Jak Bycie Przesadnie Miłym Zrujnuje Ci Życie
Вставка
- Опубліковано 21 вер 2024
- Dzisiaj temat bycia przesadnie miłym i konsekwencji jakie to będzie miało dla Ciebie i dla nas wszystkich.
Masters Newsletter i Mastery Insights:
dashboard.mail...
Więcej na temat Coachingu:
selfmastery.pl/...
O mnie:
selfmastery.pl/...
Kontakt:
selfmastery.pl/...
Spokojnego tygodnia!:)
Magda
Osoby bardzo empatyczne i nadwrażliwe mają podwójnie trudno w takich sytuacjach.
Jejku jak to mądrze ujęłaś
Dziwne, to co Sz.Pani mówi. Przegrywam ale nie tak strasznie. Ja nie mam pretensji, że ludzie tacy są jacy są. Święty spokój ...to większość ludzi...tak było i będzie...mentalność od urodzenia: kochaj wroga swego jak siebie samego i nadstaw drugi policzek…,,Środka” można się nauczyć: nie narzucać siebie. Są ludzie - mózgi,,Lwy” i są pływające ,,Ryby”...Nie chcę robić krzywdy złemu człowiekowi i uciekam od konfliktu. Temu atakującemu mogę pomóc...nie mam nienawiści i nie muszę udawać...To co Sz. Pni mówi dotyczy chyba, jakiejś części miłych dla siebie i innych. Ja się cieszę wewnętrznie, że komuś pomogłem i jest mi lepiej.
Tak, takiego ,,psa” czuję z daleka i on mi nie jest potrzebny.
To co Sz. Pani mówi tyczy się życia z kobietą w domu - z żoną:
Przegrywam z żoną, bo robię tak jak mi teraz Pani każe: zaraz słyszę krzyk, wstęp do awantury, scysji...i co mam robić: słucham godzinami, latami tych samych uwag; wszystko źle ...sama agresja a tej ,,słabej” istoty...i w końcu też wybucham ...ale wulkan/ wrzód otrzymuje dzień w dzień porcję zła...i musi wybuchnąć. Jest różnica w życiu codziennym z jedną osobą w tym samym pomieszczeniu a żyć w zespole gdzie jeden jest ,,Lwem”.
Nie chodzi tu wcale o wrażliwości zdolność do empatii. Chyba nie zrozumiałaś o czym mowa.
@@ewajozwiak1484 myślę, że Ty nie rozumiesz mnie
@@ajatolach3383 współczuję bardzo. Nie lepiej się dogadać, pogadać co cię wkurw... lepiej się żyje,niech mi pan uwierzy miałam podobnie z partnerem ale doszliśmy do porozumienia bo nam zależy na sobię,jakby mi nie zależało bym odeszła bo zależałoby mi na własnym dobrym samopoczucie. Pomimo że jestem kobietą ale czasem ich nie rozumiem i współczuję jak myślą że to facet ma o nie zabiegać. Ona pokazuję swoję humory ale to facet winny i ma przepraszać. Nie rozumiem takich kobiet które ciągle mają pretensje.....
Znakomite, kiedyś przeczytałem, że nie jesteśmy uczeni tego jak być szczęśliwym. Uczą nas jak być grzecznym, a potem dostajemy w d... Świetnie rozwinęłaś tą myśl
Święta prawda, mnie też tak uczyli i cały czas traktują mnie jak popychadło
Gdyby w szkole uczyli chociaż cząstki tego co tu Pani Magda mówi.. zbyt wielu młodych ludzi zbyt szybko zaczęło by korzystać ze swojego potencjału, myśleć samodzielnie, rozwijać się w zgodny dla siebie sposób... być szczęsliwymi a nie tylko posłusznymi jak barany. A to nie jest pożądane... zmierzało by w kierunku rewolucji. Nawet trudno mi to sobie wyobrazić. :-)
@@swierckowe Mnie tego jak być szczęśliwym nikt nie uczył. Właściwie to nawet nie brano pod uwagę tego by ktoś był szczęśliwy, każdy miał być "taki jak inni". W wersji artystycznej dobrze to ujął zespół Turbo w utworze " Dorosłe dzieci".
@@tomaszrolski8050 Dokładnie. Nawet zwyczajny introwertyk myśliciel mógł być skazany na ostracyzm. ;-) Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
@@lukasstreett na
Taka jest niestety smutna prawda. Osoby przesadnie miłe to przeważnie takie, które unikają konfliktu za wszelką cenę, nawet kosztem własnego samopoczucia. Potem to wszystko wyłazi, człowiek jest zły na siebie samego za taką postawę, czuje się niedowartościowany, ma poczucie niższości. Prawdziwą sztuką jednak jest umieć kulturalnie, dyplomatycznie i w sposób uprzejmy powiedzieć komuś, żeby się od...dolił. To jest dopiero sztuka. Niewielu tak potrafi. Większość zazwyczaj traci panowanie nad sobą gdy rozmówca jest agresywny.
Świetny film. Sama przeszłam tę drogę uległa, przesadnie miła-agresja- równowaga. Jestem mila bo taką podjęłam decyzję, nie jestem ofiarą i świadomie podejmuje decyzję co jest dla mnie dobre. Najpierw ja potem reszta. Traktuję ludzi z szacunkiem nawet jeśli ich zachowanie dalekie jest od miłego. Krzyki, pretensje, naciski nie robią na mnie wrażenia, traktuję je wyłącznie jako informacje. Nie naprawiam, nie poprawiam, nie pouczam. Biorę odpowiedzialność wyłącznie za siebie i swoje zachowania. Spokój ducha to najwyższe szczęście 😊
Dobrze opisałaś tą przemianę,
Trafia do mnie ,
Zastanawiam się tylko jak skutecznie wprowadzić to w życie, tak żeby nie popaść w skrajność egoizmu .
@@wojtekduda5449 myślę, że najważniejsze to wprowadzać zmiany stopniowo i obserwować swoje reakcje (
jak się czujesz z nową postawą, jak reaguje Twoje ciało). Zajęło mi to sporo czasu ale żadnej "lekcji" nie żałuję :)
Też już przeszłam tą przemianę i od siebie mogę dodać żeby unikać a najlepiej odizolowac się od toksycznych ludzi, trzeba pogodzić się ze sobą, wybaczyc sobie i innym to bardzo duzo daje, oczyszcza.
Trafny komentarz.
Jestem chyba na początku drogi heh, mogę spytać ile Ci zajęło nauczenie się tego?
Długo tak żyłam.Otrząsnęłam się dopiero gdy moje życie było koszmarem . Dlatego warto zawczasu wyjść z tej iluzji i zacząć głęboko oddychać, pozwolić sobie na bycie człowiekiem😋😋😋😋
Pozdrawiam 😊😊😊🙋🏼♀️🙋🏼♀️🙋🏼♀️
Brawo że Pani w końcu zrozumiała że jest człowiekiem, któremu należy się szacunek.
Wszystko co pani mówi to prawda ale w Polsce ;) Za granicą nie mam tego problemu, tam gdzie pracuję wszyscy są mili i pracują ze sobą w zgodzie. W Polsce będąc miłym zostajesz wykorzystany do granic, a później kop w dupę! Przerabiałem to, jest to wina otoczenia jakie jest, a nie tego że jesteś miły aczkolwiek trzeba mówić to co się myśli
Dokładnie jak jesteś miły to ci na łeb wejdą i nas.....
Madziu , nawet nie wiesz jak ten filmik uratował mi życie i poukładał w gowie . Jesteś wspaniałym człowiekiem dziękuje
Nie nazywaj jej tak czulostkowo "Madzia" i to przesadne kadzenie. Chyba wciąż chcesz być MIŁY.
Niestety mowa o mnie. Dziękuję za kolejny, mądry film.
Ja byłam bardzo długo miła, teraz już wiem jak bardzo to było szkodliwe dla mnie. Pozdrawiam😙❤
Gdy się jest za dobrym to ludzie,, wejdą ci na głowę,, wykorzystują jak tylko mogą. Ty byś serce wyłożył na stół... Będzie mało.
Więc NIE WARTO BYĆ MIŁYM
Może inaczej... Trzeba umieć to rozgraniczyc.
ASERTWNOŚĆ ;) POZDRAWIAM
@@aNiaaNia-db5fm Dokładnie...być miłym, kochającym i wymagającym..
Być miłym dla innych i dobrym dla siebie..
@@lucynabarbara893
No tak mi się wydaje
Jest coś a nawet dużo w tym.Ludzie nie szanuja ludzi b.miłych.Traktuja ich jak nudnych,nijakich.Często opierniczenie ,postawienie kogoś do pionu.,podniesienie głosu owocuje rewelacyjnym skutkiem.Zauważyłam to podczas pobytu na poczcie,kiedy z uśmiechem,sympatycznie-wręcz uniżenie o cos zapytałam a pani coś odburkneła.Wtedy powtórzyłam to ostrzej i pani z okienka od razu zmiękła''rura''.
Jak mówił dobry wojak Szwejk - jeśli ludzie byliby ciągle mili, to bardzo szybko by sobie łby pourywali.
Fajne;-)
szkoda ,że takiego czegoś takiego jak "coaching" nie było kiedy byłam nastolatką. Może bym się ogarnęła z paroma rzeczami w porę ;/
A filmik jak zwykle świetny :)
Ja zacząłem się interesować rozwojem osobistym jak miałem 16 lat. Teraz, za 3 miesiące kończę 26. Uwierz mi, że pewne błędy mimo wiedzy i tak się popełnia.
Zawsze jest dobra pora, nie zalowac, isc do przodu!
@@Shimek_Official ale popełnia sie pewnie mniej. Za idealnie by było jakbyśmy nagle przestali poelniać jakiekolwiek błędy ;)
Prowadzenie dziennika z jakimiś sensownymi refleksjami to taki autocoaching. Kiedyś nie było internetu :-)
Za czasów mojej podstawowki czy gimnazjum również nie było takich "coachingów", a szkoda. Zmieniłam swoje nastawienie do niektórych spraw zupełnie niedawno, a również obecnie mam 26 lat.
Może chodzi po prostu o bycie złym w stosunku do zła (kłamstwa, wykorzystywania, postępowania niezgodnie z wartościami). Bycie dobrym nie wyklucza bycia groźnym.
JASNE- CHRYSTUS NAWET POWYWRACAŁ ŁAW I STOŁY W ŚWIĄTYNI I WCALE MIŁY NIE BYŁ DLA SPRZEDAWCÓW
Moja matka ciągle powtarzała mi 'pokorne cielę dwie piersi ssie' I byłam takim cielęciem, nadstawiałam drugi policzek,i dziwilam się jak to możliwe, jestem przecież sympatyczna, uczynna a ciągle dostaję po dupie.
pokora to trochę co innego. pokora to otwartość na prawdę a nie uległość. bez pokory człowiek nie osiągnie nic w życiu na żadnej płaszczyźnie.
Dokładnie wczoraj siedziałem na tyłku i myślałem: "Jak dobrze byłoby obejrzeć film o byciu zbyt miłym..." i proszę :D!
Jeszcze przed obejrzeniem filmu stwierdzam, że bycie nice guyem niszczy życie w sposób podstepny i bardzo dotkliwy. Nikt nie traktuje Cię poważnie, Twoje plany i marzenia nigdy nie są na pierwszym miejscu, a ludzie, których raczej nie lubisz (BO NIE SĄ MILI) trzymają Cię w szachu, wykorzystują i często rządzą Twoją osobą.
Uświadomienie sobie tego problemu jest bardzo ważne, bo zaczynamy postrzegać świat w innych odcieniach, jednak walka z "byciem miłym" to długi i żmudny proces... Ale jakże satysfakcjonujący :).
Wszystkim osobom borykającym się z tym problemem życzę wszystkiego co jest Wam potrzebne do wyjścia na światło dzienne i zawalczenia o siebie.
Tu nie jest potrzebna walka z 'bycie milym'. Spróbuj, a zobaczysz, że na siłę robisz z siebie bad guy'a. To tylko kolejna rola społeczna. Ćwicz Autentyczność, a raczej - bądź autentyczny. Taki, jakim jest się przy najbliższych. Bez bardziej kontrolowanych ruchów czy słów. Po prostu bądź. To nasz naturalny stan.
@@miriamukochanaprzezboga1302 prawda, najprawdziwsza, naszej natury, charakteru, cech osobowości nie da się wyrzucić czy całkowicie zmienić mimo żmudnych ćwiczeń, trzeba się nauczyć je co najwyżej odpowiednio ukierunkowywać, pozdrawiam "zbyt miła" :)
Też tym ostatnio myślałam. Oczywiście nie byłam aż tak zbyt miła, ale trochę mi pomógł.
@@miriamukochanaprzezboga1302 a co to znaczy - ćwiczyć autentyczność? Ta rada na nic się zda, gdyż on jest sobą.. W każdej chwili każdy jest sobą.. nie ma inaczej.. Za to jacy jesteśmy odpowiadają nasze przekonania, to one kreują "nas". Zmiana może nastąpić tylko wówczas, gdy pracujemy nad nią w oparciu o istotę rzeczy, czyli przekonaniach.
nie potrzeba z niczym WALCZYĆ. Potrzeba jest się NAUCZYĆ. Nie ma niczego z czym trzeba by walczyć..
"... zniechęcisz przeciwnika już na stracie jeśli zobaczy, że podwijasz rękawy. " 🥇
Tez mi sie to spodobalo...ma sens
To jest super powiedzonko
Czuje niesamowitą ulgę po obejrzeniu tego materiału. Naprawdę potrzebowałam tego. Ogromna wdzięczność za te 24 min, które uspokoiły mój wewnętrzny świat. Dziękuję z całego serca Pani Magdo.
Brylant esencja :) dykcja, elokwencja i treść. Wiesz co mówisz. To naprawdę imponujące mieć taką wiedzę i taki żar w sobie.
Dykcja? Chyba żartujesz :)
@@karogod nie żartuję
Nie bądź przesadnie miła;)
Chodzi tu bardziej o asertywność - poczucie własnej wartości, bycie szczerym dla własnego siebie i swojego dobra. Bardzo dobry materiał. Pozdrawiam
W PUNKT
Ja mówię to co myślę, czasami aż za bardzo wprost i ciągle mam wrażenie że to jest źle. Ludzie nie pojmują tego że ktoś jest dobry ale nie musi być miły i każdemu wchodzić w dupe. Ludzie tego nie rozumieją, odbierają mnie jako ta zła. Ale chociaż ja się nie duszę w sobie, mówię co myślę i jak ktoś mnie lubi to jest ze mną mimo tego że powiem co mi na duszy leży i nie zawsze jest to miłe dla nich, ale przynajmniej szczere.
Dawno nie oglądałem filmu bardziej rezonującego ze mną ^^..
Uff, całe szczęście, że już nie jestem tylko miła tak jak kiedyś, kiedy zależało mi na ludzkiej opinii bardziej niż na mnie samej. Ale to długa praca nad sobą. Dziękuję Magdaleno, za Twoją filmy!
Celem jest stanie się dobrym, mądrym i silnym 😊 dziękuję pani Magdo 😊
Cała ja. Wiecznie miła, pomocna, na kazde skinienie. Raz powiedzialam "nie" bo moje sprawy byly wazniejsze. I co ? Redukcja znajomych a raczej pseudo przyjaciol. "Nie" nie boli a daje poczucie( w jakims sensie) wolnosci bycia soba. Dziekuje za dzisiejszy film. Pozdrawiam Iza
I tutaj przychodzi zasada Pareto 80/20 w odniesieniu do znajonych. Mamy 20% znajonych którzy wnoszą 80% wartości i 80% którzy wnoszą 20% procent wartości. Warto skupić się na tych pierwszych. Pozdrawiam
@@ykp0261 bardzo sluszne, trzeba o tym stale pamietac, dziekuje.
Nie chciałam odrabiać prac domowych kolegom i wszyscy byli przeciwko mnie. Właściwie tak myślałam, ale były osoby, które nie były przeciwko mnie, ale nie pomagały by być w gronie "przyjaciół" i to też nie było dobrze. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. To dowiedziałam się wtedy, że tak naprawdę przyjaciół nie miałam.
Ja się boję, że taka zbytnia asertywność np w pracy spowoduje że ludzie pracujący że mną przestaną mnie lubić, a przecież wypadałoby mieć w pracy jakiś znajomych, bo atmosfera też jest ważna.
Smerf maruda powiedziałby:NIECIERPIĘ BYĆ MIŁYM :D
Kocham smerfa marudę 😁😁😁🤩
Opisała Pani właśnie charakter mojej mamy:/ Całe życie dla innych.... kosztem siebie.
I to nam tak zostanie..jak to mam zmienić mam 59 lat !!! A Twoja mama..........
@@Katarzyna-Maria MOIM zdaniem..kochaj bliźniego jak siebie samego FUNDAMENTEM....miłość akceptować .Kochać tzn.nie nienawiidziec...siebie innych dac sobie pRAWO do bledow.Nie każdy został nakarmiony miłością rodziców...WiedzA kluczem do zmian. Powtarzając pewne ZAchowania w mózgu tworzą się drogi neronalne..i później odpalają..trzeba zaprogramować nowy styl myślenia ...to wymaga czasu..Polecam też na YT kanał dr Anna Saj..Modlitwy wstawiennicze ks Teobankologia kanał na YT o przerwanie żlych skutkow zachowań przodków .pewnego schematu do którego mamy sklonnisc.Wyrzeczenie się ducha oskarżyciela.. nas oskarża zniechęca ..żebyśmy przestali wierzyć w Miłość..zaprosić opomoc codzienna DUCHASW..który JEST MILOSCIA..POKOJEM. .
ROWNOWAGA..HARMONIA.potrzebujemy pomocy ..Jego żeby ZBUDoWAC siebie na nowo..Przebaczyc winowajcom..przeszłość nie istnieje jest ...Dar kolejnego dnia.JEZUS Mistrzem Potęgi Miłości..prosić jego DUCHA o odnowienie sił Narodzenie na nowo tzw..a złu stawiać granice..Nie uzależniac kochania siebie od mamy ..siostry..męża.. mozesz się za kimś modlić..Duch swDokonuje zmian..w kimś znając sposoby.MAMY prawo do odpoczynku..żeby nasze ciało fizyczne które jest biochemia było w równowadze Stres przewlekły uwalnia się substancja kortyzol w nadmiarze .krąży po całym ciele..wywołując nerwice..Flora jelit to drugi mózg.Nasze mysli..tworzą reakcje ciała.aż do choroby.ROBIC porządek że swoją głową..metoda małych kroków..tak jak się sprząta.Nie wszystko na raz .Używać autorytetu Jezusa w Imię Jezusa precz obawy..leki które tworzą napięcie ciała..zakazuje dostępu do mojego DUCHA..WYZNAJE moim PANEM jest JEZUS..ZBAWCA jestem świątynia DUCHA SW Fajnie też tłumaczy ..karmić się słowem Pisma sw jak? rozkminia to.dr annasaj
@@elzbietatuszynska4319 nigdy nie jest za późno by zacząć zmieniać swoje życie 🙂 Powodzenia!
50 lat zajęło mi wychodzenie z roli "zawsze grzecznej i uczynnej dziewczynki". Kiedy stałam się asertywna okazało się, że wokół mam głównie wrogów ale odetchnęłam głęboko. Po 50. przestałam się przejmować tym co myślą o mnie inni ludzie, nawet włosy przestałam z wielką dla nich korzyścią farbować, po to żeby przestać udawać, że jestem kim nie jestem.
Ja też po 50ce zrozumiałam, że bycie miłym wcale nie znaczy bycie dobrym. Zadowalanie innych kosztem siebie to mój podstawowy życiowy błąd. Tylko, że nikt mi wcześniej tego nie powiedział. Byłam grzeczna dziewczynką, sympatyczną dziewczyną, miłą kobietą. Okazało się, że to było nieszczere bo wewnątrz byłam często z tego powodu nieszczęśliwa. Teraz próbuje to zmienić przy pomocy terapeuty, ale po tylu latach "stosowania" postawy uległości i zadowalania innych, to baaardzo trudne. Ale pracuję nad tym, bo nigdy nie jest za późno 😁. Pozdrawiam wszystkich zbyt miłych i tych zrównoważonych 😉
@@Marysia321 Trzymam kciuki. To się udaje choć nie od razu bo pewne schematy zachowań mamy wdrukowane. Nasze pokolenie było tak wychowywane. Uśmiechnij się, bądź miła, bądź uczynna, nie odmawiaj pomocy, nie pyskuj, szanuj starszych, a manipulanci i wykorzystywacze tylko czyhają na takie potulne i uprzejme owieczki.
Ten film wiele zmienił i zmienia w moim życiu. Znam go prawie na pamięć. Teraz wiem jak sama sobie dokopałam. Czasam uczą nas, że dobro powraca. A kiedy nie powraca, uparcie stajemy się jeszcze lepsi, bo ciągle wierzymy, że to kiedyś zadziała. Ale to jest głupota. Dobro rozdawane nie powraca. Przyzwyczajamy ludzi do tego, że jesteśmy pogotowiem ratunkowym. Ale jak nam się urwie koło zostajemy sami. I sami na to sobie zapracowaliśmy. Trzeba być właśnie takim ostrzegającym psem. Pozdrawiam pani Magdo serdecznie i dziękuję.
No tak trzeba być uprzejmym, nastawionym pozytywnie człowiekiem ale nie głupim..." Nie rzucać pereł między wieprze" ale jest coś takiego w asertywności...ja jestem ok i Ty jesteś ok... Czyli balans... Nie być zdesperowanym na to by mnie wszyscy lubili. Nie muszą.
Moje dwie największe zmory w życiu.. bycie miłym i perfekcjonizm.. 😔 ehh.. dziekuję za Twoje porady Magda ❤
Perfekcjonizm to chyba gorsze niż bycie przesadnie miłym
Zgadzam się, perfekcjonizm często prowadzi do skrajnego samokrytycyzmu.
Temat ciekawy i przypomniał mi że taka byłam z życiu .Powoli próbuje się z tych schematów wyzwolić .🙂
Bardzo pożądane i ważne treści ❤
Ja na pewnym etapie życia zaczęłam sobie zadawać pytanie: "Co to znaczy być miłym?" A zadawałam je sobie dlatego, że pewne osoby zaczęły mi wyrzucać, że jestem niemiła. Gdy próbowałam drążyć, dlaczego tak sądzą, uzyskiwałam w zasadzie odpowiedź, że nie są zadowoleni z wyboru, którego dokonałam. A dlaczego? Bo ten wybór bardziej był "dla mnie" a mniej "dla nich". Co ciekawe, zawsze po takim wyborze czułam wewnętrzny spokój, w przeciwieństwie do wyborów dokonywanych jeszcze kilka lat wcześniej "dla świętego spokoju" (czyjego? na pewno nie mojego). Słowo "miły" należy do tej samej rodziny co słowo "miłość". A miłość czasem bywa trudna i wymagająca. I dla mnie bycie miłym to również zwrócenie uwagi na niewłaściwe zachowanie. Jeżeli ktoś traktuje mnie jak przedmiot, to zachowuję się jak przedmiot, a przedmiot np. "nie wysłuchuje narzekania", gdy ktoś traktuje mnie jak petenta, ja go traktuję jak urząd, czyli np. odwiedzam, kiedy muszę. To nie jest zasada "oko za oko", tylko dbanie o własne interesy. Jak powiedział kiedyś jeden ksiądz, jedynym rodzajem miłości, jaki możemy okazac np. gwałcicielowi, jest kopnięcie go w .... Podobnie jest z byciem miłym. A co do uśmiechania się do wszystkich, to tacy ludzie (z uśmiechem przyklejonym do twarzy) wprawiają mnie dosłownie w osłupienie. Zamiast słuchać ich przekazu, skupiam się wyłącznie na pytaniu: "Jak go mięśnie szczęki nie bolą?"Przypominam sobie wtedy tekst słyszany często w dzieciństwie w zupełnie innym kontekście: "No co ty taka zamyślona? Czemu się nie uśmiechniesz? No weź, bo ci tak zostanie..." No cóż, wolę ludzi autentycznych, niż tych wiecznie uśmiechniętych, a w środku sfrustrowanych lub...planujących jakieś... zemsty, odwety itp.
Magdaleno niesamowicie trafiłaś w moje najsłabsze ogniwo. Dziękuję za te wszystkie wykłady 🌞
Jak ja to dobrze znam!! Zawsze mila uprzejma, zawsze na tak! Do momentu pierwszej odmowy kolezance, i od razu jestem potworem a mnie poczucie winy gryzie!! Dziekuje😊
"Zrób tylko raz coś wbrew jakiejś osobie, a wtedy poznasz jej prawdziwe oblicze"
Być sobą w 100 proc...to nie egoizm to odruch samozachowawczy
@@brzytwa5270 Podpisuję się obiema rękami. Na początku bardzo mnie to bolało a teraz nabrałam dystansu do takich ludzi.... Dzień dobry, dowidzenia....i na tym się kończy. Pozostała garstka fajnych ludków . I DOBRZE. Po co mi w życiu tłumy fałszywców, wysysających z człowieka krew.
@@brzytwa5270 ŚWIETNE ! BRAWO !!!
Pani Magdo, Pani filmy są jednymi z najbardziej wartościowych w swej kategorii na polskim YT. Ma Pani niesamowity zmysł prześwietlania ludzkich zachowań i motywacji. Ale zapewne jest Pani tego świadoma. Chce jedynie wskazać, że cieszę się, że robi Pani takie treści. Uważam nawet, że część z Pani filmów powinna być włączana w szkołach średnich, aby ludzie na "start" mieli jakiś sensowny zasób wiedzy o sobie, aby mogli się zastanowić nad sobą samym. Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów!
Niestety w szkołach nie chcą by uczniowie byli asertywnymi ludźmi i takimi w przyszłości i tu jest pies pogrzebany...
Super materiał! Nasi rodzice, nauczyciele, kultura masowa wpaja nam od dzieciństwa że trzeba być ZAWSZE miłym, dobrym, uczynnym i uległym. To droga donikąd! To mentalność ofiary. Takimi ludźmi najłatwiej jest manipulować. Tak programuje się słabe jednostki. Prawdziwa siła polega na tym że człowiek potrafi być asertywny. To znaczy że potrafi się postawić, obronić się i skutecznie odmówić jak trzeba. Nie należy tego mylić z byciem chamskim czy aroganckim. Trzeba umieć być i dobrym i złym jeśli sytuacja od Nas tego wymaga. Brawo Madziu!!! Wszystko co mówisz jest prawdą.
Ciekawy i ważny temat. Skoro tego typu postawy mają swój początek w dzieciństwie i są kreowane w procesie wychowania, to tym bardziej interesuje mnie jak można uniknąć powielania takich błędów, wychowując dzieci i młodzież. Czy możesz proszę Magdo opowiedzieć jak powinien wyglądać proces kształtowania asertywnej postawy wśród dzieci i nastolatków? Dziękuję, za każdy Twój wykład!
Bardzo chcialam zeby rodzina mego meza mnie lubila. Ponad 10 pierwszych lat malzenstwa (za dluuuugo!!!!) bylam przesadnie mila...tlumiac lzy, cierpiac na duszy...zupelnie przestalam siebie szanowac ale tego nie zauwazylam. Kiedy oni mnie przestali szanowac to dopiero dotarlo do mnie ze moje wysilki przyniosly odwrotny skutek....nie wytrzymalam i raz wybuchlam, nawrzeszczalam...od tamtej pory inaczej sie do mnie odnosza.... zrozumialam ze to zabieganie o akceptacje obdziera mnie z energi, radosci, przynosi wyczerpanie i depresyjne nastroje....zmienilam sie o 360 stopni....mowie co mysle, robie co chce, wazniejsze jest teraz dla mnie "moje wlasne zadowolenie" bo jak siebie "nie ukocham" to inni tym bardziej tego nie zrobia, a wrecz przeciwnie! Kochajmy siebie, to najwazniejsze!
Bardzo pomocny film. Walczę z "byciem miłym zawsze i wszędzie", niestety …..
MAM TEN SAM PROBLEM ! PROSZĘ POZNAĆ SWOJĄ WARTOŚĆ I GŁOWA DO GÓRY- ŻYCZĘ SUKCESÓW , JA STAWIAM DOPIERO PIERWSZE KROKI W BYCIU NIEPOKORNYM ,POZDRAWIAM
Czuję podobnie. Sądzę, że w życiu chodzi o to,żeby złapać równowagę w każdej dziedzinie,co przecież nie jest łatwe.
Dokładnie to samo słyszałam na terapii. Wspaniały film. warto sobie to przypominać :) Pozdrawiam!
Czuje sie przed Toba „nago” nic sie przed Toba nie da ukryc to niesamowite. Po raz pierwszy na prawde słyszę ze ktoś do mnie mówi! Tylu utuberow każdy wypowiada swoje mądrości ale nikt nie ujmuje tematow w słowa tak trafnie i precyzyjnie w tak doskonałej polszczyźnie i dykcji, jak właśnie Ty Magdo. Dziekuje Tobie za twoja prace, dziekuje ze jesteś, dziekuje !!!!
Odważnie przeciwstawiałam się temu, co nie podobało mi się i straciłam pracę. Następnie otworzyłam własną firmę i jestem szczęśliwa :) . Ponadto znane powiedzenie biblijne mówi, że mamy być solą, a nie cukrem.
Moze lepiej Soba niz sola😁
@@elisabethherde7550 "solą" bardziej charakteryzuje to, aby nie być sztucznie miłym, lecz po prostu odpowiedzialnie szczerym. Jeśli zbyt miłe osoby mają być wciąż sobą, to raczej wciąż będą popełniać te same błędy. Świadomość bycia "solą" uświadamia nas o tym, o czym świadczy przekaz w niniejszym filmie :)
@@centrumlex Nie stosuj zatem falszywego okreslenia przesadnie milym. Ta niefortunna mam nadzieje gra slow powoduje silna manipulacje postrzegania rzeczywistosci a samo stwierdzenie bycia przesadnie milym brzmi jak zwyczajny oksymoron.
@@snackers7 nie stosuję fałszywego określenia ani technik manipulacji. Nie rozumiem skąd wysuwasz takie wnioski
Ja nie byłam zbalansowana. Cały czas miła , uśmiechnieta i co... depresja , dwie próby samobójcze Panu Bogu znalazłam partnera który mnie pokochał taką jaką jestem i już nie jestem cały czas uśmiechnięta. I czuje taki wewnętrzny spokój że nie muszę zakładać tej maski ciągłego uśmiechu .
Super! Bardzo ważny, uswiadamiajacy materiał. Dziękuję ze dzielisz się swoją wiedzą 💓
Dziękuję Magdo że jesteś
Za to co robisz. 🙂
W podobnym tonie wypowiada się Pan Jordan Peterson w video 'Why do nice guys finish last'. Również mówi o tym, że kobiety są z natury 'more agreeable' co objawia się tym, że w więzieniach jest znacznie mniej kobiet niż mężczyzn (którzy są z natury 'less agreeable', czyli bardziej skłonni do konfliktu w obliczu walki o to czego chcą). Kobiety, które są mniej skłonne do konfliktu częściej idą na pseudo kompromis kosztem własnego dobra. Świetne wideo Pani Magdo. Pozdrawiam.
Ja byłem w Huj czasu TURBO MIŁY...
Aż się ocknołem i co się stało..postawiłem mury i nagle wszyscy zniknelì..a dokładniej Ci co mnie wykożysywali..RODZINA.KOLEDZY......JAKIEŚ TAM PRZELOTNE ZNAJOMOŚĆI ....I CO I ZOSTAŁA ŻONA .MAMA..TRZECH ZNAJOMYCH W WARSZAWIE I DWÓCH W GÓRACH...TO WSZYSTKO..ALE SPOKOJNIE NIE MARTWI MNIE TO BO W KONCU IDĘ SWOJĄ DROGA.. WYJECHAŁEM NA DWA LATA DO SZWECJI..WRÓCIŁEM KUPIŁEM GOSPODARSTWO NA WSI..ZA SWOJE PIENIĄDZE . KUPIŁEM WYMARZONY STARY MOTOCYKL..OBJECHAŁEM CAŁE BAŁKANY NA NIM ..A TERAZ JESTEM NA ETAPIE ZAKŁADANIA AGROTURYSTYKI I STADNINY KONI W GÓRACH.. ŻYCZE WSZYSTKIM POWODZENIE NIE DAJCIE SIE MANIPULOWAĆ I WYKOŻYSTYWAĆ PRZEZ PSEŁDO ZNAJOMYCH I RODZINĘ..PZD.
DOKLADNIE !!!! Trzeba Walczyc o swoje !!!! Nikt za Nas tego Nie Zrobi !!!!!
Jak zawsze - trafiasz w punkt Magdo !
Utknięcie na jednym końcu skali pozbawia nas autentyczności...
Dziękuję Ci za kolejną ważną lekcję życia.
Pozdrawiam 🙂
Pieknie i madrze pani opowiada, az sie chce posluchac, pozdrawiam 😇
Brakuje środka. To uniwersalny aksjomat. Skrajności prowadzą człowieka do zguby!!! 🖐️
.. musisz..? Dobre i złe..? Ciemna strona..? Kilka uwag:
- wysłuchałem populizmu..
- DLACZEGO nie jest tak istotne ważniejsze jest JAK
- powszechnie nie rozumiemy czym jest asertywność, ale to jak najbardziej prawidłowy kierunek. Jednakże pomieszałaś - asertywność to nie potencjał agresji i rozkminianie swoich ciemnych myśli.
Ciemna i jasna strona..? Brrr aż ciarki przechodzą.. Ale do rzeczy:
zdecydowana większość nie lubi ludzi zachowujących się asertywnie (ja ich nawet bardzo nie lubię) Dzieje się tak dlatego, że nie rozumiemy, iż mamy jedyną trudność polegającą na braku umiejętności prawidłowego komunikowania się z ludźmi.
Psychologia całkiem ładnie to ogarnęła tak abyśmy rozumieli o co chodzi :
komunikujemy się ze światem (i z samymi sobą) na trzech płaszczyznach:
- wewnętrzne dziecko
- wewnętrzny rodzic
- wewnętrzny dorosły
i to dokładnie w takiej kolejności.
wew. dziecko: to wszystkie nasze emocje i uczucia. Pragnienia, pożądania, marzenia, radość, smutek, złość, lęk itd.
wew. rodzic: dyrektywność, dyscyplinowanie, ocenianie,i autorytatywność - ja wiem, mam rację, jest tak i koniec, powinienem, powinieneś, powinni
wew. dorosły: nie oceniający, otwarty, analityczny, logiczny, obiektywizujący, wglądowy. Czyli po prostu - logiczny
Wszystkie te stany mogą się przenikać albo działać wyizolowane. Asertywność jest mechanizmem myślowym i komunikowanym z poziomu "wew. dorosłego". To co mówisz o świadomości własnej ciemnej strony jest w kontekście tego zagadnienia pomyłką. Sugerujesz więc, aby komunikować się z poziomu "asertywności" ale w oparciu o uczucia - wew. dziecko (potrafię być agresywny, zły i wojujący)
Ludzie mają problem z "asertywnością" bo jest to dla nich narzędzie zewnętrze i nie mogą go skompilować. Wykształca się więc nawyk komunikowania się "asertywnego" ale nie jako integralna część osobowości (nie wiem, mam kłopot z wytłumaczeniem tego)
To co postrzegamy jako "asertywność" stanowi "wycinek" z poziomu komunikacji "dorosły" i tak też "wycinkowo" działa.
Jestem bardzo miły. Jeśli mogę - zawsze pomogę, a z wiekiem staję się jeszcze milszy.. Przy czym w komunikacji osiągam dokładnie to czego chcę czy oczekuję. Bez problemu mówię to co mi się nie podoba, albo czego sobie nie życzę. Mogę mówić naprawdę trudne rzeczy dla odbiorcy i nigdy się na to nie oburza i nie pogarsza relacji miedzy nami. Dyrektorka w szkole i nauczyciele słyszą ode mnie nieraz trudne rzeczy i mam z nimi normalne zdrowe relacje.. Odpowiedzialny jest za to jeden czynniki, którego spece od "asertywności" najwyraźniej nie ogarniają.. Dlaczego moja "asertywność" nie budzi niechęci? Jeżeli komunikuję się z poziomu dorosłego, to doprowadzam do tego, że odbiorca jest również na tym poziomie. Komunikuje się więc dorosły z dorosłym a nie dorosły z dzieckiem czy dorosły z rodzicem. A jeżeli sprowadzam odbiorcę komunikatu do równorzędnego poziomu, to ani się nie obrazi ani się nie urazi ani nie z oporuje. Ileż razy słyszę od rodziców "nie pójdę z tym do dyrektorki, bo nie chcę aby to się później mściło na moim dziecku" za takie przekonanie odpowiada właśnie brak tej prostej umiejętności. Nic po "asertywności", jeśli tego nie potrafimy.. Natomiast cechy są "produktem" naszych przekonań. Prosta praca na przekonaniach i po sprawie.. Nasz dyskomfort identyfikowany jako cechy polega na błędach poznawczych jakie popełniamy i których nie jesteśmy zupełnie świadomi. Konsolidacja przekonań diametralnie podnosi jakość naszego życia.
Nie ma znaczenia moja ciemna strona czy moje groźne zasoby. Nie ma znaczenia jaki jestem, bo to nie kwestia uczuć i emocji tylko logiki. "muszę przestać, muszę być świadomy ciemnej strony, muszę walczyć" , to zupełnie nie tak..Przyczyną nie są CECHY naszej osobowości a brak odpowiednich narzędzi - UMIEJĘTNOŚCI. Nie cechy decydują o jakości naszego życia tylko umiejętności. To jest zasadnicza różnica. Ty proponujesz pracę nad własnymi cechami, gdy tak naprawdę chodzi tylko o umiejętności. To że coś powinienem, nie oznacza, że zrozumienie tego pozwoli na zmianę, bo zmiana jest zawsze techniczna. Jak nie mam wiertarki i nie wiem jak się nią obsługiwać, to makaronem dziury w ścianie nie wywiercę..
Pani Magdo słucham Panią parę lat jestem pod wrażeniem wiedzy
I przygotowani
O cztery lata za późno wysłuchałem tę mądrość. Być może bym szybciej odszedł od alkoholiczki. Teraz już wiem, że nadszedł ten czas . Dziękuję Pani bardzo❤
Dobra lekcja dla nieśmiałych.
Bo Ci zawsze mili ludzie, nie mają odwagi postawić czoła przeciwnościom.
Znam to osobiście.
Na szczęście się zmieniłam, zanim mi się cała moja energia życiowa wyczerpała.
Warto nad sobą popracować.
Świetnym temat ...i Twoja Madziu wiedza ... 💓😊 Zgadzam się z Tobą w każdym calu ... Długo bardzo długo ... Byłem Dobry i przemiły dla Innych ... Zapominając o Siebie. Dużo czasu i pracy zajęło mi i ciągle zajmuje zmiana tych proporcji Ale" efekt" jest WOLNOŚĆ BYCIA SOBĄ BEZWZGLĘDU NA TO CO MYŚLĄ INNI ... 😊 Spokojnego wieczoru pozdrawiam
To tak jak ja, witaj w klubie, mamy zniżki na basen (Shrek2)
@@Refael72 😁
Magdo, kolejny film, który otworzył mi oczy na wiele spraw. Dziękuję Ci. Pozdrawiam
Opisałaś mnie w 100%.
Od razu wcielam w życie twoje rady, za które bardzo ci dziękuję. Jednak cała tresure nie dbania o własny interes wyniosłam z domu i to w rodzinie reprezentowanie siebie, od zawsze jest najwyższym grzechem. Z rodzina najciężej przecierać utarte schematy, zwłaszcza z rodzicami, którzy świetnie manipuluja i domagaja sie ciagłej spolegliwości, ustępowania, bezgłosowości, najlepiej bezosobowości.
POWIEM TYLKO TYLE : PANI ZJAWIŁA SIĘ W ODPOWIEDNIEJ CHWILI MOJEGO ŻYCIA , KIEDY OBWINIAŁAM SIĘ ZA MOJĄ CIEMNĄ STRONĘ ! BYCIAMIŁYM NAUCZYŁA MNIE MAMA, KIEDY MUSIAŁAM WALCZYĆ O JEJ AKCEPTACJĘ JAKO MAŁE DZIECKO I Z LĘKIEM ŚLEDZIŁAM KAŻDĄ JEJ MINĘ, SKRZYWIENIE, GRYMAS. CAŁE MOJE ŻYCIE BYŁO PRZEZ TO JEDNYM WIELKIM UDAWANIEM I KŁAMSTWEM, BYLE TYLKO ZADOWOLIĆ INNYCH : SZEFA, MĘŻA, KOLEGÓW,NAWET OBCYCH W KOLEJCE
W temacie - polecam książkę 'Bycie miłym to przekleństwo'. Przeczytałam już ze 3 razy i kolejny raz przede mną, bo niestety nauka asertywności to długi proces. Trzeba go kontrolować, a nie zawsze się da.
Myślę, że problem, który ogólnie można podsumować jako chęć akceptacji ze strony innych, wywodzi się jednak z innego bagna. Wielu dzieciom nie wolno protestować, sprzeciwiać się, złościć co powoduje, że hodujący je rodzice (bo to z wychowaniem nie ma nic wspólnego) tresują je jak psy. Będziesz grzeczny, będzie nagroda, np. w postaci takiej że mamusia nie będzie darła po tobie mordy. Wiele dorosłych osób nie sprzeciwia się innym bo ma zakodowane, że sprzeciw rodzi agresję (werbalną lub fizyczną) i choć logika podpowiada im, że np. pani w banku nie spuści im łomotu kiedy powiedzą "nie" to jednak paniczny strach zapisany w podświadomości uniemożliwia im przekonanie się o tym. Na koniec tylko dodam, że masa ludzi w ogóle nie zdaje sobie z tego sprawy i to jest jeszcze gorsze.
Nigdy bym nie pomyślał że moje bycie miłym jest aż tak problematyczne dla mnie i otoczenia. Dzięki wielkie za ten film. Pozdrawiam
Nie rób nikomu dobrze, a nie zrobisz sobie źle.
Dopisuje się do grona tych wiecznie"zadowalających" wszystkich wkoło....samemu jest bardzo ciężko naprawiać ten Świat,a ludzie......no cóż.Im więcej dajesz,tym więcej chcą.
Było Mi potrzebne wysłuchać całej prawdy.Dziekuje.
O rety miałem depresję jak zwykle ogarnięty cały dom dzieci obiad na dwa dni a żona tyle energii, że na siłownię pojechała jak codziennie.
Pora się podnieść dziękuję za ten film!!!
Niestety kiedyś taka byłam. Obrywałam za to po łbie tyle razy, że nie zliczę. Często ludzie bycie miłym mylą z byciem naiwnym i niektórzy chcą to wykorzystać do swoich celów. Dużo czasu minęło zanim zaczęłam się zachowywać tak jak ja chce, i teraz w końcu mogę oddychać spokojnie, bez ataków paniki bo może ktoś nie był wystarczająco zadowolony.
Właśnie potrzebowałam przypomnienia tego. Dzięki Magda!
Szczerze mówiąc, oglądając ten odcinek poczułem się jakby został specjalnie dla mnie nakręcony. Problemy w nim poruszane trapią mnie od lat, jeśli nie od dziecka. Nikt mi nigdy nie zwrócił w odpowiedni sposób uwagi na to jak postępuję, ale też nie było w pobliżu takiej osoby. I jak skończyło się tak a nie inaczej. Od sześciu lat leczę się psychiatrycznie i w tym stanie mam do pokonania wiele problemów na drodze do rozwoju. Dziękuję Pani Magdo i pozdrawiam
Świetny wykład! Akurat w terapii to przepracowuję. Dobre wzmocnienie, dzięki!
Nawet nie wiesz jak Magda mi pomogłaś. Tyle lat popełniałem te błędy, masakra. Zapłaciłem ogromną cene, ale dzięki tobie to się zmieni. Jest dokładnie tak jak mówisz. Dziękuję Magda
Wspaniałe to co mówisz. Tak, bycie przesadnie miłym wprowadza w błąd innych... Dezorientuje...
Magdo, bardzo dziękuję za ten temat. Mega ważny i na czasie. Większość Twoich filmów pojawia się w moim życiu w punkt :)
Tak ,nie wiem dlaczego jak Człowiek jest miły i dobry to Ludzie często myślą że jesteś Głupi...i można tobą pomiatać
Ale ty jesteś śliczna w tych dłuższych wlosach 💚💚💚
I ma fajnie, bo ma wyrazistą twarz bez makijażu.
Samochwała.
@@aksogramo3452 🤨
Dziękuję bardzo za ten wykład, był jakby do mnie. Bardzo ucieszyłabym się gdyby pojawił się wykład również dla ludzi z toksycznym wstydem.Pozdrawiam
Świetny vlog!!! Arcyważne tematy przekazujesz w taki „zbalansowany” sposób:-)
Jak ja kocham słuchać twoich wywodów, miód na serce moje.
Nad tym właśnie pracuję od roku. Staram się zrzucić tę uśmiechnięta maskę i przestać unikać konfrontacji, abym mogła wreszcie zacząć nawiązywać prawdziwe relacje z ludźmi i nie chować się już za swoją ściana. Wczoraj pierwszy raz stanęłam w swojej obronie i w głębi wciąż miałam wątpliwości , czy dobrze zrobiłam. Zrozumiałam jednocześnie skąd biorą się u mnie te obezwładniające napady wściekłości i agresji. Przez dugi czas myślałam , ze jestem po prostu wariatka. Teraz już rozumiem i jestem Ci wdzięczna , ze pomoglas mi poukładać te kawałki puzzli w logiczna całość. Dziekuję , ze dzielisz się swoją wiedza i rozwojem ze mną i innymi ❤️
Pani Magdo jest Pani kochana.
Uwielbiam Panią słuchać, dużo Pani pomaga.
Moje życie mi pokazało że trzeba być sobą. To co dokładnie Pani mówi. Trzeba umieć powiedzieć TAK i trzeba umieć powiedzieć NIE. Czasami ludzie sami człowieka uczą.
Pani jest dobrym człowiekiem! Dziękuję za filmik. Bardzo ważne słowa...
Jakie to wszystko prawdziwe ,szkoda ,że tak późno to odkryłam. Dziękuję, że WOGULE to zrozumiałam.
Bonusem do filmu moze byc ksiazka - Odwaga bycia nielubianym oraz filozofia Adlera
NIE BEDZIE CIEKOWE TO TAKI POGRECONY
To jest dokładnie o mnie. Kiedyś nie wiedziałam, dlaczego? Teraz już wiem. Dziękuję za tak dogłębne wytłumaczenie. Zostaję tu😊
To nie jest ważny odcinek ..... to jest zajebiście ważny i zajebiście potrzebny odcinek ..... Pani Madziu tak 3mać 💪🏻👍🏻🙏🏻
Jest Pani wspaniała, słucham i korzystam z tych kanałów jakie Pani Nagrywa, bardzo mi Pani pomaga. Dziękuję, Pozdrawiam.
Taka postawa mówienia prawdy wyzwala w człowieku pewność siebie i daje narzędzia do pewności siebie 😀
Bucie dobrym ale tylko dla siebie. Wynika z zanizonej samooceny i leku, strachu, poczucia braku bezpieczenstwa, by np.odmowić.
Jak zwykle super temat i materiał.
Dobry wyklad . Madrze mowisz !
Pani Magdo, bardzo dziękuję za wszystkie Pani materiały, są bezcenne 💓💓💓
Dziękuję za bardzo mądre słowa .Każde twoje słowo jest na wagę złota,gorąco Cię pozdrawiam i życzę samych słonecznych dni.
Dziękuję Magdo, genialnie rozpracowałaś mój problem🌻
To nie będzie teraz bycie przesadnie miłym a prawda. Żeby kazdy psycholog był taki jak Magda, zapobiegłoby to wielu złym sytuacjom.
Zbalansowani = ZRÓWNOWAŻENI po polsku. Balans=RÓWNOWAGA. spektrum=ZAKRES. asertywność-TWARDOŚĆ.
Droga Pani, Nasi ojcowie nie po to przekazali nam wspaniały SKARB jakim jest język POLSKI, nad którym pracowały setki pokoleń aby teraz wyrzekać się go i stopniowo zastępować OBCYMI, nie do końca zrozumiałymi wyrazami i zwrotami. Poza tym DZIĘKI za wspaniały wykład.
Dziękuję
Powiedziałaś to, z czym borykałam się tyle lat.
Udało mi się....
..a że połowa ze mną nie chce gadać- trudno.
I przykro, ale o niebo lżej...
Miła już byłam. Dziękuję Ci Magda.
Ja też tak mówię 🙂
Fantastyczny wyklad. Tak latwo zapominamy jak byc soba w dzisiejszych czasach i tak trudno jest nam siebie odnalezc... Dziekuje i pozdrawiam serdecznie :)
Świete słowa Magdziu. :) Wiele mnie nauczyłaś. Dziękuję.
Pani jest super!nie można tego lepiej wytłumaczyć
Dokładnie tak jak mówisz
Właśnie to się tyczy dla mnie 😕👍