Naprawdę zajebisty.wyjeżdżasz ze stacji i zatrzymuje cie policja i dostajesz mandat, cywile nie mogą przewozić iecej niz 60l poza bakiem. Paliwo musi być przechowane w dwuplaszowym zbiorniku
Ja używałem stabilizatora firmy Kleen-Flo Fuel Stabilizer. Twierdzą że zapobiega starzeniu przez rok. Przetestowałem: motocykl z paliwem w baku przestał 14 miesięcy a potem wyjeździłem je bez problemu… więc raczej działa :-) Co do kanistrów to polecam metalowe i nie 20tki tylko 10-litrowe. Bardziej ustawne, kobieta i nastolatek może sobie z nimi poradzić a w razie uszkodzenia straty mniejsze…
Skodą 1.9 TDI 15 letnia ropa z metalowej beczki już 250 litrów przepalone, chyba była bez bio, ale nie mam pewności bo to odziedziczyłem po teściu który kupował zapas do ciągnika i kombajnu. C 330 jeździ na tym odkąd pamiętam. Znajomy miał paliwo w mauserze i po pół roku trochę zmetniało i przelał do beczek metalowych , golf 5 1.9 TDI to wyjeździł na nowszych nie mam wiedzy.
Nie każdy byle baniak plastikowy nadaje się do paliwa. Niektóre plastiki wchodzą w reakcję z paliwem i w perspektywie miesięcy niszczą się, starzeją, przepuszczają opary. Miałem 5l diesla w bańce po płynie do wycieraczek. Po kilku miesiącach plastik zrobił się bardziej miękki, zaczął przebijać się mocno zapach oleju napędowego.
Orlen Verva 98, kupiona dla modelu RC, który został potem dość poważnie uszkodzony. Paliwo stało z tego powodu w półprzezroczystej butelce prawie 6 lat, mocno pożółkło przez ten czas. Z braku laku zalałem to paliwo do kosiarki, odpaliła praktycznie od strzała.
Witam, rocznie zużywam w GR 5 tyś litrów napędu to myśle że mam jakąś wiedze na ten temat. Kilka moich uwag ON najlepiej bez bio > bio szybko się starzeje i następna sprawa bio wchodzi w reakcje z metalem tak więc pomysł z z blaszanymi pojemnikami jest zdecydowanie złym pomysłem jeśli paliwo zawiera bio bez bio ok, a jeśli chodzi o dodatki to słyszałem że Archoil ar6900-d jest dobry dużo ludzi chwali ale ja osobiście wolałbym pieniążki zainwestować w lepszej jakości paliwo niż kupić jakąś lure i lać tam uszlachetniacze , paliwa premium typu verva jest lepsza od zwykłej ze względu na wyższe parametry jakościowe paliwa np woda w paliwie jest naturalnym ale nie pożądanym składnikiem paliwa i właśnie tych niepożądanych składników w paliwach premium jest mniej ich ilość jest określana przez normy obowiązujące, małe bańki 30l jak najbardziej ok łatwo przenieść ale raczej nowe nie po chemii płukanie baniek po chemi wodą nic nie da jeżeli to nalać serwatki do pełna i kilka dni poczekać jedynie serwatka da rade to patent sprawdzony na czyszczenie zbiorników , reasumując zbiorniki blaszane nie ze względu na bio które reaguje z metalem zbiorniki zdecydowanie plastikowe i nie z wody pitnej ponieważ raczej na pewno uszczelki nie są olejo odporne , ilość kupowanego paliwa > od 200 litrów minimum są spore upusty na stacjach benzynowych tak zwane paliwo ON-tir 10 do 20 groszy na litrze można taniej kupić , jak chcecie robić zapasy to najlepiej kupić bez bio to nawet z 5 lat w czystym atestowanym plastikowym zbiorniku postoi , ale jeśli nalejecie bio do zbiornika metalowego to po miesiącu na dnie będziecie mieć osad ..... jeśli zbiorniki używane to najlepiej po olejach silnikowych albo jeżeli już z chemi to nie z jakiś soków bo tam to z pół tablicy mendelejewa jest tylko możliwie z prostej chemi jedna substancja czynna , znajomy mi opowiadał o ekolistach jak bańki mu szkoda było wyrzucić to nawet kilkukrotne płukanie w on nie dało rady i tak się dziadostwo jakieś wytrącało , magazynować na pewno dużo bezpieczniej by było ON niż benzyne w brew pozorom napęd o wiele o wiele trudniej żeby zaczął się palić napęd wymaga wysokiej temperatury i pali się ciecz a nie opary jak w benzynie nawet jak rozlejemy naped to nic się nie stanie w napędzie można czego nie polacam zapałki zapalone gasić a benzyna to już jest bardzo niebezpieczna jeśli się rozleje zaczyna parować nie musi dojść do zapłonu możemy się udusić oparami , pomysł z agregatem prądotwórczym jak najbardziej ok ale raczej polecałbym diesla właśnie ze względu na bezpieczeństwo w przechowywaniu paliwa i mniejszej sporo mniejszej konsumpcji paliwa w dieslu . Edit: aha a propo opału tak zwanego , opał czysty do nowoczesnego diesla to zdecydowanie zły pomysł olej opałowy ma bardzo słabe właściwości smarujące on jest "suchy" olej opałowy do nowoczesnego diesla to ostateczność i na pewno nie czysty tylko trzeba czegoś dolać np olej do dwu suwów lux czy coś jakieś oleje które się dolewa do mieszanek do silników dwusuwowych tylko że jak się wtedy zachowają dpf czy inne ustrojstwo w układzie oczyszczającym spaliny to nie wiem... raczej to nie wpłynie pozytywnie na ich wytrzymałość .....
Opał rozpierdoli wtryski w nowoczesnym dieslu w momencie - po chwili zatka sie dpf i inne eco wynalazki typu egr y - efekt domina . W zasadzie opał można by lac do starych vw/audi typu 1.9 d lub 2.5 tdi ten pierwszy r5 na pompie rotacyjnej - jak ktoś ma takie auto wygrał los na loterii w czasie konkret kryzysu . Ogólnie to idzie taki syf ze w przeciągu 2-3 lat nie poznamy cywilizacji , która znaliśmy .
@@domowysurvival W sennie, tak bardzo ogólnikowo, że aż boli. Znacznie więcej można dowiedzieć się w komentarzach ,czy chociaż sprawdzić pewne założenia. Kontent na zachodnich kanałach preppingowych jest na dużo wyższym poziomie.
Zastanawiam się, czego więcej potrzebujesz, żeby zrobić zapas paliwa? Brakuje Ci pokazania, jaki konkretnie kanister kupić, jak pojechać na stację i jak zatankować? A może potrzebujesz też instruktażu, jak przelewać z kanistra do baku samochodu? Zero szydery, serio pytam. [Krzysiek]
W czasie, gdy paliwo było na kartki - kupiłem specjalnie ciężarowy samochód benzynowy marki LUBLIN, by mieć duży przydział paliwa. W sumie w w różnej maści beczkach i kanistrach miałem około 2 tysiące litrów benzyny. około 500 litrów tego paliwa przeleżało 3 lata i jeździłem na tym paliwie autem marki Ford Transit silnik benzynowy 1,7 cm/3. Nie mieszałem ze świeżym paliwem i silnik pracował jak na świeżym paliwie. Dzisiaj trzymam do 100 litrów zapasu i nie bawię się w proporcje mieszania. Pozdrawiam...
Czytałem że dzisiejsze paliwa są inne. Mają dodatki biokomponentów przez co występuje właśnie problem ze starzeniem się. W wypadku diesla występuje ryzyko rozwinięcia się bakterii beztlenowych.
Kanistry na paliwo są droższe ale też są z innego plastiku. Takie bańki po płynie od spryskiwaczy benzyna w kilka mies potrafi rozpuścić w miejscu gdzie jest cieńszy plastik. Do piły spalinowej też kiedyś trzymałem paliwo w bańce po jakimś płynie, wypłukałem benzyną, wysuszyłem, zalałem paliwem a mieszałem z olejem w mniejszej, litrowej butli, po 2 latach przechowywania paliwa w dowolnych baniakach trzeba było gaznik rozbierać i czyścić bo był zawalony czymś podobnym jak... kisiel mniej więcej. Od kilku lat używam do tego czerwonej piątki z przeznaczeniem na paliwo i Piła śmiga aż miło i z gaźnikiem spokój. Wystarczy nalac paliwo do butelki typu pet i po jakimś czasie ona też się zrobi twarda i będzie widać że paliwo jej nie służy i zachodzi jakas reakcja z benzyna. Na kilka dni to pewnie nie ma problemu ale rok to już lepiej metal albo plastik z przeznaczeniem na paliwo
W butelkach PET bym nie trzymał, ale od wielu lat używam pojemników z HDPE (jak ten na filmie) i nic złego się nie dzieje. To oczywiście nie daje w żadnym stopniu gwarancji, że wszystkie pojemniki z HDPE na rynku tak samo bezproblemowo wytrzymają przechowywanie paliwa... [Krzysiek]
@@Barista_rasista kiedy wciąż używamy gotówki w większość transakcji, to trudniej bedzie ją zlikwidować. Pozytywnym skutkiem ubocznym placenia gotówką jest większa kontrola nad wydatkami. Pamietam, ze 15 lat temu placilam tylko kartą i wydawałam więcej niz zarabialam, a oszczednosci byly coraz mniejsze.
Ja przyjąłem następującą metodologię działania. Wybrałem 20 litrowe kanistry i dwa samochody w domu, jeden na PB, drugi Diesel. Dla mnie jest to optymalne rozwiązanie, a z 20l kanistrem w razie W poradzi sobie od biedy moja kobieta. Ponad to 20litrowe kanistry zdecydowanie łatwiej ustawić w bagażniku osobówki, co dla mnie miało również istotne znaczenie, przy wyborze pojemności. Pozdrawiam.
Czołg nowoczesny z silnym uzbrojeniem bez paliwa może być także świetnym skutecznym stanowiskiem ogniowym w odpieraniu np. natarcia nieprzyjaciela co z powodzeniem wykorzystywano w 2 W.S. A co mam z najgorszego czołgu z paliwem jak mogę go na dzieńdobry zniszczyć
@@jerzyrevox7660 tak, a zasilanie do całej elektroniki napędu automatów, obrotu tego nowoczesnego czołgu to z wiatraka będzie czy z paneli? Zainteresuj się ile kW energii jesteś w stanie upchnąć w akumulatory. Na ile to.wystarczy? Dureń jeden z drugim sprawy sobie nie zdaje, jak wygląda rzeczywistość, a się udziela. Czołg bez paliwa jest niewiele warty
Ogolnie poradnik na mnirjsze kryzysy. Ale co po 4 miesiącach czy nawet roku, co potem? Zostajemy bez paliwa. Ciekawym pomyslem ale niebezpiecznym, jest produkcja wegla drzewnego, bo efektem ubocznym produkcji wegla jest biogaz ktory mozna zbierac. Sam wegiel drzewny przyda sie rowniez do filtrow wody, powietrza, weglem tez mozna grzac, a biogaz mozna wykorzystac do produkcji pradu.
Ja jako kierowca który ma do czynienia z transportem ADR dodał bym Krzyśku informacje na temat prawnego przechowywania takiego paliwa oraz przemieszczania się z większymi ilościami paliwa. Nie wszystko podchodzi w przepisach o wyłączeniu ADR czyli w sztuce transportu. Transport 1000l na przyczepce samochodowej może kosztować kilka razy więcej niż warte jest te paliwo. Pozdrawiam
Dzięki za tę uwagę. Podrzucisz, gdzie można o tym poczytać? Na wypadek, gdyby ktoś jednak mimo obejrzenia mojego filmu chciał wozić przyczepkę z paletopojemnikiem benzyny. :D [Krzysiek]
Słuszna uwaga wedle przepisów można przewozić do 1000 sztuki przesyłki mat. niebezpiecznych z tym że sztuka to miara objętościowa w tym przypadku czyli Litr ( paliwo jest materiałem płynnym wybuchowym ) powyżej podlega się przepisom ADR o przewozie materiałów niebezpiecznych: pomarańczowe tablice, oznaczenia przewożonych materiałów, stopień ich "niebezpieczności", specjalne pojazdy a przede wszystkim odpowiednie uprawnienia.
W sytuacji kryzysowej nikt nie będzie się przejmował ADRami. Z resztą tu benzyna i ON podlega innym ograniczeniom. Mnie dziwi coś innego, to jakimi jesteście mentalnymi niewolnikami. Pojawia się problem i natychmiast znajduje się dureń wołający nie wolno, przepisy! Potem latacie przez takich w szmatach na twarzy, choć to nic nie daje albo dajecie sobie wstrzykiwać "szczepionki" jak barany. Co jest z Wami?
W 2013 az 95% dostaw paliwa z Polsce było zależnych od Rosji. Aktualnie 40%. Rząd robi różne błędy, ale uzyskanie przez niego większej wolności energetycznej niż wcześniej było dobrym posunięciem. Polska musi też miec własny węgiel i innym krajom hoooooj do tego. Niemcy poprzez Unię chcą kontrolować polska energetykę pięknymi gadkami o klimacie i ekologii, a w rzeczywistości robią to przez dogadanie się z Rosja. Niemcy aktualnie w czasie wojny wcale nie chcą odciąć Rosji od gotówki poprzez system SWIFT, bo mają niestety w nosie tragedię Ukrainy.
Oczywiscie . To co zwykle - wielcy robią za plecami interesy na gruby hajs , a pierdola farmazony w mediach głównego ścieku jak to potępiają ruskich etc - nie zdziwię sie jak wyjdzie za jakiś czas , ze ci sami co potępiali to broń ruskim wysyłali - kurwa co za świat - żygać sie chce.
Tez zrobie wykopalisko ale dorzucę moje przemyślenie na temat posiadania dwoch samochodow nanrozne paliwa. Z jednej strony to klopot, z drugiej dywersyfikacja paliw. Jesli z jakiejs przyczyny któreś z paliw nie bedzie dostepne, to mamy na to wywalone bo mamy drugie auto. Spodobał mi sie ostatnio Outlander Phev - hybryda plug in, pozwalajaca codzienne sprawy ogarnąć glownie na pradzie (z paneli pv). Na dłuższe trasy jeździ na benzynie - i bardzo dobrze znosi LPG. Co sprawia ze latwiej bedzie o paliwo do niego
Ogólnie uważam, że ładowalne hybrydy to na dziś jedno z najlepszych rozwiązań na trudne czasy i sytuacje awaryjne oraz na dojazdy na co dzień. [Krzysiek]
Krzychu wyczerpujaco omowiles temat, w zasadzie ciezko cos sensownego dodac, moze poza tym ze benzyna w plastikowych kanistrach jest podatna na elektryzowanie sie i mozliwosc przypadkowego zaplonu przy przelewaniu, ryzyko to nie istnieje dla oleju napedowego jednak do benzyny lepiej uzywac kanistrow metalowych, poza tym kds bo tresci bardzo wartosciowe. Dzieki
Oglądałem ten film kilka miesięcy temu i pomyślałem sobie, że chłopak jest zbyt zapobiegliwy. Jest marzec 2022 i gość mówi bardzo realistycznie. Zwłaszcza, że państwo zapłaciło i zobowiązało grupę PGNiG do posiadania zapasów.
Diesel? Zawsze depresator, wiosna latem i jesienią także + mixol. To moja metoda. Latam różnymi tylko niemieckimi traktorami typu Opel, BMW, Audi. Odnośnie diesla... Ja zawsze lubię mieć jednego klekota, który pojedzie na byleczym, majc rozrząd na łańcuchu. Polecam :)
Najlepszym rozwiązaniem jest mieć stary samochód najlepiej na gaźniku. To pojedzie na wszystkim co jest płynne i się pali i naprawisz to młotkiem i śrubokrętem. W współczesnych samochodach takie lanie starego paliwa z dziwnych baniaków jest średnim pomysłem.
Z gaźnikiem ? Hmn nie byłbym taki pewien - kto dzis Ci taki gaźnik wyreguluje . Wg mnie dużo trwalsze i bezpieczniejsze rozwiazanie to wielopunktowy klasyczny wtrysk mpi i silnik bez turbo - zdecydowanie łatwiejsze do ogarnięcia niż stare auto z gaźnikiem .
@@AkiWataru No niestety wiele osób nie wie co pisze - wyczyta cos gdzieś w necie i potem powiela. Sam swoje fury ogarniam i pamietam jak miałem lata świetlne temu beeme e30 na gaźniku 1.8 silnik m20 - ogólnie wszystko spoko tylko ciagle z tym gaźnikiem walczyłem 😂 . Nie chce więcej auta z gaźnikiem - teraz tylko silniki wolnossące mpi ; za nowoczesne wynalazki typu wtrysk bezpośredni plus turbo i 350 kM z silnika 1.8 tez podziękuje 🙂 pozdrawiam
Jest jedno ale o którym nie wspomina autor, przepisy prawa które regulują ilość paliwa jakie może znajdować się w garażu, ilości paliwa jakie możemy przewieść samochodem. I jeszcze jedna ważna sprawa mowa jest o tankowaniu paliwa (Benzyna, Olej napędowy) to każde dziecko wie że tego nie wolno lać do byle pojemnika. Te przeznaczone na paliwa są z odpornego materiału do tego wytrzymują zmiany ciśnień (benzyna po ograniu to temp pokojowej sprawia że nasz pojemnik nadyma się). Do Benzyny można dodać tzw. stabilizator który pozwoli jej zatrzymać zdatność nawet do 2 lat. Ropa wytrzymuje o wiele dłużej nawet 10 lat. Najlepiej jeśli nasz zapas strategiczny robimy w oparciu o paliwa zimowe wtedy mamy gwarancje użyteczności przez cały rok.
Oglądam teraz czyli 18.11 i patrzę rok temu nakręcony film a pan na filmie po roku pandemia nie zorientował się w z tymi wirusami to pic na wodę foto montaż i doradza jak bezpiecznie się zachować. Przecież dla takiego inteligentnego człowieka starczyło by max maj 2020 by zorientować się o co w tym wszystkim chodzi
Teraz jak poleciała cena to kupiłem 140l. na tyle miałem pojemników. miesiecznie wypalam 30-40l. benzynę można przechowywać w szczelnie zamkniętym karnistrze do pół roku czasu bez utraty właściwości. mam na 3-4 tankowania do pełna. NIE STOSOWAĆ KARNISTRÓW I BUTELEK Z ŻYWNOŚCI!!! one pod wpływem benzyny tracą szczelność i zaczynają przepuszczać. można używać karnistrów z aromatów, środków czystości, chemii, ale nigdy z art. spożywczych. nie nadają się do kontaktu z benzyną.
@@domowysurvival nie koniecznie, wystarczy elastyczna rura ( wąż ogrodowy ) . Mam tu na myśli umiejętność "ściągania paliwa" . A tak przy okazji to może by jakiś filmik w tym temacie ;)
Chciałbym zobaczyć, w jaki sposób przelewasz z paletopojemnika stojącego na przeciętnej samochodowej przyczepie (z podłogą na wysokości jakichś 40 cm) do stojącego na ziemi identycznego pojemnika, CAŁE paliwo. Serio. Możesz mi nagrać filmik i pokazać. Jak Ci się uda przelać to paliwo ze zbiornika na przyczepce do zbiornika na ziemi WYŁĄCZNIE z pomocą wężyka i grawitacji, ja Ci przeleję 50 złotych. Zgoda? :D Już wiesz, czemu to nie zadziała, czy mam Ci to wytłumaczyć? Nie wspominam nawet potem o przelewaniu paliwa z tego zbiornika stojącego na ziemi do samochodu. Tu też wężyk wystarczy? XD [Krzysiek]
Co niesie większe ryzyko zarażenia wirusem: płacenie gotówką czy kartą po czym wpisanie pinu na terminalu który dotykało wcześniej setki jak nie tysiące osób?
Łatwiej zapłacić kartą w terminalu z użyciem karty w jednorazowej, foliowej rękawiczce, niż gotówką. Najbezpieczniejsze są jednak płatności bezdotykowe, jak na przykład wspominana płatność przez apkę. [Krzysiek]
Ja taką historię słyszałem że facet który miał uaza na wszelki wypadek kupił aparaturę do destylacjli żeby móc tym uazem na bimbrze jeździć w razie "w"
Nie wiem ile paliwo jest zdatne do użytku , ale sądzę że nie więcej jak 3 miesiące .Natomiast Audi wiekowe pali dziesięcioletną benzynę bez problemu, a nowa piła,kosa,kosiarka dwumiesięcznej nie może strawić!
Dziękuję Krzysztofie (i Arturze) za ciekawy materiał, i wcisnę jeszcze trzy grosze od siebie, ze swoich doświadczeń :-) Przez plastikowe kanistry uciekają "oktany". Absolutnie odradzam, rok to jest naprawdę max. Plastik ma niestety zbyt rzadką strukturę dla najbardziej lotnych składników paliwa. Z przerażeniem obserwowałem kiedyś, jak szybko ubywa benzyny z takiego baniaczka :-) W metalowym można bardzo długo przechowywać benzynę, a zwłaszcza olej napędowy. No i po kilkuletnim przechowywaniu benzyny na dnie zbierają się "gluty" z rozkładu dodatków. Co do większej szkodliwości diesla mam własne zdanie. Diesel jest paliwem prostszym, mniej lotnym i zawiera trzy dodatki, w tym bioester z rzepaku. Benzyna jest trudniejsza, bardziej energochłonna w produkcji i zawiera wiele dodatków, w tym silnie rakotwórczy benzen. Które paliwo jest lepsze? Niech każdy ruszy własnym mózgiem... Jaki jest najlepszy samochód na trudne czasy? Stary diesel z mechaniczną pompą wtryskową. Pojedzie nawet na roztopionym smalcu i spalonym oleju ze śmietnika. Teraz wiecie, czemu wojsko jeździ starymi złomami? Dlatego, żeby nie zatrzymał ich brak paliwa :-)
Artur Górniak. Plastik na słońcu pęka po paru latach. Pewnie w piwnicy to samo się dzieje, ale dłuższym okresie czasie. Dawniej olej napędowy bez bio można było dużo dłużej przechowywać niż benzyne. Co jeszcze dodają do oleju napędowego oprócz bio ?
Mam i rotuje tylko rzadziej niż to co proponujesz ale od dziś zrobię tak jak proponujesz. Mam agregat i przez pracę zdalną miałem czas go odpalić i co i qw...... Nic musiałem czyścić zbiornik i gaźnik co ciekawe paliwo miało 7 lat nadal się pali ale rozlane nie paruje zachowuje się jak diesel
Muszę przygnać ze spodziewałem się czegoś więcej po tym filmiku, bo jeśli przechowywać paliwo - nie za długo i w specjalnym pojemniku. Z tego co wiem do 200 litrów można sobie magazynować bez żadnych kontroli, ale wymagany jest zbiornik dwupłaszczowy.
@@domowysurvival Wpisałem w YT 'przechowywanie paliwa' i wyskoczył mi Twój i jeszcze jedne filmik który obejrzałem. Spodziewałem się dostać to o co zapytałem, czyli w czym i na jak długi okres czasu mogę przechowywać legalnie paliwo. A dostałem - taki kanisterek plastikowy bądź stalowy sobie tankujesz i gotowe (trochę przerysowane - wiem). Jednakże nie dowiedziałem się tutaj że; - należy takie paliwo przechowywać nie dłużej niż dwa lata, a najlepiej rok ze względu na wytrącanie się dodatków do paliwa, które dodaje rafineria bądź koncern (przy czym można stosować stabilizatory aby ten okres wydłużyć), - należy takie paliwo przechować w zbiornikach dwupłaszczowych do tego stworzonych ze względów bezpieczeństwa, - legalnie można posiadać bez żadnego zgłoszenia do różnych instytucji do 200 l, przy większej ilości chodzą panowie z urzędów, pieczątki, kontrole i dodatkowa kasa, a możliwe ze jak wszystko wyschnie to przyjdą i zabiorą...
Oczywiście. Nie wolno trzymać wszystkich jajek w jednym koszyku, a zatem nie można trzymać wszystkich pieniędzy wyłącznie w formie papierowej gotówki. [Krzysiek]
Hej Krzysztof nawet jestem w stanie powiedzieć max 20 litrowe tzn mobilność , transport nie trzeba mieć busów by to wozić a i kobieta jak się zdenerwuje da rade .A jak się uszkodzi to stracimy 20 litrów nie 50.Dwa pojazdy na benzynę i diesla daje tez większa wszechstronność tzn jak będzie paliwo a nie będzie diesla lub na odwrót zawsze jest środek transportu. Pozdrawiam
Paliwo jest tanie teraz, czy w ciągu najbliższego roku będzie tańsze czy droższe, nie wiadomo. Każdy na własną rękę musi pobawić się w jasnowidza. Jeśli jednak ktoś uważa, że teraz jest najtańsze, to nie ma sensu robić zapasu przez rok, co miesiąc jeden kanister tylko od razu kupić 12 kanistrów i je napełnić i podpisać cyframi od 1 do 12. A zużywanie ich zacząć nie za rok tylko od kolejnego miesiąca w ten sposób za rok w tym samym miesiącu zużyjemy ostatni kanister z tego roku, a kolejny będzie miał wtedy 11 miesięcy. Po za tym mamy od razu ten zapas na 4 miesiące, a nie musimy go budować przez rok. Wspominasz o tym pod koniec filmu, ale mnie osobiście wydaje się to bardziej naturalne rozwiązanie niż to, które podałeś na początku.
To jest dobre rozwiązanie na teraz, ale tylko przy założeniu, że paliwo będzie z powrotem drożeć. Bo jeśli będzie tanieć, to wydasz niepotrzebnie pieniądze. Nam zależało, żeby przedstawić metodę w miarę uniwersalną, w oderwaniu od tego, co się dzieje na rynku paliw. Taką, która będzie miała sens także za kilka lat. [Krzysiek]
@@domowysurvival No tak, nawet o tym napisałem na początku: "jeśli ktoś uważa, że teraz jest najtańsze" i że "Każdy na własną rękę musi pobawić się w jasnowidza". Ja osobiście uważam, że choć epidemia trochę może potrwać, to ludzie nie dadzą się długo trzymać w zamknięciu i poluzowanie musi stopniowo postępować, za zgodą władzy lub bez niej. Stawiam, że za zgodą bo to dla władzy bardziej opłacalne.
Hej, mówisz o przechowywaniu kanistrów w podziemnym magazynie ( zakopany, betonowy krąg ). Czy biorąc pod uwagę, że opary benzyny są cięższe od powietrza taki sposób przechowywania nie sprowadza ryzyka wybuchu? Można sobie przecież wyobrazić rozszczelnienie jednego z kanistrów, wypełnienie magazynu oparami i np wyładowanie statyczne ... Należałoby chyba jakoś rozwiązać przewietrzanie takiego magazynu oraz jego uziemnienie? Co o tym myślisz? Druga kwestia to prawo - jak dużo kanistrów możemy przechowywać w takim "kręgu" i czy jest unormowane jego umiejscowienie względem np. granic działki?
Odpowiedzi na te pytania zawiera Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów :) [Krzysiek]
@@domowysurvival a zatem należy zachować rozsądek - czyli poczytać, zapytać mądrzejszych i wyciągnąć wnioski - to właśnie jest powód dla którego pytam Ciebie po obejrzeniu Twojego poradnika :)
No dokładnie. Nie ma zakazu, nie ma ograniczeń wprost wpisanych w przepisach, to trzeba to po prostu robić rozsądnie. Przyjąć np. podobne odległości od budynków, jak dla nadziemnego zbiornika i tyle. [Krzysiek]
Dostaliśmy mailem takie bardzo cenne uwagi, które koniecznie chcemy Wam tu podkleić. Chciałbym coś powiedzieć o ostatnim filmie dotyczącym magazynowaniu paliwa. Ponieważ pracuję w branży motoryzacyjnej i mam do czynienia głównie z układami paliwowymi, uważam że mogę się wypowiedzieć. Uważam że trzeba sprostować, ponieważ według mnie absolutnie NIE WOLNO używać zbiorników po chemikaliach do magazynowania paliwa. Nie wiem jak to jest z benzyną, ale pracuję z olejami napędowymi i układami wtryskowymi Diesel, i wiem co się z tym dzieje po tankowaniu z takich zbiorników. Układy paliwowe (naprawa pomp i wtryskiwaczy) jest bardzo kosztowna szczególnie w nowszych pojazdach (od 3 do 5tys. złotych), szkoda byłoby narazić kogoś na takie koszty. Często jest tak że ludzie narzekają że na stacjach paliw jest złej jakości paliwo. Nieprawda. Awarie zaczynają się gdy ludzie sami zaczynają kombinować i nie tankują bezpośrednio ze stacji tylko przelewają w różne zbiorniki, nie do końca czyste i takich w których nie wiadomo, co było wcześniej. Niby można porządnie wypłukać zbiorniki, to też w zależności jakiego rodzaju jest chemia, ale bywa i tak że chemia jest na tyle silnia że na 100% nastąpi awaria układu paliwowego po skorzystaniu z takiego zbiornika, nawet po jego solidnym wypłukaniu. Naprawdę mam z tym doświadczenie i oczywiście uważam że można magazynować paliwo ale tylko i wyłącznie w ZBIORNIKACH DO TEGO PRZEZNACZONYCH. Najczęściej takie problemy następują w pojazdach rolniczych, którymi często nie może dojechać z wiadomych względów na stację paliw. Tutaj w tych pojazdach układy paliwowe są najmocniej uszkodzone, a nowsze pojazdy rolnicze czy budowlane i ich układy paliwowe przystostowane do zrobienia przebiegu 15000-20000 tys. motogodzin, potrafią uszkodzić się nawet przy 1000 mtg. EDIT z listopada 2021 Dostaliśmy jeszcze też informację, aby nie przechowywać paliwa w kanistrach plastikowych nieatestowanych, bo może przeskoczyć iskra od tarcia paliwa o ścianki i wywołać zapłon. Tego nie jesteśmy w stanie zweryfikować, ale brzmi to sensownie. [Krzysiek]
Taki protip...nie używać pojemników po koncentracie czosnku...smród niemozebny i wypłynąć tego nie sposób, a jak wylejesz na trawnik to będzie miesiąc capilo.
Baniaki od chemii jak najbardziej się nadają tylko nie od każdej.! Poza tym pojemniki do paliw powinny być do tego przystosowane( certyfikat UN) dla benzyn co najmniej 2 grupa pakowania dla ON wystarczy 3 grupa pakowania. Do tego baniaki z tworzywa mają teoretycznie 5 lat ważności. Na każdym pojemniku jest wybity rok i miesiąc produkcji. Czy baniaki bez atestu mogą być też to zależy... Widziałem baniak który się rozwarstwia od benzyny. Więc dla spokojnej głowy lepiej żeby miał UN. Plastikowe używane baniaki są tanie tylko trzeba je kupić z pewnego źródła żeby wiedzieć czy są po substancji której da się pozbyć pozostałości.
Witam.cristi.co roku od ostatnich 10 latschen gromadze.w okreie zimowym.grudz .do.luty gromasze okolo.2800.l Diesel w metalowych beche i uzywam te.palowo w.pracach.pol.w polu.ciagnik dolewam.do.baku.srodek motor leiv dod.do.paliw i olejow poprawia efekt.pozdrawiam.h.p.griss gott.
😀 Rozmowa o niczym. Wężyk podnośnik, pustaki.... Do mauzerow są odpowiednie kraniki. Nakręcane na ich zawór. Tak chyba najprościej. Nie trzeba pompy ale wężyk rzeczywiście jednak się przyda. Mam te 5 dych za proste i godzące Was rozwiązanie? A na poważnie. Mam 1600l on i 250 bp. Wszystko w beczkach. Przekręcane co jakiś czas. Zużywane jak opisujesz i uzupełniane. Nie wiem czy potrzebnie ale tak mam. Zasile kilka moich maszyn spokojnie przez 6m-cy w takim zakresie jak dzisiaj. Jak mowiles-czy potrzebnie? Nie wiem. Lepiej nosić niz sie prosić. Tak myślę. Pozdrawiam
NIE wierze co slysze.. taki gosc i tez sie dal zmanpulowac.. nie plac gotowka, zarazisz sprzedawce.. facet od survivalu i ... taki naiwny... no.. napatrzyl sie na te stosy trupow na ulicach... dziwic sie kretynom, wyznawcom pisu .jak oni nie czytaja i nie pismienni.. ale Ty , facet z jajem i taki naiwny?
Warto do każdego diesla na jesieni zatankować więcej niż pół baku olej napędowy zimowy, bo w zwykłym przy niskich temperaturach wytrąca się parafina. Innym sposobem na wytrącanie parafiny jest dolanie 5- 10% benzyny lecz to raczej nie zalecane bo ma ujemy wpływ na żywotność.
Do paliwa, ropy czy benzyny używajcie tylko i wyłącznie karnistrów z oznaczeniem HDPE (kolor bez znaczenia jednak najlepiej przezroczyste) Każdy inny nie nadaje się do paliw. Natomiast do wody używajcie tylko i wyłącznie pojemników z przezroczystego PE, najlepiej HDPE, kolorowe pojemniki zawierają metale ciężkie bo są zawsze z domieszką śmieci (czyli plastików z recyklingu) Przezroczysty PE / HDPE (HD oznacza zwiększoną gęstość) jest zawsze w 100% z nowego tworzywa, bez niepożądanych pierwiastków. To że niebieski kolor jest przeznaczony do wody jest sprytnym oszustwem marketingowym, pracowałem w tej branży wiele lat, zaufajcie mi.
200 l beczki to nie problem większość rolników tak robi bo ma np niezarejestrowany traktor albo daleko na stację tylko musisz mieć jedną pustą beczkę i pompę do paliwa ale twój pomysł z takim 20l karnistrem najlepszy dla zwykłych ludzi
Chciałbym tak zrobić, czy bezpieczne jest takie przechowywanie tego, w mieszkaniu raczej nie ma mowy, bo to dom wielorodzinny i nie chciałbym nikogo narażać, ale czy jak postawię taki kanister w pomieszczeniu gospodarczym coś ala piwnica tyle, że na poziomie parteru (budynek z pomieszczeniami gospodarczymi na podwórku) jeśli to ma być ropa, a latem jest tam +30 stopni, zimą mróz to nic nie powinno się stać, ulatniać, zagrożenie pożarem?
Jeśli wtaczając tą 200 litrową beczkę było ,,pod górkę" bo samochód i beczka stały na tym samym poziomie to ci nie wierzę. Miałem okazję przez kilka lat pracować na magazynie i przyjmować małe dostawy olejów silnikowych, hydraulicznych w beczkach stalowych właśnie 200 litrowych. Taka dostawa to były małe ilości bo max 4 takie beczki. Wtoczyć taką beczkę pod górkę do samochodu dasz rade jeśli jesteś strongmanem. Ja nie jestem.
@@damiangawron7305 o to mi mi chodziło w pytaniu czy sam ja wtoczył :) też nie bardzo daję wiarę. Do tego tak banalne, a istotne rzeczy jak śliska od smaru rękawic-dłoń-beczka- .. Nie mówię że nie da rady, ale jest to ryzykowne .
@@bartomiejtapirek1139 No właśnie, stosowanie tak wielkiej beczki na paliwa z koniecznością zabrania jej do samochodu aby ją zatankować na stacji paliw jest według mnie bez sensu. Wolałbym dużo wygodniejsze rozwiązanie tzn 10 plastikowych baniek po 20 litrów i nie ma żadnego problemu aby każdą z nich na stacji wyciągnąć, zatankować i załadować. Beczka 200 litrów może się owszem nadawać jak najbardziej na paliwa ale do stacjonarnego przechowywania w jakiejś szopie przy domu albo ukryta - zakopana z podłączeniem węża na szybkozłączke aby nie było jej widać. Albo jeszcze lepszy do takiego magazynowania byłby zbiornik typu mauser 1000 litrów. Oczywiście sprytny system podłączenia węża aby taki zbiornik magazynowy napełnić oraz system aby to paliwo bez problemu wydostać ze zbiornika. Uważam że najlepiej bez konieczności używania prądu. Samemu idzie skonstruować kompletny system oprzyrządowania z materiałów dostępnych choćby w sklepie budowlanym, ogrodniczym. Węże ogrodnicze, szczelne szybkozłączki, kolanka, stalowe opaski zaciskowe typu cibanty, rury pcv. Wszystko idzie zrobić samemu tylko wystarczy pomysleć. Wyobraź sobie sytuacje która zawsze i wszędzie może się zdarzyć na drodze jadąc choćby z taką wielką 200 litrową beczką paliwa. Kolizja, wypadek, beczka jest uszkodzona, przedziurawiona. Całe paliwo pójdzie na straty. Zaś w mniejszych bańkach jest duża szansa, że spośród 10 sztuk 20 litrowych baniek tylko kilka zostanie przedziurawionych. Reszta się uratuje. A po kolizji jeśli oczywiście nie było pożaru oraz np ofiar, jest możliwość aby bez większych problemów nieuszkodzone bańki ewakuować do samochodu kumpla który przyjechał nam z odsieczą. Ale się rozpisałem, przez tą całą zas...aną kwarantanne i obostrzenia z nudy coraz częściej pisze takie elaboraty. Pozdrawiam, powodzenia i zdrówka życzę dla całej rodzinki.
@@damiangawron7305 Dokładnie :D A kto miał do czynienia z takimi pełnymi beczkami ( ja w wojsku, pożyczaliśmy paliwo na poligonie ;) ten wie jak nie poręczny jest to zbiornik . Do tego podczas jazdy samochodem koniecznie zabezpieczony ... Bańki lepsze zdecydowanie, łatwiej je rozmieścić w /na pojeździe, mogą służyć jako środek płatniczy, wymiany itp. Kwarantanna czas do przemyśleń ... Tobie służy :) Pisz częściej takie "elaboraty" , bo rozsądnych miło się czyta :) Dziękuję serdecznie, również zdrowia życzę dla Ciebie i dla całej rodziny . Pozdrawiam z Nowe Dworu Gdańskiego
Ogólnie fajny i ciekawy film, kilku żeczy się dowiedzoałem, jednag mam kilka uwag. 1. Jak robisz zapas surowców strategicznych na ciężkie czasy to nie płać gotówką bo nie masz pewności czy wojsko albo inny grabieżca Ci go nie zarekwiruje ''bo stan wyjątkowy,,. A płatność kartą zawsze pozostawia jakiś ślad prowadzący do twojego magazynu. 2. Wolał bym zbiornik po oleju niż po soku ponieważ jes on bliższy wł. chemicznym benzyny niż sok przez co możemy spodziewać się mniejszej migracji w jednym i drugim kierunku. 3. Zbiornik należy zapełnić oczywiście pod korek (nie wspomniałeś o tym a wbrew pozorom to bardzo ważne). 4. Przechowywanie pod ziemią ma jeszcze jedną przewagę nad garażem mianowicie stałe warunki przechowywania (co czasem jest ważniejsze od samych warunków). 5. Zależy po jakich chemikaliach jest ten baniak, jeśli był tam przechowywany odczynnik będący jedny ze składników uszlachetniaczy do paliwa, to raczej nie ma potrzeby go myć. Natomias jeśli był tam przechowywany odczynnik o właściwościach bardzo zbliżonych do benzyny to warto go użyć ponieważ migracja nie powinna wpływać negatywnie na jakość paliwa. Dzięki czemu jest lepszy od pojemnika po żywności. Oczywiście zakładamy, iż wiemy co tam było trzymane.
Uważam, że bezpieczniej jest płacić gotówką, gdy kwota przekracza 50 zł. Gotówka zostaje w kasie i większość pod koniec dnia ląduje w banku. Oczywiście czasem musimy otrzymać resztę. Przy płatności kartą z użyciem pinu dotykamy terminala, którego zwykle nikt nie czyści, a dotyka ko kilkaset ludzi dzienne.
Najlepiej to w ogóle e skafandrze chodzić ze zbiornikami powietrza i odstępem jak największym od drugiego człowieka O Boże co za paranoja ! Ludzi tak łatwo wystraszyć do tego stopnia że sobie kraje po zamykają. Ci co zaplanowali tą fałszywą pandemię zrywają boki ze śmiechu z takich wystraszonych owieczek
@@kosa-angrykpany6489 trochę niebezpieczne i machinę do suchej destylacji tmdrewna oraz zapas duchecho drewna trzeba by wozić na przyczepie ponadto system zabrania bo trzeba wspierać budzet
@@domowysurvival masz fajne materiały ale akurat wg mnie tym razem się rozgadałeś i momentami miałem wrażenie że niepotrzebnie filozofujesz i nie jesteś tak świetnie przygotowany jak zazwyczaj. Moim zdaniem to powinien być krótki treściwy materiał na MAX 10 minut. A co do paliwa - wydaje mi się, że magazynowanie go, zwłaszcza ziemi (!) w czymkolwiek innym niż specjalnie przeznaczony do tego celu i atestowany zbiornik jest absolutnie nierozsądne i chyba nie powinieneś nawet sugerować takich pomysłów w materiale. A wszystkie plastikowe pojemniki przede wszystkim powinny być z tworzywa przeznaczonego do przechowywania paliwa, i należy się do do tego upewnić, zanim nalejemy do nich np. benzyny z zamiarem przechowywania dłużej niż kilka dni. Pozdrawiam!
Po raz pierwszy w historii cena ropy gatunku WTI stała się negatywna. W poniedziałek po godzinie 20:40 za baryłkę tego surowca płacono nawet minus 37 dolarów. Oznacza to, że sprzedający surowiec mocno do tego dopłacają. Przez większą część sesji cena była jeszcze dodatnia. Nad ranem wynosiła nawet 18 dolarów. Ta anomalia jest skutkiem tego, że w we wtorek wygasają kontrakty na ropę WTI na maj a ich wygaśnięciu towarzyszy załamanie popytu na ten surowiec wywołane przez pandemię koronawirusa.
Chciałbym tak zrobić zapas, czy bezpieczne jest takie przechowywanie tego, w mieszkaniu raczej nie ma mowy, bo to dom wielorodzinny i nie chciałbym nikogo narażać, ale czy jak postawię taki kanister w pomieszczeniu gospodarczym coś ala piwnica tyle, że na poziomie parteru (budynek z pomieszczeniami gospodarczymi na podwórku) jeśli to ma być ropa, a latem jest tam +30 stopni, zimą mróz to nic nie powinno się stać, ulatniać, zagrożenie pożarem?
Są specjalne płyny do przedłużenia jakości do 6miesięcy. W tym czasie można zawsze wymieniać rotacje. Ja pisze date i dzień kiedy olałem stabilizator paliwa. Benzyna zaczyna traci wartość po 3 miesiącach.
@@domowysurvival Jak napisze to ci nic nieda bo mieszkam w Kanadzie. Ale jak chcesz to podam, jak sprawdze w garażu. Co dozamiennych kanistrów to bym nie proponował jak mówiłeś na filmie. Długotrwałe przechowywanie paliwa może rozpuścić po dłuższym czasie nie znany plastik. Powinno się przetrzymywać paliwo w pojemnijach do tego przeznaczonych a nie tymczasowych. Bo może nawet powstać samozapłon. Lepiej sprawdź.
Olej opałowy to nafta dalej zwana kerozyną. To nie jest odpowiednie paliwo do silnika wysokoprężnego - ma diametralnie inne właściwości i nadaje się co najwyżej do Lanz Bulldog'a
Na orlenie można płacić aplikacją orlenPay.. trzeba miec podpieta karte ..tylko pamietajcie ze jeśli macie gaz i tankujecie gaz i benzynę na tym samym dystrybutorze to trzeba od razu po zatankowaniu tego pierszego paliwa zapłacić i dopiero tankowac drugie paliwo ..ja tego nie wiedzialem i sobie zatankowalem 2 paliwa i tak musialem isc do kasy jak cieć :(
Niestety ale "plastik" nieodpowiedni do przechowywania bezyn będzie się z czasem rozpuszczał i zanieczyszczał benzynę a jeśli jest on do wody to odradzam tym bardziej. Chyba że mówimy o przetrzymywaniu paliwa przez tydzień. Bezyne nie powinno się przechowywać dłużej niż od 2 do 6 miesięcy (instrukcja producentów... nie przechowywać w pojemnikach do tego nie przeznaczonych w pojemnikach do tego przeznaczonych do 12 miesięcy w zależności od producenta) Z ropą "diesel" "olej napędowy" dla silników starszego typu nie ma takich zastrzeżeń nawet 8 do 10 lat. Benzyna po roku może uszkodzić silnik i napewno zanieczyści bak w samochodzie, dolweki to nie płukanie baku.
@@andrzejkonkol5364 Jeśli są to karnistry do tego przewidziane tzn. do przechowywania paliw to raczej nie. Do tego diesel jest mniej reaktywny niż bezyna.
Jedno pytanie. Beznyna czy diesel to frakcje destylacji ropy naftowej. Jeśli nie ma dodatków to są to węglowodory łańcuchowe trochę aromatycznych. W ziemi przeleżały miliony lat A nam mają się popsuć w rok? Coś tu jest nie tak
Tymczasem, rok 2022, paliwo ponad 7zl i zakaz tankowania do karnistów na stacji. I cały misterny plan z rotacją paliwa w pi... No chyba ze ktos lubi się bawić w spuszczanie z baku i wymiana z paliwem z karnista. Jak zawsze przydatne hinty xD
olej napedowy nie starzeje się w przeciwienstwie do benzyny. Moze stac dlugo w zamknietym pojemniku nalezy je tylko co jakis czas przemieszasz (potrząsnac) bo wytrącają się ciezsze frakcje.
Roczne paliwo jest w miarę ok, 2 letnie to porażka. Nawet prosty silnik dwusuwowy w pilarce wyraźnie gorzej na starej benzynie pracuje. Koncerny paliwowe mają obowiązek utrzymywania rezerw strategicznych, gdy paliwo w tych wielkich zbiornikach kończy okres przechowywania trafia na stacje. Klient nie wie czy kupuje paliwo świeżo wyprodukowane przydatne do składowania, czy paliwo wycofane ze składu strategicznego do szybkiego zużycia. Oleje napędowe są 3 rodzajów letni zimowy i przejściowy. Nie do końca wiemy, który kupujemy na stacji paliw, bo im się one stopniowo zmieniają wiosną i jesienią. Powinno się w rezerwie trzymać wersje zimową oleju. Kanistry plastikowe potrafią się z czasem rozpuszczać od benzyny, a te metalowe korodować i pogarszać jakość przechowywanego paliwa. Nowoczesne silniki są bardzo wrazliwe na zanieczyszczenia w paliwie. Składowanie paliwa w domu lub garażu zwiększa ryzyko pożaru. Legalnie w budynku mieszkalnym/biurowym można poza bakiem samochodu składować tylko ok 20 litrów/ na cały budynek. Paliwo trzeba izolować od ognia, źródeł ciepła, słońca, wilgoci, zapylenia, zwierząt oraz ludzi postronnych i dobrze wentylować miejsce składowania, aby nie gromadzić wybuchwych oparów. W praktyce większość z nas nie ma warunków lokalowych, aby zrobić taki skład. Broń Boże nie gromadźmy paliwa w blokach wielorodzinnych. W wolnostojącym garażu można mieć max jededen kanister do 20 litrów. W garażu podziemnym nie należy gromadzić paliwa. Opowiedz proszę jak legalnie tanio i skutecznie zbudować składzik na paliwo, gdy dysponujemy odpowiednim placem. Ja jako mieszczuch jako rezerwę paliwa traktuję bak samochodu i dbam aby mieć w nim zapas pozwalające na wyjechanie z miasta minimum 100km plus rezerwa... czyli tankuję, tak aby zawsze było conajmniej 1/3 baku.
@@domowysurvival Myślałem że rozsądny pana człowiek.Ja mam trochę inny pogląd na wspieranie obcego kapitału i transferowanie pieniędzy po za granice kraju.Kupując polskie produkty polskich producentów wpływamy na nasz rozwój.
Ależ ja nie mam wątpliwości co do wspierania polskich producentów, ja po prostu nie zamierzam sponsorować PAŃSTWOWYCH FIRM, które karmią Obajtków i innych funkcjonariuszy rządu, a także które są przez rząd wykorzystywane do załatwiania różnych politycznych celów, na przykład przejmowania prywatnych mediów. [Krzysiek]
Metalowe kanistry ma jedną zletę nie elektryzują się gdy nalewamy uziemiamy łapą, są specjalne plastiki które się nie elektryzują ale ja nie umiem ich poznać.
Ja dwa razy naprawiałem kosiarkę w serwisie bo trzymałem paliwo po środkach czyszczących. .Mechannik od razu się zorientował i powiedział że robię. głupotę .Od tej pory trzymam paliwo w pojemnikach przeznaczonych do paliwa .Odnośnie zapasów ja tankuję swój samochód cztery razy po 50 litrów co daje 200 l miesięcznie samochód Freelander pali 9.5 na sto i jest problem że te zapasy muszą być duże.
Witam w silniku diesla rotacja paliwa nie do końca się sprawdzi będzie zonk gdy z zużyjesze paliwa on letniego zimą wytrąci się parafina i auto w mrozie nie pojedzie pozdrawiam
@@domowysurvival wszystko z głową a co do pojemików,, na sok,, przy kontroli w trakcie transportowania z paliwem ITD wlepi mandat pojemniki nie są atestowane na przewóz paliw wiem m co,, mówię! ,, jestem z czasów PRL to była codzienność pozdrawiam
17:00 Plus jest jednoczesnie minusem - jesli nastanie wojna to wojsko wchlonie cala rope do czolgow, a Ty nie bedziesz mial ani auta ani ciepla ani agregatu. Podpowiem modne ostatnio pojecie - dywersyfikacja.
@@domowysurvival niekoniecznie. To bardziej zlozone pytnianie. Przepisy Umowy ADR nie obowiązują wtedy, gdy zostaną spełnione jednocześnie poniższe warunki: -Przewozu dokonuje osoba fizyczna -Substancje niebezpieczne znajdują się w opakowaniach używanych w sprzedaży detalicznej -Substancje są przeznaczone do użytku osobistego, aktywności sportowej lub rekreacyjnej lub do prac w gospodarstwie domowym -Substancje zostały zabezpieczone przed uwolnieniem z pojemników w normalnych warunkach przewozu -Ilość paliwa nie może przekroczyć 60 l w naczyniu napełnianym przez osobę fizyczną oraz 240 l na transport. Firmy: Spod stosowania przepisów ADR wyłączone są również materiały niebezpieczne znajdujące się w transportowanych maszynach oraz transportowane w ramach realizowanego przez przedsiębiorstwo przewozu pomocniczego (nie będącego jego główną działalnością). W tym drugim przypadku, przepisy ADR jasno precyzują ilości transportowanego paliwa. Maksymalnie jest to 1000 l oleju napędowego, opałowego lub paliwa gazowego oraz 333 l benzyny. Paliwa należy przechowywać w: -urządzeniach, instalacjach przystosowanych do tego celu, wykonanych z materiałów, co najmniej trudno zapalnych, odprowadzających ładunek elektryczności statycznej, wyposażonych w szczelne zamknięcie i zabezpieczonych przed stłuczeniem; -garażach dużych (powyżej 100m2) dopuszczalne jest przechowywanie paliw tylko wtedy, gdy są one niezbędne do eksploatacji pojazdu i są przechowywane w opakowaniach jednostkowych wykorzystywanych w handlu detalicznym; -garażach małych (poniżej 100 m2) wolnostojących, wykonanych z materiałów niepalnych dopuszczalne jest przechowywanie do 200 l oleju napędowego lub benzyny, zaś w innych garażach niż wolnostojące ilości do 60 l. -naczyniach metalowych lub innych dopuszczonych do tego celu posiadających szczelne zamknięcie; -dopuszczalne jest przechowywanie oleju napędowego na potrzeby własne użytkownika w zbiornikach naziemnych dwupłaszczowych o pojemności do 5000 l. do tego jeszcze odleglosci od obiektow itp.
Ale nawet jak jest 50 groszy na litrze to przy zapasie 200l to jest dopiero stówka "oszczędności", a kłopotów masę + dodatkowe koszty typu zakup kanistrów etc
Ja planuje zrobic niewielki zapas głównie żeby ograniczyc ilosc wyjazdów na stacje benzynową. Lepiej podjechac 1 raz i wziac do tego 2 kanistry, niż 3 razy jechac na stacje.
@@kakakakamilllo6333 Problemem nie jest odległość do stacji ale kontakt ze stacją. W obecnej sytuacji lepiej unikać kontaktu z dystybutorem i obsługą żeby ich i siebie nie narażać. Tankując 1 raz wiekszą ilość zamiast 3 razy zmniejsza się ekspozycję.
@@kosa-angrykpany6489 niby poco kto by chciał żyć w takim kraju świecie jaki za niedługo nastąpi... 3 ciemne dni i koniec świata może :P Znaki na niebie już są Setelity ilona muska
Czas przydatności paliwa? Tak na chłopski rozum to miliony lat! Robisz zapas, dekujesz i zapominasz i te panienkowe kombinacje niepotrzebne. Ale to dotyczy ludzi ze swoją chatą na swojej działce, bo w piwnicach w blokach przechowywanie paliwa zabronione. I tak ludzie w razie prawdziwego W mieszkańcy miast będą mieli zaiste przerąbane, więc czynienie jakichkolwiek zapasów na dłużej niż na 1-2 tygodnie mija się z celem. Co bardziej zapobiegawczy mieszczuchy to zamiast zapasów przygotują siebie i swoją rodzinę na jak najszybszą ewakuację z miasta.
@@marekdarkowski5759 Dzisiejsi ludzie mają pierdolca na punkcie terminów ważności - nie wiedzą np., ze taki makaron trzymany w suchych warunkach może leżeć nieokreśloną długość czasu a i tak będzie jadalny po ugotowaniu.
Śmieszą mnie ludzie którzy coś gdzieś słyszeli i dają rady innym . Chłopcze coś ci powiem z autentycznego doświadczenia ; W latach 80-tych mój tata z dziadkiem wykopali beczkę która leżała w ziemi z paliwem (wtedy nazywała się BENZYNA NIEBIESKA (nisko oktanowa). Leżała w ziemi 10 lat nalali do Tarpana i palił jak by zalany został na CPN-ie . I to jest fakt .
Poczekaj, ale Ty próbujesz mnie przekonać, że: 1) benzyny mamy w handlu takie same, jak 50 lat temu, 2) silniki mamy takie, jak 40 lat temu? Nie żartuj. To znaczy ja nie twierdzę, że te paliwa nie wytrzymają dłużej, ale nie widzę powodu, by robić takie eksperymenty, skoro można zrobić zapas paliwa wymieniany co rok. [Krzysiek]
A propos wirusa. Nie popadajmy w paranoję. Jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze i tak jest właśnie teraz. Komu? To już inna sprawa. W każdym razie w mediach mówią 100 razy za dużo w stosunku do realnego zagrożenia.
Nie polecam przechowywania benzyny w plastikowych pojemnikach, które nie są do tego atestowane ze względu na elektrostatykę. Wystarczy mała iskierka i lecimy w powietrze. Olej napędowy ewentualnie można.
Serce moje nie po żadnych sokach pojemniki jak już to po olejach paliwo trzymać choćby po domowym rzepaku. Wystarczy że jakiś paproch keczupu wtryski zapierdzieli to cię jeszcze o wtryski pozwą a to w tysie idzie za takie pouczanie. Jeden wtrysk do diesla to OK 2000 zł.
generalnie mam pytanie, czy można zatankować w kanistry benzyne na stacji paliw? wyczytałem ze moze byc max 60l kanister i całościowo 240 l na jeden transport ? aktualny ten przepis ?
Przepraszam, że piszę po ponad roku ale pracowałem 1,5 miesiąca na stacji benzynowej i zdementuję to co napisałeś. Zdarzały się nalewy po 500-600 litrów. Nie było żadnego problemu.
Tymczasem w lutym 2022: zajebisty życiowy tutorial.
Mauzerem na stację ruszaj. Mówili będzie fajnie mówili.
Naprawdę zajebisty.wyjeżdżasz ze stacji i zatrzymuje cie policja i dostajesz mandat, cywile nie mogą przewozić iecej niz 60l poza bakiem. Paliwo musi być przechowane w dwuplaszowym zbiorniku
Ja używałem stabilizatora firmy Kleen-Flo Fuel Stabilizer. Twierdzą że zapobiega starzeniu przez rok. Przetestowałem: motocykl z paliwem w baku przestał 14 miesięcy a potem wyjeździłem je bez problemu… więc raczej działa :-) Co do kanistrów to polecam metalowe i nie 20tki tylko 10-litrowe. Bardziej ustawne, kobieta i nastolatek może sobie z nimi poradzić a w razie uszkodzenia straty mniejsze…
Skodą 1.9 TDI 15 letnia ropa z metalowej beczki już 250 litrów przepalone, chyba była bez bio, ale nie mam pewności bo to odziedziczyłem po teściu który kupował zapas do ciągnika i kombajnu. C 330 jeździ na tym odkąd pamiętam. Znajomy miał paliwo w mauserze i po pół roku trochę zmetniało i przelał do beczek metalowych , golf 5 1.9 TDI to wyjeździł na nowszych nie mam wiedzy.
z perspektywy 1,5 roku później słuchasz tego jak tankować, co robić którą ręką, rękawiczką, nie nakaszleć hahahaha
Jak to w radio leciało? " I pamiętaj! Dezynfekcja, Dezynsekcja, Deratyzacja".
Czasem te jego filozofie z doopy mecza.
Nie każdy byle baniak plastikowy nadaje się do paliwa. Niektóre plastiki wchodzą w reakcję z paliwem i w perspektywie miesięcy niszczą się, starzeją, przepuszczają opary. Miałem 5l diesla w bańce po płynie do wycieraczek. Po kilku miesiącach plastik zrobił się bardziej miękki, zaczął przebijać się mocno zapach oleju napędowego.
Przybyłem z przyszłości, płacimy własnie za paliwo po 8zł, róbcie zapasy.
Nie no. Drożej już chyba nie będzie
@@kamillo007 Rząd Polski wraz z eko oszołomami z UE czytając ten wpis: challenge accepted
@@kamillo007a jednak
Orlen Verva 98, kupiona dla modelu RC, który został potem dość poważnie uszkodzony. Paliwo stało z tego powodu w półprzezroczystej butelce prawie 6 lat, mocno pożółkło przez ten czas. Z braku laku zalałem to paliwo do kosiarki, odpaliła praktycznie od strzała.
1000l paleciak ropy w kawalerce na 10 pietrze ;).
Panowie,
ale mnie rozbawiliście!
Dziękuję.
Ja trzymam w wannie.
Witam, rocznie zużywam w GR 5 tyś litrów napędu to myśle że mam jakąś wiedze na ten temat. Kilka moich uwag ON najlepiej bez bio > bio szybko się starzeje i następna sprawa bio wchodzi w reakcje z metalem tak więc pomysł z z blaszanymi pojemnikami jest zdecydowanie złym pomysłem jeśli paliwo zawiera bio bez bio ok, a jeśli chodzi o dodatki to słyszałem że Archoil ar6900-d jest dobry dużo ludzi chwali ale ja osobiście wolałbym pieniążki zainwestować w lepszej jakości paliwo niż kupić jakąś lure i lać tam uszlachetniacze , paliwa premium typu verva jest lepsza od zwykłej ze względu na wyższe parametry jakościowe paliwa np woda w paliwie jest naturalnym ale nie pożądanym składnikiem paliwa i właśnie tych niepożądanych składników w paliwach premium jest mniej ich ilość jest określana przez normy obowiązujące, małe bańki 30l jak najbardziej ok łatwo przenieść ale raczej nowe nie po chemii płukanie baniek po chemi wodą nic nie da jeżeli to nalać serwatki do pełna i kilka dni poczekać jedynie serwatka da rade to patent sprawdzony na czyszczenie zbiorników , reasumując zbiorniki blaszane nie ze względu na bio które reaguje z metalem zbiorniki zdecydowanie plastikowe i nie z wody pitnej ponieważ raczej na pewno uszczelki nie są olejo odporne , ilość kupowanego paliwa > od 200 litrów minimum są spore upusty na stacjach benzynowych tak zwane paliwo ON-tir 10 do 20 groszy na litrze można taniej kupić , jak chcecie robić zapasy to najlepiej kupić bez bio to nawet z 5 lat w czystym atestowanym plastikowym zbiorniku postoi , ale jeśli nalejecie bio do zbiornika metalowego to po miesiącu na dnie będziecie mieć osad ..... jeśli zbiorniki używane to najlepiej po olejach silnikowych albo jeżeli już z chemi to nie z jakiś soków bo tam to z pół tablicy mendelejewa jest tylko możliwie z prostej chemi jedna substancja czynna , znajomy mi opowiadał o ekolistach jak bańki mu szkoda było wyrzucić to nawet kilkukrotne płukanie w on nie dało rady i tak się dziadostwo jakieś wytrącało , magazynować na pewno dużo bezpieczniej by było ON niż benzyne w brew pozorom napęd o wiele o wiele trudniej żeby zaczął się palić napęd wymaga wysokiej temperatury i pali się ciecz a nie opary jak w benzynie nawet jak rozlejemy naped to nic się nie stanie w napędzie można czego nie polacam zapałki zapalone gasić a benzyna to już jest bardzo niebezpieczna jeśli się rozleje zaczyna parować nie musi dojść do zapłonu możemy się udusić oparami , pomysł z agregatem prądotwórczym jak najbardziej ok ale raczej polecałbym diesla właśnie ze względu na bezpieczeństwo w przechowywaniu paliwa i mniejszej sporo mniejszej konsumpcji paliwa w dieslu . Edit: aha a propo opału tak zwanego , opał czysty do nowoczesnego diesla to zdecydowanie zły pomysł olej opałowy ma bardzo słabe właściwości smarujące on jest "suchy" olej opałowy do nowoczesnego diesla to ostateczność i na pewno nie czysty tylko trzeba czegoś dolać np olej do dwu suwów lux czy coś jakieś oleje które się dolewa do mieszanek do silników dwusuwowych tylko że jak się wtedy zachowają dpf czy inne ustrojstwo w układzie oczyszczającym spaliny to nie wiem... raczej to nie wpłynie pozytywnie na ich wytrzymałość .....
dzieki za opinie - bardzo pomocna
Opał rozpierdoli wtryski w nowoczesnym dieslu w momencie - po chwili zatka sie dpf i inne eco wynalazki typu egr y - efekt domina . W zasadzie opał można by lac do starych vw/audi typu 1.9 d lub 2.5 tdi ten pierwszy r5 na pompie rotacyjnej - jak ktoś ma takie auto wygrał los na loterii w czasie konkret kryzysu . Ogólnie to idzie taki syf ze w przeciągu 2-3 lat nie poznamy cywilizacji , która znaliśmy .
@@gregbelial4613minęły dwa lata a ja nadal kojarzę cywilizacje
Kiepski materiał.
W sensie, że są lepsze metody na robienie zapasu paliwa? Podrzuć koniecznie, chętnie się dowiem czegoś więcej!
[Krzysiek]
@@domowysurvival W sennie, tak bardzo ogólnikowo, że aż boli. Znacznie więcej można dowiedzieć się w komentarzach ,czy chociaż sprawdzić pewne założenia. Kontent na zachodnich kanałach preppingowych jest na dużo wyższym poziomie.
Zastanawiam się, czego więcej potrzebujesz, żeby zrobić zapas paliwa?
Brakuje Ci pokazania, jaki konkretnie kanister kupić, jak pojechać na stację i jak zatankować? A może potrzebujesz też instruktażu, jak przelewać z kanistra do baku samochodu?
Zero szydery, serio pytam.
[Krzysiek]
W czasie, gdy paliwo było na kartki - kupiłem specjalnie ciężarowy samochód benzynowy marki LUBLIN, by mieć duży przydział paliwa. W sumie w w różnej maści beczkach i kanistrach miałem około 2 tysiące litrów benzyny. około 500 litrów tego paliwa przeleżało 3 lata i jeździłem na tym paliwie autem marki Ford Transit silnik benzynowy 1,7 cm/3. Nie mieszałem ze świeżym paliwem i silnik pracował jak na świeżym paliwie. Dzisiaj trzymam do 100 litrów zapasu i nie bawię się w proporcje mieszania. Pozdrawiam...
Czytałem że dzisiejsze paliwa są inne. Mają dodatki biokomponentów przez co występuje właśnie problem ze starzeniem się. W wypadku diesla występuje ryzyko rozwinięcia się bakterii beztlenowych.
Kanistry na paliwo są droższe ale też są z innego plastiku. Takie bańki po płynie od spryskiwaczy benzyna w kilka mies potrafi rozpuścić w miejscu gdzie jest cieńszy plastik. Do piły spalinowej też kiedyś trzymałem paliwo w bańce po jakimś płynie, wypłukałem benzyną, wysuszyłem, zalałem paliwem a mieszałem z olejem w mniejszej, litrowej butli, po 2 latach przechowywania paliwa w dowolnych baniakach trzeba było gaznik rozbierać i czyścić bo był zawalony czymś podobnym jak... kisiel mniej więcej. Od kilku lat używam do tego czerwonej piątki z przeznaczeniem na paliwo i Piła śmiga aż miło i z gaźnikiem spokój. Wystarczy nalac paliwo do butelki typu pet i po jakimś czasie ona też się zrobi twarda i będzie widać że paliwo jej nie służy i zachodzi jakas reakcja z benzyna. Na kilka dni to pewnie nie ma problemu ale rok to już lepiej metal albo plastik z przeznaczeniem na paliwo
W butelkach PET bym nie trzymał, ale od wielu lat używam pojemników z HDPE (jak ten na filmie) i nic złego się nie dzieje. To oczywiście nie daje w żadnym stopniu gwarancji, że wszystkie pojemniki z HDPE na rynku tak samo bezproblemowo wytrzymają przechowywanie paliwa...
[Krzysiek]
No jest plastik i plastik, osobiście odradzam te po płynie od spryskiwaczy samochodowych
płacimy TyLKO GOTÓWKĄ!!!
dokładnie tylko gotówką. precz z kartami i cyfrowymi walutami.
Rozwiniesz swoje zdanie? Dlaczego tylko gotówka?
@@Barista_rasista kiedy wciąż używamy gotówki w większość transakcji, to trudniej bedzie ją zlikwidować. Pozytywnym skutkiem ubocznym placenia gotówką jest większa kontrola nad wydatkami. Pamietam, ze 15 lat temu placilam tylko kartą i wydawałam więcej niz zarabialam, a oszczednosci byly coraz mniejsze.
Niebawem płacenie gotówką będzie zakazane, rząd chce wiedzieć gdzie i jaki jest przepływ pieniądza.
@@szermierz7798 przede wszystkim rzady chca wyłaczac srodki obywatelom indywidualnie,tak by nikt nie podskoczył
Ja przyjąłem następującą metodologię działania. Wybrałem 20 litrowe kanistry i dwa samochody w domu, jeden na PB, drugi Diesel. Dla mnie jest to optymalne rozwiązanie, a z 20l kanistrem w razie W poradzi sobie od biedy moja kobieta. Ponad to 20litrowe kanistry zdecydowanie łatwiej ustawić w bagażniku osobówki, co dla mnie miało również istotne znaczenie, przy wyborze pojemności. Pozdrawiam.
Z końcówka odjechałes.. ale.. teraz juz mnie nic nie zdziwi.. ;)
Nawet najlepszy czołg bez paliwa jest gorszy, niż najgorszy czołg z paliwem. I tego się trzymamy.
Czołg nowoczesny z silnym uzbrojeniem bez paliwa może być także świetnym skutecznym stanowiskiem ogniowym w odpieraniu np. natarcia nieprzyjaciela co z powodzeniem wykorzystywano w 2 W.S. A co mam z najgorszego czołgu z paliwem jak mogę go na dzieńdobry zniszczyć
@@jerzyrevox7660 tak, a zasilanie do całej elektroniki napędu automatów, obrotu tego nowoczesnego czołgu to z wiatraka będzie czy z paneli? Zainteresuj się ile kW energii jesteś w stanie upchnąć w akumulatory. Na ile to.wystarczy? Dureń jeden z drugim sprawy sobie nie zdaje, jak wygląda rzeczywistość, a się udziela.
Czołg bez paliwa jest niewiele warty
Ogolnie poradnik na mnirjsze kryzysy. Ale co po 4 miesiącach czy nawet roku, co potem? Zostajemy bez paliwa. Ciekawym pomyslem ale niebezpiecznym, jest produkcja wegla drzewnego, bo efektem ubocznym produkcji wegla jest biogaz ktory mozna zbierac. Sam wegiel drzewny przyda sie rowniez do filtrow wody, powietrza, weglem tez mozna grzac, a biogaz mozna wykorzystac do produkcji pradu.
Ja jako kierowca który ma do czynienia z transportem ADR dodał bym Krzyśku informacje na temat prawnego przechowywania takiego paliwa oraz przemieszczania się z większymi ilościami paliwa. Nie wszystko podchodzi w przepisach o wyłączeniu ADR czyli w sztuce transportu. Transport 1000l na przyczepce samochodowej może kosztować kilka razy więcej niż warte jest te paliwo. Pozdrawiam
Dzięki za tę uwagę. Podrzucisz, gdzie można o tym poczytać? Na wypadek, gdyby ktoś jednak mimo obejrzenia mojego filmu chciał wozić przyczepkę z paletopojemnikiem benzyny. :D
[Krzysiek]
Słuszna uwaga wedle przepisów można przewozić do 1000 sztuki przesyłki mat. niebezpiecznych z tym że sztuka to miara objętościowa w tym przypadku czyli Litr ( paliwo jest materiałem płynnym wybuchowym ) powyżej podlega się przepisom ADR o przewozie materiałów niebezpiecznych: pomarańczowe tablice, oznaczenia przewożonych materiałów, stopień ich "niebezpieczności", specjalne pojazdy a przede wszystkim odpowiednie uprawnienia.
www.netpolska.com/forum-adr/przewoz-paliwa-busem.html
Myślę że tutaj znajdziesz potrzebne informacje które można rozszerzyć o ogólna konwencję ADR :)
Legalnie według obecnych przepisów bez zgłaszania SENT można przewozić nie więcej jak 500 L paliwa.
W sytuacji kryzysowej nikt nie będzie się przejmował ADRami. Z resztą tu benzyna i ON podlega innym ograniczeniom. Mnie dziwi coś innego, to jakimi jesteście mentalnymi niewolnikami. Pojawia się problem i natychmiast znajduje się dureń wołający nie wolno, przepisy! Potem latacie przez takich w szmatach na twarzy, choć to nic nie daje albo dajecie sobie wstrzykiwać "szczepionki" jak barany. Co jest z Wami?
W 2013 az 95% dostaw paliwa z Polsce było zależnych od Rosji. Aktualnie 40%. Rząd robi różne błędy, ale uzyskanie przez niego większej wolności energetycznej niż wcześniej było dobrym posunięciem. Polska musi też miec własny węgiel i innym krajom hoooooj do tego.
Niemcy poprzez Unię chcą kontrolować polska energetykę pięknymi gadkami o klimacie i ekologii, a w rzeczywistości robią to przez dogadanie się z Rosja. Niemcy aktualnie w czasie wojny wcale nie chcą odciąć Rosji od gotówki poprzez system SWIFT, bo mają niestety w nosie tragedię Ukrainy.
Oczywiscie . To co zwykle - wielcy robią za plecami interesy na gruby hajs , a pierdola farmazony w mediach głównego ścieku jak to potępiają ruskich etc - nie zdziwię sie jak wyjdzie za jakiś czas , ze ci sami co potępiali to broń ruskim wysyłali - kurwa co za świat - żygać sie chce.
Dzięki Krzysztof 👊
Spoko już podrożała
Tez zrobie wykopalisko ale dorzucę moje przemyślenie na temat posiadania dwoch samochodow nanrozne paliwa.
Z jednej strony to klopot, z drugiej dywersyfikacja paliw. Jesli z jakiejs przyczyny któreś z paliw nie bedzie dostepne, to mamy na to wywalone bo mamy drugie auto.
Spodobał mi sie ostatnio Outlander Phev - hybryda plug in, pozwalajaca codzienne sprawy ogarnąć glownie na pradzie (z paneli pv). Na dłuższe trasy jeździ na benzynie - i bardzo dobrze znosi LPG.
Co sprawia ze latwiej bedzie o paliwo do niego
Ogólnie uważam, że ładowalne hybrydy to na dziś jedno z najlepszych rozwiązań na trudne czasy i sytuacje awaryjne oraz na dojazdy na co dzień.
[Krzysiek]
Było fajnie do póki nie zaczął się tekst o tych płatnościach i rękawiczkach 🤦♀️
Dokładnie
Krzychu wyczerpujaco omowiles temat, w zasadzie ciezko cos sensownego dodac, moze poza tym ze benzyna w plastikowych kanistrach jest podatna na elektryzowanie sie i mozliwosc przypadkowego zaplonu przy przelewaniu, ryzyko to nie istnieje dla oleju napedowego jednak do benzyny lepiej uzywac kanistrow metalowych, poza tym kds bo tresci bardzo wartosciowe. Dzieki
Nie ma to jak napędzić popyt i ceny na stacjach paliw, brawo za myślenie, ekonomia na poziomie szkoły średniej się kłania ;) Pozdrawiam
Ty weź zobacz, kiedy ten materiał był nagrany.
[Krzysiek]
Debile się lansują.
Prawie o tym pomyślałam, że jak ktoś zrobił zapasy jak nagrywałeś ten filmik, to bardzo dużo na tym "zarobił" poprzez mniej wydanie teraz na paliwo.
Oglądałem ten film kilka miesięcy temu i pomyślałem sobie, że chłopak jest zbyt zapobiegliwy. Jest marzec 2022 i gość mówi bardzo realistycznie. Zwłaszcza, że państwo zapłaciło i zobowiązało grupę PGNiG do posiadania zapasów.
Diesel? Zawsze depresator, wiosna latem i jesienią także + mixol. To moja metoda. Latam różnymi tylko niemieckimi traktorami typu Opel, BMW, Audi. Odnośnie diesla... Ja zawsze lubię mieć jednego klekota, który pojedzie na byleczym, majc rozrząd na łańcuchu. Polecam :)
A jak długo paliwo disla można trzymać w plastikowym zbiorniku?
Najlepszym rozwiązaniem jest mieć stary samochód najlepiej na gaźniku. To pojedzie na wszystkim co jest płynne i się pali i naprawisz to młotkiem i śrubokrętem. W współczesnych samochodach takie lanie starego paliwa z dziwnych baniaków jest średnim pomysłem.
Ty gaźnika na oczy nie widziałeś xD
Z gaźnikiem ? Hmn nie byłbym taki pewien - kto dzis Ci taki gaźnik wyreguluje . Wg mnie dużo trwalsze i bezpieczniejsze rozwiazanie to wielopunktowy klasyczny wtrysk mpi i silnik bez turbo - zdecydowanie łatwiejsze do ogarnięcia niż stare auto z gaźnikiem .
@@gregbelial4613 ziomek pewnie nawet dyszy do gaźnika nie widział xD a wbrew pozorom nadal wiele osób tym się zajmuję tylko nie w autach. Pozdrawiam
@@AkiWataru No niestety wiele osób nie wie co pisze - wyczyta cos gdzieś w necie i potem powiela. Sam swoje fury ogarniam i pamietam jak miałem lata świetlne temu beeme e30 na gaźniku 1.8 silnik m20 - ogólnie wszystko spoko tylko ciagle z tym gaźnikiem walczyłem 😂 . Nie chce więcej auta z gaźnikiem - teraz tylko silniki wolnossące mpi ; za nowoczesne wynalazki typu wtrysk bezpośredni plus turbo i 350 kM z silnika 1.8 tez podziękuje 🙂 pozdrawiam
Jest jedno ale o którym nie wspomina autor, przepisy prawa które regulują ilość paliwa jakie może znajdować się w garażu, ilości paliwa jakie możemy przewieść samochodem. I jeszcze jedna ważna sprawa mowa jest o tankowaniu paliwa (Benzyna, Olej napędowy) to każde dziecko wie że tego nie wolno lać do byle pojemnika. Te przeznaczone na paliwa są z odpornego materiału do tego wytrzymują zmiany ciśnień (benzyna po ograniu to temp pokojowej sprawia że nasz pojemnik nadyma się). Do Benzyny można dodać tzw. stabilizator który pozwoli jej zatrzymać zdatność nawet do 2 lat. Ropa wytrzymuje o wiele dłużej nawet 10 lat. Najlepiej jeśli nasz zapas strategiczny robimy w oparciu o paliwa zimowe wtedy mamy gwarancje użyteczności przez cały rok.
Dzięki za materiał 👍
Oglądam teraz czyli 18.11 i patrzę rok temu nakręcony film a pan na filmie po roku pandemia nie zorientował się w z tymi wirusami to pic na wodę foto montaż i doradza jak bezpiecznie się zachować. Przecież dla takiego inteligentnego człowieka starczyło by max maj 2020 by zorientować się o co w tym wszystkim chodzi
No tak, wcale nikt na koroniaka nie umiera, rzeczywiście, fotomontaż. 😂
[Krzysiek]
@@domowysurvival Wiadomo, ze ludzie umieraja tez i na c19, tu nie ma watpliwosci, ale temat i zagrozenie jest tak wyolbrzymione, ze nawet szkoda slow.
Cześć. Dzięki, Przydatny materiał
Teraz jak poleciała cena to kupiłem 140l. na tyle miałem pojemników. miesiecznie wypalam 30-40l. benzynę można przechowywać w szczelnie zamkniętym karnistrze do pół roku czasu bez utraty właściwości. mam na 3-4 tankowania do pełna.
NIE STOSOWAĆ KARNISTRÓW I BUTELEK Z ŻYWNOŚCI!!! one pod wpływem benzyny tracą szczelność i zaczynają przepuszczać. można używać karnistrów z aromatów, środków czystości, chemii, ale nigdy z art. spożywczych. nie nadają się do kontaktu z benzyną.
Nie prawda jest półroczny termin przydatności benzyny. Jeżeli trzymasz benzynę w szczelnym zbiorniku, zadbaj o stałą temperaturę otoczenia.
Z tym się zgadzam.
3:20 - dlatego potrzebujesz dwóch pojemników. Jeden na przyczepce, drugi na ziemi. (Tak sobie radzili ludzie 30 lat temu)
Oraz pompy.
[Krzysiek]
@@domowysurvival no właśnie w tym cały patent. Że wystarczy wężyk, resztę zrobi grawitacja.
@@domowysurvival nie koniecznie, wystarczy elastyczna rura ( wąż ogrodowy ) . Mam tu na myśli umiejętność "ściągania paliwa" . A tak przy okazji to może by jakiś filmik w tym temacie ;)
@@bartlomiejk9458 Do ziemi, a z powrotem? ;)
Chciałbym zobaczyć, w jaki sposób przelewasz z paletopojemnika stojącego na przeciętnej samochodowej przyczepie (z podłogą na wysokości jakichś 40 cm) do stojącego na ziemi identycznego pojemnika, CAŁE paliwo.
Serio.
Możesz mi nagrać filmik i pokazać.
Jak Ci się uda przelać to paliwo ze zbiornika na przyczepce do zbiornika na ziemi WYŁĄCZNIE z pomocą wężyka i grawitacji, ja Ci przeleję 50 złotych.
Zgoda? :D
Już wiesz, czemu to nie zadziała, czy mam Ci to wytłumaczyć?
Nie wspominam nawet potem o przelewaniu paliwa z tego zbiornika stojącego na ziemi do samochodu. Tu też wężyk wystarczy? XD
[Krzysiek]
Siema.
oglądamy to w 2023
w bunkrze pod bełchatowem,
trzymajcie się na tej Ju Tubjie
Co niesie większe ryzyko zarażenia wirusem: płacenie gotówką czy kartą po czym wpisanie pinu na terminalu który dotykało wcześniej setki jak nie tysiące osób?
Łatwiej zapłacić kartą w terminalu z użyciem karty w jednorazowej, foliowej rękawiczce, niż gotówką.
Najbezpieczniejsze są jednak płatności bezdotykowe, jak na przykład wspominana płatność przez apkę.
[Krzysiek]
Znam przypadki odpalenia malucha i cinquecento po 4 latach na starym paliwie więc nie jest prawdą że benzyna ma trwałość 1 roku.
Tylko, że to stare samochody na gaźniku. Nowsze na wtrysku mogą mieć problem albo występować spalanie stukowe.
Ja taką historię słyszałem że facet który miał uaza na wszelki wypadek kupił aparaturę do destylacjli żeby móc tym uazem na bimbrze jeździć w razie "w"
@@Pabcio może benzynę ołowiową można było przetrzymywać ile się chciało.
Nie wiem ile paliwo jest zdatne do użytku , ale sądzę że nie więcej jak 3 miesiące .Natomiast Audi wiekowe pali dziesięcioletną benzynę bez problemu, a nowa piła,kosa,kosiarka dwumiesięcznej nie może strawić!
A diesel można odpalić na 30 letniej ropie
Dziękuję Krzysztofie (i Arturze) za ciekawy materiał,
i wcisnę jeszcze trzy grosze od siebie, ze swoich doświadczeń :-)
Przez plastikowe kanistry uciekają "oktany". Absolutnie odradzam, rok to jest naprawdę max.
Plastik ma niestety zbyt rzadką strukturę dla najbardziej lotnych składników paliwa.
Z przerażeniem obserwowałem kiedyś, jak szybko ubywa benzyny z takiego baniaczka :-)
W metalowym można bardzo długo przechowywać benzynę, a zwłaszcza olej napędowy.
No i po kilkuletnim przechowywaniu benzyny na dnie zbierają się "gluty" z rozkładu dodatków.
Co do większej szkodliwości diesla mam własne zdanie.
Diesel jest paliwem prostszym, mniej lotnym i zawiera trzy dodatki, w tym bioester z rzepaku.
Benzyna jest trudniejsza, bardziej energochłonna w produkcji i zawiera wiele dodatków,
w tym silnie rakotwórczy benzen.
Które paliwo jest lepsze? Niech każdy ruszy własnym mózgiem...
Jaki jest najlepszy samochód na trudne czasy?
Stary diesel z mechaniczną pompą wtryskową.
Pojedzie nawet na roztopionym smalcu i spalonym oleju ze śmietnika.
Teraz wiecie, czemu wojsko jeździ starymi złomami?
Dlatego, żeby nie zatrzymał ich brak paliwa :-)
Artur Górniak. Plastik na słońcu pęka po paru latach. Pewnie w piwnicy to samo się dzieje, ale
dłuższym okresie czasie.
Dawniej olej napędowy bez bio można było dużo dłużej przechowywać niż benzyne.
Co jeszcze dodają do oleju napędowego oprócz bio ?
To znaczy że diesel trzyma dłużej niż benzyna?
Benzyna ponoć 2 lata max, diesel 10 i dłużej. Byle nie był z bio.
@@pako120276 Obecnie każdy olej napędowy ma dodatki bio.
@@pako120276 dostaliśmy ropkę z zapasów . Syf brud a jak ładnie dymiła
Ja już mam
Bardzo dobrze!
[Krzysiek]
Mam i rotuje tylko rzadziej niż to co proponujesz ale od dziś zrobię tak jak proponujesz. Mam agregat i przez pracę zdalną miałem czas go odpalić i co i qw...... Nic musiałem czyścić zbiornik i gaźnik co ciekawe paliwo miało 7 lat nadal się pali ale rozlane nie paruje zachowuje się jak diesel
Bo odparowały z niego te najbardziej lotne frakcje.
[Krzysiek]
Muszę przygnać ze spodziewałem się czegoś więcej po tym filmiku, bo jeśli przechowywać paliwo - nie za długo i w specjalnym pojemniku. Z tego co wiem do 200 litrów można sobie magazynować bez żadnych kontroli, ale wymagany jest zbiornik dwupłaszczowy.
Napisz proszę, czego konkretnie się spodziewałeś. Niewykluczone, że do tematu wrócimy.
[Krzysiek]
@@domowysurvival Wpisałem w YT 'przechowywanie paliwa' i wyskoczył mi Twój i jeszcze jedne filmik który obejrzałem.
Spodziewałem się dostać to o co zapytałem, czyli w czym i na jak długi okres czasu mogę przechowywać legalnie paliwo. A dostałem - taki kanisterek plastikowy bądź stalowy sobie tankujesz i gotowe (trochę przerysowane - wiem). Jednakże nie dowiedziałem się tutaj że;
- należy takie paliwo przechowywać nie dłużej niż dwa lata, a najlepiej rok ze względu na wytrącanie się dodatków do paliwa, które dodaje rafineria bądź koncern (przy czym można stosować stabilizatory aby ten okres wydłużyć),
- należy takie paliwo przechować w zbiornikach dwupłaszczowych do tego stworzonych ze względów bezpieczeństwa,
- legalnie można posiadać bez żadnego zgłoszenia do różnych instytucji do 200 l, przy większej ilości chodzą panowie z urzędów, pieczątki, kontrole i dodatkowa kasa, a możliwe ze jak wszystko wyschnie to przyjdą i zabiorą...
Metalowe karnistry I rdza a plastic polecam
Ale prepersi z kartami i aplikacjami?
Oczywiście. Nie wolno trzymać wszystkich jajek w jednym koszyku, a zatem nie można trzymać wszystkich pieniędzy wyłącznie w formie papierowej gotówki.
[Krzysiek]
Hej Krzysztof nawet jestem w stanie powiedzieć max 20 litrowe tzn mobilność , transport nie trzeba mieć busów by to wozić a i kobieta jak się zdenerwuje da rade .A jak się uszkodzi to stracimy 20 litrów nie 50.Dwa pojazdy na benzynę i diesla daje tez większa wszechstronność tzn jak będzie paliwo a nie będzie diesla lub na odwrót zawsze jest środek transportu. Pozdrawiam
Paliwo jest tanie teraz, czy w ciągu najbliższego roku będzie tańsze czy droższe, nie wiadomo. Każdy na własną rękę musi pobawić się w jasnowidza. Jeśli jednak ktoś uważa, że teraz jest najtańsze, to nie ma sensu robić zapasu przez rok, co miesiąc jeden kanister tylko od razu kupić 12 kanistrów i je napełnić i podpisać cyframi od 1 do 12. A zużywanie ich zacząć nie za rok tylko od kolejnego miesiąca w ten sposób za rok w tym samym miesiącu zużyjemy ostatni kanister z tego roku, a kolejny będzie miał wtedy 11 miesięcy. Po za tym mamy od razu ten zapas na 4 miesiące, a nie musimy go budować przez rok. Wspominasz o tym pod koniec filmu, ale mnie osobiście wydaje się to bardziej naturalne rozwiązanie niż to, które podałeś na początku.
To jest dobre rozwiązanie na teraz, ale tylko przy założeniu, że paliwo będzie z powrotem drożeć. Bo jeśli będzie tanieć, to wydasz niepotrzebnie pieniądze.
Nam zależało, żeby przedstawić metodę w miarę uniwersalną, w oderwaniu od tego, co się dzieje na rynku paliw. Taką, która będzie miała sens także za kilka lat.
[Krzysiek]
@@domowysurvival No tak, nawet o tym napisałem na początku: "jeśli ktoś uważa, że teraz jest najtańsze" i że "Każdy na własną rękę musi pobawić się w jasnowidza". Ja osobiście uważam, że choć epidemia trochę może potrwać, to ludzie nie dadzą się długo trzymać w zamknięciu i poluzowanie musi stopniowo postępować, za zgodą władzy lub bez niej. Stawiam, że za zgodą bo to dla władzy bardziej opłacalne.
Jak zawsze ciekawy material lapa w gore. Pozdrawiam
Hej, mówisz o przechowywaniu kanistrów w podziemnym magazynie ( zakopany, betonowy krąg ). Czy biorąc pod uwagę, że opary benzyny są cięższe od powietrza taki sposób przechowywania nie sprowadza ryzyka wybuchu? Można sobie przecież wyobrazić rozszczelnienie jednego z kanistrów, wypełnienie magazynu oparami i np wyładowanie statyczne ... Należałoby chyba jakoś rozwiązać przewietrzanie takiego magazynu oraz jego uziemnienie? Co o tym myślisz? Druga kwestia to prawo - jak dużo kanistrów możemy przechowywać w takim "kręgu" i czy jest unormowane jego umiejscowienie względem np. granic działki?
Odpowiedzi na te pytania zawiera Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów :)
[Krzysiek]
@@domowysurvival no tam nie piszą nic o wkopywaniu kręgów :P
A zatem?
[Krzysiek]
@@domowysurvival a zatem należy zachować rozsądek - czyli poczytać, zapytać mądrzejszych i wyciągnąć wnioski - to właśnie jest powód dla którego pytam Ciebie po obejrzeniu Twojego poradnika :)
No dokładnie. Nie ma zakazu, nie ma ograniczeń wprost wpisanych w przepisach, to trzeba to po prostu robić rozsądnie. Przyjąć np. podobne odległości od budynków, jak dla nadziemnego zbiornika i tyle.
[Krzysiek]
Dostaliśmy mailem takie bardzo cenne uwagi, które koniecznie chcemy Wam tu podkleić.
Chciałbym coś powiedzieć o ostatnim filmie dotyczącym magazynowaniu
paliwa. Ponieważ pracuję w branży motoryzacyjnej i mam do czynienia
głównie z układami paliwowymi, uważam że mogę się wypowiedzieć. Uważam
że trzeba sprostować, ponieważ według mnie absolutnie NIE WOLNO używać
zbiorników po chemikaliach do magazynowania paliwa. Nie wiem jak to
jest z benzyną, ale pracuję z olejami napędowymi i układami
wtryskowymi Diesel, i wiem co się z tym dzieje po tankowaniu z takich
zbiorników. Układy paliwowe (naprawa pomp i wtryskiwaczy) jest bardzo
kosztowna szczególnie w nowszych pojazdach (od 3 do 5tys. złotych),
szkoda byłoby narazić kogoś na takie koszty. Często jest tak że ludzie
narzekają że na stacjach paliw jest złej jakości paliwo. Nieprawda.
Awarie zaczynają się gdy ludzie sami zaczynają kombinować i nie
tankują bezpośrednio ze stacji tylko przelewają w różne zbiorniki, nie
do końca czyste i takich w których nie wiadomo, co było wcześniej.
Niby można porządnie wypłukać zbiorniki, to też w zależności jakiego
rodzaju jest chemia, ale bywa i tak że chemia jest na tyle silnia że
na 100% nastąpi awaria układu paliwowego po skorzystaniu z takiego
zbiornika, nawet po jego solidnym wypłukaniu. Naprawdę mam z tym
doświadczenie i oczywiście uważam że można magazynować paliwo ale
tylko i wyłącznie w ZBIORNIKACH DO TEGO PRZEZNACZONYCH. Najczęściej
takie problemy następują w pojazdach rolniczych, którymi często nie
może dojechać z wiadomych względów na stację paliw. Tutaj w tych
pojazdach układy paliwowe są najmocniej uszkodzone, a nowsze pojazdy
rolnicze czy budowlane i ich układy paliwowe przystostowane do
zrobienia przebiegu 15000-20000 tys. motogodzin, potrafią uszkodzić
się nawet przy 1000 mtg.
EDIT z listopada 2021
Dostaliśmy jeszcze też informację, aby nie przechowywać paliwa w kanistrach plastikowych nieatestowanych, bo może przeskoczyć iskra od tarcia paliwa o ścianki i wywołać zapłon. Tego nie jesteśmy w stanie zweryfikować, ale brzmi to sensownie.
[Krzysiek]
Dlaczego nie można wejść na Forum survivalu domowego???
@@robert61619 Co wcześniej było w tych mauserach?
Taki protip...nie używać pojemników po koncentracie czosnku...smród niemozebny i wypłynąć tego nie sposób, a jak wylejesz na trawnik to będzie miesiąc capilo.
Ake zmarnialeś, też cienkie jedzenie jesz?
Baniaki od chemii jak najbardziej się nadają tylko nie od każdej.!
Poza tym pojemniki do paliw powinny być do tego przystosowane( certyfikat UN) dla benzyn co najmniej 2 grupa pakowania dla ON wystarczy 3 grupa pakowania. Do tego baniaki z tworzywa mają teoretycznie 5 lat ważności. Na każdym pojemniku jest wybity rok i miesiąc produkcji.
Czy baniaki bez atestu mogą być też to zależy... Widziałem baniak który się rozwarstwia od benzyny. Więc dla spokojnej głowy lepiej żeby miał UN. Plastikowe używane baniaki są tanie tylko trzeba je kupić z pewnego źródła żeby wiedzieć czy są po substancji której da się pozbyć pozostałości.
Witam.cristi.co roku od ostatnich 10 latschen gromadze.w okreie zimowym.grudz .do.luty gromasze okolo.2800.l Diesel w metalowych beche i uzywam te.palowo w.pracach.pol.w polu.ciagnik dolewam.do.baku.srodek motor leiv dod.do.paliw i olejow poprawia efekt.pozdrawiam.h.p.griss gott.
😀 Rozmowa o niczym. Wężyk podnośnik, pustaki....
Do mauzerow są odpowiednie kraniki. Nakręcane na ich zawór. Tak chyba najprościej. Nie trzeba pompy ale wężyk rzeczywiście jednak się przyda.
Mam te 5 dych za proste i godzące Was rozwiązanie?
A na poważnie. Mam 1600l on i 250 bp. Wszystko w beczkach. Przekręcane co jakiś czas. Zużywane jak opisujesz i uzupełniane. Nie wiem czy potrzebnie ale tak mam. Zasile kilka moich maszyn spokojnie przez 6m-cy w takim zakresie jak dzisiaj. Jak mowiles-czy potrzebnie? Nie wiem. Lepiej nosić niz sie prosić. Tak myślę. Pozdrawiam
Najlepiej kupić samochód cysternę i podłączyć się bezpośrednio lub do zbiornika paliwa. Tankujemy do pełna raz na całe życie.
Przed tankowaniem do karnistów nie przeznaczonych do benzyny sprawdźcie czy paliwo go nie rozpuści, np butelka 5l po mineralce się nie nadaje.
Nie rozpuści się.Więc się nadaje.
NIE wierze co slysze.. taki gosc i tez sie dal zmanpulowac.. nie plac gotowka, zarazisz sprzedawce.. facet od survivalu i ... taki naiwny... no.. napatrzyl sie na te stosy trupow na ulicach... dziwic sie kretynom, wyznawcom pisu .jak oni nie czytaja i nie pismienni.. ale Ty , facet z jajem i taki naiwny?
Doceniam za szczerość 👍🙂też zawsze dolewam jak mi się świeci kontrolka😊
No ja wlewam, jak jest mniej więcej połowa. :)
[Krzysiek]
@@domowysurvival i ja tak samo, pozdrawiam 🙂
Czy prawda jest ze do silnika disla TDI 1.4 warto dolac butelkr denaturatu w jesieni? To podobno niweluje problemy z odpalaniem.
Warto do każdego diesla na jesieni zatankować więcej niż pół baku olej napędowy zimowy, bo w zwykłym przy niskich temperaturach wytrąca się parafina. Innym sposobem na wytrącanie parafiny jest dolanie 5- 10% benzyny lecz to raczej nie zalecane bo ma ujemy wpływ na żywotność.
@@marekt78 Nie więcej jak 0,5l denaturatu na zbiornik. Debili nie słuchajcie.
kanistry w czasie publikacji odcinka były po 15 zł (z wojsk demobilu sprawne i z bardzo dobrej blachy) oczywiście te 20l i takowych zakupiłem
1.9td wlane paliwo po około 15 latach i poszedł. Wlałem około 20 litrów na rezerwę w baku
Do paliwa, ropy czy benzyny używajcie tylko i wyłącznie karnistrów z oznaczeniem HDPE (kolor bez znaczenia jednak najlepiej przezroczyste) Każdy inny nie nadaje się do paliw.
Natomiast do wody używajcie tylko i wyłącznie pojemników z przezroczystego PE, najlepiej HDPE, kolorowe pojemniki zawierają metale ciężkie bo są zawsze z domieszką śmieci (czyli plastików z recyklingu) Przezroczysty PE / HDPE (HD oznacza zwiększoną gęstość) jest zawsze w 100% z nowego tworzywa, bez niepożądanych pierwiastków. To że niebieski kolor jest przeznaczony do wody jest sprytnym oszustwem marketingowym, pracowałem w tej branży wiele lat, zaufajcie mi.
Warto! Było 😂
200 l beczki to nie problem większość rolników tak robi bo ma np niezarejestrowany traktor albo daleko na stację tylko musisz mieć jedną pustą beczkę i pompę do paliwa ale twój pomysł z takim 20l karnistrem najlepszy dla zwykłych ludzi
Chciałbym tak zrobić, czy bezpieczne jest takie przechowywanie tego, w mieszkaniu raczej nie ma mowy, bo to dom wielorodzinny i nie chciałbym nikogo narażać, ale czy jak postawię taki kanister w pomieszczeniu gospodarczym coś ala piwnica tyle, że na poziomie parteru (budynek z pomieszczeniami gospodarczymi na podwórku) jeśli to ma być ropa, a latem jest tam +30 stopni, zimą mróz to nic nie powinno się stać, ulatniać, zagrożenie pożarem?
Mnie 200l beczka weszła do mondeo kombi ,po 2 kantówkach wtoczyłem
sam ?
Jeśli wtaczając tą 200 litrową beczkę było ,,pod górkę" bo samochód i beczka stały na tym samym poziomie to ci nie wierzę. Miałem okazję przez kilka lat pracować na magazynie i przyjmować małe dostawy olejów silnikowych, hydraulicznych w beczkach stalowych właśnie 200 litrowych. Taka dostawa to były małe ilości bo max 4 takie beczki. Wtoczyć taką beczkę pod górkę do samochodu dasz rade jeśli jesteś strongmanem. Ja nie jestem.
@@damiangawron7305 o to mi mi chodziło w pytaniu czy sam ja wtoczył :) też nie bardzo daję wiarę. Do tego tak banalne, a istotne rzeczy jak śliska od smaru rękawic-dłoń-beczka- .. Nie mówię że nie da rady, ale jest to ryzykowne .
@@bartomiejtapirek1139 No właśnie, stosowanie tak wielkiej beczki na paliwa z koniecznością zabrania jej do samochodu aby ją zatankować na stacji paliw jest według mnie bez sensu. Wolałbym dużo wygodniejsze rozwiązanie tzn 10 plastikowych baniek po 20 litrów i nie ma żadnego problemu aby każdą z nich na stacji wyciągnąć, zatankować i załadować. Beczka 200 litrów może się owszem nadawać jak najbardziej na paliwa ale do stacjonarnego przechowywania w jakiejś szopie przy domu albo ukryta - zakopana z podłączeniem węża na szybkozłączke aby nie było jej widać. Albo jeszcze lepszy do takiego magazynowania byłby zbiornik typu mauser 1000 litrów. Oczywiście sprytny system podłączenia węża aby taki zbiornik magazynowy napełnić oraz system aby to paliwo bez problemu wydostać ze zbiornika. Uważam że najlepiej bez konieczności używania prądu. Samemu idzie skonstruować kompletny system oprzyrządowania z materiałów dostępnych choćby w sklepie budowlanym, ogrodniczym. Węże ogrodnicze, szczelne szybkozłączki, kolanka, stalowe opaski zaciskowe typu cibanty, rury pcv. Wszystko idzie zrobić samemu tylko wystarczy pomysleć. Wyobraź sobie sytuacje która zawsze i wszędzie może się zdarzyć na drodze jadąc choćby z taką wielką 200 litrową beczką paliwa. Kolizja, wypadek, beczka jest uszkodzona, przedziurawiona. Całe paliwo pójdzie na straty. Zaś w mniejszych bańkach jest duża szansa, że spośród 10 sztuk 20 litrowych baniek tylko kilka zostanie przedziurawionych. Reszta się uratuje. A po kolizji jeśli oczywiście nie było pożaru oraz np ofiar, jest możliwość aby bez większych problemów nieuszkodzone bańki ewakuować do samochodu kumpla który przyjechał nam z odsieczą. Ale się rozpisałem, przez tą całą zas...aną kwarantanne i obostrzenia z nudy coraz częściej pisze takie elaboraty. Pozdrawiam, powodzenia i zdrówka życzę dla całej rodzinki.
@@damiangawron7305 Dokładnie :D
A kto miał do czynienia z takimi pełnymi beczkami ( ja w wojsku, pożyczaliśmy paliwo na poligonie ;) ten wie jak nie poręczny jest to zbiornik . Do tego podczas jazdy samochodem koniecznie zabezpieczony ... Bańki lepsze zdecydowanie, łatwiej je rozmieścić w /na pojeździe, mogą służyć jako środek płatniczy, wymiany itp.
Kwarantanna czas do przemyśleń ... Tobie służy :)
Pisz częściej takie "elaboraty" , bo rozsądnych
miło się czyta :)
Dziękuję serdecznie, również zdrowia życzę dla Ciebie i dla całej rodziny .
Pozdrawiam z Nowe Dworu Gdańskiego
@domowy survival - a polecasz bardziej przechowywać np. paliwo v-power (verva itp.)… czy lepiej te zwykłe?
Bez znaczenia, o ile:
* silnik toleruje i działa poprawnie,
* będziesz regularnie wymieniał.
[Krzysiek]
Ogólnie fajny i ciekawy film, kilku żeczy się dowiedzoałem, jednag mam kilka uwag.
1. Jak robisz zapas surowców strategicznych na ciężkie czasy to nie płać gotówką bo nie masz pewności czy wojsko albo inny grabieżca Ci go nie zarekwiruje ''bo stan wyjątkowy,,. A płatność kartą zawsze pozostawia jakiś ślad prowadzący do twojego magazynu.
2. Wolał bym zbiornik po oleju niż po soku ponieważ jes on bliższy wł. chemicznym benzyny niż sok przez co możemy spodziewać się mniejszej migracji w jednym i drugim kierunku.
3. Zbiornik należy zapełnić oczywiście pod korek (nie wspomniałeś o tym a wbrew pozorom to bardzo ważne).
4. Przechowywanie pod ziemią ma jeszcze jedną przewagę nad garażem mianowicie stałe warunki przechowywania (co czasem jest ważniejsze od samych warunków).
5. Zależy po jakich chemikaliach jest ten baniak, jeśli był tam przechowywany odczynnik będący jedny ze składników uszlachetniaczy do paliwa, to raczej nie ma potrzeby go myć. Natomias jeśli był tam przechowywany odczynnik o właściwościach bardzo zbliżonych do benzyny to warto go użyć ponieważ migracja nie powinna wpływać negatywnie na jakość paliwa. Dzięki czemu jest lepszy od pojemnika po żywności. Oczywiście zakładamy, iż wiemy co tam było trzymane.
Jednak, rzeczy=słownik kup
Tak jasne juz kipuje karton rekawc
Uważam, że bezpieczniej jest płacić gotówką, gdy kwota przekracza 50 zł. Gotówka zostaje w kasie i większość pod koniec dnia ląduje w banku. Oczywiście czasem musimy otrzymać resztę. Przy płatności kartą z użyciem pinu dotykamy terminala, którego zwykle nikt nie czyści, a dotyka ko kilkaset ludzi dzienne.
Ainezrg dlatego najlepiej płacić telefonem i nie dotykać terminala
Najlepiej to w ogóle e skafandrze chodzić ze zbiornikami powietrza i odstępem jak największym od drugiego człowieka
O Boże co za paranoja !
Ludzi tak łatwo wystraszyć do tego stopnia że sobie kraje po zamykają.
Ci co zaplanowali tą fałszywą pandemię zrywają boki ze śmiechu z takich wystraszonych owieczek
najlepiej nie placic
jak szybko zasubskrybowałem,tak szybko odsubskrybowałem ...czyli nakaszlałem
No i prawidłowo. Po co masz oglądać kogoś, kto wywołuje u Ciebie dysonans poznawczy?
[Krzysiek]
W następnym odcinku: Jak zrobić paliwo w trudnych czasach - Drewno Zamiast Benzyny ;)
Zrobienie paliwa z plastiku.
Gaz drzewny, jak najbardziej da sie na tym jeździć
@@kosa-angrykpany6489 trochę niebezpieczne i machinę do suchej destylacji tmdrewna oraz zapas duchecho drewna trzeba by wozić na przyczepie ponadto system zabrania bo trzeba wspierać budzet
Wszystko fajnie, tylko jakoś krócej nie można, np 5 min a nie 20?
Można. Staramy się równolegle z filmem publikować na blogu wersję tekstową materiału, którą zazwyczaj daje się przeczytać szybciej.
[Krzysiek]
@@domowysurvival masz fajne materiały ale akurat wg mnie tym razem się rozgadałeś i momentami miałem wrażenie że niepotrzebnie filozofujesz i nie jesteś tak świetnie przygotowany jak zazwyczaj. Moim zdaniem to powinien być krótki treściwy materiał na MAX 10 minut.
A co do paliwa - wydaje mi się, że magazynowanie go, zwłaszcza ziemi (!) w czymkolwiek innym niż specjalnie przeznaczony do tego celu i atestowany zbiornik jest absolutnie nierozsądne i chyba nie powinieneś nawet sugerować takich pomysłów w materiale. A wszystkie plastikowe pojemniki przede wszystkim powinny być z tworzywa przeznaczonego do przechowywania paliwa, i należy się do do tego upewnić, zanim nalejemy do nich np. benzyny z zamiarem przechowywania dłużej niż kilka dni.
Pozdrawiam!
Rewelacja , np.co miesiąc bujać się po piwnicach dwoma bankami po 30l. I tak cała 10-cio piętrowa klatka.
Nie no, piwnica to złe miejsce na zapas paliwa...
[Krzysiek]
Po raz pierwszy w historii cena ropy gatunku WTI stała się negatywna. W poniedziałek po godzinie 20:40 za baryłkę tego surowca płacono nawet minus 37 dolarów. Oznacza to, że sprzedający surowiec mocno do tego dopłacają. Przez większą część sesji cena była jeszcze dodatnia. Nad ranem wynosiła nawet 18 dolarów.
Ta anomalia jest skutkiem tego, że w we wtorek wygasają kontrakty na ropę WTI na maj a ich wygaśnięciu towarzyszy załamanie popytu na ten surowiec wywołane przez pandemię koronawirusa.
Chciałbym tak zrobić zapas, czy bezpieczne jest takie przechowywanie tego, w mieszkaniu raczej nie ma mowy, bo to dom wielorodzinny i nie chciałbym nikogo narażać, ale czy jak postawię taki kanister w pomieszczeniu gospodarczym coś ala piwnica tyle, że na poziomie parteru (budynek z pomieszczeniami gospodarczymi na podwórku) jeśli to ma być ropa, a latem jest tam +30 stopni, zimą mróz to nic nie powinno się stać, ulatniać, zagrożenie pożarem?
Są specjalne płyny do przedłużenia jakości do 6miesięcy. W tym czasie można zawsze wymieniać rotacje. Ja pisze date i dzień kiedy olałem stabilizator paliwa. Benzyna zaczyna traci wartość po 3 miesiącach.
Podałbyś konkretne nazwy tych preparatów?
[Krzysiek]
@@domowysurvival Jak napisze to ci nic nieda bo mieszkam w Kanadzie. Ale jak chcesz to podam, jak sprawdze w garażu. Co dozamiennych kanistrów to bym nie proponował jak mówiłeś na filmie. Długotrwałe przechowywanie paliwa może rozpuścić po dłuższym czasie nie znany plastik. Powinno się przetrzymywać paliwo w pojemnijach do tego przeznaczonych a nie tymczasowych. Bo może nawet powstać samozapłon. Lepiej sprawdź.
Niezła bzdura o tych 3 miesiącach. Chyba że chodziło ci o lata ?
Olej opałowy to nafta dalej zwana kerozyną. To nie jest odpowiednie paliwo do silnika wysokoprężnego - ma diametralnie inne właściwości i nadaje się co najwyżej do Lanz Bulldog'a
Na orlenie można płacić aplikacją orlenPay.. trzeba miec podpieta karte ..tylko pamietajcie ze jeśli macie gaz i tankujecie gaz i benzynę na tym samym dystrybutorze to trzeba od razu po zatankowaniu tego pierszego paliwa zapłacić i dopiero tankowac drugie paliwo ..ja tego nie wiedzialem i sobie zatankowalem 2 paliwa i tak musialem isc do kasy jak cieć :(
O, to jest bardzo cenna informacja!
[Krzysiek]
Niestety ale "plastik" nieodpowiedni do przechowywania bezyn będzie się z czasem rozpuszczał i zanieczyszczał benzynę a jeśli jest on do wody to odradzam tym bardziej. Chyba że mówimy o przetrzymywaniu paliwa przez tydzień. Bezyne nie powinno się przechowywać dłużej niż od 2 do 6 miesięcy (instrukcja producentów... nie przechowywać w pojemnikach do tego nie przeznaczonych w pojemnikach do tego przeznaczonych do 12 miesięcy w zależności od producenta) Z ropą "diesel" "olej napędowy" dla silników starszego typu nie ma takich zastrzeżeń nawet 8 do 10 lat. Benzyna po roku może uszkodzić silnik i napewno zanieczyści bak w samochodzie, dolweki to nie płukanie baku.
@Kamil Rucinski "metalowe" miałem na myśli galwanizowane. Tanie chińskie karnistry metalowe wykonane z Chainametalu będą korodować.
Mam auto z silnikiem 2,7 diesel mercedesa, i kupiłem polimerowe karnistry, czy będę miał z tym problem?
@@andrzejkonkol5364 Jeśli są to karnistry do tego przewidziane tzn. do przechowywania paliw to raczej nie. Do tego diesel jest mniej reaktywny niż bezyna.
@@Woj_Ciech_ dzięki za odpowiedź.
Teoretycznie wszystko jest ok, a w praktyce?
Jedno pytanie. Beznyna czy diesel to frakcje destylacji ropy naftowej. Jeśli nie ma dodatków to są to węglowodory łańcuchowe trochę aromatycznych. W ziemi przeleżały miliony lat A nam mają się popsuć w rok? Coś tu jest nie tak
Są dodatki. Na przykład biokomponenty.
[Krzysiek]
Tymczasem, rok 2022, paliwo ponad 7zl i zakaz tankowania do karnistów na stacji. I cały misterny plan z rotacją paliwa w pi... No chyba ze ktos lubi się bawić w spuszczanie z baku i wymiana z paliwem z karnista. Jak zawsze przydatne hinty xD
olej napedowy nie starzeje się w przeciwienstwie do benzyny. Moze stac dlugo w zamknietym pojemniku nalezy je tylko co jakis czas przemieszasz (potrząsnac) bo wytrącają się ciezsze frakcje.
Roczne paliwo jest w miarę ok, 2 letnie to porażka. Nawet prosty silnik dwusuwowy w pilarce wyraźnie gorzej na starej benzynie pracuje. Koncerny paliwowe mają obowiązek utrzymywania rezerw strategicznych, gdy paliwo w tych wielkich zbiornikach kończy okres przechowywania trafia na stacje. Klient nie wie czy kupuje paliwo świeżo wyprodukowane przydatne do składowania, czy paliwo wycofane ze składu strategicznego do szybkiego zużycia. Oleje napędowe są 3 rodzajów letni zimowy i przejściowy. Nie do końca wiemy, który kupujemy na stacji paliw, bo im się one stopniowo zmieniają wiosną i jesienią. Powinno się w rezerwie trzymać wersje zimową oleju. Kanistry plastikowe potrafią się z czasem rozpuszczać od benzyny, a te metalowe korodować i pogarszać jakość przechowywanego paliwa. Nowoczesne silniki są bardzo wrazliwe na zanieczyszczenia w paliwie. Składowanie paliwa w domu lub garażu zwiększa ryzyko pożaru. Legalnie w budynku mieszkalnym/biurowym można poza bakiem samochodu składować tylko ok 20 litrów/ na cały budynek. Paliwo trzeba izolować od ognia, źródeł ciepła, słońca, wilgoci, zapylenia, zwierząt oraz ludzi postronnych i dobrze wentylować miejsce składowania, aby nie gromadzić wybuchwych oparów. W praktyce większość z nas nie ma warunków lokalowych, aby zrobić taki skład. Broń Boże nie gromadźmy paliwa w blokach wielorodzinnych. W wolnostojącym garażu można mieć max jededen kanister do 20 litrów. W garażu podziemnym nie należy gromadzić paliwa. Opowiedz proszę jak legalnie tanio i skutecznie zbudować składzik na paliwo, gdy dysponujemy odpowiednim placem. Ja jako mieszczuch jako rezerwę paliwa traktuję bak samochodu i dbam aby mieć w nim zapas pozwalające na wyjechanie z miasta minimum 100km plus rezerwa... czyli tankuję, tak aby zawsze było conajmniej 1/3 baku.
Kansitry plastikowe nie nadają się do przechowywania benzyny, ponieważ wyparowuje poprzez plastik. Pewne, bo doświadczyłem!
A przez metalowe/stalowe?
@@pan.3708 Panie Miłoszu, metalowe kanistry nie przepuszczają płynów, Ale podobno paliwo "starzeje się" i traci wartości energetyczne ?!
nie przepuszczają paliwa tylko olej a dokładnie tłuszcz
Brednie.
To co Krzysiu kiedy temat gazogeneratora i samochodu na gaz drzewny?
No najpierw wypadałoby go zbudować... Nie mam na to niestety warunków.
[Krzysiek]
Używam dwuletniego paliwa do nowoczesnych silników i wszystko działa bez problemu.
Nowoczesny silnik + stare paliwo = to nie może długo żyć
@@kaczor6776 2 letnie paliwo to nie jest jeszcze tak stare paliwo
Może by tak tankować na polskich stacjach?
Nie tankuję na Orlenie ani Lotosie. Nie mam ochoty dodatkowo wspierać tych państwowych koncernów.
[Krzysiek]
@@domowysurvival Myślałem że rozsądny pana człowiek.Ja mam trochę inny pogląd na wspieranie obcego kapitału i transferowanie pieniędzy po za granice kraju.Kupując polskie produkty polskich producentów wpływamy na nasz rozwój.
Ależ ja nie mam wątpliwości co do wspierania polskich producentów, ja po prostu nie zamierzam sponsorować PAŃSTWOWYCH FIRM, które karmią Obajtków i innych funkcjonariuszy rządu, a także które są przez rząd wykorzystywane do załatwiania różnych politycznych celów, na przykład przejmowania prywatnych mediów.
[Krzysiek]
@@domowysurvival Panie Krzyśku,na ten moment jest jak jest,ale możemy to zmienić przez np.wybory.Także zakupowe.Ale nasze społeczeństwo narazie ŚPI
Metalowe kanistry ma jedną zletę nie elektryzują się gdy nalewamy uziemiamy łapą, są specjalne plastiki które się nie elektryzują ale ja nie umiem ich poznać.
Ja dwa razy naprawiałem kosiarkę w serwisie bo trzymałem paliwo po środkach czyszczących. .Mechannik od razu się zorientował i powiedział że robię. głupotę .Od tej pory trzymam paliwo w pojemnikach przeznaczonych do paliwa .Odnośnie zapasów ja tankuję swój samochód cztery razy po 50 litrów co daje 200 l miesięcznie samochód Freelander pali 9.5 na sto i jest problem że te zapasy muszą być duże.
Ja akurat się o to nie martwię bo mam zapas ponad 1000l, i regularnie jest wymieniane więc git
Jakiego używasz mikrofonu?
Rode Videomic Pro.
[Krzysiek]
@@domowysurvival dzięki
Witam w silniku diesla rotacja paliwa nie do końca się sprawdzi będzie zonk gdy z zużyjesze paliwa on letniego zimą wytrąci się parafina i auto w mrozie nie pojedzie pozdrawiam
Jeśli rotujesz w sposób opisany na tym filmie, nie ma problemu.
[Krzysiek]
@@domowysurvival wszystko z głową a co do pojemików,, na sok,, przy kontroli w trakcie transportowania z paliwem ITD wlepi mandat pojemniki nie są atestowane na przewóz paliw wiem m co,, mówię! ,, jestem z czasów PRL to była codzienność pozdrawiam
Jak przechowywac zapasy jesli sie mieszka w bloku I na dole jest mala komorka gdzie miesci sie rower I skuter?
Krótka odpowiedź brzmi: wszędzie, gdzie tylko się da...
[Krzysiek]
17:00 Plus jest jednoczesnie minusem - jesli nastanie wojna to wojsko wchlonie cala rope do czolgow, a Ty nie bedziesz mial ani auta ani ciepla ani agregatu. Podpowiem modne ostatnio pojecie - dywersyfikacja.
Jaki mam zrobić zapas jeżeli zużywam ponad 1500L na miesiąc?
Analogicznie. Zrób tak duży zapas paliwa, na jaki Cię stać i na jaki masz miejsce.
[Krzysiek]
@@domowysurvival niekoniecznie. To bardziej zlozone pytnianie. Przepisy Umowy ADR nie obowiązują wtedy, gdy zostaną spełnione jednocześnie poniższe warunki:
-Przewozu dokonuje osoba fizyczna
-Substancje niebezpieczne znajdują się w opakowaniach używanych w sprzedaży detalicznej
-Substancje są przeznaczone do użytku osobistego, aktywności sportowej lub rekreacyjnej lub do prac w gospodarstwie domowym
-Substancje zostały zabezpieczone przed uwolnieniem z pojemników w normalnych warunkach przewozu
-Ilość paliwa nie może przekroczyć 60 l w naczyniu napełnianym przez osobę fizyczną oraz 240 l na transport.
Firmy:
Spod stosowania przepisów ADR wyłączone są również materiały niebezpieczne znajdujące się w transportowanych maszynach oraz transportowane w ramach realizowanego przez przedsiębiorstwo przewozu pomocniczego (nie będącego jego główną działalnością). W tym drugim przypadku, przepisy ADR jasno precyzują ilości transportowanego paliwa. Maksymalnie jest to 1000 l oleju napędowego, opałowego lub paliwa gazowego oraz 333 l benzyny.
Paliwa należy przechowywać w:
-urządzeniach, instalacjach przystosowanych do tego celu, wykonanych z materiałów, co najmniej trudno zapalnych, odprowadzających ładunek elektryczności statycznej, wyposażonych w szczelne zamknięcie i zabezpieczonych przed stłuczeniem;
-garażach dużych (powyżej 100m2) dopuszczalne jest przechowywanie paliw tylko wtedy, gdy są one niezbędne do eksploatacji pojazdu i są przechowywane w opakowaniach jednostkowych wykorzystywanych w handlu detalicznym;
-garażach małych (poniżej 100 m2) wolnostojących, wykonanych z materiałów niepalnych dopuszczalne jest przechowywanie do 200 l oleju napędowego lub benzyny, zaś w innych garażach niż wolnostojące ilości do 60 l.
-naczyniach metalowych lub innych dopuszczonych do tego celu posiadających szczelne zamknięcie;
-dopuszczalne jest przechowywanie oleju napędowego na potrzeby własne użytkownika w zbiornikach naziemnych dwupłaszczowych o pojemności do 5000 l.
do tego jeszcze odleglosci od obiektow itp.
Ale nawet jak jest 50 groszy na litrze to przy zapasie 200l to jest dopiero stówka "oszczędności", a kłopotów masę + dodatkowe koszty typu zakup kanistrów etc
Czy można w jakiś sposób - awaryjnie - uzyskać paliwo do benzyniaka, np. łącząc w odpowiednich proporcjach przykładowo olej spożywczy z alkoholem ?
Nie próbowałem. Wątpię.
[Krzysiek]
Powodzenia w trzymaniu paliwa w plastiku przeznaczonym do żywności 😂 ludzie kupcie kanistry do paliwa i nie cudujcie jak ten
@mkalbar Ponieważ plastik przeznaczony do żywności ma inny skład niż taki do paliwa i z czasem może skruszeć i popękać
Ja planuje zrobic niewielki zapas głównie żeby ograniczyc ilosc wyjazdów na stacje benzynową. Lepiej podjechac 1 raz i wziac do tego 2 kanistry, niż 3 razy jechac na stacje.
zależy jak ktoś daleko ma stacje :P dużo ludzi ma zaraz obok albo po drodze do miasta do którego i tak dojeżdżają
@@kakakakamilllo6333 Problemem nie jest odległość do stacji ale kontakt ze stacją. W obecnej sytuacji lepiej unikać kontaktu z dystybutorem i obsługą żeby ich i siebie nie narażać. Tankując 1 raz wiekszą ilość zamiast 3 razy zmniejsza się ekspozycję.
@@kosa-angrykpany6489 Co bys nie robił i tak wirusa nie unikniesz
@@kakakakamilllo6333 Prawda, ale jest szansa że złapie to odpowiednio później i znajdzie sie dla mnie wolny respirator w razie potrzeby
@@kosa-angrykpany6489 niby poco kto by chciał żyć w takim kraju świecie jaki za niedługo nastąpi... 3 ciemne dni i koniec świata może :P
Znaki na niebie już są Setelity ilona muska
Czas przydatności paliwa? Tak na chłopski rozum to miliony lat! Robisz zapas, dekujesz i zapominasz i te panienkowe kombinacje niepotrzebne.
Ale to dotyczy ludzi ze swoją chatą na swojej działce, bo w piwnicach w blokach przechowywanie paliwa zabronione. I tak ludzie w razie prawdziwego W mieszkańcy miast będą mieli zaiste przerąbane, więc czynienie jakichkolwiek zapasów na dłużej niż na 1-2 tygodnie mija się z celem. Co bardziej zapobiegawczy mieszczuchy to zamiast zapasów przygotują siebie i swoją rodzinę na jak najszybszą ewakuację z miasta.
@@marekdarkowski5759 Dzisiejsi ludzie mają pierdolca na punkcie terminów ważności - nie wiedzą np., ze taki makaron trzymany w suchych warunkach może leżeć nieokreśloną długość czasu a i tak będzie jadalny po ugotowaniu.
Śmieszą mnie ludzie którzy coś gdzieś słyszeli i dają rady innym . Chłopcze coś ci powiem z autentycznego doświadczenia ; W latach 80-tych mój tata z dziadkiem wykopali beczkę która leżała w ziemi z paliwem (wtedy nazywała się BENZYNA NIEBIESKA (nisko oktanowa). Leżała w ziemi 10 lat nalali do Tarpana i palił jak by zalany został na CPN-ie . I to jest fakt .
Poczekaj, ale Ty próbujesz mnie przekonać, że:
1) benzyny mamy w handlu takie same, jak 50 lat temu,
2) silniki mamy takie, jak 40 lat temu?
Nie żartuj.
To znaczy ja nie twierdzę, że te paliwa nie wytrzymają dłużej, ale nie widzę powodu, by robić takie eksperymenty, skoro można zrobić zapas paliwa wymieniany co rok.
[Krzysiek]
A propos wirusa. Nie popadajmy w paranoję. Jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze i tak jest właśnie teraz. Komu? To już inna sprawa. W każdym razie w mediach mówią 100 razy za dużo w stosunku do realnego zagrożenia.
wojna
Nie polecam przechowywania benzyny w plastikowych pojemnikach, które nie są do tego atestowane ze względu na elektrostatykę. Wystarczy mała iskierka i lecimy w powietrze. Olej napędowy ewentualnie można.
Serce moje nie po żadnych sokach pojemniki jak już to po olejach paliwo trzymać choćby po domowym rzepaku. Wystarczy że jakiś paproch keczupu wtryski zapierdzieli to cię jeszcze o wtryski pozwą a to w tysie idzie za takie pouczanie. Jeden wtrysk do diesla to OK 2000 zł.
Tak, chyba oleje rzeczywiście będą najbezpieczniejsze.
[Krzysiek]
Ogólnie zgadzam się z sugestią ale skoro filtr paliwa w dieslu nie przypuszcza wody to w jaki sposób puści jakiś paproch???
generalnie mam pytanie, czy można zatankować w kanistry benzyne na stacji paliw? wyczytałem ze moze byc max 60l kanister i całościowo 240 l na jeden transport ? aktualny ten przepis ?
Przepraszam, że piszę po ponad roku ale pracowałem 1,5 miesiąca na stacji benzynowej i zdementuję to co napisałeś. Zdarzały się nalewy po 500-600 litrów. Nie było żadnego problemu.