Dzień dobry. Kolor roku nie jest dla mnie żadną wytyczną do kupowania. Kocham wiele kolorów. Moje ulubione to różowy w każdym odcieniu, petrol, granat i inne niebieskie. A w tym roku mam fazę na zielone. Ale lubię też czarny i szary i biały. Więc nie ograniczam się 😂Kolory dają radość, wyróżniają nas. A włóczki ręcznie barwione to moja wielka miłość. Kupiłabym wszystkie😂😂😂🌈💐🌸🏵🌻🌼. Przyroda właśnie teraz pokazuje jakie cudowne są kolory
Mając dwadzieścia kilka lat zaczęłam szyć. Przyczyny to brak kolorowych ubrań w sklepach i drugi to proporcje mojego ciała. Ogólnie mieściłam się w rozmiarze 38 ale z małymi wyjątkami, które utrudniały kupowanie odzieży. Kolory tkanin kupowanych to: czerwony makowy, szmaragdowy, szafirowy, granatowy, fuksja, różowy, fioletowy, śliwkowy, butelkowy zielony, biały i letnie odpowiedniki w podobnych pastelowych kolorach. Tak samo jest z przędzami (jak już można było je dostać na polskim rynku). Po iluś latach zrobiłam sobie analizę kolorystyczną i powiem, że te kolory które lubiłam wyszły też w tej analizie więc chyba mam łatwiej niż część dziewiarek. Oczywiście podobają mnie się też inne kolory jak słoneczny żółty czy pomarańczowy, jednak tych mogę sobie używać tylko latem jak się opalę bo zimą źle się w nich czuję. Robiąc tą analizę wyszło mi, że jestem taką skrajną zimą (nazwane to było królewna Śnieżka) czyli mam bardzo jasną karnację. Nigdy nie kupowałam ugrań czy przędzy zgodnie z modą, bo dla mnie ważne jest to co pasuje do mojej karnacji. ❤❤❤❤❤❤
Ja akurat pracuję przy colormatchingu i uwielbiam wszystkie kolory🥰 Jednak kupuję to co czuję że będzie mi pasować. Nic nie kupiłam w kolorze z 2022( veri peri) a fuzzy peach (2024) kocham od dawna. Co ciekawe nie jest to nowy kolor we wzorniku😁
Ja to bym chciała, żeby ktoś dobrał mi gamę kolorystyczną, która pasuje do mojej urody. Bo ja sama nie umiem :( przez to w garderobie dominuje bezpieczna czerń. A jak wybieram kolory, to takie, jakie akurat mi wpadną w oko. Najczęściej kompletnie mi one nie pasują ;) Pozdrawiam ciepło, Iwonko❤️
Co do krajów skandynawskich to właśnie powinno być odwrotnie by trochę podnieść energię ☺. Co do spodni to pewnie zimą takie kolory jak Iwono mówiłaś są bardziej praktyczne. A jak w Szwecji z kolorami jest latem?
Tutaj przynajmniej w większych miastach życie jest w takim pośpiechu, że dobrze przyjść do domu w spokojnych kolorach, żeby wylądować i odpocząć. Latem ludzie ubierają się nawet tutaj w żywe kolory. Oprócz tych, którzy zawsze ubierają się na czarno 😉 Tutaj ludzie dużo noszę sportowych ubrań a te ostatni przekrzykują się żywymi kolorami. Nawet buty 😊 Także jest wybór.
Nie ulegam modzie, ja tylko petrole, niebieskie, granaty. Monotematyczna jestem. Choć.... magente zamówiłam. Bardzo 🐻🐨podoba jeszcze nim była modna. Sweterek sobie machnę, żeby te moje kolorki przełamać. Na razie rękę przełamałam, wczoraj po operacji, rehabilitacja dzierganiem. Pozdrawiam serdecznie.
A tam ta cała analiza kolorystyczna.... Ja maluję włosy od lat na ten sam kolor (jasny brąz) a po 2 tyg treningu na basenie robią się rudawe.... I co? Według jednego jestem zgaszona wiosna a według drugiego jesienią..... 😂 Na mnie trendy nie działają 😂😂😂
Znam te zmiany kolorów, moje też robiły się rude, choć farbowałam na ciemny brąz. Dlatego już nie farbuję. Trendy nie są nam potrzebne. Pozdrawiam ciepło 🥰🌹
Niestety nie znam tej włóczki. Nigdy nie robiłam z włóczek Alize. Ale ja generalnie nie polecam akrylu. Akryl nie grzeje. Lepiej, żeby w przewadze była wełna. Pozdrawiam ciepło 😊
Dzień dobry. Kolor roku nie jest dla mnie żadną wytyczną do kupowania. Kocham wiele kolorów. Moje ulubione to różowy w każdym odcieniu, petrol, granat i inne niebieskie. A w tym roku mam fazę na zielone. Ale lubię też czarny i szary i biały. Więc nie ograniczam się 😂Kolory dają radość, wyróżniają nas. A włóczki ręcznie barwione to moja wielka miłość. Kupiłabym wszystkie😂😂😂🌈💐🌸🏵🌻🌼. Przyroda właśnie teraz pokazuje jakie cudowne są kolory
Mając dwadzieścia kilka lat zaczęłam szyć. Przyczyny to brak kolorowych ubrań w sklepach i drugi to proporcje mojego ciała. Ogólnie mieściłam się w rozmiarze 38 ale z małymi wyjątkami, które utrudniały kupowanie odzieży. Kolory tkanin kupowanych to: czerwony makowy, szmaragdowy, szafirowy, granatowy, fuksja, różowy, fioletowy, śliwkowy, butelkowy zielony, biały i letnie odpowiedniki w podobnych pastelowych kolorach. Tak samo jest z przędzami (jak już można było je dostać na polskim rynku). Po iluś latach zrobiłam sobie analizę kolorystyczną i powiem, że te kolory które lubiłam wyszły też w tej analizie więc chyba mam łatwiej niż część dziewiarek. Oczywiście podobają mnie się też inne kolory jak słoneczny żółty czy pomarańczowy, jednak tych mogę sobie używać tylko latem jak się opalę bo zimą źle się w nich czuję. Robiąc tą analizę wyszło mi, że jestem taką skrajną zimą (nazwane to było królewna Śnieżka) czyli mam bardzo jasną karnację.
Nigdy nie kupowałam ugrań czy przędzy zgodnie z modą, bo dla mnie ważne jest to co pasuje do mojej karnacji.
❤❤❤❤❤❤
Ja akurat pracuję przy colormatchingu i uwielbiam wszystkie kolory🥰
Jednak kupuję to co czuję że będzie mi pasować. Nic nie kupiłam w kolorze z 2022( veri peri) a fuzzy peach (2024) kocham od dawna. Co ciekawe nie jest to nowy kolor we wzorniku😁
❤❤❤
❤️❤️❤️
Ja to bym chciała, żeby ktoś dobrał mi gamę kolorystyczną, która pasuje do mojej urody. Bo ja sama nie umiem :( przez to w garderobie dominuje bezpieczna czerń. A jak wybieram kolory, to takie, jakie akurat mi wpadną w oko. Najczęściej kompletnie mi one nie pasują ;)
Pozdrawiam ciepło, Iwonko❤️
To w takim przypadku warto na pewno zrobić tę analizę kolorystyczną. Pozdrawiam ciepło 💕🌻
Co do krajów skandynawskich to właśnie powinno być odwrotnie by trochę podnieść energię ☺. Co do spodni to pewnie zimą takie kolory jak Iwono mówiłaś są bardziej praktyczne.
A jak w Szwecji z kolorami jest latem?
Tutaj przynajmniej w większych miastach życie jest w takim pośpiechu, że dobrze przyjść do domu w spokojnych kolorach, żeby wylądować i odpocząć. Latem ludzie ubierają się nawet tutaj w żywe kolory. Oprócz tych, którzy zawsze ubierają się na czarno 😉 Tutaj ludzie dużo noszę sportowych ubrań a te ostatni przekrzykują się żywymi kolorami. Nawet buty 😊 Także jest wybór.
Nie ulegam modzie, ja tylko petrole, niebieskie, granaty. Monotematyczna jestem. Choć.... magente zamówiłam. Bardzo 🐻🐨podoba jeszcze nim była modna. Sweterek sobie machnę, żeby te moje kolorki przełamać. Na razie rękę przełamałam, wczoraj po operacji, rehabilitacja dzierganiem. Pozdrawiam serdecznie.
Moimi ulubionymi kolorami są fuksja i kobalowy . To je najczęściej wybieram, ale nie stronię od innych. Raczej nie ulegam trendom.
Dobrze jest się trzymać swoich ulubionych kolorów. Rzeczywiście często widać u Ciebie kobaltowy 😊
❤❤❤💋
🥰🍀
A tam ta cała analiza kolorystyczna.... Ja maluję włosy od lat na ten sam kolor (jasny brąz) a po 2 tyg treningu na basenie robią się rudawe.... I co? Według jednego jestem zgaszona wiosna a według drugiego jesienią.....
😂
Na mnie trendy nie działają 😂😂😂
Znam te zmiany kolorów, moje też robiły się rude, choć farbowałam na ciemny brąz. Dlatego już nie farbuję.
Trendy nie są nam potrzebne. Pozdrawiam ciepło 🥰🌹
Bardzo proszę o podpowiedź czy włóczka Alize 20 %wełny i 80% akryl będzie dobrą włóczka na jesienny sweterek dziękuję bardzo
Niestety nie znam tej włóczki. Nigdy nie robiłam z włóczek Alize. Ale ja generalnie nie polecam akrylu. Akryl nie grzeje. Lepiej, żeby w przewadze była wełna. Pozdrawiam ciepło 😊
Dziękuję serdecznie za podpowiedź pozdrawiam
Zazwyczaj nie wiem jaki jest kolor roku ;)
I bez tego też można żyć i dziergać. Ja dopiero w tym roku dowiedziałam się, że coś takiego jest, także nie jesteś sama 😁🥰
❤❤❤
💕🌹