Zapomniałaś dodać, że żadna antykoncepcja (prócz tej inwazyjnej, gdzie coś wycinamy, itp.) nie ma 100% skuteczności. Do tego bardzo łatwo zachwiać skuteczność sztucznej antykoncepcji. Czytaliście ulotki? Ja tak, byłam w lekkim szoku, jak łatwo można obniżyć skuteczność sztucznej antykoncepcji. Więc wszystko ma swoje plusy i minusy, grunt to mieć pełną wiedzę o interesujących nas opcjach 👌 A wracając do minusów: Pobudki na pomiar temperatury. Od 15 lat jest to niezmiennie mój minus numer jeden 🤣 Ale mycia zębów też nienawidzę, a jednak to robię 😉 Z resztą, dla mnie to już bardziej coś w stylu natrętnej muchy - wkurza tylko przez ten jeden moment, gdy musisz się obudzić. Potem idę spać i zapominam, że w ogóle coś miało miejsce :D Jasne, na początku było inaczej. Ale po wyrobieniu sobie nawyku to już jest prosta sprawa - jak właśnie z myciem zębów.
To prawda - żadna antykoncepcja nie daje 100% pewności. Zachwiać można skuteczność zwykłym ziołem, jakim jest np. dziurawiec. A opcji jest jeszcze sporo. Ja jestem śpioch, jak mogę więc tyłek mi ratuje TempDrop, bo jak się wybudzę to średnio potem z zaśnięciem. Dziękuję pięknie za uzupełnienie mnie ;-)
Zapomniałaś dodać, że żadna antykoncepcja (prócz tej inwazyjnej, gdzie coś wycinamy, itp.) nie ma 100% skuteczności. Do tego bardzo łatwo zachwiać skuteczność sztucznej antykoncepcji. Czytaliście ulotki? Ja tak, byłam w lekkim szoku, jak łatwo można obniżyć skuteczność sztucznej antykoncepcji. Więc wszystko ma swoje plusy i minusy, grunt to mieć pełną wiedzę o interesujących nas opcjach 👌
A wracając do minusów: Pobudki na pomiar temperatury. Od 15 lat jest to niezmiennie mój minus numer jeden 🤣 Ale mycia zębów też nienawidzę, a jednak to robię 😉 Z resztą, dla mnie to już bardziej coś w stylu natrętnej muchy - wkurza tylko przez ten jeden moment, gdy musisz się obudzić. Potem idę spać i zapominam, że w ogóle coś miało miejsce :D Jasne, na początku było inaczej. Ale po wyrobieniu sobie nawyku to już jest prosta sprawa - jak właśnie z myciem zębów.
To prawda - żadna antykoncepcja nie daje 100% pewności. Zachwiać można skuteczność zwykłym ziołem, jakim jest np. dziurawiec. A opcji jest jeszcze sporo.
Ja jestem śpioch, jak mogę więc tyłek mi ratuje TempDrop, bo jak się wybudzę to średnio potem z zaśnięciem.
Dziękuję pięknie za uzupełnienie mnie ;-)