Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary? Czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary? Kościół Cię nie ogarnie, wszędy pełno Ciebie, I w otchłaniach, i w morzu, na ziemi, na niebie. Złota też, wiem, nie pragniesz, bo to wszytko Twoje, Cokolwiek na tym świecie człowiek mieni swoje. Wdzięcznym Cię tedy sercem, Panie, wyznawamy, Bo nad to przystojniejszej ofiary nie mamy. Tyś pan wszytkiego świata, Tyś niebo zbudował I złotymi gwiazdami ślicznieś uhaftował; Tyś fundament założył nieobeszłej ziemi I przykryłeś jej nagość zioły rozlicznemi. Za Twoim rozkazaniem w brzegach morze stoi, A zamierzonych granic przeskoczyć się boi; Rzeki wód nieprzebranych wielką hojność mają. Biały dzień, a noc ciemna swoje czasy znają. Tobie k’woli rozliczne kwiatki Wiosna rodzi, Tobie k’woli w kłosianym wieńcu Lato chodzi. Wino Jesień i jabłka rozmaite dawa, Potym do gotowego gnuśna Zima wstawa. Z Twej łaski nocna rosa na mdłe zioła padnie, A zagorzałe zboża deszcz ożywia snadnie; Z Twoich rąk wszelkie źwierzę patrza swej żywności, A Ty każdego żywisz z Twej szczodrobliwości. Bądź na wieki pochwalon, nieśmiertelny Panie! Twoja łaska, Twa dobroć nigdy nie ustanie. Chowaj nas, póki raczysz, na tej niskiej ziemi; Jedno zawżdy niech będziem pod skrzydłami Twemi!
Podobają mi się te sztuczki portato w lewej ręce w trzeciej zwrotce. Daj Pan ludziom pośpiewać a nie wszystko sam od A do Z! 😅 Pozdrowienia Panie Tomaszu
Powiem tak, wykonanie ładne, ale słucham Cię od kilku lat i w mojej opinii zmieniłeś się z harmonią na taką prostszą i bardziej podstawową, czasem Ci się jakiś błąd wkradnie, mimo to śpiew i tempo to wciąż topka.
Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary?
Czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary?
Kościół Cię nie ogarnie, wszędy pełno Ciebie,
I w otchłaniach, i w morzu,
na ziemi, na niebie.
Złota też, wiem, nie pragniesz, bo to wszytko Twoje,
Cokolwiek na tym świecie człowiek mieni swoje.
Wdzięcznym Cię tedy sercem, Panie, wyznawamy,
Bo nad to przystojniejszej ofiary nie mamy.
Tyś pan wszytkiego świata, Tyś niebo zbudował
I złotymi gwiazdami ślicznieś uhaftował;
Tyś fundament założył nieobeszłej ziemi
I przykryłeś jej nagość
zioły rozlicznemi.
Za Twoim rozkazaniem w brzegach morze stoi,
A zamierzonych granic przeskoczyć się boi;
Rzeki wód nieprzebranych wielką hojność mają.
Biały dzień, a noc ciemna swoje czasy znają.
Tobie k’woli rozliczne kwiatki Wiosna rodzi,
Tobie k’woli w kłosianym wieńcu Lato chodzi.
Wino Jesień i jabłka rozmaite dawa,
Potym do gotowego gnuśna Zima wstawa.
Z Twej łaski nocna rosa na mdłe zioła padnie,
A zagorzałe zboża deszcz ożywia snadnie;
Z Twoich rąk wszelkie źwierzę patrza swej żywności,
A Ty każdego żywisz z Twej szczodrobliwości.
Bądź na wieki pochwalon, nieśmiertelny Panie!
Twoja łaska, Twa dobroć nigdy nie ustanie.
Chowaj nas, póki raczysz, na tej niskiej ziemi;
Jedno zawżdy niech będziem pod skrzydłami Twemi!
Podobają mi się te sztuczki portato w lewej ręce w trzeciej zwrotce.
Daj Pan ludziom pośpiewać a nie wszystko sam od A do Z! 😅 Pozdrowienia Panie Tomaszu
Idealnie dobrana pieśń na nostalgiczny sierpień, stanowiący granicę pomiędzy latem a jesienią...
Doskonale dobrana harmonizacja. Piszę to jako organista samouk, który ma świadomość, że pewnych swoich nawyków w graniu już nie zmienię :)
Z przyjemnością słucham ❤
Rewelacyjne wykonanie
Pięknie Tomaszu
Tomasz Sokołowski przez piękne śpiewa grasz
Pięknie.
J'adore La Musique
❤️
Jakiego śpiewnika kościelnego pan używał w tym materiale?
Siedlecki 1959 r
Powiem tak, wykonanie ładne, ale słucham Cię od kilku lat i w mojej opinii zmieniłeś się z harmonią na taką prostszą i bardziej podstawową, czasem Ci się jakiś błąd wkradnie, mimo to śpiew i tempo to wciąż topka.
O jakich błędach mowa?
Czy Pan zna swoją harmonizację na pamięć, czy to tak w locie już Pan wszystko potrafi zharmonizować? :)
Zdecydowanie w locie, chyba, że wcześniej sobie zapisze funkcję :)