Bardzo rzadko komentuje ,ale temat który pani poruszyła jest mi dobrze znany .Dla mnie najgorsze były pytanie ,kiedy drugie dziecko .Doprowadzało mnie to do szału ,ale i często do płaczu .Bo nikt ,nie zastanawiał się ,że może i bym chciała mieć drugie ,ale zdrowie nie pozwalało .Albo stwierdzenie ,przytyło Ci się ,nie wyglądasz na chora .Mam obecnie na końcu języka ,żeby powiedzieć takiej babie, Odpierdol się od mojej wagi .Nie będę ,się każdemu tłumaczyć ,że choruje i biorę sterydy .Ja nie potrafię ,być taka beszczelna,nie umiem.
Ja notorycznie słyszę tekst: „Oj chyba się Tobie przytyło” Zawsze mam ochotę odpowiedzieć: „A właśnie schudłam, ale szkoda, że mnie wcześniej nie widziałaś-wyglądałam jak Ty…” ale nie mam psychy tak odpowiadać🙂
Super temat poruszyłaś ... jest tak bliski mojemu sercu ... sama ciągle dostaje pytania o ciążę więc może ktoś z kochanych widzów ma ciekawą odpowiedź na to pytanie 😊
Dziewczyny a co myślicie o presjach w drugą stronę. Ja obserwuje coraz częściej presję na kobietę w stronę kariery i wręcz demonizowanie bycia mamą. Ja zawsze chciałam być mamą i jestem ale w korporacji w dużym mieście w którym pracuje nikt tak nie myśli. Dziecko jest postrzegane jako przeszkodą w realizowaniu siebie. Wszystko jest ja i tylko ja. Z mojej strony spotkałam się z politowaniem w oczach tych biznes woman. Miałyście tak kiedyś?
Mam jedno przemyślenie, nie warto żyć pod dyktando innych ludzi i spełniać ich oczekiwań bo kazdy czlowiek ma różne potrzeby w zyciu. Każdy człowiek powinien skupić się na swoim życiu. Poza tym uważam, że ciągła presja, życie w permanentny stresie, ta cała pogoń za pieniędzmi, wyścig szczurów prędzej czy później skończy się chorobami duszy. Świat pędzi do przodu, codziennie zbierając ludzkie żniwo, ale czy warto brać udział w tej całej gonitwie?
Mi się wydaje, że to przychodzi z wiekiem taka olewka na to co myślą inni. Ja też jestem a raczej byłam osobą zawsze wszystkim się przejmującą. Ja nigdy nic przykrego nikomu nie powiedziałam i zawsze nie mogłam się pogodzić dlaczego ktoś mi coś przykrego przygadał,a ja nikomu nic przykrego bym nic nigdy nie powiedziała na przykład na temat nadwagi. Z wiekiem to przychodzi, że ma się to wszystko gdzieś, kto co myśli. Pozdrawiam 😊
U mnie to się nie sprawdziło w ciąży z córką bez bicia przyznam się piłam codziennie coca-colę musiał być bo bym uschła a moja córka mając aktualnie 10 lat nie tknie coli spróbowała łyka raz i nie napiję się żadnych napoji gazowanych w tym nawet wody. Śmieje się że miała przesyt ale akurat to jej na zdrowie wychodzi
Ja mam 47 lat , od 6 w związku stałym. Od czasu do czasu przewija się temat ślubu. Poglądy w tej kwestii mam określone od dwudziestu paru lat. Tylko cywilny. Mimo to w formie od jednego znajomego uslyszalam , że " powinnaś wziąc koscielny dla mamy Piotra" od innej znajomej , ze co mi stanowi wziąc dla niej slub kościelny. Tesciowa wierząca i ja dla niej powinnam brac slub. Obecnie odpowiadam , ze ma dwie córki , jedna po cywilnym , więc na koscielny się zalapie, druga panna. Mimo to ja zostalam wybrana by spelnic jej marzenia.
Mój znajomy na pytania skierowane do niego ,,kiedy weźmiesz ślub?" odpowiada ,,po Tobie" (jeśli pyta go osoba która jeszcze ślubu nie wzięła) albo ,,jak znajdziesz mi pannę młodą" :D Co do presji to ona zawsze jest :( Najgorzej w tym wieku 20+ lub po skończeniu 18-tki bo wtedy tysiące pytań ,,co dalej, a co tam, co będziesz robić?" Niektórzy ludzie są wtedy tak zagubieni, bo inni jeszcze narzucają im wizje przyszłości i tego co powinni zrobić, że w końcu nic nie robią i miesiącami, latami zastanawiają się co naprawdę chcą robić w życiu :(
Hehe jakie to prawdziwe👍 dokładnie to chyba przychodzi z wiekiem lub z jakimś doświadczeniem. To taki trochę mechanizm obronny, ale nasz dobrostan psychiczny jest baaaardzo ważny, szczególnie w tych szalonych czasach😅
Karolinko ja też często kupuję wędlinę oraz warzywa, owoce w Lidlu i jestem zadowolona. Mogę poczytać składy artykułów i nie kupować w ciemno na oko w sklepie mięsnym. Choć i to mi się niekiedy zdarza. 😉 Myślę, że puszczanie mimo uszu tzw. dobrych porad innych, przychodzi łatwiej z wiekiem. Im jesteśmy starsze, bardziej doświadczone życiowo i znające siebie, tym prościej jest nam postawić się naszemu otoczeniu. 😃 Mój, nieżyjący już niestety, brat cioteczny, gdy był nachalnie o coś dopytywany mawiał spokojnym tonem: " Zapytać możesz, ale ch...j cię to obchodzi". Niezbyt grzecznie z tym wulgaryzmem, ale jakże skutecznie! 😅
U nas na ryneczku pani sprzedawała pomidorki w opakowaniach z biedry🤣 jak dziecko było małe, zapytałam pani na targu czy jej "oziemione" marchewki są nie kropione no chciałam dla małego dziecka to mi powiedxiała że na targu takich a kupię 🤣 osoba z bliskiego otoczenia kupuje tylko na ryneczku, ja jestem ta zła, marketowa..
Ja słysze takie teksty : Jak można nie mieć dzieci?? Jak można nie mieć żony,męża ?? Jak można być samotnym ,samodzielnym?? Z takimi ludźmi jest coś nie tak skoro nie mają dzieci czy nie są w związku
Ja w ciąży jadłam kg słodyczy i córka bardzo lubi słodki smak.Jest dorosła i dalej najlepszy smak to słodki.A z drugą córką jadłam ogrom owoców i je owoce kg.Może coś w tym jest co jemy w ciąży duuużo to może dzieci przejmują ten smak ha ha😊
Jak dobrze, że ja od dziecka mam w dupie co ludzie mówią! oj co za ulga. Z wiekiem coraz bardziej :) chociaż mama mowiła zawsze dziecko co ludzie powiedzą? a ja do niej ale ludzie zawsze będą gadać bo dla nich będzie coś zawsze źle ja robię swoje. A jeśli chodzi o presje ... to im bardziej ktoś mnie ciągnął na prawo tym bardziej ja skręcałam w lewo :))
To racja fakt ale duma x tego co chcesz co możesz fakt ale wyzuluj gacie nie bądź zbyt dumna bo kiedyś maseczką za dwa złote pół godziny się podniecalas a teraz biznesmenka jak każda z nas od zera do bohatera nie tylko ty się dorobiłas, my też nie tylko ty ale ty się z tym nosisz
Co poniektórzy ludzie nie mają w sobie za grosz taktu i kultury. Ja w całym swoim życiu nikomu nie zadałam pytania czy chce mieć dzieci czy nie. Nie interesuje mnie też waga innych ludzi, nie komentuję niczyjego wyglądu, bo uważam, że nie jest to moja sprawa.
Bardzo rzadko komentuje ,ale temat który pani poruszyła jest mi dobrze znany .Dla mnie najgorsze były pytanie ,kiedy drugie dziecko .Doprowadzało mnie to do szału ,ale i często do płaczu .Bo nikt ,nie zastanawiał się ,że może i bym chciała mieć drugie ,ale zdrowie nie pozwalało .Albo stwierdzenie ,przytyło Ci się ,nie wyglądasz na chora .Mam obecnie na końcu języka ,żeby powiedzieć takiej babie, Odpierdol się od mojej wagi .Nie będę ,się każdemu tłumaczyć ,że choruje i biorę sterydy .Ja nie potrafię ,być taka beszczelna,nie umiem.
Ja notorycznie słyszę tekst: „Oj chyba się Tobie przytyło” Zawsze mam ochotę odpowiedzieć: „A właśnie schudłam, ale szkoda, że mnie wcześniej nie widziałaś-wyglądałam jak Ty…” ale nie mam psychy tak odpowiadać🙂
Pamiętajcie kochani nikt nie zawstydzi was czymś czego sami się nie wstydzicie.
Karola mi po 30stce cos w glowie pstryknelo i juz nie slucham nikogo...Zyje dla siebie 😊
Super temat poruszyłaś ... jest tak bliski mojemu sercu ... sama ciągle dostaje pytania o ciążę więc może ktoś z kochanych widzów ma ciekawą odpowiedź na to pytanie 😊
Jesteś cudowna, dziękuję że jesteś ❤
Dziewczyny a co myślicie o presjach w drugą stronę. Ja obserwuje coraz częściej presję na kobietę w stronę kariery i wręcz demonizowanie bycia mamą. Ja zawsze chciałam być mamą i jestem ale w korporacji w dużym mieście w którym pracuje nikt tak nie myśli. Dziecko jest postrzegane jako przeszkodą w realizowaniu siebie. Wszystko jest ja i tylko ja. Z mojej strony spotkałam się z politowaniem w oczach tych biznes woman. Miałyście tak kiedyś?
Myślę że też z wiekiem stajemy się bardziej "uodpornione" na presję...i jak to kiedyś ktoś powiedział bo w dupie można mieć wszystko 😂
Jestes piekna i cudowna i masz piekne ❤ sciskam i jestem z Toba od poczatku😊
Super Karolina! Więcej takich filmów, zgadzam się z tym co powiedziałaś w 100% 😉
Dziękujemy za pogadankę 🤩💞
Mam jedno przemyślenie, nie warto żyć pod dyktando innych ludzi i spełniać ich oczekiwań bo kazdy czlowiek ma różne potrzeby w zyciu. Każdy człowiek powinien skupić się na swoim życiu. Poza tym uważam, że ciągła presja, życie w permanentny stresie, ta cała pogoń za pieniędzmi, wyścig szczurów prędzej czy później skończy się chorobami duszy. Świat pędzi do przodu, codziennie zbierając ludzkie żniwo, ale czy warto brać udział w tej całej gonitwie?
Karolina co masz na ustach ? ❤
Jesteś przepiękna❤️❤️❤️
Mi się wydaje, że to przychodzi z wiekiem taka olewka na to co myślą inni. Ja też jestem a raczej byłam osobą zawsze wszystkim się przejmującą. Ja nigdy nic przykrego nikomu nie powiedziałam i zawsze nie mogłam się pogodzić dlaczego ktoś mi coś przykrego przygadał,a ja nikomu nic przykrego bym nic nigdy nie powiedziała na przykład na temat nadwagi. Z wiekiem to przychodzi, że ma się to wszystko gdzieś, kto co myśli. Pozdrawiam 😊
Dla tych co nie chcą dzieci;
Całe szczęście wiemy jak zapobiec.
Dla tych co chcą;
Jak przyjdzie czas.
Dla tych co przytyli;
No może, może.. kto wie 😉
Z tymi ryneczkami- pełna zgoda. Też ostatnio kupiłam pomidory „od chłopa” i po spróbowaniu były to pomidory z marketu, oczywiście kilka razy droższe 😕
U mnie to się nie sprawdziło w ciąży z córką bez bicia przyznam się piłam codziennie coca-colę musiał być bo bym uschła a moja córka mając aktualnie 10 lat nie tknie coli spróbowała łyka raz i nie napiję się żadnych napoji gazowanych w tym nawet wody. Śmieje się że miała przesyt ale akurat to jej na zdrowie wychodzi
👏👏👏👏❤❤❤
Ja mam 47 lat , od 6 w związku stałym. Od czasu do czasu przewija się temat ślubu. Poglądy w tej kwestii mam określone od dwudziestu paru lat. Tylko cywilny. Mimo to w formie od jednego znajomego uslyszalam , że " powinnaś wziąc koscielny dla mamy Piotra" od innej znajomej , ze co mi stanowi wziąc dla niej slub kościelny. Tesciowa wierząca i ja dla niej powinnam brac slub. Obecnie odpowiadam , ze ma dwie córki , jedna po cywilnym , więc na koscielny się zalapie, druga panna. Mimo to ja zostalam wybrana by spelnic jej marzenia.
Mój znajomy na pytania skierowane do niego ,,kiedy weźmiesz ślub?" odpowiada ,,po Tobie" (jeśli pyta go osoba która jeszcze ślubu nie wzięła) albo ,,jak znajdziesz mi pannę młodą" :D Co do presji to ona zawsze jest :( Najgorzej w tym wieku 20+ lub po skończeniu 18-tki bo wtedy tysiące pytań ,,co dalej, a co tam, co będziesz robić?" Niektórzy ludzie są wtedy tak zagubieni, bo inni jeszcze narzucają im wizje przyszłości i tego co powinni zrobić, że w końcu nic nie robią i miesiącami, latami zastanawiają się co naprawdę chcą robić w życiu :(
Hehe jakie to prawdziwe👍 dokładnie to chyba przychodzi z wiekiem lub z jakimś doświadczeniem. To taki trochę mechanizm obronny, ale nasz dobrostan psychiczny jest baaaardzo ważny, szczególnie w tych szalonych czasach😅
Pozdrawiam serdecznie😀
❤❤❤❤
Karolinko ja też często kupuję wędlinę oraz warzywa, owoce w Lidlu i jestem zadowolona. Mogę poczytać składy artykułów i nie kupować w ciemno na oko w sklepie mięsnym. Choć i to mi się niekiedy zdarza. 😉
Myślę, że puszczanie mimo uszu tzw. dobrych porad innych, przychodzi łatwiej z wiekiem. Im jesteśmy starsze, bardziej doświadczone życiowo i znające siebie, tym prościej jest nam postawić się naszemu otoczeniu. 😃
Mój, nieżyjący już niestety, brat cioteczny, gdy był nachalnie o coś dopytywany mawiał spokojnym tonem: " Zapytać możesz, ale ch...j cię to obchodzi".
Niezbyt grzecznie z tym wulgaryzmem, ale jakże skutecznie! 😅
Karla moglabym bym Cie godzinami sluchac.Sciskam mocno cudowna Rodzinka.Karola skad ten swetrek mega?Mozna na kawe z Toba?Sciskam
👏👏👏
U nas na ryneczku pani sprzedawała pomidorki w opakowaniach z biedry🤣 jak dziecko było małe, zapytałam pani na targu czy jej "oziemione" marchewki są nie kropione no chciałam dla małego dziecka to mi powiedxiała że na targu takich a kupię 🤣 osoba z bliskiego otoczenia kupuje tylko na ryneczku, ja jestem ta zła, marketowa..
Dzień dobry Karolina Pozdrawiam ciebie męża Ignacego Łucję twoi rodziców i najbliższych 😊
Czemu nie jecie słodyczy w tygodniu?
❤
🥰🥰🥰
Ja słysze takie teksty :
Jak można nie mieć dzieci??
Jak można nie mieć żony,męża ??
Jak można być samotnym ,samodzielnym??
Z takimi ludźmi jest coś nie tak skoro nie mają dzieci czy nie są w związku
Ja w ciąży jadłam kg słodyczy i córka bardzo lubi słodki smak.Jest dorosła i dalej najlepszy smak to słodki.A z drugą córką jadłam ogrom owoców i je owoce kg.Może coś w tym jest co jemy w ciąży duuużo to może dzieci przejmują ten smak ha ha😊
Jak dobrze, że ja od dziecka mam w dupie co ludzie mówią! oj co za ulga. Z wiekiem coraz bardziej :) chociaż mama mowiła zawsze dziecko co ludzie powiedzą? a ja do niej ale ludzie zawsze będą gadać bo dla nich będzie coś zawsze źle ja robię swoje. A jeśli chodzi o presje ... to im bardziej ktoś mnie ciągnął na prawo tym bardziej ja skręcałam w lewo :))
💙🙂
Na to kiedy będzie to czy tamto, takiej osobie odpowiedziałabym JUTRO 🤣. Tylko że odpowiedziałabym z pełną powagą.
Karola ale na miodzie nie będzie napisane Ukraina nawet jak będzie z Ukrainy , zawsze będzie Polska. Z resztą pełna zgoda
To racja fakt ale duma x tego co chcesz co możesz fakt ale wyzuluj gacie nie bądź zbyt dumna bo kiedyś maseczką za dwa złote pół godziny się podniecalas a teraz biznesmenka jak każda z nas od zera do bohatera nie tylko ty się dorobiłas, my też nie tylko ty ale ty się z tym nosisz
Co poniektórzy ludzie nie mają w sobie za grosz taktu i kultury. Ja w całym swoim życiu nikomu nie zadałam pytania czy chce mieć dzieci czy nie. Nie interesuje mnie też waga innych ludzi, nie komentuję niczyjego wyglądu, bo uważam, że nie jest to moja sprawa.
❤❤❤
❤
❤❤❤
❤❤❤