Ja mam fobie społeczną, od lat staram się to pokonać, ale ciągle wracam do tego samego punktu... Szukanie pracy kompletnie mi nie wychodzi. Balem się wysyłać CV elektronicznie, ale to już jako tako opanowałem. Chodzenie do rożnych firm, to dla mnie wciąż problem, mimo ze już to robiłem wiele razy to nadal nie widzę różnicy, za każdym razem mam ten sam strach (nie jakiś tam stresik, ale uczucie jakby coś zagrażało mojemu życiu, często nie jestem w stanie wejść i zapytać)... Staram się medytować i gdy już myślę ze idzie dobrze, to nadchodzi jakaś sytuacja, typu pójście i pytanie o prace, wtedy cala organizacja idzie sobie w las i znowu czuje strach i zniechęcenie do samorozwoju itp. Ten ciągły strach mnie dobija, staram się to olać... wiem ze nie trzeba się bać.. wiem to, ale co z tego.. Jak zawsze, dziękuję za filmik :) Ten temat mnie szczególnie interesuje :) Pozdrawiam
Zawsze pamiętaj o tym jak wiele już zrobiłeś dla siebie do tej pory ;) Wiem, że w trudnych chwilach, (szczególnie tych kryzysowych i przełomowych) łatwo jest zapomnieć o tych małych krokach jakie się postawiło aby przełamać swoje bariery i ograniczenia. Strach i lęk nie jest czymś złym to samo tyczy się wątpliwości czy niepewności. Każdy ma te słabsze chwile i nie ma co ich ukrywać ;) Dzięki i pozdrawiam ;)
Dokładnie.. mam to samo.. Ale, ale!, Ja mam lęk przed tym, że sobie nie poradzę w pracy, mimo, że wcześniej już pracowałam, zawsze byłam bardzo dobra pracownicą, zawsze sobie radzilam.. ale attach ciagle jest.. przed nowym nieznanym... Tylko "czym??" 😑
Ciekawy filmik. Z fobii społecznej nigdy się nie wychodzi, człowiek całe życie spięty i dziwny w kontaktach z ludźmi, nawet gdy je nawiązuje, gdy wychodzi z domu, rozmawia z ludźmi. Ludzie wokół nie mają cierpliwości do fobikow, odrzucają ich, wolą znajomych otwartych i spontanicznych. Fobia społeczna potrafi zmarnować życie.
O kurde ale super że znalazłem Twój kanał 😊 pracuje ze sobą od 4 lat i dopiero teraz gdy słucham Ciebie czuję że jednak nie zwariowałem i idę w dobrym kierunku. Dzięki Damian!
Wow, bardzo dziekuje za odpowiedz:) Postaram sie zaglebic w kazdy z podpunktow o ktorych mowisz, bo o niektorych rzeczach slysze pierwszy raz.Mam nadzieje, ze w koncu rusze z miejsca. Dzieki wielkie i pozdrawiam :)
A jak ogólnie wiem skąd i kiedy moja fobia spoleczna się wzięła i mam na przykład fobie tylko w przypadkach dotyczących kąkretnej dziedziny, np. Jestem rodzicem i moje dziecko ma niepełnosprawność i w związku z tym w szkołach było mega ciężko bo sobie nie radzili i już tak było 3 lata że ciągle skargi, telefony, obwinianie i teraz nareszcie jest szansa na trochę spokoju bo szkola dostosowana tylko do osób niepełnosprawnych więc radzą sobie ale we mnie objawy fobii pozostały i każdy telefon choćby nic nie znaczący ale ze szkoły np. Dzwonią że dostali dofinansowanie na terapie, to dla mnie dobra wiadomość ale objawy somatyczne z poprzednich 3 lat zostały we mnie tak mocno wyryte że nawet taki telefon wywołuje we mnie hiperwentylację, paniczny lęk, kołatanie serca, nerwowość na przynajmniej 6 godzin . Jeśli można coś zrobić z takim stanem, byłabym wdzięczna i jak podejść do samego zagadnienia szkoły, czy pracować na poziomie swoich doświadczeń z placówkami czy to skutek jakiś ran z dzieciństwa ukształtował taki schemat zachowania gdzie wykształciła się fobia ? Nie rozumiem wogole swojego zachowania podczas tych doświadczeń.
DAMIANO ZNÓW COŚ NIEZWYKŁEGO MAM DLA CIEBIE I WSZYSTKICH, KTÓRZY CIEBIE OGLĄDAJĄ Co do zwrotu, KTÓREGO UŻYWASZ, czyli POZNAJ SAMEGO SIEBIE oznacza on to samo co pierwsze słowa Ewangelii według ŚW. JANA czyli ,,Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo'' gdzie słowa ,,na początku było'' oznacza twoje wyrażenie ,,Projekt Find Yourself'' dalej ,, Słowo'' oznacza ŻYWE Słowo - POZNAJ! dalej -,,a Słowo było u Boga'' oznacza SAMEGO! dalej - ,,a Bogiem było Słowo'' oznacza SIEBIE! GDZIE SŁOWO POZNAJ OZNACZA CZYNNOŚĆ WIECZNIE DOKONUJĄCĄ SIĘ I W PEŁNI SPEŁNIONĄ! TO MOJA PRAWDA! TYLKO MOŻE BYĆ TRUDNO W TO UWIERZYĆ! Na początku było Słowo - POZNAJ!
Ja idealne to Twoje super ego, zestaw cech odziedziczonych po rodzicach i nauczycielach, Twój idealny obraz Ciebie oraz zestaw ideałów do których dążysz. Wewnętrzne dziecko to Twoja część podświadoma, w uproszczeniu to jest Twoja naturalnie wrodzona osobowość bez nałożonych uwarunkowań, w kundalini jodze jest utożsamiona z drugą czakrą swadhisthaną i odpowiada m. in. za niewinność, spontaniczność, inteligencję emocjonalną i niezależność. Zbyt duża ilość uwarunkowań w dzieciństwie sprawia, że osobowość człowieka nie jest w stanie się naturalnie ukształtować i wchodząc w fazę dorosłości, człowiek może mieć ogromne problemy m.in. z poczuciem winy, wstydem lub fobią społeczną. Dochodzi do wewnętrznej walki w której człowiek nie jest spójny w swoich uczuciach oraz zachowaniach, bardzo często ma problemy z wyczuciem swoich granic wchodząc w borderline.
Mechanizm walki występuje na linii ja-rodzic. Gdy działanie osoby jest oceniane przez drugą osobę z pozycji obserwatora dochodzi do zniekształcenia poczucia tożsamości, działanie "ja" zostaje zastąpione oceną "rodzica", przez co dochodzi do nieprawidłowego wykształcenia się sensu tożsamości. Osoba myli własne zachowanie z oceną przez co zaczyna odczuwać poczucie winy i wstyd praktycznie za byle jakie zachowanie. Jest to bardzo powszedni mechanizm od którego nikt nie może uciec, bo wszyscy zostaliśmy w taki czy inny sposób uwarunkowani/oceniani przez rodziców. Mam nadzieje, że teraz lepiej rozumiesz ;)
No już bardziej, choć nie do końca. Hmm.. Jak to wewnętrzne dziecko ma się do tego co w psychologii nazywa się ja realnym? Bo w moim odczuciu niektóre Twoje zdania bardziej do tego terminu pasują. I może jeszcze inne pytanie. Ja idealne stosunkowo łatwo wyodrębnić z dialogu wewnętrznego, któremu towarzyszy np. wstyd. I poznać lepiej pierwszą stronę konfliktu. A co z wewnętrznym dzieckiem?
Ja realne, jest konstruktem psychologicznym w którego skład wchodzi dziecko, dorosły oraz rodzic (o tym szerzej mówi analiza transakcyjna). Wewnętrzne dziecko to nasza naturalna, spontaniczna i niewinna część, którą możemy poznać m.in. poprzez utratę kontroli, bardzo często jest utożsamiana z pierwotnymi popędami, emocjami czy np. id w koncepcji Freudowskiej.
bardzo dobry przekaz!Mam tyle pytań,tyle bym chciała powiedzieć....nie da się pokrótce..!!rozpisałam się; kilometrowo', ale potem zmazałam......pozdrawiam!!
Mam pytanie. Czym jest stres ? Mam wrażenie że stres to po prostu negatywne emocje. Strach lęk obawa Złość napięcie niepewność. Aby świadomie spojrzec na swoje emocje nie lepiej patrzeć na nie i nazywać je osobno ?
Fajnie sie Ciebie slucha ale Twoja nauka nie zgadza się z wiarą chrześcijańską i tu jest problem . Zrób dobrą analizę tego co proponujesz. Pozdrawiam :)
Ja mam fobie społeczną, od lat staram się to pokonać, ale ciągle wracam do tego samego punktu... Szukanie pracy kompletnie mi nie wychodzi. Balem się wysyłać CV elektronicznie, ale to już jako tako opanowałem. Chodzenie do rożnych firm, to dla mnie wciąż problem, mimo ze już to robiłem wiele razy to nadal nie widzę różnicy, za każdym razem mam ten sam strach (nie jakiś tam stresik, ale uczucie jakby coś zagrażało mojemu życiu, często nie jestem w stanie wejść i zapytać)... Staram się medytować i gdy już myślę ze idzie dobrze, to nadchodzi jakaś sytuacja, typu pójście i pytanie o prace, wtedy cala organizacja idzie sobie w las i znowu czuje strach i zniechęcenie do samorozwoju itp. Ten ciągły strach mnie dobija, staram się to olać... wiem ze nie trzeba się bać.. wiem to, ale co z tego..
Jak zawsze, dziękuję za filmik :) Ten temat mnie szczególnie interesuje :) Pozdrawiam
Zawsze pamiętaj o tym jak wiele już zrobiłeś dla siebie do tej pory ;) Wiem, że w trudnych chwilach, (szczególnie tych kryzysowych i przełomowych) łatwo jest zapomnieć o tych małych krokach jakie się postawiło aby przełamać swoje bariery i ograniczenia.
Strach i lęk nie jest czymś złym to samo tyczy się wątpliwości czy niepewności. Każdy ma te słabsze chwile i nie ma co ich ukrywać ;)
Dzięki i pozdrawiam ;)
Prawda, że wciąż towarzyszy nam ten cholerny strach, mimo działań w kierunku wyjścia do ludzi.
Dokładnie.. mam to samo.. Ale, ale!, Ja mam lęk przed tym, że sobie nie poradzę w pracy, mimo, że wcześniej już pracowałam, zawsze byłam bardzo dobra pracownicą, zawsze sobie radzilam.. ale attach ciagle jest.. przed nowym nieznanym... Tylko "czym??" 😑
Dziękuję za wiedzę. Na pewno coś z tym zrobię. :)
Dziękuję
Ciekawy filmik. Z fobii społecznej nigdy się nie wychodzi, człowiek całe życie spięty i dziwny w kontaktach z ludźmi, nawet gdy je nawiązuje, gdy wychodzi z domu, rozmawia z ludźmi. Ludzie wokół nie mają cierpliwości do fobikow, odrzucają ich, wolą znajomych otwartych i spontanicznych. Fobia społeczna potrafi zmarnować życie.
O kurde ale super że znalazłem Twój kanał 😊 pracuje ze sobą od 4 lat i dopiero teraz gdy słucham Ciebie czuję że jednak nie zwariowałem i idę w dobrym kierunku. Dzięki Damian!
Dziękuję ❤
Cudownego dnia ☀
Proszę bardzo ;) Cudownego dnia :)
Wow, bardzo dziekuje za odpowiedz:) Postaram sie zaglebic w kazdy z podpunktow o ktorych mowisz, bo o niektorych rzeczach slysze pierwszy raz.Mam nadzieje, ze w koncu rusze z miejsca. Dzieki wielkie i pozdrawiam :)
Ja ze swoich leków wyleczyłem się dzięki hipnozie, bardzo polecam te metodę, jak chcesz to mogę Ci podesłać jakieś skuteczne ;)
A jak ogólnie wiem skąd i kiedy moja fobia spoleczna się wzięła i mam na przykład fobie tylko w przypadkach dotyczących kąkretnej dziedziny, np. Jestem rodzicem i moje dziecko ma niepełnosprawność i w związku z tym w szkołach było mega ciężko bo sobie nie radzili i już tak było 3 lata że ciągle skargi, telefony, obwinianie i teraz nareszcie jest szansa na trochę spokoju bo szkola dostosowana tylko do osób niepełnosprawnych więc radzą sobie ale we mnie objawy fobii pozostały i każdy telefon choćby nic nie znaczący ale ze szkoły np. Dzwonią że dostali dofinansowanie na terapie, to dla mnie dobra wiadomość ale objawy somatyczne z poprzednich 3 lat zostały we mnie tak mocno wyryte że nawet taki telefon wywołuje we mnie hiperwentylację, paniczny lęk, kołatanie serca, nerwowość na przynajmniej 6 godzin . Jeśli można coś zrobić z takim stanem, byłabym wdzięczna i jak podejść do samego zagadnienia szkoły, czy pracować na poziomie swoich doświadczeń z placówkami czy to skutek jakiś ran z dzieciństwa ukształtował taki schemat zachowania gdzie wykształciła się fobia ? Nie rozumiem wogole swojego zachowania podczas tych doświadczeń.
DAMIANO ZNÓW COŚ NIEZWYKŁEGO MAM DLA CIEBIE I WSZYSTKICH, KTÓRZY CIEBIE OGLĄDAJĄ Co do zwrotu, KTÓREGO UŻYWASZ, czyli POZNAJ SAMEGO SIEBIE oznacza on to samo co pierwsze słowa Ewangelii według ŚW. JANA czyli ,,Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo'' gdzie słowa ,,na początku było'' oznacza twoje wyrażenie ,,Projekt Find Yourself'' dalej ,, Słowo'' oznacza ŻYWE Słowo - POZNAJ! dalej -,,a Słowo było u Boga'' oznacza SAMEGO! dalej - ,,a Bogiem było Słowo'' oznacza SIEBIE! GDZIE SŁOWO POZNAJ OZNACZA CZYNNOŚĆ WIECZNIE DOKONUJĄCĄ SIĘ I W PEŁNI SPEŁNIONĄ! TO MOJA PRAWDA! TYLKO MOŻE BYĆ TRUDNO W TO UWIERZYĆ! Na początku było Słowo - POZNAJ!
Piękne odkrycie :) Z całego serca dziękuję
Walka ja idealnego z wewnętrznym dzieckiem? Możesz rozwinąć? Szczególnie kwestie wewnętrznego dziecka.
Ja idealne to Twoje super ego, zestaw cech odziedziczonych po rodzicach i nauczycielach, Twój idealny obraz Ciebie oraz zestaw ideałów do których dążysz. Wewnętrzne dziecko to Twoja część podświadoma, w uproszczeniu to jest Twoja naturalnie wrodzona osobowość bez nałożonych uwarunkowań, w kundalini jodze jest utożsamiona z drugą czakrą swadhisthaną i odpowiada m. in. za niewinność, spontaniczność, inteligencję emocjonalną i niezależność. Zbyt duża ilość uwarunkowań w dzieciństwie sprawia, że osobowość człowieka nie jest w stanie się naturalnie ukształtować i wchodząc w fazę dorosłości, człowiek może mieć ogromne problemy m.in. z poczuciem winy, wstydem lub fobią społeczną. Dochodzi do wewnętrznej walki w której człowiek nie jest spójny w swoich uczuciach oraz zachowaniach, bardzo często ma problemy z wyczuciem swoich granic wchodząc w borderline.
Dzięki za szczegółowy opis, ale wciąż nie rozumiem w jakim mechanizmie wewnętrzna walka i poczucie np. wstydu, są zależne od wewnętrznego dziecka.
Mechanizm walki występuje na linii ja-rodzic. Gdy działanie osoby jest oceniane przez drugą osobę z pozycji obserwatora dochodzi do zniekształcenia poczucia tożsamości, działanie "ja" zostaje zastąpione oceną "rodzica", przez co dochodzi do nieprawidłowego wykształcenia się sensu tożsamości. Osoba myli własne zachowanie z oceną przez co zaczyna odczuwać poczucie winy i wstyd praktycznie za byle jakie zachowanie. Jest to bardzo powszedni mechanizm od którego nikt nie może uciec, bo wszyscy zostaliśmy w taki czy inny sposób uwarunkowani/oceniani przez rodziców. Mam nadzieje, że teraz lepiej rozumiesz ;)
No już bardziej, choć nie do końca. Hmm.. Jak to wewnętrzne dziecko ma się do tego co w psychologii nazywa się ja realnym? Bo w moim odczuciu niektóre Twoje zdania bardziej do tego terminu pasują.
I może jeszcze inne pytanie. Ja idealne stosunkowo łatwo wyodrębnić z dialogu wewnętrznego, któremu towarzyszy np. wstyd. I poznać lepiej pierwszą stronę konfliktu. A co z wewnętrznym dzieckiem?
Ja realne, jest konstruktem psychologicznym w którego skład wchodzi dziecko, dorosły oraz rodzic (o tym szerzej mówi analiza transakcyjna). Wewnętrzne dziecko to nasza naturalna, spontaniczna i niewinna część, którą możemy poznać m.in. poprzez utratę kontroli, bardzo często jest utożsamiana z pierwotnymi popędami, emocjami czy np. id w koncepcji Freudowskiej.
bardzo dobry przekaz!Mam tyle pytań,tyle bym chciała powiedzieć....nie da się pokrótce..!!rozpisałam się; kilometrowo', ale potem zmazałam......pozdrawiam!!
Aj tak dużo pracy przede mną że aż głowa pęka
Powoli i na spokojnie ;) Ludzie przeceniają to, ile są w stanie zrobić w ciągu roku, ale nie doceniają tego ile mogą zrobić w ciągu 5 do 10 lat ;)
@@Odnajdz_Siebie 💖 no racja nie liczy się meta tylko sama droga
Mam pytanie. Czym jest stres ? Mam wrażenie że stres to po prostu negatywne emocje. Strach lęk obawa Złość napięcie niepewność.
Aby świadomie spojrzec na swoje emocje nie lepiej patrzeć na nie i nazywać je osobno ?
Fajnie sie Ciebie slucha ale Twoja nauka nie zgadza się z wiarą chrześcijańską i tu jest problem . Zrób dobrą analizę tego co proponujesz. Pozdrawiam :)
Możesz mi powiedzieć, gdzie widzisz niezgodność z wiarą Chrześcijańską i w jaki sposób wg. Ciebie owa niezgoda się objawia?
@@Odnajdz_Siebie możliwe że chodzi o czakry