ja to jestem zagorzałym fanem :) sledze te filmy u mnie nastawione są różne temperatury od 10 do 20 C na wiosnę podziele sie wynikami i fotkami filmow robic nie umiem bo jestem uwsteczniony technologicznie . niech pan pokaze gdzie te słoiki z wodą są i jak zabezpieczone zeby sie biedaczki nie topiły ? jeden odkład z racji rabowania i kilku nieszczesliwych wypadkow do zimowli powedrował na 1 ramce ale nic z nim nie robilem ze wzgledu na eksperyment dolozeniem 2 ramek z inwertem . na wiosne wysle rezultaty pozdrawiam
Faktycznie chyba nie pokazałem jak im daję wodę. Mam na dole 2 korpusy1/2. Na dolnym położyłem beleczki i wsadzam do środka słoiki z nakrętkami z dziurkami. To wszystko. Ramek jest 5 to miejsca obok dużo. A woda jest ciepła. Postaram się do przy następnym razie dograć. Bardzo dobrze, że Pan robi doświadczenia bo im więcej nas tym więcej będzie wyników i wiedzy w tym temacie. Notatki, zdjęcia będą też przydatne. Pozdrawiam i aby do wiosny
"Warto podgrzewać ule zimą?" Wyglada ze to nie tylko podgrzewanie, to praca na caly etat. W pasiece nie bylem 2 miesiace i jeszcze nastepne 5 miesiecy nim otworze jaki kolwiek ul. Jestem pewny ze one wcale nie tesknia za mna. Dzis +2C, jest mokro i wieje wiatr. Nawet pies nie chcial biegac za pilka i wrocil wczesniej ze spaceru. Powodzenia i aby twoje pszczoly doczekaly wiosny.
Zasadniczo absolutnie nie. Ale ... Bardzo generalizujesz fakt podgrzewania uli zimą w moich filmach. W filmach nie ma mowy o "ulach" czyli silnych rodzinach, które poszły do zimy. Nagrywam filmy pokazujące moje doświadczenie/eksperyment na bardzo słabych rodzinach maksymalnie do 4 uliczek. Takie rodziny nie mają szans przetrwania bez naszej pomocy. Oczywiście mogłem połączyć rodziny, siedzieć cicho w kącie i nie wychylać nosa. Zdecydowałem się jednak z pełną świadomością na ten eksperyment a co z tego wyjdzie - nie wiem. Do kogo jest skierowany ten eksperyment? Oczywiście nie do pasiek powyżej 20 uli ani pasiek hobbystycznych z bardzo dużym doświadczeniem. Choć nie byłbym tutaj tak zasadniczy, bo słyszę o doświadczonych pszczelarzach, którzy tak wprowadzili swoje pasieki w zimowlę, że potracili sporo lub nawet całe pasieki. Kieruję to doświadczenie przede wszystkim do pszczelarzy początkujących hobbystycznych, którzy mają łatwy dostęp do prądu i albo nie mają jak łączyć albo po prostu żal im „rodziny” bo np. z 2 będzie tylko 1. W zeszłym roku robiłem taki test na podobnie słabych rodzinach na 2 rodzinkach. Wynik - na wiosnę matki z tych rodzinek były bardzo przydatne bo akurat padły mi matki w ulach produkcyjnych. Pozdrawiam i aby do wiosny.
ja to jestem zagorzałym fanem :) sledze te filmy u mnie nastawione są różne temperatury od 10 do 20 C na wiosnę podziele sie wynikami i fotkami filmow robic nie umiem bo jestem uwsteczniony technologicznie . niech pan pokaze gdzie te słoiki z wodą są i jak zabezpieczone zeby sie biedaczki nie topiły ? jeden odkład z racji rabowania i kilku nieszczesliwych wypadkow do zimowli powedrował na 1 ramce ale nic z nim nie robilem ze wzgledu na eksperyment dolozeniem 2 ramek z inwertem . na wiosne wysle rezultaty pozdrawiam
Faktycznie chyba nie pokazałem jak im daję wodę. Mam na dole 2 korpusy1/2. Na dolnym położyłem beleczki i wsadzam do środka słoiki z nakrętkami z dziurkami. To wszystko. Ramek jest 5 to miejsca obok dużo. A woda jest ciepła. Postaram się do przy następnym razie dograć. Bardzo dobrze, że Pan robi doświadczenia bo im więcej nas tym więcej będzie wyników i wiedzy w tym temacie. Notatki, zdjęcia będą też przydatne. Pozdrawiam i aby do wiosny
"Warto podgrzewać ule zimą?" Wyglada ze to nie tylko podgrzewanie, to praca na caly etat. W pasiece nie bylem 2 miesiace i jeszcze nastepne 5 miesiecy nim otworze jaki kolwiek ul. Jestem pewny ze one wcale nie tesknia za mna. Dzis +2C, jest mokro i wieje wiatr. Nawet pies nie chcial biegac za pilka i wrocil wczesniej ze spaceru. Powodzenia i aby twoje pszczoly doczekaly wiosny.
Zasadniczo absolutnie nie. Ale ... Bardzo generalizujesz fakt podgrzewania uli zimą w moich filmach.
W filmach nie ma mowy o "ulach" czyli silnych rodzinach, które poszły do zimy. Nagrywam filmy pokazujące moje doświadczenie/eksperyment na bardzo słabych rodzinach maksymalnie do 4 uliczek.
Takie rodziny nie mają szans przetrwania bez naszej pomocy.
Oczywiście mogłem połączyć rodziny, siedzieć cicho w kącie i nie wychylać nosa.
Zdecydowałem się jednak z pełną świadomością na ten eksperyment a co z tego wyjdzie - nie wiem.
Do kogo jest skierowany ten eksperyment?
Oczywiście nie do pasiek powyżej 20 uli ani pasiek hobbystycznych z bardzo dużym doświadczeniem. Choć nie byłbym tutaj tak zasadniczy, bo słyszę o doświadczonych pszczelarzach, którzy tak wprowadzili swoje pasieki w zimowlę, że potracili sporo lub nawet całe pasieki.
Kieruję to doświadczenie przede wszystkim do pszczelarzy początkujących hobbystycznych, którzy mają łatwy dostęp do prądu i albo nie mają jak łączyć albo po prostu żal im „rodziny” bo np. z 2 będzie tylko 1.
W zeszłym roku robiłem taki test na podobnie słabych rodzinach na 2 rodzinkach.
Wynik - na wiosnę matki z tych rodzinek były bardzo przydatne bo akurat padły mi matki w ulach produkcyjnych. Pozdrawiam i aby do wiosny.