Cudowny przekaz! Jestem pod wrażeniem. Doświadczam obecnie tego wszystkiego. Tych trudnych uczuć. Jestem w terapii. Partner stosuje teraz wobec mnie kare milczeniem i wyłączył komunikator. Nie zeragowałam na jego "przepraszam". To juz 3 tygodnie. Boli okrutnie. Ale świadomosc rzeczywistości i tego kim dla siebie jesteśmy, i że nie możemy być razem boli najbardziej. Straszne uzależnienie i cierpienie. Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam. Męczymy się już 2.5 roku. Z czego rok był cudowny. Terapia trwa dopiero 2 miesiace. Wiem, że potrzebuje czasu i ogrom pracy przedemną. Trudnej pracy z emocjami. Dziekuje, że jesteś ☺
Judytko mam to samo. Po 3 latach odkryłam, ze to nie ze mna jest cos nie tak, ale czuje sie strasznie oszukana, jakby ktos mnie okradl z tych 3 lat! Tak bardzo pokochalam, tylko co, powietrze? Zludzenia? Klamstwa? Udawanie? Mam taki bunt w sobie, jakbym sie dowiedziala ze ktos ma nieuleczalna chorobe i go strace na zawsze. Od miesiaca nie rozmawiamy, cierpie okropne katusze, ale on juz odpuscil,wyglada ze ma kogos. Zaczelam terapie, ale to wszystko za wolno idzie, a emocje za duze, niszcza mnie 😢 Wolalabym,zeby te 3 lata nigdy sie nie zdarzyly
Droga Dario ! Cudowny przekaz ,świetna praca. U mnie był wykonany ogrom pracy włącznie z akceptacją i samotnością.To był Cudowny czas Bezwarunkowa Miłość, Szczęście i Błogi spokój.A tu" bach" z meta poziomu pojawił się " narc" jeszcze wtedy nie byłam świadona kim jest ta osoba.Poczulam miłość do tego kogoś to był taniec energii. Myśle ,że nie było wszystko jeszcze przepracowane z moją duszą . Porozrywał mi duszę i wkleił się w mój umysł ,oplótł jak pająk.Nadmienię ,że bez ciała fizycznego,Obserwowałam go z dystansu. Nie mogłam się uwolnić od tego " lucyfera" Długo się edukowałam . W końcu przestałam mu dawać " paliwo" bez terapii ,sama ,ale z pomocą właśnie takich filmów...Sam Vaknin ,Izabela Kopaniszyn ,Twoich Dario i tak udało mi się w końcu porzucić i wyplątać się z tej pajęczyny.Skupiłam się na sobie odzyskuję dawną energię Szczęście- wracam do siebie,dusza już śpiewa 🙃 A " lucyfer" znalazł nowe źródło zasilania,chociaż pewnie pozostałam w jego chorych fantazjach,bo byłam mu potrzebna do tworzenia .Teraz w rzeczywistości zmanipulował terapeutkę, będzie go teraz leczyć swoją miłością,mnie się nie udało.🙃.dzisiaj wiem ,że, to nie możliwe.Dzieki mojemu wielkiemu nauczycielowi przeniosłam się na wyższy poziom świadomości. Dziękuje,że jesteś 🙃❤ Wysyłam Miłość Bezwarunkową ❤
Czuję pokrewną duszę:) 3 lata w samotnosci i pracy nad sobą. Wiele przrczytanych ksiazek i obejrzanych filmow. Po raz pierwszy w zyciu czuje sie cudownie sama ze sobą. Dzieki Bogu los mi sprzyja i nie stawia mi na drodze Lucyfrów..ale zdrowych istot rownież:) Pozdrawiam
Witam Pani Dario wysłuchałam po raz kolejny z wielką uwagą Pani kolejnego nagrania o osobach narcystycznych uświadomiłam sobie że jestem osobą zależną a partner narcysta dwie samotne zranione dusze działające na siebie jak narkotyk... serdecznie pozdrawiam i czekam na kolejny film może on mnie w koncu na sto procent uświadomi i przekona do zadbania w końcu o swoje potrzeby i siebie...
Witam, moja bliska koleżanka jest w relacji z narcysta i to ponad 10 lat starszym, zonatym z dwojka malych dzieci.Relacja sie odbywa na zasadzie ze spotykaja sie tak czesto jak tylko moga, bardziej jak on moze ale po kryjomu i nawet ona z nim zrywa a i tak powraca do niego, chociaz w glebi duszy jest nieszczesliwa, ale jak jest z nim to juz jak na dachu swiata sie czuje, ale to trwa chwila i przemija.Co mam jej powiedziec?Jak jej powiedziałem o ranie porzucenia w dziecinstwie to jeszcze mnie od chorych nawyzywała.Cholernie broni tego ukladu.To jest dla mnie chore a nie moje przyjacielskie spojrzenie z boku na ta sytuacje. Jak do niej dotrzeć?
Myślę, ze cokolwiek nie powiesz, twoja koleżanka będzie bronić tego układu, z powodów, które podałam w filmie. Kiedy pewne osoby nie są gotowe na zmianę, nic nie zdziałamy. Sama byłam w związku z osobowością narcystyczną 10 lat, żadne argumenty mojej rodziny czy znajomych nie przyniosły skutku, dopóki sama tego nie zrozumiałam. pozdrawiam
A u mnie to jest specyficznie... Narcyz stwierdził po moim okresie nieświadomego buntu wobec całej niesprawiedliwości w tym związku, że zamierza wrócić do byłej żony. Nie był z nią przez około 3,5 roku. Ma z nią 2 dzieci, a ze mną jedno. Stwierdził więc, że lepiej mu "się to opłaca". On ma więc po rozwodzie dziecko ze mną, a jego ex żona ma też kolejne dziecko. Patologia! Ja do niego na pewno ani nie wrócę, ani go nie przyjmę. I to dzięki takim filmom na yt, bo ja nie wiedziałam, z czym mam do czynienia! Wiecznie widziałam błędy u siebie, nawet jak mnie zostawił i w ciąży, i potem z 3-miesięcznym dzieckiem. On znikał, wyłączał telefon i kazał się prosić. Nie mówił tego wprost, ale ja musiałam zabiegać o to, żeby hrabia raczył wrócić. Ale czy ktoś słyszał o takiej kreaturze, która wraca do byłej żony i zamierza wrócić do ex-narzeczonej? Bo co on tym zamierza wymusić, moją zazdrość? Czy może zamierza wzbudzić zazdrość w ex żonie? Teraz się z tego śmieję, choć 2 tygodnie temu to było dla mnie koszmarne doświadczenie. Mało się nie zaczęłam prosić, żeby jednak mnie nie wybrał ;) - ale byłam na tyle konsekwentna i twarda, że napisałam, żeby im się dobrze działo w tym nowym (starym związku)... On jest dla mnie niezrównoważony psychicznie.
Ciężko jest żyć z osobami narcyzami... sama też mam przejścia. Chodziłam z chłopakiem, który po jednej kłótni powiedział że łaskawie dał mi szansę na związek, żebym z nim była i że mu opadły uczucia i emocje, bo wg niego na tym polega miłość. Po 4 miesiącach wrócił do swojej byłej z którą ma dziecko, po czym rozstał się z nią po miesiącu... Tragedia...A wyjść z takiego związku ciężko... każdemu człowiekowi będącemu w takim związku jest bardzo ciężko
Moj wrocil do swojej bylej nawet nie wiem ile coś koło20lat bedac ze mną ponad11.predzej tez byl w innych związkach.tu bardziej ona grała pierwsze skrzypce,bratnie dusze tak mi pisala a była miedzy nami jakeś6lat i zdobyla nie powiem w jaki sposob ale...fotki itd zrobiły swoje wiec moźna wrocic do siebie po latach.teraz ją karmi kłamstwami i tym wszystkim...całym bagnem stekiem kłamstw itd
To chory człowiek i ciesz sie źe odszedl bo takie bagno nie ma dna.a Ty była bys w stanie nieba mu uchylic a to bład.pozdrawiam wszystkie umęczone kobiety.
Dziekuje serdecznie . U mnie to trwalo bardzo dlugo , dopiero teraz uswiadomilam sobie ze byl to taki zwiazek. W pierwszym momecie odczulam , wrecz nienawisc jak dana osoba mna manipulowala . Na dzien dziszejszy czuje bardziej zal dla takiej osoby . I tu rodzi sie moje pytanie- Czy powinnam ?
A ja mam pytanie odnośnie namiętności. Jeżeli osobowość zależna czuje większe 'motyle w brzuchu' w relacjach toksycznych, to czy da się te motyle jakoś ubić? XD czy da się z tego wyleczyć i czy to mija jak się już przepracuje pewne rzeczy i stanie się osobowością mniej zależną.
Jak najbardziej zgodzę się. Jednak to nagranie dotyczy dynamiki związku partnerskiego z osobowością narcystyczną. Możliwe jest to, na co dajemy sobie zgodę
Znam takich typów co są zależni naprawdę dziwni ludzie nie wiedzą czego sami chcą,przyczepni,to że żyją nie podoba im się a nawet szantażują samobójstwem ! Nie kierują się tym że życie jest dobre i złe i można na coś się uodpornić, wiadomo magia nie istnieje nikt nie jest niezniszczalny czy tam nieśmiertelny i tak to zostaje tylko dobre w życiu.Problem jeszcze jeden z takimi ludźmi to to że się mądrzą i wcale nie są jacyś nad inteligentni.Raz mówią tak raz mówią inaczej to mi się nie podoba,niezdecydowani ludzie.
Ja mam taką kolezanke z taką osobowością i daje.mi prezenty wypytuje o różne rzeczy bardzo osobliwe , nie wiem czemu ale przy niej od dawna czułam się nie komfortowo. Jeśli nie odbieram telefonów ona się strasznie obraża , nie mam ochoty z nią obcować. Co robić jak postapic z taką osobą?
Porozmawiać szczerze, zaproponować terapię, a jeśli będzie tak samo, albo będzie stosować jakieś manipulacje, wpędzać w poczucie winy, szantażować emocjonalnie itp. To zerwać kontakt, szkoda zdrowia.
Cudowny przekaz! Jestem pod wrażeniem. Doświadczam obecnie tego wszystkiego. Tych trudnych uczuć. Jestem w terapii. Partner stosuje teraz wobec mnie kare milczeniem i wyłączył komunikator. Nie zeragowałam na jego "przepraszam". To juz 3 tygodnie. Boli okrutnie. Ale świadomosc rzeczywistości i tego kim dla siebie jesteśmy, i że nie możemy być razem boli najbardziej. Straszne uzależnienie i cierpienie. Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam. Męczymy się już 2.5 roku. Z czego rok był cudowny. Terapia trwa dopiero 2 miesiace. Wiem, że potrzebuje czasu i ogrom pracy przedemną. Trudnej pracy z emocjami. Dziekuje, że jesteś ☺
Dziękuję, że się dzielisz swoją historią, dziękuję również, że jesteś
Judytko mam to samo. Po 3 latach odkryłam, ze to nie ze mna jest cos nie tak, ale czuje sie strasznie oszukana, jakby ktos mnie okradl z tych 3 lat! Tak bardzo pokochalam, tylko co, powietrze? Zludzenia? Klamstwa? Udawanie? Mam taki bunt w sobie, jakbym sie dowiedziala ze ktos ma nieuleczalna chorobe i go strace na zawsze. Od miesiaca nie rozmawiamy, cierpie okropne katusze, ale on juz odpuscil,wyglada ze ma kogos. Zaczelam terapie, ale to wszystko za wolno idzie, a emocje za duze, niszcza mnie 😢 Wolalabym,zeby te 3 lata nigdy sie nie zdarzyly
Droga Dario !
Cudowny przekaz ,świetna praca.
U mnie był wykonany ogrom pracy włącznie z akceptacją i samotnością.To był Cudowny czas Bezwarunkowa Miłość, Szczęście i Błogi spokój.A tu" bach"
z meta poziomu pojawił się " narc" jeszcze wtedy nie byłam świadona kim jest ta osoba.Poczulam miłość do tego kogoś to był taniec energii.
Myśle ,że nie było wszystko jeszcze przepracowane z moją duszą . Porozrywał mi duszę i wkleił się w mój umysł ,oplótł jak pająk.Nadmienię ,że bez ciała fizycznego,Obserwowałam go z dystansu.
Nie mogłam się uwolnić od tego " lucyfera" Długo się edukowałam .
W końcu przestałam mu dawać " paliwo"
bez terapii ,sama ,ale z pomocą właśnie takich filmów...Sam Vaknin ,Izabela Kopaniszyn ,Twoich Dario i tak udało mi się w końcu porzucić i wyplątać się z tej pajęczyny.Skupiłam się na sobie odzyskuję dawną energię Szczęście- wracam do siebie,dusza już śpiewa 🙃
A " lucyfer" znalazł nowe źródło zasilania,chociaż pewnie pozostałam w jego chorych fantazjach,bo byłam mu potrzebna do tworzenia .Teraz w rzeczywistości zmanipulował terapeutkę, będzie go teraz leczyć swoją miłością,mnie się nie udało.🙃.dzisiaj wiem ,że, to nie możliwe.Dzieki mojemu wielkiemu nauczycielowi przeniosłam się na wyższy poziom świadomości.
Dziękuje,że jesteś 🙃❤
Wysyłam Miłość Bezwarunkową ❤
Czuję pokrewną duszę:)
3 lata w samotnosci i pracy nad sobą. Wiele przrczytanych ksiazek i obejrzanych filmow. Po raz pierwszy w zyciu czuje sie cudownie sama ze sobą. Dzieki Bogu los mi sprzyja i nie stawia mi na drodze Lucyfrów..ale zdrowych istot rownież:)
Pozdrawiam
Dziękuję za ten materiał! Przydał mi się.
Piekna tapeta.
👍🖐
Czy możliwy jest związek 2 osobowości zależnych? Czy 2 osoby, które koncentrują się na potrzebach drugiej strony mogą być razem?
dziekje nastepny swietnt temat !
Trafne i ciekawe. Pozdrawiam :)
Dario, bardzo podobal mi sie Twoj filmik, a takze tematyka. Do tego jeszcze wspomnialas o Rossie Rosenbergu.
A co jeśli ktoś jest i narcyzem i osobowością zależną jednocześnie ? To możliwe?
Dziękuję. ..Poruszasz świetne tematy..Bardzo mi się podoba
👍
Wszystko to prawda. Dziękuję
Mój taniec trwał 17 lat
Przez wiele miesięcy szukałam odpowiedzi z kim mam doczynienia.
Witam Pani Dario wysłuchałam po raz kolejny z wielką uwagą Pani kolejnego nagrania o osobach narcystycznych uświadomiłam sobie że jestem osobą zależną a partner narcysta dwie samotne zranione dusze działające na siebie jak narkotyk... serdecznie pozdrawiam i czekam na kolejny film może on mnie w koncu na sto procent uświadomi i przekona do zadbania w końcu o swoje potrzeby i siebie...
Witam, moja bliska koleżanka jest w relacji z narcysta i to ponad 10 lat starszym, zonatym z dwojka malych dzieci.Relacja sie odbywa na zasadzie ze spotykaja sie tak czesto jak tylko moga, bardziej jak on moze ale po kryjomu i nawet ona z nim zrywa a i tak powraca do niego, chociaz w glebi duszy jest nieszczesliwa, ale jak jest z nim to juz jak na dachu swiata sie czuje, ale to trwa chwila i przemija.Co mam jej powiedziec?Jak jej powiedziałem o ranie porzucenia w dziecinstwie to jeszcze mnie od chorych nawyzywała.Cholernie broni tego ukladu.To jest dla mnie chore a nie moje przyjacielskie spojrzenie z boku na ta sytuacje. Jak do niej dotrzeć?
Myślę, ze cokolwiek nie powiesz, twoja koleżanka będzie bronić tego układu, z powodów, które podałam w filmie. Kiedy pewne osoby nie są gotowe na zmianę, nic nie zdziałamy. Sama byłam w związku z osobowością narcystyczną 10 lat, żadne argumenty mojej rodziny czy znajomych nie przyniosły skutku, dopóki sama tego nie zrozumiałam.
pozdrawiam
bardzo dziekuje za filmik,naprawde pomaga w zroumieniu siebie
A u mnie to jest specyficznie...
Narcyz stwierdził po moim okresie nieświadomego buntu wobec całej niesprawiedliwości w tym związku, że zamierza wrócić do byłej żony. Nie był z nią przez około 3,5 roku. Ma z nią 2 dzieci, a ze mną jedno. Stwierdził więc, że lepiej mu "się to opłaca". On ma więc po rozwodzie dziecko ze mną, a jego ex żona ma też kolejne dziecko. Patologia!
Ja do niego na pewno ani nie wrócę, ani go nie przyjmę. I to dzięki takim filmom na yt, bo ja nie wiedziałam, z czym mam do czynienia! Wiecznie widziałam błędy u siebie, nawet jak mnie zostawił i w ciąży, i potem z 3-miesięcznym dzieckiem. On znikał, wyłączał telefon i kazał się prosić. Nie mówił tego wprost, ale ja musiałam zabiegać o to, żeby hrabia raczył wrócić.
Ale czy ktoś słyszał o takiej kreaturze, która wraca do byłej żony i zamierza wrócić do ex-narzeczonej? Bo co on tym zamierza wymusić, moją zazdrość? Czy może zamierza wzbudzić zazdrość w ex żonie?
Teraz się z tego śmieję, choć 2 tygodnie temu to było dla mnie koszmarne doświadczenie. Mało się nie zaczęłam prosić, żeby jednak mnie nie wybrał ;) - ale byłam na tyle konsekwentna i twarda, że napisałam, żeby im się dobrze działo w tym nowym (starym związku)...
On jest dla mnie niezrównoważony psychicznie.
Ciężko jest żyć z osobami narcyzami... sama też mam przejścia. Chodziłam z chłopakiem, który po jednej kłótni powiedział że łaskawie dał mi szansę na związek, żebym z nim była i że mu opadły uczucia i emocje, bo wg niego na tym polega miłość. Po 4 miesiącach wrócił do swojej byłej z którą ma dziecko, po czym rozstał się z nią po miesiącu... Tragedia...A wyjść z takiego związku ciężko... każdemu człowiekowi będącemu w takim związku jest bardzo ciężko
Moj wrocil do swojej bylej nawet nie wiem ile coś koło20lat bedac ze mną ponad11.predzej tez byl w innych związkach.tu bardziej ona grała pierwsze skrzypce,bratnie dusze tak mi pisala a była miedzy nami jakeś6lat i zdobyla nie powiem w jaki sposob ale...fotki itd zrobiły swoje wiec moźna wrocic do siebie po latach.teraz ją karmi kłamstwami i tym wszystkim...całym bagnem stekiem kłamstw itd
To chory człowiek i ciesz sie źe odszedl bo takie bagno nie ma dna.a Ty była bys w stanie nieba mu uchylic a to bład.pozdrawiam wszystkie umęczone kobiety.
Dokladnie to prawda druga relacja podobna
Dziekuje serdecznie . U mnie to trwalo bardzo dlugo , dopiero teraz uswiadomilam sobie ze byl to taki zwiazek. W pierwszym momecie odczulam , wrecz nienawisc jak dana osoba mna manipulowala . Na dzien dziszejszy czuje bardziej zal dla takiej osoby . I tu rodzi sie moje pytanie- Czy powinnam ?
Może raczej tańczymy inny taniec (czytaj: taniec=inny partner), ale przy tej samej muzyce (czytaj: ten sam wzór =charakter osoby/zwiazku).
Paradoks jest też taki że można mieć w sobie i jedna i druga osobowość
A ja mam pytanie odnośnie namiętności. Jeżeli osobowość zależna czuje większe 'motyle w brzuchu' w relacjach toksycznych, to czy da się te motyle jakoś ubić? XD czy da się z tego wyleczyć i czy to mija jak się już przepracuje pewne rzeczy i stanie się osobowością mniej zależną.
To nie mija, nic się samo nie wydarzy. Trzeba pracować z tym schematem systematycznie :)
Czyli tego nie da sie uratować? Czy takie osoby mogą to zmienić na terapii?
Narcyzm jest nie tylko w związku proszę nie generalizowac ,bo równie dobrze narcyz jest pracodawcą, współpracownik, oraz rodzic i nauczyciel .
Tylko związek partnerski z narcyzem można zakończyć w innych sytuacjach jest to niemożliwe!
Jak najbardziej zgodzę się. Jednak to nagranie dotyczy dynamiki związku partnerskiego z osobowością narcystyczną. Możliwe jest to, na co dajemy sobie zgodę
Znam takich typów co są zależni naprawdę dziwni ludzie nie wiedzą czego sami chcą,przyczepni,to że żyją nie podoba im się a nawet szantażują samobójstwem ! Nie kierują się tym że życie jest dobre i złe i można na coś się uodpornić, wiadomo magia nie istnieje nikt nie jest niezniszczalny czy tam nieśmiertelny i tak to zostaje tylko dobre w życiu.Problem jeszcze jeden z takimi ludźmi to to że się mądrzą i wcale nie są jacyś nad inteligentni.Raz mówią tak raz mówią inaczej to mi się nie podoba,niezdecydowani ludzie.
Cześć. Technicznie. Patrz 5cm nad obiektywem nie na wyświetlacz z boku. Zobaczysz jak lepiej wygląda film.
cześć, tak mi wygodnie, pozdrawiam:)
Smutne kiedy uświadomisz sobie że to ty jesteś tą toksyczną osobą w swoich relacjach.
Ja mam taką kolezanke z taką osobowością i daje.mi prezenty wypytuje o różne rzeczy bardzo osobliwe , nie wiem czemu ale przy niej od dawna czułam się nie komfortowo. Jeśli nie odbieram telefonów ona się strasznie obraża , nie mam ochoty z nią obcować. Co robić jak postapic z taką osobą?
Porozmawiać szczerze, zaproponować terapię, a jeśli będzie tak samo, albo będzie stosować jakieś manipulacje, wpędzać w poczucie winy, szantażować emocjonalnie itp. To zerwać kontakt, szkoda zdrowia.