Rocznik 1980 - wspaniałe programy z dzieciństwa, czas leci nieubłaganie, niespełna rok temu, postawilem czwarty krzyżyk, a Domowe Przedszkole pamietam jakbym je, oglądał wczoraj :)
Matko! Zapomniałem już, że istniały takie programy jak ten i np. "Przybysze z Matplanety", "5-10-15", "Drops", "Teleranek", "Sonda", "Kwant". Przypominam sobie, jak zobaczę na YT. Chyba już stary jestem. Dzięki za wrzutę. Pozdro od rocznika '81.
Nigdy nie wiedziałem dokąd ta "tupta" nocą się wybiera :) Teraz to bym się przyczepił wilka, który "zawsze bywa zły". Albo zawsze zły, albo tylko bywa zły.
Jako dziecko nie lubiłem tej czołówki. Była dla mnie taka szara i toporna. I nigdy nie mogłem zrozumieć co robi jeż. Ale wielgachne słuchawki studyjne miał ten chłopiec! ;-D Pozdro! Rocznik 83
Zgadza się. Zawijas słowny. Ja to rozumiałem tak - "Gdzie tam nocą tu pta jeż. No i to "pta" było dla mnie dylematem. Bo czasownik "tupta" jest raczej ekstrawagancją.
Pamiętam tą czołówkę. Jakie to było sztuczne, okrutne, wymuszone. Zresztą widać to na zestawieniu ujęć. Taka makabra zapada w pamięć na dziesięciolecia. Kolejny dowód totalitaryzmu, nawet w "uszczęśliwianiu" dzieci PRL-u na siłę.
No tak:Polska Ludowa była tak ,,okrutna" i ,,totalitarna",że aż ,,zmuszała" dzieci do śpiewania.Jakim antykomunistycznym głąbem trzeba być żeby jechać po PRL nawet za niewinny program dla przedszkolaków!Antykomunizm to choroba umysłowa!
@@PolskiNarodowiecND Żyłem w PRL-u jako dziecko i nie narzekam nań. Ale było szereg kwestii chorych, nienaturalnych i wypaczonych. Np. chodziłem do szkoły im. LWP, gdzie każdego dnia przed rozpoczęciem nauki był normalny apel wojskowy, stało się na baczność całą szkołą, a przewodniczący klas meldowali, jak d-cy pododziałów, stan klas dyrekcji, również stojącej na baczność. Dyrektorem była żona pułkownika z pobliskiej wyższej szkoły oficerskiej (łączności), a z-cą psychopata, nauczyciel WF-u, który cały dzień darł pyski na dzieciarnie, ba mało tego, używał rękoczynów, na przykład skopał buciorami mojego kolegę z klasy, Marcina Kotowskiego na oczach całej klasy, a była to wiosna 1993 roku. Teraz za coś takiego gościa wyprowadzono by pochylonego z rączkami na plecach, i dostałby nie tylko dyscyplinarne zwolnienie z pracy, ale zaraz wykonywania zawodu oraz wyrok za naruszenie nietykalności cielesnej ucznia i pobicie. Takich czynów on miał znacznie więcej, niż ten. Całe szczęście to bydlę już nie żyje od 20 lat, a jego żonie, żyjącej po dziś dzień, byli uczniowie się nie kłaniają, a niektórzy plują pod nogi z pogardą. I słusznie.
Piękny czas
Łezka w oku, moja młodość. Machina czasu ponad 40 lat wstecz, piękne!
ja jestem z 2015 ale słodkie te stare czasy 🥹
Rocznik 1980 - wspaniałe programy z dzieciństwa, czas leci nieubłaganie, niespełna rok temu, postawilem czwarty krzyżyk, a Domowe Przedszkole pamietam jakbym je, oglądał wczoraj :)
Czas leci nieubłaganie niestety... niedługo przyjdzie położyć się w trumnie ;).
@@Meanthord bez przesady 😂😂😂
Wszystko pamiętam jak by było wczoraj, rocznik 76, ile bym dał, żeby wrócić do tych czasów.
Też tak bym chciał ten sam rocznik76 pozdrawiam
Jejku cos pieknego az mi lezka poleciala lata dziecinstwa a czas leci nieubłaganie pozdrawiam z zimnej finlandi
Oglądałam . Takich programów już nie ma
Fantastyczne ! Rocznik 79 pozdrawia :)
Pozdrawiam Karolino :) Pozdrawia rocznik 82. Tylko że, słyszałem, że Piotrek Szewczyk, wykonawca piosenki....zmarł, niestety, młody facet, po 40 dziestce. :(
Ojej, jeżeli to prawda, to bardzo smutne..
@@maropl2515 To raczej kłamstwo. On jest muzykiem, skrzypkiem, ponoć nawet dobrym, gdzieś tam w USA się obraca.
Próchnica mleczakow w latach 80 standard. Lol. Pamiętam Cie kolego. 78 rocznik i am
No i łezka popłynęła😞
Rocznik 75
Matko! Zapomniałem już, że istniały takie programy jak ten i np. "Przybysze z Matplanety", "5-10-15", "Drops", "Teleranek", "Sonda", "Kwant". Przypominam sobie, jak zobaczę na YT. Chyba już stary jestem. Dzięki za wrzutę. Pozdro od rocznika '81.
Łza sie kręci...
To był super program! Pozdrawiam serdecznie Aga rocznik73
❤ oglądałyśmy z siostrą
Moje dzieci 84,87 narodzenia A ja to tak przelotnie pamiętam
Nigdy nie wiedziałem dokąd ta "tupta" nocą się wybiera :)
Teraz to bym się przyczepił wilka, który "zawsze bywa zły". Albo zawsze zły, albo tylko bywa zły.
A ja teraz pokazuje mojej córce 6 letniej bajki i programy mojego dzieciństwa bardzo jej się podobają ja rocznik 1988
🤩🌟👍
Powrócił sentyment 😊
Rocznik 1981😢
Tu byłem.Tony Halik 2022.
Rocznik 1981
Rocznik 78
Czołówka program Domowe Przedszkole używana była w Włatcy Móch w okresie:1982-1985
😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍
Ciekawe jak wygląda teraz to dziecko.
Starczy wpisać domowe przedszkole w google jak wygląda
TO TROCHE JAK TRIP NA KWASIE
Jako dziecko nie lubiłem tej czołówki. Była dla mnie taka szara i toporna. I nigdy nie mogłem zrozumieć co robi jeż. Ale wielgachne słuchawki studyjne miał ten chłopiec! ;-D Pozdro! Rocznik 83
Z tym jeżem, też tak miałem 😁
Zgadza się. Zawijas słowny. Ja to rozumiałem tak - "Gdzie tam nocą tu pta jeż. No i to "pta" było dla mnie dylematem. Bo czasownik "tupta" jest raczej ekstrawagancją.
Chlopak ma wyraz twarzy chocby mial zaraz plakac? Rocznik 80 pozdrawiam
Level 1470
Szymon xd
number one in Korea ... the North Korea 🇰🇵
💪
Harmidom
resert owe dzieci
Ciekawe co z niego wyrosło
Wspaniały skrzypek, wspaniały kompozytor zdobywający nagrody za zagranicą.
Pozdrawiam
@@justynarogozinska-czezyk5864 Michał Szewczyk
Pamiętam tą czołówkę. Jakie to było sztuczne, okrutne, wymuszone. Zresztą widać to na zestawieniu ujęć. Taka makabra zapada w pamięć na dziesięciolecia. Kolejny dowód totalitaryzmu, nawet w "uszczęśliwianiu" dzieci PRL-u na siłę.
No tak:Polska Ludowa była tak ,,okrutna" i ,,totalitarna",że aż ,,zmuszała" dzieci do śpiewania.Jakim antykomunistycznym głąbem trzeba być żeby jechać po PRL nawet za niewinny program dla przedszkolaków!Antykomunizm to choroba umysłowa!
@@PolskiNarodowiecND Żyłem w PRL-u jako dziecko i nie narzekam nań. Ale było szereg kwestii chorych, nienaturalnych i wypaczonych. Np. chodziłem do szkoły im. LWP, gdzie każdego dnia przed rozpoczęciem nauki był normalny apel wojskowy, stało się na baczność całą szkołą, a przewodniczący klas meldowali, jak d-cy pododziałów, stan klas dyrekcji, również stojącej na baczność. Dyrektorem była żona pułkownika z pobliskiej wyższej szkoły oficerskiej (łączności), a z-cą psychopata, nauczyciel WF-u, który cały dzień darł pyski na dzieciarnie, ba mało tego, używał rękoczynów, na przykład skopał buciorami mojego kolegę z klasy, Marcina Kotowskiego na oczach całej klasy, a była to wiosna 1993 roku. Teraz za coś takiego gościa wyprowadzono by pochylonego z rączkami na plecach, i dostałby nie tylko dyscyplinarne zwolnienie z pracy, ale zaraz wykonywania zawodu oraz wyrok za naruszenie nietykalności cielesnej ucznia i pobicie. Takich czynów on miał znacznie więcej, niż ten. Całe szczęście to bydlę już nie żyje od 20 lat, a jego żonie, żyjącej po dziś dzień, byli uczniowie się nie kłaniają, a niektórzy plują pod nogi z pogardą. I słusznie.
@@MrOprawca1978 Mnie historyczka dała plaskacza w ryj za zasniecie na jej lekcji, miałem wtedy 11 lat. Mimo to zostałem historykiem.
2024r😢