Dokladnie tak bylo,to byly takie czasy,u mnie tez myslalam ze tak musi byc,a malo nie mdlalam,a z czlowieka sie lalo jak z rzeki,i nikt tego nie rozumial, trzeba bylo jeszcze pomagac rodzicom,pracowac...Niedawno to wlasnie z kuzynka wspominalam,bo ona to widziala,to smutne...😢
Twoje wspomnienia są bardzo poruszające. W tamtych czasach wiele osób myślało, że „tak musi być”, bo takie były oczekiwania i realia. To smutne, że brakowało zrozumienia dla trudności, z którymi się mierzyliście, a mimo to trzeba było nieść na swoich barkach jeszcze więcej - pracować, pomagać rodzicom. Dobrze, że masz z kim dzielić te wspomnienia, bo rozmowa może pomóc w przetworzeniu tych doświadczeń. Trzymaj się ciepło i pamiętaj, że Twoje emocje są ważne! ❤
Super to Dziewczyny podsumowałyście, co innego wysłuchać kogoś, kto chce się wyżalić, a co innego dawanie rad. Dokładnie mam tak samo, potrafię rozróżnić, czy ktoś chce pogadać, czy potrzebuje rady i zawsze mówię, ja mam takie i takie zdanie, a zdecydować ktoś musi sam.
Dokładnie tak! To ogromnie ważne, by umieć rozróżnić, kiedy ktoś potrzebuje tylko wsparcia i wysłuchania, a kiedy faktycznie szuka rady. Pięknie to ujęłaś - dzielenie się swoim zdaniem, ale pozostawienie decyzji drugiej osobie, to oznaka szacunku i zrozumienia. Świetnie, że masz takie podejście - to bardzo cenne w relacjach! 😊👏
@Ajwendieta_Iwona_Wierzbicka To przychodzi z wiekiem, jak się człowiek parę razy sparzy. Kiedyś byłam taka, że każdemu chciałam pomóc, poszukać wspólnie rozwiązania, bo sama gdy się na czymś nie znałam i potrzebowałam pomocy, to szukałam jakichś kompetentnych osób, wokół siebie lub w internecie. Gdy mając zawsze "kaloryfer" wywaliło mi nagle "bojler" i nie chciał zniknąć, znalazłam Ciebie w necie ☺️, gdy mi zaczęło doskwierać coś chyba wtedy w kolanie czy kręgosłupie, znalazłam na yt Marka Purczyńskiego i wiele innych osób. Ale są ludzie, którzy, jak wspomniałaś, lubią nie tylko się wyżalić, ale też wiecznie stękać i narzekać, i nawet jak im podasz rozwiązaniena tacy i ostrzeżesz przed konsekwencjami, to nie dość, że nie skorzystają, tojeszcze mają pretensje do całego świata o swoje niepowodzenia. Dlatego teraz baczniej przyglądam się, z kim mam do czynienia. ;)
Tak P.Iwonko metody ich rozwiazywania koniecznie❤
P.Iwonko,nie ma wiedzy,takze wielkie dzieki z ten knteks❤
ściskam!❤
Dokladnie tak bylo,to byly takie czasy,u mnie tez myslalam ze tak musi byc,a malo nie mdlalam,a z czlowieka sie lalo jak z rzeki,i nikt tego nie rozumial,
trzeba bylo jeszcze pomagac rodzicom,pracowac...Niedawno to wlasnie z kuzynka wspominalam,bo ona to widziala,to smutne...😢
Twoje wspomnienia są bardzo poruszające. W tamtych czasach wiele osób myślało, że „tak musi być”, bo takie były oczekiwania i realia. To smutne, że brakowało zrozumienia dla trudności, z którymi się mierzyliście, a mimo to trzeba było nieść na swoich barkach jeszcze więcej - pracować, pomagać rodzicom. Dobrze, że masz z kim dzielić te wspomnienia, bo rozmowa może pomóc w przetworzeniu tych doświadczeń. Trzymaj się ciepło i pamiętaj, że Twoje emocje są ważne! ❤
Super to Dziewczyny podsumowałyście, co innego wysłuchać kogoś, kto chce się wyżalić, a co innego dawanie rad. Dokładnie mam tak samo, potrafię rozróżnić, czy ktoś chce pogadać, czy potrzebuje rady i zawsze mówię, ja mam takie i takie zdanie, a zdecydować ktoś musi sam.
Dokładnie tak! To ogromnie ważne, by umieć rozróżnić, kiedy ktoś potrzebuje tylko wsparcia i wysłuchania, a kiedy faktycznie szuka rady. Pięknie to ujęłaś - dzielenie się swoim zdaniem, ale pozostawienie decyzji drugiej osobie, to oznaka szacunku i zrozumienia. Świetnie, że masz takie podejście - to bardzo cenne w relacjach! 😊👏
@Ajwendieta_Iwona_Wierzbicka To przychodzi z wiekiem, jak się człowiek parę razy sparzy. Kiedyś byłam taka, że każdemu chciałam pomóc, poszukać wspólnie rozwiązania, bo sama gdy się na czymś nie znałam i potrzebowałam pomocy, to szukałam jakichś kompetentnych osób, wokół siebie lub w internecie. Gdy mając zawsze "kaloryfer" wywaliło mi nagle "bojler" i nie chciał zniknąć, znalazłam Ciebie w necie ☺️, gdy mi zaczęło doskwierać coś chyba wtedy w kolanie czy kręgosłupie, znalazłam na yt Marka Purczyńskiego i wiele innych osób. Ale są ludzie, którzy, jak wspomniałaś, lubią nie tylko się wyżalić, ale też wiecznie stękać i narzekać, i nawet jak im podasz rozwiązaniena tacy i ostrzeżesz przed konsekwencjami, to nie dość, że nie skorzystają, tojeszcze mają pretensje do całego świata o swoje niepowodzenia. Dlatego teraz baczniej przyglądam się, z kim mam do czynienia. ;)
W pelni sie zgadzam❤,
pozdrawiam cieplo:)
Uwielbiam was dziewczyny😍
Z moją przyjaciółką rozmawiamy o swoich ciałach, libido, htz.... To zupełnie naturalne tematy
cudownie❤
Dzien dobry Słychać widać
❤❤❤
❤
Dzień dobry
hejka 😄
Ok