może i tak, ale ilość reklam i lokowanych produktów mnie osobiście przytłacza na kanale Uli.. odkryłam za to Panią Wandę z kanału "Zielistka na starej szafie" i pokochałam miłoscią bezwarunkową ;)
Mało jest kanałów jak ten w którym widać ze Pani Kocha to co robi taka energia bije od Pani ze każda kolejna minuta sprawia coraz większy usmiech i zainteresowanie oglądanym materiałem pasja to cała Pani
Torba w środku to must have! Gdy jechaliśmy z 3 miesięcznym maluchem na wakacje, zaliczyliśmy stłuczkę w tył i z bagażnika nie dało się nic wyciągnąć. Także mega ważna sprawa!
fajne sa też takie podróżne dozowniki na mleko modyfikowane. my mielismy firmy beaba - taka piramidka. mega wygodne, mega polecam. wszystko odmierzone i gotowe :) A w nocy na co dzień to juz sztos. Przygotowanie mleka trwa 10s ;) (wrzatek z termosu i woda w odpowiednich proporcjach) przy bliźniakach bezcenne
Nie jestem zmotoryzowana, więc niektórych patentów nie miałam szans wypróbować, ale jedno czego nauczyłam się jeszcze jako nastolatka - najstarsza z rodzeństwa o podróżach pociągiem czy autobusem to podróż z dziećmi nocą. Było nas pięcioro i jazda nocą ze Szczecina do Lublina (nawet kiedy była jeszcze z przesiadką w Warszawie) była dla Mamy łatwiejsza niż gdyby musiała nas pacyfikować przez cały dzień. Kiedy sama zostałam mamą pojawiły się mokre chusteczki, i jak w domu na codzień lepiej je zastąpić szmatkami typu ręcznik do twarzy itp, to w drodze okazały się wybawieniem. A poza tym sprzedaję Twój film córce, która jest "zmotoryzowana" i z całą pewnością znajdzie coś dla siebie na podróże z trójką dzieci. ❤️
Też jeździliśmy nocą, w sumie nadal jeździmy mimo że córka już 7 lat. Też zasypiała w łóżku i w piżamie przenosiliśmy ją do samochodu, zagrzanego, gotowego do drogi. Zapinamy, okręcamy w koc, razem z fotelem 😎. Mamy do przejechania 1500km, jeździmy raz, dwa na rok (odwiedzamy rodziców w PL) mamy jeszcze dwa psy (trzeci w planach 😜) i naszym strzałem w 10 było wożenie ich wszystkich na tylnej kanapie (dziecko w foteliku, psy w pasach + szelki) kiedy futrzaki były w bagażniku (w klatkach) córka próbowała się obracać i zerkała do nich, zaczepiała, w efekcie ani dziecko nie siedziało ładnie ani psy 🙈 teraz jadą razem, córka po środku, psy od strony szyb, więc jak młoda zasypia to z dłońmi w psim futrze - jakoś lepiej jej się śpi 😂😍 samochód koniecznie z tylną kanapą na 3 osoby, najchętniej suv'y w których jest regulacja pochyłu foteli też z tyłu. Obowiązkowo klamoty, walizki w bagażniku, przypięte gumami. W środku nic nie ma prawa się przesuwać po samochodzie, pochowane w schowkach, unieruchomione, bo w razie w. to wszystko leci... Na ww, korki, wypadki na autostradach itp zawsze w zapasie jedzenie i woda dla wszystkich. + lista dziecio i psiolubnych hoteli po drodze, żeby w razie dramy nie szukać na szybko 😂😜
Ulu. Nasza Rodzina 2+3 na co dzień użytkuje Multivana T4 i mimo, że jest z 1998 roku jest wygodny, niezawodny i niezastąpiony w podróżach dużych czy małych dla naszej 5. Niestraszne nam biwaki, wyjazdy na narty i zawsze zawsze wszystko sie zmieści. Z całego serca popieram Twoją nowoczesną wersję polecajki! ♥️🚐♥️ Pozdrawiam
Dziękuję za ten film! Stoimy wlasnie przed decyzją o zmianie samochodu (rodzina 2+3). Jeździmy fordem galaxy(ja chcialabym nowszy model🙃) a mąż się uparł właśnie na takiego multivana🙈 chyba muszę obejrzeć i ten samochod😉
Ojej, Pani Ulu jestem właśnie w Sopocie, był też spacerek do Gdyni Orłowa 🙂, ale szkoda że nie spotkałam Pani na plaży, a może kto wie...☺️ Miłego pobytu⛵
Ja mam w zasadzie juz duza core, ma 5 lat, ale rowniez torba z podstawowymi rzeczami plus ubranka (u nas nie jedno, a wiecej ubranek na przebranie, bo corka ma chorobe lokomocyjna) a do tego rzeczy typu reczniki/pieluszka, podusia, kocyś, misio itp no i u nas dodatkowo zawsze leki, przeciwgoraczkowy/przeciwbolowy (bo nigdy nie wiadomo co sie może zdarzyc) i locomotive. Autko mega fajne, duze, pojemne i funkcjonalne! Uwielbiam vany/minivany (juz jak kto woli matkowozy 😂), sami mielismy przez krotki czas Opla Zafire i byl wspanialy i duzy (i jedyny ktory miescil nasz wozek bez demontazu kazdej mozliwej czesci osobno!). Chetnie obejrze vloga z Wloch w tymzem rudym multivanie 💖
Czekam na odcinki z Włoch, które kocham od dziecka, a nie złożyło się do tej pory by je odwiedzić, więc z wielką chęcią bym obejrzała takie o tematyce włosko wakacyjnej.
Pierwszą dłuższą podróż (600km) uskuteczniliśmy z 3,5msc maluchem i jazda nocą to była świetna sprawa, choć budził się regularnie co 3h na jedzenie :D Także trasy do 3h robimy w ciągu dnia, ale młody jest tak przyzwyczajony, że to żaden problem! Ja bym od siebie dodała jeszcze lusterko do obserwacji dziecka w podróży - super wygodny gadżet :) a do torby wpakowałabym dodatkowo książeczkę zdrowia dziecka, bo to też się może przydać, jakby trzeba było uciekać z samochodu :))
Nie ma to jak matka przygotuje sie na czas zaglady, nic ją nie zaskoczy🤣🤣 fajne rady, pomocne! Ulu, przepraszam że zapytam czy jeszcze karmisz piersia bo widzę mleko mm? Ja planuje tez do roku jakoś bo jest to fajne ale męczące glownie w nocy..😒
Ja odkąd mam dziecko nie jeżdżę na urlop. Od 4 lat nigdzie nie byłam i jeszcze trochę to chyba potrwa. Podróż w takich warunkach i wyrwa nocna to już nie dla mnie 32 lata :-p podziwiam ludzi , którzy jadą na tak długie podróże z małym dzieckiem. Moje ryczało non stop przez 1.5 godz podróży co tydzień i mam traumę do dziś.
Ja podobnie robiłam przy 1 dziecku: w zasadzie nigdzie nie wyjeżdżaliśmy, ale przy drugim już mi trochę szkoda pięknych miejsc, które możemy odwiedzić. No i te podróże nocą to naprawdę cudne rozwiązanie. Oraz kochana: 32 lata, to młodsza młodość. Ja mam 45, mój mąz 49 i świetnie dajemy rade!
To kwestia podejścia i oczywiście preferencji dziecka :) Ja będąc w ciąży usłyszałam 2 złote rady + 1 dorobiłam sama: 1) dziecko się dostosuje do Waszego trybu życia, tylko go nie zmieniacie - my zawsze dużo jeździliśmy, więc uznaliśmy, że zaryzykujemy z maluchem! 2) złoty okres na wyjazdy z dzieckiem to 3-7msc - dzisiaj zgadzam się absolutnie, zrobiliśmy w tym czasie masę kilometrów! +1 ) moja mama wychowała mnie samotnie, więc ja od razu podchodziłam do tematu rodzicielstwa, że dwoje rodziców na pewno da radę skoro jeden dał... Stąd odwaga w podróżowaniu z małym dzieckiem! :) Ma to pozytywne skutki, bo niektórych znajomych przekonaliśmy do dzieci!
Ja podrozuje z maluchem od 3mca zycia zaliczyla wlochy, francje, Chorwacje,Polske bo mieszkam w Niemczech córcia ma 3 latka.Syn ma 18 i tez z nami podrozowal od malego🙋♀️ tak po prostu naturalnie bez rozkminiania jak to bedzie po prostu jechalismy🙋♀️
Również jeździłam z tak wyposażoną torbą dla malucha 👍🏻 A zapasowe ubranko na wypadek 🦚 to wybawienie. Mega mi przypadły do gustu bluzy z kapturem które ma Pani na sobie ale w sklepie Takwygodnie nie widzę by były w sprzedaży. Skąd są?
Co do nocnej jazdy to my tak nie jeździmy, ponieważ jest mniej bezpiecznie człowiek jest bardziej zmęczony, czasem można zasnąć za kierownicą i mniejsza widoczność. Wolimy podroż wydłużyć, nawet zrobić postój z noclegiem ;)
Dobrý den paní Ulo, sleduji váš kanál už dlouho a moc se mi líbí , paní jest kochana kobieta, úžasná , a velice kreativní ,těším se na vaše videa a vas krásný dům , jsem z Česka a bydlím kousek od polských hranic, rozumím vám , ale psát polsky neumím, jste proste úžasná,zdraví Lenka👍👍👍👍👍🙋♀️
Ulu Spacerowa w Gdańsku? Znienawidzona przez większość mieszkańców Trójmiasta. Wieczne korki, przez cały rok. Ale miło wiedzieć, że lubisz Trójmiasto. Pozdrawiam serdecznie
Ja bym dodał jedna ważna rzecz, a mianowicie nie przewozimy rzeczy luzem w samochodzie (od tego są schowki), a to dlatego, że podczas wypadku takie rozwalone rzeczy potrafią siać istne spustoszenie.
Z ulicą Spacerową jest jak z plażą. Gdańszczan ta ulica nie zachwyca - chociaż powód jest inny. Ulica Spacerowa rzeczywiście jest pięknie położona w lesie, ale przejazd nią w godzinach szczytu (a wtedy najczęściej trzeba dojechać) to prawdziwy koszmar. Notoryczne korki! Ulica jest dwupasmowa, więc jak zdarzy się wypadek, to staje jeden pas i w jedną stronę w ogóle nie da się jechać. Oczywiście można wtedy podziwiać okoliczne widoki, ale jadąc tamtędy 2 razy dziennie znamy już je na pamięć 😉 Ale dla kogoś, kto jedzie tamtędy okazjonalnie, to na pewno będzie przyjemność - zwłaszcza jak się uchyli okno i słychać ptaki 😀
Witaj Ulu ! Jazda tym samochodem to widze ze sama przyjemnosc ! Tobert rosnie jak na drozdzach ! A ty jak zawsze zorganizowana super ! Nie moge doczekac sie kuchni ! Pozdrawiam wszystkich cieplutko w poniedzialek ! Buziaczki papa ! ⚘💋👍⚘💋👍⚘👍👍⚘💋👍⚘💋👍
Myślę, że ich odporność na uderzenie jest podobna jak zwykłego dachu. Przecież to jest takie szkło jak w szybie samochodowej, nie tłucze się jak kieliszek i „ramą” dachu nadal jest.
Nowy Multivan w wersji "rodzinnej" ma tylko jedną zasadniczą wadę w Polsce. Jego ważną i niepodważalną wadą jest fakt, że przeciętna rodzina zarabia co miesiąc okło 8tysiecy złotych netto. Spłaca kredyt za mieszkanie i ciuła na "coś". Aczkolwiek pojazd jako rodzinna wersja wana jest faktycznie rewelacyjna.
Jest Pani jedna z nielicznych twórczyń internetowych, które są jednocześnie i profesjonalne i naturalne tak, że przyjemnie się ogląda każdy odcinek 😃
Bardzo, bardzo miło mi to słyszeć! Pięknie dziękuję!
może i tak, ale ilość reklam i lokowanych produktów mnie osobiście przytłacza na kanale Uli.. odkryłam za to Panią Wandę z kanału "Zielistka na starej szafie" i pokochałam miłoscią bezwarunkową ;)
Nie, wydaje mi się ze jest naturalna. Wszystko pod kamere
Mało jest kanałów jak ten w którym widać ze Pani Kocha to co robi taka energia bije od Pani ze każda kolejna minuta sprawia coraz większy usmiech i zainteresowanie oglądanym materiałem pasja to cała Pani
Pięknie dziękuję!
Wow, byłaś w Gdańsku? Szkoda, że Cię na żywo nie widziałam!... 🙃Fajny filmik, sporo przydatnych porad. 😊👍
pomagamy 🙂 super pomysł. dziękuję za kolejne swietne rady 😁 pozdrawiam
Torba w środku to must have! Gdy jechaliśmy z 3 miesięcznym maluchem na wakacje, zaliczyliśmy stłuczkę w tył i z bagażnika nie dało się nic wyciągnąć. Także mega ważna sprawa!
Pomagajmy, popieram te inicjatywę 😘
Tez miałam rodzinny vw golf plus , super był , piękne widoki i piękna Pani Ula 🤪pozdrawiam
Pięknie dziękuję ;)
Chwała za ten film 👍🏻😆
fajne sa też takie podróżne dozowniki na mleko modyfikowane. my mielismy firmy beaba - taka piramidka. mega wygodne, mega polecam. wszystko odmierzone i gotowe :) A w nocy na co dzień to juz sztos. Przygotowanie mleka trwa 10s ;) (wrzatek z termosu i woda w odpowiednich proporcjach) przy bliźniakach bezcenne
uśmiech gości na Twojej twarzy
Nie jestem zmotoryzowana, więc niektórych patentów nie miałam szans wypróbować, ale jedno czego nauczyłam się jeszcze jako nastolatka - najstarsza z rodzeństwa o podróżach pociągiem czy autobusem to podróż z dziećmi nocą. Było nas pięcioro i jazda nocą ze Szczecina do Lublina (nawet kiedy była jeszcze z przesiadką w Warszawie) była dla Mamy łatwiejsza niż gdyby musiała nas pacyfikować przez cały dzień.
Kiedy sama zostałam mamą pojawiły się mokre chusteczki, i jak w domu na codzień lepiej je zastąpić szmatkami typu ręcznik do twarzy itp, to w drodze okazały się wybawieniem.
A poza tym sprzedaję Twój film córce, która jest "zmotoryzowana" i z całą pewnością znajdzie coś dla siebie na podróże z trójką dzieci.
❤️
Cieszę się i polecam się i Pani i córce!
Też jeździliśmy nocą, w sumie nadal jeździmy mimo że córka już 7 lat. Też zasypiała w łóżku i w piżamie przenosiliśmy ją do samochodu, zagrzanego, gotowego do drogi. Zapinamy, okręcamy w koc, razem z fotelem 😎. Mamy do przejechania 1500km, jeździmy raz, dwa na rok (odwiedzamy rodziców w PL) mamy jeszcze dwa psy (trzeci w planach 😜) i naszym strzałem w 10 było wożenie ich wszystkich na tylnej kanapie (dziecko w foteliku, psy w pasach + szelki) kiedy futrzaki były w bagażniku (w klatkach) córka próbowała się obracać i zerkała do nich, zaczepiała, w efekcie ani dziecko nie siedziało ładnie ani psy 🙈 teraz jadą razem, córka po środku, psy od strony szyb, więc jak młoda zasypia to z dłońmi w psim futrze - jakoś lepiej jej się śpi 😂😍 samochód koniecznie z tylną kanapą na 3 osoby, najchętniej suv'y w których jest regulacja pochyłu foteli też z tyłu. Obowiązkowo klamoty, walizki w bagażniku, przypięte gumami. W środku nic nie ma prawa się przesuwać po samochodzie, pochowane w schowkach, unieruchomione, bo w razie w. to wszystko leci... Na ww, korki, wypadki na autostradach itp zawsze w zapasie jedzenie i woda dla wszystkich. + lista dziecio i psiolubnych hoteli po drodze, żeby w razie dramy nie szukać na szybko 😂😜
Jaki to cudny obrazek: córka z tyłu "obłożona" psami!
No jasne, że pamiętamy #bardziejczerwony!! To był mega wesoły hasztag 😄😘
No i wesoły samochód :)
Super film ❤️😀Pięknie wyglądasz Ulu. Pozdrawiam serdecznie.
Ulu. Nasza Rodzina 2+3 na co dzień użytkuje Multivana T4 i mimo, że jest z 1998 roku jest wygodny, niezawodny i niezastąpiony w podróżach dużych czy małych dla naszej 5. Niestraszne nam biwaki, wyjazdy na narty i zawsze zawsze wszystko sie zmieści. Z całego serca popieram Twoją nowoczesną wersję polecajki! ♥️🚐♥️ Pozdrawiam
Ja też kiedyś w pracy swoje przejeździłam T4 :)
Dziękuję za ten film! Stoimy wlasnie przed decyzją o zmianie samochodu (rodzina 2+3). Jeździmy fordem galaxy(ja chcialabym nowszy model🙃) a mąż się uparł właśnie na takiego multivana🙈 chyba muszę obejrzeć i ten samochod😉
Na pewno warto się przejechać. Komfort jest ogromny, a jadąc z tylu doceniłam ogroooomne okna!
Ojej, Pani Ulu jestem właśnie w Sopocie, był też spacerek do Gdyni Orłowa 🙂, ale szkoda że nie spotkałam Pani na plaży, a może kto wie...☺️ Miłego pobytu⛵
Pozdrawiam cieplutko!
Ja mam w zasadzie juz duza core, ma 5 lat, ale rowniez torba z podstawowymi rzeczami plus ubranka (u nas nie jedno, a wiecej ubranek na przebranie, bo corka ma chorobe lokomocyjna) a do tego rzeczy typu reczniki/pieluszka, podusia, kocyś, misio itp no i u nas dodatkowo zawsze leki, przeciwgoraczkowy/przeciwbolowy (bo nigdy nie wiadomo co sie może zdarzyc) i locomotive. Autko mega fajne, duze, pojemne i funkcjonalne! Uwielbiam vany/minivany (juz jak kto woli matkowozy 😂), sami mielismy przez krotki czas Opla Zafire i byl wspanialy i duzy (i jedyny ktory miescil nasz wozek bez demontazu kazdej mozliwej czesci osobno!). Chetnie obejrze vloga z Wloch w tymzem rudym multivanie 💖
Super odcinek 💕💞💞💞😍
Dzięki za super pomysły pozdrawiam 🍀🌹🤗❤🍀
Czekam na odcinki z Włoch, które kocham od dziecka, a nie złożyło się do tej pory by je odwiedzić, więc z wielką chęcią bym obejrzała takie o tematyce włosko wakacyjnej.
Pierwszą dłuższą podróż (600km) uskuteczniliśmy z 3,5msc maluchem i jazda nocą to była świetna sprawa, choć budził się regularnie co 3h na jedzenie :D Także trasy do 3h robimy w ciągu dnia, ale młody jest tak przyzwyczajony, że to żaden problem! Ja bym od siebie dodała jeszcze lusterko do obserwacji dziecka w podróży - super wygodny gadżet :) a do torby wpakowałabym dodatkowo książeczkę zdrowia dziecka, bo to też się może przydać, jakby trzeba było uciekać z samochodu :))
Pełna zgoda - i co do lusterka i co do książeczki!
Nie ma to jak matka przygotuje sie na czas zaglady, nic ją nie zaskoczy🤣🤣 fajne rady, pomocne! Ulu, przepraszam że zapytam czy jeszcze karmisz piersia bo widzę mleko mm? Ja planuje tez do roku jakoś bo jest to fajne ale męczące glownie w nocy..😒
Jak zawsze ogladam z przyjemnością :) a skąd ta fajna różowa i czarna bluza?
Czarna to nie wiem, może chodzi o kurtkę? A bluza to MKTP!
Ja odkąd mam dziecko nie jeżdżę na urlop. Od 4 lat nigdzie nie byłam i jeszcze trochę to chyba potrwa. Podróż w takich warunkach i wyrwa nocna to już nie dla mnie 32 lata :-p podziwiam ludzi , którzy jadą na tak długie podróże z małym dzieckiem. Moje ryczało non stop przez 1.5 godz podróży co tydzień i mam traumę do dziś.
Ja podobnie robiłam przy 1 dziecku: w zasadzie nigdzie nie wyjeżdżaliśmy, ale przy drugim już mi trochę szkoda pięknych miejsc, które możemy odwiedzić. No i te podróże nocą to naprawdę cudne rozwiązanie. Oraz kochana: 32 lata, to młodsza młodość. Ja mam 45, mój mąz 49 i świetnie dajemy rade!
To kwestia podejścia i oczywiście preferencji dziecka :) Ja będąc w ciąży usłyszałam 2 złote rady + 1 dorobiłam sama:
1) dziecko się dostosuje do Waszego trybu życia, tylko go nie zmieniacie - my zawsze dużo jeździliśmy, więc uznaliśmy, że zaryzykujemy z maluchem!
2) złoty okres na wyjazdy z dzieckiem to 3-7msc - dzisiaj zgadzam się absolutnie, zrobiliśmy w tym czasie masę kilometrów!
+1 ) moja mama wychowała mnie samotnie, więc ja od razu podchodziłam do tematu rodzicielstwa, że dwoje rodziców na pewno da radę skoro jeden dał...
Stąd odwaga w podróżowaniu z małym dzieckiem! :) Ma to pozytywne skutki, bo niektórych znajomych przekonaliśmy do dzieci!
Ja podrozuje z maluchem od 3mca zycia zaliczyla wlochy, francje, Chorwacje,Polske bo mieszkam w Niemczech córcia ma 3 latka.Syn ma 18 i tez z nami podrozowal od malego🙋♀️ tak po prostu naturalnie bez rozkminiania jak to bedzie po prostu jechalismy🙋♀️
Również jeździłam z tak wyposażoną torbą dla malucha 👍🏻 A zapasowe ubranko na wypadek 🦚 to wybawienie. Mega mi przypadły do gustu bluzy z kapturem które ma Pani na sobie ale w sklepie Takwygodnie nie widzę by były w sprzedaży. Skąd są?
Bluzy z MKTP - ja bym już dawno robiła w Wygodnie dresy, gdyby nie to, że te z MKTP są najlepsze na świecie.
Ula gdzie ty jedziesz ? ..... ? pozdrawiam
Co do nocnej jazdy to my tak nie jeździmy, ponieważ jest mniej bezpiecznie człowiek jest bardziej zmęczony, czasem można zasnąć za kierownicą i mniejsza widoczność. Wolimy podroż wydłużyć, nawet zrobić postój z noclegiem ;)
No to już zależy od preferencji każdego: jedni lepiej znoszą noc za kierownicą, inni gorzej. Na pewno jest mniejszy ruch ;)
Dobrý den paní Ulo, sleduji váš kanál už dlouho a moc se mi líbí , paní jest kochana kobieta, úžasná , a velice kreativní ,těším se na vaše videa a vas krásný dům , jsem z Česka a bydlím kousek od polských hranic, rozumím vám , ale psát polsky neumím, jste proste úžasná,zdraví Lenka👍👍👍👍👍🙋♀️
Ulu Spacerowa w Gdańsku? Znienawidzona przez większość mieszkańców Trójmiasta. Wieczne korki, przez cały rok. Ale miło wiedzieć, że lubisz Trójmiasto. Pozdrawiam serdecznie
W takich pięknych okolicznościach przyrody można stać w korku ;)
fajna reklama 😊
Ja bym dodał jedna ważna rzecz, a mianowicie nie przewozimy rzeczy luzem w samochodzie (od tego są schowki), a to dlatego, że podczas wypadku takie rozwalone rzeczy potrafią siać istne spustoszenie.
Pełna zgoda!
Z ulicą Spacerową jest jak z plażą. Gdańszczan ta ulica nie zachwyca - chociaż powód jest inny. Ulica Spacerowa rzeczywiście jest pięknie położona w lesie, ale przejazd nią w godzinach szczytu (a wtedy najczęściej trzeba dojechać) to prawdziwy koszmar. Notoryczne korki! Ulica jest dwupasmowa, więc jak zdarzy się wypadek, to staje jeden pas i w jedną stronę w ogóle nie da się jechać. Oczywiście można wtedy podziwiać okoliczne widoki, ale jadąc tamtędy 2 razy dziennie znamy już je na pamięć 😉 Ale dla kogoś, kto jedzie tamtędy okazjonalnie, to na pewno będzie przyjemność - zwłaszcza jak się uchyli okno i słychać ptaki 😀
No ja nie raz się spóźniłam na samolot przez te korki, ale lubię ją i tak!
Ulu ty pod każdym względem jesteś perfekcyjna ,zawsze podziwiam i Pozdrawiam
Szczęślwie do perfekcji mi daleko :)
ooo tak... nasza córka 4/5 podróży wymiotuje, już się nauczyłam brać ubrania na zmiane...
Też bym sobie pojeździła takim multivanem... 😁
Czy mogę zapytać o kurtkę,jest boska
To Lululemon, ale sprzed kilku lat :(
Super film. Samochód jest w automacie?
Oczywiście :)
polecam jazdę bez kurtki ,wygodniej i bezpieczniej. pozdrawiam samochód malinka szerokiej drogi
Pełna zgoda! Ale na zdjęciach co chwila wysiadaliśmy, a wiało niemiłosiernie, wiec jakoś tak zostałam…
Jesteś najlepsza pod Słońcem dzięki za filmik pozdrawiam gina
Witaj Ulu ! Jazda tym samochodem to widze ze sama przyjemnosc ! Tobert rosnie jak na drozdzach ! A ty jak zawsze zorganizowana super ! Nie moge doczekac sie kuchni ! Pozdrawiam wszystkich cieplutko w poniedzialek ! Buziaczki papa ! ⚘💋👍⚘💋👍⚘👍👍⚘💋👍⚘💋👍
Kuchnia nadchodzi… ;)
Panicznie boję się tych szklanych dachów. Co w razie dachowania albo jak by drzewo spadło?
Myślę, że ich odporność na uderzenie jest podobna jak zwykłego dachu. Przecież to jest takie szkło jak w szybie samochodowej, nie tłucze się jak kieliszek i „ramą” dachu nadal jest.
♥️
❤️❤️❤️
Nowy Multivan w wersji "rodzinnej" ma tylko jedną zasadniczą wadę w Polsce. Jego ważną i niepodważalną wadą jest fakt, że przeciętna rodzina zarabia co miesiąc okło 8tysiecy złotych netto. Spłaca kredyt za mieszkanie i ciuła na "coś". Aczkolwiek pojazd jako rodzinna wersja wana jest faktycznie rewelacyjna.
Zgrabny kamper byłby wygodniejszy, obyłoby się bez szukania noclegu
#freeUA
😘
Zazdeoszcze co tego ze pracowała w Orłowie tam jest kedna z najładniejszych plaż w Polsce
No ja pracowałam kawałek dalej od plaży... znaczy jakieś 5 minut spacerem :)
Matko Boska jak tak mówicie i opiekujecie to jak to dobrze że nie mam dzieci bo to jest katorga jakaś .
👍❤️🙂
#🇺🇦❤️
#free🇺🇦
🙏🇺🇦🇺🇦🇺🇦🙏
a tak lubiłam spotkania z Tobą
Ale paliwa to sporo zre🤔 a ekologia dla innych😪
Bez przesady, tak dużo nie żre, a na mieście głownie zasila go hybryda.
nad które morze
Nad bałtyckie!
@@UlaPedantula i ten wykrzyknik zawiodłaś mnie, ,,,,
@@elzbietam2303 Nieprzyjemny ten drugi kom. Ja też nie wychwalam polskiego morza, ale po co aż tak sceptycznie podchodzić