A ja czytałem kiedyś, nie pamiętam już gdzie, że nikt nie wymowi nazwy cthulhu poprawnie bo nikt nie mówi w języku przedwiecznych. Wiec kazda przyjeta forma jest dla nas poprawna byleby wiadomo było o kogo chodzi
Wiem że film sprzed miesiąca ale dzięki Tobie ponownie sięgnę po opowiadania Lovecrafta, bo pierwsze podejście głowy mi nie urwało z tego co pamiętam, a złapałem klimacik 😁
Grając pierwszy raz po premierze PC miałem zabawną sytuację. Była sekwencja przed rafinerią gdzie postać musiała przebiec szybko niewielki dystans w trakcie ostrzału. Za cholerę nie dało się przebiec, kilka strzałów i zgon. Próbowałem kilkadziesiąt razy, chujami rzucałem itd. Za którymś razem odpaliłem przypadkowo grę w dużo niższej rozdzielczości, poszło za pierwszym razem... Tak, w tej grze niższy FPS spowalniał poruszanie się postaci, ale nadlatujących kul nie spowalniał proporcjonalnie:)
Taaak! to najlepsza jak dotąd gra lovecraftowa.. i tyle.... grałem w wersje na PC (polską taką jak pokazałeś) i.. miałem problem nie tyle z bugami, co z wysokim poziomem trudnosci.. absolutnie polecam! dla fanów HPLa to jest po prostu perełka!
Posiadam to samo wydanie. Gra zakupiona w 2005 -2006 roku w Empiku za - uwaga - 39,99 zł:) A co najlepsze zupełnie przypadkowo. Nie znałem kompletnie mitologii CoC. Spodobała mi się okładka, cena, krótki opis, że to "najstraszniejsza gra od czasu System Shock 2":) oraz wymagania, które akurat spełniał mój komp. Okazała się jedną z najlepszych gier kupionych w ciemno. Męczyłem się z nią trochę, bugi swoją drogą, ale też toporny system zapisów w wybranych miejscach itd. Natomiast klimat robił robotę na tyle, że wybaczałem jej cholernie dużo. Sprawdzałem ostatnio i wersja z pudełka w PL działa bez problemu na dzisiejszych systemach. Polecam
Pamiętam jak musiałem spamować bunny hopping na koniec gry bo normalnie nie dało się uciec do portalu. Skoro o polskich wersjach mowa - można poruszyć temat problemu z brakującymi polskimi wersjami gier w dystrybucjach cyfrowych. Chodzi mi głównie o gry stare - wersje pudełkowe je miały, ale już na Steam/GoG/inne już nie mają. Przykładowo niedawno na Steamie EA udostępniła do sprzedaży swoje stare gry. Głównie seria Command&Conquer, ale też inne jak Saboteur czy Dungeon Keeper 1i2. I tu niespodzianka - wersja na Steam zawiera polska wersję (a przynajmniej ludzie tak mówią choć strona produktu nie potwierdza tego) tymczasem na GOGu DK2 jest niemal od początku i im się nie udało tego załatwić? Tymczasem EA przypadkowo/z własnej woli to zrobiła dla Steama?
Mroczne zakątki świata grałem w 2020 i pamiętam, że gra niestety była ledwo co grywalna ale ciągłe problemy i bugi nie powstrzymały mnie do jej ukończenia...
Gra jest petarda, do dzisiaj pamiętam własnie jak mi serce waliło gdy uciekałem z hotelu, później przed strzałami karabinów. Niestety nie skończyłem jej do końca przez jakiś błąd, a potem już nie chciało mi się do niej wracać. Ale czas chyba to zmienić.
Jedna z moich ulubionych gier w 'tamtym' czasie, zagrałem w nią dokładnie we wrzesniu 2008 roku (była w Playu 9/2008, mam do dzis), a slyszalem o niej juz duzo wczesniej bo czytalem recenzje z Clicka i twoja z Gola, obie bardzo pozytywne, wiec cieszylem sie ze udalo sie ja zdobyc. Co do zalet to wlasciwie zgadzam sie z tym wszystkim co powiedziales, mi jedynie koncowka gry juz nie podobala sie tak bardzo jak to co bylo wczesniej. Ogolnie to taka gra, ktorej na pewno nigdy nie zapomne, klimat absolutnie gesty, pomyslowa rozgrywka (dosc roznorodna), swietna fabula - no niesamowite przezycie po prostu. Szkoda, ze pod koniec gry klimat ciutke siadł no i tych bugow, bo sam pierwszy raz jak gralem to wlasnie gdzies pod koniec gry sie zablokowalem. Moją gra roku 2005 jest co prawda Resident Evil 4, ale tuz za RE4 dałbym DCOTE i szczerze mowiac dziwi mnie to, ze metascore jest dosc niski jak na to co gra oferuje
Ten tytuł czeka na mojej kupce wstydu na swoje 5 minut już od dłuższego czasu, a jako fan twórczości Lovecrafta to wstyd, że jeszcze nie był ogrywany. Call of Cthulhu z 2018 roku za to ukończyłem i to bardzo "przyjemny" i klimatyczny tytuł z tego uniwersum. Czekam na Twoją recenzję Alone in the dark i sam chętnie ogram.
Przyznam szczerze, że mnie ta gra dość rozczarowała. Słyszałem o Mrocznych Zakątkach przez lata i po przeczytaniu kilku serii opowiadań Lovecrafta, w końcu się zdecydowałem zagrać i mam bardzo mieszane uczucia. Początek gry wzorowany na Widmie nad Innsmouth (tudzież Cień nad Innsmouth, zależnie od tłumaczenia) jest naprawdę świetny. Samo Innsmouth jest ponure, brzydkie i budzi niepokój a jego mieszkańcy mają wstrętne głosy i twarze, przez co mamy wrażenie, że jesteśmy w dość niebezpiecznym miejscu. Ucieczka z motelu to istny majstersztyk napięcia. Niestety w momencie, gdy opuszczamy Innsmouth, klimat gry mocno siada. Mamy np. nudną fabrykę czy też rafinerię Marshów a następnie gdy trafiamy do miejscówki wyznawców Dagona, to już jest festiwal nudy, labiryntowych ścieżek i szaro-burych miejsc. Nie dość, że gubiłem się dość mocno w tej lokacji, to jeszcze niektóre przedmioty były tak poukrywane, że sporo biegałem w te i wewtę. Pod koniec napotkałem 2 wyjątkowo irytujące bugi, przez które myślałem, że gry nie ukończę. Na szczęście się udało. Gdybym mógł podsumować Mroczne Zakątki Ziemi to powiedziałbym, że to gra ze świetnym pomysłem i potencjałem, który szybko się rozmywa pod natłokiem nudy i drewnianej rozgrywki.
Swietna gra, pamietam jak mnie irytowal moment z w sumie poczatku gry kiedy uciekalo sie przed ryboludzmi i trzeba bylo ryglowac drzwi czy zastawiac je szafami.
W dobie streamingu, lepszą wersję jest ta na GOGu - to znaczy mniej zabugowaną. Co nie oznacza, że jest wolna od nich. Patrząc na datę wydania - Frictional Games chyba uwielbiało te grę.
Wiedząc że zbliża się Elden Ring DLC, może dasz szansę Eldenowi, pograsz w tę grę i wrzucisz jakąś pogadankę o tej przygodzie przed DLC. Pozdrawiam serdecznie
Z poprawkami nieoficjalnymi, gra jest w pełni grywalna. Wersja gog ma wszystkie poprawki. Ja zrobiłem sobie taki mix plików do wersji steam, z polskim tłumaczeniem i plikami z gog. Do tego patch odblokowujący cheaty i poprawki na 16:9 z wsgf. Oczywiście podstawa to DCoTEPatch
czekaj, Ty nowe alone in the dark 7 razy przelazles? kurwa skoro taka miales wkretke na recenzje to to jakas mega dobra gra musi sie szykowac, nie widze innej opcji ; o
Tak, ja robiłem polską wersję i zaznaczam, że błędy były w grze - nie w tłumaczeniu :D
nikt nie pytał
ja pytałem
Chłopie jak Ciebie brakowało na UA-cam. Dzięki, że w końcu jesteś . Materiał jak zwykle bardzo ciekawy.
Dziękuję pięknie za miłe słowa.
A ja czytałem kiedyś, nie pamiętam już gdzie, że nikt nie wymowi nazwy cthulhu poprawnie bo nikt nie mówi w języku przedwiecznych. Wiec kazda przyjeta forma jest dla nas poprawna byleby wiadomo było o kogo chodzi
Na xboxa najlepsza wersja praktycznie bez bagow. Ukończyłem miesiac temu, klimat fenomenalny szczególnie na tamte lata.
Wiem że film sprzed miesiąca ale dzięki Tobie ponownie sięgnę po opowiadania Lovecrafta, bo pierwsze podejście głowy mi nie urwało z tego co pamiętam, a złapałem klimacik 😁
Grając pierwszy raz po premierze PC miałem zabawną sytuację. Była sekwencja przed rafinerią gdzie postać musiała przebiec szybko niewielki dystans w trakcie ostrzału. Za cholerę nie dało się przebiec, kilka strzałów i zgon. Próbowałem kilkadziesiąt razy, chujami rzucałem itd. Za którymś razem odpaliłem przypadkowo grę w dużo niższej rozdzielczości, poszło za pierwszym razem... Tak, w tej grze niższy FPS spowalniał poruszanie się postaci, ale nadlatujących kul nie spowalniał proporcjonalnie:)
Taaak! to najlepsza jak dotąd gra lovecraftowa.. i tyle.... grałem w wersje na PC (polską taką jak pokazałeś) i.. miałem problem nie tyle z bugami, co z wysokim poziomem trudnosci.. absolutnie polecam! dla fanów HPLa to jest po prostu perełka!
Grało się , bardzo dobry tytuł, mroczny , psychodeliczny klimat i ten motyw z leczeniem
Co sądzisz o Sinking City?
Posiadam to samo wydanie. Gra zakupiona w 2005 -2006 roku w Empiku za - uwaga - 39,99 zł:) A co najlepsze zupełnie przypadkowo. Nie znałem kompletnie mitologii CoC. Spodobała mi się okładka, cena, krótki opis, że to "najstraszniejsza gra od czasu System Shock 2":) oraz wymagania, które akurat spełniał mój komp. Okazała się jedną z najlepszych gier kupionych w ciemno. Męczyłem się z nią trochę, bugi swoją drogą, ale też toporny system zapisów w wybranych miejscach itd. Natomiast klimat robił robotę na tyle, że wybaczałem jej cholernie dużo. Sprawdzałem ostatnio i wersja z pudełka w PL działa bez problemu na dzisiejszych systemach. Polecam
Poprawka: 29,90 zł :) pamiętam jak dziś, bo sam też kupowałem w Empiku i byłem w szoku, że taki fajny tytuł wyszedł na premierę w tak niskiej cenie.
@@Kidler88 Kurde, chyba faktycznie:)
Dzięki że towarzyszyłeś mi przy myciu nauczyć
Sinking City jest absolutnie kapitalne, to jak zbudowano to miasto to całkowicie wymiata. Najlepsze Cthulhu w grach...
Frogwares zdecydowanie jeden z najbardziej niedocenianych twórców gier i obecnie i te kilkanaście/dziesiąt lat temu. Czemu na Sinking City 2
Kolejna dobra opinia o tej grze, którą czytam i coraz bardziej zbliżam się do zakupu.
Pamiętam jak musiałem spamować bunny hopping na koniec gry bo normalnie nie dało się uciec do portalu.
Skoro o polskich wersjach mowa - można poruszyć temat problemu z brakującymi polskimi wersjami gier w dystrybucjach cyfrowych. Chodzi mi głównie o gry stare - wersje pudełkowe je miały, ale już na Steam/GoG/inne już nie mają.
Przykładowo niedawno na Steamie EA udostępniła do sprzedaży swoje stare gry. Głównie seria Command&Conquer, ale też inne jak Saboteur czy Dungeon Keeper 1i2. I tu niespodzianka - wersja na Steam zawiera polska wersję (a przynajmniej ludzie tak mówią choć strona produktu nie potwierdza tego) tymczasem na GOGu DK2 jest niemal od początku i im się nie udało tego załatwić? Tymczasem EA przypadkowo/z własnej woli to zrobiła dla Steama?
Mroczne zakątki świata po dziś dzień zdobią moją kolekcję na półce...
U mnie również
Mroczne zakątki świata grałem w 2020 i pamiętam, że gra niestety była ledwo co grywalna ale ciągłe problemy i bugi nie powstrzymały mnie do jej ukończenia...
Gra jest petarda, do dzisiaj pamiętam własnie jak mi serce waliło gdy uciekałem z hotelu, później przed strzałami karabinów. Niestety nie skończyłem jej do końca przez jakiś błąd, a potem już nie chciało mi się do niej wracać. Ale czas chyba to zmienić.
Jedna z moich ulubionych gier w 'tamtym' czasie, zagrałem w nią dokładnie we wrzesniu 2008 roku (była w Playu 9/2008, mam do dzis), a slyszalem o niej juz duzo wczesniej bo czytalem recenzje z Clicka i twoja z Gola, obie bardzo pozytywne, wiec cieszylem sie ze udalo sie ja zdobyc. Co do zalet to wlasciwie zgadzam sie z tym wszystkim co powiedziales, mi jedynie koncowka gry juz nie podobala sie tak bardzo jak to co bylo wczesniej. Ogolnie to taka gra, ktorej na pewno nigdy nie zapomne, klimat absolutnie gesty, pomyslowa rozgrywka (dosc roznorodna), swietna fabula - no niesamowite przezycie po prostu. Szkoda, ze pod koniec gry klimat ciutke siadł no i tych bugow, bo sam pierwszy raz jak gralem to wlasnie gdzies pod koniec gry sie zablokowalem. Moją gra roku 2005 jest co prawda Resident Evil 4, ale tuz za RE4 dałbym DCOTE i szczerze mowiac dziwi mnie to, ze metascore jest dosc niski jak na to co gra oferuje
Ten tytuł czeka na mojej kupce wstydu na swoje 5 minut już od dłuższego czasu, a jako fan twórczości Lovecrafta to wstyd, że jeszcze nie był ogrywany. Call of Cthulhu z 2018 roku za to ukończyłem i to bardzo "przyjemny" i klimatyczny tytuł z tego uniwersum. Czekam na Twoją recenzję Alone in the dark i sam chętnie ogram.
Przyznam szczerze, że mnie ta gra dość rozczarowała. Słyszałem o Mrocznych Zakątkach przez lata i po przeczytaniu kilku serii opowiadań Lovecrafta, w końcu się zdecydowałem zagrać i mam bardzo mieszane uczucia. Początek gry wzorowany na Widmie nad Innsmouth (tudzież Cień nad Innsmouth, zależnie od tłumaczenia) jest naprawdę świetny. Samo Innsmouth jest ponure, brzydkie i budzi niepokój a jego mieszkańcy mają wstrętne głosy i twarze, przez co mamy wrażenie, że jesteśmy w dość niebezpiecznym miejscu. Ucieczka z motelu to istny majstersztyk napięcia. Niestety w momencie, gdy opuszczamy Innsmouth, klimat gry mocno siada. Mamy np. nudną fabrykę czy też rafinerię Marshów a następnie gdy trafiamy do miejscówki wyznawców Dagona, to już jest festiwal nudy, labiryntowych ścieżek i szaro-burych miejsc. Nie dość, że gubiłem się dość mocno w tej lokacji, to jeszcze niektóre przedmioty były tak poukrywane, że sporo biegałem w te i wewtę. Pod koniec napotkałem 2 wyjątkowo irytujące bugi, przez które myślałem, że gry nie ukończę. Na szczęście się udało. Gdybym mógł podsumować Mroczne Zakątki Ziemi to powiedziałbym, że to gra ze świetnym pomysłem i potencjałem, który szybko się rozmywa pod natłokiem nudy i drewnianej rozgrywki.
Pamiętam jak miałem buga w sekwencji na statku bodajże jak trzeba było zestrzelić magów z wyspy, bo nie byli wcale widoczni i strzelałem na oślep
UV weź znajdź chwilę i zróbcie coś z Rysławem. Czuję że tego potrzebujemy. Pozdro wielkie i dzięki za kolejny fajny materiał
Zgadamy się w końcu, spokojnie.
Swietna gra, pamietam jak mnie irytowal moment z w sumie poczatku gry kiedy uciekalo sie przed ryboludzmi i trzeba bylo ryglowac drzwi czy zastawiac je szafami.
Kolejny super i ciekawy materiał
UV, nie przejadły się ci rimejki horrorów tpp? Jaką grę tego typu chciałbyś jeszcze zobaczyć?
A co sądzisz o klasyku Prisoner of Ice? też zacna pozycja z tematyki lovercrafta
Grałem na pc, płytka z gazetki. Nie pamiętam by były bugi. Świetna była zrobiła duże wrazenie. I te ryje tubylców z Innsmouth.
Jak mi pan teraz zaimponował 😊
W dobie streamingu, lepszą wersję jest ta na GOGu - to znaczy mniej zabugowaną. Co nie oznacza, że jest wolna od nich.
Patrząc na datę wydania - Frictional Games chyba uwielbiało te grę.
Była gra jeszcze o tytule Call of Cthulhu
Cześć UV, jest szansa na więcej gameplayów? Świetnie Ci to wychodzi, zwłaszcza z interakcją z nami
Wiedząc że zbliża się Elden Ring DLC, może dasz szansę Eldenowi, pograsz w tę grę i wrzucisz jakąś pogadankę o tej przygodzie przed DLC.
Pozdrawiam serdecznie
Świetny materiał :))
Jeszcze materiał o vampire masquerade bloodlines i mogę umierać
Bardzo dobra gierka. Robiło wrażenie nawet na PC.
Livestream z speedrunem jakiś czas po premierze? :)
Dla mnie numer 3 jeśli chodzi o gry inspirowane twórczością Lovecrafta bo jednak Bloodborne i Darknes dungeons wyżej.
Już wiem o co panu chodziło o bug na początku gry. Da się go ominąć. Za 3 razem u mnie zadziałało. Trzeba było naciskać skokowo klawisz W.
Z poprawkami nieoficjalnymi, gra jest w pełni grywalna. Wersja gog ma wszystkie poprawki. Ja zrobiłem sobie taki mix plików do wersji steam, z polskim tłumaczeniem i plikami z gog. Do tego patch odblokowujący cheaty i poprawki na 16:9 z wsgf. Oczywiście podstawa to DCoTEPatch
Większość recenzentów nie konczy gry do recenzji nawet raz tym czasem UV 😂😂😂😂
Błędów ta gra ma sporo na PC, ale mi się zjebała na Xboxie... jeszcze sejwa zrobiłem wcześniej i dupa.. Trza było grać od nowa.
czekaj, Ty nowe alone in the dark 7 razy przelazles? kurwa skoro taka miales wkretke na recenzje to to jakas mega dobra gra musi sie szykowac, nie widze innej opcji ; o
Kiedyś kupilem właśnie na steamie, i juz mi przypomniales czemu nie skonczylem xd.
Top film
Nawet bardzo dobrze, tylko nie potrzebnie od połowy gry robi się z tego typowa rozwałka z bronią...
Jak rozmowa o prace??
Widzisz UV to Ty powinieneś robic recenzję gier na gry online...szkada a tak jest, że lipa na tym serwisie i tyle w temacie.
A jak po rozmowie o prace ? Pochwalisz sie ? :)
Obczajcie sobie składanki dark ambientowe spod wytwórni @cryochamber tytułowane bóstwami Lovecrafta
Czyli wiemy ze AloneInTheDark to gra na 5 godzin xd
Nie gadaj kurna... liczę na tą gre.
Dla mnie numer 3 jeśli chodzi o gry inspirowane twórczością Lovecrafta bo jednak Bloodborne i Darknes dungeons wyżej.