Pamiętam, że jak mała byłam, nad polskim morzem, ugryzła mnię osa... do tej pory mam ślad na czole. Właśnie dlatego mnię ugryzła, bo jako dziecko już nie miałam cierpliwości do niej i przygniotłam ją daszkiem czapki do czoła. Na Czole wyrosła mi druga głową, spuchło mi jak kalafior i do końca wyjazdu chodziłam z grubą warstwą Comarolu w miejscu ugryzienia.
Hej, planowalam wyjazd do Wietnamu z 9 miesiecznym synem, ale teraz mam wątpliwości 😅😮 mozesz polecic, ktory kraj azjatycki wedlug Cb jest najlepszy do podróży z takim bobasem?
Trudne pytanie... Ze względu na zagrożenie epidemiczne (np malarią czy dengą) w sumie większość obszarów stanowi jakieś zagrożenie. Dodatkowo wiele z nich ma kiepską opiekę medyczną. Patrząc na to wszystko najbezpieczniejsze byłyby kraje takie jak Singapur czy Japonia. Rozważyłabym ewentualnie pewne rejony Tajlandii, ale biorąc pod uwagę mapę zagrożenie malarią i dengą - podpowiem, że stopień zagrożenia zależy od pory roku (w deszczowej jest większe). Także wyspy różnią się ryzykiem zależnie od położenia.
@@olala137 Tak, podobalo się. Byliśmy u rodziny męża wiec nie tak do końca turystycznie, ale zwiedzaliśmy też trochę. Mała miala tez kuzyna w podobnym wieku jako kompana do zabawy :)
@@MariaLepucka Na północy w rejonie Uttar Pradesh, dość niedaleko New Delhi. Pojechalismy też na parodniowe wycieczki do Chandhigar i Jaipur. W Chandhigar byliśmy samochodem z drugą para z maluchem trochę ponad rocznym, a w Jaipur sami ale wynajęliśmy samochod z kierowca, który nas woził przez całe 2 dni w rozne miejsca turystyczne. Było dość intensywnie. Nie mogliśmy zabrać wózka bo wózki się nie mieszczą w większości samochodów hinduskich. Mieliśmy fotelik samochodowy ale w większości taksowek pasy są poodpinane albo nie działają dobrze. A jeżdżą tu naprawdę przerażająco, to chyba Było coś do czego się najgorzej przystosować tu :( pogoda była ok bo byliśmy na przełomie stycznia i lutego
Ja rozmawiałam, zalecali mi to brać przez cały wyjazd :-) Prędzej bym wróciła z wątrobą lub nerkami do przeszczepu niż malarią bez tej "profilaktyki". Nie wspominając już o niemowlaku. No ale z nim akurat bym w rejon malaryczny nie wyjechała. Ale niestety lekarz medycyny podróży publicznie zalecał stosowanie u dzieci od 5kg, podczas, gdy sam producent zaleca dopiero powyżej 40kg w profilaktyce i powyżej 11kg w leczeniu. Także ... hmm... Nikt nie ma monopolu na wszechwiedzę.
Fajny kanał, pozdrawiamy 😊
Bardzo ciekawy film i piękne okoliczności przyrody. U mnie w tym roku wakacje na porodówce 🙂
Powodzenia!
Jak zawsze bardzo ciekawy, merytoryczny odcinek. Dobrze było znów Cię usłyszeć :)
Jestem już w Polsce, więc teraz dużo będzie się tu działo 🙂
Odrazu czuć, że jest Pani w swoim żywiole i szczęśliwa! Pozdrawiam serdecznie 🫶
Świetny film! Jak zwykle temat wyczerpany i sporo wiedzy! Dziękuje ❤
Fajny film i ta plaża z tyłu robi wrażenie😮
Mega, uwielbiam Pani słuchać🙂
Bardzo mi miło. Zapraszam na kolejne odcinki 🙂
Pamiętam, że jak mała byłam,
nad polskim morzem, ugryzła mnię osa... do tej pory mam ślad na czole. Właśnie dlatego mnię ugryzła, bo jako dziecko już nie miałam cierpliwości do niej i przygniotłam ją daszkiem czapki do czoła. Na Czole wyrosła mi druga głową, spuchło mi jak kalafior i do końca wyjazdu chodziłam z grubą warstwą Comarolu w miejscu ugryzienia.
To prawda, przy odrobinie pecha i w Polsce może się zdarzyć. Na przykład ta nieszczęsna pszczoła, a nad morzem także meduzy.
Hej, planowalam wyjazd do Wietnamu z 9 miesiecznym synem, ale teraz mam wątpliwości 😅😮 mozesz polecic, ktory kraj azjatycki wedlug Cb jest najlepszy do podróży z takim bobasem?
Trudne pytanie... Ze względu na zagrożenie epidemiczne (np malarią czy dengą) w sumie większość obszarów stanowi jakieś zagrożenie. Dodatkowo wiele z nich ma kiepską opiekę medyczną. Patrząc na to wszystko najbezpieczniejsze byłyby kraje takie jak Singapur czy Japonia.
Rozważyłabym ewentualnie pewne rejony Tajlandii, ale biorąc pod uwagę mapę zagrożenie malarią i dengą - podpowiem, że stopień zagrożenia zależy od pory roku (w deszczowej jest większe). Także wyspy różnią się ryzykiem zależnie od położenia.
Ciekawy temat! My bylismy niedawno z rocznym dzieckiem w Indiach na 3 tyg. Rozwazamy tez wyjazd do Turcji latem
I podobało się mu?
Po Indiach Turcja to "mały pikuś" ;-)
Który rejon Indii odwiedziliście z maluchem?
@@olala137 Tak, podobalo się. Byliśmy u rodziny męża wiec nie tak do końca turystycznie, ale zwiedzaliśmy też trochę. Mała miala tez kuzyna w podobnym wieku jako kompana do zabawy :)
@@MariaLepucka Na północy w rejonie Uttar Pradesh, dość niedaleko New Delhi. Pojechalismy też na parodniowe wycieczki do Chandhigar i Jaipur. W Chandhigar byliśmy samochodem z drugą para z maluchem trochę ponad rocznym, a w Jaipur sami ale wynajęliśmy samochod z kierowca, który nas woził przez całe 2 dni w rozne miejsca turystyczne. Było dość intensywnie. Nie mogliśmy zabrać wózka bo wózki się nie mieszczą w większości samochodów hinduskich. Mieliśmy fotelik samochodowy ale w większości taksowek pasy są poodpinane albo nie działają dobrze. A jeżdżą tu naprawdę przerażająco, to chyba Było coś do czego się najgorzej przystosować tu :( pogoda była ok bo byliśmy na przełomie stycznia i lutego
Na temat Malarone to warto porozmawiać z lekarzami medycyny podróżnej i nie siać paniki niepotrzebnie :)
Ja rozmawiałam, zalecali mi to brać przez cały wyjazd :-) Prędzej bym wróciła z wątrobą lub nerkami do przeszczepu niż malarią bez tej "profilaktyki". Nie wspominając już o niemowlaku. No ale z nim akurat bym w rejon malaryczny nie wyjechała. Ale niestety lekarz medycyny podróży publicznie zalecał stosowanie u dzieci od 5kg, podczas, gdy sam producent zaleca dopiero powyżej 40kg w profilaktyce i powyżej 11kg w leczeniu. Także ... hmm... Nikt nie ma monopolu na wszechwiedzę.