Dobrze powiedziane, ale nie można mylić konstruktywnej krytyki z hejtem. Konstruktywna krytyka jest dobra i pomaga nam prawidłowo ewoluować, czy to na YT czy to w życiu.
@@HRejterzy imo to zależy od tego, gdzie się w internecie obracasz. (Żadna reklama ani nic, tylko przykład) Ja na przykład na kanale "wojna idei" i w komentarzach pod teoriami dot. jakichś dzieł kulturowych rzadko kiedy widzę "ale gówno, zabij się", a dużo częściej "prosiłbym o mniej dynamiczne gry w tle, bo ciężko się skupić na tym, co mówisz" i tak dalej. Ten komentarz nie ma żadnego sensu, ale jak już go napisałem, to go nie usunę. Niech se wisi
@@HRejterzy To zależy od materiału. Im mniej rozrywkowy, śmieszkowaty, a bardziej skupiony na merytoryce czyli skierowany do konkretnego odbiorcy to więcej krytyki niż hejtu.
@@HRejterzy Skoro się z tym zgadzasz, to czemu nie ma nawet słowa o tym w filmie? To jest zresztą dla mnie fenomenem, że każdy twórca na pytanie o hejt odpowiada w taki sam sposób, czyli "olej to, nie zwracaj na to uwagi" etc. Ale nigdy od żadnego twórcy nie usłyszałem żeby najpierw odróżnić hejt od krytyki i jak mega ważną jest to rzeczą, chodźby dlatego że później pojawiają się twórcy tak bardzo odporni na najmniejszą krytykę, że masowo banują swoich fanów w imię "walki z hejtem".
Kurde, to było piękne, mądre i wzruszające zarazem. Szymon jesteś mesjaszem dobrej nowiny. Piszę całkiem serio. DObrze się Ciebie słucha i masz fajny przekaz. A teraz wracaj do JSONA, na pewno tęskni :)
Podoba mi się sposób, w jaki wykorzystujesz swoją popularność, szczególnie, że gdy już decydujesz się nagrać coś poważnego- robisz to naprawdę na poważnie. Brawo Ty 👍
5:56 Poprosiłem rodziców. Powiedzieli że jestem już stary koń (rocznik 1978) i zamiast grać powinienem zajmować się innymi poważniejszymi sprawami. A tak chciałem nauczyć się Łaciny... 😂
Dzisiaj ludzie właśnie patrzą na wszystkie zawody, czy to programista, czy youtuber czy inne przez pryzmat kasy/zysków/fame-u - mało jest takich ludzi którzy patrzą inaczej :( A jak sobie radzę z HRejterami? no oglądam po kilka razy :D
Nie możemy porównywać Hrejterów z całym UA-cam. Część ludzi na kręceniu filmów po prostu zarabia i to jest ich praca. Wiec dla nich te lajki mają znaczenie biznesowe. Człowiek ma określoną hierarchię potrzeb. Na pieniądze nie zwracają uwagi głównie Ci, którzy już je mają.
A dla czego by tego nie robić? Sprawdź historię ludzkości wstecz a przekonasz się jakie Super rzeczy powstały z rządzy większego zysku. Apple i jego produkty które są pieruńsko drogie w porównaniu do parametrów szczerze to fenomen którego nie rozumiem. Dalej Microsoft stworzony przez Bila Gatesa (nazwisko ma amerykańskie i trudno mi się odmienia) co prawda swój czołowy produkt "Windows" od kupił od pewnego programisty za grosze. Wtedy to był jakiś tam DOS (nie pamiętam dokładnie) a kilka lat później cały świat używał Windowsa. System ma swoje wady jak wszystko na tym świecie ale działa w 90% przypadków ok. Kilku zdolnych ludzi dla kasy napisało też wyszukiwarkę Google. Brak kasy to jakaś motywacja do działania. Ważne aby po pierwsze wystarczało na odpowiedni standard życia. Po co ktoś miałby chcieć mieszkać w szarym kanale. Kasa jest takim wyznacznikiem ważności spraw DUŻO KASY = BARDZO WARZNE , MAŁO KASY=MNIEJ WAŻNE. Od taki kompasik życiowy. A co to filmu są nieźli informatyka na wesoło.
Serio rady wysokiej klasy dla wszystkich twórców! Ja tez zawsze wszystko co nagrywam robię z premedytacja żeby czegoś się nauczyć albo bo mi sprawia to frajdę 🙏🏼
Jak już robić coś dla siebie, to po co to wrzucać do sieci? Jak się już czymś dzielimy w sieci to po to by był jakiś odzew. Lajki są swoistym barometrem czy dany kontent się podoba, czy się klika czy też nie. Zupełnie inaczej się tworzy gdy jest odzew, gdy publiczność "klaszcze" a inaczej gdy tej publiki po prostu nie ma, więc pytanie jak robić "klikalny" kontent jest jak najbardziej na miejscu. Bo ktoś się zbierze, zainwestuje czas, zainwestuje w sprzęt, włoży całe serce w to co robi i zapłatą będzie 20 wyświetleń po 30 sekund każde. Prawda jest taka, że nie każdy nadaje się z tym co robi aby być twórcą treści i czasem po prostu nie warto wychodzić z czymś do ludzi bo to po prostu nie chwyci (wiem to jako praktyk). Spróbować warto, ale właśnie na podstawie nieprzyrastających lajków, odtworzeń, komentarzy można stwierdzić czy warto w to iść czy jednak zakończyć ten eksperyment.
Brawo!! To jest najlepsza droga aby dotrzeć do drugiego człowieka. Rozbawić go i z zaskoczenia taka mocna myśl, refleksja. Moim zdaniem szkoda, że nie skończyłeś na pierwszym pytaniu. Następne można było umieścić w innym miejscu. A tu zostawić takiego "gwoździa" , który wchodzi do głowy i pracuje.
Wy potraficie nadać koloru życiu :) pamietam jak był film o tym jak zostać programista - zdecydowałem się coś zmienić mimo, że nie w tym kierunku ale zacząłem patrzeć szerzej. Dzięki !
w temacie nauki języka: ja się nauczyłam ponieważ chciałam wiedzieć o czym śpiewa mój ulubiony zespół. Trzeba mieć MOTYWACJĘ do tego żeby chcieć rozumieć.
Kurczę, spodziewałem się kolejnego śmiesznego filmiku, a tu proszę... Co prawda już studiuję, ale też mnie zmotywowałeś do ruszenia się z krzesła - a gry odpalam po francusku od dzisiaj
Oj tak, kiedyś nad grami siedziało się ze słownikiem. Pamiętam jak przechodziłem pierwszego Fallout-a, piękne czasy. Turówka na szczęście dawała dużo czasu żeby tłumaczyć słowa :-) Settlers, Heroes, Unreal...
Ja to rozumiem tak, że ilość lajków jest jednym z miar sukcesów. Więcej lajków = wymierne sprawdzenie, że zrobiłeś dobry materiał. Każdy coś tworząc, szczególnie na początku, ma w głowie myśl "czy to jest dobre, coś warte, czy jednak spartoliłem sprawe". Więc jakoś można uzasadnić tą pogoń, ale mimo wszystko lepiej skupiać się na edukacji samego siebie, wtedy wszystko łatwiej przyjdzie.
Prowadzę mały kanał o retro komputerach, czasem konsolach. Nigdy nie robiłem tego dla subow, czy likeów... Niemniej fajnie to działa motywująco. Kanał mały. Ponad 700 subskrybentów. Dla YT to śmieszna cyfra... Dla mnie? Przeszło 700 osób czeka na moje filmy... To znaczy, że tyleż osób zaciekawiłem. Dla mnie to jak milion... Do swoich filmów sam czasem wracam. Sam przypominam sobie obsługę tego, czy tamtego mikrokomputera... Niemniej w filmach chętnie dzielę się radością jaka sprawia mi poznawanie tych platform, a i cieszy to, że komuś mogę pomóc w pierwszych krokach walki z Atari, czy Commodore... Stawiam na merytoryke... Lubię kanały, na których czegoś się nauczę... Na żarty chyba jestem zbyt nerdowy 😆
Mój 11 letni syn nauczył się języka z YouTub'a - z filmików o tym, co go interesuje - samochody, modele samochodów i ciekawostki o świecie - bez napisów. Z akcentem prawidłowym i nawet magicznie wie jak się pisze... Z tym, że posługuje się też biegle holenderskim. Lepiej od Holendrów. Mój akcent angielski - po 20 latach pracy w firmie wciąż jest nie z tego świata... :) Młodzi teraz mają łatwiej. Ale nie doceniają tego. Powodzenia i miłego wypoczynku.
3 роки тому+1
Dzięki JSON, że podzieliłeś się tymi pytaniami i swoimi przemyśleniami na ten temat!
Ja jestem starym jutuberem. 41 lat na karku. Robiąc filmy mega się spełniam i sprawia mi to ogromną radość! Twoje rady - podpisuje się pod tym!!!! Pozdrawiam Cię serdecznie! Ps. Angielskiego uczyłem się słuchając teledysków w MTV i grając w gry 🙂
Tak jest. Mało jest tych co coś tworzy, a dużo tych co ich krytykują. My cos po woli próbujemy. Nie kręcimy filmów dla sławy tylko właśnie dla zabawy, bo to świetna zabawa. Pozdrawiamy serdecznie, polecamy się i polecamy Wasz kanał
Hihi, jedynkę nawet częściowo sam tłumaczyłem sobie i chodziła... w ponglishu... no może w uproszczeniach ;-) "We ignore your feable threats" == "Spier..."
Nie można tego nie pochwalić - Haj fajf :) Sukcesów JSON właśnie takich jak tutaj że słucha i myśli o tym co mówisz młodzież - bo uśmiech na twarzy wielu wielu ludzi to fundujecie z chłopakami z CodeTwo już milyjony. Podobnie uczyłem się języka tego i owego - w moim czasie był tylko język rosyjski i zajęcia dodatkowe z angielskiego no i dużo muzyki z trójki. Z programów to basic i później ms, dr dos 5., redhat na których trzeba było rozgryzać o co w tym wszystkich chodzi :) miło to wspominać.
Heh dzięki za motywujące słowa :D Co do nauki języka- w moim przypadku większość wiedzy o elektronicę którą mogę zdobyć jest zawarta w zagranicznych filmach, i po prostu gdy znajdę jakiś film opisujący mój problem/pozwalający zdobyć wiedzę to staram się go jak najbardziej zrozumieć, po prostu po obejrzeniu wielu takich filmów zacząłem rozumieć większość technicznych słów których np. wcześniej nie znałem
WOW... Powiem, że mnie zainspirowałeś. Na innym koncie robię reżyserowane kawałki z gry Rising Storm 2 Vietnam z muzyką z okresu (dopiero zaczynam ale zadowolony jestem). Szacunek za ten film
Takiego filmu brakowalo juz 10 lat temu, a nie tylko clickbaity „Jak sie wybic; 1000 lajków w godzine”. Dobrze że to nagrales, lepiej pozno niz wcale i oby osoby w moim wieku i młodsze wzięły to sobie do serca.
"żeby żyć z jego najbliższym otoczeniem:......". To jest bardzo ciekawe stwierdzenie, przyznam że sam mam z tym problem, w obecnej internetowej rzeczywistości, mierzymy dalej, to takie wirtualne wycieczki na cały świat, żyjemy problemami innych w ich rzeczywistości, niestety jedynie co możemy to tylko komentować itp itd. Tymczasem nie mamy pojęcia o tym co dzieje się w naszym sąsiedztwie.......... Pozdrawiam.
Z tą nauką języka to mogę tylko potwierdzić -pamiętam jak za dzieciaka siedziałem ze słownikiem i tłumaczyłem wszystkie dialogi w Fallout 1 & 2 żeby zrozumieć fabułę i to co w zasadzie mam zrobić :) Bardzo dobry, pozytywny film!
Bardzo dziękuję za komentarz odnośnie nauki języków obcych. Uczyłem się dokładnie w ten sam sposób (gry, filmy). Oczywiście były też lekcje w szkole, ale tam może uczyłem się reguł, gramatyki. Co do słownictwa, składni, budowy zdań, idiomów - zdecydowanie najbadziej pomogły gry.
Nareszcie ktoś normalny szacun kurde sam nagrywam i mam kanał na yt i się nie przejmuje tym że nie mam dużo lub wcale wyświetleń pozdrawiam i dziękuję za dalszą motywację
Co do hejterów, chciałbym tylko na jedną rzecz uwagę zwrócić - bardzo często ludzie odbierają nawet uprzejmą, pomocną, konstruktywną krytykę za hejt. Ktoś pisze coś, żeby faktycznie doradzić - a autor od razu zastawia się, że każdy komentarz nie będący pochwałą to hejt. Chyba każdy się zgodzi, że konstruktywna krytyka to najlepsza metoda na rozwój, w końcu są rzeczy, których sami u siebie nie dostrzeżemy, a tak możemy iść do przodu.
O bosh... Json w moim wieku jest. Bo nas takich ideałów uczono i jakoś świat idzie q innym kierunku. Brawo za filmik, ale obawiam się, że nie da się już zawrócić tej rozpędzonej maszyny. Lajki to kasa. Mlodzi nie chcą pracować, umieć coś, chcą na naiwności i głupocie innych zarabiać kasę, chcą być rozpoznawalni tak po prostu. To jest obrzydliwe, ale cwaniactwo dobrze się u nas zakorzeniło. Piękny gest, ale trafia chyba już tylko do czterdziestolatków i wyżej. I ta żona co pozwoliła na 15 minut mężowi się oddalić. Który facet to szanuje... ;)
Ja też widzę, że syn z filmików/gier więcej słownictwa zna niż ze szkoły, no ale gramatyka itd to jednak lekcje standardowe. Super film! Jak ktoś już powiedział-szacun za nagranie tego na jednym wdechu. Wziął człowiek kamerę i powiedział co wiedział. A że wie co chce powiedzieć i mądrze prawi, to wyszło złoto. Super! Podeślę synowi.
Świetny materiał. Więcej takich. Przy okazji (i nawiązując do śmieszkowania): bardzo podoba mi się, kiedy materiał jest typowo do śmiechu, np. jakiś stand-up lub komedia, ale w przekazie jest jakaś głębsza wartość, jakiś dobry morał. To jak krem i wisienka na torcie.
2:23 slowo klucz - monetyzacja Ludzie chcą zarabiać na filmikach jak np: ekipa Fritza.... Po co iść do pracy jak można się wygłupiać i mieć hajs bawiąc się kamerą
Super przekaz. Potwierdzam, filmy i gry tylko po angielsku (lub innym jezyku niż nasz). Sam wychowywałem się na grach rpg, gdzie czytania było mnóstwo i z czasem spokojnie rozumiałem wszystko. Z seriali polecam skarbinicę potocznego jezyka angielskiego: "Friends" - super zabawa i nauka w jednym
Szczerze i do rzeczy, zgadzam się w pełni. Kiedy robisz filmy z jakąś świętą misją tylko dla innych ludzi, szybko się wypalasz. Zresztą sam to doświadczyłem, w końcu po latach nauczyłem się czerpać przyjemność z robienia filmów i jest wspaniale :D
Jak się uczyć języka obcego? Najlepiej się nim otoczyć: gry, filmy, muzyka, przełączenie aplikacji (fb ma swoje wersje językowe) lub systemów (np. Ubuntu) na język obcy. Dobrym pomysłem są wyjazdy zagraniczne, poszerzają perspektywę, można też poznać wielu ciekawych ludzi, zasmakować innych dań i kultury. Wyzbyć się samokrytyki - zupełnie niepotrzebnej a tak rozpowszechnionej w naszym narodzie. Nie zrażać się jak nam nie wychodzi, lepiej powiedzieć jedno zdanie z 10 błędami niż ze "wstydu" nie powiedzieć ani słowa i niczego się tym samym nie nauczyć. Obcokrajowcy częściej doceniają nasze próby komunikacji w obcym języku niż nam się wydaje, w dodatku sami często pomagają
Bo jak ktoś chce kogoś zrozumieć, to to zrobi.. :) niezależnie od formy i poprawności gramatycznej wypowiedzi. Gdybyśmy musieli być poprawni od początku - w życiu byśmy się nie nauczyli mówić :D
To jest coś co ostatnio przeczytałem też na reddicie. Post, który podbiło ci 9 osób może nie być taki super jak post który zdobył 1 000 czy 20k podbić, ale jednak jeżeli wyobrazić sobie sytuację, gdzie w barze 9 obcych ludzi doceniłoby i zgodziłoby się z tobą w czymś - to w zasadzie naprawdę super uczucie.
Ooo, też uczyłem się angielskiego grając (na Pegazusie, a jak). Siedziałem, czytałem i sprawdzałem wyrazy w słowniku Langenscheidta. W międzyczasie dostałem Park Jurajski na VHS z napisami i się wsłuchiwałem. Natomiast gramatyki uczyłem się w szkole - i nigdy nie miałem z angielskim problemów. Choć cały czas mam problemy z reported speech, passive voice i idiomami :P
Ja właśnie niedawno postanowiłem stworzyć kanał i trochę popracować nad sobą, tworząc właśnie treści na niego 🙂 Na razie mam jeden film, ale liczba jego widzów mnie wręcz przerosła 😳 A jednocześnie mam motywację do dalszej pracy, żeby stawać się lepszym i lepszym, nie tylko dla siebie, ale i dla innych 🙂
Ja z grami też tak miałem. Np. kilka lat temu grałem w minecraft tylko po angielsku i gdyby nie on to bym nie wiedział jak jest kilof czy różne tools po angielsku.
Jeśli chodzi o naukę angielskiego to ja się najbardziej podszkoliłem przy okazji rozwijania hobby związanego z pewnymi dziedzinami inżynierii. Po prostu większość materiałów w necie i programów jest po angielsku, więc chcąc wejść naprawdę głęboko w temat, siłą rzeczy musiałem dużo czytać opanowując przy tym angielski techniczny i nie tylko. Ale granie czy oglądanie filmów/seriali w obcym języku to też świetny pomysł. Natomiast co do tworzenia treści w internecie, powiem tylko, że w mojej branży bardzo cenne są porządne filmiki czy artykuły tworzone przez hobbystów. A że dziedzina jest stosunkowo mało popularna to subskrypcji, wyświetleń czy lajków mają oni bardzo niewiele, ale dla tego wąskiego grona odbiorców stanowią nieocenioną pomoc. Warto też udzielać się na forach branżowych, można się naprawdę dużo nauczyć.
Z tej strony przyjacielu Ciebie nie znałem 😁😁😁😂 brawo i tak dalej. Pozytywny przekaz dla młodych jest w dzisiejszych czasach musem ;) pozdro Dżejson ;)
Tak sobie pomyslalem ze moze na jakiegos TEDa albo inna konferencje bys wskoczyl? Milo jest posluchac dobrych rad i wiem ze moze to pomoc wielu osobom :)
Uczenie języka przez gry! Zgadzam się tez bardzo dużo języka angielskiego nauczyłem się przez gry choć faktycznie zabierają one czas i nie zawsze są dla nas dobre ale można z nich wyciągnąć coś dobrego😉👍
Mądre i działa jak kopniak na pobudzenie😉 Myślę, że spokojnie można odnieść te słowa do twórczości wszelkiej a nie tylko do youtuberów ( w tej kwestii jestem typowym kanapowcem)... Będę, jeśli pozwolisz, puszczać potomnym oraz powoływać się na Twoje słowa z tego filmiku.
Jako nauczyciel ang i tłumacz - daję lajka. Ekspozycja na język przede wszystkim. Opowiadania po ang zawsze najciekawsze mam od chłopców grających w gry komp. Bardzo ich za to chwalę. Pozdro HRejterzy. Ten filmik to jak zawsze good job.
To chyba znowu film na poważnie. Bardzo mi się podobał. No to ja też na poważnie skomentuję. Co do tych ambitnych dzieciaków, którzy chcieliby coś własnego nagrać, zamiast konsumować gotową papkę to ja dokładnie to samo mówiłem jakieś 10 lat temu. Czyli pełna zgoda, brawo @HRejterzy! Co do lajków i ich ważności albo nieważności, to mam takie pytanie: jaka korzyść płynie z braku lajków (skoro lajki są tak mało ważne)?
JSON mega fajny filmik z masą dobrych rad. Sam też zaczynałem naukę angielskiego od gier 😁 Jeszcze co bym dodał tak od siebie, takie trzy grosze, żeby dobrze nauczyć się języka obcego to warto sobie pojechać do kraju w którym takiego języka się używa na codzień. W przypadku angielskiego rzecz jasna jest to anglojęzyczny kraj. Pozdrawiam cały team HREJTERZY, trzymajcie się ciepło i uważajcie na squirviele😁
To ja przyjąłem specjalnie Sputnika, żeby mówić po rosyjsku i czekałem cierpliwie tyle czasu, aż zadziała, a teraz mi mówisz, że z gier? A może zaraz poleci kryptorelkama jakiegoś proszku do prania, co to po nim stanę się programistą? Zawiodłem się...
Miałem takie same doświadczenia z angielskim i grami. Słownik do ręki (internetu niet) i jedziemy, szczególnie w RPG. Plus do tego ulica sezamkowa w TVP i znałem więcej niż pozostali (o ile nie najwięcej) słów w swojej klasie w podstawówce.
JSON - psycholog, terapeuta, nauczyciel, programista, haker, normalnie człowiek all-in-one. Chciałem zrobić vloga o swoim życiu i o psychologii, ale bałem się hejtu i tego, że się ośmieszę w internecie. Lecz po tym filmie czuję, że chyba jednak to zrobię. Super film, pozdrawiam, dzięki.
JSON, jak Ty mnie zaimponowałeś. JSON zostań pedagogiem po godzinach, respekt.
Też tak sądzę
Czarnek go do szkoly nie wpusci, nie jest z PiSu
@@silvershots9171 Ja również
JSON jest pojemną strukturą, może wszystko zamodelować.
Oj tam pedagogiem, JSON na prezydenta!!!
Super przekaz.... mój 7 letni syn po obejrzeniu powiedział :" Tato, zmień mi język w Minecrafcie na angielski".... dla mnie wystarczy :)
To nie umie język zmianić?
@@razdwa8451 no ma 7 lat, nie oczekuj za dużo
@@ukasz8631 pompuj w niego chiński, albo jakiś arabski...
@@razdwa8451 :D
Ja się nauczyłem angielskiego przez Minecraft bo nie umiałem na polski ustawić XD
Jason - motywator dzieciaków, kto by się tego spodziewał po kanale z humorystycznymi treściami :D
Json*
Jajson ;)
JSON od JavaScript Object Notation ;) Lol
Json jest wszystkim
{
"name" : "JSON",
"age" : "40-ish",
"gender: "male",
"location" : "Jelenia Dziura",
"traits" : [ "gifted",
"IT geek",
"funny as hell",
"extremely intelligent",
"motivational",
"edzajl k..."
],
"stats" : {
"strength" : 4,
"perception" : 9,
"endurance" : 8,
"charisma" : "off the charts",
"intelligence" : 10,
"agility" : 10,
"luck" : 6
}
}
Dobrze powiedziane, ale nie można mylić konstruktywnej krytyki z hejtem. Konstruktywna krytyka jest dobra i pomaga nam prawidłowo ewoluować, czy to na YT czy to w życiu.
Prawda. Ale rzadko w internecie można ją spotkać. Zdecydowanie rzadziej niż hejt. A dzieci mają problem z odróżnieniem jednego od drugiego.
@@HRejterzy imo to zależy od tego, gdzie się w internecie obracasz.
(Żadna reklama ani nic, tylko przykład)
Ja na przykład na kanale "wojna idei" i w komentarzach pod teoriami dot. jakichś dzieł kulturowych rzadko kiedy widzę "ale gówno, zabij się", a dużo częściej "prosiłbym o mniej dynamiczne gry w tle, bo ciężko się skupić na tym, co mówisz" i tak dalej.
Ten komentarz nie ma żadnego sensu, ale jak już go napisałem, to go nie usunę.
Niech se wisi
@@HRejterzy To zależy od materiału. Im mniej rozrywkowy, śmieszkowaty,
a bardziej skupiony na merytoryce czyli skierowany do konkretnego odbiorcy to więcej krytyki niż hejtu.
Pod pozorami konstruktywnej krytyki, można też hejtować.
@@HRejterzy Skoro się z tym zgadzasz, to czemu nie ma nawet słowa o tym w filmie? To jest zresztą dla mnie fenomenem, że każdy twórca na pytanie o hejt odpowiada w taki sam sposób, czyli "olej to, nie zwracaj na to uwagi" etc. Ale nigdy od żadnego twórcy nie usłyszałem żeby najpierw odróżnić hejt od krytyki i jak mega ważną jest to rzeczą, chodźby dlatego że później pojawiają się twórcy tak bardzo odporni na najmniejszą krytykę, że masowo banują swoich fanów w imię "walki z hejtem".
Kurde, to było piękne, mądre i wzruszające zarazem. Szymon jesteś mesjaszem dobrej nowiny. Piszę całkiem serio. DObrze się Ciebie słucha i masz fajny przekaz.
A teraz wracaj do JSONA, na pewno tęskni :)
Json niby taki bohater ale czasu wolnego, co mu zona dala sie trzyma, jak Reksio szynki
Co by z głodu nie umrzeć. ;)
Jeszcze 7 minut zapasu sobie zrobil na powrot predzej, co by nagroda jakas wpadla 😅😂
@@OurLifeisaMiracle te 7 minut to na dojście do plaży i spowrotem 😂 za 15 minut a na 15 minut to różnica 😉
„jak Reksio szynki“ - made my day 😂
No nie wiem. Wyszedł niby na 15 minut, a znalazł się na plaży ;D
Podoba mi się sposób, w jaki wykorzystujesz swoją popularność, szczególnie, że gdy już decydujesz się nagrać coś poważnego- robisz to naprawdę na poważnie.
Brawo Ty 👍
5:56 Poprosiłem rodziców. Powiedzieli że jestem już stary koń (rocznik 1978) i zamiast grać powinienem zajmować się innymi poważniejszymi sprawami.
A tak chciałem nauczyć się Łaciny... 😂
Sam ci się postaram za sponsorować jakąś grę, jeżeli będzie w języku łacińskim. (i nie chodzi mi tu o łacinę podwórkową)
W Minecrafcie można ustawić łacinę ;)
Przerazajace pierwsze zdanie!
Nigdy nie jest za późno na granie.
Dzisiaj ludzie właśnie patrzą na wszystkie zawody, czy to programista, czy youtuber czy inne przez pryzmat kasy/zysków/fame-u - mało jest takich ludzi którzy patrzą inaczej :(
A jak sobie radzę z HRejterami? no oglądam po kilka razy :D
Nie możemy porównywać Hrejterów z całym UA-cam. Część ludzi na kręceniu filmów po prostu zarabia i to jest ich praca. Wiec dla nich te lajki mają znaczenie biznesowe. Człowiek ma określoną hierarchię potrzeb. Na pieniądze nie zwracają uwagi głównie Ci, którzy już je mają.
A dla czego by tego nie robić? Sprawdź historię ludzkości wstecz a przekonasz się jakie Super rzeczy powstały z rządzy większego zysku. Apple i jego produkty które są pieruńsko drogie w porównaniu do parametrów szczerze to fenomen którego nie rozumiem. Dalej Microsoft stworzony przez Bila Gatesa (nazwisko ma amerykańskie i trudno mi się odmienia) co prawda swój czołowy produkt "Windows" od kupił od pewnego programisty za grosze. Wtedy to był jakiś tam DOS (nie pamiętam dokładnie) a kilka lat później cały świat używał Windowsa. System ma swoje wady jak wszystko na tym świecie ale działa w 90% przypadków ok. Kilku zdolnych ludzi dla kasy napisało też wyszukiwarkę Google. Brak kasy to jakaś motywacja do działania. Ważne aby po pierwsze wystarczało na odpowiedni standard życia. Po co ktoś miałby chcieć mieszkać w szarym kanale. Kasa jest takim wyznacznikiem ważności spraw DUŻO KASY = BARDZO WARZNE , MAŁO KASY=MNIEJ WAŻNE. Od taki kompasik życiowy. A co to filmu są nieźli informatyka na wesoło.
@@krotson6767 Ale wiesz, że Google to nie przeglądarka?
@@rafalkrk Faktycznie. Wyszukiwarka. Dzięki
@@krotson6767 Pozdrawiam! :-)
Już myślałem, że na końcu znowu znajdzie się tekst po takim spacerze: "No i gdzie ja jestem teraz" :D
Kurwa piekne
W życiu liczą się 3 rzeczy:
Rodzina
Zdrowie
Dobry router wifi
i karta graficzna
5G
Tylko kablem, po Bożemu!
W życiu pewne są tylko trzy rzeczy:
Byt
Niebyt
i odbyt :P
@@GrimmerPl to bylo dobre
JASON ostatnio wracałem do domu z Katowic, za Wrocławiem zobaczyłem wielki baner HRejterzy poprawiło mi to humor na cały dzień 🙂😁
wszedzie sa, ciekawe jak sie to ma do tego co mowi json.. docieracie juz do duzej liczby odbiorcow, bawicie sie swietnie a jednak ciagle malo. ❤️
Miałem identycznie :D
baner za Wrocławiem juz kilka lat stoi :D
Serio rady wysokiej klasy dla wszystkich twórców! Ja tez zawsze wszystko co nagrywam robię z premedytacja żeby czegoś się nauczyć albo bo mi sprawia to frajdę 🙏🏼
Dobre motywujące słowa, dzięki miłych wakacji a ja ide tworzyć
Jak słucham tych słów to mi się życie laguje i lajki też.
Mądrego to i przyjemnie posłuchać. Pozdro :)
Dziękujemy wujku, świetna rada, pycha!💡👍
Znajdź dla mnie radę ... wuju!
@@KrakowLifeVlog Przecież to dziecinnie proste, filmiki może robić tylko code two. bierzesz jakiś code, potem drugi i już masz code two
@@lukaszkonsek7940 Ale pierwszy musisz wyrzucić, bo inaczej będziesz miał tylko two code... ;))
Plot twist: nie było żadnych dzieciaków ze szkoły tylko JSON dostał takie zapytanie w bazie danych MySQL
To był REST
Bardzo mądre słowa, też dla dorosłych ludzi :).
Jak już robić coś dla siebie, to po co to wrzucać do sieci? Jak się już czymś dzielimy w sieci to po to by był jakiś odzew. Lajki są swoistym barometrem czy dany kontent się podoba, czy się klika czy też nie. Zupełnie inaczej się tworzy gdy jest odzew, gdy publiczność "klaszcze" a inaczej gdy tej publiki po prostu nie ma, więc pytanie jak robić "klikalny" kontent jest jak najbardziej na miejscu. Bo ktoś się zbierze, zainwestuje czas, zainwestuje w sprzęt, włoży całe serce w to co robi i zapłatą będzie 20 wyświetleń po 30 sekund każde. Prawda jest taka, że nie każdy nadaje się z tym co robi aby być twórcą treści i czasem po prostu nie warto wychodzić z czymś do ludzi bo to po prostu nie chwyci (wiem to jako praktyk). Spróbować warto, ale właśnie na podstawie nieprzyrastających lajków, odtworzeń, komentarzy można stwierdzić czy warto w to iść czy jednak zakończyć ten eksperyment.
Błaznom i pajacom też klaszczą
Brawo!! To jest najlepsza droga aby dotrzeć do drugiego człowieka. Rozbawić go i z zaskoczenia taka mocna myśl, refleksja. Moim zdaniem szkoda, że nie skończyłeś na pierwszym pytaniu. Następne można było umieścić w innym miejscu. A tu zostawić takiego "gwoździa" , który wchodzi do głowy i pracuje.
Wy potraficie nadać koloru życiu :) pamietam jak był film o tym jak zostać programista - zdecydowałem się coś zmienić mimo, że nie w tym kierunku ale zacząłem patrzeć szerzej. Dzięki !
Pelny szacun :) bardzo mądre słowa
w temacie nauki języka: ja się nauczyłam ponieważ chciałam wiedzieć o czym śpiewa mój ulubiony zespół. Trzeba mieć MOTYWACJĘ do tego żeby chcieć rozumieć.
Kurczę, spodziewałem się kolejnego śmiesznego filmiku, a tu proszę... Co prawda już studiuję, ale też mnie zmotywowałeś do ruszenia się z krzesła - a gry odpalam po francusku od dzisiaj
Zdrowa treść 👍. Miłego wypoczynku.
Oj tak, kiedyś nad grami siedziało się ze słownikiem. Pamiętam jak przechodziłem pierwszego Fallout-a, piękne czasy. Turówka na szczęście dawała dużo czasu żeby tłumaczyć słowa :-)
Settlers, Heroes, Unreal...
Kumpel przeszedł Fallouta bez znajomości angielskiego metodą prób i błędów :-) Dopiero ja tłumaczyłem mu, jakie opcje dialogowe wybrał :-)
Ja to rozumiem tak, że ilość lajków jest jednym z miar sukcesów. Więcej lajków = wymierne sprawdzenie, że zrobiłeś dobry materiał. Każdy coś tworząc, szczególnie na początku, ma w głowie myśl "czy to jest dobre, coś warte, czy jednak spartoliłem sprawe". Więc jakoś można uzasadnić tą pogoń, ale mimo wszystko lepiej skupiać się na edukacji samego siebie, wtedy wszystko łatwiej przyjdzie.
Ja uczyłam się angielskiego, z filmów i w sumie jak zaczęłam pracować w firmie IT. Bardziej niż na kursach. Polecam podcasty po angielsku.
Prowadzę mały kanał o retro komputerach, czasem konsolach. Nigdy nie robiłem tego dla subow, czy likeów... Niemniej fajnie to działa motywująco. Kanał mały. Ponad 700 subskrybentów. Dla YT to śmieszna cyfra... Dla mnie? Przeszło 700 osób czeka na moje filmy... To znaczy, że tyleż osób zaciekawiłem. Dla mnie to jak milion...
Do swoich filmów sam czasem wracam. Sam przypominam sobie obsługę tego, czy tamtego mikrokomputera... Niemniej w filmach chętnie dzielę się radością jaka sprawia mi poznawanie tych platform, a i cieszy to, że komuś mogę pomóc w pierwszych krokach walki z Atari, czy Commodore...
Stawiam na merytoryke... Lubię kanały, na których czegoś się nauczę... Na żarty chyba jestem zbyt nerdowy 😆
Mój 11 letni syn nauczył się języka z YouTub'a - z filmików o tym, co go interesuje - samochody, modele samochodów i ciekawostki o świecie - bez napisów. Z akcentem prawidłowym i nawet magicznie wie jak się pisze... Z tym, że posługuje się też biegle holenderskim. Lepiej od Holendrów. Mój akcent angielski - po 20 latach pracy w firmie wciąż jest nie z tego świata... :) Młodzi teraz mają łatwiej. Ale nie doceniają tego. Powodzenia i miłego wypoczynku.
Dzięki JSON, że podzieliłeś się tymi pytaniami i swoimi przemyśleniami na ten temat!
Od samego początku szykowałem się na puentę, a tu się okazał cały film tą puentą.
:^)
mądrego to aż miło posłuchać
Rzadko oglądam wasz kanał.
Nie mogę się przyzwyczaić, że mówisz czasem serio i totalnie w punkt xD
Ja jestem starym jutuberem. 41 lat na karku. Robiąc filmy mega się spełniam i sprawia mi to ogromną radość!
Twoje rady - podpisuje się pod tym!!!!
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Ps. Angielskiego uczyłem się słuchając teledysków w MTV i grając w gry 🙂
Jutuber z dziada, pradziada!
Tak jest. Mało jest tych co coś tworzy, a dużo tych co ich krytykują. My cos po woli próbujemy. Nie kręcimy filmów dla sławy tylko właśnie dla zabawy, bo to świetna zabawa. Pozdrawiamy serdecznie, polecamy się i polecamy Wasz kanał
Civilization *by Sid Meier*
Słownik w rękę i jechane,
tak się uczyłem angielskiego i całe podwórko tak samo robiło.
Hihi, jedynkę nawet częściowo sam tłumaczyłem sobie i chodziła... w ponglishu... no może w uproszczeniach ;-) "We ignore your feable threats" == "Spier..."
Szacun za ten film. Takie treści są bardzo potrzebne - zwłaszcza w polskim internecie. I miło zobaczyć Cię "nie w roli", choć "role" uwielbiam :)
pierwszy komentarz na liście to przywilej ;) świetne myśli. dziękuję! Pozdrawiam całą ekipę HRejterów! Jesteście świetni!
Kocham ten przekaz. Jesteś super, szacunek! Mam nadzieję że dotrzesz do wielu młodych słuchaczy/oglądaczy..
Nie można tego nie pochwalić - Haj fajf :) Sukcesów JSON właśnie takich jak tutaj że słucha i myśli o tym co mówisz młodzież - bo uśmiech na twarzy wielu wielu ludzi to fundujecie z chłopakami z CodeTwo już milyjony. Podobnie uczyłem się języka tego i owego - w moim czasie był tylko język rosyjski i zajęcia dodatkowe z angielskiego no i dużo muzyki z trójki. Z programów to basic i później ms, dr dos 5., redhat na których trzeba było rozgryzać o co w tym wszystkich chodzi :) miło to wspominać.
Mamy globalne ocieplenie - lodowce stopniały i morze podeszło do Jeleniej Góry!
Piękna plaża - zapewne zachodniopomorska :)
Ta angielski, ta znasz, słyszałem na filmiku ostatnio jak dajesz celne riposty :P
Co się czepiasz? Uczył się z gier. Więc umie jak umie. :-)
Heh dzięki za motywujące słowa :D
Co do nauki języka- w moim przypadku większość wiedzy o elektronicę którą mogę zdobyć jest zawarta w zagranicznych filmach, i po prostu gdy znajdę jakiś film opisujący mój problem/pozwalający zdobyć wiedzę to staram się go jak najbardziej zrozumieć, po prostu po obejrzeniu wielu takich filmów zacząłem rozumieć większość technicznych słów których np. wcześniej nie znałem
Dałeś mi dużą lekcję życia i jestem ci za to wdzięczny. Mam nadzieję że ta para nastolatków osiągnie sukces i życzę im jak i tobie dużo sukcesów.
WOW... Powiem, że mnie zainspirowałeś. Na innym koncie robię reżyserowane kawałki z gry Rising Storm 2 Vietnam z muzyką z okresu (dopiero zaczynam ale zadowolony jestem). Szacunek za ten film
Takiego filmu brakowalo juz 10 lat temu, a nie tylko clickbaity „Jak sie wybic; 1000 lajków w godzine”. Dobrze że to nagrales, lepiej pozno niz wcale i oby osoby w moim wieku i młodsze wzięły to sobie do serca.
"żeby żyć z jego najbliższym otoczeniem:......". To jest bardzo ciekawe stwierdzenie, przyznam że sam mam z tym problem, w obecnej internetowej rzeczywistości, mierzymy dalej, to takie wirtualne wycieczki na cały świat, żyjemy problemami innych w ich rzeczywistości, niestety jedynie co możemy to tylko komentować itp itd. Tymczasem nie mamy pojęcia o tym co dzieje się w naszym sąsiedztwie.......... Pozdrawiam.
Z tą nauką języka to mogę tylko potwierdzić -pamiętam jak za dzieciaka siedziałem ze słownikiem i tłumaczyłem wszystkie dialogi w Fallout 1 & 2 żeby zrozumieć fabułę i to co w zasadzie mam zrobić :) Bardzo dobry, pozytywny film!
Bardzo dziękuję za komentarz odnośnie nauki języków obcych. Uczyłem się dokładnie w ten sam sposób (gry, filmy). Oczywiście były też lekcje w szkole, ale tam może uczyłem się reguł, gramatyki. Co do słownictwa, składni, budowy zdań, idiomów - zdecydowanie najbadziej pomogły gry.
Nom... 500 komentarz. Fajnie że inspirujesz młodych ludzi. Powodzonka.
Nareszcie ktoś normalny szacun kurde sam nagrywam i mam kanał na yt i się nie przejmuje tym że nie mam dużo lub wcale wyświetleń pozdrawiam i dziękuję za dalszą motywację
Co do hejterów, chciałbym tylko na jedną rzecz uwagę zwrócić - bardzo często ludzie odbierają nawet uprzejmą, pomocną, konstruktywną krytykę za hejt. Ktoś pisze coś, żeby faktycznie doradzić - a autor od razu zastawia się, że każdy komentarz nie będący pochwałą to hejt. Chyba każdy się zgodzi, że konstruktywna krytyka to najlepsza metoda na rozwój, w końcu są rzeczy, których sami u siebie nie dostrzeżemy, a tak możemy iść do przodu.
O bosh... Json w moim wieku jest. Bo nas takich ideałów uczono i jakoś świat idzie q innym kierunku. Brawo za filmik, ale obawiam się, że nie da się już zawrócić tej rozpędzonej maszyny. Lajki to kasa. Mlodzi nie chcą pracować, umieć coś, chcą na naiwności i głupocie innych zarabiać kasę, chcą być rozpoznawalni tak po prostu. To jest obrzydliwe, ale cwaniactwo dobrze się u nas zakorzeniło. Piękny gest, ale trafia chyba już tylko do czterdziestolatków i wyżej. I ta żona co pozwoliła na 15 minut mężowi się oddalić. Który facet to szanuje... ;)
Lepiej, że trafia w ogóle do kogokolwiek, niż w ogóle... nie?;)
Ja też widzę, że syn z filmików/gier więcej słownictwa zna niż ze szkoły, no ale gramatyka itd to jednak lekcje standardowe. Super film! Jak ktoś już powiedział-szacun za nagranie tego na jednym wdechu. Wziął człowiek kamerę i powiedział co wiedział. A że wie co chce powiedzieć i mądrze prawi, to wyszło złoto. Super! Podeślę synowi.
Świetny materiał. Więcej takich. Przy okazji (i nawiązując do śmieszkowania): bardzo podoba mi się, kiedy materiał jest typowo do śmiechu, np. jakiś stand-up lub komedia, ale w przekazie jest jakaś głębsza wartość, jakiś dobry morał. To jak krem i wisienka na torcie.
JSON, no no no, tego się nie spodziewałem i jestem pozytywnie zaskoczony, sporo trafnych uwag 🙂
I nakręcone na jednym ujęciu, szacuneczek
Ło panie! Po prostu montować mu się nie chciało ;-)
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia z kolejnymi produkcjami i rozwojem kanału
Jakość i przekaz. :)
Prozure ty tutaj?
Prozure, witaj idolu
2:23 slowo klucz - monetyzacja
Ludzie chcą zarabiać na filmikach jak np: ekipa Fritza.... Po co iść do pracy jak można się wygłupiać i mieć hajs bawiąc się kamerą
Super przekaz. Potwierdzam, filmy i gry tylko po angielsku (lub innym jezyku niż nasz). Sam wychowywałem się na grach rpg, gdzie czytania było mnóstwo i z czasem spokojnie rozumiałem wszystko. Z seriali polecam skarbinicę potocznego jezyka angielskiego: "Friends" - super zabawa i nauka w jednym
Szczerze i do rzeczy, zgadzam się w pełni. Kiedy robisz filmy z jakąś świętą misją tylko dla innych ludzi, szybko się wypalasz. Zresztą sam to doświadczyłem, w końcu po latach nauczyłem się czerpać przyjemność z robienia filmów i jest wspaniale :D
Jak się uczyć języka obcego? Najlepiej się nim otoczyć: gry, filmy, muzyka, przełączenie aplikacji (fb ma swoje wersje językowe) lub systemów (np. Ubuntu) na język obcy. Dobrym pomysłem są wyjazdy zagraniczne, poszerzają perspektywę, można też poznać wielu ciekawych ludzi, zasmakować innych dań i kultury. Wyzbyć się samokrytyki - zupełnie niepotrzebnej a tak rozpowszechnionej w naszym narodzie. Nie zrażać się jak nam nie wychodzi, lepiej powiedzieć jedno zdanie z 10 błędami niż ze "wstydu" nie powiedzieć ani słowa i niczego się tym samym nie nauczyć. Obcokrajowcy częściej doceniają nasze próby komunikacji w obcym języku niż nam się wydaje, w dodatku sami często pomagają
Bo jak ktoś chce kogoś zrozumieć, to to zrobi.. :) niezależnie od formy i poprawności gramatycznej wypowiedzi. Gdybyśmy musieli być poprawni od początku - w życiu byśmy się nie nauczyli mówić :D
Dokładnie tak Dżejson. Gry uczą!
Oglądam Was bo to co robicie ma wartość, a lajki daję przy okazji 😉
Kiedyś myslałem ze UA-camr to nie jest poważna profesja. Ale od pewnego czasu uważam ze jest to jak najbardziej powazna profesja 😎.
Jeden z najciekawszych i najbardziej wartościowych filmów jakie widziałem. Mądre słowa przekazane w fajny sposób do młodych.
Nic dodać nic ująć! Brawo super nagranie! Co do języka to podstawy ze szkoły i 6 lat w Anglii dały też dobry rezultat.
To jest coś co ostatnio przeczytałem też na reddicie. Post, który podbiło ci 9 osób może nie być taki super jak post który zdobył 1 000 czy 20k podbić, ale jednak jeżeli wyobrazić sobie sytuację, gdzie w barze 9 obcych ludzi doceniłoby i zgodziłoby się z tobą w czymś - to w zasadzie naprawdę super uczucie.
Git. Respekt.. Trochę skojarzyło mi się intonacyjnie momentami z przemową Goi ("Demony wojny").
1:08 już myślałem że doszedł do plaży nudystów XD
Do Sosnowca 😱
Nudno tam
Przecie to morskie oko Wiem bo się znam Nigdy tam nie byłem
@@FalseVacuum wiem bo sie tam zes*raem
ale słabo, złe światło, kijowe okulary, odbija sie selfi stik, piasek skrzypi, koszulke masz brzydką.. ide oglądać Netflixa!
Za mało wulgaryzmów, błędów w pisowni i nie ma żadnego tekstu sugerującego zakończenie kariery publicznej lub autoagresji
Json miales olewac hejt a nie dawac serduszko 🤣
@@niespiebozwiedzamszkocje Co ty wiesz o hate'owaniu?
idziesz? Myśleliśmy, ze już siedzisz na kanapie :D
@@Xaget akurat na kiblu siedzialem 🤣
Kurcze, jak ja lubię taki optymizm w Waszych filmikach. Powiew świeżego powietrza w dzisiejszym internetowym klimacie.
Ooo, też uczyłem się angielskiego grając (na Pegazusie, a jak). Siedziałem, czytałem i sprawdzałem wyrazy w słowniku Langenscheidta. W międzyczasie dostałem Park Jurajski na VHS z napisami i się wsłuchiwałem. Natomiast gramatyki uczyłem się w szkole - i nigdy nie miałem z angielskim problemów. Choć cały czas mam problemy z reported speech, passive voice i idiomami :P
HRejter uczy, bawi, inspiruje... :)
Ja właśnie niedawno postanowiłem stworzyć kanał i trochę popracować nad sobą, tworząc właśnie treści na niego 🙂 Na razie mam jeden film, ale liczba jego widzów mnie wręcz przerosła 😳 A jednocześnie mam motywację do dalszej pracy, żeby stawać się lepszym i lepszym, nie tylko dla siebie, ale i dla innych 🙂
Twój przekaz jest bardzo dobry, w sumie nawet wyrafinowany a przy tym przystępny. Dobrego dnia!
Ja z grami też tak miałem. Np. kilka lat temu grałem w minecraft tylko po angielsku i gdyby nie on to bym nie wiedział jak jest kilof czy różne tools po angielsku.
50% mojego angielskiego nauczyłem się właśnie w mc xD
Jeśli chodzi o naukę angielskiego to ja się najbardziej podszkoliłem przy okazji rozwijania hobby związanego z pewnymi dziedzinami inżynierii. Po prostu większość materiałów w necie i programów jest po angielsku, więc chcąc wejść naprawdę głęboko w temat, siłą rzeczy musiałem dużo czytać opanowując przy tym angielski techniczny i nie tylko. Ale granie czy oglądanie filmów/seriali w obcym języku to też świetny pomysł.
Natomiast co do tworzenia treści w internecie, powiem tylko, że w mojej branży bardzo cenne są porządne filmiki czy artykuły tworzone przez hobbystów. A że dziedzina jest stosunkowo mało popularna to subskrypcji, wyświetleń czy lajków mają oni bardzo niewiele, ale dla tego wąskiego grona odbiorców stanowią nieocenioną pomoc. Warto też udzielać się na forach branżowych, można się naprawdę dużo nauczyć.
Z tej strony przyjacielu Ciebie nie znałem 😁😁😁😂 brawo i tak dalej. Pozytywny przekaz dla młodych jest w dzisiejszych czasach musem ;) pozdro Dżejson ;)
Też zawsze mówię, że wychodzę na 15 minut. A potem wielka afera.
Tak sobie pomyslalem ze moze na jakiegos TEDa albo inna konferencje bys wskoczyl? Milo jest posluchac dobrych rad i wiem ze moze to pomoc wielu osobom :)
Bardzo dziękuję za film! Ja się uczyłam angielskiego na Diablo 😉. Mam dokładnie takie samo zdanie o nauce języka 👏
Uczenie języka przez gry! Zgadzam się tez bardzo dużo języka angielskiego nauczyłem się przez gry choć faktycznie zabierają one czas i nie zawsze są dla nas dobre ale można z nich wyciągnąć coś dobrego😉👍
Mądre i działa jak kopniak na pobudzenie😉 Myślę, że spokojnie można odnieść te słowa do twórczości wszelkiej a nie tylko do youtuberów ( w tej kwestii jestem typowym kanapowcem)... Będę, jeśli pozwolisz, puszczać potomnym oraz powoływać się na Twoje słowa z tego filmiku.
Jako nauczyciel ang i tłumacz - daję lajka. Ekspozycja na język przede wszystkim. Opowiadania po ang zawsze najciekawsze mam od chłopców grających w gry komp. Bardzo ich za to chwalę. Pozdro HRejterzy. Ten filmik to jak zawsze good job.
Dobre. I bardzo aktualne. THX
To chyba znowu film na poważnie. Bardzo mi się podobał. No to ja też na poważnie skomentuję. Co do tych ambitnych dzieciaków, którzy chcieliby coś własnego nagrać, zamiast konsumować gotową papkę to ja dokładnie to samo mówiłem jakieś 10 lat temu. Czyli pełna zgoda, brawo @HRejterzy! Co do lajków i ich ważności albo nieważności, to mam takie pytanie: jaka korzyść płynie z braku lajków (skoro lajki są tak mało ważne)?
JSON mega fajny filmik z masą dobrych rad. Sam też zaczynałem naukę angielskiego od gier 😁 Jeszcze co bym dodał tak od siebie, takie trzy grosze, żeby dobrze nauczyć się języka obcego to warto sobie pojechać do kraju w którym takiego języka się używa na codzień. W przypadku angielskiego rzecz jasna jest to anglojęzyczny kraj. Pozdrawiam cały team HREJTERZY, trzymajcie się ciepło i uważajcie na squirviele😁
Json, uwielbiam Twój kanał!, podziwiam Twój talent ! Jesteś najlepszym kabareciarzem w RP! Czapki z głów 👍💪
Świetny przekaz. Aż muszę dać... lajka. :O
5:00 Ja angielskiego nauczyłem się pracując, a grając w gry komputerowe prawie w ogóle.
To ja przyjąłem specjalnie Sputnika, żeby mówić po rosyjsku i czekałem cierpliwie tyle czasu, aż zadziała, a teraz mi mówisz, że z gier? A może zaraz poleci kryptorelkama jakiegoś proszku do prania, co to po nim stanę się programistą? Zawiodłem się...
Miałem takie same doświadczenia z angielskim i grami. Słownik do ręki (internetu niet) i jedziemy, szczególnie w RPG. Plus do tego ulica sezamkowa w TVP i znałem więcej niż pozostali (o ile nie najwięcej) słów w swojej klasie w podstawówce.
J'son, dawno juz nie widzialem tak madrego materiału, a zarazem tak pożytecznego i tak prostego. Kapitalne to bylo :)
Wróciłem z pracy, siedzę przy zimnym piwku i odgrzanej pizzy, zabijam łapką muchy i oglądam JSONa. Czyż może być piękniej?
Kobieta obok?
Może. Bez much :)
JSON - psycholog, terapeuta, nauczyciel, programista, haker, normalnie człowiek all-in-one. Chciałem zrobić vloga o swoim życiu i o psychologii, ale bałem się hejtu i tego, że się ośmieszę w internecie. Lecz po tym filmie czuję, że chyba jednak to zrobię. Super film, pozdrawiam, dzięki.
@HRejterzy zgadzam się co do nauki języka. Ja połowę angielskiego to znam z gier, nauczyciele j.angielskiego byli w szoku moim zasobem słownictwa.