@@dawidmosoczy5216 przykro aż się robi , gdy wejdzie się na otomoto czy inne olx, i zobaczy jak liczba ogłoszeń tych samochodów zmniejsza się z miesiąca na miesiąc
Przód to Lancia (Dedra/Thema) tylko w odwrotną stronę pochylony, tył z BMW E34, sporo nawiązań też do ówczesnego Lancera. Plus że miał ocynk, a nie to co Carisma...
Sporo aut japońskich z lat 90 miało swój wyjątkowy charakter i niepowtarzalny wygląd. Sam też jestem miłośnikiem marki Mazda i posiadam Mx-3 z V6 :) gdyby miał mieć auto rodzinne z tamtej dekady to za pewne też byłby to Xedos9, chociaż Xedos6 zawsze mi się podobał...
Xedos i galant jedne z majładniejszycy japońców tamtych lat. Mi się ogólnie japończyki nie podobają i dla mnie przekreśla je rdza i tandetne wnętrza, ale na te 2 modele (mitsu galant i mazda xedos) zawsze zwracałem uwagę.
@@niejestzadarmo5025 tak rdzewieją ale nie tak jak mazda i nie tak jak okularniki. Nie nie miały żadnej konserwacji i to dla tego. Ale to wina naszych dróg i soli. Brat kupował ze Szwajcarii i wyglądało całkiem dobrze od spodu.
Jedno z najladniejszych aut lat 90-tych. Dobrze utrzymany i wyposazony do dzis trzyma fason. Jako ciekawostke podam, że w grach procz Grand Turismo 5, ten model byl swego czasu najczesciej tworzonym modem pojazdu (custom carem) przez uzytkownikow w grze GTA Vice City.
@@Rychu095 fakt, choc niezupelnie w oryginalnej - Vincent rzeczywiscie nawiazuje do owczesnych Mitsubishi, ale zwroc uwage, ze w zasadzie jest mixem Galanta (przod) i Sigmy/Diamante (tył)
@@user-glg20 1:1 raczej nie mogli zrobić aby się na pozwy nie narazili😉 więc front i boczna linia się mniej wiecej zgadza tył musiał być od czegoś innego. Wg. Gta wiki tył z BMW 8 e31.
@@Rychu095 z tym pochodzeniem tylu to jestem nieco zaskoczony, bo Vincent ma prawie identyczny tył (poza mini spoilerkiem) jak Sigma E / Diamante gta.fandom.com/wiki/Vincent?file=Vincent-GTAIV-rear.png pl.wikipedia.org/wiki/Mitsubishi_Diamante#/media/Plik:1991-1996_Mitsubishi_Sigma_sedan_02.jpg
Miałem taką sztukę z tym silnikiem. Fenomenalne auto. I ten silnik..... Pięknie się tym jeździło gdyby nie ta cholerna ruda. Pozdrawiam wszystkich Mitsumaniaków
Jechałem galantem znajomego , zawsze się chwalił że nie jest przegnity . Fakt wyglądał na igłę , przy bagażniku lekki nalot , na kielichach nic nie było widać . Ale pewnego dnia jak prowadziłem obydwa na raz wpadły pod maskę razem z gniazdami ...
@@sebastian9440 no u mnie kielichy pod maską tył nadkola. Ale to było z 15lat temu. Teraz bardziej bym zadbał o niego. Ale mimo wszystko dla mnie auto rewelacyjne z tym właśnie konkretnym silnikiem. Pozdrawiam
No w końcu, można rzec :-) Od 2015 roku jestem właścicielem takiego Galanta (ten sam silnik), z tym że w wersji "Sport Edition" i z manualem (do setki ok. 8.2 sekundy). Ja akurat w swojego sporo hajsu włożyłem: zaraz po zakupie wymiana wszystkich amortyzatorów na twardsze (KYB Ultra SR). Kilka razy wymieniane tarcze i klocki, zawsze na jakieś porządne (niestety w kwestii hamowania to auto odstaje od innych marek z tego segmentu i lat), wymiana chłodnicy itp. Ma swoje wady: klepiące popychacze hydrauliczne (mój akurat kilkanaście sekund i to tylko zimą, zaraz po odpaleniu trochę "postuka"), zacinająca się antena automatyczna, po przekroczeniu 120 km/h robi się głośno. Poza tym problemem są słabej jakości zamienniki jeżeli chodzi o wszelakie wahacze. Jednakże przez ponadczasową linię i generalnie wygląd zewnętrzny można mu wiele wybaczyć. Dźwięk V6 jest również genialny. Niestety, zmorą tego auta jest rdza. Można z nią walczyć, walczyć...i jeszcze raz walczyć, a i tak pokaże się znowu. Ja rok po zakupie wydałem ok. 5 tys. na walkę z rdzą (nadkola, kielichy, zabezpieczenie podłogi oraz konserwacja profili wewnętrznych, spody drzwi i wystarczyło to na 4 lata. Błędem było, że od 2 dwóch zim nie spoglądałem pod spód auta. Miesiąc temu byłem na przeglądzie i okazało się, że zgnił tylny wózek (sanki) 😞 Nie poddam, się będę o niego walczył, bo chyba warto pielęgnować auta z tamtej epoki (tym bardziej, że już nie muszę nim jeździć zimą).
W swoim wykonałem czyszczenie blach i chemiczne miedziowanie , załączyłem elektryczna osłonę antykorozyjna i ...daje radę . Co do zamienników to fakt całe mnóstwo tandety ale znalazłem na japońskim eBay oryginały nówka i te się trzymają - oczywiście wahacze . Teraz w planach SWAP na VR4 V6 i automat INVECS
Trzeba było dodać, że ta generacja Galanta (przedlift), otrzymała tytuł auta roku 1996 w Japonii. Nie dziwię się, bo to moim zdaniem, najlepiej wyglądające Mitsubishi, jakie kiedykolwiek produkowano. W obu wersjach nadwozia, prezentuje się równie dobrze.
Bardzo solidny i trwały samochód. Moj kolega miał 2,5 v6 benzyne jak kupił miała 240 000km przejechane zamontował gaz i do 750 000km dojechał. Gdyby nie korozja to jeszcze z 200 000km by zrobił bo silnik i mechanika w bardzo dobrym stanie są.
Jedno z piękniejszych aut lat 90tych. Rekin :) sam myślałem o galancie ale wygrała w dawnych latach mazda xedos 2.0 v6 chyba głównie wyposażeniem... ale Galant to takie dawne marzenie niespełnione... piękny
Zamieniłem pare zdań kiedys zPetrohedem na Kołbaskowie... Normalny gosć, nie jak ci youtuberzey nie do pogadania... pozdrawiam fajne filmy oglądam.... pozdrawiam
Dokładnie. Ja też bardzo lubię oglądać jego filmy, bo w przyjemny sposób je prowadzi. Jeśli krytykuje to kulturalnie, konstruktywnie i nie na siłę. Bardzo mi się to podoba.
Zawsze staram się znaleźć chwilkę, by zamienić słowo, gdy ktoś z widzów rozpozna.👍 Czasami tylko bywam jakby przejęty, jak jakaś emocjonująca próba ma być.😜 Pozdrawiam!
Wspaniały samochód. Ten przód jest ponadczasowo przepiękny. U Zachara był z manualem, ale zabrakło soundchecku, dzięki że nagrałeś! Na żywo ten silnik brzmi pięknie. Trochę szkoda, że nie trafił się Galant po 2 lifcie, po 2000 roku - wtedy automat był już 5 biegowy. Nie dodałeś, że ta skrzynia jako pierwsza na świecie uczyła się stylu jazdy kierowcy, taka innowacja od Mitsubishi które jako marka ma ich trochę na swoim koncie. Szacun dla właściciela za utrzymanie go w takim stanie!
15:13 Dobrze że jest automat bo one więcej wytrzymują niż manual, do tego skrzynia uczy się jazdy kierowcy i przy cięższej nodze później przełącza biegi :) ja też miałem Galanta VIII 2.5 V6 Sport Edition w czarnej perle, piękna to była maszyna, szkoda że takich już nie produkują :)
No kolego jeszcze bardziej cię lubię.Trafione w punkt.Mialem dwa takie cuda.Doskonaly silnik ,niby tylko 163 km ,a nie jeden się zdziwił.Najmniej paląca v szóstka.Wiem bo jeżdżę od paru lat samymi v sześć.Nigdy nie zawiódł,wygodny,szybki i miał to coś.Wierzydz czy nie obecnie jeżdżę Lexusem od 250 i mam zamiar go sprzedać i kupić galanta.Malo kto wie że to on pierwszy wygrywał wyścigi i to na jego podstawie powstało słynne Evo.Pozdrawiam i dziękuję 👍✊😉
@@grzegorzragan4966 nie pali 13 litrów, mi w trasie na gazie mieścił się w 10. Nawet przy autostradowym szybkim zasuwaniu nie osiągałem 13 litrów. Silnik jest dosyć oszczędny.
@@2jafo ale co ty Piszesz, 4 litrowe A8 nie pali 13 na trasie tylko mniej - ja mówię przy normalnej jeżdzie wokól domu przy przebiegach 10-15 km- pali spokojnie 13- a twoje wyliczenia - to zasuwanie po drogach szybkiego ruchu i między miastami. Ręczę ci , że jak go zaczniesz traktować jak malucha i dasz mu przyśpieszać do 100 w ciągu minuty to zejdziesz na 8 litrów- tylko po co ci 2500 cm- nie lepiej mieć 700 z Cintocinto
Kiedyś miałem Sport Edicion w kombi ale z silnikiem 2.4 GDI oraz manualem. Samochod bardzo pojemny, wygladajacy bardzo dynamicznue. Ze swoim zaliczyłem chyba wszystkie typowe usterki, czyli wymieniłem popychacze hydrauliczne, łożyska skrzyni biegów, oraz sprzęgło. Ponadto tylne nadkola rdzewiały jak szalone, oraz na kielichu po prawej stronie pod przewodami klimy rdzewiał.... w swoim miale żółte amortyzatory kw i czerwone sprężyny h&r :) drogi trzymał się jak opętany:)
Ja posiadam wersję Avance i ten zderzak z przodu to jest coś pięknego, mi bardziej przypomina mustanga. Co do wnętrza skóra czarna wygląda o niebo lepiej od beżowej. W manualu na 1 biegu 60 na 2 biegu 115km/h. Wyciszenie powyżej 130km/h jest naprawdę upierdliwe, bez słuchania muzyki jadąc autostradą można się zmęczyć. wygląda to tak jakby się jechało z lekko uchyloną szybą :/. Co do LPG to tak śmiga super przy tym silniku, co przy sportowej jeździe jest przydatne z aktualnymi cenami paliwa :D. Najoszczędniej nie udało mi się zejść poniżej 9.5l LPG a przy mocnej jeździe to tak ok 13l LPG, benzyna ok 1 litra mniej. Z rzeczy które się psują to kielichy i nadkola ( rdza w każdym egzemplarzu ).
Miałem podobnego tylko 2.4 GDI i czarna skóra, piękny samochód z duszą który kocham do tej pory i dobrze wspominam. Co do zegarka wystarczy go wyciągnąć i przelutować zimne luty i będzie śmigał :)
Test sprawiedliwy i okuratny Galancior zestarzał sie mega pieknie, kiedyś kolega miał w takim silniku i sie zachwycaliśmy, piekne czasy Bardzo szkoda ze galanty tak okrutnie gniją (nie wiem czy istnieje jakiekolwiek auto na świecie które gnije mocniej)
Powiem tak-kolega miał Galanta z 2.3 turbo diesel;autka już dawno nie ma,bo najpierw zaczęła gnić buda,a gwoździem do trumny było to, że silnik rozbiegal się...Aha-ta maszynka miała TYLNY napęd. A co do rudej-stare francuzy, czy Włochy gniły jeszcze bardziej
nie do konca sie z wami zgodze ze galant nie gnije az tak mocno to co teraz zostalo jest albo w rekach fanatykow ktorzy wszystko porobili albo dogorywa na lewych przegladach w prostej linii na zlom bo budy juz nie da sie uratowac w rozsadnych pieniadzach
Bardzo ciekawa i pelna charakteru sylwetka sportowa . Auto bardzo wyraziste i rozpoznawalne aczkolwiek niezbyt popularne w swoich czasach , teraz widuje 1 egzemplarz w okolicy , przez lata nie widywalem żadnego , fajnie ze jeszcze sa takie klasyki minionej epoki . Najlepszej jaka mogla byc .
Fajne auto pamiętam za gówniana że robił wrażenie na ulicy, smukła linia nadwozia, fajne światła no i tajemniczy silnik V6 mocno kontrastował z szarą rzeczywistością polonezów i maluchów. Dla mnie po zmrużenia oka sylwetka podoba do E38
Piękny przód, ładny tył, znośne wnętrze i dużo rdzy. Kiedyś bardzo chciałem kupić galanta właśnie w takiej wersji, ale rdza sprawiła, że zrezygnowałem.
I to jest właśnie największa tragedia tego modelu - w zasadzie wszystko jest w porządku - napęd, podwodzie, wnętrze, stylistyka, ale blacha jest tragiczna jak na samochód który kosztował jako nowy (2000 rok) ponad 150 tysięcy PLN - w ciągu dekady 3/4 egzemplarzy się utleniło.
Pękam z dumy. Posiadam Galanta 2001. 2.5 V6. Manual. To już mój drugi. Wcześniej miałem 2.0. Auto marzeń i według mnie mocno niedoceniane. Dzięki za materiał. Nareszcie!
9 lat użytkowałem taki pojazd w wersji Nardi Torino lecz w kombi. Cudne auto. Żadnych problemów, które by mnie zniechęciły do auta. Syn dorośnie do prawa jazdy to poszukamy dla niego takiej furki :) P.S. Wersje poliftowe (po 1999 roku), posiadały automat 5 biegowy z funkcją manualnej selekcji biegu.
miałem kiedyś taką wersję, ospojlerowaną. Zderzaki, lotka , brewki, zawieszenie Koni, felgi Borbety, wydech Remusa - pięknie brzmiał. Syn do tej pory pyta : tato czemu sprzedałeś...a już 10 lat minęło. Chłopak ma teraz 13 lat i pamięta - wymieniłem na BMW e85 3.0 do tej pory mi to wypomina:)
Ładny galant, akurat ten model fajnie wygląda tak agresywnie, jak na drugą połowę lat 90 to kozak auto było, jeszcze Signum fajnie wyglądało i to było koniec lat 80 a wyglądało bardzo nowocześnie z bardzo dobrym wyposażeniem
Ehh aż łezka w oku się kręci na wspomnienia posiadałem galanta z 89 r i później 2004 2.0 kombi piękna stylistyka i to wkręcanie się na obroty tylko w Japończykach 🥰🥰
Miałem 10 lat takiego w dieslu. 98 rok i dalej jezdzi u nowego właściciela. W 2010 rok jak zostałem jego posiadaczem to spokojnie wygląd zewnętrzny dawał radę z autami wtedy branymi z salonu...
Szukając swojego pierwszego auta mocno rozglądałem się za galantem a był to rok 2011. Ale po przeliczeniach ubezpieczenia itd padło na Lagune I 2.0 8v :D Ale dalej mnie to auto jara jak cholera.
Piękne czasy kiedy takim jeździłem a na 18 calach wyglądał pięknie. I to prawda, że z manualem jechał lepiej tz był szybszy. Vmax również wyższy niż deklaruje producent 😁😁😁 (230)
Miałem takiego w wersji Sport Edition (chyba najładniejszy przedni zderzak) 2.4 GDI w automacie z 99 roku. Średnio wyciszony, średnio się prowadzi, klimatronik działa fatalnie, automat wolny i tylko 4 biegi. Prócz wyglądu, bez rewelacji. W 2006 roku przesiadłem się do Peugeota 407 i było pod każdym względem o niebo lepiej.
Miałem dwa takie galanty jeden sedan manual ale z czasem wyszło że po biciu a drugi kombi automat, gdyby nie kiepskie blachy miałbym kombiaczka do teraz, a zegarek żeby działał trzeba przelutować zimne luty i po problemie a żarówkę można wymienić bez problemu, sam to przerabiałem.Pozdrawiam jako fan Galantów
Czyżby tym drugim autem było Daihatsu? Ależ byłaby to ciekawa próba autostradowa, oczywiście z jakimś huraganem w plecy, próba Eco drivingowa też byłaby mega interesująca, taka mała rybka w akwarium. Pozdrawiam i meeega liczę na pojawienie się tamtej małej larwy na kanale!
Aż łezka w oku się zakręciła, kiedyś to samochód można było ładnie zrobić, bez jakiegoś piano black czy jakoś tak. A co do samochodu piękna sztuka, zawsze mi się kojarzył z mustangiem. W sumie nie wiem czemu ale za młodego tak było. Może uda Tobie się kiedyś znaleźć przetestować Forda Scorpio. To była limuzyna. Super materiał i może nowy cykl na kanale.
Piękne auto..prawdziwa japonia.. majstersztyk:). moje marzenie kiedyś.. Aż się łezka zakręciła.. To były kiedyś auta.. nie to co teraz.. w dzisiejszych czasach 5letnia bmka się psuje..
Mitsu z tamtych lat to jednak były świetne wozy. Miałem Pajero dwójkę po lifcie, niecałe 300 tysięcy przebiegu, a wnętrze prawie niezużyte. Ale szczerze to 3 litrowy wariant tego silnika brzmi duuużo lepiej ;P Na wolnych przyjemne bulgotanie, a na 7 tysiącach rasowe darcie japy. Ech, tęsknię za tym wozem...
Piekny wózek, fajnie ze sa jeszcze paajonaci ktorzy dbaja o takie furki , szacun dla wlasciciela tego egzemplarza ale tez dla Maciejosa z konentarzy ponizej 😉✋ ze sie nie poddaja i nadal dbaja o takie perelki 👌🏆
Miałem to galante auto i dawało mocno rade.silniczek ma kopyto i nigdy mnie nie zawiodł.sprzedalem wieskowi bo rdzy nie mogłem ogarnąć...ale ja akurat miałem trochę nieszanowanie przez poprzedniego właściciela.. Gdy masz opcje kupić zadbanego za dobry piniondz to polecam
moje pierwsze autko :D Nawet kolor taki sam, i środek to samo :) Może to moja sztuka. Mega fajne auto, bardzo dobrze wspominam. A ten motor, co to za kozak, 163 km niby a jedzie jak szatan. Uwielbiałem to auto :)
Autko pewnie z Włoch albo Francji, przepięknie utrzymane. Miałem kiedyś z tym silnikiem, super oszczędne spalanie 8-10l. Z wydechem 2.5 cala i odrobinkę dłubniętym dolotem ma mega dźwięk, robi się nawet dużo zbyt dobry do osiągów:). Właściciel pewnie chucha i dmucha, bo to autko w takim stanie to duża rzadkość. Pozdrawiam :)
Przepiekne auto i pieknie utrzymane. mialem takie auto na poczatku lat dwutysiecznych. lezka sie w oku kreci. niestety gdzies przy niecalych 300tys km przebiegu ciezarowka go skasowala i musielismy sie pozegnac. naprawde trudno mi bylo z tego powodu. potwierdzam: auto absolutnie bezawaryjne. popychacze sie tylko w pewnym momencie odezwaly i tak juz mu zostalo, co nie wplywalo na jazde. auto do tego stopnia bezawaryjne, ze czlowiek sie denerwowal, ze wycieraczki na przedniej szybie trzeba juz zmienic... mlodsze pokolenia i uzytkownicy wspolczesnej motoryzacji nie sa w stanie tego zrozumiec, bo wlasciwie nie moga. dzieki temu samochodowi zaczalem kwestionowac jakosc niemieckiej motoryzacji. pozniej wlasciwie juz nie uzywalem samochodow niemieckich od tamtej pory. tylko z przymusu, grzecznosciowo albo jako pasazer. automatyczna skrzynia biegow w galancie jak dobrze pamietam uczyla sie stylu jazdy kierowcy. tak, juz w latach dziwiecdziesiatych: niemcy w tym czasie byli w czarnej du.... jedno co, to galant moglby byc lepiej wyciszony jeszcze raz, piekne i ponadczasowe auto.
Galanty samochód. Galant zadbany, już rzadki widok, linia nadal piękna. Manual fajniejszy, ale skrzynia miała problemy. Chętnie bym kupił ale większość ruda zjadła. Pozdro Marek.
Choć w rodzinie mieliśmy mnóstwo Mitsu - Space Star, Galanty starsze, 2 nowe Carismy to jednak nic nie przebije Galanta rekina z V6. Do tej pory robi wrażenie
Rzadko spotykane bo większość już na szrocie, przerobiona na żyletki. Auto wspaniałe. Zawsze mi się podobało w każdym calu. Niestety blachy słabe i korozja zjadała łapczywie. Ten egzemplarz wybitnie dobrze utrzymany
pamiętam za dzieciaka prospekty galanta z USA. tak sobie wtedy myślałem... co to za dziwne auto w porównaniu do pomarańczowego Borowicza akwarium (mojego dziadka) który stał na kanale i był najlepszy... ah to były czasy :) dziś zamiast galanta wolałbym jedyne jdm... Acura Integra 2000 , tak... czerwoną jak diabli :)
Super auto miałem dwa takie. Nic się nie psuje, nawet zawieszenie nie pada. Jedyna wada to korozja. Ale już takich aut się nie robi. Silnik nie do zajechania. Można pałować do odcinki, znosi to bez żadnego problemu. Spalanie w automacie trasa ok 9l.
Ja nie rozumiem jak Galanta można porównywać w ogóle do np. bmw 3. . . Przecież taki Galancik ma więcej miejsca w środku nawet od BMW 5... Też mam słuszne 191cm wzrostu i siedziałem już w BMW 3 i 5 i nawet 7, w Mercedesie C i E klasie też siedziałem i wg. mnie są to dosyć mocno przereklamowane auta jeśli chodzi o wygodę... A taki Galancik jest dostojny, piękny wygląd ma nawet na dzisiejsze czasy i jest mocno nie doceniony przez ludzi ponieważ w środku oferuje na prawdę więcej przestrzeni niż konkurencja. I na trasy też jest bardzo spoko autko. I jest wygodniejsze od konkurencji i z tego co wiem to nawet mniej pali :D Osobiście to właśnie ja posiadam Galanta VII czyli o jeden model jeszcze starszy i właśnie akurat mam liftback. I też mam ogromnie dużo miejsca w środku, oraz bagażnik też jest przekozacko pojemny. I praktycznie każdy ma nie małe zdziwko jak wsiada mi do auta. Silnik to 2.0L V6 150 kucy. I tutaj też ludzie są zdziwieni, że ten galancik mój tak idzie jak szalony xD 96 rok, zwykły na pozór dupowozik, a 9 sekund do 100km/h, i też bez kompletnie żadnego problemu rozpędza się do 220km/h i czuć, że chce dalej, ale ja już się cykam więcej jechać :D Może jak dopicuję autko do końca to zgłoszę je na próbę autostradową :D
Witaj Marku auto z lat mojej młodości też grałem w Grand Turismo 5.Super czasy porządna motoryzacja w dodatku w takiej wypasionej wersji ogień.Pozdrawiam🙂
Posiadałem takowy 99r 260tyś. tyle ze w kombi i manualu, jedyna wada tego samochodu to wymiana świec gdzie trzerba zrzucac kolektro żeby się do nich dostać a tak ogólnie komfortowy i bardzo cichy
Może niebawem na kanale LANCIA DELTA III? Taka np. z silniczkiem 1.9 TWINTURBO lub 1.8 DI TURBO :) ponoć fajne przecinaki a auto wygląda jak stworzone dla kobiet :D pozdro!
NARESZCIE!!! przepiękny , niepowtarzalny design samochodu, oraz oczywiście świetny materiał
Trzeba przyznać, że właściciel dba o Rekina i napewno miło się patrzy na takie autko👏👊
@@dawidmosoczy5216 przykro aż się robi , gdy wejdzie się na otomoto czy inne olx, i zobaczy jak liczba ogłoszeń tych samochodów zmniejsza się z miesiąca na miesiąc
@@rogacz5966 no niestety inflacja wystrzeliła to i pasjonatów mniej którzy by mogli uratować takie cudeńka🤷
Ponadczasowy
Przód to Lancia (Dedra/Thema) tylko w odwrotną stronę pochylony, tył z BMW E34, sporo nawiązań też do ówczesnego Lancera. Plus że miał ocynk, a nie to co Carisma...
Piękny Galant. Ja mam też japońca Mazdę Xedos 9. Piękne auto.
Xedos sztos
Xedos 9 kozak furka
Sporo aut japońskich z lat 90 miało swój wyjątkowy charakter i niepowtarzalny wygląd. Sam też jestem miłośnikiem marki Mazda i posiadam Mx-3 z V6 :) gdyby miał mieć auto rodzinne z tamtej dekady to za pewne też byłby to Xedos9, chociaż Xedos6 zawsze mi się podobał...
Xedos i galant jedne z majładniejszycy japońców tamtych lat. Mi się ogólnie japończyki nie podobają i dla mnie przekreśla je rdza i tandetne wnętrza, ale na te 2 modele (mitsu galant i mazda xedos) zawsze zwracałem uwagę.
Linia nadwozia teraz wygląda nowocześnie👌👍
Takie auta z lat 90 robią mega robotę, solidne materiały które nie wrócą. Bardzo fajne auto jak i filmik.
tak solidne że rdzewieją jak szalone
@@niejestzadarmo5025 tak rdzewieją ale nie tak jak mazda i nie tak jak okularniki. Nie nie miały żadnej konserwacji i to dla tego. Ale to wina naszych dróg i soli. Brat kupował ze Szwajcarii i wyglądało całkiem dobrze od spodu.
Tak strasznie rdzewieją że ten egzemplarz dalej jeździ.
Qrde Petrolhead, tym nagraniem uczyniłeś mój dzień lepszym. Ten misiek zawsze mi się podobał i przez tyle lat nic nie stracił na urodzie.
Jedno z najladniejszych aut lat 90-tych. Dobrze utrzymany i wyposazony do dzis trzyma fason. Jako ciekawostke podam, że w grach procz Grand Turismo 5, ten model byl swego czasu najczesciej tworzonym modem pojazdu (custom carem) przez uzytkownikow w grze GTA Vice City.
Zgadzam się, przepiękny jest.
W GTA IV występował już w oryginalnej wersji gry jako Vincent.
@@Rychu095 fakt, choc niezupelnie w oryginalnej - Vincent rzeczywiscie nawiazuje do owczesnych Mitsubishi, ale zwroc uwage, ze w zasadzie jest mixem Galanta (przod) i Sigmy/Diamante (tył)
@@user-glg20 1:1 raczej nie mogli zrobić aby się na pozwy nie narazili😉 więc front i boczna linia się mniej wiecej zgadza tył musiał być od czegoś innego. Wg. Gta wiki tył z BMW 8 e31.
@@Rychu095 z tym pochodzeniem tylu to jestem nieco zaskoczony, bo Vincent ma prawie identyczny tył (poza mini spoilerkiem) jak Sigma E / Diamante
gta.fandom.com/wiki/Vincent?file=Vincent-GTAIV-rear.png
pl.wikipedia.org/wiki/Mitsubishi_Diamante#/media/Plik:1991-1996_Mitsubishi_Sigma_sedan_02.jpg
Miałem taką sztukę z tym silnikiem. Fenomenalne auto. I ten silnik..... Pięknie się tym jeździło gdyby nie ta cholerna ruda. Pozdrawiam wszystkich Mitsumaniaków
Jechałem galantem znajomego , zawsze się chwalił że nie jest przegnity . Fakt wyglądał na igłę , przy bagażniku lekki nalot , na kielichach nic nie było widać . Ale pewnego dnia jak prowadziłem obydwa na raz wpadły pod maskę razem z gniazdami ...
@@sebastian9440 no u mnie kielichy pod maską tył nadkola. Ale to było z 15lat temu. Teraz bardziej bym zadbał o niego. Ale mimo wszystko dla mnie auto rewelacyjne z tym właśnie konkretnym silnikiem. Pozdrawiam
@@TS2708. mogłoby być 3.0.
A ta sama ruda w Szwajcarii nie wychodzi...tak samo z oplem omegą...wszystko zależy od kraju ...niestety
@@jacobdzik6238 niestety, u nas używa się soli na drogach. Oprócz sprzętu, niszczymy też środowisko. Alternatywy istnieją, ale idziemy po kosztach...
No w końcu, można rzec :-)
Od 2015 roku jestem właścicielem takiego Galanta (ten sam silnik), z tym że w wersji "Sport Edition" i z manualem (do setki ok. 8.2 sekundy).
Ja akurat w swojego sporo hajsu włożyłem: zaraz po zakupie wymiana wszystkich amortyzatorów na twardsze (KYB Ultra SR). Kilka razy wymieniane tarcze i klocki, zawsze na jakieś porządne (niestety w kwestii hamowania to auto odstaje od innych marek z tego segmentu i lat), wymiana chłodnicy itp.
Ma swoje wady: klepiące popychacze hydrauliczne (mój akurat kilkanaście sekund i to tylko zimą, zaraz po odpaleniu trochę "postuka"), zacinająca się antena automatyczna, po przekroczeniu 120 km/h robi się głośno. Poza tym problemem są słabej jakości zamienniki jeżeli chodzi o wszelakie wahacze. Jednakże przez ponadczasową linię i generalnie wygląd zewnętrzny można mu wiele wybaczyć. Dźwięk V6 jest również genialny.
Niestety, zmorą tego auta jest rdza. Można z nią walczyć, walczyć...i jeszcze raz walczyć, a i tak pokaże się znowu.
Ja rok po zakupie wydałem ok. 5 tys. na walkę z rdzą (nadkola, kielichy, zabezpieczenie podłogi oraz konserwacja profili wewnętrznych, spody drzwi i wystarczyło to na 4 lata. Błędem było, że od 2 dwóch zim nie spoglądałem pod spód auta. Miesiąc temu byłem na przeglądzie i okazało się, że zgnił tylny wózek (sanki) 😞
Nie poddam, się będę o niego walczył, bo chyba warto pielęgnować auta z tamtej epoki (tym bardziej, że już nie muszę nim jeździć zimą).
Ja w moim też walczyłem z rdzą ale się udało.Popychacze przestały dzwonić,jak wyplukalem silnik i zalałem motulem 5w40
Już myślałem że o tej razy nie wspomnisz...miałem już jechać po takiego w wersji Avance czarny skóry igła ale mi sprzątnęli z przed nosa
Cudowne auto , które musisz non stop odmładzać z rdzy
Mam tego Granta osiem lat i tylko raz z nim jeździłem po śniegu
W swoim wykonałem czyszczenie blach i chemiczne miedziowanie , załączyłem elektryczna osłonę antykorozyjna i ...daje radę . Co do zamienników to fakt całe mnóstwo tandety ale znalazłem na japońskim eBay oryginały nówka i te się trzymają - oczywiście wahacze . Teraz w planach SWAP na VR4 V6 i automat INVECS
Auto wygląda super nawet dziś
Trzeba było dodać, że ta generacja Galanta (przedlift), otrzymała tytuł auta roku 1996 w Japonii. Nie dziwię się, bo to moim zdaniem, najlepiej wyglądające Mitsubishi, jakie kiedykolwiek produkowano. W obu wersjach nadwozia, prezentuje się równie dobrze.
masz na myśłi kombi? Bo tak jak sedana kocham, tak kombi jest koszmarne
Bardzo solidny i trwały samochód. Moj kolega miał 2,5 v6 benzyne jak kupił miała 240 000km przejechane zamontował gaz i do 750 000km dojechał. Gdyby nie korozja to jeszcze z 200 000km by zrobił bo silnik i mechanika w bardzo dobrym stanie są.
Mitsubishi Galant Sport miał zajebisty zderzak z przodu i kiere momo ! Piękny egzemplarz 😍
Piekne auto, jak wiekszosc Vintage Japan.
Dziekuje za ten film Marku!
Jedno z piękniejszych aut lat 90tych. Rekin :) sam myślałem o galancie ale wygrała w dawnych latach mazda xedos 2.0 v6 chyba głównie wyposażeniem... ale Galant to takie dawne marzenie niespełnione... piękny
Zamieniłem pare zdań kiedys zPetrohedem na Kołbaskowie... Normalny gosć, nie jak ci youtuberzey nie do pogadania... pozdrawiam fajne filmy oglądam.... pozdrawiam
Marek klasa🤜🏻🤛🏻
Dokładnie. Ja też bardzo lubię oglądać jego filmy, bo w przyjemny sposób je prowadzi. Jeśli krytykuje to kulturalnie, konstruktywnie i nie na siłę. Bardzo mi się to podoba.
Zawsze staram się znaleźć chwilkę, by zamienić słowo, gdy ktoś z widzów rozpozna.👍 Czasami tylko bywam jakby przejęty, jak jakaś emocjonująca próba ma być.😜 Pozdrawiam!
Legancki. Polowałem kiedyś na Galanta tego typu. Nie dopatrzyłem się jak nadkola z tyłu.
Wspaniały samochód. Ten przód jest ponadczasowo przepiękny. U Zachara był z manualem, ale zabrakło soundchecku, dzięki że nagrałeś! Na żywo ten silnik brzmi pięknie. Trochę szkoda, że nie trafił się Galant po 2 lifcie, po 2000 roku - wtedy automat był już 5 biegowy. Nie dodałeś, że ta skrzynia jako pierwsza na świecie uczyła się stylu jazdy kierowcy, taka innowacja od Mitsubishi które jako marka ma ich trochę na swoim koncie.
Szacun dla właściciela za utrzymanie go w takim stanie!
Nie był pięciobiegowy automat po lifcie. Pięć biegów miały tylko vr4/legnum
@@qradzio Był pięciobiegowy po lifcie w zwykłych wersjach bez turbo
@@Bullitt520 Nie, nie był, polecam się dodowiedzieć, miałem ich trochę ;)
@@qradzio w takim razie moje były jakieś oszukane na vinie :)
@@Bullitt520 jeśli to był Vin auta europejskiego to tak, ktoś coś pokręcił. Po ii lifcie auta n/a 5biegow w at było tylko na rynek JP.
15:13 Dobrze że jest automat bo one więcej wytrzymują niż manual, do tego skrzynia uczy się jazdy kierowcy i przy cięższej nodze później przełącza biegi :) ja też miałem Galanta VIII 2.5 V6 Sport Edition w czarnej perle, piękna to była maszyna, szkoda że takich już nie produkują :)
Pamiętam jak w Karpaczu rozmawialiśmy że z chęcią Galanta na testy byś wziął 😀 pozdrawiam ze swoim 2.5 V6
Tyle lat minęło a ten przód wcale się nie zestarzał. Wciąż wygląda świeżo. Piękne auto ale kiedyś oglądałem pare egzemplarzy i wszystkie trapiła rdza.
Super auto , sam należę do fanów tego auta i wiernych użytkowników. Jedno z najpiękniejszych aut.
No kolego jeszcze bardziej cię lubię.Trafione w punkt.Mialem dwa takie cuda.Doskonaly silnik ,niby tylko 163 km ,a nie jeden się zdziwił.Najmniej paląca v szóstka.Wiem bo jeżdżę od paru lat samymi v sześć.Nigdy nie zawiódł,wygodny,szybki i miał to coś.Wierzydz czy nie obecnie jeżdżę Lexusem od 250 i mam zamiar go sprzedać i kupić galanta.Malo kto wie że to on pierwszy wygrywał wyścigi i to na jego podstawie powstało słynne Evo.Pozdrawiam i dziękuję 👍✊😉
2:26 "...no kurcze dobrze to wygląda..." film "niesamowicie" mi się podobał. Pozdrawiam
Takiego najmocniejszego Galanta w idealnym stanie do inwestowanego to sam bym przygarnął 🤭
Kazdy pisze że by przygarnal , ale to trzeba najpierw znaleźc wlasciwy egzemplarz i ogarnac co trzeba aby sie cieszyc takim super autem .
Czy warto dać za auto które rdzewieje 25 tys PLN- może i ze świadomością spalania 13 litrów
@@grzegorzragan4966 nie pali 13 litrów, mi w trasie na gazie mieścił się w 10. Nawet przy autostradowym szybkim zasuwaniu nie osiągałem 13 litrów. Silnik jest dosyć oszczędny.
@@2jafo ale co ty Piszesz, 4 litrowe A8 nie pali 13 na trasie tylko mniej - ja mówię przy normalnej jeżdzie wokól domu przy przebiegach 10-15 km- pali spokojnie 13- a twoje wyliczenia - to zasuwanie po drogach szybkiego ruchu i między miastami.
Ręczę ci , że jak go zaczniesz traktować jak malucha i dasz mu przyśpieszać do 100 w ciągu minuty to zejdziesz na 8 litrów- tylko po co ci 2500 cm- nie lepiej mieć 700 z Cintocinto
@@2jafo spróbuj pojeździć po mieście od momentu odpalenia , a nie na trasie
Lubię jak opowiadasz. Na luzie, bez spiny. Fajny kanał
+
Zawsze podobał mi się galant.. I nadal chciałbym go mieć.
zawsze mi sie to auto podobalo nawet w 22 wyglada nowoczesnie
Mam przyjemnosc posiadania dwoch galantow w tym avance z przebiegiem 60 tys km.:). Fajne niezawodne autko z ponadczasowym wygladem.
Szacun!
Kiedyś miałem Sport Edicion w kombi ale z silnikiem 2.4 GDI oraz manualem. Samochod bardzo pojemny, wygladajacy bardzo dynamicznue. Ze swoim zaliczyłem chyba wszystkie typowe usterki, czyli wymieniłem popychacze hydrauliczne, łożyska skrzyni biegów, oraz sprzęgło. Ponadto tylne nadkola rdzewiały jak szalone, oraz na kielichu po prawej stronie pod przewodami klimy rdzewiał.... w swoim miale żółte amortyzatory kw i czerwone sprężyny h&r :) drogi trzymał się jak opętany:)
Szkoda, że nie dostałeś wersji Avance była jeszcze ładniejsza, Galant super fura. Brat kiedyś miał i zakochałem się w japońskiej motoryzacji :)
że jakiej wersji?
@@przemho0 Avance tel mi poprawił sorki 😂
Albo Legnum VR4, 2,5 biturbo, 280PS, to dopiero zap….la 😀
Ginący już gatunek ten rekin 🦈
👍👏💪
Ja posiadam wersję Avance i ten zderzak z przodu to jest coś pięknego, mi bardziej przypomina mustanga. Co do wnętrza skóra czarna wygląda o niebo lepiej od beżowej. W manualu na 1 biegu 60 na 2 biegu 115km/h. Wyciszenie powyżej 130km/h jest naprawdę upierdliwe, bez słuchania muzyki jadąc autostradą można się zmęczyć. wygląda to tak jakby się jechało z lekko uchyloną szybą :/. Co do LPG to tak śmiga super przy tym silniku, co przy sportowej jeździe jest przydatne z aktualnymi cenami paliwa :D. Najoszczędniej nie udało mi się zejść poniżej 9.5l LPG a przy mocnej jeździe to tak ok 13l LPG, benzyna ok 1 litra mniej. Z rzeczy które się psują to kielichy i nadkola ( rdza w każdym egzemplarzu ).
Jeździłem takim Galantem Kombi 2500 V6-24. Nawet kolor miał taki sam! Świetny samochód!
Moje marzenie. Njapiękniejsze auto które wchodzi powoli w klasyke. Kocham galanty i niedługo jakiegos sprawie ale rosną w cene
Miałem podobnego tylko 2.4 GDI i czarna skóra, piękny samochód z duszą który kocham do tej pory i dobrze wspominam. Co do zegarka wystarczy go wyciągnąć i przelutować zimne luty i będzie śmigał :)
Marzylem o takim w dziecinstwie😊
Test sprawiedliwy i okuratny
Galancior zestarzał sie mega pieknie, kiedyś kolega miał w takim silniku i sie zachwycaliśmy, piekne czasy
Bardzo szkoda ze galanty tak okrutnie gniją (nie wiem czy istnieje jakiekolwiek auto na świecie które gnije mocniej)
Powiem tak-kolega miał Galanta z 2.3 turbo diesel;autka już dawno nie ma,bo najpierw zaczęła gnić buda,a gwoździem do trumny było to, że silnik rozbiegal się...Aha-ta maszynka miała TYLNY napęd. A co do rudej-stare francuzy, czy Włochy gniły jeszcze bardziej
Jest mnóstwo aut, które gniją dużo szybciej i mocniej, w Galancie wcale nie ma z tym tragedii.
@@HUGO1980100 Dokładnie tak; pojeździłem po Francji i widziałem dużo ładnie (wizualnie i technicznie) utrzymanych autek mających dużo latek
nie do konca sie z wami zgodze ze galant nie gnije az tak mocno
to co teraz zostalo jest albo w rekach fanatykow ktorzy wszystko porobili albo dogorywa na lewych przegladach w prostej linii na zlom bo budy juz nie da sie uratowac w rozsadnych pieniadzach
@@HUGO1980100 :)
Bardzo ciekawa i pelna charakteru sylwetka sportowa . Auto bardzo wyraziste i rozpoznawalne aczkolwiek niezbyt popularne w swoich czasach , teraz widuje 1 egzemplarz w okolicy , przez lata nie widywalem żadnego , fajnie ze jeszcze sa takie klasyki minionej epoki . Najlepszej jaka mogla byc .
Fajne auto. W takim stanie ciężko będzie dostać. Jednak jego legenda pryśnie na stacji benzynowej
Fajne auto pamiętam za gówniana że robił wrażenie na ulicy, smukła linia nadwozia, fajne światła no i tajemniczy silnik V6 mocno kontrastował z szarą rzeczywistością polonezów i maluchów. Dla mnie po zmrużenia oka sylwetka podoba do E38
Dzięki temu filmikowi poczułem się 26 lat młodszy,dziękuję Panu :)
+
Piękny przód, ładny tył, znośne wnętrze i dużo rdzy. Kiedyś bardzo chciałem kupić galanta właśnie w takiej wersji, ale rdza sprawiła, że zrezygnowałem.
I to jest właśnie największa tragedia tego modelu - w zasadzie wszystko jest w porządku - napęd, podwodzie, wnętrze, stylistyka, ale blacha jest tragiczna jak na samochód który kosztował jako nowy (2000 rok) ponad 150 tysięcy PLN - w ciągu dekady 3/4 egzemplarzy się utleniło.
@@lukasz12us to przypadłość około 90% aut japońskich, dlatego jak słyszę jakie to japończyki dobre to śmiech mnie ogarnia 😂
Pękam z dumy. Posiadam Galanta 2001. 2.5 V6. Manual. To już mój drugi. Wcześniej miałem 2.0. Auto marzeń i według mnie mocno niedoceniane. Dzięki za materiał. Nareszcie!
W kombiaku wygląda dużo lepiej👍
9 lat użytkowałem taki pojazd w wersji Nardi Torino lecz w kombi. Cudne auto. Żadnych problemów, które by mnie zniechęciły do auta. Syn dorośnie do prawa jazdy to poszukamy dla niego takiej furki :)
P.S. Wersje poliftowe (po 1999 roku), posiadały automat 5 biegowy z funkcją manualnej selekcji biegu.
miałem kiedyś taką wersję, ospojlerowaną. Zderzaki, lotka , brewki, zawieszenie Koni, felgi Borbety, wydech Remusa - pięknie brzmiał. Syn do tej pory pyta : tato czemu sprzedałeś...a już 10 lat minęło. Chłopak ma teraz 13 lat i pamięta - wymieniłem na BMW e85 3.0 do tej pory mi to wypomina:)
3:49 z tej perspektywy przednia ćwiartka mi przypomina mustanga 5 generacji
Ładny galant, akurat ten model fajnie wygląda tak agresywnie, jak na drugą połowę lat 90 to kozak auto było, jeszcze Signum fajnie wyglądało i to było koniec lat 80 a wyglądało bardzo nowocześnie z bardzo dobrym wyposażeniem
Auto wcale nie musi mieć ogromnego grilla żeby wyglądać świetnie.
Tak, tak, do Ciebie pije BMW 😁
Auto marzenie z dzieciństwa. Czekam może kiedyś uda ci się dorwać Hondę Accord VI Type R albo Legend. Mazda Xedos też robiła wrażenie.
Siódemka czy Dziewiątka?
Mając piętnastkę na karku marzyłem o takim aucie! ;)
Ehh aż łezka w oku się kręci na wspomnienia posiadałem galanta z 89 r i później 2004 2.0 kombi piękna stylistyka i to wkręcanie się na obroty tylko w Japończykach 🥰🥰
Miałem 10 lat takiego w dieslu. 98 rok i dalej jezdzi u nowego właściciela. W 2010 rok jak zostałem jego posiadaczem to spokojnie wygląd zewnętrzny dawał radę z autami wtedy branymi z salonu...
Szukając swojego pierwszego auta mocno rozglądałem się za galantem a był to rok 2011. Ale po przeliczeniach ubezpieczenia itd padło na Lagune I 2.0 8v :D Ale dalej mnie to auto jara jak cholera.
Miałem takiego, miło go wspominam 🙂
Mega auto nigdy nie było popularne w Polsce po prostu petarda
jeździłem takim galantem 7 lat, szkoda, że tak rdzewieją, bo poza tym to auto idealne. Macie suba ode mnie!
Piękna sztuka i nic tylko dbać, i się cieszyć 😀
Pozdrawiam.
Stare auto a klimę miał bardzo dobrą i najlepszy tempomat jaki obsługiwalem.Strasznie żałuję że go sprzedałem.Ale już pracuje nad tym👍🤣
Piękne czasy kiedy takim jeździłem a na 18 calach wyglądał pięknie. I to prawda, że z manualem jechał lepiej tz był szybszy. Vmax również wyższy niż deklaruje producent 😁😁😁 (230)
No piękny....tylko dla moich potrzeb ideałem byłby dokładnie ten sam w kombi
Miałem takiego w wersji Sport Edition (chyba najładniejszy przedni zderzak) 2.4 GDI w automacie z 99 roku. Średnio wyciszony, średnio się prowadzi, klimatronik działa fatalnie, automat wolny i tylko 4 biegi. Prócz wyglądu, bez rewelacji. W 2006 roku przesiadłem się do Peugeota 407 i było pod każdym względem o niebo lepiej.
Takiego Galanta to i ja bym przygarnął, piękna ponadczasowa maszyna. 🙂👍
Wszystkie miśki są szybsze niż producent deklaruje. Nawet te obecne :)
Miałem dwa takie galanty jeden sedan manual ale z czasem wyszło że po biciu a drugi kombi automat, gdyby nie kiepskie blachy miałbym kombiaczka do teraz, a zegarek żeby działał trzeba przelutować zimne luty i po problemie a żarówkę można wymienić bez problemu, sam to przerabiałem.Pozdrawiam jako fan Galantów
Może kiedyś ujrzymy Lancera Evo u ciebie :)
Zabieram sie za oglądanie
💣
Czyżby tym drugim autem było Daihatsu? Ależ byłaby to ciekawa próba autostradowa, oczywiście z jakimś huraganem w plecy, próba Eco drivingowa też byłaby mega interesująca, taka mała rybka w akwarium. Pozdrawiam i meeega liczę na pojawienie się tamtej małej larwy na kanale!
Daihatsu Cuore :D Też bym chętnie obejrzał takie materiały
No to jest nas trzech :D
Zdecydowanie!
Z tego co pamiętam, daihatsu jeszcze nie było na kanale, dobry pomysł.
Walka o 160km/h na Autobahnie. Średnie spalanie wynosi 4,4l/100km
Aż łezka w oku się zakręciła, kiedyś to samochód można było ładnie zrobić, bez jakiegoś piano black czy jakoś tak.
A co do samochodu piękna sztuka, zawsze mi się kojarzył z mustangiem. W sumie nie wiem czemu ale za młodego tak było.
Może uda Tobie się kiedyś znaleźć przetestować Forda Scorpio. To była limuzyna. Super materiał i może nowy cykl na kanale.
Scorpio był jakieś 2 miesiące temu
Posiadelem przed 9 lat- 1999 Galanta 2.4l proste 4 cylindrów nie aż tak wypasionego ale było to super auto i bardzo niezawodne .
Super sprawa. ruszasz z jedynki na miasto, wrzucasz dwójkę i na tym koniec. trójka zbędna :-)
Piękne auto..prawdziwa japonia.. majstersztyk:). moje marzenie kiedyś..
Aż się łezka zakręciła..
To były kiedyś auta.. nie to co teraz.. w dzisiejszych czasach 5letnia bmka się psuje..
Super materiał i oby więcej takich niecodziennych aut 😁
Mitsu z tamtych lat to jednak były świetne wozy. Miałem Pajero dwójkę po lifcie, niecałe 300 tysięcy przebiegu, a wnętrze prawie niezużyte. Ale szczerze to 3 litrowy wariant tego silnika brzmi duuużo lepiej ;P Na wolnych przyjemne bulgotanie, a na 7 tysiącach rasowe darcie japy. Ech, tęsknię za tym wozem...
Piekny wózek, fajnie ze sa jeszcze paajonaci ktorzy dbaja o takie furki , szacun dla wlasciciela tego egzemplarza ale tez dla Maciejosa z konentarzy ponizej 😉✋ ze sie nie poddaja i nadal dbaja o takie perelki 👌🏆
9:55 Po prostu w latach 90' telefony komórkowe były tak duże, że takie schowki dzisiaj idealnie nadają się na smartfony. 😄 Sztosik autko.
Miałem to galante auto i dawało mocno rade.silniczek ma kopyto i nigdy mnie nie zawiodł.sprzedalem wieskowi bo rdzy nie mogłem ogarnąć...ale ja akurat miałem trochę nieszanowanie przez poprzedniego właściciela..
Gdy masz opcje kupić zadbanego za dobry piniondz to polecam
moje pierwsze autko :D Nawet kolor taki sam, i środek to samo :) Może to moja sztuka. Mega fajne auto, bardzo dobrze wspominam. A ten motor, co to za kozak, 163 km niby a jedzie jak szatan. Uwielbiałem to auto :)
Autko pewnie z Włoch albo Francji, przepięknie utrzymane. Miałem kiedyś z tym silnikiem, super oszczędne spalanie 8-10l. Z wydechem 2.5 cala i odrobinkę dłubniętym dolotem ma mega dźwięk, robi się nawet dużo zbyt dobry do osiągów:). Właściciel pewnie chucha i dmucha, bo to autko w takim stanie to duża rzadkość. Pozdrawiam :)
Przepiekne auto i pieknie utrzymane. mialem takie auto na poczatku lat dwutysiecznych. lezka sie w oku kreci. niestety gdzies przy niecalych 300tys km przebiegu ciezarowka go skasowala i musielismy sie pozegnac. naprawde trudno mi bylo z tego powodu. potwierdzam: auto absolutnie bezawaryjne. popychacze sie tylko w pewnym momencie odezwaly i tak juz mu zostalo, co nie wplywalo na jazde. auto do tego stopnia bezawaryjne, ze czlowiek sie denerwowal, ze wycieraczki na przedniej szybie trzeba juz zmienic... mlodsze pokolenia i uzytkownicy wspolczesnej motoryzacji nie sa w stanie tego zrozumiec, bo wlasciwie nie moga. dzieki temu samochodowi zaczalem kwestionowac jakosc niemieckiej motoryzacji. pozniej wlasciwie juz nie uzywalem samochodow niemieckich od tamtej pory. tylko z przymusu, grzecznosciowo albo jako pasazer.
automatyczna skrzynia biegow w galancie jak dobrze pamietam uczyla sie stylu jazdy kierowcy. tak, juz w latach dziwiecdziesiatych: niemcy w tym czasie byli w czarnej du....
jedno co, to galant moglby byc lepiej wyciszony
jeszcze raz, piekne i ponadczasowe auto.
Galanty samochód. Galant zadbany, już rzadki widok, linia nadal piękna. Manual fajniejszy, ale skrzynia miała problemy. Chętnie bym kupił ale większość ruda zjadła. Pozdro Marek.
Z tym się nie zgodzę że w Galancie manuali jest lepszy. Do tego auta nie pasuje Manual
Zimne luty na zegarku. Pozdro.
U mnie w Mitsu dzialo sie tak tylko gdy bylo mocno wilgotne powietrze.
Choć w rodzinie mieliśmy mnóstwo Mitsu - Space Star, Galanty starsze, 2 nowe Carismy to jednak nic nie przebije Galanta rekina z V6. Do tej pory robi wrażenie
Wygląda dokładnie jak auto mojego kumpla kupione jako nowe w Danii wieki temu.
Czekam na Lancie Delte lll 1.9 TTiD lub 1.8 Di Turbo myśle o kupnie takiej i chciałbym zobaczyć jak się sprawdza
Rzadko spotykane bo większość już na szrocie, przerobiona na żyletki. Auto wspaniałe. Zawsze mi się podobało w każdym calu. Niestety blachy słabe i korozja zjadała łapczywie.
Ten egzemplarz wybitnie dobrze utrzymany
albo wywiezione na wschód. Pamiętam jeszcze kilka lat temu były ich setki na ogłoszeniach, teraz może kilkanaście na otomoto, większość nie ciekawe
@@kaka123150 hehe a więc z tych kilkunastu posiadam 3 szt wszystkie 2.5 V6 2x manual i jeden automat.
Ja jeździłem Carisma z 1997 roku
@@tomaszlaskowski2481 ta?
@@doktorx2157 a sprzedac nie chcesz?
pamiętam za dzieciaka prospekty galanta z USA. tak sobie wtedy myślałem... co to za dziwne auto w porównaniu do pomarańczowego Borowicza akwarium (mojego dziadka) który stał na kanale i był najlepszy... ah to były czasy :) dziś zamiast galanta wolałbym jedyne jdm... Acura Integra 2000 , tak... czerwoną jak diabli :)
Wreszcie normalne, spalinowe auto na kanale, UFF☺
No mam bekę z tych, co unsub unsub krzyczeli, bo elektryka kupiłem.😜 Będą różne auta.👌
@@Petrolhead_Number_One Spoko, ja akurat materiały z Teslami subuję, bo to też ciekawa maszyna, ale takie uczciwe V6 zdecydowanie bardziej Me Gusta☺
Kolega miał nówkę w full opcji, mega fura na tamte czasy
Super auto miałem dwa takie. Nic się nie psuje, nawet zawieszenie nie pada. Jedyna wada to korozja. Ale już takich aut się nie robi. Silnik nie do zajechania. Można pałować do odcinki, znosi to bez żadnego problemu. Spalanie w automacie trasa ok 9l.
Piękny, bardzo smaczny samochód, zawsze mi się podobał.
Ja nie rozumiem jak Galanta można porównywać w ogóle do np. bmw 3. . . Przecież taki Galancik ma więcej miejsca w środku nawet od BMW 5... Też mam słuszne 191cm wzrostu i siedziałem już w BMW 3 i 5 i nawet 7, w Mercedesie C i E klasie też siedziałem i wg. mnie są to dosyć mocno przereklamowane auta jeśli chodzi o wygodę... A taki Galancik jest dostojny, piękny wygląd ma nawet na dzisiejsze czasy i jest mocno nie doceniony przez ludzi ponieważ w środku oferuje na prawdę więcej przestrzeni niż konkurencja. I na trasy też jest bardzo spoko autko. I jest wygodniejsze od konkurencji i z tego co wiem to nawet mniej pali :D
Osobiście to właśnie ja posiadam Galanta VII czyli o jeden model jeszcze starszy i właśnie akurat mam liftback. I też mam ogromnie dużo miejsca w środku, oraz bagażnik też jest przekozacko pojemny. I praktycznie każdy ma nie małe zdziwko jak wsiada mi do auta. Silnik to 2.0L V6 150 kucy. I tutaj też ludzie są zdziwieni, że ten galancik mój tak idzie jak szalony xD 96 rok, zwykły na pozór dupowozik, a 9 sekund do 100km/h, i też bez kompletnie żadnego problemu rozpędza się do 220km/h i czuć, że chce dalej, ale ja już się cykam więcej jechać :D
Może jak dopicuję autko do końca to zgłoszę je na próbę autostradową :D
piękny galant, a w ogóle byłbym w niebo wzięty jakby udało się ogarnąć 7 generację na filmiku :D
Ponadczasowy.... Zawsze się obejrzę za nim jak go widzę na drodze.
Ładny egzemplarz. Mam 2.5 w kombi i elpidżi, Avance.
Auto o super designie mimo lat nadal bardzo atrakcyjny
Piękny ale zawsze myślałem że ma tylny naped, który jednak do mocnej limuzyny pasuje bardziej.
Witaj Marku auto z lat mojej młodości też grałem w Grand Turismo 5.Super czasy porządna motoryzacja w dodatku w takiej wypasionej wersji ogień.Pozdrawiam🙂
Posiadałem takowy 99r 260tyś. tyle ze w kombi i manualu, jedyna wada tego samochodu to wymiana świec gdzie trzerba zrzucac kolektro żeby się do nich dostać a tak ogólnie komfortowy i bardzo cichy
Może niebawem na kanale LANCIA DELTA III? Taka np. z silniczkiem 1.9 TWINTURBO lub 1.8 DI TURBO :) ponoć fajne przecinaki a auto wygląda jak stworzone dla kobiet :D pozdro!
Ja czekam na Kangoo 1.2 lib 1.5 dci 70 km
Mitsubishi Grandis :D
fajnie by bylo zobaczyc :D