Niestety dość slabo zabezpieczone przed rdzewiemiem. Na forach Suzuki aż roii się id narzekania typu rdza po roku itp.slaby lakier, brak ocynku... ale czy to prawda??? Nie wiem... opinie są o blachach bardzo słabe.tylko czy to konkurencja czy nie nie wiem.piszą teoretycznie użytkownicy
@@grzegorzp1156 dużo gorsze opinie pod tym względem są np o ASX. Mam w rodzinie 2 s-crossy, jak na razie żadnych problemów z korozją nie ma, ale aua nie są stare. Jak będzie dalej- zobaczymy.
@@grzegorzp1156 Japońce generalnie są kiepsko zabezpieczenie przed korozją. O ocynku takim jak w np w Oplu można zapomnieć. One już tak mają. Ale mimo wszystko nie popadał bym w paranoję, auto nie rozsypie się w drobny mak. Ale fakt - jest to duża wada. Jeszcze jak ktoś kupi auto z drugiej ręki po kilku naprawach blacharskich to może być słabo...
Hybryda to porażka. Natomiast ja jeżdżę Scross od 2 lat, ale w wersji 1.4 140KM 220Nm i 6-biegową skrzynią manualną. Powiem szczerze, ten samochód jest fenomenalny. Doradzano mi w serwisie, abym kupił pancerny automat z napędem 4x4. Fakt, widziałem testy na rolkach tego Scrossa i Subaru Forester z Audi Quattro zajęły 2 miejsce! Suzuki rozłożył legendy. Ja natomiast wybrałem lżejszy samochód, bo wersji manualnej z napędem na jedną oś, czyli 1150 kg i nie żałuję. To co robi ten samochód w górach przerosło moje oczekiwania. Podjazd na Czarną górę w zimę przy topniejącym 10cm śniegu Honda Civic kolegi odpadła na wstępie. Ja i Audi Quattro wjechaliśmy bez problemu. To też zasługa wspomagania ruszania pod górkę. Scross jest lekki i to jest jego ogromny atut w połączeniu z 220Nm - 140-konnym sinikiem. Żadne krawężniki, śnieg, piach, leśne drogi czy góry nie robią na nim wrażenia. Idzie jak dziki. Co więcej. Auto prowadzi się doskonale. W zakrętach trzyma jak normalne kombi. Regularnie jeżdżę nim do Niemiec, zrobiłem przez 2 lata 60.000 tys. Autostrada to jego drugi żywioł poza górami. Przyspieszenie tego auta w mojej wersji jest najlepsze z dostępnych modeli i robi to tak jak wyglada z przodu. Wyglada muskularnie jak wściekły tygrys i tak przyspiesza. Nie jedno BMW X3 było zaskoczone. Prędkości 170-180 nie robią na nim żadnego wrażenia, a tyle średnio latają Niemcy pod Monachium. Trzecia jego zaleta to łatwość parkowania i manewrowania. Choć dla niektórych może się wydawać, że to oczywiste to jednak wejdźcie do środka tego auta i zobaczcie jak on jest duży w środku. Duster czy ASX nie mają szans, jedynie Nissan może się równać. Tego nie widać na zewnątrz. Przykładowo Duster jest ogromny a w środku nie równa się z Suzuki. Kolejna sprawa to światła. Porównywałem wiele w Niemczech aut na autostradzie i żadko można spotkać auto o podobnej mocy świateł. Ostatnia sprawa to spalanie. Zaskoczenie pełne. Na trasie Żelazowa Wola - Warszawa gdzie zrobiłem ok. 50 km jadąc na 6 biegu ok.70 km / h spalanie to 4,6 L na 100km. Pod Warszawą spala mi średnio 5,8 - 6,2. Na trasie 5,5 - 6. Na autostradzie 6,8-7,5. Scross ma swoje trzy oblicza i każdym jest doskonały. Miasto, góry i trasa z autostradą. Wydaje się być zwykłym autem, ale za cenę 82.500 zł mamy mistrzostwo świata. Dla Przykładu Nissan i ASX są drożdże a Duster kosztuje w podobnym wyposażeniu tyle samo. Wybór jest prosty. Choć to każdego indywidualna decyzja. Moja padła na Suzuki.
Dzieki rozwiałeś moje wątpliwości , siedzę na kompie kilka tygodni i szukam auta dla siebie - miasto góry ryby , las , autostrada i wstępnie wybór padł na to autko i po jezdzie próbnej zaskoczył mnie bardzo elastyczny silnik jechał na każdym biegu bez względu na prędkość - Wow ! Dzięki że chciało Ci się tyle pisać . Pozdrawiam i boję się , że po tym aucie już nie znajdę podobnego tak fajnego i oszczędnego zarazem , wiem że wnętrze ,, plastyczane " i trochę przestarzałe jednak jak jezdziło się 10 lat seatem 1,9 tdi z ciężką nogą , to oszczędność jest pierwszym wyznacznikiem w poszukiwaniu nowego auta i to auto chyba nie skara mnie finansowo , za miłość do jazdy z pedałem gazu w podłodze 😂 . Jeszcze raz pozdrawiam .
Super skrpmne autko ale z powodu designu słabego powinno być tańsze niż konkurencja. Testy obiektywne i dobre jak zawsze, a wiele oglądałem. Gratulacje
Designerzy wyraźnie wzorowali się Wołgą Gaz21:) Co do samej marki Suzuki miałem Baleno 2 generacji, to po prostu był bezawaryjny i bezproblemowy japończyk z jedną wadą-lichą blachą
Ano niestety. Na środowisko to eurobiurwy mają wywalone, chodzi o to, żeby szybko padały. Co komu po silniku takim, jaki mam na przykład w Focusie II, 1,6 Duratec 74kW bez udziwnień, bez zmiennych faz rozrządu, bez filtra cząstek stałych, normalny, prosty, szesnastozaworowy silnik który eksploatowany zgodnie z zaleceniami spokojnie zrobi 500-600 tysięcy bez dotykania. Teraz robią małą pojemność wyżyłowaną do granic możliwości. Po co?
Super auto czekam właśnie na odbior. Silnik ma kopa 🙂
mam taki juz 2 rok od nowosci, zero awarii zero zaskoczeń, na sniegu jedzie swietnie
Super materiał . Dzięki za fajną narrację .Pozdrawiam .
Super auto!
Niestety dość slabo zabezpieczone przed rdzewiemiem. Na forach Suzuki aż roii się id narzekania typu rdza po roku itp.slaby lakier, brak ocynku... ale czy to prawda??? Nie wiem... opinie są o blachach bardzo słabe.tylko czy to konkurencja czy nie nie wiem.piszą teoretycznie użytkownicy
@@grzegorzp1156 dużo gorsze opinie pod tym względem są np o ASX. Mam w rodzinie 2 s-crossy, jak na razie żadnych problemów z korozją nie ma, ale aua nie są stare. Jak będzie dalej- zobaczymy.
@@grzegorzp1156 Japońce generalnie są kiepsko zabezpieczenie przed korozją. O ocynku takim jak w np w Oplu można zapomnieć. One już tak mają. Ale mimo wszystko nie popadał bym w paranoję, auto nie rozsypie się w drobny mak. Ale fakt - jest to duża wada. Jeszcze jak ktoś kupi auto z drugiej ręki po kilku naprawach blacharskich to może być słabo...
@@grzegorzp1156 bzdura. Suzuki ma pełny ocynk.
@@TheStonedstone to se kup miernik o sprawdź ten ocynk... haha...
Hybryda to porażka. Natomiast ja jeżdżę Scross od 2 lat, ale w wersji 1.4 140KM 220Nm i 6-biegową skrzynią manualną. Powiem szczerze, ten samochód jest fenomenalny. Doradzano mi w serwisie, abym kupił pancerny automat z napędem 4x4. Fakt, widziałem testy na rolkach tego Scrossa i Subaru Forester z Audi Quattro zajęły 2 miejsce! Suzuki rozłożył legendy. Ja natomiast wybrałem lżejszy samochód, bo wersji manualnej z napędem na jedną oś, czyli 1150 kg i nie żałuję. To co robi ten samochód w górach przerosło moje oczekiwania. Podjazd na Czarną górę w zimę przy topniejącym 10cm śniegu Honda Civic kolegi odpadła na wstępie. Ja i Audi Quattro wjechaliśmy bez problemu. To też zasługa wspomagania ruszania pod górkę. Scross jest lekki i to jest jego ogromny atut w połączeniu z 220Nm - 140-konnym sinikiem. Żadne krawężniki, śnieg, piach, leśne drogi czy góry nie robią na nim wrażenia. Idzie jak dziki. Co więcej. Auto prowadzi się doskonale. W zakrętach trzyma jak normalne kombi. Regularnie jeżdżę nim do Niemiec, zrobiłem przez 2 lata 60.000 tys. Autostrada to jego drugi żywioł poza górami. Przyspieszenie tego auta w mojej wersji jest najlepsze z dostępnych modeli i robi to tak jak wyglada z przodu. Wyglada muskularnie jak wściekły tygrys i tak przyspiesza. Nie jedno BMW X3 było zaskoczone. Prędkości 170-180 nie robią na nim żadnego wrażenia, a tyle średnio latają Niemcy pod Monachium. Trzecia jego zaleta to łatwość parkowania i manewrowania. Choć dla niektórych może się wydawać, że to oczywiste to jednak wejdźcie do środka tego auta i zobaczcie jak on jest duży w środku. Duster czy ASX nie mają szans, jedynie Nissan może się równać. Tego nie widać na zewnątrz. Przykładowo Duster jest ogromny a w środku nie równa się z Suzuki. Kolejna sprawa to światła. Porównywałem wiele w Niemczech aut na autostradzie i żadko można spotkać auto o podobnej mocy świateł. Ostatnia sprawa to spalanie. Zaskoczenie pełne. Na trasie Żelazowa Wola - Warszawa gdzie zrobiłem ok. 50 km jadąc na 6 biegu ok.70 km / h spalanie to 4,6 L na 100km. Pod Warszawą spala mi średnio 5,8 - 6,2. Na trasie 5,5 - 6. Na autostradzie 6,8-7,5. Scross ma swoje trzy oblicza i każdym jest doskonały. Miasto, góry i trasa z autostradą. Wydaje się być zwykłym autem, ale za cenę 82.500 zł mamy mistrzostwo świata. Dla Przykładu Nissan i ASX są drożdże a Duster kosztuje w podobnym wyposażeniu tyle samo. Wybór jest prosty. Choć to każdego indywidualna decyzja. Moja padła na Suzuki.
Mam swifta 2019 ale zastanawiam się nad Vitarą albo właśnie Sx4😉 pozdro
Dzieki rozwiałeś moje wątpliwości , siedzę na kompie kilka tygodni i szukam auta dla siebie - miasto góry ryby , las , autostrada i wstępnie wybór padł na to autko i po jezdzie próbnej zaskoczył mnie bardzo elastyczny silnik jechał na każdym biegu bez względu na prędkość - Wow ! Dzięki że chciało Ci się tyle pisać . Pozdrawiam i boję się , że po tym aucie już nie znajdę podobnego tak fajnego i oszczędnego zarazem , wiem że wnętrze ,, plastyczane " i trochę przestarzałe jednak jak jezdziło się 10 lat seatem 1,9 tdi z ciężką nogą , to oszczędność jest pierwszym wyznacznikiem w poszukiwaniu nowego auta i to auto chyba nie skara mnie finansowo , za miłość do jazdy z pedałem gazu w podłodze 😂 . Jeszcze raz pozdrawiam .
Super skrpmne autko ale z powodu designu słabego powinno być tańsze niż konkurencja. Testy obiektywne i dobre jak zawsze, a wiele oglądałem. Gratulacje
dziękujemy!!!
Mam pytanie czy t e silniki 1.4 i 1.0 mają filtra fap
Designerzy wyraźnie wzorowali się Wołgą Gaz21:) Co do samej marki Suzuki miałem Baleno 2 generacji, to po prostu był bezawaryjny i bezproblemowy japończyk z jedną wadą-lichą blachą
Mój S-Cross jedzie 200 km-h
Ano niestety. Na środowisko to eurobiurwy mają wywalone, chodzi o to, żeby szybko padały. Co komu po silniku takim, jaki mam na przykład w Focusie II, 1,6 Duratec 74kW bez udziwnień, bez zmiennych faz rozrządu, bez filtra cząstek stałych, normalny, prosty, szesnastozaworowy silnik który eksploatowany zgodnie z zaleceniami spokojnie zrobi 500-600 tysięcy bez dotykania. Teraz robią małą pojemność wyżyłowaną do granic możliwości. Po co?
Żeby auta się sprzedawały
W środku to auto wygląda jak produkowane w latach 90-tych ubiegłego wieku.
Nie, na aż tak źle nie jest
Dla niektórych to zaleta.
to chyba samochodu z lat 90 nie widziałeś na oczy xD
Fajny samochód, tylko szkoda, że nie ma diesla!
Po co diesel? Skoro spała 5,5 w trasie, a w mieście między 6 a 6,5. Na autostradzie przy 140 średnie to 6,8 a w Niemczech przy 170-190 średnie 8,0-8,5
Obrzydlistwo!
kwesta gustu mnie sie podoba szczegolnie za te pieniadze obrzydliwe to sa kuraki i szmelcwageny
@@jasiekjasiek1179 racja, pozdrawiam