PRZEREKLAMOWANE PERFUMY / POPULARNE PERFUMY / PERFUMOWE BESTSELLERY, KTÓRE OFERUJĄ NIEWIELE
Вставка
- Опубліковано 1 жов 2024
- Kilka zapachów, które MOIM zdaniem są przereklamowane i poświęca się im zbyt dużo uwagi :) Wpiszcie w komentarzach swoje typy!
Zapachniści
Sklep: zapachnisci.co...
/ zapachni%c5%9bci-10140...
Ostatnie parę minut zaciekawiło mnie najbardziej. Dobry pomysł na kolejny odcinek "(mroczne) ciekawostki o firmach perfumiarskich".
Fajny pomysł - zapisuję :)
przyłączam się do komentarza
Hej, słusznie pojechałeś Creed'a. Idą po bandzie z cenami.
Sam można powiedzieć jestem "ofiarą" recenzji perfum, początkowo właśnie lekko znudzony przytoczonym acqua di gio postanowiłem kolejno w ciemno po obejrzany i przeczytanych recenzjach zakupić kilka tych "cudownych" perfum....i tak zbliżam się do 200 i zdecydowaną większość mógłbym wylać do toalety. Po zastanowieniu się oglądanie tego typu filmów gdzie ktoś stara się opisać co czuje mija się troszkę z celem (chociaż sam nałogowo oglądam). Po pierwsze z nazwy ten sam składnik użyty w jednych pachnie całkiem inaczej w innych do tego współistniejące zmieniają jego odbiór . Dokładając różnice postrzegania wynikające z przebytych doświadczeń przyklad zawarty w Etruscan Water Francesca Bianchi owoc tangeryny dla mnie pachnie jak zasikany bezdomny a dla mojej żony owocowo. Dlatego ciężko w słowach opisać zapach a gdy do tego dojdzie różnica odbioru to już wręcz niewykonalne. Nie zgadzam się też z tezą że mocno rozpowszechniony zapach staje się złym.
Nie da się dokładnie opisać zapachu ale w jakiś szczątkowy sposób można kogoś ukierunkować jak dane perfumy pachną poprzez porównania do innych czy przyporządkowanie do konkretnej grupy zapachowej. Ale masz rację - odbiór perfum jest sprawą bardzo subiektywną. Dlatego nigdy nie polecam zakupów w ciemno. Ja traktuje recenzje jako luźną wskazówkę co warto przetestować.
Twoje rozczarowanie może nie wynika z tego, że recenzje perfum nie mają sensu ale ze zbyt pochopnych zakupów w ciemno bez uprzednich testów ;)
Nie powiedziałem, że mocno rozpowszechniony zapach staje się zły - posiadam sporo takich perfum :)
Szczerze to do przereklamowanych zapachów można zaliczyć wszystkie, które są wymieniane w filmach typu top 10 perfum gdzie na podium stoją takie twory jak Sauvage, BDC, Invictus, Aventus. Pamiętam jak pierwszy raz testowałem Sauvage i byłem nastawiony, że skoro wszyscy się nim zachwycają to ten zapach musi pozamiatać, ale przy pierwszym psiknięciu jedyna moja reakcja to ,,To tyle?", z resztą wymienionych perfum taka sama sytuacja. Trochę to wygląda tak, jakby niektórzy z recenzentów wspomagali plany sprzedażowe danych (popularnych) perfum i tym samym omijali wiele perełek, które są uznawane za słabe. Dla mojego nosa nawet perfumy z niskiej półki takie jak Jaguar Classic Gold, Joop Homme Wild, CK One Shock, Louis Cardin Sacred wypadają swoim profilem zapachowym lepiej od topki bo po prostu więcej się w nich dzieje i o wiele mniej osób nimi pachnie, ale tu już kwestia gustu- dla mnie najpiękniejszymi perfumami są By the Fireplace, dla innych (tu akurat wielu) wspomniany Sauvage bo jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że nawet nie wiedzą o takiej marce jak Maison Martin Margiela, a sam zapach jest na tyle "skomplikowany", że w erze prostych świeżaków, nie jest częstym gościem zestawień ;)
Masz rację, dodatkowo da się zauważyć, że największe kanały zagraniczne polecają wszystkie nowości. Nie ma premier o których usłyszymy coś złego (nawet tak kiepskie zapachy jak Phantom czy Explorer Ultra Blue). Fajnie wyjaśnił to na swoim kanale GentScent - nie chwalisz nowości marki - nie dostajesz kolejnych darmowych flakonów. Myślę, że ogromna popularność perfum, które wymieniłeś bierze się także z ogromnego marketingu. Ile osób zobaczyło Johnnego Deppa reklamującego zapach diora a ile osób (nie siedzących w perfumach) wie o By The Fireplace, które także uważam za genialne.
Z savage to jest tak ze dużo facetów nie znosi tego zapachu a i tak używa bo kobiety lecą na ten zapach podobnie ma się sprawa z one milion .
@@michaladam1788 mój mąż przez rok używał savage , udręka. Odetchnęłam z ulgą jak mu się skończyły. Wtedy wpadł na pomysł że zamówi jeszcze raz 😂. Na szczęście dał się namówić na cokolwiek innego.Pozdrawiam
@@enduroyamaha5769 ojoj, znam ten ból!!! Co prawda nie szło o Sauvage , ale innego dusiciela 😅 od tej pory sama Mu kupuję zapachy 🙃
@@monikah.5916 mamy z mężem kompletnie odmienne upodobania zapachowe 😊. Nie spodoba mu się to co mu wybiorę 😉 Pozdrawiam
Dla mnie to będzie również 1 Million Paco Rabanne. Kompletnie nie rozumiem fenomenu tych perfum. Walą po nosie kakofonią nut, które dla mojego nosa wybrzmiewają jak słodki kurz. W ogóle damska wersja to samo, oba te zapachy to takie placowe pachnidła sprzedawane z torby w kratę 😂😂
Co do damskich kompozycji to Black Opium, LVEB, Libre. Kompozycje same w sobie ładne, ale tak wszędobylskie, że mam ich dosyć. Zwłaszcza, że co rusz wychodzi jakiś nowy flanker, ileż można 😆
OO widzisz... jak mogłem nie wspomnieć o LVEB :D To jest ultra przereklamowany zapach. W dodatku sporo osób używa go latem co powinno być karalne :D 1 million to samo, chociaż mam wrażenie, że nie są tak popularne jak kilka lat temu :D
i kolejna kwestia którą czytam w komentarzach, jak facet mógłby pozwolić żeby kobieta wybierała dla niego zapachy?? bo rozumiem że kobiety w pewnym sensie uzurpują sobie prawo do tego... jeżeli kobieta ma problem z zapachami które wybiera jej druga połówka tzn że mają odmienne gusta i charaktery więc jak mogą się dogadać co do innych kwestii? 🤷♂️🤷♂️
Wydaje mi się, że stosujesz zbyt duże uproszczenia :D
Najbardziej przereklamowane to jest słowo "pachnidło"...
A tak na poważnie, to robiłem wiele podejść do Mancery i Montale ale są to bardzo chemiczne zapachy. Nie wiem skąd ich popularność. Chyba tylko Red Vetiver jestem w stanie używać.
@@przemekkulesza3242 Myślę, że bierze się to po części z dobrych parametrów i niskiej ceny jak na perfumy, które zdaniem twórców są niszowe
Cześć Kolego🙂oooo pojechałeś 🙂
BR 540 to dla mnie nowość w świecie perfumowym tak jak kiedyś były nimi Alien czy Angel🙂. Niczego takiego nie było. Świetna, nowatorska kreacja, która padła ofiarą swej wyjątkowości i popularności. Śmiem twierdzić, że to kolejna kategoria zapachowa. Powstały setki perfum, które brzmią podobnie. Znajdziemy je w zamiennikach, niszach czy markach modowych. (Myślimy zatem podobnie)
Laytona uwielbiam ale Herod jest także świetny i miałabym problem z wyborem tylko jednego 😀 pozdrowionka
Lubię także
Witam :) Właśnie w tym problem, że dziesiątki zamienników zabiły całą magię BR :D Z unikatowych perfum stały się jednym z wielu. Pozdrawiam!
@@perfumolog zgadza się, ale dzieje się z wszystkimi dobrymi i znanymi produktami :) nie tylko perfumami :)
@@perfumyerato To prawda :)
@@perfumyerato ale Herod jest męskim pachnidlem
@@korneliusz2266 dla mnie to nie problem :D lubię też African Leather od Memo :)
Uwielbiam Aqua di Gio Profumo, jest wspaniały. Złożony, nieco morski, z klasą. Swoją drogą wersja EDT także jest wybitnie udanym zapachem. Nigdy nie zrezygnowałbym z danego zapachu tylko dlatego, że dużo osób je nosi. Co mnie to obchodzi?
Jak dla mnie najbardziej przehypowane perfumy:
1. JPG Le Male
2. Dior Sauvage
3. BDC EDT (ze względu na beznadziejne parametry względem ogromnej ceny)
4. DG The One
5. Wszystkie Mancery
6. Wszystkie Montale
Rozumiem Twoje podejście bo różni ludzie oczekują różnych rzeczy od perfum, a ADG Profumo to ogólnie udane pachnidło. Ja od perfum oczekuję pierwiastka unikalności, chociaż też posiadam mega popularne zapachy
To co uważasz o profumo ja uważam o profondo i edp chociażby - baaardzo zbliżone ale sam profumo jest według mnie świetnym twistem w tym dna uważam ze bardzo potrzebny i według mnie jeden z najlepszych flankerow w historii perfum zaraz obok chociażby la nuit De lhomme
Mógłbym wrzucić równie dobrze Profondo - chodzi mi o n-ty flanker z DNA ADG. A padło na profumo bo najbardziej znane :D Co śmieszniejsze uważam, że Profumo to fajne, przyjemne perfumy. Najzwyczajnie mam dość klimatów ADG i jest to subiektywne zdanie ;d
@@perfumolog zgadzam się w 100% co do ilości niepotrzebnych totalnie flankerów z tej lini - szczerze mogli wypuścić do oryginalnego profumo i essenza i zamknąć na tym zbędne wypusty te dwa flankery według mnie wyczerpują formule pod tytułem AGD w stu procentach a reszta to klepanie na siłe byle na nazwę ktoś poleciał ;/
@Pawel Szymczak plotki takie są a jakieś dowody na to ze to prawda na sto procent? Jak narazie to zmienili profumo na nowa wersje bez magnetycznego korka i z matowym napisem zamiast metalicznego na butelce
Świetny film, jeśli chodzi o BR540 to pełna zgoda, perfumy przełomowe swego czasu ,a teraz niestety wszędobylskie , u mnie w pracy 3 osoby noszą inspiracje/klony tegoż zapachu, podejrzewam że o pierwowzorze od Francisa nigdy nie słyszały. Po prostu podoba im się ten zapach i namiętnie go noszą :)
Dziękuję :) 3 osoby w pracy noszące klon BR540 najlepiej pokazują czym stał się świetny zapach od MFK :) Pozdrawiam!
Cześć, robisz bardzo fajne materiały. Czy w najbliższym czasie można spodziewać się ranking perfum na jesień? Przymierzam się do zakupów, a chętnie sugeruje się Twoimi propozycjami
Dzięki! Jasne, jak co roku nagram taki film, myślę, że niedługo.
Dla mnie zdecydowanie przereklamowana jest marka Jo Malone. Słabo i drogo :D
I przeważnie krótko bo parametry nie powalają :D
Kenzo obecnie to zupełnie inny zapach. Ma również niwy flakon. Te stare to klasyk.
Tak, opisywałem to co sprzedawane jest obecnie
z tym Kenzo Pour Homme to chyba za ostro poleciałeś !, owszem zgadzam się straciło sporo ze swej pierwotnej szlachetności podążając w kierunku plebejskiego "bagna" . Ale jak dla mnie jest to nadal zapach inny ... lepszy od obecnych mainstreamowych syntetyków. Ciekaw jestem za to Twojej opinii nt. nowego Kenzo Homme Intense. Pozdrawiam
Kenzo Homme Intense mam w planach poznać niebawem i dużo oczekuję od tych perfum patrząc na skład :)
@@perfumolog Dziękuję, i czekam niecierpliwie
Zgadzam się prawie ze wszystkim - Leyton jest super :D . Za to dobrze że wspomniałeś o Montale bo to porażka. Mówisz że oferują więcej niż mainstream, moim zdaniem to zdecydowanie mniej. Mainstream jest przynajmniej przyjemny w odbiorze. Po obejrzeniu kilku recencji /topek (m.in. Michelli z Curly Fragrance) wziąłem (na szczęście tylko) kilka próbek tych najbardziej polecanych. Proste, ostre, grubo ciosane zapachy trochę jak średniej jakości marek kloniarskich. Do tego w większości (przynajmniej te co ja próbkowałem - intense coffee, wood and spices, starry night i kilka z oud w nazwie) niezbyt przyjemne, wręcz męczące. Przez co ich najwieksza zaleta, czyli parametry, staje się wadą, bo się zapachu nie można pozbyć. Ciesze się, że nie wziąłem całego flakonu w ciemno, bo by to były najgorzej wydane pieniądze w tym hobby do tej pory.
W sumie masz racje, nie uważam, że są lepsze od większości mainstreamu. Bardziej miałem na myśli to, że Montale mają faktor (niekoniecznie ładny) inności. Ktoś kto testuje je pierwszy raz znając tylko mainstream, często ma poczucie wejścia na kolejny lvl perfumowego hobby. A odnośnie tego zdania: "Proste, ostre, grubo ciosane zapachy trochę jak średniej jakości marek kloniarskich" to trafiłeś w sedno - idealny opis perfum Montale. 0 finezji, kloce o chemicznym wydzwięku
@@perfumolog Ja zgadzam się z tą opinią na 100% - pozdrawiam.
nie chcę tutaj nikogo obrażać ale jak ludzie mogą się dobierać mając jednocześnie zupełnie odmienne gusta zapachowe? przecież to oznacza że muszą mieć zupełnie różne charaktery, np pewna siebie osoba zawsze wybiera perfumy donośne bardzo słodkie generalnie mocne i dosadne, natomiast introwertyk wybierze stonowane ciche i na pewno nie słodkie czy imprezowe... i teraz pytanie czy takie osoby mogą się razem dogadywać w życiu nie tylko co do perfum???
Kompletnie nie widzę związku pomiędzy rodzajem osobowości a tym po jakie perfumy sięga dana osoba. Takie schematy nie działają, a odbiór perfum to bardzo subiektywna kwestia. Też nie rozumiem Twojej tezy gdzie sugerujesz, że ludzie o różnych charakterach nie potrafią się dogadać :D
Acqua Di Gio Profumo - obrzydliwy, goździkowy (Hugo Reversed pachnie podobnie)
Panie Miłoszu bardzo dobry ,ciekawy film.Zastanawiałem się co jest takiego ekstra w zapachu Montblanc Individuel ,że jest tak chwalony przez Jeremiego .Mam od dawna Joop Homme i niech tak zostanie 😁.Pozdrawiam .
Bardzo słuszne podejście - wystarczy Joop Hoome :D PS Miłosz a nie pan :) Pozdrawiam
Najbardziej mnie bawi jak Jeremy kiedyś objechał Joopa jako dated a poleca Montblanca.
@@deejay7581 Niestety ale on już dawno się pogubił w tych perfumach .
Creed aventus kiedyś był tańszy potem zrobił furorę i poszedł do góry
Nie znam sie ale moje type to:
- tom ford F..n Fabolous,
- Creed Aventus
Profumo przecież ma naprawdę zapachowo niewiele wspólnego z oklepanym oryginałem i w Polsce nie jest też sam w sobie jakoś zbytnio popularny, nie widziałem go nigdzie na listach bestsellerów. Poza tym sam w sobie jest, podobno obok wycofanej Essenzy, najlepszą całościowo wersją Acqua di Gio, jego zapach jest najgłębszy, najbardziej szlachetny i najbardziej trwały, nieporównywalnie trwalszy niż Profondo, czy oryginał.
Zgadzam się zaś totalnie z Aventusiakami, mam Armafa CDNI i wbrew szeregom recenzji jest to w praktyce zapach totalnie nie wywołujący szału, bezpieczny, idealny do biura, a nie do zachwycania dziewczyn i zgarniania armii komplementów.
Potwornie brakuje mi na tej liście Nautica'i "najlepsze perfumy na świecie" Voyage, wyjaśniać dlaczego raczej nie muszę.
Wydaje mi się, że w Profumo jest całkiem sporo z klasyka :P Teraz z letniaków Jeremy przerzucił się na Nautice Voyage, ale jeszcze całkiem niedawno, to profumo było naczęściej polecanym zapachem letnim na jego kanale. Co nie zmienia faktu, że to udane perfumy.
Ciekawy odcinek. Może nawet pomysł na całą serię 🙂👍
Nie wiem czy serię, ale nagram w przyszłości coś podobnego :)
Świetny odcinek.
Generalnie prowadzisz świetny kanał. Trzymam kciuki 👍🏼👍🏼👍🏼
Dziękuję bardzo :)
Zdecydowanie zgadzam się z Erba Pura która jest dla mojego nosa po prostu paskudna, krzykliwa, wulgarna, mdląca 🤮 do zestawienia dostałabym chyba jeszcze Delinę i Pas ce soir hypowane przez Demi na potęgę, ładne ale Delina też stała się ofiarą własnego sukcesu i jak wychodząc na rynek była czymś wyjątkowym, to teraz jest podrabiana nawet przez Zare 🤷🏼♀️
Wulgarna i krzykliwa - idealny opis Erby :D A co do Deliny to chyba jeszcze nie znam klonów bo zapach bardzo mi się podoba :D Natomiast Pas Ce Soir, które również poznałem dzięki Tobie uznałem, za "mainstreamowe" w negatywnym tego słowa znaczeniu. 0 oryginalności, ot kolejny nijaki słodziak.
@@perfumolog Deliny z najnowszych klonów to jeden zapach z Zary serii cities oraz czerwony bucik od CH :D Pas Ce Soir owszem, mega mainstreamowe, chociaż miałam przez chwilę flakon i używało się ich przyjemnie jako taki zapach "do ludzi" :D
Same here - do tego na mój nos wcale nie pachnie tak naturalnie jak piewcy Erby przekonują ^^
Dobra a gdzie dior sausage?
Bardzo polubiłem Twój profil. Widzę, że mamy bardzo podobny punkt widzenia odnośnie przehajpowanych zapachów( też nie rozumiem fenomenu aventusa czy kolejnego adg🤷🏻♂️), podobny gust czy podobny "problem" z odbiorem naszych perfum przez otoczenie😉 Moja drugą połówka ciągle narzeka na powiększającą się kolekcję " smrodów" na półce, rzadko co wg niej jest fajnym pachnidłem pośród tego co kupuję czy testuję😬🤣
Ale cóż, trzeba z tym życia🤷🏻♂️
Dzięki! No cóż, trzeba posiadać jak to piszesz "smrody" i perfumy dla drugiej połówki xDD
Świetny odcinek, szczególnie jego druga część na temat klonów aventusa 9:23 ...rodzaj "zbiorowej psychozy" poszukiwaczy idealnego klona aventusa 🤣🤣 fragment z mancerą również interesujący. Także posiadam tylko tę jedną pozycję i parametry ma świetne ale jakoś nie użyłem ani razu 🤔Co robisz z takimi zapachami których raczej nie używasz?
Dzięki wielkie :) Teraz jestem na takim etapie, że nie chcę posiadać perfum, które mi się nie podobają lub ich nie używam. Wszystko idzie w świat. Redukuję ostro kolekcję zostawiając tylko te, które są dla mnie "wow". Mam nadzieję, zejść do około 25 flakonów :)
@@perfumolog - Zanim to zrobisz to je zaprezentuj w filmie bo to bardzo pasjonujące - pozdrawiam.
Lubię Twoje filmy i sposób prezentacji, choć gust mam odmienny. Jednak niektóre hejterskie komentarze pod filmami naprawdę mogą irytować. Ludzie hejtują np PR Milion, choć prawdopodobnie znają zapach tylko ze słyszenia i wnioski wyciągają na podstawie innego hejtu. Przecież jest sporo milionów i one sporo się od siebie różnią. Począwszy od edt które być może jest kamieniem milowym komercyjnego perfumiarstwa, świetnie pachną nawet obecnie, ale to produkt dla nastolatka. Poprzez Royal który pachnie jak słodki glut ale też ma prawo się podobać, skończywszy na Prive. JPG Le Male kompletnie nie w moim guście, ale to produkty przyzwoitej jakości i zupełnie nie przeszkadza mi to że są. Z pewnością mogą je nosić ludzie którzy są charakterem podobni do mnie. Tym którym BDC EDT pachnie 2 godziny i ma prosty zapach, proponuję kupować oryginały. Raczej nie da się kupić taniej niż w internetowym sklepie Chanel. Nie mam BDC, bo wolę coś innego i nie chodzi tu o cenę. Jeśli chodzi o kanał Jeremiego i podobne, to cóż facet ma pewnie jakiś swój gust bo każdy go ma, ale on przede wszystkim zarabia pieniądze i może nawet polecać wodę destylowaną. Ma taki swój cykl "czego nie kupować". I pewnie zarabia również na tym, bo koncerny przy takim zasięgu kanału zapłacą za to żeby na tej liście się nie znaleźć. Proponuję zatem hejtować kabanosy Tarczyński. Pachną chemicznie, są przereklamowane plakaty wiszą w każdej biedrze mają mnóstwo klonów i same są klonem. I na koniec... jeśli po takim filmie ubyło Ci subów, to taką widownię można pożegnać bez żalu. Chyba że zarabiasz na tym pieniądze. Pozdrawiam
Witam, z tymi oryginałami to słuszna uwaga. NIGDY nie testowałem oryginalnych perfum, które pachniałyby mniej niż 2h. A co do ubywającej widowni to zawsze nagrywałem i będę nagrywał takie treści na jakie mam ochotę nie patrząc na odbiór i ewentualny odplyw subów :) nagrywając o Aventusie nie gryzłem się w język
Naprawde ciekawy odcinek !!!! Podobal mi sie wątek o perfumach Montale, perfumy ich znam, ale nic o samej firmie nie wiedziałam.
Dziękuję, cieszę się, że odcinek okazał się interesujący :)
Creed to shit do potęgi.
A Aqua Di Gio Profumo to zapach dla dziadka.
Oba wstrętne Zdecydowanie oba śmierdziuchy są mega przereklamowane.
Obecnie z Creeda warte zakupu jak dla mnie są może 2 zapachy i nic więcej :D
Bleu de Chanel to chyba obecnie najbardziej przereklamowane perfumy. Totalnie wykastrowane na przestrzeni lat ze swojej pierwotnej jakości, dziś parametrami dorównują psiukaczom z Rossmana za 30 zł, a sprzedawane są za 400 zł i wyżej.
To prawda, mówiłem o zepsuciu BdC w jednym z ostatnich filmów
Mnie Aventus wgl się nie podoba. Kiedyś kupiłem próbkę i dobrze, że tylko próbkę.
Bo to wcale nie jest taki codzienny przyjemniaczek jak się je często opisuje :)
Creed zgodzę się lipa ....to czemu wszyscy znawcy perfum polecają go non stop,,
Znawcy tzn kto? :D
Witam.
Co do Layton, "że Pegasus albo Herod bija go na głowe". Pomyslmy: Layton to perfumy w swoim rodzaju wiec nie da sie ich porównać, a z koleji Herod też jest bardzo popularny a za razem z innej grupy zapachów. Z całym szacunkiem, ale nie znajduje tu logiki...
Czyli Twoim zdaniem nie można porównywać perfum z różnych grup zapachowych? :) Layton to perfumy ładne, przyjemne, łatwe w odbiorze, które śmiało mogłyby stać na półkach douglasa czy sephory za połowę niższą cenę. Nosząc Heroda czy Pegasusa mam wrażenie, że cena jaką kosztują jest bardziej adekwatna do perfum niż w przypadku Laytona.
@@perfumolog ja jestem zdania, że porównywać trzeba tę sama rodzinę zapachową, nawiązującą czymś do kompozycji. Layton i Herod to dwie rożne grupy. To tak jak by porównać Ferrari z Bentleyem, oba luksusowe, ale...😉
@@predatorcube Ale cały film był o perfumach w kontekście popularności :) I tutaj wg mnie sprawa jest prosta - Layton moim zdaniem biorąc pod uwagę jego cenę jest zapachem przereklamowanym (w obrębie marki) w przeciwieństwie do np Pegasusa.
@@perfumolog czy jest przereklamowany? 🤔 Na pewno jest bardziej popularny. Moim zdaniem, dzieje sie tak, bo są łatwe w odbiorze a co za tym idzie, zwyczajny Seba który zaopatruje się w galeriach z pewnością wybierze Laytona niż Pegasus albo Herod. Gdzie w tych dwóch wymienionych mamy składniki takie jak tytoń i skórę. To są raczej nuty dla "oswojonych" odbiorców, bo nie każdy je lubi. Wiec odwóźmy sytuacje: użytkownik Laytona mógłby to samo powiedzieć o Pegasusie alo Herodzie, że są przereklamowane bo to tylko tytoń i skóra. Oczywiście argumentowanie się w kwestii perfum zaprowadzić może tylko do Choroszczy, sam to kiedyś powtarzałem. Ale zawsze można porozmawiać. Albo nakręcić drame! W czym jesteśmy gorsi od Fagat albo innych Wersow? 😄
@@predatorcube Spoko Darek, rozumiem Twój punkt widzenia :) Obędzie się bez dramy, tym bardziej, że nie wiem kto to Fagat ani Wersow :D
z tych które mam i uważam za przereklamowane na maksa to profumo, po prostu mily zapach, ale nie wzbudza emocji. jak nudny ale sympatyczny chłopak dobry do friend zone. drugi który kupiłem przed era kupowania odlewek to Ferragamo F Black. no serio, rozczarowanie, pieprz mało pieprzny, płaskie i ogólnie nieprzyjemne odczucia. może się zmienił wraz z czasem, ale na 2021 to jest porażka, a był promowany bardzo.
Nie wiem jak obecna wersja, F Black kiedyś były to naprawdę dobre perfumy. Muszę obczaić nowy batch :D
A co sądzisz o Dolce&Gabbana King EDP....tyle hejtu co pochwał. Też myślisz że są przereklamowane ?
W tej "kategorii" uważam, że jest wiele lepszych perfum
@@perfumolog Więc raczej kupię odlewkę przed pełnym flakonem.
Nie mogę zgodzić się co do Aventusa. Owszem, jest ofiarą własnego sukcesu, ale to,że istnieje tak wiele klonów tego zapachu jest koronnym argumentem, dlaczego jest to świetna kompozycja, która broni się sama. Owszem, dziś już mocno rozwodniona i przewartościowania, ale jednak. W bezpośrednim porównaniu z klonami od razu wychodzi, co jest oryginałem, a co alternatywą. Inna kwestią jest poszukiwanie świętego batch-o-graala, ale to pozwolę sobie przemilczeć.
Jeśli chodzi o Montale, mnie trochę nie rusza cała ta tajemnica. Natomiast mnogość zapachów, często zbliżonych do siebie i nie odpowiadających swoim nazwom jest już problematyczna. Aczkolwiek można wyłapać perełki o takie kompozycję jak Dark Aoud, Red Vetiver, Full Incense czy Oud Dream cenie bardzo i cieszę się, że mam je na półce.
Sam naipsałeś, że Aventus jest rozwodniony a co najważniejsze przewartościowany. A to dla mnie to samo co przereklamowany :) Myślę, że Aventus w chwili kiedy powstał a dzisiaj to 2 różne światy. Wtedy nie nazwałbym go przereklamowanym. Co do porównań do klonów - jeśli znasz kompozycje nadgartkowo rozpoznasz Aventusa. Jednak osoby postronne nie będą wiedziały czy to klon za 100 czy perfumy za 1200. Nawet te, które znają się na perfumach świetnie. Mój film pt. "Aventus vs klony" jest tego dowodem.
@@perfumolog Przewartościowany, przereklamowany to już kwestia definicji. Natomiast naprawdę ciężko mi oceniać ten zapach w oderwaniu od tego, jaki wpływ wywarł na cały przemysł perfumiarski.
Równocześnie trzymając się podobnych klimatów tego samego uczucia nie mam względem Armafa CDNIM, zwłaszcza w wersji EDT. Nieustająca popularność tego potworka o jakości cytrusowego odświeżacza do powietrza jest dla mnie szokująca.
Zainspirowałaś mnie do zrobienia filmu o zapachach, których nie lubię i nigdy nie polubię… po tym jak zobaczyłam Erba Purę. Ona, do spółki z Kirke (Cassiopeą i tym podobnymi klonami od TT), Addictem, This is Her Z&V i Majaina Sin to moje najgorsze koszmary zapachowe🙈
Chętnie zobaczę taki film :)
Layton pachnie jak zapach z sephory za 200 zl
Co ciekawe tak popularny zapach ciezko bylo odsprzedac pomimo ze byl rachunek i brakowalo tylko 4 sprajow poszedl z lekka strata slaby zapach jak za 1000 zl
Brawo za ciekawe spostrzeżenia i odwagę 👍👍👍
Dziękuję! :)
@@perfumolog Bardzo proszę ☘️
Pierwsze co mi przychodzi do głowy myśląc o przereklamowanych to Bleu de Chanel. Pachnie (przynajmniej na mojej skórze) bardzo podobnie do Versace Dylan Blue, z tym że ten drugi wybrzmiewa bardziej ostro, pieprznie. Druga zasadnicza różnica jest oczywiście również w cenie - BdC potrafi kosztować nawet 3 razy więcej. Żądać minimum 400 zł za tak generyczny, niewyróżniający się zapach potrafi tylko Chanel.
To fakt, ceny Chanel są często przesadzone. BDC może dzisiaj już nie robi wrażenia, ale to chyba jeden z pierwszych o ile nie pierwszy niebieski zapach, który zapoczątkował nową modę w męskim perfumiarstwie :P Uważam, że są całkiem udane chociaż faktycznie konkurencja robi równie dobre zapachy w niższej cenie
@@perfumolog Oczywiście należy oddać BdC wyznaczenie trendów w obecnym mainstreamowym perfumiarstwie, jak i również zgadzam się, że nie jest to zapach zły, a nawet powiedziałbym, że dobry. Natomiast absolutnie drażni mnie to, jak te perfumy przedstawiane są przez wielu influencerów - jako eleganckie pachnidło wyróżniające się jakością składników. Niestety są to często te same osoby, które niepochlebnie wypowiadają się o innych zapachach z kategorii "blue" jak Sauvage czy YSL Y EDP. Wiem, że cena i magnetyczny korek to dla niektórych wyznacznik jakości premium, lecz te perfumy niestety na tę rangę według mnie nie zasługują.
Noooo kolego... Jak na moje to wsadziłeś kij w mrowisko. Przejechałeś się ostro po jednych z najbardziej popularnych zapachów i pewnie niektórych tym do siebie zrazisz. U mnie jednak masz szacun bo twoje materiały są dla mnie przykładem autonomicznej postawy człowieka który ma swoje zdanie i nie interesuje go marketingowa papka pod sponsoring.
Laytona ostatnio kupiłem choć uważam że z tą kompozycją powinien kosztować ok 500 zł a nie 900. Mimo wszystko to zapach który warto mieć ze względu na sporą uniwersalność i odbiór przez otoczenie. Natomiast Aventus... Tutaj zaczyna się płacz i zgrzytanie zębami. Mój ukochany i wieloletni Signature Scent któremu mogę powiedzieć Good Bye. Niestety marka na prawdę poleciała po bandzie z urwaniem jaj temu zapachowi przy ogromnym wzroście ceny. Nadal do tej pory żaden klon nie wybrzmiewa tak naturalnie jak Aventus ale są bardzo blisko i miażdżą parametrami, dlatego na razie wolę postawić na Armafa czy Hacivat (nie jest klonem ale podobna rodzina zapachowa). Ja i moja żona ubolewamy nad obecnym Aventusem i czekamy aż ktoś tam sięgnie po rozum do głowy.
Dziękuję bardzo. Twój komentarz spośród wszystkich pod filmem dał mi najwięcej radości. Mogę robić takie filmy albo udawać, że uwielbiam wszystkie perfumy, aby kogoś nie urazić. Wybieram to pierwsze chociaż przyznaję, po żadnym filmie nie ubyło mi tyle subów co po niedzielnym. Pozdrawiam!
Ale jak można się zrażać tym, że komuś się czyjeś ulubione perfumy nie podobają. Niektórzy rzeczywiście chyba powinni od czasu do czasu przerwę od tematu robić, cieszyć się tym, co mają, podążać wyłącznie za własnym nosem i gustem zapachowym. To działa orzezwiająco na podejście do tematu, pozwala nabrać dystansu.
@@malkiawagiza1327 Ja też tego nie rozumiem, gdyby ktoś skrytykował moje ulubione perfumy to wzruszyłbym ramionami i nie obrażał się :D
Jeremiasz odleciał już dawno, jednak gdy wchodziłem dwa lata temu w świat perfum, wydawał mi się w tym temacie bogiem. Świetnie sprzedawał swoje opinie i kupowałem całe flakony, a później odlewki zapachów, które polecał. Giorgio Armani Acqua di Gio Profumow jest jednym z jego ulubionych i często o nich wspomina. Zużyłem trzy psiki. Miały przyciągnąć pozytywne opinie, zostałem wręcz shejtowany przez współpracowników. Pachniały latami 80-tymi, nie współczesnością. Pozbyłem się całe szczęście tego szybko. Creed Aventus nie zaskakuje niczym, fakt. Za 1/4 ceny tego popularnego soczku mam Montblanc Explorer lub za 1/3 Mancera Cedrat Boise oparte na Aventusowym DNA. Co do Montale - Red Vetyver, czyli klon Thierry d'Hermes na sterydach i w sumie tyle mi potrzeba. Natomiast odnosząc się do Twojego pytania na koniec to mam w głowie pewną linię, która mimo opinii, bardzo mnie rozczarowała. Dobrze myślisz. To Chanel Bleu de Chanel. EDT ujdzie, EDP ma trwałość na 3h i jest nijaka, Parfum najlepsza, lecz nadal nie powala. Chyba że cena. Ta jest przegięta x3.
Dzięki za rzeczowy komentarz, widzę, że mamy podobne zdanie. Ja cenię Jeremiego za spopularyzowanie naszego hobby, też był kiedy sugerowałem się jego opiniami i to jego filmy zainteresowały mnie na dobre perfumami. Z czasem chyba trochę się pogubił. BdC zgadzam się - cena zabija. I o ile EDT bardzo lubię, to reszta moim zdaniem jest niepotrzebna.
Dla mnie obecnie Chanel jest przereklamowana... Zrobili reformulacje, ich zapachy są cieniami samych siebie, wystarczy poczytać opinie np. Allure Homme Sport na stronie Douglasa. Damskie zapachy tak samo zmasakrowali a cena z kosmosu - już można iść do niszowej perfumerii.
Wypowiem się tez o laytonie :) co do laytona to trzeba mu przyznać ze jego popularność wzięła się z jego komplementogennej aury - to perfumy wydaje mi się stworzone do tego by były maksymalnie przyjemne a jednocześnie mniej ulotne niż to czym uważam ze były inspirowane czyli boss bottled - natomiast stawianie ich na pierwszym miejscu to faktycznie mocne stwierdzenie bo prawie wszystkie zapachy od parfums De marly są absolutnie stworzone do tego by były przyjemne dla otoczenia i ja bym się nie pokusił o stwierdzenie ze to najlepsze pdm perfumy z ich portfolio :)
Właśnie w tym rzecz :) A w taki sposób są przedstawiane w większości filmów
O właśnie - bardzo dziękuję za to, że ktoś napisał to co sam myślę: Layton to szary Boss, bardzo drogi w luksusowym flakonie, ale jednak Boss. 😉
świetny film. Nie cierpię tych zapachów, wszędzie czułam te same zapachy masakra!
Dziękuję :) Zgadzam się, popularność potrafi zabić nawet lubiane przez nas perfumy
👌 👍 😘
Witaj Miłoszu 🙂Takiego tematu się nie spodziewałam😀Świetny pomysł 👍Podpisuję się w 100%pod tą listą,bo ile można słuchać na temat BK540,Aventus,Montale czy Acqua Di Gio....jest już tyle zamienników,że trudno się połapać 🤭Zawsze mnie zastanawiało dlaczego marka danego zapachu wypuszcza kolejne flankery,nie jestem zwolenniczką takich propozycji,dla mnie pierwsze wypusty są najlepsze,powielanie nie ma dla mnie największego sensu,szukam w perfumach oryginalności,ale to moje osobiste spostrzeżenie.Jedynym wyjątkiem są dla mnie zapachy od Elie Saab,(chodzi mi o damskie zapachy)jestem ich fanką i uwielbiam WSZYSTKIE!Zarówno serię La Parfum jak i Girl of Now😀Mam całą kolekcję i każdy jest dla mnie piękny🤗Dziękuję za świetny filmik👍Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli🙂
Dziękuję bardzo :) Myślę, że producenci wychodzą z założenia, że dużo łatwiej bazować na wypromowanym już zapachu i odcinać od niego kupony niż wypromować nowy. Lepiej nakleić nową naklejkę, dopisać "extreme" niż stworzyć coś innego. Tak niestety wygląda rynek perfum :D Pozdrawiam!
@@perfumolog I tego właśnie nie rozumiem🙁Dziękuję Miłoszu,pozdrowionka😊
Uważam, że flankery są jak sequele filmowe - odcinaniem kuponów od sukcesu. Przy czym bywa tak, że dobry zapach nie ma wiele wspólnego z linią, której jest flankerem a zostaje przeoczony jako "znów to samo".
Nie zgodzę się w kwestii Armani Profumo. Moim zdaniem najlepsza wersja Acqua Di Gio - zapach świeży, ale bardzo trwały i jeden z niewielu, o który pytali znajomi :)
Ale nie ma potrzeby się zgadzać ;) Każdemu podoba się co innego - dla mnie DNA AdG zostało wyeksploatowane do granic możliwości
Nie nazwałabym Montale luksusową marką. Zapachy nieskomlikowane,a flakony koszmarnej jakości. 🙈
Zgadzam się w 100%
Hehe większość tych co ja lubię ;p no cóż... ja tam wychodzę z założenia, że niech każdy nosi te, na co ma ochotę. Tak czy inaczej słuchało się fajnie, bo mam do tego dystans ;) A włączając się do dyskusji nie rozumiem fenomenu 1 miliona, Bleu oraz La Male ;) Pozdrawiam.
I o to chodzi kolego :) Ja nie mówię co kto ma nosić, nie kreuję się na eksperta a moje opinie są mocno subiektywne :) Szkoda, że niektórzy nie potrafią znieść tego, że ktoś źle mówi o "ich" perfumach :D
Pełna zgoda, w 100 % zgadzam się z opinią na temat Individuel, malina chemiczna i cena kosmiczna. Większość youtuberów to porażka, lepiej nie ufać i testować przed zakupem. A Latyona bardzo lubię :)
Zgadzam się, nigdy nie kupuję perfum w ciemno bez testów pod wpływem polecania kogoś innego. Ja też Laytona lubię :D Mam odlewkę i używam. Po prostu inne PdM mniej znane, uważam za lepsze.
Layton moim zdaniem jest cudny, ale racja, że herod jest o niebo lepszy. Jednakże to kwestia gustu.
Co do Avika, to serio coś jest na rzeczy. Mam odlewkę Aventusa sprzed dwóch lat i dwa klony tego zapachu... Collection Prestige Bonaparte oraz Al haramain l'aventure i te klony są dużo lepsze od creed'a. Są trwalsze przede wszystkim. Nie są to klony 1:1, ale różnica jest niewielka. Nie warto wydawać kasy na creed'a
Dziękuję za video 🤗👍
Zgadzam się odnośnie Creeda - cena OBECNEGO Aventusa jest skandaliczna :D
Zgadzam się co do Profumo - kupiłem i żałowałem, że nie zdecydowałem się na zwykłą Acquę za mniej pieniędzy. Ale oczywiście skusiłem się przez to całe zachwalanie różnych Jeremych i Curly cośtam. Z Kenzo trafiłeś w 10. O ile uwielbiam L'Eau Par, to Pour Homme w moim przypadku zamiast "compliment getter" był "compliment depriver" ;-) Moja była powiedziała wręcz, że pachnie to to jak szampon dla psów (pamiętam do dziś, choć było to 25 lat temu). A Creed to typowy balonik napompowany przez influencerów. Dodałbym tu jeszcze jeden przereklamowny flakon: Code od Armaniego. Tak generycznie nie pachnie chyba nic, co znam. Nie pogodzę się z tym, że takie cuda, jak Chopard Heaven czy Joop Rococo albo Drakkar Dynamic zostały wycofane. Dla mnie były to arcydzieła sztuki perfumiarskiej.
Właśnie w tym rzecz, że ogromna popularność Profumo bierze się tylko i wyłącznie z filmów Jeremiego :D Armani Code - pełna zgoda. To jedne z niewielu perfum po których dostaje natychmiastowej migreny
Próbowałam znaleźć perfumy Darek Candy Jakuba Pietrynki i nie mogę😟
Z tego co mi wiadomo, całkiem niedawno została wypuszczona ostatnia partia Dark Candy. Podejrzewam, że dostać flakon będzie coraz ciężej, ale pewnie na grupach perfumowych co jakiś czas się pokaże :P
Bleu de chanel .. trwałość tragiczna a hype Np przez jeremiego ogromny. Ludzie kupują w ciemno a zapach jest do granic prosty
Nie wiem jak najnowsze wersje ale EDT wytrzymywała na mnie spokojnie 8h. Nie jestem pewien ale Jeremy chyba szczególnie upodobał sobie EDP
A jakie polecasz perfumy z Bossa? Mega podoba mi się boss unlimited, ale trwałością nie grzeszy, jest coś tej marki o lepszych parametrach? :)
Z Bossów seria The Scent ma spoko parametry ale nie jestem fanem tych perfum :)
Rocky czy tam Creed Aventus swoją drogą, ale dobrze, że rozprawiłeś się z Baccarat Rouge 540, bo twórcy też już chyba poza mezosferę odlecieli z tym perfumem. Tak samo z jego inną wariacją Extrait de parfum. Przychylam się raczej bardziej do opinii, że to perfumy „sterylne” dające mi Vietnam flashbacks z wizyt u stomatologa.
Ale popularność zdobyły ogromną. Czego nie do końca rozumiem
@@perfumolog No ja właśnie też nie, ale to each their own. De gustibus non est disputandum hehe.
Przetestuj serie Aqua di Sardegna o ile gdzieś ja dorwiesz. Dla mnie sa wysokiej jakości a cena jak narazie przystępna . Sa bardzo aromatyczne czuć jak dla mnie prawdziwe olejki gdyż rozkładają sie na skórze cały dzień . Używam tylko na specjalne okazje szkoda ich trwonić od tak 😀 seria Maijda i porto Cervo
Dzięki, jak nie zapomnę to sprawdzę :)
Uważam za przereklamowane Hermes Terre d'Hermes. Dla mnie te perfumy śmierdzą
a dla mnie są mocno przeciętne
Bleu de Chanel - dla mnie odrzucające
Wszystkie? :D
@@perfumolog a to jest ich więcej? Człowiek uczy się całe życie.
@@rafaopo1191 są 3 wersje BdC
@@perfumolog Muszę iść do Sephory i obczaić. Tak w ogóle to fajny kanał. Dopiero kilka odcinków obejrzałem, ale nadrobię. Nie wiem czy testowałeś już zapachy Humiecki & Graef? "Eau Radieuse" jest super. No i nawiązanie do polskiego wątku rodzinnego w marce (potencjalnie może to być ciekawe w czasach, gdy wszystko musi być "narodowe" ;) Poza tym podobają mi się zapach "Goldfield & Banks" Bohemian Lime i Pacific Rock Moss. Pewnie Cię to nie interesuje, ale piszę na wypadek jakbyś szukał inspiracji na kolejne odcinki.
Apropo Jeremiego to jest to ściemniacz jak mało kto ;) śledziłem go jakoś czas na YT i na jednym filmie zachwalał dany zapach, by za jakiś czas nagrać shorta że są do niczego. Wracając do perfum przereklamowanych to Chanel no.5 :) Oklepany aldehydowy zapach ;) a wyhajpowany jak mało który ;)
Dokładnie .Na początku to jeszcze człowiek oglądał jego zestawienia ale później to wszystko poszło w złą stronę.
@@jacekprzadka3675 Mocno się odkleił w tym co robi. Może popularność mu siadła na głowę, kto wie...
@@mateuszrogolski2804 Racja sodówka uderzyła .
nie koniecznie, może mu ktos zapłacił za to co innego polecać, ale uczciwie mówi że teraz w nowym batchu są gorsze
Tak, zdarza mu się krytykowanie perfum, które chwilę wcześniej chwalił :D Ale trzeba mu przyznać, że dla wielu (również dla mnie) był osobą, która wciągnęła bardziej w świat perfum :D Jego stare filmy były całkiem spoko
pomysły za odcinki: zapomniane, rzadkie, historyczne perfumy, np starsze niż 20-30 lat a dalej produkowane. najbardziej oryginalne perfumy nie niszowe, bo w niszy wiadomo że ich masa. Zabite perełki i ich nowe wcielenia jak Gucci PH / Bentley Absolute. np znasz może coś podobnego do Dark Rabel Varvadosa, zostało mi z 10 ml, nowych brak a te pasują mi idealnie.
Ciekawy pomysł na odcinek, może kiedyś :) Odpowiednika Dark Rebel niestety nie znam, sam bym się zainteresował takim zapachem bo uważam, że to świetne perfumy
Marcin Budzyk Wermiński może będzie wiedział 😉. Pozdrawiam ciepło, pięknie kanał się rozwija, przyjemność słuchać i oglądać.
@@enduroyamaha5769 Dziękuję za mile słowa :) Znasz może historie bloga człowieka o którym piszesz? :)
@@perfumologblog się nazywa Nez de Luxe , nie znam historii, jeśli popełniłam jakiś nietakt to przepraszam, myślałam że pomogę.
@@perfumolog a można ciut więcej o tej historii?
Witam.kiedy nagrasz o perfumach Tom Ford.w nl buteleczki 50ml chodza po 120e czy są tego warte
Zalezy
Te w niebieskich I bialych flakonach pachna ladnie letnio ale nie powalaja trwaloscia
W czarnych bylo kilka petard
Tobacco vanilla sa mocne
Oud leather sa chemiczne
I mimo ze moja rodzicielka uzywala namietnie( shanghai lily, plum japonause, vetiver sicyly) to jak poznala dubajskie wypusty to juz odpuscila forda bo troche za bradzo sie ceni I projekcja juz nie ta
Co jakiś czas omawiam perfumy TF, zbiorczego odcinka chwilowo nie planuje. Mają kilka ciekawych kompozycji, czy warto to kwestia subiektywna. Poza tym nie są tanie. Musisz testować :)
coś ci po pustym łbie chodzi.
Moim zdaniem marka Paco Rabenne jest mocno przereklamowana, zarówno męskie jak i damskie zapachy (1 Milion, Invictus, Olympea).
Nie są czymś, co robi totalny zawrót w głowie i chyba tylko dzięki upartemu marketingowi odniosły tak duży sukces, bo trzeba przyznać, że reklamy byłby bardzo dobre i zapadły w pamięć. Prawdziwą rewolucją jest jakość klonów w Zarze, do dziś nie mogę pojąć w jaki sposób marka odzieżowa robi tak dobrej jakości zapachy ?
La Belle JPG również jest przereklamowany.
Dla mnie nr. 1 będzie zawsze Mugler ze swoim Angelem.
W sumie mam podobne zdanie co do perfum Paco Rabanne. Ich kompozycje są przeciętne a sukces zawdzięczają ogromnym kampaniom reklamowym :P A Angela uwielbiam :DD
Dla mnie ultraviolet gdzie zastosowano papryczke pimonte z fiolkiem i uzyskano cos wibrujacego I pikantnego sa jednym z najpiekniejszych perfum lat 90tyvh
Dla mnie przereklamowane są Chanel no 5 - czasem się zastanawiam, czy większość ludzi nie kupuje ich po prostu z pobudek kolekcjonerskich, a nie dla ich zapachu, który dla mnie jest porównywalny do drogeryjnych przesłodzonych pachnidełek
Myślę, że one jednak mocno się zestarzały i dzisiaj kupuje się je głównie przez status "kultowych"
@@perfumolog Dokładnie!
ciekawostka z końca filmu bardzo przydatna bo mancera to chyba top u mnie jezeli chodzi o marke, pozdrawiam
Bo Mancery wypadają całkiem przyzwoicie - dobry stosunek jakości do ceny, kilka naprawdę dobrych kompozycji. Z Montale jest już moim zdaniem gorzej.
Jestem ciekaw które perfumy Mancery posiadasz?
Trzeba było oglądać uważnie odcinki. Ja wiem
@@pachnacyvlog9521 Pozostaje mi pogratulować szerokiej wiedzy i ogłady towarzyskiej...
Aoud Lemon Mint. Miałem również Instant Crush i Cedrat Boise. Dodatkowo mam sporo odlewek. O ile marka jako całość mnie wkurza to uważam, że jest kilka naprawdę dobrych Mancer (Saharian Wind, Sicily) w przeciwieństwie do Montale.
@@perfumolog Dziękuję
@@perfumolog Montale Black Aoud mi się bardzo spodobał.
Red Vetiver - Podobny do Terre D'Hermes o mocniejszych parametrach
co sądzisz o perfumach JFenzi , czy są dobrymi odpowiednikami i jak z trwałością ?
witam, nie znam tych perfum
@@perfumolog no to już masz temat na kolejny film o tej marce 😄 z tego co czytałem to mają bardzo dobre opinie i fajnie gdybyś kiedyś nagrał o nich jakiś test porównując je do oryginalnych
Dużo kciuków za dzisiejszy film
👍👍👍👍😀
Dziękuję! :)
Hej Miłosz, dzięki za odcinek, zgodze się z Tobą co do Twoich propozycji poza Profumo i Aventusem, jednak najbardziej zgadzam się co do Laytona - dobrze że znalazł się w tym odcinku, czytałem komentarze i uważam tak samo jak Ty że nie rozumiem hype’u na niego podczas gdy są znacznie lepsze pachnidła ze stajni PdM jak Herod, Sedley, Pegasus, Kalan itd. Jeśli chodzi o aventusa to umieszczanie go tu to wchodzenie na głęboką wodę - zapach może i przehypowany ale fakt faktem niewiele osób go nosi na ulicy(jest o nim po prostu bardzo Głośno), samo to że kompozycja doczekała się nastu klonów to jednak o czymś świadczy, aventus to gamechanger na świecie, a jakość składników jest pierwszorzędna jak na Creed przystało (aventus 100% naturalnych), co do parametrów to polecam kupować batch z 2022 roku, wróciły tytanowe parametry, zapach siedzi porządne 10h na skórze projektując konkretnie, w przeciwieństwie do jeszcze 21’ gdzie zapach od samego początku jest bliskoskorny i trwa 2h ;)
Od siebie bym dołożył Sauvage, BdC, 1million, invictus i le male (fenomenu Le male edt nigdy nie zrozumiem).
Niemniej dzięki za odcinek, fajnie się Ciebie słucha i widać w Tobie pasje do świata perfum ;)
Hej, dzięki za komentarz :) Masz racje, że Aventus "na ulicy" nie jest popularnym zapachem i w tym kontekście nie sposób nazwać go przereklamowanym. Ale w świecie ludzi interesujących się perfumami już chyba tak :) I fakt, że był gamechangerem niewiele zmienia. Powtórzę to jeszcze raz - z chwilą premiery to były świetne perfumy. Teraz - masowo klonowane, znacznie droższe, z batchami gdzie kupno flakonu przypomina loterię moim zdaniem już nie. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i rozumiem, że możesz mieć inne ;) Ale patrz.. razem zgadzamy się, że 1 million to również przereklamowane perfumy (dzisiaj nosi je znacznie mniej osób niż kilka lat temu). Ale to też był gamechanger - powiedziałbym, że nawet większy niż Aventus. Podobnie jak Le Male czy BdC. Pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa :)
@@perfumolog - Aventus to jeden z problematycznych u mnie zapachów - mój organizm traktuje go bardzo szorstko a znajomi uważają, że mimo wysokiej ceny - on na mnie D....y nie urywa - pozdrawiam - dam sobie z nim spokój.
Uff nie znam żadnego z Twojej listy :)
To chyba czas na testy :D
individuel rzeczywiście są chemiczne ,ale kupuje się to na co cię stać 🤷♂pozdrawiam
Tak zgadza się, ale nawet w tej kategorii cenowej jest sporo udanych perfum :)
@@perfumolog Racja ,należy szukać dobrych perfum pod siebie i na każdą kieszeń się znajdzie coś dla siebie 👍
Montblanc na mnie wybrzmiewa fajnie ale jest ciężki a przy tym projekcja jest niestety słaba - cZyli mnie dusi a ludzie czuja tylko z bliska w tramwaju i to tez tylko ci najbliżej mnie - ale uwielbiam ten zapach w powietrzu jest zupełnie inny niż z bliska miałem sytuacje ze ide przez miast i nagle czuje niesamowity zapach ale znajomy - patrzę dookoła siebie nikogo nie ma - doszedłem do biura zrobiłem test z klimy wiatr w szyje okazało się ze to ja tylko w powietrzu jest taki super - ale musze creeda wkoncu przetestować bo montblanc mega bliskoskorny;/
Warto dodać ze kosztuje grosze ale z ta projekcja i tą specyfiką zapachu totalnie szkoda nawet tych groszy wydawać
Może też zależy od skóry, na mnie niestety nie układa się w atrakcyjny sposób :D Ale też nie lubię ultra słodkich perfum a MBI jest moim zdaniem ultra słodki
@@perfumolog na mnie on właśnie wybrzmiewa świeżo z lekką nutką słodyczy i takiej nie wiem jak to nazwać ale taką nutą cool guy’a - coś podobnego jak w rasasi hawas. Co ciekawe u mnie na skórze dostaje tez taki twist nuty czegoś podchodzącego pod gumę balonową. Co do projekcji i mojej skory to prawdopodobne chociaż spsikałem nim dziewczynę to było jeszcze gorzej musiałem dosłownie nos przyłożyć do szyi żeby wyczuć cokolwiek a idąc za nią czy zbliżając sie na 5cm cisza - próbowałem tego samego również na nieswojej flaszce w Notino i niestety to samo
Bardzo fajny film, trafne spostrzeżenia 👌
Dzięki! :)
profumo, moje ulubione :) każdy ma inny nos. Dla ciebie ulubiony letniak to issey miyake pour homme, dla mnie to odświeżacz do toalety.
mam profumo, dostałem w prezencie. jest bardzo trwały na mnie, ale dość nudny. słyszałem że jest bardzo dobrze odbierany przez kobiety, ja mam zupełnie inne doświadczenia, nie w wzbudza emocji, jest to prostu milym zapachem
Ale chyba nie rozumiałeś mojego przekazu :) Ja nie mówię, że Profumo pachnie źle czy jak odświeżacz tylko, że DNA Aqua di Gio zostało wyeksploatowane do granic możliwości :) A powstają kolejne flankery. To czy jakieś perfumy się podobają czy nie, nie ma tu nic do rzeczy (profumo jest nawet ładne) :)
Witam, dobry film juz wiem czego nie szukac. Mam pytanie, szukam perfumu z mocnymi/głównymi nutami cynamonu poleciłby pan cos w tym stylu?
Dzięki! W Azzaro Wanted by Night oraz Montale Honey Aoud jest mocno wyczuwalny cynamon. Takich perfum jest sporo, ale to pierwsze o których pomyślałem w kontekście super parametrów.
Dzień dobry, będąc ostatnio w sephorze sprawdzałem m.in PR 1 million, Azzaro Most Wanted, Gucci Guilty, Spicebomba zwykłego i Extreme. Wybrałem Zwykłego Spicebomba Edt, przy okazji przetestuję i dam znać.
Pozdrawiam 😁
Witam testowane w sobotę i w piątek w pracy, myślę że trwałość na mnie na poziomie około 5-6 h. Czy wg Pana to dobry wynik? Pozdrawiam 🙂
@@dawidmerda412 na mnie siedzą podobnie :P To nienajlepszy wynik biorąc pod uwagę, że trwałość wersji extreme to na mojej skórze około 12h
Bleu de Chanel
1 Million
Kouros
Pomijając Bleu - zgadzam się :D
Hej Miłosz. Czy testowales moze Gisade ambassador? Jesli tak, to co mozesz o nich powiedziec? Mysle o zakupie ich w ciemo. Pozdrawiam 🤙
Hej, nie ale też chcę przetestować z ciekawości. Z tego co widziałem są mocno zachwalane przez Curly Fragrance. Pozdrawiam :)
@@perfumolog Monika Cioch rowniez je zachwala. W sierpniu wychodzi wersja intense. Jednakze przeraza mnie ilosc nut zawarta w intense. Zapowiada sie bardzo slodko. Ciekawy jestem obu wersji. Musze temat przemyslec. Pozdro
Testowałem je całkiem niedawno i mogę szczerze polecić ;) Zapach to przede wszystkim słodkie owoce zmieszane z wanilią i kwiatami- na mojej skórze głównie wybijało się Mango z wanilią i ambroksanem, co tworzyło świetne słodko-świeże połączenie. Parametry kosmiczne- nawet po umyciu spokojnie da się wyczuć zapach. Na fragrze są porównania do Sauvage, ale jak dla mnie podobieństw praktycznie nie ma. Profil tego zapachu raczej należy do "mass appealing" i o komplementy nie będzie z nim trudno, pachnie całkiem naturalnie, ale jednak polecam przed zakupem przetestować w Drogerii, albo zamówić odlewkę bo parametry mogą trochę zmęczyć ;)
Generalnie zgadzam sie z toba co do mancery- natomiast, nadal uwazam ze to jeden z lepszych domow dla tych ktorzy przechodza transformacje z ck lub hugo bossa.
Zapachy sa bardzo trwale zmieniaja sie na skorze i sa czesto przeceniane.
Red tobacco, windwood czy instant crush to solidne niszowe wypusty.
Zgadzam się, Montale/Mancera to często przedsionek do niszy dla osób, które chcą sprawdzić coś innego niż bossy i ck
@@perfumolog zdecydowanie nie przedsionek. Nisza 100%
@@transikk no nie wiem, w przypadku Montale syntetyczny agar + 2 randomowe składniki gdzie 80% kompozycji jest do siebie podobna to taka średnia "nisza" :)
@@perfumolog a co zlego w systetykach dobre parametryniewygórowane ceny. Montale/mancera pojawiaja sie w kolekcjach nawed tych co
co maja 50-80 zapachoch choćby scenifrugal force windwood insta crush czy red tobacco to kozackie zapachy.
@@transikk Nic nie ma w tym złego ale od 100% niszy wymagałbym więcej. Żadna marka niszowa nie wypuszczała 1/3 nowych premier w ciagu roku co Montale/Mancera. 12 Premier rocznie bardziej przypomina bazarową rozlewnie niż luksusową markę. Ale zgadzam się, że niektóre perfumy mają dobre. To czy siegają po nie osoby głęboko siedzące w perfumach i ile mają flakonów nie ma nic do rzeczy. Duża popularność marki bierze się właśnie z parametrów i stosunkowo niskiej ceny.
Aventus według mnie jeden z najlepszych perfum męskich wszechczasow. Ich największy problem to ich popularność i to jak Creed zrobić się pazerny na kasę przez nie. Mam kilka starych flaszek pierwszych wypustów i nowe batche - cały czas kocham ale ogólnie to co Creed z cenami robi jest dla mnie przeginka i generalnie samo to ze to marka z pokolenia na pokolenie a młody Creed sprzedał część marki komercyjnie powoduje ze trochę zabija to magię tej marki. Ogólnie co do opinii że otoczenie uwielbia ten zapach to stety niestety w moim przypadku 100% prawda i to do jakiegoś chorego stopnia. U mnie w biurze 6 lasek z innego działu przechodziły z jednym programistą tak z 3metry od mojego biurka i do tego gościa z tekstem ze ale niesamowite perfumy co masz na sobie? A on do nich ze nie używa perfum - wszystkie zaczęły wąchać gdzie jest źródło zapachu spojrzały na mnie podchodzą upewniły się i mówią że ale zniewalająco pachnę xD sporo znajomych w pracy wogole zaczęło temat żebym im powiedział co to za zapach i wogole żebym im z perfumami doradził co kupić xD jeden ziomek wogole raz do mnie podszedł i powiedział „ja to ogólnie nie lubię używania perfum generalnie mam jakieś tam zapachy ale to bardziej żeby żona się nie rzucała - ale staaary to co masz na sobie dzisiaj jest niesamowite co to? XD
Dodam tylko ze samo dna zostało tak bardzo przeorane że aż sam przestałem używać często aventusa a pierwsze batche to tylko na wyjątkowe okazje zostawiłem bo te wszystkie armafy afnany czy mont blanc trochę zabijają sens korzystania z tego dna - najgorsze jest to że nie zapowiada się żeby to ucichło a wręcz temat się coraz bardziej przez youtuberow promujących ten zapach rozkręca XD
W czasie kiedy powstał, kompozycyjnie był zapachem wow. Po reformulacji gdzie sporo osób narzekało na parametry, zawsze twierdziłem, że to trwałe perfumy, nienachalne ale dające o sobie znać nawet po wielu godzinach. Nie wiem co z nimi zrobiono dzisiaj, ale parametry biorąc pod uwagę cenę są na mnie tragiczne.
@@perfumolog powiem ci że właśnie sporo słyszałem o tych reformulacjach bo sporo osób mówiło żebym sprzedawał te swoje pierwsze wypusty bo teraz Creed nie trzyma nic i jakieś chore ceny na ebay osiągają te pierwsze wypusty - z ciekawości kupiłem batch 01.2022 w perfumerii quality missala stacjonarnie i powiem tak - znajomy ma 2021 wypust i faktycznie kolor „soku” prawie przeźroczysty natomiast 01.2022 kolor żółtawo przezroczysty jak te stare wypusty mniej więcej sam zapach około 10h na mojej skórze z atomową projekcją przez pierwsze 2-3 a do 6h projekcja jak przy profumo 2017 przez pierwsze 2h. Po 10h robi się bardzo bliskoskórny ale zostaje jeszcze i rekordowo wytrzymał 17 h ale w taki sposób ze założyłem na siebie na drugi dzień po kąpieli kilian shield of protection i po pracy jak przestałem już go czuć przejechałem palcem po szyi czy cokolwiek zostało i ku mojemu zdziwieniu jedyne co na palcu było czuć to tego aventusa i to tak jakbym miał krem z niego na szyi xD także wydaje mi się ze składników dużo mogli nie zmieniać ale przy takiej ilości zamówień jak była kiedyś a teraz to sam blend tego zapachu dodając fakt ze to „handmade” powoduje ze batche mogą być losowo fatalne bądź w porządku w zależności od tego jak musieli się spieszyć z ich sporządzeniem. Dodam ze wypust znajomego ten przezroczysty na nadgarstku godziny nie wytrzymał co mnie zszokowało ale nie wiedziałem czy źle przetrzymywał czy kupił fake (chociaż mówił ze Notino wiec musi być legit).
Dodam ciekawostkę do tego 2022 batcha - z pośród wszystkich wypustów które mam w nich najbardziej wybrzmiewa czarna porzeczka - pachnie lekko cytrusowo a takiej ostrości przyjemnej właśnie nadaje mu czarna porzeczka do tego są dymne ale tak fajnie w tle a nie tak aż drażniąco jak to bywa w klonie od armafa na przykład. Generalnie ananasa mało tam czuje tylko ale ten blend ogólnie udany chociaż pierwsze wypusty to musze przyznać ze parametry kosmiczne mają - rekordowo dostałem komplement za aventusa po 24h jak na drugi dzień po kąpieli nie założyłem perfum i pojechałem z rodzinką do miasta to mama mi komplement dała ale nie wiem czy to przez 5 zmytych psikow po kąpieli czy od jednego strzału na bluzę :)
@@footballyoutubeofficial375 no właśnie... Dodatkowo całe to gadanie, że poszczególne batche się różnią dlatego, że używają naturalnych składników jest trochę śmieszne. Nie rozumiem jak duży brand, nie potrafi utrzymać stałości w swoich kompozycjach i kupując flakon nie masz pojęcia na co trafisz.
Terre d'Hermes nie toleruję
Nareszcie : )
:)
Zaprzeczasz sam sobie. Najpierw mówisz, że kolejność omawianych przez Ciebie perfum nie ma znaczenia, po czym na końcu wymieniasz najbardziej przereklamowany w/g Ciebie zapach. Co do Twojej opinii o PDM Layton, to wybrzmiała trochę jak: co z tego że mamy Volkswagen jak jest Skoda i jest prawie taka sama. Moim zdaniem klony zawsze będą tylko lepszą lub gorszą podróbką oryginału. Absolutnie nie zgodzę się z opinią, że Layton jest perfumom, który oferuje niewiele - totalne zaprzeczenie tytułu filmu. Przereklamowane i to mocno to były „zapachy” Adidas, Axe itp., które były nam wciskane jako szczyt perfumiarstwa.
Po pierwsze kolejność była losowa, ale najbardziej przereklamowanym zapachem w moim w moim odczuciu jest Aventus. Omówiłem go na końcu, więc faktycznie możesz mi wypominać brak konsekwencji jeśli chcesz się czepiać (pozostałe perfumy były wymienione losowo.
Po drugie nigdzie nie wspominałem o klonach w kontekście Laytona. I TAK w tej cenie (2x większej niż dobry mainstream) oferuje niewiele bo sam mógłby być mainstreamowym zapachem. Jest przyjemny, ładny, łatwy, 0 unikalności ot kolejne perfumy w niebieskim klimacie jakich wiele. Layton to właśnie taka Skoda, która miałaby aspirację i cenę samochodu z wyższego segmentu. Podaj mi argument, dlaczego Layton (poza tym, że podoba się otoczeniu - robi to co drugi Douglasowy zapach) jest najbardziej popularnym zapachem marki. W Czym jest lepszy od Pegasusa, Pegausa Exclusif, Laytona Exclusif, Heroda, Percivala, Kalana, Niseana, Sedleya?
Po trzecie nie zauważyłem aby perfumy Adidas czy Axe były gdziekolwiek opisywane jako szczyt perfumiarstwa.
I po czwarte jeśli chcesz się czepiać słówek (patrz akapit pierwszy) to proponuje zacząć od siebie: "Absolutnie nie zgodzę się z opinią, że Layton JEST PERFUMOM, który oferuje niewiele(...)" :)
@@perfumolog Nie czepiam się słówek, ale kontekstowi wypowiedzi. Ty się czepiasz słownika t9 najwidoczniej, ale mniejsza z tym. Jeszcze ku wyjaśnieniu, mówiąc o przereklamowaniu Adidasa czy Axe miałem na myśli czasy 10-15 lat wstecz, gdzie możesz tego nie pamiętać głównie mamiono nas reklamą tych produktów, których jakość jak wiemy jest mierna. W czym Layton jest lepszy od innych produktów PDM, że zyskał taką popularność? Chyba po prostu był jednym z pierwszych ich produktów. Osobiście nie odważyłbym się porównać jego popularności do np.: Sedley czy Percivala, które są zapachami typowo na lato i w tym okresie są od niego zdecydowanie lepsze, czy też Herodem, który jest klasą samą w sobie i też załóżmy z góry, że chodzi w innej „wadze” niż Layton. Chętnie posłucham co proponujesz zamiast Layton, chodzi mi o jakiś jego substytut, chętnie sprawdzę Twoją sugestię.
@@merowing6533 To sprawdź dokładniej bo więcej zapachów męskich PdM powstało przed niż po Laytonie. Argument, że jest najpopularniejszy bo był jednym z pierwszych jest chybiony. Wymieniłeś kilka zapachów. Przykładowo Heroda opisałeś jako "klasa sama w sobie" - powstał przed Laytonem a nie posiada połowy jego popularności. Dlatego też uważam, że popularność zawdzięcza głównie youtuberom.
Co nie znaczy, że jest zły, tego nie powiedziałem. I nie mam 18 lat aby nie pamiętać co nosiło się 10 czy 15 latemu :) Nikt wtedy nie twierdził, że Axe czy Adidas to genialne perfumy - choć fakt, Adidas Active Bodies był popularny.
Nigdy nie przestaną mnie dziwić takie dyskusje gdzie ktoś obraża się jak 10 latek uznając, że obraziłem "jego" perfumy :D Przecież ja nigdzie nie powiedziałem, że Layton jest zły. Nawet go czasem używam. Twierdzę tylko, że są lepsze PdM, które nie są w połowie tak popularne.
sauvage eliksir śmierdzi nieznośnie. Nierozumiem tej zmowy zachwytowej bo przy tym smrodzie to na pewno jest zmowa.
Dla mnie są całkiem spoko, znam gorsze perfumy, którymi zachwycają się na yt znacznie bardziej :D