Brakuje mi w tym opisie jednej z najciekawszych teorii. A co jeśli Nocny Król ma zabić prawdziwe zło - Brana? Bran, posiadając moc Trójokiej Wrony, widzi przyszłość. Można więc przyjąć, że wiedział, jak wszystko się ułoży, aby to on został Królem. Zauważyć trzeba, że Nocny Król próbował zabić Brana i szedł w jego stronę. Może tak jak Trójoka Wrona jest poza czasem, tak Nocny Król jest poza czasem i ma na celu pokonanie prawdziwego zła - Brana. Bran, gdy dochodzi do władzy, będzie mógł zrobić wszystko, co zechce, i będzie miał władzę absolutną, wiedząc, co musi zrobić, by osiągnąć własne ambicje. Warto wymienić również wszystkie powiązania. Nocny Król posiada ten sam symbol co Bran. Nocny Król rusza w pościg za Branem, gdy ten pozyskuje moc. Myśl, że wszystko potoczyło się tak bez sensu tylko po to, by wyeliminować najsilniejsze persony i uczynić Brana bezkonkurencyjnym władcą, trochę poprawia obraz tej klapy, czyli zakończenia. Myślę, że można tę teorię jeszcze bardzo rozwinąć.
Mnie to męczą takie teorie i w sumie każda bo nigdy się nie dowiemy, co autor miał na myśli. W sumie George pewnie sam nie wie i nigdy nie powie. Lipa.
W dodatku tylko wskrzeszeni przez Nocnego Króla zombie są odporni na moc Brana. Całkiem możliwe, że cała ekipa broniąca Winterfell była pod władaniem Brana i tylko zabicie go przez Nocnego Króla mogło ich uratować. Wtedy Nocny Król odzyskałby zdolność mówienia i wyjaśniłby im, że właśnie ich ocalił.
Ja miałem nadzieję że Nocny Król to Bran. Na przykład kiedy Nocny Król staje twarzą w twarz z Branem, ten w ostateczności warguje w człowieka który został Nocnym Królem, żeby przekonać Dzieci Lasu żeby tego nie robiły. Ale one zamiast wogóle słuchać to go zakneblowały i zablokowały magią przez co Bran nie mógł wrócić do siebie, dodatkowo można było dodać rozwiązanie fabularne że tylko Bran może zostać zamieniony bo przecież jako Zmiennokształtny jest wyjątkowy. W efekcie Bran zostaje zamknięty w postaci Nocnego Króla na tysiące lat i jedynym jego celem jest przedostanie się za mur i zabicie swoich przodków albo siebie, żeby zmienić przyszłość i oszczędzić sobie tego losu. Scena w której Nocny Król uświadamia sobie że nie może tego zmienić bo Bran jest już w transie i stworzyła się wielka pętla czasowa to byłoby coś wspaniałego. W dodatku do końca sezonu moglibyśmy oglądać Nocnego Króla którego jedyny cel po tej porażce to totalna destrukcja wszystkiego co żyje.
Warto tutaj odnotowac zmiane jakie zachodzily w ksiazkach odnosnie Innych. Poczatkowo Inni byli przedstawiani jako ... inni. Kompletnie rozny gatunek istot magicznych, podobnie jak dzieci lasu. Ich motywacja byla tajemnica ale wydawalo sie ze ich ekspansja uzalezniona byla od aktualnej pory roku. Ludzi traktowali jako zagrozenie dla swojej egzystencji, prawdopodobnie bedac swiadomi co ludzie zrobili dzieciom lasu. Druga sprawa jest akcentowana w ksiazkach caly czas Cyklicznosc. Wszystko jest jakby elementem wiekszego cyklu zycia i smierci. W legendach wschodu jest przeciez motyw mrocznego okresu magii w Yi Ti i zwiazanego z tym czasem kary w postaci dlugiej nocy i tajemniczych demonow ktore zaatakowaly wtedy ludzkosc. To motyw jak u z legenda o potopie. Wszedzie w swiecie GoT ta legenda jest zywa i iterowana przez kolejne cywilizacje. Tak jakby Martinn wprost nam mowil ze to wszystko bylo prawda i niedlugo moze sie powtorzyc. Teraz na podstawie kolejnych ksiazek, ten wizerunek ewoluowal. Ewidetnie aktywnosc Innych wzrosla po wykluciu sie smokow Dany. Moze to byc powiazane generalnie z wzrostem aktywnosci magii w swiecie GoT. Martinn potwierdzil ze scena w serialu z stworzeniem Innych poprzez mroczny rytual ma byc czescia przyszlych ksiazek (jezeli kiedykolwiek wyjda...). To by tlumaczylo np. te wszystkie dziwne wzory jakie Inni zostawiali za soba, niepasujace do mrocznych istot z polnocy a bardziej do Dzieci Lasu. Inni ewidetnie widza w Branie i Trojokiej Wronie olbrzymie zagrozenie, na tyle duze ze postanawiaja opoznic marsz na poludnie byleby dorwac mlodego Starka. Bran majac moce magiczne na poziomie dzieci lasu (a taka potega przeciez dzierzyla Trojoka Wrona) moglby skutecznie wspomoc ludzkosc w walce z nimi. Z drugiej strony widzimy ze Bran zaczyna byc przestawiany jakos postac ktora moze to wszystko zainicjowac swoimi glupimi podrozami w czasie... Gdyby tylko grubasowi chcialo sie skonczyc ten cykl...
To smutne ze biali wędrowcy jak i ich Król był budowany od 1 sezonu 1 odcinka znaki , postacie itd Wszystko po to by został rozjebany jak i cała armia jednym nożem i elo
@@papolws Tzn pokonanie takiego "badass'a" jakim był Night King jednym ciosem, niekoniecznie mówi źle o nim. Nawet jeśli chodzi o scenariusz odcinka, czy całe proroctwo budowane przez te wszystkie lata. Mnie osobiście podobał się fakt, że Aria została wybrana do tej roboty bo cały jej charakter był budowany w tym kierunku, nikt nie był pewny, że będzie to ona. Co wyszło bardzo kiepsko z kolei, to sama bitwa która zadecydowała o wszystkim już po jednym odcinku, ale oni mieli na to wyjebane. Tam był pośpiech, bo mieli inne zobowiązania i chcieli się streszczyć. HBO dało im zielone światło na nakręcenie chyba 1 lub 2 sezonów więcej, a może miały to być dłuższe odcinki (przy zachowaniu 10 odcinków na sezon) jednak bracia postanowili zrobić 6 odcinkowy finalny sezon z przedłużonymi odcinkami i wyszła taka papka. Jestem pewny, że gdyby rozprawienie się z NK potrwało przynajmniej pół sezonu, mielibyśmy lepszy smak po ostatniej scenie.
Większość tych teorii nie trzyma się kupy - spora część z nich sugeruje że pochód Białych Wędrowców jest odpowiedzią na wydarzenia z sagi, gdy tak naprawdę zaczął się od dużo wcześniej. Mance Rider poświęcił większa część życia by zjednoczyć Dzikich, a udało mu się to dlatego, jak sam mówił " że inaczej zgina". Ale co było by powodem tej nagłej śmierci? Bo raczej nie zimno i niesprzyjające warunki bo do tego Dzicy byli przyzwyczajeni. Myślę , że to właśnie Inni byli tą nadchodzącą śmiercią. Po za tym Craster oddawał swoich synów Innym a on miał z 60 lat co sugeruje, że przynajmniej od 40 dochodziło do tego procederu. Ergo Białi Wędrowcy zaczęli nękać znów Daleką Połnoc przynajmniej pół wieku wcześniej niż zakłada większość teorii. Uważam, że tak naprawdę Biali Wędrowcy pojawili się wraz ze śmiercią smoków Targaryenów - śmierć smoków spowodowała zanik/osłabienie magii co pozwoliło Nocnemu Królowi na wyrwanie się z jego więzienia w okolicach bieguna. 150 lat które minęły od śmierci ostatniego smoka (nie licząc smoków Deanerys) Inni poświęcili na dotarcie z bieguna w rejony zamieszkane przez Dzikich i na budowanie armii. Przecież oddział złożony z kilku Nieumarłych nie zagroził by Dzikim, których po zjednoczeniu przez Mance było około 100 tysięcy nie licząc olbrzymów. Po za tym, przynajmniej w serialu widzimy raptem kilku Innych, co sugerowało by, że mogą to być tylko i wyłącznie (albo przynajmniej w znacznej częsci) synowie Crastera, a wychowanie ich też zajęło teoche czasu. Z racji, że nie widzimy zbyt wielu Innych uważam, że na biegunie mógł zostać uwięziony tylko Nocny Król, jako istota najpotężniejsza, której Dzieci Lasu nie potrafiły pokonać, jako że same go stworzyły. Zakładając takie podejście, 150 lat które minęły od uwolnienia do ataku na Mur nie wydają się aż tak długie. Bo jasne że przez ten czas Dzicy mogli dostarczyć dziesiątek tysięcy trupów do armii Innych ale też nie pozostali dłuzni i spora część z Chodzacych Trupów zabili. Fakt, że Inni pojawili się wcześniej, niż opisane wydarzenia w sadze, sugeruje też fakt zmiany sposobu grzebania zmarłych przez Dzikich. W dawnych czasach Dzici, wywadzacy się od Pierwszych Ludzi układali dla swoich zmarłych kurhany. Mamy na to dowod w przeszukiwaniu przez Mance'a właśnie rzeczonych kurhanów w celu odnalezienia Rogu Zimy. A w czasie wydarzeń z sagi już palą swoich zmarłych. Sugeruje to, że znają już Innych i wiedza o ich mocy wskrzeszania zmarłych co oznacza, że spotykali się oni z nimi już dużo wcześniej. A dlaczego dążą za Mur - by zrealizować swój cel - zniszczyć ludzkość. W tym celu zostali stworzeni i tylko to, według mnie, ich napędza do działania.
Spójna teoria. Ja mam taką że aktywność Innych zaczęła się po upadku dynastii Targaryenów i śmierci Szalonego Króla. Przez kilkanaście lat budowali armię i czekali na długą zimę, bo są w stanie przeżyć tylko w niskich temperaturach. Wszystko się jednak zbiega z narodzinami smoków Deanerys, którego nie byli w stanie przewidzieć. Możliwe że ich aktywność może mieć też jakiś związek z upadkiem Valyrii. Zauważ że to tam produkowano valyriańską stal i wydobywano smocze szkło, jedyne rzeczy mogące unicestwić Innego. Nie jest to raczej przypadek.
@@stop365Przesylam link do doca gdzie opisalem cała teorie - wiem że troche długo, ale nie mialem czasu wczensiej usiąść. Jak ci sie spodoba to mizesz rozeslac dalej lub napisać co sie nie trzyma kupy według Ciebie. docs.google.com/document/d/1pRBXbUuCyALicMeXWYo2OVCjmPKPWYjTn0vOXxMzphg/edit?usp=drivesdk
Pierwsza teoria jest po prostu głupia Valyria powstała po długiej nocy i w latach chwały miała pewno z kilkaset smoków a mimo to nie złamało to paktu ba potem w Westeros przed "tańcem smoków " było kilkanaście tych stworzeń i tez nie złamano przysięgi a trzy smoki obudzone gdzieś na czerwonym pustkowiu niby złamały zwłaszcza że wykluły sie już po pierwszych atakach Innych
Przypadkiem natknąłem się na ten film i z nostalgii do uniwesum GoT obejrzałem do końca. Dla mnie najsensowniejsza teoria jest taka, że Nocny Król powstał w efekcie podróży w czasie Brana - stąd ich dziwna „więź”. Tak samo wydarzenia takie jak Bran Budowniczy i budowa muru oraz szaleństwo i zamiłowanie do ognia Szalonego króla - Bran wszedł do jego głowy i desperacko pchał go w produkcje dzikiego ognia, a powtarzane przez króla słowa „burn them all” to tak naprawdę słowa Brana odnoszące się do Innych. Cel Białych Wędrowców pozostaje w dalszym ciągu niewyjaśniony ale mam nadzieję że GRRM nas nie zawiedzie.
Tylko pytanie dlaczego akurat teraz chce to człowieczeństwo odzyskać. A nie sto czy setki lat wcześniej albo później. Jedynie co mi przyszło do głowy że może chce zostać człowiekiem teraz bo jeśli przy okazji zdobędzie Winterfell, tytuł króla północy, to by chciał rządzić jako człowiek, założyć ród i tak dalej Tylko co by było z innymi. Umrą z całą jego armią, czy powrócą do postaci ludzi. Bo jak umrą to straci armię i poparcie, i szybko straci zdobyty tron.
Ja bym tutaj nawiązał do teorii o tym, że to przeciwko Daenerys walczy nocny król, ale nie chodzi o smoki. Deanerys zaburza prastary porządek i równowagę z zupełnie innego powodu - chce złamać koło. A inna moja teoria - to Nocny Król wyruszył w obliczu wyklucia smoków, bo od samego początku wiedział, że do zburzenia muru bedzie potrzebował jednego z nich. To tłumaczy dlaczego nie atakowali wobec potęgi smoków Targaryenów, gdy ci mieli ich wiele, ani w okresie, gdy nei mieli ich w ogóle, a dopiero w chwili, gdy smoki były jeszcze umiarkowanie słabe i w małej ilości.
Wszystkie te teorie są niesamowicie naciągane. Przecież zanim wykluły się smoki Deanerys, Inni już byli aktywni (patrz prolog Gry o Tron). Moim zdaniem Inni są powiązani z Bogiem Ciemności, przeciwnikiem R',Hloora. Dopóki istniała Valyria gdzie latały smoki i produkowana valyriańską stal oraz wydobywano smocze szkło - jedyne rzeczy mogące ich zgładzić - pozostawali w ukryciu. Po zagładzie do Westeros przybyli Targaryenowie ze swoimi smokami i tak naprawdę Inni zdecydowali się na podbój kontynentu dopiero po upadku Aerysa II Szalonego i upadki dynastii Targaryenów, gdy nic żaden smok nie mógł już im zagrozić. Z atakiem jednak musieli zaczekać do momentu Długiej Zimy, gdyż potrafią przeżyć jedynie w chłodzie i zimnie. W momencie rozpoczęcia sagi kończy się lato i Inni szykują się do inwazji. Nie wiedzą jednak że wszystko zbiega się z narodzinami smoków Deanerys, a na Murze służy (prawdopodobnie) Obiecany Książę, który według przepowiedni ma ocalić ludzkość przed Nocnymi Wędrowcami.
@Gotri ja tylko nie rozumiem, skąd Nocny Król miałby o tym wszystkim wiedzieć... O wykluciu się smoków Daenerys (o braku smoków przez pewien okres), o zdradzie Boltonów, itp. itd. Jakby rozumiem że są oni magicznymi stworzeniami, może takie rzeczy by wyczuli, w co wątpię, ale nie wyobrażam sobie szpiegów innych w westeros i innych miejscach świata, którzy donoszą Królowi. Jedyna jakaś opcja dla mnie to ptaki(?) lub coś w tym stylu, albo posiadanie wargów w swojej armii. Ale inaczej po prostu mi się to nie klei, mur nie tylko jest moim zdaniem fizycznym murem, ale jakimkolwiek odcięciem od reszty świata, w tym od informacji co się dzieje za murem. Stąd wydaje mi się, że po prostu na tyle się odbudowali i byli pewni siebie od momentu odcięcia murem, że postanowili chytrze zdobyć resztę świata, z osobistych pobudek ich natury. P.S. Bo pisałem to w trakcie odcinka. Zgadzam się po części z teorią "...GUYa", że rywalizacja między sobą nie wystarczała i chcieli sięgnąć po resztę świata.
A czy to nie jest tak że Inny rozpoczęli wojnę na długo przed Daenerys? W końcu Mance Rayder od kilkudziesięciu lat już jednosczył dzikich żeby uciec na południe.
O, fajny content. Inni to w ogóle mocno intrygujący i okryty złowrogą aurą temat. Nocy Król nieistniejący w PLiO. Ale stworzenie go w GoT miało sens. Szkoda że temat w serialu tak dramatycznie zmarnowany. Z dużej chmury burzowej leciutka mżawka. Ledwie truposze postawiły nogę za mur, a już zostali zniszczeni przez teleportującą się gówniarę z nożykiem niczym w Power Ranges. Cersei miała rację, że miała to w doopie i ich wyśmiała. 😆. Wielkie mroźne zło powracające po setkach lat czy tam tysiącach, mogące zagrozić istnieniu człowieka w Westeros. Ale po jednym odcinku i jednej bitewce gdzie bohaterowie mają plot armor, wracamy do ordynarnej naparzanki rodów o tron. 🥱 Żałośni D&D. Taaak...anyway, za materiał dzięki, z chęcią przesłucham.
Nom ;/ zmarnowany potencjał straszliwie. Armia nieumarłych z białymi wędrowcami pokonana w pierwszej większej bitwie ;/ Natomiast co do książek to pamiętam w jednym rozdziale, że Melisandre wspominała o Wielkim Innym (The Great Other), jako głównym wrogu Pana Światła - być może to jest odpowiednik Nocnego Króla z serialu, a może jakaś jeszcze inna, bardziej tajemnicza i ciekawsza postać.
@@damianmichalewski9118 ano możliwe. Faktycznie chyba tak mówiła. "Nie ma innych bogów. Jest tylko pan światła i ten drugi lord ciemności" czy jakoś tak.
Przypominam że Arya była Człowiekiem Bez Twarzy. Więc wychodzi na to że jeden Człowiek Bez Twarzy nawet słabo wyszkolony, jest wart więcej niż smoki i całe armie. Dlatego są pewnie tacy drodzy XD
Dwie pierwsze teorie są całkowicie do wywalenia. Przed Daenerys były potężniejsze smoki i było ich więcej. To jeżeli moc nocnego króla zwiększała się z siłą smoków to jak potężny był gdy rządzili Targerienowie. Zima wracała zawsze, zresztą to motto Starków, nawet w sadze było mówione że wcześniej zimy trwały latami i wtedy biali wędrowcy atakowali mur. Wszystkie te teorie mówią o najbliższych latach co całkowicie niszczy tradycje nocnej straży i muru. Widać że wędrowcy atakowali cyklicznie, teraz skorzystali z momentu kiedy Westeros jest rozbite a ludzie już w nich nie wierzą. Za dawnych czasów ludzie zapewne jednoczyli się w walcie z nimi co ma swoje poparcie w tym że kiedyś więcej było strażnikow na murze i więcej posterunków lub stal Valeriańska była bardziej pospolitym orężem.
#Gotri nie chciał byś przygotować jakiegoś materiału o Religiach w świecie Martina , bo mamy z 3 religie , Pan światła , Starzy Bogowie , Utopiony Bóg gdzie faktyycznie widzimy że one mogą być prawdziwe , nie są tak statyczne jak wiara w 7 , i teraz pytanie która z tych Religi jest tą dobrą
Jeśli jakimś cudem wyjdą kolejne książki, to będę cały happy i olać wtedy zakończenie serialu. Moim zdaniem książki są nawet lepsze niż serial (nie umniejszając serialowi, bo też był świetny).
Wyjaśni mi ktoś, bo nie pamiętam za dobrze jak Biali wędrowcy zabili smoka Daenerys i wpadł on do wody to wyciągnęli go chyba za pomocą łańcuchów. Tylko jak oni to zrobili skoro nie potrafili pływać, jak dobrze pamiętam była scena jak Janek Śnieg i inni siedzieli otoczeni wodą i biali wędrowcy nie mogli ich dosięgnąć.
Tutaj nie ma logicznego wyjaśnienia gdyż to właśnie była największa bzdura serialu. Mamy ujęcie jak smok wpada do jeziora, po czym nagle umarli wyciągają go na łańcuchach z wody. Kto i jak te łańcuchy "przymocował" do martwego smoka leżącego najpewniej na dnie jeziora, tego nie wie nikt. Już pomijam to, skąd te łańcuchy wzięli i to, że wyciągali go z dziury w lodzie a on sunął jakby tam pod wodą była przygotowana jakaś ukośna rampa xd No chyba, że wytłumaczenie jest takie, ża jezioro było dość płytkie, to by jeszcze tłumaczyło sposób w jaki został wyciągnięty. Gdyby było głębokie smok przy wyciąganiu układałby się pionowo. W ogóle zwróćcie uwagę, że w tej scenie Nocny Król był bardzo blisko smoka, który był na ziemi - i to tego, na którym siedziała akurat Danka, czekając na resztę. Łatwiutki cel. Ale nieeee. Nieeeee... Gigakozak Nocny Król musiał pokazać swój pałer i zdjąć swoją magiczną dzidą smoka, który zapierdzielał akurat po niebie xd Ale później w smoka Danki, który ledwo wzbijał się do lotu, oczywiście nie trafił XD Showrunnerzy ewidentnie cierpieli na wodogłowie w ostatnich sezonach GoT.
Zawsze sądziłem i miałem nadzieję że każdy dzierżący miecz z valyriańskiej stali stanie naprzeciw Nocnemu Królowi w finałowej bitwie, każdy walczyłby z potężniejszym upiorem a Jon Snow pokona big bossa, ale nie tak jak pokazał serial, myślałem że valyriańskie ostrze i ebon będzie w stanie zranić go jak zwykła stal rani człowieka, a nie że jedno dźgnięcie i pył xD odebrała ta scena powagi, potęgi i strachu całej tej inwazji lodowych trupów gdy ich szef padł od nożyka do masła.. W wsm mógłby nawet od tego noża paść i mogła by to zrobić Arya, spoko, ale w bardziej epicki sposób jakoś no... noooo... ahh
Ja miałem nadzieje, ze cale Westeros zostanie zepchnięte na skraj upadku, aż wypełni się przepowiednia o Azorze Ahai mógłby to być Jamie, albo Aegon Targaryen i w ostatniej bitwie ludzie pokonują Nocnego Króla, który wyzna cala ta cholerna tajemnice, a tak w serialu okazało się, że chce zabić Brandona( który miał wyj... na wszystko i praktycznie nikomu niczego nie mówił poza tajemnica Jona i littlefinger'a), zeby nie było wspomnień i ogólnie chce wykosić wszystkich, bo tak xD
A ja skłaniam się ku pomysłowi, że nawet jeśli wyjdą kolejne tomu, to nie poznamy motywacji Innych, bo nie są postaciami POV. Po prostu będą antagonistami, których trzeba pokonać w ten czy inny sposób, ale bez spojrzenia na to z ich perspektywy. To by pasowało do przekornego Martina.
Moim zdaniem o odzyskaniu człowieczeństwa jest najfajniejsze... Ale w trakcie słuchania przyszło mi do głowy, a co jeśli to Trójoka Wrona to czarny charakter? W serialu bali się Brana...
Ciekawe czy ktoś zwrócił uwagę iż pojawienie się ponownie Białych Wędrowców, narodzin Smoków i wybuch wojny dzieje się w tym samym czasie gdy na niebie pojawiła się czerwona kometa.
Moja teoria jest taka, że jest to rozwinięcie cyklu Lata i Zimy. Mogą dzięki temu wydłużyć okres ile trwa zima i zepchnąć ludzi na południe. Odwrócić rolę i pozycję. Ludzie będą zamknięci na południu , a oni będą rządzić. Ale jako że cykl narzuca zmianę, nigdy nie uda im się zaprowadzić wiecznej zimy. Będą po prostu krótsze lata.
Co do pierwszej teorii ze smokami Daenerys, to troche sie to też nie klei z tego względu, że Inni pojawili sie w pierwszym odcinku serialu w pierwszej scenie, a smoki Daenerys pojawiły sie dopiero na koniec sezonu.
Inni pojawili się tysiące lat temu, mur powstał tysiące lat temu przed ochroną przed nimi. Smoki na wyspie pojawiły się stosunkowo późno kilka set lat przed wydarzeniami z sagi. Nocni wędrowcy powracali cyklicznie tak samo jak długie zimy. To że od bardzo dawna nocnych wędrowców nie widziano poskutkowało to ze stali się tylko mitem przez co nocnej straży była garstka a ludzie nie używali już obsydianu ani Valerianskien stali.
@@koper6111 Jezu ale nie dzieje się nie wiem 20 lat później czy wczensiej, skoro król RB chciał zabić Denerys bo słyszał że jest w ciąży to znaczy że działo się mniej więcej w tym samym czasie. To że cały rozdział szedł z jednym bohaterem nie znaczy że była tam jakąś wielka dziura czasowa. Twój komentarz jest bezsensu
Może po prostu do Nocnego Króla kruki przylatują o wiele później i dopiero dowiedział się o zakończeniu dynastii Targaryenów. Nocny Król wyczuł słabego króla na tronie i ruszył do walki o koronę Siedmiu Królestw 😅
Moim zdaniem nocny król był opozycją dla pana światła Ponieważ jeden reprezentował śmierć a drugi życie. Teorie o braku równowagi sił właśnie ze stron „Deneris” z Targaryenów Są nieco przesadzone ponieważ wydaje mi się że Że nocny Król był odporny na smoczy ogień i no bo gdyby było inaczej nie narażał by się w walce z nie narażał by się w walce z dwoma smokami Zdala od nocnych Wędrowców. Też negując teorie o tym że narodzenie smokow Miało takiego wpływ na wzmożoną aktywność innych no to przykładem jest pierwszy odcinek w którym właśnie jeden z braci straży ucieka Z muru ponieważ zobaczył innych no w tamtym momencie tych smaków jeszcze nie było były skamieniałym jajami. Wjęc myślę że nocny król wyruszył na południe ze względu na to że pan światła zaczynam mieć coraz większy wpływ i też biorąc pod uwagę to że inni przeszłości zostali praktycznie wybici zbierał on siły poza murem wykorzystując tego Crastera no i pewnie tez wbijających się Dzikich i właśnie w tamtym momencie kiedy man z zjednoczył plany w sumie zaczęła się ekspansja innych Na południe ponieważ już wiedział że no kiedy oni będą chcieli stamtąd uciec no to nie będzie już Żywych którzy będą zasilać jego armię. Przystąpił więc on do ataku żeby po prostu zdążyć przed ich ucieczką i za silić swoją armię i po prostu powstrzymać rosnącą w siłę pana światła. Też tak dla poparcia tej teorii no sam fakt tego że inne reprezentuje Mróz a drugi symbolizuje ogień
Dobra, zacznijmy od początku. Piszesz o Nocnym Królu, spekulując o postaci w stu procentach wykreowanej przez scenarzystów. Stop. Nie sądzę, żeby Martin wprowadzał do Wichrów (o ile te kiedykolwiek wyjdą XD!) taką postać. W uniwersum jest ktoś taki jak Król Nocy (jeśli dobrze tłumaczę) i był to Lord Dowódca na Murze, który tysiące lat przed Sagą zabujał się w Innej i był tyranem, na sto procent to nie jest ta sama postać. Jako fan na pewno o tym wiesz. Jeśli chodzi o Innych- nienawidzę tego co scenarzyści z nimi zrobili. Ukazali ich jako broń (tak po prostu, zwykłą broń!) stworzoną przez Dzieci Lasu. W ogóle mi to nie siedzi. Jak czytałem książki to wyobrażałem sobie ich jako prastarą, potężną cywilizację, posiadająca własne cele, ambicje, itp. Cywilizację całkowicie odmienną od tej westeroskiej, essoskiej, etc. Mam nadzieję, że Martin nada głębi tej rasie i nie spłyci jej do roli zwykłej ,,broni''. Wracając do Nocnego Króla- w książkach taka postać nie istnieje, jest jednak wzmianka o Wielkim Innym. Nie mam pojęcia czy ma to być religia tej rasy czy potencjalny lider Innych, będący głównodowodzącym całej armii. Tak czy siak, mam wielką nadzieję, że Inni nie okażą się kolejną atomówką (już smoki pełniły tą funkcję), a całkowicie odmienną rasą z własną kulturą i językiem. Pewnie nikt nie przeczyta tego komentarza, bo trochę czasu minęło od wypuszczenia tego filmu i to pewnie będzie dla większości niewidoczne. Ale. Przychodzę z odsieczą i podsyłam pomysł na kolejny odcinek: Legendy i Mity świata Martina. Jest kraina Yi Ti, którą wielu ludzi uważa za wschodni odpowiednik Krain Wiecznego Lodu i tam podobno nawet żyją demony 👹 Zawsze mnie ciekawiła ta miejscówka, nie wiem czy Martin kiedykolwiek zdradzi coś więcej na jej temat czy po prostu zostawi ją, by była sferą domysłów jak stwory mieszkające pod Morią u Tolkiena. Mimo wszystko, myślę, że to całkiem dobry pomysł na odcinek. Pozdrawiam 💪 Ps. Po obejrzeniu całości, stwierdzam, że ostatnia teoria jest PRZEKOZACKA.
@@michapelc5564 Tak, pamiętam, ale nie było tego w serialowym uniwersum. Lubię rozgraniczać uniwersum serialowe i książkowe. Mam nadzieję, że książkowi Inni nie okażą się tym samym co serialowi Biali Wędrowcy.
Bardzo wyraźnym zamysłem Martina było pokazanie iż tym świecie istnieją dwa tak samo niszczycielskie bieguny ogień/lód, które toczą ze sobą wojnę. Ogien także tworzy swoje "zombie" a dalekie południe kryje równie straszliwe niebezpieczeństwa jak daleka północ.
Oho w koncu zaczely sie teorie, a tak marudzil ze nie bedzie robil takich rzeczy hahah. Zajebiscie polecam ci posprawdzac david lightbringer no i alt shift x ale pewnie znasz, ci kolesie leca taaaaak gleboko jak sie tylko da. Jeszcze preston jacobs i joe the magician polecam opor. Jakbys zrobil po polsku time traveling bran albo to co lucyfer proponuje o imperium of the dawn itp rozsadzisz tym bańki ludziom w polsce ja jak gadam o tym przy piwie to ludzie nie zdaja sobie sprawy z 80% rzeczy jakie sa na angielskim yt
Ok pitu pitu niemy miał wyje… na platynę on miał obsesje na punkcie kaleki. Tyle o pierwszej teorii Trzecia teoria o masowej rekrutacji do biura turystycznego tylko zimową brzmi ciekawie.
Biali wędrowcy dla widza gry o tron są zmarnowanym motywem , oraz zmarnowanym czasem widza, jakby ich wyciąć z całej gry o tron i ich motyw w zasadzie nic by to nie zmieniło poza jedną bitwą, której i tak większości nie dało się zobaczyć bo było za ciemno. Jakby ograniczyć ich istnienie do wymysłu dzikich wyszło by tak samo. Byli byli padli.
jak dla mnie to nikt nie widzi połączenia upadku valyrii z nocnym królem, to siły nocy musiały coś tam nabroić, od powstania nocnego króla to zniszczenia valyrii mija tysiące lat, od zniszczenia do wielkiej nocy mija raptem kilka pokoleń
Co za bzdurne teorie😅 Napisane przez ludzi którzy oglądali tylko serial. Jak sama nazwa książki mówi, jest to "Pieśń Lodu i Ognia" Odpowiednik lodu to zjawisko "Długa Noc, zima" Ognia to Azor'Ahaj. Na podstawie tych książek które wyszły i informacji w nich zawartych nie da się stwierdzić kim jest Król albo Azor. Nie zapominajmy też o zjawiskach które w serialu zostały całkowicie pominięte. Czyli o "Długiej Nocy" Nocy tak długiej że trwała ona parę pokoleń. Ludzie rodzili się i umierali nigdy nie widząc wiosny. W dalekiej Asshai w tym czasie walczył z tą ciemnością wojownik z ognistym mieczem światłości(Azor'Ahaj).
Kurde nie cierpię takich telepiących się zdjęć. Nie mogą być dojazdy/odjazdy/przejazdy? :) A jeżeli robicie wiggle effect to proszę, zmniejszcie parametry, żeby trochę delikatniej się to telepało. Albo np zostawcie je na zdjęciach smoków czy innych kataklizmów, ale nie tak co każde zdjęcie plz ;) Pozdrawiam.
Moim zdaniem teoria o zdobyciu Winterfell i zostaniu królem północnym jest najbardziej wiarygodna. Może być połączona z teorią o dotarciu do wyspy twarzy, tylko pytanie dlaczego akurat teraz a nie sto czy setki lat wcześniej albo później. Dlaczego jego działania są teraz. Moim zdaniem wyjaśnia jedynie teoria o zagładzie Starków. No chyba że wie iż musi teraz dotrzeć do wyspy twarzy, bo później będzie już za późno, ale brak na ten temat informacji.
W książkach nic nie ma na temat powstania Innych ale rozumiem że odnosi się Gotri do serialu który dość mocno rozjeżdżał się z fabułą pieśni lodu i ognia
Gdzie niby jest zakorzeniona legenda o Azor Ahai w Westeros? Przecież o tym dowiadują się z tego co pamiętam od ludzi z Essos, gdyż jest to swego rodzaju mesjasz wyznawców R'hllora.
Większość przedstawionych teorii mi nie pasuje logicznie (ani do pragmatyzmu Martina). Za to bardzo pasuje mi teoria o migracji Białych Wędrowców z powodu... ocieplenia klimatu ;) martin opiera magię na wielu naturalnych zjawiskach. Stąd wzmianki o księżycach, utracie jednego... co może być bezpośrednim wytłumaczeniem "światłonośćcy", czyli miecza Daynów "Świt". (Nawet herb rodziny przedstawia spadającą gwiazdę). Kolejna astrologiczna zmiana wywołała zachwianie się równowagi, pojawiła się na nowo magia, smoki, a Biali Wędrowcy muszą przemierzać terytoria by uciec od ocieplenia klimatu. Budują więc armię, żeby się zmierzyć z ludźmi, ktorzy stoja im na drodze.
Osobiście skłaniam się do teorii o ucieczce przed czymś gorszym. Sądzę, że wędrowcy chcą przebić się przez mur i prosić o pomoc ludzi. Co to może być? Albo jakaś magiczna istota np. Lodowy Smok, albo coś naturalnego np. klimat (wybuchy wulkanów).
A moim zdaniem nie istnieją żadne głębsze motywy działania Białych Wędrowców. Imo jest to motyw bardzo prosty, który powtarza się często w cyklach fantasy. Odwieczna walka dobra ze złem. Zło czai się gdzieś i czeka na odpowiedni moment by zniszczyć dobro, zaś dobro chce zawsze zwyciężać zło. Na czele zła często stoi jakiś "mroczny władca", którego jedynym motywem jest wymordowanie czy też zniewolenie wszelkich istot, reprezentujących dobro i przemiana całego świata na swój obraz i podobieństwo. Dobro zaś często ma swoje legendy i swojego bohatera czy bohaterów, którzy pojawiają się w odpowiednim momencie, by ostatecznie zwyciężyć zło. Dobro też często jest pogrążone swoimi sprawami i wojenkami, a ostatecznie jednoczy się w obliczu dużo większego zagrożenia. Według mnie Martin, zwyczajnie powielił schematy zastosowanie w takich powieściach i cyklach fantasy jak choćby Władca Pierścieni czy Koło Czasu itp. Poza tym, bardzo fajny materiał - Twój głos i sposób opowiadania robi robotę drogi Twórco.. Niektórzy autorzy podobnych materiałów, po prostu klepią w sposób totalnie "bezpłciowy", pozbawiając widza/słuchacza klimatu, jaki powinna nieść za sobą tego typu zawartość. Twojej słuchało się z dużą przyjemnością a z ekranu momentami naprawdę "czuć" było nadchodzącą zimę :] Graficzki w materiale również świetne. Teorie jak to teorie - niektóre sensowne, inne zaś zwyczajnie słabe i mało wiarygodne. Pozdrawiam serdecznie ;]
@@mougrim8726 materiał jest w formie audiovideo, więc zakładam, że zamysł autora jest konsumpcja obu tych mediów naraz. Ktoś się napracował by dobrać grafiki do teorii. Domyślam się, że taki zabieg artystyczny, drgająca kamera w każdym kierunku, jest od nowych odbiorców, którzy potrzebują tony bodźców by otrzymać uwagę dłużnej niz 10s.
Nie jestem dobry w te klocki ale w ostatnim odcinku rodu smoka babka przepowiedziała blondasowi że zginie w tym miejscu gdzie go spotkała i tak pomyślałem że to jest miejsce w którym zginął nocny król... czy to w ogóle jest ten sam zamek?
Bardzo fajny kanał 🤗 szkoda że nie robisz filmów o faktycznych rzeczach historycznych np. o slowianach itd. tylko o wymyślonych nieistniejacych bzdurkach👹 dobry radiowy głos i spokojna dykcja👍
Czy są szanse, że Martin rzeczywiście pracuje nad kontynuacją i zakończeniem tej historii, jak niejednokrotnie wspominał na swoim blogu? Niby wybuch pandemii był dla niego takim momentem... I nadal nic. Oraz czy to prawda, że Martin zabezpieczył prawnie swoje dzieła, szkice, niewydane opowiadania itp. przed wykorzystaniem ich w dopisaniu tej historii przez osoby trzecie, po jego ewentualnej śmierci? Czytałem o tym kiedyś na forum anglojęzycznym, ale wątpię że to może być prawdą.
Podbudowa była potężna. Zapowiadała się EPICKA walka. Wielki Armagedon rozbudowanej sagi. A tu serial się zkichał by nie rzec czegoś bardziej dosadnego! Zabiła go zaś dziewczynka "znikąd"...
Ale bzdury…… wszystkie te teorie są błędne. W książce jest wspomniane że na niebie widać kometę. Która się pokazuje raz na x lat. Założenie jest takie. Planeta na której znajduje się westeros, krąży po jakiejś dziwnej orbicie, w okół jakiejś gwiazdy, roboczo nazwijmy ją słońcem. Orbita tej planety jest na tyle dziwna, że zimą i lato, mogą trwać po 10 lat i dłużej. Owa wspomniana kometa zapewne oddziałuje na orbitę planety. Zmieniając ją. Sprawiajac zw czapy lodowe przesuwają się bardziej w stronę południa. I te zmiany klimatu, sprawiają że lodowi wędrowcy muszą migrować na południe, bo północ staje się zbyt zimna, nawet dla nich. I tak aż do następnego nadejścia wielkiej komety, która tak jakby, naprawi orbitę na nowo.
Mam nadzieje, że jest specjalne piekło dla pisarzy którzy nie kończą cykli... :)
moze martin zaskoczy i po smierci okaze sie ze sa gotowe ksiazki, ktorych specjalnie nie wypuscil za zycia dla frajdy z cierpienia fanow ;)
@@wiesiu6883 albo by nie zobaczyć krytyki książki
Wszystkie te teorie brzmią sensownie a Ty z tymi slajdami i głosem poskładałeś to tak że naprawdę się wciągnąłem. Dobijamy do 100 tys.
Brakuje mi w tym opisie jednej z najciekawszych teorii. A co jeśli Nocny Król ma zabić prawdziwe zło - Brana? Bran, posiadając moc Trójokiej Wrony, widzi przyszłość. Można więc przyjąć, że wiedział, jak wszystko się ułoży, aby to on został Królem. Zauważyć trzeba, że Nocny Król próbował zabić Brana i szedł w jego stronę. Może tak jak Trójoka Wrona jest poza czasem, tak Nocny Król jest poza czasem i ma na celu pokonanie prawdziwego zła - Brana. Bran, gdy dochodzi do władzy, będzie mógł zrobić wszystko, co zechce, i będzie miał władzę absolutną, wiedząc, co musi zrobić, by osiągnąć własne ambicje.
Warto wymienić również wszystkie powiązania. Nocny Król posiada ten sam symbol co Bran. Nocny Król rusza w pościg za Branem, gdy ten pozyskuje moc. Myśl, że wszystko potoczyło się tak bez sensu tylko po to, by wyeliminować najsilniejsze persony i uczynić Brana bezkonkurencyjnym władcą, trochę poprawia obraz tej klapy, czyli zakończenia. Myślę, że można tę teorię jeszcze bardzo rozwinąć.
Mnie to męczą takie teorie i w sumie każda bo nigdy się nie dowiemy, co autor miał na myśli. W sumie George pewnie sam nie wie i nigdy nie powie. Lipa.
W dodatku tylko wskrzeszeni przez Nocnego Króla zombie są odporni na moc Brana. Całkiem możliwe, że cała ekipa broniąca Winterfell była pod władaniem Brana i tylko zabicie go przez Nocnego Króla mogło ich uratować. Wtedy Nocny Król odzyskałby zdolność mówienia i wyjaśniłby im, że właśnie ich ocalił.
Tylko to co piszesz miało miejsce w filmie. Jak to się układa w głowie Martina to druga rzecz
Inni uciekają przez mur przed wojną i ku lepszemu życiu. Westeros powinno ich wpuścić. Kim są ustali się później.
Komentarz na czasie
Tak bardzo mam dosyć przeplatania fantastyki z realnym życiem
No jak to kim są? To inżynierowie lekarze i profesorzy 🤣
😂😂😂
@@szymonsaimon121 ja pierdole XD no i do tego przewaga to oczywiście matki z dziećmi
Ja miałem nadzieję że Nocny Król to Bran. Na przykład kiedy Nocny Król staje twarzą w twarz z Branem, ten w ostateczności warguje w człowieka który został Nocnym Królem, żeby przekonać Dzieci Lasu żeby tego nie robiły. Ale one zamiast wogóle słuchać to go zakneblowały i zablokowały magią przez co Bran nie mógł wrócić do siebie, dodatkowo można było dodać rozwiązanie fabularne że tylko Bran może zostać zamieniony bo przecież jako Zmiennokształtny jest wyjątkowy. W efekcie Bran zostaje zamknięty w postaci Nocnego Króla na tysiące lat i jedynym jego celem jest przedostanie się za mur i zabicie swoich przodków albo siebie, żeby zmienić przyszłość i oszczędzić sobie tego losu. Scena w której Nocny Król uświadamia sobie że nie może tego zmienić bo Bran jest już w transie i stworzyła się wielka pętla czasowa to byłoby coś wspaniałego. W dodatku do końca sezonu moglibyśmy oglądać Nocnego Króla którego jedyny cel po tej porażce to totalna destrukcja wszystkiego co żyje.
No biorąc pod uwagę zamiłowanie Martina do sci-fi to nie nie jest taki zły strzał
przeczytałem baran
Idealnym zakończeniem Gry o Tron byłoby zwycięstwo Nocnego Króla a on sam zasiadłby na Żelaznymi Tronie 😊
Warto tutaj odnotowac zmiane jakie zachodzily w ksiazkach odnosnie Innych. Poczatkowo Inni byli przedstawiani jako ... inni. Kompletnie rozny gatunek istot magicznych, podobnie jak dzieci lasu. Ich motywacja byla tajemnica ale wydawalo sie ze ich ekspansja uzalezniona byla od aktualnej pory roku. Ludzi traktowali jako zagrozenie dla swojej egzystencji, prawdopodobnie bedac swiadomi co ludzie zrobili dzieciom lasu. Druga sprawa jest akcentowana w ksiazkach caly czas Cyklicznosc. Wszystko jest jakby elementem wiekszego cyklu zycia i smierci. W legendach wschodu jest przeciez motyw mrocznego okresu magii w Yi Ti i zwiazanego z tym czasem kary w postaci dlugiej nocy i tajemniczych demonow ktore zaatakowaly wtedy ludzkosc. To motyw jak u z legenda o potopie. Wszedzie w swiecie GoT ta legenda jest zywa i iterowana przez kolejne cywilizacje. Tak jakby Martinn wprost nam mowil ze to wszystko bylo prawda i niedlugo moze sie powtorzyc.
Teraz na podstawie kolejnych ksiazek, ten wizerunek ewoluowal. Ewidetnie aktywnosc Innych wzrosla po wykluciu sie smokow Dany. Moze to byc powiazane generalnie z wzrostem aktywnosci magii w swiecie GoT. Martinn potwierdzil ze scena w serialu z stworzeniem Innych poprzez mroczny rytual ma byc czescia przyszlych ksiazek (jezeli kiedykolwiek wyjda...). To by tlumaczylo np. te wszystkie dziwne wzory jakie Inni zostawiali za soba, niepasujace do mrocznych istot z polnocy a bardziej do Dzieci Lasu.
Inni ewidetnie widza w Branie i Trojokiej Wronie olbrzymie zagrozenie, na tyle duze ze postanawiaja opoznic marsz na poludnie byleby dorwac mlodego Starka. Bran majac moce magiczne na poziomie dzieci lasu (a taka potega przeciez dzierzyla Trojoka Wrona) moglby skutecznie wspomoc ludzkosc w walce z nimi. Z drugiej strony widzimy ze Bran zaczyna byc przestawiany jakos postac ktora moze to wszystko zainicjowac swoimi glupimi podrozami w czasie...
Gdyby tylko grubasowi chcialo sie skonczyc ten cykl...
To smutne ze biali wędrowcy jak i ich Król był budowany od 1 sezonu 1 odcinka znaki , postacie itd Wszystko po to by został rozjebany jak i cała armia jednym nożem i elo
:D dokladnie hehe padaka fes. Moze w rodzie smokow pokaza jak powsytal ten krol od dzieci lasu itd
@@papolws Tzn pokonanie takiego "badass'a" jakim był Night King jednym ciosem, niekoniecznie mówi źle o nim. Nawet jeśli chodzi o scenariusz odcinka, czy całe proroctwo budowane przez te wszystkie lata. Mnie osobiście podobał się fakt, że Aria została wybrana do tej roboty bo cały jej charakter był budowany w tym kierunku, nikt nie był pewny, że będzie to ona. Co wyszło bardzo kiepsko z kolei, to sama bitwa która zadecydowała o wszystkim już po jednym odcinku, ale oni mieli na to wyjebane. Tam był pośpiech, bo mieli inne zobowiązania i chcieli się streszczyć. HBO dało im zielone światło na nakręcenie chyba 1 lub 2 sezonów więcej, a może miały to być dłuższe odcinki (przy zachowaniu 10 odcinków na sezon) jednak bracia postanowili zrobić 6 odcinkowy finalny sezon z przedłużonymi odcinkami i wyszła taka papka. Jestem pewny, że gdyby rozprawienie się z NK potrwało przynajmniej pół sezonu, mielibyśmy lepszy smak po ostatniej scenie.
@@papolwsbyło pokazane w got jak powstał ten król, dzieci lasu przekuły mu serce obsydianem podczas jakiegoś rytuału
@@papolwsJak się dzieje akcja rodu smoka to już dawno mur istnieje tak samo jak biali wędrowcy...
Większość tych teorii nie trzyma się kupy - spora część z nich sugeruje że pochód Białych Wędrowców jest odpowiedzią na wydarzenia z sagi, gdy tak naprawdę zaczął się od dużo wcześniej. Mance Rider poświęcił większa część życia by zjednoczyć Dzikich, a udało mu się to dlatego, jak sam mówił " że inaczej zgina". Ale co było by powodem tej nagłej śmierci? Bo raczej nie zimno i niesprzyjające warunki bo do tego Dzicy byli przyzwyczajeni. Myślę , że to właśnie Inni byli tą nadchodzącą śmiercią. Po za tym Craster oddawał swoich synów Innym a on miał z 60 lat co sugeruje, że przynajmniej od 40 dochodziło do tego procederu. Ergo Białi Wędrowcy zaczęli nękać znów Daleką Połnoc przynajmniej pół wieku wcześniej niż zakłada większość teorii. Uważam, że tak naprawdę Biali Wędrowcy pojawili się wraz ze śmiercią smoków Targaryenów - śmierć smoków spowodowała zanik/osłabienie magii co pozwoliło Nocnemu Królowi na wyrwanie się z jego więzienia w okolicach bieguna. 150 lat które minęły od śmierci ostatniego smoka (nie licząc smoków Deanerys) Inni poświęcili na dotarcie z bieguna w rejony zamieszkane przez Dzikich i na budowanie armii. Przecież oddział złożony z kilku Nieumarłych nie zagroził by Dzikim, których po zjednoczeniu przez Mance było około 100 tysięcy nie licząc olbrzymów. Po za tym, przynajmniej w serialu widzimy raptem kilku Innych, co sugerowało by, że mogą to być tylko i wyłącznie (albo przynajmniej w znacznej częsci) synowie Crastera, a wychowanie ich też zajęło teoche czasu. Z racji, że nie widzimy zbyt wielu Innych uważam, że na biegunie mógł zostać uwięziony tylko Nocny Król, jako istota najpotężniejsza, której Dzieci Lasu nie potrafiły pokonać, jako że same go stworzyły. Zakładając takie podejście, 150 lat które minęły od uwolnienia do ataku na Mur nie wydają się aż tak długie. Bo jasne że przez ten czas Dzicy mogli dostarczyć dziesiątek tysięcy trupów do armii Innych ale też nie pozostali dłuzni i spora część z Chodzacych Trupów zabili. Fakt, że Inni pojawili się wcześniej, niż opisane wydarzenia w sadze, sugeruje też fakt zmiany sposobu grzebania zmarłych przez Dzikich. W dawnych czasach Dzici, wywadzacy się od Pierwszych Ludzi układali dla swoich zmarłych kurhany. Mamy na to dowod w przeszukiwaniu przez Mance'a właśnie rzeczonych kurhanów w celu odnalezienia Rogu Zimy. A w czasie wydarzeń z sagi już palą swoich zmarłych. Sugeruje to, że znają już Innych i wiedza o ich mocy wskrzeszania zmarłych co oznacza, że spotykali się oni z nimi już dużo wcześniej.
A dlaczego dążą za Mur - by zrealizować swój cel - zniszczyć ludzkość. W tym celu zostali stworzeni i tylko to, według mnie, ich napędza do działania.
Dajcie znać czy uważacie tą teorie za spójna. Bo jak tak to spróbuję to zebrać w jakiś bardziej spójny sposób, bo tu pisałem na szybko
Jak najbardziej uważam że Teoria jest spójna więc jak chcesz to możesz rozwinąć
Spójna teoria. Ja mam taką że aktywność Innych zaczęła się po upadku dynastii Targaryenów i śmierci Szalonego Króla. Przez kilkanaście lat budowali armię i czekali na długą zimę, bo są w stanie przeżyć tylko w niskich temperaturach. Wszystko się jednak zbiega z narodzinami smoków Deanerys, którego nie byli w stanie przewidzieć. Możliwe że ich aktywność może mieć też jakiś związek z upadkiem Valyrii. Zauważ że to tam produkowano valyriańską stal i wydobywano smocze szkło, jedyne rzeczy mogące unicestwić Innego. Nie jest to raczej przypadek.
@@stop365Przesylam link do doca gdzie opisalem cała teorie - wiem że troche długo, ale nie mialem czasu wczensiej usiąść. Jak ci sie spodoba to mizesz rozeslac dalej lub napisać co sie nie trzyma kupy według Ciebie. docs.google.com/document/d/1pRBXbUuCyALicMeXWYo2OVCjmPKPWYjTn0vOXxMzphg/edit?usp=drivesdk
Podaj coś o Pieśniarzach Burz podobno im też nie udało się powstrzymać upadku Valyrii
Biali wędrowcy, to dla mnie czas który jest zimny, bez względny, nieublagany, niszczy wszystko w tym pamięć ludzką, pamięć o przeszłości
Pierwsza teoria jest po prostu głupia Valyria powstała po długiej nocy i w latach chwały miała pewno z kilkaset smoków a mimo to nie złamało to paktu ba potem w Westeros przed "tańcem smoków " było kilkanaście tych stworzeń i tez nie złamano przysięgi a trzy smoki obudzone gdzieś na czerwonym pustkowiu niby złamały zwłaszcza że wykluły sie już po pierwszych atakach Innych
Twoje filmy oglada sie tak dobrze, jak czyta dzieła J.R.R. Tolkiena. Tworzysz arcydzieła.
Przypadkiem natknąłem się na ten film i z nostalgii do uniwesum GoT obejrzałem do końca. Dla mnie najsensowniejsza teoria jest taka, że Nocny Król powstał w efekcie podróży w czasie Brana - stąd ich dziwna „więź”. Tak samo wydarzenia takie jak Bran Budowniczy i budowa muru oraz szaleństwo i zamiłowanie do ognia Szalonego króla - Bran wszedł do jego głowy i desperacko pchał go w produkcje dzikiego ognia, a powtarzane przez króla słowa „burn them all” to tak naprawdę słowa Brana odnoszące się do Innych. Cel Białych Wędrowców pozostaje w dalszym ciągu niewyjaśniony ale mam nadzieję że GRRM nas nie zawiedzie.
Połączenie teorii powrotu króla Północy i odzyskania człowieczeństwa brzmi sensownie i bardzo fajnie.
Tylko pytanie dlaczego akurat teraz chce to człowieczeństwo odzyskać. A nie sto czy setki lat wcześniej albo później.
Jedynie co mi przyszło do głowy że może chce zostać człowiekiem teraz bo jeśli przy okazji zdobędzie Winterfell, tytuł króla północy, to by chciał rządzić jako człowiek, założyć ród i tak dalej
Tylko co by było z innymi. Umrą z całą jego armią, czy powrócą do postaci ludzi. Bo jak umrą to straci armię i poparcie, i szybko straci zdobyty tron.
@@Cinek13518 dlatego mówię o połączeniu dwóch teorii upadek niemalże królestwa Północy, rośniecie w siłę przeciwników był zapalnikiem do działań.
Ja bym tutaj nawiązał do teorii o tym, że to przeciwko Daenerys walczy nocny król, ale nie chodzi o smoki. Deanerys zaburza prastary porządek i równowagę z zupełnie innego powodu - chce złamać koło.
A inna moja teoria - to Nocny Król wyruszył w obliczu wyklucia smoków, bo od samego początku wiedział, że do zburzenia muru bedzie potrzebował jednego z nich. To tłumaczy dlaczego nie atakowali wobec potęgi smoków Targaryenów, gdy ci mieli ich wiele, ani w okresie, gdy nei mieli ich w ogóle, a dopiero w chwili, gdy smoki były jeszcze umiarkowanie słabe i w małej ilości.
No no i jest co do obejrzenia wieczorkiem biorę piwko i zaczynam seans😁
Nocny Król bardzo przypomina Yuki-Onna z japońskiego folklory.
Wszystkie te teorie są niesamowicie naciągane. Przecież zanim wykluły się smoki Deanerys, Inni już byli aktywni (patrz prolog Gry o Tron). Moim zdaniem Inni są powiązani z Bogiem Ciemności, przeciwnikiem R',Hloora. Dopóki istniała Valyria gdzie latały smoki i produkowana valyriańską stal oraz wydobywano smocze szkło - jedyne rzeczy mogące ich zgładzić - pozostawali w ukryciu. Po zagładzie do Westeros przybyli Targaryenowie ze swoimi smokami i tak naprawdę Inni zdecydowali się na podbój kontynentu dopiero po upadku Aerysa II Szalonego i upadki dynastii Targaryenów, gdy nic żaden smok nie mógł już im zagrozić. Z atakiem jednak musieli zaczekać do momentu Długiej Zimy, gdyż potrafią przeżyć jedynie w chłodzie i zimnie. W momencie rozpoczęcia sagi kończy się lato i Inni szykują się do inwazji. Nie wiedzą jednak że wszystko zbiega się z narodzinami smoków Deanerys, a na Murze służy (prawdopodobnie) Obiecany Książę, który według przepowiedni ma ocalić ludzkość przed Nocnymi Wędrowcami.
Biorąc pod uwagę, że nocny król przerobił smoka na gaz, można by rozważyć ,że nocny król jest po prostu Polakiem.
😂
Genialne 😂
@Gotri ja tylko nie rozumiem, skąd Nocny Król miałby o tym wszystkim wiedzieć... O wykluciu się smoków Daenerys (o braku smoków przez pewien okres), o zdradzie Boltonów, itp. itd. Jakby rozumiem że są oni magicznymi stworzeniami, może takie rzeczy by wyczuli, w co wątpię, ale nie wyobrażam sobie szpiegów innych w westeros i innych miejscach świata, którzy donoszą Królowi. Jedyna jakaś opcja dla mnie to ptaki(?) lub coś w tym stylu, albo posiadanie wargów w swojej armii. Ale inaczej po prostu mi się to nie klei, mur nie tylko jest moim zdaniem fizycznym murem, ale jakimkolwiek odcięciem od reszty świata, w tym od informacji co się dzieje za murem. Stąd wydaje mi się, że po prostu na tyle się odbudowali i byli pewni siebie od momentu odcięcia murem, że postanowili chytrze zdobyć resztę świata, z osobistych pobudek ich natury.
P.S.
Bo pisałem to w trakcie odcinka. Zgadzam się po części z teorią "...GUYa", że rywalizacja między sobą nie wystarczała i chcieli sięgnąć po resztę świata.
A czy to nie jest tak że Inny rozpoczęli wojnę na długo przed Daenerys? W końcu Mance Rayder od kilkudziesięciu lat już jednosczył dzikich żeby uciec na południe.
Moja teoria jest taka ze nocny krol chce poprostu walczyc z ociepleniem klimatu. Starkowie mowili ze kiedys zimy byly dluzsze
O, fajny content. Inni to w ogóle mocno intrygujący i okryty złowrogą aurą temat. Nocy Król nieistniejący w PLiO. Ale stworzenie go w GoT miało sens. Szkoda że temat w serialu tak dramatycznie zmarnowany. Z dużej chmury burzowej leciutka mżawka. Ledwie truposze postawiły nogę za mur, a już zostali zniszczeni przez teleportującą się gówniarę z nożykiem niczym w Power Ranges. Cersei miała rację, że miała to w doopie i ich wyśmiała. 😆. Wielkie mroźne zło powracające po setkach lat czy tam tysiącach, mogące zagrozić istnieniu człowieka w Westeros. Ale po jednym odcinku i jednej bitewce gdzie bohaterowie mają plot armor, wracamy do ordynarnej naparzanki rodów o tron. 🥱 Żałośni D&D. Taaak...anyway, za materiał dzięki, z chęcią przesłucham.
Nom ;/ zmarnowany potencjał straszliwie. Armia nieumarłych z białymi wędrowcami pokonana w pierwszej większej bitwie ;/ Natomiast co do książek to pamiętam w jednym rozdziale, że Melisandre wspominała o Wielkim Innym (The Great Other), jako głównym wrogu Pana Światła - być może to jest odpowiednik Nocnego Króla z serialu, a może jakaś jeszcze inna, bardziej tajemnicza i ciekawsza postać.
@@damianmichalewski9118 ano możliwe. Faktycznie chyba tak mówiła. "Nie ma innych bogów. Jest tylko pan światła i ten drugi lord ciemności" czy jakoś tak.
@@PółelFzBrygadyVrihedd mówiła też że cienie służą światłu ;-)
Przypominam że Arya była Człowiekiem Bez Twarzy. Więc wychodzi na to że jeden Człowiek Bez Twarzy nawet słabo wyszkolony, jest wart więcej niż smoki i całe armie. Dlatego są pewnie tacy drodzy XD
hah, super timing, wczoraj oglądałem poprzednią część.
21:11
Coś jak Ostatnie Pokolenie 🤣
Dwie pierwsze teorie są całkowicie do wywalenia. Przed Daenerys były potężniejsze smoki i było ich więcej. To jeżeli moc nocnego króla zwiększała się z siłą smoków to jak potężny był gdy rządzili Targerienowie. Zima wracała zawsze, zresztą to motto Starków, nawet w sadze było mówione że wcześniej zimy trwały latami i wtedy biali wędrowcy atakowali mur. Wszystkie te teorie mówią o najbliższych latach co całkowicie niszczy tradycje nocnej straży i muru. Widać że wędrowcy atakowali cyklicznie, teraz skorzystali z momentu kiedy Westeros jest rozbite a ludzie już w nich nie wierzą. Za dawnych czasów ludzie zapewne jednoczyli się w walcie z nimi co ma swoje poparcie w tym że kiedyś więcej było strażnikow na murze i więcej posterunków lub stal Valeriańska była bardziej pospolitym orężem.
#Gotri nie chciał byś przygotować jakiegoś materiału o Religiach w świecie Martina , bo mamy z 3 religie , Pan światła , Starzy Bogowie , Utopiony Bóg gdzie faktyycznie widzimy że one mogą być prawdziwe , nie są tak statyczne jak wiara w 7 , i teraz pytanie która z tych Religi jest tą dobrą
Z tego co widać po serialu, to istnieje tylko jeden Bóg o wielu twarzach
@@chinchinmaru3010 ogniste miecze, zmartwyhwstanie itp. wydaje mi się że Pan światła też istnieje w tym uniwersum
@@chinchinmaru3010 bardziej chodzi o Kanon czyli Książki niż serial ;-)
tak i nie bo berrick do dondarriom umarł 7 razy i za 7 bogów@@koper6111
Niestety żadne gdybania nie naprawią 7 i 8 sezonu...
🥲
Jeśli jakimś cudem wyjdą kolejne książki, to będę cały happy i olać wtedy zakończenie serialu. Moim zdaniem książki są nawet lepsze niż serial (nie umniejszając serialowi, bo też był świetny).
Jebać ten serial, niech ten typ wreszcie napisze dalszy ciąg "Pieśni..."!!!
On pewnie sam nie ma pomysłu i rżnie głupa, że pisze. 😂
@@Po_prostu_Adam albo i ma pomysł, ale mu się nie chce. Chciałoby Ci się pracować, jak byś miał tyle lat co on i miliony na koncie? :P
Ale sie ciebie poprostu dobrze słucha.
Wyjaśni mi ktoś, bo nie pamiętam za dobrze jak Biali wędrowcy zabili smoka Daenerys i wpadł on do wody to wyciągnęli go chyba za pomocą łańcuchów. Tylko jak oni to zrobili skoro nie potrafili pływać, jak dobrze pamiętam była scena jak Janek Śnieg i inni siedzieli otoczeni wodą i biali wędrowcy nie mogli ich dosięgnąć.
Tutaj nie ma logicznego wyjaśnienia gdyż to właśnie była największa bzdura serialu. Mamy ujęcie jak smok wpada do jeziora, po czym nagle umarli wyciągają go na łańcuchach z wody. Kto i jak te łańcuchy "przymocował" do martwego smoka leżącego najpewniej na dnie jeziora, tego nie wie nikt. Już pomijam to, skąd te łańcuchy wzięli i to, że wyciągali go z dziury w lodzie a on sunął jakby tam pod wodą była przygotowana jakaś ukośna rampa xd No chyba, że wytłumaczenie jest takie, ża jezioro było dość płytkie, to by jeszcze tłumaczyło sposób w jaki został wyciągnięty. Gdyby było głębokie smok przy wyciąganiu układałby się pionowo. W ogóle zwróćcie uwagę, że w tej scenie Nocny Król był bardzo blisko smoka, który był na ziemi - i to tego, na którym siedziała akurat Danka, czekając na resztę. Łatwiutki cel. Ale nieeee. Nieeeee... Gigakozak Nocny Król musiał pokazać swój pałer i zdjąć swoją magiczną dzidą smoka, który zapierdzielał akurat po niebie xd Ale później w smoka Danki, który ledwo wzbijał się do lotu, oczywiście nie trafił XD Showrunnerzy ewidentnie cierpieli na wodogłowie w ostatnich sezonach GoT.
Zawsze sądziłem i miałem nadzieję że każdy dzierżący miecz z valyriańskiej stali stanie naprzeciw Nocnemu Królowi w finałowej bitwie, każdy walczyłby z potężniejszym upiorem a Jon Snow pokona big bossa, ale nie tak jak pokazał serial, myślałem że valyriańskie ostrze i ebon będzie w stanie zranić go jak zwykła stal rani człowieka, a nie że jedno dźgnięcie i pył xD odebrała ta scena powagi, potęgi i strachu całej tej inwazji lodowych trupów gdy ich szef padł od nożyka do masła.. W wsm mógłby nawet od tego noża paść i mogła by to zrobić Arya, spoko, ale w bardziej epicki sposób jakoś no... noooo... ahh
Niby jak?Nocny Król miałby się wykrwawić?
@@arekm3257 raczej po prostu czuć ból, a gdyby już upadł na kolano można by było go ściąć nawiązując do 1 sezonu gdy ścinano głowe dezertera
Ja miałem nadzieje, ze cale Westeros zostanie zepchnięte na skraj upadku, aż wypełni się przepowiednia o Azorze Ahai mógłby to być Jamie, albo Aegon Targaryen i w ostatniej bitwie ludzie pokonują Nocnego Króla, który wyzna cala ta cholerna tajemnice, a tak w serialu okazało się, że chce zabić Brandona( który miał wyj... na wszystko i praktycznie nikomu niczego nie mówił poza tajemnica Jona i littlefinger'a), zeby nie było wspomnień i ogólnie chce wykosić wszystkich, bo tak xD
@@maxKKKKKKKKKKKK to było by zbyt epickie i piękne.
Te teorie pozostaną nie rozstrzygnięte bo wiele wskazuje że Martin nie ma pomysłu jak sensownie zakończyć serię i odwleka ten moment w nieskończoność
daje suba
A ja skłaniam się ku pomysłowi, że nawet jeśli wyjdą kolejne tomu, to nie poznamy motywacji Innych, bo nie są postaciami POV. Po prostu będą antagonistami, których trzeba pokonać w ten czy inny sposób, ale bez spojrzenia na to z ich perspektywy. To by pasowało do przekornego Martina.
Jacraczej bym powiedział że zostal zawarty pokój na 1000lat. Minęło i nocny król ruszył.
Mysle , ze teoria o braku Starka na tronie , jest najbardziej trafna z wszystkich wymienionych w filmie
Moim zdaniem o odzyskaniu człowieczeństwa jest najfajniejsze...
Ale w trakcie słuchania przyszło mi do głowy, a co jeśli to Trójoka Wrona to czarny charakter? W serialu bali się Brana...
Ciekawe jak duży może być drogon patrząc jak szybko rósł, może większy niż belarion?
Bran czy John tego nie wiadomo ale stawiałbym na zwiazek tych dwoch postaci z nieznanym proroctwem
Hard Home najlepszy odcinek całej sagi !
Ciekawe czy ktoś zwrócił uwagę iż pojawienie się ponownie Białych Wędrowców, narodzin Smoków i wybuch wojny dzieje się w tym samym czasie gdy na niebie pojawiła się czerwona kometa.
Niby tak, tylko że smoki przybyły do Westeros pierwszy raz za panowania Aegona zdobywcy
Czerwony Komet.
czerwona kometa pojawiła się przez smoki
Jak ja bym chciał żeby ostatnia teoria okazała się prawdziwa ❤
Moja teoria jest taka, że jest to rozwinięcie cyklu Lata i Zimy. Mogą dzięki temu wydłużyć okres ile trwa zima i zepchnąć ludzi na południe. Odwrócić rolę i pozycję. Ludzie będą zamknięci na południu , a oni będą rządzić. Ale jako że cykl narzuca zmianę, nigdy nie uda im się zaprowadzić wiecznej zimy. Będą po prostu krótsze lata.
Ciekawe 👍
Myk Pyk, Aria zabija wszystkich jednym UKUCIEM :D
Co do pierwszej teorii ze smokami Daenerys, to troche sie to też nie klei z tego względu, że Inni pojawili sie w pierwszym odcinku serialu w pierwszej scenie, a smoki Daenerys pojawiły sie dopiero na koniec sezonu.
W 1 teorii nie klei się dosłownie nic 😆😆
Inni pojawili się tysiące lat temu, mur powstał tysiące lat temu przed ochroną przed nimi. Smoki na wyspie pojawiły się stosunkowo późno kilka set lat przed wydarzeniami z sagi. Nocni wędrowcy powracali cyklicznie tak samo jak długie zimy. To że od bardzo dawna nocnych wędrowców nie widziano poskutkowało to ze stali się tylko mitem przez co nocnej straży była garstka a ludzie nie używali już obsydianu ani Valerianskien stali.
chyba kolega nie czytał książki , akcja różnych bohaterów dzieje się w różnym czasie
@@koper6111 Jezu ale nie dzieje się nie wiem 20 lat później czy wczensiej, skoro król RB chciał zabić Denerys bo słyszał że jest w ciąży to znaczy że działo się mniej więcej w tym samym czasie. To że cały rozdział szedł z jednym bohaterem nie znaczy że była tam jakąś wielka dziura czasowa. Twój komentarz jest bezsensu
@@kon1o kwestia 3-4 miesięcy czy nawet Roku czy dwóch to jest spory odstęp Czasowy
Ja dzisiaj już 3 filmy obejrzałem hahhh 😅
Może po prostu do Nocnego Króla kruki przylatują o wiele później i dopiero dowiedział się o zakończeniu dynastii Targaryenów. Nocny Król wyczuł słabego króla na tronie i ruszył do walki o koronę Siedmiu Królestw 😅
Sądziłem że Król Nocy jest bękartem 13ego dowódcy i potencjalnej Innej XP
Moim zdaniem nocny król był opozycją dla pana światła Ponieważ jeden reprezentował śmierć a drugi życie. Teorie o braku równowagi sił właśnie ze stron „Deneris” z Targaryenów Są nieco przesadzone ponieważ wydaje mi się że Że nocny Król był odporny na smoczy ogień i no bo gdyby było inaczej nie narażał by się w walce z nie narażał by się w walce z dwoma smokami Zdala od nocnych Wędrowców. Też negując teorie o tym że narodzenie smokow Miało takiego wpływ na wzmożoną aktywność innych no to przykładem jest pierwszy odcinek w którym właśnie jeden z braci straży ucieka Z muru ponieważ zobaczył innych no w tamtym momencie tych smaków jeszcze nie było były skamieniałym jajami. Wjęc myślę że nocny król wyruszył na południe ze względu na to że pan światła zaczynam mieć coraz większy wpływ i też biorąc pod uwagę to że inni przeszłości zostali praktycznie wybici zbierał on siły poza murem wykorzystując tego Crastera no i pewnie tez wbijających się Dzikich i właśnie w tamtym momencie kiedy man z zjednoczył plany w sumie zaczęła się ekspansja innych Na południe ponieważ już wiedział że no kiedy oni będą chcieli stamtąd uciec no to nie będzie już Żywych którzy będą zasilać jego armię. Przystąpił więc on do ataku żeby po prostu zdążyć przed ich ucieczką i za silić swoją armię i po prostu powstrzymać rosnącą w siłę pana światła. Też tak dla poparcia tej teorii no sam fakt tego że inne reprezentuje Mróz a drugi symbolizuje ogień
Dobra, zacznijmy od początku. Piszesz o Nocnym Królu, spekulując o postaci w stu procentach wykreowanej przez scenarzystów. Stop. Nie sądzę, żeby Martin wprowadzał do Wichrów (o ile te kiedykolwiek wyjdą XD!) taką postać. W uniwersum jest ktoś taki jak Król Nocy (jeśli dobrze tłumaczę) i był to Lord Dowódca na Murze, który tysiące lat przed Sagą zabujał się w Innej i był tyranem, na sto procent to nie jest ta sama postać. Jako fan na pewno o tym wiesz. Jeśli chodzi o Innych- nienawidzę tego co scenarzyści z nimi zrobili. Ukazali ich jako broń (tak po prostu, zwykłą broń!) stworzoną przez Dzieci Lasu. W ogóle mi to nie siedzi. Jak czytałem książki to wyobrażałem sobie ich jako prastarą, potężną cywilizację, posiadająca własne cele, ambicje, itp. Cywilizację całkowicie odmienną od tej westeroskiej, essoskiej, etc. Mam nadzieję, że Martin nada głębi tej rasie i nie spłyci jej do roli zwykłej ,,broni''. Wracając do Nocnego Króla- w książkach taka postać nie istnieje, jest jednak wzmianka o Wielkim Innym. Nie mam pojęcia czy ma to być religia tej rasy czy potencjalny lider Innych, będący głównodowodzącym całej armii. Tak czy siak, mam wielką nadzieję, że Inni nie okażą się kolejną atomówką (już smoki pełniły tą funkcję), a całkowicie odmienną rasą z własną kulturą i językiem. Pewnie nikt nie przeczyta tego komentarza, bo trochę czasu minęło od wypuszczenia tego filmu i to pewnie będzie dla większości niewidoczne. Ale. Przychodzę z odsieczą i podsyłam pomysł na kolejny odcinek: Legendy i Mity świata Martina. Jest kraina Yi Ti, którą wielu ludzi uważa za wschodni odpowiednik Krain Wiecznego Lodu i tam podobno nawet żyją demony 👹 Zawsze mnie ciekawiła ta miejscówka, nie wiem czy Martin kiedykolwiek zdradzi coś więcej na jej temat czy po prostu zostawi ją, by była sferą domysłów jak stwory mieszkające pod Morią u Tolkiena. Mimo wszystko, myślę, że to całkiem dobry pomysł na odcinek. Pozdrawiam 💪
Ps. Po obejrzeniu całości, stwierdzam, że ostatnia teoria jest PRZEKOZACKA.
Akurat w pierwszej czesci „grze o tron”, była mowa ze inni maja swoj jezyk.
@@michapelc5564 Tak, pamiętam, ale nie było tego w serialowym uniwersum. Lubię rozgraniczać uniwersum serialowe i książkowe. Mam nadzieję, że książkowi Inni nie okażą się tym samym co serialowi Biali Wędrowcy.
Bardzo wyraźnym zamysłem Martina było pokazanie iż tym świecie istnieją dwa tak samo niszczycielskie bieguny ogień/lód, które toczą ze sobą wojnę. Ogien także tworzy swoje "zombie" a dalekie południe kryje równie straszliwe niebezpieczeństwa jak daleka północ.
No jak to co? Chcą wichry zimy
Oho w koncu zaczely sie teorie, a tak marudzil ze nie bedzie robil takich rzeczy hahah. Zajebiscie polecam ci posprawdzac david lightbringer no i alt shift x ale pewnie znasz, ci kolesie leca taaaaak gleboko jak sie tylko da. Jeszcze preston jacobs i joe the magician polecam opor. Jakbys zrobil po polsku time traveling bran albo to co lucyfer proponuje o imperium of the dawn itp rozsadzisz tym bańki ludziom w polsce ja jak gadam o tym przy piwie to ludzie nie zdaja sobie sprawy z 80% rzeczy jakie sa na angielskim yt
Ale halo halo, a gdzie było marudzenie że nie będę 😂 dzięki, sprawdzę te tematy.
Ok pitu pitu niemy miał wyje… na platynę on miał obsesje na punkcie kaleki. Tyle o pierwszej teorii Trzecia teoria o masowej rekrutacji do biura turystycznego tylko zimową brzmi ciekawie.
Wątek Innych w serialu padł na pysk!
Myślę że jakby zrobili grę
,, Gra o tron ,, czy ,, Ród smoka ,, podobne do wiedzmina to myślę że sprzedała by się tak samo jak wiedzmin
Biali wędrowcy dla widza gry o tron są zmarnowanym motywem , oraz zmarnowanym czasem widza, jakby ich wyciąć z całej gry o tron i ich motyw w zasadzie nic by to nie zmieniło poza jedną bitwą, której i tak większości nie dało się zobaczyć bo było za ciemno. Jakby ograniczyć ich istnienie do wymysłu dzikich wyszło by tak samo. Byli byli padli.
jak dla mnie to nikt nie widzi połączenia upadku valyrii z nocnym królem, to siły nocy musiały coś tam nabroić, od powstania nocnego króla to zniszczenia valyrii mija tysiące lat, od zniszczenia do wielkiej nocy mija raptem kilka pokoleń
Szlachtung Fijanda 😎
Co za bzdurne teorie😅
Napisane przez ludzi którzy oglądali tylko serial.
Jak sama nazwa książki mówi, jest to "Pieśń Lodu i Ognia"
Odpowiednik lodu to zjawisko "Długa Noc, zima"
Ognia to Azor'Ahaj.
Na podstawie tych książek które wyszły i informacji w nich zawartych nie da się stwierdzić kim jest Król albo Azor.
Nie zapominajmy też o zjawiskach które w serialu zostały całkowicie pominięte.
Czyli o "Długiej Nocy" Nocy tak długiej że trwała ona parę pokoleń. Ludzie rodzili się i umierali nigdy nie widząc wiosny.
W dalekiej Asshai w tym czasie walczył z tą ciemnością wojownik z ognistym mieczem światłości(Azor'Ahaj).
Nikt nie prosił każdy potrzebował 😊🎉
Kurde nie cierpię takich telepiących się zdjęć. Nie mogą być dojazdy/odjazdy/przejazdy? :) A jeżeli robicie wiggle effect to proszę, zmniejszcie parametry, żeby trochę delikatniej się to telepało. Albo np zostawcie je na zdjęciach smoków czy innych kataklizmów, ale nie tak co każde zdjęcie plz ;)
Pozdrawiam.
przez to e nie dokończył książki to teraz historia została zagmatwana
Moim zdaniem teoria o zdobyciu Winterfell i zostaniu królem północnym jest najbardziej wiarygodna. Może być połączona z teorią o dotarciu do wyspy twarzy, tylko pytanie dlaczego akurat teraz a nie sto czy setki lat wcześniej albo później. Dlaczego jego działania są teraz. Moim zdaniem wyjaśnia jedynie teoria o zagładzie Starków. No chyba że wie iż musi teraz dotrzeć do wyspy twarzy, bo później będzie już za późno, ale brak na ten temat informacji.
W książkach nic nie ma na temat powstania Innych ale rozumiem że odnosi się Gotri do serialu który dość mocno rozjeżdżał się z fabułą pieśni lodu i ognia
Cóż okazali się wynalazkiem, który uciekł z kontroli swoich twórców 👀
Coś jak wąsaty malarz z Austrii?
Moja teoria jest taka że snu o wiośnie nigdy sie nie doczekamy
Czy to głos Cezarego Pazury? 😃
czemu odpuściliście omówienia rodu smoka? :c
Nie odpuściłem, to wróci :)
@@GOTRI98 każdy odcinek po kolei, czy czekasz aż całość wyjdzie żeby zrobić jeden zbiorczy odcinek?
nie wiem ktory
Gdzie niby jest zakorzeniona legenda o Azor Ahai w Westeros? Przecież o tym dowiadują się z tego co pamiętam od ludzi z Essos, gdyż jest to swego rodzaju mesjasz wyznawców R'hllora.
W Winterfel musi być Stark
Większość przedstawionych teorii mi nie pasuje logicznie (ani do pragmatyzmu Martina). Za to bardzo pasuje mi teoria o migracji Białych Wędrowców z powodu... ocieplenia klimatu ;) martin opiera magię na wielu naturalnych zjawiskach. Stąd wzmianki o księżycach, utracie jednego... co może być bezpośrednim wytłumaczeniem "światłonośćcy", czyli miecza Daynów "Świt". (Nawet herb rodziny przedstawia spadającą gwiazdę). Kolejna astrologiczna zmiana wywołała zachwianie się równowagi, pojawiła się na nowo magia, smoki, a Biali Wędrowcy muszą przemierzać terytoria by uciec od ocieplenia klimatu. Budują więc armię, żeby się zmierzyć z ludźmi, ktorzy stoja im na drodze.
Osobiście skłaniam się do teorii o ucieczce przed czymś gorszym. Sądzę, że wędrowcy chcą przebić się przez mur i prosić o pomoc ludzi. Co to może być? Albo jakaś magiczna istota np. Lodowy Smok, albo coś naturalnego np. klimat (wybuchy wulkanów).
Chyba ze to większe zło nie jest na dalekiej północy, ale już w samym Westeros i jest nim Utopiony Bóg wysparzy.
No to ciekawe mieli metody proszenia o pomoc xd Wymordować i przemienić wszystkich xd
A moim zdaniem nie istnieją żadne głębsze motywy działania Białych Wędrowców. Imo jest to motyw bardzo prosty, który powtarza się często w cyklach fantasy. Odwieczna walka dobra ze złem. Zło czai się gdzieś i czeka na odpowiedni moment by zniszczyć dobro, zaś dobro chce zawsze zwyciężać zło. Na czele zła często stoi jakiś "mroczny władca", którego jedynym motywem jest wymordowanie czy też zniewolenie wszelkich istot, reprezentujących dobro i przemiana całego świata na swój obraz i podobieństwo. Dobro zaś często ma swoje legendy i swojego bohatera czy bohaterów, którzy pojawiają się w odpowiednim momencie, by ostatecznie zwyciężyć zło. Dobro też często jest pogrążone swoimi sprawami i wojenkami, a ostatecznie jednoczy się w obliczu dużo większego zagrożenia. Według mnie Martin, zwyczajnie powielił schematy zastosowanie w takich powieściach i cyklach fantasy jak choćby Władca Pierścieni czy Koło Czasu itp.
Poza tym, bardzo fajny materiał - Twój głos i sposób opowiadania robi robotę drogi Twórco.. Niektórzy autorzy podobnych materiałów, po prostu klepią w sposób totalnie "bezpłciowy", pozbawiając widza/słuchacza klimatu, jaki powinna nieść za sobą tego typu zawartość. Twojej słuchało się z dużą przyjemnością a z ekranu momentami naprawdę "czuć" było nadchodzącą zimę :] Graficzki w materiale również świetne. Teorie jak to teorie - niektóre sensowne, inne zaś zwyczajnie słabe i mało wiarygodne. Pozdrawiam serdecznie ;]
Czuję niedosyt przypominając sobie GoT a raczej ostatnie odcinki
jest wersja bez tej drgającej kamery?
To sobie wyłącz obraz xD
@@mougrim8726 materiał jest w formie audiovideo, więc zakładam, że zamysł autora jest konsumpcja obu tych mediów naraz. Ktoś się napracował by dobrać grafiki do teorii. Domyślam się, że taki zabieg artystyczny, drgająca kamera w każdym kierunku, jest od nowych odbiorców, którzy potrzebują tony bodźców by otrzymać uwagę dłużnej niz 10s.
Nie poprostu polubiłem ostatnio ten efekt i mam kaprys dawać go wszędzie bo mi się podoba xd
Moim zdaniem Inni to Polacy a Król to Wałęsa.
Wałęsa przeskoczył przez mur i obalił mur berliński. Niósł wolność. Podobnie Król
Fakt. Ludzie szli za nim jak zombie. Nic do nich nie docierało.
Inni przyszli po fajki i nikt nie ma poczęstować ...
Ten film już był lata temu
To chyba nie na tym kanale xd
Nie jestem dobry w te klocki ale w ostatnim odcinku rodu smoka babka przepowiedziała blondasowi że zginie w tym miejscu gdzie go spotkała i tak pomyślałem że to jest miejsce w którym zginął nocny król... czy to w ogóle jest ten sam zamek?
Daemon jest w Harrenhal, a nie w Winterfell.
Bardzo fajny kanał 🤗 szkoda że nie robisz filmów o faktycznych rzeczach historycznych np. o slowianach itd. tylko o wymyślonych nieistniejacych bzdurkach👹 dobry radiowy głos i spokojna dykcja👍
Ja z kolei najbardziej lubię tego typu content, czyli rozminy z lore różnych światów fantasy 😊
Wątek dobry do końca 7 sezonu ,ale później …Litości . Pokonanie jego było jeden z gorszych sposobów jakie widziałem telewizji. Szybko i jedno cios.
Czy są szanse, że Martin rzeczywiście pracuje nad kontynuacją i zakończeniem tej historii, jak niejednokrotnie wspominał na swoim blogu? Niby wybuch pandemii był dla niego takim momentem... I nadal nic.
Oraz czy to prawda, że Martin zabezpieczył prawnie swoje dzieła, szkice, niewydane opowiadania itp. przed wykorzystaniem ich w dopisaniu tej historii przez osoby trzecie, po jego ewentualnej śmierci? Czytałem o tym kiedyś na forum anglojęzycznym, ale wątpię że to może być prawdą.
Martin już sam nie pamięta o czym to jest .
@@mikaiceland7040 😂😂😓😓😭😭
Podbudowa była potężna. Zapowiadała się EPICKA walka. Wielki Armagedon rozbudowanej sagi. A tu serial się zkichał by nie rzec czegoś bardziej dosadnego! Zabiła go zaś dziewczynka "znikąd"...
Strasznie wolno mówi, szkoda życia:) przyspieszenie ratuje ten film:)
Coś takiego xd
Ale bzdury…… wszystkie te teorie są błędne. W książce jest wspomniane że na niebie widać kometę. Która się pokazuje raz na x lat. Założenie jest takie. Planeta na której znajduje się westeros, krąży po jakiejś dziwnej orbicie, w okół jakiejś gwiazdy, roboczo nazwijmy ją słońcem. Orbita tej planety jest na tyle dziwna, że zimą i lato, mogą trwać po 10 lat i dłużej. Owa wspomniana kometa zapewne oddziałuje na orbitę planety. Zmieniając ją. Sprawiajac zw czapy lodowe przesuwają się bardziej w stronę południa. I te zmiany klimatu, sprawiają że lodowi wędrowcy muszą migrować na południe, bo północ staje się zbyt zimna, nawet dla nich. I tak aż do następnego nadejścia wielkiej komety, która tak jakby, naprawi orbitę na nowo.
Niczego
Co ty masz z tymi przerwami? Za każdym razem wstaje sprawdzic co sie popsuło, a to napisy w słuchowisku....
Wydaje mi się że Nocny Król nie istnieje w Książkach
Ostatni i co 😂😂👍
Aktywiszcze z pòłnocy przybyli do Westeros wprowadzac ekoschematy😂
A biali wedrowcy nie lamali zasad
Idealny materiał do bonia 😂😂😂
Teorie, teorie. Z książek wynika dość czytelnie, że to jest inwazyjne zło i tyle. Wszystkie przytoczone teorie mają takie luki że są nieprawdopodobne.
Pieniędzy
za duzo ej aj...
Chyba drugi