W tamtych czasach za zabójstwo była kara śmierci. Może rodzice zabili dziecko albo poprostu był to jakiś nieszczęśliwy wypadek ale wtedy trzeba byłoby to udowodnić a mogłoby to być trudne jak w każdych sprawach tego typu. Znaleźli chłopca podobnego albo po prostu znaleźli chłopca a że mieli kasę mogli wszystko
Matka oszalała po stracie syna "odzyskała" go i mogła wrócić do normalnego życia. Zupełnie mnie nie dziwi, że go "poznała", szczególnie, że chłopak miał podobną bliznę i pieprzyki, po prostu chciała w to wierzyć i uwierzyła.
Myślę, że wiedziała, że to nie jej, tylko chciała sobie wypełnić pustkę. Może wiedziała, że chłopiec nie wróci i dlatego tak postąpiła? Wydarzył się jakiś wypadek, o którym rodzice wiedzieli na przykład.
Może miał i dobrze ale miłości rodzicielskiej, matczynej nie da się zastąpić dobrami materialnym, biedna kobieta, co za czasy gdy wstydem było być panną z dzieckiem, nie wierzę że tamta rodzina nie wiedziała że to nie ich dziecko, jako matka uważam że to nie możliwe, podobieństwo fizyczne to nie wszystko, są jeszcze indywidualne cechy charakteru, nawyki, przyzwyczajenia które ma dziecko, jak można nie zauważyć różnicy, przepraszam nie pisze tego wszystkiego osobiście do Ciebie ale bardzo mnie ta sprawa poruszyła i zbulwersowala. .
Moim zdaniem Bobbiego zabili jego rodzice, albo był to po prostu nieszczęśliwy wypadek do którego rodzice nie chcieli się przyznać. Gdy odnalazł się chłopiec pasujący do bobbiego, rodzice postanowili udawać ze to ich dziecko. Byli bogaci wiec mogli przekupić sędziów, co nie było takie trudne w tamtych czasach. To tylko moje przypuszczenia wiec mogę się mylić. Bardzo interesujący odcinek, robisz mega fajna robotę pozdro 😀
Podzielam tę opinię,właśnie miałam napisać dokładnie to samo.Chłopczyk najprawdopodobniej zginął szybką,tragiczną śmiercią,natomiast ogromnie mi żal Julii Anderson.Nie wyobrażam sobie bólu matki której tak po prostu odebrano dziecko które sama urodziła,wychowywała i najpewniej bardzo kochała.
Przy tej sprawie przypomniałam sobie o tym, w jak tragicznej sytuacji znajdowały się jeszcze do niedawna samotne matki. Ostracyzm, wykluczenie, pogarda. Choćby nawet zaszły w ciążę w wyniku gwałtu. Żal mi tej kobiety.
Oj tak. Ze 2 lata temu oglądałam na yt brytyjski serial dokumentalny Long Lost Families. 90% przypadków stanowiły kobiety, które jako nastolatki zaszły w ciążę ze swoim chłopakiem. Ponieważ były pannami, dla ich rodzin było nie do pomyślenia, że mogłyby urodzić dziecko i je zatrzymać. W przeważającej części były wysyłane 'na kontynent' albo 'do szkoły z internatem', podczas gdy w rzeczywistości przebywały w domu (placówce) dla niezamężnych matek. Tam mieszkały do rozwiązania, potem jeszcze mogły być z dzieckiem do ok 6 tygodnia jego życia, a następnie zmuszane były do zrzeczenia się praw rodzicielskich. Dzieci te trafiały do adopocji. Działo się to na skalę masową, dlatego też ten serial ma tyle sezonów. Każdy odcinek to bodaj dwie historie o okrutnej rozłące matki z dzieckiem. To jeden z odcinków, o tych domach dla niezamężnych matek mówią ok 4:55 ua-cam.com/video/30N3rkVzqew/v-deo.html
Najbardziej żal mi kobiety , której odebrano dziecko . Jak można tak zrobić , straszne .Dziecko może było wychowywane w najlepszych warunkach , miało wszystko co chciało oraz jeszcze więcej ,ale jego matka za nim tęskniła a co do porwania Bobiego wszystko wskazuje na to, że coś bardzo mu się złego stało może jego rodzice mu coś zrobili tylko nie chcieli się do tego przyznać i załatfili sobie nowe dziecko , które zastapiło im Bobiego.
Poza tym kasa to nie wszystko-jak widać byli to cudownie rodzice-nie dość, że zajmowali się bóg wie czym i zgubiki własne małe dziecko, to jeszcze nie potrafili rozpoznać własnego syna.
Wydaje mi się że sami rodzice przez wypadek zabili chłopca później żeby zatuszować upozorowali zaginięcie nie mogli pogodzić się ze stratą temu tak się stało a sądy w tamtych czasach można było przekupic. Czasy były inne inne prawo. Strasznie szkoda matki biologicznej chłopca wysłała go na wycieczkę a straciła go na zawsze. Smutne
Proces opłacony przez zamożną rodzinkę :co z aktem urodzenia, co z rejestrem choćby urodzeń w szpitalu, co z sąsiadami Juli Anderson ktorzy musieli ja widzieć z niegdyś malym dzieckiem. Co z przyjaciółmi i wspolpracownikami Juli, pracownikami sklepow do ktorych chodzę ila czy nawet poczty. Kobieta byla samotna matka wiec zapewne wszędzie dziecko jej towarzyszyło, już na pewno w weekendy. Przekręt nie uczciwy proces.
Moje serce matki pęka. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić bólu, bólu jaki towarzyszył tej samotnej matce przez pozostałe lata życia. Teraz w tych czasach to sie wydaje niepojęte. Testy DNA na pstryknięcie, i sprawa zamknięta. A tu? Horror, horror dla matki. Moja teoria jest taka, ze albo chłopiec soe utopił i np rodzice wiedzieli o tym i wykorzystali sytuację " z podobnym chlopcem", albo chłopca porwano, może przeżył, może nie. A rodziców zaślepiła tęsknota i pomogla kasa.
Czy Juli Anderson nie miała metryki urodzenia swego syna? Czterolatek umie już powiedzieć jak ma na imię i kto jest jego matką. Nie pytano o nic chłopca?
Też się nad tym zastanawiałam. Metryka urodzenia, akt chrztu, jakieś ubranka jak był młodszy, jego łóżko... Że też nie uwierzyli mieszkańcom z tej samej miejscowości. Ewidentnie sprawa szyta była grubymi nićmi.
Tylko się widzi Twój uśmiech na początku odcinka i już się człowiek uśmiecha też ^^ Według mnie rodzice Bobbiego mieli coś wspólnego z jego śmiercią. Może niekoniecznie go zabili, ale mogło być tak, że na chwilę spuścili z niego oko, a on utopił się bądź coś sobie zrobił. Innej opcji nie widzę, ponieważ 4 latek nie może rozpłynąć się w powietrzu. Jest to małe dziecko, które nie dałoby rady szybko uciec czy nawet odejść gdzieś daleko. Dodatkowo wydaje mi się, że to nie jest normalne by nie poznać syna. Na rękę im było uznać, że te dziecko to ich syn, bo jeśli coś stało się ich synowi to wiedzieli, że nie poniosą konsekwencji jeśli potwierdzą, że to ich syn i policja zamknie sprawę. Szkoda najbardziej jest Julie Anderson, bo tak naprawdę straciła na zawsze syna co na pewno nie było dla niej proste. Nieważne czy biedna czy bogata, strata ważnej osoby uderza tak samo.
Bardzo dziwne zachowanie rodziców Bobbiego. Kilka osób pisało tutaj w komentarzach, że być może oni sami skrzywdzili swoje dziecko. Nie za bardzo chciałam uwierzyć w tę teorię. Zdałam sobie jednak sprawę z pewnego faktu - jeśli przyjęli obce dziecko do swojego domu, wiedząc, że to nie jest ich syn, to automatycznie dali sygnał policji do zaprzestania poszukiwań ich prawdziwego dziecka. Mam mętlik w głowie: zaginął mój syn, policja go szuka, po 8 miesiącach przywożą mi jakieś dziecko. Jeśli myślę, że to naprawdę mój syn, to ok, ale jeśli mam choć cień wątpliwości, to znaczy, że mam u siebie obce dziecko, a mój prawdziwy syn jest gdzieś w świecie, być może potrzebuje pomocy, być może jest przetrzymywany...
Witam serdecznie 🙋😊 Na wstępie życzę Wszystkim Wesołych,Rodzinnych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia 🤶🎅🎄🌲❄️🎁⛄☃️ Oglądałam kiedyś film "Oszukana". Bardzo mną wstrząsnął,dali obce dziecko zrozpaczonej mamie, najgorsze było to, że mama dowiedziała się całej prawdy, że synek został zabity przez mordercę dzieci.Bardzo smutna historia , która opowiedziałaś😭😥😢 Jak można było odebrać dziecko swojej biologicznej mamie? Dziękuję Karolino za ten odcinek, wszystkiego dobrego życzę 😘🙋♥️
A nie było tak, że ona nie poznała nigdy prawdy i do końca życia szukała syna? Przecież ten chłopiec któremu udało się uciec z farmy powiedział tylko, że jej syn tam był i próbował też ucieć, ale nie miał pojęcia czy ostatecznie mu się udało...Sprawa pozostała otwarta.
@@patrycjasienicka7093 Oj nie zawsze tak jest, źe się wraca, często problemy "logistyczne" (to był mały chłopczyk), a zwłaszcza psychologiczne stoją temu na przeszkodzie (choćby przykład tego chłopca, który ostatecznie wrócił, ale nie od razu bo jak sam wyznał "wstydził się").
Jedna z historii na twoim kanale, która naprawdę mną zaintrygowała. Jestem w szoku, nawet nie wiem dlaczego ale ta historia i to, że prawdziwy Bobby nigdy nie został odnaleziony i do tej pory nie wiemy co się z nim stało plus to, że "odszukany" chłopiec wiedział jak się później okazuje, że to nie jego dom i dlaczego się nie przyznał. Bardzo możliwe, że zakazano mu cokolwiek mówić, nie wiadomo co działo się w domu i to jest takie według mnie intrygujące i fascynujące z jakiejś strony. Historie typu "rozpłynięcie się w powietrzu" są tragiczne ale i naprawdę drażniące, bo nie wiemy nic i po obejrzeniu, przeczytaniu takich przypadków np ja głowię się i głowię co mogło się wydarzyć i jak bardzo daleko jesteśmy od prawdy. Mam nadzieję, że na twoim kanale będzie więcej historii tego typu ^^ Życzę wszystkiego dobrego!
Tak właśnie jak powiedziałaś, najbardziej przerażające jest to, że taka historia się kiedykolwiek wydarzyła. I w tamtych czasach nie można było nic zrobić, by dojść do prawdy...
Moim zdaniem rodzic zawsze pozna swoje dziecko. Uważam, że syn tego małżeństwa mógł np zginąć przypadkowo a rodzice ukryli ciało i później kiedy niespodziewanie pojawila Sur opcja wychowania podobnego chłopca skorzystali z okazji żeby zamknięto śledztwo. Tym samym zaprzestano poszukiwań i sprawa została zamknięta
Przerażająca historia, jak łatwo można stracić dziecko, bez żadnej winy ze swojej strony. Ściska w gardle, zwłaszcza gdy widzę, że większość komentarz to: "Fajny odcinek, wesołych świąt". Co w tej historii jest fajnego? Twoje wykonanie, Karolino, oczywiście bardzo dobre, ale i tak te komentarze mi zgrzytają :( [edit] Co do dzisiejszych czasów, co roku w Polsce kilka do kilkunastu rodzin jest rozbijanych, tylko dlatego, że według opieki socjalnej rodzice są zbyt biedni (żadnego alkoholizmu, znęcania, ani innej patologii, jedyną winą jest bieda) i dzieciom lepiej będzie w rodzinie zastępczej albo w adopcji. Najgłośniejszą sytuacją tego typu była sprawa Kacperka i Klaudii Cz., którzy w 2012 zostali zakatowani przez rodziców zastępczych. Kaci mogli robić z dziećmi co chcieli i jeszcze dostawali od państwa po 1000 zł miesięcznie za "opiekę". Gdyby połowę tych pieniędzy dostali biologiczni rodzice, rodzeństwo żyłoby do dziś :(
Fajny odcinek oznacza, że Karola fajnie go opracowała, dobrze przedstawiła. Nikt nie ma na myśli tego, że fajnie, że chłopak zaginął. Tak samo dając łapkę w górę, doceniamy pracę autora a nie to, że ktoś porwal chłopca.
Yeey.. Tak liczylam na filmik od Ciebie w święta. Ciekawa odskocznia od obżarstwa i ciągłych odwiedzin rodzinki. Dziękuję za kolejny mega ciekawy materiał 😘😘 oraz pogodnych i rodzinnych świąt 🎅🎅🎄🎄
O historii tego typu jeszcze nie słyszałam. Bardzo ciekawy i jak zwykle świetnie przygotowany materiał. Stare historie mają w sobie taką unikatową tajemniczość... Pozdrawiam wszystkich :)
Uwielbiam cię ❤️ Może zrobisz odcinek o Hermanie Websterze? To seryjny morderca ze Stanów, który mordował gości w swoim hotelu. Ta sprawa była dosyć dawno, ale myślę że opowiadanie na ten temat w twoim wykonaniu wyjdzie bardzo ciekawie😄
Co za dziwna sprawa, czy to możliwe aby dwie matki rościły sobie prawa do dziecka twierdząc że obie są biologicznym matkami, straszna pomyłka sądową, zabrano matce dziecko bo była samotna i biedna, czy można nie rozpoznać własnego dziecka, dziwna rodzina, mieli pieniądze i tylko to sprawiło iż obce dziecko do nich trafiło, uważam że z pełną premedytacją odebrali biednej kobiecie dziecko, nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie co musiała czuć ta biedna kobieta, kiedy nikt jej nie wierzył i zyc że świadomością że odebrano jej dziecko i niewinny mężczyzna skazany za porwanie, trudno uwierzyć że coś takiego mogło się zdarzyć. I to co zauważył inny komentujący dzieci było dwoje, jedno trafiło do rzekomej rodziny biologicznej, co w takim razie stało się z drugim dzieckiem, chłopiec był wymysłem, nie istniał, chyba posiadał jakiś akt urodzenia??
A mnie natomiast bardzo interesuje to, co stało się z chłopcem. Oczywiście, szkoda kobiety, której zabrano syna. Jej odczucia są nie do wyobrażenia przez osoby, których taki los nie spotkał, ale szkoda również Bobby'ego. Nie wiadomo, co się stało, czy sam też nie cierpiał. Niewinne osoby spotkało coś, co nie powinno (a niestety, zawsze tak było i będzie). Przyprawiająca o smutek historia.
Hmm... Powiedziałaś, że badania zostały przeprowadzone na synach braci. A co, jeśli to był rzeczywiście ten uprowadzony syn, natomiast jego przyszła żona (babcia kobiety, która zainteresowała się sprawą) nie była wierna i jej syn (ojciec tej kobiety) został spłodzony przez innego mężczyznę? Wtedy także badania wskazałyby brak pokrewieństwa. Tak samo, jeśli żona brata miałaby dziecko spoza związku (tego drugiego mężczyznę wziętego do badań). A no i chcę Ci Karolino podziękować za prowadzenie tak dobrego kanału, ostatnio mocno się wkręciłem. Pozdrawiam :)
Twoje filmy nigdy nie są nudne ale może ja jestem bo niektóre oglądałam po 2 razy 🤷🏼♀️ Fajnie że do bigosiku mam co obejrzeć 😂 Wesołych Świąt moja ulubiona youtuberko 😏
W pierwszej chwili pomyślałam, że jest to zupełnie niemożliwe żeby rodzice pomylili dziecko, do tego takie duże - 4 latek nie zmienia wyglądu w kilka miesięcy. Ale.. nie wiem jak wyglądała opieka rodziców nad dziećmi 100 lat temu i tutaj właśnie mam wątpliwości, bo bardzo możliwe, że ci rodzice bardzo rzadko widywali swoje dzieci (mamki, nianie, służba) i może rzeczywiście go nie odróżnili?
Piękna Karolina na karcie na czasie, megaaa! :) Odcinek bardzo ciekawy, jak zawsze słucham jak zahipnotyzowany! Osobiście bardziej wolę młodsze sprawy, ale ta bardzo mnie zaciekawiła, trochę niewiarygodna! :) Dziękuję :)
Myślę, że Dunbarowie mieli coś wspólnego ze śmiercią syna i ukryli zwłoki a to, że akurat pojawił sie facet z podobnym dzieciakiem dało okazję do ukrycia prawdy
dziwnie to zabrzmi ale tak dobrze sie ciebie oglada do obiadu haha. czesto ogladam sobie razem z mama twoje filmiki a pozniej same omawiamy okolicznosci roznych historii ktore opowiadasz. masz bardzo dobre zdolnosci jesli chodzi o kontakt z druga osoba (sposob w jaki patrzysz kamere i taki spokoj w glosie kiedy opowiadasz) przez co jeszcze bardziej chce sie ciebie ogladac. rob to co robisz bo wychodzi ci to naprawde dobrze :) wesolego nowego roku 💕
Huuura Karolcia☺️....wpadłem na filmik jak opowiadałaś o swojej pracy w biedrze😀ja też w biedrze pracuje od trzech lat i też uwielbiam gnieść kartony zgniatarką ...😁
Bardzo wszystkim dziękuje. Nawet sobie nie wyobrażacie jak to wszystko podniosło mnie na duchu. Nie wiedziałam, ze ktoś tez może mieć podobnie do mnie i czułam się z tym wszystkim strasznie sama... Lepszego roku wszystkim!!!!!
Chciałabym zaproponować wziąć pod lupę sprawę Fusako Sano, ponieważ jeszcze nikt się nie wypowiadał na ten temat na polskim YouTubie, a ty potrafisz bardzo ciekawie przedstawiać wszystkie zagadki i mówić zwięźle i na temat Serdecznie pozdrawiam😘 Ps Szczęśliwego Nowego Roku
Zastanawia mnie ta część historii, w której pokazano dzieciom tą matkę i żadne jej nie rozpoznalo a mimo wszystko wiele lat później "Dunbar" jednak był świadomy swojego porwania...
Są 4 ofiary. 1. Matka - tu nie ma nad czym dyskutować 2. Facet który spędził 2 lata w więzieniu za niewinność i resztę życia jako winny porwaniu 3. Chłopiec który został zapomniany bo przestano go szukać. 4. Chłopiec który mimo młodego wieku w jakim trafił do nowej rodziny wiedział do końca życia że coś jest nie tak, że on tu nie pasuje
Czemu dziecko nie rozpoznało swojej matki? A pozniej jako dorosly pokazywal synowi skad pochodzi ... mysle, ze zobaczyl bogaty dom, lepsze zabawki i wola tam zostac?:/
Cześć z racji ze nie widziałam zbyt dużo materiałów o tej sprawie a interesuje się nią od jakiegoś czasu to może chciałabyś zrobić materiał o chłopcu z pudełka (boy in the box) ktoś tez by chciał 👇👇👇
Witaj Karolinko, wielkie dzięki za tę ekscytującą historię. Jak już wspomniano kilka razy, twój wygląd i rodzaj opowieści jest balsamem dla duszy. Jeśli chodzi o zbrodnię, nie wiem, co z tym zrobić. Dla matki to z pewnością koszmar. Jak powiedziałaś to nie byłoby już dziś możliwe. Tragiczna historia z wieloma zwrotami akcji.
Mi jest żal tego prawdziwego Bobbiego, że już nigdy nie wrócił do swojej rodziny, a jego rodzice zamienili go na innego chłopca, myśląc, że to on. Myśle, że jak by nie zaprzestaliby go szukać to pewnie by go znaleźli. Może by już nie żył, ale wtedy nigdy by nie zabrali tej kobiecie dziecka. Masakra
Słuchałam tej historii i łzy mi się zbierały przez tą niesprawiedliwość jaka spotkała matkę chłopca. Sama jestem mamą i nie wyobrażam sobie żeby odebrano mi dziecko bo komuś się wydaje, że to jego zaginiony syn. Na dkdatsk były zeznania świadków a mimo to ze względu na dawne uprzedzenia do samotnych matek i zapewne to, że była biedna a druga rodzina bogata to odebrano jej dziecko. Straszne. Jak tu dalej żyć po czymś takim.
Myślę że chłopczyk zginął jakąś tragiczna śmiercią. Rodzice w głębi duszy wiedzieli że to nie ich dziecko ale bardzo chcieli żeby syn się odnalazł i sami sobie przekonali że to mały Bobby. Bobby zaś był za mały żeby przeciwstawić się wszystkim wokół. Potem gdy dorosl przyzwyczaił się już do nowej rodziny i do tego zaczął zdawać sobie sprawę z dysproporcji materialnej obydwu rodzin, tak że było mu wygodniej tkwić w tym wszystkim.
Przykład na to, że pieniądz rządzi światem. Bogaci ludzie stracili dziecko i "kupili," sobie nowe. Szkoda tej kobiety, która straciła dziecko na zawsze, już napewno sporo przeszła przez to, że była samotną matką.
O JEZUS Karolina pod każdym filmem pisze o Walterze nawet na twojej grupie na fb pisałam o tym i teraz usłyszałam, że nagrasz o jego sprawie uwielbiam cie
Wiadomo, że wiedzieli że to nie ich dziecko. Można się domyśleć że coś złego stało się chłopcu z ich winy prawdopodobnie. Dobrymi ludźmi nie byli napewno bo bez skrupułów,, odebrali,, dziecko innej kobiecie. Jako mama nie mogłabym tak zrobić, bo wiem co czulaby tamta kobieta. Więc dobrzy ludzie to nie byli już ten fakt za tym przemawia, po trupach do celu.
To be honest, mam troszeczke inna teorie na temat jego zaginiecia. Moim zdaniem podczas gdy rodzice Bobbiego byli w tej chatce, moglo dojsc do nieszczesliwego wypadku - w koncu w tej rzece/jeziorze mieszkaly aligatory, ktore mogly cos zrobic temu chlopcu - a rodzice po prostu ukryli ten fakt. Moze dlatego, ze bali sie ze ktos moglby ich obwiniac za smierc synka, bo zostawili go samego, a tymczasem byli w domu. Dlatego wymyslili to zaginiecie, a pozniej gdy zobaczyli chlopca podobnego do Bobbiego, udawali ze to on, a tym tak naprawde w tym czasie mogl juz dawno nie zyc... Niestety nie dowiemy sie jak naprawde bylo, a to powyzej to moja teoria pozdrawiam Hiyori
zawsze kiedy mówisz o jakiejś sprawie, że jest bardzo znana to tak się składa, że za każdym razem słyszę o niej pierwszy raz... :-}
Też
Ale najgorsze jest to że nie wiadomo co stało się z ich prawdziwym synem..
Nie ogarniam tego jak można dzieci własnych nie poznać... Masakra. A ta biedna kobieta która straciła syna... Koszmar.
W tamtych czasach za zabójstwo była kara śmierci. Może rodzice zabili dziecko albo poprostu był to jakiś nieszczęśliwy wypadek ale wtedy trzeba byłoby to udowodnić a mogłoby to być trudne jak w każdych sprawach tego typu. Znaleźli chłopca podobnego albo po prostu znaleźli chłopca a że mieli kasę mogli wszystko
Matka oszalała po stracie syna "odzyskała" go i mogła wrócić do normalnego życia. Zupełnie mnie nie dziwi, że go "poznała", szczególnie, że chłopak miał podobną bliznę i pieprzyki, po prostu chciała w to wierzyć i uwierzyła.
Myślę, że wiedziała, że to nie jej, tylko chciała sobie wypełnić pustkę. Może wiedziała, że chłopiec nie wróci i dlatego tak postąpiła? Wydarzył się jakiś wypadek, o którym rodzice wiedzieli na przykład.
Moim zdaniem oni poznali, że to nie ich dziecko, ale w pewnym momencie było to dla nich już obojętne, byle jakieś było.
Jestem przekonana, że to małżeństwo wiedziało, że to nie jest ich syn.
niesamowita historia, pocieszające jest jedyne to, że chłopak miał się dobrze w nowej rodzinie, żal mi tylko prawdziwej matki.
Może miał i dobrze ale miłości rodzicielskiej, matczynej nie da się zastąpić dobrami materialnym, biedna kobieta, co za czasy gdy wstydem było być panną z dzieckiem, nie wierzę że tamta rodzina nie wiedziała że to nie ich dziecko, jako matka uważam że to nie możliwe, podobieństwo fizyczne to nie wszystko, są jeszcze indywidualne cechy charakteru, nawyki, przyzwyczajenia które ma dziecko, jak można nie zauważyć różnicy, przepraszam nie pisze tego wszystkiego osobiście do Ciebie ale bardzo mnie ta sprawa poruszyła i zbulwersowala. .
Moim zdaniem Bobbiego zabili jego rodzice, albo był to po prostu nieszczęśliwy wypadek do którego rodzice nie chcieli się przyznać. Gdy odnalazł się chłopiec pasujący do bobbiego, rodzice postanowili udawać ze to ich dziecko. Byli bogaci wiec mogli przekupić sędziów, co nie było takie trudne w tamtych czasach. To tylko moje przypuszczenia wiec mogę się mylić. Bardzo interesujący odcinek, robisz mega fajna robotę pozdro 😀
To bardzo ciekawa teoria! Rzeczywiście nie można wykluczyć również takiej opcji 🤔
Dziękuję ☺
Dokładnie o tym samym pomyślałam, że rodzice dobrze wiedzieli co się stało z ich dzieckiem.
@Michał
Skąd te wiadomości? Myślę, że się mylisz, pieniądz od zawsze rządził światem
Tak może być. Zresztą może ich syn nie miał pieprzyków i blizny a ten drugi chłopiec je miał i tak powiedziała że niby go rozpoznała.
NatanOO całkiem podobna teoria do zaginięcia Madeleine McCann, z którą się zgadzam.
! Pomysł nie mój, ale ciekawy ! Zrobiłabym film o sprawie Johna Warna Gacy’ego, klauna mordercy w którego piwnicy znaleziono około 30 ciał chłopców ??
Blanka _ ta sprawa jest mega ciekawa
Jezu straszne 😔
To rób.
Taak
Myślę, że chłopiec został zabity przez aligatory. A rodzice byli w rozpaczy i zaślepiło ich to. Chcieli na siłę tego syna odzyskać.
Podzielam tę opinię,właśnie miałam napisać dokładnie to samo.Chłopczyk najprawdopodobniej zginął szybką,tragiczną śmiercią,natomiast ogromnie mi żal Julii Anderson.Nie wyobrażam sobie bólu matki której tak po prostu odebrano dziecko które sama urodziła,wychowywała i najpewniej bardzo kochała.
@@stokrotka5874 problem z głowy, w końcu była ubogą samotną matką i w tamtych czasach to był jeszcze większy problem niż dziś
Przy tej sprawie przypomniałam sobie o tym, w jak tragicznej sytuacji znajdowały się jeszcze do niedawna samotne matki. Ostracyzm, wykluczenie, pogarda. Choćby nawet zaszły w ciążę w wyniku gwałtu. Żal mi tej kobiety.
Oj tak. Ze 2 lata temu oglądałam na yt brytyjski serial dokumentalny Long Lost Families. 90% przypadków stanowiły kobiety, które jako nastolatki zaszły w ciążę ze swoim chłopakiem. Ponieważ były pannami, dla ich rodzin było nie do pomyślenia, że mogłyby urodzić dziecko i je zatrzymać. W przeważającej części były wysyłane 'na kontynent' albo 'do szkoły z internatem', podczas gdy w rzeczywistości przebywały w domu (placówce) dla niezamężnych matek. Tam mieszkały do rozwiązania, potem jeszcze mogły być z dzieckiem do ok 6 tygodnia jego życia, a następnie zmuszane były do zrzeczenia się praw rodzicielskich. Dzieci te trafiały do adopocji. Działo się to na skalę masową, dlatego też ten serial ma tyle sezonów. Każdy odcinek to bodaj dwie historie o okrutnej rozłące matki z dzieckiem. To jeden z odcinków, o tych domach dla niezamężnych matek mówią ok 4:55 ua-cam.com/video/30N3rkVzqew/v-deo.html
No nie? Tylko jakoś nikt nie gardził tatusiami, którzy umieli dziecko zmajstrować, ale już nie starczyło im dojrzałości na wychowanie go.
Najbardziej żal mi kobiety , której odebrano dziecko .
Jak można tak zrobić , straszne .Dziecko może było wychowywane w najlepszych warunkach , miało wszystko co chciało oraz jeszcze więcej ,ale jego matka za nim tęskniła a co do porwania Bobiego wszystko wskazuje na to, że coś bardzo mu się złego stało może jego rodzice mu coś zrobili tylko nie chcieli się do tego przyznać i załatfili sobie nowe dziecko , które zastapiło im Bobiego.
Poza tym kasa to nie wszystko-jak widać byli to cudownie rodzice-nie dość, że zajmowali się bóg wie czym i zgubiki własne małe dziecko, to jeszcze nie potrafili rozpoznać własnego syna.
Okropne .Matka straciła dziecko bo ktoś uznał że to jakieś zaginione dziecko.Jako matka odbieram to dogłębnie . Smutne
Polecam wspanialy film uwazam ze jeden z lepszych! Chalenging taka sama tematyka.. Z angelina jolie. Na faktach.
@@mrpleasant2566 Changeling Panie Sympatyczny. Nie wprowadzaj ludzi w błąd
I jak można nie poznać własnego dziecka. Pomijam już fakt, że 4latka nie spuszcza się z oczu szczególnie nad wodą, w lesie itp. To tylko małe dziecko
Ale trochę szkoda aligatorów. One pewnie też miały rodzinę.
Wydaje mi się że sami rodzice przez wypadek zabili chłopca później żeby zatuszować upozorowali zaginięcie nie mogli pogodzić się ze stratą temu tak się stało a sądy w tamtych czasach można było przekupic. Czasy były inne inne prawo. Strasznie szkoda matki biologicznej chłopca wysłała go na wycieczkę a straciła go na zawsze. Smutne
Proces opłacony przez zamożną rodzinkę :co z aktem urodzenia, co z rejestrem choćby urodzeń w szpitalu, co z sąsiadami Juli Anderson ktorzy musieli ja widzieć z niegdyś malym dzieckiem. Co z przyjaciółmi i wspolpracownikami Juli, pracownikami sklepow do ktorych chodzę ila czy nawet poczty. Kobieta byla samotna matka wiec zapewne wszędzie dziecko jej towarzyszyło, już na pewno w weekendy. Przekręt nie uczciwy proces.
Moje serce matki pęka. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić bólu, bólu jaki towarzyszył tej samotnej matce przez pozostałe lata życia. Teraz w tych czasach to sie wydaje niepojęte. Testy DNA na pstryknięcie, i sprawa zamknięta. A tu? Horror, horror dla matki.
Moja teoria jest taka, ze albo chłopiec soe utopił i np rodzice wiedzieli o tym i wykorzystali sytuację " z podobnym chlopcem", albo chłopca porwano, może przeżył, może nie. A rodziców zaślepiła tęsknota i pomogla kasa.
Czy Juli Anderson nie miała metryki urodzenia swego syna? Czterolatek umie już powiedzieć jak ma na imię i kto jest jego matką. Nie pytano o nic chłopca?
Też się nad tym zastanawiałam. Metryka urodzenia, akt chrztu, jakieś ubranka jak był młodszy, jego łóżko... Że też nie uwierzyli mieszkańcom z tej samej miejscowości. Ewidentnie sprawa szyta była grubymi nićmi.
Szkoda, że Bobby jako już dorosły człowiek nie skontaktował sięz biologiczną matką
Przypomina mi się podobna historia w filmie "Oszukana" z Angeliną Jolie
Wydaje mi się że musiały tu zagrać pieniądze, rodzina była bogata chcieli to dziecko i to "zalatwili"
Tylko się widzi Twój uśmiech na początku odcinka i już się człowiek uśmiecha też ^^
Według mnie rodzice Bobbiego mieli coś wspólnego z jego śmiercią. Może niekoniecznie go zabili, ale mogło być tak, że na chwilę spuścili z niego oko, a on utopił się bądź coś sobie zrobił. Innej opcji nie widzę, ponieważ 4 latek nie może rozpłynąć się w powietrzu. Jest to małe dziecko, które nie dałoby rady szybko uciec czy nawet odejść gdzieś daleko.
Dodatkowo wydaje mi się, że to nie jest normalne by nie poznać syna. Na rękę im było uznać, że te dziecko to ich syn, bo jeśli coś stało się ich synowi to wiedzieli, że nie poniosą konsekwencji jeśli potwierdzą, że to ich syn i policja zamknie sprawę.
Szkoda najbardziej jest Julie Anderson, bo tak naprawdę straciła na zawsze syna co na pewno nie było dla niej proste. Nieważne czy biedna czy bogata, strata ważnej osoby uderza tak samo.
O
Bardzo dziwne zachowanie rodziców Bobbiego. Kilka osób pisało tutaj w komentarzach, że być może oni sami skrzywdzili swoje dziecko. Nie za bardzo chciałam uwierzyć w tę teorię. Zdałam sobie jednak sprawę z pewnego faktu - jeśli przyjęli obce dziecko do swojego domu, wiedząc, że to nie jest ich syn, to automatycznie dali sygnał policji do zaprzestania poszukiwań ich prawdziwego dziecka. Mam mętlik w głowie: zaginął mój syn, policja go szuka, po 8 miesiącach przywożą mi jakieś dziecko. Jeśli myślę, że to naprawdę mój syn, to ok, ale jeśli mam choć cień wątpliwości, to znaczy, że mam u siebie obce dziecko, a mój prawdziwy syn jest gdzieś w świecie, być może potrzebuje pomocy, być może jest przetrzymywany...
ciekawi mnie co stalo sie z prawdziwym bobbym. przeciex po znalezieniu jego "zastepcy" nie byl juz dalej szukany, mogło sie z nim dziac cokolwiek.
Witam serdecznie 🙋😊
Na wstępie życzę Wszystkim Wesołych,Rodzinnych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia 🤶🎅🎄🌲❄️🎁⛄☃️
Oglądałam kiedyś film "Oszukana". Bardzo mną wstrząsnął,dali obce dziecko zrozpaczonej mamie, najgorsze było to, że mama dowiedziała się całej prawdy, że synek został zabity przez mordercę dzieci.Bardzo smutna historia , która opowiedziałaś😭😥😢
Jak można było odebrać dziecko swojej biologicznej mamie?
Dziękuję Karolino za ten odcinek, wszystkiego dobrego życzę 😘🙋♥️
A nie było tak, że ona nie poznała nigdy prawdy i do końca życia szukała syna? Przecież ten chłopiec któremu udało się uciec z farmy powiedział tylko, że jej syn tam był i próbował też ucieć, ale nie miał pojęcia czy ostatecznie mu się udało...Sprawa pozostała otwarta.
@@aleksandrab.9311 Mogło też tak być, ale wątpię, żeby nie wrócił po czasie do matki,jakby przeżył.
@@aleksandrab.9311 Zgadza się. Ona do końca życia szukała syna.
A film jest na faktach niestety :( sprawa pozostała otwarta, ale prawdopodobnie jej syn został zamordowany
@@patrycjasienicka7093 Oj nie zawsze tak jest, źe się wraca, często problemy "logistyczne" (to był mały chłopczyk), a zwłaszcza psychologiczne stoją temu na przeszkodzie (choćby przykład tego chłopca, który ostatecznie wrócił, ale nie od razu bo jak sam wyznał "wstydził się").
Jedna z historii na twoim kanale, która naprawdę mną zaintrygowała. Jestem w szoku, nawet nie wiem dlaczego ale ta historia i to, że prawdziwy Bobby nigdy nie został odnaleziony i do tej pory nie wiemy co się z nim stało plus to, że "odszukany" chłopiec wiedział jak się później okazuje, że to nie jego dom i dlaczego się nie przyznał. Bardzo możliwe, że zakazano mu cokolwiek mówić, nie wiadomo co działo się w domu i to jest takie według mnie intrygujące i fascynujące z jakiejś strony. Historie typu "rozpłynięcie się w powietrzu" są tragiczne ale i naprawdę drażniące, bo nie wiemy nic i po obejrzeniu, przeczytaniu takich przypadków np ja głowię się i głowię co mogło się wydarzyć i jak bardzo daleko jesteśmy od prawdy.
Mam nadzieję, że na twoim kanale będzie więcej historii tego typu ^^
Życzę wszystkiego dobrego!
Tak właśnie jak powiedziałaś, najbardziej przerażające jest to, że taka historia się kiedykolwiek wydarzyła. I w tamtych czasach nie można było nic zrobić, by dojść do prawdy...
Moim zdaniem rodzic zawsze pozna swoje dziecko. Uważam, że syn tego małżeństwa mógł np zginąć przypadkowo a rodzice ukryli ciało i później kiedy niespodziewanie pojawila Sur opcja wychowania podobnego chłopca skorzystali z okazji żeby zamknięto śledztwo. Tym samym zaprzestano poszukiwań i sprawa została zamknięta
Przerażająca historia, jak łatwo można stracić dziecko, bez żadnej winy ze swojej strony. Ściska w gardle, zwłaszcza gdy widzę, że większość komentarz to: "Fajny odcinek, wesołych świąt". Co w tej historii jest fajnego? Twoje wykonanie, Karolino, oczywiście bardzo dobre, ale i tak te komentarze mi zgrzytają :(
[edit] Co do dzisiejszych czasów, co roku w Polsce kilka do kilkunastu rodzin jest rozbijanych, tylko dlatego, że według opieki socjalnej rodzice są zbyt biedni (żadnego alkoholizmu, znęcania, ani innej patologii, jedyną winą jest bieda) i dzieciom lepiej będzie w rodzinie zastępczej albo w adopcji. Najgłośniejszą sytuacją tego typu była sprawa Kacperka i Klaudii Cz., którzy w 2012 zostali zakatowani przez rodziców zastępczych. Kaci mogli robić z dziećmi co chcieli i jeszcze dostawali od państwa po 1000 zł miesięcznie za "opiekę". Gdyby połowę tych pieniędzy dostali biologiczni rodzice, rodzeństwo żyłoby do dziś :(
Fajny odcinek oznacza, że Karola fajnie go opracowała, dobrze przedstawiła. Nikt nie ma na myśli tego, że fajnie, że chłopak zaginął.
Tak samo dając łapkę w górę, doceniamy pracę autora a nie to, że ktoś porwal chłopca.
Karolino z okazji wczorajszych świąt chciałbym życzyć Ci dużo zdrowia szczęścia oraz żeby twój kanał rozwijał się jak najlepiej
Karolinko
Wesołych świąt kochana
dla Ciebie i Twoich rodziców
Jesteś wyjątkowa ❤🌲❤
Bardzo doceniam ogrom pracy jaki wkładasz w porządne przygotowanie dla nas filmu. Dziękuję. :)
👍😊 Wszystkiego najlepszego Karolinko
Yeey.. Tak liczylam na filmik od Ciebie w święta. Ciekawa odskocznia od obżarstwa i ciągłych odwiedzin rodzinki. Dziękuję za kolejny mega ciekawy materiał 😘😘 oraz pogodnych i rodzinnych świąt 🎅🎅🎄🎄
Niesamowita historia, cóż za dramat.Jesteś świetna w tym co robisz Karolina! Z przyjemnością włączam Twoje materiały
Dziękuję za film. Jak zawsze wszystko perfekcyjne!
O historii tego typu jeszcze nie słyszałam. Bardzo ciekawy i jak zwykle świetnie przygotowany materiał. Stare historie mają w sobie taką unikatową tajemniczość...
Pozdrawiam wszystkich :)
Uwielbiam cię ❤️
Może zrobisz odcinek o Hermanie Websterze? To seryjny morderca ze Stanów, który mordował gości w swoim hotelu. Ta sprawa była dosyć dawno, ale myślę że opowiadanie na ten temat w twoim wykonaniu wyjdzie bardzo ciekawie😄
Opowiedziałabyś kiedyś jakie jest twoje zdanie na temat Kuby Rozpruwacza?
Zgadzam się!!
Wiktoriański anioł... Napewno chociż część osób słyszała o tej sprawie ale fajnie by było usłyszeć o tym od Karoliny! 😚♥️
Pamiętam jak napisałem o Walterze Collinsie pod pewnym filmem! Dzięki, że zrobisz o nim odcinek!!
Co za dziwna sprawa, czy to możliwe aby dwie matki rościły sobie prawa do dziecka twierdząc że obie są biologicznym matkami, straszna pomyłka sądową, zabrano matce dziecko bo była samotna i biedna, czy można nie rozpoznać własnego dziecka, dziwna rodzina, mieli pieniądze i tylko to sprawiło iż obce dziecko do nich trafiło, uważam że z pełną premedytacją odebrali biednej kobiecie dziecko, nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie co musiała czuć ta biedna kobieta, kiedy nikt jej nie wierzył i zyc że świadomością że odebrano jej dziecko i niewinny mężczyzna skazany za porwanie, trudno uwierzyć że coś takiego mogło się zdarzyć. I to co zauważył inny komentujący dzieci było dwoje, jedno trafiło do rzekomej rodziny biologicznej, co w takim razie stało się z drugim dzieckiem, chłopiec był wymysłem, nie istniał, chyba posiadał jakiś akt urodzenia??
A mnie natomiast bardzo interesuje to, co stało się z chłopcem.
Oczywiście, szkoda kobiety, której zabrano syna. Jej odczucia są nie do wyobrażenia przez osoby, których taki los nie spotkał, ale szkoda również Bobby'ego. Nie wiadomo, co się stało, czy sam też nie cierpiał.
Niewinne osoby spotkało coś, co nie powinno (a niestety, zawsze tak było i będzie).
Przyprawiająca o smutek historia.
Dawno mnie nie było na UA-cam, cieszę się że mogę cię znów oglądać
cudowne jest to, ze bierzesz pod uwagę co chcą zobaczyć widzowie ❤️
Szokujące 😳 Dobry odcinek, brawo Karolina! 🤩
Hmm... Powiedziałaś, że badania zostały przeprowadzone na synach braci. A co, jeśli to był rzeczywiście ten uprowadzony syn, natomiast jego przyszła żona (babcia kobiety, która zainteresowała się sprawą) nie była wierna i jej syn (ojciec tej kobiety) został spłodzony przez innego mężczyznę? Wtedy także badania wskazałyby brak pokrewieństwa.
Tak samo, jeśli żona brata miałaby dziecko spoza związku (tego drugiego mężczyznę wziętego do badań).
A no i chcę Ci Karolino podziękować za prowadzenie tak dobrego kanału, ostatnio mocno się wkręciłem. Pozdrawiam :)
O kurde! To by dopiero był przypał xDd...
No rzeczywiście, tak mogło być, o tym nie pomyślałam :)
Jak cie tylko widze serce mi skacze do gory ze szczescia dzieki ze jestes z nami pzdr i mnostwo 😘
Karolino, nie myślałaś o odcinkach na temat john/jane doe? Niektóre, choć nie rozwiązane, są bardzo interesujące np. Para z Sumter County.
Planuję właśnie taki odcinek na sam początek nowego roku! ☺
Nie mogę się doczekać 💕
Oglądam twoje stare filmy,bo mi się nudzi podczas kwarantanny .Oczywiście czekam na nowe super filmy. 😞😎😃😍🤓😜
Chylę czoła , nawet w Święta o nas dbasz ♡♡♡
Spokojnych Świąt.
Bardzo dziękuję, nawzajem! ❤🎄
Bardzo ciekawa sprawa i takie zaskakujące rozwiązanie. Szkoda tylko, że tak późno.
Wesołych Świąt i podrowienia ze Szkocji 🌲🎁⭐💕🍽🏴
Dziękuję, nawzajem! 🎄
Nareszcie znalazłam youtubera, który nagrywa takie rzeczy! Teraz czeka mnie cały dzień oglądania twoich filmików! ❤️
Twoje filmy nigdy nie są nudne ale może ja jestem bo niektóre oglądałam po 2 razy 🤷🏼♀️ Fajnie że do bigosiku mam co obejrzeć 😂 Wesołych Świąt moja ulubiona youtuberko 😏
W pierwszej chwili pomyślałam, że jest to zupełnie niemożliwe żeby rodzice pomylili dziecko, do tego takie duże - 4 latek nie zmienia wyglądu w kilka miesięcy. Ale..
nie wiem jak wyglądała opieka rodziców nad dziećmi 100 lat temu i tutaj właśnie mam wątpliwości, bo bardzo możliwe, że ci rodzice bardzo rzadko widywali swoje dzieci (mamki, nianie, służba) i może rzeczywiście go nie odróżnili?
wesołych świąt karolina!!!!
Nieprawdopodobna historia...Dzięki Karolino za jej przybliżenie! 😀🤗
Niesamowita historia. Nigdy o niej nie słyszałem.
Dziękujeeeeee za film w święta ❤️
Piękna Karolina na karcie na czasie, megaaa! :)
Odcinek bardzo ciekawy, jak zawsze słucham jak zahipnotyzowany! Osobiście bardziej wolę młodsze sprawy, ale ta bardzo mnie zaciekawiła, trochę niewiarygodna! :) Dziękuję :)
Myślę, że Dunbarowie mieli coś wspólnego ze śmiercią syna i ukryli zwłoki a to, że akurat pojawił sie facet z podobnym dzieciakiem dało okazję do ukrycia prawdy
dziwnie to zabrzmi ale tak dobrze sie ciebie oglada do obiadu haha. czesto ogladam sobie razem z mama twoje filmiki a pozniej same omawiamy okolicznosci roznych historii ktore opowiadasz. masz bardzo dobre zdolnosci jesli chodzi o kontakt z druga osoba (sposob w jaki patrzysz kamere i taki spokoj w glosie kiedy opowiadasz) przez co jeszcze bardziej chce sie ciebie ogladac. rob to co robisz bo wychodzi ci to naprawde dobrze :) wesolego nowego roku 💕
Wesołych świąt Karolino 🎄🎄 dziękuję za odcinek będzie co oglądać po gościnie 🎄🎄
Aż mnie ciarki przeszły na koniec tej historii, no niewiarygodne 😮
Huuura Karolcia☺️....wpadłem na filmik jak opowiadałaś o swojej pracy w biedrze😀ja też w biedrze pracuje od trzech lat i też uwielbiam gnieść kartony zgniatarką ...😁
Akurat nie mam co robić bo nie obchodzę świat z moja fałszywa rodzina także dzięki!!!!!! Łapka w gore i ogladam
:(
Wiem coś o tym. Mimo wszystko Wesołych Świat
Świetnie Cię rozumiem 😉😅
Chetnie cie zaadoptuje :) zawsze marzylo sie o pieknej corce. Nie przejmuj sie kazdy dzien bedzie lepszy! Szczesliwego Nowego Roku 2020
Bardzo wszystkim dziękuje. Nawet sobie nie wyobrażacie jak to wszystko podniosło mnie na duchu. Nie wiedziałam, ze ktoś tez może mieć podobnie do mnie i czułam się z tym wszystkim strasznie sama... Lepszego roku wszystkim!!!!!
Twój głos mnie uspokaja Uwielbiam twoje filmy! 🥺❤
Podobna historią jest przedstawiona w filmie "Oszukana " polecam naprawdę godny uwagi.
Chciałabym zaproponować wziąć pod lupę sprawę Fusako Sano, ponieważ jeszcze nikt się nie wypowiadał na ten temat na polskim YouTubie, a ty potrafisz bardzo ciekawie przedstawiać wszystkie zagadki i mówić zwięźle i na temat
Serdecznie pozdrawiam😘
Ps Szczęśliwego Nowego Roku
Zastanawia mnie ta część historii, w której pokazano dzieciom tą matkę i żadne jej nie rozpoznalo a mimo wszystko wiele lat później "Dunbar" jednak był świadomy swojego porwania...
Jak widzę twoje cienie na oczach i czytam opis, że to Colourpop, to tęsknię za filmikami z makijażami.
Zdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia. Dziękuję za film.
Każdy rodzic pozna swoje dziecko i nikt mi nie wmówi, że można się w tej kwestii pomylić. Smutna sprawa i jak zawsze świetnie przedstawiona
Jako matka nie wierzę, że można nie poznać własnego dziecka!!! 💔
Karolinko interesująca historia,pozdrawiam świątecznie💕💕💕
Są 4 ofiary.
1. Matka - tu nie ma nad czym dyskutować
2. Facet który spędził 2 lata w więzieniu za niewinność i resztę życia jako winny porwaniu
3. Chłopiec który został zapomniany bo przestano go szukać.
4. Chłopiec który mimo młodego wieku w jakim trafił do nowej rodziny wiedział do końca życia że coś jest nie tak, że on tu nie pasuje
Niesamowita historia 😮🤔
Dzięki za materiał nawet w święta! Pozdrawiam ❤
Czemu dziecko nie rozpoznało swojej matki? A pozniej jako dorosly pokazywal synowi skad pochodzi ... mysle, ze zobaczyl bogaty dom, lepsze zabawki i wola tam zostac?:/
Cześć z racji ze nie widziałam zbyt dużo materiałów o tej sprawie a interesuje się nią od jakiegoś czasu to może chciałabyś zrobić materiał o chłopcu z pudełka (boy in the box) ktoś tez by chciał
👇👇👇
Wiktoria Sobala jest juz 😏
Kryminatorium zrobił świetny materiał na ten temat
Wiktoria Sobala jest już dużo o nim filmików wiec raczej jest to mała szansa 😔 ale ja tez bym chciała usłyszeć tą historie w wersji Karoliny 🥰
Fajny filmik jest o tym u niediegetyczne
Polecam półtoragodzinny film o chłopcu z pudełka z kanału Stanowo jeśli poczujesz niedosyt :P
Może zrobila byś filmik o John Wayne Gacy's bardzo ciekawa sprawa. Kocham jak ty o nich mówisz więc może pomyślałabyś o właśnie takim?
Świetna robota Karolino♥️
Witaj Karolinko, wielkie dzięki za tę ekscytującą historię. Jak już wspomniano kilka razy, twój wygląd i rodzaj opowieści jest balsamem dla duszy. Jeśli chodzi o zbrodnię, nie wiem, co z tym zrobić. Dla matki to z pewnością koszmar. Jak powiedziałaś to nie byłoby już dziś możliwe. Tragiczna historia z wieloma zwrotami akcji.
Mi jest żal tego prawdziwego Bobbiego, że już nigdy nie wrócił do swojej rodziny, a jego rodzice zamienili go na innego chłopca, myśląc, że to on. Myśle, że jak by nie zaprzestaliby go szukać to pewnie by go znaleźli. Może by już nie żył, ale wtedy nigdy by nie zabrali tej kobiecie dziecka. Masakra
Bardzo interesujący odcinek, jestem pod wrażeniem ❤️
Szokująca sprawa. Jedna z lepszych przedstawionych na kanale. Jako mama dwójki aż serce mi pęka jak pomyślę o tej kobiecie
I pyk, cuda w święta! :)
Słuchałam tej historii i łzy mi się zbierały przez tą niesprawiedliwość jaka spotkała matkę chłopca. Sama jestem mamą i nie wyobrażam sobie żeby odebrano mi dziecko bo komuś się wydaje, że to jego zaginiony syn. Na dkdatsk były zeznania świadków a mimo to ze względu na dawne uprzedzenia do samotnych matek i zapewne to, że była biedna a druga rodzina bogata to odebrano jej dziecko. Straszne. Jak tu dalej żyć po czymś takim.
Dzieki wesolych Swiat.
Fajny prezent na Boże Narodzenie 🤗😊
😘🎄
Jedna z najciekawszych spraw na twoim kanale. Pozdrawiam :)
Ogladam to o polnocy..
Nie zdziwie sie gdy nagle ktos mi wejdzie do pokoju i zabije albo cos
Przykre szkoda juli stracila dzieciaka bo nie miala pieniedzy a tamci mieli wstretne to jest ze za piniazki mozna wszystko
Myślę że chłopczyk zginął jakąś tragiczna śmiercią. Rodzice w głębi duszy wiedzieli że to nie ich dziecko ale bardzo chcieli żeby syn się odnalazł i sami sobie przekonali że to mały Bobby. Bobby zaś był za mały żeby przeciwstawić się wszystkim wokół. Potem gdy dorosl przyzwyczaił się już do nowej rodziny i do tego zaczął zdawać sobie sprawę z dysproporcji materialnej obydwu rodzin, tak że było mu wygodniej tkwić w tym wszystkim.
Szokująca sprawa, bardzo ciekawy odcinek! Pozdrawiam 💚
Przykład na to, że pieniądz rządzi światem. Bogaci ludzie stracili dziecko i "kupili," sobie nowe. Szkoda tej kobiety, która straciła dziecko na zawsze, już napewno sporo przeszła przez to, że była samotną matką.
O JEZUS Karolina pod każdym filmem pisze o Walterze nawet na twojej grupie na fb pisałam o tym i teraz usłyszałam, że nagrasz o jego sprawie uwielbiam cie
Jest nareszcie a nie wiedziałam co obejrzeć 😂 wesołych świąt Karolinko 💟💟
Wiadomo, że wiedzieli że to nie ich dziecko. Można się domyśleć że coś złego stało się chłopcu z ich winy prawdopodobnie. Dobrymi ludźmi nie byli napewno bo bez skrupułów,, odebrali,, dziecko innej kobiecie. Jako mama nie mogłabym tak zrobić, bo wiem co czulaby tamta kobieta. Więc dobrzy ludzie to nie byli już ten fakt za tym przemawia, po trupach do celu.
Niestamowita historia 😮 . Mam pytanie czy opowiesz o Mikelle Biggs ? A i Wesołych świąt 😅
Nie wiem, czy widziałaś, ale jak cos, to materiał o tej sprawie jest na kanale Niediegetyczne :D
@@agnieszkaengler2714 Tak widziałam 😅 ale ten film ma już rok a podobno są nowe tropy
Edit: A i dzięki ❤
Piękny makijaż i super film
To be honest, mam troszeczke inna teorie na temat jego zaginiecia.
Moim zdaniem podczas gdy rodzice Bobbiego byli w tej chatce, moglo dojsc do nieszczesliwego wypadku - w koncu w tej rzece/jeziorze mieszkaly aligatory, ktore mogly cos zrobic temu chlopcu - a rodzice po prostu ukryli ten fakt. Moze dlatego, ze bali sie ze ktos moglby ich obwiniac za smierc synka, bo zostawili go samego, a tymczasem byli w domu. Dlatego wymyslili to zaginiecie, a pozniej gdy zobaczyli chlopca podobnego do Bobbiego, udawali ze to on, a tym tak naprawde w tym czasie mogl juz dawno nie zyc...
Niestety nie dowiemy sie jak naprawde bylo, a to powyzej to moja teoria
pozdrawiam
Hiyori
Mega ciekawy odcinek !💪🏻