Teraz slucham i oglądam - żałuję, że tak późno 😁Jędrek, jesteś super! Masz dar-opowiadania, wiedzę i klasę - Gratuluję i czekam na więcej. Więcej takich ludzi z klasą.
rzadko kiedy widze/slysze specjaliste ktory na pelnym luzie bez nadecia mowi o naszej najlepszej kawalerii w dodatku slychac w jego glosie szacunek i wiedze na temat w ktorym sie wypowiada, z mojej strony wielki szacun :)
Bzdura. Blitzkrieg to dosłownie "Wojna błyskawiczna". Z zabijaniem cywili nie ma nic wspólnego, to całkiem odrębna doktryna. Poza tym, po ww2 praktycznie wszystkie kraje używają doktryny blitzkiergu (mniej lub bardziej zmodyfikowaną).
@@Tomikchomik1 Akurat wojna manewrowa (bo słowa Blitzkrieg w trakcie wojny Niemcy nie używali, przed i w trakcie wojny mówiono na tę taktykę Bewegunskrieg - czyli wojna manewrowa) nawet jeśli w mózgach Guderiana i innych jej protoplastów nie zakładała ataków na ludność cywilną, to rzeczywistość wyszła zupełnie inaczej - w trakcie ataków na Polskę, Holandię i Belgię Niemcy specjalnie atakowali miasta, które nie miały żadnego znaczenia wojskowego - Wieluń, Rotterdam i inne. Ich celem była demoralizacja ludności cywilnej, a przez to kierownictwa kraju i skłonienie ich do zaprzestania oporu, czyli szybkiej kapitulacji. W przypadku Holandii na przykład to zadziałało. A jeśli ten cel nie zostawał osiągnięty, to masy uchodźców, uciekający z miast skutecznie blokowali drogi, uniemożliwiając wojskom obrońcy szybkie osiągnięcie linii frontu - a tabory ludności cywilnej często stawały się celami umyślnych ataków samolotów.
Gwoli ścisłości... Sępy gnieździły się w Polsce w latach trzydziestych XX w. w Pieninach ( taką informację podaje Prof. Jan Sokołowski w "Ptakach Polski"). Obecnie do naszego kraju regularnie i dość często zalatuje sęp płowy i o wiele rzadziej sęp kasztanowaty. Dziękuję za wykład i proszę o jeszcze !
Nareszcie można posłuchać kogoś kto opowiada o czasach świetności Polski, a nie ciągle opłakiwac nieudane powstania i klęski naszego kraju, zygac sie juz od tego chce.
Wielki respekt dla Jędrka. Gdyby tacy ludzie uczyli w szkołach... Ja miałem szczęście... Historii uczył mnie pan Leszek Celej (Mińsk Mazowiecki), którego z całego serca pozdrawia. dzięki takim ludziom pamiętamy przeszłość, I jesteśmy tym czy jesteśmy...
Dziękuję uprzejmie za kolejny odcinek :) Informuję że ja i parę tu kolegów i koleżanek w sensie jakieś parenaście tysięcy ludzi bardzo prosi o nie zamykanie serii :) Pozdrawiam ekipę i Jędrka :)
Uwielbiam widea pana Jędrka - szczególnie te o husarii, ale dzisiaj się przyczepię. Chorągwią (zwaną też rotą) zawsze oficjalnie dowodził rotmistrz, zaś porucznik był jego zastępcą. Rotmistrzowie często byli czysto tytularni, a z porucznikami też czasem różnie bywało, dlatego (z czasem coraz częściej) dowodzili namiestnicy. Poza tym nie mam uwag, wyborne jak zwykle :)
Fajnie, dobra robota, ale zabraklo mi kilku waznych rzeczy na temat husarii. Pierwsza rzecz to Jedrek zapomnial o stereotypie kopijnika. To znaczy nie wyjasnil struktury budowy choragwi husarskiej, ktora skladala sie z tzw. pocztow. Dzisiaj wszyscy mysla, ze husaria to tylko i wylacznie kopijnicy, bo tak to jest pokazane we wszystkich filmach. Natomiast poczet husarski skladal sie z towarzysza, czyli kopijnika i pocztu czyli strzelcow. Strzelcow w poczcie moglo byc od dwoch do kilku, w zaleznosci od zamoznosci towarzysza, ktory wystawial poczet. Strzelcy pelnili role oslony kopijnika (cos jak dzisiejszy fizyljerzy w ochronie czolgow) i wystepowali z bronia palna, kuszami lub lukami. Pelnili tez role zbierania lupow po wrogach, ktorych ich towarzysz polozyl. Warto tez wspomniec, ze towarzysze husarscy byli to jedni z najbogatszych szlachcicow w Rzeczpospolitej, bo wystawienie pocztu husarskiego to na tamte czasy majatek. Zold jaki Rzeczpospolita placila towarzyszowi nie pokrywal w zaden sposob wydatkow. Byla to wiec sluzba prestizowa i za wlasne pieniadze. Tym bardziej, ze wyplacalnosc zoldu przez Rzeczypospolita mozna porwonac tylko z dzisiejszym ZUSem. Prestiz spoleczny laczacy sie z byciem towarzyszem husarskim byl niesamowity. Towarzysz husarski mowil, ze nie sluzy pod pulkownikim (czy namiestnikiem) X tylko z pulkownikiem X. Jedrek wspomnial, ze husarie nazywano wojskiem pogrzebowym w XVIII w. Warto dodac, ze juz w XVII wieku towarzysze husarscy czesto kruszyli kopia na pogrzebach dostojnikow, co bylo jedna z bogatych, polskich tradycji pogrzebowych. To tyle co chcialem na szybko dodac po obejrzeniu filmy. Jedrek, pozdrowienia!
Od bodajże Batorego liczba pocztowych w poczcie towarzysza była ograniczona do 2 chodziło o to by w chorągwi było jak najmniej jeźdźców a wynikało to z APROWIZACJI. Dla większej Masy Ludzi i Zwierząt trudniej o obroki i żarcie. Liczba Ciurów czyli sług też chyba była jakoś regulowana. Pocztowi owszem jechali za chorągwią i wspomagali ogniem ale też prowadzili konie zapasowe po to by jak położą konia pod Towarzyszem to by mógł wziąć zapasowego od Pocztowego i dołączyć do szarży z świeżym koniem.
Pani Paulino źle Pani to opiedziała. była po prostu czeladź pocztowa. też mieli kopię i ekwipunek podobny do towarzysza. choć czasami bywało z tym różnie. oraz czeladź lużna która nie walczyła i zajmowała się tak zwaną całą logistyką
Jednak ta młodzież to promuje podczas gdy poprzednia władza najlepiej by tylko kazała nam się bić w pierś a każdego co chodzi z Polską flagą nazywali faszystami. Także lepszy już ten młodzian w bluzie niż polityk, który chce generować nową rzeczywistość, często niestety socjalistyczną i lewicową, bo wiążącą się z zapominaniem o własnej historii.
@@Marcin_z_bloku_obok od kiedy socjalizm wiąże się z zapominaniem o własnej historii? Od kiedy promocja faszyzmu jest czymś co można nazwać "patriotycznym"? Chyba nie mieszkamy w tym samym kraju
@@Kacpruh95 Poczytaj o komunistycznej rewolucji kulturowej, zrozumiesz dobitnie czym jest socjalizm i jak działa nie tylko na historię ale i cały dorobek kulturalny. Jakbyśmy dzisiaj żyli dalej w komunie to byśmy dalej żyli w przekonaniu, że w piwnicach NKWD, więźniów częstuje się kawiorem. Nacjonalizm i faszyzm to dwie różne definicje, tu odsyłam do słownika. Jak spojrzysz na niemcy czy USA to jakoś nikogo nie boli, że dzisiaj są nacjonalistyczne ale Polak z flagą to nie nacjonalista tylko faszysta? Faszystami są ludzie z lewicowych bojówek, bo to oni narzucają ludziom swój światopogląd.
@@Marcin_z_bloku_obok poczytaj coś nt. doktryn politycznych, np. "Historię doktryn politycznych" Chojnackiej i Olszewskiego, żeby zrozumieć różnicę między socjalizmem a komunizmem
Super kanał, bardzo ciekawe materiały, akurat coś dla mnie. Szkoda, że wrzucane w tak roznych odstępach czasowych, ale mimo wszystko zostawiam subka i mam nadzieje, że kanał nie zostanie porzucony :p
Wspaniała lekcja historii. Ja jestem wielkim fanem husarii wiem o niej wiele, a jak sie okazuje wciąż za mało. Dzięki takim ludziom historia staje się bliższa i ciekawsza. Oby więcej takich filmów. Ja ze swojej strony mogę zaprosić do siebie gdzie przechodzę gry z mojej ulubionej tematyki tzn. średniowiecza, dopiero zaczynam także proszę o wyrozumiałość. Zapraszam do oceniania i komentowania, a dla Pana Jędrka jeszcze raz wielki plus i wielkie podziękowania!!
Pieter Snayers urodził się w 1592, w czasie bitwy pod Kircholmem miał 13 lat, i nie widział jej naocznie. Obraz powstał w latach 20-tych XVII wieku co najmniej 15 lat po wydarzeniu, na podstawie przekazów ustnych. Dlatego raczej trudno na tej podstawie rozstrzygać czy husarze nosili skrzydła czy nie, a już na pewno jaki procent tej formacji nosił wyżej wspomnianą ozdobę.
Dobrze,że są tacy ludzie jak Jędrek,którzy potrafią ciekawie opowiadać o historii.Chciałbym jednak poddać pod dyskusję sprawę natarcia husarii z odc.4.Otóż wydaje mi się,że Jędrek zapomniał o dwóch szeregach husarzy zwanych pocztowymi.W cwale tworzyli oni drugi szereg jadąc za "towarzyszami".Druga sprawa to znaczenie skór zwierzęcych jakie nosili poszczególni husarze.Otóż skóry lamparcie czy tygrysie nosili jadący na przedzie towarzysze pancerni a wilcze i niedźwiedzie jadący z tyłu pocztowi.
Dziś na Opolszczyźnie istnieje w a.d. 2015 12 gniazd orła przedniego: W Opawskim PK 7 gniazd i Na płaskowyżu Głubczyckim 5 lub odwrotnie. W Stobrawskim PK tzw. Orzełek, to normalka. Ma tam ok. 200-250 gniazd.
dlatego wygodniej jest stosowac zasade zachowania pedu, z ktorej moznaby ulozyc rownie, ale potrzeba danych. masa kuli, pretkosc kuli i masa husarza i predkosc husarza. ewentualnie kat pod jakim leci kula w stosunku do husarza. z tego moznaby wyliczyc jaka graniczana predkosc musialaby miec kula, zeby w idealnych wwarunkach, stracic husarza z konia. oczywiscie teoretycznie, bo mozna by uwzglednic mase zmiennych jak np. tak chodu konia, czy polozenie srodka ciezkosci husarza w chwili zderzenia.
Chorągwią dowodził rotmistrz i rzeczywiście, był to często tytuł honorowy (rotmistrzem chorągwią królewskiej był król, prymasowskiej - prymas). Rotmistrz był dowódcą chorągwi, porucznik - jego zastępcą. Oznaką władzy był buzdygan oraz nieco inny sposób noszenia się (np. brak hełmu w bitwie lub odsłonięty rękaw, w husarii inny kolor skóry narzuconej na zbroję). W chorągwiach nie istniało pojęcie sztabu. Stanowisko chorążego nie było stopniem oficerskim, a jedynie wyróżnieniem dla doświadczonego towarzysza, opiekującego się znakiem-chorągwią. Na dodatek rotmistrz był często stanowiskiem tytularnym, piastowanym przez finansującego chorągiew magnata, który w ataku nie brał udziału, a czasem nie wyruszał nawet na wojnę. Tak było zwłaszcza w chorągwiach husarskich, organizacja których była sporym wysiłkiem finansowym. De facto dowódcą był więc porucznik. Gdy padł w walce, był ciężko ranny lub chory: oddziałem dowodził namiestnik - doświadczony towarzysz mianowany przez rotmistrza.
skrzydla w husarii, wiem o 3 powodach czyli 1- jezdziec byl optycznie wyzszy - podobno sredni wzrost to bylo wtedy 160cm, 2.powod jak husaria walczyla na wschodzie rzyczypospolitej to skrzydla uniemozliwialy sciagniecie husarza w niewole na lasso-arkan, powod nr .3 to uchrons przed cieciami z tylu
Jędruś, nad chorągwią komendę sprawował rotmistrz. Jednak w chorągwiach husarskich np królewskich rotmistrzem był sam Król Jegomość, więc faktyczną władzę sprawował porucznik (od słowa poruczać komuś coś) i do pomocy miał namiestnika. Ot cała filozofia.
Czyli jesli brzebilaby napiersnik, to rowniez bylaby spaszcozna, jak napisales, taka amunicaj dum-dum powoduje powazne obrazenia. mozna spekulowac w jaka czesc ciala, czy energia po przebicu napiersnika byla wystarcajaca do zadania powaznych obrazen itd. to zalezy od wielu zmiennych. jesli kula sie rozplaszczy to bedzie poprostu inny typ zderzenia. calej energii nie odda nigdy, szczegolnie ze przy spalaszczeniu do chodzi strata potrzeba na prace do jego wykonania, straty cieplne itd.
Ja usłyszałem że pióra na plecach husarza czy konia służyło po to żeby wzbudzić strach w przeciwniku i także te pióra powodowały jakis głośny dzwięk pod wiatrem gdy koń szybko biegł. Nie wiem czo to prawda.
Jędruś! :-) A czy nie mogło być tak, że owe "skrzydła" były swego rodzaju bronią psychologiczną sprawiającą, że z daleka jeździec wydawał się większy na koniu ( sam mówiłeś, że przeciętny wzrost husarza i w ogóle ludzi w tamtych czasach byl niewielki :-) ), a po drugie - husarze nie posiadali pancerza na plecach, poza "spinką", futrem, czy skórą. "Rusztowanie" Skrzydła nie chroniło przed strzałem w plecy, piką, czy rapierem, ale wydaje mi się, ze mogło chronić przed poziomym cięciem szablą, a że sam dębowy drąg wyglądałby trochę głupio - postanowili przyozdobić go piórami. :--) Wiesz, jak się puszy kogut, kiedy chce wywolać wrażenie ? :-)
„Husarz kopije jeno co swe złoży Niejeden na szpil zostaje wetchniony, Co ich nie tylko zamiesza, lecz strwoży, Sztych nieuchronny i nie odłożony, Bo kogo trafi, tyrańsko się sroży Biorący czasem i po dwie persony, A drudzy pierzchną tak skwapliwym tropem, Jak muchy przykrym sobie przed ukropem”
Prosze o dokladne sluchanie kazdego odcinka. Pan Jedrek mowil w pierwszym ze jest to zbroja robiona na wzor tych z XVII w. Czy ktos moze zna dobre ksiazki o husarii lub o naszych podbojach Moskwy (np. 1610r.)?
A skąd wzięła się husaria? Przecież taktyka bojowa musiała jakoś dojrzewać. Czy Pan Jędrek mógłby się wypowiedzieć o genezie powstania taktyki husarii?
Jak siedzisz na krześle, i ktoś Cię kopnie za partyzanta w klatkę piersiową, to naprawdopodobniej Cię nie zabije, ale z krzesła raczej spadniesz :) czujesz zależność ?
kulisty naboj 16 mm z lufy niegwintowanej odpalanej czarnym prochem, plus to, ze nawet przy dokladej przybitce caly ladunek jest nieszczelny. nie wiem jaka to sila, ale skoro skuteczny zasiego wynosil okolo 50 m, wielki kaliber nie ma znaczenia. glownie chodzi o to, ze sila przekazywana na napiersnik w idealnym modelu powinna rownac sie sile odrzutu muszkietu dzialajacej na ramie strzelca. skoro strzelec ustal, tym bardziej husarz. chyba, ze sie myle, dlatego pytam.
Kurcze, chciałbym żeby zrekonstruowano chorągiew husarską, wyszkolono według tego co mówi Jędrek. Husaria to najlepsza polska tradycja wojskowa. Chwała Najjaśniejszej Rzeczpospolitej!
Absolutnie nie zgadzam się odnośnie skrzydeł husarii, były używane podczas walki, polecam posłuchać największego znawcę Husarii Dr. Radosława Sikorę co mówi na ten temat. Skrzydła były używane według uznania kto jak chciał i mocowane na różne sposoby, ale faktem jest, że były używane podczas walki, ale nie był to uniform, były używane według uznania. Jaką pełniły funkcję ? Ciężko powiedzieć czy podczas szarży tworzyły hałas, który przerażał wroga, brakuje odpowiedniej rekonstrukcji, by to sprawdzić, ale prawdopodobnie odstraszały konie przeciwnika, które nie były przyzwyczajone do widoku skrzydeł, a gdy uciekał jeden koń to budziło popłoch wśród innych koni.
oczywiscie. chodzi mi jednak tylko o to, czy kula wystrzelona z muszkietu miala taki ped, aby zrzucic z siodal szarzujacego husarza. zakladaja ze odbila sie od napiersinika, a caly sprzet husarza nie zostal naruszony. pomijajac nawet fakt, ze uzywali kulabek z wyskokimi lekami i byli wysmienitymi jezdzcami na swietnie ujezdzonych koniach, wydaje sie to malo prawdopodobne, ale moze ktos ma lepsze informacje.
ja tylko załuje że Takie Osoby jak Jedrek nie pisze scenariuszy i nie ogarnia scenografi do filmów ....bo jak opowiada to robi wrazenie co dopiero jak by ogarnoł scenariusz filmu i konsultował montaż reżyserie ...
Cieszę się, że te filmy istnieją
Teraz slucham i oglądam - żałuję, że tak późno 😁Jędrek, jesteś super! Masz dar-opowiadania, wiedzę i klasę - Gratuluję i czekam na więcej. Więcej takich ludzi z klasą.
Świetny opis jazdy ❤❤❤❤❤
rzadko kiedy widze/slysze specjaliste ktory na pelnym luzie bez nadecia mowi o naszej najlepszej kawalerii w dodatku slychac w jego glosie szacunek i wiedze na temat w ktorym sie wypowiada, z mojej strony wielki szacun :)
Bardzo ciekawy materiał!
Uwielbiam go słuchać....wspaniały gościu...
To był dopiero Polski ,,Blitzkrieg''
Złe porównanie. Polska nie zindustrializowała zabijania cywili.
Bzdura. Blitzkrieg to dosłownie "Wojna błyskawiczna". Z zabijaniem cywili nie ma nic wspólnego, to całkiem odrębna doktryna. Poza tym, po ww2 praktycznie wszystkie kraje używają doktryny blitzkiergu (mniej lub bardziej zmodyfikowaną).
Raczej jej się nie da zindustrializować.
Polski i Litewski, proszę o tym pamiętać.
@@Tomikchomik1 Akurat wojna manewrowa (bo słowa Blitzkrieg w trakcie wojny Niemcy nie używali, przed i w trakcie wojny mówiono na tę taktykę Bewegunskrieg - czyli wojna manewrowa) nawet jeśli w mózgach Guderiana i innych jej protoplastów nie zakładała ataków na ludność cywilną, to rzeczywistość wyszła zupełnie inaczej - w trakcie ataków na Polskę, Holandię i Belgię Niemcy specjalnie atakowali miasta, które nie miały żadnego znaczenia wojskowego - Wieluń, Rotterdam i inne. Ich celem była demoralizacja ludności cywilnej, a przez to kierownictwa kraju i skłonienie ich do zaprzestania oporu, czyli szybkiej kapitulacji. W przypadku Holandii na przykład to zadziałało. A jeśli ten cel nie zostawał osiągnięty, to masy uchodźców, uciekający z miast skutecznie blokowali drogi, uniemożliwiając wojskom obrońcy szybkie osiągnięcie linii frontu - a tabory ludności cywilnej często stawały się celami umyślnych ataków samolotów.
Gwoli ścisłości... Sępy gnieździły się w Polsce w latach trzydziestych XX w. w Pieninach ( taką informację podaje Prof. Jan Sokołowski w "Ptakach Polski"). Obecnie do naszego kraju regularnie i dość często zalatuje sęp płowy i o wiele rzadziej sęp kasztanowaty. Dziękuję za wykład i proszę o jeszcze !
fantastyczny gosc. az przyjemnie sie slucha. wiedza, pasja. prosze o wiecej :)
W temacie broni HUSARII i wielkiej historii szabli polskiej zapraszam więcej jest tuuu szablotłuk polski
Miazga totalna!
CHWAŁA USARZOM NASZYM !
Nareszcie można posłuchać kogoś kto opowiada o czasach świetności Polski, a nie ciągle opłakiwac nieudane powstania i klęski naszego kraju, zygac sie juz od tego chce.
Wielki respekt dla Jędrka. Gdyby tacy ludzie uczyli w szkołach... Ja miałem szczęście... Historii uczył mnie pan Leszek Celej (Mińsk Mazowiecki), którego z całego serca pozdrawia. dzięki takim ludziom pamiętamy przeszłość, I jesteśmy tym czy jesteśmy...
W maju 2015 widziano orła przedniego 2 razy w Opolu(łowił ryby z Odry).
Dziękuję uprzejmie za kolejny odcinek :) Informuję że ja i parę tu kolegów i koleżanek w sensie jakieś parenaście tysięcy ludzi bardzo prosi o nie zamykanie serii :) Pozdrawiam ekipę i Jędrka :)
Uwielbiam widea pana Jędrka - szczególnie te o husarii, ale dzisiaj się przyczepię.
Chorągwią (zwaną też rotą) zawsze oficjalnie dowodził rotmistrz, zaś porucznik był jego zastępcą. Rotmistrzowie często byli czysto tytularni, a z porucznikami też czasem różnie bywało, dlatego (z czasem coraz częściej) dowodzili namiestnicy.
Poza tym nie mam uwag, wyborne jak zwykle :)
Panie Jędrku mógłby pan zrobić filmik opowiadający o tym jak wyglądało szkolenie i służba w armii husara
Dobrze że mieszkam daleko od chojnika bo by mnie kuna zjadła z racji nazwiska
Stanislaw Pustulka
Mały sokoliku ile złapałeś ptaszków ?
Jędrek z rana jak śmietana ja pana uwielbiam słuchac
Genialne to jest !
Fajnie, dobra robota, ale zabraklo mi kilku waznych rzeczy na temat husarii. Pierwsza rzecz to Jedrek zapomnial o stereotypie kopijnika. To znaczy nie wyjasnil struktury budowy choragwi husarskiej, ktora skladala sie z tzw. pocztow. Dzisiaj wszyscy mysla, ze husaria to tylko i wylacznie kopijnicy, bo tak to jest pokazane we wszystkich filmach. Natomiast poczet husarski skladal sie z towarzysza, czyli kopijnika i pocztu czyli strzelcow. Strzelcow w poczcie moglo byc od dwoch do kilku, w zaleznosci od zamoznosci towarzysza, ktory wystawial poczet. Strzelcy pelnili role oslony kopijnika (cos jak dzisiejszy fizyljerzy w ochronie czolgow) i wystepowali z bronia palna, kuszami lub lukami. Pelnili tez role zbierania lupow po wrogach, ktorych ich towarzysz polozyl.
Warto tez wspomniec, ze towarzysze husarscy byli to jedni z najbogatszych szlachcicow w Rzeczpospolitej, bo wystawienie pocztu husarskiego to na tamte czasy majatek. Zold jaki Rzeczpospolita placila towarzyszowi nie pokrywal w zaden sposob wydatkow. Byla to wiec sluzba prestizowa i za wlasne pieniadze. Tym bardziej, ze wyplacalnosc zoldu przez Rzeczypospolita mozna porwonac tylko z dzisiejszym ZUSem. Prestiz spoleczny laczacy sie z byciem towarzyszem husarskim byl niesamowity. Towarzysz husarski mowil, ze nie sluzy pod pulkownikim (czy namiestnikiem) X tylko z pulkownikiem X. Jedrek wspomnial, ze husarie nazywano wojskiem pogrzebowym w XVIII w. Warto dodac, ze juz w XVII wieku towarzysze husarscy czesto kruszyli kopia na pogrzebach dostojnikow, co bylo jedna z bogatych, polskich tradycji pogrzebowych. To tyle co chcialem na szybko dodac po obejrzeniu filmy. Jedrek, pozdrowienia!
Od bodajże Batorego liczba pocztowych w poczcie towarzysza była ograniczona do 2 chodziło o to by w chorągwi było jak najmniej jeźdźców a wynikało to z APROWIZACJI. Dla większej Masy Ludzi i Zwierząt trudniej o obroki i żarcie. Liczba Ciurów czyli sług też chyba była jakoś regulowana.
Pocztowi owszem jechali za chorągwią i wspomagali ogniem ale też prowadzili konie zapasowe po to by jak położą konia pod Towarzyszem to by mógł wziąć zapasowego od Pocztowego i dołączyć do szarży z świeżym koniem.
@@nicsmiesznego4726 Nie ma czegoś takiego jak broń STRZELCZA :(
@@strzelecmaslos6775 A jak inaczej nazwiesz ówczesne kusze, łuki? bronią cięciwową? Może broń dystansowa będzie tu właściwszym określeniem.
Pani Paulino źle Pani to opiedziała. była po prostu czeladź pocztowa. też mieli kopię i ekwipunek podobny do towarzysza. choć czasami bywało z tym różnie. oraz czeladź lużna która nie walczyła i zajmowała się tak zwaną całą logistyką
Boże, w końcu ktoś mówi o husarii rzeczowo, nie mieszając jej opacznie z nowoczesnym pseudopatriotyzmem młodzieży bez zainteresowań. Propsy!!!
Jednak ta młodzież to promuje podczas gdy poprzednia władza najlepiej by tylko kazała nam się bić w pierś a każdego co chodzi z Polską flagą nazywali faszystami. Także lepszy już ten młodzian w bluzie niż polityk, który chce generować nową rzeczywistość, często niestety socjalistyczną i lewicową, bo wiążącą się z zapominaniem o własnej historii.
@@Marcin_z_bloku_obok od kiedy socjalizm wiąże się z zapominaniem o własnej historii? Od kiedy promocja faszyzmu jest czymś co można nazwać "patriotycznym"? Chyba nie mieszkamy w tym samym kraju
@@Kacpruh95 Poczytaj o komunistycznej rewolucji kulturowej, zrozumiesz dobitnie czym jest socjalizm i jak działa nie tylko na historię ale i cały dorobek kulturalny. Jakbyśmy dzisiaj żyli dalej w komunie to byśmy dalej żyli w przekonaniu, że w piwnicach NKWD, więźniów częstuje się kawiorem. Nacjonalizm i faszyzm to dwie różne definicje, tu odsyłam do słownika. Jak spojrzysz na niemcy czy USA to jakoś nikogo nie boli, że dzisiaj są nacjonalistyczne ale Polak z flagą to nie nacjonalista tylko faszysta? Faszystami są ludzie z lewicowych bojówek, bo to oni narzucają ludziom swój światopogląd.
@@Marcin_z_bloku_obok poczytaj coś nt. doktryn politycznych, np. "Historię doktryn politycznych" Chojnackiej i Olszewskiego, żeby zrozumieć różnicę między socjalizmem a komunizmem
@@Kacpruh95 Aha i to ma być twoja odpowiedź... -.- spoko
Dzięki za materiał
Super kanał, bardzo ciekawe materiały, akurat coś dla mnie. Szkoda, że wrzucane w tak roznych odstępach czasowych, ale mimo wszystko zostawiam subka i mam nadzieje, że kanał nie zostanie porzucony :p
Wspaniała lekcja historii. Ja jestem wielkim fanem husarii wiem o niej wiele, a jak sie okazuje wciąż za mało. Dzięki takim ludziom historia staje się bliższa i ciekawsza. Oby więcej takich filmów. Ja ze swojej strony mogę zaprosić do siebie gdzie przechodzę gry z mojej ulubionej tematyki tzn. średniowiecza, dopiero zaczynam także proszę o wyrozumiałość. Zapraszam do oceniania i komentowania, a dla Pana Jędrka jeszcze raz wielki plus i wielkie podziękowania!!
W temacie broni HUSARII i wielkiej historii szabli polskiej zapraszam więcej jest tuuu szablotłuk polski
Świetny odcinek.
I jest filmik x ) Nawet intro powstało. Brawa i byle by się wasz kanał rozwijał .
Oglądam z niecierpliwością:-)
Pieter Snayers urodził się w 1592, w czasie bitwy pod Kircholmem miał 13 lat, i nie widział jej naocznie. Obraz powstał w latach 20-tych XVII wieku co najmniej 15 lat po wydarzeniu, na podstawie przekazów ustnych. Dlatego raczej trudno na tej podstawie rozstrzygać czy husarze nosili skrzydła czy nie, a już na pewno jaki procent tej formacji nosił wyżej wspomnianą ozdobę.
Proszę kontynuować :-)
Super jak zawsze, o Samosierze bym Jędrka posłuchał.
Mam nadzieję że będziecie jeszcze nagrywać :-)
Czekam i czekam na kolejne odcinki i nie mogę się doczekać. Pytam wprost kiedy nowe odcinki ?
Dobrze,że są tacy ludzie jak Jędrek,którzy potrafią ciekawie opowiadać o historii.Chciałbym jednak poddać pod dyskusję sprawę natarcia husarii z odc.4.Otóż wydaje mi się,że Jędrek zapomniał o dwóch szeregach husarzy zwanych pocztowymi.W cwale tworzyli oni drugi szereg jadąc za "towarzyszami".Druga sprawa to znaczenie skór zwierzęcych jakie nosili poszczególni husarze.Otóż skóry lamparcie czy tygrysie nosili jadący na przedzie towarzysze pancerni a wilcze i niedźwiedzie jadący z tyłu pocztowi.
Po prostu widziałam tę szarżę.... Wspaniały narrator :)
świetne !!!
Dziś na Opolszczyźnie istnieje w a.d. 2015 12 gniazd orła przedniego: W Opawskim PK 7 gniazd i Na płaskowyżu Głubczyckim 5 lub odwrotnie.
W Stobrawskim PK tzw. Orzełek, to normalka. Ma tam ok. 200-250 gniazd.
Jeśli masz możliwość to 11-12 jest rekonstrukcja bitwy pod Gniewem (w Gniewie). Pewnie można będzie takie natarcie zobaczyć.
Pozdrawiam! :)
Czekamy na te zajebiste filmy! :D
Моя, любимая ПОЛЬША!!!!
chętnie posłuchałabym o szwoleżerach, jak już jesteśmy przy konnicy.
Interesting video:) Bardzo dobze.
Sory, my polish is bad. Спасибі велике за таке цікаве відео:) Thank for so interesting video:)
Come back to Crown, brother.
Super!
dlatego wygodniej jest stosowac zasade zachowania pedu, z ktorej moznaby ulozyc rownie, ale potrzeba danych. masa kuli, pretkosc kuli i masa husarza i predkosc husarza. ewentualnie kat pod jakim leci kula w stosunku do husarza. z tego moznaby wyliczyc jaka graniczana predkosc musialaby miec kula, zeby w idealnych wwarunkach, stracic husarza z konia. oczywiscie teoretycznie, bo mozna by uwzglednic mase zmiennych jak np. tak chodu konia, czy polozenie srodka ciezkosci husarza w chwili zderzenia.
Chorągwią dowodził rotmistrz i rzeczywiście, był to często tytuł honorowy (rotmistrzem chorągwią królewskiej był król, prymasowskiej - prymas). Rotmistrz był dowódcą chorągwi, porucznik - jego zastępcą. Oznaką władzy był buzdygan oraz nieco inny sposób noszenia się (np. brak hełmu w bitwie lub odsłonięty rękaw, w husarii inny kolor skóry narzuconej na zbroję). W chorągwiach nie istniało pojęcie sztabu. Stanowisko chorążego nie było stopniem oficerskim, a jedynie wyróżnieniem dla doświadczonego towarzysza, opiekującego się znakiem-chorągwią. Na dodatek rotmistrz był często stanowiskiem tytularnym, piastowanym przez finansującego chorągiew magnata, który w ataku nie brał udziału, a czasem nie wyruszał nawet na wojnę. Tak było zwłaszcza w chorągwiach husarskich, organizacja których była sporym wysiłkiem finansowym. De facto dowódcą był więc porucznik. Gdy padł w walce, był ciężko ranny lub chory: oddziałem dowodził namiestnik - doświadczony towarzysz mianowany przez rotmistrza.
świetny materiał (Y)
defakto ^^ Fajne filmy chcemy więcej !!
Będą kolejne odcinki? Z góry dziękuję za odpowiedź :)
skrzydla w husarii, wiem o 3 powodach czyli 1- jezdziec byl optycznie wyzszy - podobno sredni wzrost to bylo wtedy 160cm, 2.powod jak husaria walczyla na wschodzie rzyczypospolitej to skrzydla uniemozliwialy sciagniecie husarza w niewole na lasso-arkan, powod nr .3 to uchrons przed cieciami z tylu
Przydałaby się jakaś lista książek polecanych przez Pana Jędrka, dotyczących husarii, życia w średniowiecznej Polsce i Europie. ;)
Jędruś, nad chorągwią komendę sprawował rotmistrz. Jednak w chorągwiach husarskich np królewskich rotmistrzem był sam Król Jegomość, więc faktyczną władzę sprawował porucznik (od słowa poruczać komuś coś) i do pomocy miał namiestnika. Ot cała filozofia.
Dobre i fajny koń na pewno świetnie galopem jezdzi
Więcej takich odcinków.
jak to by powiedział pan Cejrowski - lamparty nie żyją w Europie, więc czemu niby są pod ochrona ??
Brawo, Panie Jędrku! To jest właśnie nowoczesny patriotyzm: dociekanie prawdy i popularyzowanie jej. Gratuluję!
Super 🤗🇵🇱💓💪
Czyli jesli brzebilaby napiersnik, to rowniez bylaby spaszcozna, jak napisales, taka amunicaj dum-dum powoduje powazne obrazenia. mozna spekulowac w jaka czesc ciala, czy energia po przebicu napiersnika byla wystarcajaca do zadania powaznych obrazen itd. to zalezy od wielu zmiennych.
jesli kula sie rozplaszczy to bedzie poprostu inny typ zderzenia. calej energii nie odda nigdy, szczegolnie ze przy spalaszczeniu do chodzi strata potrzeba na prace do jego wykonania, straty cieplne itd.
Ciesze się :)
Aleś pocisnął :D 100 punktów ode mnie!
Kurcze, ja chcę do Husarii :))
Ja usłyszałem że pióra na plecach husarza czy konia służyło po to żeby wzbudzić strach w przeciwniku i także te pióra powodowały jakis głośny dzwięk pod wiatrem gdy koń szybko biegł. Nie wiem czo to prawda.
Sęp płowy spotykany jest w Bieszczadach.
Świetny film dużo wiedzy o husarii.Ale pióra sępie?Chyba że kupione od kupców.Dla mnie to nowóm.Ogólnie fajny kanał.Dołączyłem do subskrybentów.
HURA!!!!!!!! NOWY ODCINEK
fajne odcinki
Bardzo dobry materiał, rozczarowało mnie tylko to że te "słynne" skrzydła husarskie tak rzadko używano...
Świetne.
jest bombowa!
DAJCIE NOWE FILMY! CZEKAMY! ŁAPKUJCIE, AŻEBY MOŚCI PANOWIE SZLACHECCY ZWAŻYLI NA MĄ WYPOWIEDŹ!!!
Kiedy nowe odcinki : (...
Jędruś! :-)
A czy nie mogło być tak, że owe "skrzydła" były swego rodzaju bronią psychologiczną sprawiającą, że z daleka jeździec wydawał się większy na koniu ( sam mówiłeś, że przeciętny wzrost husarza i w ogóle ludzi w tamtych czasach byl niewielki :-) ), a po drugie - husarze nie posiadali pancerza na plecach, poza "spinką", futrem, czy skórą.
"Rusztowanie" Skrzydła nie chroniło przed strzałem w plecy, piką, czy rapierem, ale wydaje mi się, ze mogło chronić przed poziomym cięciem szablą, a że sam dębowy drąg wyglądałby trochę głupio - postanowili przyozdobić go piórami. :--)
Wiesz, jak się puszy kogut, kiedy chce wywolać wrażenie ? :-)
Coś ostatnio na kanale cisza nastała:-) kiedy jakiś nowy filmik ??
„Husarz kopije jeno co swe złoży
Niejeden na szpil zostaje wetchniony,
Co ich nie tylko zamiesza, lecz strwoży,
Sztych nieuchronny i nie odłożony,
Bo kogo trafi, tyrańsko się sroży
Biorący czasem i po dwie persony,
A drudzy pierzchną tak skwapliwym tropem,
Jak muchy przykrym sobie przed ukropem”
Czyli przed koperkiem
Jan Matejko malował 2 skrzydła ale pewni zależało to od okresu 125 lat (istnienie husari) to sporo czasu
Im późniejsi tym częściej były podwójne
Powiedz mi gdzie on popełnił błąd ?
świetne!!!!!!
nie zauważylem,ale niech to również przestrzega innych użytkowników
... it would be awfully nice to have subtitles ...
Jeśli chodzi o książki mówiące o tamtej kampanii to serdecznie polecam cykl "Orły na Kremlu" (Samozwaniec t, 1-3) Pana Jacka Komudy.
jeżeli dostał z kuli ogromnego kalibru 16mm to pomyśl sobie jaka to jest siła przekazywana na husarza i na jego zbroję w tym wypadku napierśnik.
Mój idol
Prosze o dokladne sluchanie kazdego odcinka. Pan Jedrek mowil w pierwszym ze jest to zbroja robiona na wzor tych z XVII w. Czy ktos moze zna dobre ksiazki o husarii lub o naszych podbojach Moskwy (np. 1610r.)?
Any chance for English subtitles?
Jędrek wracaj!
A skąd wzięła się husaria? Przecież taktyka bojowa musiała jakoś dojrzewać. Czy Pan Jędrek mógłby się wypowiedzieć o genezie powstania taktyki husarii?
Jak siedzisz na krześle, i ktoś Cię kopnie za partyzanta w klatkę piersiową, to naprawdopodobniej Cię nie zabije, ale z krzesła raczej spadniesz :) czujesz zależność ?
Kiedy będą kolejne odcinki? Proszę o odpowiedź
Jędrek na Prezydenta !
kulisty naboj 16 mm z lufy niegwintowanej odpalanej czarnym prochem, plus to, ze nawet przy dokladej przybitce caly ladunek jest nieszczelny. nie wiem jaka to sila, ale skoro skuteczny zasiego wynosil okolo 50 m, wielki kaliber nie ma znaczenia. glownie chodzi o to, ze sila przekazywana na napiersnik w idealnym modelu powinna rownac sie sile odrzutu muszkietu dzialajacej na ramie strzelca. skoro strzelec ustal, tym bardziej husarz. chyba, ze sie myle, dlatego pytam.
dzieki
Świetne
Kurcze, chciałbym żeby zrekonstruowano chorągiew husarską, wyszkolono według tego co mówi Jędrek. Husaria to najlepsza polska tradycja wojskowa. Chwała Najjaśniejszej Rzeczpospolitej!
Absolutnie nie zgadzam się odnośnie skrzydeł husarii, były używane podczas walki, polecam posłuchać największego znawcę Husarii Dr. Radosława Sikorę co mówi na ten temat. Skrzydła były używane według uznania kto jak chciał i mocowane na różne sposoby, ale faktem jest, że były używane podczas walki, ale nie był to uniform, były używane według uznania. Jaką pełniły funkcję ? Ciężko powiedzieć czy podczas szarży tworzyły hałas, który przerażał wroga, brakuje odpowiedniej rekonstrukcji, by to sprawdzić, ale prawdopodobnie odstraszały konie przeciwnika, które nie były przyzwyczajone do widoku skrzydeł, a gdy uciekał jeden koń to budziło popłoch wśród innych koni.
Brawo dobreee
Czy 2 szereg husarii używał kopii?
Nie zweihanderów
Przecież to był de facto jeden szereg.
4:34
podaje tutaj link , który może dać pewne wyobrażenie o szarży husarii-to była rzeźnia :)
oczywiscie. chodzi mi jednak tylko o to, czy kula wystrzelona z muszkietu miala taki ped, aby zrzucic z siodal szarzujacego husarza. zakladaja ze odbila sie od napiersinika, a caly sprzet husarza nie zostal naruszony. pomijajac nawet fakt, ze uzywali kulabek z wyskokimi lekami i byli wysmienitymi jezdzcami na swietnie ujezdzonych koniach, wydaje sie to malo prawdopodobne, ale moze ktos ma lepsze informacje.
kulbak .
witam po 10 latach
ja tylko załuje że Takie Osoby jak Jedrek nie pisze scenariuszy i nie ogarnia scenografi do filmów ....bo jak opowiada to robi wrazenie co dopiero jak by ogarnoł scenariusz filmu i konsultował montaż reżyserie ...
Kiedy będą nowe filmy? :D!
Kiedy więcej filmów???
Czy ktoś wie z jaką prędkością w poszczególnych momentach biegły konie z huzarami? Bardzo potrzebuję!
+shibson 04:53 - w ostatnim etapie, kiedy puszczano konie cwałem (czyli z maksymalną szybkością) chorągiew szła prawie 60 km/h
Posłuchaj Jędrka w tym filmie to się dowiesz.
Husarzami nie huzarami