mechanizmie Patka wszystko wiadomo. Wiemy jaka ma dokładność wyjściowa, jaką certyfikowaną , wiemy jaką trwałość. By coś wiedzieć o Chińczyku to trzeba by go poużywać przez jakiś czas. A jak wspominałem w filmie - nie dałem rady. Więc tu nie ma danych do porównania. Każdy mechanizm da się wyregulować by chodził w miarę dobrze. Ale dobry od słabego odróżnimy po czasie. Chińczyk jest nowy, czasu minęło mało, więc nie ma jak ocenić.
wyglad to juz nic, sa kopie mechanizmow rolex nie do odroznienia i kwality poprzez znanych specialistow na rolex....i to sie jeszcze bedzie zdokonalowac...i dobrze-ega bogatych dostana najwyzej troche w dupe...
Nie, to jest mit. Nie istnieją takie mechanizmy. Ale są np. Werki panerai nie do odróżnienia od oryginału, jednak to inna historia. a co w tym dobrego, że jedni ludzie kradną drugim? Chyba mamy inne poczucie tego co dobre, a co złe.
@@GinginWatches widzialem taki filmik co dotyczy rolex-specialistowi dali dwa rolexi i nie byl w stanei to odroznic - i powiedzial ze z tym mial problem...tylko wedlug jakies drobnustki wiedzial...i co do odroznienia zlodejstw-caly zachod kradl i kradnie w afryce i azii surowce i potym wiadomo ze moga byc dumni na swoja technike...ale karta sie "uzulpienia" ...tylko tyle...jakie pozyczaj takie wroc....karma jest free...
Nie, on tylko raz powiedział "tak". Całą resztę "taków" wkleiłem by brzmiał bardziej jak Wei Koh z Revolution Watch. Ale teraz widzę, że trochę zbyt mało tego dałem.
Dlaczego tak dużo czasu poświęciłeś na porównanie wyglądu obu zegarków. Zegarki służą do pomiaru czasu, to dla Ciebie uboczna funkcja zegarka? Dlaczego nie porównałeś dokładnie mechanizmów, precyzji wskazywania czasu, długości działania bez nakręcania itp? Jestem zawiedziony.
a ja jestem zawiedziony, że musze odpowiadać na takie pytania 😅 To jest materaił o zegarkach, nie o mechanizmach. Pomiar czasu jest warunkiem brzegowym w każdym zegarku, ale nei stoi nawet w pierwszej setce powodów, dla których ktoś kupuje Nautilusa... Takie zegarki nie wskazują czasu lepiej niż tanie kwarcowe czasopokazywacze. Co zresztą możesz usłyszeć/przeczytać od ludzi nie mający zielonego pojęcia o zegarkach, którzy chcą poddać w wątpliwość umiejętności myślenia właściciela drogiego zegarka... Jeśli zatem na tym etapie nie rozumiesz po co ktoś taki jak ja kupuje zegarki, to polecam Ci inie marnować czasu na inne moje filmy, bo będziesz się tylko irytował :)
Ajajaj co za odcineczek! Myslisz, że taka podjebencja to świetny sposób na wieczorną imprezę (mając oryginał w chacie i na codzień gdzie jest bezpiecznie), żeby nie być łatwym łupem, a jednak kusić drogie prostytutki (kobiety „z klasą”) nie robiąc sobie jednocześnie siary przy weryfikacji znawcy?😂 Gdzieś czytałem, że któryś model paneraia został podrobiony w 100% i do serwisu przyjmowali normalnie. Koperta- prosty design, mechanizm ETA jak w oryginale i voila. Ale niepotwierdzone info…
@@siemasiema2989 nie wiem. Ale jest pełno paneraiów na unitasie, na którego "licencję" mają też chińczycy, mogą go legalnie używać. Nic dziwnego, że potrafili stworzyć mechanizm wyglądający jak w pamie, zwłaszcza że one nie są w oryginalne jakoś dobrze wykońćzone.
@@dariuszkrolkrol7514 ale ja nei sugeruję że nie wiesz. Piszę wyłącznie, że Twój komentarz jest trochę bez sensu i wygląda tak jakbyś filmu nie oglądał.
mówiłem o tym w filmie, jest to inna tarcza, ale taką też stosowali w Nautilusie. W trakcie trwania referencji 5711 zmieniali design tarczy w kiklu detalach.
hehe, spoko, nie Ty jeden. 90% społeczeństwa pewnie by nie dało 4 tys. ALe za to nie widzieliby problemu w kupieniu telefonu za 5 tys, butów za tysiąc, kibla za 3... jest jak jest :)
Zegarek pożądany dla zakompleksionych ludzi. Za 3000 seiko presage. Znakomicie wykonany sprzęty. Zakompleksieni bez drogiego loga czuja sie źle. Gratuluję.
@@dariuszantykwariusz9137 jeśli mi cena nie pasuje, nie odczuwam korelacji ceny z produktem to... nie kupuję. NIe umiem sobie wyobrazić kupienia fejka.
I przy okazji- fajna wspolpraca chroneo. Dobry przyklad symbiozy.
Dzięki! W imieniu moim i Chroneo :)
Faktycznie, zupełnie zapomniałem podczas oglądania że to materiał sponsorowany. Zazwyczaj to czuć co parę minut, gdy mi przypomina o ofercie na VPN.
Materiał nie jest sposnorowany w sumie :) Sponsorowany jest kanał, za co odwięczam się dziewięcioma sekundami przed rozpoczęciem odcinka. Ale treści nie są sponsorowane, ani też sponsor kanału nie ma na nie żadnego wpływu.
Cieszę się że przypadkiem trafiłem na Twój kanał. Dużo recenzji , wiedzy , i dojrzałego podejścia do tematu. Brak za to rzebrania o suby , łapki i wspieranie! Mało takich dziś filmów na YT
Również sie cieszę, że tu trafiłeś! No i też fajnie, że tak odbierasz moją działalność, dzięki za miłe słowa :)
żebrania, przecież nawet autokorekta na YT podkreśla to słowo na czerwono napisane przez "rz". Mało dziś poprawnie piszących, mimo że technologia pomaga ;)
@@ukaszw7278To prawda , że osób poprawnie piszących jest coraz mniej... Jesteś tego również dobrym dobrym przykładem! Wielką literę stosuje się na początku każdego zdania. Wie to nawet taki dyslektyk jak ja. Na przyszłość zapamiętaj sobie że błędy popełnia każdy z nas. Tylko idioci śmieją się z innych, myśląc że oni są od nich wolni.
Wiem, że wiele osób to co napisze mocno oburzy, ale widząc jakie chore pieniądze żądają producenci oryginalnych zegarków po czym widzisz jak "chińczyk" robi 1:1 taki sam zegarek za 1% tej ceny, to naprawdę wolałbym aby każdy zaczął kupować te chińskie podróbki.
Wiadro zimnej wody na głowy tych skner dobrze zrobiłoby na rynek zegarkowy.
tu nie ma nic 1:1
autor filmu mąci ludziom w głowach...
Dlaczego autor nie porównał dokładnie mechanizmów, precyzji wskazywania czasu, długości działania bez nakręcania itp?
@@romanes44bo to nie jest ważne
Ale chińczycy ukradli też TRADYCJE ,pokoleniowy wysiłek, to tak jakby jakiś malarz kopiował masowo Matejkę czy Rembrandta ( to chyba nie jest dziś problem, nawet masowo ) i sprzedawał za 0.00001% wartości oryginału, uważasz,że też wszystko OK?
@@TomGGG-un8tmTak, uważam że ok. Dlaczego ? Ponieważ obraz Matejki czy innego malarza jest tylko i wyłącznie 1 i teoretycznie nie da się go kupić a zegarków takich " oryginalnych' jest tysiace. Zegarek to zegarek, nie uważam żeby z tego robić jakieś dzieło sztuki a cena jest totalnie jakaś z kosmosu. Jak by może tylko było takie 2 sztuki na świecie to jeszcze ma to jakiś sens, ale w tym wypadku, gdzie teoretycznie niczym się nie różni.....snobizm, uwielbienie siebie i wielka kasa moze tylko wpływać na to że się takie reczczy kupuje a tysiace bogatych i wpływowych osób ma to gdzieś i zegarek nie świadczy o nich samych. I dlatego trzeba sobie samemu dać odpowiedź, czy to warte jest swojej ceny, pozdrawiam.
Kurcze, ja miałem kontrahenta z Indii. Poważny się wydawało facet. Za dziesiątki tysięcy euro robiłem z nim biznesy.
Spotkałem się z nim na żywo i skomplementowałem mu Omegę Seamaster Planet Ocean Chrono.
Nawet się nie zająknął aby mi go pokazać. Zdjął i podał. Matko boska....to był kwarc. Lekki jak Q&Q z bazaru.
Kumpel pokazał mi jakiegoś bliżej niesprecyzowanego Tag Heuera. Serio, nie ma nawet takiego modelu, a ten szedł w zaparte że dostał od żony jako prezent na rocznicę kupiony w butiku.
A wiem, że latał służbowo do Chin.
Ludzie są niesamowici i nie wiedzą ile mogą stracić w oczach drugiego człowieka przez takie akcje.
no cóż, nawet nie wiem jak skomentować :)
więcej wyrozumiałości dla ludzkich słabości - nawet się rymuje ;-)
Ilu jest takich „januszy”, co kupują traktor za 5 milionów, bo mają 200ha, a chodzą w szmatach i się niedokładnie myją…nie trzeba mieć pdjeby nawet😂
@@siemasiema2989chodzić czy nosić podjebki, a będąc bogatym nie przejmować się modą to dwie różne sprawy.
Ech te prezenty od żon 😋
Bardzo merytoryczny kanał o bardzo ciekawych zegarkach bez zbędnego pitolenia 👍
Czekałem na ten odcinek👍 sam kupiłem chińczyka za około 300pln i jestem pod wrażeniem jak się udało za te pieniądze zaoferować szafir, świetną lumę, przyzwoite wykonanie, w.r 200 a w środku tyka NH-35 i co najważniejsze nie jest to podróbka, tylko ich własna marka.
A co to za zegar?
@@sharpsharp5200 addiesdive deep sea hunter, podobny do iwc spitfire
Witam ..bardzo dobry konkretny i wartościowy materia. Bywa ,że w sytuacji ,kiedy dostaniemy do ręki dwa fake i zostaniemy poproszeni o wybranie oryginału to jeden z nich często wydaje się być bardziej oryginalny:).. Nosząc sie z zamiarem wydania takiej kwoty pieniędzy na zegarek to tylko w sprawdzonych miejscach.
Dobrze Cię rozumiem. Kiedyś kupiłem Pagani a'la submariner i też nie byłem w stanie nosić go na ręku. Bardzo szybko wyleczyłem się wtedy z takich "homaży" nie wspominając już o ordynarnych podróbkach.
Pagani (podpisany na tarczy Pagani) zrobiony na modłę submarinera jest oczywiście be. Natomiast Tudor (podpisany na tarczy Tudor) podobny w sposób nie budzący wątpliwości do Rolexa, jest już jak najbardziej cacy. Pagani nie da się nosić na ręku, a Tudora się da. Ot, zegarkowa ciekawostka.
@@piotrszarek327 ale tudor to jakby rolex.... tak że ten...
Od razu widać,że to podróbka - pokazuje inną godzinę 😅.
Proste 🤣
Dzięki za nagranie, do zobaczenia następnym razem ✅️
Dzięki, do zobaczenia! 🙃
Dobrze że pokazujesz że istnieją lepsze kopie niż te za $100. W tym przypadku sprawę ułatwia przeszklony dekiel, ale przy stalowym bym się dał nabrać na pewno. Z możliwością obejrzenia mechanizmu tylko najprawdopodobniej.
ja jestem ciekawy jakiejś nowej podróbki rolexa. nautilusa podesłał mi jeden z widzów, mam nadzieję, że rolexa też dostanę :)
Podoba mi sie obiektywizm w kwestii że zegarek podróbka jest naprawde dobrze wykonany i niejeden by sie na niego naciął. Osobiście rozpoznalbym go po kolorze rotoru , obcując z szlachetnymi metalami w przeszłosci widać ze to nie zloto próby 750.
@Mateusz, to dobrze że poruszyłeś temat jakosci, bo Twoje słowa dowiodły, że stoi na wysokim poziomie. Mam podobne emocje wobec kopii 1:1, ale zegarki z Chin najczęściej kojarzone z tym procederem, to także własna inwencja. W Chinach w znanych firmach zegarkowych pracują tysiące ludzi tylko nad wzornictwem.
Dzięki za video 👍
o jakich firmach wspominasz? temat mnie ciekawi, ale nie umiem sobie przywołać żadnej nazwy firmy z chin, w której mogliby pracować nad wzornictwem z takim rozmachem 😅
@@GinginWatches To jakiś żart, że wcześniejsze dwie odpowiedzi mi zbanowano...pewnie za próby przemycenia linków :)
OK...ponoć w Chinach jest ok. 500 marek zegarkowych, więc zakładając że tylko 10% robi coś własnego, to wciąż mamy kilkadziesiąt, któe próbują od lat 50' ubiegłego wieku coś włąsnego "wyrzeźbić".
Nie linkuję więc, a wymienię kilka, które na branżowych portalach mają wysokie notowania - Sea-Gull, Atelier Wen, Ciga Design, Memorigin, Fyita, Peacock, Celadon, Behrens, Kiu Tai Yu, Qin Gan. Dodam jeszcze dwie - Sugess (zegarek tej marki używam) i Merkur, który robi ponoć niezwykle solidne zegarki z ręcznym mechanizmem.
@@Mimrucz część z tych marek znam, ale większości nie :) Dzięki.
Trochę popsrawdzałem, ale każda z nich wygląda na taką jakby tam jeden designer był, w porywach ;) To tak a propos cały hord designerów.
Nie wiem czy widziałeś film Atelier Wen o ich facecie wykonującym tarcze? Wspominałem o nim w jednym przeglądzie newsów. Bardzo ciekawy.
Oby odcięli się od podróbek jak najszybciej, bo potencjał produkcyjny mają ogromny. Jestem pzrekonany, że jakby tylko chcieli to byliby w stanie robić to równei dobrze jak europejczycy.
@@GinginWatches Możliwe, choć te strony, które przedglądałem i które podlinkowałem pisały o tym jakoś bardziej entuzjastycznie. Sądzę, że to jednak nie pojedyncze nazwiska :)
Domyśliłem się po bliku na szkielku i głębokości wzoru na tarczy. No nic teraz będę wiedział, że jak kupię fake to nie ma co szpanować w towarzystwie 😅
Podejrzewam, że gdybym miał oba w ręku, to mimo zauważenia różnic i tak nie wiedziałbym który jest oryginalny
My tu gadu gadu a wleciał właśnie u Krzyśka Warda w pre orderze do oferty szkielecik Twelve X (Ti).
wleciał. Walczę o to by wleciał też na kanał ;)
Super👍
nie obejrzałem do końca tego filmu 😮💨 za dużo mądrych tu swoje wie ...
Dlatego uważam że inwestycja w zegarki stalowe to strata $$$$ i przyjdą czasy gdy nie będzie można ich nawet pod lupą rozróżnić. Bardzo podoba mi się ten model ale jednak swoje oryginalne kwarce 😊
To co możemy powiedzieć kolekcjonerom sztuki, gdzie do rozpoznania falsyfikatu od oryginału potrzeba wykształconego biegłego? 😅 Zawsze warto dostrzegać całość obrazka, to moje motto życiowe 😉 Nie dla każdego trzymanie $$$ w zegarkach, ale najleży dostrzegać sensowność tego rozwiązania, która niewątpliwie tam jest 🙃
Gdzie mozna kupic replikę i jaka cena?
Pozdrowienia dla Karola z Chroneo😊
Na moje to mechanizm podróbki ma mniej elementów ruchomych , także nie jest kopią jeden do jednego.
Ale żeby kopia za $800 nie trafiała z kalendarzem to lekka przesada :)
zdarzyło mi się kupić zegarek za 25k, który nie trafiał ;)
Ori 5711 często nie trafiały dużo gorzej. Więc jak replika, to pełną gębą 😅Plus, przesadą jest tu cena. 800 dolarów? W życiu. 500 zielonych. Tyle kosztuje taki PPF. Kolega mi mówił 😅
postep technologiczny i precyzyjny a takze ten w tworzeniu materialow imitujacych inne szlachetne metale i kamienie ,spowoduje ze za 10 lat podrobki beda wygladac lepiej od oryginalow i ten drogi oryginal bedziemy rozpoznawac po tym ze bedzie mniej dokladnie wykonany " :P
czyli tak samo jak w dziełach sztuki :)
Ostatnio spotkalem goscia z rolexem na łapie. Ladnie sie swiecil(rolex). Po moim komplemencie od razu powiedzial cos w stylu “ha! Chcialbym zeby byl prawdziwy!”. Czyli nie był. I to wzbudzilo me zastanowienie- czy jak juz kupil fake’a to czy nie lepiej isc za ciosem i nie komunikowac, że oszukany.
Sytuacje chcialbym przeniesc do powyzszego Patka. Jak juz masz cos, co udaje coś bardziej wartosciowego, to co robisz- milczysz, czy podbijasz kłam i idziesz w zaparte, że podróba, czy też jak kolo z rolexem- rozwiewasz watpliwosci.
Zabawny ten kolo z Rolexem :)
Może tak gada jak ja kiedy ktoś się pyta o moją Omega czy Tudora (na ten czas najdroższe w mojej kolekcji ) to czasem mówię że kupiłem u Turka na Cyprze 😜
Lepiej od razu mówić moim zdaniem, a i tak 99,99999 ludzi wgl nie zapyta a pomyśli: bogol, więc jakkolwiek winwin😂
Trudny temat ale to juz kwestia gustu i upodobania?Mnie np bardzo podoba sie Hublot Oceanographic 1000m lub np Visconti Abyssus Scuba 3000m .Czy bym kupil naprawde dobrze wykonana kopie jednego i drugiego?Mysle ze tak bo po prostu mnie nie stac na zakup nawet uzywanych tych cacek🙂 ktore i tak jak dla mnie przecietnego Kowalskiego sa pp prostu w kosmicznych cenach👐🙂
Powinni zwolnić kogoś z kontroli jakości tego tańszego Nautilusa
Jak można zatwierdzić takie pasy genewskie
Za to chłopcy z metalurgii świetna robota
A tak ma serio apropo kopii reputacji itd to proponuje zapoznać się z genezą znaku Made in Germany
13:50 daleko nie trzeba szukać dla przykładu taki san martin stosunek jakość do ceny 10x lepszy niż zegarki japońskie czy szwajcarskie w tym przedziale cenowym
San martin zapracowało sobie na grono wyznawców, ale to jest kolejny mit do obalenia jaki przede mną ;) One wydają się takie super, bo sa zestawiane z seiko za 500zł, czy innymi w tym przedziale cenowym.
@@GinginWatchesproponuję porównanie San Martina z Tudorem (Pelagos lub gmt) ciekawe doświadczenie 😉
@@GinginWatches mam San Martin datejusta moge go porównać z hmm np z Longinesem Spiritem który moim zdaniem jest wykonany dużo ponad swoją cenę, jedna różnica jest przy nakręcaniu zegarka. SM nawet na rotomacie chodzi +- 3s/d.
Werk i wszysto na ten temat.dlatego mam orienta ba super dokładnym chodzie ,nie mam kaca moralnego bo to orient.
Jakoś miesiąc temu mój kumpel kupił tegoż Pateka w charity shopie za 350£ myśląc że jakiś zdemenciały lord oddał go na cele charytatywne 😜prawda jest taka że brytyjski zegarmistrz miał problem z odróżnieniem . No ale było nie było kupił go legalnie 🙃co do noszenia faka czy nawet wariacji 1:1 mamy podobne myślenie . Najdroższy zegarek w mojej kolekcji to 6 tyś funtów tak że daleko mi do twojej ale wszystko jest oryginalne kupione u autoryzowanych dilerów w UK🙃(poza kwarcowymi prezentami które bardziej posiadam niż noszę )Pozdrawiam
Nie ma cudów…ja kiedyś w charity kupiłem pdjebe walizki rimowa (5 tys złotych w górę), na szczęście przyjęli zwrot 😊
@@siemasiema2989 znajoma kupiła w charity obraz za 20£ sprzedała za 30tys okazał się oryginałem 🙃
Znajomy znajomego znajomej jej sąsiadki od innego znajomego też coś kupił w czarity szopie, ale nie pamiętam już co to było 😜
Ogarnijta się chłopy.
Sądzę, że gdy decydujemy się na wydanie kilkuset tysięcy złotych zasięgamy opinii zaufanego fachowca przed zakupem.
Kupując nautilusa to owszem, nie wyobrażam sobie by wziąć go od kogoś tak po prostu. ALe jeśli patka tak dobrze potrafią zrobic to co dopiero jakieś Tagi czy panerai?
Ja widzę różnicę bez lupy indeksy godzinowe różnią się grubością detali. Mam fejkowego Rolex Daytona którego dostałem go pod choinkę i teraz wstydzę się go nosić. Od razu zauważyłem różnice w wykonaniu i rozmieszczeniu elementów na tarczy. Jak go nosiłem to mówiłem tym którzy go zauważyli, że to podróbka. Jakbym był w posiadaniu oryginału to też bym tak gadał żeby nikt nie próbował go ukraść. 😊
owszem, te indeksy są różnej grubości, ale fejk jest kopią innego wariantu tarczy. Nautilus miał kilka update'ów tarczy przez te lata i chińćzycy skopiowali jeden z nich. Dlatego nie traktowałbym tej różnicy jako coś po czym można rozpoznać fejka. Podejrzewam, że Nautilus będący bazą dla tego zegarka jaki kopiowali, miał właśnie takie indeksy.
Skoro wykonany w Chinach, to oba są oryginalne, tylko jeden bez pazernej marży właściciela firmy 😀 a drugi w normalnej cenie, takiej jaka powinna być realnie za produkt.
Panowie, gdzie można kupić dobrze wykonana podróbkę/replikę ? Zwał jak zwał ;)
Na OLX jest trochę ogłoszeń gdzie można kupić „klony” drogich zegarków, i jak pisałem z sprzedawcą to nie będę w stanie rozróżnić od oryginału bo to są drogie klony mające podobno nawet identyczne mechanizmy tyle że za kilka tys zł zamiast kilkadziesiąt tys
Nieprawdopodobne. Podejrzewam że po tym odcinku wielu posiadaczom tego modelu zabiło mocniej serducho i szybko polecieli otwierać swoje pudełka. Wydaje się że jednak napisy na tarczy oryginału są mniejsze od podróbki przynajmniej tak mi się na filmie wydawało.A soją drogą coś takiego mi przyszło do głowy czy najprostszą weryfikacją oryginału od podróbki nie byłaby waga egzemplarza bo musi być różna nawet z samego faktu że w oryginale jest Au a w falsie jest metal?Pozdrawiam
Oni nawet wagę robią podobną, dociążają czymś by się zgadzało.
Mogło tak być 😅 Później będą teorie , że to nie fake tylko Patek kupuje od Chińczyków 😂
jak wiesz gdzie kupiłeś (AD), to nie latasz :)
@@Elberoth Jeśli robiący ten kanał sam mówił że miałby kłopot to nie jest to sprawa tak czarno-biała wielu się nacieło.Nie zawsze również sklep jest nieomylny.
@@krzysztofwielikaniec2812 AD = Authorised Dealer. Ja wszystkie zegarki kupuję u AD i śpię spokojnie :)
Na koniec zawsze trzeba kupować sprzedawcę tak jak mówił Karol
Dla mnie to zasada nr 1.
Kupić Nautilusa za 80 tyś rozumiem, ale 800 € na podróbkę… to dopiero trwonienie kasy na zegarki ;)
Dokładnie :)
550€ takie kosztują i dlaczego trwonienie skoro używany sprzedaje się za tyle samo albo drożej
Nawiazujesz do wykonania PRX....ostatnio widzialem jak bardzo surowy jest Tissot Le Lockle. Za te pieniadze jakosc wykonania jest bardzo nijaka.
No, PRX to jest adekwatnie wykonany jeśli w rozpatrywanie weźmiemy kwarcowego. Za kwotę poniżej 2000zł to całkiem nieźle. Ale automat za prawie 4k to trochę odstaje. Niemniej nadrabia designem :)
Zaskakuje mnie że mechanizm w środku jest bardzo podobnie rozplanowany, a nie NH35.
tak, to już nowa generacja, mechanizmy skopiowane w całości.
Rzuć okiem na nowe San martiny. Jasne, design kopiowany ale jakościowo... jest miazga
Znam. Ciekawy temat.
Co sądzisz o marce Nomos? Od jakiegoś czasu „choruję” na Tetrę 406, strasznie mi się ten zegarek podoba.
Bardzo lubię Nomosa, miałem dwa modele.
Nieprawda rotor wahnik w el primero chronomaster kręci się długo jak jest nie nakręcony a jak nakręcony szybko kończy rotowanie,zatem bez egzaltacji i więcej doświadczenia zalecane przy wyrażaniu opinii
Tutaj porównywany był mechanizm Patek Philippe 324 do jego chińskiej kopii, nie do El Primero... mam nadzieję, że dostrzegaż różnicę między tymi mechanizmami 😅
Podróbka za 800zl (świetnie wykonana) pokazuje ile taki Patek zarabia na pojedynczym egzemplarzu. Pomijając design (którego twórcą jest Patek) zaczynam się zastanawiać kto tu próbuje nas naciągnąć?
800€
Zapominasz o mechanizmie
Chyba łatwiej sprzedać fake'a Rolexa, AP, Patka, niż oryginalny chiński zegarek za 500-800 Euro.
Odpadają koszty marketingu.😇
ale dochodzą koszty całej tej pokrętnej sieci dystrybucyjnej :)
@@GinginWatches Na wielu targowiskach w Azji sprzedaje się te zegarki jak każdy inny towar, są w ChRL
nawet takie hurtownie.
@@Adamus1410 widziałem kiedyś w chinach jak to wygląda. Te zegarki nie są sprzedawane jak każdy inny towar. Mają "zwykłe" sklepy z zegarkami, a jak tam wchodzisz to pojawia się typ z broszurą, pokazuje obrazki zegarków, mówi że ma rolexy, patki itp, i ciągnie gdzieś na zaplacze :)
gdzie można kupić tą podróbkę ??
zapewne od majfrienda z chin
A ty swoja kupiles gdzie? Czy dostałeś od kogos do testu?@@GinginWatches
@@8YvY nie jest moja, dostałem do testów.
Bardzo dobre porównanie,co do fejków - zawsze byłem przeciw i uważam noszenie takiego zegarka jako buractwo i tyle.
Z innej strony,nie uważam wcale że przez fejkowe zegarki duże firmy tracą fortunę,bo jedno jest pewne - ktoś kto kupuje podróbkę nigdy nie kupi oryginału bo go po prostu nie stać.Przypadki gdy ktoś wyciąga 400tys na zegarek i kupuje fejka się chyba nie zdarzają albo ewentualnie bardzo rzadko.
no tak, w przypadku patka ryzyko kupienia fejka małe, ale myślę żę takie marki jak rolex są dużo bardziej problematyczne.
Trafiłem kiedyś na wywiad z jakimś piłkarzem Premier League, w którym mówił, że jego kolega z drużyny miał zegarek za 30.000 funtów. Bardzo mu się spodobał, więc kupił sobie podróbę, ponieważ uznał, że to wariactwo płacić tyle za zegarek.
@@Bajerzasty to bardzo ładnie wpisuje się w stereotypowy obraz piłkarza :)
jak patrze na tego patka, i za jego równowartość np Merca CLE, albo Porsche Macan, i porównam, nakład pracy, materiałow, wrażenia z użytkowania, to zastanawiam sie dokąd to zmierza?... no tak, ale ten dzwięk nakęcanej koronki.... sory, głupie pytanie🤣
nie ma co porównywać w sumie. Można to rozciągnąć dalej - obraz znanego artysty, jakiś antyk, sztabka złota, bitcoiny... :) Wartość nie jest mierzona ilością włożonej pracy.
Ponadto większość aut to wydatki. Kupujesz takiego macana i co dzień traci parę stówek na wartości... Drogie zegarki to trochę obiekt spekulacyjny, trochę store of value. Jeśli porównywać to do jakiegoś W116 albo Porsche 993 ;)
@@GinginWatchesno nie bardzo, bo antyk czy "obraz znanego artysty" jest jeden, a takich patków, policzy ktoś? co do kosztów, jak każdy obiekt spekulacyjny także ten patek może stracic np połowe swojej dzisiejszej wartości,w dodatku po kilku serwisach takiego patka niejednemu mina zrzednie nie wspominając o jakimś nieszczesliwym upadku na beton...
chodzi o to ze jest co porównywać, kilkanaście silników, spalinowe i elektryczne, litry oleju, tony metali różnej maśći, skóry, plasiki gumy w różnych wykończeniach i kształtach, elektronika, komputery, systemy trakcji, bezpieczeństwa, ekrany ledowe, systemy nagłaśniające itd itp vs 150g metalu z kawałkiem szkiełka, mechanizmem na sprężynke i kapką oleju, w wykończeniach szczotkowanych i polerowanych. Fakt, że ktoś z tego porównania wybiera patka, po prostu nie mieści mi sie w głowie
@@jannowak27 no pewnie że wartość spaść może. Tak samo jak wartość ziemi, nieruchomości, wszystkiego w co się wkłada pieniądze. Ba, wartość pieniądze też spaść może :)
Motoryzacji Ty mi tłumaczyć nie musisz, moja zajawka samochodami też przeżywa właśnie swoje apogeum.
To co piszesz o zegarkach dowodzi wyłącznie tego, że faktycznie w głowie Ci się nie mieści 🙃 może to i dobrze, nikomu nie polecam wkręcania się w zegarki 😅
Ale jeśli widzisz inteligentnych ludzi, wobec których z niemal pewnością możesz przyjąć, że łeb na karku mają, a którzy jednak wybierają zegarek zamiast samochodu lub nieruchomości, a sam tego nie rozumiesz... to najlepszy dowód na to, że nie dostrzegasz całego obrazka. "W głowie mi się nie mieści" jest przyznaniem, że danej sprawy nie zgłębiło się wystarczająco dobrze 😉
Wspominałem już tu kiedyś o pro tipie życiowym, który usłyszałem a propos sztuki, ale do zegarków idealnie też pasuje.
Jeśli widzisz grupę ludzi, którzy zachwycają się czymś, co Tobie wydaje się szalone, to... o wiele bardziej prawdopodobnym jest to, że już dostrzegają to, czego Ty jeszcze nie widzisz, niż to, że Ty dostrzegasz więcej niż inni, a cała reszta jest szalona.🙃
@@GinginWatches nie no, gdybym nie był wkręcony w zegarki nie oglądałbym Twoich filmów. Nie twierdze że nie ma ludzi którzy są w stanie zapłacic za coś "kupę" pieniędzy, co dosłownie wykorzystał sprowadzając do absurdu niejaki artysta Manzoni każąc płacić za swoje zapuszkowane ekskrementy równowartość złota , które to "dzieła" dziś osiągają ok 120 tys zł za puszkę. Rozumiem nawet że kiedy w grę wchodzą duże pieniądze to ludzie tracą rozum. Tylko rzecz w tym że świat zegarków, jak i świat sztuki to nie świat, to nawet nie schowek na szczotki, Jesli spytasz 1000 randomowych osób o patka to wątpie by ktoś wiedział w którym kościele dzwoni. Gdybym wywalił tę kase na patka, pokazał żonie, kolegom, to pewnie usłyszałbym, "no fajny, ale dziwny, kanciasty" i koniec zachwytów, tylko ja mógłbym cieszyć oczy, doceniać, głaskać, słuchać koronki, i myśleć czy było warto, czy jednak audi rs8 dałoby więcej emocji...
no tak,
więc jak myślisz, dałbyś 120 tys za gówno w puszce czy jednak nie dostrzegasz tego co inni już dostrzegli?🤣
@@jannowak27 żeby dostrzec dlaczego inni chcą kupić taki zegarek to trzeba spróbować spojrzeć z czyjejś perspektywy :) A Ty patrzysz wyłącznie ze swojej. W tym rzecz.
Oceaniasz trochę, próbujesz przełożyć to wszystko na "swój świat". To nei ma sensu.
To co chcę powiedzieć to tylko tyle, że ludzie wolący zapłacić za nautilusa zamiast za samochó∂ mają ku temu swoje powody i nie wynikają one z utracenia rozumu ze względu na ekspozycję na podobne kwoty...
PS. Nie kupiłbym RS8 nawet za 1/10 ceny ;) Nawet w samochodach możemy szukać różnych doznań i emocji.
W niskiej cenie podróbki nie grożą, jedynie Frankensteiny.
Fake to zegarek, który wygląda jak zegarek, na który nie mogę sobie pozwolić, ale ciągle nie jest tym, który chciałbym mieć. Dlatego wolę mojegobTissota, ktory nieczego nie udaje.
I słusznie!
Cześć. Ktoś próbował sprzedać do salonu podrobionego rolexa???? Jezu, toż to nie klient, to oszust i to gruby - sprzedawca po rozpoznaniu moim zdaniem powinien się skontaktować z policją. Nie wierzę, że są tacy ludzie :( szok, szok, szok !!!!!
Poza tym, nosić coś takiego? Jakąś podróbkę zegarka za 400 tys, no i najlepiej do tego bmw za 15 tysi i jest cool :) :) :) Olać te ewidentne i mniej ewidentne ale jednak zawsze, podróbki. Noszenie czegoś takiego nie daje żadnej satysfakcji.
100 x bardziej wolę nosić zwykły zegarek z chin np. marki Shanghai albo Seagull za parę złotych ale przynajmniej oryginalny i wiem, że płacę za pracę twórcy tego przedmiotu, który ma pełne prawa do niego, a nie jakiemuś no name, który robi "świetny biznes", oszukując tak naprawdę i twórcę i nabywcę takiego przedmiotu.
Zwyczajnie nie rozumiem ludzi, którzy szpanują w ogóle czymkolwiek, a w szczególności jakąś podróbką - trzeba mieć odpowiednio sformatowany beret :), żeby coś takiego nie przeszkadzało normalnie żyć.
Pozdrawiam
no niestety, to ponoć codzienność.
To taki sport dla odważnych. Patek - 800$, bilet na Ryana do Neapolu - 20$, dreszczyk emocji w kafejkach - bezcenny. Są rzeczy których kupić nie można.
Podróbki będą zawsze. Wystarczy spojrzeć ile ludzi w wawie chodzi w podjebkach, szczególnie ubrań. Szczegolnie Panie😊 9 na 10 torebek LV to podrobki . U panów znowu koszulki i koszule świecą po oczach. Ludzie chcą kupować podrobki z dwóch powodów. Pierwszy to taki ,że oryginalne rzeczy są tylko trochę lepsze jakościowo,ale kilkaset % droższe. Czasy manufaktur czy mega jakosci juz minęły. Po drugie proceder kupowania ,chodzenia w podjebkach jest tak normalny, codzienny ,że nikt juz na to nie zwraca uwagi. Żyjemy w czasach nakazanej poprawności. Dziś nikt nikomu nie wytknie na głos ,że zegarek to fake, bo z miejsca krytykuje lub hejtuje drugą osobę.
To pokazuje jak oszukują nas producenci naszego świata
nie oszukują, a wykorzystują skłonności klienta do płacenia pieniędzy ;)
Sam posiadam 4 zegarki z fabryki w Chinach repliki 1:1 2xPanerai i 2 Omegi.Działają już 2-4 lata a wykonanie dosłownie jak oryginał ale trzeba zapłacic min 400-600 dolcy,tańsze to badziew
W sumie żaden mi się nie podoba wizualnie to i tak powiedział bym że lepiej wygląda ten fake xd
Pewnie ten za 800 ma mniejsze luzy jak ten za 1500 100 900 :)
Więc jak mawiał klasyk "a skoro nie ma różnicy to po co przepłacać"...
Noszenie fejura to durny motyw. W drogim zegarku nie chodzi o dizajn czy jakość wykonania, chodzi tylko o kasę jaką trzeba puścić na ten temat. Przecież widać, że ta kupa pieniędzy wydana na ultra drogi zegarek nie jest adekwatna do jakości wykonania. Owszem dostaje się relatywnie wysoką jakość ale nie tak wysoką jak cena.
GDZIE KUPIĘ FEJKA?????
Kiedyś na dh gate były idealne po ok 300zl!
mechanizm jest totalnie inny, totalnie niedokładnie odzworowany, wystarczy jedna sekunda by zobaczyc, że podórbka nie ma jednego konkretnego elementu mechanizmu.
Pan nie porównał dokładności oryginału i kopii! Także trwałości mechanizmów.
Bo tego porównać się nie da bez noszenia kopii. O mechanizmie Patka wszystko wiadomo. Wiemy jaka ma dokładność wyjściowa, jaką certyfikowaną , wiemy jaką trwałość. By coś wiedzieć o Chińczyku to trzeba by go poużywać przez jakiś czas. A jak wspominałem w filmie - nie dałem rady. Więc tu nie ma danych do porównania. Każdy mechanizm da się wyregulować by chodził w miarę dobrze. Ale dobry od słabego odróżnimy po czasie. Chińczyk jest nowy, czasu minęło mało, więc nie ma jak ocenić.
Delikwenta do kantorka i trzy szybkie w pysk.
W tym budżecie jest wiele lepszych i lepiej wykonanych japońskich zegarków
w sensie w jakim budżecie? tych 400 tys? to owszem, są tysiące lepiej wykonanych, z całego świata :)
@@GinginWatches w budżecie podrabianca
@@mieczysawkowalski3761 no niestety, ja takich nie znam.
wyglad to juz nic, sa kopie mechanizmow rolex nie do odroznienia i kwality poprzez znanych specialistow na rolex....i to sie jeszcze bedzie zdokonalowac...i dobrze-ega bogatych dostana najwyzej troche w dupe...
Nie, to jest mit. Nie istnieją takie mechanizmy. Ale są np. Werki panerai nie do odróżnienia od oryginału, jednak to inna historia.
a co w tym dobrego, że jedni ludzie kradną drugim? Chyba mamy inne poczucie tego co dobre, a co złe.
@@GinginWatches widzialem taki filmik co dotyczy rolex-specialistowi dali dwa rolexi i nie byl w stanei to odroznic - i powiedzial ze z tym mial problem...tylko wedlug jakies drobnustki wiedzial...i co do odroznienia zlodejstw-caly zachod kradl i kradnie w afryce i azii surowce i potym wiadomo ze moga byc dumni na swoja technike...ale karta sie "uzulpienia" ...tylko tyle...jakie pozyczaj takie wroc....karma jest free...
Ten Pan po każdym zdaniu mówi "tak?", tak?
Nie, on tylko raz powiedział "tak". Całą resztę "taków" wkleiłem by brzmiał bardziej jak Wei Koh z Revolution Watch. Ale teraz widzę, że trochę zbyt mało tego dałem.
Dlaczego tak dużo czasu poświęciłeś na porównanie wyglądu obu zegarków. Zegarki służą do pomiaru czasu, to dla Ciebie uboczna funkcja zegarka? Dlaczego nie porównałeś dokładnie mechanizmów, precyzji wskazywania czasu, długości działania bez nakręcania itp? Jestem zawiedziony.
a ja jestem zawiedziony, że musze odpowiadać na takie pytania 😅
To jest materaił o zegarkach, nie o mechanizmach.
Pomiar czasu jest warunkiem brzegowym w każdym zegarku, ale nei stoi nawet w pierwszej setce powodów, dla których ktoś kupuje Nautilusa... Takie zegarki nie wskazują czasu lepiej niż tanie kwarcowe czasopokazywacze. Co zresztą możesz usłyszeć/przeczytać od ludzi nie mający zielonego pojęcia o zegarkach, którzy chcą poddać w wątpliwość umiejętności myślenia właściciela drogiego zegarka...
Jeśli zatem na tym etapie nie rozumiesz po co ktoś taki jak ja kupuje zegarki, to polecam Ci inie marnować czasu na inne moje filmy, bo będziesz się tylko irytował :)
@@GinginWatches Przekonałeś mnie, nie będę oglądał Twojego kanału.
@@romanes44 no i świetnie, cieszę się, że mamy tutaj zgodność :)
dla zwykłego człowika chinczyk wyglada lepiej od oryginału
Ajajaj co za odcineczek!
Myslisz, że taka podjebencja to świetny sposób na wieczorną imprezę (mając oryginał w chacie i na codzień gdzie jest bezpiecznie), żeby nie być łatwym łupem, a jednak kusić drogie prostytutki (kobiety „z klasą”) nie robiąc sobie jednocześnie siary przy weryfikacji znawcy?😂
Gdzieś czytałem, że któryś model paneraia został podrobiony w 100% i do serwisu przyjmowali normalnie. Koperta- prosty design, mechanizm ETA jak w oryginale i voila. Ale niepotwierdzone info…
z tym paneraiem to prawda.
@@GinginWatches a wiesz który model?
@@siemasiema2989 nie wiem. Ale jest pełno paneraiów na unitasie, na którego "licencję" mają też chińczycy, mogą go legalnie używać. Nic dziwnego, że potrafili stworzyć mechanizm wyglądający jak w pamie, zwłaszcza że one nie są w oryginalne jakoś dobrze wykońćzone.
80k euro chyba 2lata temu
Dwa lata temu było powyżej 100. Średnia cena transakcyjna wg watch charts to 84900 dolarów.
@@GinginWatches bańka pękła będzie urealnienie
@@BartłomiejJóźwiak-k1l oby, na to liczę.
@@GinginWatches jak każdy bo ostatnie 4lata to istne szaleństwo
Zawsze jest jakaś różnica w miedzy oryginałem a fejkiem wciskacie ludziom ciemnotę 😄😄
jakbyś obejrzał film to byś weidział jaka to różnica i że nikt tutaj nikomu ciemnoty nie wciska...
@@GinginWatches ja wiem jak rozpoznać fejka od oryginału bo w tym pracuje od 1990 r .Miłego dnia
@@dariuszkrolkrol7514 ale ja nei sugeruję że nie wiesz. Piszę wyłącznie, że Twój komentarz jest trochę bez sensu i wygląda tak jakbyś filmu nie oglądał.
Chiny, Indie, Turcja... a swego czasu również ZSRR.
Kupię go oferuje 7 tysięcy zł za tego fejka!
ok 😅
Fake ma całkiem inna tracze wokół logo
mówiłem o tym w filmie, jest to inna tarcza, ale taką też stosowali w Nautilusie. W trakcie trwania referencji 5711 zmieniali design tarczy w kiklu detalach.
A co byłoby złego w tym ze chcesz kupić bardzo dobrej jakości chiński zegarek za nawet 800 $, a ze w tym wypadku ma logo Patek to trudno? 😉
Nigdy nie kupię. Masakra.
Każdemu kto kupuje podróbki ze świadomością, oby pies do trumny nasikał.
400 tyś??? 4 tyś bym nie dał
hehe, spoko, nie Ty jeden. 90% społeczeństwa pewnie by nie dało 4 tys. ALe za to nie widzieliby problemu w kupieniu telefonu za 5 tys, butów za tysiąc, kibla za 3... jest jak jest :)
Zegarek pożądany dla zakompleksionych ludzi. Za 3000 seiko presage. Znakomicie wykonany sprzęty. Zakompleksieni bez drogiego loga czuja sie źle. Gratuluję.
ilu właścicieli Nautilusa znasz by móc wyciągać takie wnioski?
Lepszy fejk niz kwarc :P
gorzej jak fejk jest kwarcem...
Ja zdecydowanie wolę tego fejka
dziwne masz preferencje, ale nie oceniam ;)
Po co przepłacać jak taki sam a wyrwikufle szwajcarscy chcą się nachapać za bardzo
@@dariuszantykwariusz9137 jeśli mi cena nie pasuje, nie odczuwam korelacji ceny z produktem to... nie kupuję. NIe umiem sobie wyobrazić kupienia fejka.
@@GinginWatches cena jest tu głównym punktem dlatego noszę casio edifice;)
Jesli ktos pracujący na gownoetacie i jezdzacy autobusem do roboty na na ręku takiego patka, to wiadomo, że to fejur 😂
Podrobki😂😂😂😂😂