Hej Yako, Chciałabym bardzo pochwalić twój kanał, twoje filmy zmieniły się wizualnie na duży plus, ale sama treść i sposób przekazywania od zawsze na wysokim poziomie. Staram się oglądać każdy twój materiał od paru lat, a czasem do niektórych nawet wracam. Widać, że nie nagrywasz filmów "żeby nagrać i mieć z głowy", tylko, że robisz to z wielką pasją i przyjemnością, widać, że przeszukujesz porządnie, internet, jak i swoją głowę, aby przedstawiać nam sprawdzone informacje i dawać nam informacje na nurtujące nas pytania. Mam nadzieję, że dobijesz niedługo te 100k, zasługujesz na to! Pozdrawiam
Dziękuję za ten materiał. 0:25 - To już lepiej jest postrzegać tamte produkcje jako sąsiedni, alternatywny wszechświat do kanonicznego uniwersum Star Wars niż jako zresetowaną oś czasu, która przestała istnieć (dla miłośników Star Wars, którzy z radością i fascynacją zgłębiali to uniwersum jest to najpewniej zbyt bolesne). 4:48 - I tu zaczyna się świetny fragment dla Arasza. 5:51 - Nie tylko z tym, ale i z odczytywaniem obejrzanych filmików jako obejrzane.
Chyba najbardziej brakuje mi HK-47, ogólnie historii Revana, ciężko wyczuć jak daleko posuną się zmiany w oryginalnej fabule jeśli rzeczywiście ploty o przebudowaniu KotORa pod nowy kanon są prawdziwe... Zresztą większość zdarzeń które miały miejsce w KotORach i w TOR jest świetnych
Bardzo fajny filmik! Można się sporo dowiedzieć. Dzięki! :) Ja z Legend przeczytałem "Cienie Imperium", "Kenobi" oraz "Punkt Przełomu". Wszystkie te książki jednak moim zdaniem nie stoją w jakiejś opozycji do kanonu. W zasadzie to go uzupełniają i ja jak najbardziej te pozycje traktuję jako kanon. Taki swój kanon. :D W końcu każdy ma trochę, że tak powiem, swoje Gwiezdne Wojny, haha! Pozdro
0:20 - W sensie ciężko tu mówić że coś w sw nigdy się nie wydarzyło, a co innego tak bo to wszystko jest fikcja, zarówno kanon jak i legendy. Natomiast jeśli chodzi o legendy to jak najbardziej się "wydarzyły". Trick Disneya polega jednak na tym że "wydarzyły się", ale nie z perspektywy nowej trylogii i ogólnie wydarzeń, które przedstawił Disney, tylko w swoim własnym kanonie/linii czasowej, odrębnym od tego, który jest obecnie rozwijany. Czyli tak jakby są dwa równolegle wszechświaty Star wars (coś co bardzo często mogliśmy doświadczyć w Marvelu, czy DC). Problem w tej "legendarnosci" większości na te chwile dzieł poza-filmowych polega niestety jednak na tym, że o ile Disney, albo ktokolwiek w przyszłości nie zrobi jakiejś kontrrewolucji obalając dorobek Myszki Mickey i przywracając stary kanon jako główne pole rozwoju, o tyle w najbliższym czasie "legendy" nie będą rozwijane nie licząc tych dodatków do TOR'a. Ale ja będę czekał dalej w nadzjei, że te "dobre Star Wars" kiedyś powrócą 😉.
7:51 wydaję mi się, że nazwa "Starkiller" jest po prostu połączeniem ssłów "star" i "killer" czyli po prostu "zabójca gwiazd" ponieważ baza "wysysała energię gwiazd".
Do Łączenie: Nazwa stacji Starkiller nawiązywała do pierwotnego w zamyśle George'a Lucasa nazwiska Luke'a, jednak tę nazwę przed filmem Łotr Jeden wykorzystano jako przydomek Galena Marka.
Ciut pomieszałeś fakty na koniec :) Podobieństwo Starkillera i Ashoki jeśli chodzi o styl walki wynika tylko i wyłącznie, ze postacie powstawały plecy w plecy w 2008 roku. Żadne z nich nie jest odgapianiem z drugiego, po prostu był taki koncept. A rolę Inkwizytorów z NK pełnili również Inkwizytorzy w Starym Kanonie, tak samo podlegali Vaderowi, tak samo zwierzchnikiem był Wielki Inkwizytor i tak samo głównym zadaniem na początku było polowanie na Jedi - tylko postacie były inne ;)
Może nie ulubione wątki z legend ale trochę tego mi brak: Darth Kryat aka A'Sharad Hetta, który był synem jednego z mistrzów Jedi za czasów upadku starej republiki i zdaje się też towarzyszem broni(w sensie ojciec Hetta) Obi Wana na którejś z misji. Owszem Darth Kryat brał potem udział w wojnie z Wongami, ale jego też skrócił o kilka członków Obi Wan na Tatooine jak się starli i Obi zalecił mu nawrócenie się. Zdaje się w nowym filmie o Obim tę scenę walki na pustynnej planecie ma zastąpić reanimowany Darth Maul. Co do Maula. Wolałem zakończenie, i mam chyba ten komiks gdzieś w szafie, gdy został wskrzeszony przez jakiś akolitów na planecie podobnej do Mustafar, tam stoczył walkę z Vaderem, o czym, jak się potem okazało, Palpi wszystko wiedział i w tajemnicy przed Vaderem wystawił go tej próbie. A tak to mieszają trochę Maula z Durge który ciągle ginie a potem ucieka. A może o to chodzi? Brakuje mi też Mary Jade, tajnej agentki Vadera a później żony Luka.. Cokolwiek mogli o tym wspomnieć, gdzieś ją wrzucić w niezmienionej lub minimalnie zmienionej formie. Co do bazy Starkiller to szczerze mówiąc pierwsze skojarzenie jakie miałem to Gwiezdna Kuźnia Rakatan. Z resztą chyba nawet ktoś był autorem takiej teorii, w jakimś komentarzu widziałem pod czymś odnośnie Ep7 Swoją drogą też nie wierzę by Galen Marek jakkolwiek i gdziekolwiek się pojawił. I też mam często skojarzenie z nim obserwując Ashokę. Vader trochę miał tych tajnych uczniów w Legendach co? Galen Marek, Mara Jade i jeszcze kilku by się znalazło pewnie. Ah i jeszcze jedna zmiana. W legendach była taka przemytniczka Khaleen, pracująca trochę dla huttów. Podkowichała się z wzajemnością w Quinlanie Vossie od czasu gdy buszował po ciemnej(swoją drogą to też pominęli :P ) a po rozkazie 66 wraz z mistrzem Tholme ukryła się na Kashyyk. Trochę jej rolę przejęła Asajj Ventress - z początku Rattatanka, potem Dathomiranka - po tym jak uciekła od Dooku i stała się niby neutralna i zakochała się w mistrzu Vossie co było w jakiejś książce. A sama Asajj pierwsze pojawienie miała bodaj na Ruul u boku Sory Bolq. Który wiąże się z Vossem... eh, trochę tego w tym czasie było co pominęli celowo lub wycieli
Revenge of the Sith (English Version) Obi-Wan to General Grevious = "Hello There" Zemsta Sithów (Polski Dubbing) Obi-Wan do Generała Grievousa = "Witajce" Te Wideo = "Haj Haj" Ja bardzo libie polski dubbing Prequeli (polski jest lebsy ob oryginalniej angelskiej wersi) ale Oryginalna Trylogia ma taki swaby dubbing (opruć Vadera). Nazywają droidy "roboty" i ine rzeczy jak usta to dalogów jest bardzo widoczny i swaby (w Prequelach tez jest tak samo ale nie as widoczne).
Ja tez wole dubbing, i wole preqele, wd mnie star wars kończy sie na Zemście Sithów, a clone warsy to najlepszy okres w dziejach galaktyki, a no i jeszcze old republic, i high republic wsm też k0x
Prawdę mówiąc to mam w głębokim poważaniu to co mówi i każe nam myśleć Disney. Mój kanon star wars składa się tak i z legend jak i z obecnego kanonu. Ojcem uniwersum jest George i to co nadzorował uważam za święte, na przykład gry z uniwersum (bf2 2005, swTFU 1&2, Jedi Outcast itd.).
@@ossus Jeśli chodzi o książki bądź komiksy to nie wiem, nie wypowiadam się. Jeśli zaś chodzi o gry to kiedyś czytałem/oglądałem (nie podam źródła ponieważ już sam nie pamiętam czy był to materiał wideo, czy artykuł), że gry (przynajmniej z tych ostatnich), były poddawane dogłębnej weryfikacji Lucasa, przez co battlefront 3 nie ukazał się ostatecznie bo po prostu zabrakło czasu i funduszy nad dalszymi pracami. Wydaje mi się że wypowiadał się na ten temat pracownik studia zajmujący się wtedy pracą nad battlefront 3. Możliwe, że to co napisałem mija się lekko z prawdą, ale jeszcze spróbuję znaleźć ten materiał źródłowy, chociaż nie wiem czy uda mi się go jeszcze "wygrzebać".
Z tego co czytałem kiedyś Lucas uznawał tylko filmy oraz 2 projekty, jednym był projekt „wojny klonów” a drugim „forec unleashed” To był jedyne rzeczy o jakie dbał i uważał, że mają pierwszeństwo nad wszystkim innym, to że coś tworzono w ramach EU mu nie przeszkadzało, ale zawsze były to dla niego drugorzędne rzeczy jakie nie zdarzyły się.
@@wojtek561 Czy się "nie zdarzyły" to bym nie powiedział, z tego, co wiem, to raz rzucił tekstem, że historia Anakina się skończyła i sequeli nie będzie, za to historia Gwiezdnych Wojen jest w komiksach. Czy coś w ten deseń, poszukam cytatu
Przypominam o tym, że Trylogia Hana Solo, również podaje alternatywną wersje tego jak zdobyto informacje o Gwieździe Śmierci. Oddziałem dowodziła Bria Tharen, ex Hana
Oglądałem dzisiaj całą Oryginalną Trylogię, i powiem że to już jest klasyka, ale naprawdę jak na tamte czasy, no to naprawdę świetnie, bardzo mi się podobają Gwiezdne Wojny, i jestem największym fanem Gwiezdnych Wojnę na świecie!
Dobra 3 pytania kontrolne. :) 1. Z jakiej planety Palpatine wziął komory klonujące ukryte w skarbcu z trylogii thrawna? 2. Jak miał na imię darth Bane? 3. Kto i kogo w okresie wojen klonów nazwał „chłopcami w monotonnej czerni”
@@wojtek561 Ale ja ci nie odpowiem, nie mam aż tak dużej wiedzy na temat legend, ale wiem tylko że Darth Bane był pierwszym Sithem który stosował zasadę dwóch, i wiem też o tym że najpotężniejszym i ostatnim żyjącym Sithem po IX, lub zakończeniu legend jest Darth Krait, i wiem jeszcze o tym że Galen Marek był Polakiem, oraz że najpotężniejszym Sithem był Darth Nihilus. Z kolei moje pytanie odnośnie legend jest czy Han Solo żyje w legendach?
@@piotrmontgomerytv7786 W ostatnim znanym momencie swojego życia Han miał się dobrze, prowadził swoją córkę do ślubu z przyszłym, nowym imperatorem który tak zreformował imperium, że sojusz galaktyczny (następca nowej republiki) zaczął tracić na znaczeniu a planety galaktyki same decydowały o dołączeniu do imperium. Czy dożył sędziwej starości? Nie wiadomo bo Disney zaorał poletko zanim coś w tej materii zrobiono. Taka prośba, nie nazywaj się największym fanem. A jak już to nie rób tego publicznie. ;)
@@piotrmontgomerytv7786 Dobry jako człowiek? stara się być, Solo na pewno by nie pozwolił córce wyjść za drugiego Palpatina. Czy był skutecznym zarządcą? zapewne tak, jednak proces o którym wspomniałem trwał 3 pokolenia, O Jagu Felu wiemy tylko, że jako imperator zapoczątkował dynastię Fel w imperium i że ożenił się z Jainą Solo, no i wiemy to wszystko co doprowadziło do tego, że ta dwójka się spotkała i zakochała w sobie. Co robił jako władca jest tajemnicą zaoraną przez disneya.
Jak ja bym chciał żeby zrobili jakiś 8 sezon clone warsów czy cokolwiek, żeby zobaczyć historie rexa a szczególnie ashoki pomiędzy właśnie clone Wars i i rebeliantami. Nie wspominając już co się z nią stało po rebeliantach, bo według niektórych doniesień adhoka dalej żyje podczas akcji w the rise od Skywalker...
Takich rzeczy jest sporo np w legendach mistrz Jedi Oppo Rancisis zginął przed zemstą Sithów na salecuma a w canonie przetrwał rozkaz 66 i czystkę Jedi. więc będzie w przyszłości trudno wszystko zapamiętać, pozdrawiam
7:55 albo z tym, ze baza Starkiller niejako zabijała gwiazdy wysysając z nich energię przed użyciem broni. Np. jak wyssała energie z tego słońca w Epizodzie 7
Moją ulubioną postacią była Mara Jade. A co do fabuły ta z Legend wydawała mi się lepsza niż sequele. Jasne że miała błędy i dziury ale jak za tworzenie większej całości bierze się kilkaset osób i nikt tego nie kontroluje to takie rzeczy się zdarzają. Rozwój głównych bohaterów też jakoś łatwiej dało się przyswoić. W sequelach wszyscy sprawiają wrażenie życiowych wykolejeńców.
ulubione postacie jaina Solo , Han Solo książki Pakt na Bakurze , Mroczna Podróż , Linie Wroga I: Powrót rebelii pojazdy Pogromcy Światów , Droidy/TIE , E-wing , K-wing
Dwa ostatnie to wydaje mi się, że nie bardzo pasują do "brutalnych zmian", fakt, że historia Bane'a nie została (jeszcze, a może w sumie nigdy) rozbudowana nie jest w ogóle zmianą, a to, że postać Galena Marka nie pojawia się w Canonie to może i jakaś tam zmiana, ale na dobrą stronę taką samą zmianą jest rezygnacja z całych Legend, na czym w sumie to polegało. Dopowiedzenie o inkwizytorach i Ahsoce nie bardzo to ratują, bo inkwizycja była już w Legendach, a Ahsoka to chyba dość odległa dygresja, bo pojawiła się po raz pierwszy już w 2008 roku, a dwa miecze ma od chyba 2011 i już wtedy trzymała je w ten sposób, więc nie ma to nic wspólnego z Canonem, bo to było raczej nawiązanie będące częścią EU i nawiązujące do EU, a nie Canon nawiązujący lub zmieniający coś z Legend.
Ja w starym kanonie uwielbiałem fakt że za powstanie sojuszu rebeliantów odpowiadał pośrednio Vader. Był to o wiele ciekawszy plot twist niż kliszowe "grupa bohaterów jednoczy się ze wszystkimi ziomeczkami którym jakoś pomogli w poprzednich odcinkach"
Więź pomiędzy Rey a Kylo, Zabicie Snoke’a co było ogromnym zaskoczeniem , Pokazanie Luke’a Skywalkera w innym świetle , Wysłanie projekcji mocy Leia używająca Mocy , Wszystkie urocze stworzonka Ciekawy motyw z Holdo I Rey ktora jest nikim co zostalo zniszczone w TROS
@@martabanaszkiewicz Zabicie Snoke'a - zabicie imperatora urocze stworzonka - Ewoki więź pomiędzy Rey a Kylo - więź Hana i Lei lub Anakin i Padme Rey która jest nikim - Luke który jest nikim pojedynek kylo i Luke'a - pojedynek Dartha Vadera i Obi-Wan Kenobi i potem luke'a zniknął podobnie jak Obi Wan a jeszcze potem to się działo z Kylo 😉 a reszta to reszta
Mi szkoda Revana i Bastili Shan, bo to była piękna para z wzruszającą historią, ale Galen Marek i Juno też mieli wzruszające momenty (aż krew zalewa, że nie wyszła trzecia część The Force Unleashed). Disney z naprawdę świetnej wytwórni stał się .... (W wielokropku wstaw słowo/słowa/zdania/frazy, które w twoim przeświadczeniu najlepiej tam pasują). Ta megalomania studia i niszczenie wszystkiego co przejmuje nie prowadzi wytwórni w dobrym kierunku. Nawet Walt Disney mógłby się złapać za głowę, gdyby zobaczył co stało się z jego dorobkiem (z góry zaznaczam, że tak tylko zakładam, bo mało wiem jaki był Walt Disney), ponieważ mimo, iż pragną on stworzenia ogromnego studia wyznaczającego kierunek w jakim produkcje dla dzieci i całych rodzin miały podążać tak, jednak wolał chyba, aby ten kierunek wyznaczać pięknymi, poruszającymi historiami, o szlachetnych przesłaniach i wysokim poziomie jakości a nie przejmowaniem wszystkiego co ma konkurencja razem z całą konkurencją.
Chciałbym by midichloriary ostatecznie zniknęły. Poz tym uważam że w kanonie powinni się pojawić liczni, szwędający się po galaktyce Mroczni Jedi jak w legendach.
@J C Dla m ie są bez sensu. Wiem że midichloriary yo nie Moc, tylko organizmy przekazujące jej wolę, ale to psuje klimat. Moc zamiast być mistyczną, duchową siłą, staje się czymś biologicznym. Poza tym ktoś np. traci kończyny jak Vader, traci midichloriany znajdujące się w kończynach i jego więź z Mocą się osłabia. To psuje klimat
@J C Cóż, ja lubię zarówno oryginalną trylogię, jak i prequele. Wątek z whillsami w uniwersum moim zdaniem spoko, ale midichloriany dla mnie lejka przegina
@J C Nie wiem czemu się upierasz, że skoro nie ma midichlorianów to każdy ma być od razu wrażliwy na moc i mieć możliwość z niej korzystać. Właśnie to było fajne w oryginalnej trylogii, to było coś mistycznego, co mogli doświadczyć tylko wybrańcy których ta mistyczna moc postanowiła obdarzyć niezwykłymi umiejętnościami, nie dostępnymi dla innych. Właśnie wtedy trzeba było mieć farta by się urodzić i być wrażliwym na moc, z powodu midichlorianów co rusz w internecie można znaleźć pytania, „czy jak przepompuje sobie krew osoby z duża ilością midichlorianó to będę wrażliwy na moc?” albo „czy jak przeszczepie sobie organy osoby z midichlorianami to będę mógł jej używać?”
Mam pytanie :) skoro Anakin mogl okazywac sie jako duch ,to czemu np jak Kyko gadal do jego Maski ten mu sie nie ukazal i nie sciagnal go na jasna strone mocy ?
Postać Thrawna w nowym kanonie wypadła bardzo ciekawie,pod pewnymi względami jest lepiej niż w starej wersji. Ale brakuje mi jego przygotowań do odparcia inwazji Yuuzhan Vongów, której niestety nie dożył. W nowym kanonie zaś do owej inwazji nigdy nie doszło, zaś los Thrawna jest nieznany.
Czemu do legend? Niejaka KK uznała, że "“Every one of these movies is a particularly hard nut to crack,” said Kennedy. “There’s no source material. We don’t have comic books. we don’t have 800-page novels, we don’t have anything other than passionate storytellers who get together and talk about what the next iteration might be. We go through a really normal development process that everybody else does.” Więc przetłumaczę: "dotyczczasowy materiał nie był wystarczająco WOKE, więc go wywalamy".
Dla fanów i sympatyków nie ma rozgraniczenia kanon legendy, jest multiuniwersum. Rozraniczenie ważne jest dla tworców, producentów i fanatyków by wiedzieli z jakich pomysów kasę szarpnąć.
@@itsATrappp Ale żeby przez księżyc? Ja rozumiem żeby zginął podczas walki w celu ochrony ale zginął jak mało znacząca postarać. Po prostu wymazany wybuchem no i cześć. Słaba śmierć dla takiego bochatera
Galen jest wspaniałą postacią ponieważ będąc na ciemnej stronie przeszedł na jasną i pomógł powstać rebelii a twórcy zamiast ponowić jego istnienie to lepiej zniszczyć jego potencjał
Fajny odcinek i niech moc będzie z tobą Ja najbardziej lubię postaci dawnych Lordów Sith np. Darth Revan, Darth Nihilius czy też tych bliższych czasowo nawet trochę sadze Skywalkerów jak Darth Plagueis i mam nadzieję, że kiedyś to rozwiną
A mam pytanie o Kayla Katarna. W grze Empire at war też jest poruszony jego wątek że jest szpiegiem rebeli i po schwytaniu go imperator osobiście go zabija. I w krótkiej historii o nim w tej grze było coś że dowiedział się że jego ojca zabił imperator i dla tego przeszedł do rebeli. I tak chciałem się zapytać czy to jest coś po części prawda czy nie
Nie do końca, historia o jego opuszczeniu szeregów Imperium pochodzi z książki "Dark Forces: Soldier for the Empire". A w Empire at War nie występuje on w fabule. Kyle pojawia się tylko w trybie potyczki, jako jeden z bohaterów Sojuszu Rebeliantów. Opis, który podałeś pasuje do innej postaci: Kalasta, który był Imperialnym moffem, szpiegiem Rebelii i zadaniem gracza po stronie Imperialnej było unieruchomić jego okręt, zanim zdoła uciec
Pozwolę sobie przekleić z innego mojego komentarza. Powiedziałbym, że Yako trochę to źle powiedział, ingerencja vongów polegała na umieszczeniu urządzenia grawitacyjnego które przyciągało księżyc o parę/naście kilometrów za każdym razem gdy księżyc był w obszarze działania tego urządzenia. Tak więc początkowo księżyc zmieniał tylko swoją orbitę na coraz bliższą planety, dopiero w efekcie tego, że był coraz bliżej zaczął przyspieszać.
W SW zawsze funkcjonwały dwie linie fabularne i to mocno chwilami sie wykluczające. LucasArts za oficjalne uniwesum uznawalo to przedstawione w filmach i grach video. Zas calą radosną tworczosc autorow ksiazek ze Star Wars piaanych dzieki lasce Georga okreslaano mianem expadede star wars universum i nigdy nie zaliczano do oficjalnej historii gwiezdnych wojen. Tak było do 2012 roku kiedy franczyze odkupił disnej i zamienił sage w fanfik Abramsa, nazywając stare expanded legendami. O ironio, coraz wiecej tresci ze starych legend staje sie obecnym kanonem. Czyli o co obecny fandom ma taki ból kupra skoro Disney reanimuje jego ukochane legendy.
Wiem że kanon legendy to dwa inne swiaty ale jestem mega fanem przeczytałem mase książek komiksów gralem w gry i widzialem seriale i powiedzmy sobie szczerze canon bez legend był by such jak pięty Cejrowskiego. To legendy są miejscem dla prawdziwych zjadaczy SW. Te postacie historię to jest piękne a konon to takie filmowe uzupełnienie
A ja mam problem z kolegą który wbił se do głowy że wojna z vyuzan vongami(czy jakoś tak) jest kanoniczna I mi wyleciał że Han I Leia mieli 4 dzieci w kanonie .Jak mam mojego kolegę przekonać???? PS.Zrobisz odc o Darthcie Caedusie?
Na pewno nie kanon, jak już to legendy jednak należało by to zaliczyć do kanonu S (drugorzędny nawet dla tego co było w EU) ponieważ pewne wydarzenia dzieją się w sposób sprzeczny z tym co pokazują inne źródła.
@@wojtek561 Zakończenie kampanii Imperium to na 100% S-Canon, bo jest to alternatywne zakończenie. Ale reszta to solidny C-Canon, wszystko jest drugorzędne w stosunku do G i T. Oczywiście wszystko poza narracją, dialogami i cutscenkami podpada pod "elementy gameplayu", ale nadal jest to C-Canon
@@HonestHappyHater Fakt, historie z EaW trzeba podzielić co najmniej na 3 części, imperialną, rebelii i tybera. Historia imperialna to jak dla mnie całkowity S canon bo całość zdarzeń prowadzi do wygranej imperium, można by co najwyżej parę miejsc wyróżnić jako C, jak pomaganie wookim przez Hana (co jest też w kampanii rebelii) jako fakt, ale nie koniecznie dziejący się w taki sposób jak to przedstawiła gra. Baza rebelii na tyferze, ścigania moffa Kalasta to dla mnie zdecydowanie S albo nawet N kanon(nie mówiąc o finale). Kampania rebelii ma więcej miejsc które można by uznać za C kanon, jednak bardziej bym się skłaniał do przyznania faktu, że coś takiego miało miejsce, niż do tego, że wydarzenia potoczyły się tak jak to ukazała gra. Kampania Tybera to dla mnie zdecydowanie N kanon, zbyt dużo rzeczy sprzecznych z innymi źródłami, jak chociażby wrobienia Xizora, zniszczenie kartelu Jabby, spotkania z thrawnem który zdaje się był już na swojej „wyprawie kartograficznej”, nie mówiąc o wydarzeniach na dathomirze czy przy eclipse. Podsumowując moje subiektywne zdanie. Kampania imperium - większość S lub N kanon + nieliczne punkty jako C kanon Kampania rebelii - wiele punktów jako C kanon ale tylko jak odnotowanie faktu, że takie zdarzenie miało miejsce, ale niekoniecznie potoczyło się tak jak to miało miejsce w grze. Kampania Tybera - zdecydowanie N kanon, zbyt wiele przeinaczeń w stosunku do książek czy komiksów które dla mnie są wyżej w opisywaniu tego co działo się „dalej” albo „poza tym” co znamy z filmów.
@@wojtek561 Zaraz, czemu ściganie moffa Kalasta i baza na Thyferze to S-Canon? Imperialnych zdrajców mało nie było, nawet wśród moffów. A Thyferra nie była wtedy w 100% pod Imperialną kontrolą, głównie rządziły korporacje. "Sposób w jaki to przedstawiła gra" to najczęściej elementy gameplayu. Na przykład przy wyzwalaniu Wookieech wiemy, że Sojusz Rebeliantów interweniował, ale to, czy Rebelianci rozjadą czołgami pół planety to już decyzja gracza. W kampanii Rebelii są tylko 2 rzeczy, które się nie zgadzają: 1. Miejsce odbicia Giala Ackbara z rąk Imperium: w grze "X-Wing" Ackbar zostal uratowany w systemie Eriadu, natomiast w "Empire at War" został uratowany ze stacji kosmicznej nad planetą Courlag. 2. Wiedza Sojuszu Rebeliantów o Wayland: na początku gry Sojusz atakuje Imperialny posterunek na planecie, jednak w Trylogii Thrawna wszyscy zapominają o tym, że planeta istnieje. Jeśli chodzi o kampanię Konsorcjum, to wiele sprzeczności również nie ma. Xizor był osobistym wrogiem Vadera i nic się w tej sprawie nie zmieniło. Kartel Jabby nie został zniszczony, Jabba stracił tylko kontrolę nad Saleucami i Hypori. Thrawn wielokrotnie był nieoficjalnie wzywany z "wyprawy kartograficznej", z tego, co wiem w momencie przejmowania holokronu był już w znanych częsciach galaktyki, najpierw zwalczając piratów w systemie Pakuuni, a potem zwalczając bunt admirała Zaarina. Nie wiem, co jest nie tak w bitwie o Kuat, ani w odbiciu Sirli z Dathomiry. Cała gra i dodatek to C-Canon (z wyjątkiem zakończenia Imperium), a nieścisłości teoretycznie powinny (nacisk na POWINNY) być rozstrzygane pojedyńczo, szczególnie, że nie ma ich aż tak dużo. Jako, że wyjaśnień nie dostaniemy, to osobiście rozstrzygałbym na korzyść książek i innych gier, ale nadal zachował Empire at War w C-Canonie
@@HonestHappyHater Fakt zdrajcy byli, ale moffowie raczej byli zainteresowani wykrojeniem własnego imperium, niż zmianą władzy na górze (chyba, że to oni mieli by zostać nowymi imperatorami). Po prostu dla mnie mało prawdopodobne jest by moff układał się z rebeliantami. Fakt korporacje rządził na thyferze, ale tylko dlatego, że imperium im na to łaskawie pozwoliło i udzieliło licencji, wątpię by tak wcześnie, korporacja Zaltin zaczęła spiskowanie przeciw nowym władcom galaktyki. Co do rzeczy związanych z kampanią rebelii to pełna zgoda, o miejscu przetrzymywania Ackbara zwyczajnie zapomniałem, ew. można by to podpiąć pod zdanie „odnotowanie faktu, że takie zdarzenie miało miejsce, ale niekoniecznie potoczyło się tak jak to miało miejsce w grze.” Bo uratowanie Ackbara miało miejsce, tylko w innym miejscu i czasie i innymi sposobami. Wayland to fakt, mocno zgrzyta z innymi źródłami i nie powinno mieć miejsca. O fragmentach gameplayu to wiadomo, jak się gracz przygotuje, tak wykona misje, to nie powinno być uznawane za część historii. Kampania Tybera, gra sugeruje, że Xizor został zabity(a przynajmniej ja to tak odbieram) z powodu dowodów jakie podrzuciliśmy na bespin, jak obaj wiemy było inaczej, ewentualnie można by to uznać, że było to zdarzenie które podniosło Vadera rage-O-meter na Xizora o jeden stopień. Być może faktycznie, Thrawn co jakiś czas powracał, ale i tak jego spotkania z Tyberem, bardziej bym traktował jak easter egg dla fanów tej postaci niż faktyczne wydarzenie z jego życia. Ogólnie ta kampania jest zbyt zależna od decyzji gracza i jego gameplayu, gdyby w galaktyce powstał taki syndykat przestępczy jaki większość graczy zapewne stworzyła z konsorcjum Tybara, to rebelia i imperium by nie miały szans.
Uważam się za fajna Star Wars. Nie czytałem książek, ani komiksów. Z mojego punktu widzenia legendy i kanon(poza filmowe dzieła) to skok na kase Rozumiem i popieram chęć stworzenia "Uniwersum Star Wars" na wzór WH40K. Tylko nad tym powinna być odgórna kontrola - tak jak to uczynił Games Workshop. Gdyby właściciele marki SW poszli w te strone to nie byłoby taki bubli typu - ten ma dzieci w tej wersji, a w tej nie. Plan zdobyto tak, a nie, jednak tak Oczywiście III Część też ma swoje wady - o 7-9 szkoda gadać - jak np. "Rzeź Jedi". Co raczej jest wynikiem błedów i ograniczeń prodykcyjnych - długoś trwania filmu
Zgaduje, że to dlatego, że korriban to nazwa wymyślona przez kogoś innego nic Lucas, jemu się to nie spodobało więc gdy w końcu miał okazje zrobić coś związanego z tą planetą osobiście, postanowił ją nazwać po swojemu,a że jego słowo ma pierwszeństwo to od tej pory korriban jest morbandem.
@@masekooo270 Grę tworzyło studio Lucas arts(w łaściwie grę stworzyło bio ware a lucas arts tylko ją wydawał), ale nie sam George Lucas. O to mi chodzi, że gdy on, sam George miał w końcu okazje coś zrobić z tą planeta to postanowił zrobić wszystko wg. swojej wizji. No i planeta pod tą nazwą (korriban) pojawiła się już wcześniej w komiksie jednym w 1994 zdaje się. George godził się, że istnieją studia lucas arts, jest lucas story group, itp. wiedział że w ramach nich jest coś tworzone w tym universum, ale gdy przychodziło do tworzenia czegoś przez niego osobiście, czegoś co kolidowało z rzeczami stworzonymi przez te grupy, najczęściej się nimi nie przejmował i robił po swojemu.
Oj taki film ze Starkillerem w roli głownej byłby meeeeega, a jeszcze lepiej film animowany z którym Disney miałby jkak najmniej wspólnego... ale nie ma nawet co liczyć na coś takiego, Gallen jest zbyt potężny
![501 Legion pacyfikował Naboo? - [CIEKAWOSTKI]](http://i.ytimg.com/vi/iDhRejizY4A/mqdefault.jpg)
![Czy PALPATINE był OJCEM Anakina? - [CIEKAWOSTKI]](http://i.ytimg.com/vi/LEgAe5vs8Pk/mqdefault.jpg)
Hej Yako,
Chciałabym bardzo pochwalić twój kanał, twoje filmy zmieniły się wizualnie na duży plus, ale sama treść i sposób przekazywania od zawsze na wysokim poziomie. Staram się oglądać każdy twój materiał od paru lat, a czasem do niektórych nawet wracam. Widać, że nie nagrywasz filmów "żeby nagrać i mieć z głowy", tylko, że robisz to z wielką pasją i przyjemnością, widać, że przeszukujesz porządnie, internet, jak i swoją głowę, aby przedstawiać nam sprawdzone informacje i dawać nam informacje na nurtujące nas pytania. Mam nadzieję, że dobijesz niedługo te 100k, zasługujesz na to!
Pozdrawiam
Cała Biblioteka Ossus zasługuje na to 😊
@@k_galda0466 Jeszcze Jak
2005: Hello There
2020: Hej Hej
oh i see you're a man of culture as well
Zadanie: Przetłumacz "Hello there"
Odpowiedź mojego kolegi: "Hello there - Witaj tutaj" 🤣
I have a high ground
@@The_Real_Doom_Slayer mam wysoki grunt
@@C.H.I.L.L.E.R. nie doceniasz mej potyngi
- ̶H̶e̶l̶l̶o̶ ̶t̶h̶e̶r̶e̶ Hej Hej
-General Yako
Dla mnie najważniejsze jest to żeby Gonk droid był kanoniczny
Przecież jest kanoniczny nie raz go widzimy
i jest. to co najlepsze jest w kanonie
0:01 najlepsze
Dziękuję za ten materiał.
0:25 - To już lepiej jest postrzegać tamte produkcje jako sąsiedni, alternatywny wszechświat do kanonicznego uniwersum Star Wars niż jako zresetowaną oś czasu, która przestała istnieć (dla miłośników Star Wars, którzy z radością i fascynacją zgłębiali to uniwersum jest to najpewniej zbyt bolesne).
4:48 - I tu zaczyna się świetny fragment dla Arasza.
5:51 - Nie tylko z tym, ale i z odczytywaniem obejrzanych filmików jako obejrzane.
Chyba najbardziej brakuje mi HK-47, ogólnie historii Revana, ciężko wyczuć jak daleko posuną się zmiany w oryginalnej fabule jeśli rzeczywiście ploty o przebudowaniu KotORa pod nowy kanon są prawdziwe... Zresztą większość zdarzeń które miały miejsce w KotORach i w TOR jest świetnych
Zawsze mozna nie uznawać tych zmian 🙃
Teraz HK-47 pojawił się w odcinku o Ahsoce w Mandalorian więc jest kanoniczny zadowolony?
@@burdegg1880 +1, ja tak robie i jes git
Revan w oficjalnym kanonie to zajebisty pomysł
@@the_gamerq6029 też wybieram co dla mnie jest kanoniczne a co nie, i polecam
Teraz ciekawostki o Obi-wanie Kenobim, kto też chce daje like
Ja chce ale nie dam bo nie chce żeby jakieś dziecko chwaliło się kolegom w klasie że ma przykładowo 300 like xD
@@pielgrzym04 mam 15 lat
@@michad8613 i co? 15 to nadal dzieciak
MundDort Studio w teorii 18 lat to już dorisłość w praktyce nadal jesteś dzieckiem
Tak uwielbiam Kenobiego
Najsmutniejsze jest wydziedziczenie właśnie Starkillera bo wg starego kanonu nawet od jego rodzinnego herbu wziął się symbol rebelii..m
Dokładnie . Kocham starkillera
Zgodzę się z tobą pomimo że nie przepadam za Starkillerem
Bardzo fajny filmik! Można się sporo dowiedzieć. Dzięki! :) Ja z Legend przeczytałem "Cienie Imperium", "Kenobi" oraz "Punkt Przełomu". Wszystkie te książki jednak moim zdaniem nie stoją w jakiejś opozycji do kanonu. W zasadzie to go uzupełniają i ja jak najbardziej te pozycje traktuję jako kanon. Taki swój kanon. :D W końcu każdy ma trochę, że tak powiem, swoje Gwiezdne Wojny, haha! Pozdro
0:20 - W sensie ciężko tu mówić że coś w sw nigdy się nie wydarzyło, a co innego tak bo to wszystko jest fikcja, zarówno kanon jak i legendy. Natomiast jeśli chodzi o legendy to jak najbardziej się "wydarzyły". Trick Disneya polega jednak na tym że "wydarzyły się", ale nie z perspektywy nowej trylogii i ogólnie wydarzeń, które przedstawił Disney, tylko w swoim własnym kanonie/linii czasowej, odrębnym od tego, który jest obecnie rozwijany. Czyli tak jakby są dwa równolegle wszechświaty Star wars (coś co bardzo często mogliśmy doświadczyć w Marvelu, czy DC). Problem w tej "legendarnosci" większości na te chwile dzieł poza-filmowych polega niestety jednak na tym, że o ile Disney, albo ktokolwiek w przyszłości nie zrobi jakiejś kontrrewolucji obalając dorobek Myszki Mickey i przywracając stary kanon jako główne pole rozwoju, o tyle w najbliższym czasie "legendy" nie będą rozwijane nie licząc tych dodatków do TOR'a. Ale ja będę czekał dalej w nadzjei, że te "dobre Star Wars" kiedyś powrócą 😉.
Niezłe wejście 😉
7:51 wydaję mi się, że nazwa "Starkiller" jest po prostu połączeniem ssłów "star" i "killer" czyli po prostu "zabójca gwiazd" ponieważ baza "wysysała energię gwiazd".
Twoja przenikliwość jest zaiste niezwykła
Do Łączenie:
Nazwa stacji Starkiller nawiązywała do pierwotnego w zamyśle George'a Lucasa nazwiska Luke'a, jednak tę nazwę przed filmem Łotr Jeden wykorzystano jako przydomek Galena Marka.
Ciut pomieszałeś fakty na koniec :) Podobieństwo Starkillera i Ashoki jeśli chodzi o styl walki wynika tylko i wyłącznie, ze postacie powstawały plecy w plecy w 2008 roku. Żadne z nich nie jest odgapianiem z drugiego, po prostu był taki koncept.
A rolę Inkwizytorów z NK pełnili również Inkwizytorzy w Starym Kanonie, tak samo podlegali Vaderowi, tak samo zwierzchnikiem był Wielki Inkwizytor i tak samo głównym zadaniem na początku było polowanie na Jedi - tylko postacie były inne ;)
Może nie ulubione wątki z legend ale trochę tego mi brak:
Darth Kryat aka A'Sharad Hetta, który był synem jednego z mistrzów Jedi za czasów upadku starej republiki i zdaje się też towarzyszem broni(w sensie ojciec Hetta) Obi Wana na którejś z misji. Owszem Darth Kryat brał potem udział w wojnie z Wongami, ale jego też skrócił o kilka członków Obi Wan na Tatooine jak się starli i Obi zalecił mu nawrócenie się. Zdaje się w nowym filmie o Obim tę scenę walki na pustynnej planecie ma zastąpić reanimowany Darth Maul.
Co do Maula. Wolałem zakończenie, i mam chyba ten komiks gdzieś w szafie, gdy został wskrzeszony przez jakiś akolitów na planecie podobnej do Mustafar, tam stoczył walkę z Vaderem, o czym, jak się potem okazało, Palpi wszystko wiedział i w tajemnicy przed Vaderem wystawił go tej próbie. A tak to mieszają trochę Maula z Durge który ciągle ginie a potem ucieka. A może o to chodzi?
Brakuje mi też Mary Jade, tajnej agentki Vadera a później żony Luka.. Cokolwiek mogli o tym wspomnieć, gdzieś ją wrzucić w niezmienionej lub minimalnie zmienionej formie.
Co do bazy Starkiller to szczerze mówiąc pierwsze skojarzenie jakie miałem to Gwiezdna Kuźnia Rakatan. Z resztą chyba nawet ktoś był autorem takiej teorii, w jakimś komentarzu widziałem pod czymś odnośnie Ep7 Swoją drogą też nie wierzę by Galen Marek jakkolwiek i gdziekolwiek się pojawił. I też mam często skojarzenie z nim obserwując Ashokę.
Vader trochę miał tych tajnych uczniów w Legendach co? Galen Marek, Mara Jade i jeszcze kilku by się znalazło pewnie.
Ah i jeszcze jedna zmiana. W legendach była taka przemytniczka Khaleen, pracująca trochę dla huttów. Podkowichała się z wzajemnością w Quinlanie Vossie od czasu gdy buszował po ciemnej(swoją drogą to też pominęli :P ) a po rozkazie 66 wraz z mistrzem Tholme ukryła się na Kashyyk. Trochę jej rolę przejęła Asajj Ventress - z początku Rattatanka, potem Dathomiranka - po tym jak uciekła od Dooku i stała się niby neutralna i zakochała się w mistrzu Vossie co było w jakiejś książce. A sama Asajj pierwsze pojawienie miała bodaj na Ruul u boku Sory Bolq. Który wiąże się z Vossem... eh, trochę tego w tym czasie było co pominęli celowo lub wycieli
Tak dla sprostowania. Mara Jade, była uczennicą Palpiego
0:1 spadlem z krzesła
ja tez
0:01
jak dla mnie disney rozwalił kanon. Obecne filmy to w większości dno. Dziękuję, dobranoc
Hej, hej 🤣 dobra wstawka, leci lajk oczywiście (nie za wstawke oczywiście)
Fajny "cover" w tle ;)
Mam pytanie
,,Hej Hej” to nowy czy stary kanon ?
Terażniejszy
-Hey,Hey
- General yakobi!
Oj Yako zajebiste intro
Revenge of the Sith (English Version)
Obi-Wan to General Grevious = "Hello There"
Zemsta Sithów (Polski Dubbing)
Obi-Wan do Generała Grievousa = "Witajce"
Te Wideo = "Haj Haj"
Ja bardzo libie polski dubbing Prequeli (polski jest lebsy ob oryginalniej angelskiej wersi) ale Oryginalna Trylogia ma taki swaby dubbing (opruć Vadera). Nazywają droidy "roboty" i ine rzeczy jak usta to dalogów jest bardzo widoczny i swaby (w Prequelach tez jest tak samo ale nie as widoczne).
Roboty zamiast droidów to nic, Sokół Tysiąclecia bije wszystko
Ja tez wole dubbing, i wole preqele, wd mnie star wars kończy sie na Zemście Sithów, a clone warsy to najlepszy okres w dziejach galaktyki, a no i jeszcze old republic, i high republic wsm też k0x
Prawdę mówiąc to mam w głębokim poważaniu to co mówi i każe nam myśleć Disney. Mój kanon star wars składa się tak i z legend jak i z obecnego kanonu. Ojcem uniwersum jest George i to co nadzorował uważam za święte, na przykład gry z uniwersum (bf2 2005, swTFU 1&2, Jedi Outcast itd.).
Tylko ze George mial w wiekszosci wywalone na wszystko poza filmami. Np byl zdziwiony jak sie dowiedzial, ze Luke izenil sie z jakas rudą babą.
@@ossus Jeśli chodzi o książki bądź komiksy to nie wiem, nie wypowiadam się. Jeśli zaś chodzi o gry to kiedyś czytałem/oglądałem (nie podam źródła ponieważ już sam nie pamiętam czy był to materiał wideo, czy artykuł), że gry (przynajmniej z tych ostatnich), były poddawane dogłębnej weryfikacji Lucasa, przez co battlefront 3 nie ukazał się ostatecznie bo po prostu zabrakło czasu i funduszy nad dalszymi pracami. Wydaje mi się że wypowiadał się na ten temat pracownik studia zajmujący się wtedy pracą nad battlefront 3. Możliwe, że to co napisałem mija się lekko z prawdą, ale jeszcze spróbuję znaleźć ten materiał źródłowy, chociaż nie wiem czy uda mi się go jeszcze "wygrzebać".
Z tego co czytałem kiedyś Lucas uznawał tylko filmy oraz 2 projekty, jednym był projekt „wojny klonów” a drugim „forec unleashed” To był jedyne rzeczy o jakie dbał i uważał, że mają pierwszeństwo nad wszystkim innym, to że coś tworzono w ramach EU mu nie przeszkadzało, ale zawsze były to dla niego drugorzędne rzeczy jakie nie zdarzyły się.
@@wojtek561
Czy się "nie zdarzyły" to bym nie powiedział, z tego, co wiem, to raz rzucił tekstem, że historia Anakina się skończyła i sequeli nie będzie, za to historia Gwiezdnych Wojen jest w komiksach. Czy coś w ten deseń, poszukam cytatu
Przypominam o tym, że Trylogia Hana Solo, również podaje alternatywną wersje tego jak zdobyto informacje o Gwieździe Śmierci. Oddziałem dowodziła Bria Tharen, ex Hana
Oglądałem dzisiaj całą Oryginalną Trylogię, i powiem że to już jest klasyka, ale naprawdę jak na tamte czasy, no to naprawdę świetnie, bardzo mi się podobają Gwiezdne Wojny, i jestem największym fanem Gwiezdnych Wojnę na świecie!
Dobra 3 pytania kontrolne. :)
1. Z jakiej planety Palpatine wziął komory klonujące ukryte w skarbcu z trylogii thrawna?
2. Jak miał na imię darth Bane?
3. Kto i kogo w okresie wojen klonów nazwał „chłopcami w monotonnej czerni”
@@wojtek561 Ale ja ci nie odpowiem, nie mam aż tak dużej wiedzy na temat legend, ale wiem tylko że Darth Bane był pierwszym Sithem który stosował zasadę dwóch, i wiem też o tym że najpotężniejszym i ostatnim żyjącym Sithem po IX, lub zakończeniu legend jest Darth Krait, i wiem jeszcze o tym że Galen Marek był Polakiem, oraz że najpotężniejszym Sithem był Darth Nihilus. Z kolei moje pytanie odnośnie legend jest czy Han Solo żyje w legendach?
@@piotrmontgomerytv7786 W ostatnim znanym momencie swojego życia Han miał się dobrze, prowadził swoją córkę do ślubu z przyszłym, nowym imperatorem który tak zreformował imperium, że sojusz galaktyczny (następca nowej republiki) zaczął tracić na znaczeniu a planety galaktyki same decydowały o dołączeniu do imperium. Czy dożył sędziwej starości? Nie wiadomo bo Disney zaorał poletko zanim coś w tej materii zrobiono.
Taka prośba, nie nazywaj się największym fanem. A jak już to nie rób tego publicznie. ;)
@@wojtek561 A dobry był ten nowy imperator?
@@piotrmontgomerytv7786 Dobry jako człowiek? stara się być, Solo na pewno by nie pozwolił córce wyjść za drugiego Palpatina. Czy był skutecznym zarządcą? zapewne tak, jednak proces o którym wspomniałem trwał 3 pokolenia, O Jagu Felu wiemy tylko, że jako imperator zapoczątkował dynastię Fel w imperium i że ożenił się z Jainą Solo, no i wiemy to wszystko co doprowadziło do tego, że ta dwójka się spotkała i zakochała w sobie. Co robił jako władca jest tajemnicą zaoraną przez disneya.
Jak ja bym chciał żeby zrobili jakiś 8 sezon clone warsów czy cokolwiek, żeby zobaczyć historie rexa a szczególnie ashoki pomiędzy właśnie clone Wars i i rebeliantami. Nie wspominając już co się z nią stało po rebeliantach, bo według niektórych doniesień adhoka dalej żyje podczas akcji w the rise od Skywalker...
Takich rzeczy jest sporo np w legendach mistrz Jedi Oppo Rancisis zginął przed zemstą Sithów na salecuma a w canonie przetrwał rozkaz 66 i czystkę Jedi. więc będzie w przyszłości trudno wszystko zapamiętać, pozdrawiam
7:55 albo z tym, ze baza Starkiller niejako zabijała gwiazdy wysysając z nich energię przed użyciem broni. Np. jak wyssała energie z tego słońca w Epizodzie 7
Najprawdopodobniej można tutaj użyć teorii multiwersum gdzie legendy i kanon są odrębnymi rzeczywistościami
Moją ulubioną postacią była Mara Jade. A co do fabuły ta z Legend wydawała mi się lepsza niż sequele. Jasne że miała błędy i dziury ale jak za tworzenie większej całości bierze się kilkaset osób i nikt tego nie kontroluje to takie rzeczy się zdarzają. Rozwój głównych bohaterów też jakoś łatwiej dało się przyswoić. W sequelach wszyscy sprawiają wrażenie życiowych wykolejeńców.
Bardzo fajny material yako like zostawiony
ulubione postacie jaina Solo , Han Solo książki Pakt na Bakurze , Mroczna Podróż , Linie Wroga I: Powrót rebelii pojazdy Pogromcy Światów , Droidy/TIE , E-wing , K-wing
W nowym kanonie zabili mi moją ulubioną postać a drugej wogule niema
I statków i co jeszcze ? prznajmniej Rogue One wymiata
Moje ulubione zdarzenie z Legend to Wojna Yüzhaan Whongo ( wiem że źle przeliterowałem ).
Dla mnie z kolei jest to najgorsze 😅
@@Styku96 Co kto lubi :)
Nowe trzy odcinki powinno się wykasować, a nie uznawać jako kanon. To po prostu profanacja SW
"hej hej" padłem, świetne wejście
świetne Przywitanie Yako
Początek najlepszy
a może zrobisz właśnie ciekawostki o darth bane ?
Tak to dobry pomysł
Dwa ostatnie to wydaje mi się, że nie bardzo pasują do "brutalnych zmian", fakt, że historia Bane'a nie została (jeszcze, a może w sumie nigdy) rozbudowana nie jest w ogóle zmianą, a to, że postać Galena Marka nie pojawia się w Canonie to może i jakaś tam zmiana, ale na dobrą stronę taką samą zmianą jest rezygnacja z całych Legend, na czym w sumie to polegało. Dopowiedzenie o inkwizytorach i Ahsoce nie bardzo to ratują, bo inkwizycja była już w Legendach, a Ahsoka to chyba dość odległa dygresja, bo pojawiła się po raz pierwszy już w 2008 roku, a dwa miecze ma od chyba 2011 i już wtedy trzymała je w ten sposób, więc nie ma to nic wspólnego z Canonem, bo to było raczej nawiązanie będące częścią EU i nawiązujące do EU, a nie Canon nawiązujący lub zmieniający coś z Legend.
Ja w starym kanonie uwielbiałem fakt że za powstanie sojuszu rebeliantów odpowiadał pośrednio Vader. Był to o wiele ciekawszy plot twist niż kliszowe "grupa bohaterów jednoczy się ze wszystkimi ziomeczkami którym jakoś pomogli w poprzednich odcinkach"
Disney nic nie zrobił nowego z gwiezdnymi wojnami przepisał scenariusz z 4,5 i 6 i pomieszał zdarzenia . Mowa o kanonie
zrobił w ostatnim jedi ale nie przypadło to do gustu '' prawdziwym fanom '' , którzy domagali się prawdziwych gwiezdnych wojen lol żal mi was .
@@martabanaszkiewicz Powiedz mi co zrobił w ostatnim jedi ???
Więź pomiędzy Rey a Kylo,
Zabicie Snoke’a co było ogromnym zaskoczeniem ,
Pokazanie Luke’a Skywalkera w innym świetle ,
Wysłanie projekcji mocy
Leia używająca Mocy ,
Wszystkie urocze stworzonka
Ciekawy motyw z Holdo
I Rey ktora jest nikim co zostalo zniszczone w TROS
@@martabanaszkiewicz Zabicie Snoke'a - zabicie imperatora
urocze stworzonka - Ewoki
więź pomiędzy Rey a Kylo - więź Hana i Lei lub Anakin i Padme
Rey która jest nikim - Luke który jest nikim
pojedynek kylo i Luke'a - pojedynek Dartha Vadera i Obi-Wan Kenobi i potem luke'a zniknął podobnie jak Obi Wan a jeszcze potem to się działo z Kylo 😉
a reszta to reszta
Mnie sie podoba i nikt nie zmieni mojego zdania
Mi starasznie przykro że "wyrzucili" Galena z kanonu bo była i jest to moja ulubiona postać ze Star Wars
mam identycznie. Ale Generała Koty też szkoda.
Mi szkoda Revana i Bastili Shan, bo to była piękna para z wzruszającą historią, ale Galen Marek i Juno też mieli wzruszające momenty (aż krew zalewa, że nie wyszła trzecia część The Force Unleashed). Disney z naprawdę świetnej wytwórni stał się .... (W wielokropku wstaw słowo/słowa/zdania/frazy, które w twoim przeświadczeniu najlepiej tam pasują). Ta megalomania studia i niszczenie wszystkiego co przejmuje nie prowadzi wytwórni w dobrym kierunku. Nawet Walt Disney mógłby się złapać za głowę, gdyby zobaczył co stało się z jego dorobkiem (z góry zaznaczam, że tak tylko zakładam, bo mało wiem jaki był Walt Disney), ponieważ mimo, iż pragną on stworzenia ogromnego studia wyznaczającego kierunek w jakim produkcje dla dzieci i całych rodzin miały podążać tak, jednak wolał chyba, aby ten kierunek wyznaczać pięknymi, poruszającymi historiami, o szlachetnych przesłaniach i wysokim poziomie jakości a nie przejmowaniem wszystkiego co ma konkurencja razem z całą konkurencją.
@@jakubpiotrm.9648 odkopuję. Revan i Bastila wciąż są - nikt ich nie usunął. Natomiast co do Galena to postać totalnie bez sensu. Zbyt potężna.
Ten początek był piękny
Hahaha! Jakie intro 😂😍
Chciałbym by midichloriary ostatecznie zniknęły. Poz tym uważam że w kanonie powinni się pojawić liczni, szwędający się po galaktyce Mroczni Jedi jak w legendach.
@J C Dla m ie są bez sensu. Wiem że midichloriary yo nie Moc, tylko organizmy przekazujące jej wolę, ale to psuje klimat. Moc zamiast być mistyczną, duchową siłą, staje się czymś biologicznym. Poza tym ktoś np. traci kończyny jak Vader, traci midichloriany znajdujące się w kończynach i jego więź z Mocą się osłabia. To psuje klimat
@J C W takim wypadku Moc byłaby inteligentną siłą która sama wybiera tych którzy są na nią wrażliwi
@J C Cóż, ja lubię zarówno oryginalną trylogię, jak i prequele. Wątek z whillsami w uniwersum moim zdaniem spoko, ale midichloriany dla mnie lejka przegina
@J C Nie wiem czemu się upierasz, że skoro nie ma midichlorianów to każdy ma być od razu wrażliwy na moc i mieć możliwość z niej korzystać. Właśnie to było fajne w oryginalnej trylogii, to było coś mistycznego, co mogli doświadczyć tylko wybrańcy których ta mistyczna moc postanowiła obdarzyć niezwykłymi umiejętnościami, nie dostępnymi dla innych. Właśnie wtedy trzeba było mieć farta by się urodzić i być wrażliwym na moc, z powodu midichlorianów co rusz w internecie można znaleźć pytania, „czy jak przepompuje sobie krew osoby z duża ilością midichlorianó to będę wrażliwy na moc?” albo „czy jak przeszczepie sobie organy osoby z midichlorianami to będę mógł jej używać?”
Ape fortnite lepsze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mam pytanie :) skoro Anakin mogl okazywac sie jako duch ,to czemu np jak Kyko gadal do jego Maski ten mu sie nie ukazal i nie sciagnal go na jasna strone mocy ?
Bo fortnite jest lepszy
Postać Thrawna w nowym kanonie wypadła bardzo ciekawie,pod pewnymi względami jest lepiej niż w starej wersji. Ale brakuje mi jego przygotowań do odparcia inwazji Yuuzhan Vongów, której niestety nie dożył. W nowym kanonie zaś do owej inwazji nigdy nie doszło, zaś los Thrawna jest nieznany.
Co zaś do dzieci Skywalkerów, to jednak nadal uznaję wersję z legend: Han x Leia - Jacen, Jaina i Anakin, Luke x Mara - Ben.
Czemu do legend? Niejaka KK uznała, że "“Every one of these movies is a particularly hard nut to crack,” said Kennedy. “There’s no source material. We don’t have comic books. we don’t have 800-page novels, we don’t have anything other than passionate storytellers who get together and talk about what the next iteration might be. We go through a really normal development process that everybody else does.” Więc przetłumaczę: "dotyczczasowy materiał nie był wystarczająco WOKE, więc go wywalamy".
Smutna prawda. Zastąpili lata zajebistego uniwersum jakimś marysujkowym syfem.
Bo fortnite jest lepszy
Twój głos pasuje tak do tych filmów.. Taki spokojny oraz podobny trochę do tego pana narratora z Little BIG PLANET
Super odcinek i intro
Dla fanów i sympatyków nie ma rozgraniczenia kanon legendy, jest multiuniwersum. Rozraniczenie ważne jest dla tworców, producentów i fanatyków by wiedzieli z jakich pomysów kasę szarpnąć.
7:20 nikt się nie spodziewał imperialnej inkwizycji
Piękny początek
To może filmik o Jedi którzy byli bardziej maszyna niż ludźmi?
Intro było genialne
2:25 najgorsza śmierć jaką mógł zginąć. Serio? Chewi który był wielkim wojownikiem zginął rozwalony przez księżyc. Oni tak serio?
Ratując przyjaciół. Jakoś nie wyobrażam sobie bardziej heroicznej śmierci.
@@itsATrappp Ale żeby przez księżyc? Ja rozumiem żeby zginął podczas walki w celu ochrony ale zginął jak mało znacząca postarać. Po prostu wymazany wybuchem no i cześć. Słaba śmierć dla takiego bochatera
@@senedrom
Ty czytałeś te książki, czy tylko wysłuchałeś streszczenia?
wszytkie misje z republic commando
Dobrze rozbudowują klony typu RC
Jeszcze lepiej robią to książki.
Galen jest wspaniałą postacią ponieważ będąc na ciemnej stronie przeszedł na jasną i pomógł powstać rebelii a twórcy zamiast ponowić jego istnienie to lepiej zniszczyć jego potencjał
0:03 o looool co ty żeś człowieku zrobił
7:00 a czekaj mogę się mylić ale z tego co pamiętam osoby posiadające się ciemną stroną mocy i nie będące sithami nazywano mrocznymi jedi
Tak, w Legendach. Disney cały koncept wyrzucił do kosza.
Dokładnie
Hej, wątek Mary, Thrown,a oraz super potężnego złoczyńcy byłego szefa Talona Karrde ;)
Fajny odcinek i niech moc będzie z tobą
Ja najbardziej lubię postaci dawnych Lordów Sith np. Darth Revan, Darth Nihilius czy też tych bliższych czasowo nawet trochę sadze Skywalkerów jak Darth Plagueis i mam nadzieję, że kiedyś to rozwiną
Ciekawy film
- Hej, Hej!
- Generał Yako!
Czy będzie film o Generale Prydzie?
Mam pytanie. W battlefroncie 2 w fabule luk w obserwatorium imperatora na planecie pilio znajduje kampas . Oco z nim hodzi? Wytłumacz to prosze.
Dzięki niemu odnalazł Ahch-To.
www.ossus.pl/biblioteka/Kompas_Luke%27a_Skywalkera
Na 49 sekundzie jest scena z części 2 "Atak Klonów". W tle są klony, jak ćwiczą sztukę walki, co to jest? Czy to nie Taekwondo?
Niezłe intro +1
Uwielbiam Chewbacce i się cieszę że zmieniono kanon, a on nadal żyje.
A mam pytanie o Kayla Katarna. W grze Empire at war też jest poruszony jego wątek że jest szpiegiem rebeli i po schwytaniu go imperator osobiście go zabija. I w krótkiej historii o nim w tej grze było coś że dowiedział się że jego ojca zabił imperator i dla tego przeszedł do rebeli. I tak chciałem się zapytać czy to jest coś po części prawda czy nie
Nie do końca, historia o jego opuszczeniu szeregów Imperium pochodzi z książki "Dark Forces: Soldier for the Empire".
A w Empire at War nie występuje on w fabule. Kyle pojawia się tylko w trybie potyczki, jako jeden z bohaterów Sojuszu Rebeliantów. Opis, który podałeś pasuje do innej postaci: Kalasta, który był Imperialnym moffem, szpiegiem Rebelii i zadaniem gracza po stronie Imperialnej było unieruchomić jego okręt, zanim zdoła uciec
Najlepsze intro
4:45 *ARASZ TRIBE ON*
Film z 19 sierpnia pojawia mi się dzisiaj
A ja myślałem że legendy I kanon się łączy żeby cała fabuła powstała
To byłoby bez sensu biorąc pod uwagę, że niektóre informacje już są sprzeczne
Jak dla mnie legendy które nie są sprzeczne są kanoniczne
@@HonestHappyHater no niektóre to wiem
Hej Czy zrobisz odcinek o tym ile Stworzono wszystkich klonów, ile przerzyło i zginęło klonów, ilu były Jedaj ?
Jedi przed rozkazem 66 było ok 10 000
Starkiller oczywiście, nigdy nie wydostanie się ze starego kanonu, bo jest zbyt potężny nawet jak na standardy odległej galaktyki
Dla mnie ulubioną postacią z legend jest jaina solo
1:50 Gdyby orbitował zbyt szybko to by odleciał. Podstawy machaniki orbitalnej.
Przywiaz ciezarek do sznurka i krec nad glowa. I potem skracaj sznurek. Co będzie?
Pozwolę sobie przekleić z innego mojego komentarza.
Powiedziałbym, że Yako trochę to źle powiedział, ingerencja vongów polegała na umieszczeniu urządzenia grawitacyjnego które przyciągało księżyc o parę/naście kilometrów za każdym razem gdy księżyc był w obszarze działania tego urządzenia. Tak więc początkowo księżyc zmieniał tylko swoją orbitę na coraz bliższą planety, dopiero w efekcie tego, że był coraz bliżej zaczął przyspieszać.
@@ossus To tak nie działa.
Grawitacja przyciąga a do środka a prędkość to siła odśrodkowa która sprawia że nie np księżyc nie spada na Ziemię.
W SW zawsze funkcjonwały dwie linie fabularne i to mocno chwilami sie wykluczające. LucasArts za oficjalne uniwesum uznawalo to przedstawione w filmach i grach video. Zas calą radosną tworczosc autorow ksiazek ze Star Wars piaanych dzieki lasce Georga okreslaano mianem expadede star wars universum i nigdy nie zaliczano do oficjalnej historii gwiezdnych wojen. Tak było do 2012 roku kiedy franczyze odkupił disnej i zamienił sage w fanfik Abramsa, nazywając stare expanded legendami. O ironio, coraz wiecej tresci ze starych legend staje sie obecnym kanonem. Czyli o co obecny fandom ma taki ból kupra skoro Disney reanimuje jego ukochane legendy.
Starkiller może chodziło o zabójcę gwiazd? Jakby nie patrzeć do tego miało to służyć
Szkoda że cała historia wiecznego imperium to legendy
Bardzo lubię tajnego ucznia Dartha Vadera Galena Marka (starkillera)
Wiem że kanon legendy to dwa inne swiaty ale jestem mega fanem przeczytałem mase książek komiksów gralem w gry i widzialem seriale i powiedzmy sobie szczerze canon bez legend był by such jak pięty Cejrowskiego. To legendy są miejscem dla prawdziwych zjadaczy SW. Te postacie historię to jest piękne a konon to takie filmowe uzupełnienie
YAKO: Hej Hej
Ja: generał ossusa
A czy trylogia thrawna timothiego zahna jest kanoniczna?
Zależy która. Ta z lat 90 należy do Legend
zrobisz kiedyś filmik o Tyber Zanie i jego konsylióm z gry star wars force of coruption?
A ja mam problem z kolegą który wbił se do głowy że wojna z vyuzan vongami(czy jakoś tak) jest kanoniczna I mi wyleciał że Han I Leia mieli 4 dzieci w kanonie .Jak mam mojego kolegę przekonać???? PS.Zrobisz odc o Darthcie Caedusie?
Powiedz mu, że ma racje. Wtedy się odczepi i będziesz mieć spokój.
@@ossus Dzięki za poradę.Miłej nocy
Mam małe pytanie czy: Gra SW Empire at War jest kanoniczna czy ta są legendy?
Na pewno nie kanon, jak już to legendy jednak należało by to zaliczyć do kanonu S (drugorzędny nawet dla tego co było w EU) ponieważ pewne wydarzenia dzieją się w sposób sprzeczny z tym co pokazują inne źródła.
@@wojtek561
Zakończenie kampanii Imperium to na 100% S-Canon, bo jest to alternatywne zakończenie.
Ale reszta to solidny C-Canon, wszystko jest drugorzędne w stosunku do G i T. Oczywiście wszystko poza narracją, dialogami i cutscenkami podpada pod "elementy gameplayu", ale nadal jest to C-Canon
@@HonestHappyHater Fakt, historie z EaW trzeba podzielić co najmniej na 3 części, imperialną, rebelii i tybera.
Historia imperialna to jak dla mnie całkowity S canon bo całość zdarzeń prowadzi do wygranej imperium, można by co najwyżej parę miejsc wyróżnić jako C, jak pomaganie wookim przez Hana (co jest też w kampanii rebelii) jako fakt, ale nie koniecznie dziejący się w taki sposób jak to przedstawiła gra. Baza rebelii na tyferze, ścigania moffa Kalasta to dla mnie zdecydowanie S albo nawet N kanon(nie mówiąc o finale).
Kampania rebelii ma więcej miejsc które można by uznać za C kanon, jednak bardziej bym się skłaniał do przyznania faktu, że coś takiego miało miejsce, niż do tego, że wydarzenia potoczyły się tak jak to ukazała gra.
Kampania Tybera to dla mnie zdecydowanie N kanon, zbyt dużo rzeczy sprzecznych z innymi źródłami, jak chociażby wrobienia Xizora, zniszczenie kartelu Jabby, spotkania z thrawnem który zdaje się był już na swojej „wyprawie kartograficznej”, nie mówiąc o wydarzeniach na dathomirze czy przy eclipse.
Podsumowując moje subiektywne zdanie.
Kampania imperium - większość S lub N kanon + nieliczne punkty jako C kanon
Kampania rebelii - wiele punktów jako C kanon ale tylko jak odnotowanie faktu, że takie zdarzenie miało miejsce, ale niekoniecznie potoczyło się tak jak to miało miejsce w grze.
Kampania Tybera - zdecydowanie N kanon, zbyt wiele przeinaczeń w stosunku do książek czy komiksów które dla mnie są wyżej w opisywaniu tego co działo się „dalej” albo „poza tym” co znamy z filmów.
@@wojtek561
Zaraz, czemu ściganie moffa Kalasta i baza na Thyferze to S-Canon? Imperialnych zdrajców mało nie było, nawet wśród moffów. A Thyferra nie była wtedy w 100% pod Imperialną kontrolą, głównie rządziły korporacje.
"Sposób w jaki to przedstawiła gra" to najczęściej elementy gameplayu. Na przykład przy wyzwalaniu Wookieech wiemy, że Sojusz Rebeliantów interweniował, ale to, czy Rebelianci rozjadą czołgami pół planety to już decyzja gracza.
W kampanii Rebelii są tylko 2 rzeczy, które się nie zgadzają:
1. Miejsce odbicia Giala Ackbara z rąk Imperium: w grze "X-Wing" Ackbar zostal uratowany w systemie Eriadu, natomiast w "Empire at War" został uratowany ze stacji kosmicznej nad planetą Courlag.
2. Wiedza Sojuszu Rebeliantów o Wayland: na początku gry Sojusz atakuje Imperialny posterunek na planecie, jednak w Trylogii Thrawna wszyscy zapominają o tym, że planeta istnieje.
Jeśli chodzi o kampanię Konsorcjum, to wiele sprzeczności również nie ma. Xizor był osobistym wrogiem Vadera i nic się w tej sprawie nie zmieniło. Kartel Jabby nie został zniszczony, Jabba stracił tylko kontrolę nad Saleucami i Hypori. Thrawn wielokrotnie był nieoficjalnie wzywany z "wyprawy kartograficznej", z tego, co wiem w momencie przejmowania holokronu był już w znanych częsciach galaktyki, najpierw zwalczając piratów w systemie Pakuuni, a potem zwalczając bunt admirała Zaarina. Nie wiem, co jest nie tak w bitwie o Kuat, ani w odbiciu Sirli z Dathomiry.
Cała gra i dodatek to C-Canon (z wyjątkiem zakończenia Imperium), a nieścisłości teoretycznie powinny (nacisk na POWINNY) być rozstrzygane pojedyńczo, szczególnie, że nie ma ich aż tak dużo. Jako, że wyjaśnień nie dostaniemy, to osobiście rozstrzygałbym na korzyść książek i innych gier, ale nadal zachował Empire at War w C-Canonie
@@HonestHappyHater Fakt zdrajcy byli, ale moffowie raczej byli zainteresowani wykrojeniem własnego imperium, niż zmianą władzy na górze (chyba, że to oni mieli by zostać nowymi imperatorami). Po prostu dla mnie mało prawdopodobne jest by moff układał się z rebeliantami.
Fakt korporacje rządził na thyferze, ale tylko dlatego, że imperium im na to łaskawie pozwoliło i udzieliło licencji, wątpię by tak wcześnie, korporacja Zaltin zaczęła spiskowanie przeciw nowym władcom galaktyki.
Co do rzeczy związanych z kampanią rebelii to pełna zgoda, o miejscu przetrzymywania Ackbara zwyczajnie zapomniałem, ew. można by to podpiąć pod zdanie „odnotowanie faktu, że takie zdarzenie miało miejsce, ale niekoniecznie potoczyło się tak jak to miało miejsce w grze.” Bo uratowanie Ackbara miało miejsce, tylko w innym miejscu i czasie i innymi sposobami.
Wayland to fakt, mocno zgrzyta z innymi źródłami i nie powinno mieć miejsca.
O fragmentach gameplayu to wiadomo, jak się gracz przygotuje, tak wykona misje, to nie powinno być uznawane za część historii.
Kampania Tybera, gra sugeruje, że Xizor został zabity(a przynajmniej ja to tak odbieram) z powodu dowodów jakie podrzuciliśmy na bespin, jak obaj wiemy było inaczej, ewentualnie można by to uznać, że było to zdarzenie które podniosło Vadera rage-O-meter na Xizora o jeden stopień.
Być może faktycznie, Thrawn co jakiś czas powracał, ale i tak jego spotkania z Tyberem, bardziej bym traktował jak easter egg dla fanów tej postaci niż faktyczne wydarzenie z jego życia.
Ogólnie ta kampania jest zbyt zależna od decyzji gracza i jego gameplayu, gdyby w galaktyce powstał taki syndykat przestępczy jaki większość graczy zapewne stworzyła z konsorcjum Tybara, to rebelia i imperium by nie miały szans.
Mam pytanie, jaki to komiks z Darth Vader'em i Darth Bane'm?
0:06 General Ossus
Wstęp mnie rozjebał ahahhahaahah
Generale Yako!
Starkiller fajna postać szkoda że ją odrzucono
+1
Nowy dubbing do hello there
Fajnie by było gdyby Galen Mark przeszedł do kanonu
Uważam się za fajna Star Wars. Nie czytałem książek, ani komiksów.
Z mojego punktu widzenia legendy i kanon(poza filmowe dzieła) to skok na kase
Rozumiem i popieram chęć stworzenia "Uniwersum Star Wars" na wzór WH40K. Tylko nad tym powinna być odgórna kontrola - tak jak to uczynił Games Workshop.
Gdyby właściciele marki SW poszli w te strone to nie byłoby taki bubli typu - ten ma dzieci w tej wersji, a w tej nie. Plan zdobyto tak, a nie, jednak tak
Oczywiście III Część też ma swoje wady - o 7-9 szkoda gadać - jak np. "Rzeź Jedi". Co raczej jest wynikiem błedów i ograniczeń prodykcyjnych - długoś trwania filmu
No teraz to wiemy jak zginął zabity przez rey
mam pytanie, czemu zmienono nazwe korriban w wojnach klonach ?
Zgaduje, że to dlatego, że korriban to nazwa wymyślona przez kogoś innego nic Lucas, jemu się to nie spodobało więc gdy w końcu miał okazje zrobić coś związanego z tą planetą osobiście, postanowił ją nazwać po swojemu,a że jego słowo ma pierwszeństwo to od tej pory korriban jest morbandem.
@@wojtek561 w kotorze była ta nazwa, a kotor tworzył lucas art wiec w sumie nie powinno byc tak jak mówisz
@@masekooo270 Grę tworzyło studio Lucas arts(w łaściwie grę stworzyło bio ware a lucas arts tylko ją wydawał), ale nie sam George Lucas. O to mi chodzi, że gdy on, sam George miał w końcu okazje coś zrobić z tą planeta to postanowił zrobić wszystko wg. swojej wizji. No i planeta pod tą nazwą (korriban) pojawiła się już wcześniej w komiksie jednym w 1994 zdaje się. George godził się, że istnieją studia lucas arts, jest lucas story group, itp. wiedział że w ramach nich jest coś tworzone w tym universum, ale gdy przychodziło do tworzenia czegoś przez niego osobiście, czegoś co kolidowało z rzeczami stworzonymi przez te grupy, najczęściej się nimi nie przejmował i robił po swojemu.
Czyli kanon jest ważniejszy?
A darth Babę typ mój ulubiony lord czytałem książki o nim już 3 razy i często do nich wracam, świetna historia
Oj taki film ze Starkillerem w roli głownej byłby meeeeega, a jeszcze lepiej film animowany z którym Disney miałby jkak najmniej wspólnego... ale nie ma nawet co liczyć na coś takiego, Gallen jest zbyt potężny