*Jeżeli Voyager 2 po znalezieniu się w podobnej odległości od Ziemi, co obecnie jedynka, zacznie wysyłać zbliżone dane to dopiero zrobi się ciekawie* 😏🤔
Na to warto poczekać. Jak na razie "dziwne" dane to tylko ciekawostka. Aby stała się na prawdę interesującą, należy ją potwierdzić. Jest jeszcze jeden problem: wywnioskowałem, że te dane nie pochodzą z żadnego instrumentu badawczego, lecz z nawigacyjnego. A ten w zasadzie opiera się na obliczeniach (nie jestem specem, lecz prawdopodobnie oblicza odchylenia od zakładanego toru lotu). A, że nie ma już czym korygować trasy, pojawia się coraz więcej błędów.
@@ukaszbiernacki8489 Nie o to chodzi. Skoro otrzymujemy sygnał, to znaczy, że urządzenie działa poprawnie - antena jest cały czas skierowana na ziemię. I powinniśmy otrzymywać poprawne dane. To jest dla nas potwierdzenie, że zbierane dane przez resztę urządzeń są prawidłowe. No ale otrzymujemy losowe liczby. Dlaczego? Prawdopodobnie kwestia zakłóceń. Co je powoduje? Tego nie wiem, nie wiem jak wyglądał przekaz z sondy kilka lat temu.
@@ukaszbiernacki8489 Być może odległośc i siła sygnału sprawia że dane są niekompletne i dlatego wydają się dziwne. Lub dzieje się tam coś o czym nie mamy pojecia.
Voyager - technologia z 1977 r. działa bezustannie od ponad 44 lat w niekorzystnych warunkach mój komputer - technologia z 2015 r. psuje się po około 5 latach w warunkach domowych Nie mówcie więc, że nie jest to spisek producentów, aby ludzie co chwila musieli kupować nowy sprzęt xD
Planowane postarzanie jest faktem (po prostu za bardzo opłaca się światowemu biznesowi żeby tego nie robił skoro może), ale nie można porównywać elektroniki specjalnie zaprojektowanej do długiego działania w niekorzystnych warunkach kosztującej zapewne setki milionów dolarów do elektroniki konsumenckiej
@@ziomekzmiasta9292 Wiem, wiem. Chodzi o to, że z roku na rok technologia jest coraz lepsza i bardziej zaawansowana, więc taki zwykły komputer domowy obecnie również byłby w stanie działać znacznie dłużej niż to na miejsce, tylko właśnie dla producentów jest to nieopłacalne.
@@tennickniejestdostepny Co innego, jak sprzęt jest wyżyłowany i dlatego się psuje po kilku latach - ma prawo. Obniża to koszt produkcji, bo np. jest mniej kondensatorów, albo są tańsze. Zawsze można kupić porządniejszy sprzęt, który dłużej posłuży. Co innego, jak np. Lenovo w tanich laptopach łączy port ładowania z chipem, który tylko oni produkują i którego wymiana się praktycznie nie opłaca. Przy uszkodzeniu portu pada również chip...
@@tennickniejestdostepny jedna sprawa technologia nie jest lepsza z roku na rok. Tylko z kolejnych odkryć właściwości materiałów i samych materiałów. I pytanie czy nie istnieje jakieś maksimum. To znaczy nie ma możliwości ulepszenia( nie istnieją lepsze materiały, nie isnieje lepsza możliwość poskładania tego do kupy).
Gdy szykowano się do wysłania Voyagera w kosmos omawialiśmy ten projekt z profesorem od fizyki w liceum do którego wtedy uczęszczałam. Pamiętam emocje jakie nam towarzyszyły. Były dociekania i żarty w jakim języku zapisano informację na złotej (?) płycie o ludzkości. Dzisiaj sonda jest miliardy kilometrów od Ziemi , 20 godzin trwa przesyłanie informacji w jedną stronę i upłynął kawał mojego życia. Jakie to dziwne.
Wczoraj byłem w planetarium w Chorzowie i dzisiaj z niczego losowo pojawił mi się ten film gdzie dłuższy czas nie szukałem ani nie oglądałem czegoś związanego z kosmosem i astronomia. Bardzo interesujacy kanał z przypadku :)
To nie sonda się psuje tylko kosmiczni złomiarze próbują ja rozebrać na złom 😂. AstroFaza może jakiś dłuższy film na temat sond kosmicznych różnych projektów ?
ale po co? haha on to co przedstawia właśnie opiera na liczbach i zreasearchowanych danych, ale zrobiłby się z tego matematyczny bełkot gdyby to wszystko opowiadał
@@pjdallas7017 matematyczny bełkot mówisz? gdyby nie ten matematyczny bełkot to byś pisał w tej chwili na kamieniu drugim kamieniem a nie wygodnie z telefonu czy komputera.. ale rozumiem, że niektórym wystarczy tylko zajawka, ja bym chciał rozwinięcia tematu i wszystko :)
Lub zakłócenia spowodowane promieniowaniem. Jak znasz angielski to na veritasium jest dobry film na ten temat. "Universe is dangerous to computers" Czy jakoś tak.
@@jm730404 antymateria istnieje i można ją wytwarzać na ziemii i urzywac jako źródła energii, nie jest to na taką skalę jak w filmach bo obecnie zbudowabne akceleratory musiały by chodzić tysiąc lat żeby wyprodukować sensowną ilość
@@joachimdusza8964 Nie pisałem nic o antymaterii. Hipotetyczna ciemna materia to zupełnie co innego. Potrafię przedstawić model wszechświata matematycznie i fizycznie spójny, który nie potrzebuje zakładać dodatkowych bytów w postaci ciemnej materii i ciemnej energii. Jeśli chodzi o wytwarzanie antymaterii, jako źródła energii, to: 1. sama antymateria nie jest źródłem energii innym, niż zwykła materia, dopiero odpowiednie skojarzenie jednej i drugiej powoduje przekształcenie energii potencjalnej (masy) obydwu w energię promienistą. 2. należy rozwiązać techniczny problem kierowania użytkowego powstałej energii, bądź jej magazynowania. 3. zasada zachowania energii jest jedną z najbardziej fundamentalnych zasad do tej pory; w związku z tym wytwarzanie antymaterii pochłania przynajmniej tyle samo energii, ile wytworzony potencjał materia-antymateria w sobie magazynuje; ma to sens jedynie, kiedy zależy nam na przekierowaniu energii w miejsce, gdzie szczególnie jest ona potrzebna - bardziej, niż w miejscu jej wytworzenia.
Fajny odcinek. Wiecej takich. Jest jeszcze jedna rzecz ktora kocham w sondach mianowicie ich nazwy, zadnej bym nie zmienil, wszystkie sa idealnie wybrane......
Niedawno "coś dziwnego" działo się z Sondami jeśli chodzi o ich pozycję w przestrzeni inną niż by to wynikało z obliczeń, teraz znowu coś...Myślę, że jest to/był to efekt indukcji w konstrukcji sond wynikającej z oddziaływania kosm. pól magnetycznych i zjonizowanych cząstek z elementami zewnętrznymi sond, vide wysięgniki z termo-źródłami prądu. Musimy pamiętać, ze sam wysięgnik i przewody elektryczne w nim pomieszczone "tnąc" pole mag. przestrzeni kosm. siłą rzeczy-prądów w nich zaindukowanych tworzą pole magnetyczne więc wchodzą we wzajemne interakcje z polem przestrzeni. Indukujący się w kratownicy i przewodach wysięgnika prąd to źródło wtórnego pola magnetycznego a to już jest drugi z elementów "silnika" wpływającego na pozycje sond odbiegające od tych z wyliczeń. Tak może być - ale czy tak jest? Może o.Prowadzący da głos w tej kwestii?
@nie tak I co z tego? Ekrany nic nie dadzą - w nich też, jak w ażurowej konstr. wysięgnika z termoogniwem, powstawałyby przez indukcję słabe, zaindukowane prądy wyw. co prawda słabe pole mag. za to długotrwale oddziałujące z polem pierwotnym które wypełnia przestrzeń. Przecinane przez szybko lecący metalowy obiekt oddz. ono przecież na cały obiekt z ekranami włącznie... Te prądy są zbyt słabe by mialy jakikolwiek wpływ zakłócający pracę systemów, ale adekwatne pole magn. wytwarzają na pewno bo nie ma przepływu prądu bez pojawiającego się wokół przewodnika pola magn. Jak się nie obrócisz - duda z tyłu...Natomiast ekranowanie aparatury przed prom. kosmicznym czy nawet przed oddz. plutonowego termoelektrycznego reaktora to inna bajka, i to da się zaekranować skutecznie czego dowodem tyle dekad sprawne działanie ap. pokładowej sond...
Albo zwyczajnie się okazuje, że są tam rzeczy, które nie śniły się naukowcom. Ewentualnie nie potrafią tego ogarnąć jeszcze. No i jest jeszcze możliwość, że fizyka którą uważamy za absolutną jednak dotyczy tylko naszego podwórka a gdzie indziej otaczająca rzeczywistość niekoniecznie musi tak działać jak sobie umyśliliśmy.
Sonda znalazła się poza czasem, czas jaki znamy jest mierzony względem naszego Słońca, więc moment, kiedy sonda coraz bardziej oddala się od jego wpływu, czas jaki znamy jej nie dotyczy.
Poprostu jest tak daleko że render distance mamy za mały, LoD mu się zmniejszył, załawadowała uproszczona fizyka dla oddalonych obiektów i dlatego buguje symulacje.
Czy jest aktualnie lub zostanie wysłana w przestrzeń jakaś sonda która ma za zadanie coś podobnego co obydwa Voyagery? Tzn. Docelowo wylecieć poza układ
Polega to na tym że w astronomii, egiptologii czy innych naukach przyjęto pewne założenia i za wszelką cene próbuje się je udowodnić. Jeśli pojawi się cokolwiek co odbiega od tych założeń to traktuje się to jako awarię lub teorie spiskową. Jesteśmy pyłem w Kosmosie i mgnieniem oka w skali jego czasu, nie mamy nawet pojęcia jakie inne cywilizacje żyły na Ziemi przed naszą cywilizacją lub jakie żyją w Kosmosie a próbujemy udawać mądrych.
@@azizabdullah2451 Może :). A tak na poważnie to intensywnie poszukujemy innej cywilizacji (np program SETI) a jednoczesnie torpedujemy wszelkie ewentualne dowody na jej istnienie. Sondy VOYAGER znajdują się dopiero ułamek ułamka ułamka odległości jaką ma np nasza galaktyka i tak naprawde nie wiadomo z czym lub kim możemy miec doczynienia w głębi Kosmosu. To samo jest z Piramidami. Nie wiemy jak i przez kogo zostały zbudowane bo wszelkie w tym względzie "ustalenia" są niepewne a czasami wręcz naiwne. Czy możesz wykluczyć że nie zbudowali ich Obcy lub mocno w tym pomogli? Do tego wiara we wszelkiego rodzaju dziwnie wyglądających "bogów" posługujących się nadprzyrodzonymi zdolnościami. I nie dotyczy to tylko Egiptu bo nawet w Biblii znajdujemy opisy latających rydwanów Boga. Sądzisz że w różnych miejscach świata różne ludy nie mające ze sobą kontaktu miały prawie identyczne wierzenia? W naszych czasach też obserwujemy różne dziwne zjawiska na niebie. Ale być może długo nie poznamy czym są naprawdę z góry wykluczając pewne możliwosci.
@@extremejacek Co do SETI nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, że ten program kwalifikuje się jako intensywne poszukiwanie, rzekłbym iż znalezienie czegokolwiek w ten konkretny sposób graniczy z cudem, gdzieś nawet czytałem, że to podchodzi już pod pseudonaukę. Co do obcych cywilizacji, osobiście to jestem wręcz pewny, że jakieś istniały, istnieją lub będą istnieć. Czy miały kontakt z ludźmi? Nie mam pojęcia, to trochę jak z wiarą w Boga, są jakieś relacje rzekomych świadków, różne przesłanki ale żadnych dowodów. Sam regularnie oglądam filmy na kanale "Kosmiczne Opowiesci", polecam z resztą, chociaż nazwa może nie brzmi zbyt poważnie to nie jest to żaden bullshit w stylu "tajemitów". Ten kanał bardzo często porusza też kwestie różnych wierzeń, ich wspólnych elementów itd. Po Twoim komentarzu z resztą mam wrażenie, że znasz tego twórcę :p Co do piramid, wiele technologii zaginęło na przestrzeni wieków, myślę że to po prostu jedna z tych rzeczy. Stali damascenskiej, mimo że wyroby z takowej przetrwały do naszych czasów też nie potrafimy odtworzyć o ile się nie mylę.
Cześć. Macie może zrobiony odcinek o transmisji danych na tak wielkie odległości, jaką jest Ziemia Voyager? Zaciekawiło mnie jak to jest możliwe, że jesteśmy w stanie się z nią skontaktować.. wiem że jest starlink, ale to tylko ułamek tego wysiłku jaki musi być przy transferze na taką olbrzymią odległość. Co do odcinka, to dodam, że gdzieś wyczytałem spekulacje na temat możliwości "teleportacyjnego przeniesienia" sondy do "warsztatu" kosmitów na analizę działania. Ciekawe, ciekawe :D
Do odcinka chyba wkradł się błąd: padło stwierdzenie, że sonda Voyager 1 za ok. 18 000 lat oddali się od Ziemi na odległość 1 roku świetlnego. Czyli odległość 2 lat świetlnych uzyska po 36 000 lat. Gwiazdę Glise [coś tam coś tam] w gwiazdozbiorze żyrafy osiągnie po 38 000 lat... Czyli gwiazda Glise znajduje się ok. 2 lat świetlnych od Słońca? No chyba nie - bo najbliższa nam Alfa Centauri to odległość 4 lat świetlnych :P Astrofaza - Hallo?
A jeśli Voyager nie szwankuje a wysyła faktyczne dane spowodowane jakimś nowym zjawiskiem kture można zaobserwować tylko w tak dużych odległościach od naszego układu gwiezdnego? Jeśli voyager 2 na tych samych odległościach zacznie wysyłać podobne dane znaczyć to będzie że coś jest na żeczy 🤔
jak odkryli kwanty też myśleli że to bez sensu ;p fizyka kwantowa tez jest fizycznie nie mozliwa dlatego powinniśmy się uczyć dwóch fizyk, newtonowskiej w makro i kwantowej w micro
Nie zakładał bym że dane są błędne bo nigdy nie wiadomo ale prawdopodobnie tak może być. Jakby teoria zoo by się potwierdziła to byłoby coś szokującego.
Dla uściślenia sonda wysyła dane o swojej pozycji w dziwny sposób, a mianowicie wygląda to jakby wysyłała w sposób losowy. Ale może hipoteza że na krańcach naszego układu słonecznego lub w bliskiej odległości od niego znajduje się czarna dziura rozwiała by te wątpliwości, szybkie skoki na duże odległości w sekundzie. O innych hipotezach wolę nie myślec. "Losowe" wysyłanie informacji o swoim położeniu nie musi byc błędem czy awarią, a może pokazywac nam skoki w czasoprzestrzeni.
Czyżby ktoś ją podczepił do wiązki holowniczej i leci do bazy zbadać co to za złom? Niemożliwe. Przecież jesteśmy sami w kosmosie jak twierdzą te wszystkie nawiedzone profesorskie puste łby.
Tylko, że jeśli wykonywałby te skoki w czasoprzestrzeni to chyba zmieniałaby się też proporcjonalnie ilość czasu w jakim tu na Ziemi odbieralibyśmy sygnał od sondy...
Czy względność czasu ma zastosowanie w przypadku sondy? Tzn. czy dla sondy czas płynie inaczej na tyle by miało to zauważalne znaczenie dla obserwatora jakim jest człowiek?
Symulacja nie jest zewnetrzna, a wewnetrzna, generowana przez Twoj mozg. Ns tym polegala ewolucja, na “ stwarzaniu swiata” czyli generowaniu coraz wiekszej liczba i rodzajow obiektow, oraz roznorodnych polaczen miedzy nimi. Kiedy mozg umiera, umiera caly Twoj swiat. Zydzi zdaje sie mieli Jakies przeczucia, bo uwazali, ze kto ratuje zycie czlowieka ratuje caly swiat.
Oczywiście, że przekroczyła. I zobaczyła bociana krążącego nad jej głową. Wtedy sonda powiedziała: idziemy na wschód, tam musi być jakaś cywilizacja...
@@kromek_jga Kącik heretyka cd: A bocian odpowiedział sondzie: "Tylko wtedy gdy srebrny orzeł usiądzie na tronie z płomieni to czarna pustka zaleje świat i swym mrokiem pochłonie świetlistą koronę. Żeby to powstrzymać potrzeba ci siana. Zadzwoń więc do bociana, a bocian to Ja!"
Czy mógłby pan ustalić co dzieje się z Mars Global Surveyer ?Ta sonda już dość dawno przestała działać ale jest interesujące czy nadal krąży na orbicie wokółmarsjańskiej ,czy też tarcie górnych warstw atmosfery marsjańskiej już doprowadziło ją do upadku na Marsa. Jeśli nadal krąży to o ile tarcie atmosfery obniżyło jej wysokość .Pytanie może wydawać się nieistotne lecz śledzenie nieczynnych satelitów pozwala wydobyć trochę informacji o stanie i gęstości górnych warstw atmosfery ,a na Marsie są dostępne łaziki które mogą wyłapać na fotografi przelatujące satelity .
chciałbym dożyć odcinka w którym będzie wyjaśnienie miejsca układu słonecznego w drodze mlecznej, o obłoku oorta itd. Skoro wiemy, że są inne galaktyki i je widzimy to gdzie znajduje się obłok? Na końcu drogi mlecznej?
Nie wiem czy dokładnie takie same założenia misji miały by sens. Zastanawiam się co dokładnie taka sonda pozasłoneczna mogła by obecnie badać i czy należało by jej nadać jakiś konkretny kierunek. A także jak długo mogła by działać. Celowanie nią bezpośrednio w jakiś obcy układ chyba nadal było by zbyt optymistyczne w założeniu jak na obecne możliwości. Może mogło by to jakoś pomóc w badaniu peryferii i szukaniu dziewiątki? Ciekaw też jestem czy byli byśmy w stanie w jakimś rozsądnym czasie dogonić któryś V'ger?
Technologia kosmiczna wcale nie poszła tak daleko do przodu przez ostatnie 45 lat. Prędkości osiągane przez sondy nie zmieniły się wcale, jedyne co zostało poprawione to instrumenty pomiarowe. Ale i tak nie byłoby sensu powtarzać misji tylko żeby uzyskać trochę dokładniejsze dane skoro istnieją w Układzie Słonecznym miejsca całkowicie niezbadane. Bardziej bym się skłaniał ku próbnikom do badania atmosfer Neptuna i Urana
I pomyślec sobie, że kiedy np. ludzi już nie będzie na Ziemi bo być może nie będzie już Ziemi albo poprostu ludzkości już nie będzie to być może kawałek z naszego podwórka dalej będzie lecieć gdzieś tam
Durne pytanie od laika, w którymś dokumencie opowiadającym o kolonizacji kosmosu była wzmianka o problemie tworzenia statku(arki) który miałby spędzić w kosmosie np 100 lat. Problem był taki czy to sensowne wysłać statek nr 1 (mający lecieć 100 lat) gdy technologia za np 50 lat tak się rozwinie że zanim 1 statek dotrze do celu to okaże się że drugi już jest na miejscu. Teraz pojawia się pytanie apropo voyagera - czy po tych 45 latach w kosmosie jesteśmy w stanie stworzyć statek który wykonałby wszystkie powierzone zadania sondy szybciej? Będę wdzięczny za odpowiedź :)
9 minut życia stracone. "Voyager 1 wysyła dziwne dane, a teraz wam poczytam taką stronkę z JPL". I niech Astrofaza będzie jeszcze wspanialsza, dajcie co łaska.
Czy możesz wyjaśnić jak to możliwe, że sondy NASA Voyager 1 i 2 lecą 45 lat i nie ma doniesień, że zostały uderzone jakimś mikro meteorytem, a lecący od paru miesięcy teleskop Jamesa Webba został trafiony w jedno z jego zwierciadeł? Technologia jest o niebo lepsza niż ta sprzed pół wieku, a tu taki pech. Czy możesz przybliżyć nam w kolejnych nagraniach ten problem. Dziękuję!
Wszystko fajnie, ale z tego co pamiętam, to te sondy mają bateryjkę nuklearną której nie tyle energia co maksymalna pobierana moc z czasem spada. Sondy poniekąd miały działać nieco krócej, ale żeby działały dalej, to część rzeczy tak czy tak musiała być wyłączona, bo inaczej kompletnie nic by nie działało.
@@_Cicha_Woda_ nie wiem, tak napisałem co mi przyszło do głowy xD. Wydaje mi się że cel takiego czegoś mógłby być raczej w celach naukowych. np. zobaczyć czy inne cywilizacje rozwijają się w podobny sposób albo żeby nie dopuścić do momentu w którym możemy im zagrozić
Może potrzebny jest program umieszczenia jakiejś formy stacji bazowej/przekaźnikowej na granicy układu słonecznego i startu kolejnej misji celowo pozasystemowej z tamtego punktu? Coś co wprawdzie nie przyspieszy komunikacji, ale chociaż ograniczy zakłócenia...
Szybko by się skończyła energia. Voyagery są zasilane z baterii atomowych które już się kończą, a taki przekaźnik powinien działać duuuuużo więcej niż 45 lat żeby był przydatny
@@ziomekzmiasta9292 Czyli trzeba zrealizować misję dwuetapowo: "dowieźć" tam sondę na jakimś nośniku i stamtąd ją uruchomić. Może warto by umieścić tam coś w rodzaju "stacji paliw" dla sond z możliwością zautomatyzowanej wymiany zasilania. W tedy musiałby to być plan na program wielu sond wysyłanych np. w różnych kierunkach. W napędach i naszej umiejętności np. używania asysty grawitacyjnej chyba też dokonał się jakiś postęp. Pytanie, czy na tyle, by skrócić ten czas choćby o kilka lat? Elon, co ty na to ? ;-)
@@jurekjureczki9323 akurat gwiazdy w przestrzeni kosmicznej są dużo bardziej jasne niż na ziemi, w dodatku słońce jest daleko i nie utrudnia tak obserwacji.
Dopiero zaczalem ogladac material i nie bede edytowac tego wpisu. Ale zastanawiam sie czy moze sonda Voyager 1 nie zostala przejeta przez inna cywilizacje i wysyla nam wiadomosc ktora odczytujemymy jako niezrozumiane bledy w komunikacji?
a czy wiemy jak zachowuja sie fale radiowe w uniwersum czy soczewkowanie wplywa na przekaz czy wiemy napewno jaka jest fizyka kosmosu i czy jest to ta sama fizyka ktora znamy
No właśnie, a skąd ona wie gdzie jest Ziema będąc tak daleko ? Może problem leży w odległości od nas i nie ma dobrego punktu odniesienia. System aacs przydałoby omówić.
Tak jak z starymi zabytkowymi samochodami. Mają po kilkanaście lat a w ciąż sprawne i jezdne a Tesle musisz codziennie ładować. Stare to nie znaczy popsute czy złe.
Fajnie jakby jeszcze powiedziano pod jakim wzgledem dziwne sa te dane, czy nikt ich nie rozumie do takiego stopnia, ze nie jest w stanie wysnuc zadnych konkluzji lol
Wyszedł poza granicę symulacji... Albo poza granicę kosmosu i zamieni się w przyrodzenie
Robisz sobie jaja z tak poważnego tematu a tak może być na prawde.
Dobre, będę musiał przeprosić moją babcię że wmawiałem jej że wszystko jest tak daleko 😐
Jestem prostym człowiekiem i w Sci Fiction nie wierze. Wierze za to w czary i zabobony i wydaje mi się to bardzo logiczne
Szczepionka z Antymaterii 🤔
@@Leito1939 Nie wierzę w naukę, a czary
*Jeżeli Voyager 2 po znalezieniu się w podobnej odległości od Ziemi, co obecnie jedynka, zacznie wysyłać zbliżone dane to dopiero zrobi się ciekawie* 😏🤔
Na to warto poczekać. Jak na razie "dziwne" dane to tylko ciekawostka. Aby stała się na prawdę interesującą, należy ją potwierdzić. Jest jeszcze jeden problem: wywnioskowałem, że te dane nie pochodzą z żadnego instrumentu badawczego, lecz z nawigacyjnego. A ten w zasadzie opiera się na obliczeniach (nie jestem specem, lecz prawdopodobnie oblicza odchylenia od zakładanego toru lotu). A, że nie ma już czym korygować trasy, pojawia się coraz więcej błędów.
@@ukaszbiernacki8489 Nie o to chodzi. Skoro otrzymujemy sygnał, to znaczy, że urządzenie działa poprawnie - antena jest cały czas skierowana na ziemię. I powinniśmy otrzymywać poprawne dane. To jest dla nas potwierdzenie, że zbierane dane przez resztę urządzeń są prawidłowe.
No ale otrzymujemy losowe liczby. Dlaczego? Prawdopodobnie kwestia zakłóceń. Co je powoduje? Tego nie wiem, nie wiem jak wyglądał przekaz z sondy kilka lat temu.
Granica symulacji? :)
@@ukaszbiernacki8489 Być może odległośc i siła sygnału sprawia że dane są niekompletne i dlatego wydają się dziwne. Lub dzieje się tam coś o czym nie mamy pojecia.
@@MarcinKralka Super teoria
film trwa 9m a ja od 20minut czytam komentarze bo uwielbiam patrzeć na taka samą zajawkę ludzi jaka ja mam!
dobra robota AstroFaza❤️
Voyager - technologia z 1977 r. działa bezustannie od ponad 44 lat w niekorzystnych warunkach
mój komputer - technologia z 2015 r. psuje się po około 5 latach w warunkach domowych
Nie mówcie więc, że nie jest to spisek producentów, aby ludzie co chwila musieli kupować nowy sprzęt xD
Planowane postarzanie jest faktem (po prostu za bardzo opłaca się światowemu biznesowi żeby tego nie robił skoro może), ale nie można porównywać elektroniki specjalnie zaprojektowanej do długiego działania w niekorzystnych warunkach kosztującej zapewne setki milionów dolarów do elektroniki konsumenckiej
@@ziomekzmiasta9292 Wiem, wiem. Chodzi o to, że z roku na rok technologia jest coraz lepsza i bardziej zaawansowana, więc taki zwykły komputer domowy obecnie również byłby w stanie działać znacznie dłużej niż to na miejsce, tylko właśnie dla producentów jest to nieopłacalne.
Mam w domu mikrofalówkę z lat 80-ych. Nawet się żarówka nie przepaliła.
@@tennickniejestdostepny Co innego, jak sprzęt jest wyżyłowany i dlatego się psuje po kilku latach - ma prawo. Obniża to koszt produkcji, bo np. jest mniej kondensatorów, albo są tańsze. Zawsze można kupić porządniejszy sprzęt, który dłużej posłuży.
Co innego, jak np. Lenovo w tanich laptopach łączy port ładowania z chipem, który tylko oni produkują i którego wymiana się praktycznie nie opłaca. Przy uszkodzeniu portu pada również chip...
@@tennickniejestdostepny jedna sprawa technologia nie jest lepsza z roku na rok. Tylko z kolejnych odkryć właściwości materiałów i samych materiałów. I pytanie czy nie istnieje jakieś maksimum. To znaczy nie ma możliwości ulepszenia( nie istnieją lepsze materiały, nie isnieje lepsza możliwość poskładania tego do kupy).
Gdy szykowano się do wysłania Voyagera w kosmos omawialiśmy ten projekt z profesorem od fizyki w liceum do którego wtedy uczęszczałam. Pamiętam emocje jakie nam towarzyszyły. Były dociekania i żarty w jakim języku zapisano informację na złotej (?) płycie o ludzkości. Dzisiaj sonda jest miliardy kilometrów od Ziemi , 20 godzin trwa przesyłanie informacji w jedną stronę i upłynął kawał mojego życia.
Jakie to dziwne.
podzielam, ja pamietam jak wysłano Pioneera 10, 11, jeszcze 5 lat przed Voyagerami.
Jedynie co mi pozostalo po astronomicznym hobby to ogladanie Astrofazy. Dobra robota.
5 września 1977 roku przyszedłem na świat i tego dnia Voyager 1 wystartował z przylądka Canaveral. Taki mój brat bliźniak 😉
Ale czad XD
Hahah fajnie 😁 Jeśli macie bliźniaczą więź, może powinieneś się zbierać do Houston 😃😃
czyli jesteś żydem? ;)
Eee, to ja jestem starszy...😝
@@marcinkarczewski1793 Jestem Polakiem ale kiedy byłem młody to byłem murzynem i grałem w koszykówkę
Zazdroszczę tym satelitom, też chciałbym być tak daleko stąd
W końcu Voyager wypadł poza krawędź dysku.
dysk uległ awarii i voyager uderza o powierzchnie,tak powstają bad sectory.
Zaraz zaraz ponad 30 lat leci i nie przeleciała jednej doby świetlnej? To my w du*ie jesteśmy z tym podbojem kosmosu :D
Witamy w rzeczywistości :D
Właśnie to miałem pisać :D
Leci 45 lat... też mi się czasem wydaje, że 2007 był tak ze 2-3 lata temu ;)
Chciałbym, żeby mój samochód tyle działał
Ja mam pomysł trzeba zrobić takie statki jak w Star Wars to by było ok
Trzeba wysłać jakiegoś majstra żeby naprawił i wrócił. Nie ma za co.
Elektryk jakiś no nie? By musiał obejrzeć.
Może Wazzup by się zgodził?
@@marcindormowicz8243 kurba m
Kapitan Bomba...albo Czesiek Hydraulik...
Dość cringe, i normikowe
Dzięki za materiał , dobra robota. Lecimy dalej.
Co ty tu robisz, trollu?
Wczoraj byłem w planetarium w Chorzowie i dzisiaj z niczego losowo pojawił mi się ten film gdzie dłuższy czas nie szukałem ani nie oglądałem czegoś związanego z kosmosem i astronomia. Bardzo interesujacy kanał z przypadku :)
To nie sonda się psuje tylko kosmiczni złomiarze próbują ja rozebrać na złom 😂. AstroFaza może jakiś dłuższy film na temat sond kosmicznych różnych projektów ?
Kutnapletesy. Nie dziękuj 😋
Analoerektusy przejęły Voyagera niczym putasa :D
To z pewnością Polacy, po ogłoszeniu niedawnej 14% inflacji :)
Fajnie by było jak mówisz o danych fizycznie niemożliwych żebyś oparł to na konkretnych liczbach i przy okazji wykazał, co jak i dlaczego.. pozdro
O to to!
ale po co? haha on to co przedstawia właśnie opiera na liczbach i zreasearchowanych danych, ale zrobiłby się z tego matematyczny bełkot gdyby to wszystko opowiadał
@@pjdallas7017 bo oni nie uwierzą bez tego mimo że nie zrozumieją nic poza liczbami pewnie
@@pjdallas7017 po to bo ktoś tu się interesuje fizyka i chciałby poznać szczegóły XD ale widze ze tobie wystarcza słowa
@@pjdallas7017 matematyczny bełkot mówisz? gdyby nie ten matematyczny bełkot to byś pisał w tej chwili na kamieniu drugim kamieniem a nie wygodnie z telefonu czy komputera.. ale rozumiem, że niektórym wystarczy tylko zajawka, ja bym chciał rozwinięcia tematu i wszystko :)
Są 2 wyjaśnienia:
A) fizyka czarnej dziury
B) czary
Fizyka czarnej dziury i czary to dobre odpowiedzi na wszystko
Odezwał się... Dr. Sram
Lub zakłócenia spowodowane promieniowaniem. Jak znasz angielski to na veritasium jest dobry film na ten temat.
"Universe is dangerous to computers"
Czy jakoś tak.
C) Kosmici opanowali Voyagera...
@@husc7775 ciekawy materiał
Może przechwycił go Kosmiczny Patrol. Mandacik. Za zbyt wolną jazdę 😁
Symulacja nie kończy się nagle, ale powoli zanika ;D
kosmici przejęli kontrolę nad Voyager 1 :)
A co jeśli to nie jest awaria, tylko tam zaczyna załamywać się czasoprzestrzeń? Albo zaczyna się tam chmura ciemnej materii?
Nie ma powodu, aby istniała ciemna materia.
Po co załamywać ręce nad pokrzywioną czasoprzestrzenią , lepiej pochylić się nad a w a r i ą kontrolera ortografii.
@@jm730404 antymateria istnieje i można ją wytwarzać na ziemii i urzywac jako źródła energii, nie jest to na taką skalę jak w filmach bo obecnie zbudowabne akceleratory musiały by chodzić tysiąc lat żeby wyprodukować sensowną ilość
@@joachimdusza8964 Nie pisałem nic o antymaterii. Hipotetyczna ciemna materia to zupełnie co innego. Potrafię przedstawić model wszechświata matematycznie i fizycznie spójny, który nie potrzebuje zakładać dodatkowych bytów w postaci ciemnej materii i ciemnej energii.
Jeśli chodzi o wytwarzanie antymaterii, jako źródła energii, to:
1. sama antymateria nie jest źródłem energii innym, niż zwykła materia, dopiero odpowiednie skojarzenie jednej i drugiej powoduje przekształcenie energii potencjalnej (masy) obydwu w energię promienistą.
2. należy rozwiązać techniczny problem kierowania użytkowego powstałej energii, bądź jej magazynowania.
3. zasada zachowania energii jest jedną z najbardziej fundamentalnych zasad do tej pory; w związku z tym wytwarzanie antymaterii pochłania przynajmniej tyle samo energii, ile wytworzony potencjał materia-antymateria w sobie magazynuje; ma to sens jedynie, kiedy zależy nam na przekierowaniu energii w miejsce, gdzie szczególnie jest ona potrzebna - bardziej, niż w miejscu jej wytworzenia.
Dane telemetryczne AACS zwraca losowe, niemniej sonde w przestrzeni stabilizuje poprawnie, skoro istnieje komunikacja z sonda.
Fajny odcinek. Wiecej takich. Jest jeszcze jedna rzecz ktora kocham w sondach mianowicie ich nazwy, zadnej bym nie zmienil, wszystkie sa idealnie wybrane......
Niedawno "coś dziwnego" działo się z Sondami jeśli chodzi o ich pozycję w przestrzeni inną niż by to wynikało z obliczeń, teraz znowu coś...Myślę, że jest to/był to efekt indukcji w konstrukcji sond wynikającej z oddziaływania kosm. pól magnetycznych i zjonizowanych cząstek z elementami zewnętrznymi sond, vide wysięgniki z termo-źródłami prądu. Musimy pamiętać, ze sam wysięgnik i przewody elektryczne w nim pomieszczone "tnąc" pole mag. przestrzeni kosm. siłą rzeczy-prądów w nich zaindukowanych tworzą pole magnetyczne więc wchodzą we wzajemne interakcje z polem przestrzeni. Indukujący się w kratownicy i przewodach wysięgnika prąd to źródło wtórnego pola magnetycznego a to już jest drugi z elementów "silnika" wpływającego na pozycje sond odbiegające od tych z wyliczeń. Tak może być - ale czy tak jest? Może o.Prowadzący da głos w tej kwestii?
@nie tak I co z tego? Ekrany nic nie dadzą - w nich też, jak w ażurowej konstr. wysięgnika z termoogniwem, powstawałyby przez indukcję słabe, zaindukowane prądy wyw. co prawda słabe pole mag. za to długotrwale oddziałujące z polem pierwotnym które wypełnia przestrzeń. Przecinane przez szybko lecący metalowy obiekt oddz. ono przecież na cały obiekt z ekranami włącznie... Te prądy są zbyt słabe by mialy jakikolwiek wpływ zakłócający pracę systemów, ale adekwatne pole magn. wytwarzają na pewno bo nie ma przepływu prądu bez pojawiającego się wokół przewodnika pola magn. Jak się nie obrócisz - duda z tyłu...Natomiast ekranowanie aparatury przed prom. kosmicznym czy nawet przed oddz. plutonowego termoelektrycznego reaktora to inna bajka, i to da się zaekranować skutecznie czego dowodem tyle dekad sprawne działanie ap. pokładowej sond...
Dotarliście do granic symulacji, proszę się rozejść :D
UPS, zbiłem szybkę ... Zobaczyłem...
Ten uczuć gdy myślisz łooo 2900000009km to pewnie jest już lat świetlne od nas, a za chwilę słyszysz... 20h ;_;
A może właśnie działa poprawnie???
Nie chcę mówić, że to byli kosmici, ale to byli kosmici.
Albo zwyczajnie się okazuje, że są tam rzeczy, które nie śniły się naukowcom. Ewentualnie nie potrafią tego ogarnąć jeszcze. No i jest jeszcze możliwość, że fizyka którą uważamy za absolutną jednak dotyczy tylko naszego podwórka a gdzie indziej otaczająca rzeczywistość niekoniecznie musi tak działać jak sobie umyśliliśmy.
Myslacy ludzie sobie tego nie umyslili! Takie glupoty umyslili sobie tzw, na£ukowcy...
@@dariuszreda3291 kto
@@dariuszreda3291 Ah te urojenia ludzi niemających żadnej wiedzy na temat fizyki i inżynierii...
Sonda znalazła się poza czasem, czas jaki znamy jest mierzony względem naszego Słońca, więc moment, kiedy sonda coraz bardziej oddala się od jego wpływu, czas jaki znamy jej nie dotyczy.
@@dariuszreda3291 Daruś odłóż telefon i wróć do układania cegieł
Poprostu jest tak daleko że render distance mamy za mały, LoD mu się zmniejszył, załawadowała uproszczona fizyka dla oddalonych obiektów i dlatego buguje symulacje.
Czy jest aktualnie lub zostanie wysłana w przestrzeń jakaś sonda która ma za zadanie coś podobnego co obydwa Voyagery? Tzn. Docelowo wylecieć poza układ
New Horizons
Poza układ to wyleci Pis..
@@Monika-ft5bw jeszcze jedna kadencja. Później będą totalnymi.
Raczej to jest przypadkowość a bardziej. Przy okazji wyleci z naszego układu. By po drodze cokolwiek zbadać.
@@Monika-ft5bw wszędzie trzeba ta politykę dokładać? Serio? Nie można raz w życiu sobie odpuścić i po prostu zrelaksować się przy zwykłej astronomii?
na czym polega " dziwność " tych danych? A może są poprawne ?
Polega to na tym że w astronomii, egiptologii czy innych naukach przyjęto pewne założenia i za wszelką cene próbuje się je udowodnić. Jeśli pojawi się cokolwiek co odbiega od tych założeń to traktuje się to jako awarię lub teorie spiskową. Jesteśmy pyłem w Kosmosie i mgnieniem oka w skali jego czasu, nie mamy nawet pojęcia jakie inne cywilizacje żyły na Ziemi przed naszą cywilizacją lub jakie żyją w Kosmosie a próbujemy udawać mądrych.
@@extremejacek Moim zdaniem przy sondzie majstrowali obcy. Ba, śmiem twierdzić, że to ci sami, którzy zbudowali piramidy.
@@azizabdullah2451 Może :). A tak na poważnie to intensywnie poszukujemy innej cywilizacji (np program SETI) a jednoczesnie torpedujemy wszelkie ewentualne dowody na jej istnienie.
Sondy VOYAGER znajdują się dopiero ułamek ułamka ułamka odległości jaką ma np nasza galaktyka i tak naprawde nie wiadomo z czym lub kim możemy miec doczynienia w głębi Kosmosu. To samo jest z Piramidami. Nie wiemy jak i przez kogo zostały zbudowane bo wszelkie w tym względzie "ustalenia" są niepewne a czasami wręcz naiwne. Czy możesz wykluczyć że nie zbudowali ich Obcy lub mocno w tym pomogli? Do tego wiara we wszelkiego rodzaju dziwnie wyglądających "bogów" posługujących się nadprzyrodzonymi zdolnościami. I nie dotyczy to tylko Egiptu bo nawet w Biblii znajdujemy opisy latających rydwanów Boga. Sądzisz że w różnych miejscach świata różne ludy nie mające ze sobą kontaktu miały prawie identyczne wierzenia?
W naszych czasach też obserwujemy różne dziwne zjawiska na niebie. Ale być może długo nie poznamy czym są naprawdę z góry wykluczając pewne możliwosci.
@@extremejacek Co do SETI nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, że ten program kwalifikuje się jako intensywne poszukiwanie, rzekłbym iż znalezienie czegokolwiek w ten konkretny sposób graniczy z cudem, gdzieś nawet czytałem, że to podchodzi już pod pseudonaukę.
Co do obcych cywilizacji, osobiście to jestem wręcz pewny, że jakieś istniały, istnieją lub będą istnieć. Czy miały kontakt z ludźmi? Nie mam pojęcia, to trochę jak z wiarą w Boga, są jakieś relacje rzekomych świadków, różne przesłanki ale żadnych dowodów. Sam regularnie oglądam filmy na kanale "Kosmiczne Opowiesci", polecam z resztą, chociaż nazwa może nie brzmi zbyt poważnie to nie jest to żaden bullshit w stylu "tajemitów". Ten kanał bardzo często porusza też kwestie różnych wierzeń, ich wspólnych elementów itd. Po Twoim komentarzu z resztą mam wrażenie, że znasz tego twórcę :p
Co do piramid, wiele technologii zaginęło na przestrzeni wieków, myślę że to po prostu jedna z tych rzeczy. Stali damascenskiej, mimo że wyroby z takowej przetrwały do naszych czasów też nie potrafimy odtworzyć o ile się nie mylę.
Cześć. Macie może zrobiony odcinek o transmisji danych na tak wielkie odległości, jaką jest Ziemia Voyager? Zaciekawiło mnie jak to jest możliwe, że jesteśmy w stanie się z nią skontaktować.. wiem że jest starlink, ale to tylko ułamek tego wysiłku jaki musi być przy transferze na taką olbrzymią odległość.
Co do odcinka, to dodam, że gdzieś wyczytałem spekulacje na temat możliwości "teleportacyjnego przeniesienia" sondy do "warsztatu" kosmitów na analizę działania. Ciekawe, ciekawe :D
Do odcinka chyba wkradł się błąd: padło stwierdzenie, że sonda Voyager 1 za ok. 18 000 lat oddali się od Ziemi na odległość 1 roku świetlnego. Czyli odległość 2 lat świetlnych uzyska po 36 000 lat. Gwiazdę Glise [coś tam coś tam] w gwiazdozbiorze żyrafy osiągnie po 38 000 lat... Czyli gwiazda Glise znajduje się ok. 2 lat świetlnych od Słońca? No chyba nie - bo najbliższa nam Alfa Centauri to odległość 4 lat świetlnych :P Astrofaza - Hallo?
A jeśli Voyager nie szwankuje a wysyła faktyczne dane spowodowane jakimś nowym zjawiskiem kture można zaobserwować tylko w tak dużych odległościach od naszego układu gwiezdnego?
Jeśli voyager 2 na tych samych odległościach zacznie wysyłać podobne dane znaczyć to będzie że coś jest na żeczy
🤔
jak odkryli kwanty też myśleli że to bez sensu ;p fizyka kwantowa tez jest fizycznie nie mozliwa dlatego powinniśmy się uczyć dwóch fizyk, newtonowskiej w makro i kwantowej w micro
Doleciał do końca symulacji XD
Nie zakładał bym że dane są błędne bo nigdy nie wiadomo ale prawdopodobnie tak może być.
Jakby teoria zoo by się potwierdziła to byłoby coś szokującego.
Pewnie elektronika sondy już się kończy, to już 45 lat
@@ziomekzmiasta9292 ale pewności nie ma. Czas pokaże
a moze obok mnostwa linkow dodac ten z Jet Propusion Laboratory?!
a moze to zmodyfikowany sygnał od obcych za pomocą naszej technologii? :)
to w końcu statek kosmiczny, czy sonda?
Kosmici przechwycili Voyagera i dla jaj wysyłają jakieś sygnały w kierunku Ziemi
Bawią się voyagerem i stąd te dziwne sygnały
Dla uściślenia sonda wysyła dane o swojej pozycji w dziwny sposób, a mianowicie wygląda to jakby wysyłała w sposób losowy. Ale może hipoteza że na krańcach naszego układu słonecznego lub w bliskiej odległości od niego znajduje się czarna dziura rozwiała by te wątpliwości, szybkie skoki na duże odległości w sekundzie. O innych hipotezach wolę nie myślec. "Losowe" wysyłanie informacji o swoim położeniu nie musi byc błędem czy awarią, a może pokazywac nam skoki w czasoprzestrzeni.
Czyżby ktoś ją podczepił do wiązki holowniczej i leci do bazy zbadać co to za złom? Niemożliwe. Przecież jesteśmy sami w kosmosie jak twierdzą te wszystkie nawiedzone profesorskie puste łby.
Tylko, że jeśli wykonywałby te skoki w czasoprzestrzeni to chyba zmieniałaby się też proporcjonalnie ilość czasu w jakim tu na Ziemi odbieralibyśmy sygnał od sondy...
Czy względność czasu ma zastosowanie w przypadku sondy? Tzn. czy dla sondy czas płynie inaczej na tyle by miało to zauważalne znaczenie dla obserwatora jakim jest człowiek?
Kącik Heretyka:
A co jeżeli nadsyłane dane są poprawne? Tak naprawdę sonda zbliżyła się do granicy symulacji, albo już ją przekroczyła!
To wtedy mamy przekichane.
Symulacja nie jest zewnetrzna, a wewnetrzna, generowana przez Twoj mozg. Ns tym polegala ewolucja, na “ stwarzaniu swiata” czyli generowaniu coraz wiekszej liczba i rodzajow obiektow, oraz roznorodnych polaczen miedzy nimi. Kiedy mozg umiera, umiera caly Twoj swiat. Zydzi zdaje sie mieli Jakies przeczucia, bo uwazali, ze kto ratuje zycie czlowieka ratuje caly swiat.
walnij z rozpęda głową w ściane a skończy ci się symulacja a zacznie real . gwarantuje
Oczywiście, że przekroczyła. I zobaczyła bociana krążącego nad jej głową. Wtedy sonda powiedziała: idziemy na wschód, tam musi być jakaś cywilizacja...
@@kromek_jga Kącik heretyka cd: A bocian odpowiedział sondzie: "Tylko wtedy gdy srebrny orzeł usiądzie na tronie z płomieni to czarna pustka zaleje świat i swym mrokiem pochłonie świetlistą koronę. Żeby to powstrzymać potrzeba ci siana. Zadzwoń więc do bociana, a bocian to Ja!"
Można prosić o link do strony gdzie można śledzić Voyager 😀
Czy mógłby pan ustalić co dzieje się z Mars Global Surveyer ?Ta sonda już dość dawno przestała działać ale jest interesujące czy nadal krąży na orbicie wokółmarsjańskiej ,czy też tarcie górnych warstw atmosfery marsjańskiej już doprowadziło ją do upadku na Marsa. Jeśli nadal krąży to o ile tarcie atmosfery obniżyło jej wysokość .Pytanie może wydawać się nieistotne lecz śledzenie nieczynnych satelitów pozwala wydobyć trochę informacji o stanie i gęstości górnych warstw atmosfery ,a na Marsie są dostępne łaziki które mogą wyłapać na fotografi przelatujące satelity .
Czy teleskop James'a Webba jest w stanie namierzyć sondę voyager?, Czy on działa strikte na podczerwień i znjaduje tylko i wyłącznie planety ?
Skad pochodza te zdjecia i filmy?
chciałbym dożyć odcinka w którym będzie wyjaśnienie miejsca układu słonecznego w drodze mlecznej, o obłoku oorta itd. Skoro wiemy, że są inne galaktyki i je widzimy to gdzie znajduje się obłok? Na końcu drogi mlecznej?
1:50-2:02 świetnie śniadanie dla tych cymbałów od teorii spiskowych. Jaki generator liczb? Przecież musieli to zrobić kosmici! 😉
Fajnie jakby wypuścili z takimi samymi założeniami Sade ale zbudowana w dzisiejszej technologii
Nie wiem czy dokładnie takie same założenia misji miały by sens.
Zastanawiam się co dokładnie taka sonda pozasłoneczna mogła by obecnie badać i czy należało by jej nadać jakiś konkretny kierunek. A także jak długo mogła by działać.
Celowanie nią bezpośrednio w jakiś obcy układ chyba nadal było by zbyt optymistyczne w założeniu jak na obecne możliwości. Może mogło by to jakoś pomóc w badaniu peryferii i szukaniu dziewiątki?
Ciekaw też jestem czy byli byśmy w stanie w jakimś rozsądnym czasie dogonić któryś V'ger?
Sade to gwiazda, ale chyba nie da się wysłać w kosmos.
Technologia kosmiczna wcale nie poszła tak daleko do przodu przez ostatnie 45 lat. Prędkości osiągane przez sondy nie zmieniły się wcale, jedyne co zostało poprawione to instrumenty pomiarowe. Ale i tak nie byłoby sensu powtarzać misji tylko żeby uzyskać trochę dokładniejsze dane skoro istnieją w Układzie Słonecznym miejsca całkowicie niezbadane. Bardziej bym się skłaniał ku próbnikom do badania atmosfer Neptuna i Urana
Pewnie załoga ze StarTreka właśnie go przechwyciła. ;)
Zapewne kiedyś zrobią statki którymi dogonią jeszcze te sondy i przywioza na Ziemię ^^
Chociaż do tego nam potrzeba z wieku lub i wiecej
Ciekawy odcinek 😄👍🏻.
Niesamowite te odległości w kosmosie. Pozdrawiam serdecznie 😄🤚.
W zeszłym tygodniu rozeszły się pogłoski, że Chiny wykryły sygnał obcej cywilizacji
Po prostu wyleciała z obszaru symulacji 😅
Kiedy jesteś szybszy niż renderowanie terenu xd
@@motorolnik9945 Miejmy nadzieję, że nie spadną nam fps-y
I pomyślec sobie, że kiedy np. ludzi już nie będzie na Ziemi bo być może nie będzie już Ziemi albo poprostu ludzkości już nie będzie to być może kawałek z naszego podwórka dalej będzie lecieć gdzieś tam
Przypomina mi się butelka z filmu "Ostatni brzeg"... Dzięki za ten program. Fajna odskocznia od brudów polityki...
Durne pytanie od laika, w którymś dokumencie opowiadającym o kolonizacji kosmosu była wzmianka o problemie tworzenia statku(arki) który miałby spędzić w kosmosie np 100 lat. Problem był taki czy to sensowne wysłać statek nr 1 (mający lecieć 100 lat) gdy technologia za np 50 lat tak się rozwinie że zanim 1 statek dotrze do celu to okaże się że drugi już jest na miejscu. Teraz pojawia się pytanie apropo voyagera - czy po tych 45 latach w kosmosie jesteśmy w stanie stworzyć statek który wykonałby wszystkie powierzone zadania sondy szybciej? Będę wdzięczny za odpowiedź :)
9 minut życia stracone. "Voyager 1 wysyła dziwne dane, a teraz wam poczytam taką stronkę z JPL". I niech Astrofaza będzie jeszcze wspanialsza, dajcie co łaska.
O, w końcu ekipa ze Star Treka znalazła Vgera ;)
Wow. Najbardziej niesamowite są te liczby. 🔥🔥🔥
Dosięgnął granicę matrixa 🤭🤭
Czy możesz wyjaśnić jak to możliwe, że sondy NASA Voyager 1 i 2 lecą 45 lat i nie ma doniesień, że zostały uderzone jakimś mikro meteorytem, a lecący od paru miesięcy teleskop Jamesa Webba został trafiony w jedno z jego zwierciadeł? Technologia jest o niebo lepsza niż ta sprzed pół wieku, a tu taki pech. Czy możesz przybliżyć nam w kolejnych nagraniach ten problem. Dziękuję!
Wszystko fajnie, ale z tego co pamiętam, to te sondy mają bateryjkę nuklearną której nie tyle energia co maksymalna pobierana moc z czasem spada. Sondy poniekąd miały działać nieco krócej, ale żeby działały dalej, to część rzeczy tak czy tak musiała być wyłączona, bo inaczej kompletnie nic by nie działało.
Oo tak! Bardzo mi sie podoba pomysl z astro faza daily
Jak widzę Voyager to oglądam, mega jara mnie ten temat 🔥
Fajnie się słucha i ogląda największą wytwórnię sci fiction (nasa), chociaż Moonfall w reżyserii Rolanda Emmericha też był dobry.
Fajny wątek to książki fantastycznej.
Kosmici którzy wytworzyli wokół układu słonecznego taką barierę, aby ziemianie na zawsze pozostali u siebie ;)
Sensie zrobili nam rezerwat tak jak my robimy rezerwaty i zoo dla zwierząt? W jakim celu?
@@_Cicha_Woda_ nie wiem, tak napisałem co mi przyszło do głowy xD. Wydaje mi się że cel takiego czegoś mógłby być raczej w celach naukowych. np. zobaczyć czy inne cywilizacje rozwijają się w podobny sposób albo żeby nie dopuścić do momentu w którym możemy im zagrozić
@@orzeleo czyli teoria ciemnego lasu?
( Każdy się ukrywa bo jeśli się znajdą to oboje cywilizacje wyginą)
@@69_Amogus_420 raczej chodziło mi o brak ingerencji w życie ludzi na ziemi o badanie tego jak się rozwijamy
@@orzeleo tia, po co rozmawiać z mrówkami?
( Technicznie jest to możliwe )
a co się aktualnie dzieje z sondą New Horizon? :)
leci
Może potrzebny jest program umieszczenia jakiejś formy stacji bazowej/przekaźnikowej na granicy układu słonecznego i startu kolejnej misji celowo pozasystemowej z tamtego punktu? Coś co wprawdzie nie przyspieszy komunikacji, ale chociaż ograniczy zakłócenia...
Szybko by się skończyła energia. Voyagery są zasilane z baterii atomowych które już się kończą, a taki przekaźnik powinien działać duuuuużo więcej niż 45 lat żeby był przydatny
@@ziomekzmiasta9292 Czyli trzeba zrealizować misję dwuetapowo: "dowieźć" tam sondę na jakimś nośniku i stamtąd ją uruchomić.
Może warto by umieścić tam coś w rodzaju "stacji paliw" dla sond z możliwością zautomatyzowanej wymiany zasilania. W tedy musiałby to być plan na program wielu sond wysyłanych np. w różnych kierunkach.
W napędach i naszej umiejętności np. używania asysty grawitacyjnej chyba też dokonał się jakiś postęp. Pytanie, czy na tyle, by skrócić ten czas choćby o kilka lat?
Elon, co ty na to ? ;-)
@Bartosz Ż w przestrzeni kosmicznej gęstość wodoru jest zbyt niska żeby napędzać cokolwiek
Pjoter kiedy zaczniesz w podcasty??
Chciałbym zobaczyć na własne oczy to co widziały obie sondy Voyager pewnie byłoby bardzo ciekawie
Ta szkoda że żadnej kamerki nie zainstalowali
@@bakuskad1200 pewnie nic byś nie widział i tak bo tam jest ciemno albo lekkie gwiazdy jak na niebie
Akurat Voyagery robiły zdjęcia planet
@@jurekjureczki9323 akurat gwiazdy w przestrzeni kosmicznej są dużo bardziej jasne niż na ziemi, w dodatku słońce jest daleko i nie utrudnia tak obserwacji.
@@bakuskad1200 żadnej kamerki? Ty chyba zero wiesz o tej sondzie i po co została wysłana.
Już lepiej, niż .....Co gdyby 👍👍👍
Dopiero zaczalem ogladac material i nie bede edytowac tego wpisu. Ale zastanawiam sie czy moze sonda Voyager 1 nie zostala przejeta przez inna cywilizacje i wysyla nam wiadomosc ktora odczytujemymy jako niezrozumiane bledy w komunikacji?
Obcy przejęli vojagera i nadają
Kozacki material..
a czy wiemy jak zachowuja sie fale radiowe w uniwersum czy soczewkowanie wplywa na przekaz czy wiemy napewno jaka jest fizyka kosmosu i czy jest to ta sama fizyka ktora znamy
No właśnie, a skąd ona wie gdzie jest Ziema będąc tak daleko ? Może problem leży w odległości od nas i nie ma dobrego punktu odniesienia. System aacs przydałoby omówić.
Jak by nie miało dobrego puntu odniesienia, to by żaden sygnał nie szedł.
@@kilos4655 ale przecież nie ma bo jest źle skierowany mimo to sygnały jeszcze dochodzą
Wyleciał z symulacji i teraz wysyła dane o rzeczywistej fizyce
Mam nadzieje, że możemy liczyć na *lajfa na Astrofiazie jak dotrze już do obłoku Oorta 😏
Super film bardzo interesujący
Te, wojadżer. Zaczniesz normalnie działać, czy mam się tam do ciebie przejść?
Jaka "muzyka" leci w tle?
czy za pomocą teleskopu Jamesa Webba będzie możliwe skierowanie intrumentów na Voyagera 1 lub 2 i "zobaczenie" go ?
Nie
Ufo przejęło kontrolę nad sondą i wysyła swoje sygnały poprzez sondę, a naukowcy nie kumają;)
czy te kilometry uwzględniaja położenie ziemi (czyli czasem voyager posiada różne prędkości)
przy odległości od Ziemi przecież musza uwzględniać
Wystartował " jako pierwszy " .... po jakiemu to ?
To jak to jest? Te urządzenia działają kilkadziesiąt lat? A nowoczesne smartfony musimy ładować codziennie?
Radioizotopowy generator termoelektryczny
Tak jak z starymi zabytkowymi samochodami. Mają po kilkanaście lat a w ciąż sprawne i jezdne a Tesle musisz codziennie ładować. Stare to nie znaczy popsute czy złe.
Czy astrofaza wybiera się na otwarcie Planetarium Ślaskiego ?
Fajnie jakby jeszcze powiedziano pod jakim wzgledem dziwne sa te dane, czy nikt ich nie rozumie do takiego stopnia, ze nie jest w stanie wysnuc zadnych konkluzji lol
Też oglądałem żeby to rozszyfrować , no ale skoro twierdzą że są to dane losowe to musi być troszkę trudniejsze niż myślałem :D
Więc voyager 1 doleciał do granic symulacji reptilianów ?
nie,tak ruchał reptilian że pozdychali.
A co jezeli działa dobrze ? Przeciez nie wiemy co tam jest i jak nasza fizyka ma sie do tego co tam jest ?
A może ta sonda wyleciała z drugiej strony mapy, jak w grach komputerowych :D
To by były jaja jakby za kolejne 40lat tu wróciła jak gdyby nigdy nic 😅
Jak ta sonda jest zasilana? Czy tam jest taka trwała bateria czy jakiś mały reaktor?
Radioizotopowy generator termoelektryczny
38 tysięcy lat to wcale nie jest tak dużo. Od czasu wyginięcia dinozaurów minęło przecież 66 mln lat temu a panowały przez 135 mln.
Bardzo ciekawy film, od razu kliknąłem w powiadomienie
Kontakt?
Dlaczego i skąd takie wysokie promieniowanie w przestrzeni międzygwiezdej jeżeli tam nic nie ma.
Poza strefą heliopauzy Nibiru go zakłóca.